• Nie Znaleziono Wyników

Trasy zwiedzania miasta

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Trasy zwiedzania miasta"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Drukujemy przewodnik turystyczny po Pruszkowie z myślą, że może

przydać się szczególnie dla młodzieży, pragnącej własnymi oczami

w sposób grupowy czy indywidualny przyjrzeć się temu wszystkiemu,

co charakteryzuje nasze miasto. Jednocześnie bardzo prosilibyśmy

Na-szych Czytelników o podzielenie się swymi uwagami w sprawie samego

układu proponowanych tras zwiedzania Pruszkowa, a poza tym co do

meritum poniższej publikacji.

ZYGMUNT PYDZINSKI

Trasy zwiedzania miasta

PROPONUJEMY 4 TRASY ZWIEDZANIA PRUSZKOWA. SĄ ONE

UŁOŻONE TAK, BY KAŻDA DAWAŁA MOŻLIOWOSC POZNANIA

ZABYTKÓW, PRZEMYSŁU I WSPÓŁCZESNEGO OBLICZA MIASTA.

T R A S A I

Dworzec PKP — Sienkiewicza — Staszica —Powstańców — Prusa —

— 2-go Sierpnia — cmentarz miejski — Cmentarna — Prusa — Al.

Niepodległości — Szopena — Kościuszki — Dworzec PKP

Z dworca PKP, znajdującego się przy ul. Sienkiewicza udajemy się

w kierunku południowo-wschodnim (na prawo).

1. D w o r z e c k o l e j o w y został z b u d o w a n y w roku 1888. Była to w ó w c z a s bu-dowla mało c i e k a w a a r c h i t e k t o n i c z n i e — t y p o w y dworzec w I m p e r i u m Rosyjskim. W czasie I w o j n y ś w i a t o w e j został ostrzelany przez artylerię n i e -miecką, a następnie s p a l o n y przez w y c o f u j ą c e się w o j s k a rosyjskie. W latach 1919—22 d w o r z e c o d b u d o w a n y w g projektu Czesława D o m a n i e w s k i e g o (1861— 1936) — architekta w i e l c e dla Pruszkowa zasłużonego, który nadał b u d y n k o w i styl r e n e s a n s o w y (podobną architekturę mają d w o r c e w Grodzisku Maz. i Ży-rardowie). W roku 1980 w y b u d o w a n o kładkę dla pieszych, która usprawniła ruch pieszy m i ę d z y t e r e n a m i miasta przedzielonymi t o r a m i k o l e j o w y m i oraz dostanie się na peron d w o r c a .

Naprzeciw dworca kolejowego znajduje się duży postój taksówek

osobowych i prowizoryczny dworzec podmiejski PKS, natomiast na

ty-łach dworca autobusowego widać budynki Pruszkowskich Zakładów

Materiałów Biurowych oraz pływalni z charakterystycznym spadzistym

dachem (oddanej do użytku w 1969 roku).

2. Na t e r e n i e z a j m o w a n y m o b e c n i e przez PZMB znajdowała się ok. roku 1870 p r y m i t y w n a gisernia, a później fabryka igieł i szpilek, w roku 1884 w ł a ś c i -ciele fabryki zbankrutowali. P o 10-ciu latach (rok 1894) budynki fabryczne i plac zakupił polski i n ż y n i e r - c h e m i k Stanisław Jan Majewski w c e l u przeniesienia tu s w o j e j fabryki o ł ó w k ó w działającej od roku 1889 w Warszawie. Była t o pierwsza t e g o t y p u fabryka nie t y l k o w Królestwie Polskim, ale i w całym Imperium. Dobrze rozwijająca się produkcja, o b e j m u j ą c a 12-kolorowe kredki, ołówki z w y k l e i kopiowe oraz stalówki, została z a h a m o w a n a przez w y b u c h I w o j n y ś w i a t o w e j . W roku 1915 zakład został e w a k u o w a n y do Rosji, skąd część załogi powraca w 1918 r.

P o w o j n i e zniszczone budynki zostały o d b u d o w a n e i fabryka w z n o w i ł a produkcję, a j e j w y r o b y stały się znane w świecie. Znak firmowy ..Ołówko-w e j " stał się s y n o n i m e m ..Ołówko-w y s o k i e j jakości, o czym ś ..Ołówko-w i a d c z y złoty medal przy-znany dla o ł ó w k ó w ..Polonia — 400" na w y s t a w i e p a r y s k i e j w roku 1935.

Obok znaczenia jakie miała fabryka M a j e w s k i e g o dla rozwoju Pruszkowa, odgrywała ona dużą rolę w życiu kulturalnym osiedla, później miasta. Już w roku 1903 powstała przyfabryczna szkoła p o d s t a w o w a i biblioteka, a także, instytucja na o w e czasy nowatorska — stacja opieki nad m a t k ą i dzieckiem.

(3)

P o I w o j n i e ś w i a t o w e j p r a c o w n i c y u t w o r z y l i 100-osobowy chór, orkiestrę dętą i straż pożarną, która w razie potrzeby służyła miastu.

W czasie II w o j n y ś w i a t o w e j produkcja została znacznie ograniczona, ale szczęśliwie i a b r y k a uniknęła zniszczeń, co pozwoliło na pełne u r u c h o m i e n i e j e j po w y z w o l e n i u .

Obecnie PZMB produkują 30 grup w y r o b ó w w 112 a s o r t y m e n t a c h , a łączna wartość ich produkcji w y n i o s ł a w roku 1979 ok. 300 min. z ł o t y c h .

Po minięciu dworca autobusowego i ul. Ołówkowej idziemy wzdłuż

torów kolejowych i zabudowań stacyjnych. Po kilku minutach

docho-dzimy do Zakładów Przemysłowych „1 Maja" (obecnie FOP

Ponar--Pruszków) zakładu wiodącego w Kombinacie „Ponar".

3. Początki zakładu sięgają roku 1881 k i e d y to i n ż y n i e r o w i e Rudnicki i Ku-czyński rozpoczęli na g r u n t a c h odkupionych od Augusta Kurzeli b u d o w ę fabryki konstrukcji ż e l a z n y c h i kotłów. Lecz m i m o z m i a n y profilu produkcji na zbro-j e n i o w ą — zbankrutowali, a g o t o w e zbro-już b u d y n k i odkupił od nich Józef Troetzer i u r u c h o m i ł pierwszą na z i e m i a c h polskich w y t w ó r n i e sprzętu przeciwpożaro-w e g o . Przy s przeciwpożaro-w o i m zakładzie zorganizoprzeciwpożaro-wał d r u ż y n ę strażacką, której g ł ó przeciwpożaro-w n y m z a d a n i e m było r e k l a m o w a n i e w y r o b ó w . Podczas I w o j n y ś w i a t o w e j fabryka podupadła i w roku 1919 cały j e j m a j ą t e k zakupiła spółka „Stowarzyszenie Mechaników Polskich z A m e r y k i " z zamiarem rozwinięcia w P o l s c e p r z e m y s ł u obrabiarkowego. Na czele spółki stał m ł o d y P o l a k — inż. J a n P i o t r o w s k i — człowiek n i e z w y k l e e n e r g i c z n y i oddany sprawie rozwoju kraju. Zakład spółki prosperował ze z m i e n n y m szczęściem, a j e g o produkcja była n i e k i e d y daleka od obrabiarek (np. w latach kryzysu w y k o n y w a n o m a s z y n k i do produkcji pa-pierosów).

Mimo ciężkiej s y t u a c j i Wytwórnia Obrabiarek i Narzędzi — bo taka była oficjalna nazwa — nie przerwała s w e j działalności i po roku 1936 stała się j e d n y m z n a j w i ę k s z y c h przedsiębiorstw w Polsce. Produkcja o b e j m o w a ł a sze-roki w a c h l a r z różnego rodzaju obrabiarek (frezarki pionowe, p o z i o m e i uni-wersalne, szlifierki, tokarki p r e c y z y j n e itp.) oraz działka przeciwlotnicze (uży-w a n e m.in. (uży-w b i t (uży-w i e nad Bzurą i podczas obrony Helu (uży-w e (uży-w r z e ś n i u 1939 r ). W l a t a c h 1939—1945 W y t w ó r n i a pracowała w y ł ą c z n i e na potrzeby n i e m i e c k i e g o przemysłu z b r o j e n i o w e g o . Tutaj też zaczęły się rodzić pierwsze w mieście komórki PPR, k t ó r y m i k i e r o w a l i t a c y działacze jak H e n r y k Szafrański czy Feliks Knap. W przeddzień w y z w o l e n i a N i e m c y zniszczyli b u d y n k i fabryczne, a znajdujące się w nich m a s z y n y w y w i e ź l i ,

W dniu 18.1.1945 roku na apel władz zgłasza się w r a z z grupą p r a c o w n i k ó w inż. Jan P i o t r o w s k i i przystępuje do o d b u d o w y zakładu.

Dzisiejsza produkcja zakładów, które w 1951 roku o t r z y m a ł y i m i ę 1 Maja to s k o m p l i k o w a n e obrabiarki s t e r o w a n e n u m e r y c z n i e przeznaczone w y ł ą c z n i e na eksport d o k r a j ó w w s z y s t k i c h k o n t y n e n t ó w , gdzie z d o b y w a j ą w y s o k i e uzna-nie f a c h o w c ó w oraz z ł o t e m e d a l e na różnego rodzaju targach i w y s t a w a c h . W uznaniu w k ł a d u pracy w rozwój polskiego p r z e m y s ł u zakład został w dniu 29.XII1979 r. odznaczony Orderem Sztandaru Pracy I klasy.

Przechodząc wzdłuż Zakładu przecinamy bocznicę kolejową (uwaga!)

i szeroką ulicę Stanisława Staszica dochodzimy do wysokiego

biu-rowca z neonem CBKO. Jest to Centrum Badawczo-Konstrukcyjne

Obrabiarek.

