Jerzy Flaga
"Oficjalat okręgowy w Lublinie
XV-XVIII w. Studium z dziejów
organizacji i kompetencji
sądownictwa kościelnego", Piotr
Hemperek, Lublin 1974 : [recenzja]
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 19/1-2, 290-295
290 R ecenzje
[201
pasterzy, ale i pracow ników nau k i, k tó ry c h in te re su ją dzieje kościelne w P olsce w aspekcie du szp astersk im w dobie odnow y soborow ej.ks. B olesław K u m o r
Ks. Piotr H e m p e r e k , Oficjalat okręgowy w Lublinie XV—X V IIIw . Studium z dziejów organizacji i kompetencji sądownictwa kościelnego.
Lublin 1974 s. 255+1 nlb.
P ra c a P. H em perka pośw ięcona o ficjalatow i okręgow em u w L u b lin ie, je d n em u z n ajsta rsz y ch o ficjalatów tego ty p u w diecezji k ra k o w sk ie j, je s t przejaw em w zrostu za in tereso w ań tą in sty tu cją, ja k i od 25 m niej w ięcej la t d aje się zaobserw ow ać. Do la t pięćdziesiątych X X w ieku in sty tu c ja o fic ja la tu nie n ależ ała bow iem w h isto rio g ra fii polskiej do zagadnień, k tó re budziły w iększe zain tereso w an ie w śród badaczy. B a d a n ia zainicjow ane jeszcze w p ierw szej poł. w. X IX przez P. F ab isz a niew ielkim a rty k u łe m na te m a t oficjałów fo raln y ch *, nie były — nie licząc arty k u łó w zam ieszczonych w encyklopediach kościelnych — po d ejm o w an e przez przeszło 50 lat. W znow ił je częściowo p rzy k o ń cu X IX w. J a n F ija ł e k 2, p ełn iejszą k o n ty n u a cję podjęli na początku w. X X P. C zapiew ski i S. C hodyński *. W la tac h trzydziestych począt k a m i o ficjala tu w Polsce oraz stanow iskiem p raw n y m oficjałów b is k u pich w Polsce w X V w. z a ją ł się znany badacz średniow iecza A. V e- tu la n i *. W yraźny w zrost zain tereso w an ia in sty tu c ją oficjałów , zw łasz cza oficjałów okręgow ych oraz sp raw am i rozsądzanym i w ich k an c e la ria c h zw anych konsystorzam i o b serw u je się od 2 poł. w. XX. R e zu lta te m podejm ow anych w tym czasie b ad a ń je st k ilk a ro zp raw m o
1 I. I h n a t o w i c z : W spraw ie zasad p u b lik a cji źródeł h isto ryc zn yc h
z X I X i X X w iek u . P rzeg ląd H istoryczny. T. 52: 1961 s. 164— 172; Tenże:
P ro je k t in stru k c ji w ydaw niczej d la źródeł historycznych X IX i począt k u X X w ieku. S tu d ia Żródłoznaw cze. T. 7: 1962 s. 99—124.
1 O oficjałach foralnych. O brona P ra w d y , 3 :1864 s. 306—31:1. 2 O archidiakonach p om orskich i u rzę d n ika c h biskupich w archidia
konacie p o m o rsk im d iecezji uA ocław skiej w X I I —XV w iek u . Roczn.
Tow. N auk. w T oruniu, 6 : 1899 s. 125—172.
’ C z a p i e w s k i P. ks.: W y k a z oficjałów g dańskich i p om orskich od
1467 do 1824. Roczn. Tow. N auk. w T o ru n iu , 19:1912 s. 3—128; C h o
d y ń s k i S. ks.: K o n systo rze w d iecezji k u ja w sk o -p o m o rsk ie j. W łocła w e k 1914.
4 D ie E in fü h ru n g d er O ffizia le in Polen. E in B eitrag zu r V e rb re i
tungsgeschichte des bischöflichen O ffizia la ts im M ittelalter. C ollecta
nea Theologica. 15 :1934 s. 277—322; P raw ne sta n o w isk o o ficjałów bis
k u p ic h w Polsce w X V stuleciu. W: S tu d ia historyczne k u czci S ta n i
sła w a K utrzeby, T. 1. K ra k ó w 1938 s. 471—491; P oczątki o ficjalatu bis
nograficznych i szereg a rty k u łó w pośw ięconych poszczególnym o ficja ła tom okręgow ym 5.
