• Nie Znaleziono Wyników

Przejawy globalizacji, tego najbardziej chyba istotnego procesu, jaki zachodzi we współczesnym społeczeństwie, można także obserwować w różnych posta- ciach w życiu naukowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przejawy globalizacji, tego najbardziej chyba istotnego procesu, jaki zachodzi we współczesnym społeczeństwie, można także obserwować w różnych posta- ciach w życiu naukowym"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

GRAHAM DAY:Community and Everyday Life. London – New York: Routled- ge 2006, 275 s.

Przejawy globalizacji, tego najbardziej chyba istotnego procesu, jaki zachodzi we współczesnym społeczeństwie, można także obserwować w różnych posta- ciach w życiu naukowym. Jedną z nich jest ruch wydawniczy, polegający na ro- snącej liczbie tłumaczeń prac naukowych, a przede wszystkim podręczników, z języków obcych. Proces ten obserwujemy także w naszym kraju, gdzie od roku 1990 ukazało się już szereg tłumaczeń przede wszystkim z literatury angielskiej i amerykańskiej. Poniższe rozważania nie są oczywiście nawet wstępną próbą re- fleksji na ten temat. Są jednak w jakiejś mierze powiązane z tym problemem. Otóż zainteresowanie potencjalnymi tłumaczeniami na język polski rozmaitych pozy- cji podręcznikowych wzmacnia – moim zdaniem – konieczność śledzenia przez polskich socjologów międzynarodowego rynku podręczników. I nie chodzi w tym przypadku tylko o to, aby taki czy inny tekst rekomendować do tłumaczenia. Po- niższa recenzja nie ma absolutnie takiego charakteru. Chodzi – jak sądzę – przede wszystkim o to, iż współczesna sytuacja wymaga nieustannego monitorowania tego, co piszą inni. Choćby po to, aby powstające w kraju i pisane przez rodzimych autorów podręczniki spełniały międzynarodowe standardy i aby dostarczały stu- dentom wiedzy, która ułatwi im obecność na globalnym rynku. Taki i tylko taki powód kryje się za podjętą w tych rozważaniach próbą oceny publikacji, przygo- towanej przez brytyjskiego autora Grahama Daya. Jednocześnie – i taka jest mo- ja druga intencja – niech będzie to zachętą dla innych polskich socjologów, aby zechcieli częściej niż do tej pory dzielić się swoimi uwagami na temat zagranicz- nych publikacji na łamach krajowych czasopism naukowych.

Community and Everyday Life Grahama Daya powstała w ramach serii „The New Sociology” pod redakcją naukową Anthony’ego Elliotta. Stworzona ona zo- stała z myślą o studentach, jako wprowadzenie w kluczowe kwestie współcze- snych nauk społecznych, takie jak religia (Religion and Everyday Life autorstwa Stephena Hunta), kultura (Culture and Everyday Life Davida Inglisa) tożsamość (Self-Identity and Everyday Life Harvie Ferguson), globalizacja (Globalization and Everyday Life Larry’ego Raya), ryzyko (Risk, Vulnerability and Everyday Li- fe autorstwa Iain Wilkinson), nacjonalizm (Nationalism and Everyday Life Jane Hindley) czy wreszcie społeczność lokalna (recenzowana tutaj praca Community and Everyday Life Grahama Daya). Tym, co ma wyróżniać wspomnianą serię od innych podręczników socjologii, jest silny nacisk na powiązanie prezentowa- nych koncepcji i idei z praktyką życia codziennego. Autorzy prac powstałych w ramach serii mają więc za zadanie pokazać, jak rozmaite teorie i koncepcje przejawiają się na poziomie osobowości i kulturowych tożsamości, jak osadzone są w relacjach interpersonalnych, jak są ukształtowane i jak kształtują szersze pro-

(2)

cesy społeczne. W przekonaniu Elliota bowiem, redaktora naukowego serii, so- cjologia jest fundamentalnie związana z praktycznymi i moralnymi troskami ży- cia codziennego i stanowi niezbędny i bardzo praktyczny aspekt prywatnego i publicznego życia każdego człowieka (s. vi).

Recenzowana książka ma za zadanie wprowadzić czytelnika w świat socjolo- gii społeczności (wspólnoty, ang. community) i zapoznać go z kluczowymi wąt- kami współczesnej debaty wokół idei „community”. Z tym zadaniem Graham Day, starszy wykładowca socjologii w Uniwersytecie Walii, radzi sobie umiarko- wanie.

