• Nie Znaleziono Wyników

Widok Z recepcji rosyjskiej literatury postmodernistycznej w Polsce (na przykładzie twórczości Władimira Sorokina, Wiktora Jerofiejewa i Wiktora Pielewina)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Z recepcji rosyjskiej literatury postmodernistycznej w Polsce (na przykładzie twórczości Władimira Sorokina, Wiktora Jerofiejewa i Wiktora Pielewina)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 1427-549X

Grzegorz Szymczak Uniwersytet Warszawski

Z recepcji rosyjskiej literatury postmodernistycznej w Polsce (na przyk áadzie twórczoĞci Wáadimira Sorokina, Wiktora Jerofiejewa i Wiktora Pielewina)

Aby lepiej zrozumieü recepcjĊ twórczoĞci Wáadimira Sorokina, Wiktora Jerofiejewa i Wiktora Pielewina w Polsce, naleĪy poczyniü kilka uwag na temat specyfiki rosyj- skiego postmodernizmu literackiego. Pierwsza uwaga dotyczy chronologii. Rosyjski postmodernizm, ze wzglĊdu na polityczną, gospodarczą i kulturowa izolacjĊ ZSRR, zacząá ksztaátowaü siĊ z opóĨnieniem w stosunku do zachodniego odpowiednika.

Po drugie, nawet gdy powstawaáy pierwsze radzieckie utwory postmodernistyczne, czĊ- sto nie byáy one Ğwiadomą próbą wpisania siĊ w postmodernistyczną estetykĊ. W wielu przypadkach, niejako intuicyjnie, radzieccy autorzy podąĪali za jednym z gáównych nurtów w zachodniej kulturze, inaczej mówiąc – nowym paradygmatem kulturowym.

Ani Wieniedikt Jerofiejew nie pisaá Moskwy-Pietuszek (Ɇɨɫɤɜɚ-ɉɟɬɭɲɤɢ) z zamiarem pozostawienia potomnoĞci dzieáa postmodernistycznego, ani Wiktor Jerofiejew, pisząc utwory w konwencji „brudnego realizmu”, nie do koĔca zdawaá sobie sprawĊ, Īe oto staje siĊ on pisarzem postmodernistycznym.

ToteĪ nie dziwi fakt, Īe gdy w 1979 roku nakáadem podziemnej Oficyny Literackiej ukazaá siĊ polski przekáad Moskwy-Pietuszek1, nie traktowano go w naszym kraju jako utworu postmodernistycznego. Wówczas nie mówiáo siĊ o rosyjskim postmodernizmie, dlatego po dziĞ dzieĔ poemat Wieniczki Jerofiejewa odbierany jest w Polsce jako odrĊb- ny fenomen, który powstaá poza bieĪącym kontekstem literackim. Tymczasem w Rosji Moskwa-Pietuszki interpretowana jest jako pratekst rosyjskiego postmodernizmu – jako utwór przynaleĪny do jego pierwszej fali2. Warto przypomnieü, Īe pierwsze oficjalne publikacje tego utworu w ZSRR miaáy miejsce najpierw na áamach czasopisma „Ʉɭɥɶ- ɬɭɪɚ ɢ ɬɪɟɡɜɨɫɬɶ” (1988, nr 12; 1989, nr 1–3), a w 1990 roku nakáadem wydawnictwa

„ɂɧɬɟɪɛɭɤ” ukazaáo siĊ pierwsze oficjalne ksiąĪkowe wydanie sáynnego juĪ wówczas poematu, który rozpowszechniano wczeĞniej w samizdacie. Oficjalne publikacje spo- wodowaáy, Īe utwór ten staá siĊ w Rosji przedmiotem licznych analiz i interpretacji.

1 W. Jerofiejew, Moskwa-Pietuszki, przeá. N. Karsov, Sz. Szechter, NiezaleĪna Oficyna Wydawnicza

„Nowa”, Warszawa 1979.

2 Periodyzacji rosyjskiego postmodernizmu literackiego, z podziaáem na trzy etapy rozwoju, podjĊáa siĊ rosyj- ska badaczka Irina Skoropanowa; Zob.: ɂ. ɋɤɨɪɨɩɚɧɨɜɚ, Ɋɭɫɫɤɚɹ ɩɨɫɬɦɨɞɟɪɧɢɫɬɫɤɚɹ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɚ, Ɇɨɫɤɜɚ 1999; eadem, Ɋɭɫɫɤɚɹ ɩɨɫɬɦɨɞɟɪɧɢɫɬɫɤɚɹ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɚ: ɧɨɜɚɹ ɮɢɥɨɫɨɮɢɹ, ɧɨɜɵɣ ɹɡɵɤ, Ɇɢɧɫɤ 2000.

(2)

W Polsce wiedza na temat jego związków z postmodernizmem nie przebiáa siĊ do szer- szego odbiorcy, co nie oznacza, Īe nasi rusycyĞci nie podejmowali tego zagadnienia w swoich badaniach nad spuĞcizną Jerofiejewa. Generalnie twórczoĞü przedstawicieli pierwszej fali rosyjskiego postmodernizmu (koniec lat 60. i lata 70.) jest u nas sáabo znana ze wzglĊdu na brak polskich przekáadów, dopiero przedstawiciele drugiej fali (koniec lat 70. i lata 80.) mogli liczyü przynajmniej na zainteresowanie wąskiego krĊgu odbiorców, którzy czytali np. „LiteraturĊ na ĝwiecie”. Lata 90. – choü byáy okresem kryzysowym w kontekĞcie recepcji wspóáczesnej literatury rosyjskiej w Polsce – to czas, gdy polski czytelnik zaczyna lepiej, ale wciąĪ wyrywkowo, poznawaü rosyjski postmodernizm literacki, zwáaszcza jego trzecią falĊ (lata 90. ubiegáego wieku). Dopiero na początku XXI wieku, gdy polski rynek wydawniczy coraz czĊĞciej wprowadza do czytelnicze- go obiegu wspóáczesną literaturĊ rosyjską, twórczoĞü W. Sorokina, W. Jerofiejewa i W. Pielewina staje siĊ u nas dobrze znana. W pierwszej dekadzie XXI wieku wydawni- ctwa starają siĊ przybliĪyü najnowsze utwory tej trójki autorów, aby póĨniej siĊgnąü po te znacznie wczeĞniejsze, choü niejednokrotnie trudniejsze w odbiorze i niestety czĊsto pozbawione waloru aktualnoĞci w stosunku do rzeczywistoĞci pozaliterackiej. Polska recepcja twórczoĞci W. Sorokina i W. Jerofiejewa zaczyna siĊ na przeáomie lat 80.–90., a w przypadku W. Pielewina to poáowa lat 90. ubiegáego wieku. W tym okresie postmo- dernizm na dobre usankcjonowaá swą obecnoĞü w Rosji – równieĪ w wymiarze teore- tycznym. Nazwiska tych trzech autorów wymieniane byáy w wiĊkszoĞci znaczących prac poĞwiĊconych rosyjskiemu postmodernizmowi. Dlatego nie dziwi fakt, Īe są oni dziĞ od- bierani w Polsce jako czoáowi przedstawiciele rosyjskiego postmodernizmu. Potwierdza to opinia Aleksandra Kaczorowskiego, który zaliczyá caáą trójkĊ do „potĊĪnej gromadki”

