• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2010, nr 12 (331).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2010, nr 12 (331)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Nasz Partner

POWIATU KLUCZBORK - OLESNO

www.kulisypowiatu.pl

nrtn Mmmm

ZWIĄZEK KDmOU DYSTRYBUCJI PRASY

OLESNO

Profesor Jan Mio­

dek był gościem Historii Lokalnej.

Wygłosił wykład o wulgaryzmach i godoł gwarą. s. 3

BETON

KLUCZBORK

Wojewoda zaplano­

wał kolejną karetkę pogotowia dla powiatu kluczborskiego. Sta­

cjonować będzie w Wołczynie. s. 4

transport pompa

46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,603 689 021

www.wlodar.com.pl

OLESNO

W mieście powsta­

nie inkubator przed­

siębiorczości. Gmina na jego utworzenie otrzymała ponad milion złotych. s.4 Staropolskie tradycje wędliniarskie połączone

z nowoczesnymi metodami produkcji to

WYROBY MASARNI WACŁAW

Wacław Sieja Żytniów 265 b www.waclaw.com.p nr teł. 034/3593-787 waclawsieja(o)poczta.on

Nasze firmowe sklepy:

Praszka PI. Grunwaldzki 17, Strojec ul. Częstochowska 35, Rudniki ul. Częstochowska 14, Krzepice ul. Krakowska 4, Olesno ul. A. Krajowej 9, Olesno ul. M. Konopnickiej 13, Kluczbork, ul. Kochanowskiego 21 Jaworzno 64

ZĘBOWICE

Gimnazjaliści będą mieli kolegę z Afryki.

Zasponsorują mu sześć lat nauki. Decy­

zję podjęli w dniu wagarowicza. s.9

ŁOMNICA

Strażacy mają nowy wóz pożarniczy. Na jego wyposażenie zarobili z pomocą mieszkańców.

Zebrali ponad 12 ton

domu. s.10

KOCHŁOWICE

Mieszkańcy nie chcą ciągu rowerowo - pie­

szego, który ma imito­

wać chodnik. Protest w tej sprawie podpisało ponad 100osób. s. 10

FORTUNA

- Pieniądze lubią być w ruchu - mówi w ostatnim odcinku swo­

ich porad asp. Fortuna. Zachęca tym samym do ciągłego inwe­

stowania, a nie odkładania pie­

niędzy do skarpety. s. 19

WYSOKA JAKOŚĆ POTWIERDZONA NAGRODAMI

reklama

P

osadzki i TYNKI AGREGATEM

R

eklama

?

603 888 399

EXTRA MASŁA smak z Olesna

ujm

Danuta Stasiak SBBte

Wyrobywłasne

oferujemy w sklepach Praszka - Plac Grunwaldzki Olesno - ul. Pieloka Rudniki - Częstochowska Gorzów- Rynek 11 Żytniów -pawilon 65

ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład 5500 cena 2 zł ( 0%VAT) 25 marca 2010 r.

Eksburmistrzowie Praszki niewinni

STACJA PALIW

„BAAG

PALIWA - SKLEP - OLEJE

-

24h

Olesno, ul.

Częstochowska

1, tel. 034 - 350 43 27

SPRZEDAŻ HURTOWA

PALIW 034

-

358-27-07

s c Beoiam

Okręgowa stacja koni roli pojazdów lek 034 358 22 67 Nowość! komputerowi system kontroli i regulacji geometrii ustaw

i osi za pomocąkamer cyfrowych Y-ZZ'ZrV

(2)

2 KULISY POWIATU WOKÓŁ NAS 25 marca 2010

Nasza sonda

W poprzedniej sondzie pytaliśmy: - Czy MKS Kluczbork utrzyma się w I lidze? Oto wynik:

TAK -61 proc.

NIE - 39 proc.

Dziś pytamy: -CzyLech Kaczyński powinien ubiegać sięo reelekcję?

Cytat tygodnia

- Fajnie byłobymieć dzieci, bo człowiek przestałby się tymi nartami takbardzoprzejmować.

Justyna Kowalczyk, polska narciarka, medalistka olimpijskaz Vancouver

Liczba tygodnia

220

Tyle metrów wysokości będzie miał biurowiec Warsaw Spire. Da mu to tytuł najwyższego biurowca w naszej części Europyi drugie miejsce wśród stołecznych wieżowców.Powierzchnia użytkowa Warsaw Spire to60

| tysięcy mkw.

