• Nie Znaleziono Wyników

Charakter uczestnictwa bóstw w militarnych przedsięwzięciach Egipcjan za panowania Ramessydów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Charakter uczestnictwa bóstw w militarnych przedsięwzięciach Egipcjan za panowania Ramessydów"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

MCCLXVI STUDIA RELIGIOLOGICA Z. 36 2003

Katarzyna Wirpszo

Instytut Religioznawstwa UJ

CHARAKTER UCZESTNICTWA BÓSTW

W MILITARNYCH PRZEDSIĘWZIĘCIACH EGIPCJAN ZA PANOWANIA RAMESSYDÓW

Wraz z nastaniem Nowego Państwa, tj. od około 1570 roku p.n.e., Egipt wkroczył w okres ekspansji militarnej i terytorialnej. Zapoczątkowane przez władców XVIII dynastii podboje i sukcesy na arenie międzynarodowej doprowadziły do przekształce- nia tego kraju w silne mocarstwo na obszarze ówczesnego starożytnego Bliskiego Wschodu. Okres panowania dynastii XIX i XX, zwanych ramassydzkimi (od około 1320 do około 1085 r. p.n.e.), był jednocześnie czasem świetności, jak i powolnego upadku tego mocarstwa.

Jednym z czynników umożliwiających osiągnięcie równie znaczących sukcesów było pojawienie się w gronie elity rządzącej kilku wybitnych i zdolnych władców (przykładowo: Ahmesa, Totmesa III czy Amenofisa III). Władza królewska stanowiła podstawę organizacji zarówno państwowej, jak i społecznej starożytnego Egiptu, za- pewniała stabilność i efektywność rządów, a szczególne związki łączące faraona1 z bogami uświęcały jego poczynania, również militarne. Wierzono, że działa on zgod- nie z wolą bóstw, uczestnicząc w utrzymaniu stworzonego przez nich porządku i ładu świata, dlatego też prezentacja wzajemnej zależności pomiędzy bogami a panującym królem musi stanowić punkt wyjścia do rozważań dotyczących charakteru uczestnic- twa bóstw w militarnych przedsięwzięciach Egipcjan i ich poglądów na temat wojny oraz źródeł egipskiego nacjonalizmu. Podstawę analizy stanowić będą wybrane teksty źródłowe, odnoszące się w głównej mierze do wydarzeń politycznych związanych z faraonami XIX dynastii – Ramzesem II Wielkim (1304–1237 r. p.n.e.), jego synem

1 Wypada podkreślić, że słowo „faraon” spotykane jest w przekazach źródłowych bardzo późno i dotar- ło do nas za pośrednictwem Greków. Sami Egipcjanie używali w odniesieniu do swego władcy określenia Per-aa, co znaczy „Wielki Dom”, czyli siedziba władcy. W epoce Ramessydów słowo to używane było w znaczeniu „Jego Wysokość”. Por. G. R a c h e t , Słownik cywilizacji egipskiej, Wydawnictwo „Książnica”, Katowice 1995, s. 111–112.

(2)

Merenptahem (1236–1223 r. p.n.e.) oraz pochodzącym z XX dynastii Ramzesem III (1198–1166 r. p.n.e.)2.

Podstawy władzy królewskiej

Według roczników egipskich, krajem pierwotnie rządzili sami bogowie, poczynając od boga Słońca Re, a kończąc na bogu Horusie; on to przekazał panowanie nad ziemią pierwszym ziemskim władcom3. Zatem w myśl tej tradycji, każdy kolejny faraon sprawował władzę nie tylko na podstawie prawa boskiego, lecz co więcej, na podsta- wie dziedziczności boskiej. Z tej racji faraonowie byli bogami na ziemi, a ich żony

„małżonkami bogów”4, chociaż w ciągu powolnej ewolucji pozycji faraonów dostrze- ga się stopniowe odejście od koncepcji faraona-boga do coraz wyraźniejszej dominacji bogów nad władcą5.

Władca sprawował rządy zgodnie w wolą najwyższych bóstw egipskich, jak to przekazują słowa boga Ptaha, jednego z Wielkich Bogów, który stwierdza, że to on przyznał Ramzesowi Wielkiemu godność korony boskiej i własnymi rękami włożył mu ją na głowę. Ramzes zasiada w siedzibie bóstwa, na jego tronie, a bóstwo ze swej stro- ny udziela prawowitemu władcy poparcia, zdrowia i siły oraz sprawia, że wszystkie jego dzieła kończą się sukcesem6.

Odzwierciedleniem tej szczególnej ideologii było powszechne uznanie faraona za właściciela całego kraju, który z racji odziedziczenia go po swoim boskim ojcu, rządził nim jak własnym majątkiem. To pociągało za sobą również obowiązek opieki nad Egiptem i utrzymania w nim porządku, ustalonego po akcie stworzenia przez boga – demiurga.

2 Chronologia, zastosowana w niniejszej pracy, odpowiada w całości datom podanym w Cambridge Ancient History, przyjętym przez G. R a c h e t , op.cit.

3 Źródłem do poznania najwcześniejszej historii egipskiej jest tzw. Papirus Królewski z Turynu z cza- sów XIX dynastii. Liczy się on z możliwością początkowego panowania bogów na ziemi, zanim założyciel państwa Menes rozpoczął okres historyczny. Na początku tej boskiej listy królów stoją Ptah, Re i Szu, po nich Geb, Ozyrys, Set i Horus, aż w końcu Tot, Maat i inna forma Horusa, co w sumie daje 10 „wielkich bogów”. Po nich ku historycznym dynastiom prowadzi przejściowa dynastia „półbogów” (duchów Ach).

Z punktu widzenia czasów ramessydzkich ziemskie panowanie boga Słońca było „czasem doskonałym”, którego powrotu oczekuje się z nastaniem nowego króla. Przytaczam za: E. H o r n u n g , Jeden czy wielu.

Koncepcja Boga w starożytnym Egipcie, PWN, Warszawa 1991, s. 203. Przekazy te są potwierdzeniem istniejącego przekonania o bezpośrednim powiązaniu bogów z ziemskimi wydarzeniami.

4 Motyw „małżonki bogów” był niezwykle istotny dla poparcia rytuału boskich narodzin. Z tą legendą identyfikowali się również wcześniejsi władcy Nowego Państwa, przykładowo: królowa Hatszepsut, Amenhotep III czy wielki zdobywca Totmes III, przedstawiając ją w swych świątyniach. Teksty te przypo- minały, że panowanie jest darem bogów. Por. K.A. K i t c h e n , Ramzes Wielki i jego czasy, PIW, Warszawa 2002, s. 108–109; S. M o r e n z , Bóg i człowiek w starożytnym Egipcie, PIW, Warszawa 1972, s. 87. Warto w tym miejscu przypomnieć obowiązującą w Nowym Państwie zasadę legitymizacji władzy faraonów, która obok wspomnianego powoływania się na boskie pochodzenie (poczęcie za sprawą boskiego ojca), obejmowała również prawne dziedzictwo po ziemskim ojcu i boskie namaszczenie (poprzez kapłanów).

