• Nie Znaleziono Wyników

Polska i Niemcy w Unii Europejskiej. Synergia czy destrukcja?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Polska i Niemcy w Unii Europejskiej. Synergia czy destrukcja?"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

J6zef Haber

POLSKA I NIEMCY W UNII EUROPEJSKIEJ.

SYNERGIA CZY DESTRUKCJA?

Czlonkostwo, a zatem obecnoSd w jednym ugrupowaniu integracyjnym, kt6remu do realizacji ostalccznego celu, wyraZonego przed wielu laty przez polilyk6w Europy Zachodniej, brakuje jedynie integracji politycznej, to duZe wyznvanie. Wyzwanie zwlaszcza dla sqsiad6w, kt6rych losy przeplataly sig niestety gl6wnie w konfliktach.

To bolesna konstatacja, ale w moim przekonaniu konieczna, bo chodzi przecieL o przyszlo66 nie tylko dw6ch paistw, ale calej spolcczno3ci Unii Europejskiej.

Fakt wsp6lncj obecno6ci w jednym ugrupowaniu integracyjnym ma szereg konotacji nie tylko w stosunkach bilateralnych, ale tak2e przez t<>,2e jesteSmy obecni w szerszym ugrupowaniu przenosi siE to na wsp6lny organizm. Nie wolno nam o tym zapomina6 tym bardziej,2e pozostali partnerzy integracji europejskiej oczekujq od nas odpowiedniego dzialania w kontekScie podejmowanych wysitk6w na rzccz dalszego umacniania wiqzi wsp6lnotowych i realizaqi cel6w ro:nvoju Unii Europejskiej.

W tej sytuacji naleiry postawi6 sobie pytanie: co spnryja, a co przeszkadza wzajemnej wsp6lpracy Nicmc6w i Polak6w? Dlaczego znale2hilmy sig w sytuacji rozprzestrzeniania siq obiegowej opinii o nienajlepszych wzajemnych relacjach?

Pytania tc to poczEtek calogo katalogu nastqpnych w4tpliwo6ci, kt6re moZna

mnozy6, ale cq jcst sens to czyni6? Mo2na odpowiedzie6 kr6tko, 2e tak i nie,

ale wqtpliwo3ci maj4 to do siebic, Le moLnaje wyjaSniad, a nawet usuwa6 bezpo-

wrotnie. Wiemy, ie teorotycznic jest to moZliwe. Rrstaram sig zatem przedstawid

kilka swoich osobistych uwag dotycz4cych tego problemu. Kilka, poniewa| ramy

(2)

czasowe, a ztxlaszr.za waga zagadnienia tworz4 koniecznoS6 dokonywania wyboru.

To prawda, ze ezasem szukamy usprawiedliwienia, aby powiedzied tylko to co sami uwa2amy za najwalniejsze, ale dlaczego rezygnowad z tej pokusy akademickiej?

Poniewa2 sam juZ stwierdzilem, 2e problem jest znacznej wagi, a zatem naleiry zachowat umiar i trzymad siE reguly Festina lente (Spiesz sig powoli). Spieszyd sig nalezy, ale z umiarem. Zatem do rzeczy.

Integracja europejska wymaga przede wsrystkim posiadania wizji przyszloSci.

Wizja zaklada a piori, 2e cel wizji ma wymiar strategiczny (respektuj4c ustalenia nauki o zarz4dzaniu), a wiEc dlugofalowy. Wniosek z tego plynie taki, 2e ko- nieczne jest zachowanie ci4gloSci, kontynuacja pokoleniowa, a nie jej brak. Dalej konsekwentnie trzeba posiada6 program lub programy, a one z kolei lepiej by byly realistycznie, uwzglgdniaj4ce otoczenie integracji europejskiej. Otoczenie wraz z jego mnogo6ci4 czynnik6w determinuj4cych nasze zachowania.

50 lat to wystarczaj4cy okres czasu dla dokonania refleksji. Refleksji r62nej natury, a wiqc naukowej, historycznej, a nawet politycznej. A moLe przede wszyst- kim politycznej?

Te ostatnie 50 lat to dla Polski i Niemiec, Polak6w i Niemc6w, okres czasu niezwykle zr62nicowany. Ocena tego okresu nie jest wolna od calego szeregu uproszczeri. Uproszczefi, kt6re mog4 by6 niezwykle brzemienne w skutki dla na- szych stosunk6w dwustronnych oraz szerzej migdzynarodowych. Uproszczefi tych dokonywano i dokonuje siq nadal w obu krajach i w tym upatrujE jednej z gl6wnych przyczyn pogorszenia siE naszych stosunk6w. Dlatego pytamy: Co sig dzieje?

