• Nie Znaleziono Wyników

Przyczynki do znajomości działania chlorku glinowego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyczynki do znajomości działania chlorku glinowego"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

* // e ^ .

K

o r n e l

R

a d z i e w a n o w s k i

.

P R Z Y C Z Y N K I

DO ZNAJOMOŚCI DZIAŁANIA

C H L O R K U GLINOWEGO.

W KRAKOWIE.

NAKŁADEM AKADEMII UMIEJĘTNOŚCI.

S K Ł A D G Ł Ó W N Y W K S I Ę G A K N I S P Ó Ł K I W Y D A W N IC Z E J P O L S K I E J .

(2)
(3)

K

o r n e l

R

a d z i e w a n o w s k i

.

P R Z Y C Z Y N K I

DO ZNAJOMOŚCI DZIAMNIA

C H L O R K U GLINOWEGO.

V ' .

W KRAKOWIE.

NAKŁADEM AKADEMII UMIEJĘTNOŚCI.

S K Ł A D G Ł Ó W N Y W K S IĘ G A 1 1 M S P Ó Ł K I W Y D A W N I C Z E J P O L S K I E J .

1894.

(4)

Osobne odbicia a Tom u X X V II. R ozpraw W ydziału m atem atyczno - przyrodniczego Akadem ii U m iejętności w Krakowie.

W K r a k o w ie , 18 9 4 . — D r u k a r n ia U n iw e rs y te tu J a g ię U o ń s k ie g o , p o d zara ą d e m . A . M . K o s te rk ie w ic z a .

(5)

P R Z Y C Z Y N K I

do znajomości działania chlorku glinowego.

Przez

K ornela Radziewanowskiego.

Rzecz przedstaw iona n a posiedzeniu W ydziału m atem .-przyr. dnia 7. m aja 1894; r .;

ref. czł. Olszewski.

0 - «

P race F rie d la i C ra ftsa , G u stav so n a, A nscliütza, S chram m a i in ­ nych w y k a z a ły , j a k znakom itym środkiem do otrzy m y w an ia węglowo­

dorów arom aty czn y ch je s t chlorek glinow y. Zapom ocą tego środka m ożna bowiem z chlorków lu b brom ków ro dników alkoholow ych zm ie­

szanych z benzolem otrzym yw ać w odpow iednich w aru n k ach rozliczne w ęglow odory arom atyczne o łań cu ch ach bocznych n ie n o rm a ln y c h , k tó re w in n y sposób nie łatw o pow staja.

O bok daw nej m eto d y F ittig a o trzym yw ania węglowodorów arom a­

ty c z n y c h o łań cu ch ach bocznych n o rm a ln y c h , ta m etoda je s t dotych­

czas je d y n ą p ra k ty c z n ą drogą o trzym yw ania in n y ch węglowodorów aro­

m a ty c z n y c h , ja k o bardzo cennych m ateryałów do dalszych badań. D o­

tychczasow a lite ra tu ra chem iczną, ty cząca się tego przedm iotu, w y k azu je je d n a k , źe chlorek glinow y działa tu taj w dw ojaki sposób, w yw ierając sk u tk i w prost sobie przeciw ne. J a k bowiem z jed n ej strony łączy ro­

d n ik i tłuszczow e z g ru p ą fenilow ą, z w ydzieleniem k w asu solnego lub brom ow odorow ego, i tw orzy w ęglow odory arom atyczne o łań cu ch ach b o c z n y c h , ta k z drugiej rów nież może rozszczepiać też same utw orzone ju ż w ęglow odory napow rót n a chlorki ro dników tłuszczow ych i n a wę­

glow odory arom atyczne o m niejszej liczbie łańcuchów b o c z n y c h , a n a ­ w et n a sam benzol. W ostatnim p rz y p a d k u m ogą chlorki rodników tłuszczow ych napow rót wchodzić w rea k c y ę i podstaw iać więcej atom ów

1

(6)

2 K. RADZIEWANOWSKT. [224]

w odoru w benzolu ro d n ik am i alk o h o lo w y m i, tw orząc w wielu p rzy p ad ­ k a c h niepożądane w ęglow odory aro m aty czn e o w iększej liczbie ła ń c u ­ chów b o c z n y c h , a jeżeli są łatw o lo tn e , j a k np. chlorki m etylow y i e ty ­ lowy, m ogą ta k ż e ujść w p o w ietrze, nie biorąc udziału w dalszem d ziałan iu , szczególnie w ów czas, g d y ilość ro zczy n n ik a je s t za m ałą.

U d o w ad n iają to prace J a c o b s o n a 1) i A nschiitza i Im m e n d o rffa 2).

P ierw szy z w ym ienionych chem ików w y k azał n p . , że pod działaniem ch lo rk u glinowego na m ezytylen w ydziela się znaczna ilość ch lo rk u me­

tylow ego i tw orzy się b en zo l, to lu o l, m e ta k sy lo l, p seu d o k u m o l, izodu- rol i durol. W p raw d zie chlorek glinow y działa syn tety czn ie przew ażnie w tem p eratu rach nizkich, a rozszczepiająco n ajłatw iej w te m p e ra tu rac h w y ższy ch , je d n a k ż e ścisła g ran ica tem p e ra tu ry , k tó ra b y o d g raniczała, od siebie obydw a te działania ch lo rk u glinow ego, nie is tn ie je , przebie­

g a ją one rów nocześnie, a pom iędzy utw orzonym i p ro d u k tam i działania utrw ala się*tylko pew na ró w n o w ag a, zależna od ilości u ży ty ch m ate- ry ałó w , ilości ro z c z y n n ik a , te m p e ra tu ry i czasu działania. W sz y stk ie pow yższe dane W 'skazuja, że, o trzym ując w ęglow odory aro m aty czn e 0 je d n y m ła ń cu ch u bocznym zapom oeą ch lo rk u glinowego, n a le ż y :

1) U żyw ać znacznego n ad m iaru benzolu.

2) U trzy m y w ać podczas działania tem p eratu rę możliwie nizka.

3) Z w iększyć w ydatność ’syntezy zapom oeą rozszczepienia czyli ro zk ład u utw orzonych w ęglow odorów arom atycznych o dw óch lub więcej łań cu ch ach bocznych.