5 Zob. W. B a t o r , Myśl starożytnego Egiptu, Kraków 1993, s. 97.

6 Zob. J.A. Ś w i ę c i c k i , Historyja Literatury Babilońsko-Asyryjskiej i Egipskiej, Warszawa 1901, t. I, s. 310–311.

(3)

Zadania króla

W okresie Nowego Państwa podstawową rolą władcy było pośrednictwo pomiędzy bogami a narodem. Jako pomocnik bogów, sprawujący w ich imieniu władzę na ziemi, zobowiązany był do wypełniania ich nakazów i woli, z czego najważniejsze było po- stępowanie zgodnie z Maat7, czyli utrzymanie ładu w świecie, zachowywanie umiaru, przestrzeganie prawa w każdych okolicznościach oraz czynienie tego, co podoba się bogom8. Ponieważ, jak wierzono, władca otrzymał wszystko, co posiadał od bogów, zobowiązany był do odwzajemnienia się im poprzez dokonywanie tych wszystkich chwalebnych czynów, których oni pragnęli. Władca był zatem również biegłym od- biorcą rozkazów bóstw.

Wojenne kampanie w Syrii i Nubii, mieszanie się ludności oraz kulturalne kontakty Egiptu z innymi krajami powodowały, że Egipcjanie zaczęli uważać swe bóstwa rów- nież za stwórców ludzi zamieszkujących obce tereny. Zatem i panowanie bogów roz- ciągało się nie tylko nad społeczeństwem egipskim, ale i nad całym światem. Tenden- cja ta nasilająca się w okresie Nowego Państwa powodowała, że władza królewska przybierała coraz wyraźniej charakter uniwersalny, wykraczając poza granice państwa egipskiego. Bogowie rzucali pod stopy swych ziemskich synów wszystkie kraje i wszystkie ziemie; z ich też postanowienia faraonowie stawali się monarchami innych ludów, otrzymując nad nimi władzę absolutnie powszechną9, ale jako sprawiedliwi władcy zobowiązani byli również do obrony wszystkich pokrzywdzonych i doznają- cych ucisku.

Stosunek do wojny

Zagrożenie naruszenia powszechnego ładu i porządku bezustannie czyhało właśnie ze strony mieszkańców tych obcych krajów. Ich najazd, obce panowanie czy załamanie władzy królewskiej postrzegano jako powrót do czasów przed stworzeniem świata, czasów chaosu, a przez to również oddalenia się bogów10. Działania króla zmierzały więc w głównej mierze do ochrony państwa, utrzymania bądź przywrócenia Maat i powrotu bogów. Dzięki udanym kampaniom wojennym pierwszych władców Nowe- go Państwa działania militarne przenoszą się z Egiptu na tereny Fenicji, Syrii i Kanaanu, choć polityka ekspansyjna ma w głównej mierze oddalić zagrożenie najaz-

7 Maat była synonimem ładu i porządku zarówno we wszechświecie, jak i w państwie, uosobieniem do- skonałego stanu rzeczy, ustanowionego w chwili aktu stworzenia – w okresach anarchii i najazdów mówio- no, że Egipt jest rządzony „bez Maat”. Mędrcy egipscy w swych naukach polecali: „Czyń Maat, mów Maat!”. Zob. B. O r ł o w s k i , Na tropach faraonów, Warszawa 1976, s. 131. O tej złożonej koncepcji więcej [w:] S. M o r e n z , op.cit., s. 112 i n. W. Bator, op.cit., s. 40–42.

8 Potwierdzenie tych słów znajduje się w wielu tekstach źródłowych, przykładowo: „Uczyniłeś ze mnie monarchę takiego, jakim byłeś sam, abym utrzymał Egipt w stanie porządku”. Cyt. za: F. D a u m a s , Od Narmera do Kleopatry, PWN, Warszawa 1973, s. 116. Ład w świecie został stworzony przez bogów, a zadaniem władcy jest ujęcie tego ładu w prawa. Por. S. M o r e n z , op.cit., s. 69.

9 Por. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 110; F. D a u m a s , op.cit., s. 113, 115.

10 Przykładowo, „czas bez bogów” miał miejsce w okresie panowania Hyksosów, o których królowa Hatszepsut mówiła, że rządzili „bez Re”; podobna myśl została wyrażona na steli Merenptaha – wierzono, że bóg Re zwrócił się znowu w stronę Egiptu, kiedy odparto napad Libijczyków. Por. E. H o r n u n g , op.cit, s. 145.

(4)

dów obcych przybyszów na Egipt i tym samym nie dopuścić do przekroczenia istnieją- cych granic porządku. Władcy ziemscy postępują zatem podobnie jak bogowie, którzy nieustannie walczą w zaświatach przeciw niszczycielskim siłom zła i ciemności11. Wojna jest więc usankcjonowanym przez bogów działaniem zmierzającym do utrzy- mania praw boskich na świecie, niedopuszczenia do jakichkolwiek zmian w istnieją- cym status quo.

Przekonanie o przemożnym wpływie bogów na wydarzenia polityczne nabiera szczególnego znaczenia w okresie Nowego Państwa, kiedy dominowało przekonanie, że królowie mogą prowadzić wyprawy wojenne tylko z boską pomocą12.

Karanie „buntowników”, czyli tych, którzy przeciwstawiali się panowaniu danego władcy, było zarazem powinnością, jak i powodem do zadowolenia, jak możemy prze- konać się z inskrypcji Setiego I, drugiego władcy dynastii ramessydzkiej, towarzyszą- cej scenom wojennym pokrywającym ściany wielkiej sali w Karnaku. Kiedy beduińscy wrogowie z plemienia Szosu podnieśli bunt, ignorując prawa pałacu:

„Jego Wysokość ucieszył się z tego. Teraz ten dobry bóg (król) uradował się niezmiernie z powodu rozpoczęcia bitwy i zapragnął wkroczyć do niej, albowiem jego serce lubuje się w wi- doku krwi. On obcina głowy buntowników. Bardziej niż dzień świętowania miłuje chwile miaż- dżenia (wrogów). Jego Wysokość zabije ich jednym ciosem i nie pozostawi im żadnych dziedzi- ców, ktokolwiek zaś uniknie śmierci z jego ręki, pognany zostanie do Egiptu jako jeniec”13.

