• Nie Znaleziono Wyników

Wpływ Eucharystii na kształtowanie wspólnoty rodzinnej w nauczaniu Jana Pawła II

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wpływ Eucharystii na kształtowanie wspólnoty rodzinnej w nauczaniu Jana Pawła II"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariusz Słowik

Wpływ Eucharystii na kształtowanie

wspólnoty rodzinnej w nauczaniu

Jana Pawła II

Studia Theologica Varsaviensia 38/2, 147-173

2000

(2)

S tu d ia T h e o lo g ic a V a rsa v ie n sia U K S W

38 (2 0 0 0 ) n r 2

M A RIU SZ SŁOWIK O FM CONY

WPŁYW EU C H A R YSTII NA KSZTAŁTOW ANIE W S P Ó LN O TY RO DZINNEJ W N A U C ZA N IU JANA PAWŁA II

Treść: 1. Wstęp. 2. Eucharystia jako sakram ent Nowego Przymierza w ducho­ wości małżeńsko-rodzinnej. 2.1. Źródło życia duchowego rodziny. 2.2. U obecnie­ nie Nowego Przymierza w małżeństwie. 2.3. Odnowienie przymierza małżeńskie­ go. 3. Eucharystia jako sakrament rodzinnej komunii międzyosobowej. 3.1 E u­ charystia sakramentem łączącym „Kościół domowy” ze wspólnotą Ludu Bożego. 3.2. Duchowy pokarm miłości rodzinnej. 3.3. Ofiarniczy charakter życia rodzinne­ go a Eucharystia. 3.4. Eucharystia wyrazem dziękczynienia rodziny. 3.5. Euchary­ stia źródłem apostolatu rodzinnego. 4. Podsumowanie.

1. W STĘP

Zycie m ałżeństwa i rodziny chrześcijańskiej jest związane z sakra­ m entem Eucharystii. Samo zawarcie małżeństwa, zgodnie z zalece­ niem praw a kanonicznego, powinno m ieć miejsce podczas celebracji Mszy św. (por. kan. K PK 1065 i2). O związku m ałżeństw a z Euchary­ stią Jan Paweł II pisze w num erze 57 adhortacji Familiaris consortio. Tekst ten zawiera syntezę nauczania Ja n a Pawła II na tem at roli E u ch a­ rystii dla m ałżeństw a i rodziny. Myśli tam zaw arte Jan Paweł II rozwija w licznych przem ówieniach. N a szczególną uwagę zasługują p rzem ó­ wienia dla m ałżeństw ruchu Equipes N otre-D am e (23 IX 1982) oraz przem ów ienia związane z M iędzynarodowym K ongresem E uchary­ stycznym w Nairobii (15 i 18 V III 1985). Jan Paweł II w swoich p rze­ m ówieniach i pielgrzymkach podkreśla wielką rolę Eucharystii w two­ rzeniu wspólnoty rodzinnej. W skazuje, że Eucharystia uobecnia w m ał­ żeństwie Nowe Przymierze, umożliwia głębsze i ożywia przymierze m ałżeńskie oraz jest źródłem wspólnoty osób w rodzinie. Podczas piel­ grzymek do kościołów lokalnych rezerwował zawsze jed n ą celebrację Mszy św. dla m ałżonków i rodzin chrześcijańskich, podczas których rozważał sakram ent m ałżeństw a w świetle sakram entu Eucharystii.

(3)

1 4 8 M ARIUSZ SŁOWIK OFM CONV P ]

2. EUCHARYSTIA JAKO SAKRAMENT NOWEGO PRZYM IERZA W D UCHO W OŚCI M AŁŻEŃSKO -RODZINNEJ

2.1. Ź ró d ło życia duchow ego ro dzin y

J a n Paw eł II w swoim n au czan iu w ykazuje w ierność n au ce II S o ­ b o ru W atykańskiego, k tó ry w skazał n a ścisły zw iązek E ucharystii i m ałżeństw a. S o b ó r W atykański II zaapelo w ał o p og łęb ien ie i p o ­ now ne odkrycie znaczen ia E u charystii dla m ałżeństw a i rodziny. Ja n Paw eł ch ę tn ie się tego podjął. P odkreśla to w Familiaris consortio.

Sobór W atykański IIp ra g n ą ł zw rócić uwagę na szczególny zw iązek za ­ chodzący m iędzy Eucharystią i m ałżeństw em , postanawiając, że zw y­ czajnie m ałżeństw o należy zawierać podcza s M szy św. (K L 78), odkry­ cie na now o i pogłębienie tego zw iązku jest ze wszech m iar konieczne, jeśli chce się zro zu m ieć i przeżyw ać intensywniej łaski oraz p o ją ć zad a­

nia m ałżeństw a i rodziny chrześcijańskiej (F C 57).

Ja n Paw eł II p od kreśla, że E ucharystia je st sak ram en tem kom unii z B ogiem . W Niej Kościół uczestniczy w tajem nicy odkupienia. D la­ tego też E uch arystia je st ośrodkiem i szczytem całego życia sakram en­

talnego, poprzez które każdy chrześcijanin doznaje zbawczej m ocy O d­ kupienia, poczynając o d misterium Chrztu świętego, w którym zostajemy zanurzeni w śmierci Chrystusa, aby stać się uczestnikam i Jego Z m a r­ twychwstania (R H 20). W tym sakram encie od kup ien ie C hrystusa

sięga serca każdego człow ieka. Jak o źródło i cel innych sak ram en ­ tów, E ucharystia p o m aga zrozum ieć działanie zbawcze wszystkich sa­ kram entów . R ów nież ro dzina chrześcijańska, jak o żywa cząstka K o­ ścioła przez E ucharystię zostaje w łączana w tajem nicę zbaw ienia1.

J a n Paw eł II w skazuje, że zbaw ienie rodziny p rzeb ieg a p rzez E u ­ charystię. N ie m o żn a oczywiście odm aw iać m ożliw ości zbaw ienia rod zin o m , k tó re nie uczestniczą w e M szy św iętej. Z w yczajna d ro g a zbaw ienia p rz eb ieg a p o p rz e z przyjm ow anie sak ram en tó w świętych,

1 Por. J a n P a w e t I I , L ’om elia durante la celebrazione dellaparola nello Stadio „ C e n te ­ n a rio ” , M o n te v id e o , 7 V 1988; Insegnam enti d i G iovanii Pauli II, W atykan (w dalszej części a rty k u łu b ęd zie stosow any skrót: In se g n a m e n ti), X I, 2, s. 1185; A udiencja G e n e ra ln a (w dalszej części arty k u łu b ęd zie stosow any skrót: A G ), 18 IV 1984. E O se rw a to re R o m an o (w dalszej części b ęd zie stosow any skrót: O R ) 5 (1984) n r 4, s. 21; H om ilia wygłoszona p o d ­

czas M szy św. dla duchow ieństw a diecezjalnego i zakonnego, S an to D om ingo, 10 X 1992. O R

13(1992) n r 12, s. 10. P rzem ó w ien ie n a zak o ń czen ie K o n g resu E ucharystycznego, W arsza­ wa, 14 V I 1987, w: Jan Paweł II, Trzecia pielgrzym ka d o Polski, K raków 1987, s. 211-216; H o ­

m ilia pod cza s M szy św. inaugurującej Kongres Eucharystyczny, F o rta le za, 9 V II 1980, N a u c za ­ nie Papieskie, P oznań (w dalszej części a rty k u łu b ęd zie stosow any skrót: N P), III, 2, s. 114.

(4)

w tym i p rzez E uch arystię. C hrystus dość w yraźnie i w ym agająco w ypow iedział się o konieczności przyjm ow ania S a k ra m e n tu C iała i Krwi: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie

będziecie p ili Krwi Jego, nie będziecie m ieli życia w sobie (J 6, 53).

U c z ta E u ch arystyczna je s t duchow ym p o k arm e m . P ozw ala za sp o ­ koić duch ow e p o trze b y człow ieka. J e st to p o k a rm w życiu wiary, p o k a rm n iezbędny w d ro d z e d o nieba: K to m nie spożywa, będzie żył

na wieki (J 6, 58). J a k chleb co dzienny je s t p osiłk iem nieodzow nym

dla życia ciała, ta k E u ch a ry stia je s t k o n iecz n a d la życia duszy. N a j­ św iętsza E u ch a ry stia je st ź ró d łe m żyw otności duchow ej człow ieka. P om aga kroczyć ludziom d ro g ą zbaw ienia. Także ro d z in a dzięki ży­ ciu eu charystycznem u m oże p o d ejm o w ać tru d ro d z in n e g o życia i p o stęp o w a ć n a d ro d z e zbaw ienia. E u c h a ry stia je st źró d łe m życia du chow ego i św iętości rodzin y 2.

W E uch ary stii ro d z in a zn a jd u je źró d ło en erg ii w sp ełn ian iu sw o­ ich obow iązków . C hrześcijań skie życie ro dziny p rz ech o d z ąc p rzez eucharystyczne m iste riu m p rz e m ie n ia się w duchow y ku lt przy jem ­ ny B ogu3.

J a n Paw eł II widzi E u ch ary stię ja k o sa k ra m e n t o d k u p ien ia d la rodziny. Z a d a n ie uśw ięcenia ro dziny m a swój pierw szy k o rz eń w chrzcie, a najwyższy w yraz w E ucharystii. Z a d a n ie uświęcenia ro­

dziny chrześcijańskiej m a swe pierw sze źródło w chrzcie świętym, zn a j­ duje z a ś swój najpełniejszy wyraz w Eucharystii, z którą chrześcijań­ skie m ałżeństw o je st wewnętrznie zw iązane (F C 57). Intym ny zw iązek

m ałżeń stw a z E u ch a ry stią p rzejaw ia się w d ro d z e zbaw ienia, a więc w odpow iedzi n a B oże pow ołanie.

W „F am iliaris c o n s o rtio ” isto tn y m z d a n ie m n a te m a t re la cji E u c h a ry stia - m ałże ń stw o je st: E ucharystia je s t sa m ym źród łem

[3 ] WPŁYW EUCHARYSTII NA KSZTAŁTOWANIE WSPÓLNOTY RODZINNEJ 1 4 9

2 Por. J a n P a w e t I I, H om ilia podczas M szy św. Wieczerzy Pańskiej, 16 IV 1992. O R 13(1992) n r 6, s. 30; H om ilia w ygłoszona podczas Mszy św. dla w iernych diecezji C oncordia- P o rd e n o n e , 1 V 1992. O R 13(1992) n r 6, s. 11; O rę d z ie d o uczestników 42 M ięd zy n aro d o w e­ go K o n g resu Eucharystycznego w L o u rd es, 16-23. V I I 1981, w: Eucharystia w nauczaniu Jana

Pawła II, K raków 1987 s. 23-24; H om ilia po d cza s M szy św. w Parku Pontcanna w Cardiff, 2 V I

1982. 2, w: Jan Pawel I I w Wielkiej B iytanii i Argentynie, W arszaw a 1989, s. 172-174; Z orędzia

międzynarodow ego Kongresu Eucharystycznego w Nairobii, R zym 15 V III 1984, w: Eucharystia w nauczaniu Jan Pawła II, K raków 1987, s. 131; H om ilia podczas M szy św. dla m łodzieży, N a-

irobia, 17 V III 1985. O R 6(1985) n r nadzw . II, s. 8; H om ilia na B oże Ciało, 8 V I 1980. N P III, 1, s. 760.

