• Nie Znaleziono Wyników

Ojczyzna : niezależny tygodnik demokratyczny. 1948 nr 94

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ojczyzna : niezależny tygodnik demokratyczny. 1948 nr 94"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

m m

„Polska klasa robotnicza jest nie tylko Sf si^ą napędową wewnętrznego życia kraju, ^ lecz będąc częścią składową miądtynaredo- ^ Wego frontu robotniczego, jest zarazem gwa- ^ randką bezplęcze/istwa pań|twa polskiego".; ^

Premier rządu J. Cyrankiewicz. $

.. '.'-"./i '•r'*. ^''^ - ** 1

Nr. 13/94 Sobota 26 czerwca 1948 r. Charbin. Cena 200, Yuani.

Rada Kontrolna dla Nie- miec, powołana do życia, na mocy postanowienia konfe- rencji poczdamskiej, jako organ wspólnego zarządu z ramienia ZSRR, Stanów Z jed noczonych, W. Brytanii i Francji, mający działać aż do ukończenia okupacji, jest skómplikowaną organizacja, składającą się z 223 najroz inaitszych komitetów, dy-

rekcji i stale funkcjonują- cych komisji. Wciągu ubieg- łego roku wszystkie te or- gany Rad? Kontrolnej .od- były 4.200 posiedzeń.

Jakież sg rezultaty pracy tego olbrzymiego aparatu w najważniejsz. sprawach, prze kazanych. mu do załatwienia Przez konferencję'poczdam- ską, tj. w "sprawach denazi- fikacji, demilitaryzacji, lik- widacji poT^mefału wojenne- go, a jednocześnie demokra tyzacji Niemiec i rozwoju ich pokojowej ekonomiki1?

Jeżeli chodzi o Niemcy Za- chodnie, tj. terytoria oku- powane przez AmerykęYAn- glję i Francję, to krótko mówiąc—żadne.

Wykonanie tych wielkich planów nie leżało bowiem w interesie monopolifetycz- nego kapitału i reakcji ame ry kańskiej, której pokorny- mi sługami stały się dzisiej sze rządy W.Brytanii i Fran- cji, wbrew woli własnych sze rókich mas ludowych.

Widząc w Związku Ra- dzieckim i w państwach de- mokracji ludowej, a więc i w Polsce, wrogów,, którzy samym swoim istnieniem za- grażają ich kapitalistyczne- mu ustrojowi społecznemu, reakcja amerykańska chce utworzyć z Zachodnich Nie- miec bazę wypadową prze- ciwko Związkowi Radziec- kiemu i państwom demo- kracji ludowej, a z Niemców narzędzie dla rozbicia tych nienawistnych im państw.

Widzimy więc w Zachod- Niemczech Zamiast de-

^zlfikacji—popieranie fa- dochodzące nawet

do ukry wąnia faszystów skich przestępców wojen- nych, jak np. „premiera"

Kopfa, wydania którego do- maga się rząd polski.

Zamiast demilitaryzacji Niemiec, do czego zobowią- zały się cztery państwa w Poczdamie, widzimy w Za- chodnich Niemczech nieroz- wiązane dotychczas i na no- wo tworzone, pod .nazwą oddziałów Robotniczych, for- macje składające się z by- łych żołnierzy hitlerowskich i istniejące w dalszym cią<

gu w t. zw. obozach tlla o- sób przesiedlonych, resztki nąjrozmaitśzyęh"7 eniigranc- kich, faszystowskich orga- nizacji dywersyjnych i ges- tapowskich : " Jugosłowian1

skich, słowackich, likraiń skich, i niestety również i polskich.'

Widzimy pozostawione do- tychczas w stanie nienaru- szonym fabryki wyrabiające trujący gaz—fosgtfn, fabryki tanków, aerodromy i inne obje k ty wojskowe, które miały byc, na mocy uchwał poczdamskich, zdemontowa- ne i zniszczona -

Rada Kontrolna, która miała dopilnować aby tak ważne dla zachowania po- koju w Europie postanowie- nia poczdamskie były wpro wadzone w czyn, nic zrobić iiie mogła, gdyż urzędujący w niej przedstawiciele państw zachodnich przeprowadzali systematyczny sabotaż wszel kiej wspólnej pracy.

Anglo amerykańska reak- cja widziała w? Radzie Kon- trolnej jedynie parawan, który zasłaniał zamiar cał- kowitego rozdziału Niemiec i utworzenia z Zachodnich Niemiec pseudoniązależnego' państwa, a faktycznie bazy wypadowej przeciwko pań- stwom wschodnim.

