• Nie Znaleziono Wyników

Wskazówki tak dla nowożeńców jak i dla małżonków

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wskazówki tak dla nowożeńców jak i dla małżonków"

Copied!
78
0
0

Pełen tekst

(1)

KB. J Ó Z E F H Ó L L E R C. SS. R,

WSKAZÓWKI

TAK DLA NOWOŻEŃCÓW

JAK I DLA MAŁŻONKÓW.

«M ałżeństwo — to sak ram en t wielki, a ja, mówię w C hrystusie i w Kościele®.

List św. Pawia do Efez. 5. 32.

1 0 0 1 9 5 2 2 4 !

TA RN Ó W ,

NAKŁADEM 'k s i ę g a r n i ZYGMUNTA JELENIA.

1902 .

(2)

IM PRIM ATUR.

A b O r d i n a r i a t u E p p a li Tarnoviae die 4 Ootobris 1901.

Z K o n s y s t o r z a B i s k u p i e g o w Tarnow ie d. 4 października 1901.

Nr. 378f>.

f Leo Eppus.

f Leo Eppus.

(L. S.).

LfźJLf

T U

W ^

K R A K Ó W . — D R U K W . L. A N C Z Y C A I S P Ó k K I.

(3)

PRZEDMOWA AUTORA.

Jeśli k o rzeń jest święty, to i gałęzie są święte, mówi Apostoł n aro d ó w w liście do R zy m ian (rozdz. XI, w. 16). K orzeniem całego d rzew a, mianowicie to w a rz y s tw a ludzkiego, ja k i wszystkich jego k o n aró w i gałęzi, jest i będzie zaw sze małżeństwo. Im wyższe p o ­ jęcie m a n a ró d o małżeństwie, im czyściej się do niego przygotow uje, im święciej za ­ wiera zw iązek m ałżeński i im wierniej i b o ­ gobojniej żyje w stanie małżeńskim, tern wię­

cej u p o rz ą d k o w a n e — żywotniejsze, szczęśliw­

sze są to w arzy sk ie stosunki tego n aro d u . Ale i n aodw rót, p rz y c z y n y dzisiejszego ro zlu źnie­

nia więzów ro d zin n y c h — p rzy cz y n y z e p su ­ cia w obyw atelskich i g o sp o d arsk ich sto su n ­ k ach i ro z p rzęż en ia w państw ach, p rzy cz y n y ,u p a d k u w z a p a try w a n ia c h i w życiu religij- nem należy szukać w obecnym u p a d k u i ze­

psuciu m ałżeństw a. J a k rz a d k o można w dzi­

(4)

4 —

siejszych czasach, n aw et u katolików, znaleść to szczytne pojęcie o małżeństwie, k tó re b y odpow iadało św iętej w ie rz e ,— ja k wielu p o d ­ k o p u je sobie n a zawsze swoje szczęście m ał­

żeńskie p rzez lekkom yślnie sp ęd zo n ą mło­

d o ś ć ,— ja k wielu zaw iera ten święty związek w sposób niedozwolony, b a n a w e t w ystępny, a ja k wielu wreszcie je st takich, k tó rz y m ał­

żeński stan zam ieniają sobie sami n a piekło.

Lecz w życiu błędy m a ją swoje źródło czę­

sto w niewiadomości, albo w n iedokładnem i błędnem p ojm o w a n iu rzeczy. Tak się też m a dzisiaj i z m ałżeństw em n aw et między katolikam i. G d y b y więcej było wiadomości 0 św. S ak ram e n cie m ałżeń stw a i życie m ał­

żeńskie b y ło by w tenczas lepsze. A żeby tę n a u k ę p rzed e w szy stk iem dla katolików u m o ­ żliwić i ułatwić, m a za zad an ie niniejszy p o d ­ ręcznik «o małżeństwie*. Celem jego jest p o ­ dać n arzeczo n y m i m ałżonkom zrozum iałą

1 o ile możności całą n a u k ę o chrześcijań- skiem małżeństwie. D latego będzie tu mowa n ajp ierw :

1) o istocie i wielkiej wartości m ałżeństw a m iędzy chrześcijanam i; potem

2) o sposobie, ja k się do zw iązku m ałżeń­

skiego godnie p rzygotow ać;

8) ja k ten związek w sposób B o g u miły

zawrzeć; i wreszcie

(5)

— 5 —

4) ja k w świętym stanie m ałżeńskim żyć pobożnie i szczęśliwie.

O b y ta książeczka p rzy n io sła chwałę świę­

tej R odzinie z N azaretu, a zbaw ienie i b ło ­ gosław ieństwo dla wielu katolickich n a r z e ­ czonych i małżonków.

M autern w S ty ry i w uroczystość zaślubin

N. M. P. ze św. Józefem. 1899 r.

(6)
(7)

CZĘŚĆ PIERWSZA.

O i s t o c i e m a łż e ń s t w a .

§. 1. 0 małżeństwie wogóle.

1. Co się rozum ie pod m ałżeństw em wogóle ?

P o d m ałżeństw em wogóle rozum ie się u m ó­

wione połączenie dwóch osób różnej płci do n iero zerw aln eg o wspólnego pożycia i wycho­

wania dzieci pochodzących z tego związku.

2 . Kiedy zostało m ałżeństw o u stan o w io n e?

J a k o n a t u r a l n e w s p ó l n e p o ż y c i e m iędzy mężem a żoną zostało małżeństw o f o r m a l n i e u s t a n o w i o n e od sam ego Stw órcy już po stw orzeniu ro d zaju ludzkiego w r a j u , g d y P a n B ó g E w ę z męża A dam a stw orzył i dał mu za tow arzyszkę.

3 . Dlaczego m ałżeństw o zostało u s ta n o ­ wione już p rz y stw o rzeniu ro d z a ju lu d z­

kiego ?

(8)

-

8

Małżeństwo zostało u stanow ione już p rzy stw orzeniu ro d z a ju ludzkiego, ponieważ ten związek je st koniecznie p o trz e b n y do u tr z y ­ m ania i d o b ra ro d z a ju ludzkiego.

4 . Dlaczego do u trz y m a n ia i d o b ra ro d zaju ludzkiego p o trz e b n y jest zw iązek m ałżeński?

Zw iązek m ałżeński jest dlatego potrzebny, ponieważ u trz y m a n ie i d ob ro ro d z a ju lu d z­

kiego zależy całkowicie od n aro d ze n ia — zao­

p a trz e n ia i w ychow ania dzieci; to w szystko zaś, a osobliwie d o b r e w y c h o w a n i e dzieci bez m ałżeństw a jest zagrożone.

5. Ozy tedy z a k a z a n y zw iązek między osobami, k tó re ze sobą nie są poślu bio n e?

K ażd y tak i związek, zw any k o n k u b i ­ n a t e m jest b e z w aru n k o w o zak azan y, p o ­ nieważ takie połączenie sprzeciwia się nie- tylko p r a w u chrześcijańskiem u lecz także p r a w u n atu ralnem u .

6. Dlaczego także nieślubne połączenie, zw ane konk u b in atem , sprzeciwia się nietylko p r a w u chrześcijańskiem u, ale tak że n a t u r a l ­ n em u ?

T akie nieślubne połączenie sprzeciwia się

dlatego n aw et p r a w u n a t u r a l n e m u , p o ­

nieważ z a g ra ż a i b a rd z o często niweczy g ł ó ­

w n y c e l związku, mianowicie u trzym anie,

zaopatrzenie, a szczególnie d o b r e w y c h o ­

w a n i e dzieci.

(9)

— 9 -

§ . 2. O m ałżeństwie chrześcijańskiem . 7. Co uczynił C h ry stu s P a n dla m ałżeń­

s tw a?

C hry stu s P an :

1) podniósł m ałżeństw o m iędzy chrześci­

ja n a m i d o g o d n o ś c i S a k r a m e n t u ; 2) u ż y c z y ł mu przez to w wielkiej mie­

rze ł a s k p o t r z e b n y c h do życia m ałżeń­

skiego;

3) n a d a ł m u w skutek tego w i ę k s z e g o i ś w i ę t s z e g o z n a c z e n i a ;

4) p r z y w r ó c i ł wogóle w ten sposób m ałżeństw u j e g o p i e r w o t n ą g o d n o ś ć , k tó r ą przez grzech utraciło.

8. Czem jest przeto małżeństw o u s ta n o ­ wione od C h ry s tu s a P a n a ?

Od C h ry s tu s a P a n a u s tan o w io ne m ałżeń­

stwo je st p r a w d z i w y m S a k r a m e n t e m w k tó ry m dwie wolne osoby, m ężczyzna i nie­

w iasta n aw zajem się p oślu b iają i o trz y m u ją od P a n a B o g a łaski, b y mogli w ypełnić o bo­

wiązki swego s ta n u wiernie aż do śmierci.

9 . J a k ie łaski złożył C h ry stu s P a n w S a ­ k ram encie m ałżeń stw a?