rosyjskich pisarzy. Zdaniem polskiego krytyka grupĊ tĊ, oprócz postmodernistów, tworzą autor retro-kryminaáów Boris Akunin i fantasta Siergiej àukianienko3.

Wáadimir Sorokin (ur. 1955) to pisarz, który debiutowaá w 1983 roku wydaną na Zachodzie Kolejką (Ɉɱɟɪɟɞɶ). I to wáaĞnie on jako pierwszy z trójki postmodernistów zaistniaá w polskim obiegu czytelniczym. Eksperymentalna, skáadająca siĊ wyáącznie z dialogów, powieĞü Kolejka ukazaáa siĊ w przekáadzie Ireny Lewandowskiej nakáadem Oficyny Literackiej4. JeĞli wierzyü sáowom táumaczki, autorowi szczególnie przypadáa do gustu oprawa graficzna polskiego wydania, co jest wyjątkowym komplementem w ustach pisarza, który zaczynaá artystyczną karierĊ jako grafik w Ğrodowisku moskiew- skich konceptualistów. W przeáomowym dla Polski roku 1989 fragment Kolejki opubli- kowano w „Literaturze na ĝwiecie”5. Proza Sorokina zostaáa wówczas zauwaĪona przez polską krytykĊ6.

Lata 90. ubiegáego wieku byáy wyjątkowo niekorzystne dla recepcji wspóáczesnej literatury rosyjskiej w Polsce. Okres ten zostanie zapamiĊtany jako odreagowanie wymu- szonej przyjaĨni polsko-radzieckiej. W pierwszych latach po upadku ustroju komunistycz-

3 A. Kaczorowski, Pióra i jaja, „Polityka” 2006, nr 10, s. 70–71.

4 W. Sorokin, Kolejka, przeá. I. Lewandowska, Oficyna Literacka, Kraków 1988.

5 W. Sorokin, Kolejka (fragm.), przeá. I. Lewandowska, „Literatura na ĝwiecie” 1989, nr 5/6, s. 462–543.

6 Zob. A. Bojarska, Kolejka (recenzja), „Gazeta Wyborcza” 1989, nr 63, s. 8; A. Tuziak, Kolejka (recenzja),

„Tak i Nie” 1989, nr 41, s. 13.

(3)

nego w Polsce nie moĪna byáo liczyü na wydania ksiąĪkowe ani twórczoĞci Sorokina, ani wielu innych wspóáczesnych pisarzy rosyjskich – nawet, gdy w Rosji cieszyli siĊ oni duĪą popularnoĞcią. Pod koniec lat 90. na áamach krakowskiego czasopisma „Dekada Literacka” Janusz ĝwieĪy zauwaĪyá, Īe nie znamy wspóáczesnej literatury rosyjskiej „[...]

gdyĪ po prostu nie dysponujemy przekáadami”7. W latach 90. polski czytelnik nie miaá zatem moĪliwoĞci dowiedzieü siĊ, Īe rosyjski postmodernizm z literatury radykalnej, ni- szowej i trudnej w odbiorze staá siĊ modnym „mainstreamem”. Trzeba dodaü, Īe estetyka postmodernistyczna zdominowaáa równieĪ inne dziedziny rosyjskiej kultury.

W latach 90. i w pierwszych latach XXI wieku proza W. Sorokina nie byáa obecna na polskim rynku wydawniczym. SytuacjĊ nieco ratowaáy czasopisma8, chociaĪ trzeba sobie zdawaü sprawĊ ze sáabej dostĊpnoĞci i bardzo niskich nakáadów tego typu periodyków.

Brak wydaĔ ksiąĪkowych nie oznaczaá jednak, Īe nazwisko Sorokina nie pojawiaáo siĊ w polskich mediach. Donosiáy one np. o akcji proputinowskiej máodzieĪówki „Idący Razem”, która dokonaáa symbolicznego utopienia w sedesie ksiąĪek autora Kolejki oraz innych kontrowersyjnych pisarzy (w tym Jerofiejewa i Pielewina)9. Zatem pomimo bra- ku przekáadów Sorokin zdąĪyá zaistnieü w ĞwiadomoĞci polskich odbiorców jako pisarz zwalczany przez Kreml. àatwo siĊ domyĞliü, Īe sprzyjaáo to póĨniejszej popularyza- cji jego prozy w naszym kraju. WaĪnym momentem w recepcji twórczoĞci Sorokina w Polsce byáo wydanie powieĞci Lód10 (Ʌɟɞ) w 2004 roku, które nastąpiáo dwa lata po rosyjskiej premierze. PowieĞü ta jest pierwszą czĊĞcią trylogii. Odebrano ją w Polsce doĞü dobrze, choü krytycy bardziej wymagający, którzy znali wczesną twórczoĞü rosyjskiego postmodernisty, odnieĞli siĊ do Lodu z dystansem. ĝwiadczy o tym recenzja A. Kaczo- rowskiego, który zauwaĪa, Īe jest to pierwsza powieĞü Sorokina, w której waĪniejsza jest treĞü niĪ forma (fabuáĊ Lodu polski krytyk okreĞliá jako „idiotyczną”!). Ponadto Kaczo- rowski dostrzega, Īe: „[...] wzory literatury komercyjnej okazują siĊ nie tak wdziĊcznym tworzywem, jak te z czasów radzieckich – a moĪe po prostu nie rezonują w nas równie silnie. Sorokin bawi siĊ tu w autora tandetnych, niesáychanie brutalnych opowieĞci z Īycia moskiewskich prostytutek, to znów (z najwiĊkszym powodzeniem) powieĞci máodzieĪo- wych w stylu Iriny DienieĪkiny, a wreszcie historii z Īycia biznesmenów w Rosji. Przede

7 J. ĝwieĪy, Najnowsza literatura rosyjska w Polsce: coĞ wiemy, ale wciąĪ za maáo, „Dekada Literacka”

1999, nr 9/10, s. 2.