Sprawa utworzenia »nie- 5$ależnego« zaćhódnio-nie- mieckiego państwa, przy- brało ostatnio zupełnie re- alne formy, gdyż na konfe- rencji państw zachodnich

Ważne uchwały Rady Ministrów

- • - •

; Jak donoszą z Warszawy 14 b. m., na posiedzeniu Ra- dy Ministrów zapadły waż- ne uchwały dotyczące planu gospodarki narodowej na 1949 rok. Rada Ministrów"

zatwierdziła wysokość sum;

które Będą zainwestowane w różne .gałęzie ekonomiki państwowej, określiła zasa- dy opracowania planu gos- podarki narodowej na 1949 r.

i wydała zarządzenia w spra wie • ścisłego uzgodnienia planów organizacji spółdziel czy eh. i prywatnych przed- siębiorstw z ogóluym pla- nem państwowym.

Powzięte zostały postano wienia w sprawie popiera- nia inicjatywy wynalazczej, w spriwie współzawodnic- twa pracy w przemyśle, w sprawie powiększenia wy-

dajności pracy i obniżenia' kosztow produkcji.

U chwalono również roz- szerzenie działalności orga- nizacji Samopomocy Chłop- skiej, zorganizowanie no- wych stacji wynajmu m a - szyn rolniczych, powiększe- nie powierzchni' zasiewów i stworzenie. Szerokiej sieci państwowych i spółdziel- czych sklepów.

Dla zaspokojenia potrzeb mie szkaniowych pracowni- ków, w 1949 roku róizpocz- nie się wypełnianie progra- mu budowy IG. milionów met- rów kwadratów, powierzch- ni mieszkaniowej, ^

Rada Ministrów przyjęła również szereg postanowieii o oszczędzaniu funduszy, zmniejszeniu wydatków i powięks2feniu dochodów.

| - * y lin • > •« - . $ i

Program na 1949^ rok

Z Warszawy donoszą 16 b.m., (elektrycznych o 29%*, na- że na konferencji prasowej i wozów sztucznych o "34%, z wołane j^J prze z premiera t k a n i n b&we{lIianych o 17%, rządu J. Cyrankiewicza, prze

wodnicziący * ceńtralnej ko- misji planowania, Ditrićh, ogłosił program produkcji przemysłowej na 1949 rok.

Program ten przewiduje o- gólne powiększenie produk- cji przemysłowej w stosun- ku do 1948 roku o 21%, a w Szczególności: stali o 20%;

walcówki o 15%, maszyn

tkanin wełnianych o 25%, tkanin jedwabnych o 26%.

Produkcja maszyn rolni- czych będzie powiększona o 15%; obrót towarowy na kolejach o. 20%. Ważne zna czenie przywiązuje program do rozwoju handlu zagra- nicznego budowy szkół, kia, teatrów itd.

— — - - - • -

w Iiondfnie postanowione:

zwołać na: I-go września br.

ustaw0'dawcże zgromadzenie narodowe ę^a trzech zachód nich stref okupacyjnych, które opracuje konstytucję dla Zachodnich Niemiec;

przeprowadzić reformę wa- lutową na terenie okupacji zachodniej, wprowadzając z dniem 20 lipca br. nowe mar- ki; wprowadzić kontrolęiiad produkcją Zagłębia Rury.

Na terenie okupacji ame- rykańskiej w Sttttgarćie, po- wołane zostało do życia przez- władze amerykańskie, t. zw. >:>J3iuro dla spraw po-

koju*. Na czele tej organi-

zacji stanęli wybitni nie- mieccy reakcjoniści, a w ich liczbie również dyplomaci hitlerowscy. Biuro to ma na celu opracowanie zasad traktatu pokojowego pomię dzy państwami zachodnimi i Zachodnimi Niemcami.

©la nas sprawą najcie- kawszą w tym wszystkim jest fakt, że hitlerowcy, za- siadujący w- tym Kim e np zaproszenie władz amery- kańskich, rozpatrtijl rów- nież sprawę -rewizji wschód nich grabie Niemiec, czyli sprawę rewizji n a s z y c h "

g r a n i c Z a c h o d n i c h , A rewizja granic zachodnich

- V

(2)

2 Ojczyzna 26 czerwca 1948 r.

jest równoznaczna z ciosem wymierzonym w nasze Zie- mie Zachodnie, bez których Polska jako niepodległe państwo istnieć nie może.

Już po raz drugi w ciągu ostatnich 10 lat reakcja mię- dzynarodowa, ze strachu przed grożącym jej widmem przemian społecznych we własnym domu, gotowa jest uzbroić reakcję i faszyzm niemiecki, kierując ich za- borczość na Wschód, kolej- no, na Polskę, Czechosło- wację, Węgry, Rumunię, Związek Radziecki, Jugo- sławię, Bułgarię i Albanię.

