• Nie Znaleziono Wyników

SHORT CUTSPREZENTUJĄ SUBIEKTYWNY ODBIÓR RZECZYWISTOŚCI PRZEZ AUTORA I NIE POWINNY BYĆ UTOŻSAMIANE Z OFICJALNYM STANOWISKIEM WIL

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "SHORT CUTSPREZENTUJĄ SUBIEKTYWNY ODBIÓR RZECZYWISTOŚCI PRZEZ AUTORA I NIE POWINNY BYĆ UTOŻSAMIANE Z OFICJALNYM STANOWISKIEM WIL"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Wielkopolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia po raz kolejny wykazał się inwencją i „twórczo” roz- winął zarządzenie prezesa NFZ nr 43/2007/DGL z dnia 4 lipca 2007 roku, dotyczące nowego wzoru umowy upoważniającej do wystawiania recept na leki refundowane lekarzy niebę- dących świadczeniodawcami lub będących poza kontraktem z NFZ. Efektem tej „radosnej twórczości” WOW NFZ jest ko- munikat zamieszczony 17 lipca br. na jego stronie interneto- wej (drukujemy go na s. 8.) o „konieczności” wymiany umów na wystawianie recept, w którym nasz oddział NFZ dość męt- nie i pokrętnie uzasadnia planowane w najbliższym czasie działania. Komunikat kończy się stwierdzeniem, że „nieode- słanie podpisanej umowy skutkować będzie brakiem dalszej możliwości wypisywania recept na leki refundowane.” Szko- puł w tym, że działania WOW NFZ są bezprawne i sprzeczne z zarządzeniem prezesa NFZ, na które Oddział się powołuje, bowiem w §2 zarządzenia jest powiedziane wprost:

Umowy upoważniające do wystawiania recept na leki i wy- roby medyczne refundowane ze środków publicznych przy- sługujące świadczeniobiorcom zawarte przed dniem wejścia w życie zarządzenia pozostają w mocy.

Tak więc wspomniane zarządzenie i dołączony do niego wzór umowy (przynajmniej w intencji prezesa NFZ) ma do- tyczyć tylko nowo zawieranych umów. Jednak naszym po- znańskim „racjonalizatorom” najwyraźniej było tego za mało i postanowili uszczęśliwić wszystkich lekarzy. Ponieważ te działania Wielkopolskiego Oddziału NFZ naruszają prawa lekarzy i stoją w sprzeczności do zamiarów centrali NFZ, prezydium Wielkopolskiej Izby Lekarskiej uchwaliło 3 sierp- nia stanowisko (opublikowane na stronie internetowej WIL) wzywające WOW NFZ do zaniechania planowanej akcji i „li- teralnego” wykonania zarządzenia prezesa Sośnierza. Jak na razie brak jakiejkolwiek reakcji ze strony naszego oddziału Funduszu, ale być może zwłoka jest efektem pory urlopowej i faktu, że w momencie podnoszenia sprawy osoby decyzyjne w WOW NFZ były na urlopach właśnie. Ze swej strony do- rzucę jeszcze jeden kamyczek lub jak kto woli wtrącę swoje trzy grosze, ponieważ nie będę ukrywał, że byłem inicjatorem stanowiska prezydium, a było to efektem niezadowalających wyjaśnień udzielonych przez pracowników WOW NFZ. Otóż w ostatnim zdaniu uzasadnienia wspomnianego zarządzenia prezesa NFZ pada stwierdzenie: „Postulowane zmiany nie

spowodują skutków finansowych dla Funduszu”. I tak by było, gdyby zostało wykonane „literalnie”. Natomiast w wer- sji proponowanej przez Wielkopolski Oddział Funduszu spo- woduje duże (konieczność wymiany kilkunastu tysięcy umów to koszty druku, przesyłek, ewentualnych kserokopii doku- mentów) koszty, które poniesie nie tylko Fundusz, ale także lekarze. Koszty zupełnie bezsensowne i niepotrzebne. I być może powinna tym faktem zainteresować się nawet prokura- tura, jeśli Fundusz nie wycofa się ze swego planu. Pozostaję jednak w nadziei, że po głębszym zastanowieniu i ponownym rozważeniu argumentów WOW NFZ wykaże się tradycyjną wielkopolską gospodarnością i wycofa się dobrowolnie z ak- cji wymiany umów, ku obopólnej korzyści i zadowoleniu le- karzy, a w szczególności lekarzy seniorów, którzy każdą taką niczym nieuzasadnioną akcję przyjmują z niepokojem, oba- wiając się utraty często jedynego już „lekarskiego” atrybutu.

