• Nie Znaleziono Wyników

Czyn pracownika jako przyczyna wydalenia z pracy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czyn pracownika jako przyczyna wydalenia z pracy"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Walery Masewicz

Czyn pracownika jako przyczyna

wydalenia z pracy

Palestra 10/12(108), 73-87

1966

(2)

Nr 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a j a k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y

73-ten w y d a je się iść za daleko. O sobiście n ie w id zę przeszkód, b y ró w n ież i te p rz e ­ p isy w łączyć do tej k ate g o rii p rzepisów W a ru n k ó w RW PG, k tó re m ogą być — zgodnie ze w stę p e m (p ream b u łą) do O gólnych W a ru n k ó w — w yłączo n e p rze z w o lę stro n , je że li „przy za w ieran iu um ow y stro n y d o jd ą do w niosku, że w w y n ik u sp e ­ cy fik i to w a ru lu b w łaściw ości jego do staw y zachodzi p o trze b a o d stą p ie n ia od poszczególnych p o sta n o w ień ” O gólnych W a ru n k ó w R W PG . W p raw d zie w te j s p r a ­ w ie sy tu a c ja ta k a n ie zd a rza się zap ew n e zbyt często, je d n a k ż e w p ew n y ch w y ­ p a d k a c h od stęp stw o ta k ie będzie u zasadnione. N a p rzy k ła d w tra n s a k c ja c h k o o p e­ ra c y jn y c h w ielo stro n n y ch (przy za an g a żo w an iu p rze d sięb io rstw co n a jm n ie j z trze ch k rajó w ) m oże być p o żąd an e p o d d a n ie w szy stk ich um ów je d n em u sy stem o ­ w i p ra w n e m u (np. p ra w u k r a ju nabyw cy).

(d okończenie nastąpi)

WALERY MASEWICZ

C zyn pracownika jako przyczyna wydalenia z pracy

1. D E F IN IC JA PRZY CZY NY W YDALENIA

P rzy czy n ą ro zw iązan ia um ow y o p ra c ę bez w y p ow iedzenia n a p o d sta w ie a rt. 2 u st. 1 d e k re tu z d n ia 18.1.1956 r. je s t czyn p ra c o w n ik a podm iotow o z a w i n i o n y

i przedm iotow o b e z p r a w n y . J e s t to je d n a k ty lk o fo rm a ln a d e fin ic ja p rz y ­

czyny.

R ozw iązanie um ow y o p ra c ę bez w ypow iedzenia z w iny p ra c o w n ik a m u si m ieć dostateczn ie w ażk ie u za sa d n ien ie społeczne. Do d efin icji przyczyny ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę n ależy w prow adzić elem e n ty m a te ria ln e , w sk az u ją ce n a je j cechy c h a ra k te ry sty c z n e . E lem en tem m a te ria ln y m w te j d efin icji je s t n a ru sz e n ie przez p rac o w n ik a i s t o t n e g o i n t e r e s u po d m io tu za tru d n iając eg o . S tan o w i to cechę c h a ra k te ry sty c z n ą o d ró żn ia jąc ą z a w i n i o n e p rzez p ra c o w n ik a ro zw ią za­ n ie um ow y o p ra c ę bez w ypow iedzenia od ro zw ią zan ia te j um ow y w sk u te k tzw . w a ż n y c h p r z y c z y n , stan o w iący ch ze sw ej isto ty zd a rzen ia n i e z a l e ż n e o d w o l i p rac o w n ik a, p o zo stające poza za k rese m jego celow ej działalności (choroba, w y p ad e k w z a tru d n ie n iu itd.). O koliczność, że czyn b ędący przyczyną w y d ale n ia z p ra c y godzi w isto tn y in te re s po d m io tu za tru d n iając eg o , w y ja ś n ia zarazem , dlaczego dalsze k o n ty n u o w a n ie sto su n k u p rac y je s t n iem ożliw e n a w e t przez o k res w ypow iedzenia um ow y.

P rz y fo rm u ło w a n iu m a te ria ln e j d efin icji przyczyny niezw łocznego ro zw iązan ia um ow y o p ra c ę n ie w y sta rc z a m.zd. a n i po w o łan ie się n a okoliczność, że czyn stan o w iący p rzyczynę w y d ale n ia z p ra c y zazw yczaj je s t ta k ż e n a ru sz e n ie m zasad w spółżycia społecznego, an i też to, że czyn ta k i najczęściej p rz e ja w ia się ja k o n a ru sz e n ie obow iązków w y n ik ając y ch z um ow y o pracę. P ierw sza p rz e sła n k a n ie w n io sła b y do rozw ażanej k w e stii nic now ego, d ru g a je s t cechą w sp ó ln ą ty lk o dw óch p ie rw sz y ch przyczyn niezw łocznego ro zw ią zan ia um ow y o p rac ę, tj. p rz e

(3)

-74 W a l e r y M a s e w i c z Nr 12 (108)

stę p stw a i ciężkiego n a ru sz e n ia podstaw ow ych obow iązków pracow niczych, n a to ­ m ia st n ie zachodzi ona p rzy zaw inionej u tra c ie u p ra w n ie ń koniecznych do w y k o ­ n y w a n ia p rac y n a zajm o w an y m stanow isku.

F o rm u łu ją c p e łn ą d efin icję przyczyny ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę bez w y p o ­ w iedzenia z w in y p rac o w n ik a, pozostaje w ięc ograniczyć się do p o d k reśle n ia , że jest to z a w i n i o n y i b e z p r a w n y c z y n p r a c o w n i k a , n a r u s z a ­ j ą c y i s t o t n y i n t e r e s p o d m i o t u z a t r u d n i a j ą c e g o .

J e s t to w sp ó ln a cecha w szy stk ich trz e c h p rzyczyn niezw łocznego ro zw iązan ia um ow y o p ra c ę p rze w id zia n y ch w a r t. 2 ust. 1 d e k re tu , ja k k o lw ie k w k aż d ej z nich od m ien n ie m oże p rze d sta w ia ć się treść in te re su , k tó ry został czynem p r a ­ cow nika naru szo n y .

S tw ierd zen ie, że przy czy n ą w y d a le n ia z p rac y je s t czyn n a ru sz a ją c y isto tn y in te re s praco d aw cy , je s t szczególnie w ażne p rzy an a liz o w an iu ta k ic h przyczyn, ja k p rze stęp stw o p ra c o w n ik a lu b zaw iniona u tr a t a upraw .nień koniecznych do w y ­ k o n y w a n ia zaw odu. W sto s u n k u do pie rw sz eg o p rz y k ła d u n ie w y sta rc z a p ow oła­ nie się n a szkodliw ość społeczną p o przedniego p rz e stę p stw a lu b n a w y ją tk o w e n asile n ie złej w oli. P rz estę p stw o m u si n a ru sz a ć isto tn y in te re s bąd ź p ra w a p r a ­ codaw cy. Bez te g o w a ru n k u sa n k c ja p rac o d aw cy p rze w id zia n a w a rt. 2 ust. 1 p k t 1 d e k re tu u tra c iła b y cechy d y scy p lin arn eg o ro zw ią zan ia u m o w y .1

A naliza czynu m ającego stanow ić p rzyczynę w y d a le n ia m a duże znaczenie p rak ty c zn e . U stalen ie, że p ra c o w n ik n ie p o p ełn ił czynu w znaczeniu kom pleksu ruchów fizycznych lu b p ew n e j „ k ieru n k o w ej bezczynności” 2, gdyż d ziałał np. pod w pływ em p rz y m u su fizycznego (vis absoluta), czyli zb ęd n y m ro zw ażan ie pozo­ sta ły c h elem entów p rzyczyny ro zw ią zan ia um ow y.

D ek ret n ie o k re śla czasu i m ie jsc a p o p ełn ien ia czynu stanow iącego przyczynę w y d alen ia z p rac y . P rz y p rz e stę p stw ie p o pełnionym p rzez p ra c o w n ik a lub cięż­ kim n a ru sz e n iu po d staw o w y ch obow iązków pracow niczych u sta w o w a przyczyna rozw iązania um ow y o p ra c ę p o w sta je o b ie k ty w n ie ju ż z ch w ilą p o p ełn ien ia czynu m ającego cechy p rz e stę p s tw a lub n a ru sz e n ia o b o w iąz k ó w .3 N ato m iast p rzy u tra c ie up raw n ie ń koniecznych do w y k o n y w an ia zaw odu p rzy czy n a ro zw ią zan ia um ow y może się p rz e ja w ia ć ja k o n a stę p stw o czynu popełnionego p rzez p ra c o w n ik a k ilk a la t w stecz p rze d zaw arciem um ow y o p ra c ę (np. fałsz erstw o d yplom u ukończenia

1 Z w ró c ił n a t o u w a g ę m . in . Z. F e n i c h e 1 p r z y a n a liz ie tr e ś c i a r t. 471 § f k .z . F e n ic h e l p o d n o si, że w a ż n y m p o w o d e m ro z w ią z a n ia u m o w y je s t z aw sze o b ie k ty w n e n a r u s z e n ie u m o ­ w y o p r a c ę (p o r. Z . F e n i c h e l : W y p o w ie d z e n ie u m o w y af w a ż n y c h p o w o d ó w w k .z ., k .h . i w p r a w ie p r a c y , „ N o w y K o d e k s Z o b o w ią z a ń ” n r 19 z 7 m a ja 1934 r.). P n y c z y n a ro z w ią z a ­ n ia u m o w y o p r a c ę m u si p o c h o d z ić od p r a c o w n ik a . P rz y c z y n ą t a k ą n ie je s t n a k a z o r g a n u n a d rz ę d n e g o n a d z a k ła d e m p r a c y , n a w e t je ś li m a o n c h a r a k t e r w ią ż ą c y . P o r . o rz e c z , SN z 9 g r u d n ia 1953 r . 3 CR 1267/54 — P U G 1/5/34 oraz.' o rz e a z . SN P iZ S 3/60/72. 2 M ia n e m ty m o k r e ś la się w n a u c e p r a w a k a r n e g o is to tę z a n ie c h a n ia . Z a n ie c h a n ie m je s t b r a k c z y n u w p e w n y m sp o d z ie w a n y m k ie r u n k u . P r z y z a n ie c h a n iu n ie in t e r e s u j e n a s w z a ­ sa d z ie to , co s p r a w c a ro b ił w c h w ili, g d y s p o d z ie w a n o się p o n im in n e j a k c ji, a le t y lk o to , czego n ie z ro b ił. P o r . W. W o l t e r : P ra w o k a r n e , W a rsz a w a 1947 r ., s. 94.