4. CBKO zostało utworzone 1.1.1950 r. na bazie i s t n i e j ą c e g o w c z e ś n i e j Biura T e c h n i c z n e g o działającego przy Zakładach P r z e m y s ł o w y c h „1 Maja". P o c z ą t -k o w o zatrudniało o n o n i e w i e l -k ą ilość p r a c o w n i -k ó w t e c h n i c z n y c h , ale z czasem s t a ł o się dużą placówką n a u k o w ą . W 1970 r. powołano Zakład D o ś w i a d c z a l n y Obrabiarek S t e r o w a n y c h N u m e r y c z n i e , a w r. 1972 w z n i e s i o n o o b e c n y g m a c h biura. Zakład posiada s w o j e filie: tj. Oddział Warszawski CBKO i Zakład Ro-b o t ó w ORo-braRo-biarkowych w Ciechanowie.

Przechodzimy obok terenów CBKO. Przed skrzyżowaniem ulic — po

prawej stronie — znajduje się Zespół Szkół Zawodowych im. Jana

Niedzińskiego (o profilu metalowym).

5. Jest to najstarsza w Pruszkowie szkoła techniczna i jedna z najstarszych szkół średnich. Została ona utworzona w roku 1920 przez „Mechaników" jako szkoła rzemieślnicza kształcąca kadry dla r o z w i j a j ą c e g o się p r z e m y s ł u m e t a -l o w e g o . D o w y b u c h u II w o j n y ś w i a t o w e j szkołę u k o ń c z y ł o ok. 1000 uczniów. P o w o j n i e szkołę r e a k t y w o w a n o jako T e c h n i k u m B u d o w y Obrabiarek a na-s t ę p n i e jako T e c h n i k u m Mechaniczne, powna-stała również Szkoła Z a w o d o w a i P a ń s t w o w a Szkoła Techniczna, które połączono w Zespół Szkół

(4)

Zawodo-w y c h — nadając mu imię Jana Niedzińskiego <1906—1942) — absolZawodo-wenta szkoły rzemieślniczej, działacza K P P i PPR, żołnierza GL, z a m o r d o w a n e g o przez hitler o w c ó w 16JC.1942 hitler. Jan Niedziński zginął podczas akcji sthitleracenia 50 k o m u n i -stów. Ofiary tej zbrodni uczcił w ł a d y s ł a w Broniewski w wierszu ..Pięćdziesięciu"

„Ich było t y l k o pięćdziesięciu Z Powiśla, z Woli byli w z i ę c i z w a r s z t a t ó w pracy, fabryk, hut... To oni każdą z bruku cegłą o w o l n o ś ć bili się, o lud, o chleb nasz i — o Niepodległą".

W hallu szkoły o d s ł o n i ę t o w s t y c z n i u 1962 roku (XX rocznica powstania PPR) tablicę ku czci j e j patrona. Wejście do g m a c h u z n a j d u j e się od ulicy Juliana Gomulińskiego — długoletniego dyrektora Technikum, zasłużonego pe-dagoga z m a r ł e g o w 1961 roku.

Dochodzimy do skrzyżowania. Prosto przed nami tereny

najwięk-szego pruszkowskiego osiedla mieszkaniowego — Nowa Wieś. Po

cał-kowitym zakończeniu prac budowlanych zamieszka w nim 12.000 osób.

W związku z tą inwestycją zmieni się całkowicie wygląd tej części

miasta, wiele dotychczasowych wąskich uliczek zniknie z planu

Prusz-kowa, a w to miejsce powstają wewnętrzne ulice osiedla. Skręcamy

w lewo, w ulicę Powstańców i na przecięciu jej z bocznicą kolejową

(uwaga!) mijamy ulicę Stalową.

6. W d o m u przy ul. S t a l o w e j 51 odbyło się w dniu 5.III.1944 r. zebranie, na którym powstała z i n i c j a t y w y działaczy PPR — Miejska Rada Narodowa. P r z e w o d n i c z ą c y m w y b r a n o w ó w c z a s Marcina Zyrka, a gdy on z p o w o d u gro-żącego m u aresztowania w y j e c h a ł z Pruszkowa — na to s t a n o w i s k o p o w o ł a n o Wacława Mańkowskiego.

Po przejściu bocznicy (zwanej „żeberkiem") mijamy po lewej

stro-nie duży budynek z czerwonej cegły. Znajdują się tutaj Warszawskie

Zakłady Zielarskie „Herbapol".

1. Zakłady te będące j e d n y m i z 7-miu t e g o typu zakładów w Polsce, zo-stały u l o k o w a n e w P r u s z k o w i e w r. 1952. Ich produkcja oparta jest na ziołach, które przerabiane są t u na olejki, syropy, granulaty i w y w a r y . Część w y r o b ó w przeznaczona jest na eksport do krajów Europy Zachodniej.

Dalej idziemy prosto (ul. Powstańców). Po przecięciu ul. Szopena

mijamy osiedle mieszkaniowe, które powstało w latach sześćdziesiątych.

Dochodzimy do ul. Wojska Polskiego i skręcamy w prawo. Idziemy

teraz aleją a następnie ul. Prusa (uwaga — na rozwidleniu dróg

prze-chodzimy na lewą stronę ulicy), którą doprze-chodzimy do Pomnika Czynu

Zbrojnego.

8. P o m n i k t e n został odsłonięty 17.1.1970 r. na terenach d a w n e j osady Helenów, na których w e w r z e ś n i u 1939 r. 36 pułk Legii A k a d e m i c k i e j stoczył k r w a w ą b i t w ę z odziałem n i e m i e c k i m n a c i e r a j ą c y m na Warszawę. Drogą d o H e l e -n o w a w k r o c z y l i do Pruszkowa żoł-nierze Armii Czerwo-nej i L u d o w e g o Wojska Polskiego. Trzy twarze w y r z e ź b i o n e na p o m n i k u symboliżują żołnierzy k a m panii w r z e ś n i o w e j , Armii Czerwonej i I Armii Wojska Polskiego. Twórcą m o -n u m e -n t u jest F. Jaracha (rów-nież autor popiersia patro-na ZNTK).

Przy pomniku skręcamy w lewo, w wąską ul. 2-go Sierpnia i idąc

nią dochodzimy do cmentarza miejskiego.

9. P o w s t a ł on wraz z e r y g o w a n i e m parafii pruszkowskiej tzn. około roku 1913. Tuż przy ogrodzeniu znajdują się mogiły i pomnik 132 p o w s t a ń c ó w war-szawskich i osób c y w i l n y c h p o m o r d o w a n y c h przez N i e m c ó w w II p o ł o w i e 1944 roku. Opodal grób zbiorowy żołnierzy n i e m i e c k i c h i rosyjskich p o l e g ł y c h w 1914 roku. Mogiła ta u s y t u o w a n a jest na tyłach kaplicy g r o b o w e j rodziny Bielawskich — właścicieli pierwszych pruszkowskich apfek. Również w rejo-nie kaplicy z n a j d u j e się grób dwojga m ł o d y c h o w i a n y romantyczną historią: Była to tragiczna miłość. Zakochani w sobie byli do szaleństwa. Nie mogli się jednak potirać; przeszkodę stanowiła n i e r ó w n o ś ć majątkowa. Jego rodzice byli bogaci i stanowili tzw. w y ż s z ą sferę, ona pochodziła z dużo biedniejszej ro-dziny. Nie widząc dla siebie i n n y c h możliwości postanowili połączyć się śmiercią. D w i e kule, d w a strzały i wspólna mogiła łączy ich na zawsze. Równie tragiczny w s w e j w y m o w i e jest grób młodej d z i e w c z y n y , która straciła życie w

(5)

przed-dzień w ł a s n e g o ślubu (na grobie p o m n i k przedstawiający zmarłą w y k o n a n y z białego kamienia). Na cmentarzu t y m jest w i e l e mo^ił ludzi zasłużonych dla miasta. Tu spoczywa Ryszard Hill — b y ł y dyrektor e k o n o m i c z n y PZMB, a póź-niej przewodniczący P r e z y d i u m Miejskiej Rady N a r o d w o e j w Pruszkowie, czło-wiek, który całą s w o j ą e n e r g i ę i rozległą w i e d z ę oddał P r u s z k o w o w i . Tu rów-nież p o c h o w a n y jest Feliks Kędzierski — działacz r e w o l u c y j n y , Izabella WolIramówna — lekarka i działaczka społeczna, człowiek o w i e l k i m sercu, w s p o m -n i a -n y w c z e ś -n i e j Julia-n Gomuliński, ks. Edward Tyszka — długolet-ni proboszcz parafii w Pruszkowie.

Główną bramą cmentarza wychodzimy na ul. Cmentarną, którą

do-chodzimy do rozwidlenia (to rozwidlenie mijaliśmy w kierunku

od-wrotnym), skręcamy lekko w prawo w ul. Prusa i mijając znajdujący

się po lewej stronie, na tzw. „serku", nowowznoszone bloki

miesz-kalne, podążamy w kierunku śródmieścia. Z lewej strony widzimy

osiedle mieszkaniowe „Centrum", zaś z prawej, za ulicą Ceramiczną

— Pruszkowskie Zakłady Porcelitu Stołowego.

10. Zakład t e n został założony w roku 1857 przez Jakuba Teichfelda. i jest o b e c n i e najstarszą fabryką w mieście. Teren, na k t ó r y m ją p o b u d o w a n o był n i e g d y ś peryferiami Pruszkowa, o b e c n i e s t a n o w i j e g o centrum.

