• Nie Znaleziono Wyników

Widok Koncepcja sądu w Starym Testamencie i w teologii Pawłowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Koncepcja sądu w Starym Testamencie i w teologii Pawłowej"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I T E O L O G IC Z N O -K A N O N IC Z N E T o m X X I V , z e s z y t 1 1977

H UG O LIN Ł AiTCKAMMER OPM

K pN ffK PC JA : iSA DLr W STARYM TESTA M EN CIE II W TEO LO G II PA W ŁO W EJ

I. STA RY TESTAMENT

M y i| o w p jeljfw lad ztw ie B oga n ad św iatem i co się z ty m w iąże — o w k ro czen iu Boga w jd zieje jak o sędziego stan o w i dla teologii w Sjfjjpraw jjj fu n d a m e n ta ln ą . NiĆHjal w szy stk ie księgi ST do niej w ra c a ją w sposótftoar- d ziej w y ra ź n y lu b o lp ln y i N a jp ie rw sąd Boży o dbyw a się d o r a ź n i® oko­ licznościow o. Ilu s tru ją to b a rw n ie ró żn e tek sty , a szczególnie S d ä f a l - 1 9 :

,,A Iz ra e lici czy n ili rzeczy, k tó re nie podobały się P a n u [...] i ta k rozgnie­ w a li P a n a . W ted y ro zp alił się gniew P a n a przeciw Izraelow i jggjgjjgał ich w rę c e cięm iężców , i n ie sp ro stali się oprzeć sw oim n ie p rz y ja c Ä o m [...] gd y je d n a k w sw ojej u d ręce w ołali do P a n a sp raw ił On, że p o w stali sędzio­ w ie, k tó rz y uw o ln ili ich z rę k i w ro g ó w [jjffpkoro zaś sędzia z m a m jeszcze gorzej p o stęp o w ali n iż ich ojcow ie” 2.

K ry sta liz u je się tak że m y śl sądzie' ©statecznym Boga. P r o w k Araos d a ł te j m y śli ścisły te ftttin , m ianow icie „dzień J a h w e ”. St&Fsię « J p e r m i- n e m teologicznym HT dla e s c h a to lo g ic z n e iS ą d u Boga n a d Izraelem t św ia­ tem . D zień te n w in te rp re ta c ji in n y ch pro ro k ó w sta n ie s ia jlla I z r a a a dniem sp e łn ie n ia o czekiw anych obietnic i radości, dla wrogów: zaś I aBBHB isto tn y m dn iem sądu, pełnego grozy i przeraifenia 3.

D zień J a h w e j | i S ja k b y sk u tk ie m i uw ieńczeniem z a r a z f ii M i l szego procesu historiozbjnrczego, w k tó ry m , m a się dokonać re g e n e rac je dosko­ n ałego k ró le stw a Bożego. J e s t to p o sjy ty w n y ^ ijje k t tego p r o c e » , ffcw arzy-

R7Ą m u r tiw a H ig a ty w n e . Je d e n to zniszczenie w szelkich w ro g ó ® Izraela

(m o ty w po lit jc z n y ), a d ru g i to oczyszczenia Izraela z wszelkjffijj niedosko­

1 Por. np. Am 1-2; Iz 14,24-27 So 1-2; Jr 12,14; 25,15; Ez 25-32; J1 4,1-17. 2 Por. Sdz 3,7 nn. 12 nn.; 4*1 nn .; 6,1 nn.; 1Ą1 rm.; a nadto u pro­ roków , rap. IzgSiii nn.; Jr 4,5 nn.; 131,1 nn.; 16*10 nn.; Ez 4,1 nn.; 6,i|Snn.; 14,12 nn.; D n 2,36 nn.; Oz 7.8 nn.; 8,1 nn.; J1 1,1 nn.; A m 1*2; A b 1,1 n n .; Mi 1,1 n j i | i f l 3*1 nn.; Ha 3,2 nn.; So i',-2 n.

(2)

4 2 H U G O L IN L A N G K A M M E R OFM

nałości (m otyw religijny). W o statniej fazie tego procesu Bóg pośw ięci n a w e t naród, a w ybierze z niego ,,św iętą re sz tę ” i ocali ją 4.

