WŁADYSŁAW SOBOCIŃSKI
Księstwo W arszawskie a Cesarstwo Francuskie
(Zależność fak ty c zn a i p raw n o -m iędzy n arodow a. R e z u lta ty p rzeobrażeń w ew n ętrzn y ch ) *
K sięstw o W arszaw skie u tw o rzo n e n a m ocy tra k ta tó w ty lży ck ich z 7 i 9 lipca 1807 oraz k o n s ty tu c ji w y d a n e j przez N apoleona 22 lipca t.r. było fak ty czn ie k o n ty n u a c ją P o lsk i n a części daw nego te ry to riu m zdoby tego p rz y udziale P o lak ów w w o jn ach z P ru sa m i i R osją w lata ch 1806/1807, a n a stę p n ie z A u strią w 1809 r. Ta ciągłość p ań stw o w o -p ra w - n a w y n ik a ła ju ż z ubocznych w zm ian ek w sam ej k o n sty tu c ji i w u s ta w od aw stw ie szczegółow ym , a p rzed e w szystk im z p rak ty c zn e j działal ności w ładz a d m in istra c y jn y c h i sądów. U nikano w praw d zie bezpośred niego i im iennego n aw iązan ia do państw ow ości przedrozbiorow ej (za rów no sam N apoleon p rzy tw o rze n iu K sięstw a, ja k i w ładza k ró lew sk o- książęca, fo rm aln ie n ajw y ższa w K sięstw ie, np. o dm aw iając przejęcia długów po R zeczypospolitej i o sta tn im k ró lu polskim ). W T ylży nie anulow ano zresztą tra k ta tó w rozbiorow ych, u z n a ją c pośrednio p o p rzed nie pano w an ie P ru s w Polsce, skoro m .in. w szy stkie zobow iązania k ró la pruskiego, publiczne i p ry w a tn e , przeszły w odpow iednich częściach na cesarza R osji (ze w zględu n a obwód białostocki) i n a k ró la saskiego, jak o nabyw ców odnośnych te ry to rió w p o p ru sk ich (art. 11 tr a k ta tu z Ro sją). W ładze K sięstw a b ro n iły się przed tą su k cesją p ań stw o w ą p o p ru s- ką, np. w p rz y p a d k u u rzęd n ik ó w -P ru sak ó w , k tó ry c h rozkaz gabinetow y F ry d e ry k a W ilhelm a z 31 lipca 1807 odsyłał do ich nowego m o n arch y
(an den n e u e n Landesherrn). Część ty c h u rzęd n ik ó w zatrzy m ano w p ra
w dzie n a początku pod różnym i pozoram i, w iększość jed n a k zw olniono bez odszkodow ania, zw łaszcza po ich zdradzieckim zachow aniu się w czasie n a ja z d u A u stria k ó w w 1809 r. Skłoniło to w ysiedleńców , n ie po m nych sw ej ro li n arzęd zi rz ą d u zaborczego, do zorganizow anej a bez sk u tecznej akcji, w k tó re j odw oływ ali się, dla u zasad nienia u ro jo n y ch p re te n sji, do p raw a m iędzynarodow ego oraz przepisów w e w n ętrzn y c h p rusk ich , d aw n y ch polskich i saskich 1.
* A rtyku ł n iniejszy stanow i rozszerzoną w ersję odpow iedniego fragm entu książki Historia u stroju i p r a w a K s ię s t w a W arszawskiego, Toruń 1964.
1 Zob. m.in. obszerne anonim ow e pism o pt. Die ehemaligen B e a m te n des
abgetreten en Preusslschen A n teils vo n Polen, ihre^ Zahl, Geschichte, Lage u n d Rechte, geschildert vo n einem ih rer Unglücksgefährten. Ein Beitrag zu r künftigen Geschichte unserer Zeiten, 1810 (z dodatkiem k ilkudziesięciu aktów pt. Codex diplomaticus). W piśm ie tym w ysuw ano zasadę ciągłości p aństw ow ej bez w zględu
na zm ianę rządów, a to zarówno „legalną” su kcesję K sięstw a W arszawskiego po Prusach, jak i faktyczną po przedrozbiorowej Polsce. Sform ułow ano naw et kon cepcję działania tych urzędników w ok resie zaboru pruskiego jako nieu pełn o- m ocnionych tym czasow ych zarządców (tem poraire S te ll v e r tr e te r) spraw polskich i sług narodu polskiego (swojego rodzaju rzym skie n egotiorum gestio, ale prze niesione do stosunków praw a publicznego).
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 47
U rzędy w K sięstw ie obsadzono zresztą, zgodnie z k o n sty tu c ją , p rz e w ażnie P olakam i. N a stan o w isk ach w yższych zn aleźli się n a ogół znani działacze sp rzed rozbiorów i z ok resu w alk i o niepodległość; n a liczne posady urzędnicze, n a w e t czysto m iejsk ie w m ały ch m iasteczkach, po szła głów nie d ro bn a lu b zdeklasow an a szlachta, w m in im aln ej tylk o części w y kształcona ju ż zaw odow o w służbie zaborców , a p rzesiąk n ięta raczej daw n ym i polskim i n a w y k a m i p raw n o -u rzęd o w y m i. To, a w w ię k szym jeszcze sto p n iu polskość przew ażającej liczby ludności, przesądzało o polskim c h a ra k te rz e państw ow ości K sięstw a, m im o jaw n y c h n alecia łości fran cu sk ich , a u k ry ty c h p ru sk ic h i a u striack ich , k tó re zaciążyły na u s tro ju i system ie ów czesnego praw a.
Z a jm u jąc się tu bliżej s y tu a c ją K sięstw a W arszaw skiego w śró d p a ń stw napoleo ń sk ich p o m ijam teo re ty c z n ą k w estię m ożliw ości u tw o rze n ia p a ń stw a przez in n e państw o, ja k ró w nież istn ien ia p a ń stw z suw erennością ograniczoną — co je s t sp o rne w teo rii p raw n o -m iędzy naro d ow ej, ale nieisto tn e z p u n k tu w id zen ia historycznego wobec w y stęp ow an ia w dzie jac h ró żn y ch pojęć su w erenn o ści i ró żnych rodzajów zależności p a ń stw ow ej. Czasy napoleońskie b y ły pod ty m w zględem bardzo obfite, co je d n a k nie znalazło odbicia w n au ce p ra w a m iędzynarodow ego 2, ja k b y n a s k u te k po tęp ien ia N apoleona przez zw ycięską koalicję 1814 r., kied y p o w stał in n y i trw alsz y u k ła d stosunków eu ro p ejsk ich . W ięcej m iejsca pośw ięcono okresow i 1799— 1814 ty lk o w h isto rii p o lity k i zagranicznej, k tó ra w te d y w łaśn ie zd aw ała się i dla P o lak ó w „obfita w e zdarzenia, n ad zieją b rze m ie n n a ” .
K sięstw o W arszaw skie było p a ń stw em zależnym od F ra n c ji — ja k się to ogólnikow o a nieściśle w y raża — je j „ p a ń stw e m w a sa ln y m ” . W zn aczeniu w łaściw ym pojęcie to łączyło się ze średniow iecznym sy stem em su z e re n ite tu — w asalstw a i na ogół było p rzy jm o w an e w nauce w w y p ad k ach zależności, p rzy k tó re j p o w stan iu dokonyw ano a k tu po dobnego do in w e s ty tu ry l e n n e j 3. Zależność K sięstw a W arszaw skiego m ia ła c h a ra k te r przed e w szy stk im p o lity czny (stąd ok reślen ia takie, ja k
2 Np. H. W h e a t o n , Histoire des progrès du droit des gens en Europe
depuis la p a ix de W estp halie ju sq u ’au Congrès de Vienne, Leipzig 1841, s. 259—326
(okres od rew olucji francuskiej do Kongresu W iedeńskiego, z czasów napoleoń skich uw zględnia tylko zagadnienie w ojn y m orskiej, głów n ie w stosunkach an- gielsk o-rosy jskich) ; Ch. D u p u i s , Le droit des gens e t les rapports des grandes
puissances avec les autres éta ts avant· le pacte die la Société des Nations, Paris
1921, s. 37 (tylko w zm ianka o „lekcji okresu rew olucji i cesarstw a” i jej w p ływ ie na ukształtow anie się now ych zasad praw a m iędzynarodow ego po k lęsce N apo leona); R. R e d s l o b , Histoire des grands principes du droit des gens depuis
l’A n tiqu ité ju squ ’à la ve ille de la Grande Guerre, Paris 1923, s. 275—332 (rozdział
V „La R évolution et l ’ère N apoléonienne 1789—1815” pośw ięcony przede w szy st kim idealistycznym 'doktrynom Francji rew olucyjnej i E. K anta, z ówczesnej rze czyw istości politycznej om aw ia fakty z czasu rew olucji pom ijając głów n e kon cepcje praw nom iędzynarodow e I Cesarstwa); t e n ż e , T raité du droit des gens.
L ’évolu tion historique, les in stitutions positives, les id ées de justice, le droit nouveau, 1950, s. 35 n.
