• Nie Znaleziono Wyników

"Restauracja diecezji krakowskiej w latach osiemdziesiątych XIX wieku", Stanisław Dobrzański, [w:] "Studia z historii Kościoła w Polsce", t. 3, Warszawa 1977 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Restauracja diecezji krakowskiej w latach osiemdziesiątych XIX wieku", Stanisław Dobrzański, [w:] "Studia z historii Kościoła w Polsce", t. 3, Warszawa 1977 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Drzymala

"Restauracja diecezji krakowskiej w

latach osiemdziesiątych XIX wieku",

Stanisław Dobrzański, [w:] "Studia z

historii Kościoła w Polsce", t. 3,

Warszawa 1977 : [recenzja]

Studia Theologica Varsaviensia 16/2, 292-294

(2)

292

K A Z IM IE R Z D R ZY M A ŁA [12]

S tan isław D o b r z a ń s k i , Restauracja diecezji k ra ko w skie j

w latach o siem dziesiątych X I X w ieku . W: S tu dia z historii

Kościoła w Polsce, t. 3, W arszaw a 1977, A TK, s. 1—286.

Rozprawa ks. S. Dobrzańskiego stanowi dalszy ciąg jego badań nad dziejam i diecezji krakowskiej, zapoczątkowanych pracą m agisterską pt. Biskup Antoni Gałecki, administrator diecezji kra kow skiej. W: SHKP, t. 2, Warszawa 1972, s. 3—202. W pierwszej swej pracy autor przedsta­ w ił najw iększy upadek diecezji w X IX w . (1862—1879), w drugiej zaś

zajął się jej odnową za czasów kard. A. D u n a j e w s k i e g o (1879—1889). W dawnej Polsce diecezja krakowska była nie tylko najstarsza, ale też najw iększa. Przed pierwszym rozbiorem liczyła 53.000 km* oraz blisko 1000 kościołów i kaplic. Utworzenie przez kongres w iedeński Królestwa Polskiego i Wolnego M iasta Krakowa, zwanego również Rzecząpospolitą Krakowską, skłoniło Piusa VII do rozgraniczenia diecezji na podstawie bulli Ex im posita nobis z dn. 30 VI 1815 r. Część „krakowska” obejmo^ wała 44 parafie należące do Wolnego Miasta Krakowa. W części zaś „kieleckiej” z 239 parafiam i, położonej na terenie Królestwa Polskiego, urzędował osobny oficjał i było osobne, seminarium w Kielcach. Istnie­ nie tych części rozdzielonych politycznym i granicami doprowadziło po powstaniu listopadow ym do podziału diecezji. Już w 1834 r. bp krakow­ ski K. S k ó r c z e w s k i został pozbawiony jurysdykcji w części „kiele­ ckiej”, zarządzanej odtąd przez w łasnych w ikariuszy apostolskich, a od

1862 r. przez biskupów w Kielcach. W 1835 r. usunięto bp. Skórczew skie- go do Opawy i odtąd zaczęły się w K rakowie rządy administratorów.

Po w cieleniu Wolnego Miasta Krakowa do Austrii w 1846 r. diecezja obejmowała zaledwie 1164 km2. Na tak małym terytorium instytucje ko­ ścielne nie m ogły się normalnie rozwijać. Kanclerz był proboszczem św. Krzyża i rektorem księży em erytów przy kościele św. Marka. Notariusze p ełnili obowiązki w ikariuszy przy krakowskich parafiach. Kapituła kate­ dralna była prawie w zaniku: w akow ało 6 stal, a w sesjach brało udział zaledwie dwóch albo trzech kanoników. Sem inarium duchowne, m ie­ szczące się w domu księży misjonarzy św. W incentego à Paulo na Stra- domiu i pozostające pod ich zarządem, było w stanie szczątkowym . W y­ dział Teologiczny na U niw ersytecie liczył tylko 4 profoserów zw yczaj­ nych i dlatego trzeba było łączyć nawet podstaw owe dyscypliny. Na poszczególne w ykłady przychodził 1 albo 2 słuchaczy, ogłaszanie zaś prac naukowych należało do rzadkości. W reszcie w 1847 r. dekret ce­ sarski odebrał W ydziałowi prawo nadawania stopni naukowych.

