Stefan Rakowski
"Památková Péče", R. XXXI, 1971 :
[recenzja]
Ochrona Zabytków 27/4 (107), 347-356
1974
P I Ś M I E N N I C T W O
PRZEGLĄD ZAGRANICZNYCH CZASOPISM KONSERWATORSKICH*
PAM Ä TK O V Ä PÉCE. W yd. „O rbis” w P rad ze na z le cenie M in isterstw a S zk oln ictw a i K u ltu ry C SRS. U k a zuje się cztery razy w roku.
R ocznik X X X I (1971) Z eszyt 1, stron 64, ilu stracje
(E. H r u ś к a), V la d i m i r N o v o t n y — 70 la t (S ied em d ziesięcio lecie urodzin V lad im ira N ovotn ego), ss. 1— 3, 1 il. A rty k u ł zaw iera o m ó w ien ie p ięćd ziesięcio letn iej działaln ości jubilata, dyrektora P a ń stw o w eg o In sty tu tu O pieki nad Z abytkam i i O chrony P rzyrody. V. N o v o tn y jest a b so lw en tem u n iw e r sy te tu p rask iego, na k tórym h istorię sztuki stu d io w a ł pod k ieru n k iem dw óch w y b itn y ch profesorów , C h y tila i B irnbaum a. Z naczne zasłu gi p ołożył jako k u sto sz g a lerii m a la r stw a, n ależącej do T ow arzystw a P rzy ja ció ł S ztu k P ię k nych w Pradze; w sp ółp racu jąc ze zn ak om itym sp e c j a lis t ą — V icen cem K ram arzem , zy sk a ł k w a lifik a cje pracow n ik a n au k ow ego, a przy ty m dał się poznać jak o d oskonały organizator. Po 1945 r. V. N o v o tn ÿ b y ł d yrek torem G alerii N arod ow ej. F u n k cje d y rek to ra P a ń stw o w e g o In sty tu tu O pieki nad Z ab ytk am i i O chrony P rzyrody sp ra w u je od 1963 r. W 1965 r. w zw ią zk u z sesją ICOMOS w W arszaw ie został w y brany p ierw szy m p rzew od n iczącym czech o sło w a ck ieg o k o m itetu ICOMOS. Z am k n ięcie a rty k u łu sta n o w i o b szern y cytat sfo rm u ło w a n ia term in u „zab ytek ”, zap ro p o n o w a n eg o przez V. N o v o tn eg o na k o n feren cji SU R PM O w N a m ieszti (w rzesień 1969).
M. L e j s k o v a - M a t y a s o v a , G r a fi c k â predloh a a
j e j i v ÿ z n a m pH re s ta u r o v a n i m a l e b a s g r a fit (P ier
w ow zór gra ficzn y i jego zn aczen ie w k o n serw a cji m a lo w id eł oraz zd cb n iczych k om p ozycji w tech n ice sg ra ffito ), ss. 4— 16, 18 il. W o b szern y m artyk u le au tor ka ud ow ad nia, że od n alezion y p ierw o w zó r m oże p rzy czyn ić się do rozszerzen ia i u gru n to w a n ia p o g lą d ó w na w ie le zab ytk ów , zw łaszcza z dzied zin y sztu k i zd ob n iczej, a nadto sta n o w ić isto tn ą p om oc — i to n ie ty lk o w poszczególn ych sk o m p lik o w a n y ch tem atach — w id e n ty fik a c ji i rozszyfrow an iu n iek tó ry ch d zieł. O d n a lezio n y pierw ow zór g ra ficzn y u m o żliw ia tak że w n ik n ię c ie w tajn ik i w a rszta tu oraz zbadanie, w jakiej m ierze d zieło zaw iera cech y d ziałan ia spontanicznego; poza ty m pozw ala on na u sta le n ie g ra n icy p om iędzy in sp ira cja m i poch od zącym i z p ierw o w zo ru oraz r z e c z y w isty m autorskim w k ła d em tw órczym . Jed n ozn acz n ie u sta lo n y p ierw ow zór g ra ficzn y m a jeszcze in n e zn aczen ie: sta n o w i w y b o rn y m a te r ia ł p om ocn iczy przy k o n serw a cji zabytków T, k tó re zn ajd u ją się w n ie sp rzy ja ją cy ch w aru n k ach atm o sfery czn y ch lu b m ik ro k lim a - ty czn y ch , jak np. dekoracje sg r a ffito w e i m a lo w id ła w y k o n a n e tech n ik ą al fr esco na e lew a cja ch za b y tk o w y c h b u d o w li, a tak że m a lo w id ła ścien n e i p lafon y w e w n ętrzach . O pierając się na lic z n y c h p rzyk ład ach z p ra k ty k i, autorka a k cen tu je zn a czen ie p ierw o w zo ró w g ra ficzn y ch jak o m ateriału p o m o cn iczeg o w pracy k o n serw a to ró w , k tórzy d zięk i n im m ogą pokonać o w ie le ła tw ie j w ie le tru d n ości n a tu ry tech n iczn ej i w ą tp liw o śc i natu ry artystyczn ej. Z rozu m iałe, że w b ra ku p ierw o w zo ró w k o n serw a to rzy b y w a ją zdani na
m niej lu b bardziej p raw id łow e d o m y sły , p rzy czym w y n ik i ich p racy m ogą okazać się n ie ty lk o n ie z a d o w a la ją ce, lecz n a w et sprzeczne z za sa d a m i k o n se r w a c ji zab ytk ów .
V. N o v o t n ÿ , K a te g o risa c e k u lt u r n i c h p a m a t e k
(K la sy fik a cja za b y tk ó w kultury), ss. 17—28, 13 il. W z w ią zk u z in w en taryzacją za b y tk ó w n ieru ch o m y ch w y ło n iła się potrzeba ich szczegółow ej i w n ik liw e j k la s y fik a c ji, choćby z u w a g i na stan liczb o w y , się g a ją c y 30 000 pozycji. A utor artykułu om aw ia p rzed e w s z y s t kim k ry teria , k tó re uznać m ożna za m ia ro d a jn e przy in w en ta ry za cji, zw raca przy ty m u w a g ę na p o w s z e c h n y b rak in w en ta rzy przy rek on stru k cji za b y tk ó w , w y stęp u je p rzeciw k o jednostronnej k la s y fik a c ji i u z a sad n ia sw e sta n o w isk o w ielo m a w a żk im i argu m en tam i. P o d sta w o w y m w a ru n k iem dla p ra w id ło w o p rz e p r o w a dzonej k la sy fik a c ji o b iek tó w z a b y tk o w y ch je st, z d a n iem autora, dok on an ie w e r y fik a c ji p o sia d a n eg o z a so bu za b y tk ó w .
Z ab ytk i k u ltu ry narodow ej oraz ty p o w o m ie js k ie z e sp o ły za b y tk o w e, obok za b y tk ó w p o sia d a ją cy ch sz c z e góln ą w a rto ść artystyczn ą i h isto ry czn ą , n a leżą n ie w ą tp liw ie do k la sy n a jw y ższej. Tu jed n a k p rzy d o k o n y w a n iu se le k c ji n a leży jeszcze u w z g lę d n ia ć a r g u m e n ty od n oszące się do otoczen ia p o szczeg ó ln eg o ob iek tu oraz elem en tó w tw o rzą cy ch w ra z z n im zesp ół. Ja k o p rzy k ła d y ob iek tów k la sy n a jw y ższej au tor r o z p a tru je k o śció ł k ated raln y w K o lin ie nad Ł abą, k o śció ł Sw . W ita w S o b iesla w i (p ołu d n iow e C zechy), zam ek w P e r n sz te jn ie na M oraw ach, dom „Pod D z w o n e m ” przy R yn k u S tarom iejsk im i pałac W a ld sz te jn ó w na M ałej S tra n ie w P radze oraz dom , w k tó ry m u rod ził się p o eta , pisarz, historyk V a cla v H anka, in sp ira to r czesk ieg o ru chu p atriotyczn ego z p oczątk u X I X w ., w z e sta w ie n iu z zab ytk am i b u d o w n ictw a lu d o w e g o w m ie jsc o w o śc i H orin ëves w e w sch o d n ich C zechach. N ie w ą tp liw ie do tej sam ej grupy n a leży p ałac w J aro- m ierzy ca ch oraz b u d yn ek „Starej P o c z ty ” w N o w y m J iczin ie na M oraw ach. W zw iązk u z ty m w y ła n ia się p o stu la t p rzy stą p ien ia do k la s y fik a c ji w o b ręb ie m ie j sk ich sk u p isk z a b y tk ó w oraz m ie jsk ic h z e sp o łó w z a b y tk o w y c h znajd u jących się poza tą grupą, p rzy czym jako o d g ry w a ją ce istotn ą rolę n a leży brać w ra ch u b ę n ie ty lk o argu m en ty z w ią za n e z h isto ry czn ą a r c h ite k turą, le c z rów n ież z ochroną krajobrazu. D ru gą k la sę z a b y tk ó w n ieru ch om ych p o w in n y tw o r z y ć za so b y s t a n o w ią ce isto tn ą w artość w p rezen tacji c ią g ło śc i h is to ryczn ej i e stety czn ej oraz d ające się o rg a n iczn ie w łą czyć w e w sp ó łc z e sn e ży c ie k u ltu raln e. N ie m n ie j jed n ak klasa trzecia n ie m oże w sposób m e c h a n ic z n y o b e j m ow ać c a łeg o p ozostałego zasobu za b y tk ó w , a ty m bardziej n ie p o w in n a być n ied o cen ia n a . A r ty k u ł m a ch arak ter d y sk u sy jn y i ad resow an y je st p rzed e w s z y s t
kim do w ła d z kon serw atorsk ich .
