Powiązane dokumenty
Jesteś pracowity to wbijesz do corvette’y Kochasz ciężary, wkładasz buty na rzepy Chcesz poczuć melanż , walisz same sety Kochasz cannabis, palisz grube gięty Wyrwałeś się z
Ten dawny spokój rozpłynął się i przyjaźni mej pękła cienka nić Różowa kula porwała mnie i wiesz?. Nic do radości mnie już nie zmusi, z mądrości swej sam się teraz
nie chce zapomnieć o tobie czuje w sercu mym ogień weź miłości wdech. nie bój się kochać mnie kochać to
Pa, rapa, rapapa, rapapa, rapapa rapapa, rapapa, rapapa, rapapa Byłem zasmuconym słońcem Nieodebranym telefonem Nieaktywnym e-portem Bez ładowarki sensem Chorym na oddzielenie,
z oddali słyszę piękny głos wiem ze słyszę właśnie ciebie chciałbym zabrać ciebie stad chciałbym uciec. dokąd nie wiem może naprawimy to może
I raz, i dwa, i trzy, i w górę serca, wielki czis Czujność trochę mdli, jak szarlotka z rana Co mi, Panie dasz w ten niepewny czas. Jakie słowa ukołyszą moją duszę,
Z całych sił na mnie patrz Jak niebo pełne gwiazd Z całych sił przy mnie trwaj Namaluj sny, poskreślaj świat I zostaw w nas. Kiedy
kiedy zasypiam przed oczami widzę ciebie oddycham tobą teraz jestem tego pewnie całuje ciebie a ty mówisz ze chcesz więcej rozmowa nocna z tobą daje mi szczęście i ciągle myślę