Bitwa pod Kadesz

Bez wątpienia, następca Setiego I, jego syn Ramzes II odziedziczył po swym ziem- skim ojcu nie tylko władzę, ale i cechy charakteru. Niezwykle ambitny i żywotny fara- on, był faktycznie ostatnim wielkim władcą Egiptu. W piątym roku swego panowania (1299 r. p.n.e.) wyruszył do Syrii, aby zmierzyć się z potężnym w tym czasie pań- stwem Hetytów i tym samym utrwalić swe panowanie na tym obszarze. Przybywszy pod twierdzę Kadesz nad rzeką Orontes z niewielką częścią swej podzielonej na cztery dywizje armii, dostaje się w zasadzkę wojsk nieprzyjacielskich, dowodzonych przez władcę hetyckiego Muwatallisa. Zaskoczeni żołnierze egipscy ulegają początkowo panice, jednakże widząc męstwo Ramzesa Wielkiego, nacierającego samotnie na zdu- mionych jego postawą Hetytów, powracają powoli na pole bitwy, po to tylko, aby być świadkami zwycięstwa swojego króla. Swe cudowne ocalenie Ramzes II przypisał szczególnej opiece boskiej, ze swej wersji wydarzeń zaś uczynił jedną z największych w historii kampanii propagandowych. Na jego polecenie ściany świątyń w całym Egip-

11 Por. opisy walki, jaką musi staczać każdej nocy bóg Re ze swym wiecznym wrogiem, wężowym stworem Apopem, uosobieniem sił chaosu, zła i ciemności, przebywającym w zaświatowej krainie Dat. Przykładowo: E.A. W a l l i s B u d g e , Egyptian Heaven & Hell, Open Court La Salle, Illinois 1905, s. 152–153, 167, 188 i inne.

12 Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 187.

13 Cyt. za: K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 38.

(5)

cie zostały pokryte przez artystów reliefami przedstawiającymi różne epizody bitwy wraz wyjaśniającymi je tekstami14 i powielanymi w wielu kopiach na papirusach15.

Cechą charakterystyczną relacji z bitwy pod Kadesz jest sposób przedstawienia ziemskiego władcy, zarówno w jego wyglądzie zewnętrznym, jak i w sposobie postę- powania. Jest on przyrównywany do takich bóstw, jak Montu, Baal, Seth, Re czy bogi- ni Sakhmet. Cechą wspólną wymienionych bóstw jest z pewnością wojowniczy aspekt ich charakteru: są to bóstwa powiązane w jakiś sposób z wojną, zarówno przez swe działanie, jak i sposób ich przedstawiania.

Montu

Ramzes II, podobnie jak i inni władcy ramessydzcy16, chętnie porównuje siebie do Montu, sokołogłowego boga czczonego w nomie tebańskim, którego imię pojawia się w inskrypcjach, począwszy od VI dynastii. Nazywa go swoim ojcem17 i podobnie jak ten bóg-wojownik: „trwa w boju z mieczem potężnym”18, jest „silny – ramieniem”19 i „zręczny w bojowaniu”20. Rzucając się do boju, jest „rozwścieczony jak jego ojciec Montu”21, a po zwycięskiej walce „powraca do życia pogodnego, jak jego ojciec Mon- tu w swej godzinie, gdy odepchnął (wrogów)”22. Wybitna pozycja i znaczenie boga Montu przypadają na czasy panowania władców z dynastii tebańskich, gdy pod jego przewodnictwem dwukrotnie wywalczyli oni ponowne zjednoczenie państwa egipskie- go; po raz pierwszy miało to miejsce za XI dynastii (około 2133 r. p.n.e.), następnie, po okresie uzurpatorskich rządów azjatyckich Hyksosów (około 1570 r. p.n.e.). Chociaż w czasach Ramessydów zajmował już miejsce podrzędne wobec Amona, innego tebań- skiego boga, pozostawiono mu nadal pozycję władcy wojowników, wierząc, że Montu ochrania króla, podczas gdy Amon jest tym, który go wspiera23.

14 Zob. Ramzes II i potęga nad Nilem, seria Zaginione cywilizacje, Wydawnictwo Amber, Warszawa 2000, s. 27–30. Reliefy te powtarzają się m.in. w Tebach (Karnaku, Luksorze i w świątyni grobowej Ramzesa – Ramasseum), Abydos i w Abu Simbel.

15 Niektórzy uczeni dzielą te przekazy na dwie oddzielne relacje: Zapis (Bulletin), czyli oficjalny raport i Poemat (epicki), znaleziony we fragmentach na dwóch hieratycznych papirusach. Jeden z nich znany jest pod nazwą Papirus Sallier III, a jego autorstwo przypisuje się skrybie Pentwere (Pen-ta-ur). Wersja ta musi być kopią wcześniejszego tekstu, gdyż skryba ten żył prawdopodobnie za panowania króla Merenptaha.

Istniało wiele kopii powtarzających tę wersję wydarzeń: wiadomo o siedmiu kopiach Zapisu i ośmiu Poe- matu. Por. M. L ic h t h e i m, Ancient Egyptian Literature, t. II, The New Kingdom, University of California Press, LTD, b.m. 1976, s. 57–59.

16 Por. A. G a r d i n e r , Egypt of the Pharaonhs, Oxford University Press, Oxford 1961, s. 285.

17 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 60.

18 Zob. A. L a n g e , Epos Egipskie, t. II, Brody 1909, s. 91.

19 Zob. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 69.

20 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 92.

21 Zob. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 62.

22 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 93.

23 Por. F. D a u m a s , op.cit., s. 128.

(6)

Seth i Baal

Szczególne miejsce boga Setha w tym okresie wiąże się przede wszystkim z pocho- dzeniem pierwszych władców XIX dynastii z miasta Auaris, będącego głównym miej- scem kultu tegoż boga; zarówno Ramzes I, jak i jego syn Seti, przed wstąpieniem na tron byli jego kapłanami24. Reprezentował on nieokiełznane i wrogie siły natury, jed- nakże dla mieszkańców Górnego Egiptu ucieleśniał władzę panującego, co więcej, jak początkowo wierzono, był partnerem boga Horusa w rządach nad światem25. Również w przekazach mitologicznych odgrywał istotną rolę, gdyż jako pomocnik Re pokonał on jako pierwszy Apopa; od tego czasu bóg Re musi sam staczać z nim boje, o czym wspomina tzw. „Stela roku 400” wystawiona przez Ramzesa II w jego stolicy Pi- -Ramzes26. Ponadto król nazywa go swym ojcem27, a przy składaniu dlań ofiar modli się tymi słowami:

„Niebo jest w twych rękach, ziemia pod twoimi stopami, cokolwiek zarządzisz, to się staje – nie zsyłaj zatem deszczu, lodowatych wiatrów ani śniegu, póki przeznaczony mi cud nie dotrze do mnie!”28.

Podobieństwo pomiędzy Sethem a pochodzącym z terenów syryjsko-fenickich bo- giem burzy i wiatrów Baalem doprowadziło do ich utożsamienia29. W relacji Ramzesa jest mowa, że władca „chwyta broń i przywdziewa zbroję jak Seth w momencie swej siły; jest jak Seth wielki-siłą”30, jak również „przypasuje oręż bojowy i okrywa się kolczugą, wyglądając jak Baal w swej godzinie (to znaczy: w godzinie swego gniewu, potęgi)”31. Ramzes mówi o sobie po skończonej bitwie, że „był jak Baal w momencie swojej siły i uśmiercał wrogów bez chwili wahania”32. Utożsamienie z sobą tych dwóch bogów jest szczególnie wyraźne w słowach zwróconych do Ramzesa II: „Jesteś jako Suthek (Suthu – hyksoska nazwa Setha), jako Baal we własnej osobie”33.