Nastqpnie, powiedzmy sobie o tym otwarcie,2e to co przez lata dominowalo w polityce obu pafstw, a wczeSniej tak2e odnosilo siE to do polityki Niemieckiej Republiki Demokratycznej, to nieufnoS6 co do intencji wyraianych w tej polityce wobec siebie nawzajem. Thauma przeszloSci byla, a widai, 2e jest nadal, obecna we wzajemnych stosunkach, a wiqc nie sprda to stworzeniu jasnej i koherentnej polityki bezpieczefistwa w Unii Europejskiej. Utrrymywanie tego stanu niespokoj- nego klimatu stosunk6w polsko-niemieckich sprzyja tym podmiotom, dla kt6rych silna integracja europejska jest powazn4 konkurencj4.

Historia obecnoSciwintegracji europejskiej Polski i Niemiec jestw istocie bardzo odmienna. Ten fakt ju2 sam przez sig tlumaczy pozycjE Niemiec i Polski w Unii Europejskiej. To fakt obiektywny i tego ju2 nikt nie zmieni. Spierad siq mo2na jedynie o interpretacje, a te zwykle niewiele siq od siebie r6ini4. Zakladaj4c obiek- tywizm i profesjonalizm analityk6w wsp6lczesnych stosunk6w migdzynarodowych.

Niemcy to przede wszystkim czlonek integracji europejskiej od samego pocz4tku.

Rola Niemiec, jako czlonka zaloiryciela Europejskiej Wsp6lnoty Gospodarczej ma swoja wymowg, ale teiwyznaczona zostala przez historig jako konsekwencja ukladu stosunk6w migdzynarodowych po II wojnie Swiatowej. Polska nie miala tego kom- fortu swobody ksztaltowania swoich stosunk6w ze Swiatem zewnqtrznym. Dwa r62ne byty pafistwowe, z kt6rych jeden d4zyl do ponownego zjednoczenia podzielonego pafistwa, a drugi staral sig przezt^tycigzy6 totalitarne ograniczenie suwerennoSci.

Niemcy umacnialy swoj4 pozycjg w integracji europejskiej a Polska, pozbawiona gospodarki rynkowej, poddana byla konieczno5ci poszukiwania mo2liwo5ci ro:nvoju

3 1

(3)

w niewydolnym systemie ekclnomicznym, niezdolnym do jakichkolwiek reform dynamizuj4cych wzrost gospodarczy. Sytuacja ta wcale nie t>znaczala,2e irylismy

*" *rai"-ne1 izolacji. Wri3"*n* stosunki gospodarc_ze, a 'rwlaszcza handlowe, wskazywaly nu ,nrn4"" znaizenie Polski i Niemiec jako partner6w handlowych.

Te doSwiaiczenia prLydaly siq p62niej. Thk siE zlozylo,2e ponowne zjednoczenie Niemieo i rozpoczgcie transformacji systemowej w Polsce zbiegly siE w czasie na skutek prr"*iun w skali wewnqtrznej i miqdzynarodgwej. Niemcy w tym czasie to ju2 potEga gospodarcza, a Polska, potencjalnie jeden z najwazniejszych part- n"i6* int"gtu"ji europejskiej, poszukiwala swojej drogi. pt".gL kt6ra ostatecznie Jop.u*udrlta do pelnlgo czlonkostwa w integracji europejskiej' Dw6ch s4siad6w, a iak wiele r62nych doiwiadczeri, kt6re zdecydowaly o r62nej pozycji w Swiecie,

ale takie'rw i 4zaly ko n i eczn o 6ci 4 wsp 6 li stn i en i a'

Zwa:zyws:ry ni fukt, 2e historia wsp6lnego do6wiadczenia Polak6w i Niemc6w, w butlowaniu priryszlosci Unii Europejskiej i calej Europy zarazem,iest kr6tka, tym niemniej pozmala na sformulowanie pewnego spostrze2enia,.2e polityka i stosunki warszawy^ i Ijerlina o<lby-waj4 sig jakby clwutorowo. Jedna 6cie2ka to szczebel pa6- stwowy, a druga to relacje pomigdzy Polakami a Niemcami. Ta druga 6cie2ka, to

* .ui- przekonaniu, ScieLka spoleczefistwa obywatelskiego. Bardziej pozytlruvna, ale niestety, nie zawsze wspierina przez instytucje centralne' Ma to miejsce nie tylko w piice, ale i w Niemczech. Polsko-niemiecka wsp6lpraca na plaszczy2nie obywatelskiej, w tym tak2e w obszarze gospodarczy*, 9uj: w rzecirywistosci efekt synergii dodainiej. Tymczasem, obserwujemy to z niepokojem, olicjalniewyra2ane deklaiacje polityczne, niestety nie maj4ce odzwierciedlenia w tym co nazywamy praktyka polityczn4,doprowabzaj4 do wywolywania wra2enia niestabilnosci, braku

