• Nie Znaleziono Wyników

Z podstawowych zagadnień języka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z podstawowych zagadnień języka"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

I S tu d ia T eologiczn e j : B iał. D roh. Ł om ża j i 8 (1990)

JÓZEF M. DOŁĘGA

Z PODSTAWOWYCH ZAGADNIEŃ JĘZYKA

T r e ś ć : I. D efin icja języka; II. P rob lem g en ezy języka; III. C h arak terystyk a j ę ­ zyka ludzkiego; IV. A sp ek ty filo zo ficzn y języka; Z akończenie.

W STĘP

Język pełni podstawową rolę w rozwoju osobniczym człowieka oraz w rozwoju kulturow ym i cywilizacyjnym ludzkości. Dlatego problem a­ tyka związana z językiem jako środkiem rozwoju i językiem jako środ­ kiem porozumienia jest w centrum zainteresow ań ośrodków naukowych św iata i Polski w końcu XX wieku.

Nazwa „język” wchodzi do podstawowych term inów i pojęć w ystę­ pujących w tym artykule. Ustalenie jej znaczenia na początku artykułu (I) pozwoli Czytelnikowi na lepsze zrozumienie tej bogatej i zróżnicowa­ nej problem atyki. N astępnie podejmiem y problem genezy języka (II) w aspekcie ontogenetycznym i filogenetycznym. W aspekcie ontogenetycz- nym wskażemy na biologiczne i środowiskowe podstawy mowy arty k u ­ łowanej i języka, natom iast w aspekcie filogenetycznym zasygnalizuje­ m y kopalne świadectwa rozwoju mowy artykułow anej i języka oraz ewo­ lucję komunikacyjnego systemu ludzkiego. W kolejnym punkcie przed­ stawim y charakterystykę języka ludzkiego (III), analizując jego cechy istotne oraz omawiając główne typy języków. W aspektach filozoficznych języka (IV) uwzględnimy systemowe ujęcie problem atyki języka i jego filozofię.

I. D EFIN IC JA JĘZY K A

Punktem wyjścia konstrukcji i analizy definicji języka będą określe­ nia języka jako środka przekazu inform acji. A utorzy Małego słownika term inów i pojęć filozoficznych określają język jako „zespół środków służących do przekazywania inform acji, w szczególności zaś system zna­ ków mówionych lub pisanych służących do porozumienia się między ludźmi” lub „układ złożony ze zbioru w yrażeń prostych i reguł znacze­ niow ych”.1 Określenie to wskazuje na współczesną problem atykę języka, 1 M a ł y s ł o w n i k t e r m i n ó w i p o ję ć f ilo zo f ic zn y c h , oprać. A. P od siad i A. W ięc­ k ow sk i, W arszaw a 1983, s. 175,

(3)

zw iązaną z teo rią in fo rm acji i k om unikacji oraz n a pew ne u jęcia cało­ ściowe zw iązane z u ży ty m i term in a m i „sy stem ” i „ u k ła d ’ . Nie podej­ m u jem y bliższej an alizy term in ó w : „system ” , „ in fo rm acja” , „k om u n i­ k a c ja ”, poniew aż w ykroczyłoby to znacznie poza ram y zakreślone w ty m arty k u le.

P odobną treść, dotyczącą języka, zaw iera określenie T adeusza M ilew ­ skiego, k tó ry uw aża, że „językiem nazyw am y to, co w m owie je st rów no­ cześnie społeczne, trw ałe i ab stra k cy jn e ” .2 O kreślenie to zaw iera te rm in y do bliższego sprecyzow ania.

P ierw szym w yrażeniem , k tó re w ym aga w y jaśn ienia, to „m ow a ludz­ k a ” . W edług T. M ilew skiego3 m ow a służy do przekazu inform acji, po ro ­ zum ienia się osób i obejm uje kilka faz, je s t to proces m ów ienia realizo­ w a n y p rzy pom ocy dźw ięków arty k u łow an ych. Proces ten obejm uje zja ­ w iska psychiczne i czynności anatom iczno-fizjologiczne nadaw cy. Dalej z aw iera fazę zrozum ienia słów nadaw cy przez odbiorcę. N astęp n ą fazą m ów ienia je s t tekst, k tó ry po u sta le n iu m oże istnieć niezależnie od n a ­ daw cy i odbiorcy w system ie znaków językow ych. Dalszą fazą m ow y je s t język, k tó ry je s t system em w yrazów i reg u ł w y a b strah o w an y ch z zap am iętan ych tekstów . Ję zy k c h a ra k te ry z u je się trzem a cecham i: spo­ łeczną, trw a łą i ab strak cy jn ą. Przez asp ekt społeczny języ ka rozum iem y to, że je s t on tw o rem ponad in d y w idu alny m , je s t on ogólnym system em n o rm p o rozum iew ania się w d an y m społeczeństw ie ludzkim . P rzez trw a ­ łość rozum ie się istn ienie języ k a w czasie w przeciw ieństw ie do procesów p rzem ijających, k tó ry m i są m ów ienie i rozum ienie. A bstrakcy jno ść ję ­ zyka w y stę p u je dlatego, że w y ra z y i reg u ły g ram a ty k i nie odnoszą się do k o n k retn y c h poszczególnych zjaw isk, ale do ab stra k cy jn y c h ich klas lu b do ogólnych rela cji m iędzy nim i. W ydaje się, że w yróżnione przez T. M ilewskiego fazy m ow y ludzkiej m ają uzasadnienie w ontogenetycz- n ym rozw oju m ow y człowieka, u k ład ając się w czasie w następ u jącej kolejności: m ów ienie, zrozum ienie, tek st, język. Być może, że proces te n rów nież podobnie przeb ieg ał w filogenezie człowieka.

Po ty ch w stęp n y ch rozw ażaniach n ad językiem m ożna by zapropo­ now ać n a stę p u jąc ą jego d efinicję:

Ję zy k jest to system znaków służący do kom u n ik acji m iędzyludzkiej.

D efinicja ta je s t bardzo ogólna i a b strak cy jn a. N iem niej u jm u je is­ to tę języ k a ludzkiego n a tu ra ln e g o oraz języków sztucznych. Oczywiście, że w treści w y ra ż en ia „system znaków ” zaw iera się to w szystko ,co rozum iem y pod pojęciam i: znaku, system u i kom unikacji w tra d y c ji filozoficznej oraz w lite ra tu rz e w spółczesnej.4 T u taj n ato m iast m ożem y

2 T. M i l e w s k i , J ę z y k o z n a w s t w o , W arszaw a 1969, s. 5; ten że, In t r o d u c tio n of

the s t u d y of la nguage, H agu e 1973, s. 7.

3 T. M i l e w s k i , J ę z y k o z n a w s t w o , s. 5-8. 4 E . W o l i c k a , B y t i z n a k — F ilozoficzne p o d s t a w y s e m i o t y k i Jan a od św . T o m a sz a , L u b lin 1982; R. J a k o b s o n , W p o s z u k i w a n i u i s t o t y j ę z y k a , red. n au k ow a M. R. M ayenow a, t. 1 i 2, W arszaw a 1989; J. L a l e w i c z , K o m u n i k a c j a j ę z y k o w a i lite r a tu ra , W rocław 197-5-; L. G r z e s i u k , S t y l e k o m u n i k a c ji in te r p e r s o n a ln e j , W arszaw a 1979.

(4)

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA 293 ju ż uśw iadom ić sobie — za A ntonim B. S tęp n iem 6 — że przez język rozum iem y zespół znaków służący do porozum iew ania się m iędzy ludź­ m i, do kom unikow ania, w y ra ż an ia i u zy sk iw ania czegoś.

II. PRO BLEM G ENEZY JĘZY K A

Z agadnienie genezy języ k a może być ro zp a try w a n e w aspekcie on- togenezy człow ieka i w aspekcie jego filogenezy. A spekt ontogenetyczny zw iązany jest z psychicznym rozw ojem dziecka, a ty m sam ym z p sy ­ chologią rozw ojow ą i antropologią ontogenetyczną. N atom iast aspek t fi­ logenetyczny genezy języ k a ludzkiego jest zw iązany z antrop olo gią filo­ genetyczną, a zwłaszcza z zagadnieniem antropogenezy. P rzechodzim y obecnie do zaprezentow ania ty ch problem ów .

1. Zagadnienie genezy języka w aspekcie ontogenetycznym

B adania nau k o w e genezy języ ka ludzkiego w aspekcie ontogenetycz­ nym m a ją c h a ra k te r in te rd y sc y p lin a rn y . P obieżny przegląd lite ra tu ry przedm iotu w skazuje n a w ystępow anie tego problem u w ró żnych dyscy­ plinach naukow ych. W lite ra tu rz e tej m ożna w yróżnić p race z zakresu neurofizjologii,6 w k tó ry ch n a podstaw ie m etod klinicznych opisano oś­ rodki m ow y w mózgu, k tó re są p o d staw ą neurofizjologiczną rozw oju języ k a w ontogenezie człowieka. N astęp n ą grupę stanow ią prace z neu ro - psychologii,7 psychologii,8 p sycholingw istyki9 i języko zn aw stw a.10

5 A. B. S t ę p i e ń , W p r o w a d z e n i e do m e t a f i z y k i , K rak ów 1964, s. 224; por. F. K o v a ć s, S t r u k t u r y i p r a w a j ę z y k o w e , tłu m . M. S y sa k -B o ro ń sk a , W rocław 1977, s. 39-67.

6 Por.: W. P e n f i e l d and L. R o b e r t s , S p e e c h an d bra in — m e c h a n i s m s , P rin cen ton 1959; K. S. L a s h 1 e y, B r a in m e c h a n i s m s an d in t e ll ig e n c e — A Q uan­

t i t a t i v e s t u d y of in ju r ie s t o t h e bra in, N e w Y ork 1963; J. K o n o r s k i , I n t e g r a c y j n a działaln ość m ó z g u , W arszaw a 1969; J. Z. Y o u n g , M o d e l i m ó z g , tłum . S. B ogu ­

sła w sk i, W arszaw a 1968; M. A . A r b i b, M ó z g i je g o m o d e l e , tłum . S. B o g u sła w sk i i S. W einfeld, W arszaw a 1977; B. Z e r n i c k i , M óz g, W rocław 1983; ten że, C z u w a ­

j ą c y m ó z g iz o lo w a n y , W arszaw a 1986.