Autor przyjmuje w recenzowanym opracowaniu rolę sprawozdawcy, czasem recenzenta, kolejno omawiając rozmaite koncepcje community i towarzyszące im studia przypadków. Omówione zostają rozmaite ujęcia community: od idei ojców socjologii jak Emile Durkheim, Max Weber, Karol Marks, Ferdinand Tönnies, przez klasyczne community studies m.in. Charlesa Warrena i małżeństwa Lyn- dów, Roberta i Helen, problematykę społeczności wiejskich i małomiasteczko- wych, robotniczych i górniczych, zagadnienia społeczności wielkomiejskich i inner city, po kwestie społecznej konstrukcji społeczności (ujęcie interakcyjne i fenomenologiczne), społeczności stylów życia, społeczności sieciowe (networks) i „neoplemienne” (neotribes), na społecznościach wirtualnych kończąc. W pracy nie brakuje także – bardzo interesującego – wątku klasowości, społecznej straty- fikacji i konfliktów społecznych w społecznościach lokalnych, oraz ich relacji z szerszym układem społecznym. Autor poświęcił także trochę miejsca – aczkol- wiek niewiele – zagadnieniom inżynierii społecznej (w tym programom interwen- cji rządowej), gdzie idea community odgrywa centralną rolę.

Dobór wątków odzwierciedla struktura opracowania. W książce znajdziemy osiem rozdziałów omawiających szeroko rozmaite ujęcia community, poprzedzo- nych króciutkim wstępem (raptem dwie i pół strony) i przedmową redaktora se- rii. Kolejne rozdziały pracy to: 1. „The idea of community”, 2. „Community studies”, 3. „The rise and fall of ‘working class community’”, 4. „Out of the wrec- kage: the recovery of community”, 5. „The divided community”, 6. „The social construction of community”, 7. „The global, local and communal”, 8. „New di- rections for community”. Całość wieńczy bogata bibliografia i indeks nazwisk.

Selekcja tematów, jakiej dokonał Autor oraz sposób ich opracowania, okazu- ją się jednak nie do końca udane. Punkt ciężkości został zbyt daleko przesunięty w stronę koncepcji klasycznych i historii community studies, przez co praca wy- daje się nie odpowiadać tytułowi serii, ani – tym bardziej – jej założeniom, wy- artykułowanym w przedmowie redaktora serii oraz w opisie książki zawartym na tylnej okładce. Uporczywie powtarzana w opracowaniu teza, iż community sta- nowi jedno z kluczowych pojęć współczesnego dyskursu akademickiego, publicz- nego i politycznego, nie znajduje potwierdzenia w prezentowanym materiale, w którym współczesna debata wokół community jest na dobrą sprawę nieobecna.

(3)

Pierwsze sześć rozdziałów pracy Autor poświęca historii badań nad społecz- nościami. Jest to zdecydowanie lepsza część pracy: rzuca się w oczy niesłychana erudycja Autora, koncepcje prezentowane są niezwykle wnikliwie, identyfikuje on cechy wspólne poszczególnych podejść i przypadków, przywołuje prace krytycz- ne wobec omawianych koncepcji i te, które stają w ich obronie, wskazuje słabe i mocne strony, błędy i osiągnięcia prac przywoływanych przez siebie autorów, zwraca uwagę czytelnika na tradycje narodowe w badaniach społeczności lokal- nych i ich uwarunkowania w rzeczywistości życia codziennego.

Na szczególne uznanie zasługuje opracowanie wątku społeczności robotni- czych i górniczych, któremu Autor poświęcił osobny rozdział. Zabieg ten co prawda zakłóca nieco układ pracy – badaniom nad społecznościami wiejskimi i małomiasteczkowymi, które identyfikuje jako dwa równoległe nurty w bada- niach lokalności poświęcono nieproporcjonalnie mniej miejsca, włączając je do rozdziału o historii badań nad społecznościami – praca jednak wiele dzięki temu zyskała. Autor bardzo rzetelnie i dokładnie omawia tu historię badań spo- łeczności górniczych, ilustrując je niezwykle ciekawie przedstawionymi stu- diami przypadków i opowieściami o życiu codziennym górników. Rozdział stanowi swego rodzaju minikompendium brytyjskiej tradycji badań nad spo- łecznościami wnosząc do recenzowanego opracowania trudną do przecenienia wartość.

Za atut tej części opracowania uznać należy także sposób prezentacji materia- łu: poszczególne koncepcje i podejścia przedstawiane są od strony swego przed- miotu (społeczności lub wspólnot), a nie założeń teoretycznych. Dzięki temu czytelnik jakby „dojrzewa” razem z prezentowanymi kolejno autorami do takiej a nie innej perspektywy badawczej. Szkoda tylko, że Autor prezentowanych przez siebie perspektyw nie nazywa. Pierwsze sześć rozdziałów prezentuje kolejno per- spektywę funkcjonalną, ekologiczną, konfliktową i interakcyjną, nie zostają one jednak przedstawione explicite. Zapewne Day zakłada rudymentarną wiedzę so- cjologiczną czytelnika, oczekując, iż ten ma pełną świadomość założeń prezento- wanych kolejno nurtów. Mimo to książka zyskałaby, gdyby te koncepcje zostały nazwane, tym bardziej że praca wydaje się odpowiednia dla szerokiego grona czy- telników, niekoniecznie wtajemniczonych w socjologiczną teorię.