W ym ieniona p ra c a P. H em p erk a je st w ynikiem k ilk u le tn ic h b ad a ń a u to ra sygnalizow anych już w cześniej a rty k u ła m i zam ieszczanym i w R ocznikach T eo logiczno-K anonicznych6. Całość ro zw ażań na te m a t in sty tu c ji w spom nianego o ficjala tu za m k n ą ł a u to r w 3 rozdziałach. W roz. 1 p rze d staw ia genezę i rozw ój in sty tu c ji oficjalató w okręgow ych n a Zachodzie i w Polsce n a szerszym tle rozw oju sądow nictw a die cezjalnego: kom petencji sądow niczych arc h id iak o n ó w i a rc h ip re z b ite rów , oficjałów i w ik ariu sz y g eneralnych. W ym ienione zagad n ien ia p rz e d sta w ia p rzede w szystkim w o parciu o lite r a tu r ę i opinie k an o n istó w z różnych epok. N ależy podkreślić w y jątk o w o d o b rą znajom ość lite r a tu r y obcojęzycznej, często sprzecznej, zw łaszcza w odniesieniu do p o czątków i genezy in sty tu c ji o ficjalatów okręgow ych. W re z u ltac ie H e m - p e re k dochodzi do k ilk u bardzo w ażnych stw ierd zeń dotyczących k w e stii nie zaw sze ro zstrzy g an y ch dotychczas jednoznacznie. Z auw aża, ż e o ficjala t fo ra ln y nie był in sty tu c ją pow szechnie p rz y ję tą w o ra g n iz ac jt kościelnego sądow nictw a d iecezjalnega. P o w stał w e F ra n c ji i ta m też najbardzi-ej się rozw inął, istn ia ł ta k ż e w H iszpanii, lecz n ie w iad o m o czy był ta m w prow adzony pow szechnie. Z upełnie nie był n ato m ia st z nany w A nglii, na W ęgrzech, w diecezjach w łoskich oraz w w ielu diecezjach niem ieckich. F a k t, że in sty tu c ja ta zarów no w sw oich po czątkach, ja k też w dalszym rozw oju była w yłącznie tw o rem p ra w a
6 B o b e r P. ks.: N a jsta rsze księgi oficja la tu sandom ierskiego. P o lo n ia S acra, 4:1951 s. 155—159; R z e p a J. ks.: Z d zie jó w o fic ja la tó w
fo ra ln yc h w Polsce. K o n systo rz fo ra ln y w T arnow ie. L u b lin 1953 (m a
szynopis); T e n ż e , O rganizacja teryto ria ln a są d o w n ictw a kościelnego
w diecezji k r a k o w s k ie j do p ierw szego rozbioru Polski. Roczn. T eol.-
-K anon. 4 :1 9 5 7 z. 3 s. 83—102; T e n ż e , K o n sy sto rz g en era ln y w T a r
now ie (1781—1785). N asza Przeszłość, 7 :1958 s. 138—179; W ó j c i k W.
ks.: O rganizacja i działalność o fic ja la tu okręgow ego sandom ierskiego
w latach 1682—1685. Roczn. T eol.-K anon. 3 :1956 z. 1 s. 257—284; T e n
ż e , O rganizacja okręgow ego o fic ja la tu radom skiego w latach 1531—1546. Roczn. T eol.-K anon., 5 :1958 z. 3 s. 105— 108; T e n ż e , In sty g a to r w o fi-
cjalacie o k r ę g o w y m w Sandom ierzu. P ra w o K anoniczne, 2 : 19>59 n r 1—2
s. 331—383; T e n ż e , O ficjalat o kręg o w y w T a rnow ie w latach 1535—
1575. P ra w o K anoniczne, 2 :1959 n r 1—2 s. 385—390; T e n ż e , U praw nienia oficja łó w o kręg o w y ch w S a n d o m ierzu w spraw ach m a łżeń skich .
Roczn. Teo>l.-Kanon. 8 :1961 z. 4 s. 77—100; T e n ż e . P raw o m a łże ń skie
w p ra k ty c e o fic ja la tu okręgow ego w S a ndom ierzu. Roczn. T eol.-K an.