K w e stia , c z y n a z w a „ c z y n ” m a d e s y g n a t w p o sta c i d z ia ła n ia i z a n ie c h a n ia , je s t w n a u c e p ra w a k a r n e g o s p o r n a . N ie k tó r z y u w a ż a ją , że n ie i s tn ie ją w sp ó ln e e le m e n ty d la d z ia ła n ia i z a n ie c h a n ia , k tó r e s ta n o w ią d w a o d r ę b n e p o ję c ia , in n i zaś w y c h o d z ą z z a ło ż e n ia , że w p ra w d z ie n a le ż y z a c h o w a ć ró ż n ic ę m ię d z y d z ia ła n ie m a z a n ie c h a n ie m , je d n a k ż e o b ie te fo rm y c z y n u m a ją w s p ó ln y e le m e n t: z d o ln o ś ć d o u je m n e j o c e n y s p o łe c z n e j. S ta n o w is k o u z n a ją c e p r z y d a tn o ś ć p o d z ia łu c z y n u , a c z k o lw ie k z o d m ie n n y c h z a ło ż e ń , p o d z ie la ta k ż e W. W o l t e r w p r a c y : O c z y n ie j a k o d z ia ła n iu lu b z a n ie c h a n iu p rz e s tę p n y m , P iP 5—6/56,

S. 87S<— 926.

3 N a le ż y o c z y w iśc ie o d ró ż n ić p o w s ta n ie p n y c z y n y ro z w ią z a n ia u m o w y od m o ż liw o śc i s k o ­ rz y s ta n ia z te j p r z y c z y n y p rz e z p o d m io t z a t r u d n i a j ą c y p r a c o w n ik a . I s tn ie n ie p rz y c z y n y je s t n ie z a le ż n e c d te g o , czy d r u g a s tr o n a d o w ie d z ia ła się o je j p o w s ta n iu .

(4)

-Nr 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a ja k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 75

■studiów w yższych). P rz y analizie w ięc zaw inionej u tra ty u p ra w n ie ń do w y k o n y ­ w a n ia zaw odu m oże pow stać m y ln e w yobrażenie, że w tym w y p a d k u przy czy n ą t ą n ie je s t czyn p rac o w n ik a, lecz orzeczenie lu b decyzja w ład zy u p ow ażnionej do o rze k an ia o p ozbaw ieniu p ra w a w y k o n y w a n ia zaw odu. P rzy p u szczen ie ta k ie b y ­ łoby b łęd n e. R óżnica m iędzy p rzy c zy n am i w sk az an y m i w a rt. 2 ust. 1 p k t 1—2 a p rzy c zy n ą w y m ie n io n ą w p k t 3 te g o a rty k u łu sp ro w ad za się ty lk o d o różnicy w czasie, ja k a m oże zachodzić m iędzy zdarzen iem fak ty c zn y m stan o w iący m p rz y ­ czynę ro zw ią zan ia um ow y a p o w sta n iem te j przyczyny w znaczeniu p raw n y m . We w szy stk ich je d n a k w y p a d k a c h p rzy czy n ą ro zw ią zan ia um ow y je s t czyn p rac o w n ik a, ja k k o lw ie k s k u tk i p ra w n e tego czynu m ogą pow stać w ró żn y m czasie.

W g ru p ie n a u k p ra w n y c h dyscypliną, k tó r a czyn człow ieka b a d a z w ielu p u n k ­ tó w w idzenia, m .in. w aspekcie tzw . przed m io to w ej stro n y p rz e stę p stw a , je st p ra w o k a rn e . P od ejm o w an e b y ły n a w e t ipróby stw o rze n ia odręb n ej n a u k i o istocie czy n u przestępczego. P rz ez isto tę czynu rozum iano przy ty m części składow e u s ta ­ w ow ego ty p u p rze stęp stw a, k tó re z n a jd u ją się po jego „z ew n ę trz n ej” , p rz e d m io ­ to w ej stro n ie. P o n iew aż p rzy b u d o w ie isto ty czynu u sta w o d aw ca p o słu g u je się p o jęciam i opisow ym i, sta n o w ią one ja k gd y b y elem e n ty o rganicznej całości, ja k ą je st czyn p rzestępczy. E lem en ty isto ty czynu — w ed łu g tw ó rcó w te j n a u k i — nie p o w in n y być u to ż sam ian e z b ezp raw n o ścią czynu albow iem je d y n ie c h a r a k te ­ r y z u ją bezp raw ie, w y zn a cz ają c jego w iększy lu b m niejszy ciężar. 4 G dy b y k o ncepcję t ę p rze tra n sp o n o w a ć n a g ru n t u sta w o d a w stw a p rac y , to np. gdy d e k re t m ów i o „ciężkim n a ru sz e n iu p o dstaw ow ych obow iązków p raco w n iczy ch ”, do istoty czy n u n ależ y „n a ru sze n ie p o d staw o w y ch obow iązków praco w n iczy ch ” . Z w rot „c ię żk ie” odnosi się do z a g ad n ien ia w in y . Z a w a rta w a r t. 2 d e k re tu lu b w inn y ch p rzep isach p ra w a ty p iz ac ja czynów sta n o w iąc y ch p rzyczynę ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę m a za za d an ie „opisać” p ew n e typow o niew łaściw e za chow anie się p r a ­ cow nika. W łaściw ych w skazów ek in te rp re ta c y jn y c h należy szukać w e w stę p ie d o d e k re tu , w k tó ry m z a w a rta je s t w ypow iedź 'praw odaw cy co do pożądanego p rz e b ie g u p ro ce su in te rp re ta c y jn e g o . S k oro celem d e k re tu je st „zapobieganie ((...) w ypadkom niezgodnego z założeniam i społecznym i P a ń stw a L udow ego zw aln ian ia z p ra c y b ez w y p ow iedzenia (...)”, to ocena czynu, jakiego dopuścił się praco w n ik , m usi uw zględniać te n cel. K ry te ria oceny w y n ik a ją zatem z zasad w spółżycia społecznego.

II. ZB IE G PRZYCZYN W Y D A LEN IA I ZB IE G PR Z E PISÓ W ART. 2 D EKRETU A rt. 2 ust. 1 d e k re tu zaw iera trz y ró żn e n o rm y p raw n e, k tó ry c h hipotezy zo­ sta ły o k reślo n e w trzech o d ręb n y ch p u n k ta c h . Ja k k o lw ie k pozornie w szy stk ie one z a w ie ra ją je d n ą sa n k cję w p ostaci w y d a le n ia z pracy, to je d n a k sa n k c ja ta w k ażd y m z trze ch p u n k tó w a rt. 2 ró żn i się stopniem dolegliw ości i sw ą p e jo r a ­ ty w n ą w ym ow ą.

D la po d m io tu zatru d n iająceg o , a ty m b a rd z ie j dla p raco w n ik a, n ie je st rzeczą obo jętn ą, czy rozw iązanie um ow y n a s tą p iło z pow odu p rze stęp stw a, czy też n a r u ­ szenia obow iązków pracow niczych. Z k w a lifik a c ją p ra w n ą w iąże się ta k ż e k w estia uzy sk an ia zgody lu b zasięgnięcia ty lk o o pinii k o m p e ten tn eg o org an u . S am d e k re t n ie d a je żadnych w skazów ek co do tego, ja k należy postąpić, gdy p rac o w n ik p o ­ p ełn ił k ilk a czynów p o d p ad a ją cy c h pod d w a lu b trzy nie w y łączające się w

za-4 T w ó rc ą t e j n a u k i b y ł a u s tr ia c k i u c z o n y R y t e l : L e h rb u c h d e s ö s te rr e ic h is c h e s S tr a f - r e c h ts , 1933 r . P o r. S. G l a s e r : N a u k a o is to c ie c z y n u , „ G a z e t S ą d o w a W a rs e a w s k a ” n r 6

(5)

78 W a l e r y M a s e w l c z Nr 12 (108)

Jem nie p rze p isy a r t. 2 (zbieg przyczyn) albo gdy je d e n czyn w znaczeniu fizycznym stw a rz a w znaczeniu p ra w n y m k ilk a przyczyn w y d a le n ia (zbieg p rzepisów u staw y). J e s t to szczególnie częste p rz y stosow aniu a rt. 2 ust. 1 p k t 1—2 d e k re tu , które- z a w ie ra ją podobne hipotezy.

P rz y tzw . re a ln y m lu b w ieloczynow ym zbiegu p rzyczyn (tj. gdy zastosow anie jednego z p k t a rt. 2 n ie w y łącza drugiego), po d m io t z a tru d n ia ją c y — ro z w ią z u ją c um ow ę — m oże pow ołać się n a w szy stk ie p rzyczyny łączn ie albo n a je d n ą z n ic h . W pierw szy m w y p a d k u p o w in ien uzyskać i opinię, i zgodę, w d ru g im — albo zgodę, albo opinię, w zależności od p rz y ję te j p rzez sieb ie przy czy n y w ydalen ia.

W y p ad ek zbiegu n o rm a rt. 2 ust. 1 d e k re tu zachodzi w ów czas, gdy je d e n czyn p ra c o w n ik a w y p e łn ia w ięcej niż je d n ą hipotezę. W raz ie zbiegu n o rm p ra w n y c h m ożna p rz y ją ć albo zasad ę w za jem n ej k o n su m p c ji je d n e j n o rm y p rzez drugą,, albo k o n stru k c ję tzw . idealn eg o zbiegu n o rm a rt. 2 ust. 1 d e k re tu . K o n su m p c ja zachodzi z re g u ły w ted y , gdy popełn io n e p rze z p ra c o w n ik a p rze stęp stw o stan o w i za raze m n a ru sz e n ie obow iązków praco w n iczy ch lu b o d w ro tn ie. K w estia t a w ią ż e się z po jm o w an iem p rz e stę p stw a ja k o p rzy c zy n y w y d a le n ia z p rac y . D ośw iad­ czenie życiow e uczy, że zazw yczaj p rze stęp stw o ja k o p rzy czy n a w y d a le n ia z p ra c y sta n o w i ty lk o k w a lifik o w a n ą po stać ciężkiego n a ru sz e n ia p o dstaw ow ych o bow iąz­ ków p racow niczych. A rt. 2 u st. 1 p k t 1 d e k re tu w y ra ż a zaostrzoną ty lk o (podlega­ ją c ą ocenie n a g ru n c ie p ra w a k arn e g o i p ra w a p rac y ) sa n k c ję n a ru sz e n ia o b o ­ w iązków pracow niczych. O czyw iście ró w n ie częste są w yp ad k i, gdy naruszenie- obow iązków sta n o w i zarazem przestęp stw o .

