Ryszard Szczygieł
"Rzemiosło miejskie województwa
bełskiego w pierwszej połowie XVII
wieku. Zagadnienia kryzysu
gospodarczego Rzeczypospolitej
szlacheckiej w XVII wieku", Maurycy
Horn, Wrocław 1966 : [recenzja]
Rocznik Lubelski 11, 162-166
162
R E C E N Z J E , N O T Y I S P R A W O Z D A N IAtez, d otąd nie u ja w n io n y ch , n a uw agę za słu g u je tw ie rd z en ie , że cechy B iało ru si nie zn ały tych k lasycznych fo rm re g la m e n ta c ji p ro d u k c ji i zb y tu , k tó re c h a ra k te ryzow ały u stró j cechów w Z achodniej E u ro p ie w epoce ich ro zk w itu . W całym okresie p ó łto ra stu le c ia w y ró sł i ro zw in ą ł się w c e n tru m h a n d lu i rzem io sła tylk o M ohylew . In n e m ia sta n ie w yszły poza m a łe m iasteczka. M ia sta od eg rały dużą rolę w rozw oju b iało ru sk ieg o n a ro d u i k u ltu ry . O ne stw orzyły p o d sta w ę do rozw oju h u m an izm u i re fo rm a c ji n a B iałorusi. 14 ta b lic je s t n a d e r cennym uzu p ełn ien iem w yw odów a u to ra , ty m cenniejszym , że o p a rty m n a k o n k re tn y c h d an y c h liczbow ych, k tó ry ch b r a k b y ł n ie je d n o k ro tn ie odczuw any.
W sum ie, po uw ag ach i w ątp liw o ściach za sygnalizow anych w tra k c ie o m a w ia n ia poszczególnych rozdziałów , stw ierd zić należy, że recen zo w an e stu d iu m je st znacznym k ro k iem nap rzó d w p o zn a n iu przeszłości m ia st b ia ło ru sk ich w ta k is to t nym dla nich okresie. A u to ra ce ch u je d u ża p rze k o ra , n ie zaw sze i nie w p ełn i u sp raw ied liw io n a. E gzem p lifik acja, k tó rą E. J. K opyskij ta k często się p osługuje, nie m oże rozstrzy g ać w ielu zagadnień. W książce je s t za dużo uogólnień, n a w e t w p rz y p a d k u gdy d a n e źródłow e nie p o zw alały n a to. A u to ra cech u je p o p raw n o ść m etodologiczna, a le przecież i o n a nie m oże za stą p ić fa k tó w źródłow ych. W w ielu p rz y p a d k a c h a u to r p o p rz e sta je n a stw ie rd z en iac h ogólnych, ja k być pow inno, a nie ja k było w rzeczyw istości. M imo całego w y siłk u m u sim y w ie lo k ro tn ie w ierzyć au to ro w i p rac y , gdyż przytoczone f a k ty nie p o zw a lają n am być p rzekonanym i.
W książce odczuw any je s t b r a k in d e k só w n azw isk i m iejscow ości, bibliografii. M an ierą, często dziw ną, je s t cy to w a n ie zaw sze pełnego ty tu łu p ra c y , n a w e t tego sam ego d w u k ro tn ie n a je d n e j stro n ie . J e s t rów n ież w iele u ste re k i b łędów k o re k - to rsk ic h , zw łaszcza w c y to w a n iu źródeł i o p rac o w a ń w ję z y k u polskim . A u to r nie cy tu je d an y c h źródłow ych w ję zy k u o ry g in ału , a n i też nie d a je te k s tu o ry g in a l nego c y tató w w przy p isach . A le są to ju ż m a n k a m e n ty , n ie w szy stk ie, być m oże popełn io n e z w in y au to ra .
Stanisław Tworek
M aurycy H o r n : Rzem iosło m ie jsk ie w ojew ó d ztw a bełskiego w p ie rw sz ej połow ie X V II w iek u . Z a g a d n ie n ia k ry zy su gospodarczego R zeczypospolitej szlacheckiej
w X V II w ieku. W ro c ław 1966, ,s. 280.
