• Nie Znaleziono Wyników

Widzenie kontrolowane, czyli kiedy technika wkracza w pole patrzenia.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widzenie kontrolowane, czyli kiedy technika wkracza w pole patrzenia."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Komunikacja wizualna to jedna z ważniejszych form przekazywania infor- macji wykorzystywanych w obszarze nowych mediów. Sens komunikatu wizualnego jest zakodowany w formach widzianych przez nas obrazów.

O jego znaczeniu decydują zastosowany: „[…] kształt, kolor, ruch, wielkość i wyrazistość obiektów, a także relacje przestrzenne między poszczególnymi elementami – z jednej strony, oraz ich subiektywne lub kulturowe odczyta- nie – z drugiej”1. Badania eyetrackingowe, które postaram się scharaktery- zować w dalszej części artykułu pozwalają na konstruowanie treści idealnie dopasowanych do odbiorcy, co ma ogromne znaczenie dla wielu obszarów życia. Ta innowacyjna metoda stanowi ciekawe podejście nie tylko w bada- niach z zakresu językoznawstwa, psychologii poznawczej czy nauk kognity- wistycznych, ale szerzej w badaniach nad kulturą i całym społeczeństwem.

Jan Młodkowski, autor książki Aktywność wizualna człowieka podkreśla, że

„Czynność widzenia jest zjawiskiem osobliwym. Zazwyczaj dla człowieka pozostaje ona nie tylko podstawowym źródłem wiadomości o świecie, ale jest także potocznym kryterium istnienia świata zewnętrznego”2. Wiedza o tym, w jaki sposób poruszają się gałki oczne w czasie oglądania obrazu inspirowa- ła ludzi od bardzo dawna. Pisarze, aktorzy, przedstawiciele sztuk wizualnych,

1 P. Francuz, Neuropoznawcze podstawy komunikacji wizualnej, w: tegoż, Komunikacja wizualna, Warszawa 2012, s. 12.

2 J. Młodkowski, Aktywność wizualna człowieka, Warszawa 1998, s. 9.

Widzenie kontrolowane, czyli kiedy technika wkracza w pole patrzenia. Eyetracking

Uniwersytet Łódzki

(2)

z czasem specjaliści od reklamy i marketingu od wieków posługiwali się ekspresją wzrokową oraz wykorzystywali wyraz oczu jako podstawowy spo- sób komunikowania i autoprezentacji. Badacze percepcji od czasu, gdy po- jawiły się pierwsze, nieco bardziej zaawansowane urządzenia pozwalające na rejestrację aktywności okoruchowej zastanawiali się nad charakterystyką całej trajektorii (tor ruchu) gałek ocznych podczas odbierania różnych ko- munikatów wizualnych (w szczególności dzieł sztuki). Dla wielu osób może być to zaskoczenie, ale technika rejestracji ruchów oczu jest znana od ponad stu lat, od tamtej pory jest też nieustannie udoskonalana.

Historia okulografii rozpoczyna się w XIX w., kiedy to dokonywano ba- dania ruchu gałek ocznych metodą bezpośrednich obserwacji. Korzeni sło- wa okulografia (ang. eyetracking) należy doszukiwać się w łacińskim słowie oculus – oko3. Narząd wzroku człowieka składa się z gałek ocznych, łączących je z mózgiem wiązek włókien nerwowych oraz wyodrębnionych funkcjo- nalnie obszarów kory mózgowej, tzw. kory wzrokowej. Elementy składowe oka oraz związane z nimi skomplikowane czynności wymagają znajomości odpowiednich podstaw strukturalnych, które są dużo bardziej zawiłe niż potoczna wiedza kojarzona z podstawową budową gałki ocznej4. Aby w pełni zrozumieć możliwości badawcze, które dają eyetrakery, istotna wydaje się znajomość kilku podstawowych faktów związanych z naszymi oczami.

Procesy wzrokowe przebiegają z niewyobrażalną szybkością. Oko ludzkie wykonuje około 150 000 ruchów na dobę, ponadto jest to bardzo wrażliwy i delikatny narząd. Mechanizm ruchów skokowych oczu to aktualnie jeden z najlepiej poznanych i przebadanych zespołów aktywności oka5. Naukowcy

3 W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem, Warszawa 2000, s. 359.

4 J. Młodkowski, Aktywność wizualna…, s. 102.

5 Już na początku lat 50. bardzo popularna stała się ilustracja, nazwana od na- zwiska jej pomysłodawcy kotem Attneave’a, przedstawiająca uproszczony kontur zwierzęcia. Łuki, które odpowiadały obłym kształtom zmieniono na linie proste, któ- rych połączenia stanowiły kąty. Badacz zauważył, że rysunek skonstruowany w taki sposób nie sprawia większych kłopotów w jego rozpoznaniu. W dalszych badaniach usuwano kolejne elementy z rysunku, okazało się, że wystarczą zaledwie same kąty z krótkimi liniami, aby obrys rysunku został poprawnie rozpoznany. Tym samym wykazano, że to kąty, czyli konkretne miejsca, w których załamują się linie graniczne