Mówiąc, że już po raz drugi w ciągu ostatnich 1Ó lat reakcja międzynarodowa stara się skierować zabor- czość niemiecką na Wschód, mamy na myśli zdradziecką politykę Anglii, zdemasko- waną przez ogłoszone os- tatnio tajne dokumenty, ze zdobytego przez Armię Ra- dziecką w Berlinie archi- wum hitlerowskiego minis- terstwa spraw zagranicz- nych.

Z opublikowanych rapor- tów hitlerowskiego ambasa- dora w Anglii Dirksena, do- wiadujemy się, że dnia 3 sierpnia 1939 roki^ a więc miesiąc przed napadem na Polskę i już po zawarciu

sojuszu z Poląfcą, na mocy którego Anglii gwaranto- wała udzielenie Polsce po- mocy zbrojnej na wypadek agresji hitlerowskiej, pełno- mocnik rządu angielskiego Wilson, w toku pertraktacji prowadzonych z Dirksenem, wychwalał Hitlera i jego politykę i proponując za- warcie porozumienia anglo- niemieckiego, oświadczył do- słownie co następuje: »Przez zawarcie anglo-niemieckiej umowy, rząd brytyjski bę- dzie się uważał za zwolnio- nego z gwarancji i zobowią zań w stosunku do Polski, Turcji itp.«. W ten sposób rząd angielski wyraźnie po- pierał hitlerowską ekspansję na Wschód.

Nie tylko rząd angielski gotów był wówczas hanieb- nie zdradzić swego polskie- go* sprzymierzeńca. Przy- wódcy partii laborzystów, będącej wówczas „opozycją", całkowicie popierali polity- kę "konserwatywnego rządu Chamberlaina. Donosi o tym w swoim raporcie radca am- basady niemieckiej w Lon- dynie Kordt, któremu jeden z przywódców Partii Pracy (Labour Party), Bakston, oświadczył, że » Wielka Bry- tania gotowa jest zawrzeć z Niemcami umowę w spra-

wie rozgraniczenia sfery in- teresów i zgodzić się na uznanie interesów niemiec- kich. we wschodniej i połud- niowo-wschodniej Europie«.

Reakcja anglo-amerykań- ska, wskazując obecnie fa- szyzmowi ponownie drogę na Wschód, w kierunku państw demokracji ludowej i socjalizmu, łudzi się, że uda się jej zniszczyć przy pomocy odrodzonego imper- ializmu ¥ faszyzmu niemiec- kiego, postępowe ustroje spo- łeczne państw wschodnich.

Zbyt jednak silną twier- dzą jest Związek Radziecki i wzajemnymi sojuszami z nim związane wszystkie pań stwa demokracji ludowej, aby te złudne nadzieje mo- gły się urzeczywistnić.

Nie zbyt pewnym jest też narzędzie niemieckie, które miałoby być użyte w tej walce. W Niemczech eą nie tylko faszyści, którzy chęt- nym okiem patrzą na odra- dzanie się niemieckiej pótę gi wojennej i gotowi są iść znowu na Wschód. Po dłu- gotrwałym panowaniu w Niemczech hitlerowskiego fa szyzmu, rozpoczęło się tam pewne odrodzenie moralne, dowodem którego jest cho- ciażby masowe wypowiada-

nie się ludności przeciwko planowi utworzenia państwa zaęhodnio-niemieekiegf.

Przeciwko tym planom międzynarodowej reakcji protestują również szerokie masy ludności wewną.trz

własnych państw.

Tym nie mniej, podział Niemiec staje się takim sa- mym faktem, jak i podział całego świata na dwa prze- ' fciwne sobie obozy. Z jednej strony Związek Radziecki i z nim sojuszem zwią- zane państwa demokracji ludowej i z drugiej strony państwa zachodnie, rządzo- ne przez międzynarodową re akcję—kapitał monopolis- tyczny i podżegaczy wojen- nych.

Polska jest państwem de- mokracji ludowej i żadna siła nie potrafi zawrócić lu- du polskiego z obranej przez niego drogi pokoju i postę- pu społecznego.

Międzynarodowa reakcja i podżegacze wojenni, popie rając faszyzm niemiecki i jego marzenia, godzą w ca- łość terytorialną i w byt niepodległy państ wa polskie- go, godzą w podstawy dzi- siejszego ustroju Polski.

Międzynarodowa reakcga jest wrogiem Polski.

W przeddzień zjednoczenia ruchu robotniczego

Ostateczne zjednoczenie polskiego ruchu robotnicze- go nastąpić ma już. w naj- bliższym czasie. Połączenie się dwóch masowych partii robptniczych—PPR i PPS, w Zjednoczoną Partię Ro botniczą jest wydarzeniem pierwszorzędnej doniosłości nie tylko w naszych we- wnętrznych stosunkach, ale i w skali międzynarodowej.