H isto rio g ra fia p o lsk a posiad a dość b o g atą lite r a tu r ę dotyczącą gospodarczo-spo łecznej p ro b le m a ty k i m ie jsk iej. Je d n a k ż e k o n c e n tra c ja zain te re so w ań w okół m ia st n ajw ięk sz y ch sp ra w iła , że dzieje śred n ic h i m ałych m ia st z n a n e są n ie w sp ó łm ie r nie gorzej. W ie lo k r o tn i p rze d II w o jn ą św ia to w ą — ja k i po 1945 r. — zw racan o uw agę n a ciągle ro sn ąc e d y sp ro p o rc je w lite ra tu rz e , w y n ik a ją c e ze słabej z n a jo m ości życia gospodarczego m ały ch i śred n ic h m iast. Z najom ość tych za g ad n ień je st w aż n a d la praw id ło w eg o zrozum ienia c a ło k sz tałtu s tr u k tu r y gospodarczej.
S y tu a c ja u legła p o p ra w ie w o sta tn ic h la ta c h . U kazało się k ilk a p ra c p o św ię conych p ro b lem aty c e m ały ch m i a s t
1.
J e d n ą z nich je s t o m a w ian a p ra c a M. H orna. A u to r — znaw ca za g ad n ień społeczno-gospodarczych R u si C zerw onej po u n ii lu - * i1 O sta tn io w yszła p ra c a S ta n is ła w a G i e r s z e w s k i e g o
Struktura gospo
darcza i funkcje rynkowe mniejszych miast województwa pomorskiego w XVI
i XVII wieku.
G d ań sk 1966.b ełsk iej 2 — p rz e d sta w ia w niej dzieje rzem io sła m iejsk ieg o w w ojew ództw ie b e ł skim w p ie rw sz ej połow ie X V II w . P ro b le m y rzem iosła n ależ ą do słab iej znanych w całok ształcie p ro b le m a ty k i m ie jsk iej. D latego p ra c ę M. H o rn a należy pow itać z zadow oleniem .
A u to r w y k o rz y sta ł o b fitą bazę źródłow ą. Ź ró d e ł b ezpośrednich, tj. k sią g ce chow ych, b r a k zupełnie. W obec tego p rze p ro w ad z ił on szeroką k w e re n d ę w k się gach m iejsk ich i grodzkich z tego te re n u , z n a jd u ją c y c h się w C e n tra ln y m P a ń stw ow ym A rch iw u m H isto ry czn y m w e L w ow ie o raz w W ojew ódzkim A rchiw um P ań stw o w y m w L ublinie. Nie zo stały n a to m ia st w y k o rz y sta n e A k ta T ry b u n a łu Z a m o jsk ie g o 3 4, ja k rów n ież zasoby A rc h iw u m Z am ojskich, gdzie m iędzy in n y m i z n a jd u ją się a k ta w ydzielone sta ro s tw a bełskiego z la t 1572—1709
*.
Je d n y m z głów nych zam ierzeń a u to ra — co z re sztą w y n ik a z p o d ty tu łu — je s t om ów ienie n a p rzy k ła d zie w o jew ó d z tw a bełskiego za g ad n ień k ry zy su gospo darczego R zeczypospolitej w p ierw szej połow ie X V II w . U sto su n k o w ał się do nich A n d rz ej W yrobisz w sw oim a rty k u le d y s k u s y jn y m 5 *, d lateg o p o m ijam je, kon cen tr u ją c uw agę n a p ro b lem ach rzem iosła.