C h ry stus P a n złożył w S ak ram en cie m ał­

żeństwa:

1) pom nożenie łaski poświęcającej;

2) łask ę szczególną do wiernego spełnie­

(10)

-

10

nia tru d n y c h obow iązków tego nierozerw al­

n ego zw iązku małżeństwa.

10. J a k ie wyższe i świętsze znaczenie n a ­ dał C h ry stu s P a n m ałżeń stw u ?

C h ry stu s P a n n a d a ł o tyle wyższe i święt­

sze znaczenie małżeństwu, o ile p o dobnem je uczynił d o s w e g o ż y c i a n i e r o z e r w a l ­ n i e w s p ó l n e g o z e s w o i m j e d y n y m K o ś c i o ł e m ś w i ę t y m , tak, że mąż wyo­

b r a ż a C hrystusa, ja k o głowę Kościoła, a nie­

w iasta Kościół św., ja k o ciało C h ry stu sa P ana.

11. J a k przyw rócił C h ry stu s P a n u t r a ­ coną p ie rw o tn ą godność m ałżeń stw a?

C h ry stus P a n przyw rócił p ierw o tną g o ­ dność małżeństwa, że w miejsce wielożeństwa i ro zw o d u u p o g a n i żydów ustanow ił na nowo i na zawsze:

1) j e d n o ś ć i

2) n i e r o z e r w a l n o ś ć małżeństwa.

13. Na czem po lega jedność chrześcijań­

skiego m a łżeń stw a?

Jedn o ść chrześcijańskiego m ałżeństw a p o ­ lega n a tem, że t y l k o j e d e n mąż, z j e ­ d n ą tylko n iew iastą może się żenić.

13. Na czem polega nierozerw alność chrze­

ścijańskiego m ałżeń stw a?

N ierozerw alność chrześcijańskiego m a ł­

żeństw a polega n a tem, że z aw arte ważnie

(11)

11

i już spełnione m ałżeństw o chrześcijan nie może n i g d y być ro z e rw a n e i n a c z e j j a k t y l k o p r z e z ś m i e r ć jed n eg o z m ałżo n ­ ków.

14. Czy n aw et Ojciec św. nie może r o z ­ wiązać w ażnego m ałżeństw a?

Nie; n aw et Ojciec św. nie może z a w a r ­ tego pom iędzy c h r z e ś c i j a n a m i w ażnie i już dopełnionego m ałżeń stw a rozwiązać.

15. Czy może być ro zw iązan e m ałżeń ­ stwo, któ re było w praw dzie ważnie zaw arte, ale jeszcze nie spełnione?

T a k jest; m ałżeństw o w ażnie w praw dzie zaw arte, ale jeszcze n i e d o p e ł n i o n e może być ro zw iązan e w dwóch w ypadkach, a m ia­

nowicie:

1) od Ojca św. z b a rd z o w ażnych p r z y ­ czyn;

2) przez uroczyste śluby zak o n n e jed n ego z małżonków.

16. Czy może być ro zw iązan e m ałżeństw o z aw arte przez n i e o c h r z c z o n y c h przez to, że p rz y jm ą w iarę ch rześcijań sk ą?

T a k jest; jeżeli małżeństw o za w a rte było przez n i e o c h r z c z o n y c l i i je d n a stro n a d a się później ochrzcić, a d r u g a nie chce z nią razem w religijnym żyć spokoju.

17. Czy w ładza świecka może rozw iązać

małżeństw o ch rz e śc ija ń s k ie ?

(12)

12

Nie; w ładza świecka nie może ani żadnem

p raw em , ani sądow nie rozw iązać m ałżeń stw a

chrześcijan, bo małżeństw o między chrześci-

ja n a m i j e s t i b ę d z i e z a w s z e p r a w d z i -

w y m S a k r a m e n t e m u s t a n o w i o n y m

o d J e z u s a C h r y s t u s a , a C h ry stu s P a n

n a d a ł w ładzę s p raw o w an ia S a k ra m e n tó w j e-

d y n i e t y l k o K o ś c i o ł o w i św.

(13)

CZĘŚĆ DRUGA.

ł

O czasie p rzygotow aw czym do stanu m ałżeńskiego.

R O Z D Z IA Ł T.

O c z a s i e d a l s z e g o p r z y g o t o w a n i a d o s t a n u m a ł ż e ń s k i e g o .

1 8 . Na czem polega dalsze p rz y g o to w a ­ nie się do s ta n u małżeiiskiego ?

D alsze p rz y g o to w a n ie do s ta n u m a łżeń ­ skiego po leg a n a uświęceniu czasu młodości.

19. W ja k i sposób uświęca się czas mło­

dości ?

Czas młodości uświęca się p rzez życie pełne wiary, czyste i pracowite.

2 0 . Na czem p o lega życie p o b o żn e i pełne w iary ?

P o b o żn e i pełne w iary życie po leg a tak

n a pielęg n o w an iu i ćwiczeniu się w wierze

(14)

— 14 —

i modlitwie, jakoteż n a p r z e s tr z e g a n iu i za ­ ch o w y w an iu p r z y k a z a ń B ożych i kościel­

nych.

21. N a czem polega życie czyste?

Czyste życie polega n a tem, a b y zacho­

wano ciało swe i duszę czystą i nieskalaną, i a b y zu ży tk ow an o pilnie środki, k tó re p r z y ­ czyniają się do zachow ania tej cnoty.

2 2 . Ja k ic h środków pow inno się użyć, a b y czystość zachować?

B y zachować czystość pow inno się:

1) u n ik a ć niebezpieczeństw i okoliczności do nieczystości;

2) modlić się o zachow anie czystości i wzmacniać się częstem i godnem p rz y jm o ­ waniem S a k ra m e n tó w św.;

3) opierać się szybko p ok u so m i wzywać z ufnością J e z u s a i Maryi;

4) myśleć o tem. iż B óg w szystko widzi i że w k ażd e j chwili um rzeć można.

2 3 . J a k ie są n ajzw yk lejsze niebezpieczeń­

stw a czystości?

N ajzw yklejsze niebezpieczeństw a czysto­

ści są:

1) obcow anie z nieobyczajnem i osobami w ogóle, w szczególności zaś poufałe obco­

wanie z osobam i drugiej płci, czyli ta k zw ane bliższe znajomości;

2) sp ro śn e czytania;

(15)

15

3) lekkom yślne zab a w y ; 4) lenistwo;

5) zb y tek w je d zen iu i piciu;

2 4 . Czyż dozw olone zaw iązy w an ie bliż­

szej znajomości?

T ak jest; zaw iązy w an ie bliższej znajo m o ­ ści — chociaż zawsze niebezpieczną je st r z e ­ czą — to je d n a k pod p ew n y m i w aru n k am i dozwolone, a n aw et potrzebne.

2 5 . J a k ie są te w aru n k i?

W aru n k i, k tó ry ch się w y m ag a p rz y d o ­ zwoleniu zaw ią zy w a nia bliższej znajomości są następujące:

1) s t a n o w c z y z a m i a r i w o l a w s t ą ­ p i e n i a w stan małżeński;

2) u z a s a d n i o n y w i d o k , iż m ożna nietylko w krótce, ale i szczęśliwe zaw rzeć małżeństw o;

3) n a l e ż y t e u w z g l ę d n i e n i e w i e ­ d z y i w o l i r o d z i c ó w ;

4) s t a ł e p o s t a n o w i e n i e użycia w ob­

cow aniu t y c h s a m y c h ś r o d k ó w ostroż­

ności, k tó ry ch m uszą u zy sk ać i m ałżo n k o ­ wie, ja k się to jeszcze później powie.

2 6 . Na czem polega życie p raco w ite?

Życie pracow ite polega:

1) n a dokład n em w yuczeniu się zajęcia lub rzemiosła;

2) na u b iegan iu się o pracę;

(16)

— 16 —

3) n a pilnem w y k o n y w aniu obow iązków sw ego pow ołania.

2 7 . Dlaczego życie w czasie młodości n a ­ bożne — pełne w iary — czyste i pracow ite je st koniecznem p rzy g o to w an iem do m ałżeń­

stw a?

Życie w czasie młodości n ab o żn e — pełne w iary — czyste i p racow ite je st dlatego k o ­ niecznem p rzyg o to w an iem do szczęśliwego m ałżeństwa, bo człowiek niereligijny, nieoby- czajny i niepracow ity

1) staje się wogóle niezdolnym do w stą­

p ienia w sta n małżeński;

2) nie d aje żadnej rękojm i w ypełnienia o b ow iązków małżeńskich, szczególnie zaś co do wierności małżeńskiej i w ychow yw ania religijnego dzieci;

3) kładzie przez to niejak o fu n d a m e n t do nieszczęśliwego pod k ażd y m względem życia fam ilijnego — a osobliwie do zubożenia r o ­ dziny.

R O Z D Z IA Ł II.

O c z a s i e b l i ż s z e g o p r z y g o t o w a n i a d o s t a n u m a ł ż e ń s k i e g o .