(3)

wymieniają kilka jego istotnych składowych. Sakady (ang. saccade) to inten- sywne ruchy skokowe gałki polegające na bardzo szybkim przemieszcza- niu punktu koncentracji wzroku z jednego miejsca w inne. Ich celem jest przesunięcie gałki ocznej na ten fragment sceny wizualnej, który z jakichś powodów został uznany przez nasz system poznawczy za szczególnie istotny i ustawienie jej w taki sposób, aby środek siatkówki znajdował się dokład- nie naprzeciw interesującego fragmentu. Ruchy sakkadowe są najczęściej wykonywane podczas oglądania nieruchomych obiektów. Innymi słowy są to mikroprzeskoki źrenicy, podczas których mózg rejestruje jeden po dru- gim wszystkie ciekawe szczegóły obserwowanego obrazu. Jednak co ważne, badacze uważają, że podczas trwania sakad bodźce docierające do mózgu nie są analizowane i nie zachodzi proces poznawczy. Ich długość waha się zaledwie od 0,03 s do 0,06 s. Każdy skok (sakada) kończy się tzw. fiksacją, czyli krótkotrwałym wyhamowaniem aktywności okoruchowej6. Fiksacja (ang.

fixation) to relatywnie stała pozycja gałki ocznej, w trakcie której następują niewielkie drgania. Przyjmuje się, że w jej trakcie następuje proces poznaw- czy, tzn. informacje docierają do mózgu i są w nim świadomie przetwarzane.

Długość fiksacji wynosi od 0,15 s do 1,5 s7. Oprócz tzw. dużych ruchów gałki ocznej, czyli tych, które możemy zaobserwować sami u naszego rozmów- cy, gałki wykonują również kilka rodzajów znacznie krótszych i szybszych mikroruchów, które są zindywidualizowane dla każdego oka. Wśród nich wyróżnia się trzy warianty: mikrosakady, dryft i tremor. Każdy z nich ma nieco inną charakterystykę, a wszystkie służą optymalizacji procesu widzenia we wciąż zmieniających się warunkach oświetleniowych8. Sakkadowe ruchy oczu stanowią fizjologiczny wskaźnik uwagi wzrokowej, a interpretacja róż- nych parametrów tych ruchów może być źródłem interesujących danych na temat sposobu, w jaki ludzie przetwarzają komunikaty wizualne.

obrysu stanowią najważniejsze jego elementy i wpływają decydująco na rozpoznanie całości ilustracji. Por. J. Młodkowski, Aktywność wizualna…, s. 39.

6 A. Tarnowski, Pamięć robocza i mechanizmy kontroli ruchów oka. 300 milisekund z życia człowieka, Warszawa 2009, s. 35–36.

7 J. Młodkowski, Aktywność wizualna…, s. 236–237.

8 Tamże, s. 238–239.

(4)

Historia badań okulograficznych sięga lat 80. XX w. W 1879 r. francuski okuli- sta Louis Émile Javal zaobserwował, że gdy człowiek czyta, oczy nie przesuwają się po słowach całkiem płynnie, tak jak wcześniej zakładano, ale wykonują niewielkie skoki (ruchy sakkadowe), zatrzymując się na krótko w różnych miejscach każdego wersu. Te krótkie pauzy to opisane wcześniej fiksacje.

Obserwacja ta wniosła nową wiedzę na temat ważnej dla człowieka umiejęt- ności czytania (np. na jakich słowach zatrzymujemy wzrok, w jakiej sytuacji wracamy do wyrazów wcześniej widzianych w tekście). Wkrótce potem jeden z współpracowników Javala z uniwersytetu w Paryżu dokonał kolejnego odkry- cia, a mianowicie, wykazał że układ momentów zatrzymania (fiksacji) wzroku zmienia się znacząco w zależności od tego, co ktoś czyta oraz kto czyta. W na- stępstwie opisanych badań naukowcy zajmujący się ludzkim mózgiem zaczę- li jeszcze bardziej zgłębiać problematykę ruchów gałek ocznych i odkrywać interesujące fakty9. Początki były jednak bardzo trudne. Pierwsze próby tego typu pomiarów okazywały się mocno nieprecyzyjne, a także inwazyjne i bole- sne (ze względu na konieczność bezpośredniego mechanicznego połączenia metalowego drutu z rogówką oka badanego)10. Narząd wzroku dotykał so- czewki połączonej z aluminiowym wskaźnikiem, który rejestrował ruchy gałki ocznej. Pacjentów znieczulano mocnymi środkami przeciwbólowymi, a nawet podawano im substancje narkotyczne, wszystko to w celach uśmierzenia bólu.

