• Nie Znaleziono Wyników

Wielki Piątek Męki Pańskiej, „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wielki Piątek Męki Pańskiej, „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?”"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Jerie

Wielki Piątek Męki Pańskiej, „Boże

mój, Boże, czemuś mnie opuścił?”

Wrocławski Przegląd Teologiczny 8/2, 255-256

(2)

POMOCE DUSZPASTERSKIE 2 5 5

W n aszy ch czasach , k ied y w ydaje się, że św iat p ęd zi za ziem sk im su k cesem z coraz w ięk sz ą prędkością, g d zie Uczy s ię tylko to, co siln e, zdrow e, b ogate w dobra m aterialne, lu dzie coraz bardziej od czu w ają g łó d B oga. Eucharystia zn aczy ty le c o m iło ść , która rozu­ m ie. Chrystus rozum iał. R ozum iał nasz straszliw y g łód B oga. W ieczernik ukazuje, ż e Je­ zu s pragnie ten g łó d zaspok oić. U c z y n ił sieb ie C hlebem życia, tak m ałym , tak kruchym , tak bezradnym . I jak b y teg o je s z c z e n ie w ystarczyło, u czy n ił sieb ie głod nym , nagim i b ez­ dom nym p o to, ab yśm y m o g li zaspok oić Jego g łó d m iło śc i - głód ludzkiej m iło śc i - n ie cz eg o ś n iez w y k łe g o , ale naszej ludzkiej m iło ści.

„ C zy rozu m iecie, c o w am u czyn iłem ?” - pyta Jezus ju ż nie A p ostołów , k ażd ego z nas. D aje nam szansę, b y śm y w yrazili n a szą m iło ść do n ieg o w działaniu. C zyni sieb ie g ło d ­ nym nie tylko ch leba, ale przede w szystk im m iło ści.

3. Ś w ią teczn y klim at euch arystyczn ego w ieczoru, przez który w ch o d zim y w atm osfe­ rę najgłęb szych w ydarzeń naszej wiary. Jest to klim at ciszy, w y czek iw an ia, zadum ania s ię nad m iło śc ią B o g a do każdego z nas: „u m iłow aw szy sw o ich , do k ońca ich u m iłow ał” .

W patrzeni w ię c w tajem nicę m iło ści zam kniętą w Eucharystii i K apłaństw ie p rośm y n a szego M istrza, ab yśm y staw ali s ię św iadkam i tego, c o Chrystus dla nas w y słu ży ł. N ie c h każdy z nas, u czestn iczą cy w e M szy Świętej staje s ię C hrystusow ym , c z y li tym , który na w zór Jezusa oddaje ż y c ie dla zb aw ien ia św iata, zaspokaja ludzki g łó d m iło ści B oga.

ks. Paweł Cembrowicz

WIELKI PIĄTEK MĘKI PAŃSKIEJ - 13 IV 2001

„Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?”

Padam y na twarz przed C hrystusem u m ęczonym , p oniżonym i ukrzyżow anym . N ie jest łatw o do Jezusa w isz ą ce g o na krzyżu m ów ić. N ie je s t łatw o, nam , ludziom p rzyzw y­ czajonym do w ygod y, kom fortu, szukającym lep szeg o , łatw iejszeg o i p rzyjem n iejszego życia, m o d lić się do n iego. Najbardziej stosow ne jest m ilczen ie i chyba d latego ta d zisiej­ sza liturgia je st tak c isz ą i skupieniem w ypełniona. A le je s t pokusa zrobić z całej tej h isto­ rii, z Jezusa u m ęczo n eg o , b iczo w a n eg o , krzyżow anego - bohatera, herosa. Tak, je st n iesa ­ m ow ity, zn ió sł to w szy stk o , słow a nie p o w ied ział, nie skarżył się, a m y...? D alek o nam do N ieg o . To n ie dla nas. I tak robim y z całej historii ży cia Jezusa taką p rzyćm ion ą m giełk ą, trochę nierealną op ow iastk ę - w id zic ie, tak pięknie ży ł, dobrze w szystk im czy n ił, nikom u nie zrobił krzyw dy, m ó w ił o takich pięknych rzeczach... a m y? D a lek o nam do takiego ideału. I zaw styd zen i w stajem y z klęczek, od ch odzim y od krzyża i brniem y dalej w n a szą cod zien n ość. Jezus n ie ma realnego w pływ u na nasze ż y c ie - nic s ię n ie zm ienia!

T ym czasem B ó g stał się czło w ie k ie m nie p o to, żeb y nas za w styd zić, żeb y pokazać: w id zisz, n ic so b ą n ie reprezentujesz, JA POTRAFIĘ! N ie! B ó g stał s ię jed n y m z nas, żeb y nas zb aw ić! Przede w szystk im , przez to, o czy m m ów i dzisiaj prorok Izajasz: ob arczył się n aszym cierpieniem , d źw igał n asze b o leści. C hciał p rzeżyć ludzkie ż y c ie z je g o radościa­ mi i cierpieniam i - d ośw ia d czo n y w e w szystk im na nasze p od ob ień stw o, op rócz grzechu. N ie p o to, żeb y nas u pokorzyć, ale żeb y z nam i być.

(3)

2 5 6 POMOCE DUSZPASTERSKIE

I przypom ina m i s ię rozm ow a z m łod ą kobietą, w e W rocławiu w ostatnią n ied zielę: - D w a m iesią ce tem u m oja siostra pochow ała sw oje dziecko, została jej trzyletnia c ó ­ reczka - m ó w iła - a tydzień tem u ona (siostra) i szw agier zgin ęli w w ypadku sa m o ch o d o ­ w ym . M ała została zupełnie sama. G dzie jest B óg? G dzie On jest? Ja nie p otrafię ju ż w ierzyć. N ie potrafię się m od lić...