2 8 . Co się rozum ie pod czasem bliższego p rz y g o to w a n ia się do m ałżeń stw a?

Rozum ie się przez to:

(17)

— 17 —

1) Czas począw szy od powzięcia tego za­

m iaru i p o stanow ienia w stąpienia w stan m ałżeński aż do zaręczyn;

2) czas od zaręczyn, aż do rzeczywistego zaw arcia zw iązku małżeńskiego, albo czas właściwego s ta n u nowożeńców.

§. 1. 0 zam ia rze i postanowieniu wstąpienia w stan m ałżeński.

2 9 . Na czem polega zam iar i p ostan o w ie­

nie w stąpienia w stan m ałżeński?

Z am iar i postanow ienie w stąpienia w stan m ałżeński polega n a w yborze przyszłego m ałżonka lub małżonki.

8 0 . Co się m a uw zględnić p r z y w yborze p rzy szłeg o m ałżonka lub m ałżonki?

Ma się p rzy te m uw zględnić trz y rzeczy:

1) czy m ałżeństw o z tą oznaczoną osobą m o ż l i w e ;

2) czy d o z w o l o n e ;

3) czy z g ó ry s z c z ę ś l i w e b ę d z i e . 31. Kiedy zaw arcie m ałżeństw a niemożli­

we albo niedozwolone?

Zaw arcie m ałżeństw a wtenczas niemożliwe albo niedozwolone, jeżeli zachodzi ja k a p r z e ­ s z k o d a m a ł ż e ń s k a .

3 2 . Co to je st p rz eszk o d a m ałżeńska i wie­

lorakie są te p rz e s z k o d y m ałżeńskie?

W S M Z Ó W K I. 2

(18)

— 18 —

P rzeszk o d am i m ałżeńskiemi są takie o ko­

liczności, k tó re zawarcie m ałżeństw a czynią n i e w a ż n e m albo p rzy najm n ie j n i e d o - z w o l o n e m . P ierw sze n a z y w a ją się r o z ­ r y w a j ą c e albo u n i e w a ż n i a j ą c e , d r u ­ g i e t a m u j ą c e albo w z b r a n i a j ą c e p rz e ­ szkody małżeńskie.

3 3 . Na jakich p r a w a c h p o leg ają te p rz e ­ szkody małżeńskie?

P rz e s z k o d y m ałżeńskie p o le g ają n a r o z ­ m aitych praw ach , a mianowicie:

1) n a p r a w i e n a t u r y ;

2) na p r a w i e C h r y s t u s a P a n a n a ­ szego;

B) n a p r a w i e k o ś c i e l n e m.

3 4 . Dlaczego niektóre p rzeszk o d y m ałżeń­

skie p o le g ają n a p raw ie n a t u r y ?

N iektóre p rz e szk o d y m ałżeńskie poleg ają n a p raw ie n a tu ry dlatego, ponieważ m ałżeń­

stwo, ja k o p r a w d z i w a u m o w a j uż z s a ­ m e j n a t u r y — ja k k a ż d a in n a um ow a — w y m ag a w aru n k ów praw ny ch , k tó ry ch b r a k czyni um ow ę już s a m ą p r z e z s i ę n i e ­ w a ż n ą .

3 5 . Które są p rzeszk o d y małżeńskie w y­

pływ ające z n a t u r y ?

P rze s z k o d y małżeńskie w ypływ ające z n a ­

tu r y są następ u jące:

(19)

— 19 —

1) b r a k zezwolenia n a małżeństw o z p o ­ wodu pomyłki, p rz y m u s u i bojaźni;

2) duchow a niepoczytalność i cielesna nie­

moc;

3) p okrew ieństw o zachodzące m iędzy r o ­ dzicami, dziećmi i między rodzeństw em , t. j. mię­

dzy braćm i a siostrami.

3 6 . J a k a p rz e s z k o d a z asad z a się n a p r a ­ wie C h ry stu sa i dlaczego?

Na p raw ie C h ry s tu s a za s a d z a się p r z e ­ szkoda istniejącego już zw iązku małżeńskiego z pow o d u b e z w a r u n k o w e j j e d n o ś c i i n i e r o z e r w a l n o ś c i m a ł ż e ń s t w a ; C hry stu s bowiem u stanow ił m ałżeństw o n a j­

d osk o n alszym o b raze m swego n ie ro zerw al­

n eg o połączenia z j e d n y m kościołem.

3 7 . Dlaczego za s a d z a ją się niek tó re p r z e ­ szkody małżeńskie n a p raw ie kościelnem?

N iektóre p rz e szk o d y m ałżeńskie z a sad z ają się dlatego n a p raw ie kościelnem, bo

1) C h ry stu s P a n udzielił Kościołowi wła­

dzy, a n aw et nałożył n a niego obow iązek n a d a w a n ia u staw dla w szystkich ochrzczo­

nych, jeżeli w y m ag a tego pow szechne dobro;

2) bo m ałżeństw o pom iędzy chrześcijanam i je st s a k r a m e n t e m , a C h ry stu s pow ierzy ł sp raw o w an ie s a k ram e n tó w Kościołowi.

3 8 . K tóre są p rz e s z k o d y najw ażn iejsze m ałżeń sk ie kościelne uniew ażn iające?

2*

(20)

20

-

N ajw ażn iejsze kościelne p rz e szk o d y mał­

żeńskie uniew ażn iające są następ u jące:

1) p o k r e w i e ń s t w o i p o w i n o w a ­ c t w o p r a w n e , t. j. ze zw iązku m ałżeń ­ skiego pochodzące aż do czw artego stopnia w łącznie, jakoteż p o w i n o w a c t w o n i e ­ p r a w n e , t. j. ze zw iązku nieślubnego p o ­ chodzące aż do d ru g ieg o stopnia z pow odu niedozwolonego obcowania;

2) p o k r e w i e ń s t w o d u c h o w n e j m ię­

dzy chrzczącym a p o chrzestnikiem i jego r o ­ dzicami, b) między chrzestnym i rodzicami a po­

chrzestnikiem i tegoż rodzicami; co do bie rz­

m ow ania zaś: c) między trzy m ają cy m i do b ierzm ow an ia a bierzm ow anym i tegoż r o ­ dzicami;

3) p o k r e w i e ń s t w o c y w i l n e a l b o p r a w n e czyli a d o p c y a ;

4) b r a k p r z e p i s a n e j f o r m y ;

5) r ó ż n o ś ć r e ł i g i i zachodząca pom ię­

dzy osobą ochrzczoną a n ie o c h rzczo n ą;

6) w y ż s z e ś w i ę c e n i a , mianowicie:

su b d y ak o n at, d y a k o n a t i k apłań stw o ;

7) u r o c z y s t e ś l u b y c z y s t o ś c i zło­

żone w jak im zakonie;

8) p r z y z w o i t o ś ć p u b l i c z n a z a s a ­

dzająca się b ąd ź to na podstaw ie w ażnego

lub nieważnego, ale jeszcze n i e d o p e ł n i o ­

n e g o m a ł ż e ń s t w a , bądź to n a podstaw ie

(21)

— 21 —

w ażnych zaręczyn małżeńskich, k tó re z a w a r ­ to p rzed tem z p ew n ą osobą sp o k rew n io n ą w pierw szym stopniu z osobą narzeczoną;

9) w y s t ę p e k , mianowicie: złamanie wia­

ry małżeńskiej, t. j. p o p e ł n i o n e z e s o b ą c u d z o ł ó s t w o , a połączone z o b i e t n i c ą p r z y s z ł y c h z w i ą z k ó w m a ł ż e ń s k i c h i m o r d e r s t w o j e d n e g o z m a ł ż o n k ó w .

3 9 . Dlaczego p ok rew ień stw o ustanow ił Kościół p rze s z k o d ą u n iew ażn iającą m ałżeń ­ stw o?

Kościół u stan o w ił p o k rew ień stw o p r z e ­ szk o d ą u n iew aż n iającą m ałżeństw o z ro zm a i­

tych powodów, a mianowicie:

1) z p o w o d u wielkich m o r a l n y c h nie­

bezpieczeństw, jak ich b y nastręczyło dozw o­

lenie p o d o b n y ch m ałżeństw pożyciu k r e w ­ nych;

2) z pow o d u cielesnych i duchow nych ułomności dzieci, k t ó r e — ja k to doświadcze­

nie uczy — w y n ik ają często z m ałżeństw z a ­ w ieranych pom iędzy krew nym i.

4 0 . K tóre są najw aż n iejsze kościelne p rz e ­ szkody m ałżeńskie tam u jące albo w z b ra ­ niające?

N ajw ażn iejsze kościelne p rz e s z k o d y m ał­

żeńskie tam u jące albo w zb ran ia jące są n a ­

stępujące:

(22)

22

1) I s t n i e j ą c e j e s z c z e a p r a w n i e z a w a r t e z a r ę c z y n y z d r u g ą o s o b ą ;

2) p r o s t e ś l u b y c z y s t o ś c i ;

3) c z a s z a k a z a n y , t. j. od pierwszej niedzieli A d w en tu do święta Trzech Królów i od Ś ro d y popielcowej do Niedzieli p rzew o­

dniej włącznie;

4) o d m i e n n e w y z n a n i e c h r z e ś c i ­ j a ń s k i e j r e l i g i i albo ta k zw an a p rz e ­ szkoda m ałżeństw mieszanych.