Badanie prowadzono do momentu, aż przemoczony łzami pacjenta sprzęt po prostu odklejał się od oka11. Kilkanaście lat później w Stanach Zjednoczonych Raymond Dodge i Thomas Sparks Cline skonstruowali pierwszy nieinwazyjny okulograf12. Tworzony dzięki niemu zapis ruchów oczu przedstawiał poszcze- gólne punkty fiksacji oraz ich kolejność.

9 N. Carr, Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg, tłum. K. Rojek,

Gliwice 2013, s. 167.

10 A. Tarnowski, Pamięć robocza…, s. 37.

11 R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach edukacji medialnej, Lublin 2014, s. 11.

12 Zasada działania tego eyetrackera polegała na rejestracji wiązki światła, które odbijało się od rogówki poruszającego się oka, na taśmie światłoczułej. Urządzenie to rejestrowało wyłącznie ruchy poziome oczu. Dopiero kilka lat później stworzono aparat, który umożliwiał badania ruchów oczu w układzie poziomym i pionowym.

Por. R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 11.

(5)

Następny, nieinwazyjny eyetracker zbudował Guy Thomas Buswell.

Prowadził on za jego pomocą systematyczne badania dotyczące czytania oraz procesów towarzyszących oglądaniu obrazu. W latach 30. XX w. Buswell (1935) opublikował książkę zatytułowaną How people look at pictures: a study of the psychology of perception in art13, w której starał się odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób oczy skanują oglądane obrazy14. Buswell zaobserwo- wał, że im bardziej znana jest scena wizualna, tym dłuższe są czasy fiksacji i krótsze sakkady, a także, że podczas rozpoznawania sceny wizualnej liczba fiksacji jest znacznie mniejsza niż podczas jej zapamiętywania, z kolei naj- więcej punktów fiksacji znajduje się w miejscach ważnych dla zrozumienia sceny. Co więcej, osoby obecne w scenie wizualnej, a zwłaszcza ich twarze i oczy, silniej przyciągają uwagę wzrokową niż inne obiekty i tło15. Z przepro- wadzonych badań wynikało także, że trajektorie tworzone przez poruszające się oczy są podobne u ludzi, którzy po siadają możliwie jednolite doświad- czenia osobiste. Z kolei różnice w wędrówce gałek ocznych były wyraźnie za- uważalne pomiędzy dziećmi, a osobami dorosłymi. Ponadto, kiedy człowiek ogląda obiekt zupełnie mu nieznany, ruchów jest znacznie większa ilość, a trajektoria jest chaotyczna i mało czytelna16. Dopiero wraz z gromadzeniem doświadczenia, które związane jest z konkretnym obiektem i charakterem czynności percepcyjnych, ruch gałek ocznych się upraszcza. Ruchy się wy- dłużają, nie są już tak fertyczne, a także stabilizuje się powtarzalność miejsc na obrazie, z którymi są związane punkty fiksacji17.

Po 1950 r. rosyjski uczony Alfred L. Yarbus przeprowadził równie waż- ne badania, a swoje spostrzeżenia opisał w wydanej kilkanaście lat później książce. Rosjanin zaobserwował, jak duży wpływ na ruchy oka ma wyzna- czone zadanie eksperymentalne – zanalizował relacje między fiksacjami

13 G.T. Buswell, How People Look at Pictures: a Study of the Psychology of Perception in Art, Chicago 1935.

14 Jest to jedna z pierwszych monografii, która zawiera kompleksowy opis wyników badań neuropsychologicznych zgromadzonych za pomocą okulografu. Por. P. Francuz, Neuropoznawcze podstawy…, s. 40.

15 Tamże.

16 G.T. Buswell, How people look at pictures…, s. 15–16.

17 J. Młodkowski, Aktywność wizualna…, s. 40–41.

(6)

a zainteresowaniem obserwatora. Wykazał także, że badany zwraca szcze- gólną uwagę tylko na określone elementy pojawiające się na obrazie18. Ludzie kierują swój wzrok w zależności od zadanego pytania, zatem patrzenie zwią- zane jest w widoczny sposób z myśleniem. Oto niektóre pytania zadawane przez Yarbusa podczas badania: w jakim wieku są widoczne osoby; jak ludzie są ubrani; co robią; co ich łączy? Pomysł badań okulograficznych narodził się poniekąd stąd, że naukowcom szybko przestały wystarczać subiektywne relacje badanych osób dotyczące tego, na czym skupiają swoją uwagę oraz co w ich opinii stanowi elementy rozpraszające. Formułowane w ten spo- sób opisy wyników badań okazywały się bowiem mało precyzyjne. Techniki badań okulograficznych podlegały natomiast w dość szybkim tempie ko- lejnym udoskonaleniom. Uczeni chcieli stworzyć urządzenie jak najbar- dziej funkcjonalne, długo jednak nie mogli opracować technologii, która eliminowałaby mało komfortowe unieruchomienie głowy podczas badania.