W p rac y odczuw a się b r a k tła ogólnopolskiego. Co p ra w d a , sy tu a c ja gospodar cza w ojew ó d ztw a bełskiego, w o m aw ian y m okresie, b y ła specyficzna. L eżało ono n a pogran iczu d w u części K orony, k tó ry c h rozw ój p rze b ieg a ł odm iennie. P rzecież w d ru g iej poł. X V I i p ierw szej X V II w. m ia sta te re n ó w południow o-w schodnich p rzeży w ały okres bujn eg o rozw oju, gdy n a to m ia st w m ia sta c h ziem etn icz n ie p o l skich z a ry so w a ła się sta g n ac ja. H istorycy polscy — ja k zauw ażył o sta tn io J . B a r dach 5 — nie zaw sze zw rac ali uw agę n a asy n ch ro n izm w ro zw oju poszczególnych części R zeczypospolitej. Ze w zględu n a położenie, w ojew ództw o b ełskie było te re nem , n a k tó ry m k rzyżow ały się głów ne te n d e n c je rozw ojow e obydw u części. D la tego, ja k się w y d a je , ab y d o k ład n ie poznać jego sta n gospodarczy, n ależało p o ró w nać z ja w isk a zachodzące w ty m w o jew ó d ztw ie z podobnym i w pozostałych częś ciach K orony. T ych p o ró w n a ń b ra k . A u to r w yizolow ał w ojew ództw o b ełsk ie bardzo rza d k o ilu s tru ją c sw oje tezy p rz y k ła d a m i z in n y c h te re n ó w R zeczypospolitej. L ite ra tu r ą p rzed m io tu o p e ru je zaś n a ogół o sz cz ęd n ie7.
P ra c a sk ła d a się z p ię ciu rozdziałów . P ierw szy , sta n o w iąc y w p ro w a d ze n ie do p ro b le m a ty k i, je st n aw ią za n ie m do p o p rzed n iej p rac y a u to ra , tra k tu ją c e j o s k u t k a c h ekonom icznych n ajaz d ó w ta ta rs k ic h n a R uś C zerw oną w la ta c h 1605— 1633. O bok lite r a tu r y i źródeł, zostało tu ta j om ów ione zalu d n ien ie m ia st oraz klęski e le m e n ta rn e , ja k ie sp ad ły n a m iasto w ojew ó d ztw a bełskiego w p ie rw sz ej poł. X V II w .
W rozdziale d ru g im p rz e d sta w ił a u to r sta n rzem iosła w p ierw szej połow ie X V II w . S tw ie rd z a m iędzy innym i, że n a jb a rd z ie j ro zw in ię te b y ły rzem io sła po
2 W ydał m ięd zy innym i:
Zaludnienie województwa bełskiego w 1630 roku.
„R oczniki D ziejów Społecznych i G ospodarczych” R. 21: 1959, s. 67—99;
Rzemieślnicy
żydowscy na Rusi Czerwonej na przełomie XVI i XVII wieku.
„B iu lety n Ż ydow skiego I n s ty tu tu H istorycznego” n r 34; 1960, s. 32—65;Skutki ekonomiczne na
jazdów tatarskich z lat 1605—1633 na Ruś Czerwoną.
W rocław 1964.5 W ojew ódzkie A rc h iw u m P ań stw o w e w L u b lin ie, T rib u n a lita Z am oscensia, sygn. 71—74.
4 A rc h iw u m G łów ne A k t D aw nych, A rch iw u m Z am ojskich, n r 2911.
5 A n d rzej W y r o b i s z
Zagadnienia upadku rzemiosła i kryzysu gospodarczego
miast w Polsce: wiek XVI czy XVII?
„P rzegląd H isto ry czn y R. 1967, z. 1, s. 132— 138.* Ju liu sz B a r d a c h
Bractwa cerkiewne w XVI—XVIII wieku.
„K w arta ln ik H isto ry cz n y ”, R. 1967, z. 1.7 M iędzy in n y m i b ra k zup ełn ie p ra c o rzem iośle lub elsk im , głów nie pió ra J a n a K a m i ń s k i e g o .
164
R E C E N Z J E , N O T Y I S P R A W O Z D A N IAp u la rn e , tj. n astaw io n e n a ry n e k n ajbliższy, czyli n a bezpośrednie zaspokojenie po trzeb społeczeństw a. T eza ta w y d a je się być tr a f n a w odniesieniu do ta k ic h rz e m iosł, ja k kow alstw o, k ra w ie c tw o czy szew stw o, ale nie k u śn ie rstw o , k tó re było n astaw io n e n a ry n e k dalszy.