Powstanie w Polsce jedno- litej partii robotniczej, li- czącej w swoich szeregach kilka milionów członków, potężnie wzmocni międzyna- rodowy front robotniczy, stojący na straży pokoju i skutecznie przeciwstawiają- cy się knowaniom między- narodowej reakcji i podże- gaczy wojennych,

Na odbytym w kwietniu br.

wspólnym posiedzeniu Cen- tralnych Komitetów PPS i PPR, które zagaił przewod- niczący CKW PPS Kazi- mierz Rusinek—minister pra cy i opieki społecznej/prze- mawiał premier J. ryrankię- wicz—gen. sekretarz CKW PJPS i wicepremier Wł. Go-

mułka—gen. sekretarz CK PPR.

Premier J, Cyrankiewicz zaznaczył w swoim przemó- wieniu, że istniejąca dotych- czas ścisła współpraca ro- botniczy cli partii, przepro- wadzana pod hasłem jedno- litego frontu, była dla opor- tunistyczijych elementów kwestia jedynie chwilowej taktyki, lecz dla kierownic- twa PPS i dla jej szero- kich mas była ona etapem na drodze do organicznego zjednoczenia obu partii.

Analizując sytuację mię- dzynarodową pręmier J. Cy raukiewicz podkreślił, że wobec ofenzywy międzyna- rodowej reakcji w ruchu socjalistycznym cor&z wy- raźniej widoczne są tylko dwa kierunki—prawy, który został wprzęgnięty do ryd- wanu amerykańskiego im perializmu, i lewy, który ściśle kojarzy swoje usiło- wania i z inną częścią ru- chu robotniczego, Na chwiej- ną politykę środka zabrakło miejsca.

Nacisk imperializmu ame-

rykańskiego, wyrażający się w doktrynie Trumana i pla- nie Marshalla, zaostrzył sy- tuację międzynarodową. Wo- bec czego społeczeństwo pol skie ściśle łączy dążenie do pokoju, bezpieczeństwa i nie- zależności swego kraju, z tymi siłami świata, których ośrodkiem jest Związek Ra- dziecki i zjednoczone do- okoła niego demokracje lu- dowe,

W takich warunkach pol ska klasa robotnicza jest nie tylko siłą napędową we- wnętrznego życia kraju, lecz będąc częścią składową mię- dzynarodowego frontu ro- botniczego, jest zarazem gwarantką bezpieczeństwa państwa polskiego,

Na zakończenie premier J. Cyrankiewicz zaznaczył, że zjednoczenie partii robot niczych w Polsce jeszcze bardziej wzmocni sojusz ro- botników i chłopów i umoc- ni jedność całego narodu.

Wicepremier Wł.' Gomuł- ka zaznaczył w swoim prze-t

mówieniu, że idea jedności:

dwóęh partii robotniczy^1

jest gorąco popierana przez wszystkich polskich robot- ników.

Nowa pariia robotnicza powstaje dzięki usiłowaniom członków PPR i PPS i dla- tego nieprawdziwe i szkod- liwe są głosy tych, którzy usiłują przedstawić powsta- wanie nowej partii jako po- chłonięcie jednej partii ro- botniczej przez drugą.

W nowej organizacji człon- kowie PPR i PPS będą mieli równe prawa i równe' obo- wiązki. Org*niczna^ jedność dwóch partii będzie naj- większym zwycięstwem po- litycznym zarówno dla PPR,

^jak i dla PPS.

Zjednoczona partia będzie wspólnym domem dla wszyst kich, którzy się znajdą w jej szeregach. I dlatego u-

ważamy, że nic nie może lepiej symbolizować wspól- nego wkładu w dzieło bu- dowy zjednoczonej, partii, niż wspólna budowa nowe- go gmachu, który będzie siedzibą centralnych władz nowej paj t)L Fundusze na

(3)

26 czerwca 1948 r. Ojczyzn* 8

Nota w sprawie Andersowców

Dnia 1 kwietnia b. r. am- basadorowi angielskiemu w Warszawie była T/ręczona nota rządu polskiego w spr*

wie t. z w. opolskiego kor- pusu przesiedleńczego«. No- ta przy pomina, że raąd pol- ski niejednokrotnie zwracał się do rządu angielskiego w sprawie przyspieszenia demobilizacji i repatriacji polskich sił zbrojnych, znaj dujących się pod angielską komendą.

»Rozwój wypadków w cią- gu ostatnich 2-ch lat—brzmi po ta — całkowicie potwier- dził obawy rządu polskiego, że zarówno »korpus prze- 8iedleńczy«, jak i inno woj- skowe formacje będą wyko rzystane w celach wojennej agitacji i oszczerczej propa- gandy, skierowanej prze

ci^ko powrotowi Polaków do'ojczyzny, a także dia or ganizowania szpiegowsko-dy wersyjnej działalności, skie- rowanej przeciwko państwu polskiemu «.