W ra z ie zbiegu p rze p isó w p k t 1 i 2 u st. 1 a r t. 2 d e k re tu m ożliw a je s t do p rz y ­ ję cia a lte rn a ty w a : a) albo zastosow anie n o rm y szczególnej p rzed ogólną w m yśl zasady le x specalis derogat lege generali, albo b) zastosow anie n o rm y p rze w id u ­ jącej sa n k c ję o strze jsz ą (b ardziej dotk liw ą) d la p rac o w n ik a. W obu w y p a d k a c h oznaczałoby to zastosow anie p k t 1 a r t. 2 p rze d p k t 2 tego p rzepisu.

III. BEZPRA W N O ŚĆ CZYNU ORA Z O K O LICZN O ŚCI W Y ŁĄ CZA JĄ CE BEZPRA W N O ŚĆ

O kolicznością n ależącą do istoty czynu p ra c o w n ik a (jako przyczyny w y d a le n ia z pracy) je s t jego bezpraw ność. P o g ląd y n a isto tę b ezp raw n o ści są r ó ż n e .5 Z d a ­ niem n ie k tó ry c h a u to ró w o k reśle n ie ź ró d ła b ez p raw n o ści ja k o zachow ania się w ykraczająceg o przeciw ko obow iązu jącem u p o rząd k o w i p ra w n e m u je st w sp ó ln e w szystkim postaciom b ezp raw n o ści w różn y ch d ziedzinach p ra w a , ja k k o lw ie k ro la b ezpraw ności i poszczególne elem e n ty tre śc i tego p ojęcia m ogą być różne, zależnie- od dziedziny p ra w a .

P o g ląd te n w y n ik a z założenia, że p ra w o i bezp raw n o ść m u szą m ieć w spólną treść d la całego sy stem u p ra w a . M ogą one n a to m ia st zm ieniać sw ój za k res i n a ­ stę p stw a. P o stac ie b ez p raw n o ści k o n k re ty z u ją sposób, w ja k i p rz e ja w ia się ona w różn y ch dziedzinach p ra w a .

W sto su n k a c h c y w iln o p ra w n y ch ró żn ica m iędzy tzw . b ezp raw n o ścią d elik to w ą a bezp raw n o ścią k o n tra k to w ą je s t różnicą sto p n ia. W p ierw szy m w y p ad k u czyn b ezp raw n y sta n o w i b ezpośrednie n aru sz e n ie obow iązującego p o rz ą d k u p raw n eg o , w d ru g im — po śred n ie, przez n a ru sz e n ie re g u ł w y n ik a ją c y c h d la u cz estn ik a s to ­ su n k u o b ligacyjnego z z a w a rte j um ow y.

R óżne je s t ta k ż e o k reśle n ie p rze d m io tu (obiektu) b e z p ra w ia .6 Z daniem n ie k tó

-5 M . S o ś n i a k.: B e z p ra w n o ś ć z a c h o w a n ia ja k o p r z e s ła n k a o d p o w ie d z ia ln o ś c i c y w i l n e j Ea c z y n y n ie d o z w o lo n e , K r a k ó w 1959 r., s. 89.

(6)

N r 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a ja k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 77

vych p rze d m io te m b ez p raw n o ści są p ra w a podm iotow e innego p o d m io tu , in n i znów p rze d m io t b ez p raw ia u p a tru ją w n a ru sz e n iu in te resó w d ru g ie j osoby. Sądzę, że tr a f n y je s t pogląd, k tó ry p rze d m io t b e z p ra w ia w idzi w n a ru sz e n iu d o b ra in n e j je d n o stk i.

P ro b le m bezpraw ności w ią ż e się z 'kw estią defin icji w iny. W edług n ie k tó ry c h poglądów o w in ie m ów i się w ów czas, gdy podm iotow i p ra w a cyw ilnego m ożna p o sta w ić z a rz u t o b iek ty w n ej n iew łaściw ości, (bezpraw ność) zach o w an ia się, p rz y czym w sferze czynów niedozw olonych n iew łaściw ość ta oznacza sprzeczność ■z p ra w e m przedm iotow ym , a w sferze odpow iedzialności k o n tra k to w e j — sp rzecz­ ność z isto tą obow iązków w y n ik a ją c y c h z tre śc i zo b o w ią za n ia .7 Z ach o w an ie się tego, k o m u chcem y przy p isać w inę, m u si być podm iotow o w adliw e, tzn . p o d ję te w złym zam iarze lub będ ące w y n ik ie m n ie d b alstw a.

W o sta tn im ok resie w sp o m n ia n a k o n ce p cja „podw ójnego oblicza w in y ” s p o t­ k a ła się z zasa d n icz ą k ry ty k ą .8 K ry ty k a t a zm ierza do w y k az an ia , że tzw. p rze d m io ­ to w a s tro n a w iny, tj. bezpraw ność, n ie m oże być tra k to w a n a ja k o je d e n ze s k ła d ­ n ik ó w p o ję cia w iny, gdyż sta n o w i sa m o d zieln ą p rz e sła n k ę odpow iedzialności cy ­ w iln ej.

S to su n ek w in y do b ezpraw ności o k re śla się w d o k try n ie w d w o ja k i sposób: je d e n z n ic h w y su w a b ezpraw ność ja k o sa m o istn ą p rz e sła n k ę odpow iedzialności, a d ru g i, w zorow any n a d o k try n ie fra n c u sk ie j, p o m ija w śró d p rz e sła n e k odpow ie­ dzialn o ści w a ru n e k b ezpraw ności bąd ź tr a k t u je ją ja k o je d en z elem e n tó w n a d ­ rzędnego p o ję cia w iny.

K ry ty k a „ d u a liz m u ” w in y rozpoczyna się zazw yczaj od p rzy p o m n ien ia sto su n k u w in y do bezpraw ności. ® W ina i b ezp raw n o ść n ie m ogą być id e n ty fik o w an e. W d o k ­ tr y n ie p r a w a k a r n e g o 10 sp ra w a ta p rz e d sta w io n a je s t stosunkow o w y ra ź n ie : b e z ­ praw n o ść czynu m a b y t p rzedm iotow o niezależny od w iny, czyn n ie zaw iniony m oże być b ez p raw n y . N azy w ając czyn b ez p raw iem — osądzam y sa m czyn, m ó ­ w iąc o w in ie — osądzam y spraw cę.

B ezpraw ność sta n o w i w sto su n k u do w in y p ojęcie szersze. B ezpraw ność s t a ­ no w i „ p rz e sła n k ę ”, „w a ru n e k ” w in y i n aw z aje m : w in a stan o w i „ p ro d u k t” b ez­ praw ności. A by uznać zachow anie się za zaw inione, trz e b a je n a jp ie rw z a k w a li­ fik o w ać ja k o b ezp raw n e. B ez b ezp raw n o ści tru d n o je s t m ów ić o w in ie .11

S zersze o m a w ian ie dłu g o trw ałeg o sp o ru o tre ś ć i isto tę w in y p rze k ra cza ło b y cel i za k res n in ie jsz ej pracy . O graniczam y się ty lk o do re je s tro w a n ia zm ian w p o ­ g lą d a c h n a is to tę w iny.

B ezpraw ność czynu stanow iącego przyczynę ro zw iązan ia um ow y o p ra c ę bez w ypow iedzenia zachodzi w ów czas, gdy d ziała n ie lu b zan iech an ie p ra c o w n ik a n a ­ ru sza zakaz pew nego d ziała n ia albo sta n o w i n ie w y k o n a n ie n a k a z u określonego zach o w an ia się.

O czyw iście w ra c h u b ę m ogą w chodzić ty lk o n a k a z y i zakazy w y n ik a ją c e z treśc i sto s u n k u p rac y . Okoliczność, że n a k a z lu b zakaz w y n ik a ta k ż e z p rzepisów innych dziedzin p ra w a , np. p ra w a karn eg o , d la bezp raw n o ści czynu m a znaczenie tylk o posiłkow e. O dnosi się ona je d n a k ty lk o do dw óch pierw szy ch p rzew idzianych w a rt. 2 d e k re tu przyczyn ro zw ią zan ia um ow y, tj. do p rz e stę p s tw a i n a ru sz en ia pod staw o w y ch obow iązków pracow niczych. P rz y trzeciej przyczynie, tj. u tra c ie

« M . S o ś n i a k : o p . d t . , s. 119. * W. C z a c h u r s k i : Z a ry s p r a w a z o b o w ią z a ń , 1962 r., s. Ml. 8 M. S o ś n i a k : o p . c it., s. 71. » M . S o ś n i a k : o p. c it., s. 78. «> S. Ś l i w i ń s k i : P ra w o k a r n e , s. 14J. «< M. S o ś n i a k : B e z p ra w n o ś ć z a c h o w a n ia s . Tg.

(7)

78 W a l e r y M a s e m l c z Nr 12 (108)

u p ra w n ie ń do w y k o n y w a n ia zaw odu, b ezp raw n o ść czynu n ie zaw sze m u si o zn a­ czać n ie w y k o n a n ie lu b n ie n ale ży te w y k o n an ie obow iązków w y n ik a ją c y c h z u m o ­ wy o p rac ę, sk o ro czyn p ra c o w n ik a p o w o d u jący u tr a tę u p ra w n ie ń m oże być p o ­ p ełniony przed zaw arciem um ow y, tj. jeszcze p rze d p o w sta n iem ja k ieg o k o lw iek obow iązku pracow niczego. A n ty te zą b ez p raw n o ści czynu n ie je s t sam f a k t is tn ie ­ n ia u p ra w n ie ń do określonego działan ia. B ezpraw ność czynu zachodzi ta k ż e w te d y , gdy p raę o w n ik n ad u ż y w a sw y ch u p ra w n ie ń w sposób sprzeczny z celem , ja k ie m u one służą, lu b z za sa d am i w spółżycia społecznego.

Z uw zg lęd n ien iem p o d an y ch w yżej zastrzeżeń d ziała n ie p rac o w n ik a w g r a n i­ cach sw ego p ra w a lu b obow iązku p raw n eg o u ch y la bezp raw n o ść czynu. K w estia ta n ie p o w in n a w zasadzie b udzić zastrzeżeń. Od d ziała n ia w g ran ic ac h p r a w a lub obow iązku p raw n eg o n ależ y je d n a k odróżnić sy tu a c je leżące n a p o g ran ic zu d z ia ła n ia zgodnego z p ra w e m i bezpraw nego.

T ra fn y je s t pogląd, że w y łączen ie b ez p raw n o ści czynu (k a rn e j lu b innego ty p u ) m oże czerpać sw ą p o d sta w ę n ie ty lk o z p rzepisów p ra w a , lecz ró w n ież z p r z e ­ s ła n e k pozau staw o w y ch oraz je śli chodzi o sto s u n k i p ra c y — ta k ż e p o zau m o w n y ch .