8 Zob.: W. Sorokin, MiáoĞü Mariny (fragmenty), przeá. J. Czech, „Erotyka w Literaturze i w ĩyciu” 1995, nr 4, s. 12–17; nr 5, s. 15–17; idem, Trzydziesta miáoĞü Mariny, przeá. J. Czech, „Literatura na ĝwiecie” 1996, nr 11/12, s. 151–261; idem, Geolodzy, przeá. J. Czech, „Literatura na ĝwiecie” 1996, nr 11/12, s. 87–92; idem, Nocni goĞcie, przeá. J. Czech, „Literatura na ĝwiecie” 1996, nr 11/12, s. 93–97; idem, Pierwszy leninowski, przeá.

J. Czech, „Arkusz” 1996, nr 12, s. 12–13; idem, A. Zeldowicz, Moskwa (scenariusz), przeá. P. Mitzner, „Literatura na Ğwiecie”, 2001, nr 10/11, s. 223–293; idem, MiáoĞü SaĔki, przeá. G. Szymczak, „Pobocza”, 2004, nr 1(15), [online] <http://kwartalnik-pobocza.pl/pob15/ws.html>; idem, Niebieska tabletka (fragment powieĞci BáĊkitna sáonina), przeá. J. Czech, „ResPublika Nowa” 2005, nr 4, s. 62–65.

9 Zob.: W. Radziwinowicz, Obyczaje w Rosji: máodzieĪówka Putina walczy z „pornografią”, „Gazeta Wyborcza” z 27 czerwca 2002, [online] <http://wyborcza.pl/1,75248,902656.html#ixzz2XQOwv9ic>; idem, Rosja. Pisarz Wáadimir Sorokin oskarĪony o szerzenie pornografii”, „Gazeta Wyborcza” z 11 lipca 2002, [oline]

<http://wyborcza.pl/1,75248,929050.html#ixzz2XQPrWpXt>.

10 W. Sorokin, Lód, przeká. A.L. Piotrowska, W.A.B., Warszawa 2004.

(4)

wszystkim jednak bawi siĊ w Wiktora Pielewina, twórcĊ nie mniej wyrafinowanego niĪ autor Lodu, lecz mimo to cieszącego siĊ wiĊkszym wziĊciem w kraju i za granicą”11.

W 2005 roku powtórnie wydano KolejkĊ12 – gdaĔski wydawca dobrze wykorzystaá falĊ zainteresowania pisarzem przy okazji promocji Lodu. W roku 2007 ukazaáy siĊ dwie kolejne powieĞci trylogii – Bro13 (ɉɭɬɶ Ȼɪɨ) i 23 00014 (tytuá oryginaáu: 23 000).

Jednak dopiero DzieĔ oprycznika15 (Ⱦɟɧɶ ɨɩɪɵɱɧɢɤɚ) wywoáaá Īywe zainteresowanie i prawdziwe uznanie polskich krytyków. Nie powinno to dziwiü w kraju, gdzie media co rusz akcentują naduĪycia rosyjskiej wáadzy. ToteĪ ta mroczna, antyutopijna wizja przyszáoĞci Rosji szczególnie przypadáa do gustu polskim krytykom. Justyna Sobolewska podkreĞla: „Po niezbyt udanym cyklu fantastycznym Wáadimir Sorokin napisaá mocną satyrĊ antykremlowską”16. Przywoáuje teĪ przykry fakt z Īycia Sorokina – na jego sku- ter najechaáa ciĊĪarówka Kamaz, co rzekomo miaáo byü ostrzeĪeniem dla niepokornego pisarza od coraz bardziej autorytarnej wáadzy. W ten sposób w Polsce utrwala siĊ wokóá osoby Sorokina aureolĊ bojownika o wolnoĞü sáowa. To sprawdzony sposób na zainte- resowanie odbiorców rosyjską kulturą – zasáuguje ona na uznanie gáównie wtedy, gdy nosi znamiona opozycyjnoĞci. DzieĔ oprycznika doceniono teĪ u nas za wyrafinowaną stylizacjĊ, która pozwoliáa wykreowaü Ğwiat oprawców ze sáuĪb specjalnych, którzy co prawda jeĪdĪą mercedesami i posáugują siĊ wysokimi technologiami, jednak w zwalcza- niu wrogów systemu stosują Ğredniowieczne tortury. Dobrze teĪ zostaáa przyjĊta druga czĊĞü antyutopijnej dylogii Cukrowy Kreml17 (ɋɚɯɚɪɧɵɣ Ʉɪɟɦɥɶ).

Popularyzacji twórczoĞci Sorokina sprzyjaáy jego wizyty w Polsce. W 2005 roku pisarz przyjechaá, aby promowaü polskie wydanie Lodu. W ostatnich latach autor udzieliá polskim dziennikarzom i krytykom szeregu wywiadów. Są one w dwójnasób interesujące, gdyĪ Sorokin nie tylko odpowiada na pytania dotyczące swoich utworów, ale teĪ pozna- jemy go jako erudytĊ i uwaĪnego obserwatora przemian zachodzących we wspóáczes- nej Rosji. Pisarz bardzo kompetentnie ukazuje równieĪ związki pomiĊdzy przeszáoĞcią i teraĨniejszoĞcią rosyjskiego spoáeczeĔstwa. Oto jak Sorokin objaĞnia Annie ĩebrow- skiej ideĊ Dnia oprycznika: „Chciaáem napisaü ludową ksiąĪkĊ jarmarczną. Udaáo mi siĊ w niej poáączyü rosyjskie okrucieĔstwo z rubasznym rosyjskim Ğmiechem. Tak siĊ u nas zachowywano, gdy lud zbieraá siĊ na placach, by zobaczyü publiczną kaĨĔ.