7 Por.: R. K a i n z, P s y c h o lo g i e d e r S p ra c h e , t. 3: P h y s io l o g is c h e P s y c h o lo g i e

d e r S p r a c h v o r g a n g e , S tu ttg a rt2 1965; J. L h e r m i t t e , L e C e r v e a u e t la pe n sé e ,

P aris (brw); J. T r ą b k a , N e u r o fi z jo l o g ic z n e p o d s t a w y ś w ia d o m o ś c i , P rzeg lą d P s y ­ ch ologiczn y, 18 (1969) 3-14; M. M a r u s z e w s k i , M o w a a m ó z g — Z a g a d n ie n i a

n e u r o p s y c h o lo g ic z n e , W arszaw a 1970; P s y c h o fizjo lo g ia , w y b ra ł i o p racow ał K. J a n ­

k ow sk i, W arszaw a 1971.

8 P o ł : R. K a i n z , P s y c h o lo g i e d e r Sp ra ch e, t. 1: G r u n d la g e n d e r a ll g e m e i n e n

S p ra c h p s y c h o lo g ie , S tu ttg a rt3 1962; S. S z u m a n , R o z w ó j t r e ś c i s ł o w n i k a d z i e c i

— Z a g a d n ien ia i n i e k t ó r e w y n i k i badań. W: O r o z w o j u j ę z y k a i m y ś l e n i a dzieci, pod red. S. Szum an, W arszaw a .1968, s. 19-95; M. P r z e t a c z n i k o w a , R o z w ó j

r o z u m ie n ia s t r u k t u r y i f u n k c j i z d a ń w m o w i e d zie c k a . W: tam że, 383-629; L. G e p -

p e r t o w a, R o z w ó j ro z u m ie n i a i p o s ł u g iw a n ia się p r z e z d z i e c i p o j ę c i a m i o k r e ś l o ­

n y m i p r z e z p r z y s ł ó w k i i p r z y i m k i , tam że, s. 149-381; W. T ł o k i ń s k i , M o w a — p r z e g lą d p r o b l e m a t y k i dla p s y c h o l o g ó w i p e d a g o g ó w , W arszaw a2 1986.

9 1. K u r c z , P s y c h o l i n g w i s t y k a — P r z e g l ą d p r o b l e m ó w b a d a w c z y c h , W arszaw a 1978; W i e d z a a j ę z y k , t. 1: O góln a p s y c h o l o g ia j ę z y k a i n e u r o l i n g w i s t y k a , pod red. I. K urcz, G. W. S hugar, B. B okus, W rocław 1987; t. 2: J ę z y k d z i e c k a , p o d red. I. K urcz, G. W. Shugar, B. B okus, W rocław 1987.

10 Por.: J. J. K a t z , P h ilo so p h ie d e r S p ra c h e , F ran k fu rt am M ain 1969; C. F. H o c k e 1 1, K u r s j ę z y k o z n a w s t w a w s p ó łc z e s n e g o , T łum . Z. T opolińska, M. J u r­ k o w sk i, 1968; T enże, A n i m a l „ lan gu ages” a n d h u m a i n language. W: T h e e v o lu t io n

(5)

W neuropsychologii p rzy zagadnieniu genezy m ow y i języ k a bada się zależności pom iędzy zjaw iskam i psychicznym i i zjaw iskam i n e u ro ­ fizjologicznym i w ontogenetycznym procesie rozw oju m ow y i języ k a u człow ieka. W p racach psychologicznych pod ejm u je się b ad an ia naukow e u w a ru n k o w a n ia biologicznego, biopsychologicznego i społecznego p o w sta­ w an ia i rozw oju m ow y i języ k a w osobniczym rozw oju dziecka oraz zw raca się uw agę n a różnego ro d za ju patologie w y stęp u jące w ty m procesie. W językoznaw stw ie n ato m iast prow adzi się b ad an ia naukow e n a d s tru k tu rą języka, jego uw aru n k o w an iam i genetycznym i i środow isko­ w ym i, s tru k tu ra m i g ram aty czn y m i i fonologicznym i oraz n a d zagad­ n ien iam i z zak resu filozofii język a i filogenezy języka.

W rozw oju ontogenetycznym m ow y i języ k a u człow ieka w yróżn ia­ m y p o d staw y biologiczne i u w aru n k o w a n ia środow iskow e rozw oju m o­ w y i języka.

A. P o d s t a w y b i o l o g i c z n e g e n e z y m o w y i j ę z y k a W zespole u w a ru n k o w ań biologicznych rozw oju m ow y i języ k a m o­ żna w yodrębnić n astę p u jąc e g ru p y czynników : czynniki endogenno-ge- netyczne, endo g en n o-paragenetyczne i niegenetyczne, któ re d e te rm in u ją w łaściw ości dziedziczne ch arak te ry sty c z n e g atun ko w i ludzkiem u.11 Od­ nośnie do genetycznego u w aru n k o w a n ia m ow y arty k u ło w an ej C. D. D ar­ lin g to n 12 w y su n ął hipotezę, że n a w e t fonetyczny obraz m ow y w jednej p o pu lacji je st k o n tro lo w an y przez genotyp. Pow yższa hipoteza — zda­ n iem C. S te rn a 13 — w ym ag a bardzo szczegółow ych b a d a ń biologicznych i w nikliw ego uzasadnienia. Jed n ak że m ożna w naszych czasach stw ie r­ dzić, z całą pew nością, że zdolność do nauczenia się jakiegokolw iek ję ­ zyka je s t zd eterm in ow ana genetycznie,14 n ato m iast ak tu alizacja ty c h m oż- lliwości zależy od aktualn eg o środow iska, w jak im dziecko się zn ajdu je.

W skład u w a ru n k o w a ń biologicznych p o w stan ia i rozw oju m ow y arty k u ło w an ej i języ k a w chodzi system nerw ow y, k tó ry w a ru n k u je ich praw id łow y rozw ój. Szczególną rolę o d g ry w ają w ty m procesie n e u ro ­ fizjologiczne ośrodki m owy, półk u la d o m inująca i nied om in u jąca mózgu, m ózgow e pola gnostyczne zw iązane z pam ięcią, n ad aw an ie i odbiór m o­ w y. Z agadnienia te u jm u jem y tu ta j w sposób syntety czn y , poniew aż

B. M a l m b e r g , N o w e dro g i w j ę z y k o z n a w s t w i e — P r z e g l ą d s z k ó l i m e t o d , tłum . A. Szu lc, W arszaw a 1969, W. M a ń c z a k , Z za g a d n i e ń j ę z y k o z n a w s t w a og óln ego, W rocław 1970; J. L y o n s , W s t ę p do j ę z y k o z n a w s t w a , W arszaw a 1975; R. S t o p a ,

P o w s t a n i e m o w y l u d z k i e j w o ś w ie t le n i u a n tr o p o lo g u i j ę z y k o z n a w s t w a , P rzegląd

A n trop ologiczn y, 22 (1956) nr 2 s . 333-464; M. J u r k o w s k i , O d w i e ż y B a b e l do

j ę z y k a k o s m i t ó w — O j ę z y k a c h sz tu c z n y c h , u n iw e r s a ln y c h i m i ę d z y n a r o d o w y c h ,

B ia ły sto k 1986; A. H e i n z , J ę z y k i j ę z y k o z n a w s t w o — W y b ó r prac, W arszaw a 1988. 11 Por.: S. W. S l a g a , C z ł o w i e k w p e r s p e k t y w i e n a u k p r z y r o d n ic z y c h . W: A b y

p o zn a ć Boga i c z ł o w i e k a , pod red. B. Bej ze, cz. 1: O c z ł o w i e k u dziś, W arszaw a

1974, s. 29-31; N. W o l a ń s k i , R o z w ó j b io lo g ic z n y c z ł o w i e k a , cz. 1, W arszaw a6 1986, s. 66-211; C z y n n i k i r o z w o j u d z i e c k a — W s t ę p d o e k o lo g i i c z ł o w i e k a , p od red. N. W o­ lań sk i, W arszaw a 1972, s. 57-161.

12 C ytuję za C. S t e r n , P o d s t a w y g e n e t y k i c z ł o w i e k a , tłum . A . G ądek, J. T a- ton, W arszaw a 1967, s. 534.

13 C. S t e r n , P o d s t a w y g e n e t y k i c z ł o w i e k a , s. 534.

14 Por.: J. K o n o r s k i , I n t e g r a c y j n a dzia ła ln o ść m ó z g u , s. 200; A. M. C i a r k ę ,

U p o ś le d z e n ie u m y s ł o w e , tłu m . pod red. Z. M anterys, W arszaw a 1968; S. L. R u b i n -

s z t e j n, P o d s t a w y p s y c h o l o g ii ogóln ej, W arszaw a2 1964, s. 556; I. K u r c z , J ę z y k i

(6)

szerszą analizę ty c h zagadnień p rzeprow adziłem w p rac y : Im p likacje filo zo ficzn e naukow ego ujęcia zagadnienia pochodzenia m o w y ludzkiej.'*

a. Mózg u jm u jem y jako n a rz ą d sk ład ający się ze s tr u k tu r fu n k cjo ­ n aln ie zróżnicow anych, z k tó ry ch każda p ełn i w reg u lacji zachow ania sw oistą rolę i zapew nia praw idło w y przebieg różnych czynności. D opiero w spółdziałanie w ielu tak ich s tru k tu r w jed n y m układzie fu n k cjonaln ym stanow i anatom iczne i fizjologiczne podłoże — „n arząd m ózgow y” — reg u lu jąc y przebiegiem danej czynności.10