*ru1"*n"go iaufaiia,a mo2e nu*"t poszukiwania wizerunku wroga' co uzasadnia potem ostie reakcje. Przede wszystkim zaS powstawaniepostaw roszczeniowych, nie opartych na rueczywistych priestankach i prawie miqdzynarodowym, poglEbia ,prrJ,tr"niu wc wzajemnych stbsunkach, a przez to oslabia tozw6j calej integracji europejskiej. To poczytujq za element destrukcji'

Nu ,tun"*rajemnych"ielacji polsko-niemieckich, w mojej ocenie, wplywa nie tylko historia ryth stosunk6w, aie r6wniei dostrzegana, szczegllnie ostatnio, od- mienno$6 podeSscia clo samej integracji europejskiej w Niemczech i w Polsce' MySlq tutajo pluralizmie tych koncepcji, co znatury nec,y jest crym6 oczywistym, ut" pro*uOri do oiywionych spor6w o prymat jednych nad drugimi. Pluralizm pooelscia do integracji europejskiej jest obecny w calej Europie i nie b-udzi to z,Jziwienia,ale wa2niejszy jesi tpot6b pto*adzenia dyskusji. To w wyniku dyskusji, procesu <Jochoclzeniu io'.,rnt"nsusu rodzi siE nowa warto6d integracji i co wiqcej powstaje zwiEkszone poczucie wsp6lnej odpowiedzialnoSci za obecny i prryszly ksztalt Unii Europejskiej.

Niemcy maj4 wigksz" ,Jus*iu,l"renie za sob4. To naturalne, bo s4 czlonkami

zalozycielami iniegracji europejskiej. co wa2niejsze, sE nie tylko liderem gospo-

darkieuropejskiejf alctaUZeiaimui4 jeclno z czolowych miejsc w calej gospodarcc

Swiatowej. Siaraiasiq to wykor"yitui ija to rozumiem. Oznacza to ni mniej ni

wiqcej, zl sila gurpuiur"ru traktowana jest jako instrument zmiany i nastqpnie

(4)

utrwalenia swojej plzrcji politycznej. Pozycji nie tylko w unii Europejskiej, ale r9wni92 w skali og6lnoswiatowej. st4d obserwowana wyralna i konsbkwentna dzialalno66 dyplomacji niemieckiej na forum miqd4,narodowym zmierzaj4ca do zmiany wizerunku Niemiec. wystarczy przytoczyl dlugoletni4 aktywno56 Niemiec na forum organizacji Narod6w zjednoczonych. prirypomnE staiania 6wczesnej RFN o wejscie do oNZ, gdzie wcale nie w spos6b kunltatorski, ale z pewnawizja przyszlego zjednoczenia Niemiec, pr4rstano na uznanie migdzynarodowej podmio- towofci NRD, aby Niemcy de iure, jako dwa odrEbne byty paf,stwowe znalazly siq wewn4trz oNZ, a de factojako cale Niemcy reprezentowane uyty w tej organiiacji.

Uznano to w6wczas, za sukces procesu odprg2enia miqdzynarodo*"g6 i RFN wykor4,stala to nader skutecznie. To znakomi$ pr4,klad mySlenia strategicznego, a przede wszystkim myslenia kategori4 ci4glosci pafistwa, kt6re doprowiorito -oo zjednoczenia Niemiec. To jest znakomity przyklacr dla polskiej poliiyki zagranicz- nej, aby wytrwale dazy.e.lo celu, kt6ry zwykle jest poza rusiggi"- jednel ekipy tzTdzqcei. My6lenie kr6tkiego dystansu prowadzi do katastroff iioncepcji trwatoici i ci4glosci racji stanu. Pozostafimy jeszcze chwilg przy dzialaiiach dyptomacji nie- mieckiej w ONZ. Oceniam je jako chg1 zademonstrowania globalnego charakteru polityF zagranicznej Niemiec. czyli globalna sila gospodaicza, u *iE" globalna polityka zagraniczna. Niemcy aktywnie angaiuj4sig w proces reformowania oNZ, a przy okazji wspieraj4 inicjatywy zmiany struktury sliladu Rady Bezpieczefistwa pg 1o, ab,y w nowej, zreformowanej Karcie Narod6w zjednoczonych znalazlo sig miejsce dla Niemiec jako stalego czlonka Rady Bezpieizefistwa. oceniam, ie nii jest to ani takie proste, ani takie bliskie, ale cel stiategiczny jest wyfyczony i to jest istotne z punktu widzenia pragmatyki politycznej. fen tontets t "aliZf r6wnie2 brad pod uwagq w polityce Niemiec w siosunku db obecnych stalych-czlonk6w Rady Bezpieczefstwa Narod6w zjednoczonych, bgd4cych jeinoczesnie czlonkami unii Europejskiej, czyli_Francji i wielkiej Brytanii orar-pora Uni4 Europejsk4 Rosi4, usA i chinami. Niemcy nie poavalai4 sobie na napigcia, kt6re pro*uore do szk6d politycznych, a zttlaszczagospodarczych. Z punktu widzenia niemieckich interes6w to cecha pozytywna. Powinnismy nie tylko to dostrzega6, ale tam gdzie to mo2liwe wsp6lpracowat ze sob4. cer tej wsp6lpracy jest oc{wisty: dobrJpol- ski, ochrona naszych interes6w i interes6w calej integracji euiopejikiej. Dobrze wsp6lpracuj4cy ze sob4 czlonkowie unii Europejskiej to-partnerzy, kt6rych nie moZna ot tak po prostu skl6ci6 ze sob4 traktuj4i ich wybibrczo.