’P o r . J a n P a w e l I I , A lia plenaria del pontificio consiglio p er la Famiglia, 1 0 X 1986, I n ­ seg n am en ti IX , 2, s. 989-990.

(5)

1 5 0 M A R IU S Z SŁO W IK O FM C ONV [ 4 ]

m ałżeństw a chrześcijańskiego (F C 57). R o d zi się p y ta n ie , w ja k im

sen sie E u c h a ry stia je s t ź ró d łe m m ałż e ń stw a ch rześcijań sk ieg o . Czy d o z a istn ie n ia i w ażn o ści m ałż e ń stw a ch rześc ijań sk ie g o k o ­ n ie c z n a je s t E u c h a ry s tia ? M ałże ń stw o s a k ra m e n ta ln e m o że być z a w a rte b ez p rz y jęcia K o m u n ii św iętej. J a n P aw eł II w yjaśnia tę myśl w n u m e rz e 57 “ F am iliaris c o n s o rtio ” o ra z w licznych p r z e ­ m ó w ien iach . E u c h a ry s tia ja k o s a k ra m e n t N o w eg o P rzy m ierz a o d n a w ia P rzy m ierz e C h ry stu sa z K o ścio łem w m ałże ń stw ie o ra z je s t ź ró d łe m je d n o ś c i i m iło ści rodziny . Z ycie w p rz y m ie rzu z B o ­ giem i m ięd zy so b ą o ra z tw o rz e n ie k o m u n ii m iędzy oso bow ej są isto tn y m i p rz y m io ta m i rodzin y. E u c h a ry stia je s t ź ró d łe m św ię to ­ ści i życia d u ch o w eg o rodzin y . Z y cie d u ch o w e ro d z in y zw iązan e z E u c h a ry s tią w iąże się z tw o rz e n ie m w sp ólno ty . J a k człow ieka n ie m o ż n a z ro z u m ie ć b ez C h ry stu sa, ta k sam o m ałże ń stw a nie z ro z u m ie się b e z E u c h a ry stii. E u c h a ry stia o k a z u je się ja k o s a k r a ­ m e n t u św ięc en ia i k sz ta łto w a n ia w sp ó ln o ty ro dziny . Z a tak im u ję c ie m E u c h a ry stii ja k o ź ró d ła m ałż e ń stw a ch rześcijań sk ieg o o p o w ia d a ją się ró ż n i te o lo g o w ie k o m e n tu ją c y n a u c z a n ie J a n P aw ła II n a te n te m a t4.

2.2. U obecnienie Nowego Przymierza w m ałżeństwie

D zieje ludzkości, m ałżeństw i ro d z in p o siad ają sw oiste zab arw ie­ n ie relig ijne i m o ra ln e . J e s t to h isto ria d ialogu i k o m u n ii B oga z ludzkością. O b e jm u je o n a nie tylko narod y, ale tak że i rodziny. M ałżeństw o i ro d z in a w n a u c zan iu J a n a P aw ła II są zro zu m iałe w o d n iesien iu do P rzym ierza B og a ze swoim lud em , Jah w e z Iz ra ­ elem i C hry stu sa z K ościo łem . Id e a P rzym ierza łączy w ew nętrzn ie m ałżeństw o i E u ch ary stię.

B óg o d p o cz ątk u istn ie n ia człow ieka n a ziem i p ra g n ie z nim przebyw ać. Z a w ie ra z nim przym ierze. P rzym ierze B oga z ludźm i było o k re śla n e p rz ez p ro ro k ó w te rm in e m b eń th 5. S am o to o k re śle ­ nie o zn aczało u k ła d polityczny m o cn eg o p a rtn e ra ze słabym .

4 Por. W.E. M a y : The role o f the Christian family, w: Jo h n Paul II and th e family, Chicago 1983, s. 184; J. G r z e ś k o w i a k , M isterium m atżeństw a, L ublin 1993, s. 247; J.R . S z t y c h - m i 11er, Eucharystia a praw a i obow iązki m ałżonków , w: Eucharystia - m iłość i dziękczynienie, red. W. Słom ka, A .J. N ow ak, L ublin 1992, s. 163; R.M . H o g a n i J.M . L e V o i r ; Covenant

o f love, San F rancisco 1992, s. 276.

(6)

S tro n a silniejsza zobow iązyw ała się d o o b ro n y stron y słabszej, przez to okazyw ała sw oją m oc. N a to m ia st stro n a słabsza m iała szansę czuć się p a rtn e re m dow artościow anym i rów nopraw nym . B óg w ziął p o d sw oją o p iek ę n a ró d izraelski. N a ró d te n n ie był o d ­ osobniony. Cieszył się w staw iennictw em i o p iek ą Stwórcy. P rzym ie­ rze n a ro d u izraelskiego z B ogiem n ie było zwykłym k o n tra k te m p o ­ litycznym. P rzym ierze to m ów iło p rz e d e wszystkim o czułej i w ier­ nej m iłości, k tó rą B óg objaw iał w obec sw ojego L u d u i w k o n se ­ kw encji m ów iło o odpow iedzi, k tó rą Izrae l m ógł i p o w in ien żywić w obec sw ego B oga. P rzym ierze było sercem ku ltu , sp o tk a n ia i d ia ­ logu B og a z człow iekiem i człow ieka z B ogiem . B óg w zam ian za p o m o c i o p iek ę d o m ag ał się w ierno ści za w arte m u Przym ierzu. W Biblii P rzym ierze je st p od staw ą, k tó re u stan aw ia i k on figu ru je ca łe życie L udu. P rzyjęte p rzez k u lt i praw o k ształtu je k ro k za k ro ­ kiem ca łą egzystencję. P rorocy d la u k a z a n ia teg o P rzym ierza p o słu ­ giwali się o b ra zem m ałżeń stw a6.

P rorocy po g łęb iali tajem n icę P rzym ierza p o p rz ez opow ieść o burzliw ej histo rii w ierności B oga i niew ierności Iz ra e la p o słu g u ­ ją c się o b ra zem m ałżeństw a, n a p rzykład O zeasz (p or. O z 2, 24). Jere m ia sz dochod zi do p u n k tu kulm inacyjnego: zap o w iad a przyj­ ście N ow ego P rzym ierza. P rzym ierze S ta reg o T estam en tu było d łu ­ gim przygo tow aniem d o P rzym ierza N ow ego T estam en tu. G dy n a ­

deszła p ełn ia czasu, zesłał B ó g Syna swego, zrodzonego z niewiasty...

(G a 4,4). C hrystus - Syn Boży staje się jed n o c z e śn ie C złow iekiem . N a stę p u je zjed n o czen ie B óstw a z człow ieczeństw em , k tó re ju ż n i­ gdy n ie m o że być rozw iązane. J e s t to ju ż N ow e i W ieczne P rzym ie­ rze za w arte p rzez C hry stu sa z K ościołem . Jezu s to P rzym ierze p ie ­ czętuje o d d a n ie m życia n a krzyżu7.

O b e cn ie „m iejscam i” celebracji i w ypełn ien ia P rzym ierza są sa ­ k ra m e n ty C hrystusa i K ościoła: w nich i p o p rz e z n ie d o k o n u je się u o b ec n ie n ie k o m u n ii B oga z ludzkością. U p a m ię tn ia n ie i o d n aw ia­

[5 ] WPŁYW EU CH A RY STII N A KSZTAŁTOW ANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 5 1

6 Por. J a n Pawel II, H om ilia wygłoszona po d cza s audiencji dla m ałżeństw m c h u E q u ­ ipes Notre-D am e, 23 IX 1982, w: Gdybyś znała dar Boży, Niepokalanów 1988, s. 6; Por. także J. S z 1 a g a, Eucharystia - ofiara N ow ego Przymierza, w: Eucharystia - m iło ść i dziękczynienie,

red. W. Słomka, A.J. Nowak, Lublin 1992, s. 13-16.

7 Por. J a n Pawel II, H om ilia wygłoszona podczas audiencji dla m ałżeństw ruchu E q u ­ ipes Notre-D am e, 23 IX 1982, w: Gdybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 5-7; por. także D. T e t t a ­ rn an zi, I due saranno una ca m e sola, saggi teologici su m atrim onio efam iglia, Torino 1986, s. 311-312; J. Nagórny, Eucharystia - we wspólnocie, w: Eucharystia - m iło ść i dziękczynienie,

(7)

nie P rzym ierza C h ry stu sa z K ościołem d o k o n u je się w e w szystkich sak ra m e n ta c h , je d n a k w sp osób szczególny w sak ram en cie E u c h a ­ rystii. E u ch a ry stia w sp o só b sa k ram en taln y u o b ec n ia je d y n ą o fiarę N ow ego P rzym ierza i zaślubiny C h ry stu sa z K ościołem . Ofiara eu ­

charystyczna bow iem uobecnia przym ierze m iłości Chrystusa z K o­ ściołem, przypieczętow ane Jego krwią na krzyżu (F C n r 57). P rze d e

wszystkim w E u ch ary stii d o sięg a p e łn i i definityw nego w yp ełnienia k o m u n ia m iłości p rzy g o to w an a m iędzy Jah w e a Iz rae le m a za k o ń ­ czona P rzym ierzem m iędzy Jez u sem a K ościołem . M isteriu m E u ­ charystii zo staje ro z ja śn io n e w ydarzeniem P rzym ierza. Teksty u s ta ­ now ienia E ucharystii: „to je s t C iało M o je ” „,to je s t K rew M o ja ” (M t 26, 26-27) p rz ed staw iają Jez u sa w akcie o fiaro w an ia i czci. C hleb i w ino stają się Jez u sem ofiarow anym dla ludzi. W E u c h a ry ­ stii Jezus o d d aje się ludziom , aktu alizu jąc p o n o w n ie to o d d a n ie z siebie d o k o n a n e o statec zn ie n a krzyżu. D a r C hry stusa ofiarow any dla ludzi m a n a celu stw o rzen ie now ego lu d u B ożego. E uch ary stia uo b ec n ia m iłość B oga, k tó rą żywił o d stw o rzen ia p o p rz ez całą h i­ sto rię zb aw ien ia w S tarym T estam encie o ra z ak tu a ln ą m iłość C h ry ­ stu sa w obec K ościoła. Taki je s t sens słów z O statn iej W ieczerzy: „To je st K rew P rzy m ierza” (M t 26, 28 )s. D zięki E u chary stii c h rz e ­ ścijanin najb ard ziej jed n o cz y się z B ogiem . J e s t to nowy sposób je d ­ n o czen ia się człow ieka z B ogiem . C o w S tarym T estam encie było tylko zapow iedzią i cieniem , to w N ow ym T estam encie sp ełn ia się w E ucharystii: „W y n a to m ia st przystąpiliście do góry Syjon, d o m ia­ sta B oga żyjącego, (...) d o p o śre d n ik a N ow ego T estam en tu - J e z u ­ sa ” (H b r 12, 22, 24). R o d zin a u czestnicząc we M szy św. odnaw ia przym ierze z B ogiem .