N ależałoby zatem rozw ażyć ta k ie okoliczności w y łąc za ją ce bezpraw ność czynu, ja k : a) p ra w o p ra c o w n ik a do sam opom ocy, b) p ra w o k a ra n ia p rz y słu g u ją c e p r a ­ cow nikow i za jm u ją c e m u sta n o w isk o nau czy ciela lu b w ychow aw cy, c) u p ra w n ie n ia p rac o w n ik a w y k ształc o n e w drodze z w y c z a ju I2, d) ryzyko ek sp ery m en tó w e k o n o ­ m iczn o -tech n iczn y ch oraz e) d ziała n ie w w y k o n a n iu p o lecen ia służbow ego.

W szelka s a m o p o m o c je s t dozw olona w g ran ic ac h p rzew id zian y ch przez p raw o. P ra w o p ra c y n ie za w ie ra n o rm u p o w aż n iając y ch p ra c o w n ik a do zasp o k o ­ je n ia sw ych p ra w siłą bez z w ra c a n ia się do są d u , k o m isji rozjem czej lu b in n e g o o rg an u . J e s t to u za sa d n io n e w y m ag a n ia m i dyscy p lin y p ra c y ja k o koniecznego w a ­ r u n k u k aż d ej p rac y sk o o p e ro w an e j. N ieliczne w y p a d k i dopuszczalności sa m o p o ­ mocy w p ra w ie cyw ilnym w y n ik a ją z o d m iennych założeń ekonom iczno-spo­ łecznych.

Z ty c h w zględów sam opom oc p rac o w n ik a p rzy re a liz a c ji sw ego p ra w a z r e g u ły n a d a je czynow i c h a ra k te r b ez p raw n y . W o rzecznictw ie w y p a d k i sam opom ocy ro z ­ p a try w a n e b y ły n a tle sam ow olnego rozpoczęcia u rlo p u w ypoczynkow ego. T r a k ­ tu ją c czyn ta k i ja k o b ez p raw n y . S ąd N a jw y ż sz y 13 słu szn ie zw raca uw agę n a p o ­ budki, ja k ie sk ło n iły p ra c o w n ik a do zastosow ania sam opom ocy. A naliza ty c h p o ­ b u d ek m oże bow iem p ro w a d zić do w n io sk u , że w czynie p ra c o w n ik a b ra k je s t jednego z ustaw o w y ch elem e n tó w p rzyczyny w y d a le n ia z p rac y , np. ciężkiej w in y , je śli chodzi z a rt. 2 ust. 1 p k t 2.

P r a w o k a r a n i a . U p ra w n ie n ia do k a rc e n ia nie n ależy utożsam iać z praw em k a ra n ia d y scy p lin arn eg o p rac o w n ik ó w w uspołecznionych z a k ła d ac h p r a ty . W ty m o sta tn im w y p a d k u p rzek ro c zen ie u stalonego w re g u la m in ie p rac y lu b w in n y c h przep isach p ra w a k a ra n ia d y scy p lin arn eg o w p o sta ci n a ru sz e n ia tr y b u p o stę p o ­ w a n ia lu b k a ta lo g u k a r czyni b ez p raw n y m ta k ie p o stęp o w an ie przełożonego p rac y . Inaczej n a to m ia st p rz e d sta w ia się k w e stia u p ra w n ie ń do k a rc e n ia w y ch o w aw ­ ców, n auczycieli i innych p rac o w n ik ó w zajm u jąc y ch się pedagogiką lu b w y ch o ­ w aniem . P ra w o w y m ie rz a n ia k a r cielesnych n ie je s t p rze w id zia n e żadnym i p rz e ­ pisam i, n a to m ia st często w ręcz zabronione. P ra w o k a r a n ia słow nego o k reślo n e je s t n ie ra z p rze p isam i reg u lu ją c y m i przeb ieg p rocesu pedagogicznego. E lim in u ją c

12 P o r. A . G u b i ń s k i : W y łą c z e n ic b e z p ra w n o ś c i c z y n u , W a rsz a w a 1961. R o z w a ż a n ia te g o a u to r a m a ją d la n a s b e z p o ś re d n ie z n a c z e n ie m . in . z te g o w z g lę d u , że n p . w y łą c z e n ie k a r n e j b e z p ra w n o ś c i c z y n u e lim in u je je d n ą z u s ta w o w y c h p rz y c z y n ro z w ią z a n ia u m o w y .

(8)

Nr 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a ja k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 19

w ogóle m ożliw ość k a r a n ia cielesnego, n ależ ało b y w sto su n k u do k a rc e n ia sło w ­

nego p rz y ją ć — jeżeli przep isy lu b p o sta n o w ien ia um ow y o p ra c ę n ie za w ie ra ją o dm iennych w skazów ek — że k a rc e n ie ta k ie nie m a cech bezpraw ności, jeżeli odp o w iad a n a s tę p u ją c y m w aru n k o m :

a) n ie m a c h a ra k te ru znęcania się lu b dręczen ia w ychow anka, b) je s t stosow ane ja k o k a r a za n iew łaściw e zachow anie się, c) k a rc ą c y d ziała w celu w y c h o w a w c z y m .14

N ato m iast n ie w y d a je się rzeczą m ożliw ą je d n o lite o k reśle n ie czynów p o le g a ­ jących n a p rzy jm o w a n iu p rzez p rac o w n ik ó w od osób trze cic h nap iw k ó w , p o d a r­ ków lu b in n e j d ro b n ej korzyści m a ją tk o w e j. A rty k u ł 18 rozp. o um ow ie o p racę praco w n ik ó w um ysłow ych stanow i, że p rac o w n ik o w i n ie w olno bez zezw olenia pracodaw cy przy jm o w ać żadnego w y n ag ro d ze n ia od osób trze cic h z ty tu łu p e łn io ­ n y ch p rze z n ie g o obow iązków . Z d an iem n ie k tó ry c h au to ró w zakaz te n odnosi s ię analogicznie do robo tn ik ó w , aczkolw iek ro zporządzenie o um ow ie ro b o tn ik ó w za k azu ta k ie g o bezpośredniego n ie z a w ie ra .15 R ozum ując a contrario , w y ra ź n a lub doro zu m ian a zgoda p raco d aw cy n a p rzy jm o w a n ie tak ieg o w y n ag ro d ze n ia u ch y la bezpraw ność czynu. W ydaje się je d n a k , że p ro b lem ten nie m oże być oceniany w yłącznie n a pod staw ie p rze słan e k fo rm a ln y c h . Z isto ty sto su n k u p ra c y w y n ik a, że e k w iw a le n t za św iadczoną p ra c ę p ra c o w n ik o trzy m u je od podm iotu, n a rzecz k tó reg o p ra c a b y ła w ykon y w an a. N ie ro zw ią zu je to je d n a k całkow icie p ro b lem u u zy sk iw an ia przez p rac o w n ik a d o d atk o w y ch korzyści od osób trzecich . K w estia ta m u si być ro z p a try w a n a n a tle p a n u ją c y c h w społeczeństw ie zw yczajów , b ę d ą ­ cych odbiciem sto su n k ó w ekonom iczno-społecznych. P o b ie ra n ie in n y c h — obok w y n agrodzenia za p ra c ę — korzyści n ie pochodzących ze środków p rac o d aw cy m a w ielow iekow ą tra d y c ję . B yły n a w e t p ró b y p rz e d sta w ia n ia n ap iw k ó w ja k o u p r a w n i e ń podm iotow ych p rac o w n ik a, w y k s z t a ł c o n y c h w d r o d z e z w y c z a j u , oraz o k reśle n ia ich w y so k o śc i.18

W u s tro ju k ap italisty c zn y m p rac o d aw ca często zain tereso w an y je s t w p rz e ­ rzu c en iu całości lu b części kosztów w y n a g ro d z e n ia p ra c o w n ik a n a k lie n tó w sw ej firm y lu b p rzed sięb io rstw a. D la p ew nych g ru p p racow ników w ysokość zaro b k u u sta la n a je s t z założeniem , że część dochodów z p rac y będzie pochodziła z n a ­ piw ków , d atk ó w lu b innego w y n ag ro d ze n ia uzyskanego bezpośrednio od osób trzecich. D otyczy to głów nie osób z a tru d n io n y c h w p rzem yśle h o te larsk im , g a ­ stronom icznym , w usłu g ach itd. S w oboda w k sz ta łto w a n iu fo rm i w ysokości w y ­ n ag ro d z en ia za p ra c ę sp rz y ja tego ro d z a ju p rak ty c e .

W u s tro ju socjalistycznym zm ian a sto su n k ó w społeczno-ekonom icznych w ym aga, zasadniczo odm iennego sp o jrze n ia n a o m aw ian ą kw estię. W sto su n k ach p ra c y w y ­ stę p u ją cy ch w ob ręb ie gospodarki uspołecznionej należy z zasady w yłączyć m ożli­ wość u zy sk iw an ia przez p rac o w n ik a dochodów z p ra c y n ie p rze w id zia n y ch um ow ą

H P o d z ie la m w ty m z a k r e s ie w y w o d y A. G u b i ń s k i e g o (jw ., s. 67). 15 Z d a n ie m F e n i c h e l a (Z a ry s (...), s. 99) n ie k tó r e k a te g o r ie p r a c o w n ik ó w m o g ą p o b ie ­ r a ć n a p iw k i ( k e ln e rz y , f ry z je r z y ) , n ie p r z e k r a c z a ją c p rz e z to sw y c h o b o w ią z k ó w i n ie n a ­ ra ż a ją c się n a p rz e d w c z e s n e ro z w ią z a n ie u m o w y . A. R a c Ł y ń s k i (P o ls k ie p r a w o p ra c y , s. 121) p rz y jm o w a n ie n ie le g a ln y c h k o rz y śc i o k r e ś la m ia n e m p r z e k u p s tw a b ie rn e g o . Z d a n ie m R a c z y ń s k ie g o c z y n t a k i n a r u s z a o b o w ią z e k w ie rn o ś c i w o b e c p ra c o d a w c y (s. 117). P o d k re ś la on, że z a k a z p r z y jm o w a n ia o m a w ia n y c h k o rz y ś c i w y n ik a ta k ż e ® u s ta w y o z w a lc z a n iu n ie u c z c iw e j k o n k u r e n c ji z d n ia 2.VIII.1926 r . (D z. U . N r 91, poz. 559). 16 p o r . J . J. T a r n o p o l s k i : P ra w o u s ta w o w e , u m o w n e i z w y c z a jo w e w z a s to so w a n iu d o s p r a w d o z o rc ó w d o m o w y c h i s łu ż b y d o m o w e j. W a rsz a w a 1935 r. J a k p o d a je T a rn o p o ls k i (s. 28), W a rsz a w sk a R a d a M ie jsk a p o d ję ła w 1920 r. u c h w a łę , że d o z o rc y d o m u za o tw o ­ r z e n ie b r a m y d o g o d z. 21 p r z y s łu g u je n a p iw e k w w y so k o śc i c e n y b ile tu tra m w a jo w e g o , a p o godz. 24 — w w y s o k o śc i p o d w ó jn e j.