Na tym tle polska polityka udzialu w integracji europejskiej, to niestety wizja roszczeniowa, bo nam siE po prostu nalei^y (zgodnie ze siowami premiera Rz!- czypospolitej). Nasz zachodni s4siad reaguje na to powsciqgliwie, ale teijawnie nie przeszkadza ani

Ig p.rv\ wykorzystuje naiomiast istniej4ce procedury

integracji europejskiej, kt6re daj4 mo2liwo5ci przeciwslawienia tig tU5,t" niereai-

nym Z4daniom polskiego partnera. To jest wla6nie przyklarJ obecnej Realpolitik

Niemiec w unii Europejskiej. wsp6lpraca partner-6w gospo<Iarczych wy)nacza

granice emocji w polityce, kt6rej celem jest tworzenie instrument6w pogiEbiania

integracji gospodarczej. Tym bardziej, gdy jedenzpartner6w korzysta ze 6rodk6w

wsp6lnotowych jako wsparcie swojego rozwoju gospodarczego i spotecznego, 1o

(5)

w jego interesie powinien znajdowa6 sig og6lny wzrost gospodarczy calcj integracji' W p"otrti"l poliiyce europejsi<iej brak jesi nie tylko realnej, ale przede wszystkim kompleksowej sirategii. llrut 1"ir kontynuacji proces6lv. negoojacyjnych, a przede

*rrylrnr" cizlglych konsultacji ze stron4 niemieck4. Dla przykladt moLna p'zy' nczyeostre rfumia ny zdaA pod.rut szctrylu w Brukseli, gdzie Polska wystqpowala w obronic finv. systemu kwadratowego pierwiastka w glosowaniu. w Unii Euro- p":rr.i"jjcst tajcmnica polisirynela, ziiuiw 2004 roku Niemcy i Francja uzgodnily ,*ni" rtunn*iit<o w spiawie-nowej{ormuly glosowania i nie powiadomily o tym p.iJti (trzeciego czbnka Ti6jk4ta Weimarskiego), ale p. cichu za posrednictwem szefa Konw"nt, - Giscarda ,1'E tuing wprowadzono to uzgodnienie do projektu Tiaktatu Konstytucyjnego. Francusko-nicmiecka entente cordiale okazala siE by6 mJcnieisza niZii idia frO3t atu Pary2-Berlin-Warszawa. To takie wina poprzed.- niego establishmentu bardziej zaiqtego stosunkami warszawa - wasryngton nizli kwJstiami ouropejskimi. Sprowadzaj[c to per saldo do kwestii finansowych 6rod- ki wsparcia fininiowego ze strony tinii Europejskiej dla polskicj ggspodarki. s4 Jri"riq"iotrotnie wyisTe od umowy offsctowej, Zatem i dzisiaj jest to wytaLna wskaz6wka dla funkcjonowania poliiyki zagraniczneinaszego pafistwa' Ma to o tyle

znaczenie, ze analiziiEcprowadizone negocjacje popelniany jest podstawowy b.l1d metodologiczny: bra( utGrnuty*y. Poprzetlnia efipi umierala za NiceE ta chciala umierac zi pierwiastck. obie nicmialy 2adnej alternatywy w sprawach najbardziej irywotnych dla pafistwa polskiego i jego. priryszlosci. Sprzrwiedliwie bgdzie jesli po*iemy, 2e spbra grupu ,lri"nnit arty-rO*nie gor4co wspierala te dzialania nie posiaclaja" ad&watnej tlo rreczywistogci wiedzy. Zatem_wsp6lpraca a nie konflikt.

iesli nie poszukujomy pozyty*nych instrumeni6w wsp6lnie to mozcmy m6wi6, 2e le dzialania oraz ich brak maj4 charakter destrukcyjny'

Miqdzynarodowy kontekst rozwoju integracji europejskiej zaklada zwigkszone po"ru.i"'bezpieazifrsLwa. Poczucie'bezpiiczetistwa stanowi nadziejq mieszkafi- iow t<rai6w czbnkowskich Unii europejskiej. Elity polityczne. nie powinny tego

postrzcgadjedyniewinterwalekr6tkookresowym,crylizwyk.leczterechlatod

*i;;d do *ybor6w. w niemieckiej pragmatyce polirycznej. dostrzega si' ju2 ten wa2ki aspekt spoleczefistwa obywatelskiego, a mianowicic Zycie jcdnostek i ci4glos6 mlgozypololeniowE w kontekscie ci4glosci paristwa.