Na dowód, że »korpus

wykorzystywane dla ęelów politycznej i wojskowej dzia łalności, skierowanej prze- ciwko państwu polskiemu.

Nóta<, wskazuje, że w pro jekcie budżetu angielskiego ministerstwa wojny przewi- dziane są specjalne fundu- sze w sumie 4.295 tys. fun- tów szterlingów na utrzy- manie »wojska polskiego*.

W 1948-1949 roku to »wojs ko polskie* będzie liczyło 30.000 ludzi, w tej liczbie 10.000 oficerów. Budżet ten świadczy, że rząd angielski celowo przedłuża czas ist- nienia »korpusu przesied- leńczego*, zatrzymując pod brytyjską komendą niezde- mobijizowane polskie for- macje wojskowe.

Nota wspomina również o zawartych ostatnio umo- wach ekonomicznych pomię- dzy Polską i Anglią, które dawały nadzieję na dalszą

współpracę obu państw. Nor- malizacja jednak wzajem- nych stosunków napotyka na niezrozumiałą dla rządu polskiego politykę rządu an- gielskiego, który pomimo iż upłynęło 3 lata od chwili ukończenia drugiej Wojny światowej, odsuwa lik w i dację nadzwyczaj bolesnych skutków minionej wójny.

Rząd polski kategorycz- nie sprzeciwia się utrzymy- waniu przez Anglię »korpu- su przesiedleńczego« i zwra- ca się do rządu angielskiego z propozycją nowego roz- patrzenia całego zagadnienia, jak również przeprowadze- nia w najbliższym czasie kompletnej i skutecznej de*

mobilizacji byłych polskich sił zbrojnych, znajdujących się pod angielską komendą, oraz najszybszej likwidacji

»polskiego korpusu prze- siedleńczego

Warunki powrotu z Anglii

. » » • II - „ . • • i • « z Warszawy donoszą 14b:in.

przesiedkmezyt me jest m-»0 p r z y b y c i u d o m / D ] s t ł t. czym lnnfui lak anirielska i... - J . ,

czym innym jak angielską formacją wojskową, nota przytacza fakt, że angiel- skie ministerstwo wujny od mówiło zwolnienia z korpu- su oficera polskiego Z. Gaw- likowskiego, po wołu ją c się na angielską ustawę wojenną.

Poza granicami Anglii znajduje się jeszcze szereg nierozwiązanych polskich-oś rodków i obozów wojsko Wych. Są one utrzymywane z funduszów angielskich i są

ten cel będą zebrane śród członków partii.

Nowa partia, która będzie stworzona w rezultacie zjed- noczenia PPR i PPS—po- wiejdział na zakończenie wi cepremier Wł. Gomułka- zjednoczy w swych szere gach najbardziej świadomą i ofiarną część klapsy robot- niczej i wszystkich pracu- jących—budowniczych ludo wo—demokratycznej Polski, Będzie ona kierowniczą par- tią narodu polskiego. Współ- pracując z drugimi demokra- tycznymi partiami, wzmoc- ni ona sojusz robotników i chłopów, wzmocni jedność Wszystkich sił demokratycz- nych w kraju, wzmocni twór cze usiłowania narodu w Walce o bezpieczeństwo, roz- wój i wielkość Polski.

ku angielskiego, na którym

^powróciło 1400 repatriantóWj byłych oficerów i żołnierzy armii polskiej.

Korespondent gazety „Wie- C2Ór% który rozmawiał z re- patriantami, donosi, że skar- żą się oni na nieludzkie traktowanie ich zarówno przez władze angielskie, jak i przez załogę sfatkuiPrzed od- slauiem do Polski wszyst- kich demobilizowanych ofi- cerów i żołnierzy przetrzy- mano przez długie miesiące

w zimnych barakach i zie- miankach. Załoga statku za- chowywała się ohydnie. Wie lokrotne skargi wnoszone przez repatriantów na ręce przedstawiciela władz an- gielskich płk. Thornhilla nie odniosły skutku. Na statku wybuchł formalny bunt, gdy jeden z oficerów angielskich uderzył, będącą w stanie odmiennym, żonę jednego z repatriantów. Po przyby- ciu do Gdyni okazało się, że bagaż repatriantów zos- tał w znacznym stopniu roz- kradziony.