W naszym narodowym archetypie Ğmiech i okrucieĔstwo to reakcje bliĨniacze. Kiedy Iwan GroĨny torturowaá bojarów, smaĪyá ich na rozpalonych wĊglach lub wrzucaá do kotáów z wrzątkiem, zanosiá siĊ Ğmiechem. OczywiĞcie wraz z nim Ğmiaáa siĊ caáa Ğwita, jakĪeby inaczej. Gdy Stalinowi opowiadano, Īe prowadzony na rozstrzelanie Zinowiew gáoĞno páakaá i modliá siĊ do Īydowskiego Boga, wódz tak siĊ zaĞmiewaá, aĪ dostaá

11 A. Kaczorowski, Lód (recenzja), „Gazeta Wyborcza” z 10 stycznia 2005, [online <http://wyborcza.

pl/1,75517,2486834.html>.

12 W. Sorokin, Kolejka, przeá. I. Lewandowska, Tower Press, GdaĔsk 2005.

13 W. Sorokin, Bro, przeá. A.L. Piotrowska, W.A.B., Warszawa 2007.

14 W. Sorokin, 23 000, przeá. A.L. Piotrowska, W.A.B., Warszawa 2007.

15 W. Sorokin, DzieĔ oprycznika, przeá. A.L. Piotrowska, W.A.B., Warszawa 2008.

16 J. Sobolewska, Straszna przyszáoĞü Rosji, „Dziennik” 2008, nr 11, s. 20.

17 W. Sorokin, Cukrowy Kreml, przeá. A.L. Piotrowska, W.A.B., Warszawa 2011.

(5)

czkawki. Po ogáoszeniu wyroków z procesów pokazowych koĔca lat 30. wáączano w radiu wesoáą muzykĊ – rosyjskie taĔce ludowe albo ukraiĔskiego hopaka. Lud powi- nien byá radoĞnie witaü kaĨĔ wrogów paĔstwa. Wiele okrutnych rzeczy robi siĊ u nas ze Ğmiechem. Na prowincji ludzie chichoczą, sáysząc o 14-letnim wyroku Chodorkowskiego.

MyĞlĊ, Īe Putin na Kremlu teĪ chichocze”18.

Warto dodaü, Īe Sorokin jest w Polsce znany równieĪ jako dramaturg i autor sce- nariuszy filmowych. W 2005 roku w ramach cyklu „Nowa Dramaturgia w Teatrze Roz- maitoĞci” odbyáo siĊ w Warszawie czytanie sztuki Dostoyevsky-trip (tytuá oryginaáu:

Dostoyevsky-trip) w przekáadzie Agnieszki L. Piotrowskiej. W Jeleniogórskim Teatrze im. Norwida wystawiono PodróĪą poĞlubną (tytuá oryginaáu: Hochzeitsreise) w táuma- czeniu A.L. Piotrowskiej – premiera odbyáa siĊ 15 grudnia 2007 roku. W 2009 roku Sorokin byá goĞciem specjalnym MiĊdzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Kontakt”

w Toruniu, gdzie zaprezentowano dwie sztuki na podstawie tekstów tego autora: Kapitaá Teatru Praktika z Moskwy w reĪyserii Edwarda Bojakowa i Lód Teatru Narodowego z Budapesztu w reĪyserii Kornela Mundruczó, który to spektakl otrzymaá jedną z nagród festiwalu. Z kolei 25 stycznia 2014 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie odbyáa siĊ premiera inscenizacji Lodu w reĪyserii Konstantina Bogomoáowa. Podczas festiwalu

„Sputnik nad Polską” prezentowano filmy wedáug scenariuszy Sorokina, np. Moskwa (Ɇɨɫɤɜɚ) w reĪyserii Aleksandra Zeldowicza, Kopiejka (Ʉɨɩɟɣɤɚ) Iwana Dychowicz- nego oraz film Cztery (ɑɟɬɵɪɟ) Ilji Chrzanowskiego. Jednak najbardziej znana jest w Polsce proza Sorokina (7 pozycji ksiąĪkowych, spoĞród których Kolejka doczekaáa siĊ dwóch wydaĔ). Ponadto jego postaü jest otoczona aurą skandali związanych z ak- cjami proputinowskiej máodzieĪówki oskarĪającej go o szerzenie pornografii, a sam autor ukazywany jest w Polsce jako pisarz niemalĪe opozycyjny. JednakĪe najnowsza powieĞü Sorokina Zamieü19 (Ɇɟɬɟɥɶ) zdaniem A. Kaczorowskiego „podobnie jak caáa jego twórczoĞü, to czysta fantasmagoria. Tyle ma wspólnego ze wspóáczesną Rosją, co Muppet Show z krytyką thatcherowskiej Anglii”20.

Co siĊ zaĞ tyczy polskiej recepcji twórczoĞci Wiktora Jerofiejewa (ur. 1947), to naleĪy zauwaĪyü, Īe jest to pisarz o wiele bardziej popularny niĪ Sorokin. Pierwsze prze- káady jego prozy i eseistyki zaczĊáy ukazywaü siĊ w polskich czasopismach w 1990 roku.

Pierwsza publikacja ksiąĪkowa miaáa miejsce w 1993 roku – byáa to skandalizująca po- wieĞü Rosyjska piĊknoĞü (Ɋɭɫɫɤɚɹ ɤɪɚɫɚɜɢɰɚ). Początkowo Wiktora Jerofiejewa mylono w Polsce z Wieniediktem, autorem Moskwy-Pietuszek. ĝwiadczy o tym epizod na áamach tygodnika „Przekrój”, gdzie na skutek redaktorskiej pomyáki jako autor Ruskiej krasawicy widnieje Wieniedikt Jerofiejew21.

18 ĝredniowiecze w mercedesie (rozmowĊ przeprowadziáa A. ĩebrowska), „Gazeta Wyborcza” 2011, nr 31, s. 14.

19 W. Sorokin, Zamieü, przeá. A.L. Piotrowska, Czarne, Woáowiec 2013.

20 A. Kaczorowski, Koktajl Sorokina, „Rzeczpospolita” Dodatek „Plus Minus” z 10 maja 2013; [online]

<www.rp.pl/artykul/1007873-Koktajl-Sorokina.html>.