I(astgpne irzy krvestie mog4 stanowi6 podstawE odrqbnych opracowafi poniewai ich waga jest bczdyskusyjna, a mianowicie s4 to:

' koncepcj a bezpicczeistwa ouropejskiego;

, sprawa tzw. Tiaktatu Konstytucyjnego; oraz . polityka wschodnia Unii Europejskiej'

iletpieczofrstwo europejskie wymaga budowania wsp6lnogo stanowiska wo- bec tego problemu. Mam istotne w4tpliwo6ci czy trwaj.le o! miesiqcy dyskusje i podj{te iecyzje w sprawie butlowy tarczy antyrakietowej w Ptrlsce i w Czechach maj4 w og6le sens stiategiczny T w'a1yws'zy- poziom techniczny samego rotxtiqzania i jegb niepelna gotowos; oo operaiyln"gu driutunia. s4 to argumbnty skrzgtnie przemllczane przez administracjE tra,tn*4 i bardzo niechqtne do prezentacji tygh wqtpliwoSci miss media. Europicpotizebne jest wsp6lne stanowisko w tej sprawie,

34

(6)

aby z g6ry nie budowa6 wizerunku pafistwa wrogiego, kt6re w przyszlosci ma dokonai nieprzyjaznego ataku na kt6res z paristw unii EuropejsHel. rlsu Niemcy stawiaj4 tE sprawg tak2e i od tej strony io podejrze*um,2"'*yinoar4 z nieco innych przeslanek, ani2eli.Polska, Niemcy s4 bardziej zaleine, ntili w og6le chc4 o ry* m6wi6, w sprawach nuklearnych i strategicznych od stan6w zfednoczo- nych Ameryki P6lnocnej. Staraj4 siE byi mo2e miEdzy innymi dlategoirzeniesi lrskusje w tej sprawie.na plaszczyznE europejst<4, st<4oin4o sluszniJ to czyni4c.

Jednakze paradoksaln:?, "?.g: n.iestety nie dostrzegi.y * naszej polityce, io wlasnie moZe wzmocnid rolg polski jako s4siada orui ut"iurygodnii w calej poli- tyce wschodniej naszego pafistwa o ile ona jest w og6le zdefiniowana. uiaiam, 2e de facto polityka bezpieczefisrwa europejskiego fest niestety dopiero in statu nascendi. To bardzo wa2ny

.obszar funkcjono*unia- i.rt"gracji europejskiej, kt6- ry nie mo2e niestety doczeka6 sig konkretyzacji chociaZby w ouecnych ramach prawnych Unii Europeqstlej. A. "g ,* tej kwestii maj4 do powiedzenia Niemcy lrof{.1t Czy bliscy s4siedzi maja jakie6 wsp6lne podljScie do tego zagadnieniai!

Oto kilka uwag w tej materii.

_ Niemcy sprawowaly prze pierwsze p6hocze 2007 roku prezydencjg w unii flr11o.nejgruej. Przygotowania do tego wydarzenia trwaly od dlu2izego-clasu. Im bli2ej byto prleigcia tej prezydencji tym akrywniej politycy niemieccy-wystqpowali publicznie. Niemieckie Towarzystwo Polityki Zagianiiznej w Berlinie to bardzo w.aine miejsce dla prezentowania opinii izaloieftniemieckilj polityki zagranicznej, aby uzyskad wsparcie ze strony ludzi wplywu dla dyplomacji niemiectiJ;. otateg;

Kanclerz Niemiec, Angela

-Merker wybrara to miejsce, uby ,apr""rntowa6 ro'lg Niemiec w calej Prezydencji, a zvvlaszcza w kwestii bezpieLzefrstwa europejskie- go. Powiedziala w6wczas, ie jednym z najistotniejsrych priorytet6w dzialalnoSci Europy w najbliZszych latach bgdzie obszar wsp6lnej-politykr zagranicznej i Bez- pieczefistwa unii Europejskiej (wpZiB), a rwiasz.ru, koniynuooiutu swoi ivyw6o, demonstrowanie polityki m6rvienia je<tnym glose6.3z Niemcy opowiadai4c* iig pn stronie realizaqi koncepcji bezpieczeisfwa-to szerzej rozumiany ru.yri, o .ry*

ygze,sliej wspominalem. Z_pewnosci4 pomocny jest w tym wszyitkim iistorycrny iu2 dokument pr4r19ty w Brukseli 12 grudnia-'iCfJ]3 roku odnosnie nuropeiskie;

strategii Bezpieczefislwa.33 Polska dyplomacja doskonale znala ten dokument.