9 :1 9 6 2 z. 3 s. 115—141; T e n ż e , O rganizacja i działalność oficja la tu
okręgow ego w K ielcach w latach 1551—1635. Roczn. T eol.-K anon. 10 :
:1963 z. 3 s. 29—37; T r e p k a A. ks.: O rganizacja i działalność k o n s y -
storza foralnego w R a d o m sku w X V I I I w iek u . C zęstochow a 1960 (m a
szynopis)); S i c z e k T. ks.: O rganizacja i ko m p e te n c ja foralnego o fi
cja la tu w S a n d o m ierzu w latach 1522—1763. L u b lin 1971 (m aszynopis).
• S p ra w y m a łże ń sk ie w oficjalacie o kręg o w y m w L u b lin ie w X V w. Roczn. T eol.-K anon. 17 :1970 z. 5 s. 27—44; O fic ja la ty o kręgow e w P ols
292
Recenzje[22]
i zw yczaju p a rty k u la rn e g o w y jaśn ia różnorodność term inologii stoso w a n e j w odniesieniu do oficjałów . N ade w szystko odrzuca a u to r po d trzy m y w a n e dotychczas tw ierdzenie, że in sty tu c ję o ficjału zrodził k o n f lik t czy w ręcz w alk a biskupów z a rc h id iak o n a m i w yw ołane p ró b ą ograniczenia w ładzy arc h id iak o ń sk iej. A u to r p rzychyla się do opinii, iż u podłoża p o w sta n ia oficjalató w okręgow ych tk w iły k o n k re tn e po trzeby. N iem niej zagadnienie to w ym aga p rze b ad an ia k o n k retn y c h sy tu a c ji w poszczególnych diecezjach.
W P olsce in sty tu c ja oficjałów b iskupich p o ja w ia się b ardzo wcześnie, bo ju ż w 2 poł. X II I w. P ow ołanie jej je st zw iązane z n ak azam i leg a tó w papieskich. N ato m iast o ficjala ty okręgow e, k tó ry ch p ow stanie było uzależnione od biskupów , p o czątkam i sw ym i sięgają X V w. W y jąte k stan o w i d iecezja w łocław ska, w k tó re j istn ia ł o ficjala t pom orski (dla pom o rsk iej części diecezji) w zm iankow any w źródłach już w la ta c h 1289 i 1297. S iady w czesnego fu n k cjo n o w a n ia o ficjalatów w y stę p u ją w y łącznie dla straszy ch diecezji m e tropolii g nieźnieńskiej, a w ięc G niez na, P oznania, K rak o w a, W łocław ka i P łocka. N ajgęstszą ich sieć po siad ały diecezje: k ra k o w sk a — n a pocz. X V II w. — 12 i gnieźnieńska w X V w. — 9. W diecezjach p ow stałych później o ficjalaty z ja w ia ją się dopiero w X V II i X V III w. Ze sta ry c h diecezji m etropolii g n ieźnień skiej je d y n ie w ro c ła w sk a nie w p ro w ad ziła podziału na o ficjala ty o k rę gowe. Z daniem a u to ra odm ienna p ra k ty k a w organ izacji sąd o w n ictw a w diecezji w ro cław sk iej m ogła w yn ik ać z fa k tu , że b iskupstw o to w czasie tw o rzen ia o ficjalatów w pozostałych diecezjach m etropolii gnieźnieńskiej znajdow ało się pod pano w an iem czeskim. P ew ien w pływ m ogło w y w ierać ta k że sąsiedztw o z diecezjam i niem ieckim i, k tó re w w iększości, ja k było pow iedziane, były pozbaw ione tej in sty tu cji. Z a n ik oficjalató w n a s tę p u je w k ońcu w ieku X V III i n a początku X IX . W ciągu w ieków obszar i g ran ic e o ficjalatów u legały p ew nym zm ia nom. Z m iany te m ia ły najczęściej n a celu u ła tw ien ie d o stę p u do sie dziby oficjała. S iedzibam i oficjałów b yw ały przew ażn ie stolice a rc h i diakonów , stą d w w ielu w y p ad k a ch nazw y i zapew ne okręgi o ficjala tó w — ja k sąd zi a u to r — odpow iadały nazw om i okręgom a rc h id iak o natów . H em p erek p rz y jm u je za V etulanim , że czynnikiem k tó ry w p ły n ą ł n a tw orzenie o ficjalatów okręgow ych w P olsce było — analogicz n ie do k ra jó w E uropy Z achodniej — p rzede w szystkim zw iększenie się k o m p e ten c ji sądów kościelnych. W raz ze w zro stem liczby sp ra w zais tn ia ła p o trzeb a podziału zb y t rozległych d iecezji n a m n iejsze okręgi ad m in istra c y jn e i sądow nicze.
