J. R.
Zmiany w prawie rodzinnym NRF :
[recenzja artykułu Petera Braunsa
opublikowanego w "Revue
internationale de droit comparé",
1962, nr 3]
Palestra 7/1(61), 83-84
X. Z A G n / t H l l C Z I V E J P R / I S r P R / t W « I C Z £ i
Zaspokajanie osobistych potrzeb między małżonkami
Podobnie jak w Polsce, rów nież w C zechosłowacji podjęto prace zm ierzające do dokonania zm ian w obowiązującym tam kodeksie rodzinnym, stanowiącym rezultat w spółpracy polskich i czeskich prawników. Stąd też na łamach prasy codziennej, społeczno-literackiej i prawniczej coraz częściej pojaw iają się głosy krytyczne w stosunku do rozwiązań szeregu problem ów z dziedziny prawa ro- dz-nnego, zaw artych w obowiązującej ustaw ie, oraz towarzyszące im postulaty
de lege ferenda. Taki w łaśn ie charakter ma opublikowany pod w yżej wskazanym
tytułem na łam ach czasopism a czechosłow ack.ej adwokatury „Zprävy advokacie” (numer czerw cow o-sierpniow y 1962 r.) artykuł adwokata dra Jarosława R a d i n- s k y ’e g o .
Czechosłowacki kodeks rodzinny nie zawiera w yraźnego przepisu o w zajem nym obowiązku m ałżonków do łożenia na sw e utrzym anie. A przecież w edług § 15 tejże ustaw y m ałżonkow ie obow iązani są pomagać sobie w zajem nie, zgodnie zaś z § 19 mają oni oboje odbać o zaspokojenie potrzeb rodziny. W tej sytuacji autor w ysu w a postulat de lege ferenda, aby nowa ustaw a o praw ie rodzinnym zaw ie rała wyraźny przepis o obowiązku m ałżonków w zajem nego wspierania się w celu zaspokojenia ich potrzeb osobistych. A utorow i chodzi tutaj o prawne usankcjo now anie zasady równej stopy życiow ej osób ż y j ą c y c h w s p ó l n i e w związku m ałżeńskim . Tego rodzaju postanow ienie m iałoby jego zdaniem istotne znaczenie w ychow aw cze i przyczyniłoby się do tego, żeby m ałżonkow ie w ykon yw ali obo w iązki w zględem siebie beę potrzeby interw encji sądowej.
Jeżeli z tego czy innego powodu m ałżonkowie nie pozostają w e w spólnym gospodarstw ie dom owym , autor n ie uważa za słuszne, aby jeden z m ałżonków dokładał drugiem u to, co mu brakuje do w yrów nania ich stopy życiowej. S y tuacji takiego m ałżeństw a odpowiada raczej postulat, aby został zrealizowany słuszny poziom stopy życiow ej. Jeżeli zatem jeden z m ałżonków nie może takiego słusznego (sluśnou) poziomu stopy życiowej osiągnąć w ysiłk iem w łasnej pracy lub na podstaw ie osobistego m ajątku, to drugi m ałżonek pow inien — Kosztem obniżenia sw ego poziomu — zapew nić w spółm ałżonkow i przez alim entację p ie niężną przyzwoitą egzystencję. Autor w ystęp uje przeciwko poglądom, że m ałżonek niew inny powinien m ieć zapew nione prawo do takiego sam ego poziomu życia co jego w spółm ałżonek w in n y rozkładu pożycia m ałżeńskiego. Autor proponuje przy tym, a b y prawo do żądania takich alim entów mogło być realizow ane jedynie w ramach zgodności z zasadam i w spółżycia socjalistycznego.
Upraw niony m ałżonek traciłby je w sku tek ponow nego zawarcia związku m ał żeńskiego.