Dlaczego zatem dokument o wsp6lnej strategii ma tak niewielkie, jak do tej pory znaczenie. Myslg, 2e gl6wn4przyczyn4tego stanu jest tlecyzja pafistw czlonkowskich o.s-uwerennosci pafistwa narodowego w tej dziedzinie. Ale- czy prrypadkiem nie widzimy y tynr tylko jednej strony medalu. PrzystEpuj4c do integiacji europejskej chcemy skorzy sta( z szansy na szybszy rozw6j i ciu6 iiq -bar

dziej bJzpiicznyrni, u ,"iq"

rozwaimy zagadnienie suwerennosci podzielonej. I)zielimy sig ni4 z partnerami w Unii Europejskiej. zarazem. stary paradygmat Jb wa2na o suwerennosci konstatacja natury metodologiiznej palistwa narod6wego nG *yi,tr"ru i iraktycznej

- . 32 hw/lwww.bundesregierung.de/conten tlDF,/Redenl2006/g.11.2006 (Angela Merkel: Die Stimme Europas starken.

^^^:t A Secure Europe in a Better World. European Secuity Strateg/. Brussels, L2 December

2003.

(7)

wlasnie potlzielenia sig suwerennosci4 celem osi4gniqcia wy'szego stanu poczucia bezpieczeristwa zbiorowego. To trudny dylemat dlaruqdz4cych, a jednoczeSnie ptlle ,to popiru partii populisrfcznych i ruih6w nacjonalisrycrn_I:.h.. w jednym i dru.silr poipi,ff., t*orry ,iq klimat braku wzajemnego zaufania' W4l: to w wielu krajach 'nuiopy

i nie jesi to tylko syndrom polski czy niemiecki. Thkim spektakularnym sprawrlzianem gotowo3ci dopraktycinego.poclzielenia siq suwerenno3ci4 byly ne- gut1"un" rcfereirda we Franiji i iiolandii w sprawie Tfaktatu Konstytucyjnego' ochrona interes6w narodowych byla gt6wnym crynnikiem przesilJzaj4cym o ne- gatywnym wyniku' Mimo tego wszyscy chcE by6 bezpieczniejsi'

" 'Nuri'pn*

kwestia jest poli-ko-nierniecka tlyskusja w sprawie tzw' konstytucji euro- pejskiej."Wida6 w niej wiile w4tk6w o charakterze asymetrycznym. Przed szczyl..m i 'grukseli

wyra2ona pr zez Paii4Kanclerz AngelE Merkel zgoda na umieszczcnie postulowane go przoz strong polit<a w preambule passusu o wa-rtoSciach chrze6ci- jariskich 10 d;Z; ustgpstwo. Zwairywsiy na to, 2e zar6wno w Niemczech jak i we 'fiancii

istnieje *yruiny pluralistyizny kontekst tych wartosci. Je6li wizja Europy' p."r"r,t,r*rrnl prL"t Niemcy i Fiancjg ma stanowi6 podstawq trwalo6ci integracji furopejskiej ti raczej trzeba bylo skupi6 sig na trcsci poszczeg6lnych artykul6w tego'piojekiu, kt6re

-daj4

o wiele wigkszqwladzg Komisji Europejskiej' Oznacz-a toi Zi ,iqay pafistw-Czionk6w Unii Europejskiej, w .tYm Polski i Niemiec bqd4 musialy by6 o wiele sprawniejsze, mobilniejsze i realizuj4ce przyjqte strategie nawet ,*oi"r, poprzednik6w, o ile tego wymaga6 bEdzie interes wsp6lny. Interes, kt6ry nie powinien byt sprzeczny z *vechitronn4 koncepcj4 kohezji region6w' Uwa2anie Niemiec jako s*ojego *rugu, co wynikalo z c:zystei retoryki polskich negocjator6w, j"ri poO.tu*u*y* 6tg,t"ninegocjacyjnym..TwierdzE, Le cala dyskusja i ,,histeria"

"r*i4runu

z gotowoSciq umierania za pierwiastek miala charakter czyslo zastqpczy

*uly*rry ia fiLnicew sprawach dla Unii najwa2niejszych, a mianowicie jej przy- szlo(ti i ioli jaka powinna odegra6 w Swiatowych stosunkach miEdrynarodowYcl.

