• Nie Znaleziono Wyników

Stosunki polsko-węgierskie przed powstaniem styczniowym (1859-1862)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stosunki polsko-węgierskie przed powstaniem styczniowym (1859-1862)"

Copied!
29
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

JERZY ZDRADA

Stosunki polsko-w ęgierskie przed powstaniem styczniow ym

(1859 — 1862)

U padek p o w stan ia w ęgiersk ieg o w 1849 r. nie zakończył żyw ych k o n ­ ta k tó w polsko-w ęgierskich, a je d y n ie spow odow ał zm ianę ich c h a ra k te ru . W spólna em ig racja p rzy czy n iła się, zresztą n ie bez p ew n y ch oporów ze s tro n y W ęgrów , do zan ik u ty c h różnic, ja k ie istn ia ły pom iędzy P o lak am i a W ęgram i w la ta c h 1848— 1849, a zagrożenie ze s tro n y R osji um ożliw iło e m ig rac y jn y m p o lity k o m w ęg ierskim , zw łaszcza K ossuthow i, zrozum ie­

nie konieczności w sp ó łp ra c y W ęgrów , P o lak ó w i Słow ian P o łudn io­ w ych w w alce o w o ln o ś ć 1.

W pierw szy ch m iesiącach p o b y tu e m ig ra n tó w p olskich i w ęgierskich na te ry to riu m tu re c k im plan o w an o stw o rz e n ie w S ta m b u le c e n tra li poli­ ty czn ej, w spólnej dla rew o lu cjo n istó w polskich, w ęgierskich, w łoskich i ru m u ń sk ich . R ozm ow y n a te n te m a t, w k tó ry c h m iędzy in n y m i b rali udział K ossuth, W ysocki i Zam oyski, ro zb iły się n a s k u te k sprzeciw ów A dam a C zartoryskiego. Obok tego P o lacy bardzo często pośredniczyli po­ m iędzy in te rn o w a n y m i p o lity k am i i w ojskow ym i w ęgierskim i a w ła ­ dzam i tu re c k im i w S ta m b u le 2. W lata ch n a stę p n y c h w sp ó łp raca rew o lu ­ cjonistów polskich i w ęg iersk ich k o n c e n tro w a ła się w lo n d y ń sk im Ko­ m itecie C e n tra ln y m D em o kracji E u ro p ejsk iej, z k tó ry m ścisły k o n ta k t u trz y m y w a ła C e n tra liz a c ja L ond y ńska T D P 3, a częściowo rów nież w m niejszych ośro d kach sk u p ia ją cy c h g ru p y em ig ran tó w obu naro d o ­ wości 4.

W o k resie w ojny k ry m sk iej W ęgrzy, działając w ścisłym porozum ie­ niu z d em o k raty czn y m o dłam em em ig racji polskiej, k ilk a k ro tn ie w y stę ­ pow ali n a lo n d y ńsk ich m ity n g ach w o b ro n ie sp ra w y polskiej, p rz y czym

1 L. R u s s j a n , P o la c y i s p r a w a p o ls k a n a W ę g r ze c h w r o k u 1848— 1849, W ar­ sza w a 1934, s. 270; J. F e l d m a n , S p r a w a p o ls k a w 1848 ro k u , K ra k ó w 1933,

s. 319— 322; A. L e w a k , D z ie je e m ig r a c ji p o ls k ie j w T u r c ji (1831— 1878), W arsza­ w a 1935, s. 67— 68; M. H a n d e l s m a n , A d a m C z a r to r y s k i t. III, cz. 1, W arszaw a 1950, s. 10— 11.

2 C iek aw e w ia d o m o ści o k o n ta k ta ch P o la k ó w z W ęgram i na te r e n ie T u rcji zn aleźć m ożn a w w y d a w n ic tw a c h : Fr. S о к u 1 s к i, W k r a ju i n a d B o sfo r e m , w y d . М. T у r o w i с z, W ro cła w 1951 (k oresp on d en cja S o k u lsk ieg o z W. D araszem z r. 1851); J e n e ra ł Z a m o y s k i 1803— 1868 t. V, P ozn ań 1922, oraz op racow an iach : M. H a n d e l s m a n , op. cit., t. III, cz. 1, s. 21 n., t. II, s. 241— 251; A. L e w a k , op. ci.t., s. 68; A . L e w a k , D zia ła ln o ść p o ls k a n a W sc h o d zie , W arszaw a 1933, s. 17.

3 A. L e w a k , D zia ła ln o ść p o ls k a n a W sc h o d zie , s. 18; H. P o m o r s k a , S ta ­

n is ła w W o rcell, W S tu le c ie W io sn y L u d ó w t,. IV, s. 85; B. L i m a n o w s k i , S ta ­ n is ła w W o rcell, W arszaw a 1848, s. 296, 382.

4 K . M o r a w s k i , P o la c y i s p r a w a p o ls k a w d z ie ja c h I ta lii w la ta c h 1830—

1866, W arszaw a 1937, s. 140 n. PRZEGLĄD HISTORYCZNY

(3)

298 J E R Z Y ZD R A D A

o s tre ich w ypow iedzi sk iero w an e b y ły głów nie p rzeciw A u s t r i i 5. Częścio­ w o a n ty a u stria c k ie zab arw ien ie m iała też w sp ółp raca W ysockiego z gen. K lap k ą n a te re n ie T u rc ji w czasie p rac p rzy go tow u jących tw o rzen ie le­ gionów polskiego i w ęgierskiego 6. K o n ta k ty zacieśnione w czasie w o jn y w schodniej pom iędzy d em o k ratam i polskim i a e m ig ran ta m i w ęgierskim i w p ły w a ły w d u ży m sto p n iu n a w spółpracę polityczną w S ta m b u le oraz K sięstw ach N ad d u n ajsk ich , ro zw ija ją c ą się pom iędzy M iłkow skim a gen. T ü rre m i K la p k ą 7.

W idoczne ożyw ienie w sp ó łp racy polsko -w ęgierskiej n astą p iło jed n ak dopiero w o k resie w o jn y F ra n c ji i P ie m o n tu z A u strią w 1859 r. i od tego m o m en tu w spó łd ziałan ie rew o lu cjo n istó w polskich i w ęg iersk ich rozw i­ jało się n ie p rz e rw a n ie aż do czasów p o w stania styczniow ego.

R ew olucjoniści polscy, m arz ąc y o czynnej w alce, spodziew ali się w y ­ b u ch u ogólnego p o w stan ia lu d ó w A u strii, skierow anego przeciw H abs­ bu rg o m 8. Szczególne nadzieje w iązano z po w stan iem W ęgrów , stą d też działająca n a te re n ie W łoch e m ig rac ja w ęg ierska u w ażan a b y ła za a w an ­ gard ę przyszłego ru c h u zbrojnego. W te j sy tu a c ji pow stał p la n o rg a n i­ zacji legionu polskiego, m ająceg o pod dow ództw em M ierosław skiego w al­ czyć po stro n ie W łochów, a n a stęp n ie doszło do b ezpośrednich k o n tak tó w P o lak ów z gen. T ü rre m i K lap ką, zakończonych porozum ieniem p rze w i­ dującym , w obec tru d n o śc i p olitycznych uniem o żliw iający ch stw orzenie o dręb n eg o leg io n u polskiego (obaw a in te rw e n c ji dyplom atycznej Rosji), p rzy jm o w an ie o ch o tn ik ó w polskich do tw orzonego legionu w ęgierskiego 9. O bok tego P o lacy i W ęg rzy p lan o w ali szeroką i śm iałą w założeniach a k cję w ojskow ą, k tó re j celem było w yw ołan ie p ow stań narod ow y ch w A u strii i Polsce, a n a stę p n ie sprow okow anie w o jn y pow szechnej p rz e ­ ciw caratow i, spo dziew ając się, że ty m sposobem w stosunkow o k ró tk im czasie zaró w no P o lsk a ja k i W ęgry od zy sk ają sw ą n iep o d le g ło ść 10. O środkam i w sp ó łp racy P o la k ó w i W ęgrów b y ły p ółnocne W łochy o raz S zw ajcaria. W e W łoszech W ęgrzy, a zw łaszcza K lapk a, pró bo w ali po­ śred niczy ć p o m iędzy P o lak am i a w ładzam i w łoskim i w o k resie zatarg ó w o szkołę w ojskow ą w Cuneo, n a to m ia st w S zw ajcarii k o n c e n tro w a ła się a k c ja p ro p ag an d o w a w spó ln ej sp ra w y poprzez gazetę ,,1’É sp éran ce“ u .

R ok 1860 u p ły n ą ł n a p rzygotow aniach, w sposób n ie je d n o k ro tn ie de­ m o n stra c y jn y , a k c ji a n ty a u s tria c k ie j przez rew o lu cjo n istó w w ęg ierskich a częściowo i polsk ich 12, ta k że w y d a rz en ia t e n ie u szły uw agi k o resp o n ­ d entów g azet galicyjskich , zam ieszczających o niej re la c je obszerne i bez c ien ia k r y t y k i 1S. P la n y te, nie zrealizow an e w o k resie w o jn y 1859 i w y ­

5 T. T. J e ż , O d k o le b k i p r z e z ż y c ie t. II, K r a k ó w 1936, s . 93; A . L e w a k ,

D z ie je e m ig r a c ji p o ls k ie j w T u r c ji, s. 97— 98; M. H a n d e l s m a n , op . cit., t. III,

cz. 1, s . 181 n.; B . L i m a n o w s k i , H is to r ia d e m o k r a c ji p o ls k ie j t. II, W arszaw a 1957, s. 287; В . L i m a n o w s k i , S ta n is la w W o r c e ll, s. 372, 381— 393.

9 T. Τ. J e ż , op. cit., t. II, s. 93; M. H a n d e l s m a n , op. cit. t. I l l , cz. 1, s. 274, cz. 2, s. 482; A . L e w a k , D z ie je e m ig r a c ji p o ls k ie j w T u rc ji, s. 113 n.

7 T. T. J e ż , op. cit., t. II, s. 159, 234— 235; A . L e w a k , D z ie je e m ig r a c ji

p o ls k ie j w T u r c ji, s. 158.