W początkowych fazach analiz pacjent musiał być unieruchomiony podczas zabiegu w celu uniknięcia drgań i tym samym błędów w zapisie. Dopiero w 1948 r. Hamilton Hartridge i L.C. Thompson opracowali przyrząd, który nakładano na głowę uczestnika testu19. Tym samym badacze zapoczątko- wali kolejny etap w rozwoju techniki pomiarowej, jaką była nowa tendencja w eyetrackingu: metoda związana z eyetrackerem mobilnym, czyli udogod- nieniem w postaci stabilnego umocowanego elementu pomiarowego na oso- bie badanej20. W związku z tym w latach 70. i 80. XX w. szybko wzrosła liczba badań okulograficznych. Naukowcy zajmowali się głównie analizą procesów czytania oraz percepcją dzieł sztuki. Z upływem czasu eyetrackingiem zaczęli interesować się nie tylko przedstawiciele nauk humanistycznych, ale przede wszystkim medycznych, głównie naukowcy specjalizujący się w zakresie psy- chologii eksperymentalnej.

18 W jednym ze swoich eksperymentów aktywność swoich pacjentów badał na podstawie obrazu Ilji Jefimowicza Riepina Nieoczekiwany gość, 1886 r. (Galeria Trietiakowska, Moskwa). Por. P. Francuz, Neuropoznawcze podstawy…, s. 41.

19 Por. R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 8.

20 Por. R. Wawer, W. Czerski, Badania eyetrackingowe – historia i teraźniejszość, w: Technologie informatyczne w nauce, technice i edukacji, red. A. Jastriebow, Radom 2009, s. 129–132.

(7)

Współcześnie podczas przeprowadzania badań eyetrackingowych nie zadaje się żadnych pytań, nie ma również potrzeby opisywania indywidu- alnych odczuć przez badaną osobę. Dziś wszystko to wykonuje specjali- styczny sprzęt, który generuje gotowy i, co ważne, bardzo dokładny pomiar.

Powszechna informatyzacja dała możliwość wykorzystania algorytmów pod- czas komputerowej analizy badań. Współczesne narzędzia technologiczne zmieniły też w znaczny sposób jakość rejestracji ruchów oczu. Technologia cyfrowa, szybkie procesory, kamery działające na podczerwień i kompute- rowe oprogramowanie umożliwiają wykonywanie badań szybko, sprawnie, bezboleśnie i bardzo precyzyjnie21.

Wiedza zdobyta z przeprowadzonych badań eyetrackingowych jest wy- korzystywana nieustannie do celów ściśle naukowych (np. analizy procesu czytania czy badania narracji wizualnej), ale ma też coraz częstsze zastoso- wanie w praktyce. Liczne instytucje, takie jak domy medialne (analiza rekla- my prasowej, reklam outdoorowych, badania marketingowe); korporacje IT (pomiary użyteczności stron internetowych, projektowanie stron www, two- rzenie aplikacji, gier), placówki militarne, lotnicze czy te związane z ruchem drogowym (monitorowanie bezpieczeństwa) wykorzystują okulografię do ulepszenia swoich rozwiązań usługowych.

Wyróżniamy dwie możliwości wykonywania badań eyetrackingowych.

Pierwsza z nich to użycie eyetrackera mobilnego (zdalnego)22, który umożli- wia przeprowadzenie obserwacji w ruchu (na ulicy, w domu, w pojeździe).

Uczestnik badania zakłada specjalne okulary z zamontowanymi miniatu- rowymi kamerami, jedna z nich rejestruje wideo aktywność wzrokową ba- danego, a druga otoczenie, w którym pacjent się porusza. Rozwiązanie to wykorzystywane jest głównie do badania pilotów i kierowców, ponieważ nie ogranicza ruchów ani widzenia badanego23. Druga odmiana to eyetracker sta- cjonarny, który jest wykorzystywany do analizy tego, co zostanie zaprezento- wane na ekranie monitora (obraz, fotografia, strona internetowa, animacja).

Rejestracja wideo aktywności wzrokowej odbywa się za pomocą urządzeń

21 Por. R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 8.

22 Por. A. Tarnowski, Pamięć robocza…, s. 39.

23 Por. R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 13.

(8)

umieszczonych zdalnie, np. specjalne czujniki rejestrujące ruchy gałki ocznej są wbudowane w obramowanie monitora24. Eyetracker stacjonarny działa bezdotykowo. Jak podkreślają przedstawiciele firmy przeprowadzającej warsztaty z eyetrackingu,

Badanie jest bezkontaktowe, a proces pomiaru odbywa się „w tle” i w żaden sposób nie ogranicza naturalnego sposobu zachowania respondenta podczas jego pracy z dowolnym programem użytkowym. […] Położenie wzroku jest wy- znaczane z częstotliwością 60 razy na sekundę25.