24 Por. P. M o n t e t , Życie codzienne w Egipcie w Epoce Ramessydów XIII–XII wieku p.n.e., PIW, War- szawa 1964, s. 164. Imię „Seti” oznacza „człowiek Setha”; Seti przyjął to imię od boga jako swoje imię rodowe. Por. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 31.

25 Por. F. D u a m a s , op.cit., s. 468.

26 Por. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 131. Jeden z fragmentów tegoż tekstu tak wspomina to wydarzenie:

„O Set, son of Nut, great in strenght in the barque of millions of years, overthrowing enemis in front of the barque of Re, great in terror”. Cyt. za: J.H. B r e a s t e d , Ancien Records of Egipt, t. IV, University of Illinois Press, 2001/1906, sec. 539.

27 Zgodnie z mitycznymi opowieściami bóg Seth nie posiadał potomstwa, jednakże w tym przypadku kategoria pokrewieństwa musi być rozpatrywana we właściwy sobie sposób myślenia starożytnych Egip- cjan, który nie wykluczał takowej możliwości, w myśl zasady, że bóg wszystko może. Por. W. B a t o r , op.cit., s. 33–34.

28 Zob. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 97.

29 Por. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 17. „Oddawanie czci obcym bogom łączy się z uniwersalnymi, a zara- zem indywidualnymi tendencjami, jakie wycisnęły swe piętno na czasach Nowego Państwa”. Cyt. za:

S. M o r e n z , op.cit., s. 59. Baal został prawdopodobnie sprowadzony przez Hyksosów, jego imię oznacza właściciela, jak i pana. Zob. ibidem, s. 127.

30 Zob. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 62.

31 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 87.

32 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 69.

33 Por. A. L a n g e , op.cit., s. 92. Inne tłumaczenie tego fragmentu: „Ty jesteś Set, Baal wcielony” jed- noznacznie wskazuje, jaka zależność zachodziła między Ramzesem a tymi bogami wojny. Por. P. M o n t e t , op.cit., s. 200.

(7)

Sakhmet

We fragmencie relacji z bitwy pod Kadesz mowa jest również o tym, jak fizyczna obecność lwogłowej bogini Sakhmet wspomaga Ramzesa, a przez to również jego żołnierzy w wierze we własne siły: „Oto wołali jeden do drugiego: Uważajcie, uważaj- cie. Nie upadać. Albowiem Sakhmet jest z nim; ona jest z nim na jego koniach; ręka jej jest z nim”34. Obecność bogini uwidacznia się w postawie Ramzesa, który walczy jak Sakhmet w chwili swego niepohamowanego gniewu35.

Wierzono, że Sakhmet, będąc okiem boga Słońca Re, zdolna byłaby wyniszczyć ca- łą ludzkość w swym niepohamowanym szale36. Tak więc, ze względu na jej wojowni- czy charakter włączano ją do różnych orszaków bojowych (boga Setha czy Re), uważa- jąc ponadto, że bogini ta towarzyszy również władcom w ich wyprawach wojennych;

określano ją jako ich matkę37. Ramzes, będąc jednocześnie synem boga Słońca, jak również przejmując usposobienie tej groźnej bogini, potrafi spalać ciała buntowników swymi promieniami. Oni zaś, świadomi mocy egipskiego władcy, wołają:

„Uważajcie, strzeżcie się, nie zbliżajcie się do niego, Sakhmet Wielka, jest tą, która jest z nim (…) Każdy, kto do niego się zbliży,

Spalony zostanie przez ogniste tchnienie, które z niego wyjdzie”38.

Re

Szczególny związek Ramzesa z bogiem Słońca Re wynika już z noszonego przez niego imienia: „zrodzony przez Re”39 oraz z przydawanych mu epitetów, takich jak

„Usir-maat-Re” – „Silny W Prawdzie Jest Re”, co potwierdzają słowa, które w in- skrypcjach bitwy pod Kadesz wypowiada po stoczonej walce poprzez swego posłańca sam władca hetycki:

„Do Horusa (noszącego imię) Potężny Byk, ukochany przez boginie Prawdy (…) Usir-maat- -Re, wybrany przez Re! o synu Re, Ramzesie, ukochany przez Amona! (Oto) sługa twój mówi (do ciebie) i przyznaje, że ty jesteś (naprawdę) synem Re, zrodzonym z ciała jego. (I dlatego) on oddał ci (pod władzę) wszystkie kraje (ziemi) razem (wzięte). (Zarówno) kraj egipski, (jak) i kraj Chatti są niewolnikami pod stopami twemi. Re, twój boski ojciec, oddał ci je (pod panowanie)”40.

34 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 92.

35 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 62.

36 Dotyczy to Mitu o wygubieniu ludzkości (znanym jako Księga Krowy), gdzie Sakhmet utożsamiono z boginią Hathor. Por. J. L i p i ń s k a , M. M a r c i n i a k , Mitologia Egiptu, Warszawa 1986, s. 101–102.

37 Por. H. O w u s u , Symbole Egiptu, Katowice 2002, s. 105.

38 Cyt. za: M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 70. Przekład własny (z jęz. ang.).

39 Por. G. R a c h e t , op.cit., s. 293. O imionach teoforycznych por. przykładowo: S. M o r e n z , op.cit., s. 107–108.

40 Cyt. za: A. Ś m i e s z k a [w:] Wielka Literatura Powszechna, t. V, Warszawa 1927, s. 156.

(8)

Ramzes II uważa się za „syna” boga Słońca41, następnie za wyłącznego zastępcę, aż w końcu za jego ziemskie wcielenie42. Ponadto król jest również „wizerunkiem Re, który oświeca świat jak tarcza słoneczna, jego syn zaś, Merenptah, „Słońcem ludzko- ści, które odpędza ciemności od Egiptu”43. Porównywanie ziemskiego władcy do słoń- ca wzmagało również tendencje uniwersalistyczne – władca panuje nad całym świa- tem, podobnie jak słońce świeci nad całą ziemią.

Z tekstów źródłowych wynika jasno, że „boskie ojcostwo” nie jest przypisywane jednemu bogu. „Ojcem” nazywa Ramzes II zarówno boga Re, jak również Ptaha czy Amona; jest to możliwe z jednej strony z powodu podobieństwa funkcjonalnego bo- gów egipskich (w ich aspekcie demiurgów), jak również przekonania, że wszyscy wielcy bogowie są ojcami czy matkami władców ziemskich44.

W okresie Nowego Państwa bóg Re występował często w synkretycznym połącze- niu z bogiem Amonem, ostatnim przybyszem w gronie bogów państwowych45. Dzięki połączeniu ze starym bóstwem słonecznym, mającym szerokie grono wyznawców, Amon zyskał popularność wykraczającą poza okręg tebański, jak również przejął jego solarno-kreatorski aspekt46.