Z astrzeżen ia budzi ta k że n a s tę p u ją c e stw ie rd z en ie a u to ra : „R zadko u p ra w ia n a w Polsce sz tu k a ze g arm istrz o w sk a rów n ież p o sia d a sw ych p rze d staw ic ie li n a te re
nie w ojew ó d ztw a bełskiego. Ś w iadczy o ty m p u n k t s ta tu tu cechu zbiorow ego w Tom aszow ie, z a w ierając y zalecenia d la s ta ra ją c y c h się o u zy sk an ie ty tu łu m istrz o w skiego [...]” (s. 47). W zm ianka ta w cale nie przesądza obecności zeg arm istrzó w w Tom aszow ie. M ogła ona p rzy p ad k o w o tra fić do s ta tu tu cechu tom aszow skiego, przez dosłow ne p rze p isan ie s ta tu tu podobnego cechu w in n y m m ieście, w sk ład k tó reg o w chodzili zegarm istrzow ie. In s p ira to rk ą te j w zm ian k i m ogła być ta k że w łaścicielk a T om aszow a — K a ta rz y n a Z am oyska — żyw iąc n ad zieję n a osiedlenie się tu ta j prze d staw ic ie li ta k że tego rzem iosła. W yliczając rze m ieślników w po szczególnych m ia sta ch (rozdział III), ograniczył się a u to r do ogólnego stw ie rd z en ia:
„[...]
w szystkich innych przed staw icieli rzem iosł m etalow ych [...] zegarm istrzów[...]
około 10” (s. 164). N ie pow o łu je się tu ta j je d n a k na in n e źródło, co o znacza łoby, że poza w zm ian k ą w sta tu c ie nie d y sp o n u je żad n ą in n ą w iadom ością o rz e m iośle zeg arm istrzo w sk im w Tom aszow ie.Z asta n a w ia au to ra , m im o b o gactw a lasów n a tym te re n ie , m a ła liczba sto larzy w m ia sta ch w o jew ó d ztw a bełskiego (s. 65). J a k stw ie rd z a w sw ojej p rac y I. B a ra now ski, w a rs z ta ty sto la rsk ie w y stę p o w a ły w m ia sta c h polskich b ardzo rzadko. W XVI w. sam odzielne cechy sto la rsk ie zn a jd o w ały się ty lk o w K ra k o w ie, P o zn an iu i L w o w ie 8. O m aw ia ją c rzem iosła spożywcze w p ro w ad za a u to r podział n a m ia sta rzem ieślnicze i ag ra rn e . Nie w y ja ś n ia je d n a k , k tó re z nich należą do je d n e j, a k tó re do d ru g iej grupy.
R ozdział trzeci z a w iera p ró b ę staty sty czn eg o u ję cia p rze m ian zachodzących w rzem iośle m ie jsk im w o jew ó d ztw a bełskiego w p ierw szej połow ie X V II w . 9 10 Na w stę p ie p rzep ro w ad ził a u to r k ry ty k ę re je stró w poborow ych, ja k o źródła do dzie jów rzem io sła m iejsk ieg o (s. 153—156). W yciąg n ięte z niej w nioski z m ierza ją do w y k az an ia , że re je stry poborow e n ie o d tw a rz a ją sta n u faktycznego rzem iosła. U w zględniają je d y n ie około 1/3 s ta n u liczbow ego (s. 170). S tr u k tu r a zaw odow a k sz ta łto w a ła się, w ed łu g a u to ra , w te n sposób, że około połow y m ieszkańców m ia st zajm ow ało się ro ln ictw em , 10% h an d lem , 30% rzem iosłem . R esztę sta n o w ili d u chow ni, m ieszkańcy ju ry d y k i inni. A u to r nie fo rm u łu je oceny zjaw isk a. M oim zdaniem d an e te w sk a z u ją , iż rozw ój m ia st nie był pom yślny, skoro w ta k pow aż nym sto p n iu dom inow ało rolnictw o. W ydaje się, że p rz y tym rozdziale p rzy d a łab y się ta b e la zbiorcza, ilu s tru ją c a ilość rzem ieśln ik ó w w poszczególnych m ia s ta c h ł0.