41. Co się m a rozumieć przez mieszane m ałżeń stw a?

P r z e z m i e s z a n e m a ł ż e ń s t w a ro z u ­ mie się m ałżeń stw a pom iędzy katolickimi a niekatolickim i chrześcijanami, jed n em sło­

wem między katolikam i a akatolikami.

4 2 . Dlaczego odm ienne w yznanie religii chrześcijańskiej stanow i p rzeszk o d ę w z b ra ­ n ia jącą m ałżeiistw o?

O dm ienne w yzn an ie chrześcijańskiej r e ­ ligii stanow i dlatego w zb ran iającą p rzeszk o d ę m a łżeń sk ą, bo:

1) p raw ie zaw sze w y p ływ ają wielkie nie­

bezpieczeń stw a dla zbaw ienia katolickiej s tro n y małżeńskiej i dla dzieci;

2) bo k ażd e wogóle to w arzy stw o religijne, chcąc się u trzy m ać, musi zak azać m iesza­

nych małżeństw, o ile z podob n y ch m a ł­

(23)

— 23 -

żeństw w zrasta zawsze szk o d a dla własnej religii.

4 3 . J a k ie niebezpieczeństw a p r z y mie­

szanych m ałżeństw ach trz e b a stanow czo ro z ­ w ażyć?

P r z y m i e s z a n y c h m a ł ż e ń s t w a c h trzeb a rozw aży ć stanow czo n astęp u jące nie­

bezpieczeństwa:

1) n a r a ż a ją one stro n ę katolicką n a nie­

bezpieczeństwo w y chow ania dzieci nie po k a ­ tolicku i w ten sposób na u tr a tę zbaw ienia duszy;

2) u tr u d n ia ją tak że w pom yślnych oko­

licznościach katolickie w ychow anie dzieci;

3) są pow odem częstych niesn asek i indy- feren ty zm u czyli obojętności religijnej, d la ­ tego Kościół katolicki w żad n y m w y p ad k u n i e p o c h w a l a m ałżeństw m ieszanych i u d z i e l a d y s p e n z y o d p r z e s z k o d y p o d w z g l ę d e m o d m i e n n e g o w y z n a ­ n i a c h r z e ś c i j a ń s k i e j r e l i g i i l i t y l ­ k o z w a ż n y c h p o w o d ó w i w r a z i e w y p e ł n i e n i a p e w n y c h w a r u n k ó w .

4 4 Jak ież to są w arunki, k tó re w k a ż ­ d ym w y p a d k u wypełnić m uszą p odobnie n a ­ rzeczeni?

W aru n k i, k tó re już to dla usunięcia, już to dla złagodzenia wyliczonych wyżej nie­

bezpieczeństw s u m i e n n i e wypełnione być

(24)

— 24 —

m uszą, i k tórych Kościół n i g d y o p u ś c i ć n i e m o ż e , są n astępujące:

1) niekatolicka s tro n a musi przyrzec, że s tro n a katolicka w w y zn an iu swojej w iary całkowitej będzie u ży w ała sw obody;

•2) obie strony, szczególnie zaś niekatoli­

cka, m u szą się s u r o w o z o b o w i ą z a ć , ż e w s z y s t k i e d z i e c i z t e g o m a ł ż e ń ­ s t w a b e z r ó ż n i c y p ł c i , w y c h o w y ­ w a n e b ę d ą w r e l i g i i k a t o l i c k i e j ;

3) s tro n a katolicka musi się zobowiązać, iż działać będzie wedle sił, aby d r u g a stro na p rz e k o n a ła się o praw d zie w iary katolickiej i pow róciła n a łono katolickiego Kościoła.

4 5 . Czy m ożna u s u n ąć p rzeszk o d y mał­

żeńskie?

P r z e s z k ó d m a ł ż e ń s k i c h w y n i k a ­ j ą c y c h z p r a w a n a t u r y , j a k o t e ż p r z e s z k o d y pochodzące z i s t n i e j ą c e g o j u ż z w i ą z k u m a ł ż e ń s k i e g o usunąć n i e można, p r z e s z k o d y zaś kościelne może u s u n ąć przez d y sp en zę n a jw y ższa Głowa Ko­

ścioła Ojciec św. z p r a w d z i w y c h i b a r ­ d z o w a ż n y c h p o w o d ó w .

4 6 . Czy m a w ładza świecka p ra w o u s ta ­ n aw iania przeszkód, uniew ażniających m ał­

żeństw o i r o z s trz y g a n ia o ważności m ałżeń­

stw a?

Nie ma! władza ś w i e c k a nie ma p ra w a

(25)

— 25 -

ani u s ta n a w ia n ia przeszk ó d m ałżeńskich u n ie­

ważniających, ani ro z s trz y g a n ia o ważności m ałżeństw a pom iędzy c h r z e ś c i j a n a m i , poniew aż m ałżeństw o pom iędzy c h r z e ś c i ­ j a n a m i jest s a k r a m e n t e m , a C hrystus pow ierzył spraw o w an ie sak ram entó w li t y l k o w ł a d z y k o ś c i e l n e j .

4 7 . Czy władza świecka nie ma zupełnie żad n eg o p r a w a do m ałżeństw a?

Nie; w ładza świecka ma p raw o :

1) r o z s t r z y g a n i a c y w i l n y c h i p r a ­ wnych skutków m ałżeństw a;

2) wzbronienia zaw arcia m ałżeństw a p e­

w nym osobom dla pow szechnego dobra.

4 8 . Kiedy m ałżeństw o będzie z g ó ry szczęśliwe?

Małżeństwo będzie wtenczas z g ó ry szczęśli­

we, jeżeli obie strony, ja k się to wyżej w spo­

mniało:

1) młodość świątobliwie spędziły;

2) w czystym zam iarze p ra w d z iw y cel m ałżeństw a p rz e d oczyma m a ją ;

3) szczerą miłość i p rzy w iąz an ie k u sobie żywią;

4) p otrze b n y m i tak duchow ym i ja k i cie­

lesnymi p rzy m iotam i są w y posażone do w y­

pełnienia obow iązków swego stan u ;

B) jeżeli n iezb y t wielka różnica pom iędzy

(26)

— 26 -

niemi zachodzi p od względem wieku, m a ­ ją tk u , w ykształcenia i stan u i

6) jeżeli w celu uniknięcia omamień za- siągnęły r a d y ro zsąd n y ch i życzliwych osób.

4 9 . Kogo pow inno się zap y tać o ra d ę p rz y w yborze przy szłeg o m a łżo nk a lub m ał­

żonki ?

P o w in n o się zap ytać o rad ę:

1) rodziców albo opiekuna;

2) spow iednika;

3) d u szpasterz a.

§ . 2. 0 zaręczynach.

5 0 . Co to są z a rę czy n y ?

Z arę czy n y jest to u m ow a obopólna, d o ­ b ro w o ln a i stanowcza, mocą której dwie bez- żenne osoby o b ojg a płci, t. j. mężczyzna i nie­

w iasta p r z y r z e k a ją zaślubić się w p r z y ­ szłości.

5 1. Czy zarę czy n y są koniecznie p o tr z e ­ bne p rz e d zaw arciem m ałżeństw a?

Nie; one nie są w p raw d z ie koniecznie p o ­ trzebne, ale zw yczajnie się je zawiera. Nie pow inno się zaś n igd y lekkom yślnie z a r ę ­ czać.

5 2 . W jak i sposób m og ą się odbyć z a rę ­ czyny ?

Z arę czy n y m o g ą się o dbyć albo u ro c z y ­

(27)

_ 27 -

ście p rzed proboszczem, albo p ry w atnie, to znaczy, pom iędzy zaręczającem i się osobami.

5 3 . J a k ie obow iązki w y n ik ają z zaręczy n ? Z zaręczy n w ypływ a:

1) ciężki obow iązek narzeczonych, z a w a r ­ cia p o m iędzy sobą m ałżeństw a w oznaczo­

nym albo w stosow nym czasie i w skutek tego 2) s u ro w y zakaz p r z y r z e k a n ia m ałżeństw a innej osobie i wogóle poufałego obcowania z in n ą osobą.

5 4 . Ozy m ożna jeszcze zarę czy n y r o z ­ wiązać?

Z arę czy n y m ożna rozw iązać:

1) przez w zajem ne zezwolenie;

2) przez w stąpienie jednej s tro n y do z a ­ konu;

8) przez w y ro k kościelny;

4) przez n a s ta n ie takich okoliczności, że za ich przew idzeniem narzeczeni z pewno- ściąby się nie zaręczyli.

§ . 8. 0 stanie przedślubnym.

5 5 . Co to je st stan p r z e d ś lu b n y ?