W kilka lat później z o s t a ł y w z n i e s i o n e 3 b u d y n k i mieszkalne dla pracow-n i k ó w (tzw. „Pekipracow-n"), a w roku 1872 — pałacyk dla właścicieli, rozbudowapracow-ny w 1907 roku — obecnie mieści się tam Filia I n s t y t u t u Szkła i Ceramiki. Po n w o j n i e ś w i a t o w e j — w roku 1956 zaprzestano produkcji w y r o b ó w fajanso-w y c h przechodząc na materiał fajanso-w y ż s z e g o g a t u n k u jakim jest porcelit, który p o k r y w a n o białym szkliwem i ozdabiano ręcznie. Od roku 1966 dzięki dyrek-torowi — M i e c z y s ł a w o w i Chmielowi, zaczęto s t o s o w a ć szkliwa k o l o r o w e . Obecnie w y r o b y pruszkowskie są z n a n e i rozpoznawane, a ich w y s o k a jakość i n i e -banalne w z o r y sprawiają, że trudno 1e kupić, bo sa r o z c h w y t y w a n e przez klien-t ó w . Za osiągnięcia p r o d u k c y j n o - e k o n m i c z n e pruszkowski „Porceliklien-t" odzna-czony został Orderem Sztandaru P r a c y II klasy.

Przechodzimy obok zakładu, którego budynki m a j ą ściany ozdobione

oryginalnymi mozaikami. Na skrzyżowaniu ul. Prusa z ul. 17-go

Stycz-nia i Al. Niepodległości — pałacyk Teichfeldów właścicieli fabryki, zaś

naprzeciw plac, na którym do roku 1978 znajdowały się budynki tzw.

..farbkowej" — produkującej ultramarynę. Skręcamy w lewo i Al.

Nie-podległości dochodzimy do Al. Wojska Polskiego. Po drodze mijamy

Spółdzielnię lekarska, a za nią 2 punktowce (pierwsze w Pruszkowie)

zamieszkałe przeważnie przez nauczycieli.

Na skwerku obok skrzyżowania znajduje się czołg-pomnik.

U. Został on odsłonięty w październiku 1968 r. Jest to czołg — w e t e r a n w a l k I B r y g a d y P a n c e r n e j im. B o h a t e r ó w Westerplatte, która po bitwie ood Studziankami w sierpniu 1944 roku (natwieksza bitwa pancerna na z i e m i a c * polskich) w y z w o l i ł a w styczniu 1945 r. Pruszków i Warszawę, a w marcu tegoż roku dotarła do Gdańska s y m b o l u bohaterstwa Westerplatte.

Idąc dalej prosto al. Niepodległości mijamy osiedle XX-lecia, a po

przecięciu ul. Drzymały — siedzibę Komitetu Miejskiego PZPR i

Za-rządu Miejskiego ZSMP. Dochodzimy do ul. Szopena mijając za Domem

Partii siedzibę Stacji Naukowej Mazowieckiego Ośrodka Badań

Nau-kowych i park im. Kościuszki (trasa II). Skręcamy w prawo i ulicą

Szopena — wzdłuż parku idziemy do ul. Kościuszki.

12. Przy ul. Szopena 2/4 m i j a m y n o w y blok. którego projektantem jest inż. arch. Zdzisław Kułakowski. B u d y n e k t e n uzyskał tytuł Mister Mazowsza — 1971. Na parterze mieści się kawiarnia „Duet" i Bank Spółdzielczy. Obok. duży, szary b u d y n e k w którym w latach 1939—45 był sklep s p o ż y w c z y „tylko dla N i e m c ó w " , o b e c n i e jest t a m cukiernia „Agatka".

Skręcamy obok cukierni w lewo i ulicą Kościuszki dochodzimy do

dworca PKP (opis tego odcinka w kierunku odwrotnym — trasa II).

(6)

T R A S A II

Dworzec PKP — Kościuszki — park im. Kościuszki — Sztandaru

Pra-cy — Prusa — Kraszewskiego — Hubala — 17 Stycznia — Lipowa —

— Kopernika — park miejski — Prusa — Poprzeczna — Parkowa —

— Kościszki — Dworzec PKP.

Z dworca P K P (opis — trasa I) wychodzimy na lewo, a następnie

przy skwerku skręcamy zgodnie z biegiem ulicy.

1. Na s k w e r k u znajduje się s k r o m n y p o m n i k ofiar terroru hitlerowskiego, który odsłonięto 22 lipca 1960 roku. Ogółem zginęło w czasie II w o j n y ś w i a t o w e j ok. 2500 m i e s z k a ń c ó w P r u s z k o w a .

Wchodzimy w ul. Kościuszki (zwanej dawniej Starowiejską), jedną

z pierwszych ulic osady Pruszków. Po prawej stronie dom, w którym

odbywały się w latach 1918—19 zebrania Rady Delegatów

Robotni-czych i gdzie na jednym z zebrań przemawiał F. Dzierżyński.

Obok — bar szybkiej obsługi „Plastuś". Po lewej stronie mijamy

Spółdzielczy Dom Handlowy. Dochodzimy do cukierni „Agatka" i

skrę-cając lekko w prawo wchodzimy do parku im. Kościuszki, gdzie

znaj-duje się pałacyk w stylu renesansu włoskiego.

2. Został on z b u d o w a n y w roku 1867 dla Marii S t ę p n i e w s k i e j — matki w ł a ś -ciciela w a r s z a w s k i e g o t e a t r z y k u „Eldorado". P o śmierci S t ę p n i e w s k i e j pałacyk był d o m e m dla księży — e m e r y t ó w , a następnie s t a n o w i ł w ł a s n o ś ć Kurii Bisku-piej w w a r s z a w i e . W roku 1926 przeszedł w posiadanie T o w a r z y s t w a „Sokół", a otoczający g o park został n a z w a n y parkiem Sokoła. W latach sześćdziesią-t y c h issześćdziesią-tniał jeszcze w y k o p po d a w n e j ssześćdziesią-trzelnicy (obecnie w y r ó w n a n y i obsa-dzony różami).

W okresie m i ę d z y w o j e n n y m dokonano niezbyt u d a n y c h przeróbek oraz w y k o n a n o przybudówkę, w której mieściła się sala kinowa „Znicz". Wszystkie te z m i a n y w p ł y n ę ł y n i e k o r z y s t n i e na w y g l ą d obiektu. Po II w o j n i e ś w i a t o w e j p a ł a c y k nie był w y k o r z y s t y w a n y i dopiero w roku 1946 o d r e m o n t o w a n y stał się siedzibą D o m u Kultury Dzieci i Młodzieży. Wówczas też u p o r z ą d k o w a n o c z ę ś c i o w o park i u s t a w i o n o w nim popiersie Kościuszki przeniesione ze Zbi-k o w a . W roZbi-ku 1974 przed Ś w i ę t e m Pracy g r u n t o w n i e o d n o w i o n o p a i a c y Zbi-k i parZbi-k, popiersie Kościuszki przeniesiono na p i e r w o t n e m i e j s c e na Żbików, a przed p a ł a c y k i e m p o w s t a ł amfiteatr, zaś na w i e ż y został umieszczony zegar, którego konstrukcję i montaż w y k o n a l i pracownicy pruszkowskich fabryk pod kie-runkiem inż. Górskiego — pracującego w ó w c z a s w CBKO (inż. Górski jest w s p ó ł k o n s t r u k t o r e m zegara na w i e ż y z a m k u Królewskiego w Warszawie). Inicja-t o r e m założenia zegara był ó w c z e s n y I SekreInicja-tarz K o m i Inicja-t e Inicja-t u MiasInicja-ta i P o w i a Inicja-t u PZPR Jerzy Wierzchowski.

Ładną, szeroką aleją parkową przechodzimy obok oryginalnej

fon-tanny i wchodzimy w ul. Sztandaru Pracy.

3. D a w n i e j ulica ta nosiła nazwę Niecała. Obecna n a z w a została nadana w roku 1975 w związku z odznaczeniem Pruszkowa Orderem Sztandaru P r a c y I Klasy. Stanowi ona p r o m e n a d ę miasta i jest połączeniem d w ó c h parków.

Przecinamy ulicę Drzymały, a następnie al. Wojska Polskiego i

do-chodzimy do ul. Prusa. Po prawej zabytkowy dom z I połowy XIX w.,

w którym po remoncie będzie stylowa karczma, zaś z lewej piętrowy

budynek, gdzie od roku 1890 istnieje najstarsza w Pruszkowie apteka

założona przez Franciszka Bielawskiego (był on również właścicielem

istniejącej do dziś apteki na Żbikowie, założonej w roku 1906).

Skręcamy w prawo w ul. Prusa, a następnie za sklepem

motoryza-cyjnym w lewo w ul. Kraszewskiego. Na jej początku mijamy (po

prawej stronie (Ekspozyturę WPT „Syrena", wycieczki krajowe i

za-graniczne, sprzedaż materiałów krajoznawczych i biuro kwater

pry-watnych) i idąc prosto dochodzimy do kościoła parafialnego pod wezw.

św. Kazimierza.

(7)

4. Parafię pruszkowską e r y g o w a n o w roku 19X3. D o t e g o czasu Pruszków należał do parafii Żbikowskiej, ale rozwój osiedla s p o w o d o w a ł konieczność bu-d o w y n o w e g o kościoła. P o c z ą t k o w o p r o j e k t o w a n o w y b u bu-d o w a ć g o w rejonie Warsztatów K o l e j o w y c h , ale później Komitet, na czele którego stał hr Potulicki z d e c y d o w a ł się na b u d o w ę w o b e c n y m miejscu. Kościół został w z n i e s i o n y w la-tach 1908—1938 w g projektu arch. Czesława D o m a n i e w s k i e g o . B u d o w l a prezentuie t y p o w y e k l e k t y z m (połączenie w t y m przypadku zasad s t y l u g o t y c k i e g o i częś-c i o w o romańskiego. Wystrój wnętrza został w y k o n a n y w s p ó ł częś-c z e ś n i e w lataczęś-ch 1961—1967 pod kierunkiem architekta Mieczysława T w a r o w s k i e g o . Na u w a g ę zasługują obrazy pochodzące z XVIII w i e k u , oraz tryptyk ..Chrzest Chrystusa" m a l o w a n y w roku 1967 przez Marię Hiszpańską-Neuman. Wewnątrz i w ścia-nach z e w n ę t r z n y c h kościoła w m u r o w a n e są liczne tablice ku czci o b y w a t e l i zasłużonych dla miasta: m in. hr. P o t u l i c k i e g o — g ł ó w n e g o fundatora świątyni, dr. Izabelli Wolframównej oraz tablica harcerzy ..Szarych S z e r e g ó w " .