3 S. B r i e , Theorie der S taatenverbin dungen, Stuttgart 188S, s. 32 n. Niektórzy autorzy zacieśniali je n iew łaściw ie do stosunków Turcji z państw am i od niej za leżnym i — jak C. B o r n h a k , Einseitige Abh ängikkeitsverhälhisse u nte r den
m o dernen Staaten, 1896, s. 49 n. Zob. też. G. J e l l i n e k , Die Lehre vo n den S taatenverbin dungen, W ien 1882, s. 137— 157 (tu zaliczono państw a w asaln e do
ogólnego pojęcia „państwa p aństw ” obejm ującego w sp ółcześn ie różne form y dy skrym inacji rasowej i panow ania k olonialnego poza zorganizowaną społecznością m iędzynarodow ą epoki kapitalizmu). R em iniscencją średniow iecza jest w d zisiej szym praw ie m iędzynarodow ym zaliczenie do „państw” w asaln ych jednej jeszcze Andorry, która n ie podpadała pod to p ojęcie ani u Jellinka, ani u Bornhaka.
48 W Ł A D Y SŁ A W S O B O C IŃ S K I
„państw o b u fo ro w e”, „ m a rc h ia ”, czy bastion w ojskow y fran cu sk i); w y n ik ała z u k ład u sił w ów czesnej E uropie, z podbojów i przew agi F ra n c ji n ad in n y m i p ań stw am i. D otyczyła zw łaszcza ty c h p aństw , k tó re — ja k w łaśn ie K sięstw o — p o w stały sposobem „pocho dn ym ”, choćby n a w e t częściowo i przez w łasn ą em ancypację, ale p rzy u dziale N apoleona. Obok politycznej w y stęp o w ała zależność gospodarcza, tw o rzon a z resztą w dużym sto p n iu planow o, jak o w y n ik zależności polityczn ej (zadłuże nie wobec F ra n c ji o p a rte n a ty tu ła c h fik c y jn y ch lu b zdobyczy w o je n n ej, w łączenie do sy stem u blokady k o n ty n en ta ln e j).
P o lity k a N apoleona polegała przecież nie ty lk o n a fak tach , ale także n a tw o rze n iu in sty tu c ji i n orm , k tó re w ychodziły częściowo poza g ra nice F ra n cji. W czasie jego ak tyw no ści w o jen n ej i p olity czn ej istn iał pew ien sy stem o rg an izacy jn y , w y ra ż o n y zasadniczo w k ate g o ria c h p ra w - no m iędzynarodow ych, stw a rz a ją c y fo rm y d la sto sun kó w F ra n c ji z k r a ja m i zależnym i. Sam a k o n cep cja cesarstw a (naw iązująca do rzy m skiej
i k a ro liń sk ie j) m iała n a w zględzie pan o w anie N apoleona w skali e u ro p e j skiej czy św iatow ej. W zn aczeniu w ąskim , a ściśle fo rm alnym , było to C esarstw o F ra n cu sk ie (L ’E m pire Français) o b ejm u ją c e te re n y o f r a n cuskiej p rzynależności p ań stw o w ej, ciągle pow iększane (ze 102 d e p a rta m en tó w w 1800 r. do 130 pod koniec rządów N apoleona). Szereg te ry to rió w przyłączono do F ra n c ji ju ż w czasach rew o lu cji na zasadzie pleb i scytów ludności, opow iadającej się za p rzynależnością fra n c u sk ą dobro w olnie, a później — w m ia rę p rzy g aszania idei in te rn ac jo n aln y c h — coraz bard ziej pod p re sją w ojskow ą. Za D y re k to ria tu utw orzono w te n sposób 14 now ych d e p a rtam e n tó w , p rzy czym oprócz pleb iscy tu stoso w ano form ę w ym uszonych ak tó w m iędzynarodow ych, np. co do R ep u bliki G enew skiej w cielonej na m ocy tr a k ta tu z 26 k w ie tn ia 17984. Za C esarstw a, oprócz w ie lu tak ic h tra k ta tó w re g u lu ją c y c h sp raw y te r y - to rialn o -g ran iczn e, stosow ano coraz częściej jed n o stro n n e a k ty a n e k sji n a m ocy u ch w ały S e n a tu lu b n a w e t d e k re tu c e sa rsk ie g o 5. N ow e t e r y to ria m ia ły p rzew ażn ie odrębn e zarząd y spraw o w an e przez o rg an a fra n cuskie; ich fak ty c zn e zespolenie z F ra n c ją było dopiero w to k u i p rze d staw iało się niejednolicie, a p raw n a asy m ilacja stan o w iła przy go tow an ie do zam ierzon ej asy m ilacji narodow ościow ej 6. Od końca 1809 r. poddano też bezpośrednio rząd ow i C esarstw a u tw orzon e w te d y tzw . P ro w in c je
4 S. H u b e r t , Z asady r e s ty tu c ji pah stw ow oêci w zastosow an iu do re p u b lik i
g en ew sk ie j, „Rocznik Praw a i E konom ii”, W arszawa 1933, s. 73—79; t e n ż e ,
P rzyw ró cen ie w ła d z y p a ń stw o w e j, L w ów 1936, rozdz. VIII.
5 L iczne przykłady w zbiorach traktatów m iędzynarodow ych i ustaw odaw stw a I Cesarstwa. O m ów ienie różnych zm ian terytorialnych w Holandii i w N iem czech północnych na rzecz C esarstwa i p aństw zależnych zob. m.in. E. D r i a u 1 1,
N apoléon e t l’Europe. L e G rand E m pire, Paris 1924, s. 75 n., 103—6, 193—4; Ch. S c h m i d t , Le G rand D uché de B erg (1806— 1813), Paris 1905, s. 127— 131. Argum enty, że w łączane terytoria nie tracą suw erenności, ale ją uzyskują w w ię k szym zw iązku państw ow ym — b yły zasadniczo te sam e co do Sabaudii w 1792 r., jak w proklam acji m arszałka Davouta z 1811 r. do m ieszkańców departam entów hanzeatyckich (przedtem „wolnych m iast”); zob. R. R e d s 1 o b, V ö lkerrech tlich e
Ideen d e r französisch en R evolution, F estgabe für O. M ayer, s. 294; E. D r i a u 1 1, op. cit., s. 194.
6 W tym celu p ow oływ ano i „nowych Francuzów ” spośród m ieszkańców kra jów przyłączonych do Francji do najw yższych organów Cesarstwa, m.in. do Rady Stanu. Zob. Ch. D u r a n d , E tudes sur le C onseil d’Ê tat N apoléonien, Paris 1949, s. 343—53. N atom iast na stanow iska p refektów nie . pow oływ ano osób spośród m iejscow ej ludności terenów nowo przyłączonych, zob. J. G o d e c h o t , L es in s ti
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 49
Iliry jsk ie , pod w ład zą gen. g u b e rn a to ra , k tó re podzielono początkow o n a 10 in te n d e n tu r, a od d e k re tu z 15 k w ie tn ia 1811 n a 6 pro w in cji cy w iln y ch i jed n ą w ojskow ą 1. N azw a tego k r a ju n aw iązyw ała do daw n ej Ilirii rzy m sk iej, a ludność, przew ażn ie słow iańska, znalazła ta m n a razie lepsze w a ru n k i ro zw o ju narodow ościow ego, p rz y n a jm n ie j gdy chodziło o Słoweńców, niż pod u p rze d n im p anow aniem a u s tria c k im 8.
M niej w y ra ź n ie zary so w ała się ko ncep cja szersza „W ielkiego C esar s tw a ” (Le G rand Em pire), k tó ra obejm ow ała p ań stw a osobne, ale uza leżnione od F ra n cji, p rzy czym zależność m iała fo rm y różnorodne, m niej lu b w ięcej u k ry te i b y ła ‘ ok reślo n a w y ra ź n ie lu b w y n ik a ła z aktó w o c h a ra k te rz e — n ajczęściej, ale nie w yłącznie — m ię d z y n a ro d o w y m 9. N astępow ało zresztą stopniow e pow iększanie w łaściw ego C esarstw a kosztem „W ielkiego”. Poza tą k oncepcją pozostaw ały p a ń stw a sp rz y m ie rzo ne z F ra n c ją n a zasadzie fo rm a ln e j rów ności, chociaż uzależnione od n iej fak ty czn ie i zm uszone do w spółdziałania, zw łaszcza w ram a ch tzw . sy stem u k o n ty n en ta ln e g o skierow anego przeciw ko ek sp an sji gospodar czej A nglii. B ył to jak b y trzeci, najszerszy , k rą g napoleońskiego ce sa r stw a 10, zw iązany n a jlu ź n ie j z jego koncep cją zasadniczą, a będący w sk a zów ką jego potencjaln eg o ro zw o ju w przyszłości. Nie było ścisłego rozgraniczen ia m iędzy „ sp rzy m ierzeń cam i” uzależnionym i a n iezależ nym i, ja k zresztą nie było go ró w n ież m iędzy pań stw am i sp rzy m ierzo nym i a w rogim i wobec F ra n c ji. Do ty c h o sta tn ic h należała k o n se k w e n t nie i bez p rze rw y ty lk o A nglia, ale fak ty czn ie i w szyscy inn i członkow ie europejsk ieg o „ k o n c e rtu ” , szczególnie Rosja, m im o T ylży i E r fu r tu W N a razie d e k re ty N apoleona o blokadzie w ysp b ry ty js k ic h obow iązyw ały w szystkich sp rzy m ierzo n y ch fra n c u sk ic h bez w zględu n a stop ień zależ ności, ale tylk o pośrednio, drogą dyplo m aty czną. W edług m otyw ów do tre śc i d e k re tu z 21 listo p ad a 1806 m iał on być „zasadą C e sa rstw a ”
(principe fo n d a m en ta l de l’E m pire), co w zw iązk u z treścią d e k re tu
pow ołującego się na k rzy w d y ponoszone przez w szy stkie p a ń stw a e u ro p e jsk ie ze stro n y A nglii m ożna było odnieść do całego system u p a ń stw
7 B. V o s n j a k , L ’adm inistration française dans les pays Yougoslaves (1809—
13), „Revue des Sciences P olitiq u es” t. X X X VIII, 1917; t e n ż e , V s ta v a in u prava llirskich Deze l (1809-—13), L jubljana 1910, s. 107 п.; M. P i v e c - S t e l e , La vie économique des P rowinces Illyriennes (1809—13), Paris 1930, s. 14 n.