Lokalizacja określonych ośrodków w m ózgu je s t ro zum iana przez neurofizjologów jak o przyporządk o w an ie fu n k cji cielesnych i psychicz­ n y ch określonym ośrodkom w m ózgu.17 O dkrycie przez P. B roca w 1861 ro k u zależności, ja k a zachodzi m iędzy czynnościam i m ow y a trzecim zaw ojem czołowym lew ej półkuli mózgu, stało się p odstaw ą w spółczes­ nej n a u k i o lokalizacji fu n k cji m ow y w mózgu, a ty m sam ym podstaw ą biopsychiczną procesu n a u k i języka. Od okolicy B roca w m ózgu zależy su b teln a ko o rdy n acja ru ch ó w elem en tarn y ch języka, w arg, podniebienia m iękiego i szczęk — co je s t w a ru n k ie m popraw ności arty k u ło w an ej m ow y człow ieka.18 W oparciu o p race badaw cze M. M aruszew skiego19 m ożem y stw ierdzić z dużym praw dopodobieństw em , że ośrodek ru ch o ­ w y m ow y istn ieje jako złożony uk ład funkcjo nalny, k tó ry tw o rzą roz­ m aite okolice obszaru m ow y p ółkuli d o m inującej. Okolica korow a, k tó ra w a ru n k u je fu n k cje m ow y — zdaniem J. K onorskiego20 — zn ajd u je się

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA 29 5

15 J. M. D o ł ę g a , I m p l i k a c j e filozoficzn e n a u k o w e g o u ję c ia za g a d n i e n ia p o c h o ­

d z e n i a m o w y lu d z k ie j . W: Z z a g a d n i e ń filo zo f ii p r z y r o d o z n a w s t w a i filo zo f ii p r z y ­ r o d y , pod red. K. Kł&sak, t. 2, W arszaw a 1979, s. 299-368.

16 Por.: M. M a r u s z e w s f k i , M o w a a m ó z g , s. 72, por. s. 56. D o badań zw iązk u m o w y z m ózgiem sto su je się m eto d y k lin iczn e, por.: J. H a f t e k , S. T o c z e k ,

Z a b u rze n ia m o w y w o g n i s k o w y c h u s z k o d z e n ia c h o k o li c y c z o ł o w e j d o m i n u j ą c e j p ó ł ­ k u li m óz gu . W: R o z p r a w y W y d z i a ł u N a u k M e d y c z n y c h P o l s k i e j A k a d e m i i N auk,

6 (1962) n r 2 s. 93-108; H. K u ź n i e w s k a , A n a li z a z a b u r z e ń m o w y w o g n is k o w y c h

u sz k o d z e n ia c h o k o li c y s k r o n i o w e j d o m i n u j ą c e j p ó łk u l i m ó z g u , tam że, s. 35-54;

A . Ł u r i a, Z a b u r z e n i a w y ż s z y c h c z y n n o ś c i n e r w o w y c h w s k u t e k o g n i s k o w y c h u s z ­

k o d z e ń m ó z g u — W p r o w a d z e n i e do n e u ro p s y c h o lo g ii, tłum . pod red. I. W alda,

W arszaw a 1967; J. K o n o r s k i , R o z w ó j p o g l ą d ó w na m e c h a n i z m y fizjo lo g ic z n e m o w y w ś w i e t l e b a d a ń n a d afa zją . W: Z a g a d n ie n ia P a to fi z j o lo g i i W y ż s z y c h C z y n ­ ności N e r w o w y c h po U s z k o d z e n i a c h M ózgu, 1 (1970) 5-116; J. S z u m s k a , M. C e ­ l i ń s k i , A n a li z a z a b u r z e n ia m o w y w p r z y p a d k u a f a z ji s ł u c h o w e r b a ln e j , tam że, s. 203-210. 17 Por.: T. W o j c i e c h o w s k i , P r o b l e m lo k a l iz a c ji f u n k c j i w m ó z g u , R oczn ik i F ilo zo ficzn e, 10 (1962), nr 4 s. 22, 25-26; D. D. H e b b , P o d r ę c z n i k p sy c h o lo g ii, tłum . J. P a ła czy ń sk i, J. S iuta, W arszaw a 1969, s. 66; M. M a r u s z e w s k i , J. H e y k o w - s k i, T. T o m a s z e w s k i, P s y c h o lo g ia j a k o n a u k a o c z ł o w i e k u , W arszaw a 1969, s. 64-65; J. K o n o r s k i , P o d s t a w y f iz jo lo g ii w y ż s z y c h c z y n n o ś c i n e r w o w y c h . W:

K o n f e r e n c j a n a u k o w a p o ś w ię c o n a nau ce P a w ł o w a , W arszaw a 1952, s. 37-68; A . K u -

n i c k i , O z a leżn o ścia ch s t r u k t u r y i f u n k c j i k o r y m ó z g o w e j , tam że, s. 85-10.1; P. C h a u c h a r d , I n t r o d u c ti o n n e u robiologiqu e, le s co n d itio n s o r g a n i q u e de la

conscience. W: P s y c h i s m e a n im a l et â m e h u m a in e, P aris 1953, s. 19-47; A. L a t a ­

w i e c , W o k ó ł p o ję c i a św ia d o m o ś c i , S tu d ia P h ilo so p h ia e C h ristian ae, 24 (1988) n r 1 s. 47-60.

18 S. L. R u b i n s z t a j n, P o d s t a w y p s y c h o l o g ii ogóln ej, s. 192; por.: E. D u - B r a l and A. R e e d C h a r l e s , S k e l e t a l e v i d e n c e of speech? A m erica n Jou rn al o f P h y sic a l A n th rop ology, 18 (1960) n r 2 s. 153-156; E. S c h r e i d e r , B r a in W e i g h t

C orrelation s C a lc u la te d f r o m O rig inal R e s u lt s of P a u l Broca, tam że, 25 (1966) nr 2

s. 153-154.

19 M. M a r u s z e w s k i , M o w a a m ó z g , s. 182, 183. 20 J. K o n o r s k i , I n t e g r a c y jn a działaln ość m ó z g u , s. 152.

(7)

w w ieczku czołow ym p ółkuli d o m inującej. P on adto M. M aruszew ski21 p odaje za A leksandrem Ł u rią n astęp u jące okolice m ow y:

1 — czołowo — ciem ieniow o — skroniow ą; 2 •— skroniow o — ciem ieniow ą;

3 — ty ln o — skroniow ą.

W b ad aniach obszaru m ow y w m ózgu należałoby wziąć pod uw agę nie tylko pow ierzchnię korow ą, ale s tru k tu rę „ tró jw y m ia ro w ą ” — ob­ szar korow y i podkorow y. S tru k tu ry podkorow e i ich znaczenie w re a li­ zacji czynności m ow y są m niej poznane od s tru k tu r obszaru m ow y zn aj­ d u jący ch się n a pow ierzchni ko ry m ózgow ej.22

b. W stru k tu rz e m ózgu człow ieka w y stę p u je zróżnicow anie półkul m ózgow ych. B adania przeprow adzone n a zw ierzętach nie p o tw ierd zają u nich tego zjaw iska. Dlatego uw aża się tę cechę zróżnicow ania fu n k cjo ­ nalnego półkul m ózgow ych za specyficznie ludzk ą.23 Zróżnicow anie pół­ k u l m ózgow ych odnośnie reg u lacji czynności m ow y w y stę p u je u w szy­ stk ich ludzi. D om inującą jest przew ażnie lew a p ółkula,24 a p ra w a półkula je s t n iedo m inującą i praw dopodobnie uczestniczy w reg ulacji czynności m ow y ty lko w znacznie m niejszym stopniu. T a asy m etria fu n k cjo n aln a m ózgu w y tw a rz a się n a drodze rozw oju osobniczego.25 Istn ieją jednakże pew n e m in im aln e różnice anatom iczne, k tó re są niepraw dopodobnie m a­ łe w sto su nku do różnic fu n k cjo n aln y ch ty c h półkul.

P ó łk u la do m in u jąca składa się ze s tr u k tu r nerw ow y ch bezpośrednio biorących udział w reg u la cji czynności m ow y i z okolic k o ry m ózgowej, k tó re nie w chodzą w p ro st w m ózgow y obszar m ow y. C ały te n obszar, um iejscow iony w środkow ej części półkuli, obejm uje n iek tó re okolice p ła ta czołowego, ciem ieniow ego i n ależy do półku li dom inującej. W ysu­ w a się przypuszczenie, że w skład obszaru m ow y w chodzą rów nież głę­ biej położone s tru k u ry mózgowe, a nie ty lk o okolice k o ry m ózgow ej i bezpośrednio pod nim i z n ajd u jąca się isto ta b iała.26

N a podstaw ie przep ro w ad zo ny ch b a d ań i analiz J . Konorskiego, M. M aruszew skiego i in ny ch,27 m ożna sform ułow ać n a stę p u jąc ą tezę: ko­ r a m ózgow a składa się pod w zględem arch itek ton iczny m z różnych pól specyficznie zróżnicow anych, z k tó ry c h w łasnościam i zw iązane są sw o­ iste cechy funkcjo n aln e. D la p rzy k ład u m ożem y tu ta j podać, że fu n k cje gnostyczne m ają sw oje u w aru n k o w a n ia neurofizjologiczne w półkuli do­ m inu jącej, n a to m ia st fu n k cje gnostyczne słabo zw iązane z m ow ą zależą od półk uli n ied o m in u jącej.28 Zgodnie z ty m założeniem m ożna p rz y p u ­ szczać, że pole gnostyczne znaków w aru n k o w an e je st ośrodkam i n e u ro ­ fizjologicznym i zn ajd u jący m i się w p ółkuli dom inującej, a pole p rze ­

21 M. M a r u s z e w s k i , M o w a a m ó z g , s. 128. 22 T am że, s. 133, por s. 185, rozdział 4 §2.

23 T am że, s. 106-107, 125; por.: W. P e n f i e l d and L. R o b e r t s , S p e e c h an d

bra in — m e c h a n i s m s , s. 89-102, 137.

24 M. M a r u s z e w s k i , M o w a a m ó z g , s. 105, 108, 1)12, 120. 25 T am że, s. 125.

26 T am że, s. 292.

27 Por.: S. L. R u b i n s z t a j n , P o d s t a w y p s y c h o l o g ii og óln ej, s. 197; T. B i 1 i - k i e w i c z , P s y c h ia t r i a klinic zna, W arszaw a4 1969, s. 309-324; M. A. A r b i b , M ózg

i je g o m o d e l e , s. 19, 306.