W rozdziale czw arty m o m aw ia a u to r o rg an izację cechow ą, k sz tałcen ie w zaw o dzie oraz sy tu a cję m a te ria ln ą rzem ieślników . Istn ia ło w ted y w w ojew ó d ztw ie b eł skim około 60 cechów , z tym iż b r a k w iadom ości o cechach w 13 osadach m ie j skich. Z daniem a u to ra p rze cię tn ie n a m ia sto p rzy p a d a ło 5—7 cechów (s. 179). P o w staje p y ta n ie — s k ą d te liczby? W z m ia n k i o cechach dotyczą 18 m ia st. 60 cechów podzielone n a 18 m ia st d a je 3—4 cechy n a m iasto.
Z a sta n a w ia ją c y je s t ta k ż e olbrzym i w zro st cechów w p ierw szej poł. X V II w. A u to r sta w ia ją c znak rów ności pom iędzy d a tą p o w sta n ia cechu a pierw szą w ia dom ością o jego istn ien iu , podzielił rozw ój cechów w w ojew ó d ztw ie b ełsk im na 8 Ignacy T. B a r a n o w s k i
Przemysł Polski w XVI wieku.
W yd. K. T y m ie niecki, W arszaw a 1919, s. 131.9 Z ag ad n ien ia te om ów ił d o k ład n ie W y r o b i s z op.
cit.,
s. 133— 134. 10 D ane te są z a w a rte w p rzy p isach : od 25 do 48 (s. 164— 170).trzy okresy. P ierw szy za m k n ą ł d a tą 1600 r. W ty m czasie p ow stało 8 cechów (13%). O kres drugi, la ta 1601— 1629, w k tó ry m p o w stało 26 cechów (43,3%) i tyleż sam o w ok resie trzecim , la ta 1630—1644. N astęp n ie stw ie rd z ił: „Liczby te w sk az u ją na n ie u sta ją c y rozw ój o rg an iz ac ji cechow ych, co z kolei m ogłoby św iadczyć o s ta łym rozw oju rzem iosła m iejskiego [...]” (s. 178). Je d n a k ż e cechy w pie rw sz ej poł. X V II w. znane są au to ro w i w p rze w a ża jąc ej w iększości, bo w 32 p rz y p a d k a c h ze w zm ian e k stw ie rd z ając y ch istn ie n ie ich w m ieście, lu b p o tw ie rd z en ie s ta tu tu przez kró la. To je d n a k n ie przesądza fa k tu , iż cechy p o w sta ły w łaśn ie w ted y . W cześniej sze p o w sta n ie n ie k tó ry ch su g ero w ałb y p rzy k ła d S okala. C y ta t przytoczony na s. 179 m ów i, że w czasie p ożaru m ia sta w 1630 r. spłonęło 6 chorągw i cechow ych. W edług
Aneksu
I w 1630 r. S okal m iał d w a cechy. D ane o pozostałych pochodzą z lu s tra c ji m ia sta przep ro w ad zo n ej w la ta c h sześćdziesiątych X V II w. W zm ianki tam zach o w an e m ów ią o z a tw ie rd z en iu sta tu tó w czterech cechów , przez m a g istra t m ia sta oraz k ró la w la ta c h 1634— 1644. Być może, pow odem w y sta w ie n ia i z a tw ie r dzenia tych sta tu tó w było sp alen ie sta ry c h w czasie pożaru.P oza tym z n a n a je s t szeroko p r a k ty k a p rz e d k ła d a n ia k ażd em u k rólow i s ta tu tó w cechow ych do p o tw ie rd z en ia , przez co s ta re tra c iły m oc obow iązującą. Na now ym zaś fig u ro w a ła d ata, nie p o w sta n ia cechu, lecz p o tw ie rd z en ia s ta tu tu przez króla. L u s tra to r zaś o p ie ra ł się n a sta tu c ie a k tu a ln ie w ażnym , nie in te re su ją c się d atą założenia cechu. M ało praw d o p o d o b n y m w y d a je się fa k t, że w m ia sta ch lokow a nych w X V I w . cechy p o w sta w a ły w 50 lu b 100 la t później. K o n k lu d u ją c należy stw ierd zić, iż d an e z a w a rte w
Aneksie I
należy tra k to w a ć b ardzo ostrożnie.P rzep isy cechow e w m ia sta ch w ojew ó d ztw a bełskiego, zaró w n o w zak resie k o n tro li p ro d u k c ji ja k i szkolenia zaw odow ego, były w ed łu g a u to ra łagodniejsze niż w m ia sta c h dużych. L ib eralizm ten, ja k się w y d aje , b y ł spow odow any sy tu a c ją w rzem iośle. S to su ją c łagodniejsze p rzepisy, sta ra n o się zachęcić do u p ra w ia n ia rzem iosła. Ś w iadczy to dodatkow o o tym , że sy tu a c ja m a te ria ln a rze m ieślników nie by ła zb y t ko rzy stn a.