8 K . M o r a w s k i , op. cit., s. 151; W ł. M i c k i e w i c z , P a m ię tn ik i t. I, W ar­ sz a w a 1926, s. 301.

9 K . M o r a w s k i , op. cit., s. 153— 154.

10 W ł. M i c k i e w i c z , P a m ię tn ik i t. I, s. 302, 350; t e n ż e , E m ig ra c ja p o ls k a

1860— 1890, K ra k ó w 1908, s. 12— 13, 23.

11 P or. W ł. M i c k i e w i c z , P a m ię tn ik i t. I, s. 355 n., t. II, s. 208, 217, 231. 12 A k cja ta b y ła m o n to w a n a w d u żej m ierze p rzez C avoura — A. L e w a k ,

P o lsk a k o r e s p o n d e n c ja J. G a r ib a ld ie g o , K r a k ó w 1932, s. 59— 60.

(4)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE 1859— 1862 299

p adk ów 1860 r., o d ż y ły w 1861 r. P ro je k to w a n o w ów czas akcję sp rzy ­ m ierzonych oddziałów rew o lu cjo n istó w w ęgierskich, w łoskich i polskich przeciw ko A u strii, .zm ierzając do w y w o łan ia ogólnonarodow ego p o w sta­ n ia w ęgierskiego. Nieco w cześniej z podobną in ic ja ty w ą w y stą p ił M ie­ rosław ski, zach ęcający do ląd o w an ia n a w y b rzeżu d alm aty ń sk im i m a r­ szu przez K ro a c ję n a W ęg ry u .

W iadom ości o p rzy go to w an iach re w o lu c y jn y ch i pogłoski o bliskim ju ż w y b u c h u p o w sta n ia n a W ęgrzech w p ły n ę ły n a powzięcie przez część d ziałaczy g alicy jsk ich , liczących n a k lęskę A u strii, p lanó w podniesienia p rz y te j okazji sp ra w y polskiej. N ato m iast m łodzież, zachęcana licznym i doniesieniam i prasow ym i, w ie lo k ro tn ie p rzesadnym i, pociągana blaskiem im ien ia.G arib ald ieg o , k reo w an eg o n a w odza rew o lu cji eu ro p ejsk iej, spie­ szy ła do W łoch do legionów polskiego i w ęgierskiego 15.

Jed no cześn ie w obec w z rastająceg o ru c h u narodow ego w K ró lestw ie doszło w P a ry ż u do bezpośredniego p o ro zu m ien ia pom iędzy G arib aldim , M ierosław skim i K lap k ą, k tó re p rzew id y w ało pom oc rew o lu cjo n istó w eu ro p ejsk ich , głów nie W ęgrów i W łochów, w w y p a d k u w y b u c h u p o w sta­ n ia n a ziem iach polskich ie.

Obok w sp ó łp ra c y e m ig racji p olskiej i w ęgiersk iej, k tó re j poszczególne e ta p y nie są jeszcze do stateczn ie z n a n e i czekają n a g ru n to w n e o praco­ w anie, doszło do pow ażnego zbliżenia p om iędzy p o lity k am i polskim i i w ęg iersk im i p rze b y w ają cy m i w k ra ju . Zbliżenie to um ożliw ione zostało przez zm ianę k ie ru n k u p o lity k i w e w n ętrzn e j w m o n arch ii h ab sb u rsk iej i w y stą p ie n ie n a w idow nię p olity czn ą na W egrzech obozu liberalnego, sk u p iająceg o przed staw icieli ziem iań stw a i b u rżu azji, a w G alicji tzw . au tonom istów , w sk ła d k tó ry c h w chodzili szlacheccy k o n serw aty ści i u m ia rk o w a n i dem okraci m ieszczańskiego pochodzenia. Zarów no lib e rali w ęgierscy, ja k i autonom iści g alicy jscy dążyli do p rzejęcia pełn i w ładzy k rajo w e j w sw e ręce, co przesądzało ich n e g a ty w n y sto su n ek do w szel­ kich p ró b całkow itego sc en traliz o w an ia p ań stw a, •wychodzących z W iednia i spow odow ało sz u k an ie p o ro zu m ien ia p o lity k ó w polskich z w ęgierskim i. Z naczenie ich w sp ó łp ra c y było n ie m n iejsze niż so lid a rn e działan ie rew o ­ lucjo n istó w i w znacznym sto p n iu p rzyczyniło się do u g ru n to w a n ia p rz y ­ jaźn i o bu narodów , ty m bard ziej, że W alka p o lity czn a z cen tralizm em a u stria c k im zaangażow ała szerokie rzesze społeczeństw polskiego i w ę ­ gierskiego. T e k o n ta k ty , n acech o w an e legalnością i u m iark o w an iem dzia­ łania, m ia ły też w p ły w n a p óźniejszą w spółpracę p o lsko -w ęgierską w cza­ sie po w stan ia styczniow ego.

W o p a rc iu o ów czesną p rasę g a licy jsk ą o raz m a te ria ły ręk o p iśm ien n e z A rch iw u m C zarto ry sk ich w K rakow ie, A rchiw um Państw o w eg o w K rak o w ie o raz B iblioteki PA N w K rak o w ie p ra g n ie m y przedstaw ić, głów nie o d stro n y polskiej, zarów no przebieg, ja k i atm o sferę stosunków polsk o-w ęgiersk ich w g ran icach m o n arch ii h ab sb u rsk iej.

14 K . M o r a w s k i , op. cit., s. 164— 165. A . L e w a k , P o ls k a k o re s p o n d e n c ja

J. G a rib a ld ie g o , s. 60— 61.

15 T. T. J e ż , op. cit., t. И , s. 279 n. A . L e w a k , P o ls k a k o r e s p o n d e n c ja J. G a rib a ld ie g o , s. 58; St. K o ź m i a n , P ism a p o lity c z n e , K ra k ó w 1903, s. 473— 474;

t e n ż e , R o k 1863 t. II, K ra k ó w 1896, s. 86; W. C z a r t o r y s k i , P a m ię tn ik 1860—

1864, w y d . H. W e r e s z y c k i , W arszaw a 1960, s. 28; K. S z a j n o c h a , K o r e s ­ p o n d e n c ja , w y d . H. В а г у с z, t. II, W ro cła w 1959, s. 288, nr 828: L. S iem ień sk i

d o K . S za jn o ch y , K ra k ó w 22 m arca 1861.

16 A . L e w a k , P o lsk a k o r e s p o n d e n c ja J. G a rib a ld ie g o , s. 64; t e n ż e , P o lsk a

(5)

300 J E R Z Y Z D R A D A *

K ląsk a A u strii w w o jn ie z W łocham i i F ra n c ją w 1859 r. pozw oliła n a u jaw n ie n ie się pow ażnego k ry zy su w ew nętrzneg o, k tó ry dotyczył n ie­ ro zstrzy g n ięty ch , a je d y n ie re a k c ją B acha p rzy tłu m io n y ch , a sp ira c ji n a ­ rodów M onarchii. Szczególnie n iebezpieczny dla całości p a ń stw a był a n ty a u s tria c k i ru c h W ęgrów , w zm ocniony żyw ą tra d y c ją la t 1848— 1849. Od tego też m o m en tu k o n flik t w ę g ie rsk o -au stria ck i decydow ał o roz­ w o ju sy tu a c ji w e w n ętrzn e j w p a ń stw ie i determ in o w ał stanow isko in n y ch k ra jó w koro n n y ch , w ty m i G alicji. S to su n k i au striack o -w ęg iersk ie m ia ły rów nież b ard zo isto tn y w p ły w n a pozycję polityczną A u strii w E u ro p ie 17.

D la p o lity k ó w g alicy jsk ich k o n flik t w ę g ie rsk o -au stria ck i b y ł dosko­ n a łą o k azją do zam an ifesto w an ia sw ego opozycyjnego stan ow isk a, co uw idaczniało się w p rz y c h y ln y m n a św ie tla n iu w y p ad k ó w ro z g ry w a ją ­ cych się n a W ę g rz e c h 18, czy też fo rm u ło w a n iu opinii og ólnych o k ie­ r u n k u zm ian w e w n ętrzn y c h w M onarchii, zgodnych z głów nym i zało­ żeniam i p o lity k ó w w ęg iersk ich 19.

P ierw sze b ezpo śred n ie k o n ta k ty p o lity k ó w polskich i w ęg iersk ich p rz y p a d ły n a o k res o b ra d tzw . W zm ocnionej R ad y P a ń stw a . W ówczas to P olacy, za p o śred n ictw em k o n se rw aty stó w w ęgierskich, głó w nie B a r- koczego i J . A pponyego, s ta ra li się uzyskać sw obody język ow e dla G a­ licji. Podczas sto su n k o w o częstych sp o tk ań w y m ieniano p o g ląd y o k ie ­ r u n k u p rze m ia n u stro jo w y c h m o n arch ii, zgadzając się n a p o trzeb ę ró w ­ n o u p ra w n ie n ia w szy stk ich h isto ry czn y ch n a ro d o w o śc i20.