J. J o s e f i k, J. 5 o n k a, R e s t a u r â t o r s t v i j a k o u m ë n i
i v ë d e c k â p râ c e (K onserw acja jak o sztu k a i praca
nau k ow a), ss. 29—41, 17 il. Z m iany treści d zieła w toku prac k on serw atorsk ich w ią żą się r ó w n ie ż ze zm ian am i w za k resie tech n ik i tych prac. W iele r ó ż nych d y scy p lin n au k ow ych dostarcza lic z n y c h cen n y ch d o św ia d czeń , k tóre m ożna z p o w o d zen iem w y k o r z y sty w a ć w roboczej an a lizie tw ó rczo ści a r ty sty czn ej z
* S t a ł y p r z e g l ą d z a g r a n i c z n y c h c z a s o p i s m k o n s e r w a t o r s k i c h „ O c h r o n i e Z a b y t k ó w " , X V I (1963), n r 3(62), s. 69. o b e j m u j e 11 w y d a w n i c t w , k t ó r y c h z e s t a w z a m i e s z c z o n o w
m in ion ych epok, w ią żą cy ch się przy ty m z ro zw ią zy w an iem zagad n ień tech n iczn ych w k o n serw a cji. N a pracę k o n serw a to rsk ą sk ład ają się: artyzm , w ied za i tech n iczn e zd oln ości m anualne. Z god n ie z tym , co p od k reśla się rów n ież w litera tu r ze zagran icznej, d o św ia d czen ia zd ob yte przez k o n serw a to ra p ow in n y s łu żyć tak że in n ym sp ecja listo m i p o k rew n y m d y sc y p li nom n a u k ow ym . N ieo d zo w n e je s t p rzy tym p ro w a d ze nie w y czerp u ją cej i ujętej w u jed n o lico n e form y d o k u m en ta cji, u m o żliw ia ją cej jej le p s z e w y k o rzy sta n ie za pom ocą tech n ik i ob liczen iow ej, opartej na e le k tr o niczn ym p rzetw a rza n iu danych.
M. V i l i m k o v â , F. K a ś i ć k a , P o lo h a k o s t e la sv.
Jana K r t i t e l e na P r a z s k é m H r a d ë a je h o r e k o n s tr u k c e
(Lokalizacja kościoła Św. Jana Chrzciciela na Zamku Praskim i jego rekonstrukcja) ss. 42— 47, 5 il. S p raw a lo k a liza cji k ościoła bądź k a p licy Św . Jan a C hrzciciela na te r e n ie Z am ku P ra sk ieg o przez d łu g i czas n ależała do n ie ro zw ią za n y ch p rob lem ów śred n io w ieczn ej to p o grafii zam k u . O dkrycia z n a jn o w szy ch czasów d ostar czy ły p o tw ierd zen ia poglądu, iż p e w n e in fo rm a cje p o dane p rzez W acław a H ajka w jego K r o n ic e C z e sk ie j, do k tó ry ch odnoszono się scep ty czn ie w u b ieg ły m stu leciu , za w iera ją jednak dane o d p o w ia d a ją ce r z e czy w isto ści. Z in fo rm a cji tych w y n ik a , że k aplica Św . Jana C h rzciciela n a leży do n a jsta rszy ch z a b y tk ó w ch rześcija ń sk ieg o b u d o w n ictw a sa k ra ln eg o na Z am ku P raskim . Jej istn ie n ie p otw ierd za ró w n ie ż p ośred n io opis pożaru Z am ku P ra sk ieg o w 1142 r. P o p rzep ro w a dzeniu w n ik liw y c h i w y czerp u ją cy ch k w eren d w s z e l kich d ostęp n y ch źród eł a rch iw a ln y ch m ożliwie b y ło od tw orzen ie lo k a liza cji tej kap licy. A u torzy artyk u łu stw ierd za ją , że p row ad zen ie an aliz zw ią za n y ch z r e k on stru k cją i son d ażem b u d o w la n y m jest — jak d o w odzi te n k o n k retn y p rzyk ład — b ezcelo w e bez u p rzed n ieg o p r z estu d io w a n ia w sz y stk ic h o siągaln ych źródeł do h istorii ob iek tu . B rak ich znajom ości m oże sta ć się p rzyczyn ą fa łsz y w e g o sta n o w isk a i f a ł szy w ej orien tacji p rzy a n a lizie b u d o w li, a tak że ź ró dłem b łęd n y ch w n io sk ó w w ocen ie b ad an ego obiektu. Z a g a d n ien ie tak don iosłe, jak k w e stia czasu p o w sta n ia i form y k o ścio ła Ś w . Jana C h rzciciela pozostan ie d łu go jeszcze n ie rozw iązan e. W za k oń czen iu artyk u łu au torzy proponują dw a m o żliw e w a ria n ty r ek o n stru k cji jeg o rzutu, p rzy czym obie w e r s je w y n ik a ją z w y m ia r ó w i form y teg o fragm en tu m iasta. A utorzy sk ła n ia ją się do drugiego w arian tu , p o n iew a ż w y d a je się on bard ziej od p ow iad ać w aru n k om h istoryczn ym .
Z p r a v ÿ — In form acje
(J. P etrû ), O c h ra n a p a m â t e k m o d e r n i a r c h i t e k t u r y
(Ochrona zabytków architektury nowoczesnej), ss. 48— 49, 2 il. W dniach 23— 24 m arca 1970 r. w n ow ym r a tu szu w B rn ie od b yła się ogóln ok rajow a k on feren cja n au k ow a p o św ięco n a ochronie z a b y tk ó w arch itek tu ry no w o czesn ej. K on feren cja ta o ch a ra k terze w ie lk ie j n arady roboczej zgrom adziła ok. 300 a rch itek tó w , h is to ry k ó w sztu k i, p r zed sta w icieli in s ty tu c ji ochrony za b y tk ó w , k atedr teo rety czn y ch szk ół w y ższy ch , biur p r o je k tó w i stu d ió w oraz u rzęd ó w g łó w n y c h a r c h ite k tów . N a ra d zie to w a rzy szy ł pokaz d ok u m en tacji p o m ia row ej o b iek tó w n ow oczesn ej a rch itek tu ry w B rnie, w y k o n a n ej przez p a ń stw o w e p rzed sięb io rstw o g e o d e zji in ży n iery jn ej w ty m m ieście; p o k a z sta n o w ił p r z e gląd o b ie k tó w p rojek tow an ych przez a rch itek tó w c z e s kich w p ierw szej ćw ierci X X w ., a ta k że p a w ilo n ó w w y sta w o w y c h dla T argów B rn eń sk ich , p ro jek to w a n y ch w la ta ch 1958—1959.
(mj), M e z in â r o d n i s y m p o s i u m o z a m è r o v a n i p a m â t e k
(Międzynarodowe sympozjum w sprawie pomiarów za bytków), ss. 49—50. N otatk a sta n o w i zap ow ied ź p la n o w a n eg o na 28. V I. — 2. V II. 1971 r. w B rnie m ię d z y n a ro d o w eg o sym p ozju m , nad k tórym p rotek torat o b jęły m in iste r stw a k u ltu ry C zeskiej i S ło w a ck iej R ep u b lik i S o cja listy czn ej. Jako g łó w n e te m a ty sym p ozju m p rzew id zia n o zagad n ien ia p o m ia ró w p rzestrzen i p o d
ziem nych, ob iek tów b u d ow n ictw a lu d o w eg o oraz w y k orzystan ie fo togram etrii w och ron ie zabytków . (hr) Z p r â v y z m e z in â r o d n i p a m â t k o v é péce (Informacje
o ochronie zabytków za granicą), s. 50.
W A ten ach na starym targow isk u odkryto bu d ow lę tzw . b a zy lik ę Stoa A rchona, w której w 399 r. p.n.e. sk azan o na śm ierć S okratesa. B u d ow la ta została z id en ty fik o w a n a w p ółn ocn o-zach od n im sektorze a n tyczn ej A gory u stóp A kropolu i pochodzi z ostatniej ćw ierci V I w . p.n.e.