Pod w pływ em hellenizm u bardzo u n iw ersaln ie p o jęty sąd Boży n ad Izraelem i n aro d am i o trzy m u je now ą cechę, m ianow icie sądu poszczegól­ nych osób 5. A d aw ny m otyw sądu n ad św iatem zyskuje n a barw ności 6. A spekt polityczny dotyczący przy w ró cen ia Izraelow i daw nego sp len ­ d o ru czasów D aw ida i Salom ona nadal będzie to w arzyszył koncepcji sądu. Splot m o ty w u końca św iata z m otyw em sądu dokonał się pod w pływ em żydow skiej apokaliptyki 7. Rodzi się ona w czasach n ajw ięk szej klęski n a ­ rodow ej Izraela, w niew oli babilońskiej. Z w ątpiw szy w re sta u ra c ję Izraela oczekuje się zbaw ienia w „przyszłym św iecie”, w sensie ab stra k c y jn o - -eschatologicznym . K oniec św iata n ad ejd zie w p raw d zie nagle, niem niej w yp rzed zi go czas „znaków ” 8, k tó re trz e b a będzie odczytać, ab y się n a le - żydow skiej ap o k alip ty k i 7. Rodzi się o na w czasach n ajw iększej klęsk i n a - d obre czyny i k a ra za złe, a now y eon n ab ierze in n ej, tra n sc e n d e n tn ej po­ staci.

M otyw owego innego św iata („tam ten św ia t”) w zięty został z ira ń sk o - -babilońskiej religii, z k tó rą zetknął się Izrael w niew oli. G d y b y nie silna w iara Izraela w tran scen d en tn eg o i osobowego Boga, k tó ra sp rz y ja ła p rz y ­ jęciu i rozpracow aniu tego m otyw u, tru d n o byłoby późniejszej apokaliptyce żydow skiej pozbyć się cech n acjonalistycznych sądu. Bóg je st P an em w szechśw iata i w ładcą narodów . Tę m yśl rozpracow ali szczególnie prorocy. W konsekw encji sąd n a b iera cech u n iw ersalistyczno-kosm icznych i je s t są­ dem w ielkim 9, w iecznym 10, ostatecznym u . Tego ro d zaju sąd głosił także Jezus, p ierw o tn y Kościół i P a w e ł12.

W ydaje się rów nież, że koncepcja n ieb a i piekła zapożyczona została przez ST z religii irańsko-babilońskiej. D la w spółczesnego badacza

po-1 Por. Iz 65,po-1po-1 n n .; Za 5,po-1 n n .; M l 3,2 n n .; H. S c h e l k l e . V ollen du n g von Schöp­ fu n g und Erlösung. D ü sseldorf 1974 s. 93 n. T h eologie des N eu en T estam en ts 4,1; H. L a n g k a m m e r . K o m en ta rz do K sią g E zdrasza i N ehem iasza. Poznań 1971 11 311 nn.

5 Por. Ez 18,20; P w t 24,16.

6 Por. M l 3,3 nn.; Iz 96,10-13; Dn 7,9 nn.; S o 3,8 nn.; M dr 1,8-5,11.

7 Por. 4 Ezd 7,113 n.; A pBasyr 49-51; 4 Ezd 8,52-54; A pB asyr 44,9.12; R. B u l t ­ m a n n . D es u rch risten tu m im R ah m en d er a n tik en R eligionen. Tübingern 1962 s. 78-82. 8 Znakam i ob jęte są przew ażnie w yd arzen ia szokujące, jak np. A ntym esjasz, w a lk a w śród krew nych, w ojn y, głód, choroby, poronione płody, kosm iczne kata­ strofy itp. Por. np. 4 Ezd 5,4-12; Jub 9,15: 24,18-33; ApM ż 10,3-7; H enEt 99,8; 91,6-9;

9 Por. HenEt 25,4; Jub 5,10. 10 Por. H enEt 1,9 nn.; 4 Ezd 6,6. 1 Por. 4 Ezd 7.73.

18 Por. np. Mt 25,34; 10,22; 11,21 nn.; J 5,29; Dz 17.31; 2 Tm 4,1; 1 P 4,5; 2 P 2,4.9. 3,7.

(3)