Szczególnie n a ten ostatni p u n k t nie zwrócono dotychczas uw agi.

Z achęcony przez prof. Schram m a zająłem się więc ty m przedm iotem 1 w y k ażę niżej , j a k w ażne u słu g i może oddać ro zk ład podczas o trz y ­ m yw ania tak ich węglowodorów i ja k dalece, d ziałając w odpow iednich w a ru n k a c h , może on zw iększyć w ydatność syntezy. W y k a ż ę ta k ż e , że przez ro zk ład n iek tó ry ch w ęglow odorów aro m aty czn y ch m ożna o trzy ­ m y w ać węglow odory, należące do szeregu an tracen u .

Otrzym ywanie etylobenzolu.

D o otrzym ania tego w ęglow odoru użyłem m etody zastosow anej poprzednio ju ż przez S em p o to w sk ieg o 3) i S c h ra m m a 4), uw zględniając w a ru n k i pow yżej przytoczone. D o 2 k g . b en zo lu , z n a jd u jący ch się

b Ber. 18, 338.

2) Ber. 18, 657.

8) Ber. 22, 2662.

4) Kozpr. Wydz. mat. przyr. A kad. Umiej, w K rakow ie. T. X X II. str. 177. ró ­ wnież Ber. 24, 1333.

(7)

1225] p r z y c z y n k i d o z n a j o m o ś c i d z i a ł a n i a c h l o r k u c l i n o w b g o. 3

w kolbie zaopatrzonej lejkiem z k u rk iem i ru rk a do odprow adzania gazów , w sypałem 150 g r. chlorku glinow ego, a do m ieszaniny te j, ozię­

bionej poprzednio lodem do 0°C, w lałem 1 kg. b ro m k u etylow ego, ró ­ w nież oziębionego. W 0°C nie spostrzega się żadnego w ydzielania się g a z u , dopiero w tem peraturze nieco w y ższej' rozpoczyna się ż y w o w ydzielać k w as solny. R eak cy a trw a k ilk a dni i m usi b y ć regulow aną w ten sposób, źe tem p eratu rę w ody, oziębiającej kolbę, p o d trzy m u je się m niej więcej w tem p eratu rze 7 °C , dorzucając od czasu do czasu k ilk a kaw ałk ó w lodu. G dy ustało w ydzielanie się kw . solnego, pozostawiłem m asę jeszcze przez dw a dni w zw ykłej ciepłocie p o k o jo w ej, a następnie rozłożyłem j ą w o d ą , oziębioną do 0 0C , przem yłem i osuszyłem zapo- m ocą ch lo rk u wapniow ego. Z apom ocą cząsteczkow ej destylacyi w ydzie­

liłem z p ro d u k tu d ziałania:

E tylobenzolu 5 1 0 g r . , czyli 52°/0 teoretycz. oblicz, ilości.

D w uetylobenzolów 74 gr.

T rójetylobenzolów 51 gr.

W ęglow odorów , w rzący ch powyżej 220°C, 10 g r .1).

W szy stk ie w ęglow odory w yżej w rzące od etylobenzolu poddałem następnie działaniem ch lo rk u glinow ego ro z k ła d o w i, je d n a k wobec znacz­

nego n ad m iaru b e n z o lu , w ychodząc z tego z a ło ż e n ia , że w ty c h w a­

ru n k a c h odszczepione ro d n ik i etylow e w postaci chlorku etylow ego utw orzą z benzolem ponow nie znaczną ilość etylobenzolu. W ty m celu zm ieszałem całą ilość w ydzielonych w pow yższem dośw iadczeniu dwu-, trójetylobenzolów i węglowodorów w rzących pow yżej 220°C z 5 0 0 gr.

ben zo lu , dodałem 12 gr. ch lo rk u glinowego i ogrzew ałem przez 5 go­

dzin do te m p e ra tu ry blizkiej w rzenia benzolu. Po rozłożeniu wodą, przem yciu i w ysuszeniu nad chlorkiem w apniow ym w ydzieliłem z pro­

d u k tu działania zapom ocą cząstkow ej d esty lacy i:

E ty lo b en zo lu 188 gr.

D w uetylobenzolów 19 gr.

T rójetylobenzolów 3 gr.

W ęglow odorów , w rzących w yżej 220°C, 5 gr.

L iczby te w y k a z u ją , że z pierw otnej ilości uległo w ty c h w arun­

k ach d e stru k c y i 55 gr. dw uetylobenzolów , 48 gr. trójetylobenzolów i 5 gr. produktów w rzących w yżej 2 2 0 °C , że więc przew ażna część u ży ty ch do dośw iadczenia w ęglowodorów, o dwóch i więcej łańcuchach bocznych zam ieniła się pod działaniem chlorku glinowego w obecności

1) N ależy też nad m ien ić, że reak cy a w pow yższych w aru n k ach nie dobiega c a ł­

kowicie do k o ń c a , gdyż z oddestylow anego b en zo lu , zaw ierającego jeszcze m ałą ilosc brom ku etylow ego, otrzym ałem za dodaniem chlorku glinowego jeszcze 8 gr. etylobenzolu.

2

(8)

4 k. K A D ŻIE W A N O W Skl. [226J

benzolu n a etylobenzol. Stosunkow a ilość trój etylob en zolów zm niejszyła się p rzy tem bardziej je sz c z e , aniżeli dwuetyłobenzolów , z czego należy w nosić, że w ęglow odory arom atyczne ulegają, w tych w a ru n k a c h tern łatw iej ro zk ład o w i, im w iększą liczbę łańcuchów bocznych zaw ierają.

P om ijam tu taj w ęglow odory w rzące w yżej 2 2 0 ° C , z k tó ry c h tylko po­

łow a u leg ła d e s tr u k c ji, gdyż obok w ieloetylobenzolów m ogły one z a ­ w ierać tak że obce d om ieszki, pochodzące ze znacznej ilości benzolu u żytego do dośw iadczenia.