8 I. P r i j a t e l j , Slovenscin a po d Napoleonom, „Veda” t. I, 1911, s. 27 n., 584—601; G. С a s s i , Les populations ju llie nn es-illyrien nes pen dan t la dom in a
tion Napoléonienne (1806— 14), „Revue des Études N apoléoniennes” t. X X X I, 1930,
s. 199—211.
9 Term inu Grand Em pire używ ano w spółcześnie, np. N apoleon w dekrecie z 30 m arca 1806 dotyczącym K rólestw a N eapolitańskiego (E. D r i a u 1 1, Napoléon
en Italie, Paris 1906, s. 404), w nocie z 30 grudnia 1811 (tamże, s. 637) i in. N ie
kiedy jako Grand Em pire traktuje się sam ą pow iększoną Francję, np. J. G o- d e с h o t, op. cit., s. 592, m apa III.
10 A. S o r e l , L ’Europe et la R évolution française t. VII, 1904, s. 114 п.; G. L e f e b v r e , Napoléon, Paris 1935, s. 419 (zoib. też s. 240 — o tym, że w 1807 r. Rosja przystępując do system u kontynentalnego stała się faktycznym w asalem Francji); E. H a l i c z , Geneza K s ię s t w a W arszawskiego, W arszawa 1962, s. 190 (tw ierdzenie, że traktat tylżycki oznaczał uznanie prym atu Francji w Europie) itp.
11 Ch. d e L a r i v i è r e , Le Tsar A lex a n d re I dans ses relations avec N apo
léon, „Revue des Études N apoléoniennes” t. X X X , 1930, s. 167 n. (zapew nienia
Napoleona o ustaleniu w Tylży losów św iata i A leksandra o sw ej w ierności i trw ałości przym ierza; w rzeczyw istości okazało się, że akt tego przym ierza był tylko św istkiem papieru, a obaj cesarze czyhali od początku na sw oją zgubę, tamże, s. 211).
50 W L & D Y SŁ A W S O B O C IŃ S K I
organizow anego p rzez te n d e k re t 12. W ojnę 1812 r. N apoleon podejm ow ał w e d łu g sw oich p ro k la m ac ji bron iąc sy stem u k o n ty n en ta ln e g o i p a ń stw sp rzy m ierzo n y ch przed w p ły w am i Rosji. W literz e tra k ta tó w p rz y m ie rzy z P ru sa m i i A u strią p rzew ażał n a w e t w zgląd p ie r w s z y 13. F a k ty czn ie chodziło o podbój R osji jak o głów nej przeszkody do zapan o w a n ia w E u ro p ie „W ielkiego C esarstw a” w n a jszerszy m p ojęciu 14.
K sięstw o W arszaw skie należało do drugiego z ty c h kręgów , do sy stem u opartego n a p ra w n e j (w p ew ny m stopniu) nierów ności m iędzy F ra n c ją a odrębnym i, od n iej zależnym i, p aństw am i. Obok koncepcji (szerszej) C esarstw a, w ychodzącej zasadniczo od p raw a w ew n ętrzn eg o sam ej F ra n cji, próbow ano w spółcześnie u jąć te n system p ań stw w k a tego rię p raw n o m ięd zyn aro d o w ą pod nazw ą sy stem u g ra w ita c ji albo fed eracji, p rzeciw staw iając go p o przed niem u system ow i rów now agi, przy w ró co n em u po u p a d k u N apoleona. Oba te p rzeciw staw n e sy stem y b yły k ateg o riam i w istocie politycznym i, k tó re z tru d e m d aw ały się sk o nstru o w ać jak o p raw n e. O m aw iając ogólnie sy stem g ra w ita c ji czyli fe d e ra c ji p ra w n ik niem iecki F. S a a 1 f e 1 d p o d k reślał różnorodność stosu nkó w zależności wobec p a ń stw a „ c en tra ln e g o ” lu b „głów nego” 15. B yli tacy, ja k N. Vogt, k tó rz y chcieli oprzeć fe d e ra c y jn ą organ izację E u ro p y n a podziale w p ływ ó w m iędzy d w a głów ne pań stw a: F ra n c ję i R osję 16. N a ogół je d n a k łączono tę koncep cję w y raźn ie z cesarstw em N apoleona. N aw iązyw ano też n iekied y do starożytności, tj. rzym skiego sy stem u fe d e ra c y jn e g o 17. Spotkać się m ożna rów nież z n ap om kn ieniam i o sy stem ie fe d e ra c y jn y m w a k ta c h urzędow ych, m .in. w e w stęp ie do „A k tu dodatkow ego” z 1815 r. pochodzącym spod .pióra sam ego N apo leona 18. Z ajm ow ano się n im je d n a k głów nie w ów czesnej p u b licystyce
12 Recueil des traités de la France, wyd. A. de C l e r c q t. II, Paris 1864, s. 194 n.; zob. tamże, s. 242. (dekret m ediolański z 17 grudnia 1807, gdzie m.in. m o w a o solidarności w szystk ich su w erenów europejskich co do niezależności ich bandery i gdzie przew idziano represje w obec w szystkich, którzy poddadzą się za rządzeniom angielskim co do handlu m orskiego); E. T a r l é , Le blocus continental
e t le Royaum e d’Italie, Paris 1928, s. 150 n.
13 Tamże, s. 356 i 362 (konwencja z Prusam i z 24 lutego 1812) i 369 n. (kon w en cja z Austrią z 14 marca 1812, w której nie w spom niano n aw et, przeciw komu A ustria przyrzeka pomoc zbrojną, a za to ponow iono zobow iązanie do u trzym y w ania system u antyangielskiego).
14 Później na w ygn an iu m iał Napoleon stw ierdzić w yraźnie, że głów nym jego przeciw nikiem była w Europie Rosja (zob. Ch. L a r i v i è r e, op. cit., s. 213), a n a w et zwrócić uw agę na przyszłą przew agę św iatow ą Rosji i U SA (zob. A. F u g i e r,
Les relations internationales sous la R évolution e t l’Empire, 1954, s. 404).
15 F. S ą a l f e . l d , Grundriss eines S y ste m s des europäischen Völkerrechts, G ottingen 1809, s. 24 п.; tenże dał ujem ną ocenę tego system u w dziele w ydanym już po upadku Napoleona: Handbuch des positive n Völkerrechts, Tübingen 1833, s. 16—25. Zob. też L. N e u w e г с к, Das G leichgew ichts u. G ra v itation ssy stem
in der Politik, „M inerwa”, Hamburg 1807, s. 337—84 (ogólne rozważania z zakresu
w yłącznie polityki); G. G a r d e n , H istoire générale des traités de p a ix depuis
la p a ix de Westphalie en 1648 ju squ ’à 1815 t. IX, Paris b.d., s. 53 n.
16 A rtykuły w w ydaw anym przez niego w latach 1804— 1809 piśm ie pt. „Euro päische S taatsrelationen”, m.in. Das F ö d e ra tiv sy ste m (t. VI, 1806, s. 127— 138, 226—30); Historische E n tw icklu ng des europäischen V ölkerbu ndes (t. IX i X); t e n ż e , Darstellung des europäischen Völkerbundes, Frankfurt a.M. 1808.
17 A. Z i n s e r l i n g (późniejszy profesor U niw ersytetu W arszawskiego), Le
sy s tè m e fédératif des anciens m is en parallèle avec celui des modernes, 1809.