(8)

strzenno — w zrokow e u w aru n k o w an e je s t ośrodkam i p ółkuli niedom i- n u jąc e j.29

c. W śród w ielu funkcji, zw iązanych z czynnością m owy, zn ajd u je się fu n k cja pam ięci p rzem ijającej (świeżej), k tó ra w in nej term inologii nosi nazw ę pam ięci bezpośredniej. Pam ięć p rzem ijająca80 (św ieża lu b bezpośrednia) m a c h a ra k te r d y nam iczny i spełnia po dw ójną rolę: p ro ­ sp ek ty w n ą i retro sp e k ty w n ą . F u n k c ja p ro sp ek ty w n a w y stę p u je p rz y p ro ­ gram o w aniu aktó w behaw ioraln y ch , k tó re osobnik m a w ykonać, n a to ­ m iast fu n k cja retro sp e k ty w n a odnosi się do aktów b eh aw io raln y ch ju ż w ykonanych, k tó re trw a ją w polu naszej pam ięci św ieżej.

Podłożem neurofizjologicznym 81 tej pam ięci są zam knięte obw ody neuron ó w rep rezen to w an e przez p ętle korow o — wzgórzowe. K ażda okolica gnostyczna je s t dw ukierunkow o zw iązana z odpow iednim wzgó- rzow ym „ ją d rem asocjacyjnym ” . P ercep cja danego wzorca bodźcowego w yw ołuje im pulsy nerw ow e, k tó re przechodzą z niższych p ię te r system u aferentnego do odpow iedniego pola gnostycznego i u ru ch a m ia ją obw ody korow o — wzgórzowe. „D opóki te obw ody są czynne — pisze J. K onor­ ski — dopóty trw a pam ięć p rzem ijająca danego wzorca bodźcowego” .82

N a podstaw ie dany ch anatom icznych w y sun ięto teorię re w e rb a c y jn ą dla w ytłu m aczen ia zjaw iska pam ięci, św ieżej. W edług tej teo rii im pulsy krążące w zdłuż zam k n ięty ch obwodów neuronow ych są podstaw ą n e u ro ­ fizjologiczną pam ięci p rzem ijającej, a długotrw ałe krążenie ty ch im pul­ sów prow adzi do ta k zw anego u trw a le n ia pam ięciow ego.88 B ad ania J. Ko- norskiego p o tw ierd zają pierw szą część tego tw ierdzenia, n ato m ia st nie zgadza się on z d ru g ą częścią tego tw ierd zen ia i uw aża, że pam ięć trw a ła u w a ru n k o w an a jest in n y m i jeszcze s tru k tu ra m i m ózgu.34

Do podstaw ow ych system ów asocjacyjnych zalicza się w rodzone i nab y te. W śród n a b y ty c h system ów asocjacyjnych w yró żniam y klasyczne odruch y w arun k o w e jako szczególny rodzaj n ab y ty c h asocjacji i odruchy w aru nko w e in stru m e n ta ln e oraz przekształcanie asocjacji.86 J. K onor­ ski8“ w yraża przypuszczenie, że długie drogi w istocie białej półkul m óz­ gowych, k tó re łączą pola gnostyczne, stanow ią podłoże anatom iczne i neurofizjologiczne asocjacji m iędzy różnym i analizatoram i.

d. F u n k cje n a d a w a n ia i odbioru m ow y są zw iązane z ośrodkam i neurofizjologicznym i, k tó re w a ru n k u ją praw idłow e fu nkcjonow anie tych czynności oraz w łaściw e zachow anie się narządó w mowy.

U praszczając zagadnienie, m ożem y stw ierdzić, że przednie części ob­ szaru m ow y w m ózgu o d gry w ają szczególnie isto tn ą rolę w regulacji czynności n ad aw an ia m owy, a ty ln e obszary biorą udział w regulacji jej odbioru. Je d n a k należy dodać, że jed en i drugi obszar m ow y w m ózgu bierze udział w obu ty ch czynnościach: n ad aw an ia i odbioru, tylko w bardzo zróżnicow anym stopniu.87

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA 29 7

29 T am że, s. 125.

30 Taijiże, s. 485, 486, 477, 478; por.: J. A l t m a n , B iologic zne p o d s t a w y z a c h o ­

w a n ia , tłu m . J. R odzicki, W arszaw a 1970, s. 373-395.

31 J. K o n o r s k i , I n t e g r a c y jn a działaln ość m ó z g u , s. 475, 578, 500. 32 Tam że, s. 475. 33 Tam że, s. 473-474, 476. 34 J. K o n o r s k i , In t e g r a c y j n a dzia ła ln o ść m ó z g u , s. 474, 486; J. A l t m a n , B iologic zne p o d s t a w y za c h o w a n ia , s. 373-395. 35 J. K o n o r s k i , I n t e g r a c y j n a działaln ość m ó z g u , s. 492-498. 36 T am że, s. 494, por. s. 242-243. 37 M. M a r u s z e w s k i , M o w a a m ó z g , s. 292-293.

(9)

B. P o d s t a w y ś r o d o w i s k o w e g e n e z y m o w y i j ę z y k a Przez środow isko rozum iem y tu ta j zespół czynników w a ru n k u ją c y c h p raw idłow y rozw ój sy stem u m ow y arty k u ło w an ej człowieka. Dziecko m usi się znaleźć w e w łaściw ym środow isku społecznym , m usi zaistnieć p raw idłow y k o n ta k t m iędzy nim a osobam i dorosłym i, żeby mogło ono nauczyć się języka. Środow isko jest w a ru n k iem pow odującym , że dziecko zdobyw a m ow ę przez dośw iadczenie, m owę, k tó rą posługuje się dane środow isko. Z atem środow isko jest czynnikiem ak tu alizu jący m zdolności dziecka uw aru n k o w an e genetycznie do nauczenia się jakiegokolw iek ję ­ zyka.38 Przez środow isko rozum iem y rów nież zespół czynników egzogen- no — ekologicznych, w skład k tó ry ch w chodzą czynniki n a tu ra ln e bio­ geograficzne i czynniki k u ltu ro w e społeczno-ekonom iczne.39 N a z a k tu a li­ zow anie u dziecka zdolności zdeterm ino w an ych genetycznie do n a u cza­ n ia się jakiegokolw iek języ ka oddziały w uj ą p rzede w szystkim czynniki ku ltu row e.

S. S z u m a n w arty k u le R ozw ój treści sło w n ika dzieci — zagadnie­ nia i niektó re w y n ik i badaii i0 w y m ien ia trz y czynniki w pływ ające n a rozw ój w yobrażeń, pojęć i słow nika dziecka.

a. C zynnik neurofizjologiczny — rozum ie się przez te n czynnik pro ­ cesy neurofizjologiczne w yzw alane przez bodźce słow ne stanow iące pod­ staw ę neurofizjologiczną tw orzen ia się język a u m ałego dziecka. W ty m czasie słow a s ta ją się sygnałam i sygnałów pierw szego u k ład u (układu przedm iotow ego).

b. C zynnik środow iskow y — przez te n czynnik rozum ie się środo­ wisko społeczne, całe otoczenie ludzkie dziecka, czynnik te n w p ływ a na rozw ój słow nika dziecka, zwłaszcza w początkach jego m ow y. Z akres i w ielkość słow nika dziecka zależy przede w szystkim od środow iska ro ­ dzinnego, w k tó ry m ono się w ychow uje.

c. C zynnik sem anty czn y — czynnik te n u jm u je te w szystkie p ro ­ cesy, k tó re sp raw iają, że dziecko uczy się rozum ieć, co d an y w y raz zn a­ czy. Dochodzi ono do tego z pom ocą dorosłych lub sam odzielnie, dom y­ ślając się z k o n sty tu c ji lub k o n tek stu znaczeniow ego danego w yrazu.

W szystkie te czynniki fu n k cjo n u ją w rozw oju m ow y i język a dziecka w zależności od środow iska społecznego. W w y n ik u w spółdziałania ty ch czynników dziecko zdobyw a u m iejętność posługiw ania się językiem , k tó ­ r y w y stęp u je w d an ym środow isku.

A by dziecko mogło przekazać sw oje przeżycia in n ym ludziom, m usi nauczyć się języka, k tó ry je s t dru g im układem sygnałow ym . K ażda ro ­ zum iana przez dziecko nazw a oznacza przedm iot, posiada treść i sens, k tó re w to k u rozw oju poznania dziecka m ogą wzbogacić się o now e treści poznaw cze odnośnie tego p rzedm iotu. Z daniem S. S zum ana już n a ty m

38 Por.: E. H u r l o c k , R o z w ó j d ziecka, red. odpow . B. H orn ow sk i, W arszaw a 1960, s. 261-262; S. L. R u b i n s z t a j n, P o d s t a w y p s y c h o l o g ii ogóln ej, s. 557-564; F. K a i n z , P s y c h o lo g i e d e r S p ra c h e , t. 2, s. 1-'161; S. S z u m a n , R o z w ó j t r e ś c i s ł o w n i k a d z i e c i — Z a g a d n ie n ia i n ie k t ó r e w y n i k i badań. W: O r o z w o j u j ę z y k a i m y ś l e n i a d ziecka, s. 97-147; L. G e p p e r t ó w a, R o z w ó j r o z u m ie n i a i p o sł u g iw a n ia się p r z e z d zieci p o ję c i a m i o k r e ś l o n y m i p r z e z p r z y s ł ó w k i i p r z y i m k i , tam że, s.

149-386. 39 Por.: N. W o l a ń s k i , R o z w ó j b io lo g ic z n y c z ł o w i e k a , cz. 1, s. 212-287; C z y n ­ n ik i r o z w o j u c z ł o w i e k a , s. 207-448; S. W. S i a g a , C z ł o w i e k w p e r s p e k t y w i e n a u k p r z y r o d n i c z y c h , s. 31-32; N. D a n i ł o w a , P r z y r o d a i n a s z e z d r o w i e , W arszaw a 1988; J. A l e k s a n d r o w i c z , S u m i e n ie e kologiczn e, W arszaw a 1988. 40 S. S z u m a n , R o z w ó j tr%ści s ł o w n i k a d z i e c k a , s. 24-27.