(9)

«0 W a l e r y M a s e w I c z Nr 12 (108)

lu b p rze p isam i p ra w a . T rz eb a je d n a k liczyć się ze zw yczajam i lu b n aw y k a m i, u k sz tałto w an y m i w drodze w ielow iekow ej p ra k ty k i. Ja k k o lw ie k p rzy jm o w a n ie n ie ­ le g aln y c h ko rzy ści m oże być p o cz y ta n e za n a ru sz e n ie obow iązków pracow niczych, to je d n a k czyn ta k i z a w ie ra cechy ciężkiego n a ru sz e n ia po d staw o w y ch obow iąz­ k ów pracow niczych, je że li zostały sp ełnione n a s tę p u ją c e p rz e sła n k i w y stę p u ją c e n iezależn ie od siebie lu b łącznie:

P rz e d e w szy stk im w ięc czyn ta k i będzie sta n o w ił n aru sz e n ie podstaw ow ych obow iązków , je ż e li p ra c o w n ik z a jm u je ta k ie stanow isko, n a k tó ry m o b ow iązuje zak az ich p rzy jm o w a n ia. T a s y tu a c ja je s t re g u łą n ie o m al b ezw zględną i stopniow o o b e jm u je coraz szersze k rę g i p racow ników .

Je że li zakaz ta k i n ie został w y ra ź n ie sfo rm u ło w an y , to p rzy ję cie korzyści od -osoby trze cie j m a cechy ciężkiego n a ru sz e n ia p o d staw o w y ch obow iązków p ra c o ­

w niczych, gdy p ra c o w n ik u za le żn ia ł w sposób w y ra ź n y lu b d orozum iany s ta r a n ­ ność, sum ienność lu b term in o w o ść w y k o n y w an ej p ra c y od u zy sk a n ia d o d atk o w e j korzyści albo — w raz ie n ie u z y sk a n ia ta k ie j k orzyści — gdy w y k o n ał p ra c ę n ie ­ s ta ra n n ie albo n ie term in o w o .

P rz e sła n k i te m a ją c h a r a k te r ty lk o o rie n ta c y jn y . P e łn ie jsz a ocena czynu m usi Tjyć d o k o n an a n a p o d sta w ie okoliczności p odm iotow ych (pobudki działan ia, osobo­

w ość p ra c o w n ik a itd.), aczkolw iek w y ra ź n e ro zg ran ic ze n ie n ie p rz ek rac za ln ej — pod ry g o re m w y d a le n ia z p ra c y — g ran ic y obow iązków p racow niczych od sfe ry u p ra w n ie ń i zw yczajów ocen ian y ch rac zej n a g ru n c ie zasad w spółżycia społecznego n ie je s t rzeczą ła tw ą .

G ra n ic a m iędzy d o p u s z c z a l n y m r y z y k i e m d z i a ł a l n o ś c i g o s ­ p o d a r c z e j a b e z p r a w n o ś c i ą je s t p ły n n a . W z a k resie ry z y k a n o w a to r­ stw a n ależy w y o d rę b n ić d w ie sy tu a c je fak ty czn e.

D la n ie k tó ry c h p rac o w n ik ó w p o sz u k iw an ie n o w y ch ro zw iązań technicznych, ekonom icznych lu b o rg an iz ac y jn y ch należy do k o m p le k su obow iązków w y n ik a ­ jących z tre śc i sto su n k u p rac y . S ą to p rac o w n icy in sty tu tó w n a u k o w o -b a d a w ­ cz y ch , b iu r k o n stru k c y jn y c h , la b o ra to rió w n a u k o w y c h itd . M ożliwość p o w sta n ia

szkód p rzy p ro je k to w a n iu n ow ych u rząd zeń i m a szy n lu b w ogóle niepow odzeń w p ra c y n au k o w o -b ad a w cze j je s t tu ta j z góry założona i m ieści się w g ran ic ac h typow ego d la tego ro d z a ju działalności ry zy k a. W ta k ic h sy tu a c ja c h bezp raw n o ść d ziała n ia p ra c o w n ik a m oże zachodzić ty lk o o ty le , o ile w sk u te k jego n ie d b a lstw a lub lekko m y śln o ści n a ru sz o n e zostały re g u ły p o stę p o w an ia u sta lo n e p rzep isam i lu b W ym aganiam i technologii.

O d m ien n ie n a to m ia st p rz e d sta w ia się ryzyko n o w a to rstw a w ty c h w y p ad k a ch , kied y p ra w o e k s p e ry m e n to w a n ia n ie w y n ik a b ezpośrednio z isto ty p ełn io n y ch obow iązków , lecz z ogólnego dążen ia do o siąg an ia lepszych efe k tó w ekonom icz­ n ych czy technicznych. R óżnica polega p rz e d e w szy stk im n a ty m , że w p ierw szej gru p ie ryzyko n iepow odzenia je s t ryzykiem ty pow ym d la ok reślo n ej działalności, sta le to w arzy szący m p rocesow i p racy , w d ru g im zaś sta n o w i okoliczność n a d z w y ­ czajną, przejściow ą, zw iązan ą ty lk o z o k reślo n y m ek sp ery m en tem . W o sta tn im w y ­ p a d k u p raw o do n o w a to rstw a w y n ik a w sposób do ro zu m ian y z fu n k c ji za rząd z an ia sp ra w a m i za k ła d u pracy, je st częścią ogólnego o bow iązku o siąg an ia coraz to lepszych efe k tó w ekonom icznych, ro z w ija n ia p o stę p u technicznego itd . W te j g r u ­ pie ry zy k o n o w a to rstw a obciąża z 're g u ły p rac o w n ik ó w z a jm u jąc y ch sta n o w isk a kiero w n icze lu b sam o d zieln e (d y rek to ró w , k ie ro w n ik ó w działów , w ydziałów od ­ działów , głów nych technologów , p ro je k ta n tó w itd.).

P naw o ze zro z u m iały ch w zględów n ie je s t w sta n ie d o k ła d n ie o k re ślić g ra n ic dopuszczalnego ry zy k a . Z ak azu je ono ry z y k a ty lk o o ty le , o ile d ziałalność b rz e - ■mienna w ry z y k o godziłaby b ezpośrednio w ch ro n io n y p ra w e m in te re s in n e j je d ­

(10)

N r 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a j a k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 81

n o s tk i i w n ie n aru sz a ln o ść z a k ła d u p ra c y itd . Z ty m i za strze że n iam i ry zy k o d ziała ln o śc i gospodarczej i te ch n ic zn e j p o w in n o b y ć ocenione w e d łu g k ry te rió w podm iotow ych, tj. w edług sta ra n n o śc i i sum ienności p rac o w n ik a dokonującego e k s p e ry m e n tu p rz y uw zględnieniu okoliczności, czy w pełn i w y k o rz y sta ł on sw e u z d o ln ie n ia i siły w d ążeniu do w y k o n a n ia zadania. K ry te riu m decy d u jący m o b ezp raw n o ści ry z y k a p ro d u k cy jn e g o n ie m oże być an i p rzek ro c zen ie przepisów słu ż b o w y ch obow iązujących p ra c o w n ik a (np. w zak resie gosp o d aro w an ia śro d k am i pieniężnym i), an i tym b ard z iej n eg a ty w n y końcow y re z u lta t e k sp ery m en tu , gdyż godziłoby to b ezpośrednio w sam o p ra w o do n o w a to r s tw a .17

Z ja w isk ie m gran iczący m z ry zy k ie m n o w a to rstw a je s t odpow iedzialność le k a ­ r z a za tzw . b łą d w sztuce le k a rsk ie j. -Błąd w sztuce le k a rsk ie j ro zw aż an y będzie

■w aspekcie przyczyny ro zw iązan ia um ow y o p ra c ę bez w ypow iedzenia z w in y

le k a r z a . 18 P ro b le m te n odnosi się ta k ż e do p rac o w n ik ó w w y k o n u jąc y ch zaw ód felc ze ra , położnej, p ie lęg n iark i itd.

O d odpow iedzialności le k a rz a w pow yższym rozu m ien iu trz e b a odróżnić odpo­ w ied zialn o ść zaw odow ą fachow ych p rac o w n ik ó w służby zdrow ia za n aru sz e n ie za sa d etyki, godności lu b sum ienności z a w o d o w e j.19 P ociągnięcie do odpo w ied zial­ ności zaw odow ej m oże n astąp ić za m ia st sa n k c ji przew id zian y ch w a r t. 2 ust. 1 d e k r e tu z 18.1.1956 r. Je ż e li je d n a k w sto su n k u do obw inionego orzeczono k a rę p o z­ b a w ie n ia p ra w a w y k o n y w an ia p ra k ty k i (zaw odu) w określonym m ie jsc u lu b o k rę ­ g u przez czas określony, to sto su n ek p rac y p rac o w n ik a słu ż b y zd ro w ia p o d le g a ro z ­ w ią z a n iu z m ocy p r a w a .20 P o w ejściu w życie deikretu z 18.1.1956 r. orzeczenie t a ­ k ie j k a r y m oże n a s tą p ić ty lk o w raz ie p o w sta n ia przyczyn p rze w id zia n y ch w a rt. 2 ust. 1 d ek re tu .