18 Zob. też akty w cześniejsze w spom niane u E. D r i a u l t a , T i l s u \ s . 206, 261. Tak sam o w deklaracji dworu w iedeńskiego z 27 m arca 1809 p is a n o \ ż e pokój w Tylży rozciągnął „potęgę i w ład zę polityczną cesarza Napoleona na cała fe d e rację w zdłuż zachodnich i północnych granic m onarchii austriackiej” (tłum. p o l
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 51
nau k o w ej fra n c u sk ie j i n iem ieckiej ; n iek ied y pisano ty lk o o zw iązku p a ń stw (J. G o n d o n) lu b p ań stw ie zw iązkow ym , bez użycia nazw y system u fe d e ra c ji czy g r a w ita c ji19. W p olskiej lite ra tu rz e polityczn ej K o łłąta j ro zw ija ł analogiczną k oncepcję im p e riu m zachodniegö jako „u k ła d u św iata słonecznego”, w k tó ry m F ra n c ja b yła słońcem , a inne p a ń stw a p lan e tam i pierw szego i d rugiego rzędu, p rz y czym — ja k p isał — „w zajem n e ciążenie i przy ciągan ie m a u trz y m ać te m o carstw a w p o rząd k u i zjednoczeniu, w szy stk ie zaś m uszą stosow ać się do sw ej c e n tra ln e j siły ” 20. W rec e n z ji ty ch K o łłątajo w sk ich „U w ag”, w y d any ch anonim ow o, p u b lic y sta niem iecki w „A llgem eine L ite ra tu r-Z e itu n g ” z 1809 r. (nr 328) w y jaśn iał, że zd ra d z a ją one, przez g ru n to w n ą zn ajo m ość h isto rii w spółczesnej, g enialną siłę w y k ła d u i pięk ną polszczyznę jednego z n ajw ięk szy ch m yślicieli n a ro d u polskiego; za głów ną ich m yśl uw ażał tę w łaśnie kon cep cję zachodniego im p eriu m i ro li w nim Polski jako g ran iczn ej ściany od W schodu.
Po u p a d k u N apoleona w now ych p u b lik a c ja c h potępiono system n a poleoński jako o p a rty n a idei p a ń stw a św iatow ego czyli m o n archii u n i w e rsaln e j 21. N iew ątp liw ie było to o stateczny m celem sy stem u „ fed e ra c y jn e g o ”, rzadko je d n a k w skazyw ano n a jego zup ełne d o k o n a n ie 22. N aw et p rzeciw nicy p rzy zn aw ali, że m ogły to być ty lk o rzą d y „k ró la k ró ló w ” bez lik w id acji państw ow ości k ra jó w z a le ż n y c h 23. R ed u k u jąc zbytn ie ro zd ro bn ien ie te ry to ria ln e tak ic h naro d ó w ja k niem iecki, w łoski, czy tak że częściowo połu d n iow ej Słow iańszczyzny, N apoleon stw a rz a ł przecież p o d staw y do ich rozw o ju państw ow ego, co kierow ało się w rzeczyw istości, p rzy n a jm n ie j na razie, przeciw ko kon cep cji „ p ań stw a św iatow ego” . W zyw ając w 1809 r. W ęgrów do o d erw an ia się od A ustrii, pozostaw iał ich u z n a n iu w y b ó r fo rm y p ań stw o w ej i w łasnego kró la, w sk azyw ał n a ich d aw n e p raw a i na złe sk u tk i panow ania dotychczaso w y ch „słabych k sią ż ą t z ap rzed an y ch A nglii, n iep rzy jació łce L ą d u ” 24. W obliczu zbliżającej się w o jn y z R osją pod kreślan o raczej „ fe d e rac y j- ność” sy ste m u napoleońskiego, jego rzekom e oparcie na zasadzie ró w ności państw , a n ie n a „podległości niew olniczej słab ych p a ń stw w zglę
19 O ówczesnej m yśli prawnom iędzynarodow ej dotyczącej tego problem u i pró bach jej urzeczyw istnienia p isał Jacob t e r M e u l e n, D er G edan ke d e r in te r
nationalen Organisation in seiner Entw icklu n g t. II, Haag 1917, s. 93—116. Zob.
też pism o z 1806 r. (przeciwne w łączen iu P o lsk i do federacji europejskiej) Jom i- niego, E. H a l i c z , op. cit., s. 95 n. M a l t e - B r u n , Tableau de la Pologne an
cienne et moderne, 1807, s. 485 n. (w skazuje n a m ożliw ości odbudowy Polski
w zw iązku z toczącą się w ojną i utw orzenia na całe w iek i w ielk iej Confédération
Européenne w szystk ich narodów cyw ilizow anych, poza którą pozostaw ałaby R o
sja w now ych granicach).
20 H. K o ł ł ą t a j , U w agi nad te ra źn iejs zym poło żeniem te j części zie m i p o l
skiej, k tórą od pokoju ty lży c k ie g o zaczęto z w a ć K s i ę s t w e m W arszaw skim , Lipsk
1808, s. 99. Zastosow anie praw astronom ii fizycznej w od niesieniu do system u państw jest tu w idocznym znam ieniem ośw ieceniow ej nauki praiwa natury.
21 Z daw niejszych autorów przestrzegał przed tym J. A n с i 11 o n, Tableau des
ré volu tions du s y s tè m e politique de l’Europe cz. I, t. I, s. 68; zob. Die W e lth e r r schaft das Grab der Menschheit, Nürnberg 1811, s. 3.
22 Zob. np. pism a K. Ch. F. K r a u s e g o ; J. t e r M e u l e n, op. cit., s. 110— 113. 23 Über die E rwartu ngen deutscher Politiker u nd CosmopoUten von d e m Z e i t
alter Napoleons, G öttingen 1814, s. 67; Die W eltherrschaft, s. 35.
й Odezwa do W ęgrów z 15 m aja 1809, tłum aczenie polskie (BJag. 224786/IV, nr 3); przedrukowano ją też w p ism ach krajowych K sięstw a W arszawskiego, np. w „Dzienniku D epartam entu B ydgoskiego” 1809, nr 23.
52 W Ł A D Y S Ł A W S O B O C IŃ S K I
dem jednego m ocniejszego” 25. Tłum aczono naw et, że p rzew aga F ra n c ji je s t ty lk o chw ilow a, a w y n ik ła z konieczności staw ien ia o p o ru A n g lii26. W istocie sy stem n apoleoński był jed n y m z przejaw ó w h isto ry czn y ch dążności do stw o rzen ia o rg an izacji m iędzynarodow ej, czy raczej p o n a d p ań stw o w ej, k tó ry okazał się przedw czesny ja k w iele innych, p o p rzed nich i późniejszych im p erialisty czn y ch zam ierzeń i p ro je k tó w w ty m zakresie, np. an ty n ap o leo ń sk i p ro je k t zw iązku p a ń stw pod egidą Rosji i W ielkiej B r y ta n ii27 z 1804 r. pochodzący od A. C zartoryskiego i A lek sa n d ra I. W realizacji tego sy ste m u przez N apoleona m ieszały się idee z fak ta m i oraz ich p raw n y m u reg ulo w aniem , ja k w idać np. z p o d ręcz n ik a F. S aalfeld a w ydanego ju ż daw no po „ re s ta u ra c ji”, gdzie użyto ok reślen ia P rin cip a ts-G ra vita tio ns oder F ed era tiv S y s te m , auch w ohl
S y s te m der U niversalm onarchie gena n nt, bez w sk azania zresztą n a w y
ra ź n y zw iązek z osobą N apoleona. S aalfeld u zn aw ał obecnie ów system fe d e ra c y jn y za je d n ą z trz e c h m ożliw ych fo rm m iędzynarodow ego w spółżycia, obok sy stem u rów now agi i sy stem u pow szechnego zw iązku p a ń stw (będącego jego zd aniem ty lk o n ie re a ln ą ideą). W „system ie g ra w ita c ji” w idział b ra k „p ra w n ej rów ności m iędzy p a ń stw a m i”, ale d alej (w ty m sam y m zdaniu) tw ierd ził, że państw o głów ne u trz y m u je pozo stałe p a ń stw a należące do sy stem u „w zależności p ra w n e j lu b tylko fa k ty c z n e j” 28.
P ra w n e fo rm y zależności polegały w tra k ta ta c h za w iera n y ch przez N apoleona m .in. n a p ro te k to ra c ie połączonym z przym ierzem , ja k to określono d o kładnie wobec p a ń stw niem ieckich, w chodzących w skład Z w iązku R eńskiego u tw orzonego w 1806 r. Z dan iem cesarza jego rola p ro te k to ra nie ograniczała w niczym su w erenn ości zw iązkow ych p ań stw niem ieckich; m iał tu N apoleon n a w zględzie ich su w eren no ść w e w n ę trz n ą i fo rm aln ie p raw n ą, gdyż ograniczenia w obec jego w ładzy b yły do b rze w idoczne w treści a k tu zw iązkow ego, podobnie ja k zależność poli tyczn a w y n ik a ją c a z przew agi sił po stro n ie fra n c u sk ie j (la supériorité
de n o tre puissance) 29. A nalogiczna w istocie b y ła fo rm a „p o śre d n ictw a ”
25 „U w agi z D ziennika M inerw y” za m iesiąc w rzesień 1811 r., „Dziennik D e partamentu B ydgoskiego”, 1811, s. 444—8 (jako w zór system u federacyjnego dla Europy w skazyw ano tu „stany A m eryki”).