Tę niewątpliwie udaną część opracowania zakłócają dwa ostatnie rozdziały książki. Początkowo niezwykle wnikliwa, rzetelna, chwilami może wręcz przydłu- gawa prezentacja „klasycznych” podejść do problematyki community, nagle ustę- puje miejsca niemal telegraficznej, powierzchownej i pospiesznej charakterystyce koncepcji i wątków obecnych w najnowszej „współczesnej” debacie. Wiele istot- nych kwestii zostało pominiętych, te które Autor uwzględnił, potraktowane zosta- ły zbyt powierzchownie. Odnosi się jednocześnie wrażenie nieporządku, albowiem prezentowane koncepcje nie układają się w ciąg logiczny, jak miało to miejsce w poprzednich rozdziałach.

(4)

Rozdział poświęcony wpływom globalizacji („The global, local and commu- nal”) mocno rozczarowuje. Day nie proponuje żadnej definicji globalizacji i nie wiadomo, jak ją rozumie, najczęściej jednak wydaje się utożsamiać globalizację z ponowoczesnością, bywa, że oba terminy używane są zamiennie, a cechy pono- woczesności przypisywane są globalizacji. Sam wpływ globalizacji na społeczno- ści Autor ujmuje natomiast w kategoriach trzech procesów, takich jak zanik miejsca, zwiększająca się mobilność społeczna, destabilizacja tożsamości, które nie zostają w pracy w żaden sposób rozwinięte, stanowiąc marną propozycję ana- lizy. Nie wiadomo ponadto, dlaczego te właśnie procesy jego zdaniem przesądza- ją o zmianach, jakim podlegają społeczności lokalne. Skutki mieszają się tu z przyczyną, dobór koncepcji tłumaczących analizowane zjawiska wydaje się przypadkowy, poszczególne wątki zarysowane zostały bardzo lakonicznie, braku- je pogłębionej analizy poruszanych kwestii. Istota globalizacji pozostaje nieja- sna, procesy opisywane pod tym hasłem przypisać można równie dobrze modernizacji czy indywidualizacji, które z globalizacją nie muszą być tożsame.

Podobnie migracje ludności miejskiej na obszary wiejskie nie stanowią wyróżni- ka globalizacji, o czym Autor wydaje się zapominać.

Koncepcje komunitarystyczne – jako propozycja reakcji na globalizację – przedstawione zostają mało obiektywnie i wyjątkowo niestarannie. Day ograni- cza je do twórczości Etzioniego, którego zresztą bardzo krytykuje (krytyka dominuje tu nad prezentacją), oskarżając niemalże o zamach na wolność jednost- ki i niebezpieczne dla społeczeństwa idee. Tymczasem komunitarianizm stanowi szeroki i zróżnicowany nurt teoretyczny, który – co w tym kontekście najważ- niejsze – wnosi do współczesnego dyskursu nad społecznościami lokalnymi i ich rozwojem znaczny wkład, promując przede wszystkim obywatelskie wizje i pro- gramy rozwoju (por. Tam 1998; Rubin i Rubin 2001; Lewenstein 2004, 2006;

Frysztacki 2004), o których Autor nawet nie wspomina.

Sam opis reakcji lokalności na procesy globalizacji również pozostawia wie- le do życzenia. Autor nawet nie stara się zarysować alternatywnych scenariuszy, wymienia jedynie bardziej lub mniej znane mu współczesne koncepcje wspólno- ty. Prezentowane koncepcje – w przeciwieństwie do poprzednich rozdziałów – oderwane zostają od swojego empirycznego podłoża. Innymi słowy czytelnik nie dowiaduje się, co pod wpływem globalizacji dzieje się lub dziać się może ze spo- łecznościami, ale jakie nowe koncepcje wspólnot się tworzy.

Sposób omówienia tychże koncepcji ma ponadto jedynie encyklopedyczny charakter. Najnowsze koncepcje community – które w przeciwieństwie do ujęć tradycyjnych nie łączą wspólnotowości z lokalnością – zostały omówione zbyt powierzchownie, Autor poświęca im mało miejsca, nie poddaje ich wystarczają- cej analizie ani próbie rzeczowej krytyki. Natomiast mocną stroną tej części opra- cowania jest fakt, iż Autor uwzględnił w swoich rozważaniach szerokie spektrum koncepcji, w których wspólnota konstruowana jest wokół poczucia przynależno-

(5)

