• Nie Znaleziono Wyników

Eucharystia "viaticum" człowieka na podstawie modlitw po komunii Mszału Pawła VI

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Eucharystia "viaticum" człowieka na podstawie modlitw po komunii Mszału Pawła VI"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

BiaL, D roh., Łom. 16(1998)

KS. KONSTANTY PRUSZYŃSKI

EUCHARYSTIA

VIATICUM

CZŁOWIEKA

NA PODSTAWIE MODLITW PO KOMUNII

MSZAŁU PAWŁA VI

Treść: Wstęp. 1. Sposób przedstawienia człowieka w modlitwie po komunii. 2. „Owoce Eucharystii” potrzebne całemu człowiekowi, które zam ykają się w określeniu ogólnym jako pomoc.

WSTĘP

Eucharystia jest d o b rem całego Kościoła, działan ie jej n ieu stan n ie b u d u je Go. Proces ten d o ko nu je się p rz e z w łączen ie p o szczeg ó ln eg o chrześcijanina. N u rt soteriologiczny ku k tó rem u zm ierzają ostatecznie czynności p o śred n ictw a zbaw czego, do konuje się w sp o tk an iu osobo­ w y m człow ieka z Bogiem. C hrześcijanin żyje w E uch arystii, w p e w ­ nym sensie realizuje ją oraz m ożna zasugerow ać, że m yśli - m yśli e u ­ c h ary sty c zn ie.1

R o zb ud o w u jąc ten te m at trzeb a zaznaczyć, że w sk arb n icy m o ­ dlitw M szału, a szczególnie kiedy zaw ęzim y to do m o d litw p o k o m u ­ nii, m ożna zau w aży ć bogactw o d aró w - ow oców jakie p o zo staw ia E u­ charystia tym w szystkim , którzy chcą w niej uczestniczyć. W epoce d o ­ w artościow ania osoby ludzkiej w całej jej pełni p o staram się w p ie rw ­ szym rzęd z ie o p rzedstaw ien ie ow oców odnoszących się d o człow ieka w całej jego istocie. K onkretnie zaś p y tać będziem y, jak m o d litw y po kom unii rozw ijają człow ieka? Jaka w nich znajduje się koncepcja czło­ w ieka?

(3)

Sform ułow anie tem atu m oże budzić pew ne zdziw ienia, k ontrow er­ sje. Eucharystia jako viaticum człowieka podkreśla fakt, iż ona zw iązana jest nierozdzielnie z człowiekiem będącym in via do d o m u Ojca. Słowo "droga" inplikuje trudności i niebezpieczeństwa zw iązane nie tylko ze zło­ żonością ludzkiej natury ale także ze światem , jak zaznaczył C hrystus w słowach skierow anych do swego Ojca „oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie, proszę byś ich ustrzegł od złego" / J 17,11.15./. Takie sform uło­ w anie chce uniknąć niebezpieczeństw a doraźnej instrum entalizacji E u­ charystii. Umiejmy też skorzystać z lekcji historii, która jest nauczycielką życia i praw dy. Przekazała n am ona pew n e form y instrum entalizacji w kwestii, choćby należało w spom nieć dla przy k ład u , traktow anie E ucha­ rystii jako bona gratia - środka osobistego uświęcenia. To spow odow ało eks­ pansję M szy pryw atnych i zw iększenie ich częstotliwości. N iem niej Eu­ charystia jest pom ocą dla człowieka, jest „sakram entem codzienności", odtw arza, przedstaw ia i czyni rzeczywiście obecnym Zbaw ienie Boże, a to poprzez swoje skutki dla egzystencji ludzkiej, którą oczyszcza i p rze­ m ienia już na ziemi. Pytam y tu o zakres oddziaływ ania Eucharystii w ży­ ciu człowieka. Stawiam y pytanie czy skutki Eucharystii ograniczają się do w ym iaru podm iotow ego? Czy też obejmują rzeczywistość podm iotow o? W jakim sensie Eucharystia jest źródłem kształtow ania życia społecznego i jak ukazany jest przez nią w ym iar społeczny.

N ajp ierw o d p o w iem y na p y ta n ie, k tó re zasy gn alizu je p o d m io t o d d ziały w an ia p rz e z E ucharystię. Później zw ró cim y u w ag ę n a to co p rzy n o si w swojej w arto ści E ucharystia w d zied zin ie p o m o c y / v i a ti ­

c u m / człow iekow i na d ro d ze do Zbaw ienia:

1. Sposób przedstaw ienia człow ieka w m odlitw ie po kom unii. Z astanaw iając się n ad tym prob lem , k tó ry zo stał z asy g n alizo w a­ n y w p o staw io n y m p y ta n iu częściow ą o d p o w ied ź d a się zn aleźć w treści następującej m odlitw y:

Wszechmogący W ieczny Boże spraw niech przyjęty przez nas N ajśw iętszy Sakrament uzdrowi nasze duszę i ciało,

abyśmy mogli radować się owocami łaski, która Zbawia całego człowieka.2

Jak m ożna ju ż zau w aży ć chodzić nam będzie o człow ieka w całej jego pra w d z ie , w pełn y m jego w y m iarze fizycznym , d uch o w y m , m ateria l­ ny m i po zam aterialny m . M ow a jest o człow ieku nie abstrakcyjnym ale rzeczyw istym , ko n kretn ym , który zaistniał w e w szechśw iecie i o d g ry ­ w a konk retn e zad an ie w całej ekonom ii Zbaw czej, z k tó ry m C hry stu s 2 Por. Poniedziałek 1 tyg. postu; w tłum. po!, jest podane dusza i ciało, natom iast w łac. w ystę­

(4)

MODLITW PO KOM UNII M SZAŁU PAWŁA VI

w tej tajem nicy raz n a zaw sze się zjednoczył. W konsekw encji k ażd y zo stał o g arn ię ty tajem nicą O d k u p ien ia. P rzed m io tem tej tro sk i jest człow iek w swej jedynej i niepow tarzalnej rzeczyw istości egzystencjal­ nej, w której trw a niczym n ien aru szo n y obraz i p o d o b ień stw o Boga sa­ m ego.3 A także jed y n y m stw orzeniem na ziem i, k tó reg o Bóg chciał uczynić dla niego sam ego.4 N ie należy w żad en sposób w ykluczać czy przekreślać z podobieństwa do Boga cudownego kształtu ciała ludzkiego.5

O przynależności człow ieka d o Boga p rzez C h ry stusa w E uchary­ stii znajdujem y od w o łan ie w treści m o d litw y z 26 N iedzieli Zw ykłej, która b ard z o m ocno zaznacza, że:

Boże niech Niebieski Sakrament odnowi nasze dusze i ciało, abyśm y przez uczestnictwo w ofierze upamiętniającej śmierć Chrystusa mogli się stać współdziedzicami Jego chwały.6

E ucharystia p rzy n o si od n o w ienie całego jestestw a p o p rz e z „N ie­ bieski S akram ent". To m a się d o konać p rz ez uczestnictw o, bran ie a k ­ ty w nego u d ziału i św iad o m e postęp ow an ie w p rzeż y w an iu tajem nicy śm ierci C h ry stu sa , któ ra stała się źró d łe m zb aw ien ia. Jako w id o m y zn ak na ziem i, p ozo staw ia Syn Człowieczy, Eucharystię. K tóra m a p o ­ m agać w biologii i duchow ości b y tu ludzkiego - osiągnąć to, k u czem u został p o w o ła n y człow iek p rz ez Stw órcę. U czestnictw o w w iecznej p am iątce M esjasza daje n a m m ożliw ości stan ia się w sp ó łd zied zicam i obietnicy danej p rz e z Boga ludzkości. P rzez to w szy stk o zło żo n a w jedną całość, p rzez głoszoną p raw d ę i p rzez sam ego człow ieka, o d d a ­ w an a jest chw ała sam em u P an u Bogu. M odlitw a ta p rzetłu m aczo n a z języka liturgii na działanie egzystencjalne odzw ierciedla pełn e d ążenia każdego uczestnika do przem iany: od w ew nętrznej d o zew nętrznej.