N a p u sty n i w od ległości 30 km od K airu odkryto n a j w ięk szą egip sk ą św ią ty n ię R am zesa II, faraona p an u ją cego w latach 1298— 1232 p.n.e.
P arten on na ateń sk im A kropolu p odlega p ow ażnym zagrożeniom od sp alin w y d ziela n y ch przez pojazdy m ech an iczn e oraz od u ltra d źw ięk ó w w y tw arzan ych przez sam oloty. W ładze g reck ie m ając na w zg lęd zie p rzeciw d ziałan ie tem u zagrożeniu b u d ow li, w y d a ły za rządzenia w sp raw ie u ży w a n ia p a liw ciek łych w m o to ryzacji. A rch eolog G eorge D an tes, pełn iący fu n k cje ku stosza A kropolu, prop on u je dla zabezpieczenia m u rów za sto so w a n ie cienkiej w a r ste w k i ochronnej. W im ien iu sw y ch w ła d z rząd ow ych zw rócił się on do k o m p eten tn y ch organ ów U N ESCO o zaopiniow anie sw ego projektu.
W p ołu d n iow ej części p row in cji W achau w k ościele filia ln y m Św . Jana w „M auertal” odkryto zespół w y sokiej w a rto ści a rtystyczn ej m a lo w id eł ścien n ych z X III i początku X IV w . o łączn ej pow ierzchni 45 m 2. T em atyk a tych m o lo w id eł o b ejm u je nadnaturalnej w ie lk o śc i w izeru n ek św . K rzysztofa, scenę na K a l w arii, śm ierć N M Panny oraz d w óch aniołów . Z X III w. pochodzi w izeru n ek C hrystusa — W szechstw órcy z 12 apostołam i. O dkryto ró w n ież scen y m ęczeń stw a św . A ch acego oraz w czesn o g o ty ck ą scenę śm ierci NM P.
C en traln y In sty tu t H istorii Sztu k i (Z entralinstitut für K u n stgesch ich te) w M onachium w y d a ł b ib liografię p u b lik a cji z zakresu h istorii sztuki, d rukow anych w la tach 1965— 1966 w fa ch o w y ch i n au k ow ych czasop is m ach w ych o d zą cy ch w język ach słow iań sk ich . W n ajb liższym czasie m a b y ć poddany k on serw acji k o śció ł zn ajd u jący się na teren ie w ied eń sk iej k lin ik i p sych iatryczn ej S tein h of, sta n o w ią cy w y b itn e dzieło a rch itek ta O ttona W agnera. W ym agał teg o św ie tn y d etal tej św ią ty n i, tj. złocona k opuła w ień cząca ta r a so w o u k szta łto w a n y dach b u d ow li. K ościół na teren ie S tein h o fu stan ow i n iep o w ta rza ln y przykład secesy jn ej a rch itek tu ry sak raln ej. P rzew id y w a n e nakłady na p ra ce k on serw atorsk ie, k tóre p ok ryć m ają w ła d ze k o m u n aln e W iednia, w yn oszą 4,6 m in szylingów .
T rw ające blisk o 15 la t p race k o n serw atorsk ie w k o ś cie le o.o. serw itó w w IX d zieln icy W iednia zostały u k ończone i u w ień czo n e su k cesem . W ich toku o d k ry to p rzem alow an e m a lo w id ła ścien n e oraz z id e n ty fik o w a n o m ed alion arty sty w ło sk ieg o T en calli (1623— 1685).
A u stria ck ie w ła d ze k o n serw a to rsk ie p oin form ow ały sp o łeczeń stw o o pracach w yk o n a n y ch w ostatnich c z a sach zarów no za p o śred n ictw em od p ow iednich w y sta w , jak i p u b lik acji. W końcu 1970 r., zostały zakończone p race k o n serw a to rsk ie na zam ku książąt E sterh azy w E isen stad t, a zw łaszcza w p ow szech n ie znanych salach te g o zam ku (H aydnsaal — sa li H aydna, S p ieg elsa a l sa li zw iercia d la n ej, W ild sch w ein sa a l — sali „Pod d z i k ie m ” (oraz w 10 in n ych pom ieszczen iach tej b arok o w ej rezy d en cji p ałacow ej. W E isenstadt przew id zian o pon ad to zaaran żow an ie salon u p ośw ięcon ego p am ięci F. Liszta.
ICOMOS
(O. S u j a n о V a), S p r â v a o ćinnosti ce s k o s lo v e n s k é h o
ch osłow ack iego k om itetu ICOM OS), język oryg. sło w ack i, ss. 50— 51. O statn i k w a rta ł 1970 r. czech o sło w a c ki k om itet ICOMOS p o św ię c ił na p rzy g o to w y w a n ie pub lik acji p rop agan d ow ych , zw ią za n y ch z p la n o w a nym na 1971 r. w C SR S m ięd zy n a ro d o w y m sym pozjum w sp raw ie ochrony b u d o w n ictw a lu d o w eg o . R edakcja pośw ięcon ego a rch itek tu rze czasop ism a słow ack iego „P rojek t” zad ek larow ała w y d a n ie z tej okazji p o d w ójn ego num eru o ob jętości ok. 150 stron. Ponadto, z in ic ja ty w y członka c z e c h o sło w a ck ieg o k om itetu ICOMOS inż. arch. G rabm üllera p rzy g o to w y w a n e jest obszerne w y d a w n ictw a k sią żk o w e, ob ejm u jące m a te riały d o k u m en ta cy jn e d otyczące b u d o w n ictw a w ie j skiego, zgrom adzone i o p racow an e p rzez prof. A. K u - riâla. Z ap lan ow an o rów n ież w y d a n ie w form ie p u b li kacji zw artej w sz y stk ic h refera tó w , k tóre m ają być w y g ło szo n e na sym p ozju m . Z okazji sym p ozju m zorga nizow an a b ędzie też w y sta w a ilu stru ją ca ochronę b u dow n ictw a w ie js k ie g o w C SRS. W dalszym ciągu spraw ozdania podano listę tem a ty czn ą i kalen d ariu m m ięd zyn arod ow ych narad organ izow an ych pod egidą ICOMOS w 1971 i 1972 r. Poza ty m a rtyk u ł in fo rm u je 0 p ow ołan iu k ilk u n o w y ch k o m isji sp ecja listy czn y ch ICOMOS.
R e c e n ze — R ecen zje
(K. K i b i c ) , H i s t o r ic k é jâ d r o m ë s t a O lo m ou c a je h o
p r o b l e m a t i k a (M iejski zesp ół za b y tk o w y O łom uńca 1 jego problem y), ss. 51— 54, 5 il. O m ów ien ie pracy Zdeńka G ardavskiego, p o św ięco n ej rek on stru k cji w i d okow ej i p rzeb u d o w ie O łom uńca, do której bodźcem b y ł u rb an istyczn y ogran iczon y k on k u rs o tw a rty o ch a rakterze stu d ialn ym , ob ejm u ją cy rozw ią za n ia w y b r a n y ch b lok ów zab u d ow y m iejsk iej. K onkurs ogłoszony b y ł przez radę m iejsk ą O łom uńca w 1967 г., a jego w y n ik i rozp a try w a n o w 1968 r. Z naczną część a r ty k u łu p o św ięca autor p rezen tacji p oszczególn ych w y różn ion ych prac, p rzep row ad zając przy ty m p o ró w n a nia p rojek tów k o n k u rso w y ch z p rojek tem rek o n stru k cji i w y m ia n y zab u d ow y r ea lizo w a n y m w C hebie. K ronika
B. P r o c h ś z k a , P a m â t k o v â p é c e na a f r i c k e m a a sij-
s k é m k o n tin e n tu , II. ć a st (O chrona z a b y tk ó w na k o n
ty n en cie afry k a ń sk im i a zjatyck im , cz. II), ss. 54—62, 27 il. N a w stę p ie autor p o d ejm u je próbę zn alezien ia w ła śc iw e g o ok reślen ia dla zja w isk a , posiad ającego w sp ó łcześn ie n ied ość p recy zy jn y o k reśln ik „ arch itek tu ra is la m u ”, arch itek tu ra „ m u zu łm a ń sk a ”, a daw niej „ m ah om etań sk a”, „m au retań sk a” lub „ sareceń sk a”, sta n o w ią ceg o w yraz d ziałaln ości b u d ow lan ej w iążącej się z fa lą k u ltu row ą n arodów , k tóre w y zn a ją islam . Pod w zg lęd em ch ron ologiczn ym fala ta trw a ła od p ierw szej ćw ierci V II w . n.e., a jej n atu raln y rozw ój sk o ń czy ł się m niej w ięcej w o k resie I w o jn y św ia to w ej. G ranice geo g ra ficzn e w a h a ją się tu w m iarę u p ły w u czasu od M aroka do In d o n ezji i od W ęgier po M adagaskar. N a to m ia st g łó w n e n u rty arch itek tu ry is la m u sprow ad zają się do i tak r o z le g łe g o terytoriu m k ia j ó w arab sk ich — T urcji, Iranu, A fg a n ista n u , P a k i sta n u i Indii. W a rty k u le o m ów ion o w a żn iejsze i n a j bardziej ch a ra k tery sty czn e za b y tk i M aroka, Iranu. S y rii, S udanu, Jordanii i h isto ry czn ej P a lestn y . A utor zw raca u w agę na w y so k i poziom ochrony za b y tk ó w w Jord an ii, która m oże słu żyć p rzy k ła d em n ie ty lk o k rajom arabskim , le c z tak że w ie lu krajom eu ro p ej sk im .
