• Nie Znaleziono Wyników

O skutkach uznania przez sąd rewizyjny rewizji za oczywiście bezzasadną

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O skutkach uznania przez sąd rewizyjny rewizji za oczywiście bezzasadną"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Adolf Dąb

O skutkach uznania przez sąd

rewizyjny rewizji za oczywiście

bezzasadną

Palestra 10/12(108), 121-122

(2)

ADOLF DAB

O skutkach uznania przez sqd rewizyjny rewizji

za oczywiście bezzasadnq

A rty k u ł d r a R o m an a Ł yczyw ka pt. „O czyw ista bezzasadność re w iz ji” jest pożyteczny, z a w ie ra w iele słu szn y ch uw ag, a w zw iązk u z p ra c a m i k o d y fik a c y j­ ny m i n a d no w y m k.p.k. je s t z p ew nością rów n ież w y jątk o w o a k tu a ln y . Je d n a k ż e prze d staw io n e w n im w skrócie n ie k tó re poglądy d a ją p o d staw ę do p e w n y c h z a ­ strzeżeń oraz do dalszych rozw ażań.

1. T ak n p . z ca łą pew nością da się zak w estio n o w ać pogląd, czy n a g ru n cie obow iązującego dotychczas a rt. 3881 k.p.k. w y m ie rz en ie oskarżonem u przez sąd rew iz y jn y o p ła ty sąd o w ej w w y m iarze k ilk a k ro tn y m je st n aru sz e n ie m zakazu

re fo rm a tio n is in peius.

J a k w iadom o, w n a u c e p ra w a sp o rn a je st k w estia, ja k d ale k o pow inien sięgać zakaz re fo rm a tio n is in peius. N ie b r a k te ż poglądów de lege fe re n d a co do ro z ­ szerzenia te g o za k az u poza g ran ice przew id zian e a rt. 388 § 3 i 4 o raz a rt. 393 i 473 lit. a) k.p.k. D opóki je d n a k o bow iązujący przep is zezw ala n a sto so w an ie — W o k reślonym w y p a d k u — p ew nych dolegliw ości (a a rt. 3881 k.p.k. n a w e t n a k a z u je to robić), d o p ó ty tr u d n o m ów ić o n a ru sz e n iu z a k az u re fo rm a tio n is in peius.

N ato m iast k ry ty k a te g o p rzepisu je st n ie w ą tp liw ie słuszna. Jeżeli a rt. 373 k.p.k. przy z a k ła d a n iu re w iz ji z w a ln ia oskarżanego i inne osoby (art. 362 k.p.k.) od r y ­ gorów p rze w id zia n y ch w a rt. 371 k.p.k., to w y m ie rz an ie o skarżonem u k ilk a k ro tn e j op łaty b y łoby pozbaw ione w szelkiej logiki i w ręcz niedopuszczalne. J a k a ż w ięc lo g ik a u sp ra w ie d liw ia te g o ro d z a ju re s tr y k c je procesow e w obec oskarżonego, gdy n a jego rzecz rew iz ję sp o rząd za obrońca, do k tó reg o w iedzy i u m ie ję tn o ści o s k a r­ żony m a p ra w o m ieć zaufanie?

R e la ty w n y c h a ra k te r sędziow skiego p rze k o n an ia o oczyw istej bezzasadności r e ­ w izji i p łynność g ran ic y m iędzy b ezzasadnością „oczyw istą” a po p ro stu n ie z a sa d ­ nością zo stały w o m a w ian y m a rty k u le dostateczn ie w ykazane, a pogląd o n a d u ż y ­ ciu .praw a przez oskarżan eg o , gdy w y k o n u je on sw o je p ra w a pro ceso w e (art. 360, 378 i§ 3 i 4 k.p.k.) p rzy pom ocy obrońcy, je s t i niesłuszny, i sk ie ro w a n y po d n ie ­ w łaściw ym adresem .

