• Nie Znaleziono Wyników

"Meditationen über Christus und der Laie nach dem Konzil", Michael Schmaus, Regensburg 1966 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Meditationen über Christus und der Laie nach dem Konzil", Michael Schmaus, Regensburg 1966 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Franciszek Sieg

"Meditationen über Christus und der

Laie nach dem Konzil", Michael

Schmaus, Regensburg 1966 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 38/4, 218-219

(2)

2 1 8 RECENZJE

Z ag a d n ien ie to opracow ane w spólnie p rzez k ato lik ó w i p ro te sta n tó w s ta ­ now i p rz e d m io t recenzow anej tu ta j książeczki. R e fe raty , k tó re się n a ,:n ią sk ła d a ją , a n a liz u ją ko lejn o sto su n ek re lig ii do w ia ry w S ta ry m T estam en cie oraz w E w an g elii św. Ja n a , d alej relig ię ja k o p ro b lem teologiczny naszego czasu, w reszcie sto su n ek elem en tó w w ew n ę trz n y c h do zew n ętrzn y ch w r e li­ gijności. R e fe ra ty u trz y m a n e są w to n ie u m ia rk o w a n y m i w sk az u ją c, że ro z ­ ró żn ien ie m iędzy w ia rą i relig ijn o ścią z n a jd u je pew n e p o d sta w y w P iśm ie św. n ie w y c ią g a ją ta k ra d y k a ln y c h k o n k lu z ji, ja k n ie k tó rzy a u to rz y . W iele w y ja ś n ia w ty m w zględzie trze ci re fe ra t, k tó ry m ów i o konieczności fo rm zew n ętrzn y c h zw iązanych z W cieleniem , O b jaw ien iem i w ia rą . D latego pd- rzu c en ie p ew n y c h fo rm relig ijn o śc i p ro w a d zi zw ykle do innych. N iem ożliw e je s t je d n a k ch rz eśc ija ń stw o całkow icie b ez relig ijn e, gdyż zaprzeczyłoby sw o ­ jej w łasn ej n a tu rz e , w y n ik a ją c e j z W cielenia S y n a Bożego.

G łów na w a rto ść re fe ra tó w polega n a ty m , że p o d ję ły one p raw d ziw ie p o sta w io n y p ro b le m sto su n k u elem en tó w w e w n ętrz n y ch do ze w n ętrzn y ch w relig ijn o śc i i p y ta n ie , w ja k ie j m ierze ele m e n ty ze w n ętrzn e m ogą ulegać zm ianie bez n a ru sz e n ia praw d ziw o ści sam ego O bjaw ien ia. Z ag ad n ien ie to je st nie ty lk o a k tu a ln e dla k ato lik ó w w zw iązk u z posoborow ym ag g io rn a m en to , ale d la w szy stk ich ch rz eśc ija n o raz w szy stk ich w ierzący ch żyjących w sz y b ­ ko zm ien iają cy m się św iecie, k tó ry p rz y b ie ra coraz to b ard z iej znam iona św ia ta czysto św ieckiego. K siążka ta m oże im dopomóc, by ta k że w tym św iecie p o tra fili żyć ja k o ludzie p ra w d z iw ie relig ijn i.

K S. STE FA N MOYSA S J, W ARSZĄW A

M IC H A EL SCH M AUS, M ed ita tio n en über C h ristu s u n d der L aie nach d e m

K o n z il, R eg en sb u rg 1966, V erlag Jo se f H abbel, s. 146.

D ziełko M. S c h m a u s a je st now ym o pracow aniem jego k sią żk i C h r i­

stu s das U rbild des M enschen. Ze w zg lęd u n a duże zm ian y i u zu p e łn ie n ia

p o d y k to w an e przez w spółczesną m yśl teologiczną, a u to r n a d a ł książce now y ty tu ł. K siążka, ja k zaznacza a u to r w przedm ow ie, m a służyć duszp asterzo m oraz za in te re so w an y m i zaangażow anym laikom . D latego też p ro b le m a ty k a , k tó ra k o n c e n tru je się na osobie Je z u sa C h ry stu s a i na jego zbaw czej fu n k c ji, nie je s t p o tra k to w a n a teoretycznie. W d ru g iej części om aw ia a u to r m iejsce la ik a tu w K ościele oraz jego za d an ia w św ietle V atican u m II: jego fu n k c ję litu rg ic z n ą i m isjo n a rsk ą oraz rolę w k sz ta łto w a n iu św iata. W te n sposób p ro w a d zi c z y te ln ik a od rozw ażań teologicznych do re a liz a c ji k o n k re tn y c h postaw .