Zbrodniarz wojenny premierem rządu saskiego

Henryk Kopf, którego wy- _ dania domaga się Polska,

^jest dotychczas premierem rządu Ziemi Dolna Sakso- nia (w strefie angielskiej okupacji Niemiec).

i Kopf jako obszarnik, za hitlerowskich czasów pas twił się nad polskimi ro- botnikami pracującymi w jego majątku. Był on też kierownikiem stworzonej przez Himlera organizacji, rozdzielającej śród Niem- ców własność odebraną pol- skim Żydom. Kopf był za- razem prezesem komisji kie- rującej przymusowym wy- wozem robotników polskich z Częstochowy, Kopf, wraz

ze swoim synem pracując w Gestapo, brał udział w wymordowaniu kilku rodzin polskich.

W chwili pogromuNiemiecJbowski, zeznając o prześla- jako zbrodniarza wojenne- go, pozostał on nadal na swoim stanowisku, oświad- czając jedynie, że angielski generał Mankham prosił go aby się do dymisji nie po- dawał.

Dnia 11 marca, kiedy Kopf podał się wreszcie do dy- misji, władze brytyjskie po- leciły mu sformowanie no- wego rządu Ziemi Dolno- saskiej. "

Kat Gdańska przed sądem

W drugiej połowie kwiet- nia br.w mieście Wrzeszcz,, blisko Gdańska, odbył się proces przeciwko byłemu hitlerowskiemu „gauleite- rowi" Gdańska Albertowi Forsterowi. Jak wiadomo Forster stał na czele nie- mieckiego „putschu" (bun- tu) w Gdańsku, przy po- mocy którego, wbrew trak- tatowi Wersalskiemu, zos- tał Gdańsk przyłączony do Niemiec, a Forster został później mianowany hitle- rowskim namiestnikiem.no- woutworzonej prowincji

„Gdańskie Prusy Zachod- n i e j

Jak opiewa oskarżenie Forster od 1 września 1939

roku do 1945 jroku przepro- wadzał nazistowską polity- kę skierowaną na szkodę narodu i państwa polskiego.

Winien jest, on masowych mordów dokonywanych nad polską ludnością i przymu- sowej germanizacji Pola- ków, oraz innych zbrodni,

Forster nie przyznał się na sądzie do winy, że był inicjatorem »krwawego ty- godnia* w By dgoszęzu; któ- ry spowodował masową rzeź Polaków na Pomorzu, zwa- lając winę za tę zbrodnię na nieżyjących Gebelsa i Ruebentropa.

Były radca polskiej pro- kuratury w Gdańsku Gra- przypomniał sobie Kopf, że

był on ongiś członkiem nie- mieckie j partii socjalno-de- mokratycznej i zaczął współ pracować z okupacyjnymi władzami angielskimi. J£o pewnym czasie został on mianowany prezesem rady państwowej, a następnie premierem rządu Ziemi Dol- nosaskiej. Po opublikowa- niu w lutym b. r., przez szefa polskiej misji wojsko- wej gen. Prawina, dokumen- tów demaskujących Kopfa

dowaniach Polaków, oświad czył, że nad kawiarniami we Wrzeszczu były wywie- szone napisy »Polakom i psom wstęp wzbronionym

Były więzień obozu kon- centracyjnego „Sztuthof"—

minister pracy i opieki spo- łecznej Kazimierz Businek, zeznał, że na rozkaz Fors- tera^ znajdujący się w obo zie jeńcy radzieccy zostali rozstrzelani. Świadek Zie- lonko zeznał o wymordowa- niu przez hitlerowców około

(4)

r4 Ojczyzna ) 26 czerwca 194g r.

2 t y się c y u m y s ł owo - cli o r y cłr z e s z p i t a l a w Ś w i e c i u .

Na rozprawie sądowej o- głószono pisemne zeznania świadka Hildegardy Polak, byłej telefonistki, która sły szała rozmowę telefoniczną prowadzoną w 1945 r. przez Forstera z Grebelsem. For- ster komunikował, że w por- cie gdańskim zatonął z wi- ny sabotażystów statek „Wil- helm Gartlof", na którym mieli być ewakuowani z Gdańska przywódcy nazis- towscy. Jednocześnie zapy- tywał Forster co ma robić z obozem „Sztutliof". G&bels pozostawił mu w tej spra- nie wolną rękę.

Forster zeznał, że w lip- cu 1938 r. był, w Londynie, gdzie mu zakomunikował

współwłaściciel stoczni gdań skiej Noe, że "chce go wi-

dzieć Churchill. Forster był przyjęty przez Churchilla w jego prywatnym mieszka- niu. Churchill wypytywał go jaki jest skład narodowoś- ciowy mieszkańców Gdań- ska i -jakife są ich nastroje polityczne. Forster odpo- wiedział, ze mieszkańcy Gdańska pragną przyłączyć się do Niemiec. Na co Chur-

chill odpowiedział, że ^na- stroje te eą zrozumiałem Churchill mirff również po- wiedzieć* że można by pro- wadzić rozmowy na temat przyłączenia Gdańska do Niemiec, ale w płaszczyźnie międzynarodowej i w du- chu wzajemnej umowy Nie-

miec z Anglią. Churchill]

oświadczył również; ie • są mu doskopale zrozumiałe

w państwie niemi,, ^ Na zapytanie sędziego, Cieślak^, z ,.kim jFórster uz- godnił swoją podróż d-o An- glii, w czasie której miał rozmowę ź Churchillem, For- ster oświadczył, z Hitle- rem, Prowadził on również' wtedy rozmowy z Caduga- nem i francuskim generałem Luroinem.