Foszkowice: Kiermasz

Czuć już święta

W

niedzielę, 23 marca poraź kolejny Stowarzyszenie Rozwoju Wsi w Roszkowicach zorganizowałokier­

masz wielkanocny. Można było podziwiać koszyczki z papieroplastyki, kolorowe wydmuszki, kwiaty z bibuły, palmy wielkanocne i szydełkowe „cacka“. Wszystkie ozdoby wykonały własnoręcznie panie z naszego stowa­

rzyszenia.

Tekst izdjęcie Antoni ŁAWNICZAK

Kluczbork: Zaproszenie

Przyj edzie kandydat na prezydenta

We wtorek 30 marca odbędzie się spotkanie z Tomaszem Nałęczem, kandydatem Partii Demokratycznej i Socjaldemokracji Polskiej na prezydenta.

T

omasz gościł między Nałęczgodz. 11 będzie a 11.30 w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Mickiewicza, a od godz. 13.00 w sali konfe­

rencyjnej kluczborskiego Urzędu Miejskiego. Wstęp na oba spotkania jest wolny.

- Bardzo się cieszymy, że kandydat na prezydenta będzie gościł w naszym

mieście - mówiMieczysławGodzwon,zastępca przewod­

niczącego Zarządu PowiatowegoSdPl. - To dla nasogrom­

nyprestiż. Serdecznie zapraszamy. Warto przyjść, posłu­ chać i podyskutować. Wybory tuż, tuż.

MZ

sjf V

Radłów: Wydarzenie

Marszalek odwiedził gminę

We wtorek 23 marca gminę oraz wziął udział

-łWzy/ę rozpoczęliśmypół­ toragodzinnym zwiedzaniem okolicy — mówiWłodzimierz Kierat, wójtRadłowa- Poka­

zaliśmy prawie wszystko to, czym możemysię pochwalić.

Marszałek odwiedził szko­

łępodstawową wStemalicach iKościeliskach,obejrzał straż­ nicę OSP w Radłowie, Odwie­

dził również Wichrów, wio­ skę, która zajęła I miejsce w konkursie„Piękna Wieś Opol­ ska 2009” w kategorii „Naj­

lepszy start w odnowie wsi”. Był na granicy z wojewódz­

twem śląskim. Marszałek zwrócił również uwagę na ogromne zniszczenia w lasach po zimie. Zwiedzanie zakoń­

czył na placu budowy przy gimnazjum. Powstaje tam hala sportowa.

- Byłem w wielu miejscachi proszę mi wierzyć, niemacie się czego wstydzić chwalił działania samorządowców i dyrektorów placówek oświa­ towych marszałek. - Radłów to gminaprzedewszystkim rol­

nicza. Jedynieczego mi tutaj

Kluczbork: Zaproszenie

Znaki Jana Pawła II

W poniedziałek 29 marca o godz. 12.00 w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej otwarta zostanie wystawa pod hasłem „Jan PawełH Wielki. Pamiętamy ”.

W

ystawa zorganizowana zostanie w „Ekslibrisy JanaPawłaII”.

związkuz5. rocznicą śmierci papie- - Warto zobaczyćtę wystawę, bo jest pre­

zentowana w Kluczborku poraz pierwszy- ystawa zorganizowana zostanie w

związkuz5. rocznicą śmierci papie­ ża, a zostaną zaprezentowane na niej eks­

librisy stworzone dlaniego przez polskich i zagranicznych grafików. Te oryginalne znaki książkowe pochodzą z kolekcji Józe­ fa Tadeusza Czosnyki z Wojcieszowa, po­

siadacza największegozbioruekslibrisóww Polsce, autora wydanej w Rzymie książki

zachęca Zuzanna Wachowska, instruktor MiGBP. -Pan Czosnykaobiecał przyjechać na otwarcie, więc będzie okazja, aby znim porozmawiać.

Wystawa będzie czynna do 20kwietnia.

JW

marszałek województwa Józef Sebesta zwiedził w spotkaniu z dyrektorami i samorządowcami.

upór w realizacji inwestycji, to znajdą się również pieniądze - zachęcał Sebesta.

Zdanieto szczególniezapa­

miętał wójt.

- Nie ukrywam, że wizyta marszałka jest dla nas dużym wydarzeniem i wiążemyz nią też spore nadzieje—podkreślał Kierat.

’ Gmina stara sięodofinan­ sowanie rozbudowy gimna­ zjum. Większość kosztów - prawie 5 min zł - będzie musiała pokryć z własnych środków.

Tekst izdjęcie AK brakuje, to aktywności w

zakładaniu małych przedsię­

biorstw.

Gmina nie posiada planu zagospodarowaniaprzestrzen­ nego,a do rozwoju gospodar-' czegojest to niezbędne.

