„Drwęca" wychodzi 8 razy tygodniowo we wtorek, czwartek i sobotę rano. — Przedpłata wynosi dla abonentów 1*35 z! % doręczeniem 1,50 zł miesięcznie.
Kwartalnie wynosi 4,00 zł, z doręczeniem 4,50 zł.
Przyjmuje się ogłoszenia do wszystkich gazet.
ftw k I l yiiw if a two J ) r « |o t M S p .i, o. p. wNcnremmieśoia.
Cena ogłoszeń: Wiersz w wysokości 1 milimetra na stronie 6-łamowej 10 gr, na stronie 3-łamowej 30 gr, w tekście na 2 i 3 stronie 40 gr, na 1 stronie 50 gr, przed tekstem 00 gr. - Ogłoszenia zagr. 100% więcej.
N nm sr te le fo n u : N o w em ia sto 8.
JL/ktm telegra JDrwęca* N o w e m ia s to -P o m o r z e ,
lok VII. N o w e m ia sto -P o m o rze , C zw a rte k, dnia 16 c z e rw c a 1 9 2 7 . N r. 71
ja k N ie m c y c h c ą z pow rotem o d z y s k a ć P o m o rz e ?
W c ią g a o s ta tn ic h 14 m ie s ię c y N iem cy n a b y li U P a n o m około 2000 h e k t a r ó w s i e n i r o ln e j
i 33 n ie rn c h o m o d c i m ie js k ie .
Osicdlcaie sią kslenistów niemieckich aa Pemarzn
■ddawaa ja t zwraca aa siabia powszechną n a ,g ę . Przed kilka tygodniami dzienniki daaieiły, te kil
kadziesiąt rodzin niemieckich z Lubelszczyzny porzucił#
debrze zagospodarowane graata pszenne i przeniósł*
się na Pomorze, gdzie kenystając z obywatelstwa pel- ikiego, zdołali odkupić kilka oaad rolnych, na których
■rządzili awe gospodarstwa. Obecnie »Strażnica Za- ckeduia* — cigan Z. O. K. Z. — podaje azczegółowe
■bliczeaie ziemi aa Pemarzn, która przeszła w ręce litmieckie w ostatnich miesiącach. Zarówna statystyka
»•dana przez »Strażnicą Zachodnią* jak i nwagi w prawie kalanizacji niemieckiej na Pemarzn zasłngnją
ta, aby zapoznać z niemi szerszy ogół.
Niemcom zależy — pisze »Strażnica Zacbednia*
- nietylka na «trzymaniu własności niemieckiej i nie
mieckiego zalndnienia w stania dzisiejizym, lecz
• jaknajailniejsze pawiąkszenie własności i wpływów
’•mieckich na Pomorza, ażeby tą drogą dokonać po-
•jowego pedbojn tej dzielnicy, która, jak dojrzały woc, spaść ma Niemcom przy dogodnej kenjonktarze litycznej. Dlatego też rezwiniąto silną akcją wspo- sgania niemieckich placówek goapedarczych na Po-
•rzn kapitałami zagraniesnemi, erzganizewan* stały pływ kredytów dla rolników, kapców, rzemieślników i. W parze z tą akcją idzie systematyczna rejestracja sknpianie Indności niemieckiaj w jej organizacjach os
adowych.
Jednocześnie nowa jak gdyby fala kolonizacji nie- eckiej idzie na Pomorze. Wobec trndnośd praw
ych, pełączonych z nabywaniem ziemi przez cadzo- smców, Niemcy organjznją wyknp ziemi przez swych
•lonistów- obywateli polskich, osiadłych jaż z dawaych rasów, przadawazyatkiem w b. zaborze rosyjskim, ersyatając z wynikających z konwencji zawartych iądsy Polską a Gdsńskiem swobód w nabywania enchomeżci w Polsce przez obywateli gdańskich, icmey z Rzeszy masowo przyjmają obywatelstwo śańskie i nastąp nie abiegają aią o kapno ziemi aa icaach zachodnich.
Dokładna dane atałyatycznc wskazają, żą Niemcy olali wyknpić na Pemarzn w akreaia od i stycznia 926 r. do keńca lutego 1927 r. — 130 gospodarstw sinych liczących łącznie 1338 k i 41 ar. 26 m. kw,, zatem 2 wiąkaze majątki o obszarze 624 ha i 33 jekty miejskie. Wśród nabywców znaleźli aią dwaj poza granic państwa polskiego (1 z Gdańska 1 z Pma Wschodnich), reszta zaś (33) z innych dziel
ić Polaki (24 z b. Kongresówki, 8 z Poznańskiego, z Małepeiaki). Pomocy kredytowej dla nabywców dzielaty niemieckie insłytneje finansowe bądź bezpoire- it, bądź też za pośrednictwem banka holenderskiego.
Szczegóły zestawienia grantów nabytych w po- czególnych powiatach pomorskich wskazają, że Niem- wykapnją ziemią w powiatach o najbardziej aro- jnejiglebic, a wiąc w pew. chełmińskim, gdzie na- Jte 17 majątków, w pew. świeckim, gdzie wykapiene I majątków eraz w tych powiatach, gdzie liczba Ni«m- św jest stosnnkow* największa: pew. sąpeltński — 13 majątków, pow. gradziądzki 11 majątków i pew.
rański 26 majątków.
Dodać należy, że w maren b. i. stwierdzone w wiecie torańskim nabycie przez Niemców 13 goape-
stw wiąkszej Inb mniejszej ebjątości.
Cyfry powyższe świadczą wymownie * niebezpie- .ńztwic, grożące» Pomorza przez nową falą koleni- sstji niemieckiej. Organizacja kapitałów polskich i nie- ':paszczenie do przechodzenie niernchomsici w rące
•itmieckie jest jedynym pozytywnym środkiem, mogą- aparaliżewaś robotą niemiecką. Pezatem spało- tństwe polskie winno reagować bezwzglądnym kaj
etem w Stasiaka do sprzedawczyków, zbywających
•milą polską Niemcem i pośredników, sprzedaż ałat- iąey«h.