S p is treści roczn ik a X X X (1970) sk ład a się z in d ek su a lfa b e ty c z n e g o n a zw isk osób i n a z w m iejsco w o ści oraz sp isu artyk u łów , in form acji w d zia le k ron ik i, d ziale ICOM OS, recen zji i krótk ich n otatek .
Z eszy t 2, stron 64, ilu stra cje
V. N o v o t n ÿ , P e d e s â té v ÿ r o c i k o m u n i s t i c k é s t r a n y
C e s k o s l o v e n s k a (P ię ć d z ie się c io le c ie istn ie n ia K om u n
i-sty czn ej P a rtii C zechosłow acji), ss. 65— 66. A u tor roz p atru je stosu n ek partii k o m u n isty czn ej ok resu m ię d z y w o jen n eg o do ochrony zab ytk ów . S tw ierd za, że ja k k o l w ie k znajom ość poczynań W. 1. L enina w zak resie zab ezp ieczen ia dóbr k u ltu ry narod ow ej w cza sie r e w o lu c ji oraz za in tereso w a n ie w ła d zy ra d ziec k iej sp ra w a m i sztu k i m iały pozytyw m y w p ły w na ten d e n c je w zak resie ochrony zab ytk ów w C zech osłow acji, partia n ie m ogła w ie le u czyn ić w tej d zied zin ie, m im o starań 0 p rzep row ad zen ie u sta w y o och ron ie z a b y tk ó w i dóbr k u ltu ry narod ow ej, w której b urżuazja u p a tr y w a ła z a m ach na sw ob od ę praw d ysp on ow an ia w ła sn o ś c ią oso b i stą. B ezp ośred n i kon tak t partii z za g a d n ien ia m i ochro ny i k o n serw a cji za b y tk ó w d a tu je się od m om en tu p rzejęcia w ła d zy w C zech osłow acji przez k la sę ro b o t n iczą w 1948 r. Z agadnienia te sp o ty k a ją się ze zrozu m ien iem i uznaniem zarów n o w kołach p artyjn ych , jak i rządow ych. D la z ilu stro w a n ia zakresu i d o n io s ło ści zm ian w ok resie 25 lat autor p rzy ta cza w ie le przyk ład ów , m .in . od noszących się do och ron y m ie j sk ich zesp o łó w zab ytk ow ych . D ecy d u ją cy m in s tr u m e n tem ochrony za b y tk ó w stała się u sta w a nr 22 z 1958 r., w w y n ik u której p o w sta ł m. in. P a ń stw o w y In sty tu t O pieki nad Z abytkam i i O chrony P rzyrod y, sta n o w ią cy n a czeln y organ słu żb y k o n serw a to rsk iej.
M. N о V à к о V â, Oc j d e v o ch ra n ë p a m â t e k li dové
a r c h i t e k t u r y (Cele i zadania och ron y za b y tk ó w b u d o w
n ictw a w iejsk ieg o ), ss. 66— 74, 10 il. A u tork a rozpatruje sy tu a cję w ty m zak resie z k ilk u zasad n iczych p u n k tó w w id zen ia. W rejestrze p a ń stw o w y m w y stę p u je ok. 6000 o b iek tó w b u d o w n ictw a w ie js k ie g o uzn an ych za za b y t ki, co sta n o w i co n ajm n iej 1/5 całości zasobu o b jętych ew id en cją za b y tk ó w n ieru ch om ych . O parte n a w sp o m n ia n y m rejestrze op racow an ie k a rto g ra ficzn e u m o ż li w iło w y o d ręb n ien ie ob szarów ty p o lo g iczn y ch b u d o w n ictw a w ie js k ie g o w sposób o d p ow iad ający ich rz e c z y w iste m u w y stęp o w a n iu w teren ie. C ałość m a teria łu s k la sy fik o w a n o z k o le i w grupy ty p o lo g iczn e i ujęto w k la sy w artości z jed n o czesn y m op racow an iem s tu d ió w cząstk ow ych . W p ra k ty ce n a leży jed n a k brać pod u w a g ę fakt, że zach ow an e o b iek ty b u d o w n ictw a lu d o w eg o sta n o w ią jed en z rezu lta tó w m a jącego ty s ią c le tn ią h isto rię u k ła d u w aru n k ów tech n iczn o -ek o n o m iczn y ch 1 sp o łeczn y ch trad ycyjn ej gospodarki. P o n a d to obecny u k ład i p e rsp ek ty w y na p rzyszłość p o zb a w ia ją te o b iek ty ich p ierw o tn y ch fu n k cji, p rzem ien ia ją c je w za b y tk i k u ltu ry , i w zw iązk u z tym sta w ia ją je w c a łk o w ic ie n ow ych stosunkach. O ile w ieś w sw y m ro z w o ju h istoryczn ym już d aw n iej przeszła w ie le zn a m ien n y ch przem ian, to o d b y w a ły się one w ram ach sy tu a cji, w której jej m ieszk a ń cy albo sam i b y li b e z p ośred n im i b u d o w n iczy m i p o szczeg ó ln y ch o b iek tów , alb o czym ś w rodzaju „ in w e sto r ó w ”, dla k tó ry ch p ra co w a li rzem ieśln icy . O becnie n a w ie ś w k ro czy ło b u d o w n ictw o p o zb a w io n e in d y w id u a ln e g o w y ra zu , o p ie ra ją ce się przede w szy stk im na w y m a g a n ia ch u sta lo n ych przez p a ń stw o n o rm a ty w ó w i sta n d a rd ó w oraz na w ła sn y m in te r e sie gosp od arczym b u d u ją cy ch . W tej sy tu a cji p a ń stw o w a służba k on serw a to rsk a sta je w o b ec n ie ła tw e g o zadania — jak w n ow ych sto su n k a ch d oprow adzić do sy n tezy h isto ry czn y ch w a lo r ó w k u ltu ro w y ch ze w sp ó łczesn y m p ostęp em ? N a za k o ń czen ie a u tork a p od aje d ziesięć p o stu la tó w p osu n ięć o ch a ra k terze organ izacyjn ym .
A . P i t t e r o v â , K r k n o ś s k y h o r s k y d ù m (D om ostw o góralsk iego regionu K arkonoszy), ss. 75—80, 7 il. W ar ty k u le p o św ięco n o u w agę p rzede w szy stk im u k ład ow i trak tu gospodarczego oraz rodzajom za jęć go sp o d a r sk ich , ch a ra k tery sty czn y ch dla te g o rodzaju dom ostw . N ad to rozpatrzono różn ice w y stę p u ją c e w uk ład ach d om ostw reg io n ó w górsk ich i pogórzy, z p od an iem cech ty p o w y ch dla jed n ych i d rugich. Z o p isa n y ch p rzy
k ła d ó w w y n ik a , że w y stę p o w a n ie d om ostw g ó ra lsk ich w reg io n ie K ark on oszy n ie m a cech za b u d o w y s k u pionej o ch arak terze o sied lo w y m ; dom ostw a ta k ie w y stęp u ją jed y n ie na tych obszarach, na k tó ry ch w y m a gają tego w y ją tk o w o tru d n e w a ru n k i b y to w e.
V. V i n t e r , Hoclnoty p a m â t e k li d o v é a r c h i t e k t u r y a
p r o b l e m y je j ic h o c h ra n y (Wartości zabytków budow nictwa wiejskiego i problemy ich ochrony), ss. 81— 90, 6 il. A utor om a w ia rozw ój b u d o w n ictw a w ie jsk ie g o oraz jeg o p o w ią za n ie m a teria ło w o -tech n iczn e z p r o d ukcją rolniczą. B u d o w n ictw o w ie js k ie w raz z w ie lo m a in n y m i zja w isk a m i lu d ow ej k u ltu ry m aterialnej od gryw a n ie ty lk o rolę n ośn ik a i kontynuatora tr a d y cji k u ltu ra ln ej, le c z w y k a zu je rów n ież n iep rzerw an ą cią g ło ść k on tak tu dzieła ręk i lu d zk iej z przyrodą. W b u d o w n ic tw ie w iejsk im zach ow ały się sp on tan iczn e, le c z p o d sta w o w e w ew n ę tr z n e zw iązk i n aturalne, k tóre stw o rzo n em u d ziełu nadają harm onijną jedność. J e d n ość ta, n ie ste ty , u leg a często zaprzepaszczeniu w s k u te k w sp ó łc z e sn y c h in terw en cji, które zasadniczo s łu s z n y m w y m a g a n io m zw ią za n y m z ochroną zach ow an ych o b iek tó w b u d o w n ictw a w ie jsk ie g o nadają w p rost o d w ro tn y sk u tek . Z daniem autora ty m w ięcej n a leży p o św ię c ić u w a g i i starań zab ytk om b u d ow n ictw a w ie j sk ieg o , k tó re n ie u le g ły jeszcze coraz bardziej p o s tę p u ją cej zagład zie.