Cz. M u r a w s k i k o m e n tu ją c 57 n u m e r „F am iliaris co n so rtio ” p i­ sze, że głów na ro la E u ch ary stii dla rodziny p o leg a n a p rz em ian ie człow ieka. E u ch a ry stia w łączając m ałżonków w N ow e P rzym ierze u d o sk o n a la „now ego człow ieka” . Taki je s t ow oc p o g łęb ien ia łącz­ ności człow ieka z C h ry stu sem w E u ch ary stii9.

1 5 2 M A R IU S Z SŁO W IK O FM C O N V [ 6 ]

8 Por. D. Te 11 a m a n z i, L ’Eucharistica al. Centro della fam iglia cristiana, w: I due saranno una carne sola, saggi teologici su m atrim onio e fam iglia, Elle Di Ci, Torino 1986 (odtąd będzie stosowany skrót: I due...), s. 255-256 i 312; K. Roma ni uk, Sakram entologia biblijna, War­ szawa 1991, s. 54.

9 Por. Cz. Mur awski , Eucharystia źródłem m ałżeństwa chrześcijańskiego, w: Ewangeliza­ cja wspólnoty m ałżeńskiej i rodzinnej. Komisja Episkopatu Polski Duszpasterstwa Ogólnego, Katowice 1993, s. 242-243.

(8)

N ie tylko E uch arystia, ale tak że m ałżeństw o je s t przym ierzem : przym ierzem m iłości m iędzy m ężczyzną a k o b ietą, m ężem a żoną. S o b ó r W atykański II św iadom ie ok reślił m ałżeństw o te rm in e m „ fo ed u s” - p rzy m ierze (K D K 48). P ak t m ałżeński je s t ustanow iony p o p rz ez n ieo d w o łaln ą zgodę m iędzy osobam i, to je st p rzez decyzję i w ybór o b d aro w an ia i bycia obd aro w an y m naw zajem . W te n s p o ­ sób n a stę p u je zap o czątk o w an ie intym nej w spólnoty życia m iłości10. J a n Paw eł II p o d k re śla , że m ałżeństw o i E u ch a ry stia w yrażają je d n o P rzym ierze B oga z ludźm i. S tą d też - pisze J a n P aw eł II -

głów ny p rzeka z Objawienia: B óg m iłuje sw ój lud, zostaje wypowie­ dziany również żyw ym i i konkretnym i słowam i, pop rzez które m ężczy­ zna i kobieta wyrażają swoją m iło ść m ałżeńską. W ięź ich m iłości staje się obrazem i zn a kiem Przymierza łączącego Boga z Jego ludem (F C

12). E u ch a ry stia i m ałżeństw o są „w ew nętrznie zw iązane” (F C 57) ze sobą. W hom ilii do m ałżeństw ru c h u E q u ip e s N o tre -D a m e (23 IX 1982) J a n P aw eł II po d k reślił, że w E ucharystii m ałżeń stw o wy­ ra ż a pełniej N ow e Przym ierze. Przyczyna, w edłu g opinii D . T etta- m anziego, zn a jd u je się w fakcie, że m ałżeństw o zo stało p o d n ie sio ­ ne d o godn ości sa k ra m e n tu , stając się w te n sposób p a m ią tk ą i u o b ec n ie n iem m iłości C hrystusa i K o ścio ła11.

E u ch a ry stia u o b ec n ia p rzym ierze C h rystu sa z K ościołem , n a to ­ m iast sa k ra m e n t m ałżeń stw a je s t za k o rzen io n y w tym P rzym ierzu. W tym sensie J a n P aw eł II pisze: M ałżeństw o ochrzczonych staje się

w ten sposób rzeczywistym zn a kiem N ow ego i W iecznego Przymierza, zawartego we krwi Chrystusa. D uch, którego Pan użycza, daje now e serce i uzdalnia m ężczyznę i kobietę do m iłow ania sie tak, j a k Chry­ stus nas um iłow ał (F C 13). D la te g o m iędzy E u ch a ry stią a m ałże ń ­

stw em istn ieje ścisły związek.

J. G r z e ś k o w i a k k o m e n tu ją c myśl 57 n u m e ru „F am iliaris c o n ­ so rtio ” pisze, że E u ch a ry stia ja k o sa k ra m e n t p e rm a n e n tn e g o u o b ec n ia n ia p rzym ierza C h rystusa z K ościołem m a w ielkie zn a cze­ nie dla m ałżeństw a. M ałżonkow ie k arm ią c się E u ch a ry stią o d n a ­ w iają w sobie sym bolikę tego Przym ierza. E u ch a ry stia je s t n ie ­ u stanny m źró d łe m trw an ia m ałżeń stw a w C h ry stusie i K ościele.

[ 7 ] WPŁYW EU C H A RY STII N A K SZTAŁTOW ANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 5 3

10 Por. D. Te t tam anzi, I due..., s. 256.

11 Por. Ja n Pawel II, H om ilia wygłoszona podczas audiencji dla m ałżeństw ruchu E q u ­ ipes N otre-D am e, 23 IX 1982, w: G dybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 8; Por. także D. Te 11 a - manzi, Id u e ...,s. 313.

(9)

1 5 4 M A R IU S Z SŁO W IK O FM CONV [8 ]

W te n sp osó b m ałżeń stw o staje się czytelnym zn ak iem miłości: C h rystusa i K o ścio ła12.

W sp ó łcz esn a re fle k sja teo lo g iczn a u k az u je E u ch a ry stię w k o n ­ tekście innych sak ram en tó w : ja k o źró d ło , z k tó re g o wypływ ają i do k tó re g o d ą ż ą in n e sa k ra m e n ty 13. O d n o si się to tak że d o m a łż e ń ­ stwa. W n a u c z a n iu J a n a P aw ła II sa k ra m e n ta ln o ść m ałżeństw a r e ­ alizuje się w k o n te k śc ie E u ch ary stii. Z Niej i do Niej p ro w a d z i14. D . T ettam an zi, rozw ija myśl J a n a P aw ła II n a te n te m a t i m ówi o m otyw ie eg zy stencjonalny m m ałżeń stw a w k o n tek ście N ajśw ięt­ szego S a k ra m e n tu . E u c h a ry stia b ow iem decy du je o istn ie n iu m a ł­ ż eń stw a chrześcijańskieg o. D . T ettam an z i p o w o łu je się n a słow a hom ilii J a n a P aw ła II sk iero w an e d o m ałżeń stw ru c h u E q u ip es N o tre -D a m e (23 IX 1982): „rzeczyw istość chrześcijańsk ieg o m a ł­ żeń stw a je s t ja k b y z a m ie szk ała i p rz e m ie n io n a p rzez N ow e P rzy­ m ie rz e ” .

W E u ch ary stii m ałżonk ow ie są bard ziej w łączeni w w ydarzen ia zbaw cze N ow ego P rzy m ierza niż w innych sak ram en tach . D . T etta­ m anzi - Przew odniczący K o n feren cji E p isk o p a tu W łoch w yjaśnia to n a p o d staw ie „ z n ak u ” sa k ra m e n ta ln e g o m ałżeństw a i E u c h a ry ­ stii. N a z n a k sa k ra m e n ta ln y m ałżeństw a sk ład a się zg od a i sam o p rzym ierze m ałżonków . J e s t w tym p o d o b ień stw o d o ofiary N o w e­ go i W iecznego P rzym ierza, m iłości w iernej i pełnej. C hrystus w sposób d o bro w o lny o d d a ł się K ościołow i i wciąż o d d aje się lu ­ dziom w E ucharystii. M ałżeństw o je st rów nież w zajem nym i d o b ro ­ w olnym o d d a n ie m się osób. O w o kształto w an ie się zgody czyni m ałżeństw o - czy te ż zg o d ę m ałżeń sk ą - b ardziej po d o b n y m niż in ­ n e sak ram en ty do E u chary stii. P rzym ierze m ałżeńsk ie i przym ierze w E uch ary stii w yrażają i u a k tu a ln ia ją P rzym ierze C h ry stu sa i K o ­

12 Por. J. Gr z e ś k o wi a k , M isterium m ałżeństw a, Poznań 1993, s. 247.

13 D. T e t t a m a n z i w ten sposób to wyraża: E p o ic h e ? Eucharistia attua la m assim a pre- senza sacram entale di G esu Cristo m orto e risorto, ił legame tra i diversi sacram enti trova la sua fo n d a zio n e e la sua cordinazione proprio n ell’Eucharistia: questa e insiem e la fo n s dalla quale scaturiscono e il culm en al quale tendono. Cio vale anche del sacram ento del m atrim onio [Eu­ charystia najbardziej uobecnia sakramentalną obecność Jezusa Chrystusa, przeto związek między różnymi sakramentami odnajduje swoje ustanowienie i swoją koordynację w Eucha­ rystii. Jest to źródło, z którego wypływają i do którego dążą. Odnosi się to także do małżeń­ stwa], (I due..., s. 311).

“ Jan Paweł I I ujmuje tę myśl w następujący sposób: Sakram ent małżeństwa wyrasta z eucharystycznego korzenia. Wyrasta z Eucharystii i do niej prow adzi (Homilia do rodzin, 11 V I 1987, Szczecin, w: Trzecia pielgrzym ka d o Polski, Znak 1987, s. 102).

(10)

ścioła. Ta sam a k on fig u racja zgody przybliża m ałżeństw o do E u ­ charystii bard ziej niż w p rzy p ad k u sa k ra m e n tó w 15.