S tan em p rz e d ś lu b n y m n a z y w a się czas pom iędzy zaręczy n am i a zaślubinami.

5 6 . Co m a ją czynić narzeczeni albo p a ń ­

stwo młode podczas całego swego stan u

p rz e d ś lu b n e g o ?

(28)

‘28

-

N arzeczeni m a ją w czasie p rz ed ślu b n y m zachow yw ać ta k samo s u ro w ą pow ściągli­

wość i czystość, ja k wogóle osoby wolnego s tan u ; szczególnie zaś m a ją zw ażać n a to, by obcow anie ich stało się teraz jeszcze ostrożniejsze i uczciwsze i dlateg o pow inni:

1) nie za często,

‘2) nie za poufale i

B) nie sami ze sobą przestawać, ale tylko w obecności pew nych osób.

5 7 . Dlaczego w y m ag a się uczciwego stan u p rz e d ślu b n e g o do błogosław ionego zaw arcia m ałżeństw a?

Uczciwego s ta n u p rz e d ś lu b n e g o w y m ag a się dlatego do błogosław ionego zaw arcia mał­

żeństwa, ponieważ doświadczenie uczy — z nie­

m oralnego p rzep ę d zen ia tego czasu w ynika zw ykle nieszczęśliwe małżeństwo.

5 8 . Co m a ją narzeczeni czynić p rz e d ślu­

bem ?

P rz e d ślubem m uszą narzeczeni:

1) p o s tarać się wcześnie o p o trze b n e św ia­

dectwa — szczególnie o m e try k ę , o św iad e­

ctwo przynależności, świadectwo s tan u wol­

nego albo o m e try k ę śmierci jed n eg o z m a ł­

żonków;

‘2) m uszą p o p ro sić w ł a ś c i w e g o du sz­

p as te rz a o przedsięwzięcie tak zw anego e g z a ­

m i n u n a r z e c z o n y c h ;

(29)

- ‘29 —

3) m uszą odpowiedzieć n a z a d a n e p y ta ­ nia z n ajw iększą szczerością i sumiennością;

4) nie śmią p o d łu g su ro w eg o p r a w a k o ­ ścielnego mieszkać ra z e m pod je d n y m d a ­ chem aż do zaślubienia;

5) m uszą uwiadom ić ja k najrychlej o o d ­ kry tej później przeszkodzie, albo może o zmia­

nie mieszkania;

6) m ają p rz y ją ć święty S a k r a m e n t p o k u ty i o łtarza godnie i p o starać się o świadectwo odbytej spowiedzi;

7) nie m ają zaniechać u p o rz ą d k o w a n ia stosunków m ajątk o w y ch szczerze i życzliwie i zabezpieczyć je dostatecznie na przyszłość.

5 9 . Co o bejm uje ta k zw an y egzam in n a ­ rzeczonych?

E g z a m in n arzeczo n y ch obejmuje:

1) zb ad a n ie istniejących może przeszk ód m ałżeńskich w celu ogłoszenia m ałżeństw a;

2) p y ta n ia o n ajw aż n iejsze p r a w d y w iary i obyczajów z dziedziny religii;

3) pouczenie o obow iązkach s ta n u m ał­

żeńskiego.

6 0 . W jakim celu p rzed się b ierze się za ­ pow iedzi?

Zapow iedzi p rzed się b ierze się li tylko

w tym celu, by w y kry ć t a j n e p rz e szk o d y

m ałżeńskie i dlatego o b o w iązany p od sumie­

(30)

— 30 —

niem k a ż d y — kto o nich wie — w yjawić je dość wcześnie duszpasterzow i.

61. Co się m a p o rad zić pilnie n arzeczo ­ nym w zględem spowiedzi świętej p rzed ich ślubem ?

N arzeczonym m a się p i l n i e p o r a d z i ć co do spowiedzi świętej:

1) ab y zwrócili uw ag ę spow iednika z a- r a z n a p o c z ą t k u n a to, iż m a ją zam iar poślubić się;

2) żeby go poprosili o w ysłuchanie s p o ­ w i e d z i z c a ł e g o ż y c i a , by z czystem sercem mogli wstąpić w sta n n o w y ').

') Zobacz Rachunek sum ienia w Dodatku.

(31)

CZĘŚĆ TRZECIA.

O zaw arciu m ałżeństw a.

§ . 1. 0 kościelnem zaw arciu zw iązku m ałżeńskiego.

6 2 . Na czem polega istota zaw arcia m ał­

żeństw a w edług n a u k i Kościoła?

I s t o t a zaw arcia m ałżeństw a polega n a dobrow olnem, w zajem nem oświadczeniu n a ­ rzeczonych, iż m a ją zam iar zaw rzeć ze sobą zw iązek małżeński, a to o b u s tro n n e w zaje­

m ne woli oświadczenie jest znakiem wido­

m ym niewidomej łaski s a k r a m e n tu m ałżeń­

stwa.

6 3 . Czy się w y m ag a od ochrzczonych jeszcze coś więcej do w ażnego zaw arcia zw ią­

zku m ałżeńskiego?

T a k jest; do w ażnego zaw arcia zw iązku

m ałżeńskiego w y m a g a się jeszcze według

p r a w a kościelnego w tych okolicach, gdzie

m a ją znaczenie p rzep isy świętego kościelnego

(32)

— 32

S o b o ru Trydenckiego, a b y o ś w i a d c z e n i e w o l i n o w o ż e ń c ó w o d b y ł o s i ę w o b e c ­ n o ś c i w ł a ś c i w e g o p r o b o s z c z a , a l b o w o b e c u p o w a ż n i o n e g o o d n i e g o k a ­ p ł a n a i d w ó c h ś w i a d k ó w ; w innych okolicach zaw arcie m ałżeństw a bez p ro b o sz­

cza i świadków jest w praw dzie ważne, ale niedozwolone i b a rd z o grzeszne.

6 4 . Czy w ystarcza p ro ste oświadczenie woli nowożeńców wobec proboszcza i dwóch św iadków ?

W p raw d zie w ystarcza ono do w a ż n o ­ ś c i m a ł ż e ń s t w a , ale ponieważ m ałżeń­

stwo jest świętym sakram entem , dlatego w y- m a g a K o ś c i ó ł d o p o z w o l o n e g o , g o ­ d n e g o i b ł o g o s ł a w i o n e g o z a w a r c i a j e g o p r z e s t r z e g a n i a i z a c h o w y w a ­ n i a p e w n y c h o b r z ę d ó w , a l b o t a k z w a n y c h ś w i ę t y c h z w y c z a j ó w .

6 5 . K tóre to są te o b rzęd y albo święte zw yczaje?

One są n astępujące:

1) zawarcie m ałżeństw a n aśw ięte m miejscu;

2) owe pełne znaczenia o b rzęd y ta k zw a­

nego ślubu p rzed Mszą św.;

3) ta k zw ane uroczyste pobłogosławienie nowożeńców podczas Mszy św. czyli b ł o g o ­ sławienie k a n o n iczn e».

6 6 . N a czem p o le g ają o b rz ę d y ślu b n e?

(33)

— 83 — One p o le g a ją n a tem, że:

1) k a p ła n ma k r ó tk ą p rzem o w ę o o b o ­ w iązkach i łask ac h świętego s a k r a m e n tu m ał­

żeństw a;

2) że n a p y ta n ie k a p ła n a k a ż d a s tro n a oświadczy i w ypowie uroczyście swą wolę, iż chce poślubić d r u g ą osobę;

3) że ślubne pierścionki, ja k o oznaki u s ta ­ wicznej małżeńskiej miłości i wierności po­

błogosławi się i wręczy wzajemnie;

4) że p r a w e ręce o b o jg a nowożeńców złą­

czone owinie się stułą k a p ła ń sk ą ;

B) że w końcu n a zn ak uroczystego za­

tw ie rd z en ia zw iązku m ałżeńskiego zrobi k a ­ p ła n w imię Najśw. Trójcy n a d nowożeńcam i z n ak k rz y ż a świętego.

6 7 . N a czem po le g ają o b rzęd y u ro czy ­ stego b łogosław ieństw a k an o n iczn eg o ?

One p o le g a ją n a tem, że:

1) o dp raw i się szczególna Msza św. za n o ­ wożeńców z m odlitwam i i czytaniam i odno- szącemi się do m ałżeństw a;

2) że k a p ła n po « P ater noster» zw raca się do klęczących p rz e d nim nowożeńców i prosi w dwóch modlitwach b łag aln y ch o b o ­ sk ą pomoc i uświęcenie m ałżeństw a;

8) że po Komunii k a p ła n a p rz y jm u ją sami Komunię św. n a z n ak swego zw iązku z a w a r ­ tego w C h rystu sie i z C hry stu sem ;

W SKAZÓ W KI.

3

(34)

— 34 —

4) że k a p ła n p rzed błogosławieństw em ca­

łego lu d u b ła g a dla nich o d o brodziejstw o licznego potom stwa, o długie życie i o wieczną szczęśliwość.