Ja k k o lw ie k o b ra d y W zm ocnionej R ad y P a ń stw a i opozycję W ęgrów w ty m o k resie śledzono w G alicji z d u ż y m z a in te re s o w a n ie m 21, to jed n a k dopiero od ogłoszenia D y plom u P aźd ziernikow ego sto su n ek p o lity k ó w p olskich do p ro b lem u w ęgierskiego n a b ra ł w iększego znaczenia, zw łasz­ cza że p o g ląd y P o lak ó w i W ęg ró w n a isto tę i w arto ść te j u sta w y k o n sty ­ tu c y jn e j b y ły d ia m e tra ln ie różne. Mimo to o pinie o opozycji w ęg ierskiej p u b lik o w an e w p rasie g alicy jsk iej u trz y m a n e b y ły w tonie p rzy c h y l­ n y m 22, a co w ięcej pojaw iać się zaczęły w ypow iedzi o p o trzeb ie p rz y ­ w ró cenia na W ęgrzech k o n sy tu c ji z 1848 r . 2S. W iele uw agi pośw ięcała p ra s a galicyjska, w ypow iedziom p u b licy stó w i polityków , k tó rz y z a sta ­

n a w ia ją c się n a d s y tu a c ją w e w n ętrzn ą W ęgier, p o d k reśla li n iepełność i połow iczność refo rm , u w ażając to za przyczy nę n iezadow olenia n a ro d u

17 H. W e r e s z y c k i , A u s tr ia a p o w s ta n ie s ty c z n io w e , L w ó w 1930, s. 16— 17, 22. 18 N p. art. „C zasu” nr 66 z 20 m a rca 1860, p o d o b n ie nr 183 z 11 sie r p n ia 1860; p o ja w ia ły się lic z n e w y p o w ie d z i p o d k reśla ją ce z a n ik a n ie różn ic p o lity c z n y c h p o ­ m ięd zy W ęgram i a S ło w ia n a m i — „P rzegląd P o w s z e c h n y ” nr 61 i 63 z sierp n ia 1860 r. 10 „C zas” nr 151 z 5 lip ca 1860. 20 L. D ę b i c k i , P o r tr e ty i s y l w e t k i z X I X s tu le c ia t. II, K r a k ó w 1906 s. 284; H. L i s i c k i , A n to n i Z y g m u n t H e lc e l t. II, K r a k ó w 1882, s. 79— 80; F r. S t a r o ­ w i e y s k i , P o la c y w e W z m o c n io n e j R a d zie P a ń s tw a 1860 ro k u , K ra k ó w 1909; L. S a p i e h a , W sp o m n ie n ia , K ra k ó w 1912, s . 269.

21 Ś w ia d czą o tym lic z n e art. w „C zasie” (nr 194, 199, 201, 220, 223) oraz „ P rzeg lą d zie P o w s z e c h n y m ” (nr 60, 61, 77, 79), a n a lizu ją ce s ta n o w isk o p o lity k ó w w ę g iersk ich .

22 „P rzegląd P o w s z e c h n y ” n r 97, 98, 99. 104, 106 z listo p a d a i g ru d n ia 1860 roku. O p ozycja w ę g ie r sk a b u d ziła z a in te r e so w a n ie n ie ty lk o w G a licji — por. I. C s a p - 1 a r o s, M a g y a r o rsza g K r a s z e w s k i p u b lic is z tik a i m u n k a ssa g & b a n (W ęgry w p u b li­ c y s ty c e p o lity czn ej K ra szew sk ieg o ), „R ocznik B ib lio te k i P A N w K r a k o w ie ” t. IV ,

1958, s. 275— 310.

(6)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE 1859— 1862 301

w ę g ie rs k ie g o 24. O bok tego w ielo k ro tn ie sygnalizow ano zan ik anie a n ta ­ gonizm u sło w ia ń sk o -m a d z ia rsk ie g o 25 o ra z k o n ta k ty m łodzieży a k a d e ­ m ickiej polskiej i w ę g ie rs k ie j2β.

O pozycyjne stanow isko W ęgrów działało tak ż e pobudzająco n a poli­ ty k ó w g alicyjskich 27. W idocznym tego dow odem b ył ogłoszony w poło­ w ie g ru d n ia I860 r. a rty k u ł p ro g ram o w y „C zasu“, ż ą d ający szerokich p ra w auton o m iczn y ch dla G alicji, k tó ry n a stę p n ie sta ł się podstaw ą do· o p raco w an ia p ro g ra m u politycznego G alicji. W a rty k u le ty m o dw oływ a­ nie się do p rz y k ła d u W ęg ier b yło jed n y m z n a jw ażn iejszy ch a rg u m e n ­ t ó w 28. O b serw ując bacznie rozw ój w y p ad kó w n a W ęgrzech p o lity cy ga­ licyjscy szybko doszli do p rzek o n an ia, że p o stan ow ienia D yplom u P a ź ­ dziernikow ego n ie załagodziły an tag o nizm u w ęgiersko-austriackiego., a n a w e t rozw iew ając złudzenia p rzy c z y n iły się do zao strzenia n a p ię c ia 29. P o la cy przypuszczali n aw et m ożliw ość zb ro jneg o p o w stania W ęgrów p rzeciw m onarchii, m ająceg o n a celu u tw o rzen ie sam odzielnego, n iep o d ­ ległego p a ń stw a 30 i p o d k reślali p op u larn o ść w śró d W ęgrów h asła: „W ęgry przez W łochy a P o lsk a przez W ę g ry “ 31.

Mimo o ficjaln y ch i p o u fn y ch w iadom ości, całość s y tu a c ji w e w n ętrz ­ nej w k ra ja c h w ęg iersk ich n ie b y ła po lityk om polskim d o k ład n ie znana. S p ra w a ta n a początk u 1861 r. b y ła bardzo isto tn a, gdyż o pozycja W ęgrów wobec D yplom u P aździern ik o w eg o sta w ia ła ich w sprzeczności z dąże­ n iam i au to n o m istów g alicyjskich, dla k tó ry c h o d m o m en tu sfo rm u ło w a­ nia żądań w styczniow ym a d re sie do S ch m erlin g a D yplom sta ł się pod­ staw ą politycznego· działania. Toteż podróż polityczną, ja k ą o d b y ł A u gust G orayski, b o g aty ziem ianin galicyjski, w po czątkach 1861 r. do P esztu, uznać n ależy za k ro k zm ierzający do w y ja śn ie n ia au ton om isto m g a lic y j­ skim sy tu a c ji polityczn ej w k ra ja c h K o ro n y św. Szczepana o ra z u ła tw ie ­ nia ta k ty k i w alki z c e n tralizm e m w ied eń sk im przez w yzyskanie w szyst­ kich sp rz y ja ją c y ch elem en tó w w stan o w isk u W ęgrów . Przypuszczać m ożna, że je d n y m z celów po d ró ży było ta k ż e zbad an ie n a stro jó w spo­ łeczeństw a w ęgierskieg o i podan ie o nich w iadom ości N apoleonow i III, k tó ry od czasu w o jn y 1859 r. z uw agą śledził rozw ój w y pad k ów w m o­ n a rc h ii h a b sb u rsk iej. G orayski, m ają cy na W ęgrzech liczne osobiste k on ­ ta k ty , m iał m ożność dokładnego zbad an ia stano w isk a poszczególnych

24 N p. p rzed ru k art. hr. K arola Z aya z „W ander e r a ” — „P rzegląd P o w sz e c h n y ”' nr 92 z 8 listo p a d a 1860.

25 „P rzegląd P o w s z e c h n y ” nr 97 z 22 listo p a d a 1860, P ro jek t u n ii K roacji, S ła w o n ii i D a lm a cji z W ęgram i.

26 „P rzegląd P o w s z e c h n y ” nr 92 z 8 listo p a d a 1860.

27 M. H a n d e l s m a n , op. cit., t. III, cz. 2, s. 681, pod aje, że p o lity c y g a li­ cy jsc y k o n ta k to w a li się z H o telem L am b ert prosząc o in str u k c je d z ia ła n ia w ra zie za o strzen ia się sy tu a c ji n a W ęgrzech. A d am C zartorysk i z k o le i zw ró ci! s ię w tej sp r a w ie do N a p o leo n a III, p rosząc o w sk a z ó w k i. W sty czn iu 1861 r. C zartorysk i rad ził k o n se r w a ty sto m g a lic y jsk im u m ia rk o w a n ie.

28 „Czas” nr 287 z 15 g ru d n ia 1860, art. red.; „P rzegląd P o w s z e c h n y ” n r 2 z 3 sty c z n ia 1861; H . L i s . i c k i , op. cit., t. II, s. 94— 96.

29 S u r le m a n ife s te d e l ’E m p e re u r d ’A u tr ic h e , K r a k ó w 1 listo p a d a 1860, lis t do H o telu L am b ert, p ra w d o p o d o b n ie Ja n a T a r a o w sk ie g o , BC z. 5688, s. 100— 101. P odob. b ez au tora do H o telu L am b ert, W ied eń 26 p a źd ziern ik a 1860, BC z. 5740, s. 86— 87.

30 C o rre sp o n d a n c e s d e V ie n n e , 7 g ru d n ia 1860, b ez au to ra do H o te lu L am b ert, BC z. 5740, S. 93— 95.

(7)

302 J E R Z Y Z D R A D A

stro n n ic tw o ra z n a s tro jó w szerokich m as społeczeństw a w ęgierskiego 32. W sw ym rap o rc ie G oray sk i sc h ara k te ry zo w a ł p o lityczn e stro n n ictw a w ęg iersk ie sto jące n a czele ru c h u narodowego·, szczególnie w ysoko ocenił d ziałanie stro n n ic tw a lib e raln e g o F ra n cisz k a D eâka i Józefa Eötvösa, pod­ k reślił legalność ich w y stąp ień, a jednocześnie su g ero w ał m ożliw ość z b ro jn eg o p o w stan ia W ęgrów przeciw ko A u strii w razie sp rz y ja ją c ej sy ­ tu a c ji m iędzy n aro d o w ej. U derza p rz y ty m c h a ra k te ry sty c z n a dla ówczes­ n y ch lud zi w ia ra w e w szechm oc N apoleona III i u zależn ian ie o d jego w oli losów W ęgier i P o lsk i 33.