K w estia zaw inionego b łę d u w sztu ce le k a rsk ie j może w y stą p ić za te m z a ró w n o w p o stę p o w a n iu p rze d k o m isjam i k o n tro li zaw odow ej, ja k i p rzy odpow iedzialności p ra c o w n ik a w ed łu g przepisów a rt. 2 ust. 1 d e k re tu z 18.1.1956 r. B łąd w sz tu ce le ­ k a rs k ie j n a d a je zabiegow i leczniczem u znam ię bezpraw ności. B ezpraw ność t a z a ­ chodzi ta k że , gdy zabieg o p era cy jn y d o k o n an y został bez zgody chorego, a je śli

n a. G u b i ń s k i w c y t. w y ż e j p r a c y p o d a je t r z y w a r u n k i le g a ln o ś c i c z y n n o ś c i n o w a ­ t o r s k i e j : 1) m o ż liw o ść n a s tą p ie n ia s z k o d y m u s i b y ć b a rd z o n ie w ie lk a , 2) c z y n n o ść n ie m o ż e n a r u s z a ć w y ra ź n e g o z a k a z u i 3) c z y n n o ść m u s i b y ć p o d ję ta w c e lu u z y s k a n ia n o w e j w a r to ś c i s p o łe c z n e j. D o a n a lo g ic z n y c h w n io sk ó w d o sz e d ł ta k ż e M. S. G r i n b e r g (S ta n u s p r a w ie ­ d liw io n e g o r y z y k a w p ro c e s ie p r o d u k c ji i je g o k a r n o - p r a w n e z n a c z e n ie , N P 5—6/54/23 u z n a ­ ją c , że d z ia ła ln o ś ć p o łą c z o n a z r y z y k ie m z g o d n a je s t z p ra w e m , g d y p o w s ta n ie s z k o d y je s t ty lk o p r a w d o p o d o b n e , a k o rz y ść sp o łe c z n a u z y s k a n a d z ię k i n o w a to r s tw u w s p ó łm ie r n a d o m o ż liw o śc i p o w s ta n ia sz k o d y . S ą d N a jw y ż s z y , r o z p o z n a ją c s p ra w y k a r n e w y n ik łe n a t l e g o s p o d a rc z o k o r z y tn e g o p r z e ­ k ro c z e n ia o b o w ią z k ó w , w k ilk u o r z e c z e n ia c h (n p . z 22 s ie rp n ia 1950 r . K 430/50 — P iP 12/51, s. 200 o r a z z 21.IX .1961 r . IV* K 382/59) u z n a ł, że c z y n t a k i m ie śc i się w g r a n ic a c h u p r a w n ie ń tz w . d o b re g o g o sp o d a rz a je d y n ie o ty le , o ile n ie sto i w k o liz ji z b e z w z g lę d n ie o b o w ią z u ­ ją c y m i n o r m a m i p r a w a k a rn e g o . P r o b le m a ty k i o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a r n e j za c z y n p o p e łn io n y w g r a n ic a c h r y z y k a n o w a ­ to r s tw a d o ty c z ą ta k ż e a r t y k u ł y : G u b i ń s k i i S a w i c k i : P ra w o d o r y z y k a , „ Ż y c ie W a rsz a w y ” n r 30 z 4—5.11.1962 r. o ra z n r 136 z 9.Vf.l962 r . i n r 151 z 27.VjI.1962 r .; T . C y ­ p r i a n : T e c h n ik a a p ra w o , „ Ż y c ie W a rsz a w y ” n r 151 z 29.VI.1962 r. P o r . n a d to r e c e n z je te g o a u to r a (P iP n r 3/62) o p r a c y A . G u b iń sk ie g o .

i» K w e s tia c y w iln e j o d p o w ie d z ia ln o śc i le k a r z a , o b e jm u ją c e j w e d łu g t r a d y c y jn y c h p o g lą ­ d ó w ta k ż e m o żliw o ść ro z w ią z a n ia s to s u n k u p r a w n e g o is tn ie ją c e g o m ię d z y le k a r z e m a p a ­ c je n te m , ro z w a ż a n a b y ła w ie lo k r o tn ie w l i t e r a tu r z e p r a w n ic z e j. M a to m ie js c e w r a m a c h tz w . w o ln e j p r a k t y k i l e k a r s k ie j w y k o n y w a n e j w s to s u n k u d o o só b z g ła s z a ją c y c h się d o le k a r z a w m ie js c u je g o z a m ie s z k a n ia . K w e s tia t a n ie w c h o d z i w z a k r e s n a s z y c h ro z w a ż a ń . P o r. P . A s l a n o w i c z : C y w iln a o d p o w ie d z ia ln o ś ć le k a r z a , K ra k ó w 1949 r., s. 165 i n a s t. 19 A r ty k u ł 8 u s t. 3 p k t 1 u s ta w y z 18 m a r c a 1950 r. o o d p o w ie d z ia ln o ś c i z a w o d o w e j f a ­ c h o w y c h p r a c o w n ik ó w s łu ż b y z d ro w ia (Dz. U . N r 36, p oz. 332). 20 A rt. 5 u s t. 2 u s ta w y z 18 m a r c a 1950 r. 6 — P a le s tr a

(11)

82 W a l e r y M a s e w i c z Nr 12 (108)

chodzi o m ało letn ieg o lu b osobę d o tk n ię tą cho ro b ą psych iczn ą — bez zgody u s ta ­ w ow ego p rze d sta w ic ie la a lb o fak ty czn eg o o p ie k u n a .21 O bie te p rz e sła n k i n ie m u ­ sz ą w ystęp o w ać łą c z n ie .22 B łąd w sztuce le k a rsk ie j w y zn a cz ają — zdaniem n ie ­ k tó ry c h a u to r ó w 23 — zarów no p rz e sła n k i przed m io to w e (rodzaj choroby, sto p ień je j rozw oju, sta n w iedzy m edycznej, w a ru n k i to w arz y szą ce zabiegow i lecznicze­ m u itd.) o ra z podm iotow e (stara n n o ść i sum ienność le k a rz a , zachow anie o k re ślo ­ nych re g u ł p o stę p o w an ia itd.). In n i n a to m ia st sądzą, że b łą d w sztuce le k a rsk ie j je s t k a te g o rią o b ie k ty w n ą n ie za leż n ą od osoby, k tó ra zab ieg u dokonuje, oraz od okoliczności, w śród k tó ry c h dokonano z a b ie g u .24 W szczególności k ry ty k o w a n y je s t m ie rn ik tzw . p rzeciętn eg o le k a rz a ja k o k ry te riu m oceny b łę d u lek arsk ieg o . S z e r ­ sze om aw ian ie te j k w e stii przek ro czy ło b y je d n a k za k res i cel naszego opraco w an ia. Z p u n k tu w id ze n ia p ra w a p ra c y bezp raw n o ść zabiegu leczniczego ja k o konie-? czna p rz e sła n k a p rzyczyny ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę bez w ypow iedzenia z w in y p ra c o w n ik a zachodzi w ted y , gdy zabieg leczniczy dokonany zo stał z p rze k ro c ze­ niem ok reślo n ej p rze p isam i k o m p e ten c ji, lu b gdy sta n o w ił b łą d sz tu k i le k a rs k ie j. B ezp raw n y czyn p o pełniony w w y k o n a n iu p o l e c e n i a s ł u ż b o w e g o . W cho­ dzą t u w ra c h u b ę trz y m ożliw ości: 1) je d n a — o p a r ta n a założeniu, że b e z p ra w ­ ność zachodzi ty lk o w d z ia ła n iu osoby, k tó ra w y d a ła polecenie, 2) d ru g a, k tó r a p ro w a d zi do w niosku, że b ezp raw n o ść zachodzi zarów no w czynie zw ierzch n ik a w y d ająceg o polecenie, jaik i w czynie w y k o n aw cy oraz 3) trz e c ia — że b e z ­ p ra w n e je s t ty lk o d ziała n ie w ykonaw cy.

T rzecią m ożliw ość n ależ ało b y odrzucić, n a w e t gdyby u sta w o d aw stw o p rac y upow ażniało p ra c o w n ik a do b a d a n ia leg aln o ści w y d aw an y c h m u poleceń czy in ­ stru k c ji. N iem oralność te j k o n cep cji n ie w y m ag a u za sa d n ien ia . P o zo sta ją w ięc do ro zw ażen ia d w ie pozostałe.

U m ow a o p ra c ę w k ła d a n a p ra c o w n ik a obow iązek p o d p o rzą d k o w a n ia się p o ­ leceniom i in stru k c jo m zw ie rzch n ik a p rac y . W g ran ic ac h obow iązków w y n ik a ją ­ cych z um ow y, ro d z a ju w y k o n y w an ej p rac y , zw yczaju oraz słusznego in te re s u po d m io tu z a tru d n ia ją c e g o — p ra c o w n ik pow in ien się stosow ać do poleceń w y ­ d aw a n y ch w czasie w y k o n y w an ia pracy , jeżeli n ie sp rze ciw ia ją się one u m o ­ wie, u sta w ie lu b zasadom w spółżycia społecznego (art. 448 § 2 k.z.). Przepis- te n w yznacza p o śred n io g ran ic e u p ra w n ie ń d y re k ty w n y c h praco d aw cy lu b osób d ziała ją cy ch w jego im ieniu. Z asa d a p o d p o rzą d k o w a n ia p ra c o w n ik a poleceniom ; i in stru k c jo m sta n o w i k o n ieczn y w a ru n e k k a ż d e j p ra c y «kooperow anej. Z achodzą je d n a k od niej p ew n e w y ją tk i. W n ie k tó ry c h sy tu a c ja c h p rac o w n ik m a w y n ik a ją ­ cy z p rzepisów p ra w a obow iązek n ie w y k o n a n ia b ez p raw n eg o p o lecen ia 25, w in n y c h

21 A rt. 17 u st. 1 u staw y z 20 p aźd z ie rn ik a 1950 r. o zaw odzie lek a rza (Dz. U . N r 50, poz.

458). W a r u n e k w y r a ż e n ia z g o d y o d n o śi s ię t y lk o d o z a b ie g ó w o p e r a c y jn y c h . 22 P r o b le m w p ły w u zg o d y p a c j e n t a n a le g a ln o ś ć n a b ie g u le c z n ic z e g o je s t w l i t e r a tu r z e B pom y. T . C y p r i a n (K a rn a i c y w iln a o d p o w ie d z ia ln o ś ć le k a r z a , K r a k ó w 1949 r., s. 23) zg o d ę p a c je n ta o b o k b r a k u w in y le k a r z a i o b ie k ty w n e j o c e n y z a b ie g u le c z n ic z e g o t r a k t u j e ja k o k o n ie c z n ą p r z e s ła n k ę p r a w n o ś c i te g o z a b ie g u . A u to r t e n o p a r ł się j e d n a k n a s ta n ie p r a w n y m o b o w ią z u ją c y m p r z e d w e jś c ie m w ż y c ie u s ta w y z 20 p a ź d z ie r n ik a 1950 r . o z a ­ w o d z ie le k a r z a . S ą d z ić n a le ż y d e l e g e lata, że z g o d a c h o re g o s ta n o w i w a r u n e k z g o d n e g a z p r a w e m z a b ie g u le c z n ic z e g o t y lk o w te d y , g d y w a r u n e k t a k i w y n ik a z p ra e p is ó w p r a w a . P o r. ta k ż e J . S a w i c k i : P r z y m u s p o d d a n ia się le c z e n iu , P iP 4/63/630—642. 23 p o r . W . G r z y w o - D ą b r o w s k i : O d p o w ie d z ia ln o ść k a r n a le k a r z a w z w ią z k u z w y ­ k o n y w a n ie m p r a c y z a w o d o w e j, W a rsz a w a 1958 r., s. 12. 24 j . S a w i c k i : O d p o w ie d z ia ln o ść k a r n a le k a r z a za b łą d s z tu k i le k a r s k ie j, W a rsz a w a 1958 r., s. 105. P o r. ta k ż e B . P o g o d a : O d p o w ie d z ia ln o ść za b r a k s ta ra n n o ś c i w fcaw odzie, „ G ło s Sądow nictw a**, 1934 r., s. 291—294.

