• Nie Znaleziono Wyników

Dzieje inwentaryzacji zabytków sztuki w Polsce : w dwudziestą rocznicę Centralnego Biura Inwentaryzacji Zabytków Sztuki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzieje inwentaryzacji zabytków sztuki w Polsce : w dwudziestą rocznicę Centralnego Biura Inwentaryzacji Zabytków Sztuki"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Szablowski

Dzieje inwentaryzacji zabytków

sztuki w Polsce : w dwudziestą

rocznicę Centralnego Biura

Inwentaryzacji Zabytków Sztuki

Ochrona Zabytków 2/2 (6),

73-83,

143

(2)

O C H R O N A Z A B Y T K Ó W

DZIEJE I N WE NT ARY ZA CJ I Z A B Y T K Ó W SZTUKI W POLSCE

W DW UDZIESTĄ ROCZNICĘ CENTRALNEGO BIURA INWENTARYZACJI ZABYTKÓW SZTUKI

J E R Z Y S Z A B Ł O W S K I

Jed n y m z n ajw ażn iejszych p ostu ­ latów konserw atorstw a je st posiad a­ n ie kom pletnego inw en tarza za b y t­ ków, k tóry w form ie naukow ych op i­ sów, zdjąć fotograficzn ych , a odno­ śn ie do zabytków a rch itek tu ry także zdjąć pom iarow ych, inform u je o ilo ­ ści i rodzaju obiektów , p od legają­ cych ochronie, o ich stan ie zachow a­ n ia i p ierw otnym w ygląd zie. T rud­

no w yobrazić sobie, by czyn n ik i po­ w ołane do ochrony zabytków m og ły n ależy cie i w pełni spraw ow ać sw e funkcje, jeśli nie p osiadają ca łk o w i­ teg o w ykazu tych zabytków . Ileż dzieł sztuk i przepadło i może jeszcze przepaść na skutek braku o n ich w ia ­ dom ości i n ie w cią gn iąeia do re je­ stru ! N ie n a tym jednak kończy sią rola in w en tarza zabytków . J est on

(3)

rów nież niezbędnie potrzebny do ba­ dań naukow ych, przez dostarczanie m ateriałów , u m ożliw iających w y ­ czerpujące p rzedstaw ien ie dziejów sztu k i i k ultu raln ego ży cia narodu, do celów w ychow aw ezo-społecznych, przez budzenie i p od trzym yw anie w sp ołeczeństw ie zainteresow ania ' zabytkam i w łasn ej przeszłości, a przez to um iłow ania rodzinnego kraju, do celów propagandow ych, przez inform ow anie o sztuce i k u ltu ­ rze kraju rów nież obcych. O doce­ nianiu w ażności tego zagad n ienia św iad czy utw orzenie w szeregu p aństw sp ecjaln ych in sty tu cji i p la ­ cówek, zajm ujących się sy stem a ­ tyczną in w en taryzacją zabytków oraz publikow aniem top ograficzn ych inw en tarzy j). R ów n ież w P olsce zdawano sobie od dawna spraw ę z dużego znaczenia inw entarza za­ bytków, na skutek jednak n iep om y­ śln y c h Warunków p olityczn ych i eko­ nom icznych kraju in w en taryzacja m ogła być prowadzona w bardzo szczupłym zak resie i po w iększej części dorywczo. Dopiero pow ołanie do życia w czerwcu r. 1929 specjalnej komórki in w en taryzacyjn ej, Cen­ tralnego B iura In w en taryzacji Za­ bytków Sztuki, u m ożliw iło rozpoczę­ cie planow ej akcji in w en ta ry z a cy j­ nej i p ostaw ien ie tego zagad n ien ia na poziomie europejskim . W d w u­ dziestą rocznicę istn ien ia tej p laców ­ ki warto podsum ować d otych czaso­ we nasze w y siłk i na polu in w en ta ry ­ zacji i zaznajom ić szersze koła sp o­ łeczeństw a z o sią g n ięty m i rezu lta­ tami. O k r e s I (1786— 1863). P r a c e p r z y g o t o w a w c z e . I n w e n t a ­ r y z a c j a S t r o n c z y ń s k i e g o w K r ó l e s t w i e P o l s k i m i Ł c i i - k o w s k i e g o w G a l i c j i . G losy p od n oszące p otrzeb ę in w e n ta r y z a c ji p o lsk ic h za b y tk ó w o d z y w a ły się u n a s ju ż w o k r e sie s ta n isła w o w sk im (p rosp ek t ks. K . Ż u k o w sk ieg o 1786)2). D o p iero je d n a k w p ie r w sz y c h c z te r ­ d ziestu la ta c h w. XIX, w zw ią zk u z p o tę g u ją c y m s ię a v sp o łe c z e ń stw ie

zro zu m ien iem h isto r y c z n y c h Avarto- ści zabytkÔAV, s t a ły się cz ęstsz e, ró w ­ n o le g le za ś z n im i b ie g ły p rzy g o to - Avawcze prace im v e n ta r y z a c y jn e , k tó r y c h Avyrazem b y ły m. i. p u b li­ k a c je o c h a ra k terze k ra jo zn a w czy m i h isto r y c z n o -g e o g r a fic z n y m . W ty m c z a sie zarząd zon e z o s ta ły naAvet d w ie sy s te m a ty c z n e ju ż inA ventaryzaeje, jed n a av W ie lk o p o lsc e , z inicjatyA vy

Avładz d u ch o w n y ch , d o ty c z ą c a sztu k i k o śc ie ln e j, d ru g a av KrôlestAvie, z in i­

c ja ty w y rząd ow ej, o b ejm u ją c a Avszy- s tk ie z a b y tk i s ta r o ż y tn o śc i. W y n ik i obu a k c ji, w y w o ła n y c h w z g lę d a m i p r a k t’ c z n o -k o n serw a to rsk im i, b y ły jed n a k n ik łe. I n w e n ta r y z a c ję Aviel- k c p o lsk ą p r z e r w a ła śm ierć a r c y b i­ sk u p a T e o fila W o lic k ie g o , jej in ic j a ­ tora, in w e n ta r y z a c ję a v K r ó le s tw ie