26 W ojn a na północy w r. 1812, tłum . z niem ieckiego I. S t a w i a r s k i , W ar szaw a 1812, s. 107 (zo-b. s. 162 o tym , że N apoleon n ie chce uniw ersalnej m onar chii, tylko u stalen ia federacji europejskiej, jednak z „centralną siłą ”). Z innych pism ówczesnych zasługuje na uw agę J. M o n t g a i l l a r d a, Seconde guerre de
Pologne ou considérations sur la p a ix publique du continent et sur l’indépendance de l’Europe, Paris 1812, s. 217 n., 240 (z lekką krytyką p olityki N apoleona wobec
Polski w latach poprzednich); L a p l a c e , Exposition du s y s tè m e du monde, Paris 1813, s. 82 (o połączeniu połow y Europy w C esarstw ie Francuskim , a drugiej połow y pod jego zbaw iennym w pływ em ); zob. A. F e u e r b a c h , Uber die U n ter
drückung und W iederbefreiu ng Europas, 1813, s. 21.
27 iB. P i l a w s k i , A d a m C zartoryski — p r o je k t Lig i Europejskiej, „Państwo i Praw o” 1950, s. 49—68; M. K u k i e ł , C z a rtory ski and European U n ity 1770— 1861, Princeton 1955, s. 44—50.
28 F. S a a l f e l d , Handbuch, s. 24.
29 G. G a r d e n , op. cit. t. IX, s. 155— 6 (list do księcia prym asa z 11 września 1806, w yjaśn iający m.in., że w stosunku Napoleona do Związku nie było su ze
raineté, ale tylko sim ple protection); tamże, s. 252—5 (przykłady regulow ania
spraw w ew nętrznych Związku w form ach praw nom iędzynarodow ych, ale i przez bezpośrednie akty Napoleona); Recueil, w yd. A. de C l e r c q , t. II, s. 171 n. (traktat z 12 lipca 1806 o utworzeniu Zw iązku Reńskiego). Również w organizacji w ładzy ponadpaństw ow ej w ed łu g projektu J. Gondona przewidziano w ład zę w yk on aw czą „protektora Europy”, którym w drodze w yborów m iał zostać na okres d zie
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 53
(m ediacji) zastosow ana wobec S zw ajcarii w edle a k tó w z 19 lutego 1803, n a m ocy k tó re j N apoleon uży w ał czasem dodatkow ego ty tu łu M éd iateur
de la C onfédération H elvétiq u e; ze Z w iązkiem S zw ajcarsk im łączyły go
też w ęzły w iecznego p rzy m ierza z 27 w rześn ia 1803 30. W yraźne u z n a nie zależności, chociaż bez specjaln ej nazw y, za w iera ły n iek tó re tr a k ta ty d w u stro n n e — np. fran cu sk o -sask i z 11 g ru d n ia 1806, na m ocy którego k ró l saski staw ał się członkiem Z w iązku R eńskiego i p rzyjm o w ał zobo w iązania co do sw oich r z ą d ó w 31. W in n y ch w y p ad k ach zależność w y n ik ała z ud ziału N apoleona w w y d a n iu k o n sty tu c ji danego p aństw a, bez pow ołania się n a w e t (inaczej niż w k o n sty tu c ja c h w y d a n y c h po tra k ta c ie ty lży ck im w 1807 r.) na podstaw ę praw n om ięd zynaro d ow ą, np. w edług k o n sty tu c ji z 1808 r., hiszp ańskiej, w y d an ej przez Józefa B o n a p a rte „na rozk az” swego b rata, cesarza F rancuzów , i neap o litań sk iej, z a tw ie r dzonej i podpisanej przez N a p o le o n a 32.
P o d staw ę zależności od F ra n c ji p a ń stw rządzonych przez członków rod ziny cesarskiej stan o w ił s ta tu t tej ro d zin y z 31 m arc a 1806 33. P odob nie było w w y p ad k ach piasto w an ia przez n ie k tó ry c h m onarchów p a ń stw zależnych od N apoleona w ielkich d y g n ita rstw i u rzęd ó w przew id zia n ych w k o n sty tu c ji cesarskiej F ra n cji, a od 1808 r. także ty tu łó w szla checkich C esarstw a, w śród k tó ry c h pierw sze m iejsce zajm ow ali „w ielcy len n ic y ” (grands feu d a ta ires de l’E m p ire ) 34. W reszcie n iek ie d y zależność w y n ik a ła z b ezpośrednich rządów N apoleona w d a n y m państw ie, a w ięc z u n ii p erso n aln ej p rz y b ie ra jąc e j w rzeczyw istości c h a ra k te r u k ry te j aneksji, ja k zwłaszcza w R epublice, potem K ró lestw ie W łoch; podobnie było przez pew ien czas rów nież ze stan o w iskiem w. księcia B ergu, k tó re p iasto w ał N apoleon n a jp ie rw „z w łasnego p ra w a ” (po p rzen iesien iu J. M u
ra ta do Neapolu), p o tem jako o p iek u n swego m ałoletniego b ra ta n k a 35. N ad an ia n aw iązu jące w p ro st do stosunków w asaln y ch stosow ał N a
sięcioletni Napoleon (Du droit publique e t du droit des gens, ou principes d ’asso
ciation civile e t politique t. III, Paris 1807); zob. W e i 11, Un précurseur du p ré sident Wilson, .„Revue d’H istoire D iplom atique” 1922, s. 44 n.; J. t e r M e u 1 e n,
o,p. cit. t. II, s. 100— 108.
30 Recueil, w y d . A. de С 1 e r с q, t. II, s. 1 n., 76 п.; A. W a h l , Geschichte des
europäischen S ta aten sy stem s im Z eita lter der französischen R e volution und der Freiheitskriege (1789— 1815), 1912, s. 135; E. D r i a u l t , Le Grand Empire, Paris
1924, s. 75 n.
31 Recueil, wyd. A. de С 1 e r с q, t. II, s. 196 n.; G. G a r d e n , op. cit. t. IX, s. 227—30; t. X, s. 178—80.
32 P. C o n a r d , La Constitution de Bayonne (1808), s. 69— 144; A. E s p i t a- l i e r , Napoléon et le roi Murat, appendice. Obie te konstytu cje w przekładzie p ol skim w ydano iw „K alendarzyku Politycznym P ijarsk im ” w 1811 i 1812 r. (s. 257— 263, 316—326). W H iszpanii N apoleon spraw ow ał rządy po części bezpośrednio, w ydając w łasn e akty dotyczące stosunków w ew nętrznych, co m ogło m ieć uzasad n ienie ze w zględu na sytuację w ojenną i charakter w ładzy okupacyjnej; zob. E. D r i a u l t , Tilsit, s. 374— 6; t e n ż e , Le Grand Empire, s. 134—42.
33 W ydany na podstaw ie art. 14 konstytu cji z 28 floréal r. XII. O ówczesnym znaczeniu praw nom iędzynarodow ym tego aktu zob. F. S a a 1 f e 1 d, Allg em ein e Geschichte der neuesten Zeit seit d e m Anfänge der französischen Revolution, t. II,
cz. I, s. 266; t e n ż e , Handbuch, s. 26 (tu w yjaśn ił, że pojęciu suw erenności nie szkodzi m.in. zależność osobista lub rodzinna monarchy ani ograniczenie w sto sunkach zagranicznych).
3'* Na tej podstaw ie w nocie min. spraw zagranicznych Francji z 30 grudnia 1811 regulow ano szczegółow o stosunki m iędzy C esarstwem a królem neapolitań- skim jako lennikiem zobowiązanym w obec sw ojego suzerena (zob. E. D r i a u l t ,
Napoléon en Italie, Paris 1906, s. 635—8).
35 Ch. S c h m i d t , op. cit., s. 9 n., 60, 72, 79 n. (m.in. w yłon iła się kw estia tytulatury, która ostatecznie przybrała form ę zw ykłych tytu łów Napoleona, bez w sk azyw an ia na funkcje opiekuna i regenta).
54 W Ł A D Y S Ł A W S O B O C IŃ S K I
poleon w y jątk o w o do n ie k tó ry c h dro b n y ch księstw , k tó re otrzy m y w ali członkow ie rod zin y cesarsk iej lu b w ielcy u rzęd n icy C esarstw a „z całą w łasno ścią” (Lucca i Piom bino) lu b n a w e t ,,z całą w łasnością i su w e ren n o śc ią ” (N euchâtel, B énévent, P o n te Corvo) 36. Stosow ano p rzy ty m fo rm u ły odpow iadające n ad an io m len n y m średnio w ieczny m i tra k to w a no odnośne te ry to ria fo rm a ln ie jako p aństw a. Z w iększych p a ń stw sto su n ek w asaln y w zn aczeniu w łaściw ym przy jm o w an o ty lk o wobec K ró le stw a N eapolitańskiego, co w y n ik ało je d n a k nie z sam ego nadania, ale ja k ju ż w spo m n iałem — z p o siadania przez m o n arch ę tego p a ń stw a ty tu łu „w ielkiego len n ik a C esarstw a” 37. S łusznie u sta lił D r i a u 1 1, że h ie ra rc h ia C esarstw a napoleońskiego przy p o m in ała w ięcej klasy czny system a d m in istra c ji cesarzy rzym skich, niż organizację fe u d a ln ą 38. Z a cho w ując czy n a w e t p rz y w ra c a ją c n iek tó re ele m en ty feu d alizm u system n apoleo ń sk i szedł zasadniczo w k ie ru n k u ich fak ty c zn e j i fo rm a ln e j lik w id acji zarów no w u s tro ju w e w n ętrzn y m ja k i w o rg anizacji m ię d zynarodow ej.