Za ogrodzeniem cmentarza kościelnego (od strony ul. Kraszewskiego)

skręcamy w prawo, mijając znajdujący się no drugiej (lewej) stronie

ulicy nowv gmach Sądu Rejonowego. Tdąc ulicą majora Hubala

(daw-niej Potulickiego) dochodzimy do ul. 17-go Stycznia i skręcamy w lewo.

Idziemy teraz wzdłuż pierwszego powojennego osiedla

mieszkanio-wego — ZOR, które powstało w latach 1950—55. Naprzeciw osiedla

znajduje się skromny piętrowy budynek.

5. Tutaj na piętrzę z n a j d o w a ł o się mieszkanie Marcina Żyrka („Piasecki"!, w którym o d b y w a ł y się na przełomie lat 1942/43 zebrania KC PPR. Mieszkanie nie było w y b r a n e przypadkowo. Z d e c y d o w a ł y o t y m tak w a ż n e e l e m e n t y jak. w miarę szybki i bezpieczny dojazd kolejką EKD. niewielka odległość od stacji i dość spokojna okolica. W roku 1967 w XXV rocznice powstania Polskiej Partii Robotniczej, u m i e s z c z o n na b u d y n k u tablicę u p a m i ę t n i a j ą c ą w s p o m n i a n e zebrania.

Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo w ulicę Lipową i prosto tą

ulicą do cmentarza żydowskiego i granicy miasta.

6. Ulica Lipowa powstała ok. 1870 roku jako droga dojazdowa do glinek i cegielni Potulickiego.

Na rogu ulicy Lipowej i 17go Stycznia stoi okazały b u d y n e k szkolny w z n i e -s i o n y w roku 1930 i rozbudowany w latach władzy l u d o w e j . Obecnie mieści sie tu szkoła p o d s t a w o w a nr 6 oraz L i c e u m Medyczne. Trochę dalej, po pra-w e j stronie tzpra-w. „straszny d pra-w ó r " — m o c n o zniszczony dom m u r o pra-w a n y o 2-ch k o n d y g n a c j a c h t y l k o częściowo zamieszkały. Szum starych drzew w j e -sienne w i e c z o r y stwarza nastrój tajemniczości, w X I X w i e k u mieściły się tu biura cegielni, a następnie z m i e n i o n o go na budynek mieszkalny. W mieszkaniu na parterze w y c h o w y w a ł się Stanisław Berent. W latach po-przedzających w y b u c h II w o j n y ś w i a t o w e j w budynku t y m znajdowała się „ochronka" dla dzieci. Naprzeciw „strasznego dworu" t e r e n y pocegielniane i resztki glinek z w a n y c h później s t a w a m i Jaracha i Wińczuka (nazwiska właś-cicieli). Pamiątką po cegielni jest nazwa j e d n e j z poprzecznych ulic — Cegiel-niana, oraz utwór J. Iwaszkiewicza — ,,Stara cegielnia", w którym pisarz w s p o m i n a o „strasznym dworze".

Obecnie t e r e n y te z a j m o w a n e są przez ZZG ,,Inco" produkujące m.in. tar-cze ścierne i artykuły chemiczne. Przed g ł ó w n ą brama zakładów znajduje sie pomnik ku czci 800 m i e s z k a ń c ó w P r u s z k o w a pomordowanysj) w t y m miejscu w latach 1939—1945. Za Zakładami ..Inco" dochodzimy do w y s o k i e g o ceglanego muru o t a c z a j ą c e g o cmentarz ż y d o w s k i — tzw. Kirkut do którego dochodzi się od ul. P a z a l t o w e j . Obecnie cmentarz jest już n i e c z y n n y , a p o z b a w i o n y opieki popada w ruinę.

Z cmentarza żydowskiego wracamy tą samą drogą, do skrzyżowania

z ul. 17-go Stycznia. Mijamy skrzyżowanie i idąc między dwoma

osied-lami (z prawej os. Lipowa, z lewej os. ZOR), dochodzimy do ul.

Kra-szewskiego. Z prawej strony na niewysokiej skarpie w piętrowym

bu-dynku mieści się na parterze Izba Pamięci Ruchu Robotniczego Ziemi

Pruszkowskiej (wejście od tyłu), zaś na piętrze Pruszkowskie

Towa-rzystwo Kulturalno-Naukowe. Mijamy skrzyżowanie i dalej ok. 300 m

prosto ul. Lipową, następnie skręcamy w ul. Kopernika, którą idziemy

w kierunku widocznego parku. Wchodząc na jego teren mijamy po

lewej stronie pomnik ZWM-owców, odsłonięty w 1975 roku i

docho-dzimy do Pałacu Ślubów.

(8)

7) Pałac t e n jest n a j c e n n i e j s z y m zabytkiem Pruszkowa. Został z b u d o w a n y ok. roku 1820 dla Józefa Czekierskiego (życiorys poniżej) w miejsce w c z e ś n i e j -szego dworu d r e w n i a n e g o . P o śmierci Czekierskiego w ł a ś c i c i e l a m i stają się Wołowscy, a n a s t ę p n i e Potuliccy, którzy, jak już w i e m y , byli ostatnimi w ł a ś c i -cielami m a j ą t k u Pruszków. W latach 1945—50 mieściło się tu Biuro Warszawskiej Wojewódzkiej Rady Narodowej, a następnie Komitet Miejski PZPR. W latach 1962—74 b u d y n e k pałacu był u ż y t k o w a n y przez P o g o t o w i e R a t u n k o w e a po g r u n t o w n y m remoncie, w 1975 r. umieszczony t u został Urząd Stanu C y w i l n e -go — z w a n y P a ł a c e m Ślubów. Budowla prezentuje styl k l a s y c y s t y c z n y . Nad w e j ś c i e m taras w s p a r t y na 4 k o l u m n a c h toskańskich t w o r z ą c y c h ganek. Szczyt pałacyku z a k o ń c z o n y t r ó j k ą t n y m t y m p a n o n e m , ś c i a n y zdobione b o n i o w a n i e m . Od strony parku t r ó j b o c z n y ryzalit (późniejszy od pałacyku). Ciekawe jest samo wnętrze, a szczególnie o w a l n y salon u s y t u o w a n y na osi g ł ó w n e j budynku.

Majątek Pruszków należał w latach 1812—1827 do Józefa

Czekier-skiego — człowieka o niepospolitej biografii.

8) Doktor m e d y c y n y — Józef Czekierski urodził się w Warszawie 19 marca 1777 roku i był s y n e m Stanisława — cyrulika warszawskiego. W roku 1793 ukończył Szkołę Chirurgiczną, a z d o b y t e tam w i a d o m o ś c i w y k o r z y s t a ł podczas Ipsurekcji Kościuszkowskiej, pracując w lazarecie p o w s t a ń c z y m . P o upadku po-wstania studiuje m e d y c y n ę uzyskując tytuł doktora m e d y c y n y , chirurgii i aku-szerii. W roku 1804 otrzymuje n o m i n a c j ę na nauczyciela akuszerii w Instytucie Babienia. Ok. roku 1808 lekarze warszawscy, a wśród nich Czekierski rozpo-czynają starania o p o w o ł a n i e Szkoły Lekarskiej, która powstaje 7 października 1800 r. a dr Czekierski w y k ł a d a w n i e j osteologię (nauka o kościach) i splanch-nologię (nguka o b u d o w i e trzewi). Dr Józef Czekierski był n i e z w y k l e c e n i o n y m i s z a n o w a n y m lekarzem. Na osobistą prośbę księcia Józefa P o n i a t o w s k i e g o , zwalczał epidemię szkorbutu u żołnierzy z twierdzy w Modlinie i Zamościu, u n i e g o szukała p o m o c y Maria Walewska (odbierał poród Aleksandra W a l e w -skiego — syna N a p o l e o n a ) a później ta słynna dama. jechała do niego aż z Belgii, b y n a s t ę p n y jej s y n — hr. Rudolf Ornano, urodził sie pod j e g o opieka. B y ł również Czekierski osobistym lekarzem księżnej ł o w i c k i e j — J o a n n y Gru-dzińskiej (żony w i e l k i e g o Księcia Konstantego).

Jako lekarz o p a t r y w a ł rannych żołnierzy po bitwie raszyńskiej, a za s w ą działalność otrzymał z ł o t y krzyż Virtuti Militari. Zmarł na atak serca 20 lipca 1827 roku. roku, podczas kuracji w Mariańskich Łaźniach, a przyjaciele wznieśli mu p o m n i k z napisem:

..Męża. który s p o c z y w a w t e j mogile czcili P o l a c y , lekarza, z w y c i ę z c ę śmierci wdzięczna opłakuje Ojczyzna".

Obok dworu znajduje się dziewiętnastowieczny budynek, w którym

były pomieszczenia niegdyś dla służby i powozownia (obecnie jest on

przystosowany dla potrzeb Muzeum). W jego rejonie znajdowały się

czworaki dworskie i zabudowania folwarczne, rozebrane w związku

z budową osiedla „Parkowe". Jedyną pozostałością po folwarku są

piwnice ziemne, które zmieniono na pagórki (jeden na końcu ul.

Ko-pernika — po prawej stronie, drugi został wykorzystany pod pomnik

ZWM).

Opisany wcześniej dworek i oficyna znajduje się na skraju parku

miejskiego.