C zęsto pojaw iające się w słow nictw ie m o d litw p o k o m u n ii słow o „ciało" d o m a g a się zastan o w ien ia jak n ależy je in terp reto w ać. Biblia w sw o im języ k u n a określenie ciała p o słu g u je się m ianem : „sark s i som a".7 Sarks u w ażan e jest za coś niższego a n aw et kojarzone było z

3 J a n P a w e ł I I , Redem tor Hominis: w Encykliki Ojca Świętego Jana Pawła II t.I, Kraków 1996,3.

4 J . C z o c h o r , Komunia św. zacieśnia w ię i człowieka ze Zbavsicielem, K olekcja. Comunio. /skr. Kol. C om ./ 1/ 1986/, 374.

3 G . R a d , G enesis, Brescia, 1969, 67; Por. J. A. Soggin, A d im m agie e som iglinza di D io /G enesis 1,26-27/ W swojej rozprawie przedstaw ił znaczenie obrazu, w: L ’uomo nella B iblia

e nella cultura ad essa comtemporanea, B rescia 1974. 75-77; A utor przypisuje i w yjaśnia,

że człow iek jako obraz Boży m a wice -królew skie panow anie nad św iatem ./ L’uom o sta a D io come la copia sta a ll’originale/, 77.

6 Por. 26 N iedziela Zwykła.

(5)

p e w n ą form ą zła. W rzeczyw istości P ism o Św ięte nie u w a ż a ło ciała lu d zk ieg o za w e w n ętrzn ie złe. W y p ow ied zi biblijne ro z p a try w a n e w blasku O bjaw ienia, zaznaczają, że ciało zostało stw orzone p rzez Boga, było p o d o b n e nam , przy jm u je in n ą kondycję z racji w y d a rz e ń jakie m iały miejsce w N o w y m Testam encie. To ciało przyjęte zostało p rzez Syna i przem ienione p rzez D ucha Św., a także uśw ięcone p rzez ch w a­ lebną m ękę, śm ierć i zm artw ychw stanie. Tym sam ym Syn C złow ieczy dał w ielkie św iadectw o o tym , czym jest ciało, którym został o b d arzo ­ ny człow iek n aw et jeśli w nim chociaż w m in im aln y m sto p n iu został zaw arty p ierw iastek zła. To nie um niejszyło filozofii ciała jaka została p rz e d sta w io n a p rzez P ism o Święte. N ato m iast słow o sark s p rz e d s ta ­ w iane w Piśm ie Św iętym i odnoszące się d o „ciała" w głów nej m ierze odnosi się d o osobow ości człow ieka, jest odbiciem jego w łasn eg o ja.8 O kreśla się tym m ianem w szystko co nie jest Boże i nie p rzy n ależy do sfery niebieskiej a w ch o d zi w obraz egzystencji człow ieka. F unkcjonu­ ją tu takie określenia p rzedstaw iające p ew n ą sym bolikę jak: p o ch o d zi w ed łu g ciał, życie w ciele.9 Sarks określa życie doczesne i w id zialn e w p rzeciw ień stw ie d o p rzy szłeg o . W tym także ciele żył ró w n ież C h ry ­ stu s.10 M ów i o tym Ew. Św. Jana przedstaw iając W cielenie Słow a „Sło­ w o /C h r y s tu s / stało się ciałem i zam ieszk ało w śró d n as". /J 1 ,1 4 /. M ów iąc o ciele lu d zk im , dokładniej o człow ieku, po dk reśla się p rz e z to p rzy n ależn o ść d o rzeczy w idzialnych i nie należy ich dzielić n a d u szę i ciało przyjm ując n au k ę św. A ug u sty n a.11

W teologii św. Paw ła ten term in nie był obcy, w iele razy p o słu g i­ w ał się nim w sw oich listach. O gólnie u ży ł go 91 razy i o d p o w ia d a ł te m u sam em u zn aczen iu co w Starym Testam encie słow o - basar. In ­ n y m term inem , który określa się „ciało" jest soma. W p ism ach św. P a­ w ła w ystępuje tyle sam o co określenie sarks. W term inologii paw iow ej stosow ane jest do sensu biologicznego, fizycznego, oznacza substancję, o rganizm . O kreśla też n im św. P aw eł ziem skie ciało lu d z k ie w jego k o nkretnej w idzialn ej form ie i d ziałan iu . U kazuje to istotę czło w ie­ czeństw a, w łasny sto sunek do siebie sam ego. O kreślenie „ciało" m o ż­ n a także od n ieść d o p aw io w eg o p o ró w n an ia go z K ościołem - jako Ciało C hrystusa /R z 12,5/. A utor posługuje się interpretacją słow a hen

8 “Nasze ciato nie doznało żadnej ulgi, lecz zewsząd bylis'my dręczeni: zewnątrz walki, w ewnątrz obaw y”/2 Kor 7,5/ por. Mt 19,5; Ef 5, 31.

9 “Chociaż bowiem w ciele pozostajem y, nie prowadzim y walki według ciała”/ 2 K or 10, 3/; por. Rz 4, 1 ; Gal 2. 20; Fil 1 ,2 2 ; 1 P 4,1-2.