Zebrane dane przekazywane są do komputera, który je analizuje i przed- stawia gotowe pomiary26. Wyniki badania eyetrackingowego prezentowane są w trzech postaciach, zarówno dla eyetrackera stacjonarnego, jak i mo- bilnego27. Podstawową formą zebranych danych jest film, który pozwala na uzyskanie informacji na temat tego, na co badana osoba zwracała uwagę.

Film stanowi rejestrację z badania, na którą naniesiona jest ścieżka wędrów- ki wzroku osoby badanej. Dalsza szczegółowa analiza nagrania umożliwia wyłonienie dokładnych danych liczbowych, dzięki którym można określić chociażby średni czas ograniczenia uwagi wzrokowej w określonych mo- mentach badania oraz dowiedzieć się jak długo i na jakich przedmiotach badany się skupił, co wzbudzało jego największe zainteresowanie, a także co omijał wzrokiem. Komputer oblicza położenie linii przesuwania wzroku oraz zaznacza miejsce i czas konkretnej fiksacji28. W ten sposób jest generowana tzw. ścieżka wzroku (ang. gaze plot), która prezentuje układ następujących po sobie sakad (linii ciągłych, które odtwarzają ścieżkę wędrówki wzroku

24 Por. tamże, s. 12.

25 Czym jest eyetracking?, http://eyetracking.pl/pl/22/Czym_jest_Eyetracking, 28.05.2015.

26 Por. tamże.

27 Szwedzka firma Tobii jest czołowym producentem stosowanych do badań urządzeń typu Eye Tracker, zarówno wersji stacjonarnych, jak i przenośnych. Por.

A. Pasikowska, Tajniki eyetrackingu, http://interaktywnie.com/biznes/artykuly/usa- bility/tajniki-eyetrackingu-4554, 10.06.2015.

28 R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 13–14.

(9)

użytkownika po ekranie) oraz fiksacji (przedstawionych jako okręgi z na- stępującymi po sobie numerami). Im większa jest średnica koła na ścieżce, tym dłużej trwała fiksacja. Kolejnym sposobem wizualizacji wyników jest mapa cieplna (ang. heat map), zwana także mapą termiczną. Najważniejsza w tym przypadku jest interpretacja barw, za pomocą których zaprezentowa- no sumaryczne natężenie uwagi. Odczytanie mapy jest nieskomplikowane, bowiem im bardziej czerwona („ciepła”) barwa na konkretnym obszarze, tym uwaga badanego była mocniej skoncentrowana. Kolor żółty oznacza niewiel- kie skupienie wzroku, a zielony bardzo małe. Brak barwy jest jednoznaczny z brakiem jakiegokolwiek zainteresowania ze strony badanej osoby. Mapy prezentują różne wyniki, które mogą być interpretowane na wiele sposobów.

W zależności od potrzeb analitycznych można wziąć pod uwagę łączną liczbę fiksacji wszystkich badanych w danym obszarze lub pewien ich procent, który pokaże sumaryczną zauważalność jakiegoś elementu, czas jaki użyt- kownicy poświęcili przyglądając się danemu miejscu itd. Natężenie barw wskazuje nie tylko na zainteresowanie badanego, ale też pozwala dostrzec trudności, jakie pojawiają się w rozumieniu skomplikowanych obrazów29.

Przed podjęciem szczegółowych analiz zawsze konieczne są prace przygo- towawcze. Istotne jest wybranie konkretnych obszarów, które będą interesu- jące z punktu widzenia naszej analizy. Obszary te, określane jako AOI (Areas of Interest), „[…] są bardzo pomocne przy wyznaczaniu tendencji patrzenia oraz stopnia skupiania uwagi przez dany obszar. Na każdym badanym zdjęciu można zaznaczyć wiele takich przestrzeni”30. Metoda eyetrackingowa oferuje dokonywanie porównań wyników pomiędzy obszarami, co może prowadzić do bardzo ciekawych i inspirujących wniosków. Ponadto badanie eyetrackingo- we umożliwia zebranie surowych danych ilościowych dla określonych rejonów zainteresowania, które można dowolnie analizować statystycznie i tworzyć różnego rodzaju miary, które pozwalają na interpretację sposobu postrzega- nia widzianych elementów (np. strony internetowej, ekranu aplikacji, strony w gazecie). Okulografia jest stosowana w takich dziedzinach jak: ergonomia, psychologia, marketing, interakcja człowiek – komputer, medycyna i wiele

29 Tamże, s. 15.

30 Tamże, s. 17.

(10)

innych. W XX w. neurolodzy i psycholodzy zaczęli też w większym stopniu zda- wać sobie sprawę ze zdumiewającej złożoności mózgu ludzkiego, podkreśla- jąc, że „Miliony miliardów synaps łączą neurony w gęste obwody neuronalne, które – na różne, wciąż jeszcze dla nas niejasne sposoby – dają początek temu, co myślimy, co czujemy i kim jesteśmy”31. Badacz i krytyk mediów Nicholas Carr, w swojej książce Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg pisze, że współcześnie badania okulograficzne okazały się cenne w kontekście po- głębiania wiedzy o wpływie Internetu na naszą uwagę i funkcje poznawcze32. Cechę tę zauważyli też inni uczeni.

