1
SPIS ZAWARTOŚCI
TECZKI ' .. (A.tdf°ty£
ll& w .
I ./ l . Relacja — '
I./2. D okumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora --- I./3. Inne m ateriały dokumentacyjne dotyczące relatora ——
I I I ./l. M ateriały dotyczące rodziny relatora
III./2. M ateriały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r. --- - III./3. M ateriały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) III./4. M ateriały dotyczące ogólnie okresu po 1945 --- --
III./5. Inne ...——- IV. Korespondencja
II. Materiały uzupełniające relację JC * /« _5
V. Nazwiskowe karty informacyjne VI. Fotografie
2
3
/ f i 1 2 W w l 0 i ) m 3 E i i i
ct f (1$ t Mv OĄ» y d t * f
^ J 0 ^ > J * % Q y 4 * iV , flltó / U U " t <} 4 t . 0 Ą . $ 0 ( ? A * *
Z kart historii Pomorza i Kaszub ...
Ś p .
Alfons Pryczkowski
Alfons Pryczkowski urodził się w 1919 r. w katolickiej rodzinie kaszubskiej o dużych tradycjach patriotycznych. W tej wielodzietnej rodzinie było kilku nauczy
cieli oraz księży. G im nazjum ukończył w Kartuzach, natom iast egzam in m atu
ralny złożył w 1939 r. w słynącym z tra
dycji patriotycznych liceum w C hojni
cach.
Jako żołnierz W ojska Polskiego w al
czył początkowo na Pomorzu, potem pod Warszawą, następnie w B rześciu nad Bugiem, gdzie po okrążeniu przez N iem ców i Sowietów dostał się do niewoli sowieckiej. N atom iast jeg o brat Leon
\l Pryczkowski, nauczyciel, porucznik rez., został rozstrzelany przez N iem ców za
raz na początku wojny. Na podstaw ie paktu R ibentrop - M ołotow nastąpiła wym iana jeńców , w w yniku której A l
fons Pryczkowski dostał się do niewoli niemieckiej i do stalagu. Po wydostaniu się z niewoli niem ieckiej wrócił na Ka
szuby w swoje rodzinne strony.
W k ró tce n a w ią zał kontakt z tw ór
cą i dow ódcą „G ry
fa K a sz u b sk ie g o ” p or. J ó z e fe m D a m b k ie m . B ył w s p ó ło rg a n iz a to
rem „G ryfa” w pow iecie kartuskim i bliskim w spółpracow nikiem dow ódcy - w jego ochronie osobistej od 1940 r., na
tomiast od 1942 r. do końca wojny człon
kiem Rady N aczelnej, najw yższej w ła
dzy w „G ryfie P om orskim ” . Przez pe
wien okres pełnił funkcję kom endanta pow iatow ego „G ryfa” w K artuzach.
Do jeg o zadań m iędzy innymi należa
ła budow a bunkrów i ochrona przed ich wykryciem przez agentów niem ieckich.
Poszukiw ał też gospodarzy - patriotów, u których mogły być zlokalizowane szta
by dow ódcze, m agazyny broni, stacje nadaw czo-odbiorcze oraz drukarnie.
W drugiej połowie 1943 r. i na począt
ku 1944 takie m iejsce znalazł u rodziny T em pskich w B orzestow skiej Hucie.
Z n ajdow ały się tam trzy bunkry. Tu
um ieścił cały sztab - dow ódcę por. Jó
zefa D am bka, je g o zastępcę A ugusty
na W estphala i M ariana Jankow skiego.
W tym czasie, obok Przyrow ia k. Ka
m ienicy Szlacheckiej, było to miejsce dow odzenia całym „Gryfem” . U rodzi
ny T em psk ich p oznał p rz y sz łą żonę A gnieszkę. W spólnie w alczyli w obro
nie K ościoła św iętego i Polski. Alfons Pryczkowski, świetny organizator i kon
spirator, i A gnieszka Tem pska. zaufana łączniczka por. Józefa Dambka, w yko
nują z narażeniem życia bardzo niebez
pieczne zadania.