Avybuch poAvstania lis to p a d o w e g o 3). W k ilk a n a śc ie la t po p ie r w sz y c h próbach p r z y stą p io n o a v K r ó le s tw ie

do d ru g iej z k o lei rządoAvej in w e n ta ­ r y z a c ji, m a ją cej rÓAvnież na celu p o ­ z n a n ie z a b y t k Ô A V teg o ob szaru d la zapeAvnienia im n a le ż y te j o p iek i. P r a c e poAvierzono sp e c ja ln e j „ D ele-‘) S z a b ł o w s k i J., Sło w o w s t ę p n e do i n ­ w e n ta rz a z a b y tk ó w sztuki w Polsce ( Z a b y tk i Sztuki w Polsce I. W a rs z a w a 1938, s t r . 1).

2) W a lick i M., S p ra w a in w en tary zacji za­ b y t k ó w w dobie K r ó le s tw a Pols k ieg o (1827— 1862). W a rs z a w a 1931, str. 3 4 —6.

(4)

64. B r z e ź n i c a , k o ś c i ó ł p a r a f i a l n y (a k w a r e l a z a t la s u K. S t r o n c z y ń s k i e g o ) . gacji do o p isyw an ia zab ytk ów sta ro­

żytn ości w K rólestw ie P o lsk im “, na czele której stan ął zam iłow an y a r­

cheolog i paleograf, K azim ierz S tron czyń sk i. Dzięki jego en ergii, pełnem u pośw ięcenia oddaniu się pracy oraz fachow ości program zre­ alizow an y zestal w ciągu la t jed en a­ stu (1844—55) w całości i na poziom ie zap ew niającym zebranym m a teria ­ łom w artość naukową. In w en ta ry za ­ cja objęła 386 m iejscow ości, w nich m. i. 250 kościołów i 80 zam ków, dej rezu ltatem jest pięć tom ów tekstu i siedem atlasów z przeszło 420 w i­ dokam i ak w arelow ym i, przech ow y­ w an ych obecnie w B ib liotece U n i­ w ersyteck iej w W arszaw ie. In w en ta ­

ryzacja Stron czyńsk iego nie jest kom pletna. Zgodnie z instrukcją po­ łożono bowiem nacisk na zabytki nieruchom e, jako podlegające pań­ stw ow ej ochronie; pom inięto do tego n iem al w zupełności zabytki budow­ n ictw a drew nianego, którego w arto­ ści arty styczn o - k ultu raln ych w ów ­ czas jeszcze niedoceniano. Zgodnie z ów czesnym i poglądam i na sztukę uw zględniono głów n ie zabytki śred­ niow ieczne, inne zaś o ty le tylko, o ile w iązały się z w y b itn iejszy m i osobistościam i lub w ażniejszym i zda­ rzeniam i historycznym i. W ybór za ­ b ytku zależny b y ł w pewnej mierze także od istn ien ia wiadom ości a rc h i­ w a ln ych lub znajdującej się na nim

(5)

d a ty czy sy g n a tu ry . T rw ałe d la h i­ storii sztuki znaczenie w ielk iego d zieła S tron ezyń sk iego p olega w p ier­ w szy m rzędzie na m ateriale g ra ­ ficznym , oddającym zab ytk i czę­ sto już n ieistn ieją ce lub gru n tow n ie z czasem przebudowane, a także na su m ien n ej archiw aln ej i ep ig raficz- nej podbudow ie opisów . In w en tarz D eleg a cji, n ig d y w całości nie został op ub likow an y. Opis zabytków docze­ kał się częściow ego ogłoszen ia dru­ kiem na łam ach D zienn ika P o w sze­ chnego w latach 1861—3, m ateriał ilu str a c y jn y rów nież częściow ego w y d a n ia w obszernej p racy M ichała W alick iego „Spraw a in w en tary zacji zabytków w dobie K rólestw a P ol- skrego (1827—1862)“, p rzedstaw iającej ów czesne polskie w y siłk i in w en ta ry ­ za cy jn e na szerokim tle podobnych p oczyn ań europejskich “)•

N ieb aw em po rozpoczęciu in w en ­ taryzacji przez S tron czyń sk iego za­ częto m yśleć o an alogiczn ej ak cji w zaborze austriackim . Z in ic ja ty w ą w y stą p iło now opow stałe T o w arzy­ stw o N aukow e K rakow skie, w o so­ bie K arola K rem era, u zasad n iające­ go potrzebę sporządzenia krajow ego inw en tarza zabytków przede w szy ­ stk im w zględam i naukow ym i (1849). W r. 1851 u kazała się w opracow aniu k ilk u członków T ow arzystw a p ierw ­ sza drukow ana in stru k cja in w en ta ­ ryzacyjn a 5). Ju ż w cześniej (1847) rozpoczął J ózef Ł epkow ski, zasłu żo­ n y p ion ier in w en taryzacji w K ra ­ kow skim , sw e podróże po Ga­ lic ji Zachodniej, które k on ty n u ­ ow ał przez szereg lat, zw iedzając przeszło 1500 m iejscow ości. R ezu lta ­ ty tych objazdów o gła sza ł k ilk ak rot­ n ie w różnych pism ach period ycz­

nych, m. i. w rocznikach T ow arzy­ stw a N aukow ego w r. 1851 i 1861 “)» Podobnie jak S tron ezyń sk i, i on przy ocenie zabytków k ierow ał się głó w ­ n ie k ryteriam i chronologicznym i i tradycją h istoryczną. W r. 1851 Ł epkow ski nosił się z zam iarem opracow ania pierw szej polskiej „ma­ p y archeologiczn ej“, w yp rzed zając pom ysłem o osiem d ziesiąt blisko lat podobne m apy, sporządzane w Cen­ traln ym B iurze In w en taryzacji Za­ bytków 7). Tak jak obecnie odpow ie­ dnie znaki w yróżn iać m ia ły rodzaj; i ozas p ow stan ia zabytków .

