• Nie Znaleziono Wyników

Jeszcze w sprawie karnoprawnego uregulowania ryzyka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jeszcze w sprawie karnoprawnego uregulowania ryzyka"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Gaberle

Jeszcze w sprawie karnoprawnego

uregulowania ryzyka

Palestra 12/3(123), 76-80

(2)

R O L E M I K A

ANDRZEJ GABERLE

Jeszcze w sprawie karnoprawnego uregulowania

ryzyka

In teresu ją cy a r ty k u ł H. P o p ła w sk ie g o na te m a t r y zy k a g o s p o d a r c z e g o 1 d o ­ starcza o k a zji do zg ło szen ia k ilk u u w a g w tej sp r a w ie , o k a zji ty m cen n iejszej,, że n astręczon ej p rzez p r z e d sta w ic ie la p ra k ty k i św ia d czą cej o z a in tereso w a n iu p ra k ­ ty k i w y m ia r u sp r a w ie d liw o śc i ty m p rob lem em .

P o d ziela ją c w p e łn i za sa d n iczą m y śl H. P o p ła w sk ieg o , że u sta w o w e u reg u lo w a ­ n ie gran ic ry zy k a sta n ie się pręd zej czy p óźn iej ż y c io w ą k o n ieczn o ścią , m u szę je d ­ n a k zg ło sić k ilk a za strzeżeń co do p rezen to w a n ej p rzez A u tora k o n cep cji u ję c ia gra n ic d ozw olon ego ry zy k a .

Z acznę od sp ra w y n a jo g ó ln iejszej. N ie w y d a je się k o rzy stn e an i z m eto d o lo g icz­ nego, a n i z p ra k ty czn eg o p u n k tu w id z e n ia r o zb ija n ie p ro b lem a ty k i r y zy k a na r y ­ zy k o gosp od arcze, n o w a to r sk ie , le k a r sk ie i t d . 2 i w y s u w a n ie d od atk ow ych w a ­ ru n k ó w d op u szczaln ości osobno dla k ażd ego rod zaju ry zy k a . N a le ż y ra c z e j m ó w ić o d o p u s z c z a l n y m ry zy k u bez w z g lę d u na to, ja k i rodzaj d z ia ła l­ n ości lu d zk iej m a za p rzed m io t ry zy k o w n a c z y n n o ś ć .3 Za ta k im u jęciem p rze­ m a w ia ją m .zd. n a stęp u ją ce racje:

1. Z is to ty r y zy k a w y n ik a , że każde d zia ła n ie m a ją c e ta k ą cech ę za w iera w sob ie ele m e n t n ie p e w n o śc i co do o sta teczn eg o r e zu lta tu teg o d zia ła n ia . N ie ­ p e w n o ść ta w y n ik a z n iezn a jo m o ści w s z y stk ic h c z y n n ik ó w m ogących w p ły n ą ó n a p rzeb ieg czy n n o ści, a ty m sa m y m n a u k sz ta łto w a n ie jej o sta teczn eg o r e ­ zu ltatu . Z achodzi to m .in. w ó w c z a s, g d y p o d jęte d z ia ła n ie m a d op row ad zić do sp o łe c z n ie k o rzy stn eg o e fek tu za p om ocą n ie z u p e łn ie jeszcze sp raw d zon ych m etod lub środ k ów albo do za sto so w a n ia ich w n o w y ch w aru n k a ch , bo gd yb y one b y ły już p rzed tem sto so w a n e lub w y p ró b o w a n e, to e le m e n t n ie p e w n o śc i n ie m ó g łb y w y stą p ić. W ty m se n s ie k a żd e ta k ie ry z y k o w n e d zia ła n ie je s t zarazem , n o w a to r sk ie n ie z a le ż n ie z g o ła od teg o , w ra m a ch ja k iej d zied zin y zo sta je p od ­

1 H. P o p ł a w s k i : U r e g u lo w a n ie p ra w n o -k a r n e r y zy k a gosp o d a rcz eg o , „ P a le s tr a ” nr 2/1967, s. 52—60.