- Wielu mieszkańcówpra­ cuje zagranicą, alesąjuż tacy, którzy swoją przyszłość wiążą z Radłowem - wyjaśniał Kie­ rat. - Wracają iotwierająwła­

sne biznesy.

Marszałek gminę Radłów odwiedził po raz pierwszy.

Szczególnąuwagę zwrócił na działania miejscowych spo­

łeczników.

- vn nnmvxfv rh/?ri i

Wójt Włodzimierz Kierat pokazujemarszałkowi Józefowi Sebeście niedawno rozpoczętą rozbudowę gimnazjum w Radłowie.

Praszka: Nagrody

Zgłoś swojego kandydata

W Urzędzie Miej­

skim można już

zgła

­ szać kandydatów do

nagrody

burmistrza

„PraszkowskiKoziotek”

.

Z

głoszeniamowane do końca będą przyj­ kwietnia, anazwiska czte­ rech laureatów poznamy na uroczystej sesji Rady Miejskiej zaplanowanej na 7 mają. Wyboru doko­ na 10-osobowa kapituła złożona z trzechprzedsta­

wicieli burmistrza, trzech radnych i czterech laure­ atówzpoprzedniego roku.

Druki zgłoszeniowe można pobrać w sekreta­

riacie urzędu lub u sekre­

tarza gminy. Szczegóły na www.praszka.pl JK

Kronika policyjna

KPP

Olesno

* 16 marca w Radawiu policjanci zatrzymali 26-let- niego rowerzystę, miesz­ kańca powiatu oleskiego.

Miał 2,22 promila alkoholu w wydychanympowietrzu.

* 19 marca w Pawłowi­

cach z.terenu budowy zło­ dziej ukradł dwa okna da­ chowe. Straty oszacowano na 1500 złotych.

* W minionym tygodniu na drogach powiatu oleskie­

go doszło do 5 kolizji drogo­

wych. Policjancizatrzymali 9 kierujących, którzy znaj­

dowali siępodwpływemal­

koholu. Ponadto 5 kierow­

ców prowadziło pojazdy mimo zakazu sądu.

WYDAWCA: Centrum “KOLISKO”; 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel. 034/3588774, fex.: 034 359 19 21 Nakład: 5500

Prezes zarządu i redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski.

Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel. 034 358 86 21 lub 603 85 14 14 a.szatan@wp.pl

Sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna, adres e- mail: milenazatyl- na_pro@o2.pl.

Redakcja: Małgorzata Kuc, Agnieszka Kozłowska.

Współpraca: Aneta Bednarek, Stanisław Banaśkiewicz, Agnieszka J asiniak, Emilia Kotowska, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Justyna Woźniak.

Marketing: Bartosz Szaraniec tel. 660 745 013, Zdzisław Pochorecki.

Skład komputerowy: Bartosz Szaraniec, tel. 0660 745 013, e-mail: redakcja_

pro@tlen.pl

Prenumerata “Kulis Powiatu”: redakcja_pro@tlen.pl lub tel. 034 358 87 74, w urzędach pocztowych na terenie woj. opolskiego lub u listonoszy.

Nasz numer konta bankowego: 78 1050 1171 1000 0005 0066 5997 ING Bank Śląski

Księgowość: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 034/35-91-310.

Druk: “POLSKAPRESSE” sp. z o.o. 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 41 Oddział w Łodzi

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów.

Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.

REKLAMA 602 370 840 lub 034 358 87 74

roku pozostaje278 dni.

Imieniny: Joanny, Jana, Renaty.

29 marca - poniedziałek 88. dzień roku. Do końca rokupozostaje 277dni.

Imieniny: Cyryla, Marka, Stefana, Teodora.

30marca -wtorek 89. dzień roku. Do końca rokupozostaje 276 dni.

Imieniny: Amadeusza, Anieli,Joachima,Leonarda, Piotra. /

31 marca - środa 90. dzień roku. Do końca rokupozostaje 275 dni.

Imieniny: Beniamina, Joanny, Kornelii.

Kalendarz 25 marca - czwartek 84. dzień roku. Do końca roku pozostaje 281 dni.

Imieniny: Ireneusza, Łucji, Małgorzaty, Marii,^Marioli.

Dzień ŚwiętościŻycia.

26marca -piątek 85. dzień roku. Do końca rokupozostaje 280 dni.

Imieniny: Feliksa,Teodora.

Dzień Modlitw za Więźniów.

27marca -sobota 86. dzień roku. Do końca rokupozostaje 279 dni.

Imieniny: Ernesta, Franciszka, Lidii, Roberta.