O k r e s II (1863—1918). D z i a ­ ł a l n o ś ć T o m k o w i e ż a i G r o ­ n a K o n s e r w a t o r ó w G a l i c j i . Z a c h o d n i e j . A r c h i w u m i n ­ w e n t a r y z a c y j n e T o w a r z y ­ s t w a O p i e k i n a d Z a b y t k a ­ m i P r z e s z ł o ś c i w W a r s z a ­ w i e . I n w e n t a r z e w z a b o r z e p r u s k i m . P o w sta n ie sty czn io w e i jego sk utki p od cięły na pól prze­ szło wieku w K rólestw ie w szelk ą in i­ cjatyw ę w zak resie in w en taryzacji. R ów nież w G alicji m im o utw orzenia w r. 1873 nader ru ch liw ej K om isji H istorii Sztuki P. A. U. i powziętej.

*) Tam że. str. 49—94, tabl. 47.

5) Odezwa T o w a r z y stw a N a u k o w e g o w ce* l u archeologic znych p o s z u k i w a ń w raz ze s k a z ó w k ą m o g ącą posłużyć za p r z e w o d n ik a w p o s z u k i w a n i a c h te go ro d z a ju (Rocznik To­ w a rz y s t w a N a u k o w e g o K ra k o w s k ie g o V. K ra ­ k ó w 1851, str. 127—55), cf. Walicki M., o p . cit., str. 96—101. 6) Tamże, str. 103-4. — Ł e p k o w s k i J , Prz e ­ glą d z a b y tk ó w przes złości z ok olic K rak o w a, W a rs zaw a 1863, str. V —VIII.

7) Ł e p k o w s k i J „ S p r a w o z d a n ie z p o d ró ż y archeologic znej po Sądecczyżnie (Rocznik T o w a r z y stw a N a u k o w e g o K rak o w s k ieg o , Od­ dział Sztuki i Archeolo gii II. K rak ó w 1852, s t r . 243), cf. W alicki M., op. cit., str, 103.

(6)

przez n ią a v r. 1887 ucliAvaiy a v spra-

Avie ro zp oczęcia in w e n ta r y z a c ji, przez d łu g i cza s n ie podejmoAvano p rac na ty m polu. P r z y s tą p ił do n ic h dopiero n a Avłasną ręk ę S ta n is ła w T om ko- Avicz, d łu g o le tn i (1887—95), h o n o ro w y k o n se r w a to r k ilk u powiatÔAV g a lic y j ­ s k ic h . O p racow an e p rzez n ieg o ,

a Avydane przez G rono K o n se r ­

w a to ró w G a lic ji Z ach od n iej a v la ­

ta ch 1900 i 1906 a v I i I I to m ie „T eki

G rona KonserAvatorÔAV G a lic ji Z a­ c h o d n ie j“ ob szern e i s y s te m a ty c z n ie u ję te im v en ta rze poAviatÔAV gryboAV- s k ie g o , g o r lic k ie g o i krakoAvskiego, s ą p ie i’Avszymi, na n o w o c z e sn y m ju ż p o zio m ie s to ją c y m i p o lsk im i inAven- ta rza m i. WzoroAvane n a AArsp ó łcz es- n y c h inAventarzach z a g r a n ic z n y c h , z w ła s z c z a n ie m ie c k ic h , dostosoAvane s ą je d n a k do o d m ie n n y c h Aviascirvo- śc i n a szeg o m a te r ia łu ' zahytkoAvego. P o d o b n ie ja k ta m te, n ie o p ie r a ją się ■przy AvartoécioAvaniu zahytkÔAv w y ­

łą c z n ie na k r y te r ia c h h isto r y c z n y c h , k tó r e d e c y d u ją c ą rolę o d g r y w a ły Ave w c z e śn ie jsz y c h p ra ca ch in w e n t a r y ­ z a c y jn y c h , lecz sto su ją obok n ich , i p rzede Avszystkim , k r y te r ia e s te ty - c z n o -k u ltu r a ln e . Od im v e n ta r z y z a ­ g r a n ic z n y c h są jed n a k o b sz ern ie jsz e, p rzez szersze iiA vzględnienie z a b y t ­ k ów d ru g o rzę d n y ch , a v sk r o m n ie j­

sz y c h p o lsk ic h w a ru n k a ch c e n n y c h d la obrazu naszej daAvnej k u ltu r y , ora z przez o b sz e r n ie jsz e o p is y , Avyni­ k łe z braku sp e c ja ln y c h opraeoAvan i m o n o g r a f ij 8). D o teg o ty p u n a leżą ta k ż e o g ło sz o n e przez G rono K o n se r ­ w a to r ó w a v r. 1900 a v I tom ie T ek i

dA\ra in w en ta rze- m n ie jsz y c h k o ścio -

1ó a v k ra k o w sk ich (ś a v. M ik o ła ja i ś a v.

T o m a sza ), opracoAvane przez J u lia n a J h ig a a z e w sk ie g o , oraz o d d z ie ln ie przez

G rono Avydane a v r. 1916 iuAventarze

k ilk u n a stu kośoiołÓAV d r e w n ia n y c h („ K o śc io ły dreAvniane G a lic ji Z ach o­ d n ie j“), a v opracoAvaniu F e lik s a K o ­

p e r y i L eo n a rd a L ep szego.