Poniew aż k ażd a drobina dw uetylobenzolu pow inna podczas ro z­

k ła d u , w obecności b en zo lu , dać dwie dro b in y ety lo b en zo lu , a k ażda drobina trójetylobenzolu trz y d robiny etylobenzolu, więc:

55 gr. dw uetyłobenzolów pow inny dać 87 gr. etylobenzolu 48 „ trójetylobenzolów „ „ 94 „ „

Razem 181 gr. etylobenzolu.

P odczas dośw iadczenia otrzym ałem 188 gr. etylobenzolu, t. j.

więcej o 7 g r . , a te pochodzą z ro z k ład u ow ych 5-ciu g ram ów w ę­

glowodorów, w rzących wyżej 220°C , a zaw ierających wieloetylobenzole.

L iczby te u d o w ad n iają w ięc z a ra z em , że ro zk ład o d b y w a się w pow yż­

szych w aru n k ach bez straty rodników alkoholow ych.

Sum arycznie otrzym ałem więc z 1 kg. b ro m k u etylow ego:

1) D ziałaniem chlorku glinowego n a b ro ­

m ek zm ieszany z benzolem . . . 510 g r. etylobenzolu 2) P rzez ro zk ład węglowodorów wyżej

w rzących ...188 „ „ R azem 698 g r. etylobenzolu, zam iast 972 g r . , czyli 71°/0 ilości obliczonej teoretycznie.

J e s t rzeczą n a tu r a ln ą , że pozostałą od ro zk ład u m ieszaninę w ę­

glowodorów w yżej w rzących od etylobenzolu m ożna ponownie jeszcze zużyć w opisany sposób do o trzym yw ania now ych ilości etylobenzolu, a w ten sposób m ożna bardziej jeszcze zw iększyć w ydatność syntezy, o trzy m u jąc ten węglow odór w w iększej ilości.

Otrzymywanie dwufenilometanu.

M etodę otrzy m y w an ia dw ufenilom etanu działaniem ch lo rk u g lino­

w ego n a m ieszaninę chlorku benzylu z benzolem podali ju ż F ried el B a lso h n 1) i otrzym yw ali tą d rogą 3 7 — 44°/o teg ° w ęglow odoru. Ponie-

') Ber. 13, 1244,

(9)

[2 2 7 ] P R Z Y C Z Y N K I B O Z N A JO M O Ś C I D Z IA Ł A N IA C H L O R K U G L IN O W E G O . 5 '

waż dw ufenilom etan m ożna tak że uw ażać za węglow odór arom atyczny 0 je d n y m łań cu ch u boczn y m , należało się spodziew ać, że, otrzym ując 1 to połączenie, da się zw iększyć w ydatność syntezy, jeżeli się zastosuje w a ru n k i przytoczone ju ż pow yżej. C hlorek glinow y rozkłada je d n a k nierów nie łatw iej chlorek b e n z y lu , j a k brom ek e ty lu , dlatego było w skazanem u ży ć p rzy tej syntezie bardzo znacznego n ad m iaru benzolu i u trzy m y w ać n ajstaran n iej możliwie nizką tem p eratu rę. Mniej k o rzy stn y , j a k p rzy otrzym yw aniu e ty lo b en zo lu , okazał się tu ro z k ła d połączeń w yżej w rzących od dw ufeniłom etanu, je d n a k i wr tym p rzy p ad k u zw ięk­

sz y ł on ilość głów nego p ro d u k tu działania. Szczegóły doświadczeń b y ły n a stę p u ją c e :

D o 1 kg. benzolu dodałem 80 gr. ch lo rk u glinowego, a po ozię­

bieniu lodem wlewałem 200 gr. chlorku benzylu bardzo powolnie kroplam i, zapom ocą le jk a z kranem . Pom im o ta k powolnego dodaw ania chlorku benzylu i starannego chłodzenia przebiegało działanie bardzo żywo i w ydzielała się znaczna ilość k w asu solnego. Po upływ ie 24 godzin, g d y w ydzielanie się b an iek gazu zupełnie u stało, u tw o rzy ły się , j a k zw ykle p rz y syntezach z chlorkiem g linow ym , dwie w arstw y p ły n ó w : A ) w arstw a g ó rn a ru c h liw a , zaw ierająca w ęglow odory w roztw orze benzolow ym i £ ) w arstw a dolna oleista, zaw ierająca chlorek glinow y.

O bydw ie te W arstwy rozdzieliłem i badałem oddzielnie, ab y się przek o ­ n a ć , w k tó re j z nich zn ajd u je się dw ufenilom etan i w ja k ic h ilościach.

A . W a r s t w a g ó r n a . Po oddestylow aniu benzolu o trzym a­

łem z tej części p ro d u k tu działania 152 gr. zupełnie czystego dw ufeni­

łom etanu zam iast 265 gr. , w ięc 56 pC t ilości teoretycznie obliczonej.

Pow yżej 300°C destylow ał się p ły n oleisty, z którego po oziębieniu w ydzieliło się około 10 gr. ciała stałego w postaci ziarnistych k ry s z ta ­ łów , a n astępnie destylow ał się antracen. O ciele s ta łe m , k tóre się de­

styluje powyżej 300°C , a poniżej tem p. w rzenia an tracen u , nie w spom i­

n a ją inni b a d a c z e , k tó rzy się tą syntezą zajm ow ali. K ry stalizu je się ono z alkoholu w dużych przeźroczystych lis tk a c h , które się topią w tem p. około 84°C. B adając dokładniej okazało się, źe je s t ono m ie­

szaniną dwóch izom erycznych dw ubenzylobenzolów , k tóre otrzy m ał ju ż Z in ck e działaniem p y łk u cynkow ego n a m ieszaninę chlorku benzylu z b en zo lem 1) , a B aey er działaniem k w asu siarkow ego, n a m ieszaninę nietylalu z b e n z o le m 2). P o d o b n ie , j a k pierw szy z ty ch badaczy, rozdzieliłem to ciało zapom ocą cząsteczkow ej k ry stalizacy i n ajpierw

b Ber. 6, 119. i 9, 30.

2) Ber. 6, 221.