ści (belonging) [por. Delanty 2003], choć Autor tego wspólnego mianownika nie stawia. Zaprezentowane zostają koncepcje społeczności sieciowych (networks), społeczności „stylów życia” (z tezą, iż centra handlowe stanowią dziś przestrzen- ne podłoże formowania się tychże wspólnot), wspólnot neoplemiennych (neotri- bes), opartych na podobieństwie i poczuciu „bycia razem” oraz społeczności wirtualnych, pada także parę słów o nowych ruchach społecznych. Autor jednak- że zaledwie „prześlizguje się” przez prezentowane przez siebie koncepcje. Spo- sób ich opracowania sprawia, iż odnosi się wrażenie, jakoby najnowsze, czy też właściwie „współczesne” koncepcje społeczności, obecne w socjologii już od do- brych kilku, kilkunastu lat, stanowiły dla Autora zaledwie „nowe kierunki poszu- kiwań” („New directions for community”), pozbawione założeń, teoretycznego zaplecza oraz jakiegokolwiek dorobku.

Praca nie omawia, czym community jest współcześnie, jaką pełni rolę we współczesnym dyskursie, jak się ją rozumie i skąd wzięła się jej popularność.

Przede wszystkim pominięty został jeden z najistotniejszych wątków najnow- szych analiz społeczności lokalnych, a zarazem jedno z podstawowych źródeł współczesnego renesansu idei community – problematyka rozwoju (zob. m.in.

Ife 2002; Chaskin, Vienketesh, Brown i Vidal 2001; Warburton red. 1998; Awo- ton i Necdet 1997; Crow i Allan 1994; Boswell 1990). W społecznościach lokal- nych mianowicie upatruje się dziś szansy na zintegrowany rozwój, włączenie zmarginalizowanych społecznie jednostek, a tym samym restytucję podmiotowo- ści społecznej, wskazuje się na potrzebę budowania czy odtwarzania wspólnot lokalnych (community building), zwraca uwagę na etyczny wymiar upodmioto- wiania lokalnych układów. Najlepszym wyrazem tych tendencji są projekty roz- woju zrównoważonego czy rozwijana obecnie na Zachodzie koncepcja rozwoju neoendogennego, który – najogólniej rzecz ujmując – ma łączyć zasoby lokalne z zasobami zewnętrznymi w taki sposób, by służyć lokalnej ludności (zob. Ray 2006). Tymczasem Autor w ogóle nie wspomina o koncepcjach community capa- city, zupełnie pomija koncepcje społeczności obywatelskich i community buil- ding, zapomina o koncepcjach rozwoju zrównoważonego czy zrównoważonych społeczności lokalnych, pomija koncepcje community empowerment, a idea gover- nance zostaje tylko wspomniana. Wszystkie te idee stanowią wyraz bardziej lub mniej naukowych poszukiwań dróg alternatywnego rozwoju i przesądzają o nie- gasnącej popularności idei community. Szkoda również, iż Day nie znalazł miej- sca, by wspomnieć, choćby w kilku akapitach, o roli i znaczeniu Unii Europejskiej, która tak silnie przecież – poprzez swoje polityki i liczne programy – oddziałuje na społeczności i która tak wyraźnie obecna jest w życiu codziennym jednostek.

Przykładem takich działań jest program skierowany do obszarów wiejskich LE- ADER+, którego celem jest przede wszystkim rozbudowa infrastruktury społecz- nej oraz aktywizacja wsi, a także idea zrównoważonych społeczności lokalnych, które na podstawie postanowień Komisji Europejskiej (w odniesieniu do obsza-

(6)

rów miejskich) mają stanowić ośrodki rozwoju regionalnego. Na całym świecie idea community wraca właśnie w kontekście polityki i programów rozwoju, wra- ca – dodać należy – nie tylko tam, gdzie rządzą bądź doradzają rządzącym komu- nitarianie. I właśnie ten praktyczny, aplikacyjny wymiar staje się dziś w socjologii o wiele bardziej istotny aniżeli wielkie kontrowersje teoretyczne. Trudno zatem uznać dokonany przez Autora wybór wątków za „The New Sociology”, pod szyl- dem której ukazała się recenzowana praca.

Wreszcie, w recenzowanym tomie brakuje refleksji nad przydatnością pojęcia community w naukach społecznych. Wydaje się bowiem, iż tradycyjnie rozumia- ne pojęcie community nie znajduje zastosowania w analizach współczesnego spo- łeczeństwa, zdominowanego przez procesy indywidualizacji i rozpadu więzi (por.

Beck i Beck-Gernsheim 2003; Hopper 2002). Współczesne społeczności funk- cjonują raczej jako zrzeszenia, jeśli odwołać się do Tonniesowskiej dychotomii wspólnota – zrzeszenie. Pod wpływem procesów globalizacji i indywidualizacji społeczności lokalne albo przechodzą transformację od wspólnoty do zrzeszenia, przekształcając się w społeczność obywatelską (inaczej społeczność potencjalną, gdyby użyć terminologii Pawła Starosty [zob. Starosta 1995])1, albo zanikają, a w ich miejsce tworzą się inne byty, również o charakterze zrzeszenia, takie jak wspomniane wyżej społeczności wirtualne czy transnarodowe ruchy społeczne.