Koncentrowanie-sig i ,,eksploat-owanie" jednego tylko problemu pozbawia opinig publiczn4 podstawowej wiedzy o tym o co wlaSciwie chodzi w sporach w sprawie int"gtut;i Luropejskiej. Nu piun pierwszy wysurilSne sa kgnJpyersje w stosun- kach' pisko-niemieckich , a'prr"ci"L spia*y Unii Eyro.nejskiej na nich siq ani

nie zic.rynaj4 ani nie kof,cz4. NiezrqcznoSci polskiej dyplomacji podejmowane s4 w krqgach iiepfzyjaznych Polsce i nic dziwnego, 2e takie ,,pte.zenty" przyjmowane s4 z r"adoScia.'rorr,ra;" siq w w4tpliwoSi powagg partnera, kt6ry jakby nie byltl ma sw6j olbizymi, a niesttty nicwyt<oizysiany, potencjal stawiaj4cy go w rzgclzie potencjalnie wysoko ronviniqlych kraj6w. Pozwalamy zalem naszym oponcntom na stoio*anie polityki ,,oclpyihania" zamiast pelnego integrowania prezentuj4c z j e d n e j s t r o n y " u r o t " " p t y . y r m , a z d r u g i e j p o s t a w q r o s z c z e n i o w 4 d l a w s p a r c i a ,.or*o3u gurpu,lor"r"go, irra*,Ja jest, 2e strona niemiccka werbalnie deklaruje

dzialinia"prieciwko roszczeniom swoich obywateli, ale teL popelnia przy tym gesly )acnqcaj$e do indywidualnego ,Jzialania na rzecz otr:rymania zadosduczynienia

zakizywdy.ruri.4zan1- ze skutfami II wojny Swiatowej. Nie mo2na zgt>dzi( siE na takie ionowne pisanic historii w imig przerJewsirystkim pr,aydy historycznej. Spra-

*u nur*y Ti"aki.atu Konstytucyjncgo iostala zalatwiona. Nairwy nie ma ale tre56

36

(8)

pozostala i to jest ewidentny, ponowny sukces tandemu niemiecko-francuskiego i trzeba o tym pamigtad.

Przeidtmy teraz do zagadnienia polityki wschodniej Polski i Niemiec. Po pierw- sze uwaiam, ze polityka wschodnia w obu krajach wychodzi z r6inych przesianek.

flajmuje, ie polityka wschodnia Niemiec rozpoczyna siq na granicy na Odrze i Nysie LuirycY'rej, a wigc jej horyzont geograficzny jest zgola inny anizeti polskie spojrzenie. Gl6wnie zas wynika to z faktu, 2e mimo wszystko ponowne zjednoczenie Niemiec stalo sig moZliwe dzigl,t6wczesnemu Zwi1zkowi Ridzieckiemu, a posred- nio przyczynilo sig do erozji i nastEpnie rozpadu palistwa radzieckiego wiaz z in- nymi wydarzeniami w Europie Srodkowej, zwlaszczaw Polsce. Zrealizowano zatem ntopig, kt6ra przeciei takqutopi4 nie byla rwairyvrszy na state dqienie Republiki Federalnej Niemiec, atakie mieszkafic6w Niemieckiej Republiki bemokraiycznej do ponownego zjednoczenia. w obu pafistwach niemietkich pozostawiono ni pr4rklad numeracjg dr6g dokonan4jeszczew okresie miqdzywojennym i stosuje siE j4 do dnia dzisiejszego, a wiEc po zjednoczeniu. w Republice Federalnej Niemiec zarezerwowano na przyklad numery rejestracyjne samochod6w dla Lipska i liter tych nie nadano 2adnemu innemu miastu w RFN. To takie drobiazgi o dlugofa- lowym mySleniu, 2e mo2e coS, kiedyS sig zdarzy. I zdarzrylo sig.

Postrzegam zatem stosunki rosyjsko-niemieckie jako konsekwentne budowanie mocnej pozycji Niemiec jako partnera gospodarczego Rosji. partnera solidnego i obliczalnego, a tym samym budowanie wizerunku Niemiec pragn4cych innego spojrzenia na ich historiE nowo2ytn4, w tym podzialu Niemiec jatt'uotesnelo skutku rz4d6w nazistowskich. zatem to co mo2na by na:nua6 polityka wscho<lrii4 tak naprawdg ni4 nie_jest, bo. nie obejmuje calego terytorium Europy Srodkowej i wschodniej w spos6b wszechstronny i uzgodniony w ramach chociazby Tt6jkata weimarskiego. Ile w tym braku naszej chEci do uczestniczenia w wypracowywaniu takiego wsp6lnego stanowiska trudno mi okre6li6. w calym okresie po rozpoczEciu transformacji nie potrafiliSmy wyjsd poza og6lne hasla. wina lefu zariwno- po stronie nqd6w lewicy jak i prawicy. stawiam zatem hipotczE, 2e wip6tne polsko- -niemieckie dzialanie w tworzeniu polityki wschodniej dla integracji europejskiej, a ntlaszcza stosunk6w z Rosj4 i Europ4 wschodni4 da nam synergiq, o-o.tutnia nie tylko w stosunkach bilateralnych, ale w skali calej integracji europejskiej.