P o rozm ow ach z p rzyw ódcam i stro n n ic tw w ęgierskich, w czasie k tó ­ ry c h s ta ra ł się G oray sk i w y b ad ać ich sto su n ek n ie ty lk o do ru c h u a u to ­ nom icznego w G alicji, ale p rzed e w sz y tk im do sp ra w y polskiej i m ożli­ w ości w spółdziałania, stw ie rd z ił on, że jak k o lw iek „sy m p atie w naro dzie w ę g ie rsk im dla P o lak ó w są w ielk ie“ , to je d n a k „nic rzeteln eg o po W ęg rach spodziew ać się nie m ożem y“ 34. S ta n t e n zd aniem G orayskiego spow odow any b y ł o b aw ą W ęgrów p rze d a g re sją R o s ji35. G oray ski zw ra­ cając sw y m w ę g ie rsk im rozm ów com uw agę, że bezpieczeństw o w olności W ęgier zależy od p rzy w ró c e n ia n iepodległej P olski, k tó ra o dep ch n ęłab y R osję od g ran ic K o ro n y św. Szczepana, u słyszał w odpow iedzi, że po u zy sk an iu sam odzielności p o lity czn ej W ęgry, m a ją c n a tu ra ln e g ranice od północy i sp raw ę po lsk ą jak o a tu t p rzeciw k o R osji w sw ych ręk ach , będą w s ta n ie sp araliżo w ać je j ag resy w n e z a m ia r y 36. O trzy m ał rów nież za­ pew nienie, że po u z y sk an iu niepodległości W ęg rzy u dzielą pom ocy s p ra ­ w ie polskiej. W zw iązku z ty m w raz ie w o jn y z A u strią początkow o n ie m ożna b y u tw o rzy ć osobnego legionu polskiego, a jed y n ie form ow ać d ro b n e odd ziały polskie, p rzy d zielan e do w iększych g ru p w o jsk a w ęg ier­ skiego. P rz e d sta w ia ją c sy tu a c ję p o lity czn ą w k ra ja c h w ęg iersk ich o raz graniczących z W ęgram i, G orayski n ie b ez zadow olenia stw ierd ził, że od czasów w o jn y 1848— 1849 zaszła o lb rzy m ia zm iana w sto su n k u S łow ian P o łud nio w y ch do W ęgrów , ta k że ścisła w sp ó łp raca m iędzy nim i sta ła się rea ln a. Z p rzeb ieg u i atm o sfe ry rozm ów z p o lityk am i w ęgierskim i G orayski w y sn u ł dw a w nioski: o p o trzeb ie w p ły w a n ia za p o średn ictw em N apoleona III n a w zm ocnienie p ropolskich sy m p atii przyw ódców ru c h u

32 S u g e r u je to S t. K o ź m i a n , P ism a p o lity c z n e , s. 475, d odając, ż e podróż

o d b y ła się z in ic ja ty w y H o telu L am b ert. P rzy p u szczen ie to p o tw ierd za te k s t r a ­ p o rtu G oraysk iego, p rzesła n eg o do H o te lu L am b ert, w k tó ry m bardzo często p o d ­ k r e śla ł zn a czen ie N a p o leo n a III, BCz. 5688, s. 265— 276.

33 BCz. 5688, s. 265— 268. „Jak w sz y stk o co teraz n a ś w ie c ie się d zieje, ta k i sp ra w a w ę g ie r sk a op iera się o cesa rza N ap oleon a, od jego w sk a z ó w e k zależy. K raj sp o g lą d a z za u fa n iem k u n iem u i o czek u je sk u teczn ej p o m o cy ” (s. 269). „W szystk o w ię c ja k n a tera z za leż y od te g o w ie lk ie g o c z ło w ie k a ” (s. 271). Por. H . W e r e s z y c k i , H o te l L a m b e r t i O b ó z B ia ły c h p r z e d w y b u c h e m p o w s ta n ia s ty c z n io w e g o , P H L, 1959, s. 517.

34 BC z. 5688, s. 273 i 271 P o d o b n ie są d ził K ra szew sk i — I. C s a p l a r o s , op. cit., s. 308.

35 BC z. 5688, s. 270. G oraysk i su g ero w a ł, że w P a ry żu p o m ięd zy em ig ra n ta m i w ę g ie r sk im i a am basad orem R osji K isie le w e m to c z y ły się ro zm o w y , k tó re m ia ły d op row ad zió d o k o m p ro m isu zo b o w ią zu ją ceg o R o sję do n e u tr a ln o śc i w sp ra w a ch w ę g ie r sk ic h , a W ęgry do n iep o p iera n ia sp r a w y p o ls k ie j.

33 T am że, s. 273. G oraysk i p rzy ty m zazn aczył: „N a ty m zd a je s ię o p ierają ca łą s w ą siłę w zg lęd em R osji i p ragn ą nas m ieć za n a rzęd zie sw e j p o lity k i, k tó ra jak n a te r a z ca łk iem n ie dąży w m oim w id z e n iu rzeczy do p op arcia sp r a w y n iep o d leg ło ści P o lsk i. Co w ię c e j p o w iem , W ęgry bard ziej s ię b ęd ą b a ły w są s ie d z tw ie s w y m siln e j P o lsk i, n a p r z e c iw k tó rej n ie będą m ia ły e le m e n tu g ro żą ceg o , ja k R o sji, k tó rą za w sze w y w o ła n ie m k w e s tii p o lsk ie j p a ra liżo w a ć m o g ą ”.

(8)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE 1859— 18S2 303

narodow ego n a W ęgrzech o raz o konieczności u trz y m y w a n ia ścisłego k o n ta k tu z em ig racją w ęg iersk ą, k tó ra w przeciw ieństw ie do legalności i u m ia rk o w a n ia k r a ju „m a zaw sze k u o stateczn em u re z u lta to w i oczy zw rócone i w ty m k ie ru n k u b ezp rzestan n ie p ra c u je “ 37.

T reść ra p o rtu G orayskiego, p rzy ję te g o z u zn an iem w H otelu L am ­ b e rt 38, w sk azu je, że k o n fero w ał o n głów nie ze stro n n ictw e m tzw . później rezolucjonistów , kiero w an y ch przez W ładysław a T elekyego, k tó re w ty m czasie stało n a czele ru c h u narodow ego, a ty lk o w części rów nież z p a rtią lib e ra ln ą D e ś k a 39. R ap o rt G orayskiego, ja k k o lw ie k bezpośrednio sk ie­ ro w a n y do H o telu L a m b ert, n ie b y ł ta je m n ic ą d la k o n se rw aty stó w g ali­ cyjskich, ty m b a rd z iej że jeg o a u to r u trz y m y w a ł blisk ie sto su n k i z A da­ m em P o to ck im i W odzickim . Toteż p rz y ją ć m ożna, że uśw iadom ił on a u to n o m isto m g alic y jsk im tru d n o śc i w alk i o w yo d ręb n ien ie p row in cji, zw łaszcza że spodziew ane p o p a rc ie W ęg ró w m ogło okazać się ilu zją. Oznaczało to pow stanie zasadniczych tru d n o śc i n a drodze do u tw o rzen ia z G alicji P ie m o n tu polskiego, o czym m y śleli w ty m czasie zarów no k o n serw aty ści em ig racy jn i, ja k i galicyjscy.

P o k ilk u ty g o d niach, k ied y s y tu a c ja w k ra ja c h w ęg iersk ich w skazała na d o m inu jącą rolę k ie ru n k u leg a ln ej opozycji i ew en tu aln o ść w o jn y dom ow ej o d su n ię ta została n a p la n dalszy, siłą rzeczy k o n ta k ty p o lity ­ ków g alicyjskich z w ęgierskim i n a b ra ły dużego znaczenia. W y d an ie przez rzą d S c h m erlin g a P a te n tu Lutow ego, zapow iadającego całko w itą c e n tra ­

lizację p aństw a, w yw ołało n iezadow olenie i w k ra ja c h w ęgierskich i w G alicji i p rzyczyniło się do zao strzen ia opozycyjnej w alki. W ęgrzy, przeciw staw iając się centralizm ow i, szczególnie n iec h ę tn ie p rzy ję li u tw o ­

rzenie p a rla m e n tu o g ó lnoaustriackiego, sk ładająceg o się z delegatów w szy stk ich sejm ó w krajo w y ch . Z ch w ilą o tw a rc ia o b ra d R ad y P a ń stw a w końcu k w ie tn ia 1861 r. sta ło się w iadom e, że p ro b le m w ęg iersk i w szedł w decy d ującą fazę. W szystk ie s tro n n ic tw a Izb y D ep u tow any ch Rady P a ń stw a oczekiw ały sprecyzow ania stan o w isk a s e jm u w ęgierskiego w ie­

dząc, że o d tego zależało o blicze p a rla m e n tu 40.

P o la cy w p ełn i zdaw ali sobie sp raw ę z w ażności o b ra d R a d y P a ń stw a dla zakończenia sp o ru au striack o -w ęg iersk ieg o , to te ż p ra s a galicy jska p rzep ełn io n a b y ła w ypow iedziam i o p rzeb iegu w y p ad k ó w n a W ęgrzech, sta n o w isk u Izby D ep u to w an y ch w sp raw ie w ęg iersk iej, p rz y czym k r y ­

ty k o w an o a n ty w ę g ie rsk ie w y stąp ien ia d ep u to w an y ch n ie m ie c k ic h 41. Liczba ty c h głosów w zrosła, gd y w połow ie m a ja 1861 r. se jm w ęgiersk i o b rado w ał n a d p ro je k te m D eâka, o k reśla ją c y m p raw n o -p o lity c z n y sto su ­ n e k K o ro n y św. Szczepana do całości m o n a rc h ii42. D zienniki g alicy jskie

37 T am że, s. 271— 272, 274, 275— 276.

38 P lic h ta d o W ł. C zartorysk iego, P a ry ż 26 m a rca 1862, BCz. E w . 1146, s. 71 n. 39 T o p rz y p u sz c z e n ie p o tw ie r d z a su g e r o w a n a p rzez G o ra y sk ieg o k o n ieczn o ść w e jśc ia w o so b iste k o n ta k ty H o te lu L a m b ert z e w sp ó łp ra co w n ik a m i T e le k y e g o na te r e n ie P aryża: p łk K ise m i H orn em . B C z. 5688, s . 275.

40 J. R e d l i c h , D a s ö ste rre ic h isc h e S ta a t s - u n d R e ic h sp r o b le m . G e sc h ic h tlic h e

D a rste llu n g d e r In n e r e n P o litik d e r H a b s b u rg is c h e n M o n a rch ie v o n 1848 b is z u m U n te rg a n g d e s R e ic h e s t. II, L e ip z ig 1926, s. 151.