Umowy handlowe

Na podstawie zawartej poprzednio 5-letniej umowy handlowej, w Warszawie zo- stała ostatnio podpisana li- niowa określająca handlowy obrót polsko-jugosłowiański w 1948 r. na sumę 22 mil- ionów dolarów. Jugosławia dostarczać będzie cynę? cynk,

miedź, skórę, drzewo, tytoń i inne towary, wzamian za wyroby włókiennicze, mąszy ny, węgiel, koks, materiały elektrotechniczne i inne.

Pomiędzy Polską i radziec- ką strefą okupacji Niemiec zawarta umowa handlowa na-1948 r. przewiduję wy- mianę towarową na sumę 3)6 mil. doi. Polska dostar- czać będzie węgiel, koks, ben- zol,. naftę,. żelazo i produk- ty żywnościowe, Wzamian za

sole potasowe, drzewo, wyro- by maszynowe i chemikalia.

miejscowe

0 BYT NASZYCH INSTY- TUCJI SPOŁECZNYCH

Na nasz apel do czytel- ników, zamieszczony w po- przednim numerze „Ojczyz- ny", w sprawie wypowiedze- nia się co dó nadzwyczaj- nych środków, jakie muszą być przedsięwzięte dla za- chowania bytu naszych in- stytucji społecznych, odez- wała się minimalna ilość osób. Jest to dowodem zo- bojętnienia i apatii, będą- cych skutkiem nadzwyczaj ciężkiej sytuacji material- nej przeważającej liczby pbywateli polskich. .

W ciągu ostatnich kilku dni sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej. Jednego tylko dnia wzrosła cena na chleb kartkowy z 500juani za I dię (500 gr.) do 800 juani, a %ęgiel na składach rządowych z 25.000 juani 4o 70,000 juani za: tonę.

Wobec takich wysokich 1 &t'ąlą skacząęy:ch \ cen na artykuły pierwszej potrzeby i przy bardzo tylko nie- znacznie powiększających się zarobkach (tych, ćo je w ogóle mają), troska o chleb codzienny, u przewa- żającej liczby naszych oby- wateli, przesłania wszelkie inne sprawy.

Niezależnie jednak od tak jrtego stanu mąterialnegó większości kolonii, polskiej, byt jej instytucji społecz- nych musi być zachowany.

Są śród obywateli polskich jednostki,- których dochody i majątki nakładają.na nięa obowiązek utrzymania w

«chwili krytycznej zagióżone- go jytu polskich instytucji.

Trzęha tylko im. to uświa- domić. Jeżeli dotychczas to się nie udało, to muszą być zastosowane inne metody.

Proponowaliśmy w poprzed- nim numerze i ponownie a- pelujemy do wszystkich czy telników aby 'się w tej spra- wie wypowiedzieli. Komu jest trudno pisać niech od-°

wiedzi naszą redakcję i ust- nie swoją opinię wypowiea W SPRAWIE

EMERYTUR

Jak się dowiadujemy proś- bę emerytów kolejowych—

obywateli polskich, w spra- wie przywrócenia im wy- płaty poborów, skierował Tymczasowy Komitet do od- powiednich władz i uzyskał już odpowiedź, że sprawa emerytur będzie w przecią- gu najbliższych dwóch ty- godni przedmiotem specjal- nych obrad miarodajnych czynników.

WIEŚCI O CHAR- BIŃCZYKACH

Jeden z nadeszły eh z Pol- ski listów zawierał wiado- mość, że były charbińczyk

Wł. Isgfct jest inspektorem przemysłowym w Warsza- wie. W innym liście wymie- nione było nazwisko St. Oho- łowickiego, przebywającego obecnie w Krakowie,

Kobiety-Polki bohatersko walczyły o wyzwolenie swo- jej Ojczyzny podczas nie-

mieckiej Okupacji.

Obecnie biorą one czynny udział w odbudowie

w walce o umocnienie demokratycznej Polski.

Głębokie demokratyczne przemiany, przeprowadzone w politycznym i ekonomicz- nym żyćitr kraju i nowe prawodawstwo, dające zu- pełne równouprawnienie ko

bietom, stworzyły wszystkie warunki dla czynnego udzia- łu kobiet w budowie*nowej Polski.