2 N ie c o o d m ie n n e g o p o tr a k to w a n ia w y m a g a ło b y c h y b a je d y n ie tzw . r y zy k o sp ortu . E.liżej p a tr z n a te n te m a t A. G u b i ń s k i : W y łą czen ie b e zp ra w n o ści czyn u , W arszaw a

1961, s. 98 i n. '

3 Tak te ż sta w ia sp ra w ą d o k try n a a u stria ck a i n ie m ie c k a , w k tó r ej w o k ó ł za g a d n ie­ n ia d o p u szcza ln eg o ry zy k a u rosła ju ż d o ść sp ora lite r a tu r a . P or. T. R i t t l e r : L ehrbu ch d es ö ste r r e ic h isc h e n S tr a fre ch ts, A llg e m e in e T eil, 1954, s. 124—125; H. W e l z e l : Das; d e u tsc h e S tr a fre ch ts, 1956, s. 86; T e n ż e : D a s n e u e B ild d es S tr a fr e c h tssy ste m s, G ö ttin g en 1951, s. 24; J. R e h b e r g : Z ur L eh re vo m „E r la u b tem R isik o ” , Z u rych 1965; R. M a u r a c h ; D eu tsch e S tr a fre ch ts, K a rlsr u h e 1958, s. 442 i n. oraz c y t. tam lite ra tu ra .

(3)

N r 3 (123) K a r n o p r a w n e u r e g u l o w a n i e r y z y k a

j ę t e .* T ak w ię c z is to ty w sz y stk ic h (in teresu ją cy ch p raw o k arn e z pu n k tu w id z e n ia w y łą c z e n ia b ezp raw n ości) r y z y k o w n y c h d ziałań w y n ik a potrzeb a jed n o lite g o ich tra k to w a n ia .

2. N ie n a leży zap om in ać, że ogóln ym w a ru n k iem p ra w n o ści w sz e lk ic h r y z y k o w ­ n ych d ziałań , w a ru n k iem w y n ik a ją c y m z ogóln ych założeń u sta w y karn ej jest w y k o n a n ie ich z n a le ż y tą sta ra n n o ścią . N a w e t b o w iem sp e łn ie n ie p o zo sta ły ch w a ru n k ó w (o czym n iżej) n ie u sp r a w ie d liw i b łęd ó w sp ra w cy , k tórych m ó g ł i p o w in ie n b y ł u n iknąć. Ta ocen a p o p ra w n o ści ry zy k o w n eg o d zia ła n ia b ęd zie zaś d o k o n y w a n a w ram ach danej d zied zin y d zia ła ln o ści lu d zk iej, k tórej r y ­ z y k o w n e d zia ła n ie d otyczy, m uszą w ię c tu b yć brane pod u w a g ę ogóln e, obo­ w ią z u ją c e w n iej zasady. Z teg o w zg lęd u w y d a je się rzeczą zbędną s ta w ia ­ n ie d o d a tk o w y ch w a ru n k ó w co do p o szczeg ó ln y ch rod zajów ry zy k a , jak np. za m ie sz c z a n ie zastrzeżen ia, ,,że p rzed m io tem ry zy k a gosp od arczego m oże b y ć ty lk o szk od a o ch arak terze m a te r ia ln y m ”, g d y ż „gosp od arow an ie jest n iem a l w y łą c z n ie z w ią z a n e z ta k im i p o ję c ia m i ja k zy sk i str a ta ”. 5 Jeżeli b o w ie m dana d zied zin a go sp o d a ro w a n ia n ie dopuszcza m o żliw o ści n arażen ia ży c ia lu b zdro­ w ia lu d zk ieg o , to żadne d zia ła n ie p o d jęte w jej ram ach , k tó re p o cią g a za sob ą ta k i sk u tek , n ie m oże lic z y ć na u sp r a w ie d liw ie n ie . A je ś li ja k a ś d zia ­ ła ln o ść w ią ż e się ty p o w o z za g ro żen iem ty ch n a jcen n iejszy ch dóbr sp o ­ łecz n y c h , to je s t rzeczą n atu raln ą, że ró w n ież d zia ła n ie r y zy k o w n e m u si n ieść ze sob ą m o ż liw o ść (n a w e t zw ięk szo n ą ) za g ro żen ia teg o rod zaju w a rto ści. P e w n e d zied zin y d zia ła ln o ści sp o łeczn ej m u szą n ie ść ze sobą za g ro żen ie dla ż y ­ c ia i zd ro w ia lu d zk ieg o i te g o zm ien ić s ię n ie da. T ransport p rzy u życiu tra k cji k onnej n ie w ą tp liw ie z w ię k sz y łb y b ezp iecz eń stw o p o w szech n e, ale sa m a p ropo­ zy cja ta k ie j „ r eo rg a n iz a cji” je s t d ziś n ie do p o m y ślen ia . E le k tr y fik a c ja zaś k o le i n a p ew n o z w ięk sza za g ro żen ie (w zrost szy b k o ści, m o żliw o ść p orażen ia), a m im o to prób y jej w p ro w a d zen ia m u s ia ły b y ć p o z y ty w n ie ocen ian e, choć jest to n ie w ą tp liw ie d zia ła ln o ść gospodarcza.