(10)

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA 299 etapie, n a k tó ry m p rzedm iot o trzy m uje nazw ę syg nalizującą go, dokonuje się ujęcie rzeczyw istości za pom ocą drugiego u k ład u sygnałow ego.41

N a podstaw ie b a d ań p rzeprow adzonych przez au to ró w książki: O ro zw o ju ję z y k a i m yślen ia dziecka oraz n a podstaw ie m a te ria łu zam ie­ szczonego w pracy : W iedza a j ę z y k , t. 2: J ę z y k dziecka m ożna w y p ro w a­ dzić w niosek, że m ow a dziecka i jego słow nik rozw ija się w zakresie drugiego u k ład u sygnałow ego n a p o dstaw ie dośw iadczenia zdobytego ju ż w cześniej lu b rów nocześnie, w zakresie pierw szego u k ład u sygnało­ wego. Rozwój w yobrażeń, w iadom ości i pojęć dziecka zależy od otocze­ n ia społecznego, w jak im się zn ajd u je i od tego, o czym się m ówi w jego obecności.42

Pow yższe spostrzeżenia p o tw ierd zają tezę o dw ufazow ości rozw oju m yślenia dziecka. P ierw szą fazę stanow i m yślenie k on kretne, obrazow o — ruchow e, nato m iast d ru g ą stanow i m yślenie ab strak cy jn e, czyli ję ­ zykowe.

Dalszy w niosek dotyczy jakości języ k a zdobytego przez dziecko. J a ­ kość i zakres tego języ k a zależy od sto pnia rozw oju k u ltu ry środow iska społecznego, a zwłaszcza środow iska rodzinnego w jak im się ono z n aj­ duje.

2. Zagadnienie genezy języka w aspekcie filogenetycznym

P ro b lem aty k a genezy m ow y i języ k a w aspekcie filogenetycznym jest podejm ow ana w antropologii przy ro dn iczej43 i w antropologii filozo­ ficznej.44

W p racach z antropologii przyrodniczej p rezen tow an e są b a d a n ia do­ tyczące „n arz ą d u m o w y” . Pod tą nazw ą „n arząd m ow y” rozum iem y podstaw y anatom iczne i neurofizjologiczne m ow y arty k u ło w an ej, a m ia­ now icie: gardło, podniebienie m iękkie, jam y rezonacyjne, język, stru n y głosowe, c e n traln y u k ład nerw ow y. B adania przeprow adzone w ram ach tej dyscypliny naukow ej dotyczą ew olucji n arządów fizycznych m ow y arty k u ło w an ej, ich filogenetycznego rozw oju oraz czynników i m echa­ nizm ów pow odujących tak i rozw ój „n arząd u m ow y” .

B adania z zak resu antropologii filozoficznej, dotyczące zagadnienia pochodzenia m ow y i języka, k o n c e n tru ją się wokół w ytw o rów k u ltu ro ­

41 Tam że, s. 21.

42 Por.: O r o z w o j u j ę z y k a i m y ś l e n i a dzie c k a , s. 7; W i e d z a a j ę z y k , t. 2: J ę z y k

dzie c k a , s. 119-280.

43 Por.: W. W. B u n a k, P r o is c h o ż d e n ie r e c z i po d a n n y m antr opolo gii. W: P r o i s -

ch o żd en ie c z e ł o w i e k a i d r e w n j e j e c z e ł o w i e c z e s t w o , M oskw a 1951, s. 205-290; E. L. D u b r u l , E v o lu t io n of t h e sp e e c h a p p a r a t u s , S p rin g field 1958; E. W. C o u n t ,

On th e P h y lo g e n e s i s of th e sp e e c h fu n ctio n , C urrent A ntrop ology, 15 (1974) nr 1

s. 82-90; M. F. N i e s t r u c h , P o c h o d z e n ie c z ł o w i e k a , tłum . P. B ergm an, W arszaw a 1974; B. G. C am p b e 11, H u m a n e v o lu t io n , L on d on 1067, s. 304-313; A n tro p o lo g ia , pod red. A. M alin ow sk i, J. S trzałko, W arszaw a 1985, s. 115, 116, 141, 398, 150-151; J. M. D o ł ę g a , Z a r y s e m p i r y c z n e j f e n o m e n o lo g ii cz ł o w i e k a . S tu d ia T eologiczn e, 1 (1983) s. 283-300.

44 G. R é v é s z , O rigin e et p r é h i s to i r e d u la ngage, P aris 1950; A . D. Z d a n c o w ,

W o z n ik n o w e n ie a b s t r a k tn o g o m y s z l e n i j a , C harków 1969, R. R o s i ń s k i , R e k o n ­ s t r u k c ja p s y c h i k i p r a c z ł o w i e k a , P rzeg lą d A ntrop ologiczn y, 36 (1970) nr 1-2 s. 229-243;

ten że, P r o b l e m m o w y a r t y k u ł o w a n e j w e w c z e s n y c h st a d ia c h h o m in iz a cji. W: Z

z a g a d n ie ń fi lozofii p r z y r o d o z n a w s t w a i fi lozofii p r z y r o d y , pod red. K. K łósak , t. il,

W arszaw a 1976, s. 169-190; J. B r o n o w s k i , T h e a s c e n t o f m a n , B oston 1973; G. D o g i e 1, A n tr o p o l o g ia filo zofic zna, K ra k ó w 1984, s. 57-65; T. S. W o j c i e ­ c h o w s k i , W y b r a n e z a g a d n ie n ia z f i lo z o f ic z n e j antr opolo gii, K ra k ó w 1985, s. 67-88.

(11)

w ych człow ieka kopalnego i praludzi, ich rozw oju psychicznego. P ro ­ b lem aty k a ty ch bad ań sk u pia się w okół m ow y jako znaku, sym bolu, je ­ go znaczenia, uogólnienia, ab strak cji oraz rozw oju potrzeb psychicznych zw iązanych z kom unikacją.

Nasze rozw ażania dotyczą zagadnienia pochodzenia m ow y a rty k u ło ­ w an ej i języka człow ieka oraz św iadectw kopalnych rozw oju m ow y i języka, ew olucji system u kom unikacyjnego ludzi.

A. Ś w i a d e c t w a k o p a l n e r o z w o j u m o w y a r t y k u ł o w a n e j i j ę z y k a c z ł o w i e k a

Ś w iadectw a kopalne rozw oju m ow y ludzkiej w skazują n a pow olny rozw ój ko m unikacji i jego etapow ość w dziejach praczłow ieka. Ś w ia­ dectw a te pośrednio w sk azu ją n a w ystępow anie tak ich właściwości, któ re w a ru n k u ją pojaw ienie się m ow y a rty k u ło w an ej. Do tak ich pośrednich św iadectw należy zaliczyć produ k cję narzędzi, w spólne polow anie, św ia­ dectw a rozw oju mózgu, św iadectw a rozw oju narządów m ow y i w a ru n ­ ków ich funkcjonow ania. Bardzo ch arak tery sty czn y m św iadectw em roz­ w o ju m ow y i języ k a jest k u ltu ra naskalna, rysu n ki, m alow idła i rzeźby w skazujące na to, że ich au to rzy używ ali system u kom unikacyjnego, k tó ry ch arak tery zo w ał się pew nym stopniem abstrakcyjności, sym boliz­ m u i uogólnienia. B ezpośrednim św iadectw em m ow y ludzkiej i języ ka je s t pism o, ale nim się ono pojaw iło, m ow a człow ieka m usiała przejść długi proces rozw ojow y.

M owa ludzka, podobnie jak in n e w łaściw ości człowieka, nie pow stała w jak iejś „pustce, ale poprzedza ją d łu gotrw ały rozw ój rea k c ji dźw ięko­ w ych p ralu d z i” ,45 rozw ój d łu g o trw ały całego system u nerw ow ego w raz ze zróżnicow aniem architek to niczn y m i fu n k cjo n aln y m m ózgu oraz roz­ wój n arządów m owy.

W ystępow anie b ródki w żuchw ie — w ielu antropologów w iąże tę cechę z m ow ą arty k u ło w a n ą — jest jed nym z pośrednich i praw dop o­ dobnych św iadectw po sługiw ania się przez te isto ty m ow ą arty ku łow an ą, czyli jak im ś system em językow ym . N a m arginesie m ożem y dodać, że b ród ka w żuchw ie stan ow i silniejszy przyczep m ięśni, k tó re uczestniczą w ru ch ach organów m owy, a zwłaszcza szczęk i w arg .46

A bsolutnym b rak iem b ródki w żuchw ie c h a ra k te ry z u ją się p rze d sta ­ w iciele ro d zaju P itecan th ro p u s, n a to m ia st u istot z g ru p y N e a n d e rta l­ czyka, w p o dgrupie p alesty ń sk iej w y stęp u je bardzo słabo rozw in ięta b ródka w żuchw ie.47

U człow ieka współczesnego w ystępow anie bródki w żuchw ie jest ce­ chą pow szechną i jed y n ie w p rzy p ad kach w yjątkow ych, u n iek tó ry ch ra s spotyka się osobniki pozbaw ione bródki w żuchw ie.48 Z jaw isko to w skazuje, że w ystępow anie bródki w żuchw ie jest w zględnym w a ru n ­ kiem m ow y arty k u ło w an ej.

S pina m en talis — w yniosłość k o stn a w spojeniu żuchw y jest — zda­ niem w ielu antropologów — zw iązana ze zdolnością posługiw ania się

45 A. G. S p i r k i n, P o c h o d ze n ie ś w ia d o m o ś c i , tłu m . R. Hekk-er, W arszaw a 1966, s. 103.

46 R. S t o p a , P o w s t a n i e m o w y l u d z k i e j w o ś w i e t l e n i u a n tr o p o lo g ii i j ę z y k o ­

z n a w s t w a , s. 458.