6 8 . Czy pozw ala się n a ślub i błogosła­

wienie kan oniczne także po za Mszą św.?

T a k jest; pozw ala się n a ślub i poza Mszą św.; błogosławienia kanonicznego zaś u dziela się li tylko podczas Mszy św.; k ażd e bowiem błogosław ieństw o i k a ż d a ła sk a p o ­ chodzi i w y p ły w a z ofiary C h ry stu sa P an a.

W niektórych je d n a k dyecezyach udziela się błogosław ienia k an onicznego i p o za Mszą św.

6 9 . Czy wszystkim chrześcijańskim n o w o ­ żeńcom p rz y s łu g u je p ra w o ślubu i błogosła­

wienia k an onicznego?

Nie; ale tylko p ew nym nowożeńcom i to p od p ew nym i warunkam i.

7 0 . K tórym nowożeńcom nie p rz y n ależy kościelne błogosławienie kan o n iczn e?

Kościelne błogosławienie kanoniczne n i e p rzy słu g u je:

1) wdowom, k tó re je już raz otrzy m ały ;

2) tym, k tó rz y w ta k zw anym czasie z a ­

k a z a n y m albo poza Mszą św. związali się

węzłem m ałżeńskim ; ci je d n a k m o g ą , a n a ­

wet p o w in n i o trzy m ać owe w swej dyecezyi

zw ykłe b łogosław ieństw a ślubne, a potem

(35)

— 35 -

p rz y Mszy św. tak że i właściwe błogosław ie­

nie kanoniczne.

71. K tórym nowożeńcom ma się jeszcze zaprzeczyć błogosław ienia kanoniczn ego ?

Owym nowożeńcom, k tó rz y z a w ie rają tak zw ane m ałżeństw a m i e s z a n e , chociażby n aw et Ojciec św. udzielił d y s p en sy od p r z e ­ szk od y kościelnej; Kościół bowiem tylko c i e r p i — toleruje p o d o b n e m ałżeństwa, ale n i e p % c h w a ł a i c h i n i e b ł o g o s ł a w i n i g d y .

7 2. K tórym nowożeńcom musi się w zbro­

nić obok błogosław ieństw a kanonicznego także i ślu b u w k a ż d y m w y p a d k u ?

Ma się zaprzeczyć ślubu w k ażd y m wy­

p a d k u :

1) tym, k tó rz y zaw ie rają m a ł ż e ń s t w a m i e s z a n e b e z d y s p e n z y p a p i e s k i e j ;

2) jeszcze bardziej tym, k tó rzy zdecydo­

wani są zaw rzeć małżeństw o p rz e d d u c h o w ­ n y m n i e k a t o l i c k i m .

7 3. Czego może Kościół dozwolić takim nowożeńcom?

Aby po d o bn i now ożeńcy mogli p r z y ­ n a j m n i e j zaw rzeć w a ż n e małżeństw o — m o ż e Kościół zezwolić n a t a k z w a n ą b i e r n ą a s y s t ę n c y ę , to znaczy, m o ż e Kościół p o z w o l i ć proboszczowi, a b y p o z a d o m e m b o ż y m b e z ż a d n e g o w s p ó ł -

3*

(36)

— 36 —

d z i a ł a n i a p r z y s ł u c h a ł s i ę tylko o b u ­ stro n n em u w zajem n em u oświadczeniu i wy­

pow iedzeniu woli nowożeńców.

§ . 2. 0 zakazie za w ie ra n ia m ałżeństw poza Kościołem.

7 4 . W jaki sposób usiłu ją zaw ierać m ał­

żeństw a p o za Kościołem?

Nowożeńcy usiłują zaw rzeć p o d o b n e m ał­

żeństwo p o za Kościołem w ten sposób, że w y p o w iad ają swą wolę, albo

1) p rz e d d u c h o w n y m n i e k a t o l i c k i m , albo

2) p rzed w ł a d z ą ś w i e c k ą .

7 5 . Czy dozw ala się zaw ieran ia m ał­

żeństw m ieszanych p rzed duchow nym n ie k a ­ tolickim ?

N i e ! n i g d y — p r z e n i g d y ! zaw arcie bowiem małżeństw a, inaczej ja k tylko p rzed w łasnym proboszczem , w zbronione katoli­

kowi z a w s z e . N ad to było by to form ałnem współudziałem w kacerskiej służbie Bożej;

dlateg o g rzeszy p o d o b n y katolik nietylko ciężko, ale p o d p a d a t a k ż e k a r z e k l ą ­ t w y k o ś c i e l n e j .

7 6 . Czyż jest pod o b n e m ałżeństw o za­

w arte p rz e d niekatolickim duchow nym p r z y ­

najm niej w ażne?

(37)

— 37 —

Nie! ono je st niew ażne i w rzeczywistości n i c z e m n i e j e s t i n n e m , j a k t y l k o p r a w d z i w y m k o n k u b i n a t e m z w y­

jątkiem tylko tych okolic — w których, ja k to już pow iedziano — nie w y m ag a się do ważności m ałżeństw a obecności proboszcza.

7 7 . Co m a czynić katolicka strona, k tó ra z aw arła niedozwolone a n a w e t niew ażne m a ł­

żeństwo mieszane, jeżeli p ra g n ie p o je dn ać się z Kościołem?

Jeżeli katolicka s tro n a z Kościołem p r a ­ gnie się p o je dn ać — ma spełnić n astęp u jące rzeczy:

1) p o w in n a się zapytać o r a d ę d u s z p a ­ sterza albo spow iedn ik a z pełnem zau fa­

niem;

2) ma się oświadczyć gotow ą n a p raw ić 0 ile możności zgorszenie d an e swem z a w a r ­ ciem m ałżeństw a i wynikłe z niego złe skutki;

3) musi być zd ecy d o w an ą iść za w y ro ­ kiem swego biskupa.

7 8 . Czy dozw ala się ochrzczonym, aby zaw arli tak zw ane małżeństw o cywilne, to znaczy, dali się złączyć w ładzy świeckiej?

R ów nież nie! m ałżeństw o bowiem p o m ię­

dzy ochrzczonym i jest i będzie p raw d ziw y m

1 wielkim s a k r a m e n t e m w C h r y s t u s i e

(38)

— 38 —

P a n u i w K o ś c i e l e i nie po d leg a żad n ą m iarą w ładzy świeckiej.

TO. Czy śm ią zaś ochrzczeni w pew nych przecież w y p ad k ach u k a z a ć się p rzed w ła­

dzą świecką, w celu wzięcia ślu bu cywil­

n ego ?

T ak jest. O chrzczeni m ogą u k a z a ć s i ę p rzed w ładzą świecką, dla wzięcia ślubu cy­

wilnego wtenczas, jeżeli z jednej stro n y p a ń ­ stwo surow o w y m a g a cywilnego ślubu, z p o ­ w odu p r z y z n a n ia cywilnych, p r a w n y c h s k u t­

ków małżeństw a, a z drugiej stro n y udzielił Kościół n a to zezwolenia.

8 0 . Czy śmią w p o do b n y m w y p ad ku n o ­ wożeńcy żywić zam iar zaw arcia rzeczyw i­

stego zw iązku m ałżeńskiego p rzed władzą św iecką?

N i e ! n i e ś m i ą ż y w i ć z a m i a r u z a ­ w a r c i a m a ł ż e ń s t w a , ale w p o d o b n ym w y p a d k u m ogą now ożeńcy mieć zam iar speł­

nienia li tylko c z y s t e j z e w n ę t r z n e j f o r m a l n o ś c i , b y w ten sposób zadość­

uczynić ustaw om p ań stw a, i b y ich m ałżeń­

stw u udzielono tak że p a ń s t w o w e g o u z n a ­ n i a , raze m z cywilnymi i p ra w n y m i s k u t­

k am i małżeństwa.

81. Czy ci katolicy, k tó rz y tylko p rzed

świecką zwierzchnością swe m ałżeństw o —

(39)

— 39 —

a więc cywilne m ałżeństw o zaw arli — p r z y ­ n ajm niej ważnie się po ślu b ili?

N i e ! W ow ych okolicach, gdzie Kościół obecności proboszcza i dwóch św iadków w y­

maga, są p o ś l u b i e n i n i e w a ż n i e , a ich połączenie p o zostanie potem ja k i przed tem p r a w d z i w y m k o n k u b i n a t e m .

8 2 . Czy ci ważnie się poślubili, k tó rzy w innych okolicach li tylko przed zw ierzchno­

ścią świecką oświadczyli i wypowiedzieli swą wolę zaw arcia rzeczyw istego zw iązku mał­

żeńskiego?

T ak jest! Ci są w p raw d zie w a ż n i e p o ­ ś l u b i e n i , ale z g r z e s z y l i p rzy te m c i ę ż- k o i obow iązani są potem zadośćuczynić Kościołowi dodatkowo.

8 3 . K tóre są p rzeto okolice lub k raje, gdzie p rz y zaw ie ran iu i m ieszanych mał­

żeństw w y m ag a się koniecznie proboszcza, albo dwóch św iad kó w ?