Tradycyjna community odradza się jedynie w przybierających fundamentalistycz- ne oblicze grupach totalnych, takich jak sekty lub niektóre organizacje nacjona- listyczne, którym także Autor nie poświęcił w ogóle miejsca (por. Wnuk-Lipiński 2004; Beck 2005). Krótka choćby refleksja nad tymi zagadnieniami znacznie pod- niosłaby wartość omawianej pracy.

W książce nie podjęto próby systematyzacji przedstawianych koncepcji. Opra- cowanie ma formę eseju, w którym autor przechodzi od jednego ujęcia commu- nity do drugiego, jakby poszukując sensu samego pojęcia i jego znaczenia w życiu codziennym jednostek. Poszukiwania te są na ogół bardzo udane, pozostawiają jednak czytelnika bez narzędzi pozwalających na uporządkowanie dostarczanych mu informacji. Autor nie proponuje żadnej typologii ujęć czy podejść do proble- matyki community, nie porządkuje przywoływanych przez siebie definicji ani omawianych koncepcji, nie wypracowuje żadnego klucza, według którego przed- stawiony przez siebie bogaty materiał można by uporządkować. Konkluzja, iż community oznacza współcześnie wiele rozmaitych rzeczy i pozostaje nadal jed- nym z kluczowych pojęć współczesnej debaty socjologicznej i politycznej, nie zaskakuje odkrywczością, może za to pozostawiać czytelnikowi wrażenie zmar- nowanego czasu, jeśli oczekiwał od pracy bardziej rzeczowej odpowiedzi.

1Społeczność potencjalna funkcjonuje w sferze potencjalnej i czasowej integracji, a czynni- kiem integrującym jest problem lub cel, przed którym stoi zbiorowość. Podstawą istnienia tychże społeczności jest aktywna partycypacja i poczucie obywatelskości mieszkańców (Starosta 1995).

(7)

Książka pozbawiona jest zakończenia. Brakuje próby podsumowania prowa- dzonych rozważań, zarysowania dalszych kierunków badawczych, odpowiedzi na pytanie o przyszłość community, głębszej refleksji nad jej znaczeniem w ży- ciu współczesnych społeczeństw. W ostatnim podrozdziale „New directions for community” pada jedynie stwierdzenie, że pojęcie „community” jest dziś bar- dzo szeroko rozumiane, a teza, jakoby socjologia społeczności i społeczność sa- ma w sobie skazane zostały na upadek, jest zdecydowanie przedwczesna. Trudno tych kilka luźno zarysowanych wątków z lakoniczną konkluzją potraktować ja- ko zakończenie.

Książka zawiera bogatą bibliografię, liczącą 442 pozycje. Uderzać może jed- nak „przestarzałość” znacznej części cytowanych dzieł. Jak na pracę stawiającą sobie za cel prezentację najnowszych trendów w analizie społeczności lokalnych, zdecydowanie za mało tu pozycji wydanych po 2000 roku, czy choćby tych z lat dziewięćdziesiątych. Wynika to zresztą ze wspomnianej wcześniej selekcji te- matów, jakiej dokonał Autor, który opiera się raczej na koncepcjach klasyków so- cjologii społeczności lokalnych. W opracowaniu zabrakło jednak literatury najnowszej, której szybki rozrost obserwujemy w ostatnim dziesięcioleciu, a któ- ra do analiz społeczności lokalnych wnosi wspomniany wcześniej wątek prak- tyczny, często snując jednocześnie rozważania nad przyszłością wspólnoty w dobie globalizacji2. Brak odniesień do najnowszej literatury potęguje wraże- nie, jakby historia socjologii społeczności kończyła się w latach dziewięćdziesią- tych, co przeczy zresztą tezie Autora o niegasnącej popularności problematyki community.

Community and Everyday Life nie można rzecz jasna oceniać nie pamiętając o czytelniku, do którego książka ta jest skierowana. Gdy bowiem patrzeć na re- cenzowaną pracę oczyma studenta – laika, wady opracowania mogą okazać się jego zaletami, i odwrotnie. Podobnie, gdy oceny dokonuje nauczyciel, za kryte- ria oceny przyjmując cele dydaktyczne. Stąd należy zadać pytanie o wartość i użyteczność recenzowanej pozycji jako opracowania dydaktycznego. Commu- nity and Everyday Life podręcznikiem akademickim nie jest. Na tę ocenę składa się i wspomniany wcześniej brak najbardziej podstawowego choćby przeglądu definicji, i nieobecność zarysowanych paradygmatów badawczych, i ogólnie ma- ło systematyzujące ujęcie problemu. Nie oznacza to jednak, że recenzowana pra- ca nie znajduje miejsca w kanonie lektur socjologii społeczności lokalnych.