J. V a j d i ś, A r c h i t e k t o n i c k ÿ c h a r a k t e r v e sn ic pri M o -
r a v ë a D y j i (Charakter architektoniczny wsi nad Mo rawą i Dyją), ss. 90— 101, 19 il. U k ład y w si ,na n izin ach p o łu d n io w y ch M oraw , u sy tu o w a n y ch nad rzekam i M o r a w ą i D yją, rep rezen tu ją północną gran icę za sięg u fo rm a rch itek to n icz n y c h ty p o w y ch dla n izin n ad d u - n a jsk ich . A c zk o lw iek rów n ież po drugiej stron ie tej g ran icy d o strzeg a ln e są liczn e cech y pok rew n e, układ b u d o w li w ie js k ic h w y k a zu je zu p ełn ie odm ienną k o m p o zy cję p rzestrzen n ą oraz o d m ien n e cech y k on stru k cji. D la ch arak teru arch itek to n iczn eg o w si p ołu d n iow om o- ra w sk ich ty p o w e są elem en ty k o n stru k cy jn e w y w o d z ą ce się z bardzo starej trad ycji i w sk a zu ją ce na u ży cie g lin y ja k o m ateriału b u d ow lan ego. Jedną z god n ych u w a g i cech ro zw o ju p o łu d n io w o m o ra w sk ieg o d om ostw a w ie js k ie g o b ył jego u leg a ją cy stop n iow ym zm ian om rozkład, o b ejm u ją cy tra d y cy jn e pom ieszczenia: izb ę m ieszk a ln ą , sień z „czarną k u ch n ią ” oraz kom orę. D a w n ie jsz y ich u kład — prostop ad ły do osi k o m u n ik a cy jn ej — w ostatn ich stu lecia ch u le g ł p rzem ia n ie w u k ład w zd łu żn y. W ten sposób w y tw o rzy ła się ch a ra k tery sty czn a dla w si m oraw sk ich zw iązan a ś c ia na od stro n y drogi. Isto tn y elem en t stan ow ią ró w n ież b u d y n k i gospodarcze, zw łaszcza stod oły z w jazd am i w ścia n a ch szczy to w y ch oraz p iw n ice do sk ła d o w a n ia i tło czen ia w in . Od połow y u b ieg łeg o stu lecia w b u d o w n ic tw ie w ie jsk im p rzy jęły się k on stru k cje m u r o w e, k tóre w n io sły w ie le n ow ych ele m e n tó w a r c h ite k to n iczn y ch . U k ład budynku u leg ł rozb u d ow ie i s k o m p lik o w a ł się d zięk i p ow szech n em u w p row ad zen iu d w u - tra k tó w . N a ch arakter b ryły w p ły n ęła p rzed e w s z y s t k im form a dachu w iążąca się ze sto so w a n iem m a te r ia łó w ogniood p orn ych , w sk u tek czego d aw n y dach czte- ro p o ła cio w y p rzek szta łcił się w d w u sp ad ow y ze ś c ia n am i szczy to w y m i. Z adania ochrony z a b y tk ó w b u d o w n ic tw a w ie js k ie g o na tym te r e n ie są o w ie le tr u d n iejsze niż w in n y ch regionach. W p ływ a na to g łó w n ie m a ła tr w a ło ść tra d y cy jn y ch m a teria łó w b u d o w la n y ch oraz tech n o lo g ia b u d ow li z gliny.
V. K o v â r û , P ï i s p ë v e k k p r o b l e m a t ic e z â c h r a n y li- d o v é h o d o m u na G o t t v a l d o v s k u (Przyczynek do pro blematyki ochrony domostwa wiejskiego w regionie Gottvaldowa), ss. 101— 111, 7 il. R egion p o łu d n io w o -w sc h o d n ic h M oraw n ależy do czołow ych teren ó w tej d z ieln icy k raju pod w zg lęd em zasobności w in te r e s u ją ce za b y tk i b u d o w n ictw a w iejsk ieg o . W pływ a na to z jed n ej stron y w ielo ra k o ść zach ow an ych ob iek tó w , z d ru giej — zm ien n ość form d om ostw a w iejsk ieg o , b ę dąca r ezu lta tem p rzenikania się w p ły w ó w trzech r e g io n ó w , m ia n o w ic ie S łow acji, W ołoszczyzny i H any. A u to rk a p o d ejm u je próbę ocen y region aln ych cech b u d o w n ic tw a w iejsk ieg o , a jed n o cześn ie om aw ia z a g a d n ien ia zw ią za n e z ochroną w yb ran ych b u d ow li, r e p rezen tu ją cy ch sw ą form ą ty p region aln y.
J. V a r e k a , Rozśireni h r â z d ën éh o d o m u v s e v e r o z â -
p a d n ic h Cechach (Zasięg terytorialny domów budo
wanych z „muru pruskiego” w północno-zachodnich Czechach), ss. 111— 119, 6 il. G ranica .zasięgu te r y to r ia l nego d om ów o k on stru k cji ścian w yk on an ej z „m uru p r u sk ieg o ” w p ó łn ocn o-zach od n ich i północnych C ze chach sta n o w i sk ład ow ą część granicy eu rop ejsk iego zasięgu tego rodzaju kon stru k cji. A utor rozpatruje przede w szy stk im rozw ój k on stru k cji z „muru p r u sk ie go ” na p o d sta w ie przek azów ikon ograficzn ych z X V w., a n a stęp n ie — p rzyk ład ów z natury pochodzących z X V I w . U stala p oszczególn e ty p y i form y „m uru p ru sk ieg o ” w p ó łn ocn o-zach od n ich C zechach i w r e s z cie, op ierając się na przeprow adzonych badaniach t e r e now ych , w ygran icza zasięg tego rodzaju k on stru k cji, poczyn ając od granicy p ań stw a w R ozvadow ie, poprzez Bor na północ od m iejsco w o ści Strzibro, w k ieru n k u M anietina, Z ihlego, V ysok iej L ib yn i, P szolk ow ych , N o w y ch S traszeci, K ladna i L ib iech ow a, leżących na drugim brzegu Ł aby. P orusza rów n ież prob lem atyk ę b u d o w n ictw a w iejsk ieg o po obu stronach granicy, p o n iew a ż w y ty czo n a lin ia w y d ziela raczej m iejsco w o ści, w k tórych w y stęp u ją b u d ow le z m uru pruskiego, a n ie zw arty obszar w y stęp o w a n ia teg o rodzaju konstrukcji. G ranica zasięgu b u d ow n ictw a z m uru p ru sk iego w półn ocn o-zach od n ich C zechach ilu stru je stan z końca u b ieg łeg o w iek u i w dużej m ierze stan ow i k orektę p o g lą d ó w B. Schiersa, d otyczących rozp ow szech n ian ia tych k on stru k cji na o m aw ian ych terenach.
ICOMOS
(V. V i n t e r ) , Prof. E m a n u el H r u sk a p ë t a s e d e s â t i l e t ÿ
(65 rocznica urodzin prcf. Emanuela Hruszki), ss. 119—
120. A rty k u ł p ośw ięcon y jest ju b ileu szo w i zasłużonego arch itek ta i urb an isty E. H ruszki, przew od n iczącego cen traln ej k om isji p a ń stw o w ej ochrony zabytków , a jed n o cześn ie p rzew od n iczącego czech osłow ack iego k o m itetu ICOMOS. W artyk u le podano życiorys n a u k o w y ju b ilata, który przez w ie le la t b ęd ąc profesorem p o litech n ik i b ra ty sła w sk iej k ierow ał w niej k atedrą u rb a n isty k i i plan ow an ia przestrzennego.
(O. S u j a n o v a ) , S p r â v a o ćin nosti c e s k o s lo v e n - s k é h o k o m i t e t u IC O M O S (Sprawozdanie z działalności czechosłowackiego komitetu ICOM OS), ss. 120— 121. W spraw ozdaniu om ów ion o sesję czech osłow ack iego k o m itetu ICOMOS z 1.II.1971 r., p ośw ięcon ą organ iza cji m ięd zyn arod ow ych sy m p o zjó w o ochronie za b y tk ó w p la n o w a n y ch w CSRS na 1971 r.
