Subskrypcja P. O. P. tylko jeszcze 6 dni!!
Cena egz. 20 groszy Czyś spełnił już swój obowiązek? 14 stron.
DZIENNIK BYDGOSKI
Do ,,Dziennika" dołączamy cotydzień: Tygodnik Sportowyi Dodatek powieściowy. Przedpłata wynosi wekspedycji i agenturach2.95 ał miesięcznie;
Redakcja otwarta od godziny 8—12 przed południem i od 4-7 po południu. 8,85zł kwartalnie; przezpocztęwdom 3.34 zł miesięcznie; 10.00 zł kwartalnie.
Oddział w Bydgoszczy ul. Dworcowa 5. Przedstawicielstwa: w Toruniu ui. ’s Pod opaską: w Polsce 8.95 zł, zagranicę 9.25 zł miesięcznie.
Mostowa 17; wGrudziądzu ui. Toruńska22; w Inowrocławiu Król.Jadwigi22/23: Redakcja i Administracja w Bydgoszczy, nlica Poznańska 12/14.
w Gdyni Skwer Kościuszki 24, I ptr. _ ____ Rękopisów niezamówionych nie zwraca się.
Peletony : Nr zbiorowy 2650 (trzy przewody)
Oddział w Bydgoszczy 1299. 1 Wychodzi od roku 1907. - Założyciel Jan Teska. 1
l’
Telefony Przedstawicielstw! Toruń 1546, Grudziądz 1294, Gdynia 1460, Inowrocław 594.
Numer 99 BYDGOSZCZ, sobota dnia 29 kwietnia 1939 r. |
Rok XXXIII.
B,m hitleryzm
ani faszyzm.
Pewni ludzie w Poisce żyli długo pod
urokiem faszyzmu i hitleryzmu. Długo imponowały im rezultaty polityki Włoch
i Niemiec na wewnątrz i nazewnątrz. Są
to tzw. nacjonaliści, głównie z obozu
Stronnictwa Narodowego.
Twierdzeniate’go nie opieramynanie
uzasadnionych wnioskach, lecz na nie
zbitych dowodach,których dostarczapra
sa wymienionego ugrupowania. Po ze
szłorocznym kongresie hitlerowskim w
Norymberdze obszernie rozpisał się
o osiągnięciach hitleryzmu p. St. Kozic
ki, specjalista ,,Warszawskiego Dzienni
ka Narodowego1" od polityki zagranicz
nej. Autorbyłnakongresiei uwagi jego podyktowane były doskonałym widocznie wrażeniem, jakie odniósł. W numerze
z 21 września wymienionego pisma takie
oto wypowiada zachwyty nad nacjona
lizmem:
,,Na podstawie tego, co widziałem i
czytałem, dochodzę do wniosku, żezorga
nizowanie życia narodu ipaństwa na za
sadach nacjonalistycznych daje doskona
łe wyniki. Jakąkolwiek dziedzinę życia narodowego czy państwowego weźmiemy pod uwagę, wszędzie widzimy pomyślny rozjyój, a wniosek ostateczny jest ten, że
Niemcy odbudowały swe siły moralne
i materialne po niebywałej klęsce wojen
nej w czasie bardzo krótkim i dziś sąjuż wielką potęgą w Europie, potęgą, która niebędziebezczynna,leczbędziezmierza
ła do wypełnienia swych celównaterenie polityki międzynarodowej i życia ludz
kiego na ziemi".
Jakiż stąd wniosek dla Polski? Na to
pytanie autor taką daje odpowiedź;
,,Ten, zdaniem moim, że, jeśli chce
ostać w tych warunkach, to musi sam
zbudować swe życie narodowe i państwo
we na tej samej zasadzie, awięcna zasa
dzie stawiania intereśów zbiorowości po
nad interesamijednostki. Nie mam oczy
wiście ani chwili wątpliwości, że musi to zrobić, biorąc za podstawę zachodnie za
sady nacjonalistyczne, zgodnie zcałą tra
dycją itendencjami życia polskiego, a nie podstawę wschodnią przymusu, wykony
wanego środkami materialnymi.
Oczywiście. WPolsce swoista odmia
nahitleryzmu niebyłaby jednakpopular
na, choć o niej marzy p. Kozicki. Marzą zresztą także inni, którzy głoszą zasadę ,,jednolicie kierowanej" woli narodu.