(10)

6 K . IU D Z 1E W A K 0W S K I. [ 2 2 8 ]

z e te ru , a następ n ie z alkoholu n a a i ß dw ubenzylobenzol. P ie rw ­ szy z nich k ry stalizo w ał się w łu sk i i topił w tem p eratu rze 86°C, d ru g i w d łu g ie płaskie ig ie łk i, k tó re się topiły w tem p eratu rze 78°C.

Podczas utlenienia a-dw ubenzylobenzolu obliczona ilością k w asu chrom o­

wego w rozczynie kw asu octowego otrzym ałem ciało, k tóre po trzech- k ro tn ej k ry stalizacy i z alkoholu topiło się w tem p. 159— 160°C. B y ł to więc keton C6H 4(COCeH 5)3, otrzym any ty m sam ym sposobem przez Zinckego. Chociaż tw orzenie się dw ubenzylobenzolów w pow yższych wa­

ru n k a c h je s t rzeczą zupełnie n a tu ra ln ą , g dyż przedstaw ia ty lk o analo­

gię do tw orzenia się dw uetylobenzolów w podobnej syntezie etyloben- zo lu , otrzym ałem dla porów nania obydw a te w ęglow odory jeszcze m e­

to d ą B aeyera. T a k pod w zględem form y k ry s ta liz a c y jn e j, ja k i tem pe­

ra tu r y topienia się okazały się one identyczne z w ęglow odoram i powyżej opisanym i.

B . W a r s t w a d o l n a . W w arstw ie dolnej znalazłem ty lk o bardzo m ałą ilość dw ufenilom etanu, ta k źe w ydzielanie go z tej w a r­

stw y, nie m iałoby żadnej p rak ty czn ej w artości. Podczas d esty lacy i j e ­ dnej p ró b k i tej w arstw y otrzym ałem praw ie w yłącznie p ro d u k ta w rzące powyżej 300°, a zaw ierające znaczną ilość an tracen u . Poniew aż chodziło m i głów nie o zw iększenie w ydatności syntezy zapom ocą d estru k cy i, w ięc pojedynczych sk ład n ik ó w tej w arstw y d o kładniej już nie b adałem , ale cała jej ilość, w ynoszącą 20 g r., poddałem w prost rozkładow i zapo­

m ocą chlorku glinowego. W tym celu rozcieńczyłem ją dziesięciokrotną objętością benzolu, dodałem 16 gr. chlorku glinow ego i ogrzew ałem na łaźni wodnej przez 6 godzin. Po rozłożeniu p ro d u k tu działania wodą i osuszeniu otrzym ałem z części w yżej w rzącej 1 9 g r. dw ufenilom etanu, obok m ałej ilości ubocznych produktów .

Sum arycznie otrzym ałem więc z 200 gr. ch lo rk u b en zy lu 171 gr.

dw ufenilom etanu zam iast 265 g r . , czyli 63 pC t teoretycznie obliczonej ilości.

Jeżeli się do sy n tezy u ży je jeszcze znaczniejszej ilości benzolu, w stosunku do chlorku b e n z y lu , otrzy m u je się jeszcze -większa ilość dw ufenilom etanu. T a k np. otrzym ałem w innem dośw iadczeniu ze lOOgr.

chlorku b enzylu , 18 gr. ch lo rk u glinowego i 650 gr. benzolu, z zacho­

w aniem w aru n k ó w pow yżej opisanych, 100 g r. d w u fe n ilo m e ta n u , czyli 75 pCt. ilości teoretycznie obliczonej. P ro d u k ta w rzące powyżej 300°G poddałem ro zkładow i w sposób opisany w pierw szem dośw iadczeniu i otrzym ałem z nich jeszcze 11 gr. dw ufenilom etanu. R azem o trzy m a­

łem w ięc ze 100 gr. chlorku ben zy lu 111 gr. dw ufenilom etanu, zam iast 134 g r . , czyli 83 p C t ilości teoretycznie obliczonej.

(11)

[ 2 2 9 J PRZYCZYNKI DO ZNAJOMOŚCI DZIAŁANIA CHLORKU GLINOW EGO, 7

Otrzymywanie dwubenzylobenzolów.

Poniew aż dw ubenzylobenzole tw orzą się ja k o p ro d u k ta uboczne ty lk o w m ałej ilości podczas otrzym yw ania d w u fen ilo m etan u , starałem się zbadać w a ru n k i, w k tó ry ch m ożnaby działaniem chlorku glinowego na m ieszaninę ch lo rk u b enzylu z benzolem otrzym yw ać znaczniejsze ilości tych węglowodorów. W ty m celu przeprow adziłem cały szereg dośw iadczeń w tem p eratu rach 0°C, 10 °C , i w zw ykłej tem peraturze po­

k o jo w e j, a zm ieniałem p rzy tem stosunkow ą ilość benzolu do chlorku b en zy lu , je d n a k ż e otrzym yw ałem zawsze ty lk o m ałą ilość dw ubenzylo­

benzolów w sto su n k u do tw orzącego się rów nocześnie dw ufenilom etanu.

T a k iż sam w y n ik otrzym ałem tak że, g d y n a m ieszaninę dw óch drobin ch lo rk u benzylu z je d n ą drobiną b en zo lu , rozpuszczoną w znacznej ilości dw usiarczku w ęgla, działałem chlorkiem glinow ym . W ię k sz ą nieco ilość dw ubenzylobenzolów zdołałem dopiero otrzym ać działaniem chlorku glinow ego na m ieszaninę drobinow ych ilości dw ufenilom etanu z chlor­

kiem b e n z y lu , rozpuszczoną w dw usiarczku węgla. Je d n a k ż e i w ty m p rz y p a d k u tw orzy się dość znaczna ilość ciała stałego, nierozpuszczalnego w zw y k ły c h ro z c z y n n ik a c h , k tó re P e rk in i H odgkinson otrzym ali pod bezpośredniem działaniem chlorku glinowego na chlorek b e n z y lu 1).

J e s t rzeczą in te re su ją c a , źe ciało to ogrzew ane z nadm iarem benzolu i rów ną ilością, na w agę, chlorku glinowego, zam ienia się w dw ufenilo- m etan . F rie d e l i C rafts n ad ają m u wzór (C7H 6)X2), a zachow uje się ono w opisanem dośw iadczeniu rzeczyw iście t a k , ja k benzylen zachow yw ać się powinien w ty c h w aru n k ach . R e a k c y ę , w edług k tó rej z tego ciała tw orzy się dw ufenilom etan, działaniem chlorku glinow ego i benzolu, m ożnaby przedstaw ić w zo rem :

(C7h6)x+ * c6h6= ^ c6h5 . C H 2 . C6H 3. .