41 „C zas” nr 103 z 4 m a ja 1860, W ied eń 2 m a ja 1861; „C zas” nr 105 z 7 m aja 3861, W iedeń 5 m a ja .1861; „C zas” nr 107 z 11 m a ja 1861, W iedeń 7 m a ja 1861. U w a g ę P o la k ó w sz czeg ó ln ie z a jm o w a ła ta je m n ic z a w ó w cza s sp ra w a śm ierci W ła ­ d y sła w a T elek y eg o , p rzy w ó d cy str o n n ic tw a r ezo lu c jo n istó w . A d a m P o to ck i do ż o ­ ny K atarzyn y, W ied eń 9 m a ja 1861. W A P W a w el, P o t. D . 265.

42 P rogram F ra n ciszk a D e śk a , lib e r a ła i u m ia rk o w a n eg o p o lity k a w ęg iersk ieg o , p rzew id y w a ł w y s ła n ie do cesarza ad resu z p o stu la ta m i n ie z a w isło śc i p o lity czn ej

(9)

304 J E R Z Y ZD R A D A

p rz e d ru k o w a ły w całości m ow ę D eâka i o b szernie p rze d staw ia ły p rzebieg o b rad sejm u peszteńskiego, tra fn ie c h a ra k te ry z u ją c o lb rzy m ie w rażenie przem ó w en ia D eâka n a W ęgrzech i w W iedniu 4S. O ceniając ogólny c h a­ r a k te r k o n flik tu publicyści polscy uw ażali, że n a b ra ł on cech sp ra w y m ię d z y n a ro d o w e j44. Coraz częściej też p o d k reślano zbieżność p ro g ram ó w polity czn y ch fed eralistó w , w ty m ta k ż e Polaków , z dążeniam i W ęgrów o raz korzyści ze w spólnej w alk i z cen tralizm em w iedeń skim 45. P rz y p u sz ­ czano n aw et, że w spó łd ziałan ie fed eralistó w z W ęgram i doprow adzi do o b alen ia g a b in e tu S ch m erlin ga, k tó ry w opinii jego p rzeciw ników b y ł głów ną przeszkodą n a drodze do realizacji autonom icznych p o stanow ień D yplom u P aździernikow ego 4e.

W d ru g ie j połow ie m a ja 1861 r. głów nym p ro b lem em dla p o lity k ó w g alicy jsk ich b yła n iero z strzy g n ię ta sp ra w a o besłania przez W ęgrów R ady P a ń stw a . P o lacy w ątp ili w m ożliw ość przy b y cia dep u to w an y ch w ęg ier­ skich w istn iejącej sy tu a c ji i w b re w p a n u ją c y m o piniom uw ażali p e r­ tra k ta c je pom iędzy sejm em w ęg iersk im a R adą P a ń stw a za niem ożliw e 47. M imo uw ażnego śledzenia rozw oju w yp ad k ó w n a W ęgrzech, P o lacy nie znali d o k ład n ie planó w polityków w ęgierskich , a zw łaszcza ta k ty k i, jak ą zam ierzali stosow ać w w alce ze S ehm erlingiem . Spow odow ało to p o trzeb ę n aw iązan ia osobistych k o n ta k tó w m iędzy praw icow ą m n ie j­ szością R ad y P a ń stw a a p o lity k am i w ęgierskim i. D otyczyło to zwłaszcza P olaków , jako że w śró d n ieje d n o lite j opozycji anty sch m erlin g o w sk iej n a j­ w ięcej danych do p e rtra k ta c ji z W ęgram i m iała g ru p a d ep u to w an y ch po l­ skich z ra c ji b ra k u jak ich k o lw iek za ta rg ó w n a tu r y narodow ościow ej o raz tra d y c ji w spólnych w a lk w o k resie W iosny L udów . P ierw szy k ro k w y ­ szedł od K oła Polskiego, k tó re w połow ie m aja 1861 r. p ostanow iło n a ­

W ęgier h isto ry czn y ch , p rzy w ró cen ia k o n sty tu c ji z r. 1848 i op arcia zw ią zk u a u str ia c k o -w ę g ie r s k ie g o ty lk o n a u n ii p erso n a ln ej. P rogram ten od rzu cał c a łk o w ic ie za ró w n o D y p lo m P a ź d ziern ik o w y jak i P a te n t L u to w y . Z w o len n icy p rogram u D eâk a tw o r z y li w s e jm ie p eszteń sk im tzw . str o n n ic tw o a d reso w e, n ie m ie li je d n a k ż e w ięk szo ści. P rzeciw k o D eń k o w i w y stę p o w a ło tz w . stro n n ictw o r ezo lu c jo n istó w , k ie ­ r o w a n e p rzez W ła d y sła w a T elek y eg o , a n a stę p n ie K o lo m a n a T iszę, w .ysu w ające w zasad zie te sa m e żąd an ia, le c z ż ą d a ją ce w ie k sz e j b ezw zg lęd n o ści w p o lity czn y ch ta rg a ch z rząd em . P or. J. R e d l i c h , op. cit., t. II, s. 39— 83; t e n ż e , K a is e r

F ra n z J o se p h v o n Ö s te r re ic h , B erlin 1929, s. 271— 274; E. W e r t h e i m e r , G ra f J u liu s A n d r a s s y . S e in L e b e n u n d S e in e Z e it t. II, S tu ttg a r t 1910, s. 151— 154.;

W. R o g g e , O e ste r re ic h v o n V ila g o s b is z u m G e g e n w a r t t. II, L e ip z ig -W ie n 1873, s. 133— 145; E. L u k i n i c h , D z ie je W ę g ie r w sz k ic a c h b io g r a fic z n y c h , B u d a p eszt 1938, s. 215— 216; F ra n c is ze k D eäk. Ż y c io ry s, „ B ib lio tek a W a rsza w sk a ” 1876, t. И , s. 80— 83; E. L i p n i c k i , H r a b ia J u liu sz A n d ra ss y , „ B ib lio tek a W a rsza w sk a ” 1890, t. II, s. 56— 59.

43 „C zas” nr 110— 114 z m a ja 1861, art. red. i k oresp o n d en cje z W iednia. 44 „Czas” nr 124 z 2 czerw ca 1861, art. red.

45 „G łos” nr 105 z 7 m a ja 1861, W ied eń 4 m a ja 1861. „W ęgry sto ją czy sto fe d e ­ r a c y jn ie ” ; „C zas” nr 121 z 29 m a ja 1861, W iedeń 27 m a ja 1861. „Z daje m i się . że p r a w d ziw a k o n sty tu c y jn a a u ton om ia w W ęgrzech b y ła b y siln ą p odporą i d la in n y ch p r o w in c ji chcących a u to n o m ii”. P o d o b n ie „C zas” nr 117 z 24 m a ja 1861; „C zas” nr 112 z 17 m aja 1861, W ied eń 15 m aja 1861. „ J eżeli rząd zgodzi się z W ęgram i, b ęd zie m u sia ł zgod zić s ię p o tem z in n y m i p ro w in cja m i, ch cącym i m ieć sw ą a u to ­ n o m ię i s w ą p o lity с z n o -h isto r y c z n ą in d y w id u a ln o ść. W p rzeciw n y m ra zie b ęd zie m u sia ł ch w y cić się siły albo g u b ić w p różn ych u siło w a n ia ch i k o m b in a cja ch ”.

46 „G łos” nr 104 z 5 m a ja 1861; „C zas” nr 123 z 1 czerw ca 1861; „Czas” nr 128 z 7 czerw ca 1861.

47 „C zas” nr 116 z 23 m a ja 1861, art. red. „ P o jm u jem y u k ła d y z k oron ą, u k ła d y z k rajam i, a le u k ła d ó w z R adą P a ń stw a - - n ie ro zu m iem y w ca le. N ie r o z u m ie ją ich ta k że z a p ew n e i W ęgrzy”.

(10)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE '1859— 1862 305

w iązać b ezpośredni k o n ta k t z sejm em w ęgierskim , a zwłaszcza D eâkiem . M isja ta została pow ierzona A dam ow i Sapieże 48.

Z asadniczym celem S ap ieh y było zapoznanie się z p ro g ram em i ta k ­ ty k ą p o lity k ó w w ęgierskich, gdyż od tego uzależniano działalność K oła Polskiego, k tó re zam ierzało przez opuszczenie R ady P a ń stw a zap ro testo ­ w ać p rzeciw prób o m u tw o rz e n ia z niej c e n traln eg o p a rla m e n tu . Obok ogólnego zo rien to w an ia się w sy tu a c ji Sap ieh a m iał skłan iać W ęgrów do p e rtra k ta c ji z deleg acjam i poszczególnych sejm ów krajow ych, do za­ n iech an ia p la n u rozm ów m iędzy deleg acją R ady P a ń stw a jako całości a sejm ow ą delegacją w ęg iersk ą. U pow ażniony został rów nież do zazna­ czenia, że w raz ie w y su n ięcia przez polityk ów w ęgierskich te j drugiej koncepcji P o la cy przeciw n iej energ iczn ie w y stą p ią 49. T e p la n y Koła P olskiego zm ierzały w p ro st do rozbicia R ad y P a ń stw a , u ch y len ia P a te n tu L utow ego i zm ian y sy stem u rząd ó w w e w n ętrzn y ch w A u strii. B yło rze ­ czą c h a ra k te ry sty c z n ą , że polscy k o n serw aty ści p ra g n ą c zm iany g ab i­ n e tu p okład ali pow ażne n ad zieje n a sfe ra ch dw orskich, licząc na ich po­ p a rc ie w w alce ze S chm erlin g iem 50. Z d ru g iej stro n y p rag n ę li oni n a ­ kłonić W ęgrów do zgody n a jednakow e, bez ograniczeń politycznych, tra k to w a n ie w szystkich sejm ów k ra jo w y c h p rz y n a jm n ie j w najbliższym czasie, co w p e w n y m sen sie ró w n ało b y się ak cep tacji planó w fe d e ra c y j­ nej b u do w y m onarchii.