9) Park t e n powstał w I-szej p o ł o w i e X I X w., a następnie ok. 1880 r. — przekształcony w g projektu arch. Waleriana Kronnenberga. Od chwili założenia aż do stycznia 1945 r. był o g r o d z o n y murem, który został d e f i n i t y w n i e rozebrany podczas prac p o r z ą d k o w y c h w latach sześćdziesiątych. W t e d y również w i ę k s z o ś ć alejek otrzymała n a w i e r z c h n i ę asfaltową, bądź chodniki z płyt. Zaniedbane s t a w y oczyszczono, łącząc je ze sobą kanałami, nad którymi przerzucono m a -lownicze mostki. Nad n a j w i ę k s z y m s t a w e m urządzono przystań kajakową. S t a w ten zwraca u w a g ę dzięki sztucznie u s y p a n e j w y s p i e , na której znajduje się figura Matki B o s k i e j pochodząca z I p o ł o w y XIX w i e k u . Od u l i c y Prusa oma-w i a n y s t a oma-w oddzielony jest uroklioma-wą alejką płaczących oma-wierzb.

Ciekawostką parku jest tzw. „Linia Kronnenberga". Była to dość szeroka niezadrzewiona przestrzeń prowadząca od okien salonu w d w o r k u do stawu z w y s p ą . P o d o b n e założenie w i d o k o w e ma np. park w P u ł a w a c h . Obecnie „linia" została zniekształcona przez posadzenie na niej drzew, oraz u s y t u o w a n i e nad stawem p a w i l o n u PTTK. W parku rośnie sporo okazałych d r z e w np.: topoli, modrzewi (pomniki przyrody), kasztanów, o g r o m n y białodrzew itp.

Z parku wychodzimy (obok Pałacu Ślubów) na ulicę Prusa i

skrę-camy w prawo (obok przystanku PKS). Idziemy teraz wzdłuż

(9)

omówio-nego wyżej parku: Po prawej stronie ulicy, nieco cofnięty do tyłu stoi

wśród drzew i krzewów mały drewniany budynek o ciekawym

ażuro-wym zdobieniu. Jest to willa „Topolki".

10) Willa ta została z b u d o w a n a w latach 1860—65 i należała do redaktora „Gazety Warszawskiej" — Edwarda Leo. S t a ł y m jej g o ś c i e m był przez jakiś czas ok. roku 1880 H e n r y k S i e n k i e w i c z i t u poznał n a j s ł y n n i e j s z ą polską aktor-kę — H e l e n ę Modrzejewską. Obok t y c h znakomitości w „Topolkach" b y w a ł Bo-l e s ł a w Prus, na j e d n y m z p r z y j ę ć Jarosław Iwaszkiewicz j a k o 10-Bo-letni chłopiec poznał autora „Ogniem i Mieczem" oraz autora „Faraona".

Obecnie willa „Topolki" chyli się ku upadkowi, a szkoda, bo w a r t o b y zac h o w a ć t e n u n i k a l n y dla P r u s z k o w a zabytek d r e w n i a n e g o b u d o w n i zac t w a , ś w i a d -c z ą -c y o l e t n i s k o w o - w y p o -c z y n k o w e j przeszłoś-ci miasta.

Obok willi „Topolki" znajduje się Dom Kultury Kolejarza wzniesiony

w latach 1936—1939. Mieści się w nim kino „Oświata", biblioteka, oraz

liczne kluby zainteresowań. W roku 1979 nastąpiło połączenie DKK

z Miejskim Ośrodkiem Kultury w związku z czym działalność obu

pla-cówek uległa dalszemu ożywieniu.

Obok Domu Kultury Kolejarza skręcamy w ulicę Poprzeczną. Po

prawej stronie mijamy skwer „Anielin".

11) P o c z ą t k o w o t e r e n t e n s t a n o w i ł p r y w a t n ą w ł a s n o ś ć Zielińskich, którzy założyli tu park, n a z w a n y od imienia ich córki Anieli — A n i e l i n e m . N a s t ę p n i e tzw. „ c z e r w o n a rada P r u s z k o w a " odkupiła go w roku 1930 na potrzeby miasta t w o r z ą c p i e r w s z y park publiczny. W roku 1974 t e r e n został u p o r z ą d k o w a n y w ra-mach przyszłych b u l w a r ó w nad Utratą, a w centrum s k w e r k u u s t a w i o n o bardzo ł a d n ę statuę góralki.

Po lewej stronie — korty tenisowe KS „Znicz". Dalej przecinamy

al. Wojska Polskiego (o roku budowy — 1969 informuje pamiątkowa

tablica wmurowana w duży głaz) i dochodzimy do Domu Kultury

Pe-dagoga.

12) D o m ten z b u d o w a n o w c z y n i e s p o ł e c z n y m , został oddany do użytku w 1977 roku, zaś w dwa lata później odsłonięto przed w e j ś c i e m pomnik ku czci pruszkowskich nauczycieli, którzy w latach h i t l e r o w s k i e j okupacji prowa-dzili tajne nauczanie, dobrze zasłużyli się Ojczyźnie i miastu.

Minąwszy Dom Pedagoga idziemy dalej ul. Poprzeczną, na jej końcu

skręcając w ulicę Parkową i obok domu gdzie mieściła się w latach

1939—1945 siedziba policji kryminalnej (tablica) dochodzimy do ul.

Ko-ściuszki.

Skręcamy w prawo i obok opisanego na początku trasy kamienia —

pomnika dochodzimy do dworca PKP.

T R A S A III

Dworzec PKP — Czarna Droga — Wiadukt Jedności — Cicha — 3

Ma-ja — Domaniewska — 1 MaMa-ja — Batalionów Chłopskich —

Waryńskie-go — Sienkiewicza — Dworzec PKP.

Z dworca P K P skręcamy w lewo i idąc wzdłuż torów kolejowych

wchodzimy na Czarną Drogę, dochodzimy do wiaduktu. Po drodze

mijamy z prawej skwer z pomnikiem (opis trasa II) oraz nieco dalej

rzesztki dawnego parku Bershona i most na Utracie (opis rzeki —

trasa IV). Schodami wchodzimy na wiadukt łączący część zachodnią

i wschodnią miasta. Z wiaduktu ciekawa panorama Pruszkowa. Po

przejściu nad torami kolejowymi schodzimy (schodami) w dół i

kieru-jemy się w najbliższą ulicę — Cichą.

1) Teren t e n n a z y w a n y był k i e d y ś Osiewkami. N a z w a wzięła się stąd, że m i e s z k a ń c y Ż b i k o w a odsiewali tutaj miał w ę g l o w y p o c h o d z ą c y z Elektrowni, Grubsze kawałki w ę g l a zabierając do palenia. Obecnie p o w s t a ł tu n a s y p w i a -duktu i osiedle Jedności Robotniczej, w i d o c z n e po l e w e j stronie ulicy.

(10)

Ulicą Cichą dochodzimy do ulicy 3-go Maja. Prosto przed nami

brama największego zakładu w Pruszkowie — Zakładów Naprawczych

Taboru Kolejowego im. Ho Chi Minha.

2) Zakłady, z w a n e z p o c z ą t k u Warsztatami Żbikowskimi, a później Kolejo-w y m i rozpoczęły s Kolejo-w ą działalność Kolejo-w r. 1897 (budoKolejo-wa trKolejo-wała do 1890 roku). Ich p o w s t a n i e s p o w o d o w a n e było zarówno rozwojem transportu k o l e j o w e g o , Jak i o g ó l n y m r o z w o j e m p r z e m y s ł u i górnictwa na ziemiach polskich.

Ok. roku 1900 Zarząd Warsztatów p o d j ą ł b u d o w ę osiedla p r a c o w n i c z e g o — Utrata (Piastów), tzw. „czerwoniaków", oraz b u d y n k u z w a n e g o „papiernią". Miało t o na celu ściągnięcie i zatrzymanie w y k w a l i f i k o w a n e j kadry robotni-k ó w i majstrów. W rorobotni-ku 1910 powstała na P o h u l a n c e (rejon ul. B r o n i e w s robotni-k i e g o i Studziennej) szkoła p o d s t a w o w a dla dzieci kolejarzy. Warsztaty pracowały nieprzerwanie do roku 1915, k i e d y to władze rosyjskie zarządziły, w związku z działaniami w o j e n n y m i e w a k u a c j ę w rejon Charkowa, a później w sierpniu t e g o roku b u d y n k i zostały w y s a d z o n e w powietrze. J e d y n i e kilka z nich, przy-padkowo, pozostało, m.in. b u d y n e k Zarządu i bloki mieszkalne. P o w k r o c z e n i u w o j s k n i e m i e c k i c h na t e r e n i e Warsztatów urządzono stację rozrządową.

E w a k u o w a n i p r a c o w n i c y powrócili do Pruszkowa jesienią 1918 r. i n a t y c h -miast przystąpili do o d b u d o w y Warsztatów, a pełne ich u r u c h o m i e n i e nastąpiło w p o ł o w i e roku 1919. Nadal trwała jednak rozbudowa i modernizacja zakładu, które z a k o ń c z o n o ok. 1930 roku. W latach trzydziestych przeszła przez Warsztaty fala s t r a j k ó w na tle w y z y s k u społecznego, złych w a r u n k ó w pracy i niskich zarobków. Ostatni strajk odbył się w roku 1937. W t y m czasie (1936—30) nie-opodal portierni g ł ó w n e j p o w s t a ł o n o w e osiedle m i e s z k a n i o w e (przy ul. 3-go Maja). W początkach w r z e ś n i a 1939 roku na t e r e n i e Warsztatów N i e m c y zorga-nizowali obóz dla j e ń c ó w w o j e n n y c h , a po jego likwidacji Warsztaty K o l e j o w e (Ostbahnausbesserngswerk) zostały podporządkowane gospodarcp militarnej oku-panta. W latach o k u p a c j i Warsztaty dla setek P o l a k ó w z Pruszkowa. Warszawy i okolic s t a n o w i ł y „ p r z e c h o w a l n i ę " zabezpieczająca przed w y w i e z i e n i e m do Rzeszy do roboty. Jednocześnie działał t u silny ośrodek ruchu oporu.