$ £ f $ g p § C J A S Ą D U W s i l k W T E C flD G II |I |IW Ł O W E J 4 3

szczegplnych k o n c e p c jirę lig ijn o -teo lo g ic z n y c h ST n ie je st to an i 'zaskocze­ n iem , a n i now ością. Bóg, k tó ry sp raw ił, że w szystko, co z n a jd u je sjß w P iś ­ m ie św ., je s t n atc h n ie n ie m , po słu g u je się człow iekiem , k tó ry pozostaje so­ bą, m yśli, je s t d zieckiem sw ego czasu i w zbogaca n a sw ój spos<jjj||uż istn ie ­ jące p ra w d fg 1 n o w y m i elem en tam i. Boże k iero w an ie polegało m. in. n a t j j U i — jeśli chodzi o nasze zagadnienie —- Hfe m im o ró ż n y c h zapożyczeń (sąd, n ieb o i ]§|^M|jj§są one związaftpjił historiozbaw czą K oncepcją ST i sta ­ n o w ią je j finjMgS K iedyś Bóg będzie nas w s jj j lk ic l|j|sa fe ił, spraw iedliw ie, zbaw czo. Z asadniczą cechą sądu je st w ięc jego c h a ra k te r zbawczy.

N ależy je sie z c dodać, że m yśl o szczegółow ym s ą i |i e poszczególnego człow ieka po jeg ff śm ierci n ie je s t ST obca, aTfej'ifil Izóstała ona ro zpraco­ w a n a 13. D opiero Ł ukasz zarów no = w s w o je j Ew angelii, ja k i w D ziejach in te re s u je §ię w y ra ź n ie ty m zagadnieniem . W arto choćby w spom nieć słow a Je z u sa z k rz y ż a sk iero w an e do ło tra (, jfeszcze dziś będziesz ze m n ą w r a ju ”) lu b słow a św. Szczepana, d iak o n a i rrlp ä B in ik a („P anie Je z u p rzy jm ij ducha m eg o ” czy „w idzę S y n a człow ieczego istojącego po p raw icy B ożej”). Z w rot o „ sto ją c y m ” S y n u człow ieczym w f i u egzegetów in te rp re tu je w łaśnie w sensie „ in d y w id u a ln e j p a ru z ji” , czyli afflycypcji ogólnego p o w tó rn eg o n a ­ d ejścia P a n a n a sąd ostateczny, m a f i p j m iejsce po zgonie chrześcijanina.

II. SĄ D W P A f a j S l j TEOLOGII “

A . W y m o w a te k s tu 1 K or 7,29-31

P o d staw o w y m i w y jścio w y m tek stem do należytego zrozum ienia p aw ­ iow ej k o n cep cji sąd u w y d a je się b y q i j f e r 7,29-31, a szczególnie jego o sta t­ n ie zd an ie:

29a „To pragnąłbym w am powiedzieć!^bracia: Czas jest ograniczony.

29b N iech b y w ię c ci, którzy m ają żony, ży li tak, ja k b y ich nie m ieli; 30a płaczący tak, jak b y nie p ła k a li; 30b radujący s ię tak, jakb y się nie c ie tiy li; 30c bogaci tak, jak b y nic n ie posiadali; 31a Ci, którzy zw iązan i są z św iatem ,

jakb y zeń nie korzystali.

31b A lb ow iem postać tego św iata m in ie” 15

Z o statn ieg o zd an ia w y n ik a, że ś w ia p a chodzi o „ten św ia t” , m a pew n ą postać (schema), k tó ra n ie je s t stała. itS i św ia t m ieści się w czasie, a ten

13 Por. S trB ill IV 1034e.

u D o całości zob. L. M a t t e r n . D p V erstä n d n is des D erich tes bei Paulus. Zürich 1966; F. B ü c h s e i , V. H e r n t r ^fj}! jjßfKrino. TWNT III 920-95-5.

15 W sposób m onograficzny o p r a c o \S fite n fragm ent G. H ierzenberger (W e ltb e ­

(4)

4 4 H B M L I N L A N G K A M M E R O F M

J kolei

Jest

k ró tk i. D latego w szystko, co się d z ie j|||n a ty m świjjgie, m a w zględną w artość. A b so lu tn ą w artość, o czym d o w iadujem y się z k o n te k stu (por. 1 K or 7.32-34) i ogólniejszej d o k try n y P aw ła, jabsiada ścisły zw iązek z C hrystusem . A by ch rześcijan in m ógł żyć b ez tro sk i; bez |ę k u i obaw y (por 1 K or 7,32a Thelo de h ym a s a m erim n o u s einai), m u si zachow ać w e­ w n ętrzn y d y stan s (por. owe znam ienne w pro w ad zen ie hös-m e do fra g m e n ­ tu 29-31) w |||to s u n k u do tego św iata, k tó ry je st w fazie p rz e m ija n ia .