W dw u pozostałych rozdziałach om aw ia a u to r zagad n ien ia zw iązane w yłącznie z oficjatem okręgow ych w L ublinie, któ reg o d ziałalność d a tu je się od r. 1425 i trw a do 1790, kied y to obszar o ficjala tu lubelskiego został w cielony do diecezji chełm skiej. W roz. 2 p rze d staw ia początki i o rganizację o fic ja la tu — uw zględnione są tu ta j zasadniczo d w a m o m e n ty : te ry to riu m o ficjala tu oraz sk ład osobowy jego k an c elarii. W roz.
3 u siłu je poprzez szczegółową analizą ukazać zakres w ładzy oficjała i jego kom petencje. W szystkie zagadnienia tych rozdziałów p rz e d sta w ione są, w przeciw ień stw ie do roz. 1, w o parciu o źródła, w tym p rzede w szystkim o w łasne a k ta konsystorza. Zespół a k t konsystorza lubelskiego przechow yw any w A rch iw u m K u rii B iskupiej w L u b lin ie liczy obecnie 82 księgi różnej objętości. N iestety b ra k u je w śród nich k sięgi z n a jsta rsz y m i a k ta m i z la t 1425— 1450, k tó ra uległa zniszczeniu w 1939 r. (po zajęciu gm achu K u rii B iskupiej przez Niem ców). O prócz a k t k o nsystorskich w y k o rzy stał a u to r także in n e źródła, ja k np. a k ta w izy tacji a rc h id ia k o n a tu lubelskiego czy też a k ta biskupów k ra k o w skich (acta episcopalia, a d m in stra to ria lia , officialia). W ykorzystanie do
om ów ienia o rganizacji i k o m p eten cji o ficjala tu ta k bogatego zespołu a k t w łasnych pozw oliło au to ro w i nie ty lk o n a za obserw ow anie szeregu in te re su ją c y c h zjaw isk , ich w y jaśn ien ie oraz w y prow adzenie licznych w niosków , a le ta k że n a m ocne ich udokum entow anie. W ypow iadane tezy i opinie budzą p ełn e zaufanie, m im o iż w w ielu w y p ad k a ch do tyczą bardzo szczegółow ych kw estii. Z d an iem a u to ra w św ietle p rze analizow anych a k t w y d aje się rzeczą niem al pew ną, że oficjał lubelski w początkow ym ok resie sp raw o w ał w ładzę na obszarze znacznie w ię k szym od a rc h id ia k o n a tu lubelskiego. N aszym zdaniem a rg u m e n ta c ja a u to ra p rze m aw ia jąc a za zaliczeniem do o ficjala tu lubelskiego części a r ch id iak o n a tu zaw ichojskiego (późniejszego d e k a n a tu urzędow skiego) na p odstaw ie sta w a n ia p rzed jego sądem m ieszkańców z tego te re n u nie b rzm i zbyt przekonyw ująco. Z d aje się, że w w iększym sto p n iu należy w ty m w y p ad k u uw zględnić b r a k rozeznania w o k ręgach sądow niczych ze stro n y m ieszkańców oraz łatw iejszy dostęp do L ub lin a, an iżeli do oddzielonego W isłą S andom ierza. Szczególnie in te re su ją c e są w nioski dotyczące za k resu w ładzy oficjała. N a p rze strzen i badanego okresu cza su ju ry sd y k c ji oficjałów lu belskich podlegały 3 ro d zaje sp ra w : sp raw y sporne, m ałżeńskie i k arn e . K om petencje w zakresie sp raw spornych b yły ograniczone w arto śc ią przed m io tu (ra tio n e valoris). O ficjałow ie lu belscy m ogli rozstrzy g ać ty lko te spory, k tó ry c h w arto ść nie p rz e k ra czała określonej przez b isk u p a w dokum encie n o m inacyjnym granicy. N a p rz y k ła d w X VI w. g ra n ic ą w arto ści, do k tó re j sp raw y podlegały ju ry sd y k c ji oficjała, była sum a 60 grzyw ien. W raz ze stopniow ą d e w alu a c ją p ien iąd za podnoszono odpow iednio kw o ty dochodząc w 2 poł. X V III w. do 1000 złp. W yjęte były rów n ież spod ich kom p