K o rz en iem z k tó reg o wypływa p rzym ierze m ałżeń skie je s t sam o now e i w ieczne przym ierze o b ec n e w o fierze eucharystycznej. M a ł­ żeński consensus chrześcijańskiej p ary k iełkuje z E ucharystii, z „ ta k ” m iłości, k tó rą C hrystus w ypow iada m o cą D u c h a Św iętego i p rz elan ej krwi w obec K ościoła. M ałżonkow ie zn a jd u ją w Niej fu n ­ d a m e n t ich m ałżeń skiego p a k tu i m ożliw ość stałego, w ierneg o i w zajem n ego o d d an ia. D ecyzja i w ybór m a łż e ń s k i,„consensu s p e r ­ sonalis” w ynika z żywego źró d ła, z tej najwyższej decyzji i w yboru, k tó re doprow adziły C hrystusa do o fiaro w an ia sie sw ojem u K ościo­ łowi. Tak ja k z b o k u (ż eb ra ) A d a m a z o sta ła u tw o rz o n a Ew a, ta k z b o k u (ż eb ra ) C h rystusa u m iera ją ceg o n a krzyżu p ow stał cudow ny sa k ra m e n t całego K ościoła. „A lbow iem z b o k u u m ierająceg o n a krzyżu C hry stu sa zrodził się przedziw ny sa k ra m e n t całego K ościo­ ła ” (K L 5). „ Ż e b ro ” alb o „b o k ” C hry stusa je s t tym m iejscem z k tó ­ reg o wypływa chrześcijański p a k t m ałże ń stw a16.

P o n iew aż przy m ierze m ałże ń sk ie m a k o rz e ń w o fierze N ow ego i W ieczneg o P rzym ierza, d la te g o je s t o n o w e w n ętrzn ie u k s z ta łto ­ w an e p rz ez u d ział w now ym p rzy m ierzu . P rzym ierze m ałżeń sk ie, w ed łu g J a n a P aw ła II, je s t p o d o b n e w swej s tru k tu rz e i fizjonom ii d o p rz y m ie rza C h ry stu sa i K ościoła. Tak j a k Chrystus je s t św iad­

k iem wiernym, je st ow ym ta k obietnicy B o żej i przez to najw yższym urzeczyw istnieniem bezw arunkow ej wierności, z ja k ą B óg m iłu je sw ój łud, ta k sa m o m a łżo n ko w ie chrześcijańscy p o w o ła n i są do rzeczywi­ stego uczestnictw a w nieodw ołalnej nierozerwalności, która łączy Chrystusa z K ościołem , Jego oblubienicą, um iło w a ną p rzez Niego aż do koń ca (F C 20).

2.3. O dnow ienie p rz y m ie rza m ałżeńsk ieg o

E u ch ary stia w n au czan iu J a n a P aw ła II je s t nie tylko źró d łe m i u o b ec n ie n iem N ow ego P rzym ierza C h rystusa i K ościoła w m ałże ń ­

[ 9 ] WPŁYW EU CH A RY STII NA KSZTAŁTOWANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 5 5

15D . T e t t a m a n z i tak pisze: Eucharistica decide dell'essere, della vita e della m issione del­ la coppia e della fam iglia cristiana, perche il sacram ento d el m atrim onio trova nell'Eucharistia la sua destinazione e la sua fo n d a zio n e [Eucharystia decyduje o istnieniu, życiu i misji i rodzi­ ny gdyż sakrament małżeństwa znajduje w Eucharystii swoje ustanowienie], (D. Te t t a - manzi, I due..., s. 311).

(11)

stwie, ale tak że odm aw ia sam o sa k ram en taln e przym ierze m ałże ń ­ skie. M ów i o tym „Fam iliaris co n so rtio ”. O fia ra now ego i w iecznego przym ierza „n ieu sta n n ie ożywia ich przym ierze m ałżeń sk ie” (F C 57). E u ch ary stia niesie d a r now ego przykazania miłości. D a je też ciągłość trw an ia w w iecznym P rzym ierzu, w nieodw ołalnym pakcie i w ierności. O żyw ianie przym ierza m ałżeńskiego jest trzecim e le ­ m en tem p okrew ieństw a m iędzy E ucharystią a m ałżeństw em . E le ­ m e n t te n u p o d a b n ia sa k ra m e n t m ałżeństw a do E u ch ary stii17.

W sercach m ałżo n k ó w p rzez C hrystusa za k ła d a się przym ierze, k tó re czyni ich jed n y m „c ia łem ” . To o fiaru ją ca się m iłość Jez u sa C hry stu sa w E u ch a ry stii je s t źró d łe m , fo rm u łu jąc ą siłą i stałym p o ­ żyw ieniem m ałżeń sk ieg o p rzy m ierza (por. F C 57). D lateg o E u c h a ­ rystia k ształtu je m iłość m ałżeń sk ą n a w zór C h ry stu sa do teg o sto p ­ nia, że staje się w ym ow nym zn ak iem now ego p rzy m ierza18.

J a k p rzy m ierze C hrystusow e, ta k i przym ierze m ałżeń skie w p ro ­ w adza m ałżon ków w n ieo d w o łaln ą m iłość. M ałżeństw o ochrzczo­

nych staje się w ten sposób rzeczywistym zn a kiem nowego i wiecznego Przymierza, zawartego we Krwi Chrystusa D uch, którego Pan użycza, daje now e serce i uzdalnia m ężczyznę i kobietę do m iłow ania się tak, ja k Chrystus nas u m iło w a ł (F C 13). M ałżonk ow ie uczą się m iłow ać

„aż d o k o ń c a ” p rzez w zajem ny d a r z siebie i w zajem n e p rz eb ac ze­ nie. P rzym ierze C hrystusow e d o p e łn ia się w życiu m ałżeńskim p rzez rozwój duchow y, p rz ez u szlach etn ian ie ich m iłości do tego sto p n ia, że m iłu ją się tak, ja k są m iłow ani p rzez C hrystusa w D u ­ chu, któ ry je s t ustaw icznie daw any (por. G a 2, 25; E f 4, 23). D zieje się to w sp o sób analogiczny d o p rz em ien ien ia ch leb a i w ina we Mszy św. słow am i C h ry stusa i m o cą D u c h a Św iętego, któ ry d aje im je d n o „serce i now ego d u c h a ”. Z aw ie rając a „im pulsy ciała i in­

1 5 6 M A R IU S Z SŁO W IK O FM CO N V [ Ю ]

17 Por. D. Te t t a ma n z i , [due..., s. 314-315.

18 Por. Ja n Pawel II, Z orędzia do M iędzynarodowego Kongresu Eucharystycznego

w Nairobii, Rzym, 15 V I I I 1984, w: E uchaiystia w nauczaniu Jana Pawła II, dz. cyt., s. 129-130;

H om ilia podczas M szy św. dla rodzin na p o lu Sim on Bolivar, Panam a (Panama), 5 I I I 1983, w:

Jan Paweł I I w Am eryce Środkowej, Warszawa 1987, s. 84; Przemówienie na zakończenie M ię­ dzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, Nairobia, 18 V I I I 1985, OR 6(985) nr nadzw. II, s. 9; H om ilia podczas M szy św. dla rodzin, Valparaiso (Chile), 2 I V 1987, OR 7(987) nr 4, s. 18;

H om ilia wygłoszona podczas audiencji dla m ałżeństw ruchu Equipes Notre-Dame, 2 3 I X 1982,

w: Gdybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 8-9; Orędzie radiowe do Krajowego Kongresu Euchary­ stycznego w Marija Bistrica, 8 I X 1984, w: Jan Paweł II, Podniosę kielich zbawienia, Lublin 1986, s. 225; Przem ówienie do uczestników zgrom adzenia plenarnego Papieskiej R ady do Spraw Rodziny, 29 V 1987, OR 8(1987) nr 7, s. 8.

(12)

[ 1 1 ] WPŁYW EUCHARYSTII NA KSZTAŁTOWANIE WSPÓLNOTY RODZINNEJ 1 5 7

stynktu, siłę uczuć i przyw iązania, d ąż en ie d u c h a i w oli” (F C 13), m iłość lud zka p o p rz ez d a r P a n a m oże zo stać całkow icie p rz ep ro - m ien io n a p rzez źró d ło M iłości i objaw ić praw dziw ie p ro m ien iu jące z niej now e i w ieczne p rz y m ie rze19.

E u ch ary stia odn aw iając i u o b ec n ia jąc P rzym ierze C h ry stusa z K o ścio łem w m ałżeństw ie przyczynia się do ożyw iania i p o g łę b ia ­ n ia nieod w o łaln eg o przy m ierza m iędzy m ężczyzną a k o b ie tą z a ­ w arteg o w sak ram en cie m ałżeń stw a20. Z . Z iółkow ski k o m en tu jąc p rzem ó w ien ia J a n a P aw ła II podczas k o n g re su eucharystycznego w N airo b ii pisze, że E u ch ary stia p iecz ętu je i u m acn ia więź m ałże ń ­ ską21. N a to m ia st S zafrański k o m en tu jąc 57 n u m e r „F am iliaris co n ­ so rtio ” m ów i o „d o p e łn ie n iu ” p rzy m ierza m ałżeń sk ieg o w E u c h a ­ rystii. M ów i to w sensie m oralnym . E u ch a ry stia d aje m ałżo n k o m p o m o c w trw aniu w p rzym ierzu m iędzy so b ą i z B o giem 22.

3. EUCHARYSTIA JAKO SAKRAMENT RO DZINNEJ K OM UNII M IĘDZYOSOBOW EJ 3.1. Eucharystia sakram entem łączącym „K ościół domowy”

ze w spólnotą Ludu Bożego

W n au czan iu J a n a P aw ła II E u ch a ry stia u o b ec n ia jąc N ow e P rzy­ m ierze C hrystu sa z K ościołem staje się ź ró d łe m w spólnoty K

ościo-19 Por. Ja n Pawel II, H om ilia wygłoszona podczas audiencji dla m ałżeństw ruchu E q u ­ ipes Notre-D am e, 23 I X 1982, w: G dybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 9; por. także A.L. S z a ­ f rański, Eucharystia jest sam ym źródłem m ałżeństwa chrześcijańskiego, w: M ałżeństwo i ro­ dzina, red. A. Szaf r ański , Lublin 1985, s. 263-264; E. i M. Marczewscy, Ż y ć duchem Nazaretu, w: Drogi świętości, red. W. Słomka, Lublin 1980, s. 84.

20 Dzięki temu - pisze Jan Pawel II - że rodzina jest w Eucharystii „arką przymierza z Bo­ giem”, może być „arką przymierza międzyosobowego” (H om ilia wygłoszona podczas M szy św. w Szczecinie w czasie I I Narodowego Kongresu Eucharystycznego, 11 V I 1987, w: G dybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 38); por. także W.E. May The role o f the Christian Family, w: Pope John Paul I I a n d the fa m ily, San Francisco 1983, s. 184; J. Gr z e ś kowi a k, Eucharystia człowiek świat, Włocławek, s. 180-181; A. S kowr one k, Eucharystia sakram ent wielkanocny, w: S a ­ kram ent wiary, t. V, Włocławek 1997, s. 187.

21 Z. Zi ół kowski , Jan P a w e łIIa kongresy eucharystyczne, Zycie i Myśl (w dalszej części artykułu będzie stosowany skrót: ZM) 35(1987) nr 5-6, s. 141.