10 Por. J 1, 14; 6, 51. 56; 1 J 4, 2; H br 7, 16 ; 9, 10-20. 11 K. R o m a n i u к , Człowiek, EK, t 3, 444.

(6)

MODLITW PO KOM UNII M SZAŁU PAWŁA VI

soma. Tym sam ym chce ukazać, że w iern i nie są ciałem /K o ś c io łe m /, lecz m ają w n im ud ział, n ależą do ciała - Kościoła. Ciało zaś ze swej strony jest czym ś więcej od zwykłej całości tw orzonej p rzez w iernych. E ucharystia zaś w tym m istycznym ciele nie przem ien ia w siebie C h ry ­ stusa, lecz uczestnik sam jest przem ieniany w Jego M istycznym Ciele.12

O bok określenia odnoszącego się co d o istoty ciała, o k tó ry m już częściow o zostało p rzed sta w io n e w yżej, w y stęp u ją też w m o d litw ach p o k o m u n ii inne m ian a o d noszące się do rzeczyw istości człow ieka. M iędzy innym i d u sza - anima. Przez to słow o n ależy ro zum ieć całego człow ieka. N ie należy tu w p ro w ad zać rozróżnienia, na jakim b azo w a­ ła filozofia św. A u g u sty n a i Tomasza. Byt ożyw iony du ch em życia, nie zam ieszkuje w ciele ale w y raża się p o p rzez ciało, które jako część m a ­ terialna określa człowieka. Jeżeli ze w zg lęd u na swój sto sunek do d u ­ cha w sk a zu je w człow ieku jego d u ch o w y początek, to je d n ak ta d u ­ chow ość tkw i sw oim i k o rzen iam i b a rd z o głęboko w św iecie k o n k re ­ tów .13 W języku Biblii d u sza określona jest słow em nephes / h r . / , p sy ­ che / g r . / . W szystko to w iąże się mniej lub bardziej b ezp o śred n io z ob­ raze m tchnienia. W term in o lo g ii paw iow ej d u sza jest o k reślan a jako psyche (od czasow nika psychein - n ad y m ać, w dychać), ozn acza p ie r­ w otnie oddech, p ierw iastek życia, duszę, siedlisko m yśli i w rażen ia, a także osobę. Pokryw a się z nephes / h r . / . Św. Paw eł w swojej spuściź- nie literackiej po służył się ty m term in em 13 razy.

W m o dlitw ach p o kom unii określenia: d usza, ciało w y stęp u ją naj­ częściej zaw sze razem . U żyte zostały one około 10 razy. O to niektóre z połączeń m ów iące o ty m fakcie:

— o odnowieniu naszej duszy i ciała,14 — zaspokoił głód i pragnienie naszej duszy,15 — przyw róć nam pełnię zdrowia duszy.16

W racając do ro zum ien ia tego term in u , trzeba p o w iedzieć, że d u ­ sza to życie fizyczne, ziem skie całego człow ieka - k ażd a d u s z a - to każd y człow iek, siedlisko szlachetnych uczuć człowieka, to zasad a je d ­ ności członków Kościoła.17

Przechodząc do analizy kolejnych m odlitw sp o ty k am y się z in n y ­ m i określeniami: um ysł - nous (w listach św. Paw ła jest użyte około 24

12 J. S t ę p i e ń , Teologia św. Pawia, W arszawa 1979, 31. 13 X. L. D u f o u r , dz. cyt., 238.

u Por. Piątek. 3 tyg. postu. 13 Por. 27 Niedziela Zwykła. 10 Por. 21 Niedziela Zwykła. 17 J. S t ę p i e ή , dz. cyt., 33.

(7)

razy) i odnosi się to d o definiow ania całego człow ieka. N ie zaw sze to pojęcie po k ry w a się ze znaczeniem filozofii greckiej. W p aw io w y m uję­ ciu te n w y raz oznacza w y ższą w ład zę p o zn aw czą i w o lity w n ą czło­ w ieka i jest synonim em w ew n ętrzn eg o człow ieka.18 O znacza w yro b io ­ n y sąd, m yśl i sp o só b m yślenia. Bo w sw oim p ie rw o tn y m zn aczen iu

nous jest to zd o ln o ść m yślenia, p o zn aw an ia, sąd zen ia. M yśl (um ysł) jest to ostateczna zasad a chęci i działania stw orzenia ro zu m n eg o . Ter­ m in ten w teologii nie określa natu raln eg o o rg an u człow ieka - rozum , ale w ład zę ro zu m u ludzkiego, zdo ln o ść p o zn an ia i o sąd zan ia. Trzeba tu w spo m n ieć o tym , że to określenie kojarzy się zazw yczaj z p o z n a ­ niem um ysłow ym , ko n k retn y m połączonym z w olą działania. D latego swoją tem atyk ą o d p o w iad a term inow i plan, zam iar.19

W tej bogatej term inologii m odlitew nej spotyka się inne słowo: ser­

ce - to sym bol całego człow ieka. Z naczenie tego słow a w języku h ebraj­ skim jest inne aniżeli w obecnie przyjętej k u ltu rze języka polskiego. We w spółczesności p atrz y się na to od strony w olityw nej, uczuciow ej czło­ w ieka i p o jm o w an o go znacznie szerzej. O prócz uczu ć serce zaw iera w sp o m n ien ia, m yśli, zam iary, decyzję. Bóg d ał serce człow iekow i do m y ślen ia /S y r 17 ,6 /. P salm ista n ato m iast w sp o m in a o zam y słach w sercu Boga sam ego. Jest to w zm ian k a o p lanach Boga, któ re trw ają z poko lenia na pokolenie. Szczerość serca to rozległa w ied za. W zależ­ ności od ko n tek stu znaczenie tego te rm in u się zm ienia albo zacieśnia się je d o sfery in telek tu aln ej, lub p o za nią w y ch o d zi.20 C zęsto n a to ­ m iast trzeba wyjść poza rozum ienie psychologiczne aż do sam ego cen­ tru m b y tu tam , g d zie o d b y w a się d ialo g człow ieka z sam y m sobą, gdzie osoba lu d zk a bierze na siebie jakąś o d p o w ied zialno ść i otw iera się albo zam yka p rz e d Bogiem.

W antropologii biblijnej serce jest siedliskiem św iadom ej, rozum nej i w olnej osobow ości człow ieka, m iejscem p o d ejm o w ania decyzji, p r a ­ w em nie pisan y m tajemniczej działalności Boga. Z aró w n o w S tarym i N ow ym Testamencie serce to miejsce, w którym osoba spotyka się z Bo­ giem tym spotkaniem , jakim staje się w pełni skuteczne w sercu lu d z ­ kim Syna Bożego.21

To określenie w listach p aw io w y ch znalazło swoje p o tw ie rd z en ie w 52 p rz y p a d k a c h , lecz najczęściej u ży w an e było w sensie p rz e n o ­

111 Por. Rz 7, 22-23. 25. 19 J. S t ę p i e ή , dz. cyt., 35. 20 Por. Mt 8,17; Por. D z 7, 51.

(8)

MODLITW PO KOM UNII MSZAŁU PAWŁA VI

śnym . R o zu m ian e jako najbardziej tajem nicza i w e w n ę trz n a część ludzkiej istoty. W ładza p o zn an ia i m yślenia w p o rz ą d k u p rz y ro d z o ­ nym , w yrażająca tak że w ład zę w o lity w n ą człow ieka. Sw. P aw eł w konsekw encji określa tym zw ro tem p od o b n ie jak p rzy psyche, pneuma całego człow ieka. W języku łac. co rd a,/cordis/ tłu m aczy się w język u polskim jako serce. M a to sam o znaczenie jakie n ad ał tem u term inow i Stary Testam ent. W swojej sym bolicznej treści opisuje ono całą istotę lud zk ą, d u ch o w ą człow ieka z jego ró ż n o ro d n y m i w ład zam i, b ą d ź też jej część o d p ow iadającą pojęciom psyche, pneum a czy nous. Serce - to organ, p rzez który m ów i Bóg.