18.1.1971 r. w B ra ty sła w ie odbyła się kon feren cja p ra sow a czech osłow ack iego k om itetu ICOMOS p ośw ięcon a d ziałaln ości M iędzynarodow ej R ady do Sp raw Z a b y t k ó w i T eren ów Z ab ytk ow ych , d ziałalności n arod o w e g o k om itetu ICOMOS oraz zagadnieniom ochrony za b y tk ó w w S łow ack iej R ep u b lice S ocjalistyczn ej. O d n oto w a n o rów n ież postęp prac organizacyjnych z w ią zanych z p lan ow an ym na 20 sierp n ia 1971 w T atrach i B ra ty sła w ie m ięd zyn arod ow ym sym pozjum na tem at ochrony za b y tk ó w b u d ow n ictw a w iejsk ieg o , na które ro zesła n o ok. 1600 zaproszeń.
(O. S u j a n o v a), S p r â v a o v y t v o r e n i m e d z in â ro d n é h o
k o m i t e t u p r e v y u z i t i e f o t o g r a m m e tr ii e v a r c h i te k t u r ę z d e c e m b r a 1970 (Informacja o powołaniu międzynaro dowego komitetu do spraw zastosowań fotogrametrii w architekturze z grudnia 1970 r.), s. 121. W lip cu 1968 r. ICOMOS zorgan izow ał w S ain t-M an d é (F ran cja) k o n feren cję na tem at zastosow ań fotogram etrii w a rch itek tu rze; u czestn icy k on feren cji stw ierd zili k o n ieczn ość pow ołan ia do życia sp ecjaln ego k om itetu w sp ó łd zia ła ją ceg o z M iędzynarodow ym S to w a rzy sze n iem do S p raw F otogram etrii (ISP = In tern ation al S o ciety for P h otogram m etry). W k ilka dni później o d b y ł się w L ozannie kongres stow arzyszenia, który za tw ierd ził projek t ICOMOS i p o w zią ł decyzję o u tw o rzen iu sp ecja listy czn eg o kom itetu. Obie m ięd zy n a ro dow e organ izacje w ca łk o w ity m w zajem n ym porozu m ien iu p o w o ła ły do życia M iędzynarodow y K om itet do S p raw Z astosow ań F otogram etrii w A rch itek tu rze (C IP A = C om ité In tern ation al de P h otogram m etrie A rch itectu rale), sk ład ający się z czterech p rzed sta w i cieli ICOM OS oraz czterech członków rep rezen tu ją
cych ISP. W dalszym ciągu n otatki podano w y k a z zadań, jakie p o sta w iła sob ie do rea liza cji n ow o p o w sta ła organizacja.
R e c e n ze — recen zje
(J. B u k o v s k y ) , K arel K i b i c : R en esa n ćn i d u m ra dni naśich m ë s t a je h o k o m p o z ić n i v ÿ v o j (autor:
K. K i b i c , Ratusz renesansowy w miastach czecho słowackich i jego rozwój kompozycyjny), ss. 1221— 123. W recen zji om ów ion o staran n ie p rzygotow an e i p o parte m a teria łem d o k u m en taln ym w y d a w n ic tw o P a ń stw o w eg o In sty tu tu O pieki nad Z ab ytk am i i O chrony P rzyrody w B ra ty sła w ie, w y d a n e jak o czw arta p o z y cja w ram ach serii „M onum entorum tu te la ”, B r a ty sław a 1970. C ennym osiągn ięciem autora pracy jest w p row ad zon a przez n iego k la sy fik a cja zasad n iczych ty p ó w ratu szy ren esan sow ych , w y stęp u ją cy ch na te r y torium C zech osłow acji. K la sy fik a cja ta opiera się na ch a ra k tery sty ce b ry ły a rch itek ton icznej; za elem en t d ecyd u jący p rzyjął autor u sy tu o w a n ie w ieży , k szta łt attyk i oraz innych w ielk o w y m ia ro w y ch d etali (np. alkierzy). Praca zaw iera tak że k ry ty czn y p rzegląd d o tych czasow ej litera tu r y czech o sło w a ck iej d otyczącej ratuszy. N a zak oń czen ie autor stw ierd za, że z a ch o w a ne resztk i ratu szy ren esa n so w y ch p ozw alają na p r a w id ło w ą rek o n stru k cję tych cen n ych o b iek tó w i a d a p ta cję do n ow ych funkcji.
(J. H e r o u t), H r a d y a z â m k y z m i z e l e a m i z e j ic i
II soubor 15 fotografii, s e s ta v il a p r e d m l u v u n apsal L a d is l a v K u r k a (Zanikłe i zanikające ruiny grodów i zamków, I I zestaw fotogramów z przedmową L. K u r ka), ss. 123— 124, 2 il. R uiny zam k ów n ależą do z a b y t ków najbardziej m alow n iczych i n a jch ętn iej z w ie d z a nych przez tu rystów . A utor zw raca u w a g ę na fa k t, że m ający rom antyczne trad ycje d z iew iętn a sto w ieczn e em ocjon aln y stosu n ek do tych o b iek tó w daw no już przerodził się w p od ejście n au k ow e, w liczn ych w y padkach p row ad zące do p lan ow ej, k o n sek w en tn ej, a częstokroć w ym agającej bardzo zn aczn ych n a k ła dów — ochrony. W arta zaak cen tow an ia jest doniosłość ruin zam k ów i grod ów dla historii sztu k i; w y sta rcza pow ołać się tak że na ich uroki m alarsk ie, k tóre tak zn ak om icie p o tra fili w sw ej tw ó rczo ści g raficzn ej o d dać M ikolasz A lesz i Josef Lada. N ie w sz y stk ie je d nak ru in y zam k ow e objęte są n a leży tą opieką, w ie le z nich p ozb aw ion ych jest o d p ow ied n ich p rzew od n ik ów , a n aw et elem en ta rn eg o zab ezp ieczen ia. O m aw ian y zbiór 15 fo togram ów w yd a n y został z in ic ja ty w y K lu bu Z bieraczy O sobliw ości, przy częścio w y m w y k o r z y stan iu dok u m en tacji fotograficzn ej p ochodzącej z z a sob ów P a ń stw o w eg o In stytu tu O pieki nad Z ab ytk am i i O chrony Przyrody. P oszczególn e fo to g ra m y za o p a trzono w k rótk ie tek sty in form acyjn e, p od ające s y tu ację obiektu, krótki rys h isto ry czn y z w y m ie n ie n iem w ła śc ic ie li itd.
Z p r â v y — In form acje
(M. F a r k a) V ÿ s t a v a p a m â t k o v é p é c e v R a k o u s k u
1945—1970 (Wystawa ochrony zabytków w Austrii, 1945—1970), ss. 124—'126. F ed era ln y U rząd K o n s e r w a torsk i w W iedniu zorgan izow ał w dn. 16.X. — 15.X I. 1970 r. w w ied eń sk im p a w ilo n ie „ S ecessio n ” w ie lk ą w y sta w ę , ilu stru ją cą w y n ik i ochrony i k o n serw a cji za b y tk ó w o sią g n ięte w A u strii w ciągu m in ion ych d w u d ziestu p ięciu lat. O rganizatoram i w y sta w y b y ły zesp o ły k on serw atorów ok ręgow ych , p ra co w n ik ó w p ra cow n i k o n serw atorsk ich , cen traln ych w y d z ia łó w F e d e ra ln eg o U rzędu K on serw atorsk iego oraz p ra co w n ik ó w In sty tu tu H istorii Sztuki. A utor in fo rm a cji daje nie ty lk o szczeg ó ło w y opis układu i sposobu za a ra n żo w a n ia ek sp ozycji, lecz rów n ież om aw ia p o szczeg ó ln e g r u py ek sp on atów , a n a w et n iek tó re in d y w id u a ln e o b ie k ty , w y so k o ocen iając ogólną k o n cep cję w y sta w y i jej zn ak om itą organizację. N a u w a g ę za słu g u je ogrom na pop u larn ość w y sta w y i to zarów no w sp o łeczeń stw ie, jak i w k ołach fach ow ych . N a tle tej w y sta w y o d b y w a ły się liczn e odczyty o rgan izow an e przez w ie d e ń sk ie in s ty tu c je kulturalne.