Tym niepoprawnym marzycielom (czy też marzycielętom), którzy w ostat
nim półroczu mieli sposobność poznać dokładniej wyczyny Hitlera i Mussolinie
go (zajęcie Ar mii i rzeź w Tiranie
w sam Wielki Piątek). Znany Czytelni
kom naszym Przemysław Mariański ta
ką daje odpowiedź:
Sąw Polsce ludzie, których tak zwany nowoczesny nacjonalizm urzekł. Nigdy
nie wierzyliśmy, że ludzie mają dar uro
ku, niestety, przekonać się musimy, że
urok istnieje i istnieją urzeczeni. Także;
w Polsce jest spora liczba urzeczonych,i Znajdujemyichprzeważniewredakcjachi pism nacjonalistycznych. Są to ludzie,i którzy nie wierzą w zdobycze polskiej:
nauki, którzy nie znają polskich dziejów;
ojczystych, którzy nie znają polskiej hi-;
storii kultury, którzy nie rozumieją sen-;
su dziejów narodowych swego ojczystego;
kraju, nie znają polskiej myśli politycz-;
nej ipolskiego prawapolitycznego.
Rzeczy polskich nie czytają. Co jest;
włoskie, co niemieckie, to tych panów;
oślepia. Wolą czytać dzieła obcej nauki;
i mądrości niż dzieła swoich, rodzimych;
uczonych.
!Ciąg dalszyna stronie2)
j,l flai u
Unnli sisiitt
)wyznajemy hasło braterskiej współpracy ludów .
Odezwo iiolsSdicfi.
= Doroczna konferencja plenarna Episko
!patu Polski wydala następującą odezwę:
= Polska miłująca pokój stanęła przed ko
!niecznością doraźnego uzupełnienia środ
!ków swej obrony. Wskutek załamania się
=prawa moralnego w stosunkach międzypań
=stwowych silna armia pozostała prawie je
=dyną rękojmią bezpieczeństwa granic,
!praw, niepodległości. Dozbrojenie wysunę
=ło się na czoło naszych zagadnień państwo-
=wych.
Ś Zarządzenie pogotowia obronności wstrzą
!snęło Rzeczypospolitą. Przeświadczenie o
=koniecznej ofierze ogarnęło obywateli. Koło
=zwycięskiej armii skupił się naród jak ni
!gdy dotąd. Gdy w minionych wiekach na
!wet w ciężkich potrzebach skąpiono nieraz
=wojsku koniecznego wyposażenia, obecnie
=wszyscy śpieszą z ofiarą mienia, z groszem
=wdowim, z dziecięcą daniną, pańskim da
!rem, z zapisem krwi, z wojennym podat,
=kiem życia. Niezawodny patriotyzm prze
=mówił akcentem bohaterstwa. W błękitach
=nadwiślańskich wzbił się władnie Orzeł SBiały, zbrojny w moc i gromy.
! LUDY UWIERZYŁY W POLSKIE MO-
| CARSTWO.
! W takiej to chwili my, wasi Biskupi, od
=zywamy się do was z dorocznej swej kon-
Śferencji słowem, którego w doniosłych
!dniach naszego życia słusznie oczekujecie.
|Odezwa to krótka. Dyktuj:e nam ją obo
:lwiązek pasterski i głębokie obywatelskie
=poczucie.
5 Do zadań Rzeczypospolitej w obecnej
!chwili dziejowej powinniśmy się ustosun
=kować z niezłomną wiarą w Opatrzność
=Bożą, ze spokojem, którego nas Chrystus
=uczy słowy: ,,Czemu bojaźliwi jesteście, ma
!łej wiary?" Wierzymy, że w planach ipo
!ra,chunkach bożych żaden dobry uczynek
=nie przepada. Ani w losach człowieka, ani
|w dziejach ludów, nie ginąbez skutku służ-
|ba boża, cnota, ofiara szlachetna, uczciwa
!praca, dobra wola.
! Otóż w odrodzonej Polsce, mimo ludz
=kich błędów i grzechów, wielbiliśmy i czci
=liśmy Boga i chcemy Mu coraz wierniej
|służyć. Odparliśmy bezbożniczy komunizm
=od granic Rzeczypospolitej i nie pozwoli
liśmy, by się w polskim życiu pod błędny
mi hasłami kultury niechrześcijańskiej za
gnieździł. Wyrastamy z bezbożnictwa, wolnomyślicielstwa. pozytywizmu. Leczymy się starannie z laicyzmu, materializmu, o- bojętności religijnej. Bronimy się skutecz
nie przed sąsiedzkim neopogaństwem, mi
mo że się do nas zakradło w owczej skórze słowiańskich poda,ń i obrzędów. Coraz ja
wniej, coraz oficjalniej, coraz szczerzej o- pieramy życie polskie na zasadach chrze
ścijańskich i na bożym prawie. Duchem Chrystusowym krzepimy się na wewnętrzny
wzrost i powodzenie, a na zewnątrz nie hol- dajemy zasadom gwałtu i przemocy, nie czyhamy na bezbronnych sąsiadów, wyzna,
jemy hasło braterskiej współpracy ludów, chcemy promieniować naokoło siebie nie błyskawicami najazdu, lecz światłami kul.
tury chrześcijańskiej.