W określeniach używ any ch w m o d litw ach p o k om unii w ielo k ro t­ nie pojaw ia się pojęcie człowiek. Jak to trzeba ro zu m ieć w kontekście m odlitw , które w sposób zasadniczy są odbiciem tego, czego d o k o n a­ niem jest sam a E ucharystia? Jakie m yśli są u k ry te p o d pojęciem czło­ w ieka? Tu zau w aża się, że człow ieka należy rozum ieć w obrazie cało­ ściow ym . Jest on d u szą gdy p atrzy m y n ań jako na istotę o ży w io n ą d u ­ chem życia. Jest on ciałem jako stw orzenie ulegające zniszczeniu, ciało jako zew n ę trz n y w y ra z człow ieka, d u ch ozn acza jego o tw arcie na Boga. W p ersp ektyw ie m yśli filozofii greckiej człow iek to m ikrokosm os łącząc w sobie te d w a św iaty: ducha i m aterii.22 Biblia ro zpatru je czło­ w ieka w p o w iąza n iu z Bogiem, którego jest obrazem . Bóg stw arzając istotę lu d zk ą, sam stał się człow iekiem p o to, by go odk u p ić.23 To zo sta­ ło d o k o n an e w p ełn i p rzez Jezusa C h ry stu sa. O n o d d a ł się lu d zio m , pozostaw iając im na ziem i źró dło m ocy i p o w ro tu d o Ojca, jakim jest E u chary stia. C złow iek - to nie tylko in d y w id u a ln a osoba lecz cała ludzkość, która staje w obec całej tajem nicy Bożej.24

R ozw ażania p o w y ż sz e u p o w ażn ia ją do stw ierd ze n ia, że czło­ w iek, którego obejm ują ow oce Eucharystyczne, jest istotą egzystencjal­ n ą i biblijną. L iturgia w sw oim sp o jrzen iu o d ch o d zi od realistycznej koncepcji człow ieka i m ożna zauw ażyć, że „człow iek liturgii jest czło­ w iekiem biblijny m ". O d d ziały w a n ie tejże E u ch ary stii kieruje się k u k o n k retn e m u człow iekow i i obejmuje w szystkie przejaw y jego ludzkiej kondycji. Szczegółow e w y m ia ry teg o ż o d d ziały w an ia p rz e d sta w io n e zo stan ą poniżej.

: 2 J. S t ę p i e ń dz. cyt., 37

23 X. L. D u f o u r , dz. cyt., 183.

(9)

2. O w oce Eu ch arystii p otrzeb ne całem u człow iek o w i, k tóre z a ­ m ykają się w określeniu ogólnym jako pom oc

W bo gatym bukiecie słow nictw a m ów iącego o ow ocności E ucha­ rystii w m od litw ach po kom unii jakie w y p o w iad a kapłan, a które ak ­ ceptują m odlący się lu d w Kościele aklam acją „A m en", z a u w a ż a się ciągły p o w ró t do problem u, który został zaw arty w określeniu -pomoc. Jak pow racająca fala sp raw a ta daje o sobie znac w ró żn o rak ich sfor­ m u ło w an iach m odlitew nych. W potocznej m ow ie określenie po m o c to: w ysiłek, działanie fizyczne i m oralne podjęte dla d obra innej osoby, w celu ulżen ia jej w d ziałan iu , rato w an ie w nieb ezp ieczeń stw ie, w sp ie ­ ra n iu kogoś, p o m a g an ie ko m u ś, słu żen ie k o m u ś p o słu g ą i o b ro n ą w chw ili zagrożenia albo jako środek chroniący.25

W języku teologii określenie to m a zasięg w iększy, jest w swojej w artości b og atsze o sy m p to m y n ad p rzy ro d zo n e , które stw arzają taką ro zw in ię tą form ę słow a. W określeniach m o d litew n y ch , k tó re K sięga M szału u ży w a na o d d a n ie i u k aza n ie p ro b lem u p om ocy najczęściej sp otyk an y m w y razem jest a u x i l i u m , które w tym w y p a d k u tłu m a ­ czyć trzeba jako pom oc, zabezpieczenie, opieka, oparcie, w sparcie, być św iadkiem tajem nicy, opatrzn o ść zbaw ienia.26 W Bogu jest Z baw ienie moje i m oje chw ała, skała mojej m ocy, w Bogu m oja ucieczka /P s 62,8 /, moc, siła. Św iatłem jakie kieruje m yśl teologiczna na pom o c jest skoncentrow anie jej na sak ram en talny m ud ziale w Ciele i K rw i C h ry ­ stu sa /E u c h a ry s tii/. Tym sam ym zaznacza, że jest n ajczęstszym źró ­ dłem mocy, który p o skończonym nab o żeń stw ie liturgicznym m a p o ­ m agać żyć w świecie życiem miłości, zgodnie z życiem C h ry stusa, któ­ ry za O dk u pien ie człow ieka o d d ał życie, by Bogu dać św iad ectw o nie tylko słow em ale i czynem .27 D latego będąc n aszym w yzw oleniem , sa­ kra m e n t E ucharystii u tw ie rd z a nas w P raw d zie.28 P osługując się n im Bóg uw aln ia nas od złych skłonności i kieruje nasze życie k u d o b ru .29 U m acnia m iłość w sercach i skłania do służby Bogu p rzez służbę b ra ­ ciom. Ta E ucharystia m a w zm acniać w n as św iadom ość m iło sierd zia, a Z m artw y ch w stały C h ry stus oprom ieniać b ędzie w szystkie d ziałan ia człow ieka na św iecie.30

25 M. S z y m c z a k , Słow nik języka polskiego, W arszawa 1979, t III, 769.

26 А. В 1 a i s e , D ictionare latin fra n ça is des auteures Chretiens, Turnhout 1954, 108. 27 Por. 9 Niedziela Zwykła.

28 Por. 19 Niedziela Zwykła.

29 Eucharystia ma nam dopom óc w odpow iednim ukierunkow aniu naszego życia. 10 N iedziela Zwykła.

(10)

MODLITW PO KOM UNII MSZAŁU PAWŁA VI

O dtw o rzyć w swojej egzystencji życie sam ego C hrystusa, u rzeczy ­ w istn ić Jego b ło g o sław ień stw a, czyż nie jest zam y słem p o n a d to co o trzy m ał słaby, n iestały i g rzeszn y człow iek od Stw órcy? Byłoby tak istotnie, g d y b y id eał ten, k tó ry nie jest zam ysłem człow ieka, n ie był p rzy k ła d em B ożym - b ądźcie św ięci jak Ja jestem św ięty - a n a d e w szy stk o obietnicą sp ełn io n ą p rzez sam ego Boga.31 M o d litw a o d m a ­ w ian a p o k o m u n ii w 25 N iedzielę Z w y k łą zaw iera p ro śb y d o Boga, aby jego pom oc to w arzy szy ła zaw sze ty m , k tó ry ch n ak arm ił sw o im sak ram en tem , aby m ogli w tych tajem nicach i p rzez całe sw oje życie zbierać ow oce o d k u p ien ia. N atom iast to jeszcze bardziej zostało p o d ­ kreślone w m o d litw ie z 27 N iedzieli Z w ykłej.32 O d n ajd u jem y w niej p ro śb ę aby śm y się p rzem ien ili w C h ry stu sa d o czego u z d a ln ia n as u d ział w tym Sakram encie, który przyjęty został p rzez nas. Tem u całe­ m u d ziałan iu n a d a n a jest jeszcze w iększa moc, g d y ż to w szy stko d o ­ konuje się w m ocy D ziałającego D ucha Św iętego.33 O bok słow a a uxi­

