• Nie Znaleziono Wyników

J. F. K E N N E D Y : K A Z IE DOŚW IADCZEŃ N U K LEARNY C H W A T

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "J. F. K E N N E D Y : K A Z IE DOŚW IADCZEŃ N U K LEARNY C H W A T"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

R O K I A Ł 0 2 K N I A

P IĄ T E K , 2.V I I 1.63 r.

S O B O TA , ^ V I I I M Ł

u n er

szczeciński

J . F . K E N N E D Y :

Moskiewski układ

s t w a r z a n a d z i e j ę n a o s i ą g n i ę c i e

pokoju na świecie

W A S Z Y N G T O N P AP . P R E Z Y D E N T K E N N E D Y O Ś W IA D C Z Y Ł W C Z W A R T E K W IE C Z O R E M N A K O N F E R E N C JI PR ASO W EJ, Ż E U K Ł A D O Z A ­ K A Z IE D O Ś W IA D C Z E Ń N U K L E A R N Y C H W A T ­ M OSFERZE, K O S M O S IE I P O D W O D A .S T W A ­ R ZA PEW N E N A D Z IE J E "N A O S IĄ G N IĘ C IE TR W A LEG O POK OJU N A S W IE C IE .

N ow y radziecki expresa

Z szybkością 120 km'godz.

p o m k n i e

„DR-1 B altika“

M O S K W A PAP. W fa b ryce wagonów ko le jo w y c h w Rydze w y p ro d u ko w a n o p.erwszą w Z w ią z k u Ra­

d zieckim je dn o stkę napę­

dzaną m o to ra m i spalino ­ w y m i. Pociąg ten nazw a­

ny został „D R -1 B A L T I-

Mowa tronowa Husejna

K A IR PAP. K r ó l J o rd a - n iii Husajn w y g ło s ił w czw a rte k m owę tro n o w ą z o k a z ji o tw a rc ia p ierw sze j sesji n ow o obranego purla m e n tu j W ystą p ił on z ape­

le m do św iata arabskiego o u trz y m a n ie jedności, k tó ra może zapew nić n aro­

dom w za je m n ą pomoc I przeszkodzić w sz e lk im za­

machom z zew nątrz.

Ś m i e r ć u drogach Belgii

B R U K S E L A PAP. 1 bm.

w p o b liżu T o u rn a i w B e l­

g ii w y d a rz y ła się ka ta s tro ­ fa, w k tó r e j p o n o s lo śm ierć 10 osób, a 10 d a l*

szych o dn io sło ra n y. K a ta ­ stro fa w y n ik ła w s ku te k zderzenia a u to k a ru , prze­

wożącego ro b o tn ik ó w , z w y w ro tk ą . D ru g i w ypadek, w k tó ry m 21 tu ry s tó w an­

g ielskich zostało ra n nych , w y d a rz y ł się ró \v n 'c ż w czw a rte k w Zcebrugge.

Przyczyną b yło zderzenie dwóch a u to ka ró w .

Je śli chcesz w yg ra ć n I słot«

nowoczesny samochód m a ło litra ż o w y z im p o rtu m a rk i

„Trabant“

weż u dzia ł w 3-ch o sta tn ich g rach

„GRYFA“

Na n ied zie ln ą grę fun d usz sp ecja ln y na

»6" w y n o si 155 000 zł.

K A ” . Cała je dn o stka skła ­ da się z czterech wagonów

— dw óch z m o to ra m i i dw óch przyczepnych. Łącz nie może n im podróżować 416 pasażerów p okonując trasę z szybkością docho­

dzącą do 120 k m g o d z . Wa gony zaopatrzone są w m ię k k ie o dchylane fote le w yko na n e z tw o rz y w sztucznych. Całe wnętrza w agonów w yg lą d a ją now o­

cześnie, k o lo ro w o i p rz y ­ je m nie.

PO S E R II p ró b — je d ­ n o stki tego typ u w e jd ą Jo e ksp lo a ta cji na lin ia c h , k tó re nie zostały dotychczas z e le k try fik o w a n e .

Świat potępia

politykę apartheidu

Dalszy ciąg debaty w O N Z

N O W Y JOR K PAP. Rada Bezpieczeństwa k o n ty ­ n u o w a ł. w c z w a rte k po p o łu d n iu debatę nm tem at p o lity k i a pa rth e id u , pro w ad zo ne j przez rząd Re- p u b lik i P ołud niow o - A fry k a ń s k ie j. Posiedzeniu prze­

w o dn iczy p rze d sta w icie l N o rw e g ii, S ie ve rt Nielsen.

P IE R W S Z Y M m ów cą k o w s k im resu ckto w a nle b y ł delegat R e p u b lik i M a i zobowiązań p od ję tych je - g n s k ic j, L ou is R a ko tc sienią ub. ro k u przez Zgro M a la ła . S tw ie rd z ił on. że madzenie Ogólne N Z, k tó - je go rząd podziela c a łk o - ro p rz y ję ło re zo lucję żą- w ic io stan o w isko pań stw dającą ze rw a nia stosun- a fry lia ris k ic h wobec p o li- k ó w d yp lo m a tycznych z ty k i a p a rth e id u w R epu- R e pu b liką P o lu d n io w o -A - b lice P o lu d n io w o -A fry k a ń fry k a ń s k ą , za m knięcia por s k ic j, k tó ra lo p o lity k a tó w dla w szystkich stat- stan o w i ..poważne zagro- kó w , m a ją cych banderę te żenle p o ko ju I bezpleczeń- go k ra ju , b o jk o t to w a ró w stw a m iędzynarodow ego", p ołu d niow o - a fry k a ń s k ic h n ä R « ° i" r a h g m >IUi ? , . ^ n k ~ * w s trz y m a n ie e ksportu do wym| puCrSnniu Oyl min]. R e p u b lik i P o łu d n io w o -A i- n e r »praw „K ranie,nych LI- ry k a ń s k ie j.

b rrll, Uudolph Grimea. Prty*

pomniał on roawój uuawó*

d a w itw i w Republice Potuć- nlowo-AirykańłkieJ od rza*ii objęcia lam władzy przrs partię nacjonalistyczną, zmie­

rzającego do zdlawlm iz iy - cia iocjalnego. gospodarczego I kulturalnego ludności kolo­

rowej.

K O N K L U D U J Ą C , R u ­ d o lp h G rim es zażądał od Rady Bezpieczeństwa, by za leciła ona k ra jo m człon

K E N N E D Y w y r a z ił na­

d zieję. iż senat a m e rykań ski r a ty fik u je ten u k ła d . P rezydent U S A oświad­

czył, że S ta n y Zjednoczo­

ne ko n tyn uo w a ć będą p r6 by podziemne, k tó ry c h u - k ła d m o skie w ski n ie ©bej m u je .

P re zyde nto w i zadano pf, tan ie , dotyczące stosunku rządu U S A wobec ra d ziec­

k ie j p ro p o zycji za w arciu p a k tu n iea g re sji m iędzy k ra ja m i N A T O a państw a j n i U k ła d u W arsza w skie *

go.

K en n ed y p ow ied zia ł, i i S ta n y Zjednoczone p o w in ­ n y prze kon sulto w a ć się w te j k w e s tii ze s w ym i so­

ju szn ika m i. „P o w in n iś m y

— ja k to zgodził się uczy­

n ić H a rrim a n — om ó w ić spraw ę p a k tu niea g re sji z so juszn ika m i, ro zp atrzyć ich in teresy I nasze in tc -.

re sy, rozw ażyć to z p u n k ­ tu w id ze nia jednego p ro ­ b lem u — B e rlin a , a na-., stępnie udać się pot.ow nią do Z w ią zku Radzieckiego i w y jr ś n ić ja k a będzie sjr tu n cja . Jest to proceduraa k tó r e j zam ie rza m y się t r z j mać*’.

W IC E P R Z E W O D N IC Z Ą ­ CY Rady Państw a E dw ard Ochab p rz y ją ł w B elw ede­

rze m in is tra ro ln ic tw a U SA O rville *a Frecm ana I pozostałych czło nkó w de­

le ga cji U SA.

W czasie w iz y ty m in . Freem an p odarow ał E.

O chabow i Ind ia ńską fa jk ę p o ko ju — w y ró b In d ia n zc stanu M inn eso ta. N A ZD JĘ C IU : E. O chab z fa jk ą po­

k o ju w rę ka ch w rozm o­

w ie z O. Freem ancm . (C AF— fo to M a tuszyń ski)

P rzeciw

„m a fio s o m “

R Z Y M P AP . P ro k u r a tu ­ ra w P alerm o p rzystą p iła do badania a k t sp ra w y 54 osób oskarżonych o róż ne zb ro dn ie popełnione w ram ach m a fii s y c y lijs k ie j.

Z a k ro jo n a na szeroką ska­

lę a kcja p ol cy jn a prze ciw ko tzw . m a fiosom trw a . W nocy z środy na c zw a r­

te k s iły porządkow e w rc jo n ie P alerm o are szto w a ły dalszych 17 osób.

K o t k a

w ro li... k w o ki

. B E R L IN . T rz y le tn ia k o t­

ka „ M u c k i" , własność ro ­ d z in y G laeser z F r c t a l (N RD) cd sie dm iu tygo d ni o p ie k u je się ośmioma k u r ­ czętam i, tro s k liw ie , ja k p ra w d ziw a kw o ka . Ta nie codzienna bądź co b ą d ł o pie ku nka ■ ogrzewa w ła s ­

n y m cia łe m ku rczę ta .

il/le z w le lio / f

Jedna z ty c h nagród czeka na C iebie

4- Wycieczka i „Orbisem" de CSRS 4 1 radioodbiornik „Mlgo”

4 2 radioodbiorniki „Koliber"

4 3 adaptery walizkowe 4 1# kompletów p łyt A 266 j! każdy Możesz ją w y g ra ć n a b yw a ją c w je d n e j z placówek Z U R iT na teren ie m iasta i w o je w ó d ztw a szczeciń­

skiego o d b io rn ik ra d io w y w o kresie

od

1

do

31

sierpnia

1963

r.