unia Europejska po prostu nie maj4c wsp6lnej polityki zagranicznej nie ma te2 polityki wschodniej. Innym efektem tej wsp6lpracy moglo by by6 wzmocnienie naszej pozycji w stosunku do Stan6w zjednoczonych, kt6re chc4c nie chc4c musz4 liczyt siE z najwainiejszym paristwem czlonkowskim Unii Europejskiej. bstatnie wydarzenia w zakresie wsp6lpracy transatlantyckiej i rola Niemiec jak4 w tej kwestii odgrywaj4 potwierdzaj4 ten pogl4d.

!a koniec musimy zmierrye siE z problemem wystgpuj4cym w obu pafistwach i w Polsce i w Niemczech. Tym problemem jest syndrombnary. Inne s4 jednak tego przeslanki. Podobielistwo cierpienia nie mo2e przeslaniad przyczyn jegopowstania.

O przeszloSci naleiry bezwzglgdnie pamiEtad. Stanowi oia 2r6c1lo do6wiadczenia narod6w. Rozumiem, podobnie jak Pani Kanclerz Angela Merkel, ie kaLdy ma prawo do uczczenia swojego cierpienia i glEboko w to wierzg, ie polacy szczeg6lnie

J I

(9)

to rozumiej4 i majqszczeg6lny tytul do przebaYzenia i wolE pojcdnania, wyrazan4 tak wiele i-y. AUrt.utujE tutaj ocl wielu politycznych niezrEczno6oi, kt6re nic powinny nigdy mie6 miejica. Polaoy jako ofiary totalitaryzm6w nastqpuj4cych po sobie czulE aL Oniu rtzisiejszego cierpienia tego okresu. JesteSmy zalem bardzo wyczuleni na pr6by ponownego napisania historii, a ntlaszcza odwr6cenia 16l.

We *rajcmnych stosunkach nalc2y poszukiwad tego co lqczy, aby nie por62nilo nas brzemiq przeszloSci, kt6re dzielilo nas tak czqsto. Poszukiwanic te,gct co lEcry pozwoli na oii4gniqcie efektu synergii dodatniej i nie pozwoli na destrukcjq, kt6ra mozo nast4pi6 na skutck braku zrozumienia postqpu czasu i |ego, ie wyznajemy wsp6lne wartoSci, dla kt6rych gotowi byliSmy na ofiary.

Wsp6lpraca jcst zawszc lcpsza nii, konflikt. Wsp6lpra<.:a zakla'Ja,2e budowa- nic szacunku do siebie wymaga cierpliwoSci. Gutta cavat lapidem. Kropla dr4zy kamic6.

Autor jest Kierownikiem Katedry Stosurrk6w Migdzynarodowych Wy2szej Szkoly Ilankowej

w Poznaniu, Wydzial Zamiojscowy w Chorzowic.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W 1997 roku przygotowania do inauguracji Unii Gospodarczej i Walutowej wesz³y w fazê krytyczn¹ – jednak oprócz wprowadzenia euro do obiegu w dniu 1 stycznia 1999 roku,

Kolejne badania właściwości dyspergujących inhibito- rów parafin z udziałem ropy naftowej z KRN Pławowice wykazały, że inhibitory parafin IP/4, IP/5 i IP/6, w których

Część rozpraw zamieszczonych w niniejszym tomie to teksty odczytów wy- głoszonych na konferencji Użycie i znaczenie poświęconej pamięci Jerzego Pelca, która odbyła

A given language is c o h e r e n t if every expression it contains is connected to every other expression (directly or indirectly) via meaning directives 19?. In other words –

Methodological scrupulosity ordered him to differentiate clearly his own method of the blood suspension stability and Biernacki's sedimentation, the precedence and distinctness

Znaj¹c rzeczywisty zasiêg sonaru oraz wysokoœæ po³o¿enia g³owicy nad dnem, definiowalnej przez konstrukcjê trójnogu, mo¿na wygenerowaæ syntetyczny obraz z dowolnej pozycji

komponentu lokalnego programu monitoringu ziemi (LMCS – Land Monitoring Core Servi- ce) w ramach GMES i aktualizowana w cyklu trzyletnim, a podobne bazy danych powstan¹ równie¿

Interesujący jest także portret archanioła Ra- faela (il . 7), który według literatury apokryficznej zasadził rajski ogród, ukazany przez Sabasznikową w  dolnej części