47 Z a r y s a n tr opolo gii, s. 445, A n tro p o lo g ia , s. 163. 48 Z a r y s antr opolo gii, s. 445; por.: A n tro p o lo g ia , s. 163.

(12)

m ow ą arty k u ło w an ą. Do niej przyczepione są m ięśnie obsługujące ję ­ zyk. W paleoantropologii sp oty k a się tę w łaściw ość już u przedstaw icieli A u stralo pithecin ae.43 Nie w y stęp u je ona u przedstaw icieli naczelnych, k tó re nie m ają zdolności posługiw ania się m ow ą arty ku łow an ą.

U żyw anie narzędzi przez A u stralo p ith ecin ae50 nie św iadczy, że istoty te posługiw ały się system em k o m u n ik acyjn ym ty p u ludzkiego, zdolność ta jed n a k prow adziła do rozw oju pew n y ch ośrodków mózgu. Podobnie posługiw anie się ogniem , w y stępu jące u niek tó ry ch g atu nk ów P ite k a n - th ro p u s,51 stanow i now y czynnik rozw oju mózgu, a w szystkie p roblem y zw iązane z ogniem św iadczą o w yższym system ie k o m u nik acyjn ym u ty ch istot w p o ró w nan iu do system u porozum iew ania się jak i w ystępo w ał u A ustralopithecinae.

W epoce dolnego paleolitu zn ajd u jem y św iadectw a posługiw ania się narzędziam i i ich produkcji, podobnie w epoce paleolitu środkow ego,62 n ato m ia st dopiero w paleolicie gó rn y m spoty kam y — obok prod uk cji narzędzi kam ienn y ch — w y ro b y z kości i rogu oraz pierw sze najstarsze zaby tk i sztuk plastycznych, tak ich jak : rzeźby, ryto w n ictw o i m alarstw o .63 P rzykładow o m ożna tu ta j w ym ienić w yro b y z rogu zdobione m otyw em spirali z In stu ritz (dep. Basses P yrénées, F ra n cja );54 glin iane fig u rk i no ­ sorożca i m am u ta ze stanow iska P avilovic n a M oraw ach;55 ry ty koni, niedźw iedzia, ren ifera , bizona i tan c e rz a w m asce z T ey at (dep. D ordog­ ne, F ra n cja )68 i z ja sk iń : Tue d ’ A doubert, N iau x i Trois F rè re s (dep. A riége, F ran cja).57

W k u ltu rz e orniackiej w yróżnia się już tak ie rodzaje ry su n k u , jiak ry su n k i ry te i p ro ste obrazy k onturow e. W k u ltu rz e solu treń sk iej n a ­ stęp u je przejście do m alarstw a, a w k u ltu rz e m agdaleńskiej w y stę p u ją m alow idła, u jm u jące zw ierzęta w ruch u, p rzestrzenie, a niekied y w pew ­ n y m uproszczeniu. D opiero w okresie m ezolitu po jaw ia się m alarstw o ab stra k cy jn e i uży w an ie sym boli,58 co n iew ątpliw ie prow adzi do w y n a ­ lazku pism a.

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA 301

49 L. K u ź n i c k i, A. U r b a n e k , Z a s a d y n a u k i o e w o lu c j i, t. 1, W arszaw a 1968, s. 598.

50 Por.: W. S t ę ś l i c k a , Ś r o d o w i s k o i d o m n i e m a n y t r y b ż y c i a a u s t r a lo p i th e c i n a e

na p o d s t a w i e t o w a r z y s z ą c e j fau n y , P rzegląd A n trop ologiczn y, 19 (1953) s. 351-368;

F. R o s i ń s k i , U ż y w a n i e n a r z ę d z i p r z e z w s p ó ł c z e s n e m a ł p y i c z ł o w i e k o w a t e w e

w c z e s n y c h sta d ia c h a n tr o p o g e n e z y , P rzegląd Z oologiczny, 13 (1969) nr 2 s. 158-170; E vo lu tio n u n d H om in isa tio n , Hrg. von G. K urth, S tu ttg a rt2 1968, s. 150-175, 230-256.

51 Por.: F. R o s i ń s k i , R e k o n s t r u k c j a p s y c h i k i p r a c z ło w ie k a , P rzeg lą d A n tro ­ pologiczn y, 36 (1970) nr 1-2 s. 229-243; tenże, G ig a n th o p i te c u s i R a m a p i th e c u s w

filo g e n e zie H om in idae. W: Z z a g a d n i e ń filo zo f ii p r z y r o d o z n a w s t w a i fi lozofii p r z y ­ ro d y , pod red. M. L u b ań sk i i S. W. S laga, W arszaw a 1985, s. 319-334.

52 Por.: G. C l a r k , S. P i g o 11, S p o ł e c z e ń s t w o p r a h i s to r y c z n e , tłum . S. W ierz-b ic k a -P a w ło w sk a , W arszaw a 1970, s. 31-60; H. W. F r a n k e , M o w a p rz e szło śc i, tłu m . K. K ow alsk a, W arszaw a 1966, s. 44-48.

53 Por.: Z a r y s a n tr opolo gii, s. 366-367; S. L. W a s h b u r n , T h e e v o lu t io n of

human. W: T h e u n iq u e n e s s o f m a n , ed. by J. D. R oslan sk y, A m sterd a m 1969,

s. 165-189; G. C l a r k , S. P i g g o 11, S p o ł e c z e ń s t w a p r a h i s to r y c z n e , s. 61-129; M. P a t e s , C z ł o w i e k i je g o ś r o d o w i s k o , tłum . B. M olski, W arszaw a 1967, s. 311-317; A n tro p o lo g ia , s. 138-142. 54 G. C l a r k , S. P i g g o 11, S p o ł e c z e ń s t w a p r a h i s to r y c z n e , s. 94. 55 T am że, s. 85. 56 T am że, s. 85. 57 T am że, s. 99, 103, 104. 58 H. W. F r a n k e, M o w a p rzeszłości, s. 47.

(13)

Zdaniem W itolda M ańczaka59 pism o, jego używ anie i zastosow anie św iadczy o n a stę p n y m etap ie na drodze rozw oju i p ostępu ludzkości. P o ­ jaw ienie się języ ka pisanego, obok istn ien ia system u językow ego m ów io­ nego, ułatw iło przekaz k u ltu ro w y n astęp n y m pokoleniom . E lem en ty k u l­ tu ro w e przek azy w an e n astęp n y m pokoleniom przez w ychow anie p rzy pom ocy pism a, z jeden j stro n y ułatw iło te n przekaz, a z drug iej stro n y uniezależniało go od pam ięci danego pokolenia. Przekaz k u ltu ro w y p rzy pom ocy pism a stał się w ięc o w iele bogatszy treściow o i trw alszy od p rzek azu ustnego — ty lk o pam ięciowego.

Bezpośrednim podłożem anatom iczno-fizjologicznym arty k u ło w an ej m ow y ludzkiej jest odpow iednio ro zw in ięty mózg i a p a ra t głosowy, n a ­ zyw any często narząd em m owy. W rozw oju filogenetycznym mózgu, a w łaściw ej całego u k ład u nerw ow ego i n arząd u mowy, b ra ły udział różne czynniki,' całe zespoły czynników , czyli m echanizm y, z k tó ry ch jedne m iały w iększy w pływ na rozw ój system u nerw ow ego, inne n atom iast pow odow ały doskonalenie n arządów głosowych.

R ozw ój m ow y i języ k a jest ściśle zw iązany ze stad n y m (społecznym) sposobem życia.00 P rz y w spólnym polow aniu, pro du kcji narzędzi, uży ­ w a n iu ognia w z ra sta ła ciągle p o trzeba kom unikacji, kierow ania, a n a w e t w y m ian y doświadczeń, p rzy jednoczesnym rozw oju odpow iednich ośrod­ ków fun k cjo n aln y ch m ózgu i doskonalenia a p a ra tu głosowego.

B. Z a g a d n i e n i e e w o l u c j i k o m u n i k a c y j n e g o s y s t e m u c z ł o w i e k a

Rozwój system u kom unikacyjnego człow ieka i c h a ra k te ry sty k a m o­ żliwości k o m u nik acy jn y ch zarów no praczłow ieka, ja k i człow ieka je s t pod staw ą do w yciągnięcia w niosku, że pojaw ienie się takiego sy stem u m a c h a ra k te r ew olucyjny.

W niosek o ew olucyjnym rozw oju system u kom unikacyjnego człow ie­ k a potw ierdza h isto ria rozw oju centralnego u k ład u nerw ow ego w filo­ genezie człow ieka.81 Rozwój te n prow adzi do w zrostu w agi bezw zględnej m ózgu i zw iększenia objętości oraz w k ie ru n k u zróżnicow ania fu n k cjo ­ nalnego półkul m ózgowych, ośrodków korow o-podkorow ych, zw iększenia pow ierzchni k o ry m ózgow ej.

W niosek o rozw oju ew olucyjnym sy stem u kom unikacyjnego człowie­ k a potw ierd za rów nież ew olucja n arząd ó w m ow y.62 N ależy tu ta j w y ­ m ienić tak ie procesy, ja k w ykształcenie b ró d k i w żuchwie, uzyskanie odpow iednich w łaściw ości języka, zw iększenie podnieb ienia m iękkiego, odpow iednie ułożenie jam rezonacyjnych, zw iększenie gardła, p o jaw ie ­ nie się przyczepu m ięśni obsługujących język, zm niejszenie ciężaru szczę­ k i dolnej — te p o d staw y anatom iczne m ow y arty k u ło w an ej p o jaw ia ją się n a różnych szczeblach filogenetycznego rozw oju człowieka.

Do czynników w skazujący ch n a ew olucję kom unikacyjnego system u człow ieka należy zaliczyć n a stęp u jące:

59 W. M a ń c z a ik, Z z a g a d n i e ń j ę z y k o z n a w s t w a ogólnego, W rocław 1970, s. 306-307.

60 A. G. S p i r k i n , P o c h o d z e n ie ś w ia d o m o ś c i , s. 103-104; G. C l a r k , S. P i g - g o 11, S p o ł e c z e ń s t w a p r a h i s to r y c z n e , s. 26-30.