W y n ik i losow ania zostaną podane w p rasie w te rm in ie do 15 w rześnia 1963 r.

3079-K

_ _ _ _ Polska podpisze układ

W dzisiejszej prasie p ora n n e j M in is te rs tw o S p ra w Z a granicznych P R L o p u b liko w a ło oświadczenie w k tó ry m czyta m y m .ln .:

Rząd P R L p o w ita ł z głę bok im zadow oleniem fa k t zaw arcia p orozum ienia m ięd zy Z w ią zkie m R a ­ d z ie ckim , S ta n am i Zjedno czo nym l i W ie lką B ry ta ­ n ią w sp ra w ie zakazu do św ia d czaln ych e ksplo zji ją d ro w y c h w atm osferze, prze strzen i kosm icznej i pod wodą.

Rząd P R L d e k la ru je swą gotowość n a ty c h m ia ­ stowego p rzystąp ie nia do tego u kład u .

Rząd P olski je st zdania, że zaw arcie p a ktu o n ie- rg r e s ji m ięd zy U kła d em W a rsza w skim I P akte m A tla n ty c k im , podobnie ja k re a liza cja p ro p o zycji szeregu k ro k ó w częścio­

w ych , k tó re w y su n ą ł pre m ic r rządu ZSRR w d n iu 19 lip ca , p rz y czyn iło b y się do u m o cnie n ia za ufa nia

m ięd zy p a ń stw a m i i z ła ­ godzenia napięcia między, narodowego.

„M a rin e r 2 “

k r ą ż y

w o kół Słońca

N O W Y JO R K P AP . W y rzucona z p rzylą d ka Cana ve ra l na F lo ryd zie w d n iu 27 s łe ip n ia 1P62 ro k u ame ry k s ń s k a sonda w e nusjań

&ka, któ ra 14 g ru d n ia ub.

ro k u m in ę ła plan e tę doco Iow ą w odległości 31.637 k m zakończyła w d n iu w czo ra jszym (czw artek) pierw sze okrą żen ia S łoń­

ca. Sonda ta b ow iem po p rze jściu w pob liżu W e­

nus s ta ła się sa te litą Stońcą,

N o w i

generałow ie niem ieccy we władzach

N A T O

P A R Y Ż P AP. L iczba w o j skow ych p rz e d sta w icie li n ie m ie ckich w randze ge­

nerała p rz y g łó w n e j k w a ­ terze N A T O w E urop ie w zro sła z 4 do 7. N o w ym szefem w y d z ia łu łączności i e le k tro n ik i został m ia ­ now a n y gen erał H e n ric i.

G en e ra ł b ryg a d y Bundes­

w e h ry S tam m został m ia ­ now a n y szefem w y d z ia łu do spraw p ersonalnych i a d m in is tra c y jn y c h . W k ró t­

ce o be jm u je ró w n ie ż a w ę- • je stanow isko ja k o zastęp­

ca szefa w y d z ia łu zaopa­

trze nia, a d m ira ł Heck. P o nadto w ch arakte rze „n ie - zintegrow anego” przedsta­

w ic ie la N R F w N A T O ja ­ ko re p reze n ta n t m in is tra o bron y fu n k c jo n u je gene­

ra ł b ryg a d y Reppening.

J A P O N IA

oszczędza dew izy

T O K IO P AP . Rżńd ja ­ poń ski p o sta n o w ił wamóc oszczędność d ew iz, a b y p rze ciw sta w ić się zapo­

w ie d zia n ym przez p re zy­

denta K en n ed yeg o posu­

nięciom . m a ją cym na celu zaham owanie o d p ły w u zło U z USA.

(2)

K ■STRONA 2

1000 dodatkowych pociągów miliony ton ładunków

Pracowity lipiec

i przewozowy

na kolejach

szczyt

'i W A R SZA W A PAP. Falskie Koleje Państwowe przewiozły w lipce 26,2 min ton ladnnkó w, co eanacaa wzrost o 1,4 m in l e n w stosunku do analo flcsneco okres« n b . rok«.

Przede w s zystkim p rze w ie ­ ziono w ię ce j o 140 tys. ton węgla ze Śląska d o różnych re jo n ó w k ra ju .

N IE Z A L E Ż N IE od bardzo tru d n y c h zadań przewozowych w ru ch u to w a ro w ym , P K P w lip c u za p e w n iły dzieciom prze wóz na ko lon ie , a także d o ło ­ ż y ły m a ksim u m w y s iłk u d la sp rostania re ko rd o w ym prze­

wozom zw ią za nym z sezonem

Dlaczego zatonął

.Mazurek“ ?

Komisja Min. Żeglugi kończy wstępne badania W A R SZA W A PAP. POW OŁA N A PRZEZ M IN IS T R A ŻEG ­ L U G I K O M IS JA RESORTOW A DO W STĘPNEGO Z B A D A N IA O K O LIC ZN O Ś C I W J A K IC H N A S T Ą P IŁ O Z A T O N IĘ C IE LU G R O TR A W LER A ..M A Z U ­ R E K ”, ZA K O Ń C Z Y Ł A J U Z Pr a c ę.

Ustalono, że m /t „M azurek*' w ysze dł z p o rtu w Szczecinie w d n iu 24 lip ca br.. udając się na łow iska M orza Północnego w pełnej gotowości technicznej.

S tw ie rd za ją to d okum enty w y ­ dane przez P olski R e je str S ta t­

k ó w i Szczeciński Urząd M o r­

ski, oraz oświadczenia u ra to ­ w a nych członków załogi.

W M A J U bieżącego ro ku Pol a ki R e je str S ta tk ó w dokonał trzeciego rocznego przeglądu ka dłuba i urządzeń maszyno w ych statku i w y d a ł m u prze­

dłużenie k la sy do m a ja 1964 r.

Statek posiadał wyposażenie ra tu n k o w e zgodne z przepisa­

m i.

B ył to d ru g i rejs m /t „M a z u ­ re k ” w bieżącym roku. W ed­

łu g oświadczenia załogi, state k n ic m ia ł żadnych k o liz ji ani a w a r ii w pierwszym re jsie , ja k ró w n ie ż n ie w yka zyw a ł do mo m entu ka ta stro fy żadnych bra kó w . W edług oświadczenia a r­

m atora, statek w okresie ostat n ie j zim y nie b ył eksploatowa­

ny.

„M a zu re k* wyszedł w rejs z

|>cłną 18-osobową załogą po­

siadającą wym agane k w a lifik a ­ cjo.

Pamięci

L. Kruczkowskiego

W A R S ZA W A PAP. 1 sie rp ­ n ia m in ę ła rocznica śm ierci Leona Kruczkow skiego. Tego d nia na cm entarz w o jsko w y na Powązkach w W arszawie p rzy­

b y li przedstawiciele n a jw y ż ­ szych w ła d z p a rty jn y c h i pań­

stw ow ych, rodzina oraz p rz y ­ jaciele w yb itne g o pisarza i dra m aturga, by uczcić Jego pa­

mięć. M ogiłę Leona K ru czko w ­ skiego p o k ry ły wieńce i w ią ­ za nki kw ia tó w .

W IE N IE C K o m ite tu C e n tra l­

nego PZPR zło żyli: członek B iu ra Politycznego, sekretarz K C PZPR Zenon K li-z k o oraz sekretarz K C A r tu r Starowicz.

Złożono wie ńce od p rzew odni­

czącego Rady Państwa, Ogólno polskiego K o m ite tu P okoju, od M in is tra K u ltu ry i S ztu ki. Wie n ieć od Z w iązku L ite ra tó w Pol skich zło ż y li: Jarosław Iw asz­

kie w icz, S ta n isła w Ryszard Do­

b ro w o ls k i i Jan M a ria Gisgcs.

wrlopow o-w czasow ym . O w y ­ s iłk u k o le i świadczy fa k t, w ub. m iesiącu uruchom iono d la celów ko lo n ijn y c h i urlo po w y c h ponad 1000 d o d a tko w ycłi pociągów pasażerskich.

W A R S Z A W A P A P . W ś ro d ę c z w a rte k p rz e w o z o w y szczyt na k o le ja c h o s ią g n ą ! p u n k t k u lm in a c y j­

n y . N a jw ię k s z y ru c h — Jak I n f o r ­ m u j« M in is te r s tw o K o m u n ik a c ji — z a n o to w a n o na Ś lą s k u , w P o zn a ­ n iu 1 K r a k o w ie . K ie ru n e k w y ja z ­ d ó w — p rz e d e w s z y s tk im m o rz e !

W ty m r o k u naetąp U o w y ją t k o ­ w e s p a r z e n ie r u c h u p a s a ż e rs k ie ­ go na k o le i. P ię k n a p o go da .spra­

w iła , I t p rz e b y w a ją c y na u rlo p a c h c h c ie li Je w y k o r z y s ta ć d o o s ta tn ie go m o m e n tu , a w y je ir t t a ją c y . p r a ­ w ie b e z p o ś re d n io p o o t rz y m a n iu k a r t u r lo p o w y c h ru s z a li n a d w ó r-

Wyścig z... ruinami

l a z a u n r l a n y z r e ż y s e r e m

JULIANEM DZIEDZINĄ

— N areo ae le d o s z liś m y d o te g o ,

• d czeg o w ła ś c iw ie n a le ż a ło za- r z ą ć : p r o s im y o k ilk a s łó w o part s k le j d ro d a e Jako film o w c a .