W początkach roku 1944 h i t l e r o w c y zaczęli p r z y g o t o w y w a ć zakład do e w e n -t u a l n e j obrony, p o b u d o w a n o b u n k r y obronne 1 o b s e r w a c y j n e , lecz później plany te u l e g ł y z m i a n o m i rozpoczęła się częściowa ewakuacja.

P o w y b u c h u p o w s t a n i a w Warszawie, Warsztaty stały sie obozem przejścio-w y m dla przejścio-w y s i e d l e ń c ó przejścio-w ze stolicy. P i e r przejścio-w s z y transport z ludźmi przybył do Pruszkowa 6.VIII.1944 r. Ogółem przez obóz „Dulag 121" — taka była oficjalna j e g o nazwa — przeszło ok. 650.000 w a r s z a w i a k ó w , z czego kilkaset osób straciło tu życie, z głodu, ran i w y c i e ń c z e n i a . W teł liczbie duża nrune s t a n o w i ł y m a ł e dzieci. W „Dulagu" b y ł rwnież b y ł y prezydent PR Stanisław W o j c i e c h o w s k i , którego N i e m c y w y p ę d z i l i z d o m u na Mokotowie. Dzięki p o m o c y polskich le-karzy został z w o l n i o n y i zatrzymał sie u s w e j córki w Gołąbkach.

W t y m tragicznym okres)«* m i e s z k a ń c y Pruszkowa w y k a z a l i bohaterska Do-stawę. R y z y k u l ą c utratą życia, nieśli oni n r z e b y w a j a r v m w obozie ogromna nomoc. a w i e l u z nich zostało w y p r o w a d z o n y c h na wolność. Obóz ..Dulag 121" został d e f i n i t y w n i e z l i k w i d o w a n y dopiero z chwila w y z w o l e n i a Pruszkowa.

P o w y z w o l e n i u przystąpiono do o d b u d o w v i dziś jest t o n a j w i ę k s z y zakład Pruszkowa, zatrudniający ponad 2000 osób. Zajmuje się on naprawą w a g o n ó w specjalnych (restauracyjnych „piętrusiów").

Z zakładami zwiazani są: etnograf — Oskar Kolberg, bohaterski obrońca Poczty P o l s k i e j w Gdańsku — Konrad Guderski mieszkający na Zbikowle w l a tach 1915—1925 (w Zakładach zatrudniony bvł ip«n oiciec) oraz S t a n i s ł a w B e -rent — k t ó r y p r a c o w a ł tu kilka lat. W dniu 9.09.1969 roku Zakłady Naprawcze Taboru K o l e l o w e g o o t r z y m a ł y i m i e Ho Chi Minha — prezydenta D e m o k r a t y c z n e j Republiki Wietnamu.

Z o b i e k t ó w i n t e r e s u j ą c y c h turystę t y l k o dwa są w i d o c z n e z u l i c y — bunkier w y k o n a n y z w i e ż y c z k i p o c i ą g u pancernego. Przez p e w i e n czas mieścił się tam karcer dla polskich p r a c o w n i k ó w , a później stanowił on punkt o b s e r w a c y j n y i o b r o n n y oraz tablica ku czci Ho Chi Minha, a za nią m u r o w a n y w y s o k i bun-kier o b s e r w a c y j n y — j e d e n z 4-ch jakie istniały tu w roku 1944. Obecnie oprócz w y m i e n i o n e g o są jeszcze 2 (od ul. Warsztatowej i od strony torów).

Przy bramach od s t r o n y Zblkowa i Piastowa tablice u p a m i ę t n i a j ą c e okres od sierpnia 1944 do stycznia 1945 r. Na t e r e n i e znajduje się Izba Tradycji pre-zentująca krótko historię, osiągnięcia i dzień dzisiejszy Zakładów.

Obok ZNTK skręcamy w lewo i ulicą 3 Maja, mijając z prawej

stro-ny osiedle mieszkaniowe kolejarzy, dochodzimy do ronda. W prawo

droga do Piastowa i szpitala kolejowego, zaś po lewej stronie budynek,

na którym znajduje się tablica upamiętniająca powstanie PSS

„Spo-łem".

(11)

3) Na rondzie znajduje się popiersie Tadeusza Kościuszki, u s t a w i o n e w setną rocznicę śmierci (w roku 1917) Naczelnika. P o c z ą t k o w o stało ono na n i e w y s o k i m kopcu, który został z n i w e l o w a n y w 1962 r. w związku z porządkowaniem tej części miasta. Obok popiersia (z drugiej strony jezdni) żelazny krzyż w y s t a w i o n y w 500 rocznicę b i t w y pod G r u n w a l d e m .

Po ominięciu ronda dalej prosto. Po lewej stronie mijamy bar

„Żbik" i dochodzimy do ulicy Mostowej.

4) Z l e w e j strony w i d z i m y zabudowania Zakładów W y t w ó r c z o - U s ł u g o w y c h P r z e m y s ł u T e r e n o w e g o „Prumel". Działają one nieprzerwanie od roku 1900, kiedy to p o w s t a ł a fabryka pilników. Jej w ł a ś c i c i e l e m b y ł H. Hoser — s p o k r e w -n i o -n y z rodzi-ną z -n a -n y c h b o t a -n i k ó w w a r s z a w s k i c h Hoserów. Pil-niki b y ł y pod-s t a w o w ą produkcją zakładu aż do u p a ń pod-s t w o w i e n i a g o w roku 1950. Obecnie pruszkowski „ P r u m e l " produkuje w y s o k i e j jakości sprzęt gospodarstwa do-m o w e g o — do-m.in. prodiże.

Idziemy dalej prosto ul. 3-go Maja w kierunku widocznego Kościoła.

Po drodze mijamy ul. Guzikową, której nazwa wywodzi się od

istnie-jącej tu w XIX w. fabryki guzików. Po ok. 15 min. marszu dochodzimy

do kościoła Żbikowskiego p.wezw. Najświętszej Marii Panny.

5) Parafię Żbikowską e r y g o w a n o w roku 1236. Istniał tu w ó w c z a s d r e w n i a n y kościół, którego fundację legenda przypisuje któremuś z książąt mazowieckich, za c u d o w n e o c a l e n i e życia w czasie napadu żbików" (stąd nazwa miejscowości). Kilkakrotnie niszczony kościół rozebrano w XVI w. i p o b u d o w a n o n o w y . już m u r o w a n y . B u d o w l a ta została c z ę ś c i o w o zniszczona w XVII w i e k u , a w roku 1794. oddziały rosyjskie urządziły w jej w n ę t r z u magazyn, następnie podczas od-w r o t u ostrzelały ją. W roku 1906 zniszczoną ś od-w i ą t y n i ę rozebrano, a na j e j m i e j s c u p o b u d o w a n o w g projektu H e n r y k a Juliusza Gaya o b e c n y kościół. Bu-d o w ę u k o ń c z o n o w roku 1914.

Obecna b u d o w l a prezentuje styl n e o g o t y c k i . Nad g ł ó w n y m w e j ś c i e m w m u -r o w a n e są kule pochodzące z -roku 1794, zaś na ścianach w e w n ę t -r z n y c h kilka tablic epitafljnych m.in. dr Stanisława Czekierskiego, ojca Józefa. Na u w a g ę zasługują także figury w ołtarzu g ł ó w n y m pochodzące z w i e k u XVIII, sam ołtarz w y k o n a n y przez Stefana Szyllera — z w i e k u XX. oraz ołtarz boczny (z l e w e j strony) o w s p ó ł c z e s n y m w y s t r o j u . Obok kościoła stoi plebania p o c h o -dząca z pocz. n a s z e g o wieku, projektowana również przez Szyllera.

Dalej prosto aż do ronda. Po drodze z lewej strony ukryta w

nie-wielkim parku oficyna prawdopodobnie dawnego dworu biskupiego,

w przed nią zabudowania podworskie.

Na rondzie skręcamy w lewo w ul. Domaniewską i obok figury

Matki Boskiej, wystawionej jakoby na terenie cmentarza żołnierzy

pruskich (lub rosyjskich) z roku 1794 dochodzimy do cmentarza

Żbi-kowskiego, na który wchodzimy starszą (drugą z kierunku naszego

marszu) bramą.

6) Cmentarz Żbikowski został założony w o b e c n y m m i e j s c u już ok. 1800 roku. B y ć m o ż e istniał na 2 b i k o w i e w c z e ś n i e j jakiś cmentarz, ale brak o nim jakich-k o l w i e jakich-k wiadomości.

Najstarszy grób — pułkownika gwardii francuskiej Romualda de Leferre — pochodzi z roku 1883) jest on n i e s t e t y bardzo zniszczony i t r u d n y do odnalezie-nia — z n a j d u j e się w p o ł o w i e g ł ó w n e j alei starej części cmentarza, w i e l e grobów pochodzi z roku 1905, a w j e d n y m z nich p o c h o w a n y jest młodzieniec, który zginął podczas w a l k bratobójczych w Lesznie. W starej części p o c h o w a n y jest również ksiądz k a n o n i k D y ż e w s k i — długoletni proboszcz parafii Żbików (obok II bramy), oraz wiceburmistrz Pruszkowa — Stanisław Berent (Jego grób z n a j d u j e się w narożu starej części — od bramy w p r a w o a nastepnie alejką w lewo). Jest tu również (od b r a m y w l e w o ) zbiorowa mogiła żołnierzy polskich z roku 1920. Natomiast w n o w s z e j części cmentarza — przy j e g o g ł ó w nej alei p o c h o w a n y jest Wacław Prusak, malarzpejzażysta, nauczyciel i w y -c h o w a w -c a w i e l u p o k o l e ń pruszkowiaków.