W a l |a dla zrozum ienia lago te k stu je s t n a le ż y ta in te rp re ta c ja czasow ­ n ik a „p rag n ąć”, utrzy m an eg o w fflasie teraźn iejszy m . Chodzi w ięc n a j­ p ierw o sąd, k tó ry dokonujdfSsię „ te r a ł“ , w obecnym czasie. A z oceny 0 praw dziw ej i absolutnej w a rto ści w ynika, że P aw eł n ie m yśli t u o kos­ m icznej k a tastro fie, lecz je s t to w ypow iedź o p a ru z ji C h ry stu sa, a więc m ieści | | | ę w g ran icach d ialek ty k i historiozbaw czej P a w ła 16. O becnie już dokonuj$"'się p rzem ian a „tego św iata”, skazanego na zagładę w obec n a d ­ chodzącej rzeczyw istości zbaw czej i now ego kosm osu, k tó ry P a w e ł n azy w a w 2 K or 5,17 „now ym stw o rzen iem ” (kaine ktisis). N ow y kosm os w sto ­

su n k u do postaci tego św ia ta p rz y b ie ra coraz w y razistszą form ę, co m ożna doświadcgzyć w działalności D ucha św., m im o pozornej skrytości.

T ek st 1 K o r 7,29-31 nie u w aża w ięc w yszczególnionych rzeczy ja k o złe, lecz ty lk o jako należące do postaci tego św iata, a w ięc jak o w arto ści p rze- |{ § ią < § § !j|

K rótko m ó w iąj, 1 K or 7,31b S l f i e r a orzeczenie P aw iow e o sądzie nad t j g i

światem'

;k to ry d o konuje s ig |w teraźn iejszi||g f. W te n sposób P aw eł w y łam jije się z tradfjpji ap okaliptycznej, d la k tó re j j sąd b y ł sp ra w ą p rz y - sifeści, a czasem nawjfet b ä iijfö 'b h sk ie j przyszłości. Ijąd ^fj tJCCn tek śc ie ozna- cza j u Ä a m d l y wyrokjJBożjj w dokojnuj^cym się procesie ra d y k a ln e j prze­ m iany. D l& h rz e ś c a ą m rja p rz e m ip to, co stare, a p o w staje now e, zakotw i­ czone w ścisłej łączności z C h ry stu sem P an em , o w artości n iep rzem ijającej 1 absolutnej!

B. O gólny pogląd. Wawla n a S i p

T ek st t j Kor 7 .3 |b rz u tu je n a całą eschatologię P a w ła i n a pojęcie sądu. zw łaszcza w p unkcie o k reślen ia tej now ej i ab so lu tn ej w arto ści, j ą l p przez sąd osiągnie chrześcijanin. J e s t o na zakotw iczona w „ C h ry stu sie ” , a w ięc w nierozłączne] jedności w ierzącego z m ęką, śm iercią i z m a rtw y c h w sta ­ niem Pana: (por. Rz 6,2-11). K to trw a w te j jedności i ją w ciąż pogłębia, d la tego s i B p ||ig feię zbaw ieniem . Z n ik n ie w p ro st d ru g i elem en t sądu, skierow any przeciw grzechow i i złości. W m yśl Rz 5,6-11 C h ry stu s u m a rł za grzeszników i przez to zadał grzechow i o stateczn y cios, rów nocześnie

H Zob. W. S c h r ä g e . D ie S tellu n g z itt W e lt bei Paulus, E p ik te t u n d in der

(5)