Amon

Przodująca pozycja boga Amona uwidoczniona jest wyraźnie w relacji z przebiegu bitwy pod Kadesz, kiedy opuszczony przez swych żołnierzy Ramzes II modli się o wsparcie do boga Amona:

„Gdzie jesteś, mój ojcze Amonie? I któryż rodzic wypiera się syna swojego? Czyż śmiałem co czynić bez ciebie? Czyż idąc lub zatrzymując się, nie patrzyłem w ciebie? Czyż przekroczyłem kiedy wyrok ust twoich? Czyż wzgardziłem kiedykolwiek radami twemi?… Najwyższy panie

41 Ramzes oczywiście nie był pierwszym władcą, który uważał się za „syna” boga Słońca; każdy faraon był określany w swym królewskim urzędzie jako „syn Re” od czasów IV dynastii, ściślej od czasów na- stępcy Cheopsa – faraona Dżedefre. Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 77, 122, 124, 168–169.

42 Ramzes II ustanowił kult własnej osoby i umieścił swe wizerunki pośród innych bogów (w świątyni Abu Simbel). W miejscowości Aksza, niedaleko Drugiej Katarakty, znajdowała się świątynia, w której jedynym czczonym bóstwem był sam Ramzes jako „User-maat-Re”, wielki bóg, pan Nubii. Por. K.A.

K i t c h e n , op.cit., s. 26–28, 62.

43 Zob. E. H o r n u n g , op.cit., s. 123.

44 Por. ibidem, s. 129. W pochodzącym z końca XVIII dynastii tzw. Papirusie z Lejdy czytamy: „Trzej są wszyscy bogowie – Amon, Re i Ptah… Jego imię jest ukryte jako Amon, widzi się go jako Re, a jego ciałem jest Ptah”. Cyt. za: E. H o r n u n g , op.cit., s. 48. Podejście takie nie zawiera w sobie sprzeczności, w myśl koncepcji przyjmującej, że poszczególni bogowie są aspektami bądź też emanacjami panteistycznej Prajedni. Zob. W. B a t o r , op.cit., s. 13 i n.

45 Za bogów państwowych uważano ponadto boga Re z Heliopolis, Ptaha z Memfis oraz od okresu ra- messydzkiego również boga Setha. Por. F. D a u m a s , op.cit., s. 248–249; E. H o r n u n g , op.cit., s. 194.

Amon stał się narodowym bogiem egipskim, poczynając od XII dynastii. Od wojny z Hyksosami reprezen- tował tendencje narodowe, skierowane przeciwko najeźdźcom. Królowie XVIII dynastii uczynili z niego boga – władcę państwa egipskiego. Po okresie rządów Echnatona zatryumfował on ponownie, wraz z władcami XIX dynastii. Zob. G. R a c h e t , op.cit., s. 36–37.

46 Połączenie tych dwóch bóstw nie oznacza powstania nowego bóstwa, oznacza natomiast, że tymcza- sowo Re jest w Amonie, który przejmuje jego aspekty. Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 76, 77.

(9)

Egiptu, który miażdżysz ludy oporne tobie, czym są owi Amu [barbarzyńcy, Azjaci] dla serca twego? Amon druzgocze tych wszystkich, którzy boga nie znają?”47.

Ramzes jest wielokrotnie w tekście nazywany synem Amona, uczynionym jego dłońmi, zrodzonym z jego substancji48, a zatem król oczekuje wsparcia ze strony bó- stwa ze względu na więzi, jakie ich z sobą łączą. Ramzes wierzy, że może liczyć na pomoc Amona, gdyż gorliwie mu służył i nie zrobił nic, co by się bogu nie podobało49. Jednocześnie zawęża wyłączność opieki do własnej osoby, a więc również ucieleśnio- nego w nim państwa egipskiego. Amon wprawdzie stworzył wszystkie kraje, jak to przekazuje jeden z późniejszych tekstów50, ale przede wszystkim stworzył ziemię egipską. Jest on tu przedstawiony zgodnie z tendencją zapoczątkowaną przez dynastię tebańską – jako najwyższy władca państwa egipskiego, co więcej – dowódca Egiptu51, zgodnie z którego wolą wszystko się dzieje na świecie. Ramzes mówi jednoznacznie, że przybył pod Kadesz na wyraźne polecenie Amona – „Przybyłem tutaj na rozkaz twoich ust, nie naruszyłem twego rozkazu”52. To Amon osadził Ramzesa na tronie, tak wiec władca musi sprawować rządy zgodnie z wolą bóstwa, jeśli chce liczyć na jego pomoc53.

Prośba o udzielenie wsparcia jest również spowodowana sposobem postrzegania Amona i przypisywanych mu przymiotów; jako ukryty „duch wszechbytu” stanowi tajemniczą siłę, którą przywołuje się w ekstremalnych warunkach. Uważa się go po- nadto za boga, który poprzez łaskę okazuje miłosierdzie tym, którzy go najbardziej potrzebują54: „Wszystko bowiem co czynisz, płynie z miłości twego serca”55, jak mó- wi z przekonaniem Ramzes II, stwierdzając jednak również, że dobry los spotyka tego, kto bogu ufa, nieszczęśliwy zaś tego, kto odpycha jego zamiary56.

Amon reprezentuje wspólną cechę bóstw egipskich, którzy, jak wierzono, są przy- chylni ludziom, troszczą się o ich dobro i są gotowi do niesienia im pomocy57:

„Wołam z krańców obcych krain, lecz mój głos dociera do Teb.

Oto przybył Amon, gdy doń wołałem, podał mi swą dłoń, a ja się uradowałem”58.

Ramzes wierzy, że wołany na pomoc Amon przybędzie ze swej odległej o 2 tysiące kilometrów siedziby, aby go wesprzeć, zgodnie z silnie akcentowanymi w tekstach

47 Cyt. za: J.A. Ś w i ę c i c k i , op.cit., s. 306.

48 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 90, 93.

49 Podobna myśl wyrażona jest na Papirusie Prisse: „Posłusznego kocha bóg, tego, który nie słucha, Bóg nienawidzi”. Cyt. za: S. M o r e n z , op.cit., s. 50.

50 Por. S. M o r e n z , op.cit., s. 17.

51 Por. A. L a n g e , op.cit., s. 90.

52 Zob. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 66.

53 Zob. J.A. Ś w i ę c i c k i , op.cit., 314.

54 Por. F. D a u m a s , op.cit., s. 272–274. Zjawisko to, będące cechą charakterystyczną epoki Ramessy- dów, Hornung określa mianem „indywidualnej pobożności”, która wszelką ufność i wołanie o pomoc pokłada w łasce bóstwa. Zob. E. H o r n u n g , op.cit., s. 179.

55 Zob. J.A. Ś w i ę c i c k i , op.cit., s. 306.

56 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 88.

57 Por. ibidem, s. 55.

58 Cyt. za: E. H o r n u n g , op.cit., s. 147. S. Morenz interpretuje ten cytat jako świadectwo transcenden- cji „w sensie tradycyjnego, ogólnego dążenia do pokonania czasu i przestrzeni”, E. Hornungowi zaś wydaje się, że chodzi tu jedynie o względność czasu i przestrzeni. Według niego bogowie myślą i działają w innym, większym wymiarze. Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 150.