28 marca -niedziela 87. dzień roku. Do końca

Olesno: Kompozytorskie wyróżnienie

Wielki koncert

Kompozytor Zbigniew Preisner wyraził zgodę jedynie na trzy koncerty na terenie całego kraju. Na mapie koncertowej znalazło się Olesno.

K

oncert„Requiem dla mojego Przyjaciela” Zbigniewa Preisnera odbędzie się 28 marca o godz. 19.00 w kościeleparafialnym pw. Bożego Ciała w Oleśnie.

- Kompozytor wyraził zgodę tylko na trzy koncerty na tereniecałegokraju, w tymjeden wOleśnie—informuje Ewa Rymarczyk z Urzędu Miejskiego. — To będzie niezwykle wydarzeniekulturalne i znakomita okazjado upamiętnienia piątejrocznicy śmiercipapieżaJana PawłaII.

Wykonawcami koncertu będą soliści i orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze orazchór uniwersytetu Wrocławskiego„Gaudium”.

MK

(3)

25 marca 2010 W ieści gminne KULISY POWIATU 3

Wykładu prof. Jana Miodka o wulgaryzmach i gwarześląskiej wysłuchało kil kasetosób.

Olesno: Długo wyczekiwana wizyta

Profesor„godoł”

o wulgaryzmach

W piątek 19 marca w Miejskim Domu Kultury wykład o polszczyźnie po roku 1989 wygłosił prof. Jan Miodek.

P

ółtora roku Starostwo Powiatowe za­ biegało, by w ramach Historii Lokal­ nej swój wykład wygłosił prof.Jan Miodek, słynny językoznawca i dyrektor Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocław­

skiego.

- Doprawdy? Niewierzę —żartował prof.

Miodek, który przyznał, że Olesno zna. - Pół wieku nie było miesiąca, bym nie prze­

jeżdżał przezOłesno w drodze do rodzinne­ go domu w TarnowskichGórach.

Wielomiesięczne starania władz samo­ rządowychprzyniosły skutek. W piątek 19 marcaw MiejskimDomu Kultury, przywy­ pełnionej po brzegi sali, prof.Miodek wy­ głosił wykładopolszczyźnie po roku1989.

-Nastąpiła potocyzacjajęzyka —alarmo­ wał prof. Miodek. - Moda na wszechogar­

niający luz. Dzisiaj większość społeczeństwa jest przekonana,żejeśliw nagłówku dzien­

nikarz napisze Dudek się wkurzył iniebył to Dudek w kur... -towszystko jest w najlep­

szym porządku.

Jakpodkreślał prof.Miodek to tzw. sub­

stytuty mocnych słówi coraz częściej poja­ wiają się także wmediach.

- Kiedyja słyszę, że publicznie powie­

działem, że słowo „zajebisty” całkowicie zneutralniało stylistycznie i można z nim iść na salony, todostaję gęsiej skórki — konty­ nuowałprofesor. - Ja tegosłowanie zno­ szę ze względów fonetycznych. Nawet gdyby oznaczało tyle, co aksamitny.

Słynny językoznawca przyznał, że w polszczyznę wsłuchuje się wtramwaju, w pociągu i nastadionie piłkarskim.

- Ubolewam nad straszliwym zwulgar- nieniemjęzyka - mówił. - Dzisiaj chłopcy nie majążadnychzahamowań, a dziewczy­ nyim dorównują a czasem nawet przewyż­ szają.

Zaś największą rewolucję język polski przeszedł od strony cywilizacyjnej.

Wszechobecna rzeczywistość elektro­ nicznastałai staje się siłą napędzającącoraz tonowsze ideestylistyczne.

- Jeszcze dwadzieścialat temu takiepo­

mysły nieprzyszłyby nikomu dogłowy—ana­

lizował stan polszczyzny profesor. -Czło­ wieknie znałpoprostu takichsłów jak zre- stować czy zdilejtować.

A dziśużywanesąnie tylko w języku co­

dziennym, ale w mediachinawet w koście­

le. A najpopularniejszym przedrostkiem jest e -, bowszystko się elektronizuje.

- Jestem z żoną na uroczystości pierw- szokomunijnej w śląskiej parafii i co słyszę?

- podawał przykład profesor. - Proboszcz wita swe aniołeczki ipyta:- Serduszka zre- setowane? Gotowe do przyjęcia Pana Jezu­ sa?

W czasiedyskusjiprof. Miodek mówił o śląskiej gwarze. O tym,że poojcujest Ślą­ zakiem i mimo że pochodzi z rodzinyna­ uczycielskiej, to śląską gwarę zna bardzo dobrze. Jako mały chłopiec mówił, że gra w bała, czyli w piłkę nożną.