Książka stanowi bardzo wartościowe opracowanie problematyki community i do- skonale nadaje się na wprowadzenie do socjologii społeczności lokalnych. Na- leżałoby ją jednak wesprzeć opracowaniami o bardziej systematyzującym bądź

2Warto w tym miejscu wymienić dla przykładu m.in. cytowane w niniejszej recenzji pozycje:

Awotona i Necdet (1997); Chaskin, Vienketesh, Brown i Vidal (2001); Ife (2002); Hopper (2003);

Delanty (2003); Beatley (2004) itd. (por. bibliografia).

(8)

podręcznikowym charakterze, takimi jak nieoceniona praca Pawła Starosty Po- za metropolią. Wiejskie i małomiasteczkowe społeczności lokalne a wzory po- rządku makrospołecznego (Starosta 1995) czy podręcznik Rozwój lokalny i regionalny. Perspektywa socjologiczna Bohdana Jałowieckiego i Marka Szcze- pańskiego (Jałowiecki i Szczepański 2002). Poprzedzona takim podręczniko- wym wprowadzeniem, które dostarczyłoby niezbędnych kategorii i schematów interpretacyjnych, stanowi bardzo wartościową pomoc dydaktyczną. Szczegól- nie dwa, wielokrotnie tu zresztą wspominane rozdziały „The rise and fall of wor- king class community” oraz „The divided community” wydają się niezwykle cenne i jeśli miałoby kiedyś w Polsce powstać opracowanie zawierające wypisy z socjologii społeczności lokalnych, te dwa rozdziały bezwzględnie powinny się w nim znaleźć. W odniesieniu do najnowszych koncepcji wspólnoty, pomocne uzupełnienie dla recenzowanego tomu stanowiłaby praca Gerarda Delanty Com- munity (Delanty 2003).

Książkę dobrze się czyta. Praca napisana jest przejrzystym stylem, prostym i przystępnym językiem. Przystępność treści recenzowanego tomu sprawia, że książka nadaje się dla szerokiego grona odbiorców, jednak dla pełnego zrozumie- nia istoty prezentowanych kwestii potrzebna okazuje się znajomość podstawo- wych koncepcji socjologicznych (autor odwołuje się m.in. do strukturalizmu Marksa). Mimo iż książka napisana jest w języku angielskim, jej odbiór okazuje się prostszy niż niejednego dzieła polskiego. Polscy studenci nie powinni mieć ze zrozumieniem omawianej pracy żadnych problemów.

Na koniec warto postawić pytanie, czy Autor wywiązuje się z zadań, jakie po- stawił sobie przystępując do pisania książki. W tym celu należałoby określić, w ja- kim stopniu recenzowana praca odzwierciedla współczesną debatę nad społecznościami lokalnymi oraz na ile udało się autorowi powiązać rozważa- nia teoretyczne z praktyką życia codziennego aktorów, których te rozważania teo- retyczne dotyczą.

Jak już wspomniano, wiele istotnych wątków zostało w omawianym tomie po- miniętych, inne potraktowane zostały zbyt powierzchownie i nie oddają istoty to- czącej się współcześnie dyskusji nad rolą i znaczeniem społeczności lokalnych.

Z drugiej jednak strony recenzowana praca stanowi niebywale rzetelną i wszech- stronną, a przez to i niezwykle wartościową analizę ujęć „klasycznych”, dobrze ugruntowanych w socjologicznej tradycji. Ocena zależy zatem od tego, jak rozu- mieć „współczesność” wspomnianej debaty. Tym, którzy spodziewali się anali- zy „najnowszych” trendów w analizie społeczności, książka może przynieść zawód, analiza tychże nie wykracza bowiem w przypadku recenzowanego tomu poza ogólnie znane kwestie.

Również na drugą część pytania trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Rzeczywiście, teoria przeplata się tutaj z rzeczywistością życia codziennego, jed- nak trudno odnaleźć w recenzowanej pracy wyjątkowość czy odmienność po-

(9)