Sprzedawczyk Jan Bielawski przefrymarczył maj. Kowróżek w pow. toruńskim.
| j Na t*a temat pisze »Stewo Pemetskie* ce nastąpnje:
W «biegłym tygsdnin otrzymaliśmy wiadome ść, że majstek Kowiózek w pew. toruński», własność tedri- ny Rygielskich, przeszedł w ifce niemieckie. Zamie- arczeną w części nakłada wiadsmość wycofaliśmy na prośbą pp. RygislikUh, którzy zapewnili nas, że włas
ność swą sprzedali Polakowi a przejście Kewiózka z drogiej rąki w posiadanie Nieme* niejakiego Geetsa z Chełmna da aią jeszcze sdiremić.
Niestety, obecnie Niemiec jest już właścicielem, a szczegóły tej tranrakcji są n sstąp tjące:
Kewrózak został przed dwudziesta kilko laty za
płony przez p. Rygishzich s rąk niemi*ckich. Obecnie właściciele »«sieli go sprzedać, by przeprowadzić po
dział majątku, Międz* rtfiektantami znajdował aią takie Nitmisc Gsers z Chełmna, którsmn jednak oświad
czono, że Niemiec majątki nie otrzyma.
Niebawem zgłosił nią niejaki Jan Bielawski z Gin-
| dziątfza w csln nabycia majątkn. Powoływał o e iią n t:
I osoby poważne: pp. sądziag* Licsnsrskiego, jego brata
• ks. adm. Lieznerskisg® z Wabeza, dsł przy świadkach słowo henorn jako oficer rezerwy, że majątek kupuje dla aiebie 1
W kilka dni pśźaiej newonabywta sprzedał Kow- tózek Niemcowi Goersewi. Nie ulega obecnie wątpli
we ści, że działał en poprosi« jako figura przez G e « « podstawiona. Pp. Rygielscy padli przsts efiarą zręcz
nego oszusta, który w sposób pcdly nsdnżył zasfinia
•sób poważnych, jak p. sędziego Liczaerskitgo i jego brata ks, adm. z Wabeza. Istnieje jednak nadzieja, że Urząd Ziemski nie «dzieli Niemcowi — który nawet nie jest rolnikiem — przewłaszczenia i Kewrózck będzie jeszcze «ratowany.
W każdym rasie winni aią o te starać wszyscy, którzy padli tfiatą podstępnych machioaeyj sprzedaw
czyka Jana Bielawskiego.
Lo jaln a o d e zw a w y b o rcza episkopatu g re ck o -ka to lickie g o .
Lwów, 10. 6. Grecko-katoliccy biaknpi we Wschodniej Małepeisce «głosili edezwą w sprawie wyboru do samorządów, w któicj zskończenin czytamy:
»Używajcie swego prawa ebywatslskiege w ten sposób, jak powiedzieliśmy, aby spełnić równocześnie obowiązek obywatela wobec państwa, albowiem esfswy państwowo dając obywatelowi prawa, nakładają nań sbowiąssk prawa te wykonywać i przyjmować na aią
j odpowiedzialność za ich wykonywanie. Wiedzcie, że j mnsicie przy wyborach spełnić święty obowiązek we- 1 bec Boga i kościoła, obowiązek wobec narada i obo
wiązek wobec państwa*.
Lojalne atanowiske biaknpów ukraińskich wobec państwa oburza nacjenałistycine pisma ukraińskie, które zaepatrają edezwą w zjadliwe kementarze pod adresem tutorów.
N o w y re g u lam in do p rzyszfych w yborów .
W .Monitorze Polskim* z dnia 1-go. czerwca r. b> | umieszczony jest nowy obowiązujący regulamin de ? wyborów de rad gminnych, który wprowadza pewną
inewaeją w procederze wyborów.
Mianowicie dotąd wyborcy głosowali tam do rad gmin nycb nstnic, obecnie wprowadzone są wybory pisemne przez składanie kartek z wyszczególnieniem kandydatów, jednak nie jest przewidywane istnienie listy wyborców,
Ce sią tyczy nowego regulamin« do wyborów rad miejskich zawicru en tylko pewne drobne zmiany do
tychczas ebewiązającsgc regulamin«. Mianowicie głów
ny kemitet wyborczy akiada aią z 6 osób miast 8, jak te byłe dotychczas, przyesem 2 osoby mianuje sędzia- komisarz (dotąd mianował wszystkie), 2 mianuje Ma- gistrat i 2 wojewoda.
N ie s ły c h a n a p ro w o k a c ja . — Gdańsk zatrzymał polskie holowniki.
Gdańsk, Niesłychany zatarg wywiązał się między gdańską dyrekcją cni a »Polską Żeglugą Morską*. Jak wiadomo, w ujściu Żywej Wisły prowadzone są inten
sywnie robety, celem pogłębieniu go i u me śliwie tria dojazdu statków morskich do Tczewa.
Rada partu w Gdańsku wydał« już na ten cal w roku bieżącym 200.000 guldenów.
Władze celne gdańskie eświadczyły, iż wyposzczą holowniki morskie na Wisłę, iees że na morze ich nie
wyposzczą, gdyż przy ujścin Wisły niema komory celnej.
»Żegluga Wisła-Bałtyk* skierowała niezwłocznie wszystkie welne holowniki de ujścia Wiały, wobec zaś odmewy ze strony urzędu celnego wypuszczenia ich n powrotem na morze, stworzona zestala sytaacja faktycznego zaaresztowania holowników. Zaznaczyć naloty, iż lichtngi mogą swobodnie z Tczewa wyjeż
dżać ne merze, a zakaz ten stezaje aią tylko do ho
lowników.