lium często użytego w treściach m odlitew nych pojaw ia się też inne s u-

Ъ s i d i o /o b ro n a , ucieczka, dobrow olna ofiara, pom oc, w sparcie, m i­ ło s ie rd z ie /, które w swojej treści m a p o d o b n e znaczenie, co pom oc. O dzw ierciedleniem takiego stw ierdzenia jest m o d litw a p o k om u n ijna z 1 N iedzieli Postu, k tó ra w sp o m in a o d o zn an iu um ocnienia d u sz y i cia­ ła /su b sid iu m mentis et corporis/.

Innym określeniem , które p o k ry w a się p o śred n io ze słow em p o ­ moc jest r e p l e t i 34 Tłum aczone na język polski jako posilenie. Jego źródło stanow i czasow nik repleo.35 O znacza: w y p ełn ić, n ap ełn ić na now o, n aład ow ać, natchnąć, n apełnić kogoś radością, spełnić obo w ią­ zek, zao patry w ać, u z u p ełn ić pom nożyć. P o do bn e znaczenie p o siad ają inne określenia: s a t i a t i /satio - nasycić, zadow olić, zaspokoić; w inn ym znaczeniu to zasiew anie, siew, siejba, sadzenie, z a s ie w /, v e g e

t a t i /vegeto - ożyw iać, p o b u d zać do życia, u trzy m y w ać zd ro w o , w sile, um acniać, żyć, ro s n ą ć /, p a s c e r e /posco - paść, żyw ić, u trzy m y ­ w ać, k a rm ić /. O prócz w yżej p rzed staw io n y ch objaśnień ty m słow om p rzy p isu je się też: d ok onać, do k onać czegoś, u z u p e łn ić coś, p o w ię k ­ szać. W język u francuskim określane te rod zaju słów jest definiow ane p rzez com pleter.

31 M. S a I e s , Eucharystia źrócllem i istotą życia chrześcijańskiego, Kol. Com. 1 /1968/, 300. 32 Por. 27 Niedziela. Zwykła.

33 Por. 32 Niedziela Zwykła.

(11)

Posilenie p o k arm em duch o w y m , k tó ry u zd aln ia d o m ą d reg o oce­ nian ia d ó b r doczesnych, ziem skich i um iejętność ich w y b o ru . To jeden z b og atszy ch o w oców ow ego p o silan ia się E uch ary stią. Ten te m a t szczególnie się u ak tu aln ia w m odlitw ach p o k om unii w okresie p o stu .

N a stę p n y m słow em , któ re istotnie łączy się z p o m o cą i zn alazło swoje odzw ierciedlenie w m o d litw ach p o kom unii jest r e f i c i s . Po­ chodzi ono od czasow nika reficio co się tłum aczy: odśw ieżyć, odnow ić, pokrzepić, nakarm ić, um ocnić, w zm ocnić.36 W interesujących n as ora- cjach w ystępuje ono 7 razy.37 W m odlitw ie 1 N iedzieli. W ielkiego. P o­ stu czytam y o posileniu /re fic is/ się Chlebem z N ieba; nab ranie jakiejś mocy, odśw ieżenie się; u zd aln ia przyjm ującego w tym czasie d o szcze­ gólnej uw ag i n ad cnotam i boskim i, k tóry m i zo stał o b d a ro w a n y czło­ w iek.38 Dalej ta sam a m o d litw a zaznacza, że to o d n o w ien ie p rz e z przyjęcie E ucharystii ożyw ia się n ie u stan n ie w iarą, jeszcze m ocniej rozw ija się nadzieja, a w szczególności um acnia się miłość. N ato m iast to zam k nięte zostało w ciągłym p rag n ie n iu , i realizacji, aby g o d n ie i n ie u stan n ie p rzy jm o w ać Jezusa C h ry stu sa w K om unii Św., któ ra p o ­ zostaje zad atk iem zb aw ien ia całej rzeczyw istości kosm icznej, intuicyj­ nie odczuw anej, kochanej i przep ow iad an ej ju ż p rzez p ro ro k ó w - jest d are m realizm u , rzeczyw istością d o k o n an ą p rz e z C h ry stu sa. D latego pozostaje p o d staw ą naszego zaan gażow ania. W ty m sensie chrześcija­ n in pracuje tylko dlatego, że wie, iż owoc jego działania jest m u z w ró ­ cony jako Eucharystia.39 Jedna z m ożliw ości przyjm o w an ia C h ry stu sa p rz e z człow ieka m o że się zrealizo w ać w słow ie, k tó re jest w y ra ż o n e w Jego obecności p o p rzez życie tym słow em .

P odobne znaczenie zaw iera kolejne określenie, jakie pojaw ia się w tekstach m odlitw y p o kom unii zam ykające się słow em r o b o r e t . 40 P ochodzi od czasow nika roboro i w tłu m aczen iu oznacza: u tw ie rd z ić, w zm ocnić, utrw alić, posilić się. W kontekstach m o d litw y użyte zostało 5 razy.41 W ystępuje jed en raz z przedrostkiem cor - /o ra c ja z 29.V I/. W tej m o d litw ie p rzetłu m a c zo n e zostało to słow o jako u m o cnienie. Taki sam bag aż treściow y i odcień p o siad ają kolejne o kreślenia jakie

36 Tamże, 705.

37 Por. z 20 grudnia; iw. Rodziny; 1 N iedziela Postu; Środa 1 tyg. postu; W torek 2 tyg. postu; comunalu.

3lt Por. 1 N iedziela Postu

'1') A. M. S i с a r i , Z apow iedź Eucharystii w Starym Testamencie, Kol. Com. 1/1986/, 125. 40 B l a i s e , dz. cyt., 725.