R ea su m u ją c, n a le ż y stw ierd zić, że k ażd a d zied zin a ży cia s ta w ia p o d e jm o w a ­ n y m w jej ram ach d ziałan iom sp e c y fic z n e w y m a g a n ia , k tóre przy o cen ie p r a w ­ n o ści r y zy k a m u szą b yć w z ię te pod u w agę, ch ociaż w y n ik a ją one z p e w ­ n y ch o g ó ln y ch z a sa d p o stęp o w a n ia p rzy p o d ejm o w a n iu każd ej d zia ła ln o ści. U jm o w a n ie ty c h w y m a g a ń w p o sta ci d o d a tk o w y ch w a ru n k ó w p ra w n o ści jest p o prostu zb ęd n e, je ś li w o g ó le — ze w z g lę d u na b o g a ctw o form lu d zk iej d zia ­ ła ln o śc i — m o żliw e.

N ie u leg a n a to m ia st w ą tp liw o śc i, że zach od zi p otrzeb a w y z n a c z e n ia p ew n y ch O g ó l n y c h w a ru n k ó w p ra w n o ści w sz e lk ic h ry zy k o w n y ch poczyn ań . S p raw a ta b y ła już n iera z p rzed m io tem rozw ażań . 5 D la teg o o b ecn ie p oszerzam ty lk o n ie ­ k tó re a sp e k ty te g o zagad n ien ia.

* Z a u w a ży ć b y tu m ożna, że każda n p . o p era cja le czn icza w ią że się z p ew n y m r y z y ­ k ie m , ch o ćb y b y ła p rzep row ad zon a znaną i sp raw d zon ą m etod ą, g d y ż sw o is te w ła ś c iw o śc i k a żd eg o c z ło w ie k a n ie p o zw a la ją na p ew n e p r z e w id y w a n ie o sta te c z n e g o re z u lta tu . S y tu a c je ta k ie z n a jd u ją jed n a k u sp r a w ie d liw ie n ie n ie w ram ach d o p u szcza ln eg o ry zy k a , le c z przy p o m o c y „ tr a d y c y jn y c h ” k o n tr a ty p ó w (zgoda p o k rzy w d zo n eg o , d zia ła n ie w ram ach praw i ob o w ią zk ó w ) i w te n sp osób w y p a d a ją pozą obrąb n in ie jsz y c h rozw ażań. B liżej na ten tem a t p atrz A . G ’a b e r l e : D o p u szc za ln e ry zy k o ja k o o k o liczn o ść w y łą c z a ją c a b ezp ra w ­ n o ść czyn u , N P nr 13/1965, S. 1402—1404.