— D e biuto w a łem pracą dyplo m ową w Wyższej Szkole F il­

m o w e j w Ł od zi, w film ie fa b u - R EŻYSER A J u lia n a D zia d zi- l« m jrm .K O N IE C N O C Y " (w nę. la urea ta je dn e j z tegorocz- ro ku 1955— 56). Z Innych w a - r.ych nagrńd film o w y c h (za in le js z y c h p o zycji: „Z A G U B IO

M m pt. „T U JEST M O J „ , , , „

D O M "), zastajem y przy po- NE L C Z U C IA Mm i» » ! porzu- śpiesznym posiłku w K lu b ie conpJ k o b ie ty — a kcja w No-

„13 M u z". W łaśnie p ow róci! — w e j H ucie), „M IA S T E C Z K O ", w raz z Ryszardem L is k o w a c - No i o sta tni, z waszym u lu b io - nym akto re m Ryszardem P ic - nu następną — w gorączkow ym Pruskim, „T U JEST MÓJ poszu kiw a n iu re a lió w do film u DO M ” . Obecnie p ra cuję w ze- R A C H U N E K S U M IE N IA ” , k tó spole „S T A R T ” , z operatorem r y — ja k w iadom o — reżysero w , » ™ c t.Iiaf{,.i,:m

wać będzie w naszym m ieście. Jcrzym S la w ic k im - A k c ja film u rozpoczyna się w _ .

p ierw szych la tach po w yzw o lę Czas k o n r ty ć samochód n iu , trzeba u chw ycić m o ż liw ie c ,e ka ’ 1 r n ln >' a =k : li ^licą.

n a jb a rd z ie j autentyczną a tm o- * Spotkam y się niedługo — Bio­

sfer? tych su ro w ych d n i. I oto 4e n l w t ł t r » f *P r» w l. *»aJ- ra ra d o k s a ln c .- zm a rtw ie n ie : d tle m y się — sch w ytan i przez b ra k ru in , a te ich re s z tk i, k tó o b ie k ty w — w tłu m ie ssczcciń- rc jeszcze w id n ie ji) tu i ó w - ik lc h statystów, w pierw szym dzie, zn ika ją w g w a łto w n ym ,llm le fa b o la rn y m • Szczeci- tem pic. Trzeba się w ięc pośpie n*e*

szyć!

D o 1 9 7 0 r o k u

dwukrotnie wzrośnie

potencjał remontowy

polskich stoczni

IN T E N S Y W N Y rozwój polskiej floty handlowej 1 rybac­

k ie j powoduje niezwykle szybki wzrost potrzeb remonto­

wych. O zagadnieniach z tym związanych poinformował wczoraj dziennikarzy szczecińskich dyrektor Zjednoczenia Morskich Stoczni Remontowych m gr In i. T A D E U S Z D U ­ S ZYŃ SK I.

W 1970 r. pote ncja ł p olskich budow ę około 500 m now ych stoczni re m o nto w ych będzie m u nabrzeży, wyposażenie ic h w siał osiągnąć 21,5 m in roboczo- d źw ig i itp . Z a kła d ten w n a j- godzin, obecnie w yn o si zaled- bliższych la tach osiągnie moc w ie 10 m in . W ja k i sposób w p ro d u k c y jn ą 1,5 m in roboczo-, ta k k ró tk im o kresie czasu bę- ro d zin,

d zicm y m o g li zwiększyć go

przeszło d w ukrotn ie ?... T a k w ięc d zię ki poważnym nakła d om in w e s ty c y jn y m w cią Po zakończeniu w ro k u 19S7 gu k ilk u la t ogrom nie wzrosną w szystkich in w e s ty c ji w stocz- nasze m o żliw ości rem ontowe, niach re m o nto w ych . osiągną Jednak je st to dopiero poesą- one łą cznie moc p ro d u kcyjn ą le k. Już w ro k u 1984 potrzeby 14,5 m in rOboczogodzin. Dalsza p olskie j flo ty określać tlę bę- ich rozbudow a nie będzie ju ż dzie Uczbą 44 m in roboczogo- je d n a k uzasadniona uni te c h n i- d żin re m o nto w ych . Dlatego też cznie, a n i ekonom icznie. T a k re so rt żeglugi lic z y się poważ- w ięc istn iejące stocznie w ro k u nie z m ożliw ością bud ow y n a- 1970 zaspokoją zaledw ie 46 stępnych tego ty p u zakładów.

proc. potrzeb rem ontow ych.

U zu pe łn ie nie b ra kó w w te j sy­

tu a c ji może przynieść je dyn ie budow a now ych o b ie któ w oraz dostosowanie do potrzeb remon tow ych in nych zakładów.

P odjęto w ię c decyzję budow y n ow ej stoczni re m o nto w e j G dyn i. J e j ro zru ch p rze w id zia ­ ny je st w r. 1968, zaś w dw lata później zakład ten będzie ju ż dysponował potencjałem w ie lko ści 4,5 m in roboczogo dżin. Obok „s ta re j" szczeciń­

skie j stoczni re m o nto w e j na w ysp ie D o ln e j O krę to w e j, po w stanie nowa SSR N r 2, któ ra w r. 1970 p rzysporzy nam dal szych 2 m in roboczogodzin. Za dw a lata rozpoczną się w stę p ­ ne prace p rry ro zbudow ie stocz n i re m o n to w e j „O d ry ” w Ś w i­

n ou jściu . Pięć la t później je j pote ncja ł w yn ie sie 1,5 m in ro - boczoęodzin.

Jednocześnie podjęto ju ż k ro k i celem przystosowania do re ­ m ontów sta tkó w in nych za kła ­ dów. Od 1 lip ca Szczecińska Fa b ry k a Sprzętu O krętow ego prze ję ta została przez Zjednoczenie M o rskich Stoczni Rem onto­

w ych. Je j n ajb liższym zada­

niem będą re m o n ty m iędzy re j - sowe statkó w , stojących w p o r- cie. P rzew idziano tu ró w n ie ż U) i dodatkowe in w e stycje, m. in.

twa)

— K oń czym y w ła śn ie doku ­ m entację. d o ko nu je m y w yb o ru m ie jsc a k c ji. Dalsze przyg oto ­ w a nia p o trw a ją jeszcze przez sie rpień i wrzesień — a w ła ś ­ ciwą re a lizację film u rozpocz­

n iem y w paźd zie rn iku. Na k o ­ niec ro ku będziemy chyba go­

tow i.

— C * »f>*wotfo w aIo, i c « a ln tc re -

o w a! ale pa n re a liz a c ją w la in lc W g« film u ?

— P asjonuje m nie tem at sce­

nariusza. widzę w n im cie kaw y m a te ria ! na film , na pokazanie w e p ic k im obrazie rze tdlne j p ra w d y o losie człow ieka, jego tru d n ych p erype tiach 1 w e ­ w n ę trzn ym dram acie — w m o ­ ż liw ie n a jb a rd zie j a utentycznej scenerii. I tu w ła śn ie nasuwają się k ło p o ty re a liz a c ji: ta k w ie ­ le się zm ien iło . Liczę je d n a k na pomoc szczecińskich p ion ie ró w , na ich re la cje z ty c h czasów, może na ja kie ś przechowane u lo tk i, napisy, afisze, osobiste wspom nienia.

— B yłe m tu p rze lotn ie w r.

1947 — 48, jeszcze ja k o uczeń szko ły śre d n ie j, sporo u tk w iło ra i w pam ięci.

Polska aparatura jądrowa

zdobywa świat

Uruchomiony ootatnlo w W arszawie na Służewcu trze ci w k ra ju za kład b iu ra u rzą dze ń te c h n ik i ją d ro w e j, p ro dn ku ją cy urządzenia i a p a ra ty Ją drow e — dostarczy w b r. prze­

szłe 1360 sztuk ty c h p o szu kiw a n ych k o n s tru k c ji.

PR O G R AM p ro d u k c y jn y n o - tu r y p rzem ysłow ej. D zię ki a u - wego zakładu o b e jm u je zesta- tc m a ty z a c ji i m e ch an iza cji w y a p a ra tu ry la b o ra to ry jn e j w ie lu u c ią ż liw y c h procesów i pom iarow e j oraz izotopow e (m ożliw ej d z ię k i zastosowaniu m ie rn ik i, p rz e ka źn iki, lic z n i- nowoczesnych urządzeń ją d ro - k l scyn tyla cyjn e i in ne poszu- wych) oszczędności, które w kiw a r.c, a nie pro du kow an e ub. ro ku w y n o s iły k ilk a d z ie - dotychczas w k r a ju urządzę- s ią t m ilio n ó w zło tych wzrosną n ia. W p rzyszłym ro ku na taś do ok. 0,5 m ld w r. 1965. P ió r m y m ontażowe t r a fi 8 * n o - wszc p ró by w yjścia z polską w y c h k o n s tru k c ji, o pracow a- a pa ra tu rą ją d ro w ą na r y n k i n ych przez s p e cja listó w ośrod św iatow e zakoń czyły się p el- ka na Służewcu. Zdecydowaną n ym powodzeniem. Jedno z na większość p ro du kow an ych u - szych najnowocześniejszych rządzeń stan o w ić będą w p rzy urządzeń — sp ektro m e tr neu- szłym ro ku najnowocześniejsze tro n o w y — został za kup io ny p rzyrzą d y e lektron ow e, p rze - przez m ięd zyna ro d ow ą Agencję znaczone d o pracy w rc a k to - E n e rg ii A to m o w e j w W ied niu rach atom ow ych, urządzeniach i przeznaczony d la organizow a Izotopow ych i la b o ra to ria ch nego przez tę agencję ośrodka ją d ro w ych . badań n u kle a rn ych w Zje d no ­

czonej Republice A ra b skie j.

G O SPO D AR KA N A R O D O - Na liście o db io rcó w zn a jd u je W A ma o lb rz y m ie korzyści ze się także ZSRR. M a ro ko i szc stosowania izotopow ej a p a ra - reg in nych k ra jó w .