(10)

z okresu Ramessydów tendencjami uniwersalistycznymi, zakładającymi między inny- mi istnienie wiary we wszechmoc i wszechobecność bóstw, i przekonania, że ich dzia- łanie sięga daleko poza granice Egiptu59:

„On usłyszał mój głos i przybył mi na pomoc. Podał mi rękę i… zawołał: »Dalej! Naprzód! Ja jestem z tobą! Ja jestem twym ojcem! Moja ręka jest przy tobie, a pomoc moja znaczy więcej, niż setki tysięcy (ludzi)! Albowiem ja jestem władcą zwycięstwa, który kocha siłę!«”60.

Ramzes czuje fizyczną obecność boga Amona, który stoi przy władcy, czuwa nad nim, kieruje i jest jego pomocnikiem61. Nie ma ona jednak wyłącznie fizycznego cha- rakteru – bóstwo jest wyczuwalne najbardziej w rezultacie działania, jakie wyzwala w jego sercu62. Ramzes „pod wpływem rodzica swego (Amona) ogłasza swe słowa”63, a fizyczna obecność boga dodaje królowi odwagi:

„Wtedy odnalazłem swe serce i duch mój nabrał mocnej, radosnej otuchy, że powiedzie mnie się (odtąd) wszystko, co uczynię. I byłem znowu jako (bóg wojny) Mont. Wyrzucałem strzały na prawo, a na lewo wymierzałem ciosy. Byłem wobec nich jako (bóg) Baal w godzinie swego (gniewu)”64.

Bóg daje królowi swą siłę i duchowe wsparcie, dzięki czemu walczący samotnie Ramzes bohatersko stawia czoło nieprzyjaciołom, którzy zaskoczeni jego postawą, uciekają z pola bitwy; co więcej, rzucane w jego kierunku strzały zmieniają kierunek65. On sam z kolei staje się podporą dla swych tchórzliwych żołnierzy, którzy widząc odwagę wodza, powracają na pole bitwy:

„Kiedy moi żołnierze zobaczyli mnie zwycięskiego, niby Montu, że ramię me silne, a ojciec mój Amon – przy mnie, i niby rozproszył przede mną wszystkich wrogów, wtedy [zatrzymali się w ucieczce i] powrócili”66.

Obecność i wsparcie ze strony Amona gwarantowały odniesienie zwycięstwa; to on rzuca pod stopy Ramzesa obce narody niczym plewy67, co nawet przyznaje w tekście książę hetycki, w słowach, że Amon dał Ramzesowi w posiadanie wszystkie krainy razem połączone, całą ziemię Egiptu i ziemię Kheta, aby u nóg jego złożyć służebnic- two68. Amon jest „dawcą zwycięstw”69, „najmocniejszym z mocnych”70. To on pro- wadzi króla podczas wypraw wojennych i to on wita powracającego do swej stolicy zwycięskiego wodza71.

59 Por. S. M o r e n z , op.cit., s. 97.

60 Cyt. za: A. Ś m i e s z k a , op.cit., s. 155.

61 Zob. ibidem, s. 156. A. L a n g e , op.cit., s. 90; M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 67.

62 Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 118.

63 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 87.

64 Zob. A. Ś m i e s z k a , op.cit., s. 155.

65 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 68.

66 Por. E. D ą b r o w a , M. J ó z e f o w i c z -D z i e l s k a , Wybór tekstów źródłowych do ćwiczeń z historii starożytnej, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1979, s. 47.

67 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 69.

68 Zob. A. L a n g e , op.cit., s. 93.

69 Zob. K.A. Kitchen, op.cit. s. 27, 35.

70 Zob. E. H o r n u n g , op.cit., s. 55.

71 Por. A. L a n g e , op.cit., s. 93. Sceny na ścianach wielkiej Sali Hypostylowej w Karnaku przedstawia- ją Amona witającego powracającego ze zwycięskiej wyprawy Setiego I. Por. A. G a r d i n e r , op.cit., s. 253.

W innych tłumaczeniach mowa jest o tym, że Ramzesa II pozdrawiają wszyscy bogowie, nazywając go swym synem. Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 71.

(11)

Bóstwo sprawcą zwycięstwa

Dokumenty historyczne pochodzące z tego okresu wskazują jednoznacznie, że je- dynym sprawcą zwycięstwa jest bóstwo. Nie jest to jednak cecha charakterystyczna tylko tego okresu: przedstawienia pokonania wrogów przez króla w obecności bóstw, podkreślające ich rolę w zwycięstwie Egiptu, stanowiły niezmienny temat sztuki mo- numentalnej72. Niemniej w epoce Ramessydów, jak to już zostało przedstawione, bó- stwem dającym zwycięstwo był Amon-Re, dlatego też osamotniony Ramzes II, przy- wołując Amona, wierzy, że jego pomoc warta jest więcej niż cała jego armia:

„Wołam do ciebie, mój ojcze Amonie, stojąc wśród barbarzyńców, których nie znam.

Wszystkie (te) obce narody połączyły się przeciwko mnie (…). Wojsko moje opuściło mnie i ża- den z mych wojowników, co walczą na wozach, nie widzi mnie. Wzywam ich, lecz żaden nie sły- szy mnie. (Więc) wołam (do ciebie, bo) wiem, że Amon pomoże mi (w tej chwili) więcej niż mi- ljony żołnierzy, niż setki tysięcy wojowników, walczących na wozach, niż dziesiątki tysięcy braci i synów, którzyby się zgromadzili (tu) na jednym miejscu, (dokoła mnie)”73.

Według innego przekładu na wołanie Ramzesa miał odpowiedzieć bóg Re, który postępuje podobnie jak Amon, obdarzając Ramzesa zwycięstwem:

„Krzyk mój dosięgnął Hermontisa, Ra usłyszał wołanie moje i położył na mnie dłoń swoją.

Radowałem się, gdy mówił do mnie: O Ramzesie Miamonie, jam jest z tobą, ja, ojciec twój Ra:

ramię me z tobą; ja ci starczę za setki tysięcy, jam pan najwyższy zwycięstwa, który cię kocha w odwadze. Twa dzielność rozradowała serce moje i wypełni się wola moja… Podobien ojcu swemu, strzelam prawą ręką, a lewą rozbijam wrogów, 2,500 wozów podruzgotałem na drzazgi przed rumakami swojemi; nikt nie znalazł ręki zdolnej do boju; serca wrogów drżały w przestra- chu, nikt już nie myślał o obronie”74.

Podobną ufność w bóstwo pokłada jeden z jego późniejszych następców, Ramzes III, który wyznaje bóstwu pełnym pokory głosem: „Ty powodujesz, że kraj egipski, twój jedyny kraj, odnosi zwycięstwa bez przyłożenia do tego… ręki egipskiego żołnie- rza”, „i nie ręka człowieka, tylko twoja wielka siła go wybawia”. W słowach tych za- warta jest wiara, że to bóstwo jest w rzeczywistości sprawcą i jedynym dawcą zwycię- stwa; o biegu rzeczy decyduje wola boża, nie zaś ludzkie działanie75: „Żadne dzieło ludzkie ostać się nie może, gdy Amon przeciwko niemu”76. To Amon-Re sprawia, że buntownicy giną od miecza faraona77.

