Michał Szymański
Konserwacja katedry w Płocku
Ochrona Zabytków 5/3 (18), 189-191
1952
n a obszarze dzisiejszej Belgii. Głowica ,,guodronné“ w y stępuje przy k a te drze w T o u r n a i w k ryp cie św. B aw ona w G andaw ie, w kaplicy św. B a zylego w B rugii, bram ie w Isenberge 2 i w ielu inn y ch północno-francu- skich i belg ijsk ich zab y tkach a rc h ite k tu ry w. X II. J a k ie mogło być p ier w otne przeznaczenie głowic płockich? U m ieszczen;e ich bow iem w oście- rzach p o rtalu , jak tego chciał S zyller 3 jest nie do p rzyjęcia z uw agi na uskokow y c h a ra k te r p o rta li rom ańskich, gdzie zdw ojona głowica nie może m ieć zastosow ania. O dpada także fun k cja p odtrzy m y w an ia a rk a d przeźro czy em porow ych. Głowice od ty łu przechodzą w p ro sto k ątn ą p łytę p rze znaczoną do w m urow ania. W przeźroczach em porow ych zaś w olbrzym iej większości w ypadków głowice zdw ojone są używ ane p rzy kolum ienkach w olnostojących. Głowice z k a te d ry w Płocku stan ow iły z całą pew nością część składow ą kolum ienek przyściennych (colonnettes adossés) i obliczone były głów nie na w idok fro n taln y . I tu n asuw a się myśl, że m am y do czynie nia z fra g m en ta m i dekoracyjnego system u podziałów analogicznego do jed nego z system ów zew n ętrzn y ch dekoracji arch itektoniczny ch w ystępujące go w bu dow nictw ie anglonorm andzkim (rys. 189, 190). U tw ierd zają w tym p rzek on aniu liczne k o n k retn e p rzy k łady o perujące analogicznym typem głowic o analogicznej funkcji. Ślepe a rk ad o w an ia spływ ające na głowicę, m ają n a celu przerw an ie m ontonii w ielkich nieożyw ionych płaszczyzn m u- ru. Nie bez znaczenia jest okoliczność zachow ania się tej odm iany ark ado w ej dek o racji p rzy najpiękniejszej dzw onnicy B raban cji w H eran t (rys. 191). J e st to jeszcze jed e n ry s w spólnoty m iędzy relik ta m i k a te d ry płockiej, a p ro b le m aty k ą arty sty c z n ą obszarów nad Mozą, R enem północnym i S kal dą. Droga, ja k ą w pływ odległych ośrodków północnozachodniej Europy d o tarł do P łocka nie ulega w ątpliw ości. A priorycznie założyliśm y ją szu kając zw iązków budow li z ojczyzną fu n d atora. P oszukiw ania lodow odu form arch itek to n iczn y ch k a te d ry u p raw n ia ją do postaw ienia hipotezy, że niezn any budow niczy m usiał być rodakiem biskupa A leksandra.
KONSERWACJA KATEDRY W PŁOCKU
MICHAŁ SZYMAŃSKI
Z działań w ojen ny ch r. 1939 w yszła k a te d ra z niew ielkim i uszkodze niam i pokrycia dachowego. Zniszczenia ro k u 1944 dotknęły w Płocku w łaśnie k a te d rę i to boleśnie. Uszkodzeniom uległy urządzenia w n ętrza jak: nagrobki, ołtarze, posadzki, organy, a k o n stru k c ja sklepień i dachów k a te d ry u cierp iała przede w szystkim od podm uchów spow odow anych po ciskam i a rty lery sjk im i i bom bam i lotniczym i. W stępne prace zabezpie czające, ja k prow izoryczna n a p raw a dachów i częściowe uporządkow anie
1 Repr. P. R o 11 a n d a, La Cathedtale romane de Tournai et les courants ar chitecturaux. Rev. belge archéol. et hist, de l‘art VII, 1937, s. 243.
2 S. L e u r s , De oude Kerken van Gent, Ars B elgica VII, 1937, s. 42. S. S z y l l e r , о. с. )
Ryc. 192. Katedra w Płocku — frag ment zniszczonego sklepienia nad
nawą główną. Stan z r. 1945.
Ryc. 193. Katedra w Płocku — frag m ent zniszczonego sklepienia nad chórem muzycznym. Stan z r. 1945.
w n ętrza n astąp iły jeszcze w r. 1945, po czym dopiero przystąpiono do za sadniczych p rac k o nserw atorskich.