Duński naukowiec Jakob Nielsen, który zajmuje się analizą i projekto- waniem stron internetowych, od lat 90. poznaje też mechanizmy czytania online. W 2006 r. przeprowadził badanie ruchów gałek ocznych u dwustu trzydziestu dwóch internautów. Uczestnikom założono specjalne kamery, które śledziły ruchy ich oczu podczas czytania witryn internetowych i prze- glądania innych treści. Nielsen opublikował wyniki badań, w których do- wiódł, że prawie żaden z badanych nie czytał tekstu w sposób systematyczny, linijka po linijce, tak jak czyta się tekst w książce. Większość osób szybko ska- nowała tekst wzrokiem, oczy zaś przeskakiwały po stronie. Badani zaczynali od przyjrzenia się pierwszym dwóm lub trzem linijkom tekstu, a następnie kierowali swój wzrok w dół, aby przeskanować spojrzeniem w przybliżeniu od połowy kilka kolejnych wersów. Następnie muskali wzrokiem kolejne czę- ści tekstu, zwłaszcza te zamieszczone po lewej stronie. Doszedł do wniosku, że ludzie odbierają treści internetowe w pewien określony, standardowy spo- sób. Z analiz Nielsena33 wyniknęło, że wzrok ludzki przesuwa się po stronie internetowej, tworząc ścieżkę w kształcie litery F (F – pattern)34. Nicholas Carr przytacza słowa Jakoba Nielsena:

31 N. Carr, Płytki umysł…, s 32.

32 Tamże, s. 167.

33 Jakob Nielsen podkreśla, że do przeprowadzenia badań jakościowych z wykorzy- staniem eyetrackera wystarczy grupa 7–8 osób badanych. Wyniki eyetrackingowe są bardzo precyzyjne. Do ilościowych badań użyteczności, J. Nielsen zaleca przebadanie grupy min. 20 osób.

34 Por. J. Nielsen, F – shaped Pattern for Reading Web Content, http://www.nngroup.

com/articles/f-shaped-pattern-reading-web-content/, 10.05.2015.

(11)

Litera F – symbolizuje angielskie słowo fast, czyli szybko. Właśnie w ten sposób internauci czytają opublikowaną przez państwa cenną treść. W ciągu kilku se- kund ich oczy poruszają się po słowach z niezwykłą prędkością według sche- matu dalekiego od tego, który opanowywali państwo w szkole35.

Tego rodzaju schemat czytania online został potwierdzony w późniejszych analizach wykonanych przez Software Usability Research Laboratory36 na Wichita State University37. Dotychczas to przede wszystkim w USA lub w wy- soko rozwiniętych krajach Europy Zachodniej wykorzystywano eyetracking jako rewelacyjną metodę zapewniającą dokładny wgląd w to, jak użytkownik podłączony pod specjalny program komputerowy przetwarza informację wzrokową, teraz staje się to jednak coraz popularniejsze w wielu innych kra- jach, w tym również w Polsce38.

Badania eyetrackingowe dają nowe możliwości dla rozpoznania proble- mów naukowych. Weryfikacja tego jak odbieramy wielkoformatowe reklamy outdoorowe, ulotki, materiały promocyjne, a także na co zwracamy uwagę w układzie towaru na półkach sklepowych jest ważną informacją nie tylko ze względu na własności komercyjne – ma przede wszystkim wymiar po- znawczy i kulturowy39. Eyetracking umożliwia poznanie różnorodnych aspektów poznawczych i behawioralnych człowieka, przez co poszerzają się obszary, gdzie może być on wykorzystywany. Ciekawą możliwością jest

35 J. Nielsen, F – shaped Pattern…; cyt. za: N. Carr, Płytki umysł…, s. 167–168.

36 Por. C. Siu, B. Chaporro, How do Users View Search Results Presented in a Grid Layout?, http://usabilitynews.org/how-do-users-view-search-results-presented-in- -a-grid-layout/, 10.05.2015.

37 Por. N. Carr, Płytki umysł…, s. 167.

38 W 2012 r. w wyniku wygranej konkursu na dotację na inwestycje utworzono Laboratorium Eksperymentalnej Lingwistyki Okulograficznej w Instytucie Kulturologii i Lingwistyki Antropocentrycznej Uniwersytetu Warszawskiego. W 2014 r. powstało laboratorium eyetrackingowe na Wydziale Anglistyki w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Także Instytut Organizacji i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej dysponuje urządzeniem umożliwiającym śledzenie, rejestrację i anali- zę aktywności wzrokowej. W ramach Laboratorium Jakości Oprogramowania istnieje możliwość wykonania badań aplikacji użytkowych, gier komputerowych czy też stron internetowych przy użyciu tego urządzenia.