Z achow uje się ono w ięc zupełnie analogicznie, j a k e ty le n , k tó ry w ta ­ kich sam ych w aru n k a c h tw orzy z benzolem etylobenzol.

N ajlepszy w y d a te k podczas otrzym yw ania dw ubenzylobenzolów działaniem ch lo rk u glinow ego u z y sk a łe m , u żyw ając n adm iaru dw ufeni­

lom etanu w stosunku do ilości chlorku b e n z y lu , ja k to w y k azu je n a ­ stępujące dośw iadczenie. D o naczynia, zaw ierającego 120 gr. dwufenilo-

*) Ber. 14, 261. p. tak ż e Schram m , RoŁpr. A kad. U m iej, w K rakowie. T. XXV, str, 231.

2) BI. 43, 53,

(12)

8 K . R A D Z 1E W Ä N 0 WSKT. [2 3 0 ]

m etanu i 7 gr. chlorku glinowego, wlewałem k roplam i 30 gr. chlorku b e n z y lu , rozcieńczonego 30 gr. dw ufenilom etanu. Poniew aż dw ufenilo- m etan topi się w tem p. 2 7 ° C , a w ięc w zw ykłej tem p eratu rze pokojo­

w ej je s t ciałem stałem , prow adziłem początkow o przez k ilk a m in u t re a k c y ę w tem p eratu rze 30— 40°C , podgrzew ając lek k o n a ła ź n i wo­

dnej. D alsze ogrzew anie je s t z b y te c z n e , gdyż zaw artość n aczy n ia pozo­

staje nadal p ły n n ą , naw et w zw ykłej tem p eratu rze pokojow ej. R ea k c y a przebiegała pow olnie i trw ała 36 godzin. G d y w yw iązyw anie się k w asu solnego zupełnie ustało, rozłożyłem g ó rn ą p ły n n ą w a rstw ę 1) o trzym a­

nego p ro d u k tu , j a k zw ykle, w odą , ro z c ie ń c zy łe m , w celu łatw iejszego p rz e m y w a n ia , b en zo lem , a po przem yciu i w ysuszeniu n a d chlorkiem w ap n io w y m , wydzieliłem z p ro d u k tu d z iałan ia zapom ocą d esty lacy i:

1) D w ufenilom etanu 80 g r . ,

2) D w ubenzylobenzolów (po w ysuszeniu n a p ły tk a c h glinianych) 23 g r . , t. j. 37 pC t. ilości teoretycznie obliczonej.

3) M ałą ilość ciała stałego, w rzącego nieco w yżej od dw ubenzylo­

benzolów, którego dotychczas dokładniej nie zbadałem , R eak cy a przebiegała w ięc w ed łu g w zoru:

C6H 5 . C li, . C . l h H ;• C lC lł, ,(',.1 1 -- 11C1 : ( VI I , : (01 h, . Oi;H ;,V Ilość o trzym anych dw ubenzylobenzolów b y ła w rzeczyw istości w iększą niż podane 37 p C t, je d n a k ż e podczas osuszania na p ły tk a c h glinianych od zaw artej w nich dom ieszki oleju ponosi się dość znacz­

ne straty.

W celu rozdzielenia otrzy m an y ch dw ubenzylobenzolów p osługiw a­

łe m się m etodą p o daną przez Z inckego, a polegającą n a ich cząsteczko­

wej k ry sta liz a c y i n a jp ie rw z eteru a n astępnie z a lk o h o lu , w k tó ry ch to rozczy n n ik ach a tru d n iej się nieco rozpuszcza aniżeli ß. Proces ten w y m aga wiele p ra c y i cierpliw ości, o czem ju ż Z incke w sp o m in a 2), je d n a k łatw iejszego sposobu rozdzielenia ty c h ciał nie znalazłem . Z 23 gr.

dw ubenzylobenzolów otrzy m ałem 10 gr. zu pełnie czystego a-dw ubenzy- lobenzolu i 3 gr. ß -d w ubenzylobenzolu, reszta pozostała w ługach po- k ształtn y ch nierozdzielona. O bydw a izom eryczne ciała w niczem się nie ró żn iły swem i w łasnościam i od ty c h , k tó re w ydzieliłem ja k o p ro d u k ta uboczne, o trzy m u jąc dw ufenilom etan. T aż sam a form a k ry sta liz a c y jn a dla a. i ß, taż sam a te m p e ra tu ra topliwości i zgodne zachow anie się w obec rozczynników w y k azu ją zu p ełn ą ich identyczność.

1) D olna w arstw a zaw iera p ro d u k ta m a z iste , które podczas destylacyi zanieczysz­

czają otrzym yw ane węglowodory t a k , że trudno je n astępnie należycie oczyścić.

2) Ber. 6, 121. ' '

(13)

Pr z y c z y n k i d o z n a j o m o ś c i d z i a ł a n i a c Ü L O R K tt g l i n o w e g o. 9

A naliza d a ła n astęp u jące w y n ik i:

a - D w u b e n z y l o b e n z o l :

0 ’l 7 9 5 g r . s u b s ta n c ji dało: 0 '6 1 3 0 g r. C 0 2 i 0 1 1 7 0 gr. I I 20 , co odpo w iad a: 9 3 '1 3 p C t. C i 7 '2 4 pCt. H .

ß - D w u b e , n z y l o b e n z o l :

0 '1 8 9 1 g r . su b sta n c ji d ało : 0 '6 4 2 2 gr. C 0 2 i 0 '1 2 3 9 g r. H 20 , co odpow iada : 92'62 pCt. C i 7 '2 8 pCt. H.

W zó r C20H 18 dla obydw u dw ubenzylobenzolów w y m ag a:

9 3 '0 2 pCt. C i 6 '9 7 pCt. H.