eten cji s p ra w y ben eficjaln e. D opiero w r. 1760 oficjałow ie lubelscy jako g en e raln i o trzym ali w ładzę rozstrzy g an ia sporów dotyczących beneficjów zw y k łych, z k tó ry m i nie była zw iązana ju ry sd y k c ja an i godność. Do n ajlic z niej n o tow anych sp ra w spornych, zw łaszcza w początkow ym okresie n a leżały spory o dłu g i i in n e należności. To ze w zględu n a nie oficjał m u siał spraw ow ać fu n k cje sędziego niem al w e w szystkie dni sądowe. R ozstrzygał je n a w e t w ted y gdy nie zachodził żaden z tytu łó w w łaści w ości jego sądu. P ro śb a o pom oc w odzyskaniu należności by ła d o sta
294
[24]
teczną ra c ją podjęcia sp ra w y przez oficjała. Od 2 poł. w. X V I u stę p u ją one m iejsca spraw om o dziesięciny. S p ra w y o dziesięciny były w p ra w d zie prow adzone, ja k w iele innych, w o ficjalacie lubelskim przez cały okres jego działalności, lecz w 2 poł. X V I w. stan o w ią w iększość w śród w szystkich sp ra w sądow ych prow adzonych w tym czasie w ko n - systorzu. WzrOst te n pozostaje w ścisłej łączności z rozw ojem re fo rm a cji, pod w pływ em k tó re j szlachta odm aw iała o d daw ania dziesięcin i in nych należności. N ajm n iej licznie rep rez en to w an e były w konsystorzu lu b e lsk im sp raw y testam entow e. A u to r sądzi n aw et, że w XV w. n is n ależały one do k o m p e ten c ji oficjała.
W z a k resie s p ra w m ałżeńskich w XV w. oficjałow ie lubelscy p osia d a li p e łn ą w ładzę. R ozstrzygali ró w n ież spraw y o niew ażność m ałżeń stw a. Później, zw łaszcza po Soborze T ry d en ck im w ładza oficjałów w sp raw ac h m ałżeńskich została ograniczona. W śród sp raw m ałżeńskich w ystęp o w ały n a s tęp u jące ich ty py: sp raw y o zaręczny, o zm uszenie da p o tw ierd zen ia m ałżeństw a w kościele, o nakłonienie do w spółżycia m ał żeńskiego, o orzeczenie niew ażności m ałżeństw a, sp raw y sep aracy jn e, sp raw y o p rzeszkadzanie w za w arciu m a łże ń stw a oraz o uniem ożliw ie n ie w spółżycia m ałżeńskiego. N a uw agę zasługuje fak t, że o ile w .pierw szym o k resie przew ażały sp ra w y zw iązane z n iezaw arciem m ał żeństw a w obliczu K ościoła, o ty le w okresie późniejszym dom inow ały sp raw y w yn ik łe n a sk u te k rozbicia m ałżeństw a.
S p ra w y k a rn e podlegały kom petencji oficjałów lu belskich w o g ran i czonym zakresie. O ficjałow ie byli upow ażnieni do w ym ierzan ia k a r za m n ie jsz e w ykroczenia. W śród sp ra w k a rn y c h w noszonych przez k o nsy- sto rz lu b elsk i da się w yróżnić 5 kateg o rii: przestęp stw a przeciw w ie rze i relig ii, n aru szen ie ju ry sd y k c ji kościelnej, p rze stęp stw a przeciw do b rem u im ieniu, życiu i w łasności, w ykroczenia św ieckich przeciw obyczajom i za n ied b an ia obow iązków relig ijn y ch oraz sp raw y dyscypli n a rn e duchow nych. W p rzeciw ieństw ie do sp ra w spornych, k tó ry ch liczba w konsystorzu lu b e lsk im od końca XVI w. stopniow o m alała, sp ra w y k a rn e były znacznie częściej prow adzone w X V II i X V III w. n iż w okresie w cześniejszym . Odnosi się to zw łaszcza do sp raw o n a ru szen ie dobrych obyczajów. A utor tłum aczy to w z ra sta ją c ą rolą pu b licznych oskarżycieli czyli instygatorów , któ rzy w tym czasie w eszli n a sta łe do k an c elarii oficjała i b ardziej energicznie ścigali tego ty p u w ykroczenia.