5 H. P o p ł a w s k i : op. c it., s. 59.

(4)

A n d r z e j C a b e r l e N r 3 (L23>

H. P o p ła w sk i p is z e m . in. (s. 58— 59): „(...) w a r u n k ie m d o p u szczaln ości r y z y k a p o w in n a b y ć p rzesła n k a (ale n ie b ezw zg lęd n a ), żeb y czyn n ość, z którą z w ią z a n e

je s t ry zy k o , n ie n a ru sza ła w y ra źn eg o zakazu d o k o n y w a n ia o k reślo n y ch działań. T am g d z ie zachodzi k o n ieczn o ść n a ru szen ia p rzep isu , k o n ieczn o ść p o św ię c e n ia je d n e g o dobra w a rto ści m n ie jsz e j d la r a to w a n ia in n e g o za g ro żo n eg o dobra w a rto ści w ię k ­ szej, m a z a sto so w a n ie in s ty tu c ja sta n u w y ż sz e j k o n ieczn o ści. P rzy ryzyk u , g d z ie z r eg u ły żad n e n ie b e z p ie c z e ń stw o dobru istn ie ją c e m u n ie zagraża, n ie m a w za­ sa d z ie p o trzeb y u c iek a n ia się do ła m a n ia ob o w ią zu ją cy ch p rzep isó w . (...) W p raw ­ d zie isto ta n o w a to r stw a p o le g a n a ła m a n iu sta ry ch , u sta n o w io n y c h norm i w z o r ­ ców , a le ła m a n ie starej i w p ro w a d za n ie n ow ej te c h n ik i oraz w sz e lk ic h in n o w a c ji n ie od b yw a s ię i n ie m u si s ię o d b y w a ć za pom ocą ła m a n ia p rzep isó w (...). Z e z w o le ­ n ie w ię c w in te r e sie n o w a to r stw a n a ła m a n ie p r z e p isó w bez za strzeżeń n ie b y ło b y u za sa d n io n e sp o łeczn ie, ja k k o lw ie k w n iek tó ry ch w y p a d k a ch m oże b y ć to lero ­ w a n e ”. P o g lą d te n w y m a g a k ilk u uw ag.

P rzed e w s z y stk im za u w a ży ć w y p a d a , że jed n ą z za sa d n iczy ch różn ic m ię d z y sta n em w y ż sz e j k o n ieczn o ści a sta n em d o p u szcza ln eg o r y z y k a je s t ok o liczn o ść, że p rzy w y ższej k o n ieczn o ści d zia ła n ie zw raca s ię w p r o st p r z e c i w k o je d n e ­ m u dobru w in te r e sie dru giego, c z y li szk od a je s t tu p e w n a , n a to m ia st przy r y ­ z y k u d zia ła n ie p o d jęte je s t w i n t e r e s i e dobra, k tó re m o że p o n ieść u szczer­ b ek , a w ię c szk o d a je s t tu ty lk o p r a w d o p o d o b n a (w m n ie jsz y m lub w ię k ­ sz y m s t o p n i u ) I n n a je s t w ię c sy tu a c ja p rzy jed n ym , a in n a p rzy drugim k o n tr a - ty p ie i żad en z n ich n ie m o że z a stą p ić d rugiego. N ie w y n ik a stąd n a to m ia st, ż e d o p u szcza ln ie r y z y k o w n e d zia ła n ie m a się za m y k a ć w ram ach o b o w ią zu ją cy ch p rzep isów .