Bóstwa udzielają poparcia władcy także wtedy, gdy mają miejsce działania niepra- we, jak najazd na Egipt obcych ludów, czego świadectwem są teksty upamiętniające zwycięstwo Merenptaha czy późniejsze dotyczące Ramzesa III, nad Libijczykami

72 Por. H. W i l s o n , Lud Faraonów, PIW, Warszawa 1999, s. 157.

73 Cyt. za: A. Ś m i e s z k a , op.cit., s. 155. Pisownia zgodna z zapisem źródłowym.

74 Cyt. za: J.A. Ś w i ę c i c k i , op.cit., s. 306. Pisownia zgodna z zapisem źródłowym.

75 Zob. S. M o r e n z , op.cit., s. 19, 51, 63. Ciekawa jest przytoczona przez Morenza uwaga, że jak to słusznie zauważył H. Brunner, „związek z Bogiem dopomaga prawu do zwycięstwa. Bóg bowiem nie dopuści, żeby działania nieprawe uzyskiwały korzystne wyniki; Bóg czyni to jednak drogą nakazu i do tego ponad Maat”. Por. ibidem, s. 149.

76 Zob. J.A. Ś w i ę c i c k i , op.cit., s. 306. Innymi słowy, „nie można uciec od tego, co on (Bóg) ustalił”, cyt. za: S. M o r e n z , op.cit., s. 80.

77 Por. K.A. K i t c h e n , op.cit., s. 58.

(12)

i „ludami morskimi”78. Jednakże, aby władca otrzymał takie poparcie, musi działać zgodnie z zasadami Maat i spełniać swoje obowiązki, dlatego też wiele miejsca w in- skrypcjach poświęcono podkreśleniu prawości rządów sprawowanych przez Merenpta- ha, jego pokrewieństwu z Re i przychylności Maat79.

Odniesienie zwycięstwa wiąże się ponadto ze szczególnym związkiem, jaki łączy bóstwa z Egiptem, gdyż: „nikt nie może napaść na mieszkańców tego kraju, bo na każdym najeźdźcy spoczywa czujne oko bogów”80. Napaść jest zbrodnią wobec wszystkich bogów, którzy niby trybunał sędziowski osądzają wodza nieprzyjaciół i wydają na niego wyrok skazujący:

„Mariai [przywódca »ludów morskich«], złoczyńca, który popełnił zbrodnie wobec wszyst- kich bogów memfickich, został osądzony wobec niego [króla] w Heliopolis i boska Enneada uznała go winnym przestępstwa”81.

Bóg Ptah zaś dopełniał wyroku słowami:

„Suma wszystkich zbrodni jego zwróciła się przeciw jego własnej głowie. Niech będzie wy- dany w ręce Merenptaha, żeby ten zmusił go do zwymiotowania tego, co połknął jak krokodyl”82. Działania najeźdźców skazane są na niepowodzenie, gdyż nawet bogowie im przy- chylni teraz odwracają się od nich, jak bóg Seth, którego słowa niszczą doszczętnie mieszkańców tych obcych ludów83.

Merenptah, walcząc ze swymi nieprzyjaciółmi, działa sprawiedliwie, gdyż czyni wszystko w obecności Re i przy poparciu wszystkich pozostałych bogów, którzy po- zdrawiają go słowami:

„Niech będzie wieczny jak Re; niech będzie obrońcą tego, kto doznaje ucisku w każdym kra- ju […] Nędzny Mariai, buntownik libijski, przybył, by najechać mury władcy, który jest panem Libii, wtedy, gdy na tronie zasiadł jego syn, król Górnego i Dolnego Egiptu, Merenptah”84. W czasie działań wojennych Amon wspierał również całe wojsko Merenptaha. Kie- dy bowiem posuwało się naprzód: „ręka boga była z nimi, nawet Amon był ich tar- czą”85. Opiekę tego wielkiego tebańskiego boga nad całą armią zapewniać miało rów- nież godło z umieszczonym na nim baranem, świętym zwierzęciem Amona, i uwieńczone tarczą słoneczną86. Jak wiemy z przekazów, cała armia Ramzesa II, która ruszyła z nim pod Kadesz, podzielona była na cztery dywizje nazwane imionami czte- rech głównych egipskich bogów państwowych: Amona, Ptaha, Re oraz Setha, co mo- gło z jednej strony wskazywać na region, z którego rekrutował się dany oddział, z dru-

78 Wydarzenia z czasów rządów Merenptaha zostały upamiętnione m.in. na ścianach w świątyni w Karnaku oraz na steli tam umieszczonej. Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 73; A. G a r d i n e r , op.cit., s. 271. Większość zaś tekstów dotyczących Ramzesa III (inskrypcje, reliefy i papirusy) zachowała się w kompleksie w Medinet Habu, gdzie znajdywał się pałac, świątynia i grób tegoż władcy. Por.

A. G a r d i n e r , op.cit., s. 282, 288.

79 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 74.

80 Por. F. D a u m a s , op.cit., s. 118.

81 Cyt. za: ibidem, s. 118. Pod pojęciem Enneady należy rozumieć określenie wszystkich bogów egip- skich.

82 Cyt. za: ibidem.

83 Por. M. L i c h t h e i m , op.cit., s. 75. W tym przypadku Seth jest postrzegany jako obrońca ludzi za- mieszkujących na wschód i zachód od Egiptu. Tu jednak bóg zwrócił się przeciwko Libii.

84 Cyt. za: F. D a u m a s , op.cit., s. 118.

85 Zob. H. W i l s o n , op.cit., s. 172.

86 Por. P. M o n t e t , op.cit., s. 193.

(13)

giej zaś, na pozostawanie oddziału pod specjalną opieką patrona, którego nosił mia- no87. Ponadto bogowie bezpośrednio wspomagając faraona, poprzez jego osobę od- działywali również na towarzyszących mu żołnierzy; postawa ich władcy pozwala im opanować początkową panikę i dodaje im odwagi w boju, pomimo iż przeanalizowane teksty źródłowe przypisują odniesione zwycięstwo faraonowi i towarzyszącym mu bóstwom.

Król a bogowie

Władcy przypadała więc rola wykonawcy woli bóstw, na co również wskazuje w tekstach motyw miecza, który bogowie przekazują swym synom, aby z jego pomocą rozgramiali nieprzyjaciół i dokonywali zwycięstw, jak na rozkaz Pana Całego Świata:

„Niech miecz będzie dany memu synowi, którego serce jest sprawiedliwe, który jest dobry i życzliwy: Merenptahowi mającemu w swej opiece Memfis”88.

Ramzes III jest wprost nazywany „mieczem wiszącym nad każdą krainą”, który nie pozwoli, aby obcy naród ujrzał granicę Egiptu89.

Jest rzeczą charakterystyczną, że opisy postawy Ramzesa III w czasie walki z „lu- dami morskimi” przypominają te, jakie znane są już z relacji bitwy pod Kadesz. On również przypisuje sobie samemu zwycięstwo w słowach:

„Ja, podobny do potężnego Montu – stanąłem na czele tego wojska, by patrzeć ono mogło na podbój dokonany moją ręką, […] która była silna niby Seth”90.