Rząd Rzeszy zawiadomił przedstawicieli Belgji, Anglji, Francji i Włoch, że burzenie twierdz niemieckich na wschodzie ukończone.
Berlin, 13. 6. Rzeczoznawca niemiecki dla spraw i Urząd spraw zagr. Rzeazy zawiadomił dziś w drodze rezbrojeniowysb gen. Pawela przeprowadził inspekcją ■ pisemnej przedstawicieli Belgji, Anglji. Francji i Włoch, prac niwelacyjnych dotyczących 39 sm ecnitń beton«- J że bnrzsnie wspcmnianych im ecniiń w myśl «mewy wyefa w systemie niemieckich fortyfikacji aa wschedzie. [ zawartej w stycznia br. zestałe ukończone.
B o ls z e w ic y b io rą krw aw y odw et.
Moakwu, 10. 6. Radjestucja meakiewska deneai, | że prasa tamtejsza egłoaiła kemunikat władz peiitycz- nycb Związki Sowietów stwierdzający, że na skutek przejścia do otwartej walki tererystycznaj monarchistów rosyjskich działających zagranicą, wedłng instrnkcji za pieniądze cedzeziemskich inatytecyjt wywiadowczych kelegjem G. P. U. «głosił* w dnin 9 czerwca wyrok, skasnjący na resstrzelanie 20 esób. Wyrek ten zastał wykonany. Ne Uście esdb rozstrzelanych fignreją między
innymi książę Paweł Dołgernkew, kierownik organizacji menarthiatycznej zagranicą, który drogą na Rnmenją dostał sią na terytorinm aewieckie celem otworzenia kontrrewolucyjnych grup menarchistyczuych oraz dragi książę Msryskin, oskarżony e oddawanie usług szpie
gowskich przedstawicielem zagranicznym w Meikwie.
Dalej rezatrzelanych zostało kilka b. oficerów carskich, 1 adwokat, 1 knpicc, b. członek Rady państwa i td.
¿ p a t» w e k o w e P . K . O . P o z n a ń n r . 2 0 4 1 1 5 C en a p o je d y n c z e g o egzemplarza 18 gromy*
D R W Ę C A
z dodatkam i: ..O p ie k u n M ł o d z i e ż y 11, „ N a s z P r z y j a c i e l “ i „ R o l n i k “W o je n n e nastroje s o w ie c k ie .
B ) l ilew icy n a d r a b ia ją m in ą — bo w rz e c s r a to tc i z i a j ą so b ie o p r a w ę , źe w y p o w ie d z e n ie w o j- a y b y ło b y d la a ic b p o c z ą tk ie m k o ń c a .
Niemiecka praca prawicowa dopatrija sią w zabój
stwie Wojkowa wialkie|0 niebezpioczońatwa dla pokaja.
„Garmsnia* podaje n . in., So jut dawniej ptopa*
gaeda sowiecka w uderzający sposób podkreślała graź- kę .niebezpieczeństwa polskiego*, twierdząc, te po
■pływie jednego rokn naloty spodziewać sią atakn ze atreny nelskiej.
„Tä'liche Rundscbti* w koresposdcncji z Paryta denosi, te wcdłng opioji rssyjskieb kói monarchistycz- nycb w Paryta, peset Wojkew był gtdwnym winowajcą zamordowania rodziny cesarskiej, gdyt pierwszy pod- pisai wyrok aa cara. Dlatego pobudek do zamacha Kowerdy aalety szukać w tym czynie Wojkowa.
Natomiast witdeńska „Ncaa Fr. Presse* donosi z Berlina, te w dobrze poiafsrmowanycb koltcb nie sądsą, *bv groziło niebezpieczeństwo wojny miądzy Polska a Rosją.
Msskwa, 12, 6, Prasa sowiecka zaczyna uderzać w ton bardziej ostry, kierując swe ostrze przeciwko Anglii.
„Iewiostja* i .Prawda* depatrają sią w zabójstwie posła Wojkowa rąki Asglji i sądzą, te niobezpieczeń- siwo ’•»ejny wzrasta z dnia na dzień.
.Economiczesksją Źitn* natomiast chcc widzieć w morderstwie sygnał do wojny.
Pisma zaznaczają, te mimo przeełanych rządowi Sowietów przez Rząd paliki wyrazów ubolewania, Ra
da Komisarzy ludowych nic jest z nich zadowolona.
A r e s z to w a n i m o n a rc h iś c i r o s y ja c y a le b y li s p is k o w c a m i.
Warszawa, 11. 6, Niemal wssyscy Rosjanie are
sztowani w związku z zabójstwem, pepełnionem przez Kowerdą na osobie Wojkowa zestali wypnezczeni na w slaełć. Władze stwierdziły bowiem, te nie było sta
no weto tadaogo porozumienia miądzy aresztowany aa i i zabójcą.
Zabójca Wojkowa, Kowerda znajduje sią w wiąz- zienis śledcze m przy nlicy Dzielnej w oddzielnej celi.
Pogodził aią en ja t ze swoim lasem. Od świata jest zapalnic edciąty. Nikt ma nie przynosi do wiązienia ani listów ani gazet ani picniądzy aai osobnego po
żywiania. K aizjsta jedynie ze spacerów i czyta w dalszym ciągn chciwie ksiątki. Na spacer wyprowadza
ny jest Kowerda w specjalnych porach, gdyt przeby
wający w wiązienin komuniści umówili sią, to go pobi
ją. Podobno noszą sią oni z zamiarom urządzenia ja
kiejś demonstracji.
K o w e rd a e ta n ie p rz e d sąd em d o ra ź n y m w ś ro d ę 15 bm.
Warszawa, 13. 6. Sąd doraźny nad Bsryaom K o
werdą edbądeio sią w średą 15 bm. Prsewodnicząey sądzie Gamińiki, oskarta prokurator Rudnicki. Oskar- tonemn grozi kara ciątkich robót lab śmierci.