39 Por. R. Wawer, Eyetracking w przestrzeniach…, s. 9.

(12)

też „czytanie” przestrzeni związanej bezpośrednio z poznawaniem oglądanej rzeczywistości. Dlatego eyetracking wkracza coraz częściej w nowe obszary – nowoczesny sprzęt i oprogramowanie umożliwia prowadzenie obserwacji w coraz szerszym zakresie. Metoda ta znajduje obecnie zastosowanie nie tylko na polu wspomnianych publikacji internetowych, ale także w bardzo szeroko rozumianym przekazie informacyjnym, gdzie ciekawymi elementa- mi do analizy stają się: nieruchoma grafika, tekst, interaktywne mechanizmy czy animacje. Eyetracking wykorzystywany jest także w badaniach języko- wych takich jak analiza procesu czytania, rozumienia mowy czy tłumaczenia.

Wyniki są nierzadko zaskakujące i sprzeczne z istniejącymi przekonaniami, dlatego też stają się przedmiotem pogłębionej refleksji, co z kolei pozwala jeszcze bardziej zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość.

***

Należy podkreślić, że współcześnie na naszych oczach dokonuje się technolo- giczna rewolucja w dziedzinie komunikacji masowej. Klasyk, profesor literatury angielskiej Walter J. Ong twierdzi, że „Technologie nie są jedynie wsparciem ze- wnętrznym, są także czynnikiem przekształcającym świadomość wewnętrznie, nigdy bardziej niż teraz nie oddziaływały na słowo”40. Analiza pism i obrazów, które są aktami komunikacji pozwoli nam lepiej rozumieć mechanizmy percep- cyjne człowieka. Badania okulograficzne dają możliwość zrozumienia, co przy- ciąga naszą uwagę, a nawet, pośrednio, co dzieje się w umyśle osoby badanej.

Jarosław Janowski zajmujący się tematyką komunikacji wizualnej podkreśla, że

Ci, którzy tworzą filmy, obrazy, reklamy, plakaty zwykle działają metodą prób i błędów opracowując intuicyjnie nowe reguły i schematy, posługując się siłą wyobraźni. Zaś widzenie czegoś na obrazie wciąż pozostaje dla nauki zagadką, którą starają się wyjaśnić filozofowie tacy jak Nelson Goodman (1976), Richard Wollheim (2000), Umberto Eco (2003), Ludwig Wittgenstein (2004; 2005)41.

40 W.J. Ong, Oralność i piśmienność. Słowo poddane technologii, wstęp i tłum.

J. Japola, Lublin 1992, s. 118.

41 J. Janowski, Przedstawienia wyobrażonej przestrzeni na obrazach, w: Obrazy w umy- śle. Studia nad percepcją i wyobraźnią, red. P. Francuz, Warszawa 2007, s. 108–109.

(13)

Zatem przyszłość badań eyetrackingowych to nie tylko łatwy dostęp do szcze- gółowych danych z zakresu użyteczności konsumenckiej, ale też wiedza na temat psychologicznych podstaw patrzenia, uwagi i zapamiętywania.

Badania te pozwolą również ujawnić, jakie mogą być niezamierzone przez kreatorów komunikatów informacyjnych skutki oddziaływania na odbior- ców, a może nawet szerzej – na współczesną kulturę. Bowiem, choć pod- stawową funkcją komunikatu jest informowanie, to nierzadko staje się on narzędziem manipulacji. Dziś stoimy u progu wielkich możliwości, które niesie ze sobą intensywny rozkwit technologii42 oraz nowych dziedzin na- ukowych takich jak kognitywistyka czy neuropsychologia. W Polsce prze- miany, wpływy i możliwości postępu technologicznego coraz częściej stają się przedmiotem publicznego dyskursu, z którego wiele wątków wydaje się ciekawych do zgłębienia. Jednym z nich na pewno jest eyetracking.

42 Nicholas Carr podkreśla, że „każda technologia stanowi wyraz ludzkiej woli. Za pomocą różnych narzędzi dążymy do zwiększania władzy i kontroli nad własnym położeniem: nad naturą, nad czasem, nad odległością, nad innymi ludźmi” (N. Carr, Płytki umysł…, s. 60). Według tego autora technologie można podzielić na kilka kate- gorii, „[…] w zależności od sposobu, w jaki dopełniają albo rozwijają nasze wrodzone zdolności” (tamże). W pierwszej grupie znajdują się np. igła, pług, młot, a ich zadaniem jest wzmacnianie naszej siły fizycznej, sprawności lub odporności. W drugim zesta- wie są m. in.: mikroskop, wzmacniacz, licznik i związane są one z zasięgiem czy też wrażliwością naszych zmysłów. Trzecia grupa zawiera takie technologie jak: tabletka antykoncepcyjna czy genetycznie modyfikowana kukurydza, które pozwalają prze- kształcać naturę tak, aby lepiej zaspokajała nasze potrzeby i pragnienia. W czwartej kategorii, która jest najistotniejsza z punktu widzenia tego artykułu Carr wymienia chociażby: mapę, zegar, maszynę do pisania, książkę, gazetę, bibliotekę, komputer, Internet, a wszystkie je określa pod nazwą: «technologie intelektualne». Autor poję- ciem tym posługuje się za antropologiem Jackiem Goody i socjologiem Danielem Bell:

„do klasy tej należą narzędzia, którymi się posługujemy, aby zwiększyć lub wspierać nasze władze umysłowe – aby szukać informacji i je klasyfikować, aby formułować i wyrażać idee, aby dzielić się wiedzą i umiejętnościami, aby dokonywać pomiarów i prowadzić obliczenia, aby zwiększyć moc naszej pamięci” (tamże, s. 61). Autor książki Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg podkreśla, że technologie intelektualne posiadają największą i najtrwalszą władzę nad tym, co ludzie myślą i jak rozumują;

to jednocześnie bardzo osobiste narzędzia, a do ich długiej listy na pewno należy dopisać eyetrackery.

(14)

Bibliografia

Buswell G.T., How People Look at Pictures: a Study of the Psychology of Perception in Art, Chicago 1935.

Carr N., Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg, tłum. K. Rojek, Gliwice 2013.

Czym jest eyetracking?, http://eyetracking.pl/pl/22/Czym_jest_

Eyetracking, 28.05.2015.

Ditchburn R.W., Eye-movements and visual perception, Oxford 1973.

Duchowski A.T., Eye Tracking Methodology: Theory and Practice, London 2008.

Francuz P., Neuropoznawcze podstawy komunikacji wizualnej, w: tegoż, Komunikacja wizualna, Warszawa 2012.

Janowski J., Przedstawienia wyobrażonej przestrzeni na obrazach,

w: Obrazy w umyśle. Studia nad percepcją i wyobraźnią, red. P. Francuz, Warszawa 2007.

Kopaliński W., Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z alma- nachem, Warszawa 2000.

Młodkowski J., Aktywność wizualna człowieka, Warszawa 1998.

Nielsen J., F – shaped Pattern for Reading Web Content, http://www.

nngroup.com/articles/f-shaped-pattern-reading-web-content/, 10.05.2015.

Ong W. J., Oralność i piśmienność. Słowo poddane technologii, tłum. J. Japola, Lublin 1992.

Pasikowska A., Tajniki eyetrackingu, http://interaktywnie.com/biznes/ar- tykuly/usability/tajniki-eyetrackingu-4554, 10.06.2015.

Siu C., Chaporro B., How do Users View Search Results Presented in a Grid Layout?, http://usabilitynews.org/how-do-users-view-search-results- -presented-in-a-grid-layout/, 10.05.2015.

Tarnowski A., Pamięć robocza i mechanizmy kontroli ruchów oka. 300 mili- sekund z życia człowieka, Warszawa 2009.

Wawer R., Eyetracking w przestrzeniach edukacji medialnej, Lublin 2014.

(15)

Wawer R., Czerski W., Badania eyetrackingowe – historia i teraźniejszość, w: Technologie informatyczne w nauce, technice i edukacji,

red. A. Jastriebow, Radom 2009.

(16)

1MJLUFONP̤FT[MFHBMOJFESVLPXBˀJVEPTUˌQOJBˀEBMFK CF[QBUOJFOBMJDFODKJ

1P[PTUBFSP[E[JBZUFKLTJʵ̤LJPSB[JOOFQVCMJLBDKF NP̤FT[˿DJʵHOʵˀ[BEBSNP[FTUSPOZXZEBXDZ

grupakulturalna.pl

SFE+%[JFXJU .,PPE[JFK "1JTBSFL

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kalafior tworzą różyczki, które wyglądają podobnie jak cały owoc: każda różyczka składa się z mniejszych, te z jeszcze

Oblicz wysokość tego trapezu, jeśli wiadomo, że jest ona równa sumie długości

Pisarską twórczość fanowską stereotypowo postrzega się jako naruszającą trady- cyjne normy twórczości literackiej. Ze względu na to, że ogromna większość fa-

Plamka żółta jest to miejsce znajdujące się na siatkówce oka, w tym obszarze znajduje się największe skupisko czopków, w konsekwencji czego jest to miejsce o

Osoba pisząca reportaż wybiera autentyczne zdarzenie i udaje się na miejsce aby zebrać materiał.. Rozmawia się ze świadkami, którzy widzieli

State Fire Service, visual acuity, field of vision,

Artificial light sources can be classified as an incandescent bulbs, a halogen lamp, gaseous discharge light (metal halide, fluorescent tube, compact fluorescent tube),

Jeśli więc mamy kilka komputerów w sieci podłączonych do tego samego koncentratora i jeden wysyła sygnał, to automatycznie bez żadnych opóźnień jest on przekazywany