Te k r a je są następ u jące:

W iększa część B a w a r y i — n a d r e ń s k a pro- wincya kościelna — Belgia, L u k s e m b u rg — cała p rzed lita w sk a A u stry a, a zatem i Gali- cya, w yjąw szy części Polski, z a b ra n y c h pod P r u s a m i i Rosyą!!

8 4 . Co m ają ted y now ożeńcy do czynie­

nia b ezp o śred nio p rz e d lub po cywilnym

ślubie?

(40)

— 40 —

Nowożeńcy m ają w k a ż d y m w y p a d k u

b ezpo śred n io p r z e d lub po cywilnym ślubie

zaw rzeć w sposób p r a w n y m ałżeństw o r z e ­

czywiste p r z e d s w y m p r o b o s z c z e m

i d w o m a ś w i a d k a m i .

(41)

CZĘŚĆ CZWARTA.

O u św ięc en iu stanu m ałżeńskiego.

8 5 . Na czem polega uświęcenie s ta n u m ał­

żeńskiego?

Uświęcenie s tan u małżeńskiego polega:

1) n a sum iennem i b o gobojnem w ypełnia­

n iu b ąd ź to o g ó l n y c h c h r z e ś c i j a ń ­ s k i c h o b o w i ą z k ó w , bądź to p o s z c z e ­ g ó l n y c h o b o w i ą z k ó w s t a n u i

2) n a pilnem zu ży tk o w aniu służących po- tem u środków.

R O Z D Z IA Ł I.

O o b o w i ą z k a c h s t a n u m a ł ż e ń s k i e g o . 8 6 . W ielorakie są obow iązki s tan u m a ł­

żeńskiego ?

O bow iązki s tan u m ałżeńskiego są tr o j a ­

kie; one zaw ierają:

(42)

— 42 — 1) obowiązki względem siebie;

2) » » dzieci;

3) » » domowników.

§ . 1. 0 obowiązkach m ałżonków względem siebie.

8 7 . J a k ie obow iązki p o siad ają m ałżonko­

wie względem siebie?

M ałżonkowie m a ją względem siebie:

1) obow iązek szczególnej trw ałej miłości, 2) o bow iązek zg odnego w spólnego p o ­ życia;

3) obow iązek małżeńskiej wierności.

8 8 . Czego w ym aga szczególna trw ała mi­

łość m ałżonków ?

S zcze gó ln a trw a ła miłość małżonków wy­

m ag a:

1) żeby się w zajemnie w szczególniejszy sposób wysoce poważali, z pow o d u swego świętego związku;

2) żeby sobie wzajemnie, ja k o p raw d ziw i przyjaciele d o b rze życzyli, cierpliwie swe błędy znosili i wzajem nie pobłażali;

3) żeby się starali w zajemnie z wszelką troskliwością jedno d ru g ie po p raw ić i uświęcić;

4) żeby sobie w sposób całkiem b ezin te­

reso w n y w zajemnie p o m ag ali i tak że swe cielesne do b ro pomnażali.

8 9 . Dlaczego winni sobie m ałżonkow ie tę

szczególną-trw ałą miłość?

(43)

— 43 —

Małżonkowie winni sobie tę szczególną- trw a łą miłość dlatego, bo

1) zw iązek ich m ałżeński jest najściślej­

szym węzłem p r z y ja ź n i i małżonkowie, ja k stan o w ią j e d n o c i a ł o t ak i j e d n o s e r c e i j e d n ą d u s z ę mieć powinni;

2) bo tylko wtenczas ich małżeństw o jest p raw d ziw y m o brazem tego najśw iętszego zw iązku C h ry s tu s a ze swym św. Kościołem;

3) bo tylko w tenczas małżeństw o może być praw d ziw em i trw ale szczęśliwem.

9 0 . W jak i sposób m ogą małżonkowie zgrzeszyć przeciw tej małżeńskiej miłości?

M ałżonkowie m ogą grzeszyć przeciw tej m ałżeńskiej miłości:

1) wstrętem, w z g a rd ą , nielitościwem o b ­ chodzeniem się i łajaniem ;

2) niecierpliwością, złorzeczeniem, n ie n a ­ wiścią i n iep rz y jaźn ią;

3) uw iedzeniem do g rzech u i p rzeszk o d ze­

niem w zacho w y w an iu p r z y k a z a ń bożych i kościelnych;

4) zan iedb y w an iem ta k cielesnego ja k i d u ­ chowego d o b ra m ałżonka lub małżonki.

9 1. Czego w y m ag a małżeńskie wspólne pożycie ?

M ałżeńskie w spólne pożycie w ymaga, ab y

małżonkowie, z w yjątkiem b a rd z o w ażnych

pow odów:

(44)

44

1) mieszkali w tym sam ym domu;

2) b rali udział p r z y tym sam ym stole i 3) b y jedno od d ru g ie g o się nie usuwało.

9 2 . Kto może m ałżonkom udzielić d o ży ­ w otnego rozłączen ia?

D o ż y w o t n i e g o rozłączenia, to znaczy ro zw o d u co do stołu i łoża może wogóle udzielić m ałżonkom tylko w ł a d z a k o ś c i e l ­ n a , ża d n ą zaś m iarą zwierzchność świecka;

s a k r a m e n t bowiem m ałżeński p o d lega tylko sam em u Kościołowi. P o d względem zaś sto­

sunków m ajątk o w y ch m a ją się sp o rn e stro ny zwrócić do świeckich sędziów.

9 3 . K tóre są g rzechy przeciw wspólnemu pożyciu m ałżon k ó w ?

G rzechy przeciw w spólnem u pożyciu m ał­

żeńskiem u są n astępu jące:

1) zazdrość i jej spow odow anie w skutek n iero ztro pn eg o obcow ania;

2) sp ó r i kłótnia;

3) sam ow olne rozłączenie się co do domu, stołu i łoża.

9 4 . Czego w y m ag a wierność m a łżeńsk a?

W ierność m ałżeńska w ym ag a:

1) spełniania obow iązków m ałżeńskich t a k j a k B ó g t e g o c h c e ;

2) u n ik a n ia k ażd e g o cudzołóstwa w myśli,

żądzy, sp o jrzen iu i w czynie.

(45)

9 5 . K tóre są g rzech y przeciw wierności małżeńskiej ?

G rzechy przeciw wierności małżeńskiej są następ u jące:

1) u p o rczy w a odm ow a w ypełnienia obo­

w iązku m ałżeńskiego bez w ażnego pow odu;

2) o h y d n y grzech cudzołóstw a w myśli, żądzy, spojrzeniu, albo w czynie;

3) w ystępne n adużycie m ałżeństw a z u n i­

k an iem potom stw a;

4) wogóle k a ż d y grzech przeciw m ałżeń­

skiej czystości.

9 6 . Dlaczego cudzołóstwo je st ta k o h y ­ dnym grzechem ?

Cudzołóstwo jest ta k o h y d n y m grzechem:

1) z p o w od u s t r a s z n e j z ł o ś c i tego przestęp stw a;

2) z p o w o d u j e g o z b y t z ł y c h s k u t k ó w . 9 7 . Na czem polega s tra s z n a złość cudzo­

łóstw a?

1) p r z e k ra c z a zuchwale, b a rd z o w ażne i w y raźn e p r z y k a z a n ie Boże;

2) o b ra ż a ciężko w łasnego lub obcego m ałżonka, a n aw et obydw óch w ich najświęt- szem i nieodłącznem p raw ie;

3) ja k o chrześcijanin h a ń b i i niesławi N a j­

świętszy Sakram ent.

9 8 . Na czem p o leg ają te z b y t złe skutki cudzołóstw a ?

— 45 —

(46)

— 46 —

Te z b y t złe skutki cudzołóstwa polegają na tem, że:

1) węzły miłości małżeńskiej ro zluźniają się;

2) że własne i obce dzieci o k r y w a ją się niesław ą i h a ń b ą ;

B) że p o d k o p u je się ro d zin n e życie, a przez to

4) b u rz y się całą p o d s ta w ę lu dzkiego to­

w arzystw a.

9 9 . Do czego cudzołożnik surow o obow ią­

zan y p o d sumieniem ?

Cudzołożnik ob o w iązan y surow o pod s u ­ mieniem:

1) niew innego z małżonków, n a w yp ad ek g d y b y ten dow iedział się o występku, p rze­

prosić n a wszelki możliwy sposób, złożyć mu całkowite zadosyćuczynienie i

2) n a p ra w ić o ile możności w y rząd zo n ą szkodę.

1 0 0 . Dlaczego n adużycie m ałżeństw a jest ta k s tra s z n ą zb ro d n ią ?