To je s t n ajw ięk sze cierpienie, jak ie m oże się cz ło w ie k o w i przydarzyć. P o czu cie o p u sz­ czen ia przez B o g a - n ieo b ecn o ść B oga. I w tedy ż y c ie jest b ez sensu. W tedy nic nie ma sensu. To je st zim na, pusta sam otność. B e z żadnego św iatła. M o g ą być różne p rzyczyn y takiego stanu. Ś m ierć, cierpienie, brak m iłości, odrzucenie, d ośw ia d czen ie ja k ie g o ś p rze­ rastającego ludzką w ytrzym ałość zła. I w tym w szystk ich sytuacjach (bez B oga) brzm i krzyk Jezusa z krzyża:

„Eli, eli, lama sabaktani

- B o ż e m ój, B o ż e , czem u ś m nie op u ­ śc ił? ” . Jezus też przez to przeszedł. B ó g w Jezusie chciał b yć też z tym i, którzy n ie ch cą albo n ie m o g ą go znać. C zy m o że m atka zapom nieć o sw ym dziecku? A ch o ćb y m atka zapom niała, ja nie zap om nę C iebie. M am tw oje im ię w ypisane na m oich rękach - takie w yzn an ie zap isał Izajasz. I tacy ludzi są w śród nas. M ieszkają w naszych dom ach - dzisiaj ich tu nie ma. Jezus je st też z nim i i m o że tylko dlatego je s z c z e żyją, ż e On razem z nim i k rzyczy na całe gardło: „ B o ż e, gd zie jesteś? ” i p rzeżyw a to cierpienie z nim i.

B ę d z ie sz w sw o im ży ciu nieraz spotykał takich ludzi, którzy ci p o w ied zą z szyder­ czym , w y m u szon ym uśm iechem : „i co, g d zie jest ten twój B óg, no g d zie? ” N ie m oralizuj, nie nawracaj na siłę, ch oćb y to b yło tw oje w łasne d zieck o, jak Jezus, po prostu z nim bądź. To je s t w szy stk o , co naw et W szech m o g ą cy B ó g m ógł zrobić. Tak nas zb aw ił.

A gd y w szy stk o w ykonał, stał się spraw cą w iec zn eg o zb aw ien ia dla w szy stk ich , k tó ­ rzy g o słuchają.

ks. Andrzej Jerie

WIGILIA PASCHALNA 14 - IV 2001

N ie bójcie się

Z grom ad ziliśm y s ię na czuw aniu. Jesteśm y tu dzisiaj, aby o cz ek iw a ć Z m artw ychw sta­ nia C hrystusa. Jest n oc. N o c , która dla św iad ków m ęki Chrystusa b y ła k olejną n o cą n ie ­ p ew n o śc i, lęku i strachu. B ó g lubi d ziałać w nocy. W iele w ażn ych w ydarzeń op isanych w P iśm ie Ś w ięty m m a m iejsce w nocy. W yjście z Egiptu, p o w o ła n ie Sam uela, N arod ze­ n ie, rozm ow a z N ik o d em em i w końcu - Zm artw ychw stanie. To pokazuje, ż e B ó g u w alnia nas od lęku. C iem n o ść kojarzy nam s ię p rzecież z lękiem , n iep ew n ością, ogran iczon ym w id zen iem . B ó g ch c e w ch o d z ić w n aszą n oc i u w alniać nas od n aszych strachów i lęków , od teg o , co nas krępuje i zn iew ala. N o c je st sym b olem grzechu i śm ieci, ale B ó g je s t w ię k sz y od nocy. B ó g w n o cy zw y cięża .

D zisiejsz a , tak b ogata liturgia sło w a , pokazuje nam B oga d ziałającego w historii. W i­ d zim y początek i zw ie ń c z e n ie B o ż e g o działania - stw orzenie i odkupienie. B oga, który ciągle w yprow adza w ybrany przez S ieb ie naród z n iew oli do w o ln ości. O pow iadanie o w y j­ ściu z Egiptu je s t w sp an iałą figurą działania B oga w życiu każd ego, kto ch ce iść d rogą

Cytaty

Powiązane dokumenty

16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela* da wam, aby z wami był na zawsze - 17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie

Jezus wstąpił do nieba własną mocą, czego nie jest w stanie zrobić żaden człowiek.. Praca z Pismem Świętym

Udziel nam dzisiaj Twej możnej opieki, By czyny nasze z Twą myślą zdążały, Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,.. W szystkich nas porusz Twoją

którego ram ię sprawiedliwe Żelazne berła władców świata kruszy,.. Skarć naszych wrogów zamiary szkodliwe, Obndż nadzieje w polskiej

Echo tych słów Apostoła Narodów rozlega się w Lutrowej opcji na rzecz teologii krzyża: „Ponieważ ludzie nadużyli poznania Boga przez Jego dzieła, Bóg zechciał, by

Dziedzic z żoną wszedł przez zakrystię, nad którą znajdował się chórek, a obok na ławkach przy samym ołtarzu zasiadła jego rodzina.. Organiście oznajmiono, że dziedzic już w

3. Na wigilijnym stole powinno być 12 potraw. Proszę podpisać obrazki.. Proszę odpowiedzieć na pytania.?. O mnie Moja klasa Strona

Kilkanaście lat temu (w roku 1996) Towarzystwo Strażnica zwróciło uwagę swoim głosicielom, że nie powinni mówić o „Królestwie Bożym na ziemi”, gdyż Królestwo