-A po faulu strzelałem zelwra, czyli z je­ denastki - wspominałprof. Miodek, który jest przeciwny dzieleniu ludności naŚląsku na hanysów (autochtonów) i goroli (przy­

jezdnych). Inie raz spierałsię o to z Kazi­

mierzemKutzem, słynnymreżyserem po­

chodzącymz Katowic.

- Im jestem starszy, tym chętniej używam gwary —dodawał. - Jak idę wyrzucić śmieci, to oczywiście mówiężonie,żeida je wyciep- nąć na hasiok!

Wykładu wrocławskiego profesora w oleskim domu kulturywysłuchało kilkaset osób.

Teksti zdjęcie Małgorzata KUC

Kluczbork: Z policji

Dziewiętnastolatek z marihuaną

W środę 17 marca policjanci zatrzymali 19 - latka, który miał przy sobie 2,2 g marihuany.

- Mężczyzna, mieszkaniec powiatu kluczborskiego, został zatrzymanypod­ czas policyjnej akcji zmierzającej do ograniczenia przestępstw narkotyko­ wych - mówiasp.Aneta Czekaj, rzecz­

niczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Dziewiętnastolatek posiadał przy sobie metalowe pudełko,w którym były trzy woreczki zawierające 2,2 g marihu­

any. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadaniaśrodkówodurzających. Grozi mu do trzech latwięzienia.

MZ

Praszka: Sąd wydał wyrok

Winnych nie ma, długi są!

Sąd Rejonowy w Oleśnie wydał wyrok w sprawie przekroczenia uprawnień podczas budowy oczyszczalni ścieków. Byli burmistrzowie Praszki zostali uniewinnieni.

R

yszard K. i MarianP. oskarże­

ni byli o działaniena szkodę gminy i przekroczenie uprawnień podczas trwania inwestycji.

W 2000 rokuówczesnaRada Gminy podjęła uchwałę, w której zobowiązała burmistrzów do za­

warcia umowyze spółką nabu­

dowę oczyszczalni. Gmina mia­

ła wnieść aportem terenypod bu­

dowę, czym gwarantowałasobie większościowy udział w inwe­

stycji. Sfinansowaniem i realiza­

cją budowy miała zająć się spółka.

Burmistrzowie wbrew uchwale do udziału dopuścili jeszczejedną spółkę.Ta pierwsza nie miała po­ trzebnego zaplecza finansowego.

Ponadto w zawartej umowie nie określono sposobu finansowania budowy. Poręczeń finansowych udzielała gmina. Wydłużył się i czasrealizacji zadania, i jegokoszt Oczyszczalnia została oddana do użytku dopiero podkoniec 2004 roku, a niejak planowano w 2002 toku, a koszt jej budowy wzrósłz niespełna8 min do niemal14 min zł. Prokuraturawszczęłaśledztwo po nieprawidłowościach ujawnio­

nychprzez NajwyższaIzbę Kon­ troli. Oskarżonym groziło nawet dotrzechlat więzienia.

W piątek 19 marcaSądRejo­

nowy w Oleśniewydał wyrokw tej sprawie. Ryszard K. iMarian

P. uznani zostali za niewinnych.

Sąd przyznał, iż podczasbudowy oczyszczalni doszło do naruszenia prawa, ale oskarżenimoglizostać wtedy pociągnięcinajwyżejdood­ powiedzialności dyscyplinarnej.

- Wyrokniejest prawomocny - wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecz­ nik prasowy Prokuratury Okręgo­

wej w Opolu. -Prokuraturaza­ żąda od sąduuzasadnienia na pi­

śmie. Po zapoznaniu się z nim po- dęjmiedecyzję czy będzie wnosić apelacjęczy też podtrzyma wyrok

Podczasodczytania wyroku w sądzie obecnybył tylko Marian P.

AK

reklama

DLA PRACUJĄCYCH ZAGRANICĄ

Kierowanie zwrotu podatku na kontofirmy

Podżadnym pozorem nie zgadzajciesięPaństwona przelew pieniędzyzezwrotu podatku na konto firmy, która was rozlicza z podatku lub najakiekolwiek inne obce konto.

Takazgoda oznacza zrzeczenie się prawa dopieniędzy z tytułu zwrotupodatku.

Kwestię tęregulujeustawaBGB Recht derSchuldverhaltnisse (PrawoStosunków Zadłużenia). Zgodniez paragrafem 409BGBzgodanaprzelewpieniędzy ztytułu zwrotupodatku na konto innej osoby jest zrzeczeniemsię prawado zwrotu. Firma rozliczająca może, ale wcalenie musi zwrócić wam pieniędzy. Zawszepodawajcie Państwo zatem swoje kontow rozliczeniu.