2. P rz e p isy u tru d n ia ją c e stro n ie spow odow anie k o n tro li rew iz y jn ej w y ro k u p ie rw ­ szej in sta n c ji są w ogóle n ie u za sad n io n e p rz y d w u in sta n cy jn o ści p o stę p o w an ia s ą ­ dowego, a ry g o ry p rze w id zia n e w a rt. 371 k.p.k. po w in n y być tra k to w a n e rac zej jako w y m a g a n ia d yscypliny procesow ej, m a ją c e j sw e źró d ła w obow iązkach z a ­ w odow ych. D otyczyć to p ow inno obrońcy, p ełnom ocnika i o sk arży ciela p u b licz­ nego. N aru szen ie ta k ie g o obow iązku przez spo rząd zen ie re w iz ji w a d liw e j z p u n k tu w id zen ia fo rm y i treśc i, ja k i re w iz ji oczyw iście bezzasadnej m ogłoby spow odow ać odpow iedzialność d y sc y p lin a rn ą a u to ra rew izji.

Je że li d o św iad czen ia p ra k ty k i rzeczyw iście w y m a g a ją r e a k c ji są d u rew izy jn eg o n a re w iz je „oczyw iście b ezzasad n e”, to w k ażd y m ra z ie ostrze ta k ie j re a k c ji p o w in ­ no być sk ie ro w a n e ty lk o p rzeciw ko au to ro w i rew iz ji, a n ie przeciw ko o sk arżo ­ nem u, n a k orzyść k tó reg o re w iz ja z o stała założona.

(3)

122 A d o l f D ą b Nr 12 (108)

T re ść a rt. 440 § 2 p ro je k tu k.p.k. z roteu 3963 — to ro zw iązan ie id ą c e w łaśn ie w ty m k ie ru n k u , choć n ie w iadom o, dlaczego o d n o si się ono ty lk o do a d w o k a ta Je d n a k ż e praiktyczna w a rto ść ró w n ie ż i te g o p rze p isu je st co n a jm n ie j w ą tp li­ w a. W k ażdym raz ie n ie w ą tp liw ie słuszny je s t pogląd, że n ie pow inno być m ie jsc a n a taiki przepis w k o d ek sie p o stę p o w an ia karn eg o . C hodzi tu bow iem 0 ikw estię, co do k tó re j sta n o w isk o są d u rew iz y jn eg o m a c h a ra k te r u ch w a ły o z n a ­ czeniu adm in istr ac y jn o - por z ąd k ow ym .

Co p ra w d a pogląd są d u rew iz y jn eg o o oczyw istej bezzasadności re w iz ji może być w y ra żo n y w d w o ja k i sposób: albo w u za sa d n ien iu w y ro k u , albo w o d rę b ­ n y m akcie, p o d ję ty m n a n a ra d z ie n a d w yrokiem . N a g ru n cie a rt. 440 § 2 p r o ­ je k tu k.p.ik., w obu w y p a d k a c h s ą d rew iz y jn y b y łb y obow iązany zaw iadom ić ra d ę adw okadką o złożeniu przez ad w o k a ta re w iz ji oczyw iście b ezzasadnej.

Czy m ożna je d n ak bez za strze że ń przy jąć, że ta k ie w ła śn ie sta n o w isk o są d u rew izy jn eg o m u si p rzy b rać fo rm ę postan o w ien ia, i to n a p o d staw ie a rt. 42 k.p.k.? W istocie rzeczy b y ła b y to p rzecież u c h w a ła m a ją c a sw e oparcie w przepisach u stro jo w y ch , a zrealizo w an a przez za w iadom ienie ra d y ad w o k ack iej.

T ru d n o ró w n ież zgodzić się z poglądem , że ta k ie „ p o stan o w ie n ie” n ab ra ło b y cech praw om ocności. B yłoby ono — rzecz oczyw ista — n ie z a sk a rż a ln e ja k o p o ­ sta n o w ien ie d ru g iej in sta n c ji, choć m ogłoby być uchylone p rzez te n że sąd. A p rze­ cież is to tą praw om ocności orzeczenia je s t jego n iew zruszalność.

T ym b a rd z ie j tr u d n o zgodzić się z poglądem , 'że sta n o w isk o s ą d u rew iz y jn eg o m ogłoby w ja k ie jk o lw ie k m ie rze w iąz ać k o m isję d y sc y p lin a rn ą . P rzesą d za n ie z g ó ry o w in ie przez o rg an do te g o n ie p o w o łan y i w try b ie n ie p rze w id zia n y m — n ie d a się w n aszy m u sta w o d a w stw ie n a w e t pom yśleć. A przecież k o m isja dys­ c y p lin a rn a o rze k a n a p ra w a c h są d u szczególnego, a zasady niezaw isłości sędziów 1 sw o b o d n ej o ce n y dow odów m a ją tu w p e łn i zastosow anie.