Administratorem diecezji był od 1862 r. A. G a ł e c k i , biskup tytular­ ny am astajski, syn Polaka i Niemki, w ielki patriota austriacki. Po śm ierci ojca od 15 roku życia w ychow yw ał się oraz kształcił w Wied­ niu i Rzymie. Jako kapłan diecezji tarnowskiej doszedł do godności dziekana tam tejszej kapituły katedralnej. Społeczeństw o Krakowa zra­ ził sobie szorstkim i apodyktycznym postępowaniem , a w szczególności negatyw nym ustosunkowaniem się do powstania styczniowego, krzyw ­ dzącym potraktow aniem karm elitanek bosych przy ul. Kopernika (za ich postąpienie z chorą um ysłowo Barbarą Ubryk) oraz zatargiem z dzie­ kanem kapituły Karolem Teligą. Zarówno duchowni diecezjalni jak i katolicy św ieccy zabiegali w W iedniu i w Rzym ie o jego usunięcie oraz m ianowanie w Krakowie ordynariusza. W rezultacie papież Leon XIII 15 V 1879 r. powołał na to stanowisko Albina Dunajewskiego.

Urodzony 1 III 1817 r. w Stanisław ow ie pochodził ze starej kresowej szlachty polskiej. Szkołę podstaw ową i gim nazjum ukończył w Nowym

(3)

[ 1 3 ] R E C E N Z JE 2 9 3

Sączu, a w 1839 r. W ydział Praw a w e Lwowie, gdzie należał do orga­ nizacji patriotycznych. W 1841 r. został aresztowany przez władze austriackie i skazany na karę śm ierci, zam ienioną na 8-letnie w ięzie­ nie w Spielbergu na Morawach. Zwolniony na podstawie am nestii w 1848 r. osiadł w K rakowie. W 1859 r., tj. w 42 roku życia w stąpił tam ­ że do seminarium duchownego, gdzie po dwóch latach otrzymał św ięce­ nia. Jako kapłan pracował w sądzie biskupim i w kościele Mariackim w Krakowie. W 1862 r. został rektorem sem inarium duchownego w War­ szaw ie i otrzymał godność honorowego kanonika. Zagrożony aresztow a­ niem w związku z powstaniem styczniow ym powrócił do Krakowa, gdzie od 1871 r. był kapelanem ss. w izytek i katechetą w szkole. Jego nomi­ nacja na ordynariusza w Krakow ie w yw ołała w ielką radość wśród Po­ laków w e w szystkich zaborach.

Był w ysokiego wzrostu i miłej powierzchowności, jakby „stworzony do m itry”. Dobrocią, łagodnością, ofiarnością, pracowitością i obowiąz­ kowością zjednywał sobie serca wszystkich. W ciągu 10 lat jego rzą­ dów nastąpiło całkow ite odnowienie diecezji krakowskiej. Dotychcza­ sow y obszar diecezji był zbyt m ały i można go było powiększyć jedy­ n ie kosztem diecezji tarnowskiej. Po długich pertraktacjach (w latach