Zapornocą opisanej m etody m ożna więc obydw a izom eryczne dw ubenzylobenzole otrzym yw ać łatw iej , aniżeli sposobam i opisanym i przez Z inckego i B aeyera. Co się ty czy c h a ra k te ry s ty k i obydw u tych w ęglowodorów należy jeszcze n ad m ien ić, że w benzolow ym rozczynie zachow ują się one wobec chlorku glinow ego analogicznie, j a k dw uety- lobenzole i u leg ają rozkładow i n a dw ufenilom etan.

Tworzenie się w ęglow odorów antracenowych przez destrnkcyę niektórych w ęglow odorów aromatycznych zapornocą chlorku

glinow ego.

Pom iędzy ciałam i w ysoko w rzącem i, k tó re ja k o p ro d u k ta uboczne tw orzą się podczas o trzym yw ania dw ufenilom etanu działaniem chlorku glinow ego n a m ieszaninę ch lo rk u benzylu z b e n z o le m , zn a jd u je się tak że a n tra c e n , j a k to ju ż spraw d zał S chram m w p ra c y ogłoszonej p. t . :

„O d ziałan iu ch lo rk u glinowego n a chlorki i brom ki rodników arom a­

ty c z n y c h “ 1). S p raw d ził on z a ra z e m , że a n tracen w ystępuje w w ięk­

szych ilościach w ów czas, je ż e li się u ży je znaczniejszą ilość chlorku gli­

now ego, a m ałą ty lk o ilość benzolu w stosunku do chlorku benzylu.

Poniew aż S chram m otrzym ał działaniem chlorku glinowego na a-chloro- etylobenzol tak że m ezodw um etylohydroantracen 2) , postanow iłem zbadać, ja k się zachow yw ać b ęd ą w obec chlorku glinowego dw ufenilom etan i dw ufeniloetan n iesym etryczny, a w ięc węglowodory, zaw ierające w sw ym sk ła d z ie g ru p y CGH 5C H 2 — i C6H 5 . C H . C H 3 w połączeniu z rodni-

Rozpr. W ydz. m at. przyr. Akad. U m iej, w Krakowie, tom XXY. str. 832., (p. również Ber. 26. 1706).

2) 1. c. str. 333.

(14)

10 K . R A D Z IB W A N Ö W skl. [2 3 2 ]

kiern fenilem. N ależało bow iem p rz y p u sz c z ae , źe podczas ro zk ład u tycłi węglowodorów zapom oca chlorku glinow ego odszczepi się g ru p a feni- lowa i u tw orzy się odpow iedni c h lo re k , k tó ry pod następnem działa­

niem chlorku glinowego pow inien się z a m ie n ić , na antracen , w zględnie m ezodw um etylohydroantracen. R zeczyw iście spraw dziło się to przypusz­

czenie, j a k u d o w ad n iają następ u jące dośw iadczenia.

A . R ozk ład dw ufenilonietanu.

O grzew ałem 30 g r. dw ufenilom etanu i 4 gr. chlorku glinowego przez trz y godziny n a łaźn i w o d n e j, a otrzym any p ro d u k t rozłożyłem w odą, osuszyłem zapom oca chlorku w apniow ego i poddałem desty- lacy i. Obok m ałej ilości nierozłoionego dw ufenilom etanu zaw ierał de­

sty lat ciało oleiste, w rzące powyżej 300°, z którego się w y k ry stalizo w ał po dłuższym czasie d w u benzylobenzol, zm ieszany z an tracen em . O by­

dw a połączenia w y stęp u ją je d n a k w ty c h w a ru n k ach w m ałej ty lk o ilości. Z naczniejszą ilość an tracen u otrzym ałem n atom iast w drugiem dośw iadczeniu, do którego n a 20 gr. dw ufenilom etanu użyłem 25 gr.

ch lo rk u glinow ego, zachow ując zresztą te sam e w aru n k i. D esty lu jąc, otrzym ałem bowiem p ro d u k t, tw ard ej konsystencyi, zaw ierający praw ie czy sty antracen. W ed łu g poglądów pow yżej przytoczonych należy więc p rz y ją ć , że działanie to p rzebiega rzeczyw iście w dw óch fazach, a m ia­

now icie:

C6H 5 . C H 2 . C6H 5+ H C l = i C6H 6+ C 6H 5 . C H 2C1 2C 6H 5C H 2C1 = 2 H C 1 + H , + CUH 10-

P odobnie j a k pod działaniem chlorku glinow ego n a ch lo rek ben­

z y lu , tw orzy się w ięc i w ty m p rz y p a d k u a n tra c e n , zam iast spodzie­

wanego m ezohydroantracenu 1).

B. R ozkład niesym etrycznego dwufeniloetanu.

O grzew ałem 27 gr. d w u fen ilo etan u , (otrzym anego ja k o uboczny p ro d u k t podczas otrzy m y w an ia m ezodw um etylohydroantracenu z a.-chlo- roetylobenzolu m etodą S c h ra m m a 2)), w raz z 33 gr. chlorku glinow ego na łaźni wodnej przez 2 1/ 2 godziny. P o rozłożeniu w o d ą, przem yciu

p Kozpr. W ydz. m at. przyr. A kad. Umiej, w K rakow ie, tom XXV. str. 3.32.

rów nież B. 2 6 , 1706.

2) 1. o. str. 333.

(15)

[ Ś ! 3 3 j PRZifOŻYNKt DO ^N A łO tóO Ś dl b ziA Ł A Ń IA C tiL O R ktJ O liN o W k g O . i l

i w ysuszeniu n ad chlorkiem w apniow ym , w ydzieliłem z otrzym anego p ro d u k tu działania podczas p rzek rap ian ia ciało s ta łe , k tó re się z alko­

holu w yk ry stalizo w ało w postaci złocisto-żółtych łuskow atych k ry s z ta ł­

ków , ta k c h a ra k tery sty czn y ch dla m ezodw um etylohydroantracenu. Ciało to rozpuszczało się łatw o w b en zo lu , a tru d n o w alkoholu i topiło się w tem p. 181°C. T a k form a k ry sta liz a c y jn a, ja k temp. topienia się i rozpuszczalność jeg o nie pozostaw iały mi w ątpliw ości, źe b y ł to me- zodw um etylohydroantracen. Podobnie ja k podczas działania chlorku g li­

now ego n a dw ufenilom etan, przebiegało więc i tu taj działanie w dwóch fa z a c h , a m ianow icie:

(C6H 6)3 : C H . C H 3+ H C 1 = C6H 6 + C6H 5C H C 1. C H 3 , 2C6H 5 . C H C l. C H 3 = 2HC1H-C16H 10.