Po w kroczeniu Arm ii C zerw onej na Kaszuby, jak inni Giyfowcy, czuł się roz
czarow any zaistniałą sytuacją i widział, że dla G ryfow ców niebezpieczeństw o nie minęło.
W spólne koleje losu, w spólna walka o Polskę, w spólne troski o przyszłość p ołączyły A lfonsa Pryczkow skiego z A gn ieszk ą T em pską w węzeł m ałżeń
ski.
A lfons Pryczkow ski pozostał wierny p rz y się d z e g ry fo w sk ie j i d la te g o w m rocznych latach stalinizm u był prze
śladow any, tym razem przez drugiego okupanta.
Z ostał zm uszony do opuszczenia uko
chanej rodziny i ukochanych Kaszub, m usiał się osiedlić w Poznańskiem . Po pow rocie podjął pracę w szkolnictw ie średnim . Jako w zorow y nauczyciel w y
chował wiele pokoleń młodych Polaków, z których w ielu zostało księżm i, profe
sorami i lekarzam i. Zw racał szczególną uw agę na rozwój tężyzny fizycznej po
przez czynne upraw ianie sportu. Te ide
ały zaszczepił rów nież własnym dzie
ciom i w nukom , a jeg o synow ie w ielo
krotnie bronili barw polskich w zapasach na arenach m iędzynarodow ych.
Jako naoczny św iadek i uczestnik hi
sto ry c z n y c h w y d a rz e ń p rzek azy w ał m łodem u pokoleniu Polaków prawdę o tam tych dniach.
Zespól ds. U pam iętniania Etosu „Gry
fa Pom orskiego” często korzystał z jego wiadom ości historycznych dot. „Gryfa”, które zostały spisane i w ykorzystane w naszych opracow aniach.
Był człow iekiem głęboko wierzącym, rozm iłow anym w przyrodzie i ziemi ka
szubskiej.
Pam iętam y G o ja k o człow ieka pełne
go optym izm u, dobroci, życzliwości dla innych, bardzo praw ego i takiego za
chow am y Go na zaw sze w naszej pa
m ięci. N iech ta ziem ia kartuska, na któ
rej spocznie, lekką 11111 będzie.
S ta n isła w U ciński i R o m a n D a m b e k
P s .P rze m ó w ie n ie p o ż e g n a ln e w y
g ło s z o n e na p o g r z e b ie śp. A lfo n s a P ryczkow skiego 21. 10. 2000 r. przez
R om ana D am bka
4
5
6
7
8
9
10
11
P r y e z k o w s k i A l f o n s - do w o j n y p r a c o w a ł j a k o n a u c z y c i e l w p o w i e c i e k a r t u s k i m . -
_ K . C i e c h a n o w s k i
Ź r ó d ł o : o b s a d a p e r s . T W G r y f Pom. " P o m e r a n i a ” 1 9 7 7 / 5 .
12
13
14
15
16
H *4
Na pożegnanie śp. Alfonsa Pryczkowskiego
Żegnamy dzisiaj Alfonsa Pryczkowskiego, bohaterskiego partyzanta, członka Rady Naczelnej - najwyższej władzy Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski" - i członka osobistej ochrony porucznika Józefa Dambka.
Wiernego syna Polski i ojczystej ziemi kaszubskiej, żołnierza września, po wojnie zmuszonego do opuszczenia Kaszub, nie złamały prześladowania UB i NKWD.
W pamięci mam rozmowę ze Zmarłym wiosnątego roku, podczas której dzielił się prawdą o walce Kaszubów za wolną Polskę i naszą świętą wiarę katolicką; prawdą, jakże odmienną od oficjalnej, ubeckiej, wersji najnowszej historii Kaszubów.
Pani Agnieszce Paczkowskiej - wdowie po Zmarłym i zaufanej łączniczce dowódcy Gryfa - rodzinie, żyjącym towarzyszom broni i znajomym składam wyrazy współczu
cia. Śvviatlość wiekuista niech świeci śp. Alfonsowi na wieki, albowiem godnie żył, pracował i walczył. Cześć Jego pamięci!
W iceprzewodniczący Zarządu W ojewództwa Pomorskiego
i /, ' Jacek K urski