188Э i 1886) przyłączono do diecezji krakowskiej dekanaty: Biała,

Oświęcim , Skawina, W adowice, Żywiec, Maków, M yślenice, N iepołom i­ ce i Nowy Targ, tj. 120 parafii, 10 filii i 11 kapellani lokalnych z 503 960 w iernym i, co dało podstaw ę do normalnego funkcjonow ania d ie­ cezji. Dwa tygodnie po ingresie Dunajewski dokonał nominacji w kon- systorzu. Przeprowadził rekonstrukcję kapituły m ianując 3 kanoników grem ialnych. N astąpiło również odrodzenie seminarium diecezjalnego, liczącego w tym czasie tylko 7 alumnów. R ektorowi, ks. F. G ołaczew - skiem u, m isjonarzowi, dodano dwóch prowizorów z grona kapituły. Pod ich troskliw ą opieką liczba kleryków stale wzrastała i w 1890 r. było już 65 alumnów. Odrodził się też W ydział Teologiczny na u niw er­ sytecie. W 1880 r. dekret cesarski dodał do dawnych katedr 2 nowe (zwyczajną — teologii moralnej i nadzwyczajną — prawa kanoniczne­ go), przywrócił prawo nadaw ania stopni doktorskich i przyznał profe­ sorom pensję równą pensji profesorów świeckich. Powołano też nowych profesorów: katedrę teologii pasterskiej objął jako zastępca profesora w 1882 r. ks. J. P e l c z a r , profesorem historii Kościoła został ks. W. C h o d k o w s k i , a profesorem filozofii zm artw ychw staniec ks. S. P a- w l i с к i. W ślad za reorganizacją tych instytucji szło odrodzenie um y­ słow e i moralne duchowieństw a oraz wiernych.

Odrodzenie diecezji krakowskiej zakończyło się w 1889 r. przyzna­ niem biskupom krakowskim przez cesarza tytułu książecego, którym szczycili się ordynariusze krakowscy od 1443 r., tj. nabycia przez Zbig­ niewa Oleśnickiego dla biskupów krakowskich księstw a siew ierskiego, czego pozbawił ich sejm czteroletni w 1790 r. Przyw rócenie tego tytu ­ łu upoważniało dożywotnio biskupów krakowskich do zasiadania z urzę­ du w w iedeńskiej Izbie Panów. W następnym roku ks. bp Dunajewski otrzymał tytuł kardynała, co było uwieńczeniem jego działalności w Krakowie.

Omawiana rozprawa na pewno zainteresuje w szystkich zajmujących się dziejami biskupstw a krakowskiego. Oparta została na bogatym ma­ teriale rękopiśm iennym. N ie jest jednak wolna od pewnych niedociąg­ nięć, do których można zaliczyć np. brak w ykazu osób i m iejscowości. Rażą częste powtórzenia, naw et na tej samej stronie. Np. na s. 175: „(...) po ustaleniu granic diecezji w r. 1886 liczba księży pracujących

(4)

2 9 4 Z B IG N IE W S K IE Ł C Z Y Ń S K I [1 4 1

w duszpasterstwie zam yka się cyfrą 353 osób a nieco dalej: „W

198 parafiach i tzw. ekspozyturach pracowało 353 k sięży”. D uchow­ nych parafialnych nazywa autor czasami księżm i diecezjalnym i, a in­ nym razem św ieckim i. Im ię Matki Boskiej pisze stale „Maria” za­ m iast „Maryja”. Znana m iejscowość k. Brzozowa ma pisow nię łączną

„Starawieś”, a nie „Stara W ieś”. Szkoda, że Dobrzański dokładnie opra­ cował tylko najw ażniejszą 10-letnią działalność D unajewskiego, a jego uprzednie lata i koniec życia potraktował raczej m arginesowo. W praw­ dzie skoncentrował się na dziejach diecezji, ale przy tej okazji mógł dać całościową m onografię tego w ybitnego biskupa.

K azim ierz Drzymała

Józef M a o d z i u k, Biblioteka p r z y kościele św. J akuba w

Nysie, Roczniki B iblioteczne 20 (1976) s. 27— 78 (nr 1— 2);

Księgozbiór p rzy kościele św. Jakuba w Nysie (Analiza za w ar­

tości), tam że 20 (1976) s. 479— 660 (nr 3— 4).