22 W jednym z punktów artykułu A. S z a f r a ń s k i e g o .„Eucharystia znakiem i dopełnie­ niem przymierza małżeńskiego”, czytamy: D opełnienie przymierza w Eucharystii znajduje swe odbicie w sakram entalnym zw iązku m ałżeńskim , który urzeczywistnia również zespolenie ciele­ sne i ja k o taki oznacza, doskonali i utrwala zjednoczenie duchow e (Eucharystia jest sam ym źró ­ d łem m ałżeństw a chrześcijańskiego [E C 57], w: M ałżeństw o i rodzina, dz. cyt., s. 262).

(13)

ta i rodziny. Istn ieje ścisła w ięź m iędzy K ościołem a rodziną. S am o zbaw ienie ro dziny d o k o n u je się w e w spólno cie K ościoła. W u rz e ­ czyw istnianiu je d n o śc i rodziny i K ościo ła isto tn ą ro lę p ełn i E u c h a ­ rystia. J a n P aw eł II u k az u je E u ch ary stię ja k o sa k ra m e n t budujący K ościół, czyli w sp ó ln o tę L u d u B ożego. E u ch ary stia je st „ e le m en ­ te m ” łączącym „K ościół dom ow y” z całym K o ściołem P ow szech­ nym. J a k o sa k ra m e n t o b ecności C h rystusa tw orzy w sp ó ln o tę c a łe ­ go K ościoła, łącznie z ro dziną.

K ościół w n au c zan iu J a n a P aw ła II realizu je swoją m isję jak o w sp ó ln o ta m iędzy lu dźm i i z B ogiem . C hrystus przyszedł n a ziem ię, by p o je d n a ć ludzkość z O jcem N iebieskim . D lateg o K ościół ja k o w sp ó ln o ta ludzi m a być złączo n a z B ogiem . M a tw orzyć w sp ó ln o tę - k o m u n ię. K ościół bo w iem o k reśla siebie sam ego ja k o tajem n icę „kom unii try n ita rn e j” (P D V 12). Istn ieje p o to, aby być zn a kiem

i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jed no ści całego rodzaju ludzkiego (K K 1). K ościół ja k o k o m u n ia m a p od w ó jn e o d ­

niesien ie w erty k aln e (k o m u n ia z B ogiem ) i h o ry zo n taln e (k o m u n ia z ludźm i). K o m u n ia K ościoła je s t B ożym d arem . P od staw ą i ź ró ­ d łem k o m u n ii kościelnej je s t E ucharystia. E u ch ary stia b u d u je K o ­ ściół ja k o w sp ó ln o tę L u d u B o ż e g o 23.

E u ch a ry stia łączy n as z B ogiem i m iędzy sobą: Chrystus Pan, p o ­

przez Eucharystię, sa kram ent i ofiarę, jedn o czy nas z sobą i jednoczy wzajem nie n as ludzi, więzią doskonalszą od jakiegokolw iek zjed n o ­ czenia w p o rzą d ku natury (S 48). J. Salij pisze, że w E u charystii s ta ­

jem y się je d n o śc ią nie tylko w sensie m oralnym , ale w „jakim ś se n ­ sie ontycznym ”. D zięki te m u stajem y się jed n y m ciałem 24. P apież w ielo k ro tn ie p o d k re śla , że E u ch ary stia je s t źró d łe m i c e n tru m w spólnoty. D zięki N iej K ościół m oże być k o m u n ią 25.

1 5 8 M A R IU S Z SŁO W IK O FM CO N V [ 1 2 ]

23 Por. List Jana Pawia II „Dominicae coenae” z 24 lutego 1980 o tajemnicy i kulcie Eu­ charystii, nr 4; por. także E. Oz or owski , Eucharystia w praktyce i nauce Kościoła K atolic­ kiego, Poznań 1990, s. 289-290.

24 Por. J. S al i j, Eucharystia i p o kuta, w: II Krajowy Kongres Eucharystyczny, red. S. Na­ pierała, Poznań 1987 s. 197.

25 Por. Ja n Pawel II, Homilia podczas Mszy św. na piazza della Vittoria, L odi (Lombardia), 20 VI 1992, OR 13(1992) nr 10, s. 12; Homilia podczas Mszy św., Reykjawik, 1 VI 1989, OR 10(1989) nr 7, s. 25; Przemówienie podczas spotkania ze światem kultury i sztuki, Warszawa, 13 VI 1987, w: Jan Pawel II, Trzecia pielgrzymka do Polski, dz. cyt., s. 199-202; Przemówienie podczas m o ­ dlitwy A n io ł Pański, 5 V I 1983 OR 4(1983) nr 5-6, s. 20; AG, 13 VI 1979. NP II, 1, s. 718-719; List Kongregacji N auki Wiaty do Biskupów Kościoła katolickiego o niektórych aspektach Kościoła poję­ tego ja ko kom unia, 28 V 1992, OR 13(1992) nr 10, s. 37-40; Homilia Jana Pawła IIpodczas Mszy św. na Legnickim Polu. Legnica 2 V I 1997. Chiystus wczoraj, dziś i na wieki, Olsztyn 1997, s. 53-54.

(14)

W edług J a n a P aw ła II K ościół je s t p rz e d e w szystkim k o m u n ią m iłości. Ź ró d łe m i m ia rą m iłości je s t C hrystus: K to trwa we Mnie,

a J a w nim , ten przynosi ow oc obfity, p o n iew a ż beze M nie nic nie m o ­ żecie uczynić (J 15,5). S tąd w ezw anie: Wytrwajcie w m iłości m ojej

(J 15,9). W spólnota zakorzeniona w m iłości Chrystusowej, to K ościół ja k o w spólnota i k o m u n ia miłości. W m odlitw ie arcykapłańskiej Chrystus odw ołuje się do swojej jed n o ści i k o m u n ii z O jcem N iebie­ skim i pragnie, aby Jego uczniow ie dążyli do takiej m iłości: aby wszy­

scy stanow ili jedni), ja k Ty, O jcze, w e M nie, a J a w Tobie (J 17,21). T ajem nica Trójcy Świętej je s t w zo rem k o m u n ii K ościoła. Je d n o c z e ­ śnie Trójca Św ięta je s t źró d łe m kom unii: A b y i oni stanowili vv N a s

je d n o (J 17,21). O bjaw iając k o m u n ię O jca i Syna w D u c h u Świę­

tym, w prow adza w tę k o m u n ię w iernych, którzy tw orzą now ą w spólno tę: „Poniew aż je d e n je s t chleb, p rz e to my liczni tw orzym y je d n o cia ło ” (1 K o r 10, 17). P o przez k o m u n ię z T rójcą Św iętą E u ­ charystia d o k o n u je ko m u n ii z ludźm i. P o p rzez C iało C h ry stu sa d o ­ k o n u je się zesp o len ie (k o m u n ia) z B ogiem i ludźm i26.

K o m u n ia K ościoła je st w a ru n k iem zbaw czego p o słann ictw a i isto tą ap o sto latu . W sak ram en cie E u ch ary stii K ościół rod zi się i n ie u sta n n ie odnaw ia ja k o com m unio, k tó rą C hrystus przyniósł św iatu27. W E ucharystii nie tylko K ościół staje się k o m u n ią, ale ta k ­ że i rod zina. M ów i o tym „F am iliaris c o n s o rtio ” : W darze euchary­

stycznym m iłości rodzina chrześcijańska znajduje podstaw ę i ducha ożywiającego je j ko m u n ię i je j posłannictw o (F C 57). J a n P aw eł II

kluczow e p o jęcie „com m unio p e rs o n a ru m ” n a o k reślen ie m a łż e ń ­ stw a i rodziny w yprow adza z E ucharystii.

Krzyż i o fiara Syna B ożego, k tó ra p rz e d łu ż a się w E ucharystii, o d sła n ia i objaw ia m iłość B oga O jca do ludzi. O jciec te n w łasnego Syna nie oszczędził, ale uczynił G o g rzech em za n as (por. 2 K o r 5,21), by nas uw olnić o d grzechów , o b d aro w ać łaską i d op row ad zić d o uczestn ictw a w życiu sam ego B oga (por. D M 7). K ażd a c e le b ra ­ cja M szy św. je st o d n aw ia n ie m m iłości O jca, k tó ry zsyła sw ego Syna n a ziem ię, i je d n o cz eśn ie m iłości C hrystusa, k tó ry o fiarow uje d a r

[ 1 3 ] WPŁYW EU CH A RY STII NA K SZTAŁTOW ANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 5 9

26 Por. H om ilia podczas M szy św. dla rodzin, Valparaiso (Chile), 2 I V 1987, OR 8(1987) nr 4, s. 18; H om ilia pod cza s Mszy św. dla rodzin na Polu Sim o n Bolivar, Panam a (Panama), w: Jan Paweł I I w Am eryce Środkowej, dz. cyt., s. 84.

27 Por. Ja n Pawel II, AG 15 I 1992, OR 13(1992), nr 2, s. 39; Przem ówienie do R ady Episkopatów A m eryki Łacińskiej (C E L A M ), 2 V I I 1980, NP III, 2, s. 19; H om ilia we M szy św., Wyspa G uam , 2 3 I I 1981, NP IV, 1, s. 237.

(15)

sw ego C iała i Krwi. U czestnicząc w e M szy św. odnaw iam y się w m i­ łości: Ja k M nie u m iło w a ł Ojciec, ta k i Ja was um iłow ałem . Wytrwaj­

cie w m iłości m ojej (J 15,9). O g ro m m iłości B oga do człow ieka

w E u ch ary stii p o b u d z a d o odpow iedzi m iłością. W kraczam y n a d ro g ę m iłości. M o że się o n a rozw iająć dzięki E ucharystii, k tó ra uczy i d aje m oc w m iłości bliźniego, K o m u n ia E uchary sty czna je s t znak iem zjed n o c zen ia wszystkich w iernych. Z b liża łudzi do siebie. E u ch a ry stia ja k o źró d ło jed n o ści K ościoła ow ocuje w sp ó ln o tą i b ra te rstw e m sak ram en taln y m . K o m u n ia E ucharystyczn a staje się k o m u n ią ko ścielną. S praw ow anie Mszy św. je s t celeb racją m iłości, b ra te rstw a, przyjaźni, pom o cy i służby bliźniem u. Z a Jej p o śre d n ic ­ tw em ch rześcijanie o d n a jd u ją sw oją tożsam ość. Tożsam ość c h rz e ­ ścijańska zaw iera w sob ie je d n o ść z B ogiem i ludźm i28.