Jesteśmy pewni, że tak postępując, nie sprzeniewierzamy się swemu powołaniu,
owszem współpracujemy z Opatrznością
i urzeczywistniamy swe posłannictwo. U- famy, że Bóg policzy nam tę dobrą wolę,
ten wysiłek o Jego chwałę, ten trud o Jego Królestwo, tę troskę o dobro moralne, t.ę walkę ze złym. Nie wątpimy, że ta Opatrz
ność, której zawierzyliśmy się przy zmar
twychwstaniu Ojczyzny, kiedyśmy śluno- waniem uroczystym postanowili wznieść Jej pomnikową świątynię w _stolicy, na
tchnie nas myślą czynów wielkich, bohater
skich, świętych i wesprze nas, skoro we
własnym życiu i w życiu narodów toruj:emy drogę prawdzie Bożej i prawu moralnemu.
Ż teji moralnej podbudowy naszego p,a
triotyzmu wypływa powaga naszej postawy praktycznej.
W OBLICZU GRÓŹB WOJENNYCH ZACHOWAMY SPOKÓJ, ROZWAGĘ, GODNOŚĆ.
Jesteśmy czujni i gotowi na wszystko i dla
tego nie,poddamy się panice, plotkom, pro
wokacjom. Zdwoimy sumienność i wytrwa
łość w powinnościach swego zawodu, a za
razem bez ociągania się spełnimy każdą służbę obywatelską.
Współdziałać będziemy z zapałem z wła
dzami państwowymi w wykonywaniu roz
porządzeń przygotowujących życie kraju na możliwości wojenne ku obronie Ojczyzny
i wiary, dla ratowania swobód religijnych
i sumienia, dla wolności ducha i życia na
rodowego.
DOZBROIMY ARMIĘ
i wyposażymy jąw skrzydłapotężne. Wia
rą, entuzjazmem patriotycznym, szlachet
ną wolą zgody podsycać będziemy znicz
miłości Ojczyzny, iżby rozgorzał płomie
niem niebotycznym jako nasz hołd modli
tewny ku Bogu, jako krzyż wyrastający z
serc, jako wołanie Polski o pokój ludów, jako słup ognisty przed narodem, dla ob
cych zaś jako godło przyjaźni, ale zarazem
w raziepotrzeby jakoznak stanowczej prze
strogi.
W tym duchu pojednania ale i nieustę
pliwej obronności łączymy eię całym ser
cem ze wspaniałymi odezwami pokoju i sprawiedliwości Ojca św. Piusa XII. O- patrzność wyznaczyła Go na anioła pokoju,
na Papieża pojednania, na apostoła zgody.
Polska, pragnąca być trwałym czynnikiem równowagi i pokoju, a powołana do speł
nienia roli godzenia ludów, będzie popie
rała szlechetne inicjatywy ,,Pasterza Aniel
skiego" czynem i modlitwą.
Dla uproszenia Rzeczypospolitej opieki bożej, a narodom pokoju zarządzamy w myśl intencj!i Ojca św. co następuje:
1. Przez nadchodzący miesiąc maj na
leży ze szczególniejszą gorliwością odpra
wiać we wszystkich kościołach za pomy
ślność Rzeczypospolitej i pokój świata na
bożeństwa majowe, podczas których r,oz
brzmiewać będą suplikacje. Każde nabo
żeństwo zakończy się śpiewem ,,Boże coś Polskę".
2. Niech wierni starają się pogłębić w tym okresie Zycie religijne, przystępując częściej do Sakramentów świętych i pełniąc uczynki miłosierne.
3. Bractwa, sodalicje i organizacje ka
tolickie niech zdwoją swą gorliwość apo
stolską i niech urządzą w maju wspólne
Komunie święte.
4. Do was przede wszystkim, drogie dzie
ci polskie, zwracamy się z wezwaniem, by
ście poszły za głosełn Ojca świętego i co
dziennie brały udział w nabożeństwie ma
jowym, ofiarując swe modlitwy i dobre u- czynki za pomyślność Państwa Polskiego
i o zgodę wśród narodów.
5. Ze szczególnym zapałem i uroczysto
ścią należy obchodzić w bieżącym roku u- ,(Ciąg dalszyna stronie 2-giej),
MSodziez angielska iyje w podnieceniu.
Na ulicach Londynu młodzież rozchwytuje dzienniki z przepisami o powszechnej służ
bie wojskowej.
KSIĄDZ KARDYNAŁ DR AUGUST B!,OND