S ystem p a ń stw zależny ch od F ra n c ji, w y n ik a ją c y z p o lity k i N apoleo na, odznaczał się, ja k w idać, różnorodnością, zm iennością i fra g m e n ta ry cz n y m c h a ra k te re m fo rm p ra w n y c h — był po p ro stu dopiero w s ta dium tw o rzen ia się. W ystęp o w ały w n im m n iej lu b w ięcej w y ra ź n ie ele m e n ty sy stem u będącego p raw e m w e w n ę trz n y m C esarstw a, a ró w n o cześnie praw em m ięd zy n aro d ow y m dla p a ń stw będących pod cesarsk ą p ro te k c ją 39. T ak było w łaściw ie ju ż od p o czątku ofen syw nej fazy W iel k iej R ew olucji i ta k pozostało do końca w ład zy N apoleona, k tó ry chciał u trw a lić sw oje in sty tu c je po n a sta n iu ogólnego pokoju, czyli po zu p eł n y m p o ko n an iu p rzeciw n ik ó w 40. N iekied y dochodziło do k rzyżo w an ia się sto sun k ó w zależności, ja k w n ied u ży m W ielkim K sięstw ie W ürzbu rg, członku Z w iązku R eńskiego — k tó re rów nocześnie ze w zględu n a osobę m o n arc h y (b ra ta cesarza austriackiego) chciano ze stro n y A u strii poddać sw ojem u w pływ ow i jak o se k u n d o g en itu rę h a b s b u rs k ą 41.
Podobnie i zależność K sięstw a W arszaw skiego od F ra n c ji p rze jaw ia ła się kilkom a sposobam i i m iała sw oje specyficzne form y. B yła to zależ ność daleko idąca (jak w ogóle w p rzy p a d k a c h now ych, napoleońskich
36 S u p p lé m en t au Recueil des prin cipaux traités, w yd. G. F. M a r f é n s, t. IV, s. 157, 254, 263 n.; G. G a r d e n , op. cit. t. IX, s. 109 n. (nadartie k sięstw a N e u châtel); G. J e 11 i n e k , op. cit., s. 145 n.
37 D ekret z 30 m arca 1806 dotyczący utw orzenia K rólestw a N eapolu i Sycylii, jak rów nież traktat z 15 lipca 1808 co do oddania go M uratowi — nie w spom inał w yraźnie o stosunku lennym , lecz dopiero nota z 30 grudnia 1811 (zob. w yżej przyp. 34; E. D r i a u 11, Napoléon en Italie, s. 404 n., 600 п.). T. S c h m a l z (Das
europäische V ölkerrech t in 8 Büchern, Berlin 1817, s. 36) w ym ien iał później
N eapol jako jed yny istn iejący jeszcze w ypadek państw a lennego.
38 E. D r i a u l t , Napoléon en Italie, s. 408; podobnie w ed łu g cytow anego pism a
Über die E rwartu ngen deutscher Politiker, 1814, s. 55 n.
39 Ch. S c h m i d t , o,p. cit., s. 490 n. (we w stęp ie do dekretu z 5 sierpnia 1810 w Trianon i w art. 1 tego dekretu ogólne p ojęcie les pays placés sous la p ro te c
tion de notre Empire). Odróżnienie „protekcji” od .^protektoratu”, na innej jednak
zasadzie, zob. C. B o r n h a k , op. cit., s. 21, 27; w ła ś c iw e j 'P. H e i l b o r n , Das
völkerrechtliche Protektorat, Berlin 1891, s. 1—7; S. B r i e , op. cit., s. 28—37, 53 n.;
G. J e 11 i n e k, op. cit., s. 91 n., 126 n.
40 Tak już G. F. M a r t e n s , Grundriss einer dip lo m atischen Geschichte der
europäischen S taatshändel und Friedensschlüsse seit d em Ende des X V Jh. bis zu m Frieden vo n Am iens, Berlin 1807, s. 382 n.
41 A. C h r o u s t , Das G rossherzogtum W ürzburg (1806—1814). Die äussere
Politik des Grossherzogtums, Würzburg 1932; „H istorische Z eitsch rift” 1933, s. 594—6; „H istorische V ierteljahresschrift”, 1934, s. 429—432.
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 55
tw orów państw ow ych), o c h a ra k te rz e głów nie p o lity c z n y m 42. P ra w n y m je j w y razem było p rzed e w szy stk im w w y k o n an iu postanow ień ty lż y c k ich n ad an ie k o n sty tu c ji, k tó ra m iała pogodzić sw obody i p rzy w ile je „lu dów W arszaw y i W ielkiej P o lsk i z spokojnością p a ń stw o ściennych” . In n ą fo rm ą u zależn ienia K sięstw a było oddanie go k rólow i saskiem u — członkow i Z w iązku R eńskiego, pozostającem u pod p ro te k to ra te m , k tó ry w sk u te k tego rozciągał się i na K sięstw o W a rsz a w sk ie 43. W a ru n k i o bję cia K sięstw a przez k ró la saskiego p rzy b ran o w form ę tr a k ta tu (z 22 lip ca 1807), z któ reg o treści w y n ik a ła w y raźn ie nierów norzędność p a rtn e rów . W dalszych sto su n k ach z K sięstw em , rep re z en to w a n y m przez k ró la saskiego, N apoleon p rze strz e g ał na ogół drogi d y p lom atyczn ej. Istn ia ły je d n a k i k o n ta k ty bezpośrednie, zw łaszcza w dziedzinie w ojskow ej, k tó ra ze w zględu n a o p eracje w ojenne, zam ierzone lu b w ykonyw ane, b yła k iero w a n a jednolicie, z w łączeniem ju ż nie ty lk o p a ń stw „podopiecz n y c h ”, ale w p e w n y m sto p n iu tak ż e ró w n o p raw n y c h sprzym ierzeńców . D otyczyło to ty lk o dow ództw a i o p eracji w o jenn ych, podczas gdy k w e stie organizacy jn o -w ojsk ow e K sięstw a N apoleon zała tw ia ł w um ow ach z k ró lem s a s k im 44. Z achow anie drogi d y plo m aty czn ej wobec K sięstw a było oczyw iście ty lk o form alnością, czego n a w e t nie u k ry w an o , pow ołu jąc się czasem w d e k re ta c h n a w olę C esarza. J e d n a k i sarna form alność m iała sw oje znaczenie w zestaw ien iu z w y p adkam i, gdy po sługiw ania się n ią nie uw ażano za w łaściw e i zam iast o ficjalnie przez m in istra sp ra w zag ranicznych, odsyłano np. załatw ian ie sp ra w w o jsk ow y ch z M u ratem jak o k ró lem n ea p o lita ń sk im przez fran cuskieg o m in istra w o jn y 45.
W zw iązku z blokadą k o n ty n e n ta ln ą K sięstw o W arszaw skie podle gało re g la m e n ta c ji stosu nk ó w h an d lo w y ch z k ra ja m i zam orskim i, co d otykało je na ogół pośrednio, zw łaszcza przez G dańsk. Zezw oleń (licen
ces) N apoleon u d zielał od 1810 r. ty lk o w y jątk o w o i n a w a ru n k a c h b a r
dzo uciążliw ych, z u p rzy w ilejo w an iem , ja k i p rzy w y m ian ie han dlow ej w obrębie k o n ty n e n tu , firm i a rm a to ró w z te ry to riu m sam ej F ra n c ji 46. Po cesarskim d ek recie z 5 sie rp n ia 1810 reg u lu ją c y m kw estię u d ziela nia licencji i now ą ta ry fę celną n a to w a ry kolonialne, w yszedł d e k re t k ró lew sk i z 24 p aźd ziern ik a 1810 co do p o b ieran ia now ych ceł od im p o rtu ty c h to w aró w do K sięstw a W arszaw skiego i d ru g i z 27 p aźd ziern i ka 1810 co do h a n d lu tran zy to w eg o . D w a dalsze d e k re ty z te j sam ej d a ty n ak azy w ały k o n fisk a tę to w aró w i w yrobów an gielskich lub po
42 Przy określaniu tej zależności operuje się w literaturze uproszczeniam i, które n ie tylko zacierają jej prawne aspekty, ale deform ują rzeczywistość. Np. zdaniem E. D r i a u l t a (Le G rand Empire, s. 81) „K sięstw o pozostaw ało pod bezpośrednim i rządam i cesarza lub jego reprezentantów , było częścią, m archią C esarstwa”. Życzenie przejścia pod bezpośrednie rządy Napoleona było oficjaln ie w ysuw an e przez Radę M inistrów K sięstw a w 1812 r. i nie m iałoby sensu, gdyby tw ierdzenie D riaulta odpowiadało w pełni rzeczyw istości.