Ramzes może tak twierdzić, wszakże to Amon-Re przywróci dawne granice państwa i zmiażdży dla króla każdy kraj, na ziemiach którego stanie stopa monarchy. Najeźdź- cy ponownie nie mieli żadnych szans, gdyż „Amon-Re był przeciwko nim”91.

Ład w państwie uważano za oznakę poparcia bogów dla panującego władcy, zaś wszelkie załamanie się władzy państwowej było oznaką braku takiego poparcia. Jest to najlepiej widoczne w tzw. okresach przejściowych, kiedy w kraju następowała anar- chia spowodowana bądź to upadkiem rządów nieudolnych władców, bądź też najaz- dem ludności obcego pochodzenia, jak miało to miejsce w przypadku Hyksosów92. Uważano wtedy, iż król nie wywiązywał się należycie z nałożonego nań obowiązku postępowania zgodnie z zasadami Maat, w wyniku czego opuszczała go nadprzyrodzo- na moc i był skazany na klęskę. Funkcja królewska była więc nade wszystko postrze-

87 Por. A. Ś m i e s z k a , op.cit., s. 154; H. W i l s o n , op.cit., s. 175.

88 Cyt. za: F. D a u m a s , op.cit., s. 118. Określenie: „Pan Całego Świata”, które oznacza wszechogarnia- jące bóstwo, może odnosić się do bogów: Re, Ptaha lub też Amona. Por. W. B a t o r , op.cit., s. 100.

89 Zob. E. D ą b r o w a , M. J ó z e f o w i c z -D z i e l s k a , op.cit., s. 49.

90 Zob. ibidem, s. 48.

91 Zob. ibidem, s. 49.

92 Właśnie od Pierwszego Okresu Przejściowego (około 2181–2060 r. p.n.e.) wraz z pogłębiającym się upadkiem ziemskiego władcy daje się zauważyć coraz silniejsza tendencja do postrzegania bóstw jako ostoi i przyczyny wszelkich zdarzeń i obarczania ich odpowiedzialnością również za politykę. Por. E. H o r n u n g , op.cit., s. 170.

(14)

gana jako zadanie i obowiązek, co więcej, od króla oczekiwało się wykonania wielu ciężkich zadań i wyrzeczeń93.

Pomimo iż w ciągu egipskiej historii faraon pochyla się coraz niżej przed wolą i działaniem bóstw, to w wielu przypadkach nie chce być tylko przedstawiany jako bezwolny wykonawca ich postanowień. Zwycięstwo było łaską bogów, na które kró- lowie musieli zasłużyć, ale to ich osobista postawa i męstwo umożliwiały jego osią- gnięcie94.

Działanie zgodne z wolą wielkiego Amona-Re i utrzymanie niezależności władzy od rosnącego w siłę kleru tebańskiego udawało się właściwie tylko wybitnym i silnym władcom, niemniej już od początków Nowego Państwa daje się zauważyć tendencja zmierzająca do teokracji, właściwych rządów bóstwa, którą zakończą się dzieje tego okresu.

THE CHARACTER OF PARTICIPATION OF THE GODS IN THE EGYPTIAN MILITARY CAMPAIGNS DURING THE REIGN

OF THE RAMESSIDE KINGS S u m m a r y

The article presents the problem of the participation of gods in the Egyptian military campaigns, on the basis of selected source materials, referring chiefly to the war campaigns of three Pharaohs belonging to the Ramses dynasty: Ramses II, Merenptaha and Ramses III. The above materials high- light the interdependence between the gods and the emperor, and the clear-cut tendency to depend on the will and orders of the gods. By acquitting himself of his obligations resulting from the divine order (maat), the earthly ruler takes over the functions, attributes and characteristics of war-gods such as, Montu, Seth, Baal or Sakhmet. At the same time, he remains under special care of his divine fa- ther, Amon-Re who supports his earthly son in a direct way, that is through his physical presence and activity which triggers off courage and extraordinary valor in the king’s heart. Through the person of the ruler, the gods also exert a special influence on the soldiers who accompany him, in spite of the fact that according to the source materials, they do not play any significant role in the battle, as it is Amon-Re who is the main author of victory; it is him who grants it as kind of grace to his earthly son.

Tłum. Piotr Mizia

93 Por. W. B a t o r , op.cit., s. 98, 102. Najpełniej o zadaniach i powinnościach króla informują Nauki dla Merikare, zredagowane w okresie Średniego Państwa (pomiędzy 2120–2075 r. p.n.e.).

94 Jest to szczególnie widoczne w odniesieniu do największych władców Nowego Państwa. Obok omówionych przekazów dotyczących Ramzesa II czy Ramzesa III, warto w tym miejscu przypomnieć również tekst bitewny Totmesa III, twórcy wielkiego państwa egipskiego, uwieczniony w świątyni Amona w Tebach: „[…] Potem jego majestat odniósł nad nimi (tj. nad wrogami) zwycięstwo (walcząc sam) na czele wojska swego. A oni, gdy spostrzegli, że jego majestat odnosi nad nimi zwycięstwo, zaczęli uciekać w popłochu do (miasto) Magiddo, zdjęci strachem, i porzucili swe konie i swe wozy ze srebra i złota. […]

Strach przed jego majestatem wstąpił w członki (wszystkich) i ramiona ich stały się bezsilne”. Cyt. za:

E. D ą b r o w a , M. J ó z e f o w i c z -D z i e l s k a , op.cit., s. 45–46. Por. też: E. H o r n u n g , op.cit., s. 173.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Рассказы о похождениях взрослого Совизжала и его переездах из одной местности в другую, мно- гочисленных дорожных встречах с людьми разных сословий и

To też nie dziw, że stosunek do króla jego żony jest na­ cechowany pewną obojętnością. Hiszpanka o wielkiej urodzie, a umiarkowanej inteligencyi, dzieli zwykłe

The PISA (Pile Soil Analysis) Project, run as a £3.5 m joint industry research project, has produced new practical geotechnical design methods that signi ficantly reduce the

The fourth chapter discusses the issues connected with the ministry: a liturgical order, preaching, brotherhoods and tertiaries, the military ministry, and the fifth chapter –

Okazuje się, że jakkolwiek sam Heidegger był krytycznie nastawiony do pojęcia podmiotu, upatrując w nim metafi­ zyczny konstrukt nałożony na umożliwiającą go

Madeleine de Scudéry, która nie była kobietą ładną – przynajmniej wedle ówczesnych kanonów urody, ponieważ była niską, drobną brunetką – nie mogła więc liczyć na

osada kultury łużyckiej (epoka brązu — wczesna epoka żelaza) osada z młodszego okresu przedrzymskiego. osada z okresu wpływów rzymskich osada

Lucyny Majewskiej bowiem otrzymało Muzeum dziesięć okazów archeologicznych, wśród których znalazły się tak cenne zabytki, jak: „korona" bronzowa z Kluczewa, jeden mały