21 Zob.: W. Jerofiejew, Ruska krasawica, przeá. D. Ulicka, „Przekrój” 1993, nr 1, s. 22–24.

(6)

Czytelnicy „Przekroju” czytali zatem fragment powieĞci Wiktora Jerofiejewa w przekonaniu, Īe mają przed oczyma tekst nieĪyjącego juĪ od prawie trzech lat Wienie- dikta. PóĨniej autor Rosyjskiej piĊknoĞci w eseju Jerofiejew kontra Jerofiejew22 opisaá tĊ sytuacjĊ jako przykáad licznych qui pro quo. Choü okres 1990–93 zapowiadaá siĊ dla recepcji twórczoĞci Wiktora Jerofiejewa obiecująco, to nagle nastąpiá zwrot. Pisaáem o tym w „Przeglądzie Rusycystycznym”: „Druga poáowa lat 90. to najgorszy okres dla recepcji wspóáczesnej literatury rosyjskiej w Polsce, a twórczoĞü Wiktora Jerofiejewa nie jest tu wyjątkiem. Choü w Rosji pisarz ten publikowaá duĪo i byá táumaczony na wiele jĊzyków, w naszym kraju nie ukazywaáy siĊ wydania ksiąĪkowe ani jego prozy, ani ese- istyki. Podobnie byáo z takimi autorami jak Wiktor Pielewin, Wáadimir Sorokin, Boris Akunin czy Aleksandra Marinina – ich twórczoĞü równieĪ trafiáa do polskich czytelników z duĪym opóĨnieniem. Trudną sytuacjĊ ratowaáy periodyki literackie i kulturalno-spo- áeczne [...]”23.

Dopiero po 10 latach od wydania Rosyjskiej piĊknoĞci oficyna wydawnicza „Czytel- nik” ponownie przypomniaáa o twórczoĞci Jerofiejewa, publikując EncyklopediĊ duszy rosyjskiej24 (ɗɧɰɢɤɥɨɩɟɞɢɹ ɪɭɫɫɤɨɣ ɞɭɲɢ). Od tamtego czasu wydania ksiąĪkowe prozy i eseistyki tego autora ukazują siĊ w Polsce z duĪą czĊstotliwoĞcią. Na początku 2014 roku wydano w Polsce powieĞü Akimudy25 (Ⱥɤɢɦɭɞɵ). DziĞ bez cienia wątpliwoĞci moĪna stwierdziü, Īe twórczoĞü Wiktora Jerofiejewa jest w Polsce dobrze znana (10 pozycji ksiąĪkowych, w tym dwa tytuáy doczekaáy siĊ powtórnego wydania). NajwiĊksze zain- teresowanie wzbudziáy: Rosyjska piĊknoĞü (wyd. I: 1993, wyd. II: 2004) Encyklopedia rosyjskiej duszy (2003) oraz autobiograficzny Dobry Stalin (ɏɨɪɨɲɢɣ ɋɬɚɥɢɧ) – wyda- ny w 2005 i powtórnie w 2012 roku26. Najtrudniejszą lekturą dla polskich czytelników okazaá siĊ zbiór opowiadaĔ ĩycie z idiotą27 (ɀɢɡɧɶ ɫ ɢɞɢɨɬɨɦ), a wáaĞnie utwory z tego tomu są szczególnie waĪne zarówno w karierze literackiej pisarza, jak teĪ w rozwoju rosyjskiego postmodernizmu literackiego. Aby zrozumieü przyczyny popularnoĞci Jero- fiejewa w Polsce, warto przypomnieü, Īe ma on bliskie związki z naszym krajem – jego pierwsza Īona byáa Polką, a syn ma polskie obywatelstwo. Jerofiejew zna jĊzyk polski, a takĪe naszą historiĊ i kulturĊ. Pisarz bywa u nas bardzo czĊsto, co zauwaĪyáem podsu- mowując recepcjĊ jego twórczoĞci: „[...] ze stoickim spokojem wciąĪ odpowiada na te same pytania Polaków o despotyczne skáonnoĞci rosyjskiej wáadzy. DziĊki swoim tekstom krytycznoliterackim, licznym wywiadom i wieloletniej aktywnoĞci w polskich mediach Jerofiejew jest u nas postrzegany jako uwaĪny i kompetentny obserwator rosyjskiego Īycia literackiego, eseista, który wypowiada siĊ na tematy dotyczące wspóáczesnej Rosji i zmian cywilizacyjnych oraz kulturowych, zachodzących w Ğwiecie. Nie do przecenienia

22 W. Jerofiejew, Jerofiejew contra Jerofiejew, przeá. T. Klimowicz, „Odra” 2002, nr 10, s. 56–62.

23 G. Szymczak, Recepcja twórczoĞci Wiktora Jerofiejewa w Polsce, „Przegląd Rusycystyczny” 2013, nr 3, s. 91. W artykule tym omawiam polską recepcjĊ W. Jerofiejewa bardziej szczegóáowo i podajĊ równieĪ wszystkie dane bibliograficzne polskich wydaĔ tego autora do roku 2012.

24 W. Jerofiejew, Encyklopedia duszy rosyjskiej. Romans z encyklopedią, przeáoĪyá, glosarium i posáowiem opatrzyá A. de Lazari, Czytelnik, Warszawa 2003.

25 W. Jerofiejew, Akimudy, przeá. M. B. Jagieááo, Czytelnik, Warszawa 2014.

26 W. Jerofiejew, Dobry Stalin, przeá. A.L. Piotrowska, Czytelnik, Warszawa 2012.

27 W. Jerofiejew, ĩycie z idiotą, przeá. M. Buchalik, Czytelnik, Warszawa 2005.

(7)

jest równieĪ fakt, Īe w jego twórczoĞci eseistycznej znajdują siĊ teksty poĞwiĊcone Pol- sce oraz relacjom polsko-rosyjskim. W wywiadach udzielonych polskim dziennikarzom temat pojednania polsko-rosyjskiego zajmuje znaczące miejsce. Warto przypomnieü, Īe o koniecznoĞci dotarcia do ĞwiadomoĞci Rosjan, np. z tematem «zbrodni KatyĔskiej», Jerofiejew konsekwentnie wypowiada siĊ publicznie w naszym kraju od 1990 roku”28.

Trudno zliczyü wszystkie wywiady, artykuáy i eseje autorstwa Jerofiejewa, które ukazaáy siĊ w polskiej prasie codziennej, tygodnikach i czasopismach o profilu literacko- spoáeczno-kulturowym. PowyĪsze okolicznoĞci, w poáączeniu ze zdolnoĞciami w zakresie autokreacji, z pewnoĞcią mają duĪy wpáyw na recepcjĊ jego twórczoĞci w Polsce.