W&WB&BSk

S T A T K I N A W E J Ś C IU : S /S T C Z E W — z D a n ii p o d po<l b a la s te m ,

S T A T K I N A W Y JŚ C IU *.

M /S S O L A — d o L o n d y n u t d ro b n ic ą .

M /S K A P IT A N U . S T A N ­ K I E W I C Z — d o F in la n d ii s d ro b n ic ą .

S/S G N IE Z N O — d o D a n ii l w ę g le m .

S /S S O L D E K — d o D a n ii s w ę g le m .

S /S B IE L S K O — d o D a n ii s w ę g le m .

P A R O W IE C P 2 M — ..K A ­ L I S Z ” p ły w a ją c y na L i n i i Z a - e h o d n io -A fr y k a ń s k le ) na p ó ł­

n o c n y m zasię gu z a k o ń c z y ł re ­ m o n : w S z c z e c iń s k ie j S to c z n i R e m o n to w e j i w ra c a do e k s - p lo a to c jl.

I I I K O N F E R E N C J A D Y R E K T O R Ó W P 2 M I V E B D E U T S C H E S E E R E E D E K E I

W d n ia c h 1 I 5 b m . o d b y w a się w P o ls k ie j 2 e g lu d /.e M o r s k ie j H f k o n fe re n c ja d y r e k to r ó w P 2 M 1 V E B D e u ts c h e S eercede re i — H o s to c k . Ze s tro n y n ie ­ m ie c k ie ) w K o n f e r e n c ji b io rą u d z ia ł d y r e k to r z y Z im rr.c rm a n n 1 Z u h a n d ik e . K la u s z M in i­

s te rs tw a T r a n s p o r tu N R D o ra z p rz e d s ta w ic ie l DSR w Szcze ci­

n ie — P e te rs e n . S .ro n ę p o ls k ą r e p re z e n tu ją d y r P 2 M M a łe c k i o ra z S t. P e rk o w ic z 1 K . M rz y - g ló d z D z. L i n i i Z a c h .- A fr y k a ń ­ s k ie j. N a k o n fe r e n c ji z o r a n ie

o m ó w io n a da lsza w s p ó łp ra c a o b u p rz e d s ię b io rs tw a r m a to r ­ s k ic h .

„ K O R A L * * R A T U J E H IS Z P A Ń S K I S T A T E K

H O L O W N IK P R O „ K o r a l ” , p rz e b y w a ją c y w p o r c ie F a m a - g u s ia na C y p rz e u r a to w a ł o - s ta tn lo h is z p a ń s k i s ta te k , na k t ó r y m w y b u c h ł p o la r . „ K o ­ r a l ” w y h o lo w a ł h is z p a ń s k ą Je d n o s tk ę z p o r tu , g d z ie za­

g ra ż a ła in n y m s ta tk o m 1 uga s il p o ia r .

POGODA na dziś

Z A C H M U R Z E ­ N I E u m ia r k o to a - n e , te m p . do 24 s t , w i a t r y s ła b e , p o łu d n io w o - w s e łto d n ie .

J U T R O — p o - ffo d n ie i c ie p ła .

(3)

--- u u m k á -

MA SPOKOIU NAD FIORDAMI...

-STRONA 3

CHOĆ „lata a ło ltala ” nadal Jeat łaakawc dla N m n f ł n , aim a tfers panująca w Ich k ra ju niemym ale prmypamlna prapalawlawych letnich aaarkaw . Wamyitklcaau w lana Jeat sprawa katastrefy w aspłebcntAaklch kapalnlach w « l a Klag« Bay, a raesej fa k t uk ryc ia pnes raąd praed p arla­

mentem sparmądsaneca praca kmnlaje cksperlpw «prawo - sdaaia .a a le j.

Śmietnikowy REKORD z finałem w szpitalu

Czego to g łu p i lu dzie nie w y m y ś lą ! 17 A n g lik ó w z mlastecz k u Elkeston u s ta n o w iło o ry g i­

n a ln y re ko rd. Z w y c ię ż y li w „za w odach” o to, aby ja k n a jw ię ­ ce j lu d z i zm ieściło złę w używa n yra w A n g lii sp orym poje m n i k u na śm ieci. D rużyn a zw ycię ­ ska n ie m ogła je d n a k stanąć na pod iu m h on orow ym w p e ł­

n ym składzie, gdyż jeden z „za w o d n ik ó w ” został ta k zduszony na d nie , że trzeba go b y ło od­

w ie źć do szp itala . (b)

H IS T O R IA N O Z A I S Z T l'C C O W

W M u z e u m P a ń s tw o w y m w M iś ­ n i (N R D ) o t w a r to o s ia tn lo w y s ta ­ w ę p t . „40» la t h is t o r ii n o ta ” , k t ó r a p rz e d s ta w ia p rz e m ia n y te g o po ty te c m e g o n a rz ę d z ia na p rz e s trz e ­ n i w le w ó w . J a k s ię o k a z u je , nó ż s n a n y b y l J u t w n a jd a w n ie js z y c h czasa ch — n a w e t w ep oce k a m ie ń n e j. n a to m ia s t n ie z b ę d n y d z iś w i­

d e le c z o s ta ł w p ro w a d z o n y d o u l y t k u d o p ie ro 200 la t te m u .

R A D IO W Y L I C Z N I K O B R O T O W

Is k r a ś w ie c y z a p ło n o w e j zap ala Jąca m ie s z a n k ę p a liw o w ą p o w o d u je Jed no cześn ie p e w n e z a k łó c e n ie w p r a c y o d b io rn ik a ra d io w e g o . T ę o k o lic z n o ś ć w y k o r z y s ta li n ie m ie c ­ c y s p e c ja liś c i z N R D p r z y k o n ­ s t r u k c j i r a d io w e g o lic z n ik a o b ro ­ tó w w a łu k a rb o w e g o . W ia d o m o p rz e c ie ż . t e w s i l n i k u d w u ta k t o - w y m za k a ż d y m o b ro te m w a lu bę d z ie ty le I s k ie r ile Jest c y lin d r ó w , zaś w c z te ro ta k c le — d w a ra z y m n ie j. A p a r a t U czy po p ro a tu tr z a s k i p o w o d o w a n e Is k r a m i . w o k ie n k u , c y f r a m i p o d a je ilo ś ć o- b r o tó w na m in u t ę ,

B L B A N 1 L —

Z G O D N IE z przypuszczenia­

m i. o k tó ry c h p isałem w po­

prze dn ie j ko re spondencji. S to r- tin g p om im o le tn ic h f e r ii zbie­

ra się za parę d n i na n ad zw y­

czajne posiedzenie. W przeded­

n iu tego w yd arzen ia cala N o r­

wegia pasjo n uje się p rz e w id y ­ w a n ia m i czy z te j d ebaty rząd p re m ie ra G B KHA RDSEN A w y j dzie zw ycięsko, czy też zmuś to ny będzie ustąpić.

W te j c h w ili w iadom o ju ż, że cztery p a rtie mieszczańskie, któ re d yspo nu ją w S to rtin g u 74 m a n da tam i, o dm ów ią rządo­

w i zaufania. P onieważ rządząca N orw eska P a rtia P ra cy dyspo­

n u je taką samą liczb ą m iejsc w parlam encie, w szystko zależy od tego ja k głosować będą d w a j posłowie z ra m ie n ia So­

c ja lis ty c z n e j P a r tii L u d o w e j. A tu ta j jasności n ic ma. Początko k o stan o w isko te j p a r tii — ta k się p rz y n a jm n ie j w yd a w a ło — b y ło jednoznaczne. P rze w od n i­

czący SPL, K N U T LOEFNK8 o św iadczył, iż je j d ep uto w a ni stosować będą za wotum n ie ­ ufności, a czko lw ie k później w y stąpią o u tw orzen ie ponow nie rządu złożonego z socjaldem o­

k ra tó w , ty lk o że n iesko m p ro m i tow anych. Obecnie za b ra ł cios d ru g i poseł z ra m ie n ia SPL, F IN N G U ST A VS ON, i na pyta n ie ja k będą g lo so w a li w raz ze sw ym kolegą p a rty jn y m odoo- w ie d z ia ł niejasno, w ysu w a ją c szereg zastrzeżeń wobec ta k ty k i p roponow anej przez Loefneaa.

T e j rozbieżności uchwycił się prem ier G B R IIA R D S S N i oś­

wiadczył przed kamerami tele w izji, że ścieli partie bwriun- syjne, poparte prze« SPL, oba­

lą raąd,' U niech n ik t nie l i ­ czy. że socjaldemokraci zgodaą się na otworzenie „przemeblo­

wanego” gaMneto. Przejdą do opozycji, a konsekwencje tego spadną na polityków mieszczań skich. Ci bowiem nie będą mo gli praktycznie sprawować rzą­

dów.

Nie daiwnec». i * ten .n a j­

większy po w ojnie” k ry zy , po­

lityczny NorwegU pasjonuje tu ta j wszystkich, a nad fiordami nie ma tego lata ipokoju.

OUT aUSTAYSON

W iększa

od zbrodni

Hitlera

Przewodniczący rock« Gana tflen CaaapaJgn fo r N o d e a r Disarmament (K anadyjski Kock przeciwka Broni Jądrowej) aą- Try b an a la Kanady jakiego Tborson, oświadczył prasie, że jest przerażony doniesieniami o planack użycia kanadyjskich samolotów w a jak owych do prze wożenia bomb naklearnych niszczycielskiej sile miliona ton dynamitu.

Sędzia Tborzon nazwał plan ten monstrualnym, a broń prze znaczoną do użycia w Europie bronią agresywną. Cl, którzy wysialiby taki samolot do akcji

— powiedział Tborson — do­

puściliby tlę zbrodni większych od popełnionych przez H itle ra.