P o w tó re — stw ie r d z e n ie , że je s t to p rzesła n k a , a le n ie b ezw zg lęd n a , i że n a ­ r u sz e n ie p rzep isó w w p e w n y c h w y p a d k a c h m o że b y ć to le r o w a n e , b ez p o d a n ia za­ ra zem k ry terió w , k ie d y b y to m o g ło m ie ć m ie jsc e — stw a r z a sta n n ie p e w n o śc i w y n ik ły z n ied o k o n a n ia p e w n e g o is to tn e g o rozróżn ien ia. Co in n eg o je s t b o w iem p rzek ro czen ie ogólnej n orm y, a co in n ego p rzek ro czen ie sz c z eg ó ło w eg o p rzep isu stw a rza ją ceg o b e z w z lę d n y za k a z p o d ejm o w a n ia k o n k r e tn ie o k reślo n y ch c z y n ­ n ości. 8 N a d m iern e, w b r e w in stru k cji, p rzecią ża n ie d źw ig u (przykład H. P o p ła w ­ sk iego) je s t p rzy k ła d em p rzek ro czen ia szczeg ó ło w eg o za k a zu p o d ejm o w a n ia ta k ich czy n n o ści (gd yż z w y lic z e ń k o n stru k cy jn y ch w y n ik a , ż e p r z e d się w z ię c ie ta k ie p r z y n ie sie w ię c e j szk ód n iż k o rzy ści), co w y łą c z a m o żn o ść p o w o ła n ia się n a sta n r y zy k a . Co in n eg o n a to m ia st, g d y w w y n ik u za sto so w a n ia n o w y c h u c h w y tó w ten sa m d źw ig z o sta n ie p r z y sto so w a n y do p ro w a d zen ia prac, k tó re b ez teg o u lep szen ia n ie b y ły b y m o żliw e, choć p ocią g a to za sobą n ie b ezp ieczeń stw o n iep o w o d zen ia ta ­ k ieg o p r z ed sięw zięcia , a co za ty m id zie — p o n ie sie n ia strat.

P o n a d to ow o „ ła m a n ie p rzep isó w ” (niżej tłu m a czę, co zn aczy te n cu d zysłów ) n ie od b yw a się tu „bez za str z e ż e ń ”. Z a strzeżen ia stw a r z a ją w ła ś n ie w a ru n k i, k tó ­ ry m od p o w ia d a ć m u si r y z y k o w n e d zia ła n ie, a b y m o g ło b y ć u zn an e za d o p u szcza l­ ne, a k tóre m . in. w y su w a sam P o p ła w sk i.

I w r e sz c ie n a jw a ż n ie jsz a sp ra w a , k tóra je s t p erm a n en tn ie p rzeoczan a przy w y su w a n iu w aru n k u , żeb y ry z y k o w n e d zia ła n ie n ie o d b y w a ło s ię „ w b rew p rze­ p iso m ”. J e żeli u sta n a w ia się w a ru n k i, pod ja k im i r y zy k o je s t d op uszczalne, to je d y n ie po to, ab y stw o r z y ć k ry teriu m dla stw ie r d z e n ia , że g d y w a ru n k i te zo­

7 P or. A . G u b i ń s k i : op. c it., s. 95. 8 P o r. R. M a u r a c h : op. c it., s. 442 i n.

(5)

№ 3 (123) K a r n o p r a w n e u r e g u l o w a n i e r y z y k a

sta n ą sp e łn io n e , d z ia ła n ie je s t z g o d n e z p r a w e m i n ie n aru sza ż a d - n e g o p rzep isu — ta k sam o ja k zgod n e je s t z p ra w em d zia ła n ie w obronie k o - n ię c z n e j, g d y zajd ą w a ru n k i do jej za sto so w a n ia . S p e łn ie n ie ty c h w a ru n k ó w u c h y l a ł o b y zak az, a n ie stw a rza ło w a ru n k ó w do p r z e k r o c z e n i a zak azu .9 S p e łn ie n ie ty ch w a ru n k ó w u ch y la ło b y b o w iem b ezp raw n ość, a n ie ty lk o k a r a l­ n ość r y z y k o w n e g o d zia ła n ia . R ea su m u ją c — w a r u n e k n iep rzek ra c za n ia ę r z e p is ó w p rzy p o d ejm o w a n iu ry zy k o w n ej czy n n o ści m oże b y ć u trzy m a n y ty lk o w sto su n ­ ku do szczeg ó ln y ch , d otyczących k o n k r e tn y c h . czy n n o ści zakazów ; p rzy in n y m ro zu m ien iu te g o w a ru n k u k o n stru k cja d o p u szcza ln eg o r y zy k a tra ci s e n s .10

N ie tr a fn e te ż w y d a ją się je sz c z e d w ie u w a g i H. P o p ła w sk ieg o .