Z daniem a u to ra , p o dstaw ow ym zag ad n ien iem dla w spółczesnych m y ś li­ cieli re p re z e n tu ją c y c h różne k ie ru n k i je s t p ro b lem człow ieka. K im je s t czło­ w iek? S zanse ludzkości w n adchodzącej epoce są u zależnione od w łaściw ej odpow iedzi n a to p y ta n ie . T ra fn a odpow iedź zap ew n i ład, zła — pow iększy chaos. T ym czasem w śró d m yślicieli istn ie je w ie lk a rozbieżność poglądów . W ta k ie j s y tu a c ji c h rz eśc ija n in św iadom y sw ej odpow iedzialności w in ie n w ra z z lu d źm i in n y c h p rze k o n ań p o d ją ć tr u d p o sz u k iw an ia i pom óc w ejść n a o tw a r ­ tą drogę w y zw a la ją c e j p ra w d y . N a tle osoby Je z u sa C h ry stu s a i jego z b a w ­ czej fu n k c ji u k a z u je a u to r szero k ie pole p ra c y c h rz eśc ija n in a.

P u n k te m w y jśc ia d la a u to ra je s t p rz e k o n a n ie ch rz eśc ija n in a, że isto tn e rzeczy m ożna o k reślić ty lk o w re la c ji do C h ry stu sa . N a te j lin ii z n a jd u je się ta k ż e ro zw iązan ie p ro b lem u człow ieka. Je zu s C h ry stu s bow iem m im o sw ojego w sp ó łistn ie n ia w Logosie, b y ł p raw d ziw y m człow iekiem , p o sia d ał n ie u m n ie j- szoną n a tu rę lu d z k ą. S koro zaś do isto ty człow ieka należy, ja k m ów i

(3)

RECENZJE

219

S chm aus, jego o tw arto ść na Boga, to n a tu ra lu d z k a Je z u sa C h ry stu sa, c a łk o ­ w icie o tw a r ta n a Boga, zo stała w sposób d o skonały w y p ełn io n a. Z atem w szystko co p ra w d z iw ie lu d z k ie znalazło w C h ry stu sie sw oje u rz e czy w istn ie­ nie, W obec tego Je zu s C h ry stu s je st n ajd o sk o n alszy m ideałem i pierw o w zo ­ re m człow ieka.

Czy m oże on je d n a k być tą w ie lk ą n ad z ie ją w now ej epoce? Czy w o p arciu o C h ry stu sa m ożna bud o w ać pow szechne b ra te rs tw o ludzi? W ielu odpow iada, że nie. A u to r nie d a je z góry odpow iedzi, lecz ro zw ija ją w k o ­ le jn y ch ro zw ażan iach , w k tó ry ch o p isu je now ą ontologiczną pozycję św ia ta oraz now e ethos, ja k ie św ia t uzy sk ał po do k o n an iu dzieła zbaw ienia. P ierw sze ro zw ażan ia pośw ięca sylw etce C h ry stu sa. N aprzód u k a z u je w d ialek ty czn y m obrazie S y n a Człowieczego w ziętym z p ro ro c tw a D aniela obok słabości jego ludzkiej n a tu ry ta k ż e jego n ieb iesk ą ch w ałę. N astęp n ie p rz e d sta w ia S yna Człowieczego ogłaszającego sw oje n ajw yższe p ra w a i p re ro g a ty w y — P a n a św iata, k tó ry p rzychodzi n a św iat, a b y służyć, k tó ry w yniszcza się d la życia św iata, k tó ry k rocząc drogą śm ierci zw yciężył śm ierć oraz grzech i p rz y w ró ­ cił n a św iecie p an o w a n ie Boga — K ró lestw o Boże. W reszcie u k a z u je a u to r w św ietle P ism a św. fu n k c ję Logosu w ekonom ii Bożej. Ś w ia t je st u rze czy w i­ stnieniem # m y śli Bożej odw iecznie u k sz ta łto w a n e j p rzez O jca w Logosie, S ło ­ w ie Bożym . D latego też w św iecie, zarów no ja k o całości, ja k i w poszczegól­ n ej jego części, k r y je się odw ieczny sens. W łaśn ie w S łow ie W cielonym o trzy m aliśm y p o rę k ę sensow ności naszej rzeczyw istości. K to w ierz y w ięc w Je z u sa C h ry stu s a u strze że się p rze d ab su rd a ln o śc ią. O czywiście nie zaw sze ła tw o odczytać p rzy sło n ię ty w y d a rz e n ia m i n a p ozór bezsensow nym i, np. k a ­ ta k liz m am i, n ien aw iścią lu d z k ą, g rzech am i itp., o b ie k ty w n y sens rze czy w i­ stości, boski p la n św iata. W ierzący, n a w e t g d yby m u się nie udało go odczy­ tać, m ocą sw ej w ia ry je s t p rze k o n an y , że te n sens istn ie je i żyje n ad z ie ją, że w przyszłości zo stan ie m u odsłonięty. Logos w sze d ł bow iem w lu d z k ie d zie­ je. P rz e św ie tlił je i op ro m ien ił sw oją chw ałą.