Wcieraj wieczarem podpisane zastało przez pre- karstera zarządzeni*, oddają:* zabójco Wojkowa Bory
sa Kewerdą sadom doraźaym. M łtywy tog* rodzajn decyzji wypłynąły z tęga powoda, it zabójstw* doko
nane zestaie «a przedstawiciela obcego mocarstwa w czasie spełnianie jege obowiązków, co drogą anslogji zostało podciągniątc ped morderstwo nrządnika pańitwo wego w czaais ptłaienia jego faakcyj «sądowych.
P la n o w a n y z a m ach n a p o s e ls tw o s o w ie c k ie w K o w n ie .
Gdańik, 13, 6. Z Kowna doaoszą, te pelicja li
tewska otrzymała penłae iafsrmacje o rozmiarze zama
chu na poselstw* sowieckie w Kswai*. Na podsta
wi« tej wiadomości odbyło aią nadzwyczajne posiedze
nie Rady Ministrów, na którem zarządzono wzmocnie
ni* ochrony poselstwa sowieckiego.
S ły n n y gen. W ra n g el
wróg bolszewików, wyjechał na W ęgry, by tam korzy
stać z konfliktu anglo-sowieckie go i tworzyć białą arm ję.
K ról a n g ie lsk i J e r z y
P re m je r a n g ie lsk i B ald w in
akceptuje stanowisko swego rządu w sto
sunkach do sowietów.
zajął bardzo wrogie stano
wisko wobec Sowietów.
Z „TITANIKA
71 a J. G O R L I C .
NARZECZONA
ORYGINALNA POWIEŚĆ WSPÓŁCZESNA.
(Ciąg dalszy),
Rozie tyła gazetą. Wtem wzrok joj padł na miły artykuł; przebiegła go najpierw szybko oczami, potem dopiero przeczytała dokładniej.
Byt pisany tym stylem, jakim zazwyczaj amery
kańskie pisma ndzislają wiadomości swym czyttlaikem.
Tytuł tego artykułu brzm iał:
,Z nądzy szuka Mary imiotci w nurtach Esat River 1 Uratowana. Przewieziona do szpitala. — Dlaczego Mary chciała umrzeć? — Odmawia w tym wzglądzie wsztlkitb objaśnień.
Wczoraj * świcie rezsgrała sią na 84 ulicy straszna set aa. Uwagą przechedników, którzy spieszyli brzegiem E lit River zwróciła młoda dziew czyta, która zrozpa
czona biegała tam i z powrotem.
Mówiła sama de siebie, zakrywała twarz rąkami, padała na kolana i podnosiła aią znowu.
Nagle, zanim obecni mogli jej przeszkodzić, rzuciła sią do rzoki, której filo natychmiast ją nniosły.
N i krzyki przochodników, z których tadsn ais
■miał pływać, przybył policjant Newman, wskoczył natychmiast do łodzi i popłyną! kn tonącej.
Dziclacmn człowiekowi ndało sią rzeczywiście
dosiągnąć tonącą, alt ta broniła aią gwałtowni* prze ciw uratowani* jej. Pakazato sią nawet później, źe ogryzła policjanta w rąką, byle aią od niog* uwolnić.
Policjantowi nic pozostało tedy nic innago, jak zanurzyć nioazcząćliwą pod wody, by straciła przytom
ność. Tak tc i uczynił i wreszcie ostatkiem sit ulało ma sią przywitźi samobójczynią do brzsg*.
Przewieziono ją natychmiast do Charitybonse.
Gdy przyszła do przytomności, zapytsn* ją dlaczego uczyniła ton rozpaczliwy krok, alt odmówiła odpowie
d zi Prawdopodobnie popchnął* ją do tego czynu nądza, gdyż w kieszeniach jej nic znaezione ani centa, a lekarz skonstatował, źc młoda dziewczyna przynaj
mniej ed czterech dni nic nie jadła.
Teraz, gdy sią trochą wzmocniła, cznje aią jut steannkowe dobrze i bądsie mogła opuścić szpital w najbliższych dniach !*
— Biedne dziecko t — azepsąła H tlona do siebie.
— Cztery dni nic nie jadła I W albrzymim Nowym Yorku, w którym jost tyto bogactwa, nic znalazła ani kawałka cbleba, by zaapokoić gtódl
A ło taz. . . taras wypuszczą ją ze szpitala, nie pytając jaj o to, co z* sobą zrobi,.
Zdaje mi aią, ź t bądą mogła w tym wypadku spełnić debry uczynek.
1 pewziąwszy szybko postanowieni*, przycisnął*
gazie elektrycznego dzwonka; słaźącoj, która wesela rozkazała, by jej przyniosła saknią i poleciła zaprzągłąć powóz.
W i a d o m o ś c i .
N ow em U tlo. dal« 15 cserwca l i n «*
K a la a ta r iy k . 35 czerwca, Środa, Modest i Krescencja.
16 czerwca, Czwartek, Boże Ciało, Benon iWaalói fllolaa a, 3 —15 m . Zach. •!*£•* a* M «■ 57 Wi>*ttó4 k iitljjw a. 20 - 24 m, Zaai, k«i«ii ta a. 4- 25 a
a m t a f f a I p o mM n 1 C e n n a i p o ż y te c z n a rz e c z .
N o w e m ła sfo. Wydana przaz Komendą Pelicji Państwowej w Poznaniu mapa, przewyższa i rozmiara
mi 1.05X120 metr. i dokładnością i starannoicią oprą- cowania wszystkie dotychczasowe, któreimy mieli met- neść eglądania. Znajdsiemy na niej każdą chećby naj
mniejszą micjscoweić. Mapa ta znajdować sią winni niatylko w szkołach i rozmaitych sakladacb, al* i w poważnej cząści domów prywatnych; niska eona be tylko 10 zt amożliwia joj nabycie.
N iennnsow ite p o w ie tr z e .