61 Por.: J. G. S z e j e w c z e n k o , E w o l u c ij a k o r y m o z g a p r i m a t o w i c z e l o w i e k a , M oskw a 1971; J. K r e i n e r , B io logia m ó z g u , W arszaw a 1970, s. 400-437.

62 Por.: E. L. D u B r u l , E vo lu tio n o f s p e e c h a p p a r a t u s , s. 39-90; B. C a m p ­ b e l l , H u m a n e v o lu tio n , s. 308-313.

(14)

l s spionizow anie p o staw y ciała i dw unożny sposób lokomocji, co p ro w a­ dziło do rozw oju ośrodków w zro k u i d oty ku w m ózgu oraz fu n k cji m an ip u lacy jn y ch kończyn górnych;

2° używ anie i p ro d u k cja narzędzi je st czynnikiem pow odującym rozw ój m yślen ia przyczynow ego, zw iązania przyczy ny i sk u tk u , bądź to w k o n k retn y m polu w idzenia, bądź to w pew nej form ie uogólnienia; 3° używ anie ognia stało się czynnikiem p rzyśpieszającym rozw ój um ie­

jętności k o jarzen ia przyczynow ego, p rogram o w ania p rac y oraz w p ły ­ nęło n a zm ianę jakości pożyw ienia;

4° społeczny try b życia, zwłaszcza w spólne polow anie w ym ag ały koo rdy ­ n acji działań w ielu osobników, z czym w iąże się potrzeb a kom unikacji; 5° rozw ój psychiki, w ięzi społecznych prow adzi do w y stąp ien ia p o trzeb y

rozw oju złożonego system u kom unikacyjnego.

Zespoły ty ch czynników tw o rzą m echanizm y ew olucyjnego p o w sta­ w ania m ow y ludzkiej. E w olucja k om u nikacyjnego system u człow ieka w skazuje n a to, że istoty, u k tó ry c h w y stąp ił ta k i system k o m u n ik acy jn y podlegały praw om rozw oju. M ożna z dużym praw dopodobieństw em stw ierdzić, że w łaściw ości ty ch istot doskonaliły się w procesie ew olu­ cyjnym .

Z ZA G A D N IEŃ JĘ ZY K A 303

III. C H A R A K T E R Y ST Y K A JĘ Z Y K A LUDZKIEGO

C h a ra k te ry sty k ę język a ludzkiego przepro w adzim y w oparciu o sze­ reg w łaściw ości tego języ k a oraz p rez e n tu ją c analizę poszczególnych typów języka.

1. Podstaw ow e cechy języ k a ludzkiego

Języ k człow ieka współczesnego c h a ra k te ry z u je się — zdaniem w ielu au to ró w 63 — pew n ym i cecham i, k tó re razem nie w y stę p u ją w żadnym pozaludzkim system ie językow ym . Do ty ch cech C. F. H ockett64 zalicza następ u jące: dwoistość, produktyw ność, arbitralność, zdolność do w za­ jem nej w ym iany, specjalizację, przem ieszczanie i p rzekazyw anie, w r a ­ m ach k u ltu ry , czyli ta k zw aną tra n sm isję k ultu ro w ą.

a. Dwoistość. W łaściw ość ta oznacza, że językow y system k o m u n ik a­ c y jn y składa się z dw óch podsystem ów : fonologicznęgo i gram atycznego. K ażdy języ k J u d z k i zaw iera w sobie u k ład fonem ów i m orfem ów tego języka. P rzez fonem y rozum iem y podstaw ow e jed no stk i dźw iękow e, z k tó ry c h większość w zięta jednostkow o nie m a żadnego określonego zna­ czenia. N ato m iast przez m orfem y rozum iem y n ajpro stsze niepodzielne kom binacje fonem ów, m ające w danym języ k u określone znaczenie. Dzię­ ki tej w łaściw ości sy stem językow y człow ieka składa się z dw óch pod­ system ów i przez kom binację stosunkow o m ałej ilości elem entów m ożna

63 Por.: P. M a r i e r , A n i m a i s an d m a n : C o m m u n ic t io n a n d its d e v e l o p m e n t . W: C o m m u n ic a t io n , ed. by J. D . R oslan sk y, A m sterd a m 1969, s. 23-62; F. R o s i ń ­ ski, P o r o z u m i e w a n i e się z w i e r z ą t a m o w a lu d z k a . W: Z z a g a d n i e ń filo zo f ii p r z y ­

r o d o z n a w s t w a i filo zo f ii p r z y r o d y , pod red. K. K łósak , t. 3, W arszaw a 1979, s.

178-221.

64 C. K. H o c k e t t , K u r s j ę z y k o z n a w s t w a w s p ó łc z e s n e g o , tłum . Z. T opolińska, M. Jurk ow sk i, W arszaw a 1968, s. 646-655.

(15)

utw orzyć nieskończoną liczbę w ypow iedzi. W łaściwość ta um ożliw ia p rze­ kazyw anie bogatej i zróżnicow anej inform acji w ram ach danego system u językow ego oraz w ram a ch danej k u ltu ry narod u.

b. P roduktyw ność. Cechę produ k ty w ności języ k a określam y jako otw artość system u — otw artość tę rozum iem y jako nieograniczoną m o­ żliwość tw orzen ia now ych w ypow iedzi. W łaściwość ta polega n a tym , że człowiek może przekazyw ać zdanie, którego n ik t dotąd nie w ypow ie­ dział, przy czym jest on zrozum iały przez otoczenie, a on sam i środo­ w isko społeczne nie zdają sobie sp raw y z tego zjaw iska. Człowiek może sw obodnie tw orzyć now e w ypow iedzi przez kom binację elem entów języ ­ kow ych lub przekształcać w ypow iedzi znane, a sta ry m w ypow iedziom nad aw ać znaczenie.

c. A rbitralność. Z jaw isko arb itraln o ści językow ego system u człowie­ ka oznacza stosunek m iędzy elem entam i system u językow ego, a ozna­ czonym i przez nie przedm iotam i. Stosunek te n je s t a rb itra ln y , k o n w en­ cjonalny. Nie m a żadnego podobieństw a m iędzy znakiem język a a jego denotatem . W yjątek stanow ią n iek tó re w y ra z y dźw iękonaśladow cze, ale i w nich zn ajd u je się elem ent arbitralności.

d. Zdolność do w zajem nej w ym iany. W łaściwość ta je s t zw iązana ze sprzężeniem zw rotn y m w procesie n ad aw ania in form acji. Oznacza to, że k ażda osoba uczestnicząca w procesie ko m un ikacji m a m ożliwość p rzek azan ia in fo rm acji w dan y m system ie językow ym i jednocześnie m a m ożliwość jej odbioru w ty m sam ym system ie. Oznacza to p rak ty c z ­ nie, że każdy człowiek, posługujący się określonym językiem , może przekazać in n em u człow iekowi info rm ację i zrozum ieć każdą o trzy m an ą in fo rm ację od niego. Zdolność ta może być w poszczególnych p rzy p a d ­ kach u w a ru n k o w an a lub ograniczona tak im i czynnikam i ja k : w y k ształ­ cenie, zdolności, choroba, środow isko społeczne, itp. Zdolność do w za­ jem nej w ym ian y oznacza rów nież i to, że człow iek n ad ający sygnał jęz y ­ kow y sam go może odebrać.

e. Specjalizacja. K ażdy rodzaj p o rozum iew ania się m a n a celu po­ śred nie w yw ołanie rea k c ji u odbiorcy. P rz y w ysokim stopn iu specjalizacji po śred nie w yw ołanie reak cji dokonuje się przez sam system językow y. Inaczej m ówiąc, czynność m ów ienia nie spełnia żadnej innej fu n k cji prócz ko m un ik acy jn ej. S ystem językow y człow ieka oznacza się n a jw ię k ­ szą specjalizacją w p o rów n an iu do znan ych system ów porozum iew ania się w św iecie zw ierząt.

f. Przem ieszczanie. Przem ieszczanie, albo inaczej przem ieszczalność sygnałów dźw iękow ych polega na tym , że w ypow iedzi językow e m ogą się odnosić do rzeczy i zjaw isk oddalonych w czasie i p rzestrzeni. Czło­ w iek p o tra fi m ówić o p rzedm iotach i zdarzeniach zn ajd u jący ch się w ak tu a ln y m polu spostrzegania, jak i oddalonych w p rzestrzen i i w czasie. W łaściwość ta p ojaw ia się ju ż u dziecka, k tó re je s t zdolne uw olnić się od granic najbliższego otoczenia i teraźniejszości.

g. P rzekazyw anie w ram ach k u ltu ry . W łaściwość tę m ożna określić jak o tra n sm isję k u ltu ro w ą lub jako tra d y c ję k u ltu ro w ą. P o d staw ą tej cechy są dw a m echanizm y: genetyczny i k u ltu ro w y . M echanizm g en e­ ty czny um ożliw ia rozw ój system u językow ego w osobie ludzkiej, n a to ­ m iast m echanizm k u ltu ro w y daje m ożność rozw oju określonego system u językow ego w raz z całym dorobkiem treściow ym danej k u ltu ry .