D zięki E u ch ary stii ro d z in a chrześcijańska m oże tw orzyć w sp ó l­ n o tę s a k ra m e n ta ln ą z całym K ościołem . Chleb eucharystyczna czyni

z różnych człon ków w spólnoty rodzinnej, je d n o ciało, obajwienie szer­ szej jedn ości K ościoła i uczestnictw o w niej (F C 57). E uch arystia,

w myśl J a n a P aw ła II, okazu je się ja k o „ e le m e n t” łączący ro d zin ę z p a ra fią i całym K ościołem . M . M arczew ski zauw aża, że E u ch a ry ­ stia sp ełn ia pow yższą ro lę w p rzypadku, gdy ro d z in a uczestniczy we M szy św. zw łaszcza w niedzielę. P ro p o n u je też nie organizow ać o d ­ rębnych M szy d la dzieci i m łodzieży. C ały ro d z in a p o w in n a razem uczestniczyć w e M szy św iętej. Ta p ra k ty k a bard ziej uw idacznia w sp ó ln o tę rodzin y i łączności z całym K ościołem 29.

J a n P aw eł II w ielo k ro tn ie p rzy p o m in a o obow iązku u czestnictw a rodziny w e M szy św. n iedzielnej. E u ch a ry stia je s t źró d łe m łask n ad p rzy ro d zo n y ch i zaszczepia m iłość w serca ludzi. D zięki E u c h a ­ rystii ro d z in a m o że co raz lepiej sp ełn iać sw oją ro lę w K ościele ja k o w spólnota. D on iosłym w y darzeniem w życiu rodziny je s t p rzy stą­ p ien ie d ziecka d o I K o m u n ii św., kiedy C hrystus zaszczepia w jeg o

1 6 0 MARIUSZ SŁOWIK OFM CONV [ 1 4 ]

28 J a n Pawei II pisze następująco: Eucharystia to sakram ent m iłości Boga do człowieka i człowieka do Boga, a równocześnie jest to sakram ent m iłości człowieka do człowieka, sakra­ ment, któy tworzy wspólnotę (Jan Pawet II, Przemówienie na rozpoczęcie I I Krajowego K on­ gresu Eucharystycznego, Warszawa 8 V I 1987, w: Jan Pawet II Trzecia..., dz. cyt., s. 31). Por. Alla comunita cattolica ispanica nella piazza „Nuestra senora de Guadalupe”, San Antonio, 13 IX 1987. Insegnamenti, X, 3, s. 488-449; L 'omelia rivolta agli ołtre 100 0 0 0 fedeli durante la celebrazione della Messa, Awersa, 13 X I 1990, Insegnamenti, XIII, 2, s. 1177; L a celebrazione della parola n e ll„ A llH a ssa n S ta d iu m ” di Tabora, 4 I X 1990, Insegnamenti, XIII, 2, s. 421.

29 Por. M. Ma r c ze ws ki , M ałżeństw o i rodzina w parafii .„Chrześcijanin w Świecie” (od­ tąd będzie stosowany skrót: ChS) 16(1984) t. 135, nr Î2-13, s. 66-70.

(16)

sercu sw oją m iłość p rz ez s a k ra m e n t sw ego C iała i Krwi. To religijne w ydarzen ie m a ożywić całą ro d z in ę d o w iększej p obo żn o ści e u c h a ­ rystycznej. M a też d u że zn a czen ie w p o g łęb ian iu jed n o ści rodziny z p a ra fią i całym K o ś c io łe m 30.

3.2. Duchowy pokarm m iłości rodzinnej

Z ycie chrześcijańskie, w tym tak że rodziny, w yraża się w sp e łn ia ­ n iu najw iększego przykazania, czyli m iłości B oga i bliźniego. Ź r ó ­ d łem tej m iłości je s t E u ch ary stia, zw ana s a k ra m e n te m m iłości. S a ­ k ra m e n t te n nie tylko u o b ec n ia najw iększą m iłość Jez u sa C h ry stu ­ sa, ale tak że w prow adza przyjm ujących G o w tę n iezg łęb io n ą m i­ łość. E u ch a ry stia ro d zi m iłość. W n a u c zan iu J a n a Paw ła II E u c h a ­ rystia o kazu je się ja k o źró d ło m iłości chrześcijańskiej w m ałże ń ­ stw ie i rodzinie. „Fam iliaris c o n so rtio ” w skazuje, że E u ch ary stia staje się źró d łe m w spólnotow ego życia rodziny: ja k o uobecnienie

ofiary m iłości Chrystusa względem Kościoła, Eucharystia jest źródłem miłości. W darze eucharystycznym m iłości rodzina chrześcijańska znajduje podstaw ę i ducha ożywiającego je j ko m u n ię i jej p o sła n n ic­ two. Chleb eucharystyczny czyni z różnych członkó w wspólnoty ro­ dzinnej je d n o ciało, objawienie szerszej jed n o ści Kościoła i uczestnic­ two w niej (FC 57). J a n Paw eł II powyższym zd a n ie m w iąże E u c h a ­

rystię z życiem codziennym rodziny. R o d zin a uczestnicząc w o fie­ rze C hrystusa i K ościoła nie tylko od n aw ia swoje przym ierze, ale tak że u d o sk o n a la się ja k o w sp ó ln o ta31.

W spóln otow y asp e k t E uch ary stii p o d k re ś la przeżyw anie jej ja k o p osiłku i w ieczerzy. A sp ek t te n uw idacznia się w sam ym akcie u s ta ­ n ow ien ia i p ierw otn ej p raktyce spraw ow ania E ucharystii. J a n P a ­ w eł II w ielo k ro tn ie w ra ca do u stan o w ien ia E uch ary stii i przeżyw a­ n ia jej w d u ch u rodzinnym . W ieczerza P ań sk a od by ła się w w ieczer­ niku, czyli w d o m u rodzinnym . W ieczernik był m iejscem s p o tk a n ia i dialo g u Jez u sa z ap o sto łam i. W w ieczern ik u Jezu s w yraził p ra ­

[ 1 5 ] WPŁYW EU CH A RY STII NA KSZTAŁTOWANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 6 1

30 Por. J a n P a w e ł 11, A fam iglie Francesi, 26 V 1986, In seg n am en ti, IX , 1, s. 1696; L ’om elia durante la concelebrazione Eucharistica S u l Lungom ore, 19 I I I 1987, In seg n am en ti, X, 1, s. 625-626; A n io ł Pański, 13 V 1979, w: E ucharystia..., dz. cyt., s. 22; H om ilia w parafii S.

Maria Della Salute a Primavalle, 15 X I 1981, N P IV, 2, s. 283; Z o ręd zia radiow ego do u czest­

ników K rajow ego K o n g resu E ucharystycznego w M arija B istrica w Jugosiaw i, Rzym, 22 V III 1984, w: E ucharystia..., dz. cyt., s. 132.

(17)

gn ien ie spożycia uczty: G orąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami,

za n im będę cierpiał (Ł k 22,15). D la Jez u sa i ap o sto łó w w ieczerza

p a sc h a ln a nie była zw ykłą kolacją, czy też w ieczerzą w spo m inającą religijne d ośw iad czenia Izraela. W tym d o m u zo stała zainicjow ana now a i je d y n a w ieczerza Je z u sa ukrzyżow anego, Jeg o C iała i Krwi w ydanej za zb aw ienie ludzi. Z okazji teg o sp o tk an ia ro d z in n e g o J e ­ zus ustan ow ił sa k ra m e n t E ucharystii. R o d zin ę stanow ili Jezu s i apo stołow ie. Z teg o d o m u wyszło przykazanie d la K ościoła: czyń­

cie to na m oją p a m ią tk ę (Ł k 22, 19). K ościół p o dziś dzień s ta ra się

być posłuszny te m u w ezw aniu32.

A. Z u b e rb ie r pisząc o przeżyw aniu E ucharystii w różnych o k re ­ sach h isto rii K ościo ła p o d k re śla , że przez pierw sze tysiąclecie ch rześcijan ie bard ziej k ładli nacisk n a asp e k t posiłku i wieczerzy, n a to m ia st w śred nio w ieczu n a ob ecn o ść i ad o ra c ję 33. N a u czan ie J a ­ n a P aw ła II bard ziej ek sp o n u je euch ary stię ja k o ucztę b ra te rsk ieg o s p o tk a n ia ch rześcijan z rzeczywiście obecnym C hrystusem w C h le­ b ie i Krwi.

Święty Ł ukasz w D z ie ja ch apostolskich, op ró cz w ieczernika, o p i­ suje jeszcze in n e m ieszk ania, k tó re były ch arakterysty czne dla pierw szych w sp ó ln o t chrześcijańskich (po r. Dz. 2, 46). W szczegól­ ności pierw szego d n ia ty godnia chrześcijanie sp o tk ali się w d o ­ m ach, aby łam ać chleb p o w ysłuchaniu słów ap o sto ła (por. D z. 7- 11). O b rz ę d ła m a n ia przezw yciężał podziały w śród ludzi34.

E u ch a ry stia była przeżyw ana w w ym iarze w spólnotow ym , co w e ­ d ług J a n a P aw ła II, d o sk o n ale uk azu je rzeczyw istość tak ich słów ja k „d o m ” ,„ ro d z in a ” i „w ieczerza” . S praw ow anie E uch ary stii o d ­ byw ało się w a tm o sferze ro d zin n ej, n iem al dom ow ej, poniew aż ci, którzy uczestniczą w tej Tajem nicy, są „dom ow nikam i B o g a” (E f 2,19). W sp raw ow aniu E uch ary stii Jezus łączy się w ięzią sa k ra m e n ­ ta ln ą z uczestn ik am i teg o S a k ra m e n tu , by wszyscy stanow ili w sp ól­ n o tę. W spólnoto w y w ym iar E uch ary stii w yraża się w sposób u przy ­ w ilejow any w k rę g u w spó lnoty rodzinnej. Było to bardziej w idoczne w spraw ow aniu E u ch ary stii w d o m ach pryw atnych. Ta p ra k ty k a by­ ła wym ow nym zn a k ie m ścisłej łączności E u ch arty stii z rodziną. C h o ć w raz z ro zw ojem K ościoła w późniejszych w iek ach w eszła

1 6 2 M A R IU S Z SŁO W IK O FM CO NV [1 6 ]

32 Por. D . T e t t a m a n z i , I due..., s. 250.

33 Por. A. Z u b e r b i e r , G dy za ją ł z nim i miejsce u stołu, W arszawa 1988, s. 71-72. 34 Por. D. T e t t a m a n z i , I due..., s. 250

(18)

p ra k ty k a spraw ow ania E ucharystii w szerszej w spólnocie, w m iej­ scach publicznych, to je d n a k - ja k p o d k re śla J a n Paw eł II - ścisły zw iązek E u ch ary stii z ro d z in ą p o zo stał n a d a l35.