Z te k i E . M e s s e ra

PO POLSKU

w amerykańskim sądzie Wn ie w ie lk ie j m iejscow ości C h l- cepee w S l u a e k Z je dnoc zony ch, m is io m lrjs c e o o ta inio n ie z w y k le w y d a rze n i« : ca ły przew ód sądowy prow adcoay byt w Języku polskśm!

Hi s io się ta k dlatego, te ro sp -a- w ie p rzew o dn iczy ł sędzia E dw a rd Dobiec k i . w ystęp o w a ł m e r. J . J . Z a re m b a , a podsądnym b y l r o la k słabo w ła d a ją c y Ję zyk ie m a a g ie l-

Korespondencja ulasna z Francji

„ r o l le s B e rg e re ” , e g z y s te n c ja ! '- s t y t u c ji u s łu g o w y c h . C l z ach ow u - s ty c z n e p iw n ic e na S a in t G e rm a ln Ją * lę t e szcze ro ścią d z ie c i, k tó - - --- —---" ■-*- --- -•— *— * — 1--- )a. z c a łą

„C h a m p a W A M ER Y C E można ro­

bić business, ale w Paryżu ______ _______ ________ ________ ^

chciałoby się ż y ć — powie de * P ręt. czy S a in t C h a p e lle . Id ą r y m ob ca J e * h ip o k r y z ja . Ż c a łą d iia ł ml pewien kupiec t « « roxumiej,c « l w u , ---* " -- --- — --- --- Buffalo. Każdy szanujący

tlę Yankes, o ja k im takim koncie w banku, chociaż raz w życiu musi być w Paryżu. To należy do edu­

kacji.

T O T E Ż J u ł w cze sn ą w io s n ą , b o o t e j p o r t e za c z y n a się o k r e s p ie l­

g r z y m e k . s e rc « P a ry ż a p e łn e Jest d łu g o k o ó c z y n ia s ly c h . k o ły s z ą c y c h s ię n ie d b a le w b io d r a c h Y a n k e -

* ó w . O k o lic e N o łr e D a m ę , S a cre C o e u r i Ł u k u T r iu m f a ln e g o , ro z ­ b r z m ie w a ją n o so w ą , z n ie k s z ta te o - p rz e z g u m ę d o iu c la w rz a w ą . . c h ę tn ie o p u s z c z a ją s w o je lu k s u sow ę k l a t k i w p o s ta c i s z k la n y c h a u to k a r ó w , n ie c h ę tn ie o d r y w a ją w z ro k o d b e d e c k e ró w , a JeleU

AMERYKANIN W PARYŻU

Faszyści na etatach

s t y lu 1 n a s tr o ju , a łe w ró c iw s z y do. ro d z in n e g o M ilw a u k e e , w y d a ją s a k ra m e n ta ln e „ p a r t le c " d ta p r z y Ja c ló ł t t u . o p o w ia d a ją s w o je w ra ż e n ia s p o d ró ż y .

J e a t t e l In n a k a s ta A m e r y k a ­ n ó w w P a ry ż u . L u d z ie , k tó r z y n ie p r z y b y li t u z w ła s n e j o c h o ty .

ID E A L N Y N A C łlW A S T Y

N o w y ś ro d e k p r z e c iw k o c h w a ­ s to m o n a z w ie „ E l ba n i l " , w y p r o ­ d u k o w a ło w N R D m a g d e b u rs k ie p rz e d s ię b io rs tw o p a ń s tw o w e „ F a l- b e r g - L iS l" . S k u te c z n ie n is z c z y o n k i e ł k i c h w a s tó w na p o la c h . P re p a ­ r a t sos l a l z p o w o d z e n ie m w y p r ó ­ b o w a n y na p la n ta c ja c h m a r c h w i, c e b u li, b u r a k ó w , a t a k ie p rz y n is z c z e n iu c h w a s tó w ro s n ą c y c h w ś ró d g la d io lu s ó w , tu lip a n ó w 1 n a rc y z ó w .

Niespodziewana zdobycz

P A R Y Ż P A P . W m ie js c o w o ś c i S e ria (H is z p a n ia ) p e w n e m u r y b a ­ k o w i z ła p a ł t le n ie s p o d z ie w a n ie sis w ę d k ę .„ s a ją e , k t ó r y p rz e s k a ­ k iw a ł w ła ś n ie p n e s s t r u m y k I za ­

p lą t a ł się w tr z c in ie . P od m o stam i P aryż«

EByseeu*’ m ó w ią : „ C z a m p i EtaJ z y s " ; g d y c h c ę coś z je ś ć , o m ija ją fr a n c u s k ie k a f e jk i, a n ie o m y ln y m in s ty n k te m k ie r u ją s ię d o „ s n a c k b a r ó w ” ty p u a m e ry a a ń s k le g o : w p a d a ją w z a c h w y t na w id o k d z ie w c z ą t z o g ro m n y m c z a rn y m n a p is e m na ż ó łty c h , b lu z k a c h :

„ N e w Y o r k H e r a ld T r lb u n e ” — n a re s z c ie coś s w o js k ie g o ! — k tó r e na u lic a c h P a ry ż a rozn oszą tę g a - A łe t*

, -W Są Je d n a k t In n t : c l p r a w d z iw i JfC m iło ś n ic y P a ry ż a . W A lta n c e i;'* « -'- F ra n ą a ls e (M .ę c tz y n a ro d o w e j S zko le F ra n c u s k ie g o ) p o ę n a ta m d z le w -

‘ c z y n ę z M a n h a tta n u , k t ó r a d ę t k o p r a c u je , g r a ją c n a o b o ju w o r k ie ­ s trz e i b ie g a ją c za le k c ja m i (Jest a b s o lw e n tk ą W y ż n e j S z k o ły M u - : z y c z n e j), b y z a r o b ić na p o d ró ż d o

P a ry ż a .

J u ż t r z y r a z y w te n spo só b b y ­ ła m w P a ry ż u — m ó w i. — I c h y ­ ba b ę d ę la k r o b ić w k ó łk o aż d o ś m ie rc i...

A w P a ry ż u m oże p ra c o w a ć t y l k o , ta k Ja k w s z y s tk ie c u d z o z ie m ­ k i , ja k o s łu ż ą c a . C o p ra w d a t r o ­ c h ę j e j w ię c e j p lą c ą , b o p r a k ty c z ne f r a n c u s k ie p a n ie d o m u u w a ż a ­ ją — n ie be z s łu s z n o ś c i — t e p r z y A m e r y k a n c e d o m o w n ic y , d z ie c i na uczą s ię za d a r m o p o an g ie ls k u .

— N a jb a r d z ie j z ło ś c i m n ie l o — m ó w i m o ja o b o le tk a — że lu d z ie zaw sze m a ją g o to w e e t y k ie t y na w s tfy s tk ic h : Ilis a p a n Jest le n iw y . W ło c h b r u d n y , a A m e r y k a n in w y p c h a n y d o la r a m i.

E W A U U B 1 I U I 1

G dyb y %U zeznania po­

datkow e, egzektoowane s kru p u la tn ie przez władze USA — prawdopodobnie nie dow ied zie lib yśm y się żadnych szczegółów o bud­

żecie ,J o h n B irch Society Organizacja ta, zajm ująca w Stanach miejsce na sk ra jn e j p ra w icy i nie u k ry wająca b y n a jm n ie j ‘swej pa ra n t c li z faszyzmem, w y k a ­ zała za ro k 1962 dochody przekraczające 737 000 dola ró w . Jest to suma o jedną trzecią wyższa od w p ły ­ w ó w ro ku poprzedniego.

T a k w yd a tn y wzrost sald na koncie bankow ym nie m ógł pozostać bez w p ły w u na działalność „T o w a rzy­

stw a John B irch a ". 1 rze­

czyw iście: pensje etato­

w ych p ra co w n ikó w w y n io ­ sły np. 370 000 d ola ró w — c z y li o okrągłe sto tysięcy w ię ce j, n iż w ro k u 1961. Po d ró ie służbowe rozbudowa nego ty m kosztem ¿apara­

tu ” p ochłonęły równocześ­

nie 139 000 d ola ró w . B lisko połowa dochodów szacownego Towarzyetioa pochodzi z d o ta cji, których nie skąpią zam ożni p ro te k­

torzy — zastrzegający so­

bie najczęściej incognito.

Cóż to bow iem m ó głby w y buchnąć za skandal, gdyby am erykańska o p in io pu­

bliczno d ow iedziała się pewnego d nia , że e ta ty d la faszystów pochodzą z p ry ­ w a tn e j szka tu ły szanowa­

nych businessm anów-. lu ­ biących głosić na ogół Ube ro ln e i re p ub lika ńskie prze konania.

K E T

(4)

P o a la (UJ STRONA 4

K A T E D R A K A M IE Ń S K A — PIĘKNO katedry przyciąga nie Piękny u b y te k słowiańskiej ‘ylko naukowców. Codziennymi kultury na Ziemiach Zachód- ‘ ,nłl< vKdxłanym‘ «4 >‘« nl _ i . t _ . . . t . . , tu r y ś c i - 1 w c z a so w icze , k t ó r y m olch — i n a u it * *1« O .t.ln lo pTOWWlnJcy PXTK

pod dobry opieką naukowców, Kmnlc. ■ d a w n y c h w ie k ó w . płtcsoloĘfcie. odsłaniających N le s tę ty , . n ie w s z y s c y d b a ją o kP#4 .P b ę yc h . fąąlojfldął I ty n - ettetyęzną' o p ra w ę zewnętrzną kow przepiękne roniątyikle frc - świątyni. Choć usunięto szpecące Skl | szperających w starych r u d e r y l u f za k a t e d rą z n a jd u je S * S i ? ^ ^ ««»pełnienia je j się Jeszcze nieliche tmlsdalUio I

Taki byl

LEON KRUCZKOWSKI

K O K Kajający od śm ier­

ci autora ,N IE M C Ó W " nie roMfcrieUf nas z jego dzie­

łem. W repertuarze iea- t f tl z y tn pozostały sztuki, n ie ć *tono nakładem „ C ZY ­ T E L N IK A in ukaza ły s it u zbiorze ,JSzkice z piekła lu d zi uczciw ych i Inne opo­

w ia d an ia ", jego u tw o ry z leki pośm iertnej.