43 Form alnie jednak do Związku R eńskiego w chodziła Saksonia bez K sięstw a i tylko kontyngent w łasn y króla saskiego należał do oddziałów, które Związek obowiązany był dostarczyć N apelonow i w w ypadku w ojny; zob. G. G a r d e n , op. cit. t. IX, s. 279.
44 Np. konw encja z 18 m arca 1809 dotycząca zw iększenia liczebności w ojska K sięstw a W arszaw skiego, N ouveau recueil des traités depuis 1806 t. V, s. 19 n.; poprzedni list N apoleona w tej spraw ie z 2 lutego 1809, Correspondance de N a
poléon I t. XV, Paris 1865, s. 280 n.
46 E. D r i a u l t , Le Grand Empire, s. 208; t e n ż e , Napoléon en Italie, s. 603. 46 T. S c h m a l z , op. cit., s. 207 (o upośledzeniu krajów zależnych w porów naniu z poddanym i państw a francuskiego, m.in. co do licencji); J. G o d e c h o t , op. cit., s. 591 n.
56 W Ł A D Y SŁ A W S O B O C IŃ S K I
chodzących z h a n d lu angielskiego w e w szy stk ich m iastach K sięstw a z m ożliw ością, ja k w yjaśn io no w osobnym d ek recie w ykonaw czym , sp rzed aży skonfisk o w an y ch to w arów „na potrzebę w yłącznej k on sum - c ji” 47. Podobnie ja k w in n y ch k ra ja c h część ty ch tow arów spalono p u blicznie, k u o bu rzen iu ludności w arszaw skiej o gląd ającej te n w idok na p lacu K rasiń sk ich (dokładny opis w „ P a m ię tn ik u ” J. Niem cew icza). D e k r e t N apoleona z 18 w rześn ia 1811 o cofnięciu, z pow odu n ieu ro d zajó w w E uropie, w szy stk ich zezw oleń ud zielonych G dańskow i i H a m b u r gowi n a w yw óz zboża, publikow ano w K sięstw ie W arszaw skim jako k r a ju z a in te re s o w a n y m 48. Jeszcze w k o ń cu 1812 r. sta ra n o się ze stro n y G dań sk a o u d zielenie now ych zezw oleń n a dogodniejszych w a ru n k a ch , prosząc o poparcie R adę M in istró w K sięstw a i w sk azu jąc na korzyści h a n d lu gdańskiego dla tego k r a ju „zap rzyjaźnionego z F ra n c ją ” 49.
P e w n e cechy zw ierzch n ictw a francu skieg o w y stęp o w ały w k o n s tru k cji ob y w atelstw a K sięstw a, k tó re w edług d e k re tu z 19 g ru d n ia 1807 przy znaw an o w szy stk im P olakom odby w ający m służbę w ojskow ą u N a poleona do 1 sty cznia 1808, a od tej d a ty zachow yw ano je w szystkim o byw atelom K sięstw a W arszaw skiego służącym w w o jsk u francusk im , k tó rz y nie tra c ili przez to u ży w ania p ra w po lityczny ch w K s ię s tw ie 50. Służba w ojskow a za g ran icą b y ła jeszcze w ty m czasie zw yczajow o dozw olona w n iek tó ry ch p a ń stw ac h niem ieck ich i w S z w a jc a rii51. D la Polaków , a zw łaszcza dla obyw ateli K sięstw a W arszaw skiego, służbę w ojskow ą w e F ra n c ji staw ian o po p ro stu na ró w ni ze służbą dla oj czyzny 52.
B ezpośrednie zw ierzchnictw o C esarstw a F rancu skiego dotyczyło też d o nacji w K sięstw ie W arszaw skim , podobnie ja k w inn ych k ra ja c h za leżnych. D e k re t N apoleona z 4 czerw ca 1807 przeznaczał początkow o daw ne dobra k ró lew sk ie podległe K o m isji R ządzącej, w artości 2j/ m ilio nów fr., jak o nagro d ę dla zasłużonych w ojskow ych polskich. Jed n ak ż e 30 czerw ca 1807 w yszło 30 d e k re tó w cesarsk ich 53 o b ejm u jący ch in d y w i d u a ln e nad an ie d la 27 m arszałk ó w i g enerałów fra n c u s k ic h /o ra z 3 pol skich (ks. J. P oniatow skiego, J. D ąbrow skiego i J. Z ajączka; później o trzy m ali jeszcze d o nacje w Polsce ks. Sapieha i g e n ./W . K rasiński). D ru g a seria donacji n a stą p iła po w o jn ie 1809 r. na m oćy d e k re tó w ce
47 „Dziennik P raw ” t. II, s. 439 n., 441 n., 459 n., 461 n. Zob. też dekret w y konaw czy do w szystkich poprzednich w tej m aterii z 27 października 1810 („Ga zeta W arszawska” nr 89 z 6 listopada 1810, s. 1581 n.).
48 Dz. Dep. Płocki, nr 56; Dz. Dep. Bydg. 1811, nr 29.
49 W y b ó r t e k s tó w źró d ło w yc h z historii Polski w latach 1795— 1864, wyd. S. K i e n i e w i c z , T. M e n c e l , W. R o s t o c k i, W arszawa 1956, s. 201 n.
50 „Dziennik P raw ” t. I, s. 81. 51 T. S c h m a l z , op. cit., s. 269.
52 Odpowiedni punkt w przepisach prawa karnego w ojskow ego um ieszczonych w książeczkach w ojskow ych żołnierzy K sięstw a: Service contre la France — m o rt tłum aczono tu: „Służyć przeciw ko Francji lub ojczyźnie — śm ierć”. Przy p ożeg naniu w ojsk francuskich w sierpniu 1808 r. pisano w Kaliszu: „Idźcie, kto nie Francuzem, ten nie jest P olak iem ” (Dz. Dep. Bydg. 1808, nr 8).
53 Correspondance de Napoléon t. XV, Paris 1864, s. 377 n., 309; A. S k ł a d n y ,
Ein schwarzes R egister aus Napoleonischer Zeit, „Zeitschrift der H istorischen G e
sellsch aft für die Provinz P osen ” 1907, s. 278—280 (tu m.in. m yln e dane i w nioski •co do obdarowania generałów polskich). Ks. J. Poniatow skiem u przywrócono przy
tej okazji starostwo W ielonę, skonfiskow ane przez rząd pruski; była to n iew ątp li w a donacja, podobnie jak poprzednio obdarowanie tym że starostw em rodziny przez S tan isław a Augusta. Po w ojn ie 1809 r. otrzym ał też P oniatow ski „tytułem nad- grody” od Sejm u dobra w artości 1/2 m iliona złp. („Dziennik Praw ” t. II, s. 106 n.).
K S IĘ S T W O W A R S Z A W S K IE A C E S A R S T W O F R A N C U S K IE 57
sarsk ich ,z 16 stycznia 1810, je d n a k w y d an ia odnośnych dóbr (w d e p a rta m en ta ch pogalicyjskich, gdzie w łasność narod ow a została uszczuplona za rząd ów au striack ich ) nie zdążono przeprow adzić przed 1812 r . 54. D o natariu sze fra n c u scy (w śród k tó ry c h zn alazła się także sio stra N a poleona, P au lin a) w p o p ru sk iej części K sięstw a o trzy m ali n a to m ia st znaczne ko m p lek sy dóbr narod o w y ch i poduchow nych, k tó ry m w no w y m posiadaniu p rzy zn an o „ n a tu rę dóbr szlachty k ra jo w e j”, a sam ym w łaścicielom stanow isko „o by w ateli czynnych do k lasy szlachty n ależą cych i tych że p ra w u ż y w a jąc y c h ”, ale ty lk o ze w zględu n a posesje w K sięstw ie, podczas gdy co do sy tu a c ji osobistej zachow ali o b y w atel stw o fra n c u sk ie 55. Te donacje o kreślano też w ydaźn ie jako „ fe u d a ” lub „lenności” C esarstw a F ra n c u s k ie g o 56. S y tu a c ja ich była w istocie a n a logiczna do w ielk ich len n (grands fiefs) bez suw erenn ości p aństw ow ej u tw o rzo n y ch w 1806 r. w K ró lestw ie N eap o litań sk im i w posiadłościach w eneckich 57. Z arząd d onacji objęto przez szerszą in sty tu c ję tzw . dom e n y n ad zw y czajn ej (domaine extraordinaire) cesarza, k tó ra w edług uch w ały se n a tu z 30 sty czn ia 18 1 0 58 sk ład ała się z m ają tk ó w n a b y ty c h w ró żn y ch k ra ja c h „na mo,cy p raw a w o jn y i pokoju, przez zw ycięstw a i u m o w y ”, a p odlegała g e n e ra ln e j in te n d e n tu rz e w P a ry żu , k tó re j o rg a nem w K sięstw ie b y ł tu te js z y „ d y re k to r dóbr n ad zw yczajn y ch cesar sk ich ” (Miège). D onacje poza K sięstw em m iały też często form ę re n t ciążących n a ró żny ch dochodach pu b liczny ch F ra n c ji lu b k ra jó w zależ nych; część ich n ależała w różn y ch k ra ja c h do P o lakó w obdarow anych za zasługi w ojskow e wobec F r a n c j i 39. D onacje należące do Francuzów podlegały nie tylk o przepisom k rajo w y m p aństw , gdzie się zn ajd o w a ły, ale m ogły też, oprócz przynależności do dom eny cesarskiej, sta n o w ić m a jo ra ty szlacheckie w edług d e k re tu z 1 m arc a 1808. Istn iał jed n a k