Z opisanego zachow ania się dw ufenilom etanu i niesym etrycznego dw ufeniloetanu wobec chlorku glinowego należy wnosić, że i inne ho­

m ologiczne w ęglow odory zachow yw ać się będa p o d o b n ie, i źe podczas ro zk ład u zapom oca chlorku glinowego zam ienią się na węglowodory, należące do szeregu an tracen u .

3

(16)
(17)

NOWSZE WYDAWNI CTWA

A K A D E M I I U M I E J Ę T N O Ś C I

WYDZIAŁU MATEMATYOZNO-PRZYRODYFCZEGO.

R o z p r a w y Ak a d e m i i U m i e j ę t n o ś c i . W y d z i a ł m a t e m a t y c z o - p r z y r o d n i - czy. Serya II. tom III, ogólnego zbioru tom XXIII, 1891, w 8° dużej, str. 407 z tablicam i i 7 rycinam i w tekście. Cena 5 zlr.

— Serya II, tom IV. Ogólnego zbioru tom XXIV lex. 8 ” str. 395 z 7 tablicam i i 10 rycinam i w tekście. Cena 3 zlr. 60 ct.

■— S erya II, tom V. ogólnego zbioru tom XXV. lex. 8" str. 377 z 6 tablicam i i 12 rycinam i w tekście. Cena 6 zlr.

— Serya II, tom VI. ogólnego zbioru tom XXVI. lex. 8° str. 436. z 9 tablicam i i 19 rycinam i w tekście. Cena 6 zlr.

E. B a n d r o w s k i : O parazofenylenach, chinonim idach i pochodnych, lex. 8° str. 7.

Cena 15 ct.

L. B ir k e n m a j e r : M arcin Bylica z Olkusza oraz narzędzia astronom iczne, które zapisał U niw ersytetowi Jagiellońskiem u w r oku 1493, z 12 rycinam i w tekście lex. 8° str. 163. Cena 1 fl. 60 ct.

C y b u l s k i i Z a n i e t o w s k i : Dalsze dośw iadczenia z kondensatoram i: Zależność pobudzenia nerw ów od energii rozbi'ojenia. lex. 8° str. 5. Cena 10 ct.

S. D i c k s t e i n : O rozw iązaniu kongruencyi sn — a y " == O (mod M) lex. 8° str. 5.

Cena 10 ct.

B. E i c h l e r i M. R a c i b o r s k i : Nowe gatunki zielenic. 8° str. 11 z tablicą.

Cena 20 ct.

J. T a l k o - H r y n c e w i c z : Zarysy lecznictwa ludowego na R usi południowej, lex.

8° str. 461. Cena 3 zlr.

S. J e n t y s : 0 przeszkodach utrudniających wykrycie diastazy w liściach i łody­

gach. lex. 8° str. 47. Cena 60 ct.

H. K a d y i : Przyczynki do anatom ii porównawczej zw ierząt domowych (z tablicą je d n ą i 2 rycinam i) lex. 8° str. 22. Cena 50 ct.

S. K ę p i ń s k i : Z teoryi nieciągłych grup podstaw ień liniow ych posiadających spól- czynniki rzeczywiste. Z tablicą, lex. 8° str. 30. Cena 50 ct.

— O całkach rozw iązań rów nań różniczkowych zwyczajnych liniow ych je d n o ­ rodnych rzędu 2-go, lex. 8° str. 65. Cena 80 ct.

K. K i e c k i : Zachow anie się siły elektrobodźczej i pobudliwości przeciętego nerw u żaby, lex. 8° str 28. Cena 40 ct.

W. K r e t k o w s k i : O funkcyach rów nych co do wielkości i różnych co do n a tu ry , lex. 8° str. 3. Cena 10 ct.

— O pew nej tożsamości, lex. 8° str. 4. Cena 10 ct.

F. K r e u t z : O przyczynie błękitnego zabarw ienia soli kuchennej, lex. 8° str. 13.

Cena 25 ct.

A. M a r s : O złośliwym gruczolaku macicy (Adenoma destruens uteri) (z jed n ą tablicą) lex. 8° str. 15. Cena 50 ct.

W. N a t a n s o n : Studya nad teoryą roztworów, lex. 8° str. 38. Cena 50 ct.

S. N i e m e n t o w s k i : Przyczynek do charakterystyki związków diazoam idow ych lex. 8° str. 21. Cena 30 ct.

J. N u s b a u m : M ateryały do em bryogenii i histogenii równonogów (Isopoda) (z 6 tablicam i) lex. 8° str. 99. Cena 1 złr. 50 ct.

K. 01 e a r s ki : Uwagi n ad ciepłem właściw em przy stałej objętości m ięszaniny cie­

czy i pary, lex. 8° str. 4. Cena 10 ct.

— Nowy sposób całkow ania pew nych rów nań różniczkow ych pierwszego rzędu o dwu zm iennych, lex 8° str. 11. Cena 20 ct.

K. O l s z e w s k i i A. W i t k o w s k i : O w łasnościach optycznych ciekłego tlenu.

Z 2 rycinam i, lex 8° str. 4. Cena 10 ct.

(C iąg dalszy n a odwrotnej stronie.)

(18)

B. P a w l e w s k i : O chlorow ęglanie etylowym lex. 8° sir. 7. Cena 20 ct.

— Z teoryi roztw orów (z dw iem a figurami w tekście), lex. 8° sir. 20. Cena 30 ct.

G. P i o t r o w s k i : B adania nad pobudliw ością i przew odnictwem nerw ów, lex. 8°

sir. 14-. C ena 20 ct.

— O w a h a n iu wstecznem przy pobudzaniu różnych m iejsc tego samego nerw u, lex. 8° str. 31. Cena 25 ct.