Sap ieh a p rze b y w ał w P eszcie w n a jg o rę tsz y m o kresie o b ra d sejm u w ęg iersk ieg o i m ógł obserw ow ać w alk ę dw u zasadniczych stro n n ictw : adresow ego, kiero w an eg o przez D eâka, i tzw . rezolu cjo nistó w . B ezpośred­ nie rozm ow y p rzep ro w ad ził je d n a k ty lk o z g ru p ą D eâka, k tó ra stojąc n a stan o w isk u opozycji leg aln ej bliższą b yła k ieru n k o w i K oła P o lsk ie ­ go 31. W y jech ał z P e sz tu p rzed h isto ry czn ym i o b rad a m i sejm u 5 czerw ca 1861, k ied y m in im a ln ą w iększością głosów przeszedł p ro je k t a d re su D eâka i ty m sam y m został p rz y ję ty jeg o p ro g ra m w alk i o sam odzielność p o lity czn ą W ęgier 32. P rz eb ie g rozm ów pom iędzy S ap ieh ą a lib e raln y m i po lity k am i w ęg iersk im i w sk azu je, że K oło P o lsk ie spodziew ało się zw y­ cięstw a p ro g ra m u D eâka, n ie p rzy p u szczając istn ie n ia ta k licznej p rze ­ ciw ko n iem u opozycji w sejm ie w ęgierskim .

M isja A dam a S a p ieh y zakończona została p e łn y m pow odzeniem . Po dług ich i w szech stro n n y ch k o n fere n c ja c h z lib e rała m i w ęg ierskim i po­ znał on do kładnie p ro g ra m D eâka, p rzew id y w an ia dalszego rozw oju w y ­ p ad k ó w o ra z s y tu a c ję w e w n ętrzn ą k ra ju . G łów n y cel m isji został osiąg­ n ię ty : W ęgrzy w ychodząc z założenia odręb no ści politycznej swego k ra ju , zobow iązali się n ie w y sy łać d e p u ta c ji do R ad y P a ń stw a , n a to m ia st go­ tow i b y li n a p ro w ad zen ie rozm ów p o lity czn ych z delegacjam i in n y ch se j­

48 W y sła n ie S a p ieh y , k tó r y n ie n a le ż a ł d o K o ła P o lsk ieg o , d a w o ło ręk o jm ię d y sk r e c ji d z ia ła n ia i n ie o sła b ia ło lic z e b n ie P o la k ó w w R a d zie P a ń stw a . S . K i e ­ n i e w i c z , A d a m S a p ie h a , L w ó w 1939, s. 63— 64, z a s y g n a liz o w a ł- p rzeb ieg i w y n ik m isji n ie p od ając jej szczeg ó łó w .

49 A d am S a p ieh a d o A d a m a C zartorysk iego, W ied eń 18 m a ja 1861, BCz. 5683, s. 351— 352.

50 T am że.

51 Sam S a p ieh a u sp r a w ie d liw ia ł brak k o n ta k tó w z r e z u o lu c jo n ista m i śm iercią T elek y eg o . W ydaje nam s ię jed n a k , że p r z y czy n y b y ły zn a czn ie g łęb sze, ty m b ardziej ż e stro n n ictw o r e z o lu c jo n istó w po śm ierci T e le k y e g o b yn a jm n iej n ie zrezy g n o w a ło z w a lk i p o lity czn ej n a se jm ie p eszteń sk im .

(11)

306 J E R Z Y Z D R A D A

m ów p ro w in cjo n a ln y c h 53. P o la cy z w ypow iedzi W ęgrów zrozum ieli, że oni sam i n ie liczyli n a m ożliw ość kom prom isow ego rozw iązania spo r­ nych kw estii i spodziew ali się silnych, d łu g o trw ały ch re p re sji, rozw ią­ zania sejm u w ęgierskiego, a n a w e t ogłoszenia s ta n u w yjątkow ego. Mimo to W ęgrzy zapew niali o sw ej nieu stępliw o ści w ierząc, że o stateczn e zw y­ cięstw o p rz y p a d n ie w u d ziale ich p ro g ram o w i polity cznem u S4. Św iado­ m ość ty c h fa k tó w i usposo bien ia nie ty lk o g ru p y przyw ódców stro n n ic tw politycznych, a le całego n aro d u , rzu to w ała n a cały późniejszy sto su n ek P olak ó w do p ro b lem u w ęgierskieg o i tu ta j m ięd zy in n y m i szukać należy gen ezy zarów no o b ro n y W ęgrów podczas o b ra d R ad y P a ń stw a ja k i o stre j k r y ty k i sy ste m u S chm erlin g a.

S apieh ę in te reso w ały nie ty lk o sp ra w y zw iązane z p lan a m i K oła Polskiego, a le cało k ształt sy tu a c ji w e w n ętrzn e j w K oronie św. Szczepa­ na, zwłaszcza sto su n ek n a ro d ó w słow iańsk ich do w ęgierskiego p ro g ra ­ m u politycznego. Ze sw ej s tro n y p o lity cy w ęgierscy, w y z y sk u jąc obec­ ność S apiehy, za jeg o po śred n ictw em ap elo w ali do· H o telu L a m b ert 0 pom oc w p rzeciw d ziałan iu a n ty m a d zia rsk ie j agitacji, org anizow anej przez czy nn ik i rząd o w e w śró d R um unów , Słow aków i K roatów . U w agi 1 o pin ie S a p ieh y o stan o w isk u n iew ęg iersk iej ludności w skazują, że r e ­ prez e n to w a ł o n całkow icie w ęg ierski p u n k t w id z e n ia 55. Podróż S ap ieh y p rzy c z y n ia ją c się do p o zn an ia sta n o w isk a W ęgrów , u ła tw iła działanie K o łu P o lsk ie m u w R adzie P a ń stw a i pozw oliła n a o k reśle n ie sto su n k u P o lak ó w do in n y c h stro n n ic tw p olitycznych 56.

Czerw iec 1861 r. u p ły n ą ł członkom K oła P olskieg o n a u w a ż n y m śle­ dzeniu postęp ow ania rz ą d u w sto su n k u do W ęgrów i w alk i stro n n ic tw w łonie g a b in e tu w iedeńskiego. P olacy nie d o strzeg ali jed n a k ż e przew agi w ro giej W ęgrom w iększości i liczyli się z m ożliw ością kom prom isow ego rozw iązania sp o ru 57. Mimo że d ep uto w an i polscy k ilk a k ro tn ie p o d k reś­ lali w czasie o b ra d nieodzow ność rozw iązania p ro b lem u w ęgierskiego dla un o rm o w ania sy tu a c ji w e w n ętrzn e j w p a ń s tw ie 58, b ra k w ty m o kresie czynnego zaangażow ania się ich w sp raw ę w ęgierską. W łaściw a o b rona stanow isk a W ęgrów zaczęła się od chw ili, gdy sp ra w a a d re su peszteń - skiego została p rzed staw io n a R adzie P a ń stw a . P o lacy opow iedzieli się o ficjaln ie po stro n ie W ęgrów , m im o że ze stan ow isk iem sejm u w ę g ie r­

63 A dam S a p ieh a do A d am a C zartorysk iego, P e sz t 1 c z erw ca 1861, BC z. E w . 956, o r y g in a ł ob szern ej r e la c ji z p ob ytu w P eszcie. K op ia teg o listu w jęz. fran c. BCz. 5688, s. 369— 380.

54 A dam S a p ie h a do A d am a C zartorysk iego, P e sz t 1 czerw ca 1861, BCz. E w . 956. „P rzew id u ją rea k cję siln ą , ró w n ą tej ja k a p rzez z eszłe 13 la t p a n o w a ła . P r z y g o ­ to w a n i jed n a k są i nad ty m p racu ją, aby w sz y sc y ta k sam o u c z y n ili - - zd e c y ­ d o w a n i są W ęgrzy sta le przy sw o im o b sta w a ć, co ty m b ard ziej m o g ą , że m a ją ca ły lu d w ie js k i za sobą, a n a w e t lud w ie js k i w z a p a le i p o św ię c e n iu h a m o w a ć m u szą ”.

55 T am że. W ęg ier sk i p u n k t w id z e n ia p r z e b ija ł z n ie c h ę tn e g o sto su n k u do C zech ów i o sk a rżen ia ich w p r o st o sp rzy m ierzen ie s ię z N iem ca m i p rzeciw k o W ęgrom . S a p ie h a z a p e w n ił W ęg ró w o p om ocy p o lity k ó w g a lic y jsk ic h w z je d n a ­ n iu C zech ów i K roatów .

53 W k o ń cu m a ja lu b w p oczątk ach czerw ca 1861 r. K o ło P o ls k ie sfo r m u ło w a ło sw ó j p rogram p o lity czn y , w k tó r y m je d e n z p u n k tó y stw ie r d z a ł: „G dyby p o lity c z n e sta n o w isk o W ęgier w ja k i b ąd ź sp osób p rzy szło pod d y sk u sję , w te d y o g ó ln ej za sa ­ d zie le g a ln e j od ręb n ości k o ro n y w ę g ie r sk ie j p r z e c iw ić s ię n ie m o żem y ”. P a p ie r y A. Z. H elcia , B P A N 102, s. 335.

67 A dam P o to c k i do żon y K a ta rzy n y , W ied eń 28 czerw ca 1861, W A P W aw el, P o t. D . 265.

58 N p. podczas d y sk u sji nad d ieta m i lu b w m o m e n c ie p o sta w ie n ia w n io sk u o od roczen ie obrad R ad y P a ń stw a . W y stą p ien ia F ra n ciszk a S m o lk i.

(12)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE 1859— 1862 307

skiego częściowo się n ie zgadzali, k ry ty k u ją c zw łaszcza o strzejsze, niż to p rzew id y w ał D eâk, sfo rm u ło w an ie żąd ań w a d re sie do cesarza 5fl.