dejścia, która miałaby cechować paradygmat socjologii życia codziennego. Day wydaje się zapominać o dokonaniach ojców i prekursorów tego nurtu, takich jak Goffman, Schutz, Garfinkel czy Elias, nie wykorzystując w swoich analizach w żaden sposób ich dorobku. Źródła konkretnych koncepcji społeczności lokal- nych w życiu codziennym konkretnych zbiorowości, jak i wpływ tychże koncep- cji na rzeczywistość społeczną zostały bardzo dobrze zarysowane w rozdziale poświęconym społecznościom robotniczym, bardzo ciekawe odniesienia zawarł autor także w rozdziale poruszającym kwestie inner city, oraz w rozważaniach nad klasami społecznymi. Najczęściej jednak owo „życie codzienne” to liczne i – podkreślić należy – ciekawe studia przypadków, bądź swoiste ilustracje prezen- towanych kwestii. Takie przykłady znajdziemy jednak w większości prac z zakresu socjologii społeczności lokalnych i socjologii w ogóle. Zaznaczyć jed- nak trzeba, iż owa niekonsekwencja Autora – niekonsekwencja z punktu widze- nia tytułu opracowania i przedmowy redaktora serii – nie stanowi o słabości pracy. Pod wieloma względami, w moim głębokim przekonaniu, dobrze się sta- ło, iż Autor zrezygnował z modnej dziś perspektywy socjologii życia codzienne- go, koncentrując wysiłki na rekonstrukcji dotychczasowych ujęć problematyki community. Książka jednak rozczaruje tych czytelników, którzy – sugerując się tytułem opracowania i serii – oczekują analiz community w paradygmacie socjo- logii życia codziennego właśnie.

Słabością pracy jest natomiast to, iż Day całkowicie pomija kwestie doświad- czenia lokalności dostępne jednostkom współcześnie. Społeczność lokalna zosta- je niejako wyrwana z doświadczenia czytelnika, Autor w żaden sposób nie uzmysławia bowiem jej obecności w życiu codziennym współczesnych jednostek.

Nie wiadomo zatem, ani czym jest współcześnie społeczność, ani w jaki sposób przejawiać się ona może w życiu codziennym. Tym trudniej czytelnikowi znaleźć wyjaśnienie popularności idei community, o której wspomina Autor i tym trudniej mu w tę tezę uwierzyć.

Ogólnie praca wzbudza mieszane odczucia. Jest tutaj kilka znakomitych roz- działów, takich jak ten poświęcony społecznościom robotniczym i górniczym, pojawia się parę niezwykle interesujących i dobrze opracowanych wątków (m.in. wątek klas społecznych). Praca bardzo dobrze ilustruje różnorodność per- spektyw, z jakich – na przestrzeni dziesiątek lat – analizowano rzeczywistość community i dostarcza rzetelnej wiedzy na ten temat. Książka rozczarowywać może jednak mało analitycznym i systematyzującym ujęciem. Rozczarowywać może także sam dobór wątków, bowiem tytuł i opis książki sugerują zawartość zgoła odmienną. Sposób opracowania najnowszych koncepcji i idei również do- rzuca ziarno niezadowolenia. Książkę przeczytać warto, bo dostarcza komplek- sowej wiedzy o najważniejszych osiągnięciach socjologii społeczności lokalnych, bogato ilustrując je ciekawie przedstawionymi studiami przypadków.

Opracowanie pozostawia jednak wrażenie, jak gdyby dobrze zapowiadająca się

(10)

na początku praca Autora została w pewnym momencie urwana, jak gdyby za- brakło czasu, a może sił, by doprowadzić ją do końca. A może po prostu Gra- ham Day powinien był recenzowaną pracę wydać pod tytułem „History of Community Studies” – bez dodatku „and Everyday Life” i nie w ramach serii

„The New Sociology”?

Literatura

Awoton, Andrele i Teymur Necdet. 1997. Tradition, Location and Community:

Place-Making and Development. Ashgate Press.

Beatley, Timothy. 2004. Native to Nowhere: Sustaining Home and Community in a Global Age. Island Press.

Beck, Ulrich i Elisabeth Beck-Gernsheim. 2002. Individualization: Institutiona- lized Individualism and its Social and Political Consequences. London: Sage.

Beck, Ulrich. 2005. Władza i przeciwwładza w epoce globalnej. Nowa ekonomia polityki światowej. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Boswell, Jonathan. 1990. Community and Economy. The Theory of Public Co- -operation. London – New York: Routledge

Chaskin, Robert J., Prudence Brown, Sudhir Venketesh i Avis Vidal. 2001. Build- ing Community Capacity. New York: Aldine Transaction.

Crow, Graham i Graham Allan. 1994. Community Life. An Introduction to Local Social Relations. New York – London – Toronto – Sydney – Tokyo – Singa- pore: Harvester Wheatsheaf

Delanty, Gerard. 2003. Community. London – New York: Routledge.

Frysztacki, Krzysztof. 2004. Pewne współczesne spojrzenia na aktywność spo- łeczną w warunkach lokalnych. W: M. S. Szczepański i A. Śliz (red.). Obywa- tel w lokalnej społeczności. Studia i szkice socjologiczne. Tychy – Opole:

WSZiNS, Uniwersytet Opolski.

Hopper, Paul. 2003. Rebuilding Communities in an Age of Individualism. Hamp- shire: Ashgate Publishing Ltd.

Ife, Jim. 2002. Community Development: Community-Based Alternatives in an Age of Globalisation. Pearson Education Australia.