Z ałożon e a v r. 1906 w W arszaAvie

ToAvarzystAvo O pieki nad Z a b y tk a m i P r z e sz ło śc i ro zw in ęło aat KrôlestAvie

obok fachoAvej a k c ji konserA\ra to r- sk iej ró w n ież żyAvą d z ia ła ln o ść in - A rentaryzacyjną. W c ią g u la t k ilk u ­ n a stu zg ro m a d ziło duże i Avielkiej d la h is to r ii sz tu k i w a r to śc i a r c h i- Avum k lisz (p rzeszło 10.000 sztu k ), o d ­ b ite k fo to g r a fic z n y c h i zd jęć p o m ia ­ r o w y ch , które AA'eszlo p ó źn iej a v sk ła d

C e n tra ln eg o B iu r a InA\re n ta r y z a c ji Z a b y tk ó w S z tu k i, stanoAviąc jed en z c e n n ie jsz y c h je g o działów 1. Z a słu ­ g ą ToAvarzystAva b y ło rÓAYuież p r z e ­ p ro w a d zen ie a v la ta c h 1914—18 i n ­

A ventaryzacji pomiaroAvej g łó w n y c h

b u d o w li zabytkoA vych W arszaAvy

z r e z y d e n c ja m i krółeA\rsk im i n a c z e ­ le, k tó r a o d d a ła d u że u s łu g i p r z y r e ­ s ta u r a c ji ty c h zabytkÔAV»). J e d n y m z n a jb a rd ziej o d d a n y ch iuAventary- z a c ji ezionkÔAv ToAvarzystAva b y ł z a ­ s łu ż o n y na p o łu o c h r o n y zabytkÔAV J a ro sła w 1 W ojciechoA vski.

W zab orze p r u sk im sto su n k i n a p o lu inA ventaryzacji p r z e d sta w ia ły się n a jp o m y śln ie j. W ram ach ogól- n o n ie m ie c k ie j a k c ji iir w e n ta r y z a c y j- n ej zinAventaryzoAvano zarów n o z a ­ b y tk i W ie lk o p o lsk i, ja k i P om orza. InA\ren ta rz ob szaru p ie rw szeg o u k a z a ł s ię a y P o z n a n iu a v la ta c h 1896— 8

s) T o m k o w i c z S . , P o w ia t grybow sk i (T eka O r o n a K o n s e rw a to ró w Galicji Zachodniej I. K raków 1900, str. 98).

9) W o j c ie c h o w s k i J , H istoria p o w sta n ia i r o z w o ju organizacji opieki państw ow ej nad zabytka mi sztuki w Polsce (O chrona Z a b y t­ ków Sztuki 1—4, W a rs z a w a 1930 31, str. 6).

(7)

65. M o k r s k , r u i n y z a m k u o d p ó ł n o c y (a k w a r e la z a tla s u K. S tr o n e z y ń s k ie g o ) . w opracow aniu J. K othego (V er­

zeichn is der K unstdenkm äler der P rovin z Posen), inw entarz obszaru d ru giego w Gdańsku w latach 1884— 1919 w opracow aniu J. H eisego i B. Schm ida (Die Bau- und K un std en k ­ m äler der P rovin z W estprenssen). In w en tarze te jednak, ze wzglądu na pochodzenie, nie są wolne od jedno­ stronności i tend en cyjnego pod w zglądem p olityczn ym zabarw ię n ia ,n). O k r e s III (1918 — 1929). P o ­ c z ą t k i r z ą d o w e j a k c j i i n ­ w e n t a r y z a c y j n e j w o (1 1' o- i 1 y o n y m p a ń s t w i e p o l s k i m . I n w e n t a r y z a c j a P. A. U* Z chw ilą w skrzeszenia p ań stw a p ol­ sk ieg o inw en tary zacja zab ytk ów sztuki w k roczyła na nowe tory, co prawda nie odrazu ujednolicone pod w zglądem orga n izacyjn y m i p ro g ra ­ mowym), W eszła 'Z jednej stro n y w program zadań państw a, z w ią z a ­ nych z jego p olity k ą w d ziedzinie sztuki, z d ru giej zaś podjęta zo sta ła przez P o lsk ą A kadem ią U m iejętn o ­ ści. O ów czesnej akcji rządow ej św iadczą odnośne u stęp y dekretu

,0) T o m k o w ic z S „ Znaczenie i zadania in ­ wentaryzacji zabytk ów w Pols ce (O c h ro n a Z a ­ bytków 1—4. W ars zaw a 1930/31, str. 409-10)*.

(8)

li ad y R egen cy jn ej o opiece nad za­ bytkam i sztuki i kultury, stw orzenie w M in isterstw ie K u ltu ry i Sztuki już w r. 1919 stan ow isk a specjalnego re­ ferenta in w en taryzacji oraz w ydanie w tym roku „Instrukcji szczegółow ej dla in w en taryzatorów “ 11). D z ia ła l­ ność P. A . U- sk up iała sic w K om isji H istorii S ztu k i, z której ram ienia przeprow adzali inw entaryzacje w M ałopolsce Zachodniej i K rakow ie w latach 1918—23 F. Kopera, L. L ep­ szy i S. Tom kowicz A kadem ia in- w enta ryżowa la także zab ytk i na ob­ szarze O rdynacji Zam ojskiej, w d zi­ siejszym w ojew ództw ie lubelskim . Cześć ty ch m ateriałów , dotycząca krakow skiego kościoła i klasztoru dom inikanów i częściow o k arm eli­ tów na P iask u , opublikow ana zosta­ ła przez A kadem ie w latach 1924— 26 13), reszte przekazano z czasem do archiw um C entralnego B iura In w en ­ taryzacji.