P ie r w sz a d o ty czy p o sta w ie n ia w aru n k u m a łeg o p ra w d o p o d o b ień stw a w y s tą p ie ­ n ia szk od y p rzy r y z y k o w n y c h d zia ła n ia ch (s. 57). P o g lą d ten , k tó ry w y s u n ą ł A. G u b iń sk i, k r y ty k o w a łe m już w c z e śn ie j, p o stu lu ją c za stą p ie n ie teg o w a ru n k u , ja k o p r a k ty czn ie m a ło p rzy d a tn eg o (m ałe p ra w d o p o d o b ień stw o n ie w y łą c z a szk o d y o w ie lk ic h rozm iarach ), w a ru n k iem u trzy m a n ia w sp ó łm ie r n o śc i m ięd zy e w en tu a ln ą , (tzn. n ie m o ż liw ą do o sią g n ięcia w k o n k retn y m w y p a d k u , le c z ob liczan ą n a p r z y ­ szłość) k o rzy ścią a m o ż liw ą s z k o d ą .11 D o d a ć tu je szcze trzeb a, że n ie je s t w y k lu ­ czona tak a sy tu a c ja , k ie d y d la o sią g n ię c ia p o w a żn ej k o rzy ści sp o łeczn ej trzeb a p o d ją ć d z ia ła n ie , k tóre b ęd zie m ia ło p o czą tk o w o n ie w ie le szan s p o w o d zen ia i fa k ­ ty c z n ie zrazu p r z y n ie s ie stra ty , a le w m ia rę p o n a w ia n y ch prób i e lim in o w a n ia p e w n y c h n ie w ia d o m y c h dojd zie z czasem do zm n ie jsz e n ia ry zy k a i w k oń cu o s ią g ­ n ie się e fe k t, k tó r y p o n ie sio n e str a ty z n a d w y żk ą p o k ry je. W łaśn ie te w z g lę d y p r z e ­ m a w ia ją za o d rzu cen iem w aru n k u m a łeg o p ra w d o p o d o b ień stw a n a stą p ien ia , szkody.

D ru ga u w a g a d o ty czy od rzu cen ia p ogląd u A. G u b iń sk iego, że r y zy k o w n a d z ia ła l­ n ość, g d y n ie s ie ze so b ą zagrożen ie dla w ię k sz e j lic z b y osób, m u si b y ć — żeby- b y ła zgodna z p ra w em — ap rob ow an a p rzez p a ń stw o , g d y ż zd a n iem P o p ła w ­ s k ie g o „ in sty tu ty b a d a w cze tw o r z y sam o p a ń stw o ” (s. 60). W yd aje się, że w y s u ­ n ię c ie teg o w aru n k u je s t jed n a k k o n ieczn e, g d y ż zap ob iega on tem u , b y k to ś n ie za ło ż y ł „ in sty tu tu b a d a w czeg o ” n a w ła sn ą ręk ę.

N a z a k o ń czen ie w y d a je się r z eczą k o n ieczn ą p o św ię c e n ie k ilk u zdań uw agom * ja k ie z g ło sili p rok u ratorzy w cza sie d y sk u sji nad art. 23 p rojek tu k.k. z 1963 r., g d y ż n ie k tó r e z n ic h św ia d czą o ty m , że n a tle d op u szczaln ego r y zy k a n a g r o m a ­ d ziło się sporo n ie p o r o z u m ie ń l2, k tó re w a rto ch yb a usunąć.

I ta k p o g lą d , że d op u szczaln e ry zy k o je s t m o ż liw e m im o' istn ie n ia p o stro n ie d zia ła ją ceg o w in y u m y śln ej, cz y li ch ęci w y w o ła n ia lub g o d zen ia się n a sz k o d liw e sk u tk i — je s t zu p ełn ą p om yłką. N ie ty lk o d la teg o , że w in a u m y śln a n ie m oże tu w ogóle w ch o d zić w r a c h u b ę 13, a le r ó w n ie ż z teg o w zg lęd u , że n a d zia ła ją cy m ciąży o b o w ią zek d och ow an ia n a le ż y te j sta ra n n o ści w p rzep row ad zen iu p o d jęty ch czy n n o ści i p o sia d a n ia w ła śc iw y c h k w a lifik a c ji, k tó re m u tej sta ra n n o ści dochowrać p ozw olą. S ta w ia to ’przed d ecyd u jącym s ię n a ry z y k o w n e d zia ła n ie n ie z w y k le

9 I. A n d r e j e w : U sta w o w e zn am ion a p rzestę p stw a , W arszaw a 1959, s. 212 i n .; W. W o l t e r : P ra w o k a rn e, K rak ów 1947, s. 183 i n.