Postać K ruczkow skiego teraz, o dy to g ronie lu d z i sztuki i w ir d nas, je j od­

biorców , powraca s it do tez X I I I P lenum , nabierają dodatkotoej w ym ow y.

Od p ow ieiciów ego deb iu ­ tu w lotach trzydziestych, przez dalsze swe książki i a rty k u ły publicystyczne, aż po ostatnie świetne u tw o ry dram atyczne, K ru czkow ski obracał się w kręgu spraw n a jb a rd zie j palących, n a j­

istotniejszych dla okresu w których pow sta w a ły je ­ go kolejne dzieła. U ka zy­

w a ł je nam przez p ryzm a t socjalistycznych k ry te rió w . Nie trzeba nawet posłu­

giwać się w arsztatem k r y ­ tycznym . w ystarczy, za- siadlszy w teatrze ja k o w id z jego sztuk, uczestni­

czyć t r iizte>qcv.h się na

«cenie te y d a rz e n jiih , aby odczuć, ie róum ie w „N JEM CACH” ja k w .JU L IU S Z U I ET HE L ” , w „P IE R W ­ SZYM D N IU W O L N O Ś C I', czy wreszcie w .Ś M IE R C I G U B ER N A TO R A **. osią dra matu są i oaz kie k o n flik ty naszych czasów. Jrh boha­

terow ie kruszą kopie t r obro nie strych postaw, konfron iujh je. bardzo po ludzku przeżptoaja. k o lizje między p o lityką a moralnością, p róbują selekcjonować i doJconytoać toyboru w artoś­

ci.

Nie było w ie lu pisarzu.

k tó rzy ta k konsektoentnie i to k bez reszty Stołarolibu

***** ’ tw óretość z probiema fi/k 4 ' M eotm ja k fo ucźynfł Lęort Kruczkow ski.

I. SOL1NSKA

BU D OW A s ik a ły Tysiąclecia przy uL Blrsalawsklej pa Go­

lę ci nie, wchodzi w końcowe stadiom. Będzie to okazały, no woczesny budynek wyposażony wc wszystkie pomoce nauko­

wo, ułatwiające pracę nauczy- cieli I uczniów. Szkota powsta­

je s funduszów Związków Z a ­ wodowych, a p a tro n a t'n ad je j budową sprawują przewodni- csąey W K Z Z Stefan PUZON i sekretarz Zbigniew T U R K IE ­ W IC Z . Jak zapewniają budow­

ał eaowie, kolejna w Szczecinie szkoła Tysiąclecia będzie go­

towa na 1 wraoścła.

N A Z D J Ę C IU : fragm ent prac

budowlanych. (a)

Foto: Wanda Cieślak

W ciągu 19 lat Polski Lud owej zaszły u nas olbrzymie zmiany w dziedzinie gospodarczej, społecznej, politycznej I kulturalnej. M im o to notujemy jeszcze wiele niedoraagań w zakresie stosunków społecznych, szczególnie zaś na od d n k u stosunków pracy. W K Z Z ol ras mu je cod dennie wielo sygnałów o wyrządzonych ludziom krzywdach.

O TO lis t z J7.V11. b r. ob. M n r i i W IE T R Z Y Ń S K 1E J, skicrow a ny do K C P a r tii, z którego w y ­ n ik a , żc pracow ała przez fi m ie

«ięcy ja k o woźna w szkole w S W O B N IC Y , pow. G R Y F IN O . Za okres sw e j p ra cy nie o trz y ­ m ała żadnego wynagrodzenia, rzekom o z b ra ku pieniędzy. Nie b yła też ubezpieczona, a zw o l­

niono ją w okresie ciąży.

W G R Y F IC K IC H Z A K Ł A ­ D A C H P R Z E M Y Ś L U TER EN O W EGO w m arcu br. trzech ro ­ b o tn ik ó w in te rw e n io w a ło w ka d rach w sp ra w ie w a d liw ie o b li czanych zarobków . Posądzono ich, że są p ija n i i wezwano m ilic ję . W PGR JA N IK O W O , pow. M Y Ś L IB Ó R Z , zw o ln ion o 2 ro b o tn ik ó w za to, że u p o m i­

n a li się o p ra w id ło w e nalicza ­ n ie zarobków .

P rzed V Kongresem Z w ią z­

kó w Zaw odow ych W K Z Z zba­

dała sytua cję w 362 zakładach pracy i w 240 stw ierdzono na­

ruszanie u staw odaw stw a p ra ­ cy ^>raz nieprzestrzeganie u - m ów zb iorow ych. A przecież stosu n ki pracy są u n o rm o w a ­ ne w y ra ź n y m i a k ta m i p ra w ­ n y m i i z b io ro w y m i u k ła d a m i pracy. Nasuwa się więc p yta ­ n ie : jak ie tą pnycsyny tak csąatega naruszania tych prze­

pisów?

•Przyczyn jeet k ilk a . N a jw a ­ żniejsza, to nieznajom ość prze­

pisów p ra w a pracy przez odpo­

w ie d z ia ln y c h praeowniKÓw a - d m im s tra c ji. Fa łszyw ie też p o j­

m u ją n ie k tó rz y gospodarność.

Często i l e o blicza się za robki ro b otn ikom , w a d liw ie przyznaje u rlo p y lu b je w s trz y m u je w im ię ' „oszczędności” . Trzecia przyczyna — to fa łszyw ie poję­

ty ..a u to ryte t” ' k ie ro w n ik a za­

kła du . Choć często zd ro w y roz­

sądek w ska zuje, że p ra co w n ik m a rację, spraw ę k ie ru je się do K o m is ji Rozjemczej lu b są du, nie z a ła tw ia się je j nato-

m ia st najp ro stszym sposobem, bo... u c ie rp ia łb y na tym a uto ­ r y te t d y re k to ra . Z ja w is k o to

Nn pisał bTEFA N PUZON

przewodniczący W KZZ

w y stę p u je najczęściej przy zw o ln ien ia ch z p racy. Z d arzają się też jeszcze w y p a d k i, szcze­

g óln ie w PGR -ach, ie k ie ro w ­ n icy n ie uzna ją w ogóle ża­

dnych o rg a n iza cji i rządzą sa­

m o w ła d nie .

V KON GR ES za lecił k o d y fik a cję praw a pracy, gdyż n iektó re przepisy, ja k np. z 1928 r. m ó ­ w iące o tym , że można w y p o ­ wiedzieć pracę bez oodania przyczyn, są przestarzałe. Ko­

d y fik a c ja n ie rozw iąże je dn a k problem u — isto ta zagadnienia t k w i w przestrzeganiu p rze p i­

sów i codziennym w d ra ża n iu ich w życie. Trzeba w ię c w tym oclu podjąć szereg k ro k ó w :

— upowszechnić snajo-

■saść prawa pracy wśród pracowników administracji.

W K Z Z «organizowała w tym celu kura dla kadrow­

ców, niestety, frekwencja była więcej niż skromna;

. — awiąskl sawodowe n n ssą wydać sdreydowaną walkę wsselklm przeja­

wom naruszania przepisów ustawodawstwa pracy. Trze ba lu jednocześnie umieć kojarzyć prawo ae społecz­

ną 1 polityczną oceną, s konkretną sytnacją kon­

kretnych ludzi;

— rady zakładowe, powln uy oo ja k iż czas dokony­

wać analizy stanu prawo­

rządności w swoich sak la ­ dach pracy;

— wydaje się też słuszne, aby związki zawodowe za­

cieśniły współpracę m or­

ganami prokuratury w ce­

lu interwencji w w yp a d ­ kach jaw nego, nadużywania prawa. W spółpraca ta po­

winna le i obejmować dzia­

łanie profilaktyczne.

J E D N Y M słowem chodzi o za stonowanie szerokiego w a chla ­ rza śro d ków , zm ierzających do p op ra w y stosunków społecz­

n ych W fa b ryka ch i i r s l / l u - cjach. Jest ja k im ś absurdem , że w Polsce L u d o w e j p ra co w n ik, ja k o współgospodarz zakładu pracy, może w w ie lu w yp a d ­ kach o trz y m a ć to. co . m u gwa ra n tu je usta w o da w stw o lu b Z b io ro w y U k ła d P ra cy d opiero po in te rw e n c ji p a r tii, zw ią zkó w zawodow ych czy o rg an ów pań­

stw ow ych.

M ie liś m y w 1962 r. i ta k ie zn k ła d y , z któ ry c h nie w p łyn ę ła ani jedna skarga. Należą do nich — F A B R Y K A M O T O C Y K L I i F A B R Y K A M A S Z Y N B U ­ D O W LANYCH.* Św iadczy to, że org an iza cje p olityczn e i spo­

łeczne w sp ó łd zia ła ją z k ie ro w ­ n ictw e m gospodarczym, a to ostatnie w ła ś c iw ie rozum ie ro ­ lę ro b o tn ika w zakładzie, w k tó ry m w szystkie sp ra w y należy rozstrzygać zgodnie z in te re ­ sem państw a i lu d z i p ra cy — zgodnie z ch a ra kte re m s o c ja li­

stycznego p rzedsiębiorstw a.