2 lipca 1861 m in iste r S ch m erlin g odczytał o bu Izbom re s k ry p t cesarski o d rzu c a ją c y adres se jm u w ę g ie rsk ie g o 60. Po w y słu ch an iu ośw iadczenia rządowego·, w czasie k ró tk ie j p rz e rw y w posiedzeniu m in istro w ie za­ chęcali lew icę do w y stosow ania d e k la ra c ji po p ierającej k ro k g abinetu. N atom iast d epu to w an i polscy, rozum iejący, że w całej te j sp raw ie cho­ dziło ty lk o o p o p arcie p o lity k i w e w n ętrzn e j rząd u , bezsku teczn ie p ró b o ­ w ali odciągnąć d ep u to w an y ch n iem ieckich od w daw ania się w spór K o­ ro n y z sejm em w ę g ie rs k im 61. W zn aw iając o b ra d y p rezes Izby D ep u to ­ w anych, c e n tra lista H ein złożył ośw iadczenie całkow icie p o p iera ją c e po­ lity k ę rz ą d u w zględ em W ęgier, e n tu z ja sty c z n ie p rz y ję te przez lew icę i cen tru m , p rz y n iem y m sprzeciw ie praw icy , po czym nie dopuszczając nikogo do głosu zam k n ął posiedzenie. Spow odow ało to złożenie p ie rw ­ szych isto tn y ch p o lity czn y ch d e k la ra c ji w spraw ie w ęgierskiej zarów no przez praw icę, ja k i lew icę Izby już n a n a stę p n y m posiedzeniu 62.

S tanow isko opozycji an ty sc h m erlin g o w sk ie j, a głów nie K oła P o l­ skiego p rze d staw ił A d am P otocki. P o d k re śla ją c niedopuszczenie nikogo do głosu i pośpiech, jak i to w arzy szy ł podejm ow aniu uchw ały, ata k o w ał P otocki p o lity k ę g ab in e tu i c e n tralisty c z n ą w iększość Izby za a n ty - w ęgierskie ten d e n c je . Potocki p ro te sto w a ł rów nież przeciw ko „p rzy o b le­ k a n iu w niosku politycznego w szatę lo jalności“ w celu sp araliżo w an ia opozycji 6S. W ynikało stąd, że d ep u tow an i polscy sprow adzali isto tę s p ra ­ w y n a płaszczyznę sp o ru m ięd zy m o n arc h ą a sejm em w ęgierskim . Ta in te rp re ta c ja pozw alała K ołu P o lsk iem u tw ierdzić, że c h a ra k te r k o n ­ flik tu determ in o w ał n iek o m p e te n c ję Izb y D ep uto w an y ch tam , gdzie głos d ecy d u jący n ależał do c e s a r z a 64. Chodziło zatem d ep u to w a n y m p o lskim o p rzeciw staw ien ie się d y sk u sji n a d pro b lem em w ęg iersk im w R adzie P a ń stw a , gdyż było oczyw iste, że u k ła d sił w Izbie D ep u tow an ych w zm ac­ n ia ł stan ow isk o S ch m erlin g a. N ie bez znaczenia b yła rów nież chęć pod­ k reśle n ia opozycyjnego c h a ra k te ru K oła P o ls k ie g o 65.

59 A d am P o to c k i do żo n y K a ta rzy n y , W ied eń 4 lip c a 1861, W A P W a w el, P o t. D . 265.

,0 J. R e d l i c h , S ta a t s - u n d R e ic h s p r o b le m t . ' II, s. 155; G. K o l m e r , P a r la ­ m e n t u n d V e rfa ssu n g in O e s te r r e ic h t. I, W ien —L eip zig 1902, s. 96.

61 „C zas” n r 150 z 4 lip c a 1861, W ied eń 2 lip c a 1861; „C zas” nr 151 z 5 lip c a 1861, W ied eń 3 lip c a 1861. N iek tó rzy d e p u to w a n i c e n tr a listy c z n i ra d zili P o la k o m u su ­ n ięcie się z sa li w m o m en cie obrad nad resk ry p tem .

62 J. R e d l i c h , S ta a ts - u n d R e ic h s p r o b le m t. II, s. 155.

93 „C zas” nr 152 z 6 lip c a 1861, P r z e m ó w ie n ie A d a m a P o to ck ieg o 4 lip c a 1861 „ Ż o łn ierzo w i p rzy sto i zd o b y w a ć sztu rm em tru d n ą p o zy cję, a le tej cn o ty n ie m ożn a zap raw d ę u w a ża ć z a d ogod n ą p rzy zd o b y w a n iu u c h w a ł w Izh ie”. P r z e d sta w ia ją c o p in ie K o ła P o lsk ie g o o p rzeb ieg u p o sie d z e n ia 2 lip c a 1861 p is a ł P o to c k i d o żo n y K a ta rzy n y z W ied n ia 4 lip c a 1861, W A P W a w el, P o l. D . 265: M in isterstw o „nie m ó g łszy sw e g o d op iąć w stę p n y m b o jem , w z ię ło s ię n a sp osob y, a m ia n o w ic ie ch cian o zn a leść m o ra ln e p o p a rcie i p ew n e g o rod zaju za ch ętę w R e ich sra cie - - że za ś się b a n o d y sk u sji i z b y t siln y c h z n a szy ch stro n a rg u m en tó w , w ię c sztu rm em zd ob yto p o zy cję, z a stęp u ją c w iw a ta m i ja k ą k o lw ie k u c h w a łę i w p ośród ty c h u m ó w io n y c h o k rzy k ó w o g ło szo n o p o sie d z e n ie z a z a m k n ię te ”.

64 P r z e m ó w ie n ie A d a m a P o to ck ieg o 4 lip c a 1861, ja k w y ż e j.

95 A d am P o to ck i d o żo n y K a ta rzy n y , W ied eń 4 lip ca 1861, W A P W aw el, P o t. D . 265. „N asze p o ls k ie sta n o w isk o — je s t sta n o w cze o p iera n ie s ię tem u , b y śm y n ie p o w o ła n i i o sta teczn ie b e z siln i b ra li u d zia ł w sp orze m ię d z y m o n a rch ą a k r a ­ jem W ęgier, a le zarazem n ie m n ie j sta n o w c z e o d m ó w ie n ie i p o w ied zia łb y m o d w a ż n e łą cze n ia s ię z m in iste r iu m p r z e c iw W ęgrom . N ie w ą tp ię , że ci u zn ają z a ję te przez, nas s ta n o w isk o ”.

(13)

3 0 8 J E R Z Y Z D R A D A

W y stąp ien ie Potockiego nie oznaczało b y n a jm n ie j, b y P o lacy zgadzali się całkow icie ze stan o w isk iem W ęgrów . K ry ty c z n ie tra k to w a n o zw łasz­ cza te p u n k ty a d re su peszteńskiego, k tó re odm aw iały Fran ciszk ow i Jó ze­ fow i p ra w k ró la w ęgierskiego. Łączyło się to z pow szechnie w ów czas p a n u ją c y m w śró d d ep u to w an y ch polskich poglądem , że głów nym pow o­ dem o d rzu cen ia a d re su było pom inięcie pełnego ty tu łu m onarchy. Z tego też w zględu an alizu jąc tre ść re s k ry p tu cesarskiego sądzono, że dowodził o n istn ien ia m ożliw ości kom prom isow ego zakończenia s p o r u 66. D epu to­ w ani polscy nie zdaw ali sobie sp ra w y z fak tu , że k w estia fo rm aln a, pod­ k reślo n a w resk ry p c ie jako pow ód n iep rz y ję c ia a d re su przez F ran ciszka Józefa, b y ła ty lk o p re te k s te m do odrzu cenia polity czn ych żądań W ęgrów .

P rzem ó w ien ie Potockiego w yw ołało polem ikę w Izbie D eputow anych. W im ien iu K o ła Czeskiego p o p arł w szystkie tezy P otockiego C lam M ar­ t i n i e 67. D uże poruszenie w yw ołało k ró tk ie ośw iadczenie W iesera, n ależą­ cego do k lu b u tzw . au to n o m istó w n iem ieckich z b lo k u stro n n ic tw c e n tra ­ listycznych, k tó ry złożył d e k la rac ję zgadzającą się w zasadzie z w yp o­ w iedzią Potockiego 68, co św iadczyło o istn ie n iu dość dużych różnic w śród stro n n ic tw lew icow ych w p og lądach n a p ro b le m w ęgierski. P rzeciw k o tw ierd zen io m Potockiego, C lam M artin ica i W iesera w y stą p ili energ icz­ n ie czołowi przed staw iciele lew icy: B rinz, G isk ra i H ein. G isk ra b ro n iąc stan o w isk a c e n tralisty c z n ej w iększości R a d y P a ń s tw a stw ierdził, że czyn­ n e pop arcie ud zielo n e gab in etow i S ch m er lin g a w sto su n k u do W ęgier było koniecznością, a p o d k reśla ją c je d n o lity c h a ra k te r p a ń stw a a u s tria ­ ckiego odm ów ił W ęgrom p ra w a d o m agania się u s tę p s tw 69.

D y sk u sja w y w o łan a p ro te sta c ją P o tockiego o d b iła się głośnym echem w p ra sie w ied eń skiej. O pinia poszczególnych dzienników , zależnie od o rie n ta c ji politycznej, znacznie różniła się m iędzy sobą, choć na ogół nie s p o ty k a ło się w ypow iedzi n iec h ę tn y c h lub z ło śliw y c h 70. O tw a rte zaan ga­

żow anie się K oła P olskiego w sp ra w ę w ęg iersk ą przy czy niło się do w zro­ s tu z a in tereso w an ia k o n flik te m w G alicji. D zienniki galicyjskie pod­ k reśla ły , że p o lity k a rz ą d u au striack ieg o w zględem W ęgier nie dopro­ w adzi do porozum ienia. P rz ed e w szy stkim je d n a k przypuszczano, że s ta ­ now isko K oła P olskiego w n iem ały m stop n iu w p ły n ie n a zacieśnienie p o lityczn ych sto sun k ó w pom iędzy P o lak am i a W ęgram i w w alce z sy ste ­ m e m S ch m erlin g a 71.

