• Nie Znaleziono Wyników

Miałem iść pierwszy dzień do szkoły, ale wybuchła wojna - Adam Augustyniak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Miałem iść pierwszy dzień do szkoły, ale wybuchła wojna - Adam Augustyniak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ADAM AUGUSTYNIAK

ur. 1932; Jadwisin

Miejsce i czas wydarzeń Jadwisin, Mełgiew, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe wspomnienia z dzieciństwa, II wojna światowa, szkoła powszechna w Mełgwi

Miałem iść pierwszy dzień do szkoły, ale wybuchła wojna

Urodziłem się w 1932 roku we wsi Jadwisin, gmina Piaski, w parafii Kawęczyn, tam mnie ochrzcili. Późniejśmy się przenieśli z rodziną do Trzeciakowa, gmina Mełgiew, niedaleko Mełgiew Trzeciaków jest. Szkoła mełgiewska to była wzorowa, można powiedzieć. Taka nowa szkoła i wszystko było ustawione w nowych czasach już.

Nauczyciele byli bardzo dobrani. Kadra nauczycielska była bardzo przyjemna i miłe wspomnienia są. [Miło] wspomina się mełgiewską szkołę. Ta szkoła jest imieniem [Józefa] Piłsudskiego w Mełgwi. Zbudowana między rokiem 1920, a 1930, bo po I wojnie Polska odzyskała niepodległość i szkoły się rozbudowywało. W tym czasie mełgiewska szkoła była rozbudowana, i w Krzesimowie, i w Krępcu. Gry na skrzypcach i na mandolinie uczył nauczyciel Zaborski, był taki zespół mandolinistów.

Wyjeżdżali, zaproszeni [byli] nawet do Warszawy. Jeszcze przed wojną, w szkole mełgiewskiej, był taki zespół „Wesele lubelskie” było tam dużo młodzieży, gdzieś ze trzydzieści. To wesele było [tak] słynne, że Piłsudski osobiście poprosił [ich] do Warszawy. Pojechali, bardzo im się to wszystko podobało i dlatego szkoła [jest]

imieniem Piłsudskiego, bo byli u niego. Jak pierwszy dzień do szkoły mieliśmy iść, ale wybuchła [II] wojna [światowa], no to nie poszedłem. Nie życzę nikomu [wojny]. Od pierwszego dnia, jak do szkoły miałem iść, już gotowy byłem, ubrany, a tu bombardują Lublin. Mój ojciec za słuchawkę –„Wojna, dzieci, wojna!”Za okupacji, gdzieś w kwietniu w roku [19]41, Niemcy przeprowadzili się do szkoły, do kościoła w Mełgwi. Bardzo dużo wojska było. Szykowali się na wschód, na wojnę. Zakwaterowali się w Mełgwi. tu bardzo dużo wojska było. Szkołę nam zajęli, myśmy się uczyli po domach, po gospodarzach, aż się wyprowadzili, jak już poszli na wschód tak my się z powrotem. Każda wieś uczyła się tam, gdzie mogła. Nauczyciel przychodził. Wtedy to takie były zimy okropne, że do szkoły chodziło się mało, ale siostry starsze to już kończyły tę szkołę w Mełgwi, to mnie dużo pomagały, uczyły nas. W domu uczyło się, książki były i co dzień było tak: siostra zadała to musowo było się uczyć. Mełgiewska

(2)

szkoła utrzymała się całą okupację. Świadectwa były pisane po niemiecku i po polsku, w dwóch językach. Miałem te świadectwa to gdzieś mi zginęły. [Kierownikiem szkoły] przed wojną i w wojnę był Pidek, Józef Pidek. Później, jak były aresztowania to ukrywał się. On pochodził z Podkarpacia, z Galicji tak zwanej. Na Galicji można było wykształcić się na nauczyciela. U nas to w ruskim języku, a tam i niemiecki był i polski. Wszyscy nauczyciele stamtąd przyszli, nazywali ich „galicjaki” Kierownik był dobry i porządek trzymał. Najlepszy porządek to trzymała Rogalska, która była woźną, z takim kijem [chodziła] i kto tam coś przeskrobał to tym kijem dostał i był porządek. W kościele było bardzo dużo żołnierzy. Pozwolili w jedną niedzielę to odprawiało się przy ołtarzu tam, ale ludzie niechętnie chodzili w tym czasie jak Niemcy byli. Później na cmentarzu odbywały się msze i tam ludzie chodzili. Na cmentarzu jest kaplica, a kościół był zajęty przez Niemców.

Data i miejsce nagrania 2018-03-23, Mełgiew

Rozmawiał/a Dagmara Spodar, Piotr Lasota

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Miejsce i czas wydarzeń Mełgiew, dwudziestolecie międzwojenne, PRL Słowa kluczowe muzyka, wesele, zespół weselny, oczepiny.. Wchodziło się na wesele, to

Tak spodobał się mi głos skrzypiec i [mówię] „Tatusiu kup skrzypce” Przed wojną, skrzypce kosztowały morgę ziemi, to gdzie było kogoś stać, to już naprawdę!. A

Nazwisko takie czy śmakie, to dziedzic mówi tak: - „Znalazły się pod Jaworem, to będą nazywać się Jaworskie.”No i Jaworskie z tym powstanie przyszli do

Później dwa znajdowały się jeszcze na ulicy Leszczyńskiego –spożywczy i mięsny też.. Również przy bocznym wejściu do parku saskiego znajdował się

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

W okresie międzywojennym chodziłam do przedszkola przy ulicy Kochanowskiego i tam urządzane były różne przedstawienia, zabawy.. Ale to wszystko trwało dość krótko, dlatego

Z pracą również było ciężko, bo pracy nie można było dostać dla młodego chłopaka, więc ja czepiałem się wszystkiego, co można było.. Nawet z kolegą ze