„Zaplecze“ średniowiecznego PIĘKNA

M ASZYNY LICZĄCE...

remanenty sKiepowe

K A T E D R A 1 piękny r - 1 kultury i

p rz y c ią g a n ie w a lą c e s ię c h le w y . Naaee z d ję c ie C o d z ie n n y m i p rz e d s ta w ia d ro g ę , k t ó r ą m in i ą g o ś ć m i są lic z n i p rz e b y ć tu ry ś c i, c h c ą c y o b e jś ć za k t ó r y m b y * e k d o o k o ła . W s ty d d la c a łe g o K a m ie n ia . A są p rz e c ie ż ta c y p rz y b y s z e , k tó r z y u w ie c z n ią t o ' n a ta ś m ie f ilm o w e j d la o d p o w lc d n le -

--- iło w a n ia za g ra n ic ą . o d s ła n ia ją ta -

d b a ją 1

r (wit) ..

a .r-i SI. .C IE $ L A K

O B O W IĄ Z U J Ą C E aa ra ą d m ó w ią , ie w m ia s ta c h lic z ą c y c h p o n a d I M ty s . m ie s z k a ń c ó w re m a ­ n e n t y s k le p o w e p o w in n y b y ć d o k o n y w a n e a lb o p o sa g o d a ln a m l o t­

w a r c ia » k le p ó w , a lb o w te n s p o ­ só b , i r w d u ż y c b s k le p a c h w y łą ­ cza się po k o le i p o ts c s c g ó ln s s to i­

s ka . N ie s te ty , n a s k u te k s s o m* « tr u d n o ś c i, k t ó r e n a p o ty k a h ended, sasa dy te w p ro w a d z a się w pe lo*

w ż y c ie je d y n ie w W a r n a w ie . NaJ w ię k s z ą b o lą c a k ą p ra e d a łą b io T u tw h a n d lo w y c h Jest b r a k fu n d o s s ó w za g o d z in y n a d lic z b o w e o ra z a b y t m a ła ilo ś ć s p e c ja lis tó w od in w e n ta r y z a c ji.

W k o n s e k w e n c ji — m im o n ie w ą t p liw e j p o p r a w y — k a r t k a s n a p i­

łe m „ R E M A N E N T * * z b y t często Je­

szcze p o ja w ia się n a d r z w ia c h s k le p ó w . K ło p o ty k U e n tó w z w ię k ­ sza f a k t , że przcd alęb iO E y.w a h a n d lo w e r ó ż n y c h p lo n ó w , m . In . M llD , PS S 1 p o s z c z e g ó ln y c h c e n ­ t r a l h a n d lo w y c h , n ie u z g a d n ia ją m ię d z y sob ą t e rm in ó w p rz e p ro w a ­ d z a n ia re m a n e n tó w . S k u te k Jest ta k i , że n ie je d n o k ro tn ie z d a rzy się, iż w m a ły c h m ia s ta c h c z y d z ie ln i­

c a c h d u ż y c b m ia s t b y w a ją z p o ­ w o d u re m a n e n tu z a m k n ię te n ie m a l w s z y s tk ie s k le p y d a n e j b ra n ż y , n p . r a d io w o - e le k tr o te c h n ic z n e , o b u w n ic z e , c z y z a r t y k u ł a m i 1 w ló ' k le n n te z y m L

P o w a ż n e k o r z y ś c i' ' V s k ró c e n ia czasu w y lic z a n ia *•

re m a n e n to w y c h p r i y n i p t l o m a lo ż o n ie w W a rs z a w ie , (.o d a l, N j m * r n lu , K a to w ic a c h , G d a ń s k u , W ro c ía w lu , K r a k o w ie I B y d g o s z c z y spe­

c ja ln y c h r . a e jl m a s z y n M tr ą c y c h ; W in n y c h m ia s ta c h trz e b a się. r ą ra s ie . p o s łu g iw a ć , b a r d z ie j tradyyyj a y m ł ś r o d k a m i, c o n la va p ra y ja p o s tę p o m w s k ra c a n iu c a á é ú ' U h l

» i a . re m a n e n tó w . N a p o p ra w ę l i w b a w ię c b ę d z ie p o c z e k a ć . C a r . dtw * I * . N u c i . .w U m i M

(5)

f f u w g azu n -STRONA 5!

L a k i e r - w r ó g k u r z u

Nowe cuda w mieszkaniach na razie., w ZSRR

W E Wasechzwiązkowym Naukowo-Badawczym In ­ stytucie newych m ateria­

łów budowlanych prowa­

dzone są ciekawe dośwlad rżenia. Oczywiście nie wszystkie kończą sic od­

kryciam i. ale wiele z teco, co zrobiono w ostatnim czasie niew ątpliw ie zainte resuje Czytelników.

D W U W A R STW O W E L IN O L E U M

Jest ono dziełem p ra co w n ikó w la b o ra to riu m w y k ła d z in . L in o ­ leum to je st przede w s zystkim cieple. Sporządza się f¡o na f i l ­ cow ym podkładzie i łączy p rą ­ dem w y s o k ie j częstotliwości.

D la u kład a nia jego n ic potrzeb ny je s t k le j, n ic potrzeba też d okła d nie w yn u d z a ć podłogi.

T a ki d yw an z d w u w a rs tw o w e ­ go lin o le u m układ a się w p ro st na betonie posadzki i zamoco-

•wuje lis tw ą przyścienną. N o w y m a te ria ! przechodzi obecnie p ró by na budow ach stolicy Z S R R

L A K IE R

O D P YC H A J Ą C Y K U R Z W la b o ra to riu m fa r b i la k ie ­ ró w stw o rzo no la k ie r o d oić n ie z w y k ły c h cechach. P o kryta n im pow ierzchn ia w w y n ik u ta rcia powstającego przy zet­

k n ię ciu z ru c h o m y m i w a rstw a m i p ow ie trza u zyskuje n ie w ie l­

k i ładunek e le ktryczn y je dn o - im ie n n y z ła du n kie m ku rzu . D latego k u rz n ic osiada na ta ­ k ie j farbie.

D Y W A N IK I Z P O L IS T Y R E N U W yko n u je się je z p ły te k po­

listy re n o w y c h p rzyp o m in a ją ­ cych różnobarw ne k a fe lk i. P ły t k i n a kle ja się na przezroczystą osnowę papierow ą i o trz y m u je d y w a n ik o d o w o ln ym w y m ia ­ rze i ornam encie. T a k im i „ d y ­ w a n ik a m i" można w ykła d a ć ściany sklepów , k a w ia rn i, przy chodni le k a rs k ic h itp .

W IE C Z N Y L E P IK

W iele k ło p o tó w sp ra w ia ło b ud o w la n ym uszczelrvianłe złącz

p rzy b u d o w n ic tw ie w ie lk o p ły ­ tow ym . N iedaw no pra cow n icy In s ty tu tu o p ra co w a li do tego celu sp ecja ln y le p ik . Masa ta wprow adzona do zląc2 n igd y nie w ysycha, nie boi się słońca a n i w ia tru , mrozu ani o dw ilży, zachowuje elastyczność p rzy tem peraturze do 60 stop n i poni żej zera. Dom z w ie lk ic h p ły t złączonych ty m le p ik ie m nie wym aga re m o ntu przez 30 l a t (w lk )

D w a s t o ł y w j e d n y m

SA L U D Z IE , k tó rz y p o tra fią pracować wśród id ta ln c g o po­

rządku. Czy na warsztacie, czy na b iu rk u a naw et w ogródku, panuje w o kó ł nich ład, porzą­

dek, wszystko je st poukładane wszystko na sw oim miejscu l pod ręką. Lecz tych lu d z i je st stosunkowo m ało, większość pra cuje Jeśli nie w bałaganie, to p rz y n a jm n ie j w tzw . „n ie ła ­ dzie tw ó rczym ” . S p ró b u j ta k im uporządkow ać otoczenie, prze­

padną, n ic nie znajdą, niczego potrzebnego nie zauważą, pod­

czas gdy przedtem, pod stertą g ra tó w , wszystko m ie li pod rę ­ ką. na zawołanie.

Również i dzieci, te grzecz- n iu tk ic . bawią się ślicznie wśród poukładanych ró w n o zabawe- czek i czystym i rączka m i o bra ­ cają k a rtk i ksią żeczki Inne dzieci, te raczej norm alne, od­

pow ied n io umorusane, bawią się nie zważając na stronę este tyczną te j im pre zy, gdyż w ie ­ dzą, że i ta k przed kolacją wszystko trzeba będzie posprzą tać i poukładać. N ie zawsze je d n a k zabawy, a zwłaszcza m a j­

sterkow an ie , przeciągają się od Obiadu do k o la cji. Czasem coś trw a k ilk a d n i a czasem, i ty - o odni k ilk a . Cóż w te dy ro b ić ? N i to składać, n i to zostawiać, c b o & y gazetą p rz y k ry ), ale i to n ić. poyioże. D la m am y będzie ta zawsze bałagan, k tó ry trzeba m ro ź posprzątać.

* ' W yd a je m i się, łe rozioiąza- Pie.. ja k ie ' d z if p roponuję m o is za do w o lić i zapalonego m a jstra * klepkę ’* w ym agającą p orządku mamę. Po' p ro stu obPÜà sUj

m ero stół, przez ścięcie nóżek i in sta lu je na istn iejącym b la ­ cie ro d zaj skrzyn i. W stanie za m kn iętym je st to s to lik , przy k tó ry m można pięknie odrabiać lekcje, g dy je st n atom iast o t­

w a rty , je st to w arsztat lu b miejsce zabaw takich', których nie chciałoby się kończyć ’ iclaś nie dziś. przed kolacją.

K o n stru kcja całego urządze­

n ia je st ta k prosta, że chyba nie trzeba je j o m aw iać a n i tłu ­ maczyć.