D la p o d n ie sie n ia p o zio m u życia rodziny E. i M. M a r c z e w s c y p ro p o n u ją spraw ow ać tzw. „m sze d o m o w e”, k tó re b ę d ą oznaczać i tw orzyć je d n o ść m ałżonków . Z a spraw ow an iem E u ch ary stii p o d o m ach p rz ed staw iają racje J.E . M a y e r ’ a: 1) C hrystus ustan ow ił E u ch a ry stię w m ałym g ro n ie przyjaciół; 2) p ierw o tn e chrześcijań ­ stwo b u d o w ało swe w spólnoty w ro d z in a ch (po r. 1 K o r 1 ,16 ; F lm 2; D z 1 1 ,1 4 .1 6 ,1 5 .1 8 , 8; 2 T m 1 ,1 6 ); 3) p rz ez stw o rzenie tej p ra k ty ­ ki du chow ość m ałżeń sk a swą g łęb ię36. J a n Paw eł II nie w ypow iada się n a te n tem at.

E u ch a ry stia ja k o „chleb i w in o ” staje się ź ró d łe m i „ p o k a rm e m ” k o m u n ii ro dzinn ej. W n au czan iu J a n a P aw ła II E u ch a ry stia je st cu ­ dow nym p o k a rm e m m iłości w ro dzinie. Je d n o ść i m iłość w ro d zin ie m aja swoje k o rz en ie w „sa k ram en c ie m iłości” . K o m u n ia z C h ry stu ­ sem czyni ro d z in ę w sp ó ln o tą m iłości. Jez u s E ucharystyczny swoją ob ecn o ścią w ro d z in ie u m acn ia w ięź i p o g łęb ia je d n o ść w szystkich członków w spólnoty. W E u ch ary stii Jezu s zaszczepia swoją m iłość w serca osób w e w spólnocie ro d z in n e j37.

K o m u n ia w szystkich osób w ro d z in ie je s t nie tylko ow ocem lu d z­ kich wysiłków, ale tak że d a ru płynącego z E uch arystii. E u ch a ry stia zgodnie z n a u k ą Św. P aw ła czyni z osób je d n o „c iało ” (p or. 1 K o r

[ 1 7 ] WPŁYW EU CH A RY STII NA KSZTAŁTOW ANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 6 3

35 Jan Pawel II tak pisze: Podstawowy wspólnotowy w ym iar Euchaiystii wyraża się w sposób uprzywilejowany w kręgu wspólnoty rodzinnej. Jeśli w po czą tka ch chrześcijaństwa, a także w pierwszych wiekach, z konieczności sprawowano często Eucharystię w do m a ch prywatnych, to również później nie zanikło powiązanie, niegdyś m oże łatwiejsze i bardziej spontaniczne, p o m ię ­ dzy Tajemnicą eucharystyczną, a ow ym sanktuarium m iłości (rodziną), (Z orędzia w związku z przygotowaniami do Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Nairobii, 15 VIII 1984, w: Gdybyś znała dar Boży, dz, cyt., s. 21). Por. H om ilia podczas M szy św. na placu Fla- mengo, R io deJanerio, 1 V I I 1980, NP III, 2, s. 6; H om ilia po d cza s Mszy św. na stadionie L ib e­ rati, 19 I II 1981, NP IV, 1, s. 345; List Jana Pawła II „Dominicae Coenae” z 24 lutego 1980 o tajemnicy i kulcie i Eucharystii, nr 5.

36 Zob. E. i M. Marczewscy, Ż y ć duchem Nazaretu, w: Drogi świętości, red. W. Słomka, Lu­ blin 1980, s. 85; E. Marczewska, Eucharystia w małżeństwie i rodzinie, Novum 1980, nr 9, s. 134.

37 Por. Ja n Paweł II, L ’omelia durante la celebrazione della parola nello stadio „Cente­ n a rio ”, Montevideo, 7 V 1988, Insegnamenti, XI, 2, s. 1188; O m elia della Messa p e r le Famiglie celebrata n e i pressi d e ll’A eropoto „El A lto", L a Paz, 10 V 1988, Insegnamenti, XI, 2, s. 1270;

H om ilia podczas M szy św. Paray-le-Monial, 5 X 1986, OR 7(1986) nr 9 s. 24-25; H om ilia p o d ­ czas święceń kapłańskich. M sza św. dla rodzin, L im a (Peru), 3 I I 1985, OR 6(1985) nr 3 s. 23;

H om ilia we M szy św., Wyspa G uam , 23 I I 1981, NP IV, 1, s. 237; Przemówienie d o n ow ożeń­ ców, 20 V I 1979, NP II, 1, s. 748.

(19)

1 6 4 M A R IU S Z SŁO W IK O FM C ONV [ 1 8 ]

1 0 ,1 7 ). T erm in „c ia ło ” ozn acza je d n o ść w ielu osób. T ettam an zi k o ­ m en tu jąc J a n a P aw ła II pisze, że ro d z in a w E u chary stii dośw iadcza jed n o ści n a w zór sam ej Trójcy Św iętej. Je s t to ju ż now a ko m un ia, o której m ówi „F am iliaris c o n so rtio ” : R odzina chrześcijańska je st też

po w ołan a do tego, aby dośw iadczyła now ej i szczególnej kom unii, k tó ­ ra w zm acnia i dosko nali k o m u n ię naturalną ludzką (F C 21). R zeczy­

w ista ob ecn o ść C hrystu sa, D u c h a Św iętego i O jca N iebieskiego stw orzy no w ą k o m u n ię rodziny 38. E u ch a ry stia je st p o k a rm e m m iło ­ ści i k o m u n ii rod zinn ej.

W czasach p rz e d II S o b o rem W atykańskim p o d k re ślo n o bardziej p ra w n ą s tro n ę sa k ra m e n tu m ałżeństw a. C zęsto używ ano tak ich te r ­ m inów jak: społeczność, instytucja, k o n tra k t, związek. S ob ó r W aty­ kański II za m ia st te rm in u „spo łeczn ość” używa słow a „w sp ó ln o ta” . D o k u m e n ty so bo row e p o słu g u ją się m iędzy innym i takim i te rm in a ­ m i ja k „fam iliaris” (po r. D A 11) „,co n so rtiu m ” (D A 11) o raz „co m ­ m u n io p e rs o n a ru m ” (K D K 12). To o sta tn ie o k reślen ie rodziny z ro ­ biło sw oistą „ fu ro rę ” n a S oborze. D o ść często J a n P aw eł II używał je jeszcze ja k o p a ste rz archidiecezji krakow skiej. W ystarczy w sp o ­ m n ieć jeg o rozw ażan ia, ta k ie jak: „R o d zin a ja k o com m u n io p e rs o ­ n a ru m ” R odzicielstw o a co m m u n io p e rso n a ru m ” „,P ro p e d e u ty k a sa k ra m e n tu m ałże ń stw a”39; S oborow e ujęcie rodziny ja k o „fam ilia­ ris” i „c o n so rtio ” stało się ty tu łem ad h o rta cji J a n a P aw ła II o ro d z i­ nie. W „Fam iliaris c o n so rtio ” choć J a n Paw eł II używa takich o k re ­ śleń, jak: społeczność, stan , czy zw iązek, to najczęściej są używ ane term in y soborow e: k o m u n ia, w sp ó ln o ta i przym ierze. C iekaw ostk ą je st b ra k w tym d o k u m e n c ie p ojęcia „ k o n tra k t” . U jm o w an ie m a ł­ żeństw a i rodziny ja k o w sp ó ln o ta i k o m u n ia je s t je d n ą z cech tego d o k u m e n tu i całego n au c zan ia J a n a P aw ła II. W „Fam iliaris c o n ­ so rtio ” te rm in „ w sp ó ln o ta” je s t użyty 36 razy: 29 razy w o d n iesien iu do rodziny, a 7 razy w o d n iesien iu do m ałżeństw a. T erm in „k o m u ­ n ia ” w ystępuje 48 razy: 21 w o d n iesien iu d p o m ałżeństw a, 27 w o d ­ niesien iu d o rodziny, 3 razy d o obydw u tych rzeczywistości. S kąd J a n P aw eł II z a c z e rp n ą ł p ojęcie „c o m m u n io ” ? P ojęcie to je s t n a j­ częściej stoso w ane w obec E ucharystii, k tó ra je s t „sa cra m e n tu m

co-38 Por. D . T e t t a m a n z i , I due..., s. 259-260.

39 Por. K. W o j ty ta , R odzina ja k o „ com m unio personarum ", A te n e u m K apłańskie (o d tą d b ęd zie stosow any skrót: A K ), 66(1974) s. 347-361; Rodzicielstw o a co m m u n io personarum , 67(1975) s. 17-31; Propedeutyka sakram entu m ałżeństw a, A K 50(1958) s. 20-33.

(20)

m u n io n is” m iędzy C h rystusem i człow iekiem . K a te g o rię tę kard. K. W ojtyła o d n ió sł w łaśnie do relacji m iędzyludzkich w jed n o ści z B o ­ giem . C zęściej używ ał te rm in u łacińsk iego „co m m u nio p e rs o n a ­ ru m ” żeby nie od ejść o d w łaściw ego sensu. „C o m m u n io p e rs o n a ­ ru m ” je st najgłębszym i najwłaściwszym w ym iarem m ałżeństw a.

E. K a c z y ń s k i p rzed staw iając myśl J a n a P aw ła II o sto su n k u w spólnoty do com m u n io pisze, że w e w spólnocie ak cen t je s t p o ło ­ żony n a w spóln e d ziałan ie osób d la realizacji celów p rz e d m io to ­ wych a sp ełn ian ie sie człow ieka ja k o osoby je s t n a dru gim p lanie. N a to m ia st w k o m u n ii ak c en t je st po ło żo n y n a o so b ę ja k o p o d m io t i sp ełn ian ie się ja k o osoby p rzez b ezin tereso w n y d a r z siebie. Te dw a pojęcia: w sp ó ln o ta i k o m u n ia nie są przeciw staw ne, ale u z u ­ p e łn ia ją się. W sp ó ln o ta, zd a n ie m K aczyńskiego, je s t sk utkiem k o ­ m unii. K o m u n ia je s t p o d staw ą w spó lno ty m ałżeńskiej i ro d z in n e j40. W tw orzen iu k o m u n ii rodzinn ej isto tn a ro la p rzy p ad a sa k ra m e n to ­ wi E ucharystii.

3.3. O fiarniczy charakter życia rodzinnego a Eucharystia

W n au c zan iu J a n a P aw ła II d u szą i siłą, k tó ra pozw ala trw ać i w zrastać w k o m u n ii ro dzinn ej je s t m iło ść C hrystusa, któ ry ca łk o ­ w icie o d d a je się K ościołow i. E u ch a ry stia u o b e c n ia zbaw czą m ęk ę C hry stu sa n a krzyżu. D lateg o M sza św. je st nazyw ana N ajśw iętszą O fiarą. W e M szy św. uczestniczym y w sp osób sa k ram en taln y w je d ­ nej o fierze św iata, k tó ra p rzynio sła zbaw ienie. Jed n o c ześn ie „Świę­ ta O fia ra ” czyli „S acrificium ” je st z a c h ę tą dla uczestniczących w N iej, by ofiarow yw ali sam ych siebie B ogu. O fia ra eucharystyczna zobow iązuje uczestników Mszy św. do p o w ierzen ia sw ego życia O j­ cu N ieb iesk ie m u 41.