25 O b o w ią z e k ta k i w y n ik a m . in . z § 24 u c h w a ły n r 137 R a d y M in is tró w z 12.V.1959 r. w s p ra w ie re w iz ji fin a n s o w o -k s ię g o w e j p a ń s tw o w y c h je d n o s te k o r g a n iz a c y jn y c h (M. P . N r 58,. p o z . 278).

(12)

Nr 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a ja k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 83

zaś — p ra w o ta k ie j odm ow y. O bow iązek n ie w y k o n a n ia b ez p raw n eg o p o lecenia z a ­ chodzi, gdy polecenie za w ie ra n a k a z p o p ełn ien ia czynu zabro n io n eg o pod groźbą k ary , p ra w o zaś uch y len ia się od w y k o n a n ia polecenia p o w sta je w ów czas, gd y po­ lecen ie w y d a n e zo stało z n a ru sz e n ie m u p ra w n ie ń d y re k ty w n y c h lu b k o m p e ten c ji służbow ej. P rz y k ład e m n a ru sz e n ia u p ra w n ie ń d y rek ty w n y c h w ty m d ru g im znacze­ n iu m oże być n p . w y d an ie ra d c y p ra w n e m u po lecen ia co do tre ś c i ż ą d an e j od niego o p in ii p r a w n e j.28

R óżnica m iędzy obow iązkiem a p ra w e m n ie w y k o n a n ia p o lecen ia przełożonego p rac y u w y d a tn ia się m. in. w za k re sie sk u tk ó w w y k o n a n ia tego p olecenia. W y­ k o n an ie b ezpraw nego polecenia, pom im o spoczyw ającego n a p ra c o w n ik u obow iąz­ k u odm ow y, z re g u ły n a d a je czynnościom p ra c o w n ik a c h a ra k te r b ez p raw n y . N ie m oże on pow oływ ać się n a to, że d ziała ł n a polecenie, n a to m ia st w y k o n a n ie po lecen ia n ie o bw arow anego ta k ą s a n k c ją m oże, lecz n ie m u si oznaczać b e z p ra w ­ ności czynu. W ty m o sta tn im w y p a d k u d ziała n ie n a w y raźn e, aczkolw iek b e z ­ p ra w n e polecenie przełożonego m oże w p ew n y ch okolicznościach p rze sąd z ać o w y ­ łączen iu bezp raw n o ści czynu. D ec y d u ją o ty m w a ru n k i, w ja k ic h b e z p ra w n e p o le ­ cenie zostało w y d a n e i w yko n an e, o raz jego treść . B ezpraw ność d z ia ła n ia n a p o le ­ cenie n ie zachodzi, gdy p rac o w n ik n ie u św ia d am iał sobie, iż p o stę p o w an ie je g o sprzeczne je s t z obow iązkam i w y n ik a ją c y m i z um ow y. To sam o odnosi się do w y p ad k u , gdy w y k o n an ie p o lecen ia sprzecznego z p ra w e m p o d y k to w an e b y ło z a ­ m ia rem p o d n ie sie n ia gospodarności z a k ła d u p ra c y lu b u d o sk o n a len ia p r o d u k c ji.27

W y p ad k i k o liz ji m iędzy n ak a ze m w y n ik a ją c y m z przepisów , in s tru k c ji, w y ty cz­ nych itd . a do b rem za k ła d u pracy , n a g ru n cie odpow iedzialności k a rn e j, S ąd N a j­ w yższy p ró b o w a ł ro zstrz y g ać n a p o d sta w ie a r t. 22 k jt. dotyczące d z ia ła n ia w s ta ­ n ie w yższej k o n ie cz n o ści28, w ychodząc z założenia, że w raz ie k o liz ji in te re só w w działalności gospodarczej n ależy dobro m n ie jsz e pośw ięcić d la d o b ra w iększego.

M im o że w p ra k ty c e , w p rz e w a ż a ją c e j liczbie w y p ad k ó w , d zia ła n ie n a w y ra ź n e polecenie przełożonego — z w y ją tk ie m p rzestęp n eg o c h a ra k te ru p o le ce n ia — u s u ­ w a zn am ię b ezp raw n o ści czynu, k w e stii te j n ie d a się u ją ć w fo rm ę ogólnej za sa­ dy, że za w y k o n an ie b ezpraw nego p o lecen ia odpow iada zaw sze n ie w y k o n aw ca , lecz ten , k to w y d ał p o le c e n ie .29

IV. ZJA W ISK O W E P O S T A C IE CZYNU

C zyn p ra c o w n ik a ja k o p rzy czy n a w y d a le n ia z p rac y m oże się p rz e ja w ia ć w r ó ż ­ nej postaci. R ozw ażając zjaw iskow e p o stacie czynu, m ożna u staw o w e przyczyny niezw łocznego ro zw ią zan ia um ow y z a rt. 2 ust. 1 d e k re tu podzielić n a d w ie z a ­ sadnicze grupy. Do p ierw szej trz e b a zaliczyć p o p e ł n i e n i e p rzez p ra c o w n ik a

28 P a r a g r a f 5 u s t. 1 u c h w a ły n r 533 B a d y M in is tró w z 13 g r u d n ia 1961 г. (М. P . N r 96, poz. 406) w y r a ź n ie te g o z a b ra n ia . 27 P o r . p rz y p is 17 i z a w a rte ta m u w a g i d o ty c z ą c e p o ję c ia „ d o b re g o g o s p o d a rz a ” . 28 O n -ecz. SN z 16 s ty c z n ia 1950 г. К 157/49 — P i P 5—6/50. 29 Z a sa d ę t ę w o d n ie s ie n iu d o o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a r n e j sfo rm u ło w a ł H . P o p ł a w s k i (O d p o w ie d z ia ln o ść k a r n a p o d w ła d n e g o za c z y n b e z p r a w n y p o p e łn io n y w w y k o n a n iu p o le c e ­ n ia słu ż b o w e g o , P U G 2/63/43). P ro b le m b e z p ra w n e g o p o le c e n ia lu b ro z k a z u o m a w ia ta k ż e S. G l a s e r : W ią ż ą c y b e z p r a w n y ro z k a z , „ P a l e s t r a ” n r 5 z 1933 r., s. 278 o ra z n r 6—7 z 1933 r., s. 408. A u to r te n d o c h o d z i d o w n io s k u , że c h a r a k t e r p r a w n y c z y n u p o p e łn io n e g o w w y k o n a n iu b e z p ra w n e g o ro z k a z u p o w in ie n b y ć o c e n io n y w e d łu g z a s a d y s to s u n k o w a n ia d ó b r o ra z p r z e w a ż a ją c e g o in te r e s u . W e d łu g k o n c e p c ji G la s e ra c zy n p o d w ła d n e g o m o że u c h o ­ d zić z a p r a w n y , g d y in te r e s p o słu s z e ń s tw a p r z e d s ta w ia ł d la p r a w a w ię k s z ą w a r to ś ć n iż in te r e s n a ru s z o n e g o . Z a sa d a t a s ta n o w i, z d a n ie m G l a s e r a , k r y t e r i u m d la o c e n y m o c y w ią ż ą c e j b e z p ra w n e g o n a k a z u .

(13)

€4 W a l e r y M a s e w i c z Nr 12 (108)

p r z e s t ę p s t w a oraz c i ę ż k i e n a r u s z e n i e p o d s t a w o w y c h o b o ­ w i ą z k ó w p r a c o w n i c z y c h . W o b ręb ie te j g ru p y czyn p ra c o w n ik a m oże p rz y b ra ć po stać pom ocnictw a i podżegania. Do d ru g iej g ru p y należy z a w i n i o n a u t r a t a u p r a w n i e ń do w y k o n y w a n ia o kreślonego zaw odu. T u ta j czyn p ra c o w ­ n ik a m u si być d ziała n ie m w y nikow ym (b rzem ien n y m w sk u tek ) w p o sta ci u tra ty p ra w a w y k o n y w a n ia zaw odu. P ra k ty c z n ie rzecz b iorąc, ro zw iązan ie um ow y o p r a ­ c ę n a te j p o d sta w ie n a s tę p u je z re g u ły ja k o n a s tę p s tw o czynu ju ż dokonanego. Bliższego otflów ienia w y m ag a: pom ocnictw o, podżeganie i usiłow anie, ja k o z ja ­ w isk o w e p o sta cie czynu stan o w iąceg o p rzyczynę w y d a le n ia z pracy.

W p row adzenie k o n s tru k c ji pom ocnictw a i pod żeg an ia do in te re su ją c e j n a s p r o ­ b le m a ty k i u za sa d n io n e je s t p o trz e b ą p o d k reśle n ia , że k rą g czynów szkodliw ych d la in te re s u p o d m io tu za tru d n ia ją c e g o n ie m oże być ograniczony ty lk o do d ziała ń b ezpośrednio sk ie ro w a n y ch n a u rze czy w istn ie n ie jakiegoś d ziała n ia lu b zaniechania. P odżegacz lu b p om ocnik albo bezp o śred n io chce w y w o łać czyn inn eg o p ra c o w n ik a n a ru s z a ją c y in te re s p raco d aw cy albo m ożliw ość p o p e łn ie n ia tak ieg o czynu p rz e w i­ d u je i n a to s ię godzi, je d n a k ż e w odróżnieniu od głów nego sp ra w c y o b iera in n ą f o rm ę d ziałania. S p ra w c a se n su stricto dąży do u rze czy w istn ie n ia n a ru sz e n ia iswych obow iązków w ła sn y m bezp o śred n im działaniem , n a to m ia s t m iędzy czyn­ n o śc iam i p om ocnika i podżegacza a końcow ym sk u tk ie m całego zd a rz e n ia z a ­ chodzi ty lk o zw iązek p o ś r e d n i.30 N ie oznacza to je d n a k , że m iędzy oczynem pom oc­ n ik a lu b podżegacza a czynem sp raw cy głów nego zachodzi ścisła zależność w ty m znaczeniu, że m ożliw ość zasto so w an ia w sto su n k u do p om ocnika i podżegacza ś ro d ­ k ó w z a rt. 2 ust. 1 p k t 2 d e k re tu będzie zachodziła ty lk o w ted y , gdy sp ra w c a

s e n s u stricto dokonał już sw ego czynu. P odżegacz i p om ocnik o d p o w iad ają w g ra ­

n ic a c h sw ego za m ia ru (por. a r t. 28 k.k.) niezależnie od zach o w an ia się głów nego sp raw cy . P o stęp o w a n ie podżegacza i p om ocnika sta n o w i n a ru sz e n ie ich w łasn y ch obow iązków w obec tego sam ego po d m io tu z a tru d n iając eg o . O koliczność ta sta n o w i pod staw o w y w a ru n e k u zn a n ia p om ocnictw a i p odżegania za ciężkie n aru sz en ie p o d sta w o w y c h obow iązków pracow niczych. Z tego w zględu pom ocnikiem lu b p o d ­ żegaczem w pow yższym ro zu m ien iu m oże być ty lk o p ra c o w n ik tego sam ego z a k ła ­ d u p ra c y co sp ra w c a głów ny.