N o w em łaato. Bieżący rok obfituj* ■ nas w jakieś niezwykło objawy atmosfuyczno. Przaz cały laty i po*
erątek marca — kiedy to podlng zwykłego porządku rzeczy, panują mrozv i śniegi, mieliśmy prawie źe wio
senne powietrze. Natemiait kwiecień i maj był nitsa- mowicic zimny i mokry, a śniegi i przymrozki nierzad- kiem zjawiskiem. N igls na początku czerwca nastały takie upały, te mieliśmy przedsmak trepikslneg* wprost klimat*. Ladzie nieprzyzwyczajeni, odczuli dotkliwi*
niesamowity upał, ale gorzej dat o* aią jeszcze bydł*
we znaki. Te kilka dni upałów spewedowaty nie
m iłe szkody wśród rogacizay, 4 zaajdnjącej sią na pa
stwiska. Od ndarn słonecznego logia niejedna sztuka.
Dowiedaieliśmy, że ta Jabłenewtm pewnemn ebywate- towi aż 13 aztak bydła padł*. Ale po trzech de czte
rech dniach nieznośny apa! natal i znowu mamy po«
wiotrzo chłodno i dżdżysto.
Ostatnią niedzielą n. p. padał* bez przerwy całe przedpołsdnie, natomiast popołudniu był* względnie pogodnie, aczkolwiek pochmurne. Mim* ta zamówione wycieczki a nsa nie dały aią odwieść od swych zamia
rów i tak towarzystwo panien mim* ponurego nieba rsźaa i ochoczo wybrał* sią do Łąk, ato w . Mlodsiośy kat. wśród dźwiąków muzyki i wesołego śpiewa de Mt- rzącic, a młodzież gimnazjalna z wielkim zapałem, jak*
w świąto aporta, całą dnasą i ciałem oddał* aią roz
maitym zawodom i rozgrywkom.
P o k w ito w a n ie .
N aw ensianto. Na odbudową bożejmąki na pol
nej drodze d* Łąk, złożył aptskarż p. Kyder w aaazoj admiaistiacji 5 zł.
Z b ie g i — z o s ta ł o c h w y ta n y — i . , z n a la z ł a ią pod k łą c z e m .
T e re n z e w o . Feliks Widawski skazany na 3- letnią karą wiązienną zdołał podczas transporta do d e ma karnego w Grudziądza zbiec z pociąga i ukrywał sią pawian esat — aż wreszcie w nocy z soboty aa niedzielą obstawiwszy dom jego brata, policja zdołała go schwytać i odstawić na miejsc* kaźni.
» T rę d o w a ta * .
L u b a w a . „Trędowata* wielki współczesny dra
mat salonowy w 12 akt. wcdlag atynnoj powieści »He
leny Mniszek* wyiwiotla tutejszo Kio* Apollo, w nie
dzielą 19 bm. Nareszcie po długiom wyczekiwanie będziemy mich okazją oglądania togo arcydzieła film*«
wago. „Trądowatą* ogólnie uznane za najlepszy z do
tychczasowych filmów prcdnkcji polskiej. Film ton, jest jodynom zobrazowaniom przepiąknoj, atynnoj po- wioici o tej samej nazwi*. Wszelkiego rodzaju inno utwory sccnicsno z wyjątkiem tego filmu, są li tylko niondanemi naóiadownictwami * minimalnej wartości artystycznej. Bliższe szczegóły w insetade.
Pekejówka znikaąta i w kilka minut potem zjawiła aią znowu, by pomóc Hsienie w ubieraniu sią.
Wialnie gdy toaleta była skończona, zapukano do . sąsiedniego badaara.
Helona wszedłszy tam, niemało sią adnmiała, gdy ujrzała przed sobą kamerdynera mąta, Józefa.
Francaz byt dla niej bardzo niesympatyczny.
Był wprawdzie wobec niej zawsze ogromnie nniiony i słodko nprzejmy, cl* Haloaa nia mogła od pierwszej chwili cierpieć togo człowieka, o którym wiedziała, że był prawą rąką Sidneys i jago narządzi tm .
— Czego sobie życzycie w mym bndearze, Józefie
— zapytała, przechodząc obok kamerdynera do twego biurka.
— Przepraszam bardzo wielmożną panią — odpo
wiedział Józaf — ale chdalem aią dowiedział, esy ta prawda, źc pani zamówiła dla aiebia pewós.
— Rozkazałam przea mą ałuźącą, by zepraążen*
konie.
— Pani chce wyjechać?
Helena spojraała na kamerdynera zdumiona.
Potom zmierzyła go dumnym, odpychającym wzro
kiem i odpowiedziała:
M Czy sobie wyobrażacie, źo pozostaną w powo
zi* na dolo, przód bramą dem o? Naturalni*, i* mam zamiar wyjechać na przechadzką.
— A gdzie wialmoźaa pani che* sią ndaś? To potrzebno dla woźnicy. Mnszą mn dać patraoban wska
zówki. (C, d. n.)
O g n is te s t r z a ł y .
U f .d z .iy strzłią p. Eryka Lewalskieg. podejmuję takową i składam 2 z t aa zakap azta.diia di« miej
s c , w a f. T .w . P .w . i Woj. i strzelam w pp.: J a n a G ó rsk ie g o , L e s k ie g o kołodzieja, A sto n ie g o D a
s z y ń s k ie g o , N ikodem a D asz y ń sk ie g o , P a jr o w - s k ie g e , B o b e rk a , K resy aso n a 1 R o z e a ta ls k ie g o .
J a n W ie rz b o w sk i — N.wemiaste.
E g z a m in y w s tę p n e
4 . państwowego seminarium naucz, m.skiego w Luba
wie na kurs przygotowawczy i I d . IV włączsie, roz
poczną sią dnia 30 czerwca b r.. gedz. 9 rauo. Zgło
szenia przyjmij* i adzieia wyjaśnień Dyrekcja Seminar
ium w godzinach przedpołudniowych.