W rozdziale o sta tn im om aw ia a u to r czynniki anty cech o w e oraz w alk ę klasow ą. Do n ajw ażn iejszy ch czynników po d w ażający ch u stró j cechow y zaliczył: p o ja w ie nie się elem en tó w w czesn o k ap italisty czn y ch , rozw ój rzem iosła w iejskiego i poza- cechow ego m iejskiego. Z ostało tu ta j przecenione znaczenie elem entów w czesn o k a p ita listy cz n y ch n . F u n k cjo n o w an ie o rg an iz ac ji cechow ej było bez w ą tp ie n ia po d w aż an e przez rzem iosło w iejsk ie i pozacechow e m iejskie. Rozwój tych rzem iosł, zw łaszcza w iejskiego, oznaczał reg res techniczny i cofnięcie się procesu społecznego podziału p rac y m iędzy m iastem a w sią * 12.
Z jaw isk iem p o d w ażający m u stró j cechow y b y ła ta k że w a lk a klasow a. N a te ren a c h w ojew ó d ztw a bełskiego k o m p lik o w a ła się przez k o n flik ty n aro d o w e i re li gijne. L udność u k ra iń sk a sta n o w iła p onad połow ę m ieszkańców m iast. N ie do puszczanie rzem ieślników u k ra iń sk ic h do cechów w w iększości m ia st przyczyniło się do n a ra s ta n ia k o n fliktów . Szczególną uw agę pośw ięcił a u to r w ty m rozdziale sprzecznościom w e w n ą trz cechów , k tó re też częściowo w iązały się z k o n flik ta m i narodow ym i. W iele now ych szczegółów w niósł do problem ów w a lk i czeladników z m ista rz a m i oraz m istrzów b iednych z bogatym i. Osobno została om ów iona w alk a m iast, zaró w n o k ró lew sk ich ja k i p ry w a tn y c h , z feudałam i.
W podsum ow aniu fo rm u łu je a u to r p ew n e w nioski końcow e. W ynika z nich, że w 31 m ia sta ch w o jew ó d ztw a bełskiego praco w ali, w p ierw szej poł. X V II w.
n Z w rócił n a to uw agę W y r o b i s z op.
cit.,
s. 136.12 P ro b lem y te om ów ił H e n ry k S a m s o n o w i c z
Rzemiosło wiejskie w Polsce
XVI—XVIII w.
W arszaw a 1954, s. 228 i nast.166
R E C E N Z J E , N O T Y I S P R A W O Z D A N IAprze d staw ic ie le 81 zaw odów , zrzeszeni w co n a jm n ie j 60 cechach. W śród cechów p rzew ażały jednostkow e. L iczba rzem ieśln ik ó w nie p rz e k ra c z a ła dw u tysięcy. U stró j cechow y k sz tałto w ał się pod w p ły w em są sied n ich w iększych o śro d k ó w m iejskich, głów nie L w ow a i L u b lin a. R zem iosło pozacechow e i w iejsk ie ro zw ija ło się n a j silniej w tych sam ych zaw odach co rzem iosło cechow e.
P ra c a nie u strze g ła się ta k że błędów k o re k to rsk ic h (s. 10, 72). W sum ie należy stw ierdzić, że w zbogaciła o n a m a te ria ły ja k im i d y sponuej h isto ry k rzem io sła p o l skiego. R ozszerzyła ta k ż e pow ażnie w iedzę o p o łu d niow o-w schodnich te re n a c h obec nego w o jew ó d ztw a lubelskiego, k tó ry c h dzieje są zn an e b ardzo słabo.