_ W ym ieniony zespół cech języ k a ludzkiego w y stęp u je ty lko w sy ste­ m ie ko m unik acy jn ym człow ieka. S ystem ten różni się zasadniczo od sy ­ stem ów kom unikacy jn y ch w y stęp u jący ch w św iecie zw ierząt, poniew aż u

(16)

podstaw jego w y stęp u je fu n k cja oznaczenia, k tó ra jest podstaw ą sym bo­ licznej m ow y człowieka. Z fu n k cją tą są zw iązane przede w szystkim tak ie cechy języ k a jak : produktyw ność, arb itraln o ść i tra n sm isja k u ltu ­ row a. P o nadto w ym ienione cechy języ k a w sk azu ją n a to, że m ow a czło­ w ieka jest drugim uk ład em sygnałow ym . M owa ta je st słow nym u k ła ­ dem sygnałów oznaczających p o d n iety (bodźce), należące do pierw szego u k ład u sygnałów oraz zw iązki jak ie zachodzą pom iędzy źródłam i pod­ n ie t pierw szego u k ład u w środow isku.66

2. R odzaje języków

W yróżniając różne ty p y języków nie chodzi nam tu ta j o źróżnicow a- nie języków etnicznych, ale o w yróżnienie język a n atu ralnego, języka naukow ego i sztucznych system ów językow ych.

a. Języ k n a tu ra ln y .66 J a k p am iętam y z definicji języka, jest on system em znaków służących m iędzy inn y m i do kom un ikacji m iędzy­ ludzkiej. Język, k tó ry zdobyw am y w to k u naszego rozw oju ontogene- tycznego, je s t sj-stem em znaków, p rzy pom ocy którego zap isujem y całe nasze dośw iadczenie teorety czn e i prak ty czn e, w ew n ętrzn e i zew nętrzne, p rzy pom ocy języ k a opisujem y otaczający nas św iat k u ltu ro w y i p rz y ­ rodniczy. T ru dn o tu ta j wchodzić w zagadnienie zróżnicow ania języków etnicznych. N a m arginesie tego zagadnienia m ożem y zauw ażyć, że b ib lijn e w y jaśn ien ie tego p ro b lem u w ielu w spółczesnych ludzi n a pew no nie zadowala. N iem niej fa k t zróżnicow ania języków św iata jest oczyw istym i z jednej stro n y u tru d n ia kom un ik ację m iędzynarodow ą, a z drugiej stro n y praw dopodobnie jest on jed n y m z w ażnych czynników tożsam ości k u ltu ry poszczególnych narodów . Być może odrębności k u ltu ro w e i su b ­ telności niek tó ry ch elem entów k u ltu ro w y ch są w y n ik iem stabilności n a ­ rodow ych system ów językow ych.

Mimo tej stabilności narodow ych system ów językow ych zauw ażam y w językach n a tu ra ln y c h rozw ój form fonologicznych, gram aty czn y ch i sem antycznych w w iększych p rzedziałach czasowych. W raz z rozw ojem k u ltu ry poszczególnych narodów , n a u k i i techniki rozw ija się rów nież języ k zwłaszcza, w zakresie słow nictw a.

b. Języ k n au k o w y .67 Je d n y m z celów b a d ań naukow ych je s t p ow in ­ ność p rzek azyw an ia rez u lta tó w ty ch b a d ań ludziom w spółcześnie ży ją ­ cym i przyszłym pokoleniom . P o dstaw ą m ożliwości przekazu osiągnięć n auk ow y ch je s t języ k naukow y, k tó ry w w ielu n au k ach jest zbudow any n a podstaw ie język a n atu raln ego . W języ k u ty m w y stęp u je dużo te rm i­ nów specjalistycznych, ściśle określonych pod w zględem treści i zakresu, fu n k cjon u jący ch ty lk o w jed n ej dziedzinie naukow ej. P on adto w języ k u naukow ym w y stęp u je dużo elem entów łogiczno-m etodologicznych, ta k c h arak te ry sty c z n y c h i trw ały c h w e w spółczesnej nauce. T akie cechy ję ­ zyka naukow ego ja k : ścisłość, zwięzłość, w m ia rę m ożliwości jedn ozna­

Z ZAGADNIEŃ JĘZYKA ^05

65 L. K o r z e n i o w s k i , Z a r y s p s y c h i a tr i i, W arszaw a3 U979, s. 27; O r o z w o j u

j ę z y k a i m y ś l e n i a d z i e c k a , s. 21, 25.

66 Por.: K. A j d u k i e w i c z , J ę z y k i po zn a n ie, t. 1, W arszaw a2 1985, s. 124, 125, 173, 174, 195-200, 225-227; t. 2, W arszaw a2 1985, s. 57; L o g ik a fo r m a ln a ■— Z a r y s

e n c y k l o p e d y c z n y z z a s t o s o w a n i e m do i n f o r m a t y k i i l i n g w i s t y k i , pod red. W. M arci-

szew sk i, W arszaw a 1987, s. 226, 227-232, 237-239; T. C z e ż o w s k i , L o gika, W ar­ szaw a 2 1968, s. 121.

(17)

czność je s t czymś oczyw istym w w ym aganiach naukow ych. M imo ty ch zabiegów w n iek tó ry ch d yscyplinach n aukow ych w prow adza się język sym boliczny (logika, m atem aty k a) w całości, bądź tylko częściowo. Języ k sym boliczny jest b ud o w an y w edług ustalo ny ch reg u ł alfabetycznych, sy n tak ty czn y ch i słow nikow ych.

W języ k u n au ko w y m rozróżniam y języ k przedm iotow y n au k i i m e­ tajęzy k. W języ k u p rzedm iotow ym 38 fo rm u łu jem y opis przed m io tu b a­ da ń nauki, oraz p raw a, relacje, tw ierd zen ia dotyczące tego przedm iotu b ad ań. N ato m iast w m eta ję z y k u 159 fo rm u łu jem y treści dotyczące sam ej nau k i, a więc p rzed m io tu badań, m etod stosow anych w tej nauce, jęz y ­ ka, m etodyki nauki, podstaw ow ej s tru k tu ry nauk i.

c. Ję zy k sztuczny.70 P rzez w y rażen ie „języ k sztuczny” rozum iem y tu ta j w szystkie te języki, k tó re są budow ane w celu porozum ienia się m iędzyludzkiego i m iędzynarodow ego. H istorię i a k tu a ln y sta n tego za­ g ad n ien ia C zytelnik znajdzie w p racy M. Jurk ow sk ieg o.71 N ależy zazna­ czyć, że języ k sym boliczny też często b y w a n azy w an y językiem sztucz­ nym , niem niej n ależałoby w yłączyć go z tego ty p u języka, poniew aż w y stę p u je on w określonych n au k ach i stosow anie go m a n a celu nie tylk o kom unikację.

IV. A SP E K T Y FILO ZO FIC ZNE JĘ ZY K A

v.7iele zagadnień i problem ów zw iązanych z językiem m a c h a ra k te r filozoficzny. Do tak ich zagadnień należy p ro b lem aty k a z zakresu pozna­ n ia ludzkiego, genezy języ k a w aspekcie filogenetycznym i ontogene- tycznym , h isto rii nauki, genezy św iadom ości i jej relacji do języ k a oraz filozofii języka. Z tej bogatej p ro b lem aty k i filozoficznej zw iązanej z języ kiem a k cen tu jem y tu ta j ty lk o zagadnienia system ow ego podejścia do ty ch zagadnień oraz sy g n alizu jem y problem filozofii języka.

1. System owe ujęcie języka

S ystem językow y jest system em złożonym z w ielu podsystem ów . W całościow ym ujęciu system ow ym należy uw zględnić s tru k tu rę i fu nk cję języka, jego funk cjon o w an ie rea ln e i „żyw e” w św iadom ości poszczegól­

M iscela n ea logica, t. 2, W arszaw a 1985, s. 129-:130; T. C z e ż o w s k i , L o g ik a , s. 122. 68 Por.: K. A j d u k i e w i e z , J ę z y k i pozn a n ie, t. 2, s. 108; L o g ik a fo r m a ln a , s. 145, 217.

69 Por.: K. A j d u k i e w i e z , J ę z y k i p o zn a n ie ! t. 2, s. 108; L o g ik a f o r m a ln a , s. 145, 217.

70 C hodzi tu ta j o języ k i sztu czn ie b u d o w a n e na w zór języ k ó w n a tu ra ln y ch w celu w y k o rzy sta n ia ich do k o m u n ik a cji m ięd zy n a ro d o w ej. Z tej grupy języ k ó w n a leży w y łą c z y ć języ k i sy m b o liczn e fu n k cjo n u ją ce w język u nau k ow ym .

71 M. J u r k o w s k i , O d w i e ż y B a b e l do j ę z y k a k o s m i t ó w , B ia ły sto k 1986. 72 Por.: M a ł y s ł o w n i k t e r m i n ó w i p o ję ć f ilo zo f ic zn y c h , s. 105-106; J. B a ń c z e - r o w s k i , J. P o g o n o w s k i , T. Z g ó ł k a , W s t ę p do j ę z y k o z n a w s t w a , P ozn ań 1982, s. 73-76.

73 C hodzi tu przede w sz y stk im o p race n a stęp u ją cy ch autorów : B. A. R u ssela, J. S a lam u ch y, J. Ł u k a siew icza , E. N iezn a ń sk ieg o .

74 M am tu taj na u w ad ze prace przed e w szy stk im : R. C arnapa i K. A jduikie- w icza.

75 Por.: J. Ż y c i ń s k i , J ę z y k i m e t o d a , K ra k ó w 1982, s. 85-87; ten że, T e i z m i

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bractwo «Korony Złotej» na cześć Niepokalanie Poczętej Najświętszej Maryi Panny – Bractwo «Korony Złotej» składa się z trzydziestu jeden kapłanów, z których

To obtain optimum performance of a Love wave liquid sensor, it is an absolute necessity to provide proper elec- trical shielding of the delay line from the liquid in order to

Staje się nim język J, gdy wchodzi w syntezę z czuciem, a jego możliwe zdania stają się tym samym możliwymi myślami.. Komputer to

Rozstrzygnięcie powyższej spornej kwestii jest tym bardziej istotne, że opowie- dzenie się za jednym bądź drugim rozwiązaniem wskaże jednocześnie, który z czynników uznamy

Downloaded From: https://www.spiedigitallibrary.org/conference-proceedings-of-spie on 4/26/2018 Terms of Use: https://www.spiedigitallibrary.org/terms-of-use.. Scheme of adaptive

2 ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej (dalej: u.z.p.p.) wymieniono szereg sytuacji, kiedy pielęgniarce jako funkcjonariuszowi publicz- nemu przysługuje ochrona, który to

Obecnie poszukujemy tłumaczy z językiem angielskim i niemieckim do pracy stałej w jedynym w Polsce oddziale firmy w Bydgoszczy.. firmę SDL

 Umiejętność logicznego myślenia i motywacja do pracy w dziale sprzedaży, mile widziane sukcesy związane ze sprzedażą w IT.  Znajomość języka niemieckiego na