Źródło:

www.finanzamt.pl

Dodatkowe pieniądze

DecyzjąGerichtshof z 15.10.2009 niemieckie UrzędySkarbowezwracająpieniądze osobom, które ponosiłykoszty najmu domu lub mieszkania naterenie Unii Europejskiej. Pieniądzete przysługująniezależnie od tego, czy ktośjuż rozliczył się z podatku, czyjeszcze nie.

Osoby, które nie skorzystały z tej ulgi, mogą zrobić korekty zeznań podatkowychwstecz, co pozwoli uzyskaćjeszczewięcej pieniędzyze zwrotu podatku za poprzednie lata.

Bezpłatne informacje natemat uzyskaniadodatkowych pieniędzy można uzyskać:

Kancelaria K & Ww Oleśnie ul. Pieloka 9

Tel.: 034 / 35984 83

Przyjdź i wypróbuj nasz klubZA DARMO

!

Pierwszewejście GRATIS

Serdecznie

zapraszamy

Więcej informacji na:

www.energy-fit.pl

Fitness Klub Energy-Fit, ul. Paderewskiego 2, 46-200 Kluczbork, tel.: (77) 417 76 42, mail:kontakt'a.energy-fit.pl

(4)

4 KULISY POWIATU W ieści gminne 25 marca 2010

Powiat kluczborski: Zmiany w planie ratownictwa medycznego

Jest szansa na karetkę dla Wołczyna

Z wojewodą Ryszardem WILCZYŃSKIM rozmawia Milena ZATYLNA

- Wiemy, że pan wojewo­

da opracował nowy plan, ratownictwa medycznego dla Opolszczyzny na lata 2011 - 2013. Dlaczego aku­ rat teraz?

Plan ratownictwa medycznego jest zestawiany raz na trzy lata. Teraz nad­ szedł ten moment, w którym dokonuje się zmian, jeżeli chodzi o rozmieszczenie zespołów ratownictwa medycznego na obszarze całego województwa. Przy tej okazji należypopatrzećna parametry dotyczące ratow­ nictwa medycznego i zasta­ nowić się, czy czas reakcji zespołów wyjazdowych wypełnia normy ustawowe.

Zgodnie z procedurą do końca marca wojewoda opra­

cowuje plan ratownictwa na następne trzy lata, przedsta­

wia ministrowi zdrowia, a minister ma czas na jego akceptację w ciągu następ­

nych miesięcy, tak, aby z końcem roku zainteresowane podmioty mogły wystąpić o kontrakt do Narodowego Funduszu Zdrowia.

- W nowym planie ratownictwa, który zacznie obowiązywaćod przyszłego roku, jest szansa na karetkę dla Wołczyna.

- Obecnie mamy w woje­

wództwie czterdzieścijeden zespołów wyjazdowych i nie ma zgody ministerstwa na uruchomienie dodatkowych.

Musi nam wystarczyć to, co mamy, bo każdy z tych zespołów jest kosztowny.

Łącznie na ratownictwo medyczne państwo wydatku­

je wwojewództwie opolskim

48 min zł rocznie - to są sporepieniądze. Zespół typu S, czyli specjalistyczny, z pełną obsadą wymaga pięt­

nastuetatów. To już pokazuje skąd się biorą koszty. Skoro nie możemyliczyć na dodat­

kowe zespoły, musimy zasta­ nowić się na dyslokacją tych, któremamy. Toznaczytakje rozmieścić, aby w całym województwie czasydojazdu karetek do chorychbyły jak najkrótsze. Dyslokacja już osiągnęłaspory pułap. W tej chwili siedemnaście zespo­

łów stacjonujepozamiastami powiatowymi. Todużo. Czte­ ry latatemubyło ich dwana­

ście.

- Na terenie powiatu kluczborskiego czasy dojazdu karetek do cho­

rych są najdłuższe w woje­ wództwie.

- Zgadza się. Na terenie powiatu kluczborskiego mamy bardzo niekorzystną sytuację. Na cały powiat są do dyspozycji tylko dwa zespoły wyjazdowe-jeden S - specjalistyczny i jeden P - podstawowy. Nie są one w stanie obsłużyć dobrze całe­

go obszaru.Na terenie wiej­

skim powiatu kluczborskiego czasy są przekraczane w ponad 50 procentach przy­

padków. Norma ustawowa dojazdu, która wynosi pięt­

naście minut, jest przekra­

czana bardzo, bardzo znacz­ nie. Średnio ta mediana dojazdu wynosi tu ponad dwadzieścia minut, a bywa, żenawet trzydzieści i czter­ dzieści. Dlatego zastanawia­

łemsię jakusprawnićtę sytu­ ację. Zdecydowałem, że po

pierwsze rejony operatorskie będą większe, nie jednopo- wiatowe, a dwupowiatowe.