Ryszard Szczygieł
S ta n isła w S taszic — p r e k u rs o r spółdzielczości c h ło p sk ie j w E uropie. W 150 ro cz nicę zało żen ia T o w arzy stw a R olniczego H rubieszow skiego.
W a rsza w a 1966. C e n tra la R olnicza S półdzielni „S am opom oc C h ło p sk a” , ss. 104, 2 nlb.
W ro k u 1966 m in ę ła 150 ro cznica założenia przez S ta n is ła w a S taszica T o w a rzy stw a R olniczego H rubieszow skiego. W lite r a tu r z e pośw ięconej dziejom sp ó ł dzielczości zw ykło się u w ażać S ta n is ła w a S taszica za p re k u rs o ra spółdzielczości p o lsk iej, a T ow arzystw o przez niego założone za p ie rw sz ą przedspółdzielczą o rg a nizację n a ziem iach polskich. D otychczas nie u k a z a ła się ża d n a p ra c a n au k o w a, k tó ra b y w sposób g ru n to w n y te m a t te n pod jęła. Z tego też w zględu Z arząd G łów ny C e n tra li R olniczej S półdzielni „Sam opom oc C h ło p sk a” p o d ejm u ją c in ic ja ty w ę R ady N aukow ej CRS, zorganizow ał w d n iu 17 czerw ca 1966 r. sp e c ja ln ą sesję n a u kow ą w H rubieszow ie. O m aw ian a p u b lik a c ja za w ie ra m a te ria ły będące dorobkiem tej sesji. N a je j treść sk ła d a ją się obszerne fra g m e n ty lu b streszczen ia w ygłoszo nych p rzem ów ień, n au k o w y ch re fe ra tó w oraz głosów w d y sk u sji *.
O tw ie ra ją c sesję n au k o w ą prezes Z arząd u G łów nego CRS „Sam opom oc C hłop sk a ” T adeusz J a ń c z y k p o d k reślił, że TR H sta n o w i je d n ą z n ajp ięk n iejsz y ch k a r t postępow ych tra d y c ji n a ro d u polskiego. W pierw szy m re fe ra c ie B ogdan S u c h o d o l s k i p rz e d sta w ił założenia filozofii społecznej S taszica, z k tó re j w y ro sła k o n cepcja T R H 2. P o e m a t S taszica R ód
ludzki
sta n o w ił w in te r p re ta c ji S uchodolskiego „próbę diagnozy rozw oju cy w ilizacji lu d z k iej, p ró b ę diagnozy b łędów i b ra k ó w tej cyw ilizacji, a rów nocześnie m ożliw ości je j n a p ra w ie n ia ” s.Z ary s dziejów T o w arzy stw a p rz e d sta w ił Jó z ef M a z u r k i e w i c z * 1. M ów iąc o jego genezie p o d k reślił, że przy czy n ą s k ła n ia ją c ą S taszica do u w o ln ie n ia i o b d a ro w a n ia chłopów w łości hru b ieszo w sk iej ziem ią b y ła ogólna sy tu a c ja ludności chłop skiej w K rólestw ie. Z d an iem a u to ra w koncep cji T o w arzy stw a n ajcie k aw sz e je st ujęcie isto ty i c h a r a k te ru w łasności. „O ryginalnością odznacza się połączenie e le m entów w sp ó ln ej, w zględ n ie g ru p o w e j, w łasności z in d y w id u a ln y m po siad an iem dziedzicznym , połączenie sw ego ro d z a ju zw ierzch n iej w łasności ogółu stow arzyszo
1 S p ra w o z d an ie z se sji J. L e s k i e w i c z o w a
150-lecie Towarzystwa Hrubie
szowskiego
„ K w a rta ln ik H isto ry cz n y ” 1966 n r 4, ss. 1020— 1021.2 B. S u c h o d o l s k i
Stanisław Staszic
—Ród ludzki i perspektywy jego roz
woju,
ss. 43—49.3 T am że, s. 45.
1 J . M a z u r k i e w i c z