41 Por. 1 Niedziela Postu; 22 grudnia; 19 października; 30 listopada; 29 czerw ca; B l a i s e ,

(12)

MODLITW PO KOM UNII MSZAŁU PAWŁA VI

pojaw iają się w m od litw ach i dotyczą ow ocności Eucharystii. Są nimi: — f i r m e t i, c o n f i r m e t i p o ch od zą one od czasow nika confirmo co m oże znaczyć: u tw ie rd z ić, w zm ocnić, posilić, zab ezpieczyć, p o ­ tw ierd zić, spełnić, u pew n ić, poręczyć, u d o w o d n ić, w y p iasto w ać, w y ­ p ielęgnow ać, bierzm o w ać. Te określenia w y stęp u ją 6 razy w m o d li­ tw ach p o st com m unio: „Sacramentorum tuorum, Domine Communio sup-

ta nos salvet et in tuae veritatis luce confirmet”,42

— r e n o v a t i - odnow ienie, ożyw ienie co charakteryzuje n astęp u ją­ ca m odlitw a: „Sancta tua nos Domine quaesmus et renowando vivificent et

sanctificando ad aeternam perducant”, 43

— f o r t i t u d o - um ocnienie odzw ierciedla to oracja p o kom unii:

Praesent mobis quaesmus, Domine sacra misteria quae supsim us eam animi fortitudinem qae beatum Carolum reddidit in ministerio fidelem et in carita­

tis ferv e n te m " ,4 4

— i l u m i n a t i o - ośw iecenie, d o k ładn e pozn an ie.45 Treść tłu m a­ czonego słow a p rzed sta w ia n aw iązanie do p ełn eg o zro zu m ien ia, k tó ­ re d o konać się m oże tylko p rzy p ełn y m ośw ieceniu w y ch o d zący m od Stw órcy jako źró d ła . W ynikiem tego jest E u ch ary stia, k tó ra w n ik a w egzystencję p o zn aw czą b y tu lu d zk ieg o . Taka form a ośw iecenia jest sw ego ro dzaju pom ocą o czym w sp o m in a kolejne m o d litew n e w ezw a­ nie jakie o dn aleźć m ożn a w oracji p o k o m u n ii w M szale P aw ła VI

„Deus qui illuminas omnem hominem venientem in hunc m undum , illum i­ na, quaesum us, corda nostra gratiae tuae splendore, u t digna ac placita maiestati tuae cogitare semper, et te sincere diligare valeam us”.46 W głó w ­ nej m ierze cho dzi tu o m oc n a d p rz y ro d z o n ą , k tó ra u z d a ln ia d o o są­ dzenia i w y b o ru p ostępow ania.

i n f u n d a t - napełnij, dom aga się n ap ełnienia człow ieka mocą, by był zd oln y do kierow ania sw oim życiem .

E ucharystia udziela p rzez to sam o swoją ow ocnością p o trzeb n y ch łask. C zym jest ow o n ap ełn ien ie o d zw ierc ied liła n astęp u jąca m o d li­ twa: „Omnipotens sempiterne Deus qui ad aeternam vitam in Christi

resu-42 Por. 29 grudnia; Środa 1 tyg. postu; 19 Niedziela Zwykła; 25 marca; z communalu o Marii nr 6;

comm une pastorum nr 7.

43 Panie nasz i Boże, przez N ajśw iętszy Sakram ent, który przyjęliśm y odnów i uśw ięć nasze życie i doprow adź nas do wiecznej ojczyzny. Por. Poniedziałek. 4 tyg. postu.

44 Boże nasz O jcze niech przyjęty Sakram ent da nam tę moc ducha, dzięki której św ięty Karol był wiernym pasterzem i płoną m iłością do bliźnich. Por. z 4 listopada.

45 А. В l a i s e , * , evi., 404.

46 Boże ty ośw iecasz każdego człow ieka na św iat przychodzącego, ośw ieć nasze serca św iatłem swojej łaski, aby nasze myśli były godne Ciebie, a nasza miłość ku Tobie szczera. Por. 4 Niedziela Postu.

(13)

rectionis nos reparas, fru c tu m in nobis paschalis multiplica sacramenti, et fortitu d in em cibi salutaris nostris infunde pecatoribus” ,47

Kolejnym zagadnieniem , które u ak tyw n ia się w treści m o d litw jest treść, jaka zam yka się w słow ie m o c . Jest ona tą siła, która u zd aln ia do działania w e w szystkich kierunkach antropologii człow ieka. Swoją p ie rw o tn ą m oc w y w o d z i ze źródła, k tóry m jest Bóg w Trójcy Świętej. W term inologii greckiej na określenie „m ocy" używ a się w y razu dyna­

mis. Jest ono odm ienne od innego, funkcjonującego w języku greckim , określenia - eksousia oznaczającego też moc, siłę w sensie m ilitarn y m czy też w ładzy, która to p o siada. W p rz y p a d k u Jezusa C h ry stu sa d y ­

nam is m a swoje źró d ło w n am aszczen iu p rzez D ucha.48 P ism o Św. u ż y w a pojęcia m ocy w sto su n k u do Boga. N ią jest n aznaczone i p rz e ­ pełnione całe działanie Stw órcze. To znalazło swoje odbicie w obrazie stw arzan ia św iata i człow ieka.49 Byt ludzki sam z siebie nie jest w sta­ nie posiadać siły, która zap ew niłab y m u zbaw ienie. Biblia nie daje k o n ­ kretnej recepty człow iekow i na jego n atu ra ln ą niemoc. Bóg w ciąga nas w swoje dzieło. Przy tej sposobności sp raw ia, że człow iek staje się sil­ ny po to, aby m ógł w y p ełnić w olę sw ojego Stw órcy aby u rzeczy w ist­ niać w egzystencji całego kosm osu Boży Plan. Dzięki ow ocom E ucha­ rystii ta moc przy b iera inny w y m iar w życiu osoby ludzkiej. „N ie m o ­ żem y niczego d o k o n ać w b re w p ra w d z ie lecz w szy stk o dla p ra w d y " / 2 Kor 13,8/. W yraźnie do takiego stan u rzeczy naw iązu je m o d litw a p o ko m u n ii z o k taw y Bożego N aro d zen ia /ЗО. X II/ zaznaczając, że

„Deus, qui nos sacramenti tui participatione contingis, virtu tis eius effectus in nostri cordibus operare, u t suscipiendo m uneri tuo per ipsum m u n u s aptem ur".50 Ta oracja d o m o d litw M szału P aw ła VI została a d a p to w a ­ n a z S ak ram en tarza L eo nianum .51 W cu dzie E ucharystii Bóg sp o ty k a się ze sw o im stw orzeniem . N ajśw iętszy S ak ram en t jest m u p o m ocą. K ażde spo tkanie m a to w sobie, że uczestniczące w nim osoby m u szą się znać, nie jest ono jakieś nieoczekiw ane, lecz zaplan o w an e, do któ­ reg o człow iek ju ż p o części się p rzy g o to w ał, o czym n as p rzek o n u je uży te w m odlitw ie słow o „sp raw ". To określenie kieruje k u k o n k retn e­

47 Por. z 6 stycznia; 6 N iedziela W ielkanocy 48 X. L D u f o u r , dz. cyt., 403-404.

49 S. M o j s a , M oc; Katolicyzm A-Z, Poznań 1982,270-271.

50 Boże ty spotykasz się z nami a Najs'wiçtszym Sakram encie, spraw aby jego m oc us'więcilą nasze serca, bo tylko Twoja laska może nas przygotow ać do godnego przyjm ow ania Two ich darów. Por. z 30 grudnia.