10 P or. te ż J. S a w i c k i : O d p o w ied zia ln o ść k a rn a w b u d o w n ic tw ie za sp o w o d o w a n ie n ie b e z p ie c z e ń stw a w zw ią zk u z r y zy k iem n o rm a ln y m i n o w a to rsk im , „ P r o b le m y B u d o w ­ n ic tw a ” z. 6/1963, s. 10 i n.; A . G a b e r l e : op. c it., s. 1401—1404, 1408.

n S zerzej na ten tem a t p atrz A. G a b e r l e : op. cit., s. 1404—1405.

12 P r o k u r a to r z y o p r o je k c ie k .k ., „ B iu l. G P” z. 7—8/1963, s. 128. 13 S z e rz e j o ty m A . G a b e r l e : o p. c it., s. 1405—1406.

(6)

M i c h a ł B e r e ź n i c k i N r 3 (1,23)

w y s o k ie w ym agan ia**, o żad n ym w ię c „ r y z y k a n c tw ie ” n ie m oże tu b yć m ow y. D o d a tk o w e zab ezp iec zen ie sta n o w ią też w y m a g a n ia n a tu ry p r z e d m io to w e j.15

R ó w n ież p ogląd, ż e „w p a ń stw ie so c ja listy c z n y m n ie je s t do p rzy jęcia zasad a: c e l u św ię c a środki (...), a n ad to n ie m oże b yć sa n k c jo n o w a n e żad n e «ryzyko» n a ­ ra żen ia in teresu gosp o d a rczeg o P a ń stw a , jeg o o b y w a te li i ich b ez p ie c z e ń stw a na ż a d n e szk od y, bez w z g lę d u na ich ro zm ia r” ls- — p o m ija zu p ełn ie fa k t, że n ie ch od zi tu o ja k ie ś n ic z y m n ie ogran iczon e r y zy k o , a p on ad to w y d a je się, że p o g lą d ta k i jest r e fle k se m ow ych n ie liczą cy ch się z r z e c z y w isto śc ią p ogląd ów , z k tórych g ło szen ia na sz c z ę śc ie zrez y g n o w a liśm y .17 W yżej p od an y p rzyk ład z tr a k ­ cją e lek try czn ą i k on n ą jest tu chyba w y sta r c z a ją c ą od p ow ied zią.

n N ie z w y k le d ra sty c z n ie , ch o ć la p id a rn ie i słu sz n ie , u ją ł te n p rob lem co do c z y n ­

n o ś c i le k a r sk ic h R. M a u r a c h (op. c it., s. 446): D e r A r z t , d e r n i c h t m i t W i s s e n s c h a ft sc h r itt h ä lt, luird z u le tz t zu m M ö r d e r . W y d a je się , że w zła g o d zo n ej fo rm ie m ożn a to z a sto so w a ć ta k ż e d o in n y c h d zied zin d zia ła ln o ści lu d z k ie j.

,15 P or. c y to w a n ą p o p rzed n io lite ra tu rą , a ta k ż e M. S. G r i n b e r g : P ro b le m a p ro iz- w o d stw ie n n o g o riska w u g o ło w n o m praw ie, M oskw a 1963, s. 95; t e n ż e : S ta n r y zy k a w p ro cesie p ro d u k cji i je g o k arn o p ra w n e zn aczen ie, N P nr 5—6/1954, s. 16 i n . ; A . G u b i li­ s k i : R y zy k o n o w a to r stw a , P iP nr 1/1960, s. 52 i n.