J. P u z y n a : O w artościach funkcyi analitycznej na okręgach spólśrodkowych z kołem zbieżności jej elem entu, lex. 8° str. 51. Cena 65 ct.

M. R a c i b o r s k i : Przyczynek do flory retyckiej Polski (z tablicą), lex. 8° str. 16.

Cena 50 ct.

— P e m o k a rb o ń s k a flora karniowickiego w apienia (z trzem a tablicam i), lex. 8“

str. 42. Cena 30 ct.

— F lora rety ck a w Tatrach (z je d n ą tablicą) lex. 8° str. 18. Cena 50 ct.

— D esm idya zebrane przez Dr. E. Ciastonia w podróży na około ziemi (z 2 ta ­ blicam i), lex. 8° str. 32. Cena 70 ct.

— . Pythium Dictyosporum, nieznany pasorzyt skrętnicy (Spirogyra) z tablicą, lex. 8° str. 9. Cena 30 ct.

— F lo ra retycka północnego stoku gór św iętokrzyskich (z pięciom a tablicam i) lex. 8° str. 35. Cena 1 fl.

C h ro m ato filia ją d e r w o rk a zalążk o w eg o , lex. str. 20. Cena 30 ct.

P rz y c zy n e k do m orfo lo g ii ją d r a kom órkow ego n a s io n k iełk u jąc y ch (z je d n ą tab licą), lex . str. 11. Cena 20 ct.

— Cycadeoidea Niedzwiedzkii. Nov. Sp. (z dw iem a tablicami), lex. 8° str. 10.

Cena 25 ct.

J. S c h r a m m : O działaniu chlorku glinowego n a chlorki i brom ki rodników aro­

m atycznych, lex. 8° str. 14. Cena 25 ct.

— O połączeniach styrolu z kw asem solnym i brom owodorowym , lex. 8° str. 6.

Cena 10 ct.

J. A. S to d ó ł k i e w i c z : O całkow aniu pod postacią skończoną rów nań różniczko­

w ych liniowych rzędu m s ° , lex. 8° str. 5. Cena 10 ct.

— O kilku klasach rów nań różniczkowych liniow ych rzędu «B°, lex. 8° str. 6.

Cena 10 ct.

— Sposób d’ A lem berta w zastosow aniu do rów nań różniczkowych liniowych rzędu n B° ze spółczynnikam i stałym i, lex.. 8° str. 7. Cena 10 ct.

L. T e i c h m a n n : N aczynia lim fatyczne w słoniow acinie (Elephantiasis A rabum ) 5 tablic in 4° w teczce, oraz tekst imp. 8° str. 51. Cena 3 złr.

D. W i e r z b i c k i : Spostrzeżenia m agnetyczne w ykonane w zachodniej części W. X.

Krakowskiego w roku 1891, lex. 8° str. 20. Cena 30 ct.

A. W i e r z e j s k i : Skorupiaki i w rotki (rotatoria) słodkowodne zebrane w Argentynie z trzem a tablicam i, lex. 8° str. 18. Cena 50 ct.

— R otatoria (W rotki) Galicyi. Z 3 tablicam i i 3 rycinam i w tekście, lex. 8° str. 106.

Cena 1 złr. 25 ct.

I. Z a k r z e w s k i : O gęstości i cieple topliw ości lo d u , z je d n ą ryciną w tekście, lex. 8° str. 6. Cena 20 ct.

— O zależności ciepła właściwego ciał stałych od tem peratury, lex. 8° str. 16.

Cena 30 ct.

K. Ż o r a w s k i : Przyczynek do teoryi zam iany zm iennych w rów naniach różnicz­

kow ych zw yczajnych rzędu pierwszego, lex. 8° str. 33. Cena 50 ct.

— Drobne przyczynki do teoryi przekształceń i jej zastosow ań, lex. 8° str. 12.

Cena 20 ct.

— O zbieżności iteracyi (z dw iem a figurami) lex 8° str. 18 Cena 30 ct.

— O pochodnych nieskończenie wielkiego rzędu, lex. 8° str. 16. Cena 25 ct.

S p r a w o z d a n i a K o m i s y i f i z y o g r a f i c z n e j obejm ujące pogląd na czynności do­

konane w ciągu roku 1891 oraz m ateryały do flzyografii krajow ej. Tom XXVII, 8" str. 246 i 229 z czterem a tablicam i. Cena 3 złr.

— Tom XXVIII, 8° str. 249 i 266 z 2 tablicam i. Cena 3 złr.

Skład głów n y w ydaw n ictw Akadem ii znajduje się w K sięgarni Spółki w ydaw niczej Polskiej w K rakow ie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Właściwie od tego ostat­ niego rodzaju (z rodzajem Rissoa nie ma on nic wspólnego) różni się tylko cieńszą skorupką, co mogłoby być przystoso­ waniem do

Porównując właściwości mie- szanin PVC przetwarzanych metodą ugniatania i wytłaczania stwierdzono, że przy ustalonym składzie są one podobne wówczas, gdy podczas ugniatania

Wymienieni autorowie podają, że ciemne wapienie znajdują się zaw- sze w pobliżu dyslokacji uskokowych, a więc w strefie zaburzonej tekto- nicznie; w wielu przypadkach

Mija już 36 lat od czasu ogłoszenia mej pracy „Zagłębie mioceńskie Rzeszowa“ (I), a chociaż trzy lata później dodałem drugą jej część, to przecież na

Pod gliną dylu- wjalną leży tu 3 metrowy pokład siwego iłu łupkowego, prawie bez skamielin, gdyż znalazłem jedynie kilka prawych skorup ostrygi (zapewne O. cochlear

Natomiast, w przypadku flotacji łupka miedzionośnego Ps (rys. Można też zauważyć, że wychód flotacji zaczyna się stabilizować po upływie 15 minut od początku

Analizując wpływ chlorku wapnia na pozostałe parametry tekstury mięsa końskiego należy stwierdzić, iż proces aplikacji badanego surowca roztworami 0,2 M i 0,3 M

Labiatae. W miejscach piaszczystych, w lasach sosnowych koło Ostrowia; przytrafia się także odmiana tej rośliny z kwiatami białemi. — Przy drogach koło