84 S. Ż ó ł t o w s k i , Die Finanzen des H erzogtu m s Warschau t. I, Poznań 1890, s. 34.
85 Dekret z 29 stycznia 1808 pow ołujący się na załączoną do niego notę fran cuską, i z 9 marca 1808 w yjaśniający, że akt królew ski był w tym w ypadku w ykonaniem noty N apoleona (AGAD, K sięgi k a n cela ry jn e, Rady St. 32, к. 62; Akta Rady St. 350, к. 39). D ekret z 27 k w ietnia 1808 (Akta Rady St. 337, к. 61). Szereg innych dekretów (nieogłoszonych w „Dzienniku P raw ”) w yjaśniał bliżej sytuację donatariuszów w K sięstw ie, co do płacenia podatków , praw politycznych itp. W zasadzie podlegali oni przepisom francuskim o donacjach. W yszedł naw et zbiór pt. Statuten und Verordnungen über den A d e l in Frankreich und die Majoratsgüter,
w elche Franzosen in Frankreich, Deutschland und d e m G rossherzogtum Warschau besitzen, g esam m e lt und in die deutsche Sprache ü b e rse tzt von Keil, Cöln 1810.
№ P rotokoły R a d y Sta nu K s ię s t w a W arszawskiego, wyd. B. P a w ł o w s k i ,
t. I, cz. 1, Toruń 1960, s. 4, 7, 9, 19.
57 E. D r i a u l t , Napoléon en Italie, s. 403, 407. Lenna te były oczyw iście eksterytorialne; oprócz tego w Neapolu osiedliło się w ielu Francuzów, których król Murat chciał zm usić do naturalizacji w tym kraju. Napoleon dekretem z 6 lipca 1811 nadał im obyw atelstw o nowe (neapolitańskie-sycylijskie) obok francuskiego uchylając poprzedni dekret Murata z 14 czerw ca 1811 (tamże, s. 626 n); w nocie z 30 grudnia 1811 w yjaśniono też, że pozostali oni Francuzam i i „obywatelam i W. C esarstwa” (tamże, s. 637). Francuską przynależność podkreślał też Napoleon siln ie co do sw oich braci osadzonych na tronach, jak. np. L udw ika w H olandii, zob. E. D r i a u l t , Le Grand Empire, s. 75.
58 Ii. G r i m o i i a r d , Les origines du domaine extraordinaire, „Revue des Questions H istoriques” 1908, s. 182— 192.
5S W zw iązku z reorganizacją w ojska polskiego w 1814 r. (po abdykacji N apo leona) Tom asz Łubieński sporządził, w celach rozrachunku z Francją, listę w szy st kich dotacji dla oficerów i żołnierzy polskich (łącznie 173 nazwisk) za granicą i w kraju, jak rów nież zaległości w pensjach dla Polaków — członków L egii H o norowej; zob. R. Ł u b i e ń s k i , Generał T om asz Łubień ski t. I, Warszawa 1899, s. 267—74. .
58 W Ł A D Y S Ł A W S O B O C IŃ S K I
obow iązek ich sprzedaży w ciągu 40 la t i sprow ad zenia w artości do F ra n cji, co oznaczało rez y g n a c ję z tego śro d k a ek sp an sji im p erialn ej dopiero w odległej p rz y s z ło śc i60, w ięc zależnie od u k ształto w an ia się spodziew anej o rg an izacji W. C esarstw a czy też „ fe d e ra c ji” św iatow ej. D onacje w K sięstw ie W arszaw skim zlikw idow ano n a początku okupacji ro sy jsk ie j rozkazem carskim z 2 m a ja 1813 61 p rz y w ra c a ją c je p o lsk ie m u skarbo w i publicznem u, pod dan ém u w ty m czasie Rosji.
T ra k ta t fran cu sk o -sask i z 22 lipca 1807 d aw ał F ra n c ji w yłączne praw o u trz y m y w a n ia w W arszaw ie re z y d e n ta dla bezpośrednich k o n ta k tów K sięstw a z N apoleonem , niezależnie od n o rm a ln y ch sto su nk ów d y p lo m aty czn y ch przez D rezno. Z godnie z w y ra b ia ją c ą się p ra k ty k ą p ra w - n o m iędzynarodow ą in sty tu c ja re z y d e n ta w sk azyw ała n a sto su n ek za leżności o c h a ra k te rz e p ro te k to ra tu m iędzy K sięstw em W arszaw skim a F ra n c ją . F u n k c je re z y d e n ta o b jął początkow o dotychczasow y kom isarz N apoleona p rzy K o m isji R ządzącej V incent. Od 30 p aźd ziern ik a 1807 o trz y m ał n o m inację J. C. S e rra , a k re d y to w a n y rów nocześnie jako
chargé d’affaire w G dańsku, k tó ry , będąc w oln ym m iastem , m iał praw o
u trz y m y w a n ia n o rm a ln y ch stosun k ó w z obcym i pań stw am i 62. Po odw o łan iu S e rry w końcu 1810 r. re z y d e n te m w K sięstw ie W arszaw skim zo s ta ł E. B ignon. Do w rześn ia 1808 r . stacjo n o w ał w K sięstw ie III k o rp u s fra n c u sk i pod dow ództw em m arszałk a D avout, k tó re m u podlegała ró w nież a rm ia polska z d y w izją w o jsk saskich; z ty tu łu sw ojego stan ow iska m arszałek in g ero w ał w rzą d y Księstwa·, je d n a k gdy chodziło o sp ra w y w y k raczające poza w ładzę ściśle w ojskow ą, posługiw ał się n a ogół leg al n y m p o śred n ictw em re z y d e n ta 63.
F u n k c je rez y d e n tó w fra n c u sk ic h w K sięstw ie obejm ow ały stosunki gospodarcze, zw łaszcza gdy trz e b a było dopilnow ać w y ko n an ia rozkazów N apoleona i um ów z a w a rty c h przez n ie^o z k ró lem saskim n a ra c h u n e k K sięstw a W arszaw skiego (np. w sp ra w ie ^ R u g ó w popru skich , donacji). W zw iązku z tym , ja k ró w nież w zw iązku zSąiem niej w ażną dziedziną p olityczną, re z y d e n t fra n c u sk i zajm ow ał się rożnym i sp raw am i K się stw a, ja k u k ład a n iem etatów , cen zu rą pism , o rg anizacją policji i w y w iadu, obroną k r a ju w 1809 r. w obliczu in w azji a u stria c k ie j itp. B ył w ięc re z y d e n t w p ew n y m sto p n iu i w ładzą K sięstw a o c h a ra k te rz e fa k ty czn ie n a d rz ę d n y m wobec rzą d u krajow ego. A k re d y to w a n y fo rm aln ie p rzy k ró lu saskim jak o k sięciu w arszaw skim m iał w rzeczyw istości w ięk sze znaczenie, niż w y nik ało z jego podrzędn ej ra n g i w k o rp u sie dyp lo m aty czn y m F ra n c ji 64. B ył organ em p ro p ag an d y napoleońskiej w K się
60 Ü ber die E rwartu ngen deutscher Politiker, 1814, s. 55.
61 W zmianka o tym akcie w postanow ieniu nam iestnika z 24 kw ietnia 1819, „Dziennik Praw K rólestw a P olsk iego” t. VI, s. 318. W czasach K sięstw a sporzą dzono mapę z oznaczeniem koloram i terenów objętych donacjam i francuskim i i przesłano ją do Paryża; zob. J. G i e r g i e l e w i c z , Udział oficerów inżynierii
w pracach kartograficznych K s ię s t w a W arszawskie go i K r ó le s tw a Kongresowego,
„Saper i Inżynier W ojskow y”, 1924; B. O l s z e w i c z , Polska karto grafia w o j s k o
w a w. XIX , „Bellona” t. II, 1919, s. 881.
62 Później Gdańsk otrzym ał osobnego przedstaw iciela Francji, którym został Massias. Z tytu łu protektoratu przyznanego przez traktat tylżycki przebyw ał też w Gdańsku rezydent saski, a oprócz tego jeszcze konsulow ie: pruski i rosyjski, zob. S. A s k e n a z y , Gdańsk a Polska, W arszawa 1919, s. 99.
63 Zob. np. pism o D avouta do Serry z 3 w rześnia 1808 w spraw ie zaopatrzenia arm ii i in., przesłane n astępn ie przez rezydenta w kopii Radzie Stanu (Bibl. PAN ■w K rakow ie, rkps 1179, k. 87—90).
64 N om inacja Serry 26 grudnia 1810 posłem nadzw yczajnym i m inistrem pełno m ocnym przy królu w irtem berskim została przezeń odczuta jako degradacja w po