51 Jak zaznacza autor je st w tym sakram entarzu zaznaczona jak o m odlitw a 1256. Weiss,

(14)

MODLITW PO KOM UNII M SZAŁU PAWŁA VI

m u d zia łan iu , w k tó ry m nie m ożn a się d o p a trz y ć zask o czen ia, lecz w cześniej już przy g o to w anej od p o w iedniej reakcji. Moc w y ch o dzi od g o sp o d arza sp o tk an ia w postaci łaski. P rzy g o to w u je też p o d m io t o d ­ działania do godnego korzystania z tego, co p rzew id zian e zostało go­ ściom p rz e z zap raszającego. W m o d litw ie jest m o w a o „d ara ch Bo­ żych". Sugerując się ,że jest to oracja p o kom unii, n aw iązan e jest tu do Eucharystii „jako d aru , który został d an y człow iekow i p rzez Boga". To w szystko m a służyć „uśw ięceniu serc" - całej istoty ludzkiej. Takie sy m ­ boliczne p rzed staw ien ie istoty rzeczy u ak ty w nia całe działanie ze stro ­ ny spotykanych i zap ew n ia o skuteczności, k tó rą daje E ucharystia. Su­ m ując to należy stw ierdzić, że w szelka moc jest d arem od Boga i sw o ­ im skutkiem /ł a s k ą /, przem ienia człow ieka. Jak p ow ied ział św. Paw eł, że „ow a łaska to skarb, k tó ry p rzech o w u jem y w n aczy niach glinia­ nych, aby z Boga była ow a przeogrom na moc, a nie z nas" /2 Kor 4,7/.

O w oce Eucharystii w postaci: mocy, pom ocy, ożyw ienia, n ap ełn ie­ nia, um o cn ien ia, k tórych d o św iad cza człow iek o tw ierają p rz e d nim perspekty w ę rozw oju całego jego m ikrokosm osu. Z adziałanie ich w eg­ zystencji b ytu ludzkiego pow oduje, że istota lu d zk a staje się zd o ln a do u k ie ru n k o w an ia sw ego d ziałan ia na d obro. W ty m św ietle n astęp u je ow o przejście - transitus - od starego d o now ego człow ieka.52 E u ch ary ­ stia w konsekw encji p o d trzym u je „człow ieka w całej jego egzystencji pielgrzym ującego na ziem i w d ro d ze do n ieba".53

E ucharystia w sw ym bogactw ie działania um ożliw ia dalsze trw a ­ nie w podjętych po stano w ien iach tyczących się oczyszczenia człow ie­ ka w persp ek ty w ie duchow ej i uak tu alnienia tego w życiu całego Ko­ ścioła.

Zastanaw iając się n ad sam ym określeniem „oczyszczenie" trzeba stw ierdzić, że to słow o w swojej treści nie doty czy b ezp o śred n io E u­ charystii, tylko p o zw ała m ocniej zagłębić się w tym procesie. Sam o sform ułow anie oczyścić znaczy: u w o ln ić od czegoś co obciąża, od za ­ rzutów , od w in, usp raw iedliw ić, d o p ro w ad zić coś do stan u czystości, oczyścić kogoś z zarz u tó w . U aktualniając to w litu rg ii n ależy raczej zw rócić u w ag ę na p ersp e k ty w ę ro k u litu rg iczn eg o w p o w ią z a n iu z istotnym i elem entam i życia Kościoła, które swoje p o dłoże brało z d zia­

12 Por. 5 Niedziela W ielkanocna w swojej zasadniczej kwestii zw raca naszą s'wiadomos'č na spraw ę przejs'cia ow ego transitus, które w historii zbaw ienia ma głębokie znaczenie. To trnsitus to specificzna przem iną, która pow inna się dokonać w nas, którzy uczestniczą w M isterium Paschalnym.

(15)

łalności Jezusa C h ry stu sa. P oszczególne o k resy ro k u litu rg iczn eg o p rzy g o to w u ją w ierzących d o p rzeż y w an ia tego co istotne. W a d w e n ­ cie p rzy g o to w u je to oczyszczenie do przeżycia tajem nicy N aro d z e n ia Syna Bożego.54 W okresie p o stu m a ono nas p rzy g o to w ać do tajem ni­ cy Z baw ienia tym sam ym p ro w ad zi ono do spełnienia naszych g o d zi­ w ych p rag n ień aby w konsekw encji ow ocne było nasze życie.55 Tenże m o tyw oczyszczenia p ow raca raz jeden w okresie w ielkanocnym / śro­ da 7 ty godnia W ielk an o cy /, kiedy to p o n o w n ie w m odlitw ie p o k o m u ­ nii o d n ajd u jem y p rzy p o m n ien ie o oczyszczającej m ocy sa k ra m e n tu Eucharystii, że „oczyszczenie p o w in n o się ciągle d o k o n y w ać, aby p rzez to staw ać się g o d n y m i przyjęcia Boga p rzez ofiarę C h ry stu sa". Z faktem oczyszczenia połączone jest um ocnienie i zjednoczenie g d y ż bez „tych w artości w szelkie działanie nie m iałoby p o żąd an eg o sk u tk u w egzystencji św iata p rzy ro d zo n eg o i n ad p rzy ro d o n eg o ".56 Sw. Jan od Krzyża zaznacza, że „w zd ąż an iu człow ieka k u celowi w y stęp u ją trzy drogi: oczyszczenie, uśw ięcenie i zjednoczenie". Tę stru k tu rę o d n a jd u ­ jem y w uk ładzie m o d litw po kom unii dotyczących ow oców jakie daje przy jm u jącem u E ucharystia. Z ag ad n ien ie oczyszczenia zo stało już p rze d sta w io n e. N ależało b y p rzynajm niej sk ró to w o zasy g n alizo w ać problem uśw ięcenia i zjednoczenia.

W m odlitw ach pojaw ia się określenie d i c a t a , które rzeczo w n i­ kow o oznacza: pochw ała, ty tu ł zaszczytny, pośw ięcenie, p o d d a n ie z a ­ liczenie d o grona, p rzezn aczo n y ; lub czasow nikow o: błogosław ić, święcić, pośw ięcić, ofiarow ać. W kontekście m o d litew ny m przyjęte zo ­ stało jako uśw ięcenie co charakteryzuje oracja: „Exaudi nos, omnipotens

Deus, et fam ilie tuae corda, cui perfectam baptismatis gratiam contulisti, ad promerendam beatitudinem aptes aeternam”,57 Jak w y nika z tej m o d litw y uśw ięcenia dokonuje w człow ieku Bóg Ojciec i jest jego źródłem . Reali­ zacja pow ierzo n a została C hrystusow i, który p o zo staw ił się człow ieko­ w i w Eucharystii.

Trzeci etap drogi do Ojca jak w ynika z m yśli przedstaw ionej wyżej, to zjednoczenie. W m odlitw ach zostało on oznaczone słowem c o n s o r ­

t i u m · w spólnota, jedność z kimś, obcow anie z kim ś, udział, uczestnic­ tw o / w szczęściu n ie b ie sk im /, zgrom adzenie, zjednoczenie. W oracji 54 Por. 3 N iedziela adwentu; 18, 19 grudnia.

55 Por. Piątek. 1 tyg. postu; Poniedziałek 2 tyg. postu; Środa 2 tygodnia postu.

56 Por. 22 grudnia; 25 grudnia /w igilia/; Środa 1 tyg. postu; Czw artek 1 tyg. postu; Czwartek. 2 tyg. postu; 7 N iedziela W ielkanocy; 25 kwietnia; 31 lipca.