Kandydat winien przedstawił:
1. Podani, rodziców lub opiekunów prawnych
« przyjęcie go de sominarjom (w razie pełuołotnoici kandydata podani, może być wyatosowanc przez niego samefo).
2. Własnoręczni* napisany Życiorys.
3. Metryka urodzenia.
4. Świadectwo powtórnego szczepienia ozpy.
5. Ostatnie świadectwo szkolne, jcieli kandydat J u i do jakiejś szkoły aczęssczał,
6. Świadectwo moralności, jeieli kandydat nie zgła
sza aię bezpośrednio z innej azkeły.
7. Zaświadczenie lekarza nrzędewego o stanie zdrowia i zdolności fizycznej do zawodn nauczyciel- skiogo. Zaświadczanie takie wydaje na miejacn lekarz szkolny dr. Wierzbowski.
Da przyjęcia na I ksrs scminarjam wymaga się skończenia 14 e nieprzckroczenia 17 lat Zycie w bie
żącym rakn kalendarzowym. Przyjmowanie na 1 karz kandydatów w wieka od 17 do 18 lat jest dopuszczal
no tyle« za specjalnem zezwoleniom Keraterjum. Na każdy z wyższych kursów wymaga się wieku odpowie
dnie starczego, na kurs przygotowawczy o rok młod
szego (13 lat).
Wpizy do 1—2—3 i 4 klasy szkoły ćwiczeń od
będą aię data 28 czerwca sr. od gedz. 10—12.
Dyrekcja Seminarium.
S ik o la W y d z ia ło w a w L u b a w ie .
L u b a w a . Egzamin wstępny odbędzie się dnia 22 czerwca o gedz. 8 mej rsio. Zgłaszać się moZna od 16 bm, każdego dnie od gedz. 19 tej do 1-szej.
Przy zgłoszenie należy przedłożyć oatalnie świadectwo szkolne, metrykę chrztu, śniadectwo szczepienia ospy.
Dyrekcja.
Z a ło ż e n ie T o w a r z y s tw a .S o k ó ł“.
O itc o z e w o . W niedzielę, dnia 22. maja zwo
łano zebranie konstytucyjne, celsm zależenia .Sokoła”
w Ostaszewie. Na ta zebranie zaproszono dr. dr.
z Nswegamiaeta o udzielenie wskazówek. Prezes Barański, zagai! zebranie o g td s. 5, po peładniu, za
razem powalając kilka patów de zarządu, uzasadnia, iż gniazdo .Sakole” męża w każdej wiosce się utrzy
mać, o ile by społeczsństwo zrozumiał*, co to jest ,S »kół”.
Następni* przemówił drab Michczyński o celach 1 korzyściach, jakie można w tow. ,S ¿kół* o sięgnąć dis zdrowia ciała, ale i decha, bo SakÓlstwo podczas niewoli, był* organizacją, któro mogła się uazywać .w zdrowem ciole, zdrowy dach*. Dalej nastąpił wybór Zatząde, w skład którego wchodzą: Protez St. Barański drogemistrz Ostaszewa, zastęp, prezesa Fr, Zakrzewski, sołtys O Sta
szowa, sekretarz Br. Maliszewski, nauczyciel, naczolnik A . Zakrzewski, zastępca naczolnika Meller Fr,, skarbnik Józef Ziólkowaki, ławnikami pp. Pydynkowski Wład., Suchocki Jan.
Po załatwieniu apraw administracyjnych, zabrał glos druh. naczelnik Lendzie* z Nowegomiasta i wska
zał na pracę techniczną, iż ,S»kół” muli być przygo
towany na róża* trudności i stanąć na każde zawolaaic.
Dalej przemawiali nowo obrani, prezes Barański i Za
krzewski zasL prezesa, wskazując młodzieży, iż to jest jedyne towarzystw* t.j. .Sokół”, gdsi* można korzyści odnosić dla zdrowia ciała, a kiedy ciał* mło
dzieży będzie zdrowe, lo i dach będzie siley i społe
czeństw# nasze maże z pewnością śmiało i byztrem okiem zakolem patrzeć w lepszą przyszłość.
Czołem! Jeden z obecnych.
Z Fomtar, N ie s z c z ę ś liw y w y p a d e k .
B ro d a ic a . W sobotę, dnia 1 1 bm, o gedz. 2 po pełnd. jechał gospodarz Jan Pańtowski z Karbowa z lirą słomy z Podgórza szosą w kierunki miasta. W drodze przed miastem przy mijaniu się z pewózką p.
Głtdewakieg# z Keziegaroga konie się spłoszyły, ude
rzając z wozem w drzewo. Pańkowski spadł z weze przed przednie kole, uderzając głową aa ostry kamień, resbii sobie całą głowę. Nieszczęśliwy aie odzyska
wszy przytomności, zakończył za chwilę tak tra
gicznie życie.
__ Z lo t S o k o łó w w B ro d n ic y .
B r o d a ic a . W dniach 2 i 3 lipce tbr. odbędzie aię w Brodnicy zlot Sokolstwa Okiągn 11 Dzielnicy Pomorskiej.
Na slot!
Hasło to zaloktryzewać m isi cało Sokolstwo Okrę
gi.; wszystkie jogo gniazda rozsiano w trzech powia
tach : brodnickim, labawskim i dciałdewskim, począwszy od silniejszych aż de najmniejszych, od najstarszych do najmłodszych, misjzkich i wiejskich.
Hasło te musi poruszyć wszystkie inne oddziały sokola mętkia, żeńskie, kolarskie, młodzież itd.
Wszyscy bez wyjątku sokoli winni stanąć do spal*
w Brodnicy, tern więcej, że w bież. rokn odbędzie się zlot dzielnicy w Grudziądzu i tek ten jest pasatem rokiem jubileuszowym Sekolstwa.
Po 60 letniem istnieniu mamy wykazać, jaką przed- stawiamy wartość.