W Rocznikach Bibliotecznych w e W rocławiu ukazały się dwa artykuły, dotyczące biblioteki parafialnej w N ysie, włączonej w 1938 r. do Biblio­ teki Kapitulnej w e W rocławiu. A rtykuły stanow ią fragm enty pracy dok­ torskiej ks. Józefa Mandziuka o nyskiej bibliotece. Zaskakujący może w ydać się fakt pośw ięcenia obszernego studium jednej parafialnej b i­ bliotece. Była to jednak biblioteka nieprzeciętna. Początkam i swym i sięga średniowiecza. D zieje jej związane są z dziejami kultury um ysło­ w ej w N ysie, która w XVI w. stała się ośrodkiem życia kulturalnego na Śląsku. Służyła znakomitej szkole nyskiej tj. założonem u w 1624 r. jezuickiem u kolegium Carolinum, w którym kształcił się m. in. Michał Korybut W iśniow iecki i Jan Sobieski. W 1679 r. w jej skład w szedł księgozbiór biblioteki sem inaryjnej w N ysie, obejm ujący ok. 2 tys. w o­ luminów. W XVIII w. liczyła ok. 4 tys. dzieł, w tym 306 inkunabułów. Okres najw iększego rozwoju biblioteki w iąże się z postacią w ybitnego bibliofila polskiego pochodzenia J.F.A. P e d e w i t z a zm. w 1705 r. i stąd okres ten wzbudził szczególne zainteresow anie autora.

W pierwszym z artykułów autor przedstawił dzieje pierwotnego k się­ gozbioru szkoły parafialnej oraz księgozbioru seminaryjnego, jak rów ­ nież życie i bibliofilską działalność Pedew itza, a następnie historię bi­ blioteki do najnowszych czasów. Na podkreślenie zasługuje oparcie się na badaniach proweniencyjnych oraz opatrzenie poszczególnych ofiaro­ dawców w notki biograficzne. Ponadto om ówione zostały rękopisy oraz inkunabuły pod w zględem czasu ich powstania i treściowej zawartości.

W artościowe jest też podobne opracowanie starych druków (XVI—

XVIII w.) ze wskazaniem ich m iejsca powstania oraz języka i w yróż­ nieniem grupy poloników. Statystyczne zestaw ienie w przejrzysty spo­ sób ilustruje w pływ y kulturalne ośrodków w ydaw niczych Europy na nyskie środowisko.

Drugi artykuł pośw ięcony jest analizie zawartości księgozbioru pod w zględem treści, z podziałem na 10 działów: 1) encyklopedie i słowniki, 2) biblia i patrystyka 3) teologia dogmatyczna, polem iczna i moralna, 4) teologia praktyczna, 5) dzieła innowierców, 6) prawo kościelne i c y ­ w ilne, 7) historia i literatura polityczna, δ) filozofia, m edycyna i nauki m atematyczno—(przyrodnicze, 10) literatura piękna, językoznastwo, ep

Cytaty

Powiązane dokumenty

wicie: vagari cum Sanctissimo per campos, circa fruges, czyli jest to dla niego ,.włóczeniem się z Najśw. Sakr, po polach, wśród zbóż“. Zwyczaj ten istniał w parafiach,

21 Rezerwy, konflikty, obrona, praca zbiorowa pod red. Funkcje, organizacja, ekonomika, WSBiA Warszawa 1997, s. o rezerwach państwowych oraz zapasach obowiązkowych paliw, Dz..

При цьому, слід звернути увагу на те, що в основу цієї періодизації покладено критерій законодавчого регулювання суспільних відносин, у результаті

In the last part of the article I argue that a solution to this situation is an ethic of self- limitation, in which a rediscovery of limit leads to a new concept

The most comprehensive description of snow conditions in Poland was included in pub- lications by Falarz (among others: 2004, 2007b, 2013) where multiannual changes

The process o f phonetic adaptation is more difficult to grasp and tends to be based, both in the case o f Polish and Czech, upon certain tacit assumptions, one of them

Stosunek TOC/N w materii organicznej (ok. 15) dowodzi, że materia organiczna w osadach jeziora Gąsak w równym stopniu składa się ze związków wytwarzanych przez fitoplankton

łą Podkarpacia i polskim Carcassone 19. Z kolei Opole i Wrocław to miasta, dla nazwania których istnieją po cztery wyrażenia omowne, tj. trzy z nich, a miano- wicie: gród nad