Jałowiecki, Bohdan i Marek S. Szczepański. 2002. Rozwój lokalny i regionalny w perspektywie socjologicznej. Śląskie Wydawnictwa Naukowe. WSZiNS.

Lewenstein, Barbara. 2004. Zasoby lokalne: zarys koncepcji. W: P. Gliński, B. Le- benstein i A. Siciński (red.). Samoorganizacja społeczeństwa polskiego:

III sektor i wspólnoty lokalne w jednoczącej się Europie. Warszawa: Wydaw- nictwo IFiS PAN.

Lewenstein, Barbara. 2006. Nowe paradygmaty rozwoju układów lokalnych – w stronę obywatelskich wizji społeczności lokalnych. W: J. Kurczewska (red.).

(11)

Oblicza lokalności. Różnorodność miejsc i czasu. Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.

Ray, Charles. 2006. Neo-endogenaus Rural Development in the EU. W: J. Cloke, T. Marsden i P.H. Mooney (red.) Handbook of Rural Studies. London: Sage.

Rubin Herbert J. i Irene S. Rubin. 2001. Community Organizing and Develop- ment. Boston.

Starosta, Paweł. 1995. Poza metropolią. Wiejskie i małomiasteczkowe społeczno- ści lokalne a wzory porządku makrospołecznego. Łódź: Wydawnictwo UŁ.

Tam, Henry. 1998. Communitarianism. A New Agenda for Politics and Citizen- ship. London: Macmillan Press

Warburton, Diane. (red.) 1998. Community and Sustainable Development. Parti- cipation in the Future. London: Earthscan.

Wnuk-Lipiński, Edmund. 2004. Świat międzyepoki. Globalizacja, demokracja, państwo narodowe. Kraków: Wydawnictwo Znak, ISP PAN.

Marta Klekotko

Z historii badań nad bezrobociem

MARIE JAHODA, PAUL F. LAZARSFELD i HANS ZEISEL:Bezrobotni Ma- rienthalu. Przekład Roberta Marszałka. Redakcja naukowa i posłowie Antoniego Sułka. Warszawa: Oficyna Naukowa, 2007, 294 s.

Książka Bezrobotni Marienthalu ukazała się jako czwarty tom „Biblioteki My- śli Socjologicznej”. Tytuł jest mylący, ponieważ tom zawiera znacznie więcej niż rozprawa Jahody, Lazarsfelda i Zeisela (dalej: Jahody i in.) z 1933 roku. Znajdu- je się w nim opracowanie Christiana Flecka na temat znaczenia „Marienthalu” dla socjologii austriackiej i europejskiej z 2002 roku, dwa wstępy autorstwa Lazars- felda do kolejnych wydań, artykuł Zawadzkiego i Lazarsfelda o psychologicz- nych konsekwencjach bezrobocia z 1935 roku oraz posłowie Antoniego Sułka (z 2004 roku), który opisał polskie badania nad bezrobociem i zredagował całość.

W sumie czytelnik otrzymał opowieść na temat badań, socjologów, zbiorowości dotkniętych brakiem zatrudnienia oraz relacji między obiektem badań i podmio- tem badającym, między populacją problemową a badaczami na przestrzeni dzie- sięcioleci.

Paul Felix Lazarsfeld, główna postać w zespole badawczym, jest dobrze zna- na w historii socjologii. Hasło „Lazarsfeld” znajduje się w Encyklopedii socjolo-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie: czy polscy konsumenci funkcjonujący w dobie globalizacji konsumpcji ulegli jej trendom w postaci homogenizacji, czy

Okazało się jednak, że jakkolwiek upowszechnienie się nowoczesnych metod terapii seksualnej (far- makoterapii, metod chirurgicznych) przyczyniło się do rozwoju metod diagnostycznych,

Okazało się jednak, że jakkolwiek upowszechnienie się nowoczesnych metod terapii seksualnej (far- makoterapii, metod chirurgicznych) przyczyniło się do rozwoju metod diagnostycznych,

Val. 6,8 pr.-1: Restat ut servorum etiam erga dominos quo minus expectatam hoc laudabiliorem fidem referamus. Antonius auorum nostrorum temporibus clarissimus orator incesti

Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!. Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: Panie, przekazałeś mi

Jednak, jak twierdzi Edward Erazmus i Elżbieta Trafiałek: „wielu z nich (ludzi starych), z uwagi na stan zdrowia, modli się w domu, nie zyskując jednak takiego

Kamiński bierze udział w pracy dwóch placówek In­ stytutu Filozofii i Socjologii PAN: Zakładu Logiki oraz Grupy Tema­ tycznej Historii Logiki.. Oprócz tego

Stwierdzono istotne różnice pomiędzy grupami dla ich stopnia odporności na fuzariozę kolb przy infekcji naturalnej i po zakażeniach sztucznych. Na podstawie ocen