• Nie Znaleziono Wyników

Brat łowił raki - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Brat łowił raki - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN CENTKIEWICZ

ur. 1943; Zemborzyce, k. Lublina

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, rzeka Bystrzyca, dzieciństwo, zabawy dziecięce, rybołówstwo, raki, ryby, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Brat łowił raki

Mój starszy brat łowił raki. Ja specjalnie nie przepadałem za tym, zresztą za łowieniem ryb również. Myślę, że łowienie ryb dla sportu – po to tylko, żeby złapać – to po prostu jest okrucieństwo.

Jeżeli ktoś z konieczności łowi ryby i raki lub poluje dla zaspokojenia potrzeb życiowych, uważam to za słuszne – jeżeli oczywiście to jest zgodne z prawem.

Natomiast jeżeli ktoś to robi tylko dla zabawy, dla sportu, uważam to za wysoce niemoralne. Tak nie powinno się robić.

Brat czasem jak przyniósł ryby, to je smażył. Ale najczęściej stawiał je w wiaderku.

Była u nas kotka, która – jak tylko brat zostawił ryby – podbiegała, łapę zanurzała w wiaderku i już miała jedną. Wchodziła na stół i tam jadła. Później, jak nikt nie widział, to ona znów podchodziła – potrafiła wyjeść bratu wszystkie ryby tak, że w wiaderku zostawała tylko woda.

Data i miejsce nagrania 2019-07-19, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pan dyrektor się nie godził na to, więc takich panów, którzy próbowali wyjść w brudnych ubraniach roboczych, strażnicy zawracali do zakładu, żeby się przebrali i

Jak utonęła, to sobie podsuwała z przodu tę płytę stalową, drugą miała z tyłu, i na wysięgniku po prostu podnosiła przód i gąsienice wjeżdżały na tą płytę, no już tam

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rzeka Bystrzyca, przeprawy na Bystrzycy, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Właściwie dzięki temu ogrodowi nie umarliśmy z głodu, dlatego że czego nie dało się kupić, to można było samemu wyhodować.. Mieliśmy owoce, warzywa, troszkę ziemniaków

W czerwcu z okazji święta Kupały panny puszczały wianki na wodę z mostu w Zemborzycach, tam gdzie było kąpielisko przy młynie, którego już nie ma –

Szło się naszą droga, następną – i tam była górka, bo nie było zalewu jeszcze, tylko z górki się prosto do rzeki [Bystrzycy] schodziło. Tam właśnie były kamienie i pod

Wędkarstwo chyba nie było takie popularne, ale zabawa z rakami była przednia – siedzieliśmy, podświetlając wodę przy pomocy jakiejś latarki, patrzyliśmy, co się dzieje

Słowa kluczowe Strzeszkowice, PRL, rzeka Bełżyczka, rzeka Ciemięga, rzeka Nędznica, rzeka Bystrzyca, raki, ryby, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów