• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 1 (2 stycznia 1992)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 1 (2 stycznia 1992)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

cz w a rty k u p o n loterii

"N o w ej"; a ju tro k u p o n nr. 5

w sz y stk ie ( 1 - 5 ) p r o s im y /

k o n ie czn ie n a k le ić n a kartkę

i p rz e s ła ć do re d a kcji

a i . N ie p o d le g ło ś c i 22

6 5 - 0 4 8 Z ie lo n a G ó r a

d o d n ia 1 0 s t y c z n ia 1 9 9 2

U w s g a I

P ro s im y nie m y lić k u p o n ó w

loterii "Mowej"

i k o n k u rs u "P eu g eo ta"

S u i t a r e a k e f a i w i ą i k ś w z a w o d o w y c h

'd 1 stycznia 1992/. wprowadzone zd&tały nowe, m aksym alni ceny urzędowe gazu i energii elektrycznej dla ludności. Elektrycz­

ność zdrożała o .20 proc., gaż — o 70 proc. • . W granicach od 83 do 100- proc. ulegają

pod wyższeniu, w należności od stosowanych.

! jednostek rozliczeniowych, ceriy urzędowe za ogrzewanie i dostawy energii cieplnej do mie-

. szkań. :-

Przykładowo nowa cena za centralne ogrze­

wanie wynosić będzie 3,6 tys. zł za-1 metr kwadratowy*, powierzchni użytkowej. Nato­

miast za dostawę ciepłej wody od nowego' roku opłata wynosić ma 23,7 tys. zł mięsięcz- nie od każdej osoby, zamieszkałej w danym iokalu. Nowo szczegółowe wykazy cen dostę­

pne są w rejonowych zakładach energetycz- ' nych oraz izbach skarbowych.'"';'

Rzecznik prasowy rządu wydał, we wtorek

następujące oświadczenie: “ W ostatnich dniach roku dotarła do polskich rodzin wia­

d o m o ś ć , którą nikogo nie mogła ucieszyć.

’ Od 1 stycznia wzrastająiteny gazu ienergij elektrycznej. Wzrastają też opłaty za cen­

tralnie ogrzewanie i ciepłą wodę. Nie jest to jedyna przykra część spadku, jaki dostał .się nowemu rządowi. .

' : Przygotowany przez poprzedni gabinet “Ra­

port o stanie państwa” wydaje się zbyt optymi­

styczny. Śtan państwa jest gorszy, niżprzed- . •stawiony w tym raporcie.? trzeba jasno powie­

dzieć, że w najbliższym czasie lepiej nie bę­

dzie. Będzie biednie — ale nicmoże być tak, żeby ciężary ponosili tylko najubożsi.

Rząd będzie chronił najsłabszych. Urif- chcmione zostaną odpowiednie formy oęłony socjalnej. W tej sprawie‘ wydane już zostały pierwsze decyzje. Z funduszy, so­

cjalnych bęciąwydawane pleniądze na po­

moc adresowaną w formie dopiat mieszka­

niowych".

..Przeciwko podwyżce- zaprotestowali 31 grudnia 1991 r. przedstawiciele komisji zakła­

dowych i członkowie Zarządu Regionu Gdań­

skiego NSZZ “Solidarność", prezydia regio­

nów “Solidarności": Dolny Śląsk, Podbeski­

dzie i w Piotrkowie Trybunalskim, Prezydium Krajowej Komisji Górnictwa NSZZ. “Solidar­

ność” , Komisja Robotnicza Hutników.NSZZ

"Solidarność” Huty Tadeusza Sendzimira w Krakowieoraz Prezydium Regionu Mazowiec­

kiego OPZZ.

Oświadczenie przeciwko podwyżce cen siła też Partia "X”.

IZ Y D O R A , M A KAREG O ,

B A Z Y L E G O , G R Z E G O R Z A !

Urodzeni 2 stycznia są ludźmi spokojnymi i ugodowymi. Chętnie przyznają rację innym Najczęściej nie mają własnego zdania, i Pomimo tego często osiągają w życiu sukces.|

'rotestujący domsgająsię cofnięcia pod­

wyżki. (PAP)

~ i r A --- --- w ift-

• g * e -

k u p o n m r I l i

m *

i-?

m m

- e ta , d s4 e&

Dwa grzyby w barszcz to już nie barszcz -to zupa grzybowa.

! Wiatr umiarkowany

i i dość silny, płd.- zach.

I Opady śniegu niewielkie i przechodzące w deszcz, i Zachmurzenie dużs.

«*|T em p . min. od 0 do -2SC max. od 3 do 5° C.

m

n o i o w a n f a -

KURSY BANKOWE WALUT 1 Fr (fran cj 2 0 7 0 - 2 1 5 4

1 USD 1 0 9 0 2 - 1 1 0 1 2 1 1 DEM 7 1 7 4 - 7251 1 Fr(szw ajc.) 8 0 5 8 - 8 1 3 5

1 Funt bryt. 2 0 4 0 8 - 2 0 6 1 4 1

B ia łe g o D o m u

. “ J A K V A V i ) C £ f * A V l H M T O » T A *: M l T A W

o g o w

O sylw estrow ych zabawach i balach czytaj na str. 3

Fot. Krzysztof Mężyński

„Mie porozumieliśmy się z Rosjanami”

a w m m s t r o n

c i e k a w e j l e k t u r y

Jako zakończone brakiem porozumienia w sprawach ekonomicznych i militarnych pomiędzy Ukrainą i Rosją określił 31 grudnia poniedziałko­

we spotkanie w Mińsku Specjalny Przedstawiciel Rządu Ukrainy w Polsce Teodozij Starak.

Powiedział on, że brak zgody Rosji na wstrzy­

manie operacji uwolnienia cen zmusza wpraw­

dzie Ukrainę do wprowadzenia bonów żywno­

ściowych dla ochrony własnego rynku, ale “ dla nas to może lepiej. Prędzej się unieżaleznimy

M JM B S IM Y UBYWA TEL

MJJAŚmJSm..

Nastał czas planów, marzeń i życzeń na najbliższych 12 miesięcy. Nadchodzący rok

wielu z nas wita z dużymi obawami

jak wynika z przeprowadzonych przez CBOS badań

większość Polaków spodziewa się, że będzie on gorszy od poprzedniego. Patrzymy z

podejrzliwością i niepokojem na wkraczającego w nasze życie niemowlaka przepasanego

szarfą z cyframi 1982. Nie wierzymy w to, że będzie to cudowne dziecko, raczej skłonni

jesteśmy przypuszczać, że przysporzy nam ono sporo trosk i niemiłych niespodzianek.

Warto może, po przekazaniu serdeczności naszym bliskim, skierować ie także do tych,

którzy goszczą często w naszych domach za pośrednictwem telewizyjnego ekranu. Janowi

Olszewskiemu życzę więc Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Przyznaję z zawstydze­

niem. że życzenia, choć najszczersze, nie jest bezinteresowne. Pozdrawiając noworocznie

Adama Glapińskiego życzę mu jednocześnie, by jako współpracownik gospodarczy z

zagranicą był skuteczniejszy niż jako budowlaniec mieszkaniowy. Panie A Unistrze Stelma­

chowski

proszę wrócić do zdrowia wraz z nowo objętym resortem Edukacji Narodowej!

Św/ezo upieczonemu szefowi MON, Janowi Parysowi, składam życzenia, by podstawą

uzbro/enia polskiej armii nie stały się konie /trojańskie/. W ogóle całemu nowemu rządowi

przesyłam życzliwe “oby do wiosny!"

Leszkowi Balcerowiczowi życzę zasłużonego urlopu, a Leszkowi Moczulskiemu—snów

o potędze Braciom Kaczyńskim

by każdego z nich zaczęto wreszcie traktować

indywidualnie Narodowego zaniku pamięci życzę Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Lesz­

kowi Millerowi /swoją drogą polityka nam. latoś w Leszków obrodziła!/.

Niech wszystkie sex-shopy wykupi Ars Christiana, a uszczęśliwionym będzie Jan Łopu­

szański Liderowi PSL . Waldemarowi Pawlakowi życzę, by

w

Nowym Fioku Kargul-Jano-

wski i Kargul-Ślisz podeszli wreszcie do plota, bo wówczas okaże się, że "chłop potęgą

jest i basta1", panu Prezydentowi zaś — pociechy z dzieci, nieurodzaju na “gruszki manifestacyjne" oraz zwycięstw w ping-pongowych pojedynkach.

Szanowni Panowie, dużo zdrowego rozsądku życzy Wam w Nowym Roku jedna czter- dziestomilionowa część społeczeństwa Najjaśniejszej Rzeczypospolitej

Małgorzata Stolarska

i wprowadzimy własne pieniądze” .

T. Starak stwierdził, że “ od strony wojsko­

wej nis doszło do porozumienia, ponieważ Rosjanie chcą wszystko zostawić po stare­

mu.

“ Zostało jeszcze raz udowodnione w Miń­

sku, że chcemy być członkami wspólnoty państw niepodległych i suwerennych, ale nie pójdziemy na żadne umowy, które mająstwo- rzyć jakieś nowe centrum".

S5P ® w a l I ć

f a s z y s t ó w

n a k e S a s ia ”

“Wydaje się, że będziemy musieli pójść aż do Zagrzebia" żeby położyć kres wojnie — oświadczył Zeljko Raznjatović Arkan, do­

wódca serbskich ochotników, walczących na froncie w Sławonii, we wschodniej części Chorwacji. "Musimy powalić faszystów na ko­

lana i armia jugosłowiańska oraz armia serb­

ska są gotowe to zrobić" — dodał Arkan. "Fa­

szyści" to w ustach serbskich nacjonalistów - Chorwaci.

Tymczasem armia federalna podjęła we wto­

rek — po ciężkim bombardowaniu artyleryj­

skim w nocy — kolejny atak na Karlowac, położony o 50 km na południowy zachód od Zagrzebia. Armia federalna bombardowała także z dział i z powietrza wiele innych miej­

scowości w Chorwacji.

Cyrus Vance, spotkał się we wtorek z pre­

zydentem Serbii Slobodanem Miloszevi- ciem i federalnym ministrem obrony gen. Velj- ko Kadijeviciem. Później spotkał się z prezy­

dentem Chorwacji.Franjo Tudjmanem Po rozmowach Vance oświadczył, że Serbia i Chorwacja zgadzają się na rozejm.Tym nie­

mniej wciąż trwają ciężkie walki. (AFP)

Premier Jan Olszewski otrzymał od prezy­

denta Stanów Zjednoczonych George’a Bus­

ha list z gratulacjami z okazji wyboru na pre­

miera — poinformowało Biuro Prasowe Rzą­

du.

“ Stany Zjednoczone — zapewnia prezy­

dent Bush — w pełni podzielają zarówno Pańskie dążenia jak i dążenia Prezydenta Wałęsy, których celem jest wypracowanie dla Polski stabilnych zasad demokracji i dobrze prosperującej gospodarki rynko­

wej".

“ Zdobył Pan sobie— czytamy dalej w liście

— nasza uznanie za odważne kroki i może Pan liczyć na naszą nieustającą pomoc” .

Prezydent USA deklaruje chęć pomocy “ dia procesu polskich reform jak to tylko możli­

we” i zgłasza chęc udzielania konsultacji “ w szerokim zakresie spraw” .

W ostatnich zdahiach listu prezydent G.

Bush wyraża nadzieję, że przy najbliższej oka­

zji dojdzie do jego spotkania z premierem J.

Olszewskim. (PAP)

G a m s a c h u r d ia

w a l c z y

d o k o ś ic a

Jedenastego dnia konfrontacji obie strony najwyraźniej odrzucają ideę jakiegokolwiek kompromisu. Szef dysydenckiej Gwardii Na­

rodowej, która cd 22 grudnia szturmuje siedzi­

bę parlamentu z ukrywającym się prezyden­

tem Gamsachurdią — Tengi* Kitovani oświadczył wczoraj przedstawicielom prasy, że zdobycie parlamentu jest nieuniknione. Je­

szcze z początkiem tego tygodnia niektórzy przedstawiciele opozycji wyrażali nadzieję, że Gamsachurdia podda ęię i poda do dymisji.

Wczoraj wiadomo było już, jak dalece nadzieje te okazały się pozbawione podstaw. We­

wnątrz parlamentu zwolennicy prezydenta są zdecydowani bronić się do końca. Siły opozy­

cji wzmacniająswe pozycje w centrum miasta.

Ostateczna konfrontacja wydaje się bardzo

bliska. (AFP)

| D RODZY CZYTELNICY!

N a s z d zien n ik w c h o d z i ju ż c d p o n a d roku. R e d a g u je m y g o w lokalnych m u ta cja ch ^ p o d c zterem a nazw am i: G ło g o w ska Gazeta Nowa, L u b iń ska Gazeta N ow a, %

G o rzo w ska Gazeta N o w a i Z ielo n o g ó rska Gazeta Nowa.

Nie najlepsze prognozy na rok 1992 snują włoscy astrolodzy, którzy niedaw­

no odbyli swoje doroczne spotkanie w San Remo. Przewidują oni silne trzęsie­

nia ziemi w Chinach i w Meksyku, nowe bestialstwa dyktatora Iraku Saddama Husajna oraz istotne zmiany społeczne, gospodarcze i polityczne w Stanach Zjednoczonych. Złych oznak dopatrują się m.in. w rosnącym wpiywie Księżyca i w pięciu jego zaćmieniach, które nastą­

pią w ciągu nadchodzącego, przestę­

pnego roku 1992.

Przepowiadają też, że wojna w Jugo­

sławii będzie się toczyła dalej, a prezy­

dent Jelcyn i nowe państwa na obszarze dawnego Związku Radzieckiego, będą musiały stawić czoio rosnącym proble­

mom.

Ojciec

!ndovlno,

zakonnik, który prze­

widział rozpad imperium radzieckiego i upadek b, twierdzi, że w nadchodzącym roku zostanie usunięty ze stanowiska również

Fidel

Castro.

(Również Saddam Husajn może spo­

dziewać się wielu przykrości w nadcho­

dzącym reku.Astrolodzy przewidują, że na przywódcę Iraku zostaną zorganizo­

wane zamachy przez rządy liczących się

mocarstw. (PAP)

i Łii/iui/uyu; jna uateta

J e d n a k ja k w iem y, P a ń stw o najczęściej n azyw acie n a s "Gazetą N ow ą'. U znaliśm y to i

^ z a p o w ó d d o przyjęcia teg o tytu łu ja k o g łó w n e g o dla w sz ys tk ic h m u ta c ji i j u ż &

o d dzisiaj w szy stk ie wydania uka za ły s ię z n o w ą winietą.

1

H Z apew niam y, ż e ujednolicenie w iniety ty tu ło w e j nie w p łyn ie n a za w a r to ś ć gazety.

Tak ja k .do tych cza s C zytelnicy m u ta c ji lo kalnych zn ajdą w p o s z c z e g ó ln y c h wydaniach

^ m o żliw ie p e łn e in fo rm a cje d o tyczą ce ich regionu.

J ednolita winieta u łatw i n a m t e ż p racę p o d w zg lę d em tec h n iczn y m , co niew ątpliw ie p o zy tyw n ie w płynie na je j ja k o ś ć i za w a rto ść m eryto ryczn ą . L ic zy m y na io,

z e p rzyjm iecie P a ń stw o tę zm ia n ę z życzliw ością.

REDAKCJA

1

I

1

% PS.

% O d dzisiaj p r o p o n u je m y w ydanie c o d zien n e w o b ję to śc i 12 s tro n w c enie 1000 z ł

§§ a w d a n i e m a g a zyn o w e - 2 0 stron.

%

i II

(2)

G

a z e t a

N

ó w

A

K r i

p o m a p i e

Liberalizacja cen

na Ukrainie

MOSKWA. Rząd ukraiński postanowił dokonać liberalizacji cen na Ukrainie już 2 stycznia, nie zaś jak początkowo zakłada­

no 10 stycznia br. Wiadomość tę podało wczoraj radio w Kijowie. W ten sposób wszystkie kraje członkowskie Wspólnoty Niepodległych Państwprzeprowadząlibe­

ralizację cen, postanowioną przez Rosję, wjednym terminie. Decyzja Ukrainy zosta­

ła podjęta “dla ochrony rynku ukraińskiego ze względu na nadzwyczaj trudną sytu­

ację gospodarczą oraz dokonanie liberali­

zacji cen przez Federację Rosyjską z dniem 2 stycznia” głosi postanowienie rzą­

du w Kijowie.

IRA zapowiada <

nowe zamachy

BELFAST. Wczoraj rano kilka bomb za­

palających całkowicie zniszczyło salon mody męskiej w Belfaście, poinformowała lokalna policja. O tej samej porze inna bomba zapalająca uszkodziła sklep z ar­

tykułami do majsterkowania na jednym z przedmieść Belfastu. Poprzedniego dnia policja odkryła podobne bomby w kilku innych miejscach. Irlandzka Armia Repub­

likańska IRA zapowiedziała jak wiadomo wznowienie serii zamachów dla zakłóce­

nia życia gospodarczego w Irlandii Pół­

nocnej

Koniec wojny -

w Salwadorze '

NOWY JORK. Rząd i partyzantka sal- wadorska ogłosiły w nocy z wtorku na środę o zawarciu ostatecznego porozu­

mienia pokojowego w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Porozumienie to mające położyć kres 12 latom wojny domowej, która pociągnęła za sobą od niemal 37 do ponad 80 tysięcy ofiar śmiertelnych (we­

dług różnych zrodeł), przewiduje zawie­

szenie broni od 1 lutego br.

W dokumencie tym zatytułowanym *Akt Nowojorski" i liczącym 75 stron rząd Sal­

wadoru i Front Farabundo Marti na rzecz Wyzwolenia Narodowego (FMLN) oświadczają, Iż “doszli do ostatecznych porozumień, które dołączone do podpisa­

nych wcześniej... kończą rokowania nad wszystkimi podstawowymi kwestiami.”

Dokument podaje, iżkońcowe podpisanie porozumień odbędzie się 16 stycznia w Meksyku. Wejście w życie zawartych po­

rozumień “poroży ostateczny kres konfli­

ktowi zbrojnemu w Salwadorze” — czyta­

my w tekście dokumentu. ...

USA nie opuszczą Australii

CANBERRA. George Bush rozpoczął w Australii dwunastodniowe tournee, któ­

rego dalszymi etapami będą Singapur, Korea Południowa i Japonia. Wczoraj po uroczystym powitaniu Nowego Roku pre­

zydent USA, któremu towarzyszy 21 sze­

fów wielkich firm amerykańskich rozpo­

czął w Canberze rozmowy polityczne z premierem Australii Paulem Keatingiem.

Źrodla związane z Białym Domem podały, że rozmówcy osiągnęli .porozumienie w kwestii ewentualnej rezygnacji przez USA z subwencji dla rolnictwa w ramach nego­

cjowanego obecnie globalnego porozu- mienia.handlowego GATT.

Problemy gospodarcze znajdują się na pierwszym planie tej podróży, choć gospo­

darze me kryją, iż interesuje ich również polityka StanowZjednoczonych po zakoń;

czeniu zimnej wojny. Bush zapewnia roz­

mówców, iż “USA ich nie opuszczą".

Terroryści na wolności?

BONN. Ośmioro przebywających ciągle w więzieniu terrorystów, członkówskrajnie lewicowej Frakcji Czerwonej Armii znaj­

dzie się na wolności w roku 1992. Taką opinię wyraża tygodnik “Stern” w numerze datowanym 2 stycznia br. Według cytowa­

nych przez tygodnik kompetentnych źródeł sądowych, zwolnienie tych osób pozwoliło by na uniknięcie nowych zama­

chów, jakie mogliby popełnić w dowód solidarności ze swymi kolegami członko­

wie RAF, znajdujący się na wolności. Z więzienia mieli by wyjść w pierwszej kolej­

ności znajdujący się w złym stanie zdrowia Guenter Sonnenberg, Bernhard Rces- sner oraz Claudia Wannersdorfer. Jeśli to doświadeczenie okaże się udane, wios­

ną zostali by również zdaniem “Sterna", uwolnieni pozostali więźniowie z Frakcji Czerwonej Armii w tym 44—letnia Irm- gard Moellor, która jako jedyna przeżyła zbiorowe samobójstwo “bandy Baadera”

w 1977 roku.

Papież napiętnował

wojną w Jugosławii

RZYM. Papież Jan Paweł II wystąpił wczoraj z apelem o pokój w Jugosławii po modlitwie o “braci żydów i wiernych muzuł­

manów”. Zwracając się do 30 tysięcy piel­

grzymów zgromadzonych na placu św.

siotra papież napiętnował wojnę domową w Jugosławii, konflikt “w którym zdeptane są najbardziej elementarne normy huma­

nitarne". “Docierające do nas wiadomości 0 zniszczeniach i masakrach niewinnych osób — mówił Jan Paweł II — są straszli­

we. Cała Europa winna czuć się dotknięta 1 poniżona takim okrucieństwem." Papież wezwał przywódców europejskich oraz całego świata do podjęcia nowych kroków i inicjatyw na rzecz cierpliwego budowania pokoju w Jugosławii.

B r a ł ł a p ó w k i

i k r a d ł

Były dyrektor browaru w Nowej Soli areszto­

wany pod zarzutem wymuszania łapówek okazał się także złodziejem. Stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej, która wy­

wiozła z browaru i sprzedała niezaewiden- cjonowane nadwyżki piwa wartości co naj­

mniej 100 min zł. poinformował komisarz Bo­

gusław Lubiński, naczelnik wydziału do walki z aferowymi nadużyciami gospodarczymi KWP wZielonej Górze. Aresztowanie przed 3 miesiącami dyrektora stało sią możliwe po przyznaniu się przez sześciu kierowców do wręczenia mu w ostatnich dwóch latach łapó­

wek w łącznej kwocie 50 min zł. Haracz był warunkiem uzyskania zleceń na rozworzeme piwa, w wyniku dalszych czynności zielono­

górskiego wydziału “K—17* ustalono, że wy­

korzystując fakt, iż Izba Skarbowa rozliczała produkcję browaru Jedynie raz w miesiącu, sprzedawano piwo w cysternach, beczkach i butelkach poza ewidencją. W skład 6—osobo­

wej grupy przestępczej wchodzili prócz b. dy­

rektora także kierowcy i magazynier wyrobów gotowych. Ustalono, że wywieziono piwo za co najmniej 100 min zł. według cen z roKU 1990

11991. (PAP)

K r w a w y rok

w I r la n d ii

1991 był w Irlandii Północnej najbardziej krwawym rokiem od 15 lat— członkowie Irlan­

dzkiej Armii Republikańskiej i protestanccy ekstremiści zabili 75 cywili w ostrej wojnie podjazdowej — poinformowała w niedzielę policja.

I jedni, I drudzy są tak dobrze uzbrojeni i zorganizowani, jak nigdy przedtem. IRA, wal­

cząca o wyparcie W.Brytanii z Irlandii Północ­

nej, powróciła do swej taktyki z lat 70. polega­

jącej na podkładaniu gdzie popadnie bomb w samochodach, by wywołaćjak największą pa-

wybuchlo 198 większych bomb. IRA ponownie rozszerzyła swą walkę na główne terytorium W.Brytami, podkładając bomby w sklepach i na stacjach kolejowych, co spowodowało straty w wysokości milionów funtów.

Rządowe rekompensaty za zniszczenia, śmierć i odniesione rany mogą osiągnąć sumę 100 min funtów. Sekretarz stanu ds. Irlandii Północnej Peter Brooke musiał zamrozić wy­

datki publiczne, by wypłacić wzrastające re­

kompensaty.

Podczas ataków zginęło tylko 19 brytyjskich policjantów i żołnierzy —• po raz pierwszy od 1970 r. było tak mało ofiar wśród wojskowych.

(Reuter)

I

Zakaz":

żucia gumy!

Władze Singapuru zakazały od 3 stycznia 1992 roku importu oraz konsumpcji gumy do żucia. '

Wyjaśniając powód tego zarządzenia przed­

stawiciel Ministerstwa Ochrony Środowiska wyjaśnił, że guma do żucia powoduje ogromne straty. Jej użytkownicy wyrzucają byle gdzie jej odpadki lub przyklejają ją w miejscach publi­

cznych na ścianach (w kinach, restauracjach a nawet na siedzeniach i drzwiach pociągów).

W niektórych wypadkach guma do żucia blo:

kowała zamykanie się tych drzwi. (Reuter)

W i e l k a B r y t a n i a

n i e z n i e s i e w i z

d i a P s i a k ó w

Mimo starań polskiej dyplomacji, W.Bryta- nia utrzymuje obowiązek wizowy wobec Polaków i nie zamierza go znosić. Tuż przed świętami, jedna z posłanek do Izby Gmjn wystosowała pytanie na piśmie do ministra spraw wewnętrznych: Czy zniesie ograniczenia wizowe dla polskich obywate­

li. „N ie mamy takich planów,, — stwierdził pisemnie wiceminister tego resortu, Peter Lloyd. W.Brytania jest jednym z nielicz­

nych krajów europejskich, które wymagają wiz wobec Polaków. Nie wiadomo właści­

wie dlaczego Brytyjczycy nie chcą widzieć u siebie Polaków. Tłumaczenie tego oba­

wami przed najazdem chcących pracować na czarno jest obecnie bezpodstawne.

Wskazują na to doświadczenia innych kra­

jów Europy Zachodniej.

(PAP)

H z ą d p r z e p r a s z a z w i ą z k o w c ó w

Wtorkowe spotkanie premiera Jana Olsze­

wskiego z przedstawicielami wszystkich cen­

tral związkowych odbyło się w innym — niż zaplanowany — trybie. Premier osobno roz­

mawiał z szefem “Solidarności” Marianem Krzaklewskim, następnie wziął udział w spot­

kaniu z dwoma wiceprzewodniczącymi OPZZ.

Przywódca "Solidarności 80" Marian Jurczyk odmówił przyjazdu do URM.

Rozmowy odbywały się bez udziału prasy.

Po 40—minutowym spotkaniu z premierem, szefem URM min. Wojciechem Włodarczy­

kiem i ministrem pracy Jerzym Kropiwnic- kim M.Krzaklewski powiedział dziennika­

rzom, że jego związek podtrzymuje warunko­

we poparcie dla rządu. Musi jednak zostać zrealizowany “układ stabilizacyjny” obejmują­

cy program gospodarczy (w tym interwencjo­

nizm państwowy), osłonę socjalną najuboż­

szych oraz zadośćuczynienie wobec “S (m.in.

uregulowanie kwestii majątkowych i przywró­

cenie do pracy osób niesłusznie zwolnionych).

Zarówno przedstawiciele "Solidarnoścr jak I OPZZ zostali przez stronę rządową przepro­

szeni za “arogancję” poprzedniej ekipy, która nie konsultowałaz mmi w ustawowym terminie ani projektów ustaw towarzyszących prowizo-

W y ś c i g z c ł e m

b e z p r z e g r a n y c h

Bodaj po raz pierwszy nie było przegra­

nych w ostatnim samochodowym wyścigu z cfern. Dzięki wcześniejszym zapowiedziom przywrócenia od Nowego Roku zawieszo­

nych 35 procentowych stawek celnych na samochody, wszyscy, którzy zdecydowali się je jeszcze sprowadzić zza granicy — zdązyii przed godzinądwunastą. Tak w każ­

dym razie było na przejściu granicznym w Świecku, które podczas poprzednich takich operacji przeżywało oblężenie. Tradycją stał się dla celników kilkukilometrowy spa­

cer i wydawanie zaświadczeń tym, którzy zdążyli się ustawić w kolejce, ale nie minęli granicy.

Tym razem pie tylko nie ustawiły się kolej­

ki, ale i ruch był minimalny. Pięć minut przed północą odprawiono ostatnie dwa sprowa­

dzone samochody i trzech spóźnionych cu­

dzoziemców jadących do Polski na Nowy Rok. W ostatnich czterech godzinach Sta­

rego Roku przyjęto w sumie 72 sprowadzo­

ne samochody. Ale w ciągu całej poprze­

dniej doby (noc, dzień) odprawiono w Świecku rekordową liczbę ponad 730 sa­

mochodów kupionych za granicą. Wiele z nich to znacznie tańsze pojazdy uszkodzo­

ne.

W lym roku celnikom pomógł... kalendarz.

On to przede wszystkim sprawił, że masowy ruch towarowy (z kolejkami sięgającymi w szczycie 6 kilometrów) skończył się przed świętami. Podwyżki ceł' dotyczyły też zna­

cznej części elektroniki, w tym komputerów i sprzętu audio-video. Ale także ich importe­

rzy nie czekali na ostatnie dni, bo w Nie­

mczech wiele firm wydłużyło przerwę świą­

teczną. Ruch towarowy niemal zamarł, co ułatwiło też start nowego dokumentu celngo

“SAD*. Pierwszy samochód (z Holandii — wiozący owoce i warzywa) obsłużono przy użyciu nowego formularza dopiero w połud­

nie 1 stycznia. Wprowadzenie tego typu dokumentów w innych państwach zwykle dezorganizowało na co najmniej tydzień ruch na granicy. Najgorsze jednak dopiero przed • polskimi celnikami i spedytorami.

Przewidują oni, że poświąteczny ruch towa­

rowy ruszy na dobre dopiero po niedzieli.

(cud)

Prądzie noworoczne prezydenta RP

„ R a d o ś ć m i e s z a s i ę z o b a w ą ”

Drodzy Państwo!

Czuję potrzebę wproszenia się do W a­

szych domów w sylwestrowy wieczór. Już niedługo 'wskazówki zegara odmierzą go­

dzinę dwudziestą czwartą. Skończy się sta­

ry rok, rozpocznie nowy. Taka chwila skła­

nia do refleksji. Zastanawiamy się nad tym, co było. Z nadzieją oczekujemy tego, co będzie. Radość miesza się z obawą.

Jesteśmy wspólnotą. Mamy jeden dom — Polskę. Jesteśmy rodziną — i tak jak w rodzinie cieszymy się, kłócimy, przeprasza­

my. Różnimy się, ale szukamy zgody.

W codziennej krzątaninie nie zauważamy, ak wiele osiągnęliśmy. Do dobrego bo­

wiem przyzwyczajamy się łatwo, trudniej zaś znosić to, co dokucza.

Ale mamy dziś jeden, wielki skarb. Jeste­

śmy wolni. Otworzyły się możliwości, by­

śmy decydowali sami o naszym rozwoju.

Zniknęły kolejki. Sklepy są pełne. Pie­

niądz ma wartość. Nie lekceważmy tych osiągnięć. Wiem, że to za mało, że trzeba więcej, lepiej i szybciej.(...)

Prezydent Lech Wałęsa, wypowiadając się w sylwestrowe popołudnie dla lokalnego programu radiowego “Studio Bałtyk" w Gdańsku, powiedział, że nie ma powodów do radości i nie będzie się nigdzie bawił.

(PAP)

Policjant „ma serce

" patrzy w serce

W związku z artyku.em red. M. Szafrańskiego zatytułowanym “Nadgorliwa policja. Kasować od ruskich , zamieszczonym w “Gazecie Nowe’ 9.12.1991 r. czuję się zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na postawione w nim zarzuty policji w Krośnie Odrzańskim.

Sprawa podstawowa: dwóch Rosjan ukarano mandatami karnymi w wysokości 100 i 200 tys.

zt (a me po 200 tys. zł) za nielegalny handel. I żeby nie prowadzić szerszej polemiki w kwestii, czy polskie prawo zostało naruszone, czy też nie, proponuję Panu Redaktorowi zapoznąć się z Ustawą o działalności gospodarczej z 23 grudnia 1988 r. (Dz. U. Nr 41, poz. 324). Ponadto U^fil r 6O^ozZ253)^ Ustawy z 14.06.1991 r. o spółkach z udziałem zagranicznym (Dz.

Przytoczone przeze mnie ustawy jednoznacznie określają, kto i w jakich warunkach może w Pasce prowadzić daialalność handlową Alo nie koniec na tym. Regulamin targowisk miejskich w Krośnie Odrz (będący załącznikiem dop Uchwały nr X/75/91 Rady Gminy i Miasta w Krośnie Odrzańskim z 11 marca 1991 r. / w paragrafie 2 i 6 określa kto i przy spełnieniu jakich wymogów

może handlować na tych targowiskach.

1 J

Biorąc pod uwagę wszystkie przytoczone przeze mnie przepisy oraz ustalone fakty teqo darzenia (hi knnkrfiłnip- hrak n n ł n t \ / i m ni^u^n;An:n — ~ ;____ x...\ o __•

---- -- J ' ■ “ . . . . W ■ . ■ «

— jak to sugeruje red. M. Szafrański.

I na tym mógłbym właściwie zakończyć swój wywód.

Pozostaje jednak jeszcze pewien aspekt całej sprawy. Aspekt chyba równie ważny, przebi­

jający także i z całej publikacji: cdczuc ludzkich. A w efeKCie stwierdzenia braku humanitarnego siosunku: bezdusznego reprezentanta Temidy wobec zagubionego cudzoziemca. Cudzo- n S m i ) ! . ] 1. ? 0, 2!!!- w jakiś sposób zaakceptowany przez przeważającą rzeszę naszego społeczeństwa. Niewątpliwie jest to badziej skomplikowana sprawa, której me da się podsumować i określić suchymi paragrafami i regułkami.

Pragnę więc zapewnić na zakończenie, zarówno Pana Redaktora, jak i Szanownych Czytel­

ników oraz władzę i mieszkańców Krosna Odrzańskiego (na których M. Szafrański powołał się w swoim artykule), że policjant me jest tylko maszynką do “kasowania" pieniędzy— w tym i od ruskich On także (ze pozwolę sobie dokonać trawestacji znanego zdania) ma serce j patrzy w serce.

Praw9 ies® prawem i po to w Polsce mamy p oiicję, aby było ono przestrzegane.

Dlatego tez, mając szczerą i dobrą wolę zauważenia każdego człowieka, nie możemy obojętnie (jako ustawowo uprawnieni) przechodzić wobec jawnego łamania polskich przepisów.

Mam nadzieję, ze zaprezentowane przeze mnie stanowisko spotka się ze zrozumieniem i aprobatą. Wzajemna bowiem wymiana spostrzeżeń i uwag, pozbawiona jednak agresji i bezpodstawnych oskarżeń, zawsze służy budowaniu naszeao wspólneoo dobra — a tvm

dobrem jest przcież poczucie bezpieczeństwa. a r a

i

_ Policjanci w Krośnie Odrz. oczekują także na informację, o których wspomina red. M.

Szafrański; — - * —

Młodzi

w o l ą k a p i t a l i z m

51 proc. respondentów świątecznego son­

dażu przeprowadzonego na zlecenie Gazety Wyborczej” przez Sopocką Pracownię Badan Socjologicznych chciałoby, żeby szybciej niż do tej pory robić u nas kapitalizm, 11 proc.

pragnęłoby powrotu czasów PRL, natomiast 37 proc. me ma już żadnych życzeń. Kapitali­

zmu najbardziej pragną młodsi i lepiej wy­

kształceni.

Za PRL-em tęsknią najczęściej rolnicy i ro­

botnicy niewykwalifikowani (po 22 proc.), zna­

cznie rzadziej — robotnicy wykwalifikowani (13 proc.) i pracownicy umysłowi (10 proc.), najrzadziej zaś — pracujący na własny rachu­

nek (4 proc.) oraz uczniowie i stuacnci (1 proc.). Powrotu PRLpragnętoby 16proc. ludzi po czterdziestce i 4 proc. — w wieku 18-241.

Za poprzednim ustrojem opowiedziało się 22 proc. ludzi z wykształceniem podstawowym, 13 proc. — zawodowym i 7 proc. — średnim lub wyższym.

(PAP)

"K O M U N IK A T

P o c z ta P o lsk a R ejon ow y Urząd P o cz ty w Z ie lo n e j G órze inform uje,

że od d nia 2 sty cz n ia 1 9 9 2 r.

p o s ia d a r a c h u n e k b a n k o w y

w Banku Z ach od n im O ddział w Z ie lo n e j Górze.

Nr 389600-938.

AK-1658

rium budżetowemu, ani ogłoszonej w ponie­

działek podwyżki cen energii i gazu. ‘‘Dopie­

ro na posiedzeniu Rady Ministrów 23 grud­

nia zorientowałem się w rozmiarach zanie­

dbań. Ten rząd nie będzie kontynuować takich obyczajów” — zapewnił min. Kropiw- nicki.

Przedstawiciele związków zawodowych za­

pewnili, że zależy im na rzetelnej i uczciwej współpracy z rządem. Zapowiedzieli, że w trybie pilnym zostanie zwołane posiedzenie., prezydium OPZZ, po którym przedstawią rzą­

dowi swoje stanowisko wobec zagadnień po­

ruszonych w czasie dzisiejszego spotkania.

Zgłosili postulat wstrzymania na jeden mie­

siąc, na czas konsultacji, podwyżek opłat na nośniki energii.

Szef "Solidarności 80” Marian Jurczyk wydał oświadczenie, w którym stwierdza, że jego związek również nie otrzymał projektu prowi­

zorium. ” Zle się dzieje, że w sprawie tak istotnej rząd funkcjonuje według najgor­

szych dawnych wzorów. Związki Zawodo­

we NSZZ Solidarność 80 nie miałby odwagi wypowiadania się w sprawie, z ktcrą zajpo- znanie się mu uniemożliwiono". (PAP)

Z n o w u s i ę u d a ł o

H u s a j n o w i

Dziennik saudyjski “Al Nadwa” podał wczoraj, że poniedziałkowa eksplozja sa­

mochodu w centrum Bagdadu wydarzyła się niedaleko “jednej z kryjówek irackiego prezydenta” dając w ten sposób do zrozu­

mienia, iż chodziło o zamach przeciwko Saddam owi Husajnowi. “Dowodzi to — pisał dziennik— że iracki ruch oporu zdolny jest Zaatakować kryjówki uznawane przez reżim za absolutnie pewne.” Gazeta doda­

je, że “niezależnie od represji, jakie podej­

mie dyktator z Bagdadu sytuacja w Iraku będzie musiała ulec zmianie.”

W poniedziałek 30 grudnia ub.r. iracka agencja INA poinformowała o eksplozji sa-.

; mochodu przed hotelem Sh9raton w Bag­

dadzie. Nie podano jednak przyczyn wybu­

chu.

(AFP)

Niemieckie pasje

w 1991 roku

Czym i kim Niemcy pasjonowali się naj­

bardziej w minipnym roku 1991? Odpowie­

dzi na to pytanie może udzielić zestawienie, którego dokonała niemiecka agencja pra­

sowa — DPA. W ciągu 12 miesięcy DPA przekazała 140 tys. wiadomości — 30 mi­

lionów słów. Które z nich pojawiały się naj­

częściej? Centralny komputer Deutsche Presse-Agentur, mieszczący się w Ham­

burgu, pozwala to precyzyjnie ustalić.

i Na początku roku absolutnie dominowała

"wojna nad zatoką” (Golfkrieg). Pod koniec

— ZSRR oraz literki GUS, niemiecki skrót

“Wspólnoty Państw Niepodległych" (Geme- insciiaft Unabhaengiger Staaten). W prze­

kroju całorocznym zwycięstwo odniosło jednak inne słowo: “Ostdeuschiand”, Nie­

mcy Wschodnie. To sformułowanie wraz w wymiennym pojęciem “Neue Laender” — nowe kraje — pojawiło się w serwisach DPA ponad 16,7 tys. razy. Plastycznie ilu­

struje to wagę byłej NRD w zjednoczonych Niemczech.

Na drugim miejscu w rankingu znalazła się “piłka nożna" — 10,6 tys. razy, o ponad 6 tys. mniej niż “Niemcy Wschodnie”.

(PAP)

3S 3U REDAKCJA:

65-048

Zisiona Góra,

al. Niepodległości

22,

tel.

710-77,

fax

72255 REDAKTOR NACZELNY: ANDRZEJ BUCK OdtiziałyRe^akcji:

Głcgów-ul. Świerczewskiego 11 -tsJ/fax33-29-11;

Gorzów-ul. Chrobrego 31 -tel.22S-25,271-4S;

Lubin - ul. Armii Czerwonej -tel/fax 42-62-15 Biuro Reklam I Ogłoszeń: Zielona Góra - al.

Niepodległości 22 - tel. 229-71 - fax 72255 (czynne 7.30-17.00); Agencje BRO: Oddziały Redakcji oraz Krosno Odrz.- ul. Kościuszki 1; Sulechów - ul. Brama Piastowska 1 - tel. 27-03; Świebodzin - pl. Wolności 10- tel. 243-26, ul. Sikorskiego 11- tel. 222-14; Nowa Sól

■Czysta Odra"- ul. Moniuszki 3 - tel. 29-GS; Żagart - ul.

Nocznickiego 16/1; Zaiy 'UNIA1 SA - pl.

Marchlewskiego 17-tel. 33- i3,pl. Marchlewskiego 20- Jel. 23-63; Gorzów Wlkp.- ul. Pocztowa 6 - tel. 239-28;

Międzychód - ul. 17 Stycznia 37 - tel. 26-31;

Międzyrzecz- ul. 30 Stycznia 57a/12-tel. 10-88 w. 256, Rynek 12 - tel. 424; Myślibórz - ul. Armii Czerwonej 2 - tel. 23-25;Sulęcin-ul. KoSciuszla26-tel.31 -32 Prenumerata: Zakład Kolnortażu i Handlu, 65-031 Zielona Góra - ul. Boh. Westerplatte 19a - tel. 48-21 w.

12 oraz u doręczycieli. Druk: ‘POLIGRAF Zielona Góra - ul. Reja 5. SkSad komputerowy; A!po SC.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca nls zamówionych teKStów, zdjęć I rysunków, zasirzega sobie prawo skracania otrzymanych materiałów i zrriar? Ich tytułów

Wydawca: Zielona Góra, ul.Kręta 5

351

* tel.666-00, to 666-22, toc 432220

(3)

Nr 1

G a z e t a N o w a

v f CE

- . , V .-1 * - w - - * * ---

W związku z wejściem w życie od 1 stycznia 1992 r. przepisów ustawy z 17 października 1991 r. o rewaloryzacji rent i emerytur, dotyczących emerytów i rencistów podejmujących pracę zarobkową, Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej 31 grudnia przekazało PAP komunikat, w którym przypomina, że w pierwszym kwartale 1992 r:

— kwota nie powodująca zmniejszenia wysokości pobieranych świadczeń będzie wynosić 1.256.000 zł miesięcznie brutto (60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, będącego podstawą ostatnio przeprowadzonej waloryzacji świadczeń), — kwota nie powodująca zawieszenia wypłaty pobieranych świadczeń będzie wynosić 2.512.000 zł miesięcznie brutto (120 proc. przęciętnego wynagrodzenia będącego podstawą ostatnio przeprowadzonej waloryzacji świadczeń). W przypadku osiągania wyższych dochodów niż podane wyżej, wypłaty wcześniejszych emerytur zostaną zmniejszone lub zawieszone na okres pobierania tego dochodu. Podane kwoty nie dotyczą osób, którym emerytury przyznano na podstawie rozporządzeń Rady Ministrów w sprawie:

wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników likwidowanych zakładów pracy, wcześniejszych emerytur dla pracownikow niektórych likwidowanych zakła­

dów pracy, wcześniejszych emerytur dla pracowników zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy, uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki. Nie stosuje się to jednak do osób, które osiągnęły wiek emerytalny określony w innych przepisach. (PAP)

Spróbować penisa

•‘l&s

A f r o d y z j a k i z a l e c a n i z i m ą

W C h in ach n ie m a se x sh o p ó w , nie pozw ala n a to an i tra d y c y jn a c h iń s k a a n i k o m u n isty czn a o b y czajo w o ść, a le ich ro lę s k u te c z n ie p e łn ią a p te k i i r e ­ s ta u r a c je . A zim a to n a jd o g o d n ie jsz a p o ra by, ja k tw ie rd z ą fa c h o w c y od tra d y c y jn e j m edycyny c h iń s k ie j, sp ró b o w a ć p e n is a .

nych koników morskich, rozdrobnione peni­

sy byka, osła, ps3 i kuny. Lek, jeśli wierzyć załączonej doń ulotce, przywraca życiową energię i pobudza krążenie krwi, zapobiega mimowolnym wytryskom, impotencji oraz znu­

żeniu członków. Ci, którzy wolą połączyć przyjemne z pożytecznym i dać upust swym kulinarnym upodobaniom odnajdą w przebo­

gatej kuchni chińskiej, a najlepiej pierwszej chińskiej restauracji, smakowite i lecznicze zarazem, dania przyrządzane z penisów byd­

lęcych. Tajemniczo brzmiąca dla cudzoziem­

ca potrawa “yaozheng niubian" to nic innego Od tysięcy lat Chińczycy wierzą bowiem, że

organ ten ma właściwości rozgrzewające, pobudzające w organizmie element “yang" re­

gulujący funkcje seksualne. Zimowym dolegli­

wościom zapobiegniesz spożywając lekar­

stwa i potrawy zawierające ciepło, — mówi teoria tradycyjnej medycyny chińskiej — a pe­

nis, podobnie jak mięso psa, kota czy węża do takich właśnie nośników ciepła się zalicza.

Zwolennicy pigułek bez trudu odnajdą w każ­

dej chińskiej aptece medykament o nazwie

“Konik morski wśród penisów”. W jego skład wchodzą,- obok bogatych w jod mieio-

jak duszony w aromatycznych ziołach penis wo­

łowy, danie wywodzące się z prowinqi Hunan W jaki sposób chińskie apteki zaopatrują się w penisy kun pozostaje ich słodką zawodową tajemnicą. Ale kupno świeżego psiego penisa nie nastręcza najmniejszych kłopotów komu­

kolwiek, kto zatrzyma się zimą w Kantonie i odwiedzi miejscowy rynek.

Uśmiechnięci sprzedawcy wycinają ten smakołyk z psiego krocza zachwalając jego zdrowotne właściwości i przystępną cenę — 1 juan (0,2 doi.) za sztukę.

Właścicielom grubszych portfeli, krążący po większych chińskich miastach handlarze z Ty­

betu, oferują penisy niedźwiedzi i górskich jeleni, które po odpowiednim przyrządzeniu zaleca się w trakcie spożywania, popijać lekko osoloną wodą, bądź żółtym winem, by zba­

wienny skutek nie kazał na siebie długo cze­

kać. (PAP)

Prawa wolna,

lewa wolna

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że remont wiaduktu przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze trwać będzie wiecznie. Zabrak- jo bowiem pieniędzy na ostatnie, kosmetyczne już prace. Na szczęście złotówki znalazły się, a dzięki nim, w ostatnim dniu starego roku przez odnowiony wiadukt w obie strony prze­

jechały pierwsze samochody. Lepiej późno niż

wcale. (jp)

R o s j a

Dyktatura

ulicy

Prezydent Rosji Borys Jelcyn został po­

nownie ostro zaatakowany przez swego za­

stępcę Aleksandra Ruckoja. W nowo po­

wstałej Wspólnocie Niepodległych Państw (WNP) panuje “najobrzydliwsza forma dykta­

tury — dyktatura ulicy” — powiedział Ruckoj w wywiadzie dla hamburskiego magazynu

“Der Stern”. Jelcyn jest bezradny; wydaje roz­

porządzenia, ale nikt ich nie wykonuje. Za panujący chaos nikt nie ponosi odpowiedzial­

ności.

Robotnik może zostać skazany na 6 lat wię­

zienia za kradzież kilku desek. Natomiast mi­

nister może kraść miliony; w najgorszym razie zostanie za to wysiany na attache handlowego do którejś z ambasad. W takich warunkach g-.-z' wybuch społeczny. Po upadku ZSRR możt- nastąpić także upadek Rosji. (DPA)

S p e c ja lis ta od w a m p iró w

Człowiek ten nazywa się Rob Brautigam i jest urzędnikiem bankowym w Amsterdamie.

Po pracy cały wolny czas poświęca jednak na studiowanie “problematyki wampirów".

Brautigam, który ma 45 lat, zaczął niedawno wydawać kwartalnik “International Vampire”, który znakomicie rozchodzi się w Stanach Zjednoczonych i W Brytanii. W wielu miastach powstały już “kluby wampirów”, grupujące nie tylko ludzi szczególnie interesujących się całą tą kwestią, aie również takich osobników, któ­

rzy w skrytości ducha marzą, by stać się wam­

pirami.

Według Brautigama jest to rzeczywiście do­

syć rozpowszechnione zjawisko społeczna.

Niedawno w australijskim mieście Brisbane skazano na dożywocie pewną kobietę, która zasztyletowała nieznanego sobie mężczyznę, a następnie łapczywie spijała jego krew kiedy umierał. Dosyć powszechne są “praktyki a la wampir wśród kobiet uprawiających miłość lezbijską. Brautigam twierdzi, że zjawisko fa-

Bo ostatniej chwili..,

...na przejściu granicznym w Świecku (przed podwyżkami ceł) trwał zmasowa­

ny przywóz samochodów. Podczas 12 godzinnej zmiany nocnej (z 30 na 31 grudnia) przywieziono do kraju 477 sa­

mochodów osobowych i nadwozi kupio­

nych na Zachodzie. 31 grudnia do godz.

13.00 celnicy ze Świecka odprawili pra­

wie 200 następnych sprowadzanych aut.

Nie było jednak kłopotów z przejazdem przez Świecko. Ruch towarowy był —

minimalny. (PAP)

Nowe obow iązki strażaków

,.! 1 stycznia 1992 r. wchodzi w życie ustawa z 6 czerwca 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej, która m.in. rozszerza zakres działań straży o ratownictwo chemiczne oraz przeciwdziałanie zagrożeniom ekolo­

gicznym. Straż Pożarna podejmowała takie akcje, mimo że nie były one dotychczas uregulowane ustawowo. “Będziemy wy­

konywać nie mniej zadań niż w reku 1991, jednak przy mniejszej liczbie stra­

żaków i budżecie na tym sam ym pozio­

mie c o w 1991 r.” — powiedziała Regina Rokita, rzecznik prasowy Komendy Głów­

nej Straży Pożarnych.

Jej zdaniem niedobory finansowe straży mogą uniemożliwić szybkie wprowadzenie wszystkich postanowień ustawy, do której

trzeba będzie wydać ok. 50 aktów wyko­

nawczych. Ustawa wchodzi w życie w okre­

sie licznych protestów w środowisku stra­

żackim, przeprowadzanych głównie na tle płacowym. “Pensja strażaka w Warsza­

wie w ynosi obecnie ok. 1 min 300 tys. zł, a s ą województwa, w których zarabia się po 900 ty s.” — poinformowała R. Rokita.

Specjalnyzespół powołany przez ministra spraw wewnętrznych opracowuje konce­

pcję organizacyjną Państwowej Straży Po­

żarnej. Przewiduje się utworzenie 14 ko­

mend wojewódzkich straży — w miejsce dotychczasowych 49. Zdaniem R. Rokity, jest jednak jeszcze za wcześnie, by przesą­

dzać o ostatecznym kształcie nowej stru­

ktury straży. - ' (PAP)

scynacji wampirami łączy się z ludowymi zwy­

czajami niektórych krajów bałkańskich. W Ru­

munii, Bułgarii i Jugosławii istnieje tradycja

“powtórnego pochowku". W kilka lat po pier­

wszym pogrzebie wykopuje się kości zmarłe­

go, oczyszcza się je i chowa ponownie. Wie­

lokrotnie stwierdzanoprzy tym, że zwłoki nie­

których zmarłych nie ulegają rozkładowi. Jest to wynikiem specyficznego składu gleby albo też związków chemicznych które dostały się do organizmu zmarłego. W każdym razie chło­

pi bałkańscy są przekonani, że tacy ludzie w rzeczywistości nie umarli i odżywiają się ludz­

ką krwią.

Przypomnijmy, że o wampirach zaczęto mó­

wić w Europie kiedy w 1897 roku ukazała się książka Brama Stokera poświęcona rumuń­

skiemu władcy Władowi Palownikowi. Ów okrutny książę miał zwyczaj wbijać na pal swoich przeciwników. Stąd też nazywano go właśnie Drakulą co stało się synonimem wam­

pira. (Reuter)

P o l a

b e n z y n ą p ł y n ą c e

Eksploatacja dwóch radzieckich lotnisk woj­

skowych w Starej Koperni i Szprotawie (woj.

zielonogórskie) spowodowała w środowisku naturalnym szkody szacowane na ponad 2 biliony zł — poinformował Janusz Stanisła­

wski, dyrektor wydziału ochrony środowiska Urzędu Wojewódzkiego wZieionej Górze. Na­

tomiast obecnie na ich terenie z ziemi wydo­

bywa się... czystą benzynę.

Według oceny Państwowej Inspekcji Ochro­

ny Środowiska wskutek przedostawania się do ziemi benzyny z nieszczelnych zbiorników i rurociągów w rejonie lotniska w Starej Koper­

ni powstały straty wynoszące około 1,6 bln zł, a w rejonie lotniska w Szprotawie — 500 mld zł.

W wyniku dwuletnich starań i interwenecji władz zielonogórskich na obu lotniskach zli­

kwidowano źródła zanieczyszczeń: wyjęto przerdzewiałe zbiorniki, uszczelniono boczni­

ce kolejowe, na których odbywa się rozładu­

nek benzyny lotniczej. Ziemia wokół obu lot­

nisk jest jednak nasączona ogromną ilością paliw. Doszło do tego, że wydobywanie ben­

zyny stało się w pewnej chwili intratnym zaję­

ciem dla wielu okolicznych mieszkańców. Wy­

starczyło wykopać głębszy dołek i pompować czystą benzynę. Obecnie władze koncesjonu­

ją tę działalność, głównie że względów bez­

pieczeństwa. Woj. zielonogórskie stara się o rekultywację terenu wokót obu lotnisk i przy­

wrócenie poprzedniego stanu wód podzie­

mnych, domagając się od Armii Radzieckiej odszkodowań, które pozwolą prowadzić te prace. Proces usuwania z ziemi zanieczysz­

czeń trwać będzie kilkadziesiąt lat. (PAP)

Po dwustu latach zachwytu

C a m e m b e rt za g ro żo n y !

Wygląda na to, ze camembert— najsłynniej­

szy z francuskich serów — jest poważnie za­

grożony. Otóż technokraci z Brukseli, z tam­

tejszych instancji Wspólnego Rynku, doszli do wniosku, że ser ten jest produkowany w niehi­

gienicznych warunkach i stąd też jego spoży­

cie grozi poważnymi komplikacjami gastrycz- nymi.

Rzeczywiście, camembert wytwarzany jest z niepasteryzowanego mleka, ale jak zapewnia­

ją jego producenci, “ nikt jeszcze nie skarżył się na jakiekolwiek dolegliwości żołądko­

we". Niemniej to co mówią technokraci z Bru­

kseli może stać się poważnym zagrożeniem dla producentów tego słynnego sera z Nor­

mandii

Wystarczy, ze Komisja Europejska narzuci dodatkowe rygory higieny, a wówczas trzeba będzie zmienić recepturę i proces produkcji,

co z pewnością odbije się negatywnie na jako­

ści sera.

Francuscy chłopi uważają, że chodzi tu o nielojalną konkurencję rolników z innych kra­

jów, którzy chcą wprowadzić na rynek własne wyroby i wypchnąć słynny camembert. Już dziś w wielu krajach zachodniej Europy, a także w Ameryce Łacińskiej i Izraelu fabrykuje się fałszywe camemberty z mleka pasteryzo­

wanego. Te fałszywe sery nie umywają się do oryginalnego camembcrta, który w dalszym ciągu jest bardzo poszukiwany na rynku żyw­

nościowym.

Przypomnijmy, że właśnie w tym roku upły­

wa 2 V; lat o.d czasu gdy pewna chłopka

z

normandzkiego miasteczka Camembert, Ma­

rie Harel, wpadła na pomysł produkowania takiego właśnie — nowego wówczas — gatun­

ku sera. Podobno sekret tej produkcji posiadła

oddając pewne usługi księdzu, który starał się wydostać z Francji w okresie Wielkiej Rewo­

lucji.

Tak naprawdę sława camemberta zaczęła się jednak dopiero za Drugiego Cesarstwa.

To Napoleon III przejeżdżając przez Nor­

mandię skosztował owego sera, po czym po­

lecił aby codziennie dostarczano mu go na śniadanie do pałacu Tuileries w Paryżu. W czasie pierwszej wojny światowej camembert był podstawowym pożywieniem francuskich żołnierzy w okopach. W 1926 roku ser ten zaczęte sprzedawać w Stanach Zjednoczo­

nych, a to dzięki amerykańskiemu lekarzowi Joe Knirimowi. Ów lekarz — cierpiący na wrzód żołądka — mógł jeść bez bóiów tylko camembert i sam zalecał go swoim pacjen­

tom. To on właśnie wpadł na pomysł by wznieść pomnik Marie Harel". — (AP)

J a k m i n ę ł a

s y l w e s t r o w a n o c

G o r z ó w

Spokojnie Ja k ... na wojnie

Młodzi mieszkańcy Gorzowa przywitali nowy rok kanonadą i ferią ogni sztucz­

nych, którą jeden ze starszych gorzowian skomentował: było spokojnie jak na...

wojnie. Ale na szczęście w szpitalach nie odnotowano fali ofiar tych popisów piro­

technicznych. Zmarła jednak starsza pa­

cjentka, dokonano dwóch płukań żołądka i udzielono sporo porad ambulatoryjnych.

W wypadku drogowym w Bolewicach gmina Miedzichowo zginął 21— letni męż­

czyzna potrącony przez samochód marki Volkswagen Golf. Trwa postępowanie w tej sprawie, ale ustalenia ekipy policyjnej przybyłej na miejsce wypadku wskazują, że kierowca vo!kswagena był trzeźwy.

Spokojnego Sylwestra mieli gorzowscy strażacy. Jako ostatni, 1194 pożar w

L u b in

1991 roku odnotowano zgłoszenie w sprawie palących się śmieci w pojemniku na ul Kolejowej, ale już w pierwszym dniu

1992 roku ogień okazał się groźniejszy.

W Międzychodzie— po wybuchu gazu do zapalniczek — częściowo zostały znisz­

czone meble i wyposażenie pokoju war­

tości 4,4 min zł, a w Dębnie: ściankę działową wartości około 2 min zł.

W "Mieszku” — obok gorzowian uczest­

niczących w tradycyjnym balu sylwestro­

wym — 1992 rok powitało ponad 100 gości hotelowych z kraju i zagranicy, a wśród nich: wycieczka z Danii. W restau­

racji hotelu “Stilon” natomiast bawili się uczestnicy balu zorganizowanego przez klub sportowy o tej nazwie. (jana)

i 0 o s ó b w I z b ie w y t r z e ź w i e ń

Wiele tysięcy iubinian bawiło się na 15 balach zorganizowanych w restaura­

cjach, aulach i salach zakładów pracy.

Parę minut po północy udało nam się przeprowadzić kilka rozmów.

Górnik Jan Kaźmierczak uważał, że sta­

ry rok zabierze ze sobą powszechne kło­

poty. Wierzy, że prywatyzacja Kombinatu Miedzi przyniesie poprawę płacową i to już wkrótce.

Jerzy Wąrtclski stwierdził, że być może jest to jego ostatni radosny sylwester. W kraju, jego zdaniem będzie coraz trudniej żyć. Pozostanie wyjazd za granicę.

W sumie jednak optymizmu nie brako­

wało, a bawiono się wesoło nie tylko na balach. Grupki młodzieży popisywały się

Z ie S e s ta G ó r a

wypuszczaniem rac i hałaśliwymi fajer­

werkami. W kilku sytuacjach musiała in­

terweniować policja. Straż miejska miała spokojną noc. Nie byto żadnych wezwań.

Na balu w domu kultury tradycyjnie wybito kilka szyb, ale i tu bawiono się dobrze.

Straż pożarna również była “bezrobot­

na". Był to najspokojniejszy sylwester od wielu lat — stwierdził oficer dyżurny.

Niestety, zdarzył się także tragiczny wy­

padek. Z balkonu bydynku przy ulicy Mo­

drzewiowej wypadł 17 letni mężczyzna ponosząc śmierć.

W izbie wytrzeźwień sylwestra spędziło tym razem 10 osób. Obsługa twierdzi, że i°st to swoisty rekord, Mid

Ja k w Am ery se

Bardzo wesoło i hucznie witali miesz­

kańcy Zielonej Góry 1992 rok. Sierżant Michał Pabich, pełniący noworoczny dy­

żur na Posterunku Policji Lokalnej w cen­

trum miasta, przekazał nam relację dyżu­

rujących wcześniej kolegów: “byfa to wy­

jątkowo udana sylwestrowa noc i wbrew obawom — spokojna". Bardzo wielu zie­

lonogórzan przyszło około północy na de­

ptak, podobnie jak i w całym mieście, takich fajerwerków na wiwat chyba jesz­

cze nie było.

Mimo ogólnej, spontanicznej radości i licznych petard ocalały wszystkie okna w budynkach. Tuż po północy spora grupa policjantów demonstracyjnie wylegitymo­

wała trzynastu młodych ludzi. Zanotowa­

no ledwie kilka drobnych incydentów, nie licząc tego, że spokojnie zasnąć można było... dopiero nad ranem.

Niestety, wśród dziewięciu osób odwie­

zionych do Izby Wytrzeźwień, przeważ­

nie mężczyzn w młodym wieku, znalazł

■się nawet 15-latek. Pewien upojony alko­

holem mieszkaniec Przylepu, podciął so­

bie żyły. Lekarze pogotowia ratunkowego przybyli jednak w porę, wzywani byli tak­

że do kilku osób pobitych, ale tę noc określają jako “w miarę spokojną”.

Chorąży Stanisław Jaskulski, dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożar­

nych, poinformował, ze na szczęście ostatni alarm zanotowany w minionym ro­

ku okazał się fałszywy. Wcześniej straża­

cy obawiali się skutków “petardowej” za­

bawy. W samo południe 31 grudnia na balkonie IX piętra jednego z budynków przy ul. Kraljevskiej w Zielonej Górze wy­

buchł pożar. Na szczęście niegroźny, spaliły się... trzy pary butów i sanki.

Niestety tego dnia w Będowie doszło do tragicznego zdarzenia. Jak nam przeka­

zał podinspektor Wojciech Ordecki z Ko­

mendy Wojewódzkiej Policji, o godz.19.05 pod kołami pociągu relacji Wrocław — Stargard Szczeciński zginęła podróżująca nim 18-letnia mieszkanka Pomorska Prawdopodobnie wyskoczyła z wagonu podczas jazdy. Podobno syl­

westra spędzić miała u swojego wujka w Będowie...

Radosne wieści przekazała nam Regi­

na W iniscka, z zielonogórskiej “poro­

dówki". Ostatnim obywatelem, który przy­

szedł na świat kwadrans przed północą jest chłopiec, synek Doroty Habiniak z Brzeźnicy, a pierwszym dzieckiem przy­

jętym w Nowy Rok o godz. 2 20 jest dziewczynka, córeczka mieszkanki Czer­

wieńska Marii Tokarskie] — gratulujemy i życzymy samych szczęśliwych dni, nie

tylko w 1992 roku. (ew)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Cena wywoławcza budynków, budowli i urządzeń wynosi 3,1 miliarda zł, opłata roczna z tytułu wieczystego użytkowania gruntów wynosi 7.204.000 zł.. Bazy

niona od stanu dróg, a były one fatalne. Zielonogórska stacja poczty kurierskiej i pasażerskiej mieściła się do roku 1874 przy ów czesnej ulicy Berlińskiej, obecnej

55 hoteli w podziemnym Według oficjalnych danych, wartość działał- Spod Pekinu, w odwiedzanym masowo przez Pekinie dysponuje 40.000 miejsc nocleao- n ' 9QSP°darczej

nomiczną. Wraz z zakładem ajent zobowiązany będzie przejąć jego pracowników i zatrudniać ich minimum rok. Warunek to z pewnością nie zachęcający, na

Uważa się, że przyczyną tego jest zmniejszenie się wydzielanych przez sa­. mochody i zakłady przemysłowe w Europie i Ameryce

— Głównym kierunkiem, który nam nakreślono są przestępstwa korupcyjne Najciekawszy temat, który udało się nam ujawnić już dosłownie w pierwszych dniach działalności,

Wysokość opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste gruntu ustala się w wysokości 1% ceny wylicyto- wanej, z wyjątkiem pierwszej opłaty, która będzie wynosiła

Ten krótki czas pozwolił jednak na wyzwolenie się potencjału, którego nikt nie jest jeszcze w stanie dokładnie ocenić. Oczekujemy na korespondencję i telefony do