Cmentarz Żbikowski był trzykrotnie p o w i ę k s z a n y (najnowsza część w głębi cmentarza) • i o b e c n i e w j e g o obrębie znajduje sie n i e c z y n n y cmentarz e w a n -gelicki.

Wychodzimy z cmentarza na ulicę Domaniewską i tą samą trasą,

którą przyszliśmy wracamy w kierunku odwrotnym. Za rondem, nie

dochodząc do kościoła skręcamy w prawo i nową arterią przelotową,

ul. 1 Maja. Idąc tą ulicą mijamy z prawej strony ogródki działkowe

nad Utratą, zaś za nimi widać dzielnicę Gąsin i biały budynek

Tech-nikum Budowlanego, natomiast z lewej strony ładny widok na kościół

(12)

Żbikowski. Prosto przed nami zabudowania elektrowni, a w głębi

wi-doczne są wieże kościoła pruszkowskiego. Dochodzimy do Ronda

Wol-ności. Z lewej strony kawiarnia' „Syrenka", prosto wjazd na wiadukt.

Skręcamy w prawo i nowym mostem przekraczamy Utratę. Idziemy

ul. Waryńskiego przy której (po lewej stronie) wspomniana

elektrow-nia — Zakład Energetyczny Warszawa — Teren.

7) Początki p r u s z k o w s k i e j elektrowni, t o rok 1913, w t e d y b o w i e m u r u c h o -m i o n o pierwszy g e n e r a t o r o -m o c y 9 k w . W czasie I w o j n y ś w i a t o w e j urzą-dzenia w y w i e z i o n o w głąb Rosji, ale t u i po z a k o ń c z e n i u braki zostały uzupełn i o uzupełn e i przystąpiouzupełno do p o uzupełn o w uzupełn e g o rozruchu. P e ł uzupełn ą m o c p r o d u k c y j uzupełn ą e l e k t r o w -nia uzyskała dopiero w 1924 r. Wynosiła ona 3,5 mW. Wówczas zakład zatrud-niał 140 p r a c o w n i k ó w , w ś r ó d których silne w p ł y w y miała P S S - l e w i c a , kierowa-na przez p r a c u j ą c e g o t a m St. Berenta. W okresie m i ę d z y w o j e n n y m pruszkowska elektrownia zaopatrywała w prąd nie t y l k o Pruszków, ale także Piastów. Cze-c h o w i Cze-c e (ob. Ursus), WłoCze-chy, oraz Cze-część Warszawy. P o w y b u Cze-c h u II w o j n y świa-t o w e j e l e k świa-t r o w n i a nieprzerwanie pracowała aż do 16.1.1945 roku, kiedy świa-to N i e m c y w y c o f u j ą c się wysadzili budynki w powietrze. D o o d b u d o w y przystą-piono już n a s t ę p n e g o dnia, a 15.XII.1945 roku u r u c h o m i o n y został p i e r w s z y turbo-zespół. Od roku 1957 spełnia ona zadanie e l e k t r o c i e p ł o w n i dla Pruszkowa i Piastowa.

Przed zakładem znajduje się tablica ku czci pracowników, którzy stracili ż y c i e w czasie okupacji hitlerowskiej.

Naprzeciw terenu elektrowni znajduje się dzielnica — Gąsin.

8) Gąsin, jako osada p o w s t a ł dzięki rozwojowi elektrowni. Tu b o w i e m w po-bliżu zakładu osiedlali się robotnicy w nim zatrudnieni. P o 1945 roku Gąsin znacznie się rozwinął, do czego przyczyniło się włączenie go w roku 1955 w granice Pruszkowa. Obecnie przeznaczony jest na dzielnicę p r z e m y s ł o w o m a g a z y n o w ą . P o w s t a ł a tu Fabryka D o m ó w , w i e l e dużych m a g a z y n ó w i h u r t o w -ni oraz skład-nica złomu.

Na t e r e n i e Gąsina przy ul. P r o m y k a w y b u d o w a n o w roku 1968 Zespół Szkół B u d o w l a n y c h im. Staszica. Również w granicach a d m i n i s t r a c y j n y c h dzielnicy w y b u d o w a n o w roku 1936 Zakłady Materiałów I z o l a c y j n y c h (przy ul. Waryńskiego).

Za ogrodzeniem Zakładu Energetycznego skręcamy w lewo i prosto

na kładkę, którą wychodzimy na peron stacyjny lub Czarną Drogę,

gdzie w prawo do dworca PKP.

T R A S A IV

Dworzec PKP — Czarna Droga — Majowa — Al. Dwudziestolecia —

— Natolińska — Kręta — wzdłuż Utraty — park miejski —

Poprzecz-na — Al. Wojska Polskiego — Kościuszki — Dworzec PKP.

Z dworca P K P tak jak trasą III do wiaduktu i nie wchodząc na

górę, dalej wzdłuż torów do nieczynnego przejazdu kolejowego. Tu

w prawo w ulicę Majową.

1) Ulica ta była w XIX w i e k u , wraz z o b e c n ą ulicą 3 Maja g ł ó w n ą drogą Żbikowa, łączącą go z P r u s z k o w e m . Nosiła w ó w c z a s nazwę Żbikowskiej, a po-tem Głównej. Po u t w o r z e n i u miasta w 1916 roku nazwę ulicy należało zmienić, p o n i e w a ż w dzielnicy Tworki była także ulica Główna. N a z w a n o ią 3 Maja. Po II w o j n i e ś w i a t o w e j ulicę 3 Maja p r z e m i a n o w a n o na Stalina, b y w 1957 roku wrócić do poprzedniej n a z w y . Z c h w i l ą oddania kładki na d w o r c u P K P w 1980 r. przejazd na ulicy 3 Maja został z a m k n i ę t y , a sam ciąg uliczny t r w a l e rozdzie-lony. Wobec t e g o krótszy odcinek n a z w a n o ul. Majową.

Dalej prosto, mijamy ul. Piękną, na której został w lipcu 1933 roku,

śmiertelnie raniony wspomniany wcześniej Stanisław Berent i obok

domu należącego kiedyś do rodziny Berentów dochodzimy do ul.

Boha-terów Warszawy. Przecinamy ją wchodząc na szeroki deptak, biegnący

wzdłuż al. Dwudziestolecia (trasa T-28), stanowiącej przedłużenia

war-szawskich Alej Jerozolimskich. Po prawej stronie hala sportowa, zwana

(13)

„cegielnią" oddana do użytku w 1967 r., a obok pierwsze w okolicach

Warszawy sztuczne lodowisko (otwarte w 1975 roku). Nieco dalej, po

lewej stronie boisko i szkoła specjalnego nauczania. Przechodzimy na

drugą stronę szosy. W tym miejscu aleja przecina ul. Zacisze, przy

której stoi dom, gdzie w latach okupacji mieściła się w mieszkaniu

Wandy Bombrysiak drukarnia pisma GL „Żołnierze w boju". Dalej

jeszcze wzdłuż Alei Dwudziestolecia, następnie w prawo przez mostek

i za nim w lewo obok grupy drzew w ulicę Natolińską, którą prosto

do torów kolejki WKD. Za torami teren Państwowego Szpitala dla

Nerwowo i Psychicznie Chorych.

2) Początki Szpitala sięgają roku 1878, kiedy t o powstał projekt zakładu dla c h o r y c h psychicznie. W siedem lat później, bo w roku 1885 rozpoczęto na t e -renach w s i Tworki b u d o w ę pierwszych obiektów, a oficjalne otwarcie placówki nastąpiło 29.XI.1891 r. Wieś Tworki, leżąca na p o d m o k ł y c h i m a l a r y c z n y c h gruntach została w y b r a n a nieprzypadkowo. Ówczesna wiedza m e d y c z n a uważała takie w ł a ś n i e t e r e n y za sprzyjające leczeniu chorób p s y c h i c z n y c h , a także n i e bez znaczenia był fakt, że b y ł y one dość oddalone od w i ę k s z y c h skupisk ludzkich (wówczas Malichy jeszcze nie istniały, a zabudowania T w o r e k skupio-n e b y ł y w rejoskupio-nie ob. ul. Zacisze).

Z c h w i l ą otwarcia Szpital mógł przyjąć 420 p a c j e n t ó w . Wyższe stanowiska a d m i n i s t r a c y j n e s p r a w o w a l i w ó w c z a s Rosjanie, zaś personel lekarski i średni — P o l a c y . W latach do w y b u c h u I w o j n y ś w i a t o w e j Polacy zatrudnieni w szpitalu n e j e d n o k r o t n i e ułatwiali ucieczki ludziom podejrzanym o polityczną działalność a u d a j ą c y m c h o r y c h . W związku z t y m władze rosyjskie ogrodziły oddział po-l i t y c z n y w y s o k i m , prawie 3 - m e t r o w y m m u r e m .

W latach m i ę d z y w o j e n n y c h szpital został rozbudowany, a z a s t o s o w a n i e w nim n a j n o w s z y c h m e t o d leczenia u c z y n i ł o g o z n a n y m nie t y l k o w kraju.

We wrześniu 1939 roku ó w c z e s n y dyrektor — W. L u n i e w s k i — zorganizował w szpitalu oddział chirurgiczny dla r a n n y c h z Ołtarzewa i Warszawy. Podczas okupacji h i t l e r o w c y planowali w y m o r d o w a ć w s z y s t k i c h p a c j e n t ó w , jednak zde-c y d o w a n a i bohaterska postawa polskizde-ch lekarzy przeszkodziła i m w dokonaniu t e j p o t w o r n e j zbrodni. Na t e r e n i e szpitalnym o d b y w a ł y sie szkolenia sanitarne AL i AK, a podczas powstania w a r s z a w s k i e g o działał tu szpital dla p o w s t a ń ców. W l i p c u 1944 roku konspiracyjna Mieiska Rada Narodowa m i a n o w a ł a d y -rektorem dr Feliksa K a c z a n o w s k i e g o (o którym poniżej).