O k r e s I V (1929 — 49). C e n ­ t r a l n e B i u r o I n w e n t a r y z a ­ c j i Z a b y t k ó w S z t u k i i j e g o d w u d z i e s t o l e t n i a d z i a ł a l ­ n o ś ć . Dopiero jednak po u tw orze­ niu w M in isterstw ie W yznań R e li­ gijn y ch i O św iecenia Publicznego w czerw cu r. 1929 z in ic ja ty w y g łó w ­ nie Jerzego Reniera, ów czesnego kon­ serw atora generalnego, specjalnej p laców k i in w en taryzacyjn ej, Cen­ traln ego B iu ra In w en taryzacji Za­ bytków S ztuki, sprawa in w en tary­ zacji w eszła na w łaściw e tory o rga­ n izacyjn e, a jej m etod y ulec m ogły u jed n ostajn ien iu . W r. 1930 w ydano nową „Instrukcje szczegółow ą dla inw en taryzatorów zabytków sztu k i“ (opracow aną przez J. R em era i J a d ­ w ig ę Przew orską), i w oparciu o nią

66. Józef Łepkow ski, pionier inw enta ryzacji z a b j t k ó w w Gal cji (1847— 63) (k o p i a L . Ł e p-

k o w s k i e g o w g . o b r a z u A. R o m e r a , f o t . <St K o lo w co ) .

zaczęto prace terenowe. W p ierw szej fazie (1929—35) zin w en taryzow an o w całości trzy pow iaty: now otarski (Tadeusz S zyd łow ski), raw sko-m azo- w iecki (W itold K ieszkow ski) i sie r a ­ dzki (A. K arczew ski, W. K ieszkow

-M) R e m e r J , P ro g r a m in wentaryzacji z a ­ bytk ów sztuki w Polsce (Ochrona Z ab y tk ó w

1—4. W ars 7 aw a 1930/31, str. 4 1 5 - 6 ) . 1S) L e p s z y L. , Inw entaryzacja zab y tk ó w sztuki na ziemiach Polski (Rocznik T o w a r z y ­ stw a Sz;uk Pięknych w Krakowie. K rak ó w 1923, str. 1 6 - 1 8 ) .

13) L e p s z y L. i T o m k o w i c z S , K ra ków . Kościół i kla szto r oo. dom inik anów (Zabytki Sztuki w Polsce I. Kra ków 1924). — K o p e r a F. i L e p s z y L., Ilum inow ane rękopisy k s ię g o ­ zbio rów oo. d o m in ik an ó w i oo. karm elitó w w K rakow ie (Zabytki Sztuki w Polsce II. K raków 1926).

(9)

sk i i M. W alick i z ram ienia Zakładu A r ch itek tu ry P olsk iej P olitech n ik i W arszaw skiej), zapoczątkow ano n a d ­ to inw en taryzacje kilku dalszych po­ wiatów’ IJ). P rzy pom ocy fin ansow ej D epartam entu W yznań w M in ister­ stw ie W. K. i O. P. zin w en taryzow a­ no rów nież pod w zględom opisow ym , fotograficzn ym i pom iarow ym za­ bytki sztuki żydow skiej w P olsce, przy czym o p isy i fotografie w y k o ­ nał m łody w arszaw ski h istoryk sztu ­ ki Szym on Z ajezyk, zm arły tr a g icz­ n ie w czasie o statn iej w ojny. P rzy­ stąpiono w ów czas także do prac nad k atalogiem zabytków sztuki (tj. sp i­ sem uw zględ n iającym ilość i rodzaj (zabytków, uzupełnionym n a jisto tn iej­ szym i danym i historycznym i i s t y li ­ sty czn y m i), sp isu jąc niem ało ob iek ­ tów, zw łaszcza architektonicznych, na obszarze całego państw a ‘J. K ie ­ row nictw o C. B. I. spoczyw ało w re­ ku J. Remem. Druga, fazę rozwoju (1935—9) w yp ełn iło przede w sz y st­ kim tw orzenie i organizow anie a r­ chiw um fotograficznego i pom iaro­ wego C. B. J. oraz rozpoczęcie druku inw entarza topograficznego. W prze­ ciągu czterech lat zgrom adzono i u- porządkowa.no w C. B. I. przeszło 30.000 n egaty w ów fotograficzn ych , na które zło ży ły sie ni. i. k lisze T. O. n. Z. P. w W arszaw ie, klisze grom a­ dzone od r. 1918 w urzędach k on ser­ w atorskich, dar K om isji H istorii Sztuki P. A. U., dary osób p ry w a t­ nych (m. i. cenny doc. dra S tefan a K om ornickiego z K rakowa) oraz k li­ sze fotograficzn e z ów czesnych ob­ jazdów in w en taryza cyjn ych . W tym czasie C. B. I. posiadało pokaźny już zbiór zdjęć architektoniezno-pom iaro- w ych (2709 planów ). W r. 1938 u k a ­

zał sie w druku p ierw szy tom in w en ­ tarza, za w ierający zabytki powiatu now otarskiego, w r. 1939 tom drugi, obejm ujący p ow iat raw sko-m azow ie- cki '“). W porów naniu z inw entarzam i Tom kowicza now ow ydane in w en ta ­ rze cechuje krótkość i zw ięzłość o p i­ sów7 oraz u w zględ n ian ie tych tylko danych h istoryczn ych , które ściśle w iążą siie z przedm iotem o p isy w a ­ nym. Położono n atom iast n acisk na m ożliw ie o b fite w yp o sa żen ie w y d a w ­ n ictw a w ilu stra cje w przekonaniu, iż n ajlepszy opis nie zastąp i n ig d y reprodukcji. P race terenow-e o b jęły przede w szystk im pow iat żyw ieck i (w opracow aniu Jerzego S zab łow ­ skiego); podjęto nadto i inventa ryza- c.ję pow iatu m orskiego, opisowrą po­ w iatu m y ślen ick ieg o i pom iarow ą pow iatów b ialsk iego i w arszaw sk ie­ go. Pokończono organ izacji pracow ­ ni fotograficznej, w yp osażając ją w sprzęt najbardziej now oczesny. Pracow nia zaczęła już w’ôw czas s y ­ stem atyczn e kopiow anie w szy stk ich negatyw ów C. B. ł. U porządkow ano przeszło 7.500 odbitek. K ierow ­ nikiem C. B- I. b ył w7 tej fazie dr J. Szabłow ski. W ielk ie za słu g i przy or­ ganizow aniu arehiwmm p oło ży ła .Mo­ nika M oraczew ska, stojąca na czele pracow ni fotograficzn ej. Z aznaczyć należy, iż w p ierw szym d ziesięc io le­ ciu istn ien ia C. B. I. p relim inow ane

'*) W olicki M ., P o w ia t sieradzki ( S p r a w o ­ zdanie z inwentaryzacji) (O chro na Zabytków Sztuki 1 - 4 . W a r s z a w a 1930,31, str. 432-7).