Od naszych wysiłków zależeć będzie, co o nas społcczińitwo ma sądzić.
Mamy adewodnić, że nasza organizacja dziś wię
cej potrzebna niż kiedykolwiek i że rozwój Sokolitwa Uży w interesie naszego nsredu.
W tych 60 latach swogo istnienia Sokół polski wy
kazał, ż* stal i stoi na straży ideałów narodowych, że pierwszą ma potęga i niepodległość Ojczyzny, że obce mu waśnie partyjne.
Równocześnie zwracamy się do całego społeczeń
stwa z prośbą o przystąpienie de Sikohtw s i przejęcia się ideami sokoltmi.
Obywatele!
Niech slot ten będzie egzaminem naszej sprawno
ści a waszego uświadomienia. Czołem!
Przewodaictwo Okręgu Vi. Dzielnicy Pomorskiej Sokołów Polskich.
( —) Piskorski, prezes, (—) Szatkowski, sekretarz.
S z k o ła H a n d lo w a .
B ro d n ic a . Między inaemi placówkami oświato- wcmi posiada nasze miast* 3 kl. Koedukacyjną Szkolę Handlową, założoną w r. 1924 przez Towarzystw* Sze- r renie Wiedzy handlowej. Dzięki energicznemu Zarzą
dowi T-wa, w którego w skład wchodzą p p .: L, Kozi- kowaki, insp. szkolny, M. Jerzykicwicz, burmistrz mia
sta, S. Bizan, dyrektor banku. A, Cybulski, handlowiec, Sikała otrzymała w styczniu b. r. nowy, b. wygodny lokal przy ul. Wiejskiej 4. Szkoła, której zadsoiem jest przygotowanie wykwalifikowanych pracowników handlo
wych i światłych obywateli, uczy przedmiotów ogólno
kształcących, jak religja, język obcy, nauka * Polsce, etaz przedmiotów ś:iśle*zawodowych: księgowości, aryt
metyki handlowej, korespondencji hsndlswej, geografji gospodarczej, stenogrsfji, towaroznawstwa, pisania na ma
szynach itd. Do klasy I-szej Szkoła przyjmuje młodzież płci obojga z nkeńez. 3 kl. gimnazjom, 6—7 ed lz, szkoły powszechnej o w. na podstawie egzaminu wstęp
nego. Opłata szkolna wynosiła w b. r. tylko 18 zl mieś,, przytem dzieciom nrzędników i fankcjonarjnszy państwowych przyaługaj* praw# do zwrot* opłaconego czesnego ; młodzież korzysta z 59°/o zniżki na przejazdy koleją. Podania (z załączeniem świadectwa szkol*., motryki urodź, i świadectwa szczepienia ospy) do kla
sy I esej przyjmą)« Kancelarja Szkoły, przy ni. Wiej
skiej 4. codziennie (z wyjątkiem świąt i niedziel) od godz. l i tej do 1-szej pp. tylko do 28 sierpnia,
D z ie c i z N iem iec i G d a ń sk a n a k o lo a ja sh le tn ic h w P o ls c e .
T o rn ń . Wzorem lat «biegłych nrządza Związek Obteny Krosów Zachodnich w okrasie od 1 lipce de wrześnie b. t. kelnnje wypoczynkowe dla Dzieci Pol
skich z Niemiec i Gdańska, W rokn bieżącym przy- jedzie do Polski okol. 5906 dzieci, z których około 500 rozmieszczonych zostania w kolonjacb grupowych i jednostkowych na Pomorsn.
W dni* 9 bm. zorganizował się w Torunia .P o morski Komitet Kolonji Letoich dis Dzieci Polskich z Niemiec i Gdańska”, którego celem joat przeprowa
dzenie odnośnej akęji.
Komitet, którego prezydjum tworzą: Kazimierzo- wa Młodzianowska, — przewodniczące, Dc. Józef Wi*
bicki, Starosta Krajowy — zast. przewodu., J a t Srwe- min, Kurator O ir, Szkol. Pom. — sekretarz, zwróci się w najbliższych dniach z apelom do społeczeństwa, a przedewzsyztkicm de sfer ziemiańskich, którego prze
wodnią będzie: Przyjmujcie na czas letni dzieci pol
skie z Niemiec i Gdańska.
Bioto Komitet* znajdaje się w lokalu Z. O. K. Z.
w Tornsin ni. Franciszkańska 14.
C z ło w ie k p r z e z 29 l a t z a m k n ię ty j a k s w i e r c ę w s t a j a ł .
Bndapeazt. W węgierskiej wiosce Abony aa ostatnim jarmarku wywołało olbrzymią aeasację stwo
rzeni*, podobno de człowieka, które ze zwierzęcem wyciem rzucało się wśród tłumów gawiedzi. Wieśnia
cy w mniemania, iż pojawienie się tej osobliwej po
staci związane jest z jakąś .nieczystą silą* w przera
żeniu uciekali s jarmarku. Żandarmi zaś zdołali po«
chwycić i skrępować dziwnego człowieka, którego z naj
większym trudom odstawiono do żandatmotji. Tam wyjaśniło się, że aresztowanym jest 34 Istni Aleksander Acsai, który w 5 tym rok* ż/cia z powod* zwyrodnia
łych instynktów został zamknięty przoz rodziców po
między krowami w stajni. Nieszczęśliwi* c przepędził 29 lat wśród zwierząt w więzienie, z którego wyrwał się niedawno jedynie dsięki przypadkowi. Władze od
stawiły Acsai’a de Badapeszta, gdzie seateł on podda
ny badaniom lekarzy. Ci natalili, że stworzenie to, mi
mo iż obleczono w postać lsdzką, kryj« sdccydowenit zwierzęco instynkt*. Chodzi jak zwierzę na czterech łapach, peżen wszystko, co mn wpadnie w oka, nic nin mówi i aic nic sezamie. Acsai pesiada całkiem zdrowych rodziców i pięcia braci, którzy tak pad wzglę
dem f zycznym jak i umysłowym są znpelaia normalni.