K O N C E P C J A S Ą D U W S T I W T E O L O G I I I O W Ł O W E J 4 5

stw ^pz^jąc m o M o f f l ifip ra w ie d liw ie n ia i zb a w ifjp p wiefjjjfjfch. D la nich zb aw ien ie w łaściw ie się dokonało. C h rześcijan in w ięc m oże bez obaw y w y - czekrwfiiąjrjsądu. ~Być ^zjednoczonym z C h ry stu sem zpąęzy je d n a k także — n ie ojp|§§Jpować od nierici-Dlatego dla każdego w ierzącego a k tu a ln e są słow a: ,,Kto.sądjgi,.°.że stoi, n iech-uw aża, aby n ie u p a d ł” (1 K o r 10,12). W P aw łow ej k o n c ffjijjl sąd u trz e b a S ię c p rz y ją ć zdanie 1 K o r 7,31b p o p a r ty in n y m i t e k s tu jjjp ż e gą(j w znacjg n iu eschatologicznego u rzeczy w istn ien ia te ra ź - n ie js z d s B ju ż d o k o n ał się-; dzięki o dkupieniu. T rw a owe eschatologiczne d o p ełn ien ie się są d u ja k o w ielkość n ie ty lk o przyszłości, ile nadtlfei. P o n ie ­ w aż w la fe a c v p o siad a p ełn y udział w o dkupieniu, a w ia ra z k o lffiw iąże się z n ad zieją, zarów no esch ato lo g ia teraźności, ja k i oczekiw ania zasadza się n a w ierze, dotyczącej każdorazow ej i now ej decyzji trw a n ia p rz y C h ry stu ­ sie i oczpkiw ania Go. C h rześcijan in w ięc m im o o d k u p ie n ia i ju ż dokona­ n ego z b aw ien ia n ie u n ik n ie śm ierci, m u si się b o ry k ać ze złem i sw oją w i a r g U l l j n a now o w zm acniać. M om ent gjgfjg k iw am a i nadziei je s t d e c y l dującyjgfigi P aw ło w ej d ia le k ty k i „ ju ż ” i „jeszcze” . P o jm u je on sąd ró w n ież ja k o dzifeń nadchodzącego g n iew u (1 Tes 1-10; 5,9), w k tó ry m w ed łu g p r z e k c ||ip |S T Bóg będzie sędzią (2 Tes 1,5; Rz 2,2.5.16; 11,33; 14,10; 1 K or 11,29), a sąd będzie pow szechny (1 K o r 3,8; 2 K o r 5,10; G a 6,§110), pozba­ w io n y c h cech n a c jo n a listy c z n y c h (1 K o r 10,1-13).

M yśl o p rzy szły m sądzie, k tó ra została w P aw ło w ej eschatologii spojona z k o n cep cją ju ż dokonanegja sądu. w y p ły w a ze ST i ap o k alip ly k i 17. SlfJaÖ— cep cja ju ż d okonanego sąd u p rzy zach o w an iu elem en tu ściśle eschatolo­ gicznego, czyli p ełn ej re a liz a cji ju ż dokonanego sądu, paM olijła P aw łow i m ów ić ta k ż e o P a n u (Jezusie C h ry stu sie) ja k o o s t f l |M fl||m (2 K or 5,10; Rz 14,9).

Z A K O Ń C Z E N I E

W p o d su m o w an iu w a rto zw rócić uw agę n a dw a zasadnicze elem en ty P aw ło w ej m y śli o s ą d z ie :

1. S ąd się ju ż d o konał przez śm ierć i zm a rtw y c h w sta n ie C h ry stu sa, k tó ry położył k res grzechow i, u zy sk ał u sp raw ied liw ien ie i zbaw ienie. Ci, k tó rzy w w ierze łączą się z ta je m n ic ą p asch aln ą, czyli ze śm iercią i z m a rtw y c h ­ w sta n ie m C h ry stu sa, i tę u n ię w ciąż pogłębiają, są ju ż zbaw ieni i oczekują ostatecznego d n ia sąd u w n ad ziei zbaw czej zakotw iczonej w w ierze. 2. T erm in ostatecznego sąd u — n ie zn an y — w iąże się ściśle z p o w tó r­ n y m p rzy jściem P an a. D la w ierzący ch i trw a ją c y c h w e w ierze łączy się

17 N ie m ożna się jed n ak zgodzić z e zd an iem E. K äsem anna, „że P a w eł ta k że jako ch rześcijan in p ozostał ap ok alip tyk iem ” (G o tte s p e r e c h tik e it bei Paulus. W : E x eg eti­

(6)