15) R e n ier J . , S p r a w a in w entaryzacji zaby­ tków sztuki (P am ię tnik Zjazdu H istory ków Sztuki w K ra kowie w r. 1934. K raków 1935, str. 66)

16l S z a b ł o w s k i J . , Z a g a d n ie n ie in w en ta­ ryzacji zabytków sztuki w Polsce (Biuletyn Historii Sztuki i K ulturv VIII. W a r s z a w a 1946, str. 22-3).

(10)

b y ły na cele in w en ta ryzacji sum y bardzo szczupłe. W praw dzie w bu­ dżecie na r. 1929'3(1 u zysk ało C. B. I- kwotę 100.000 zł*, niebaw em jednak k red yty sp adły do 20-000 zł, które obok in w en taryzacji terenow ej po­ k ryw a ć m u sia ły koszta u trzym an ia personelu C. B. 1. i pracowni fotogra­ ficznej, a później także koszta dru­ ku inw entarza. W spom nieć w końcu trzeba, iż obck C. B. 1. rozw ijał żyw ą działaln ość in w en taryzacyjn ą o cha­ rakterze „problem ow ym “ w zakresie pom iarów architektonicznych Zakład A rch itek tu ry P olskiej P o litech n ik i W arszaw skiej.

W ybuch w ojn y polsko - n iem iec­ k iej we w rześniu r. 1939 i p ięcio let­ nia okupacja p rzerw ały dalszy roz­ w ój C. B. 1. Z biory, przewiezione przez N iem ców do K rakowa A pom ie­ szczone w Tiowym gm achu B ib liotek i J a g iello ń sk iej (w znajdującym sie tam niem ieckim U rzędzie K onserw a­ torskim ) nieznaczne na szczęście p o ­ n io sły s t r a t y 17). P o w ypędzeniu ok u ­ panta in w en taryzacja skupiła się

znowu w C. B. I., zw iązan ym z now opow stałym P ań stw o w y m In ­ sty tu tem H istorii Sztuki w N a czel­ nej D yrek cji M uzeów i O chrony Zabytków , podległej M inisterstw u K u ltu ry i Sztuki. C entralne B iu ro pozostawiono przez ja k iś czas w K r a ­ kowie, w czerw cu r. 1946 p rzeniesio­ no je jednak z powrotem do W arsza­ wy. K ierow n ik iem do czasu p rzenie­ sien ia B iu ra b ył dr J. S zabłow ski, następnie od lipca r. 1946 do sty c z ­ nia r. 1949 dr Z bigniew H ornung; obecnie jest nim m gr S tefan K oza­ kiewicz.

D zięki pełnem u zrozum ieniu za ­ gad n ien ia in w en ta ry za cji zab ytk ów przez czynn iki rządowe i idącem u za tym poparciu m aterialnem u prace po w ojnie szybkim ru szy ły tempem. W zw iązku z rezolucją uchw aloną na ogólnopolskiej k onferencji h isto r y ­ ków sztuk i w K rakow ie w r. 1945 ,8), na p ierw szy plan w ysu n ięto nie in ­

wentarz top ograficzn y, lecz k atalog zabytków sztuki, ła tw iejszy do szy b ­ kiego przeprowadzenia. W ciągu trzech zaledw ie lat skatalogow ano 15 p ow iatów w ojew ództw a krakow ­ skiego, 6 pow iatów woj. w arsza w ­ skiego, 4 p ow iaty woj. poznańskiego, 3 p o w ia ty woj. k ieleck iego, 2 p ow ia­ ty woj. łódzkiego i 1 pow iat woj. szczecińskiego. K ontynuow ano

jed-ir) T a m i e , str. 34 5

‘b G i e y s z t o r A . , O g ó ln o p o ls k a k o n f e r e n ­ cja his to ry ków sztuki w Krakowie 29 V11I-1 IX 1945 r. (Biuletyn Historii Sztuki i K u ltu ­ ry VIII. W a rs z a w a 1946, str. 130).

67. S ta nisław Tom kow icz, auto r pierwszych polskich n o w oczesnych inw en tarzy to p o g r a ­ ficznych (mai. J a c e k M a l c z e w s k i ) ,

(11)

nak także inw entarz top ograficzn y, in w en ta ry zu ją c w całości p ow iat ję­ d rzejow ski (Tadeusz P rzypk ow sk i), pow iat piotrkow ski (praca zespołow a w yk on an a w r. 1948 na ogólnop ol­ skim akadem ickim obozie in w en ta ­ ry z a cy jn y m w S ulejow ie) i pod w zględem opisow ym p ow iat m y śle­ nicki (K azim iera K utrzebianka). P o ­ su n ięto znacznie naprzód inw entarz p ow iatu b ialsk iego (J. Szabłow ski) i rozpoczęto prace nad inw entarzem m iasta W arszaw y (praca zespołowa) oraz p o w ia tu tarnow sk iego (J. D u t­ k iew icz). Z inw entaryzow ano nadto za b y tk i zło tn ictw a k ościeln ego W iel­ kopolski, rew indykow ane z N iem iec