Przez co ma zniknąć problem jazdy zespołu do granicy powiatu. Tegranice staną się w tym momencie przepusz­ czalne, bo dyspozytor będzie miał większą ilość karetek w puli.Przykładowo na dziś dla rejonuolesko- kluczborskie­

gomiałby tych karetek pięć, co i tak jest mało. Siedziba tego centrum byłaby w Ole­ śnie. Tu obowiązuje prosta zasada:obszar działaniaszpi­ talnego oddziałuratunkowe­

go jest równy z obszarem działania centrum powiada­

miania ratunkowego, który będzietworzonyi równa się obszarowi dyspozytorskiemu dla zespołów ratownictwa medycznego.

- Powiat kluczborski zyska karetkę, a straci Nysa...

- Przytych rozważaniach udało się ustalić, że obsza­ rem, z którego można wyco­

fać jedenzespół, jest obszar nysko -prudnicki, tak, aby zamykając się w puli 41 zespołów wyjazdowych dokonać alokacji tego zespo­

łudo powiatu kluczborskie­

go. Taki zapisbędę starał się wprowadzićdo planu.

- W Nysie już protestu­

ją-

- Nysa traktuje to posu­ nięcie jako zabranie jej zespołu, który sięnależy. To nie jest tak, że karetki są przydzielaneraz na zawsze.

Na tę sprawę trzeba popa­

trzeć inaczej. W jednym województwie nie mogą obowiązywać różne standar-

A/ojewoda Ryszard Wilczyński opracowałnowyplan ratow­

nictwa medycznego dla Opolszczyzny.

dy obsługi medycznej, to, aby istniały obszary, zwłaszcza tak wrażliwej jak

ratownictwo medyczne, które jest kwintesencją poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Nie można utrzymywać obszaru, wktó­ rymludzie nie czują się bez­ piecznie. Jeszcze razpowta­ rzam, przydzielenie karetek do obszaru odbywa się raz na trzy lata. Po tym czasie przychodząnowe rozwiąza­ nia.Ta sytuacja to dobry test na coś, co bymnazwał soli­

darnością w regionie. Nie maw regionie akceptacjina

które mają gorsze szanse.

Opolszczyzna, co jest pod­

noszone przez wszystkie siły w sejmiku, powinna być województwem równych szans. Mamy wyrównywać różnice pomiędzy tymi obszarami, które są w lep­

szej sytuacji,i tymi, które są w gorszej. Platforma Oby­ watelskaszładowyborów z hasłem, żeby się lepiej żyło wszystkim, czyli także od strony bezpieczeństwa mieszkańcom powiatu kluczborskiego.

- Czy protesty nysan mogą zaważyć na decyzji ministerstwazdrowia?

- Minister jest czynni­ kiem rozstrzygającym, on zatwierdza plan. I tak się rzeczywiście może stać, że protesty zadecydują jaką decyzjępodejmie.

- Starosta kluczborski zapowiada, że jeśli nowy plan ratownictwa zostanie przez ministerstwo zdro wia zaakceptowany, to jedna karetka będzie sta cjonować w Wołczynie, jedna w Kluczborku i jednaw Byczynie. Czypan wojewoda zgadza się na takie rozwiązanie?

- Tak. Pomysłpana staro­ sty, by zespół wyjazdowy typuP stacjonował w Byczy­

nie jest dobry i oczywiście zostanie on wpisany do planu. Pod warunkiemzaak­

ceptowania przez ministra całości koncepcji.

-Ile czasu ma minister­

stwo na wydanie decyzjico do nowegoplanuratownic­

twa medycznego?

- Zwyklewszelkie aneksy do planu były podpisywane podkoniec roku.Będę dążył do tego, by minister wypo­

wiedział się wcześniej.

Zwiększenie obszarów ope­

ratorskich powoduje, że podmioty wykonujące usłu­

gę ratownictwamedycznego muszą się przygotować do kontraktowania, a więc stworzyć konsorcja, czy w jakiś inny sposób rozważyć możliwość złożenia swojej oferty w NFZ -cie.

-Dziękujęza rozmowę.

Olesno: Najbliższe plany

Pomogą firmom na starcie

Przy ul. Brodatego powstanie Oleski Inkubator Przedsiębiorczości. Gmina na ten cel pozyskała ponad milion złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego.

erzyChęciński, wiceburmistrz Olesna, pokazuje - na razie napapierze - Oleski InkubatorPizedsiebiorczości.