4 6 H U G O L I N I.A N G K J U to M E Ä O F M

z ju ż dokonanym sądęrn. tj. odkupieniem , i -dlatego w ierzącego n ap aw a nadzieją. S korzystanie z apokaliptycznego m o ty w u d n ia g n iew u itp. sta ­ now i w Paw iow ej eschatologii raczej elem en t tow arzyszący zasadniczej koncepcji, że dla w ierzących sąd się w łaściw ie dokonał. A postoł przecież p rzem aw ia i pisze do różnych adresatów . C hrześcijan w K oryncie sprow a­ dza z en tuzjazm u do zbawczej rzeczyw istości. D latego ostrzega, aby ten, kto czuje się ju ż zbaw iony, czyli w ie, że je s t ju ż po sądzie zbaw czym , nie odłączył sijfn ig d y od C h ry stu sa. W tedy nie będzie się m u siał obaw iać sądu surow ego.

3. A w ięc intensyw ność zw iązku z C hrystusem iłjftiągła k o n ty n u acja tej ścisłej w ięzi stanow i jak b y g w aran cję ju ż dokonanego sąd u zbawczejgö. Z erw anie z C h ry stu sem pociąga za sobą surow ość eschatologicznego sądu, co P ä S a p i a w sposób w yraźny. S 8 » d ialek ty k a P a # |o w e j k d acepjcji sądu. Ju ż odbył dla w ierzących. iOśefijędzSe się w p raw d zie dla ..iiSEśżjygt- kich, lecz-w ierzącym zaliczy się już odjgytyjgąd zbaw ienia. W każdym ra ­ zie w szyS fg m ogą być już teraz o ^ p z e n i, g j|y złączą się z C hrystusem .

DER G E R IC H TSG EU fN K E IM TESTAMENT U N D IN DER PAULINISCHEN: THEOLOGIE

Z u s a m life n il a s a il n g

Im B r kann man eine Entw icklung det&BjiiMMltllMM&ung a iifw e is e e r ir a ifiic h vom G edanken e n g je geschehendes G erich ts begonn en b is 0 e in er A nschauung an ein E ndgericht (Tag Jahw es) vollzieh t. B ei d ieser E ntw ick lu n g m u ss m a n auch m it frem den E influss rechnen, w z. B. m it der iran isch -b ab ylon isch en R eligion, dem H ellenism us und der Apokalypltük. P aulus v erleg t d ie a lttestam en tlich e „Jenseite”- -K om ponente au f die G egenw art. In dieser fa n d näm lich sch on d a s H eisgerich t statt, durch deri Tod und d ie A u fe r s te fiB g C hristi erw irkt. D as b ed eu tet natü rlich nicht, dass der Christjjfler ein m a l in die S ch ick sa lsg em ein sch a ft in d ieses esse in C h risto des H errn ein trat sich n u n v o n ihr loslösen kann. W enn er a b er in dieser G em ein -, schaft w e ilt und sie s t ä t t i g aufrech t e r h ä l t S t i t e w ird fü r ih n d as „Jün gste S t i c h t ’’ R ettung bedeuten und i t seinem Ernst n lä S j B e h r zur G eltun g kom m en.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Omawiany wiersz zrodził się w atmosferze sporów i dyskusji, toczących się wówczas wokół dwóch problemów: 1) oceny kam ­ panii warneńskiej, oraz 2) losów Władysława

Główne cele, jakie skłaniają przedsiębiorców do tworzenia, wdrażania i utrzymywania innowacji w małych i średnich przedsiębiorstwach mają charakter ekonomiczno-społeczny i

Szczególnie istotne wydaje się to stwierdzenie w stosunku do dzieci z różnymi deficytami, u których możliwość osiągnięcia rozwoju na jak najwyższym poziomie jest związana

Ducham p began collecting the notes, which record the design of the L arge CAass and o f other works as w ell as general reflections, conceptions, ideas, with

With optical near-field measurements, we track singularities in random waves as a function of wavelength, and discover correlations between creation and annihilation events..

From 2 years after construction onwards, the subtidal nearshore bathymetry at the Sand Motor is considerably more alongshore variable than the adjacent parts of the Delfland

od razu też uzyskał zlecenie na budowę nowych organów do budującego się w tym czasie kościoła mariackiego.. Powstał duży, czterdziestogłosowy instrument, oddany

Z lwowskich współpracowników pisma udało się Sar­ neckiemu pozyskać Kasprowicza, który stał się teraz na prośbę redaktora głównym orędownikiem „Świata”