O fiarniczy c h a ra k te r E u ch ary stii n a d a je życiu ro d z in n e m u o fia r­ niczy c h a ra k te r życia. E u ch a ry stia uczy m iłości ofiarn ej. Je st to m i­ łość zaw ierająca całkow ite, p e łn e i b ez in te reso w n e o d d a n ie się osób. M iłość p e łn a , w języku J a n a P aw ła II „o b lu b ień c za”, nie b o i się ofiary. Ja k C hrystus o d d a ł życie za K ościół, ta k m ałżo nk ow ie

[19] WPŁYW EU CH A RY STII N A KSZTAŁTOWANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 165

40 E. Kaczyński , M ałżeństwo i rodzina ja k o ko m u n ia osób, ComP 6(1986) 6 nr 6 s. 9-10.

41 Por. Ja n Pawel II, H om ilia podczas M szy Wieczerzy Pańskiej, 28 I I I 1991, OR 12(1991) nr 4, s. 32-33; H om ilia, Sem inarium duchow ne w Venegono, 21 V 1983, OR 4(1983) nr 5-6, s. 14; H om ilia podczas M szy św. na zakończenie Kongresu Eucharystycznego, Haiti, Port- au-Prince, 9 I I I 1983, w: Jan Pawel II w Ameryce Środkowej, dz. cyt., s. 166-167.

(21)

m ają o d d a ć się w p ełn i, czyli uczynić swe życie d a re m d la innych. E u ch a ry stia w p row adza m ałżon ków n a d ro g ę krzyża. D lateg o też J a n P aw eł II m iłość m ałże ń sk ą i ro d z in n ą łączy z krzyżem . W E u ­ charystii ro d z in a uczestnicząc w o fierze krzyża staje się „żywą p a ­ m ią tk ą ” p ełn ej m iłości C h ry stu sa ukrzyżow anego i ofiarow anego dla ludzkości. P ełn e o d d a n ie się osób d o m ag a się rezygnacji ze sw e­ go „ja”. E u ch a ry stia uczy przezw yciężania sw oich słabości. W te n sposób p o p rz e z krzyż, o fiarn o ść i p rz eb ac zen ie ro d z in a chrześcijań ­ ska E u ch a ry stią staje się k o m u n ią m iłości42.

Myśl J a n a P aw ła II o ofiarniczym c h a ra k te rz e E ucharystii i m a ł­ żeństw a je st rozw ijana p rzez D . T e t t a m a n z i e g o . K ościół u czest­ niczy w ofierze eucharystycznej z podw ójneg o tytułu: ja k o ofiarujący i ja k o ofiara. N ie tylko C hrystus, ale i Jeg o C iało (K ościół), o fiaru je i je st ofiarow yw any B ovgu d la Jeg o chwały: w ta k wielkim dziele,

przez które B óg otrzymuje doskonalą chwalę a ludzie uświęcenie, Chry­ stus zawsze przyłącza do siebie Kościół, swoją Oblubienicę um iłowaną, która wzywa swego Pana i przez Niego oddaje cześć Ojcu w iecznem u

(K L 7). R ów nież uczestnictw o „K ościoła do m ow ego ” w E ucharystii poleg a n a ofiarow yw aniu B ogu chw ały Jez u sa oraz n a tym , że sam a staje się z C hrystu sem „żywą o fia rą ” dla B oga. W te n sposób wszyst­ kie rzeczywistości życia ro d zin n eg o (szczęśliwe i sm u tn e) w chodzą w E ucharystię. S ą to ofiary, o których m ówi św. P iotr: wy również n i­

by żywe kam ienie, jesteście budow ani ja k o duchow a świątynia, by sta­ now ić święte kapłaństw o, dla składania duchow ych ofiar, przyjem nych Bogu przez Jezusa Chrystusa (1 P 2, 5). R o d zin a o fiaruje i je st o fiaro ­

w yw ana w E ucharystii n a sposób w spólnotow y, kom unijny. D lateg o też ro d z in a p o w in n a uczestniczyć we M szy św. n a sposób w sp ó ln o to ­ wy. N aw et gdy je s t je d n a o so b a z rodziny n a M szy św. to przychodzi n a E uch ary stię ze spraw am i całej rodziny. C ałe życie ro d zin n e je st „ m a te ria łe m ” ofiary, w chodzącym w E ucharystię. W te n sposób ży­ cie ro d z in n e staje się liturgią, czyli chw ałą O jca N iebieskiego43.

J a n Paw eł II w skazuje, że E ucharystia p om ag a rodzinie całym swym życiem chw alić B oga. Jeśli ro d zin a chrześcijańska ofiaruje i jest ofiarow yw ana w E ucharystii, to dlatego, że C hrystus daje ro d zi­

1 6 6 M A R IU S Z SŁO W IK O FM CO N V [ 2 0 ]

42 Por. Ja n Pawel II, Przem ówienie do uczestników zgromadzenia plenarnego Papieskiej R ady do Spraw Rodziny, 29 V 1987, OR 8(1987) nr 7, s. 8; H om ilia wygłoszona podczas a u ­ diencji dla m ałżeństw ruchu E quipes Notre-D am e, 23 I X 1982, w: Gdybyś znała Boży dar, dz. cyt., s. 10-11.

(22)

nie przeżycie jeg o m iłości i Jeg o p rag n ien ie chw alenia O jca N ieb ie­ skiego. C elebracja eucharystyczna nie wynika z nakazu Stwórcy, ale m a źró dło w Chrystusie, który chce w te n sposób stworzyć frelację sy­ now ską w obec O jca i pragn ien ie ciągłego chw alenia Boga. O fiara C hrystusa wychwala w sposób doskonały O jca N iebieskiego. N a to ­ m iast ofiara K ościoła odbiega w swej doskonałości od ofiary C hry­ stusa. N ie m a takiego sam ego „ciężaru” ja k ofiara C hrystusa. M iarą doskonałości ofiary je s t św iętość K ościoła. R ów nież w przypadku ro ­ dziny św iętość ofiary je st u zależniona od świętości rodziny. Świętość rodziny je st w pew ien sposób zw iązana z E ucharystią. S koro świętość rodziny wynika i jest odżyw iana przez E ucharystię, to rów nież praw ­ dą jest, że ta świętość m oże w zrastać lub zm niejszać się w zależności od jej większej lub m niejszej intensywności, chwały ofiarow anej O jcu i zbaw ienie d an e św iatu p oprzez celebrację eucharystyczną44.

W edług F. A d a m s k i e g o wpływ E u ch ary stii n a ro d z in ę p rz e ja ­ w ia się w trze ch aspektach : 1) w u św iadom ien iu sobie o d p o w ie­ dzialności za siebie i innych w rod zin ie; 2) w chętny m dźw iganiu krzyża ro d z in n e g o o ra z gdy 3) je s t „ o sta tn ią d esk a ra tu n k u ” dla stro n y niew innej w p rzy p ad k u ro z ła m u rodzin n eg o . S a k ra m e n t E u ­ charystii je s t źró d łe m siły n iezb ęd n ej d o w ytrw ania w m iłości, w ier­ ności i uczciwości m ałżeńskiej. Ż a d n e j ro d z in ie nie są obce tr u d n o ­ ści, pokusy i dośw iadczenia. E u ch a ry stia je st lekarstw em n a ró ż n e tru d n o ści. J a k p rzez d ro g ę krzyżow ą C hrystus o d k u p ił ludzkość, ta k i ro d z in a p rzez dźw iganie sw ego krzyża w łączności z C h ry stu ­ sem m o że w ypełnić swoje z a d a n ia 45. R o d zin a n ie p o w in n a się z n ie ­ chęcać w ob ec ideału , ja k i p ro p o n u je Jezus. W E uch ary stii życie r o ­ d zin n e staje się d ro g ą d o zw ycięstwa46.

W ielkość m iłości m ałżeńskiej m ierzy się w ielkością d aru . Im w iększy d ar, tym w iększa m iłość. M iłość C h ry stu sa ob jaw ion a p rzez ofiaro w an ie się za ludzi n a krzyżu je st m iłością n iesko ńczon ą. M a ł­ żonkow ie po n o sząc co raz w iększe ofiary u k az u ją co raz w iększą m i­

[ 2 1 ] WPŁYW EU CH A RY STII NA K SZTAŁTOW ANIE W SPÓ LNO TY R O D Z IN N E J 1 6 7

44 Por. Tamże, s. 317-318.

45 Por. F. Adamski , D uchow ość życia m ałżeńsko-rodzinnego, w: Miłość, małżeństwo, ro­ dzina, red. F. Adamski, kraków 1978, s. 199.

46 Jan Pawel II podkreśla, że uczestnictwo w Eucharystii pozw ala m a łżo n k o m uczynić z prób, przez które przechodzą, drogę kom unii, uczestnictwo w Ofierze Pana, nowy sposób życia Przymierza i - poprzez Krzyż, poprzez wszystkie rodzaje śmierci, które wyznaczają ich egzystencję - p o z w a la im osiągnąć radość (Z homilii dla małżeństw ruchu Equipes Notre-Dame, 23 IX 1982, w: Gdybyś znała dar Boży, dz. cyt., s. 10).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chwastem etymologicznie 2 i rolniczo 3 jest to, co nachalne, co się odrzuca, wyrzuca lub tępi, co przeszka- dza w uprawie, z czego jest kompost (znamienne: w XVI wieku nie było

Jej zainteresowania badawcze koncentrują się na twórczości Witolda Lutosław- skiego, historii muzyki XX wieku oraz zagadnieniach pejzażu dźwiękowego.. Stypendystka Paul

Noch einmal sei biographisch verengend gefragt: Hat Finnland Manfred Pe- ter Hein und sein Werk nicht doch „verdeckt“, wie es im Gedicht bereits im Sommer 1965 hieß, sieben Jahre

The popularity of Huguenots as tutors can be explained by the Huguenot presence in large numbers in Protestant countries, together with the vast importance to high society of the

dr Romuald Jakub W EKSLER -W ASZKINEL , Lublin Prof. KUL, Lublin

Stosunkowo restryktywna forma tego wymogu przyjmuje postac´ kryterium, według którego, skoro na podstawie pewnej teorii metodologicznej preferowano zdyskre- dytowane w historii

Analysis of recent research and publications shows that various problems of training specialists in agriculture recent times is intensively investigated by

Obviously, if the server doesn't support options at all, it will ignore the client's option requests and respond with a data message (for a read) or a regular