Proces d e stru k c y jn y posuw ał się bardzo szybko i niem al z każdym dniem . N ajgroźniejszym b ył stan sklepień; pozbawione przez dłuższy czas dachów, n asiąk ające w odą opadow ą w aliły się na oczach. R atow nictw o szło w dw óch k ierun k ach : zabezpieczenia i rek o n stru k cji, przy czym ogó łem m usiano w ym ienić około 50°/o sklepień a m ianow icie:
1) w p raw e j naw ie rozebrano i p rzem urow ano na nowo — z pozosta w ieniem zaledw ie frag m en tó w n a oporach do wysokości około 60 cm po n a d żelaznym i ściągam i — sk lep ienia krzyżow e na całej długości 6-ciu przęseł, gdyż b y ły m ocno p o pęk an e nad oporam i a w kluczu osiadłe tak, że w n iek tó ry ch m iejscach pow ysadzane od podm uchów w arstw y cegieł tw orzyły szerokie szczeliny.
2) rozebrano i przem u ro w an o w lew ej naw ie trzecie przęsło, część d ru giego i czw artego a in n e p a rtie sklep ień udało się wzm ocnić w arstw ą za p raw y cem entow ej.
3) sklepienie n ad naw ą środkow ą przem urow ano całkow icie w 2-ch przęsłach od stro n y chóru, trzecie przęsło od stro n y p rezb iteriu m udało się zachow ać przez zalanie zap raw ą cem entow ą. (Ryc. 192 i 193).
4) sklepienie ko p u ły na skrzyżow aniu naw , zachow ane w dopuszczal n y m stan ie technicznym nie w ym agało szczególnych zabiegów,
5) sklepienie kolebkow e p re z b ite riu m aczkolw iek uszkodzone i częścio wo osiadłe zostało zachow ane i wzm ocnione przez podw ieszenie sklepie nia do żelbetow ej k o n stru k c ji odciążającej.
6) sklepienie kolebkow e n ad organam i z pow odu uszkodzenia m usiano całkow icie rozebrać i przem urow ać.
Pow ażnem u rozbiciu uległa ściana naw y krzyżow ej północnej w raz z absydą m ieszczącą kaplicę św. Z ygm unta. Zniesiona do połowy swej wysokości, ze zruszonym i m u ra m i a n aw et fu n d am en tam i na sk u tek ude rzenia bom by lotniczej, m u siała być na nowo zrekonstruow ana. Przy 190
Ryc. 194. Katedra w Płocku w edług rysunku Edwarda Jurgensa z poł. XIX *w.
w szystkich p rzem u ro w an iach w ykorzystyw ano ze względów ko n serw ato r skich d aw ny m a te ria ł budow lany.
Obok ty ch p rac zasadniczych przeprow adzono oczywiście w iele dro b niejszych jak: w ym ianę ram okiennych, części posadzki m arm urow ej, budow ę now ych organów , rek o n stru k c ję p o rta lu zak ry stii kanonickiej, rem o n t tyn k ów i pokrycia części dachów blachę m iedziow aną.
P rzy re k o n stru k c ji zaobserw ow ano, iż w szystkie sklepienia pochodziły z początku X X w., a więc z p rac re k o n stru k c y jn y ch Szyllera z la t 1901— 1903, k tó ry zastąpił obudow ę klasycystyczną M erliniego 1 (ryc. 194) su row ym i p a rtia m i „gotyckim i“ .
P race ko n serw ato rsk ie dokonane w lata ch 1932/33 dotyczyły głównie w ieży-dzw onnicy (daw nej w ieży zam kow ej), k tó re j fu n d am e n ty wzm oc niono zb rojo ną p ły tą betonow ą a koronę m urów ściągnięto w ieńcem żel betow ym pod k o n stru k c ję hełm u.
W artość zaby tko w a k a te d ry polega obecnie przede w szystkim na za chow anym i czy teln y m rzucie, w k tó ry m o d n ajd u jem y p ierw otn e założe nie rom ańskie, rozbudow ę w gotyckie wieże, re n e s a n s o w ą 2 rozbudow ę p rezb iteriu m , i w reszcie n a w yposażeniu renesansow ym w nętrza, k tó re m im o p rzeró bek S zy llera p rzetrw ało do dzisiaj.
' D. Merlini jeździł z Jabłonny do Płocka przez Zakroczym, w którym był za trudniony w latach 1784—87 przy budowie ratusza.
2 Przebudowa renesansow a z r. 1531 — jest dziełem B. de Gianotis przy współt- udziale Ciniego i Filipa z Fiesole, a w 1. 1550—70 Jana Baptysty, którego pracę w katedrze płockiej om ówił J. C h у с z e w s к i, Katedra Łomżyńska (praca W ręko pisie zagubiona w powstaniu r. 1944).