3. Być m oże, obaw y, że p rze p is a rt. 440 p ro je k tu k.p.ik. m ógłby być p rzez sądy re w iz y jn e n a d u ż y w an y , s ą przesadzone. W a rto je d n a k przypom nieć, że przep is te n m a sw ą genezę w d aw n y m p rze p isie art. 531 w 'brzm ieniu k.p.k. z r. 1932. Tyle że ów przepis b a rd z ie j p rec y zo w ał p o d sta w y zaw iad o m ien ia w ład z y d y sc y p lin a r­ n ej a d w o k a ta i odnosił się w yłączn ie do k asac ji. Z am ieszczanie w k.p.k. tego r o ­ d z a ju „zag ro żen ia” d la ad w o k a ta , i to n a g ru n cie re w iz ji (choćby ze w zględu n a o dm ienność tego śro d k a odw oław czego), je st oczyw istym anach ro n izm em .

N ie od rzeczy będzie ró w n ież przypom nieć, że jeszcze b a rd z ie j anachroniczny je s t p rze p is a rt. #271 k.p.k. (d. a rt. 311 k.p.k. w b rz m ie n iu z r. 1932), k tó ry pozw ala sądow i n a usunięcie ad w o k a ta od u d ziału w sp raw ie. Czy b y w a ją w czasie ro z ­ p ra w sąd o w y c h ta k o stre in c y d en ty , k tó re w y m ag a ły b y ta k d ra sty c z n e j i n a ty c h ­ m iasto w ej re p re s ji? Sądzić by n ależało , że do z a p ew n ie n ia p raw id ło w eg o p rzebiegu ro zp raw y w y sta rc z ą in n e śro d k i przew id zian e w p rzep isach u stro jo w y ch o tzw. policji se sy jn ej. A przecież przepis te n m a jeszcze b ard z iej d rasty c zn y i d y sk ry m i­ n a c y jn y c h a ra k te r. P oza ty m z re g u ły u tru d n iło b y to sądow i, a n ie u ła tw iło p ro ­ w ad zen ie ro zp raw y .

J a k w ięc w idać, n ie k tó re p rzepisy z in n e j fo rm a c ji p o lity cz n o -p raw n e j m ogą n a s n a d a l fascy n o w ać sw o ją rze k o m ą użytecznością, sk o ro m im o ty lu okazji n o ­ w eliza cy jn y c h o k az u ją się n a d a l żyw otne. Byłoby zjaw isk iem sm u tn y m , gdyby n a d a l p o k u to w ały złudne poglądy co do p ra k ty c z n e j p rzy d a tn o ści w k o d ek sie p o ­ stę p o w an ia k arn e g o jak ieg o k o lw iek ro d z a ju p rzep isó w re p re sy jn y c h w sto su n k u do adw okatów .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ocena ta została przeprowadzona na podstawie analizy jednotematycznego cyklu 17 publikacji, 6 patentów i 2 zgłoszeń patentowych zatytułowanych „ Opracowanie

NA SAM KONIEC Skoro jest tak, że członkowie naszego gangu lubią się wdawać w bójki 1 i równocześnie nie jest prawdą, że podczas bójek członkowie gangu używają siekier i

„antypozytywistycznej” świadomości Sienkiewicza, jednakże błędem byłby brak ich wery- fikacji w zestawieniu z wypowiedziami innymi, nierzadko przeciwstawnymi, oraz z ideolo-

Ich do bór jest traf ny, za bra kło wśród nich jed nak co naj mniej dwóch po zy cji, któ re mo gły by uczy nić wy wód peł niej szym... Adam Miel

Podkreślał, że model polskiej gospodarki oparto na drapieżnych zasadach konkurencji, w których zabrakło miejsca dla kwestii społecznych, liczyła się tylko

1 ) Przytaczają one: Orzeczenie Zgrom. jako też orzecz.. zwykłej wykładna art. Również i ten moment wskazuje na to, że taka wykładnia kroczy myl­ nymi torami. Orzecznictwo

On a first visual inspection of Figure 5(b) , it may be seen that the calculated distance ratios, determined in this indirect way, are close to veridical except for the

R ozszerzenie żądania pozwu, również uzależnione od rew izji powoda, może do­ tyczyć tylko świadczeń powtarzających się, które były i są przedmiotem sporu,