68 T am że. „W ęgrzy n ie w ą tp liw ie fa łsz y w y m torem p oszli o d stęp u ją c od m y ś li D eâ k a i p rzez p rzesad n e trzy m a n ie się o sta teczn y ch w y n ik ó w leg a ln o ści d o szli do absurdum — n ie m ogąc z w ie lu w z g lę d ó w zry w a ć z A u strią - - n ie w y p a d a ło im rozp oczyn ać spór o ty tu ł z m on arch ą, k tó reg o o sta te c z n ie za p r a w o w ite g o sw eg o m o n a rch ę, je ś li jeszcze n ie króla, bo k o ro n a cji n ie b yło, u zn a ją ”. „W nioski tu t e j ­ szy ch m in istró w , ch cących o w ie le w ię c e j za p rzeczen ia od ręb n ości W ęgrów , p rze­ p a d ły . - - O d p ow ied ź cesa rsk a je s t n ie ty lk o łagod n ą, ale o c z y w iśc ie ok azu je chęć d a lszy ch u k ła d ó w ”.

67 P. H a r u m , D ie e r s te S e ss io n d e s Ö s te r re ic h isc h e n R e ic h sr a th e s, Innsbruck 1863, s. 39.

88 J. R e d l i c h , S ta a ts - u n d R e ic h sp r o b le m t. II, s. 155; K o l m e r , op. cit., t . I, s. 97; P . H a r u m , op. cit., s. 39.

69 T ek sty p rzem ó w ień G isk ry, B rin za i H ein a p od ał „C zas” w nr 152 z 6 lip ca 1861. A. N o w i c k i , H isto ria A u s tr ii k o n s ty tu c y jn e j (1860— 1907) t. I — (1860— 1866), W ied eń 1912, s. 61— 62.

78 P a trz sp raw ozd an ia z p ra sy w ie d e ń sk ie j; „C zas” nr 151— 153 z 5—7 lip c a 1861, o r a z „P rzegląd P o w sz e c h n y ” nr 58 z 6 lip c a 1861.

71 „C zas” nr 152 z 6 lip c a 1861, art. red.; „P rzegląd P o w s z e c h n y ” nr 56 z 2 lip ca 1861. R u b ik o n a u stria c k i; nr 58 z 6 lip ca 1861, nr 61 z 13 lip ca 1861, O co chodzi?·, „ C za s” n r 155 z 10 lip ca 1861. K o resp o n d en cja Z R z e s z o w s k ie g o 7 lip ca : W ęgrzy w a l­

(14)

S T O S U N K I P O L S K O -W Ę G IE R S K IE 185»—1-862 309

R e sk ry p t cesarsk i i stan o w isk o w iększości R ady P a ń stw a nie p rz y ­ czyn iły się do z je d n a n ia W ęgrów . P o w tó rn y a d re s sejm u w ęgierskiego, ty m razem p rz y ję ty p rzez cesarza, zaw ierał te sam e p o stu la ty co a d res czerw cow y. M im o n a ra d i k o n fe re n c ji R ady M in istró w z przedstaw icie­ lam i W ęgier nie doszło do p o ro z u m ie n ia 72. K o n flik t m ogła załagodzić ty lk o zm ian a stan o w isk a o b u stro n , tj. zarów no W ęgrów , jak i rząd u w ie d e ń sk ie g o 73. W istn ieją ce j s y tu a c ji było to niem ożliw e, gdyż gabinet i a u stria c c y lib erało w ie n iew zru szen ie sta li n a g ru n cie P a te n tu L u to ­ wego, podczas gdy na nieustępliw ość W ęgrów bardzo silnie w pływ ało przek on anie o n iech y b n y m u p a d k u system u S ch m erlin g a i stw orzonej przezeń R ad y P a ń stw a 74.

W G alicji g łó w nym m o ty w em p rze w ijają c y m się przez doniesienia prasow e było p y tan ie, czy W ęgrzy u leg n ą naciskow i W iednia i w yślą d e p u ta c ję do R ad y P a ń stw a . P o ja w iały się też sugestie, że porozum ienie z W ęgram i w ym agać będzie zm ian y k o n s ty tu c ji lu to w ej i p o w ro tu do zasad D yplom u P aździernikow ego. B yło rzeczą c h a ra k te ry sty c z n ą , że publicyści polscy opo w iad ając się za. fed e ra cją w du chu D yplom u P a ź ­

dziernikow ego, jednocześnie po d k reślali szkodliw ość rozw iązan ia p ro ­ b lem u w ęgierskiego przez w p ro w ad zen ie d u a liz m u 75.

D eputow an i polscy, o b se rw u ją c stanow isko rzą d u podczas lipcow ych rozm ów z W ęgram i sądzili, że odpow iedź cesarza n a a d re s w ęg iersk i b ę­ dzie „w fo rm ie łagodna, w treści m ało ro zstrz y g a ją c a “ 78. Pow odem tego u m iark o w an ia w p o stęp o w an iu rzą d u m ia ła by ć zarów no niejednolitość stano w isk a poszczególnych m in istrów , ja k i cała w e w n ętrzn a s y tu a c ja państw a, Z d ru g iej stro n y P o lacy n ie w ą tp ili w nieu stęp liw ość W ę g ró w 77. R ozpatryw ano trz y ew e n tu aln e m ożliw ości po stępow ania W ęgrów . P ie rw ­ szą z nich, n a jm n ie j przez Koło p o lsk ie pożądaną, b y ła w a lk a ty lk o o p raw a polityczne dla W ęgrów , a po ich u z y sk an iu zerw an ie w sp ó łp racy z in n y m i g ru p am i o pozycyjnym i. Liczono n astęp n ie, że p o lity cy w ęg ier­

czą „o a u ton om ię op artą n a p ra w a ch h isto ry czn y ch , m y o a u to n o m ię op artą na p raw ach i p rzyrod zon ych i tr a k ta ta m i za w a ro w a n y ch , — z a w sze ła tw o n a m b ę d z ie p orozu m ieć się z pp. D eâ k iem i E ö tvösem , n ig d y z pp. M ü h lfeld em i H erb stem ” . A rty k u ły w p ra sie g a lic y jsk ie j, a zw ła szcza „C zasie”, b y ły in sp ir o w a n e p rzez c zło n ­ k ó w K o ła P o lsk ie g o . Zob. A d am P o to c k i do żo n y K a ta rzy n y , W ied eń 4 lip c a 1861. W A P W a w el, P ot. D . 265.

72 E. W e r t h e i m e r , op. cit. t. I, s. 158. 73 J. R e d l i c h , K a is e r F ra n z J o sep h , s. 275.

74 J. R e d l i c h , S ta a t s - u n d R e ic h s p r o b le m t. II, s. 147; p od ob n e n a d z ie je ż y ­ w ili d ep u to w a n i p o lsc y i n ie je s t w y k lu c z o n e , ż e p rzek o n a n ie to zo sta ło u g ru n to w a n e p rzez w z a je m n e k o n ta k ty P o la k ó w i W ęgrów .

75 „C zas” nr 155 z 10 lip c a 1861, art. red.; te w y p o w ie d z i p rasy g a lic y jsk ie j b y ły zgod n e z p ro g ra m em K o ła P o lsk ie g o , k tó ry m ó w ił: „O b staw ać b ęd ziem y z a tym , iż p o lity c z n e o d d zielen ie W ęgier od. A u str ii n ie m a za so b ą p o cią g a ć w p lą ta n ia G a licji w w ie lk ą d ru gą p o lity c z n ą całość w sz y stk ic h n ie w ę g ie r sk ic h p r o w in c ji” .

76 A dam P o to ck i do żo n y K a ta rzy n y . W ied eń 10 lip ca 1861, W A P W a w el, P o t. D . 265. P o d o b n ie z W ied n ia 18 lip c a 1861: „W s iln e w y s tą p ie n ie przieciw ko W ęgrom jeszcze n ie w ie r z ę ”.

77 A dam P o to ck i do żo n y K a ta rzy n y , W ied eń 13 lip c a 1861. „R ząd sta n o w c z o n ie ch ce i n ie m o że z erw a ć z W ęgram i i d op u ścić do r e a k c ji g w a łto w n e j p rzeciw k o nim . C zuje b o w iem , ż e — z e r w a n ie — m o g ło b y b y ć p o czą tk iem n ieo d w ro tn eg o upadku, — d o b ro w o ln ie s ię łu d z i n a d zieja m i, ż e [W ęgrzy] w o sta tn ie j c h w ili u stą ­ p ią — rząd, a ra czej cesa rz sta ra ć się b ęd zie o z w ło k ę i z y sk a n ie czasu, b o ty lk o z ty m w a ru n k iem m ożn a n ieco liczy ć n a g w ia zd ę A u str ii — i n a u d a n ie s ię sy stem u o b łu d y i fa łszu , k tó ry w ty lu i ta k ró żn y ch o k o liczn o ścia ch ju ż s ię p rzyd ał. P rzy tym — i n a w ie lk ie u stę p stw a W ęgrom b y s ię zgod ził, b y le b y n ie żąd ali podziału w o jsk a ”. P o d o b n ie A dam P o to ck i do żon y K a ta rzy n y . W iedeń 10 lip ca 1861. W A P W aw el, P o t. D . 265.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Broniąc się wskazał na brata, Władysława jako na autora (Władysław przeby­.. wał za granicą, był więc

Od 2008 roku w Zakładzie Socjologii Wychowania i Resocjalizacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy prowadzone są badania umożliwiające poznanie różnych aspektów

W celu poznania opinii na temat roli nauczy- ciela jako stymulatora rozwoju zainteresowań uczniów przeprowadzono badania sondażowe, które dały możliwość diagnozy

Wprawdzie niektóre analizowane w pracy kwestie pojawiały się już wcześniej w obiegu naukowym w różnym zakresie (chodzi zawłaszcza o burzliwe procesy roku 1956), jednak jeszcze

Výkonnými orgánmi vojenskej dopravy na operačnom stupni je SVD, ktorej úlohou je riadenie a zabezpečovanie presunov a prepráv s využitím všetkých druhov dopravy na teritóriu

These elements serve other functions than flood protection and regarding this flood protection function, they only provide extra loads on structural elements that

Są i tacy oponenci, którzy powiadają, że współpraca polsko-rosyjska jest pożądaną, lecz na przeszkodzie stoi ustrój Rosji, którego niszczycielski wpływ zagraża całemu

Ja na moich oczach nie widziałam nic drastycznego, nie widziałam nigdy bo ja przychodziłam często, ja byłam tym środowisku i tak te żydowskie dzieci to