Ostatnie wiadoimśoi poStysne.
S iln a z w y i k a z l o t e g o w Nowymi J o r k a . Warszawa, 13, 6, Nsdaszły ta wiadomości, że na giełdzie nowojorskiej nastąpiła tilas zwyżka złotego.
Płacoa* początkowo z t 109 zł 12 dolaré w, a przy końca 14 dolarów. Oznacza to wzrost karsa złotego z 8,92 na 7,15.
C h a a tb e r lia p r z y le c i do W a r s z a w y 25 han.
Warszawa. 13. 6. Wedtag nadchodzących wiado
mości przylot znaaogo 1 stoika Chamhatlina nastąpi do Warszawy w dniu 25 bm. Przybycia jago w stosaak*
da poprzednich projektów opóźniono o kilka dni.
U p ro w a lż o n o k o m e n d a n ta p o s te r a n k a g ra n ic z n a g o .
Wiła*, 10. 6. Wczoraj aowiockio straże graniczna aprewadziły na awa tary tor jam komendanta pasternaku policji w Radoszkowicach. — W sprawie tej miała aię zebrać komisja mieszana. Okocnio przedstawiciela sowieccy oświadczyli, ż* oprowadzony przodownik aia zostanie wydany, dopóki ni« przybędzie z Mińska specjalna delegacja, która będzie obiadowała w tej
■prawie.
Z a m a c h a a s z e fa p o lic ji p o lity c z n e j w M iń s k a . Btrlia, 10. 6. .Vostischa Zeitaag* otrzymała de
peszę z Moskwy, wtdiag której dziś w Miń łka został dokonany zamach na szsft policji politycznej sowie
ckiej wojskowej okręgu Mińska, Opańikiego. Opańtki i jego sseftr zostsli zabici. Prócz togo dwaj arcędai- cy sowieccy odnieśli ciężkie rany. Zimach został do
konany w chwili, gdy szef policji asiłewat aresztować podejrzanego o szpiegostwo rzekom* polskiego «fiema i chciał przotranipertować go do Mińska. Aresztowa
ny zdołał aciec. Bliższych szczegółów brak. Władzo aowiockio prowadzą eaargicsaa śledztwo. Paaajo po
wszechno przekonania, żc chodzi tn * zamach anty re
wolucyjnych żywiołów.
R u c h r e w e la c y jn y w In d Jach h o le a d e ro k ic h . Higa, 12. 6. Policja przoprowadzila licząc aresz
towania a indyjskich stadcatów, mieszkających w Hadze, prsyczom skonfiskowała wiolo doknmentów i broni, Główny podejrzany Hatta nic został odnaleziony. Po
licja etrzymiła doniesienia, że przygotowywany jeat ruch rewolu :yjny w ladjach holenderskich. Jak sły
chać, spiskowcy midi otrzymać dyrektywy z Moskwy, Policja holenderska nabrała podejrzeń co do uczestni
ctwa w tej akcji poselstwa jedaogo z mocarstw zagra
nicznych. Zarówno budynek posdstwa, jak i prywata*
mieszkanie posła, znajdują się od pewnego czata pod policyjną obserwacją. Jak słychać, epilog tej afery ma być podobny, jak w Aaglji.
Z w y e ię o tw o P o la k i w z a w o d a c h h ip p ic z n y c h . Warszawa, 6. 6. W 6 dnia międzynarodowych konkursów hippicznych w zawodach o „Pahat Narodów”, i miejsce zająła Polaka, II Francje, 111 Węgry.
U ro c z y s to ś ć B o ż e g o C ia ła w N o w e m m ie ś c ie .
Nabożeństw* rozpocznie się o godz, 10-tej, zbiór
ka o godz. 10. Nad nstswieniom i porządkiem‘proc*sji csnws Komitet honorowy, składający cię z pp. Ciszew
skiego i Mitoszowskicgo.
P o r z ą d e k p r o c o s j i :
a) Ns czoło pochodn wysnwa się krzyż, 4 latanin 1 dwie małe chorągwi«. W dalszym ciąga:
b) Szkota lądową i wydziałowa.
c) Gimnazjom i skauci, d) .Sskól*.
*) Tow. Młodsiaży.
f) Tow. Samodz. Rzemieślników.
g) Tow. Iawalidów.
h) Tow. Pewst. i Wojaków, Pólicja Państwowa, i) Tow, Robotników ś w ,J ó z tf t.
k) .H itm o a js * . l) Tow. Ludowo.
2 chorągwie.
m ) T*w. Panien.
n) Trseci Zakon.
2 chorągwie.
o) Tow. Matek.
Chorągwie.
p) Tow. św. Wincoateg*.
Chorągwie.
r) Reprezentanci urzędów: M agiatnta, Starostwo, Wojska, Sądo, Poczty i t. d.
s) Dozór koś ciel ay.
t) Dzieci Mirji.
a) Siostry Miłosierdzie.
w) Dzieci sypiące kwiatki.
x) Kiięża asystenci.
- z) Kz. Proboszcz niosący Nsjśw. Sakramcot, pro
wadzony przez p. Starostę i p. Bsrmistrae.
Zs baldachimem śpiewacy i straż ogoiowo, cza w i
jąca nad porządkiem i bezpieczeństwem. Uprasza się uczestników procesji o zachowania się z należytym sp o kojom i skipieniem, zwłaszcza na cmentarza kościelnym i przy ołtarzach, oraz nicarządzanio sobie łoś z okien.
Ołtarza zaofiarowali się «sądzić: I na Rynka przed składem p. Streżyńskiege. II. no pieca św. Tomasza, Tow. św. Józefa. Ul. no Rynko p. Gęztwicki przed swoim akia lam . IV. przy kościoła Siostry iw . Win- cootogo k Panie. Ks. proboszcz Papo.