(A. B och nak i J. E ckhardtów na). S porządzony przed w ojną inw en tarz ży w ieck i w ydano obecnie drukiem , d odając doń nową in stru k cję (opra­ cow aną przez J. Szab łow skiego), o- pairtą na k ilk u letn im doświadczeniu C- B. 1. U kład inw entarza je st na o­ gół taki sani jak w inw entarzach z r. 1938 i 1939, uw zględniono w nim jed ­ nak w szerszej m ierze sy tu a cję bu­ dow li, p lan y osiedli, założenia ogro­ dowe, drew niane budow nictw o w iej­ sk ie i m ałom iasteczkow e, i inne za ­ b ytk i średn iej nieraz w artości a r ty ­ sty czn ej, odznaczające się jednak odrębnością rodzimą i posiadające znaczenie obyczajow e. Obok k r y te ­ riów h istoryczn ych i estetyczn ych w y b ija ją się w polskim inw entarzu zab ytk ów — podobnie zresztą jak w now szych inw entarzach zag ran icz­ n ych — coraz siln iej na plan p ierw ­ szy k ryteria k ulturalne. W ostatnim czasie p rzystąpion o do druku inw en ­ tarza powuatu piotrkow skiego, zre­ dagow anego przez S. K ozakiew icza. W roku b ieżącym ma się rów nież u­

kazać drukiem p ierw szy tom k ata­ logu zab ytk ów , ob ejm ujący w ojew ó­ dztwo krakow skie. A rch iw um C. B. I. doznało iki w ojn ie znacznego wzbo­ gacenia. P rz y b y ło 16.443 n ega ty w ó w fo tog raficzn ych ( w tym cenn y zbiór H. P oddębskiego z W arszaw y, kra­ kow skie zb iory prof. A. B ochnaka i prof. W. D em etry k iew icza , oraz za ­ bezpieczone części archiw ów k o n ser­ watorów ślą sk ich i m a teria ły in w en ­ tary zacyjn e dotyczące P ru s W schod­ nich). A rch iw um planów p ow ięk szy­ ło się o 1394 pozycje. Skopiow ano niem al w szy stk ie n eg a ty w y fotogra­ ficzne G. B. 1. i zabrano się do dal­ szego porządkow ania odbitek. P ra ­ gn ąc w yszk olić kadry p rzyszły ch in ­ w entaryzatorów podjęto in ic ja ty w ę K ola H istory k ów S ztu k i Studentów U n iw ersyt. W arszaw skiego i zorgan i­ zowano p ierw szy w P olsce obóz nau­ kowo in w en ta ry za cy jn y , k tóry objął studentów h isto rii sztuk i w szystkich polskich u n iw ersytetów . Z aznaczyć w końcu należy, iż od r. 1945 w pro­ wadzone zo sta ły na U n iw ersytecie .Jagiellońskim sp ecjaln e w yk ład y i ćw iczen ia z zakresu in w en ta ryzacji.

R easum ując d otychczasow e p ol­ skie w y siłk i na polu in w en taryzacji stw ierdzić trzeba, iż zarówno sarna 'idea in w en tarza, jak i w ła ściw e pra­ ce in w en ta ryzacy jn e posiadają u nas bardzo dawną tradycję. W yn ik iem jednak sp ecy ficzn y ch w arunków , w jakich zn alazła się P olsk a po roz­ biciu jej na trzy zabory, był brak je ­ d nolitej na tym polu organ izacji i ciąg ło ści w pracy. To co zd ziałan o w tym zak resie do m om entu od zy­ sk ania n iep od ległości, było po w ięk ­ szej części rezultatem ofiarn ej p racy jednostek. Stw orzenie w r. 1929 Cen­

(12)

68. M apka Polski z u w z g lę d n ie n ie m p o w ia tó w , których in w entarze lub katalogi zabytków" sp orządzone zostaty w C. B. I. w latach 1929—49. Pow ia t posiadają cy in w e n ta r z — z a ło ­

ż o n a siatk ą — p o w ia t p o siadają cy kata log — zakre skowany.

P o u n a t j p 1. m y ś l i b o r s k i , 2. ś u i e b o d z i ń s k i , 3. p o z n a ń s k i , 4. k o n i ń s k i , 5. k a l i s k i , 6. b r z e z i ń s k i , 7. r a u r s k o - m a z o u d e c k i , 8. p i o t r k o u t s k i , 9. r a d o m s z c z a ń s k i , 10. c z ę s t o c h o u i s k i , 11. j ę d r z e j o w s k i , 12. p i ń c z o u s k i , 13. m i e c h o w s k i , 14. o l k u s k i , 15. c h r z a n o w s k i , 16. k r a k o w s k i , 17. b o c h e ń s k i , 18. b r z e s k i , 19. t a r n o w s k i , 20. d ą b r o w s k i , 21. n o w o s ą d e c k i , 22. l i m a n o w s k i , 23. m y ś l e n i c k i , 24. w a d o w i c k i , 25. b i a l s k i , 26. ż y w i e c k i , 27. n o w o t a r s k i , 28. p ł o ń s k i , 29. s o c h a c z e w s k i , 30. b ł o ń s k i ,

31. g r ó j e c k i , 32. r a d z y t n i ń s k i , 33. g a r w o i i ń s k i .

traln ego B iu ra In w en tary zacyjn ego stan ow i w rozwoju polskiej in w en ta ­ ryzacji m om ent przełom ow y. U jęta została odtąd w ram y jedn olitej or­ gan izacji. B rak d ostateczn ych fu n ­ duszów w p ierw szym dziesięcioleciu istn ien ia C. B. I. nie pozw olił w praw ­ dzie na p ełne rozw inięcie prac tere­ now ych, założono jednak w ówczas mocne p od w alin y pod gm ach polskiej in w en taryza cji przez zorganizow a­ nie cennego arch iw u m in w en ta ry z a ­ cyjnego, przez w yp racow an ie dosto­

sow anej do polskich w arunków m e­ tody inw en taryzacyjn ej, przez u s ta ­ len ie typu polskiego inw entarza, przez rozpoczęcie w yd aw n ictw a pol­ skiej T opografii artystyczn ej. N o­ wa w Polsce, po drugiej w ojn ie ś w ia ­ towej, organ izacja spraw arty sty cz- no-zabytkow ych, oparta na od pow ie­ dniej bazie finansow ej, u m ożliw ia obecnie prowadzenie na szerszą sk alę rów nież prac terenow ych. D o ty ch ­ czasowe rezu ltaty C. B. I. na tym po­ lu ilu stru je załączona mapka.