Trzeba dodaü, Īe Polacy lubią rosyjskich pisarzy, którzy bardzo krytycznie uka- zują wáasny kraj i swoich rodaków. Jednak nie tylko Rosja jest przedmiotem krytyki w eseistyce Jerofiejewa. MoĪna tam znaleĨü wiele surowych sądów na temat zachodniej cywilizacji czy np. Polski, która zdaniem autora straciáa dla Rosjanina swą wyrazistoĞü i „atrakcyjnoĞü”, gdyĪ próbuje za wszelką cenĊ upodobniü siĊ do bogatszego Zachodu, co pisarz opisaá w eseju Trzy Polski29.

Wiktor Pielewin (ur. 1962) najpóĨniej z caáej trójki rozpocząá karierĊ literacką – jego debiut miaá miejsce w 1989 roku. Na początku autor ten cieszyá siĊ popularnoĞcią w gro- nie miáoĞników fantastyki, jednak po opublikowaniu w czasopiĞmie „Ɂɧɚɦɹ” powieĞci Omon Ra (Ɉɦɨɧ Ɋɚ) i ĩycie owadów (ɀɢɡɧɶ ɧɚɫɟɤɨɦɵɯ) staá siĊ w Rosji pisarzem bardzo popularnym, a publikacja powieĞci Maáy palec Buddy (ɑɚɩɚɟɜ ɢ ɉɭɫɬɨɬɚ) ugruntowaáa jego pozycjĊ jako czoáowego reprezentanta rosyjskiego postmodernizmu.

Dalszej kariery Pielewina nie trzeba bliĪej przedstawiaü – to kilka powieĞci, duĪa liczba opowiadaĔ i eseje. Niektóre z nich odbierane są jako komentarz do transformacji ustro- jowej wspóáczesnej Rosji i ten aspekt jego twórczoĞci szczególnie interesuje polskich odbiorców. Polska recepcja twórczoĞci tego pisarza siĊga 1995 roku, gdy fragment ĩycia owadów30 opublikowano w Antologii nowej prozy rosyjskiej. Autor przyjechaá do Polski na promocjĊ tego wydania i zaprezentowaá siĊ jako przedstawiciel nurtu „cyberpunk”

(byáa to jedyna oficjalna wizyta Pielewina w Polsce, który po dziĞ dzieĔ pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych postaci rosyjskiej literatury wspóáczesnej), jednak antolo- gia przeszáa bez echa, chociaĪ oprócz fragmentów powieĞci Pielewina zamieszczono tam prozĊ tak wybitnych pisarzy, jak Ludmiáa Pietruszewska czy Wáadimir Makanin.

W drugiej poáowie lat 90. nie ukazaáo siĊ w Polsce Īadne ksiąĪkowe wydanie prozy Pie- lewina, mimo iĪ w tym samym czasie w Rosji staá siĊ on pisarzem kultowym, a co wiĊcej – zyskaá sáawĊ miĊdzynarodową.

28 Zob.: Szukanie wspólnego jĊzyka. Rozmowa pisarzy polskich i rosyjskich w Radziejowicach 24 i 25 kwiet- nia 1990 r. – zapis rozmowy w czasopiĞmie „WiĊĨ” 1990, nr 10; PamiĊü jest niebezpieczna, z W. Jerofiejewem rozmawiaá A. Kaczorowski, „Polityka” 2005, nr 20, s. 72; O „Katyniu” w Rosji opowiada Wiktor Jerofiejew, rozmowĊ przeprowadziá F. Memches, „Dziennik”. Dodatek „Europa” 2008, nr 22, s. 13; W. Jerofiejew, „KatyĔ”

poruszyá niepamiĊü Rosjan, „Dziennik” 2008, nr 70, s. 18–19; idem, KatyĔ to wiĊcej niĪ KatyĔ: po katastrofie w SmoleĔsku, przeá. M. Wojciechowski, „Gazeta Wyborcza” 2010, nr 90, s. 25.

29 W. Jerofiejew, Trzy Polski, [w:] ĝwiat diabáa, Czytelnik, Warszawa 2009, s. 125–129.

30 W. Pielewin, ĩycie owadów, [w:] PieĞĔ Sáowian Wschodnich. Antologia nowej prozy rosyjskiej, wybór i oprac. A. WoáodĨko, Izabelin 1995, s. 61–89.

(8)

Dopiero Ğwiatowy rozgáos zachĊciá wydawnictwo W.A.B. do publikacji bestselle- rowej powieĞci Pielewina Generation „P”31 (Generation „ɉ”). Na okáadce polskiego przekáadu widnieje cytat z amerykaĔskiego tygodnika „The New Yorker”: „Jeden z szeĞciu najzdolniejszych máodych pisarzy europejskich”. Tymczasem polscy krytycy równieĪ w prozie Pielewina próbują odnaleĨü potwierdzenie, Īe Rosja to kraj, gdzie pa- nuje bezprawie i piĊtrzą siĊ absurdy. Kierunki interpretacji Generation „P” w polskich recenzjach byáy nastĊpujące: satyryczny portret Nowych Rosjan i wynaturzenia postra- dzieckiej Rosji32. Kinga Dunin w „Nowej ResPublice” porównuje powieĞü Pielewina do 29.99 Frederica Beigbedera: „W obu przypadkach jest to analiza spoáeczeĔstwa konsump- cyjnego, sterowanego przez media i reklamĊ”33. NastĊpnie polska recenzentka zauwaĪa:

„Poáączenie zanarchizowanego, niepewnego swej toĪsamoĞci spoáeczeĔstwa rosyjskiego daje w efekcie swoisty rodzaj horroru”34. Tymczasem gáówny bohater Wawilen Tatarski zostaje scharakteryzowany przez K. Dunin jako „niedobitek inteligencji”. Wydanie pol- skiego przekáadu powieĞci Pielewina okazaáo siĊ komercyjnym sukcesem. DziĊki spraw- nym zabiegom marketingowym i licznym recenzjom w polskiej prasie Pielewin zaistniaá w ĞwiadomoĞci szerszego krĊgu odbiorców. Po raz kolejny potwierdza siĊ, Īe Polacy chĊtnie czytają rosyjską literaturĊ, o ile ukazuje ona tamtejszą rzeczywistoĞü w krzywym zwierciadle35. NastĊpnie wydawnictwo W.A.B. zdecydowaáo siĊ na publikacjĊ wczeĞniej- szych utworów Pielewina dokáadnie w odwrotnej kolejnoĞci chronologicznej w stosunku do oryginaáów, a póĨniej juĪ na bieĪąco staraáo siĊ przybliĪaü kolejne utwory rosyjskiego postmodernisty36. WiĊkszoĞü polskich wydaĔ spotkaáa siĊ z duĪym zainteresowaniem krytyków i czytelników, a Pielewin staá siĊ w Polsce pisarzem rozpoznawalnym, chociaĪ – jak juĪ byáa mowa wczeĞniej – skutecznie unika kontaktów z mediami.