Zeszyt 3, stron 64, ilustracje
L. L e t o s n i k o v a , H i sto ric k é h r a ć k y v n o v é in s ta -
laci na J e m n i ś t i (Zbiór zabytkowych zabawek w ra mach nowej aranżacji wnętrz zamku Jemnisztie),
ss. 129— 144, 12 il. W salon ach zam k u J e m n is z tie s ą siad u jących z salą środkow ą zaaran żow an o n ow ą ek sp o zy cję zab ytk ow ych zab aw ek . P rócz n ich e k sp o n ow an o tu tak że przed m ioty z w ią za n e w m in io n y ch ep o k a ch z produkcją zab aw ek , jak np. m in ia tu r o w e m od ele, drobne przed m ioty d ek o ra cy jn e itp. A c z k o l w ie k zab ytk ow a zabaw ka n a leży do n ie z w y k le in t e r e su ją cy ch dla h istorii sztuki d ok u m en tów s w y c h c za sów , dotychczas cią g le jeszcze m a ło jest ek sp o n o w a n a zarów n o w m uzeach, jak i zbiorach sta n o w ią c y c h w y p o sa żen ie starych rezyd en cji. Z u p ełn ie od osob n ion y w y ją te k sta n o w i tu, na przyk ład , pokój d ziecin n y , k tórego urząd zen ie bardzo n ied a w n o o d tw o rzo n o w zam ku Z akupy. Z a in tereso w a n ie zab aw k ą ja k o e k sp o n atem m u zealn ym ro zw in ęło się w C z ech o sło w a cji na k a n w ie zain teresow ań h istorią w sp ó łc z e sn e g o r z e m io sła artystyczn ego, k ied y to w la ta ch d w u d ziesty ch p la sty c y zaczęli się p o w a żn ie zajm ow ać p r o je k to w a n iem jeg o w yrob ów . Brak za in tereso w a n ia h isto r y k ó w sztu k i i m u zeologów tak im ob iek tem , jak zabaw ka, w y n ik a z trudności z a k la sy fik o w a n ia z a b y tk o w ej z a b a w k i w trad ycyjn e kategorie p r z y ję te w m u z e a ln i ctw ie. W ła ściw ie n ie d aw ała się ona za liczy ć do ża d nej z k o n w en cjo n a ln ie p ojm o w a n y ch d zied zin sztu k i i w ob ec tego uw ażana była za n iesto so w n y do w łą c z a n ia do zbiorów produkt z pogranicza sztu k i sto s o w a nej i rzem iosła. Jed y n ie w k rajach o sz c z e g ó ln ie w y sokim poczuciu trad ycji już w p rzeszło ści zab aw k a zab ytk ow a zajm ow ała m iejsce od p o w ia d a ją ce jej ra n dze w h istorii k u ltu ry m a teria ln ej i ogóln ej. N a jb o g a tsze zasoby zab ytk ow ych zab aw ek za ch o w a ły się w H olan d ii i w N iem czech , m im o że w obu ty c h krajach n otu je się w ie lk ie straty ró w n ież i w ty m za k resie, sp o w o d o w a n e przez ostatnią w ojn ę. J ed n y m z założeń p rzy jęty ch w zam ku J em n isztie b y ło u c h w y c e n ie z n a j d u jących się w nim d ep ozytów oraz s k la sy fik o w a n ie n a jcen n iejszy ch ob iek tów , k tóre w y sta w io n o lu b z a k w a lifik o w a n o do k on serw acji. P rócz za b a w ek z a b y t k o w y ch z X V II i X V III w . w y sta w io n o r ó w n ież p r z e d m io ty sta n o w ią ce dzieła sztuki sto so w a n ej i rzem io sła z p o ło w y i drugiej części X IX w ., tj. ok resu n a le ż ą cego do h istorii n ajn ow szej, tak że o is to tn y m zn a c z e niu z p u n k tu w id zen ia h istorii sztuki. W d a lszy m ciągu a rtyk u łu om ów ion o p rzebieg prac k o n serw a to rsk ich na zam ku J em n isztie, które d a lek ie są je s z c z e od u k ończenia. W iele d ep ozytów oraz o b iek tó w z in n y ch r ezy d en cji w ym aga bardzo ro zle g ły ch i d łu g o trw a ły ch prac k on serw atorsk ich .
K. K i b i c , P a m â t k o v â péce v H o l a n d s k u (Ochrona zabytków w Holandii), ss. 145— 168, 27 il. P o d sta w o w e zagad n ien ia ochrony za b y tk ó w są do sie b ie zb liżon e w różnych k rajach i posiad ają w ie le e le m e n tó w w sp ó ln y ch . P rzy rozw iązyw an iu ty ch za g a d n ień n ie rzadko m ogą być pom ocn e d ośw iad czen ia o sią g n ię te w in n ych krajach. J est rzeczą o czy w istą , iż w z a le ż ności od ich cech p ew n e m etod y m ogą zn ajd ow ać m niej lu b bardziej b ezp ośred n ie z a sto so w a n ie (np. fo r m y och ron y zabytków , k o n serw a cja za so b ó w z a b y t k o w y ch itp.). P rzed e w szy stk im jednak n a le ż y m ieć na w zg lęd zie różn iące się ok oliczn ości h isto ry czn e, w jakich p o w sta w a ły ob iek ty, k tó re dzisiaj za licza m y do za b y tk ó w oraz ich u w a ru n k o w a n ia w d ob ie o b e c nej, od m ienne, a n a w et n iek ied y sp e c y fic z n e w p o szczeg ó ln y ch krajach. A rch itek tu ra za b y tk o w a oraz p ozostałe dzieła sztuki w H olan d ii w za sa d zie p o c h o dzą z podobnego jak w C zech osłow acji ok resu , tzn. p o czyn ając od IX w ., i ob ejm u ją ciąg ta k ich sam ych epok sty lo w y ch . D ecy d u ją cy w p ły w na rozw ój a r c h i tek tu ry i sztu k i h olen d ersk iej m ia ły p rzem ia n y sp o łeczn e w X V I i X V II w. Istotn e zn aczen ie m ia ło r ó w n ież u zn an ie in n ych w yzn ań r e lig ijn y c h (zw łaszcza k atolicyzm u ) w X IX w ., które p rzy czy n iło się d o p o w sta n ia liczn ych b u d o w li w sty lu n eo g o ty ck im . W reszcie, duży u d ział w rozw oju a rch itek tu ry h o le n d ersk iej ma rów n ież arch itek tu ra n o w o czesn a , sz c z e
g ó ln ie d atu jąca się od lat m niej w ięcej d w u d ziesty ch n aszego stu lecia .
O chrona za b y tk ó w w H olandii zorgan izow an a jest w sk a li o g ó ln o p a ń stw o w ej pod egidą In sty tu tu O chrony Z a b y tk ó w (R ik k sd ien st voor de M onum entenzorg — P a ń stw o w a S łużba O chrony Z ab ytk ów ) z sied zib ą w V ooburg. In sty tu t ten pod lega M in isterstw u K u l tury, S p r a w S p ołeczn ych i R ekreacji. D zieli się na pięć p o d sta w o w y ch d ziałów — k o n serw a cji zabytków , u rb a n isty k i, d o k u m en tacji, p raw n y i ad m in istracyjn y. Poza ty m p osiad a w ła sn ą b ib lio tek ę i ośrodek d o k u m en ta cji fo to g ra ficzn ej. O chrona z a b y tk ó w w H o la n dii o p iera się na u sta w ie z 1961 r. i m a charakter bardzo czyn n y. P rzeprow adzono już in w en ta ry za cję zab ytk ów , o b ejm u jącą zarów no in d y w id u a ln e obiekty, jak i z esp o ły o sied low e. Jako gra n icę chronologiczną „ za b y tk o w o ści” p rzyjęto czas p o w sta n ia obiektu co n ajm n iej w 1850 r. B u d o w le pochodzące z czasów p ó ź n ie jsz y c h p od legają ochronie ty lk o w rzadkich p r z y p ad k ach . W edług dan ych sta ty sty czn y ch na 1 styczn ia 1970 r. w H olan d ii zn ajd ow ało się pod ochroną 39 711 o b iek tów . K ata lo g zab ytk ów p od lega sta łem u u z u p e ł nian iu i a k tu a liza cji. R ów n ie rozległa jest ochrona z a b y tk ó w b u d o w n ictw a w iejsk ieg o , w zak resie której rejestr p a ń stw o w y o b ejm u je 4669 ob iek tów . W za le ż ności od ich w a g i ob iek ty za b y tk o w e podzielono na 5 k las, ze szczeg ó ln y m zaak cen tow an iem ich w a lo ró w u rb a n isty czn y ch . In w en tarze z a b y tk ó w p u b lik ow an e są w fo rm ie w y d a w n ic tw a k siążk ow ego. D otych czas uk azało się 15 b ogato ilu stro w a n y ch i opatrzonych p la n a m i oraz m ap am i tom ów ; p rzew id u je się w y d a n ie d a lszy ch 40— 50 tom ów . Ochrona za b y tk ó w fin a n sow an a jest z dotacji p ań stw ow ych .
W d a lsz y m ciągu artyk u łu opisano m etod y ochrony i k o n se r w a c ji za b y tk ó w nieru ch om ych , z p rzy to cze n iem k o n k retn y ch p rzyk ład ów oraz szczególn ym p o d k r e śle n ie m p o w o jen n y ch w y siłk ó w i su k cesó w k o n serw a to rsk ich .
