Anna Maria Jopek - Tata tekst piosenki

i sam ze sobą poznać znów ten stan kiedy jest najlepiej, kiedy siebie mam bo nie chce nie chce nie chcę. czy chce

Bądź jak pieprzona ofiara, której życie nie smakuje Nie myśl o tym co już masz, tylko czego ci brakuje Musisz być irytujący, zawsze niezadowolony Weź unikaj towarzystwa, odizoluj

już żadnych błędów więcej nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem mimo że już wiedziałem. nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem

czasem jestem tchórzem kłócę się najgłośniej kiedy wiem że masz racje kochać to za mało. wciaz cie lubię wiem ile zepsułem będę starał

w Tobie zabujałem się i tak bardzo Ciebie chcę To ta dziewczyna, która często patrzy w oczy me To ta dziewczyna, która spośród wielu kręci mnie To ta dziewczyna, która w

Megi, Megi, Megi, MEGI Zakrętów parę mijam Bo się doigrałam Asa mam na finał Nie za kilka lat Jak opada kurtyna Wolny nie liczy strat I nie wie co to strat.. Bit Carrabian u mnie

Malowane złotem i rdzą Zwierzę się wierzbom Z naszej rozłąki Wierzby wierzą Szeptom i łzom Tęsknię za Tobą Płaczę po Tobie Płaczą ze mną Rosy i mgły. W ciszy drżą słowa

Przez deszcz widzę każdą zatrzymaną w ruchu twarz Wspomnień flesz razi mnie. I czuje jak krew zaczyna we mnie biec Nim