(13)

R É S U M É S F R A N Ç .A I S

L'INVENTAIKE DES MONUMENTS D'ART EN POLOGNE.

L’idée même de l’inventaire des monu­ ments d'art ainsi que les véritables travaux d’inventaire sont de tiadition ancienne en Pologne. Cependant, en raison des conditions difficiles en lesquelles le pays se trouvait lors des partages de la fin du XVIII-e s., l'organisation et la continuité du travail •eurent à souffrir dans leur développement. Tout ce qui a pu se faire jusqu’au jour où la Pologne eut recouvré son indépendance était dû, en majeure partie, au travail et à la générosité de quelques particuliers (Stronczyński, Łepkowski, Tomkowiez). En 1929, on constitua le Bureau Central de l'inventaire, des Monuments Artistiques; c’est là une date importante dans le développe­ ment du travail d'inventaire, car on forma alors les cadres d’une organisation uniforme. Pendant la première décade de son activité, le Bureau s'attacha tout d’abord à organiser de précieuses archives d’inventaire (plus de 46.000 cliches photographiques à l'heure actuelle), à élaborer une méthode de travail ajustée aux conditions polonaises, à établir un type polonais d'inventaire, enfin à com­ mencer la publication de l'inventaire Topo­ graphique de Pologne. Les travaux d’après- guerre sont de deux sortes: continuer l'inventaire topographique des monuments d'art et établir le cataloguedeces monuments. Des subsides, actuellement plus importants, permettent de mener les travaux sur le terrain à une plus grande échelle.

L’EGLISE ST ANDRÉ A CRACOVIE. L'église st André à Cracovie, qui re­ monte à la fin du Xl-e s., est un des plus importants monuments romans de Pologne. Récemment encore, sa forme primitive était entièrement cachée par les constructions ajoutées au cours des siècles. Des travaux de conservation ont été entrepris en 1947. On devait conserver tous les monuments anciens ayant quelque valeur et éliminer tout ce qui déformait la masse de l’église. On a ainsi laissé la vieille constiuction du toit, probablement du XVII-e s., et le mur oriental supérieur de style gothique. On

a recouvert la sacristie d’un toit peu élevé pour ne point cacher la frise romane des arcades. On a également retenu une petite chapelle baroque, en raison de précieux stucs. On a abaissé le terrain à l’entour de l'église. Le seul fragment entièrement recon­ struit à neuf, c'est le faîte nord du transept; les autres travaux avaient surtout pour but de dégager la forme première et de l’assurer. On a enlevé _les pierres qui muraient les^ fenêtres de la tour qui, elle, a été renforcée par une construction en ciment armé. On a également démoli le grand porche du côté nord, les murailles au-dessus de la sacristie et entre la tour et le transept. On a mis à nu une fenêtre jumelle à trois comparti­ ments de l'ancien faîte entre les tours, ainsi que presque toute la façade nord et une partie de la façade orientale.

La masse principale de l'édifice a con­ servé sa forme primitive, cependant un certain nombre d ’impoitants fragments a complètement disparu; on ne peut les reconstiuire que par analogie avec les autres monuments. Le tympanon de la façade entre les tours pose un problème qu'il sera peut- être possible de résoudre quand on aura enlevé le crépi. L'aspect des bases octogones des tours a également disparu. Enfin, la forme des grandes fenêtres du choeur et des nefs, agrandies au XVI-e et XVIII-e s.f demeure incertaine. On a découvert, au cours des travaux, quelques intéressants fragments lomans. Une petite fenêtre, igno­ rée jusqu’ici, trouvée à côté du portail baroque, va nous permettre de retrouver avec plus de certitude l'aspect primitif. L'examen détaillé des voûtes a démontré qu'il y avait au croisement des nefs des­ pendentifs romans au-dessus desquels s’éle­ vait la coupole.

On n'a point trouvé jusqu'ici de stricte analogie avec l'église st André. Pour ce qui est des édifices cracoviens du XI-es., notam­ ment la cathédrale du Wawel, on ne peut noter quelque ressemblance que dans les détails ou dans la technique des murailles et des voûtes. Le système des voûtes, c-à-d. l’application de berceaux en bras de croix avec une coupole au milieu, indique nette­

Cytaty

Powiązane dokumenty

In het kader van het systematisch kade-onderzoek is door het Centrum voor Onderzoek Waterkeringen (C.O.W.) .in samenwerking met het Laboratorium voor Grondmechsnica (L.G.M.)

Wyjaśnień tego typu myślenia autorzy doszukują się w prawidłowościach i zjawiskach typu „efektu aureoli&#34;, według którego fizyczna atrakcyjność jest sama w

W efekcie drugiego rozbioru Polski (1793 r.) Prusy miały zająć m.in. W języku niemieckim sporządzili oni w 1797 roku &#34;opis wszystkich pałaców, domów, kościołów, szpitali i

For single-beam systems, this can be expressed using approximate formulae for the total trajectory displacement in a beam segment (Jansen’s theory) or by integrating contributions

Pani dyrektor Sosnowska zdawała sobie sprawę z siły oddziaływania radia i odpowiedzialności wobec słuchaczy. Zawsze powtarzała: - Pamiętajcie, dla kogo ro­ bicie

sm ukalisa poczynając p oprzez granitow y głaz z odpow iednim napisem aż do typow ego dla tego regionu drew nianego krzyża w ykonanego przez miejscowych górali,

The variation of lift coefficients with apparent wind angles for the upwind rigs is shown in Figure 4 together with a curve fitted through the values associated with the

Autor po skończeniu szkoły powszechnej, w 1935 r. rozpoczął naukę w gi­ mnazjum im. Księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie. Był entuzjastą har­ cerstwa,