Zm iany w prawie rodzinnym N R F
dokonane ustaw ą z lil.VIII.1961 r. o ujednoliceniu i zm ianie przepisów prawa rodzinnego (G eze tz zu r Vereinheitlichung und Ä n derun g familienrechtlicher V o r
schriften, B G B l 1S61, s. 1221 i nast.), om awia na łam ach kwartalnika „Revue
84 Z a g r a n i c z n a pr as a p r a w n i c z a N r 1 (61)
Najbardziej spornym zagadnieniem okazała się kw estia rozwodu. Problem spro w adzał się do rozstrzygnięcia kw estii, czy strona pozwana może skutecznie sprze ciw ić się orzeczeniu rozwodu w sytuacji, kiedy zostały spełnione w arunki prze w idziane w art. 48 prawa m ałżeńskiego, m ianow icie kiedy w spólne pożycie m ałżonków ustało od 3 lat oraz kiedy istn ieje głęboki i nieodw racalny rozkład m iędzy m ałżonkam i. Dopuszczalny w zasadzie sprzeciw pozwanego małżonka (jeżeli żądającym orzeczenia rozwodu jest m ałżonek, który spowodow ał rozkład m ałżeństw a z w in y w yłącznej lub rozstrzygającej), n ie m ógł być w zięty pod roz w agę stosow nie do art. 48 ust. 2 (w brzm ieniu przed nowelizacją), „jeżeli utrzy m anie m ałżeństw a nie jest m oralnie uspraw iedliw ione stosow nie do w łaściw ej oceny istoty m ałżeństw a i postępow ania obu m ałżonków ”. Interpretacja jednak tego postanow ienia dokonana w orzecznictw ie była bardzo szeroka. Według oceny IV Senatu Bundesgerichtshofu odrzucenie sprzeciwu pozwanego nie m ogło być oparte na okolicznościach dotyczących osoby powoda. W nowym tekście u staw o dawca u trw alił w yn ik i dotychczasowego orzecznictwa stanowiąc, że sprzeciw pozostaje bezskuteczny tylko w tedy, kiedy „sprzeciw iający się m ałżonek sam nie jest przyw iązany do m ałżeństw a I kiedy brakuje mu w oli do kontynuow ania tego zw iązku”. Dla zapew nienia jednolitości stosow ania tak szeroko ujętego postano w ien ia ustaw a dopuszcza m ożliwość złożenia do Bundesgsrichtshoju skargi re w i zyjnej opartej na podstaw ie: „czy sprzeciw jest uzasadniony” — bez potrzeby przyjęcia jej przez sąd apelacyjny.
Istotna zmiana została w prowadzona także w zakresie ujęcia instytucji zaprze czenia ojcostwa. System przyjęty w poprzedniej u staw ie z 12.IV.1938 r., w y su w ającej na czoło interes o charakterze publicznym , został zastąpiony przez system uznający w yłącznie interesy pryw atne. Praw o prokuratora do w szczęcia postępow ania o zaprzeczeniu ojcostw a zostało zniesione. Poza m ężem m atki może w ystąpić z p ow ództw em o zaprzeczenie ojcostw a dziecko, ale tylko w sytuacjach w skazanych w u staw ie (art. 1596 kodeksu cyw ilnego) a m ianowicie: jeżeli mąż m atki zm arł przed upływ em term inu do w szczęcia postępow ania, jeżeli m ałżon k ow ie zostali rozw iedzeni lub jeżeli ich w spólne pożycie ustało od 3 lat, jeżeli m atka i ojciec dziecka zaw arli zw iązek m ałżeński, w reszcie w w ypadku rażącego złego prow adzenia się lub choroby dziedzicznej m ałżonka.
U staw a dała także prawo rodzicom małżonka do w niesienia powództw a o za przeczenie ojcostw a po śm ierci m ałżonka (art. 1595 kod. cyw.).
U staw a w prow adziła także szereg m odyfikacji w zakresie sytuacji praw nej dziecka pozam ałżeńskiego. Ograniczyła ona system publicznej w ładzy rodziciel skiej (A m tsv o r m u n d sc h a f t) w stosunku do m łodocianych. Sąd opiekuńczy może, stosow nie do now ego art. 1707 ust. 2 kod. cyw ., powierzyć w ładzę rodzicielską m atce dziecka pozam ałżeńskiego całkow icie lub z pew nym i ograniczeniami. Prze dłużono także czas trwania obowiązku alim entacyjnego ze strony faktycznego ojca do czasu, aż dziecko pozam ałżeńskie ukończy 18 lat (z m ożliwością w zięcia pod uw agę zarobków dziecka, które ukończyło 16 lat). W ywołujące dotychczas •wątpliwości zasady, w ed łu g których tylko ojciec dziecka pow inien troszczyć się
o utrzym anie dziecka, nie zostały zm ienione.
U stawa w niosła także istotne zm iany do system u adopcji w praw ie rodzinnym, które zostały om ów ione w odrębnym artykule, opublikowanym na łam ach tegoż czasopism a w pierw szym num erze z 1962 r. (zob.: „Palestra” nr 6 z 1962 r., str. 83—84).