P om ocnictw o m oże być czynne lu b b ie rn e . P om ocnikiem je s t ta k ż e ten , k to nie m a ją c bezpośredniego — w y n ik ając eg o z isto ty zajm ow anego sta n o w isk a — obo­ w iązk u rea g o w a n ia n a czyn innego p raco w n ik a, zach o w u je się b ie rn ie n a w e t bez p o ro zu m ien ia ze sp ra w c ą głów nym . P ojęcie pom ocnictw a w ed łu g a rt. 2 ust. 1 d e ­ k r e tu je st szersze od pom ocnictw a w rozu m ien iu p ra w a k a r n e g o .31 Czyn p r a ­ cow nika, k tó ry za ch o w u je się b ie rn ie w obec f a k tu k rad zieży dokonanej .p rzez innego p rac o w n ik a, je s t b ez p raw n y , albow iem do p o dstaw ow ych obow iązków p r a ­ cow niczych należy ta k ż e obow iązek ochrony m ie n ia za k ła d u p rac y p rzed b e z p ra w ­ n y m i z a m a c h a m i.32 O bow iązek przeszk o d zen ia szkodliw ym d ziałaniom innego p r a ­

30 P o r. o rz e c z . SN z 20 m a r c a 1934 r. 2 K 154/34 — ZO 201/34. 31 P o r. S. Ś l i w i ń s k i : P r a w o k a r n e , s. 361. 32 C h a ra k te r y s ty c z n e je s t, że z a t a je n ie lu b n ie z a w ia d o m ie n ie o p r z e s tę p s tw ie in n e g o p r a ­ c o w n ik a , n a w e t b e z p o ś re d n ie g o p rz e ło ż o n e g o , tr a k to w a n e b y ło p rz e z S ą d N a jw y ż sz y w o k r e ­ s ie m ię d z y w o je n n y m za n a r u s z e n ie w y m a g a ń u c z c iw o śc i i lo ja ln o ś c i w o b e c p ra c o d a w c y (P o r. Z O z 1936 r., p o z. 325). W p o w o je n n y m o rz e c z n ic tw ie S ą d N a jw y ż s z y w u c h w a le z d n ia 1 g r u d n ia 1965 r . I II P O 40/65 (O S N C P n r 6 z 1966 r.) w y r a z ił p o g lą d , że p r a c o w n ik , k t ó r y n ie z g ła sz a p rz e ło ż o n e m u o d o s trz e ż o n y c h p rz e z sie b ie f a k t a c h p o b r a n ia p ie n ię d z y z k a s y p rz e z w s p ó łto w a rz y s z a p r a c y , d o p u sz c z a się — w b r a k u o k o lic z n o śc i u s p r a w ie d liw ia ją c y c h ta k i e z a n ie c h a n ie — c ię ż k ie g o n a r u s z e n ia p o d s ta w o w y c h o b o w ią z k ó w p ra c o w n ic z y c h .

(14)

Nr 12 (108) C z y n p r a c o w n ik a ja k o p r z y c z y n a w y d a le n ia z p r a c y 85

cow nika n ie rozciąga się n a to m ia st n a ta k ie działanie, k tó re sta n o w i ty lk o cięż­ kie n a ru sz e n ie podstaw ow ych obow iązków pracow niczych. P rz y ję c ie m ożliw ości o d w ro tn ej p row adziłoby do chaosu w dyscy p lin ie pracy. M ożna tu m ów ić co n a j ­ w yżej o obow iązku za w iadom ienia o ta k im czynie bezpośredniego przełożonego. Do isto ty czynu p rac o w n ik a ja k o przyczyny w y d ale n ia n ie n ależy sk u te k w po ­ staci szkody lu b u trac o n ej korzyści. S tw ierd ze n ia tego nie należy je d n a k p o jm o ­ w ać dosłow nie. śc iś le rzecz biorąc, k aż d e p rzestęp stw o lu b n a ru sz e n ie obow iązków p racow niczych w y w o łu je ja k iś sk u te k . D e k re t z 18.1.1956 r. nie w y m ag a ty lk o , b y do p o w sta n ia przyczyny ro zw ią zan ia um ow y konieczne było stw ie rd z en ie p ie ­ niężn ie w yliczaln ej szkody. S zkoda lu b u tra c o n a korzyść może, lecz n ie m u si należeć do isto ty n a ru sz e n ia obow iązków pracow niczych. N a tym tle w a rto się zastanow ić, czy p rzyczyną ro zw ią zan ia um ow y m oże być ta k ż e u siło w an ie p o ­ p e łn ie n ia czynu stanow iącego n a ru sz e n ie obow iązków pracow niczych.

D e k re t w a rt. 2 ust. 1 p k t 2 w ym aga, by n aru sz e n ie obow iązków pracow niczych ju ż n astąp iło . W niosek ta k i w y n ik a p rz y n a jm n ie j z g ram a ty cz n ej w y k ła d n i te j norm y. N ie je s t ona je d n a k arg u m e n te m decydującym . W now ożytnym u sta w o ­ d aw stw ie k a rn y m p rze słan k ą , k tó ra zadecy d o w ała o p rzestęp n o ści usiłow ania, było p rześw iadczenie, że b ezpośrednie p rz y stą p ie n ie do u rzeczy w istn ien ia p rze stęp stw a je st rów n ież społecznie niebezpieczne ja k jego popełnienie. S to p ień tego n ie b ez­ pieczeństw a p rzy w ykroczeniach je s t m niejszy, dlatego też w ed łu g obow iązującego p ra w a o w y k ro czen iach u siłow anie n ie je st .karalne. W łaśnie szkodliw ość społeczna u siło w a n ia m ogłaby p rze m aw ia ć za tym , żeby za przyczynę ro zw ią zan ia um ow y uznać rów n ież ta k i czyn p rac o w n ik a, k tó ry polega n a um y śln y m podjęciu d z ia ła ­ n ia skiero w an eg o bezpośrednio k u u rze czy w istn ie n iu złego za m ia ru , ja k k o lw iek bez osiągnięcia zam ierzonego sk u tk u . P ostęp o w an ie ta k ie p o d ry w a zau fan ie do p rac o w n ik a w sto p n iu nie m niejszym niż czyn, k tó ry polega n a bezpośrednim n a ru sz e n iu obow iązków pracow niczych.

Z d ru g iej je d n a k stro n y tru d n o ść p rz e tra n sp o rto w a n ia in sty tu c ji u siło w a n ia n a g ru n t d e k re tu z 18.1.1956 r. w y n ik a p rz e d e w szy stk im stąd, że p raw o k a rn e k arz e nie za u siłow anie w ogóle, lecz za u siło w a n ie po p ełn ien ia k o n k re tn y c h czynów w yczerpująco o kreślonych w u sta w ie k a rn e j. K ata lo g czynów stan o w iący ch ciężkie n aru sz en ie obow iązków pracow niczych nie m oże być w analogiczny sposób u s ta ­ lony, co uniem ożliw ia w w ielu w y p a d k a c h rozgraniczenie u siło w an ia od ju ż d o ­ konanego n a ru sz e n ia obow iązków pracow niczych. U siłow anie m oże odnosić się t y l ­ ko do czynów p o d ję ty ch w złym za m ia rz e; niem ożliw e je s t u siłow anie czynu p o ­ pełnionego w sk u te k n ie d b a ls tw a lu b lekkom yślności. Czyn popełniony w złym z a ­ m ia rze sta n o w i zazw yczaj przestęp stw o , co z kolei stw a rz a p odstaw ę ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę z art. 2 ust. 1 p k t 1 d ek re tu . W ydaje się zatem , że u siło w a n ie m oże sta n o w ić przyczynę ro zw ią zan ia um ow y o p ra c ę ty lk o w tedy, gdy sta n o w i przestępstw o.

V. CZAS I M IE JSC E P O P E Ł N IE N IA CZYNU

D e k re t z 18.1.1956 r. n ie d a je żadnych w skazów ek w k w estii czasu p o p ełn ien ia czynu stanow iącego p rzyczynę ro zw ią zan ia um ow y, w iążąc określone s k u tk i p r a ­ w n e ty lk o z d a tą u ja w n ie n ia te j przyczyny.

Ja k k o lw ie k n a n ie u ja w n io n ą przyczynę ro zw ią zan ia um ow y u p ły w czasu n ie w y w iera żadnego w pływ u, to je d n a k czas p o p ełn ien ia czynu m a doniosłe znacze­ n ie p rak ty c zn e . Czyn p rac o w n ik a nie m oże być przy czy n ą rozw iązania u m ow y, je że li w dacie jego p o p ełn ien ia nie b y ł uzn an y przez ówczesne u sta w o d a w stw a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Taki pom nik Judasza staw iająci ochrzczeni, którzy ja k Judasz opuszczają W ieczernik. Z tego dnia czyni się naw et

O jciec Św ięty w skazyw ał także na szereg innych obszarów , gdzie ten sposób p o strzeg an ia rzeczyw istości przez pryzm at m echanizm ów rynkow ych się

P RUTIS S., Skuteczność ochrony prawnej uprawnionych do korzystania ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, „Studia

[r]

Poniewczasie stosował tu Mosbach m etodę ówczesnej szkoły filologicznej, stworzonej przez Wolfa i jego następców dla rozwikłania zagadnienia Homerowego, i zdawało

ukazało się gdzieś między r. Tekst Szachów, jaki nam w y­ danie to przynosi, nie jest przedrukiem któregoś z w ydań poprzednich, ale w ersją odm ienną od

Idzie się do niego przez siedem r y gl i , schodzących się ze sobą koło owego jeziorka, w którego okolicy znajduje się cudowna jaskinia, gdzie „siedzi król

Oba sposoby pojmowania historii znajdują eksplikację w tekście: „fortunność”, prawomocność poznania może być uzasadniona jedynie przy pomocy kryterium punktu widzenia,