16 P ro k u r a to rzy o p r o je k c ie k .k ., op. cit., s. 128.

17 P o r. te ż H. W e l z e l : D a s n e u e B ild d e s S tr a fr e c h tssy ste m s, G ö ttin g en 1951, s. 24.

2

MICHAŁ BEREŹN1CKI

Uwagi na temat ryzyka gospodarczego

1. W a rty k u le p t. „ U reg u lo w a n ie p r a w n o -k a r n e r y z y k a gosp od arczego” („P a- le s tr a ” z 1967 r. nr 2) H. P o p ła w sk i p ro p o n u je n a stęp u ją cą d e f i n ic j ę 1 r y zy k a go sp o d a rczeg o :

„N ie p o p ełn ia p rzestęp stw a , k to liczą c się z r y z y k ie m m a łeg o p ra w d o p o d o b ień ­ s t w a p o w sta n ia szk od y, której n ie p ra g n ie, p o d ejm u je czyn ze w zg lęd u n a p o- t r z e b y ż y c ia sp o łeczn eg o , a w szczeg ó ln o ści ze w z g lę d u n a rozw ój n au k i, g o ­ sp o d a rk i i tech n ik i. W aru n k iem u c h y len ia p r z estęp czo ści je s t to, żeb y: r y zy k o b y ło z w ią za n e z cele m , w im ię k tó reg o p o d jęto czyn ; c e l n i e m ó g ł b y ć o s i ą g n i ę t y p r z y u ż y c i u i n n y c h ś r o d k ó w ; czyn, z k tórym z w ią ­

zan e jest ry zy k o , n ie n a ru sza ł w y ra źn eg o zakazu d o k o n y w a n ia o k reślo n y ch d zia ­ ła ń ” (p od k reślen ie m o je — M. B.).

Isto tn y m n ie d o s ta tk ie m rozw ażań H. P o p ła w sk ie g o (które to ro zw a ża n ia zn a j­ d u ją sk o n d en so w a n y w y r a z w p rzy to czo n ej d e fin ic ji r y zy k a gosp od arczego) jest

i R ozw ażan ia na te m a t ry zy k a g o sp o d a rcz eg o H. P o p ł a w s k i k o n ty n u u je na ła ­ m ach czasop ism a „H an d el W e w n ę tr z n y ” (z 1967 r. nr 4) w a r ty k u le p t. „ R y zy k o h a n d lo w e a o d p o w ie d z ia ln o ść ” . W z u p e łn o śc i p o d ziela m w y w o d y a u tora, g d y p o d ejm u je on k r y ty ­ k ę k o n c e p c ji A . G u b i ń s k i e g o , w e d le k tó rej ry zy k o ja k o ta k ie n a le ż y zró żn ico w a ć na r y z y k o z w y k ł e i r y z y k o n o w a t o r s k i e . Isto tn ie , o p ero w a n ie p o ję c ie m „ r y z y ­ k a g o sp o d a r c z e g o ” (bez ża d n y ch p r z y m io tn ik ó w ) w y d a je się b ard ziej a d ek w a tn e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najniższą zawartość stwierdzono w ciągu 4 lat badań na obiek­ cie nawożonym nawozami mineralnymi, co może świadczyć o pogłębia­ jącym się deficycie tego

ranking of the top six categories that determine the highest graduate employ- ment probabilities in 2010 are the following: living in the South (W = 953,40), accumulating

[r]

Nie trzeba jednak, jak się wydaje, uciekać się do hitlerowskich wspominków, wystarczy przyjrzeć się „skromnym”, szaraczkowym przejawom patologii życia

Do tej prezentacji dzieła można albo nic nie dodawać, bo mówi w skrócie o »książce wszystko, albo też napisać bardzo dużo i dokładnie o ciekawym

Już napisałem, że dr Leszczyński, który był organizatorem całej wielkiej muzycznej części Zjazdu (nie tylko zresztą muzycz­ nej), sam też obdzielał nas

Model comparison B1 R B2 Intended Level of Platform Development Platform Development Process Actual Platform Development Perceived Development for Each Stakeholder Amplitude of

Punkty takie traktowane s¹ jako b³êdy grube i musz¹ byæ usuniête ze zbiorów danych, jeœli dane te maj¹ pos³u¿yæ do interpolacji numerycznego modelu powierzchni terenowej..