N a stęp n e ro zw aż an ia z a w ie ra ją szczegółow e rozw in ięcie m yśli a u to ra . Oto n ie k tó re te m a ty : śm ierć C h ry stu sa a p an o w a n ie Boże, p an o w a n ie Boże a p a ­ n o w an ie sz a ta n a , śro d k i w a lk i C h ry stu sa, śm ierć C h ry stu sa ja k o w y ra z p o ­ słu szeń stw a w obec O jca a z m a rtw y c h w sta n ie ja k o ła sk a w a odpow iedź O jca, dzieło C h ry stu s a p o czątk iem now ych czasów, C h ry stu s—P ielg rz y m , C h ry stu s— K yrios, K sięga h isto rii, zam ysły B oga w zględem ludzi, życie ochrzczonego w e w spólnocie z C h ry stu sem , za d an ia człow ieka zjednoczonego z C h ry stu sem ch rz eśc ija n in ja k o pielg rzy m , k sz ta łto w a n ie św iata, sens cierp ien ia, cierp ien ie niew innych, człow iek w olny.

O soba J e z u sa C h ry stu s a i jego dzieło s ta je zaw sze w c e n tru m uw agi. A u to r p o d a je tr a f n e u ję c ia ja k n a p rz y k ła d : p rze z zm a rtw y c h w sta n ie św iat u zy sk ał now ą ontologiczną pozycję i now e ethos; cu d a są b ły sk aw iczn y m o d ­ słonięciem przyszłości, gd y n a s ta n ie p e łn e p a n o w a n ie Boże; cierp ien ie je st

znakiem , że B óg p ro w a d zi człow ieka do p e łn i; C h ry stu s d a ł now y początek, k tó ry nosi w sobie niezniszczalną te n d e n c ję do ostatecznego w y p ełn ien ia .

A u to r często sto su je w różnych as p e k ta c h p a ra le lę : życie C h ry stu sa — życie c h rz eśc ija n in a. Ściśle łączy re fle k s je teologiczne z k o n k re tn y m i s y tu a c ja ­ m i życia ludzkiego. W k o n se k w e n cji d a je to głębszą i p e łn ie jsz ą w izję ek o n o ­ m ii Bożej w ca łe j je j d y n am ice a ro zw aż an ia p rz y b ie ra ją fo rm ę eg z y ste n c ja l­ ną i p ro w a d zą do re w iz ji p o sta w . Ż ycie ch rz e śc ija n in a p rz e d sta w ia się jak o s o lid a rn a z C h ry stu sem w a lk a ze złem m o ra ln y m i fizycznym p o d ję ta z w oli O jca, k tó ry p ro w a d z i d ro g ą S y n a p rzez k rzy ż do chw alebnego odnow ienia, do p e łn i człow ieczeństw a. N a w ielu odcinkach d a je a u to r z w ie lk ą p rec y zją now ą, tr a f n ą in te rp re ta c ję życia c h rz eśc ija ń sk ieg o w zjednoczeniu z Bogiem .

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Sum ując działalność odczytową organizowaną przez Komisją Upowszechniania Wiedzy Historycznej (pod kierunkiem mgra Ludwika Zabielskiego). Wnieśliśmy jako członkowie

Zdaniem Drumanna Milon otrzymał majątki, które przeznaczył na igrzyska, w spadku po kimś, kto był edylem. Milon więc wydał igrzyska za niego i w jego

Tak więc materiał ten bardzo przydatny do badań nad wielkością rodu i jego terytorialnym rozmieszczeniem, nad wyobrażeniem herbu, jego nazwą i zawołaniem, a

W krótkim zakończeniu autor podsumowuje dotychczasowe rozważania i przekracza cezurę roku 1917, pisząc, że „po dwóch kolejnych rewolucjach rosyjskich i po I

Profesor Wiesław Śladkowski, w podsumowaniu, dziękując w imieniu organizatorów autorom referatów i uczestnikom sesji, wskazał nie tylko na bezpośrednie

Jest w nich niedostatek informa­ cji pychologicznych i w związku z tyra nie wyjaśniają, dlaczego bieg życia poszczególnych ludzi ma określoną strukturę, skąd biorą

E co le śled zi od stron y historycznej rozwój tego