N a d u ż y c i e m ałżeństw a uchodzi słusznie za wielką zb ro d nię, bo jest:

1) zb ro d n ią przeciw p r a w u n a tu ry , n iw e­

czy się i u d a re m n ia właśnie głów ny cel m ał­

żeństw a i dlateg o jest ono:

2) zb ro d n ią w yrząd zo n ą całemu rod zajo w i

ludzkiemu, dalej

(47)

— 47 —

B) zb ro d n ią przeciw Boskiej opatrzności, w której się ufności nie pokłada, a w końcu

4) zbro d n ią męża przeciw godności i czci swej małżonki.

1 0 1 . Co musi się sądzić o owych m ałżon­

kach, k tó rz y m a ją liczne ro d zeń stw o ?

Tacy m ałżonkow ie zasłu g u ją n a cześć i p o ­ szanow anie najgłębsze:

1) z p o w o du swej sumienności i uczciwości;

2) z p o w o d u swej ufności w B o g u p o k ła ­ danej i swej wielkiej gotowości do poświę­

cenia się w p o no szen iu ciężarów s ta n u m a ł­

żeńskiego;

3) z p o w o d u swego d o b roczy n n eg o w pły­

wu n a ludzkie społeczeństwo.

1 0 2 . J a k ie poszczególne obow iązki ma m ałżo nek ?

M ałżonek ma:

L) ja k o głow a ro d zin y nietylko praw o, ale także obow iązek rozum nie kierow ać sw ą żonę i ro zk az y w ać jej, je d n a k p am iętać ma, iż nie je st ona ża d n ą m iarą służącą w domu, ale ró w n o rz ę d n ą to w a rz y s z k ą życia;

2) ma obow iązek starać się o jej u tr z y ­ manie i dozwolić jej u b io ru odpow iednego do jej stanu;

3) m a obow iązek uprzejm ie ją upomnieć,

a jeżeli tego p o trz e b a i surow o skarcić, sam

zaś pow inien tak że chętnego użyczać ucha

(48)

— 48 —

życzliwym rad o m i upom nieniom swej m ał­

żonki.

1 0 3 . J a k ie poszczególne obow iązki ma m ałżon k a ?

M ałżonka ma:

1) obow iązek czcić i szanow ać swego męża, ja k o głowę rodziny;

2) ma obow iązek słuchać jego poleceń i rozkazów , o ile nie są one grzeszne;

B) m a obow iązek pilnie i przyzwoicie z a ­ w iadyw ać g ospodarstw em .

§ . 2. O obowiązkach rodziców względem dzieci.

1 0 4 . J a k ie obow iązki m a ją rodzice wzglę­

dem swych dzieci?

Poniew aż B ó g pow ierzył rodzicom dzieci z c i a ł e m i d u s z ą i w skutek tego za s tę ­ p u ją im m i e j s c e B o g a , przeto m a ją s u ­ r o w y obow iązek sta ra ć się o ich d u c h o w e i c i e l e s n e dobro, a zwłaszcza p r z e d — p r z y i p o narodzeniu.

105. K tóre obow iązki m ają rodzice wzglę­

dem dzieci p rzed ich u rod zen iem ? Obowiązki te są następ u jące:

1) M atka musi zw ażać n a to, żeby zby- tniem cielesnem n atężeniem , niemiernością, albo nam iętnością nie n a r a ż a ła n a n ie b ez­

pieczeństwo i nie szkodziła cielesnemu i d u ­

chow em u życiu dziecka;

(49)

- 49 —

2) Ojciec musi się obchodzić z m atką oszczędnie i oględnie;

3) oboje razem m a ją wyprosić od B o g a dzieciom łask ę chrztu św.

P o ż ą d a n ą tak że dla m atki rzeczą, aby j a ­ kiś czas p rzed p orodzeniem z troski o zb a ­ wienie swej własnej d u szy i swego dziecka, p rzy jęła najśw iętsze S a k ram e n ta, i b y świętą Kom unię ofiarow ała za swe dziecko.

1 0 6 . J a k ie obow iązki m a ją rodzice p rzy p o rod zen iu dziecka?

O bowiązki te są następu jące:

1) Rodzice m a ją się p o s ta ra ć wcześnie o katolicką i cnotliwą akuszerkę;

2) m a ją w yszukać d o b r y c h - k a t o l i ­ c k i c h i w nau ce w iary d o b rze w ykształco­

n ych rodziców ch rzestn y ch i ro z k a z a ć za ­ nieść dziecko c o n a j r y c h l e j do ch rztu św.

do kościoła;

3) w razie zachodzącego n iebezpieczeń­

stw a śmierci, m a ją s u ro w y obow iązek p o sta­

rać się dla dziecka przez osobę całkiem p e ­ w ną o c h r z e s t z w o d y , albo go sami m u ­ szą m u udzielić.

Tego zaś ch rztu z wody

4) musi się udzielić każdem u, n aw et i n a j- m n i e j s z e m u w c z e s n e m u p ł o d o w i , ja k długo nie zachodzą całkiem pew ne znaki śmierci.

W SKAZÓW KI. 4

(50)

50 —

1 0 7 . Czy musi się zanieść dziecko do u r o ­ czystego chrztu do kościoła?

Tak! J e s t to s u r o w y p rzep is Kościoła, a n aw et n a w y p ad ek udzielonego w dom u ch rztu z wody, pow inno się — jeżeli dziecko pozostanie p rz y życiu — uroczyste obrzędy, o ile możności ja k najrychlej w kościele u z u ­ pełnić. Ten zaś w n ie k tó rych miejscach z a k o ­ rz en io n y zwyczaj t a k z w a n y c h c h r z t ó w d o m o w y c h c i e r p i K o ś c i ó ł l i t y l k o z l i t o ś c i .

1 0 8 . Co musi ten czynić, kto chrzci?

Ten kto chrzci, musi:

1) mieć m niem anie, iż chrzci rzeczyw i­

ście, to znaczy, musi to czynić, co Kościół czyni;

2) musi osobę, k tó rą chrzci, n a tu ra ln ą wodą polać;

3) p o d c z a s polew ania w ym aw iać słowa:

«Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i S y n a i D u ­ cha św.».

1 0 9 . K tóre są n ajp ierw sz e obowiązki matki względem dziecka?

M atka ma obowiązek:

1) żywić sam a dziecko, jeżeli to dla niej możliwą rzeczą;

2) strzedz się w owym czasie szczególnie

wszelkiej namiętności;

(51)

- 51 -

3) n a w y pad ek choroby może dziecko p o ­ wierzyć li tylko mamce o nieskazitelnych obyczajach.

1 1 0 . K tóre są inne obow iązki rodziców względem swych dzieci, dotyczące ciała?

Rodzice m uszą swe dzieci:

1) zachow yw ać p rz y życiu, p r z y zdrowiu, p rz y p ro sty ch członkach i p rz y zdrow ych zmysłach;

2) w czasie ich niemowlęctwa żywić je i pielęgnować;

3) p rzy zw y cza jać je od młodości do p racy pożytecznej, stosownie do ich sił;

4) dozwolić im wyuczyć się przyzw oitego jak ieg o rzem iosła lub zatrudnienia, albo umie­

ścić ich w jakim uczciwym stanie;

5) zaoszczędzić im coś, jeśli m ożna pozo­

stawić.

111. J a k ie obow iązki m ają rodzice wzglę­

dem swych dzieci co do d u s z y ? Rodzice pow inni swoje dzieci:

1) wcześnie w p raw d ziw ej religii wycho­

wać i wykształcić;

2) p rzy zw y cza jać ich do uczynków reli­

gijnych, szczególnie do codziennej modlitwy, do słuchania Mszy św. i k azania, do p r z y j­

m ow ania S a k ra m e n tó w św. i zachęcać ich do ćwiczenia cnót chrześcijańskich;

3) udzielić im wskazówek lub dać ich kom u

4*

Cytaty

Powiązane dokumenty

The paper presents records of Pseudomalus triangulifer (A BEILLE DE P ERRIN , 1877), a ruby-tailed wasp species new to the fauna of Poland (Hymenoptera: Chrysididae)P. The species

hoekpuntscoordinaten. Gaarne wordt in het hiernavolgende plaats verleend aan Dr. Al- mering, instructeur bij de Onderafdeling der wiskunde der T.H. De?ft, auteur van

Our project is termed LOBE (Low-frequency observations using high-altitude Balloon Experiments), and in this paper, we present an overview of the science objectives,

1 that since the free piston compression process not only compresses but also heats the driver gas, the type of shock tube at present under discussion may well prove suitable

Combined with the results of the transition region (Figure 21 ), the simulation results confirm the correlation results (Figure 15 a,b) that the long sunshine duration, which

W celu ewaluacji języków według wybranych przez autorów kryteriów zastosowano podział na języki niezależne od implementacji operujące na poziomie konceptualnym (iBPMN, BPMN

Papież podkreślił, że jest to najobszerniejsza synteza doktryny maryjnej, jaką kiedykolwiek opracował so- bór powszechny, a jej celem jest «ukazanie oblicza Kościoła świętego,

jednak pewne uproszczenie, ponieważ nie obejmował jednocześnie tzw. prze­ stępstw towarzyszących lub współwystępujących, bez których dokonanie oszustwa nie