O czywiście w e w szystkich kateg o riach sp raw , ta k spornych, m ałżeń sk ich , ja k też k arn y c h w ładza oficjałów zależała nie tylk o od u p ra w n ie ń udzielanych im przez biskupa, lecz ta k że od zak resu k o m petencji sąd o w n ictw a kościelnego. D latego n ajw ięk sz ą w ładzę poisiadali o fic ja - łowtie okręgow i w XV w., gdy sądow nictw o kościelne z je d n ej strony obejm ow ało sw ym zasięgiem nie ty lko siprawy duchow ne, lecz także sp ra w y z n a tu ry czysto św ieckie, zaś z d ru g ie j m iało zapew nioną egze k u cję p ań stw o w ą w y k o n y w an ą przez starostów . U chylenie w la ta c h
sześćdziesiątych X V I stu lecia tejże egzekucji spow odow ało, że znacze n ie sąd o w n ictw a kościelnego, w tym także sądów oficjałów okręgo wych', pow ażnie zm alało, aczkolw iek kom p eten cje tych sądów p raw n ie n ie zostały ograniczone.
W zakresie ju ry sd y k c ji pozasądow ej sp raw o w an ej przez oficjałów , sędziow ie lubelscy m ogli m. in. dyspensow ać od postu i zapow iedzi p rzed ślu b n y ch , pozw alać na zaw ieran ie m ałżeństw w czasie zakazanym , udzielać ju ry sd y k c ji do spow iadania i rozgrzeszania od cenzur za strze żonych biskupow i.
W k o n sy sto rzu dokonyw ano ponad to różnych czynności n o ta rialn y c h . P rz e d sta w io n a w w ielkim skrócie p ro b lem aty k a om aw ianej p rac y po k az u je , ja k w ielkie bogactw o in fo rm ac ji za w ie ra ją a k ta k onsystorskie. W tym św ietle zrozum iały je st fak t, że a u to r św iadom ie pom inął w sw oim stu d iu m je d n ą z fra p u ją c y c h k w estii w sądow nictw ie koś cielnym , ja k ą je st przebieg p ro ce d u ry sądow ej.
M ając n a uw adze w iększą ko m u n ik aty w n o ść treśc i z a w a rte j w a n a lizow anej p rac y n ależy żałow ać, iż a u to r nie u siłow ał u jąć n ie k tó ry ch zag ad n ień w fo rm ie tab el, m ożliw ych n a w e t przy tego ty p u pracy. W y d a je się, że d an e o liczbie oficjalató w okręgow ych w Polsce i d a ta ch ich p o w sta n ia zam ieszczone na s. 68—73 w pełn i n ad a w ały się do takiego p rzed staw ien ia. W prow adzenie ta b el pozw oliłoby zapew ne u n ik n ąć niep o trzeb n y ch niekiedy pow tórzeń, tru d n y c h do w yelim inow ania p rzy ta k szczegółowej analizie. P o d k re śla ją c w arto ść dołączonego do p ra c y d o d atk u obejm ującego w ykaz urzęd n ik ó w konsystorza należy za uw ażyć, że b ra k m apy okręgu o ficjała lubelskiego i historycznego ro zw oju g ran ic u tru d n ia odbiór treści za w arty ch w pierw szym p a r a g ra fie roz. 2.
Te d ro b n e uw agi i su g estie nie u m n ie jsz ają je d n a k w niczym ogro m n ej w arto śc i tej ze w szech m ia r cennej p u b lik a cji d ając ej pełny pog lą d n a początki sąd o w n ictw a kościelnego w Polsce i działalność są dow niczą o fic ja la tu lubelskiego na p rze strzen i 350 la t.