Polski przekáad powieĞci T (tytuá oryginaáu: Ɍ) zachĊciá krytyków do szerszego spojrzenia na dotychczasową twórczoĞü Pielewina. Pojawiáo siĊ sporo pozytywnych recenzji, ale teĪ dostrzeĪono w powieĞci powielanie chwytów znanych z poprzednich utworów, nadmierne nagromadzenie wątków i postaci oraz brak spójnego przesáania dla czytelnika. Tak swoje wraĪenia z lektury podsumowuje Krzysztof CieĞlik: „WyobraĨnia Pielewina nie zna granic. Najciekawsza jest tutaj wizja literatury jako kreacji sztabu fachowców wspóápracujących ze specjalistami od marketingu. Jednak tym razem rosyjski

31 W. Pielewin, Generation „P”, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2002.

32 Zob. A. KrzemiĔski, Wirus szyderstwa. Polskie wydanie bestselleru o Nowych Rosjanach, „Polityka”

2002, nr 19, s. 54.

33 K. Dunin, Muchomory, „Nowa ResPublica” 2002, nr 8, s. 85.

34 Ibidem, s. 86.

35 Szerzej o pierwszych latach recepcji twórczoĞci W. Pielewina zob. G. Szymczak, Recepcja prozy Wik- tora Pielewina w Polsce. Problemy przekáadu Generation „P”, „Studia Rossica” 2003, nr XIII, Warszawa s. 207–214.

36 W. Pielewin, Maáy palec Buddy, przeá. H. Broniatowska, W.A.B., Warszawa 2003; idem, ĩycie owadów, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2004; idem, ĝwiĊta ksiĊga wilkoáaka, przeá. E. Rojewska- -Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2006; idem, Heám grozy, przeá. M. Buchalik, Znak, Kraków 2006; idem, Omon Ra i inne opowieĞci, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2007; idem, Empire V, przeá.

E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2008; idem, Krysztaáowy Ğwiat, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2008; idem, T, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2012; idem, Ananasowy napój dla piĊknej damy, przeá. E. Rojewska-Olejarczuk, W.A.B, Warszawa 2013.

(9)

prozaik wyraĨnie przeszarĪowaá. PowieĞü byü moĪe spodoba siĊ tym, którzy nie zetknĊli siĊ jeszcze z jego twórczoĞcią. Ci, którzy znają Generation „P” i Maáy palec Buddy, parĊ razy zaĞmieją siĊ przy lekturze, ale bĊdą rozczarowani”37.

Są jednak polscy czytelnicy, którzy czekają na kolejne utwory tego autora. Podsu- mowując temat recepcji rosyjskiej literatury postmodernistycznej w Polsce (na przykáa- dzie W. Sorokina, W. Jerofiejewa i W. Pielewina) trzeba podkreĞliü, Īe wszyscy trzej autorzy są u nas dobrze znani. àączy ich krytyczny ogląd Rosji i wáaĞnie ten aspekt ich twórczoĞci czĊsto eksponowany jest w polskich recenzjach. W przypadku kaĪdego z tych pisarzy moĪna mówiü równieĪ o pozaliterackich przyczynach ich popularnoĞci w Polsce.

W przypadku Sorokina to przede wszystkim happeningi „Idących Razem”, procesy o sze- rzenie pornografii i aureola pisarza opozycyjnego, który niemalĪe naraĪa Īycie w walce o wolnoĞü sáowa. W przypadku Jerofiejewa to bliskie związki z Polską i duĪa aktywnoĞü w polskich mediach skutecznie podtrzymują jego popularnoĞü. Pielewin praktycznie nie udziela wywiadów, nie wypowiada siĊ dla polskich mediów, jednak to wáaĞnie aura tajemniczoĞci jest swoistą formą komunikacji z otoczeniem, która intryguje – nie tylko zresztą w Polsce. W przypadku Pielewina pozaliterackich przyczyn jego popularnoĞci jest chyba najmniej.

Z polskich recenzji czytelnik raczej nie dowie siĊ o przyczynach estetycznego i etycznego radykalizmu twórczoĞci Sorokina i Jerofiejewa – obliczonego na wywoáanie szoku. W polskiej recepcji tych trzech pisarzy wciąĪ brakuje wyeksponowania specyfiki rosyjskiego postmodernizmu –wspólnej dla wszystkich trzech pisarzy dekonstrukcji dys- kursu socrealistycznego czy scharakteryzowania metody schizoanalizy w prozie Sorokina i Jerofiejewa, posthumanistycznej postawy Jerofiejewa we wczesnych opowiadaniach, takich jak ĩycie z idiotą i PapuĪka, omówienia technik soc-artu w powieĞci Omon Ra Pielewina, ujĊcia jego powieĞci Maáy palec Buddy w kontekĞcie melancholijnej odmiany rosyjskiego postmodernizmu, która charakteryzuje siĊ kryzysem wiary w historiĊ jako Ĩródáa wiedzy o przeszáoĞci. Zatem polski odbiorca skazany jest na fragmentaryczne zrozumienie zarówno poszczególnych utworów, jak i caáej spuĞcizny literackiej kaĪdego z tych trzech pisarzy. Truizmem bĊdzie stwierdzenie, Īe polskie przekáady nie oddają caáej záoĪonoĞci znaczeĔ zakodowanych w poszczególnych utworach Sorokina, Jerofie- jewa i Pielewina – równolegáego operowania róĪnymi stylami jĊzykowymi i dyskursami oraz nagromadzenia intertekstualnych związków z rosyjską klasyką dziewiĊtnastowieczną czy realizmem socjalistycznym. To jest po prostu nieuniknione. Istniejące luki w recepcji mogą nadrobiü jedynie badania naukowe polskich rusycystów, które w spopularyzowa- nej formie powinny trafiaü do szerszego odbiorcy. Ponadto wciąĪ czekają liczne utwory caáej trójki pisarzy, które nie zostaáy jeszcze przetáumaczone na jĊzyk polski. Trzeba mieü jednak ĞwiadomoĞü ograniczeĔ, jakie dyktuje wolny rynek i ogólny poziom czy- telnictwa w Polsce. I tak, po wyjątkowo trudnej ostatniej dekadzie XX wieku, kiedy to literatury rosyjskiej táumaczyáo siĊ u nas bardzo maáo, początek XXI wieku jest na tym tle bardzo obiecujący, czego potwierdzeniem moĪe byü omówiona powyĪej recepcja trójki rosyjskich postmodernistów. ObyĞmy tylko w ich satyrycznych, przeĞmiewczych