Tak na marginesie sprawy nowego wzoru umowy ustalane- go przez prezesa NFZ pojawia się pytanie: dlaczego to prezes Narodowego Funduszu Zdrowia ustala wzór umowy? Prze- cież ta umowa ma być, zgodnie z kodeksem cywilnym, swo- bodnie kształtowana przez umawiające się strony. Mało tego, nigdzie w ustawie nie ma upoważnienia dla prezesa NFZ, by takową umowę skonstruował, ponieważ ustawa mówi jedynie w art. 34.2, że lekarz „ma posiadać prawo wykonywania za- wodu i zawrzeć umowę upoważniającą do wystawiania recept z Funduszem”. Niestety, Fundusz wykorzystując swoją uprzy- wilejowaną pozycję, prawem kaduka, narzuca wzór umowy, nie przyjmując zmian proponowanych przez lekarza i aro- gancko stwierdzając, że lekarz albo ją podpisze w tej postaci, albo nie będzie mógł wystawiać recept na leki refundowane.

Jest to klasyczne nadużycie pozycji dominującej i być może powinien tym zainteresować się UOKiK lub nawet trybunał konstytucyjny (ze względu na brak delegacji ustawowej do takich działań ze strony Funduszu). Tymczasem prawo do wy- stawiania recept na leki refundowane jest obwarowane tylko tymi dwoma wspomnianymi powyżej warunkami. Nigdzie natomiast nie ma podanych przyczyn, z powodu których moż- na utracić to uprawnienie. Jedynym, tak naprawdę, jest utrata prawa wykonywania zawodu. Natomiast niedopuszczalne są zapisy w umowie stwierdzające, że Fundusz może bez po- dania przyczyny wypowiedzieć umowę w takim czy innym terminie. Pod tym względem „swoboda” kształtowania treści umowy jest ograniczona, bo gdyby ustawodawca chciał ina- czej (że posłużę się jednym z argumentów Funduszu z innej dyskusji), to by to zapisał w ustawie. Tak naprawdę nawet łamanie zasad wypisywania recept, o ile nie byłoby podsta- wą do utraty prawa wykonywania zawodu lekarza, nie może skutkować zerwaniem umowy, a jedynie żądaniem ze strony Funduszu naprawienia ewentualnych strat finansowych zwią- zanych z „bezprawną” refundacją ceny leku. Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Ano dlatego, że WOW NFZ uza- sadniając przeprowadzenie wymiany umów na wystawianie recept na leki refundowane, powołuje się na zapis w umowie umożliwiający mu jej wypowiedzenie, kiedy tylko mu się to spodoba. I być może – w kontekście powyższych wywodów – zapisem tym powinny zainteresować się stosowne organa.

Wolne głosy

SHORT CUTS

PREZENTUJĄ SUBIEKTYWNY ODBIÓR RZECZYWISTOŚCI PRZEZ AUTORA I NIE POWINNY BYĆ UTOŻSAMIANE Z OFICJALNYM STANOWISKIEM WIL

KRZYSZTOF OŻEGOWSKI

26

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA WRZESIEŃ 2007

Cytaty

Powiązane dokumenty

d) ilości podanych lub wydanych świadczeniobiorcom jednostek miary substancji czynnych rozumianych jako krotność jednostek rozliczeniowych substancji czynnej.

Ponadto prawie codziennie dostarczano ciepły posiłek trzem innym Ży- dom (Klejnotom i Rochelzonowi) ukrywającym się w pobliskim lesie. Wiosną 1943 roku w obawie o donos, przez

Tęgie głowy zastanawiały się, co legło u podstaw sukcesu, gdyż nie jest on tak oczywisty, jak niektórym się wydaje.. Również rezygnacja Kazimierza Marcinkiewicza z funkcji

Otóż tam także dokonuje się wymiany praw jazdy, ale różnica jest taka, że dopóki stare prawo jazdy jest czytelne, można go używać i wymienić w dowolnie wybranym

Rząd wykonał ciężką pracę (z przewagą pracy – jak mówią złośliwcy), zaangażował auto- rytety, z autorytetem premiera na czele, przedstawił triumfal- nie na

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, Jerzy Miller, po- dobno jest sprawnym finansistą.. Niektórzy określają go na- wet przymiotnikiem wybitny, inni

Stworzenie rachunku za luty na podstawie szablonu rachunku (przesłanego z WOW NFZ) i przesłanie do WOW NFZ (wersję elektroniczną najlepiej przesłać za pośrednictwem SZOI, a

2) produktów jednostkowych określonych w katalogu produktów do sumowania, stanowiącego załącznik nr 1c i 1ts do zarządzenia w rodzaju leczenie szpitalne, o