M. L e j s k o v a - M a t y a s o v a , M a lo va n é pru celi S p r a n g e r o v a d o m u „P od st u p n i H r a d u P r a z s k é h o ” a je h o r e s ta u r a c e (Dekoracja malarska elewacji fron towej domu Sprangera „U podnóża Zamku Praskie go” i jej konserwacja), ss. 168— 176, 5 il. A utorka arty k u łu za jm u je się h istorią tzw . k a m ien icy sp ran - g e r o w sk ie j oraz k on serw acją ren esa n so w y ch m a lo w i deł, w y k o n a n y c h na jej fron tow ej ele w a c ji tech n ik ą
al fresco. Już w ep oce baroku a później k lasycyzm u
szerok o ro zp o w szech n io n y b y ł zw yczaj pow ięk szan ia otw o ró w o k ien n y ch w elew a cja ch fron tow ych d om ów m ieszcza ń sk ich i pok ryw an ia n ow ym i ty n k a m i zd o b iących je ren esa n so w y ch m a lo w id eł ścien n ych . P o dobny lo s sp otk ał m a lo w id ła d ek oracyjn e w y stęp u ją ce na e le w a c ja c h k a m ien ic sp ran gerow sk ich , nie ty lk o w zau łk u T h u n ow sk im , lecz rów n ież w bliźniaczej k a m ie n ic y w zau łk u N erudy. P odczas k on serw acji e le w a cji fro n to w ej stw ierd zon o, że fresk i d ek oracyjn e b y ły n ie ty lk o d w u k ro tn ie p ok ry w a n e ty n k iem , lecz r ó w n ież d w u k ro tn ie restau row an e, a czk o lw iek z p o sia d a n y ch p rzek a zó w w iad om o jed y n ie o pracach k o n serw a to rsk ich p rzeprow adzanych w 1923 r. Jak s tw ie r dzono, m a lo w id ła te po raz p ierw szy p okryte b y ły ty n k iem w X V III w . P ierw szą k o n serw a cję uw ażano za p rzep row ad zon ą szczeg ó ln ie sta ra n n ie i z w y c z u ciem a rty sty czn y m ; tę in terw en cję u znaw ano za w y k on an ą w sposób zb liżon y do sto so w a n y ch w sp ó łc z e ś n ie m eto d k o n serw atorsk ich . W yn ik ów ostatniej k o n serw a cji, w y k o n a n ej przez tego sam ego kon serw atora o czek iw a n o z n iep ok ojem , p on iew aż chodziło w niej o u r a to w a n ie z u szkodzonych m a lo w id eł tego, co jeszcze m o żliw e b y ło do ocalenia. P o u su n ięciu n a g ro m ad zon ych w ciągu d ziesięcio leci zan ieczyszczeń oraz resztek ty n k u i w ap n a przystąp ion o do o stateczn ego o czy szcza n ia i „ w y w o ły w a n ia ” m alow id eł. P o u k o ń czeniu prac k on serw atorsk ich m alow id ła zostały p o w leczo n e w a rstw ą ochronną lak ieru silik on ow ego. W yczerp u jąco om ów ion o w a rty k u le poszczególn e k o m p o zy cje d ek o ra cy jn e na elew a cja ch , z jed n o czes nym ro zp a trzen iem m ożliw ości ich atryb u cji a u to r sk iej; jak w y n ik a ło b y z n ajn ow szych badań, w y k lu c z o
n e jest tu au to rstw o sam ego Sprangera. N ie b y ł r ó w nież tw órcą tych d ek oracji późn iejszy w ła śc ic ie l k a m ien icy — F ra n tiśek H orćićka. N a w et przy a n o n im o w ości autora m a lo w id eł częściow a restytu cja e lew a cji fron tow ej k a m ien icy Sprangera przyczyn ia się do w zb ogacen ia w iad om ości na tem at serii fr e sk ó w na elew a cja ch starej zabudow y m ieszk an iow ej P ragi, k tó re p rzyp u szczaln ie są d ziełam i m alarza n id e r la n d zkiego, d zia ła ją ceg o w kręgu arty stó w epoki p a n o w a nia cesarza R udolfa.
ICOMOS
(O. S u j a n о V a), Z p r â v a o ćin nosti c e s k o s lo v e n s k é h o
k o m i t e t u IC O M O S (Sprawozdanie z działalności cze chosłowackiego komitetu ICO M O S), ss. 177—>178, język orygin ału słow ack i. W a rty k u le om ów iono k olejn ą sesję czech osłow ack iego k o m itetu ICOMOS z 28 m aja 1971 r. w B ra ty sła w ie. G łów nym tem atem obrad b y ły zagad n ien ia m ięd zyn arod ow ego sym pozjum p o św ię c o nego ochronie za b y tk ó w a rch itek tu ry w ie jsk ie j, p la n o w a n eg o w W ysokich Tatrach i Brnie. Spośród ponad 50 zgłoszonych refera tó w p raw ie 1/5 p ośw ięcon o z a gad n ien iu organizacji sk a n sen ó w b u d ow n ictw a w ie j skiego, 195 — och ron ie zab ytk ów in situ, w ie le in n ych podaje k o n k retn e przyk ład y ochrony za b y tk ó w b u d ow n ictw a w ie jsk ie g o i lu d o w eg o w krajach re p r e zen tow an ych przez zaproszonych do udziału w s y m p ozjum autorów . S to su n k o w o liczn e b y ły ta k że r e fe raty o m a w ia ją ce b adania i d ok u m en tacje b u d o w n i ctw a w iejsk ieg o .
Z u zn an iem p rzy jęty został projekt inż. arch. J. G rabm üllera, d otyczący objęcia przez czech o sło w a ck i k o m itet ICOMOS protektoratu nad w y sta w ą za b y tk ó w regionu w ielk o m o ra w sk ieg o , pośw ięcon ą g łó w n ie zab ytk om arch itek tu ry. P lan ow an a w y sta w a , na którą składać się m ają ek sp on aty ilu stru ją ce r z e m io sło arty sty czn e w si, plany, d okum entacja fo to g ra ficzn a i m odele, p rzew id zian a została na w io sn ę 1972 r. w E ryw aniu, a później ew en tu a ln ie w A nglii.
W dniach 18— 19.VI.1971 r. z in ic ja ty w y In stytu tu A r ch eologii C zech osłow ack iej A k ad em ii N auk w B rnie odbyło się w M iloticach i M ikulczicach sem in ariu m a rch eologiczn e z udziałem czołow ych arch eologów k rajow ych oraz gości z P o lsk i i NRD.
W ok resie ob jętym sp raw ozdaniem czech osłow ack i k o m itet ICOMOS rozesłał w ed łu g w ła sn eg o r o zd zie l n ik a drugi b iu lety n in form acyjn y, zaw ierający m a te ria ły z k on feren cji na tem at zastosow ań fotogram etrii w ochronie zab ytk ów ; k on feren cja odbyła się w p o czątkach lip ca 1968 r. w S ain t-M an d e w e Francji. In teresu jącą dla sp ecja listó w z zakresu k on serw acji zab ytk ow ych założeń ogrodow ych i p ark ów jest in fo r m acja uzysk an a przez czech osłow ack i k om itet ICOMOS
od M iędzynarodow ej F ed eracji A rch itek tó w K rajob ra zu (IFLA — In tern ation al F ed eration of L andscape A rch itects), która na sesji 7 czerw ca 1967 r. w R om az- zin e (Sardynia) u ch w a liła p ow ołan ie sp ecjaln ej sekcji zajm ującej się zab ytk ow ym i założeniam i ogrodow ym i. W treści a rtyk u łu zacytow an o cztery zasadnicze za dania, jak ie sobie p o sta w iła do realizacji n ow o p o w o łana sek cja. Jedną z p ierw szych czynności b yło ro ze sła n ie k w estio n a riu sza , na który u d zieliło odpow iedzi 27 krajów , podając in form acje o ogółem 1548 za b y tk o w y ch założeniach ogrodow ych i parkach.
W m aju 1971 r. w zw iązku z kon feren cją pośw ięconą och ron ie środ ow isk a od w ied ził C SRS przew odniczący ICOMOS — prof. P. Gazzola, który w y g ło sił referat na tem at stu d ió w nad w aru n k am i środ ow isk ow ym i oraz p rob lem ów ich w a lo ró w zabytkow ych.
(J. P e ś t a 1), M ez in ârodn i s y m p o s i u m o za m ë ro v â n i
p a m â t e k (Międzynarodowe sympozjum na temat po miarów zabytków), ss. 178— 180, 2 il. O kręgow y K o m itet G eodezji i K artografii środ k ow ych C zech, d zia łający w ram ach C zesk iego S tow arzyszen ia N a u k o w o -T ech n iczn ego, organizuje doroczne sym pozja o a k tu a l nej tem atyce. W roku 1971 k o m iteto w i tem u C en tral n y K om itet G eodezji i K artografii S tow arzyszen ia p o w ie r z y ł organizację m ięd zyn arod ow ego sym pozjum ,