37 K. CieĞlik, ĩongler Pielewin, „Polityka” 2012, nr 2846, s. 74.

(10)

i groteskowych literackich wizjach nie upatrywali za wszelką cenĊ prawdziwej Rosji.

JeĞli chcemy zrozumieü ten kraj, potrzebna jest nam równieĪ podstawowa wiedza histo- ryczna, rzetelna publicystyka poĞwiĊcona naszemu wschodniemu sąsiadowi, jak równieĪ zwyczajne miĊdzyludzkie kontakty, które najlepiej korygują záe stereotypy i przestarzaáe animozje. PrzecieĪ nie chcielibyĞmy, aby obcokrajowcy postrzegali nas wyáącznie przez pryzmat twórczoĞci Witolda Gombrowicza czy Sáawomira MroĪka, bo to przecieĪ dla miáoĞników polskiej kultury wyĪszy poziom wtajemniczenia. Podobnie jest z rosyjskim postmodernizmem literackim.

Ɋɟɡɸɦɟ

ȼɨɫɩɪɢɹɬɢɟ ɪɭɫɫɤɨɣ ɩɨɫɬɦɨɞɟɪɧɢɫɬɫɤɨɣ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɵ ɜ ɉɨɥɶɲɟ

(ɧɚ ɩɪɢɦɟɪɟ ɬɜɨɪɱɟɫɬɜɚ ȼɥɚɞɢɦɢɪɚ ɋɨɪɨɤɢɧɚ, ȼɢɤɬɨɪɚ ȿɪɨɮɟɟɜɚ ɢ ȼɢɤɬɨɪɚ ɉɟɥɟɜɢɧɚ) ȼ ɞɚɧɧɨɣ ɫɬɚɬɶɟ ɚɜɬɨɪ ɫɬɚɜɢɬ ɫɜɨɟɣ ɡɚɞɚɱɟɣ ɨɯɚɪɚɬɟɪɢɡɨɜɚɬɶ ɜɨɫɩɪɢɹɬɢɟ ɪɭɫɫɤɨɣ ɩɨɫɬ- ɦɨɞɟɪɧɢɫɬɫɤɨɣ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɵ ɜ ɉɨɥɶɲɟ ɧɚ ɩɪɢɦɟɪɟ ɬɜɨɪɱɟɫɬɜɚ ȼɥɚɞɢɦɢɪɚ ɋɨɪɨɤɢɧɚ, ȼɢɤɬɨɪɚ ȿɪɨɮɟɟɜɚ ɢ ȼɢɤɬɨɪɚ ɉɟɥɟɜɢɧɚ. ȼ ɫɬɚɬɶɟ ɨɛɫɭɠɞɚɸɬɫɹ ɨɱɟɪɟɞɧɵɟ ɷɬɚɩɵ ɜɨɫɩɪɢɹɬɢɹ ɩɪɨɡɵ ɢ ɷɫɫɟɢɫɬɢɤɢ ɷɬɢɯ ɬɪɟɯ ɩɢɫɚɬɟɥɟɣ. Ʉɪɨɦɟ ɬɨɝɨ, ɚɧɚɥɢɡɢɪɭɸɬɫɹ ɤɚɤ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɧɵɟ, ɬɚɤ ɧɟɥɢɬɟ- ɪɚɬɭɪɧɵɟ ɩɪɢɱɢɧɵ ɩɨɩɭɥɹɪɧɨɫɬɢ ɜ ɉɨɥɶɲɟ ɤɚɠɞɨɝɨ ɢɡ ɚɜɬɨɪɨɜ.

Summary

Reception of Russian postmodern literature in Poland

(on examples of works by Vladimir Sorokin, Viktor Yerofeyev and Viktor Pelevin)

The article is devoted to particular issues of reception of Russian postmodern literature in Poland on examples of works by Vladimir Sorokin, Viktor Yerofeyev and Viktor Pelevin. The article discusses the successive stages of reception of prose and essays by these three writers. The aim of the paper is to define also literary and non-literary reasons for the popularity of the postmodernists in Poland.

Key words: Vladimir Sorokin, Viktor Erofeyev, Viktor Pelevin, postmodern Russian literature, reception.

Cytaty

Powiązane dokumenty

has significantly lowered in case of the uncontrolled charging policy, whereas the EMS shows that the optimal charging strategy is to shift demand away from peak price period

ukazaniem się bulli Episcoporum Poloniae coetus Paw ła VI i nom inacją polskiego biskupa

Po otrzymaniu urzędowej kopii akt procesu informacyjnego i po ogólnym zapoznaniu się z treścią akt postulator sądził, że proces za mało zgromadził dowodów

Zostały również uwzględnione: Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku, Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich oraz wcześniejsze prawo partykularne

This paper presents a generic data assimilation framework to reconstruct such plausible trajectories on signalized urban arterials using microscopic tra ffic flow models and data

Zbawcza obecność i działanie Jezusa Chrystusa, wyrażane po­ przez ideę królestwa Bożego, znajduje swoją kontynuację w tajem ­ nicy Kościoła, który został

For example, INSTRUCTIONS EXHAUSTED IN THE NODE SITUATION may not occur, as the last direction in each instruction is FOLLOW THE ARROW form.. Thus, despite the fact that

Niniejsza rozprawa dotyczy recepcji trzech nowel humanistycznych w szesnastowiecznych Węgrzech, których oryginały powstały pomiędzy trzema ostatnimi dekadami czternastego i