57 Panie nasz Boże, naw iedz swoich wiernych i otocz czujną m iłością ich serca, us'wiçc przez Eucharystię, aby z Twoją pom ocą strzegli zbaw iennych darów, które otrzym ali dzięki Twoje­ mu miłosierdziu. M odlitw a z W torku W ielkanocnego.

(16)

EUCHARYSTIA VIATICUM CZŁOWIEKA NA PODSTAWIE MODLITW PO KOMUNII MSZAŁU PAWŁA VI

modlitewnej z 25 grudnia czytamy: „Da nobis quaesimus, Domine Deus

noster, ut qui nativitatem Redemptores nostri frequentare gaudemus dignis conversationibus ad eius mereamur pervenire consortium".58 W polskim tłu­

maczeniu mszalnym zostało to słowo przedstawione jako zjednoczenie. Inną grupę owoców, która wyróżnia się w Eucharystii i odnoto­ wana jest w m odlitwach po kom unii stanowi cały zespół określany mianem pomocy w sensie lekarstwa:

— r e m e d i u m - od /rem ed io /: leczyć, uzdrawiać, pomagać; nato­ miast /rem ed iu m /: środek leczniczy, lekarstwo, sposób zabezpieczenia, ratunek. Natomiast słowo m e d i c i n a m - to środek leczniczy, lekar­ stwo, lek. W konsekwencji jest to cały kompleks działania uzdrawiają­ cego jaki płynie z samej Eucharystii co prowadzi do pomocy w kierun­ ku uświęcenia i uleczenia z ran zadanych przez grzech. Takie działa­ nie Eucharystii pozwala stanąć w atmosferze zapewnionej przyjaźni z Bogiem. Co zaznaczone zostało w oracji modlitewnej „Caelestem nobis,

Domine peaebeant sumpta mysteria medicinam ut et vitia nostri cordis expurgent, et sevipiterna nos protectionis confirment!".59

Modlitwy pokomunijne przedstawiają w swojej treści szeroki wa­ chlarz owoców, które daje Eucharystia. Odnoszą się one do człowieka w aspekcie nie tylko biblijnym, egzystencjalnym, ale i biologicznym. Pojawia­ jąca się różnorodność określeń w poszczególnych modlitwach dotyczą­ cych kategorii pomoc sugeruje bogactwo form oddziaływania, które pro­ wadzą przez uświęcające i oczyszczenie do zjednoczenia z Bogiem. Prócz tego należało by wyszczególnić tę grupę określeń które oddają sens owoc­ ności Eucharystii w życiu człowieka jako lekarstwa- antidotum. To wska­ zuje na bardzo konkretne działanie Eucharystii dotyczące pełnych reali człowieka i jego sytuacji egzystencjalnych lecząc zadane rany.

Analiza przedstawionych modlitw po komunii wskazuje na to, że owoce Eucharystii pojm owane są przede wszystkim podm iotow o, że stosunkowo nie wiele jest mowy o przedm iotowym oddziaływaniu tego „Daru Chrystusow ego". N atom iast trendy współczesnej teologii akcentują bardziej przedmiotowe działanie Eucharystii niż podm ioto­ we w wymiarze eklezjalnym i społecznym.60

38 Panie nasz B o ż e ,z rad ością obch odzim y N arod zenie naszego O d ku p iciela, spraw abys'my przez św ięte ży cie zasłużyli na zjed n oczen ie z N im w w iecznos'ci. Por. M odlitw ę z 2 5 grudnia /m sza w nocy/.

1 W szech m ogący B o ż e niech przyjęty Sakram ent przyniesie nam uzdrow ienie, niech oczyści nasze serca ze złych skłon ności i utwierdzi nas w przyjaźni z Tobą. Por. Środa 5 tyg. postu. W. S w i e r z a w s k i , Eucharystia Chrystusa i Kościół, K raków 1 9 8 3 ; W. K a s p e r , Jed ­ ność Eucharystii i w ielość je j aspektów, K ol. Com . 1 /1986/, 31.

(17)

DIE EUCHARISTIE ALS

VIATICUM

DES MENSCHEN

AUF DEM GRUND DER GEBETEN NACH DER

KOMMUNION AUS DEM MEßBUCH VON PAUL VI

Die G ebeten nach d er K om m union sind sehr reich in ih rem Inhalt. Sie zeigen von u n d bezeichnen des M enschen im biblischen, existenzia- len u n d biologischen G esichtspunkt. Das Beeinflussen d er E ucharistie ist zu konkretem M enschen geschickt. Es einschießt die alle S ym ptom en d er m enschlichen K ondition, d.h. des Geistes u n d des Leibes.

Die O rationen, die nach d e r K om m union sagen w erd en , betreffen die K ategorie d er Hilfe d u rch die H eiligung. Sie fü h ren zu r V ereinigung des M enschen m it d em Gott. Die benan n te G ru p p e d er B ezeichnungen, die die F ruchtbarkeit betreffen, d.h. die Hilfe, d as M edizin-A n tid o tu m u .a., v e rh ä lt sich z u r Person, die ü b er d em S eelenheit d en k t. D iese F un ktio nierun g zeigt au f die konkreten W irk u n g d er Eucharistie. Sie b e­ trifft die vollen m enschlichen Realien u n d L ebenssituationen. Die E u­ charistie ist sehr hilflich für den M enschen, w eil sie die frü h er schlagen­ d e W u n d en kuriert.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uzasadnieniem takiego widze­ nia fundamentu prawa naturalnego jest sama „godność światła rozumu”, który jako byt idealny jest nieskończony, a więc stanowi

Następnie pomijany jest określo- ny w nekrologu adresat (zaprasza się do uczestnictwa w drodze na cmentarz „Krewnych, Przyjaciół, Znajomych", „Kolegów i

5, Oceny z ustnych form sprawdzania wiedzy i umiejętności nauczyciel uzasadnia ustnie w obecności klasy, wskazując dobrze opanowaną wiedzę lub sprawdzaną umiejętność, braki w

Podobnie jak Maryja musiała prze- żywać swoje macierzyństwo pod znakiem cierpienia (por. Łk 2, 34-35; J 19, 25), także Kościół – jak na to wskazuje eklezjologiczna interpreta-

Wśród populacji światowych najwyższy poziom różnorodności haplogrupy Y jest charaktery‑ styczny dla populacji Azji Zachodniej i Środkowej (odpo‑ wiednio 0,824 i 0,769)

public relations, PR, visual rhetoric, glocalisation, media aesthetics, visual semiotics, Disney public relations, PR, retoryka wizualna, glokalizacja, estetyka mediów,

Inn¹ modyfikacjê teorii syndromu totalitarnego Friedrich zaproponowa³ w latach szeœæ- dziesi¹tych kiedy okaza³o siê, ¿e wycofanie siê w Zwi¹zku Sowieckim ze stosowania

Das Problematische bei Kant liegt nun aber nicht nur in der jeweiligen Sphäre, der des Wissens und der des Glaubens, sondern auch darin, dass Kant diese zwei Sphären nicht