Tych wszystkich, k tó rzy m nie ile zro zu m ie li, pragnę zapew­

n ić, że to n ic ma być w żad­

nym w yp ad ku śm ie tn ik , pom y­

słowo p rz y k ry w a n y i że tam, pod klapą, pow inie n rów nież, w miarę możności, panować la d i czystość

G R A F IO N

W ielki konkurs na projekt taniego demku jednorodzinnego

W P O Ł O W IE czerwca br. Za rząd Główny SARP ogłosił kon kurs powszechny na projekt se r il oszczędnych budynków mie sskalnych jednorodzinnych — wolno-stojących lub bliźnia­

ków.

Celem konkursu jest opraoo wanie projektów budynków tanich, o krótkim czasie amorty sacjl. które można by wznosić na terenach nieuzbrojonych.

Projektanci muszą uwzględnić aktualną sytuację w budownic­

tw ie domków jednorodzinnych oraz realne możliwości m ateria Iowę I techniczne osób, budują eych domy mieszkalne. W arun­

k i konkursu przewidują ta k ie opracowanie projektów tanich elementów budowlanych, które mogłyby ukazać, się. w masowej fprsedaży I um ożliwiłyby-m . In.

prowadzenie budowy łub rosbu dowy istniejących już obiek­

tów etapami.

Należy podkreślić niezmier­

nie ważny aspekt ekonomiczny konkursu. W myśl jego założeń, uporządkowane bowiem zosta­

nie chaotyczne V i przynoszące wiele strat gospodarczych. I sno lecsńyęb budownictwo In d y w i­

dualne I stworzone zostaną, pod stawy do szerokiego stosowania tanich elementów prefahryko­

wanych. Koszt metra k w . bu­

dynku — wg warunków kon­

kursu '— powinien wynosić 1300—1700 i l u 1 m kw. Prse-

*4«»tns rań koszt w. obecnym h * dow nlrtw ie Indywidualnym znacznie przekracza 2 000 zL

(B N -T P A P ) ,

178

j Patrick Quentin |

d w ie zony

(Tłum . Izabela Dąmbska)

P o łożyliśm y się spać, ale długo jeszcze, k ie d y Betsy ju ż spala, leżałem bezsennie, ro zm yślając o Betsy, o R ickie i o A ngelice — tam w m a le j ce li p rzy Centre Street. U siloioalem wzbudzić w sobie wdzięczność dla n ie j, ale nie mogłem. Czułem do n ie j ty lk o nienawiść.

P rze klin a łe m ją . po co się w ogóle urodziła?

Wreszcie zasnąłem, ale rano wcale nie czułem się le piej. Przebrnąłem ja ko ś przez g odziny b iurow e, na- wet przez rozmowę z C. J., podczas k tó r e j p ow ied zia ł m i o sw ym telefonie do kom endanta p o lic ji i pom pa­

tycznie ośw iadczył, że nie bierze m i za złe mojego po­

przedniego małżeństwa z A ngeliką. Czułem sie je d ­ n ak m im o to o kro pn ie , ja k g d yb ym od tyg o d n i ju ż byt chory. W ieczór spędzony z Betsy b yl ciężką próbą.

1 noc, ja ka potem nastąpiła. I następne dw a dni.

Wiadomość o aresztow aniu A n g e lik i u ka ra ła się ta prasie, pisano je d n a k o n ie j ja k o o A ng e lice Roberts i w zm ianka przeszła bez większego wrażenia. B yła po pro stu jedną z nieznanych kobiet, przesłuchiw aną w spraw ie k ry m in a ln e j — o m o rderstw o jakiegoś n ie ­ znanego osobnika. Bez pow iązania z Caillingham am i nie b yło uj tym n ic sensacyjnego. T ra n t nie d aw a ł znaku życia, a ponieważ byłem przekonany, że podejrzewa m nie i ty tk o czeka na o dpow iedni mom ent — jego m il­

czenie ta k samo szarpało m i n erw y, ja k bezpośredni

179

atak. S e tki ra zy dochodziłem do przekonania, że nie jestem w stanie zn:eść d łu ż e j niepewności i pójdę w y ­ znać m u wszystko. A le re sztki in s ty n k tu samoza­

chowawczego i wzgląd na Betsy ciągłe pow strzym y­

w a ły m nie od lego.

Trzeciego dnia, w łaśnie w c h w ili, k ie d y zb ierałem się w y jś ć z b iu ra na lu nch , T ra n t zadzu xm il. Głos jego p rz y ją łe m niem al z ulgą:

.— Bardzo m i p rzykro , panie H a rd in g , ale mam dla parna n ied o brą, wiadomość. A d w o ka t p an ny. Roberts ro b ił wszystko, zęby tu ta łić je j a lib i, tałę samo zresz­

tą, ja k i policja. Nie m a m y je dn a k ża dn ych podstaw*

abyśm y m o g li uznać je za wystarczające. l D z is ia j ra n a p ro k u ra to r o krę g o w y p osta no w ił wdrożyć,, śledztwo i wszcząć proces.

— Ćzy to znaczy, że A n g e lik a , będzie odpow iadała

przed sądem? . . .. .

— T a k jest. Niestety panna Roberts nie stara się nam pomóc. P ro ku ra to r o kręgow y je st głęboko przekonany o je j w in ie i o tym , że bez tru d u uzyska w y ro k skazu-;

ta o /-.

— Decyzja m oja zapadła zupełnie nieoczekiwanie. Dla m nie samego była to niespodzianka — ja k g dyb ym po­

stępował w b re w w łasnej w o li. . .

— Za c h w ilę będę u pana. panie .po ru czn iku/

— Oczywiście, panie H a rd in g, bardzo proszę. Jesteią p r z y -Centré Street 1 czekam na pana.

Po k ró tk ie j pauzie d okończył:

— 7 bardzo się cieszę, że pan się nareszcie zdecydo- .. w a ł.. N a dłuższą m etę-okaże się to n a .p e w n o korzystne

d la w szystkich.

R O Z D Z IA Ł 1Q .

Na Centre S tree t pojechałem taksówką. N ie p rzyp u ­ szczałem, że postąpię to fen sposób, nie poradziw szy s ię

-

180

Betsy i nie uprzedzając je j ojca. Czułem w sobie kom ­ pletną pustkę, ty lk o za wszelką cenę pragnąłem pozbyć się tego m oralnego, a nawet, pow ied zia łb ym , fizycznego ucisku. W cale nie u siło w ałem rozszyfrow ać tajem nicze j u w ag i T ra n ta , ja ką rz u c ił na zakończenie rozm owy. Jedno ty lk o było ważne: spłacić d łu g wobec A n g e lik i, uciec raz na zawsze od tego dław iącego uczucia, że s te m wo­

bec n ie j nie w porządku.

Na Centre Street p o lic ja n t za prow a d ził mnie do tego samego p oko iku , w k tó ry m ju ż raz b yłem , a je ż e li nie do tego samego, to w każdym razie bardzo podobnego.

‘ N iebaw em z ja w ił się T ra n t z ty m sw o im p rzyja cie lskim , n ieśm ia łym uśmiechem.

— M am nadzieję, że nie zm ie n ił pan swojego posta­

n ow ien ia , panie H a rd in g — pow ied zia ł.

— N ie , nie zm ien iłe m , panie poruczniku.

W p oko iku s ta ł n ie w ie lk i d re w n ia n y s to lik , a p rz y n im krzesło. U sia d ł i przez c h w ilę n ie szpuszczal ze m nie w zroku .

— Aby się upewnić, że pan na pewno nie z m ie n ił za­

m ia ru — zaczął — chciałbym w yja śn ić przedtem k ilk a p u n któ w . O baw iam się, że nie b yłem z panem całkiem szczery. N iestety, p o lic ja n ie zawsze może postępować wedle pew nych u stalonych zasad tow arzyskich. P raw ie wszystko w ję d zialem J u ż znacznie tęcześniej. Bo, widzi pan, od razu, kiedy pan C a lłin g ha m w y m ie n ił w rozmo­

w ie telefo niczn e ) p a ń s k ie ' nazw isko, zastanawiałem się, czy td ń łe e h o d z T o tego WUltama H a rd in g a, co napisał JS kw o r •Południa-; [ .... . x v* « __ 8!tt&v<'5fcfeó.

m A G h i n N t iń ie tz k a n ia n e lio w s k im i".

t. r K •>c . . . . ryri ft urządzonego meblami ¿ct- Foto SU C IE ŚLA K

Cytaty

Powiązane dokumenty

W sytuacji, w której transfer danych ma odbyć się do kraju nie objęte- go decyzją KE o adekwatności poziomu ochrony oraz brak jest możliwości za- stosowania

Powyższe informacje powstały w oparciu o aktualnie dostępne dane charakteryzujące produkt oraz doświadczenie i wiedzę posiadaną w tym zakresie przez producenta. Nie stanowią

Działanie toksyczne na narządy docelowe – narażenie jednorazowe W oparciu o dostępne dane kryteria klasyfikacji nie są spełnione.. Działanie toksyczne na narządy docelowe

Przy obecnych warunkach rynkowych wiemy, że nie jest możliwym wprowadzenie takiej ilości mieszkań, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni w ostatnich latach, co sprawia, że

Zarazem uwzględnia się również w takim podejściu silne nastawienie unifikacyjne. Tym samym chodzi o wywołanie paradygmatu metodologicznego w naukach prawnych opartego

Nazwy niebezpiecznych komponentów wymienione na etykiecie Zawiera: d-limonene; izotridekanol, etoksylowany; α-pinen. Zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia H226 Łatwopalna ciecz

W przypadku braku znajomości języka, dziecko otrzyma dodatkowe godziny nauki języka polskiego oraz pomoc w wyrównaniu ewentualnych różnic. programowych z

ŹRÓDŁO: OPRACOWANIE WŁASNE NA PODSTAWIE DANYCH GUS.. Omawiając rynki pracy koniecznym jest również spojrzenie na stopę bezrobocia. Zdecydowałem, aby pokazać stosunek