P o w y z w o l e n i u szpital został rozbudowany, p o w o ł a n o j e g o oddziały t e r e n o w e ( K o m o r ó w i Paprotnia), a celem umożliwienia c h o r y m p.owrotu do n o r m a l n e g o życia u t w o r z o n o Warsztaty Terapii Z a i e c i o w e i i Gospodarstwo Rolne. Do roku 1975 j e d e n z oddziałów szpitala mieścił s i e w z a b y t k o w y m dworku w Pecicach.

Wiele b u d y n k ó w m i e s z k a l n y c h pochodzi z końca XIX w i e k u , m.in. dawna cerkiewka p r a w o s ł a w n a w y b u d o w a n a w stylu pseudobizantyjskim. Obecnie jest t a m kaplica katolicka (widać ją z naszej trasy za torami kolejki WKD). Na terenie szpitala znajduje s i ę cmentarz grzebalny oraz n i e w i e l k i cmentarzyk żołnierzy polskich i osób c y w i l n y c h z m a r ł y c h w e wrześniu 1939 roku. O m a w i a n y szpital nosi i m i ę polskilego p s y c h i a t r y i dyrektora tej placówki prof. dr med. Jana Mazurkiewicza. Drugą w y b i t n ą postacią dla szpitala i polskiej psychiatrii, zasłużoną był w s p o m n i a n y w c z e ś n i e j dr med. Feliks Kaczanowski.

3) Urodził s i ę w roku 1904 w Krakowie. Ojciec j e g o Kazimierz był działa-czem P P S i posłem na Sejm.

Feliks Kaczanowski w a l c z y ł na Śląsku w roku 1919. W latach 1925—31 studio-wał m e d y c y n ę uczestnicząc a k t y w n i e w ż y c i u politycznym, działał w P P S .

P o s k o ń c z o n y c h studiach trafia do pracy w szpitalu t w o r k o w s k i m któremu pozostaje w i e r n y do k o ń c a s w e g o życia. Również w czasie w o j n y nie opuszcza szpitala i c h o r y c h . To w ł a ś n i e dzięki postawie doktora Kaczanowskiego, nie p r z e c z u w a j ą c y n i e b e z p i e c z e ń s t w a chorzy psychicznie zostali u r a t o w a n i przed zagładą. Jest on także w s p ó ł z a ł o ż y c i e l e m Związku Lekarzy S p e c j a l i s t ó w (1942 rok). Niesie p o m o c z a r ó w n o Ż y d o m z Getta jak i żołnierzom AL i AK — m i m o . że w i e co m u za to grozi. N i e bacząc na s w o j e bezpieczeństwo organizuje na terenie szpitala k u r s y sanitarne, a w l a t a c h 1943/44 jest j e d n y m z lekarzy AK. W czasie p o w s t a n i a w a r s z a w s k i e g o pomaga w e w a k u a c j a c h szpitali ratując w i e l e osób od śmierci. Dla n i e g o nie b y ł y w a ż n e ani zapatrywania polityczne, ani to czy ktoś był Żydem, P o l a k i e m czy Rosjaninem widział człowieka, które-m u on jako lekarz p o w i n i e n nieść p o które-m o c nie t y l k o które-m e d y c z n ą . Od roku 1944 był d y r e k t o r e m Szpitala. W okresie Polski L u d o w e j c z y n n i e działa z a w o d o w o i spo-łecznie w w i e l u organizacjach. Za s w o j ą p o s t a w ę otrzymał n a j w y ż s z e odzna-czenia p a ń s t w o w e z Krzyżem Wielkim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Komandorią tego Orderu w ł ą c z n i e . Zmarł 7.IX.1976 roku i został p o c h o w a n y na cmentarzu t w o r k o w s k i m .

Przed torami kolejki WKD — uruchomionej w 1926 roku, skręcamy

w prawo i leszową drogą (ul. Kręta) idziemy wzdłuż linii kolejowej do

(14)

mostu na Utracie. Po drodze z lewej strony wspomniana kaplica

4) Rzeka Utrata bierze s w ó j początek na łąkach, niedaleko w s i Ojrzanów (w d a w n y m p o w i e c i e Grodzisk Maz.). P ł y n i e doliną, której szerokość dochodzi do 1 km. Przepływa przez Mroków, Lasy Sękocińskie, P ę c i c e , Pruszków, koło Błonia, Żelazową Wolę i w rejonie Chodakowa wpada do Bzury. Długość rzeki w y n o s i o k o ł o 75 km.

W granicach P r u s z k o w a przez Utratę przerzuconych jest 10 m o s t ó w i most-ków k o ł o w y c h i dla pieszych, oraz 2 k o l e j o w e . P i e r w s z e w z m i a n k i o rzece po-chodzą z początków XVI w . Wówczas jej nazwa brzmiała Nrowa, ale w w i e k u XVIII w i d n i e j e już Ruowa. Obecna nazwa ustaliła się w w i e k u XIX i związana jest ze stratami jakie p o w o d o w a ł y częste przybory w o d y . W t e d y podjęto pierwsze próby regulacji rzeki, które k o n t y n u o w a n o w roku 1927.Jednak dopiero prace rozpoczęto w 1972 roku i polegające na oczyszczeniu dna, w y b e t o n o w a -n i u brzegów oraz ścięciu bag-nistych zakoli p o ł o ż y ł y kres w i o s e -n -n y m w y l e w o m . Pamiątką po nich, obok s a m e j n a z w y jest mała uliczka Topiel, odchodząca od ul. Mostowej. W przyszości nad Utrata będą przebiegały b u l w a r y . Wzmiankę o rozlewiskach Utraty z n a j d u j e m y w ,.Popiołach" St. Żeromskiego:

„ P o m i ę d z y ich szlakiem a P ę c i c a m i stało bagno — głębia, bezgruncie paskudne, z a w l e c z o n e w o d ą i szerokie na wiorstę. Długie rudowiska ciągnęły się stamtąd aż po w i e ś T w o r k i i Pruszków".

Za mostem w prawo i dróżką nad brzegiem Utraty dochodzimy do

parku, mając po lewej stronie osiedle Parkowa, z prawej rzekę Utratę.

Alejkami parku i moskami idziemy do stawu, przy którym jest

przystań kajakowa i wokół niego w prawo, naprzeciw pawilonu PTTK,

a następnie alejką wierzbową. Z prawej strony mijamy mur — pomnik.

5) Tutaj, przy murze o k a l a j ą c y m n i e g d y ś park Potulickich N i e m c y rozstrze-lili w e wrześniu 1943 roku 10 w i ę ź n i ó w z Pawiaka. Ich ciała zostały p o c h o w a n e w e w s p ó l n e j m o g i l e w parku. P o w o j n i e d o k o n a n o e k s h u m a c j , prze-nosząc z w ł o k i na cmentarz pruszkowski. Wtedy też w y s t a w i o n o o b e c n y pomnik, na m i e j s c u poprzedniego, k t ó r y m b y ł fragment a u t e n t y c z n e g o muru.

Za pomnikiem, obok Domu Kultury Kolejarza i parku „Anielin"

(opis trasa II) skręcamy w ul. Poprzeczną, a następnie przy

pamiątko-wym głazie w lewo w Al. Wojska Polskiego, którą dochodzimy do

ul. Kościuszki.

Na ścianie narożnego domu duża mapa przedstawiająca Pruszków

w niedalekiej przyszłości. Skręcamy w prawo i ulicą Kościuszki

mija-jąc po drodze z lewej park (opis trasa II). oraz dalej skwer z

pomni-kiem (opis trasa II) dochodzimy do dworca PKP.

W dniu 30 czerwca 1980 r. Zarząd Pruszkowskiego Towarzystwa

Kulturalno-Naukowego podjął uchwałę o ustanowieniu dorocznych

na-gród Prezesa Towarzystwa. W związku z tym. publikujemy tekst

regu-laminu, określającego tryb przyznawania nagród do wiadomości i

wy-korzystania przez zainteresowane placówki kultury i inne jednostki.

przyznawania nagród Prezesa Pruszkowskiego Towarzystwa

Kulturalno--Naukowego za osiągnięcia w dziedzinach: artystycznej, naukowej i

or-ganizatorsko-kulturalnej w zakresie tematyki regionu pruszkowskiego.

szpitalna.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poza pojedynczy- mi dobrymi wiadomościami opisującymi nadzwyczajne sukcesy polskiej medycyny został on zdominowany przez propagandę reformy ministra Arłukowicza odrzucanej

Wydatkowanie pieniędzy publicznych musi się odbywać w sposób celowy i oszczędny, z zacho- waniem zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów.. Odnosi się

Z dru giej jed nak stro ny, pub li ko wa no rów nie¿ opi nie kry ty cz ne wo bec nad mie r ne go zaan ga ¿o wa nia Pol ski w spra wy ukra i ñ skie, któ re jest prze ja wem „po staw

Jest bowiem bezsporne, że obserwacja pracy tłumacza „w stanie suro- wym” tylko w niewielkim stopniu może być użyteczna dla teoretyka: jego refl eksja karmi się tekstami

WSKAŹNIK PŁYNU NABŁYSZCZAJĄCEGO Gdy się świeci (pod koniec cyklu), należy uzupełnić poziom płynu nabłyszczającego w dozowniku.. PRZED PIERWSZYM UŻYCIEM URZĄDZENIA

Intensified respiratory failure and breathlessness as a result of intensive right side pleural effusion, right lung collapse and left side dislocation of the

Przenoszenie zakażenia COVID-19 z matki na dziecko rzadkie Wieczna zmarzlina może zacząć uwalniać cieplarniane gazy Ćwiczenia fizyczne pomocne w leczeniu efektów długiego

W Powrocie mistrza Skidelsky daje przystępny  wykład myśli społeczno-ekonomicznej Keyne-