Jeszcze w czerwcu 1945 r.

była stworzona masowa bez- partyjna organizacja, człon ikińią której może: być lsaż-

da kobieta, któęa ukończyła

Kobiety-Polki budują nowe życie

członkiem Międzynarodowej U'8 lat—Spoleczno-obywatel-

feka liga kx>biet—krótko na- rwana ą,Liga Kobiet4', powo-

ł a n a do obrony praw kobie-

;y polskiej. • ^ ;

W S3a ojej deklaiacji opu- blikowanej dn. 21 paździer- nika 1J)45 r. „Ligą Kobiet41 wskazywała, że widzi gwa- rancję niepodległości Polski W sojuszu z demokratycz-

ny mi państw*mir a przede- wszystkim ze Związkiem Ra- dzieckim, oświadczając", że głównym zadaniem Ligi jest mobilizacja sił kobiecych do w alki o wy t ępienie r e szte k faszyzmu w kraju, o umoc- nienie demokracji,.

„Liga Kobiet^ nawiązała łączność z demokraty cznyihi kobiecymi organizacjami w.

Demokratycznej Federacji Kobiet. S w I m O l C l A

Wielką-gracę przeprowa- dziła, „Liga Kobiet" w cza- sie kampanii wyborczej do Sejmu Ustawodawczego,.sze- roko tłomącząc platformę1 wy bór cz ą bloku part ii de mokratycznych. W rezulta cie tej akcji miliony kobiet polskich oddały swoje głc^y natkandydatów.. bloku de- mokratycznych partii, przy czyniajgc się w ten sposób do zwycięstwa demokracji.

Do Sejmu Ustawodawcze składającego się z M4j posłów, wybrano 2& posła- nek, a w ich liczbie i pre- zeskę „Ligi K o b i e t I r e n ę innych państwach i gest Sztąchelską. 193 kobiety eą

członkiniami wojewódzkich Kad Narodowych.

W składzie rządu polskie- go są trzy kobiety: Krasow- ska i Kuczkowska—wicemi- nistrowie oświatywi Pragie*

rowa—wiceminister pracy i gpieki społecznej. Wszystkie one są czynnymi członkinią mi „Ligi Kobiet'4, skupiają- cej obecnie w swoich szere gach okcło'\ 1 miliona ko- biet polskich. ,

•Liga Kobiet czynnie wy- stępuje przeciwko podżega- czom wojąnnym,'nawołując do zjednoczenia demokra- tycznych sił w całjm świe- cie^ W ciągu ostatnich kil- ku miesięcy urządzono po- nad 2.000 pasowych ze-

;brań kobiecych ^ ^ y

NASTĘPCY SUMER UKAŻE Z1Ę 10 LIPCA

Wyd«w«7^Polska 9rup7 p o l o w a w ębarbTJST HftrirtB, & G l u h a y i Sit. Redaklor; H. Kr|kow«M. ^•aiu V. Utwafliafl-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dnia 29 czerwca przy- 3yła do Polski holenderska komisja techniczna, która po zbadaniu stanu urzą- dzeń portowach w Szczeci- nie udała się do Koźla.. (port przeładunkowy na

Kongres Edukacyjny Rozgłośnia Melbourne donosi 19 bm., że na Mię- dzynarodowy Kongres Edu- kacyjny, który rozpocznie się w najbliższych dniach, przybyli już delegaci wielu

mersztajn opowiadają o smut nych dziejach cierpień narodu żydowskiego. Jest to lekarz, był w ghetto, przygo tował się do śmierci. tHa&gt;o mu się uciec, Polacy wywieźli go

Reakcja, na tak ważny moment, decydujący o dal- szej drodze po której ma Polska kroczyć,. zmobilizo- wała wszystkie swoje siły krajowe i zagraniczne, taj- ne i jawne. Jak działały

&#34;W oparciu o dobrobyt mas ludowych rozwijać się będzie siła naszego odro- dzonego państwa, rozwijać się będzie poczucie odpo- wiedzialności każdego oby- watela i troska

W dalszym ciągu Ko- munikat głosi, że: &#34;Trzy Rządy postarają się oka- zać Polskiemu Rządowi Jedności Narodowej pomoc W sprawie ułatwienia po- wrotu do Polski, jak tylko

chłopskiej. Reforma ta by- ła przeprowadzona bez od- szkodowania, miała więc charakter rewolucyjny, ale rewolucję tę naród polski przćz referendum zalegali- zował. Drugą

W okresie wojny (1940—1945) amerykańskie spółki akcyjne otrzymały 53 miliardy dolarów czyste- go zysku. W czasie wojny zyski wszystkich amerykań skich przedsiębiorstw kilka