G

mina będziewspierać powstawanie i rozwój małych i średnich przed­

siębiorstw. W okolicach parku przy ul. Brodatego powstanie Oleski Inkuba­ tor Przedsiębiorczości.

- Mamy tam swój budy­

nek, który idealnie nada­

je się na tego typu placów­ kę-mówi Jerzy Chęciń­

ski, wiceburmistrz Olesna.

- W latach sześćdziesią­ tychmieścił się tamzakład komunalny. Wsiedemdzie­

siątych budynek został przekształcony na miesz­ kaniasocjalne. Od zeszłe­ go roku stoi pusty.

Według wstępnego kosztorysu zagospoda­ rowanie i modernizacja obiektu pochłoną 1,45 min zł. Gminana ten celpozy­

skała dotację w wysoko­ ści 1,058 min zł z Regio­

nalnego Programu Opera­

cyjnego.

- tV najbliższym czasie umowa zostanie sfinalizo­

wana - mówi Chęciński.

- Musimy jedynie uzupeł­

nić złożony wniosek o pew­ ne dane w zakresie ochro­ ny środowiska.

Oleski Inkubator Przed­ siębiorczości, zgodnie z podjętą w listopadzie

uchwałą Rady Miejskiej, ma przeciwdziałać - i tak niewielkiemu w porówna­

niu z całą Opolszczyzną - bezrobociu.

- Chcemy pomócmałym firmom na starcie - tłuma­ czy wiceburmistrz. - Ich właścicielemogąliczyćna wynajem lokali po atrak­

cyjnych cenach.

Absolwentom szkół średnich i wyższych, oso­ bom niepełnosprawnym i bezrobotnymz terenu gmi­ ny pracownicy inkubato­

ra pomogą w załatwieniu formalności związanych z otwarciem firmy. Począt­

kujący biznesmani mogą liczyćrównież na fachową pomoc prawną i księgo­ wą, udziałw targachi wy­

stawach gospodarczych, współpracę z organizacja­

mi i instytucjami z całej Polski,

- W budynkupowstanie duża sala konferencyjna - dodajeChęciński.

Według przeprowa­

dzonej symulacji w cią­

gu trzech lat z inkubatora skorzystanawet czterdzie­ ści firm.

Tekst izdjęcie Małgorzata KUC

(5)

25 marca 2010 W ieści gminne KULISY POWIATU 5

Praszka: Turniej recytatorski

Cała siódemka w drugim etapie

Rozpoczęły się eliminacje 55. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Jako pierwsi zaprezentowali się uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.

W

czwartek 18 mar­ ca w gminnych eli­ minacjach konkursu dla uczniów szkół ponadgim­ nazjalnych oraz osób do­

rosłych zaprezentowa­

ło się siedmioro uczestni­

ków. Wszyscy wystąpili w kategorii „turniej recyta­

torski”. Zadaniem każdego z uczestników było przed­ stawienie utworu poetyc­

kiego oraz fragmentu pro­ zy. I choć chętnych do re­

cytatorskich zmagań nie byłowielu, to dobór reper­

tuarubardzo zróżnicowany - od współczesnej literatu­

ry dziecięco- młodzieżowej

po poezję klasyczną.

Po wysłuchaniu wszyst­

kich prezentacji jury w składzie Wacława Nykiel, Danuta Mazur, emeryto­

wane polonistki oraz Ja­ dwiga Czeszek, dyrektor biblioteki w Praszce, zde­ cydowało o przyznaniu trzech wyróżnień. Otrzy­

mali je: Katarzyna Ole­ wińska i Dawid Kajkow- ski (oboje zZespołu Szkół w Praszce) oraz Adrian Góra z Zespołu Szkół Po­

nadgimnazjalnych wPrasz­ ce. Natomiast do powiato­

wego etapukonkursu, któ­

ry odbędzie się 24 mar­

ca w Oleśnie, zakwalifiko­ wali się wszyscy uczestni­ cy. Poza wyróżnioną trój­ ką gminę Praszka reprezen­ tować będą: Iwona Wcisło i Paulina Bartosiak (obie z ZS) oraz Katarzyna Hą- dzel i Joanna Bąk (obie z ZSP).

Eliminacje odbyły się w sali Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, a dyplomy wyróżnionym recytatorom wręczyli: Wa­ cława Nykiel i Jarosław Knaga, zastępca dyrektora M-GOKiS- u.

W gminnycheliminacjach konkursurecytatorskiegowzięło udział siedmioro uczniów. Tekstizdjęcie

Jury zdecydowało, że wpowiatowym etapie wystąpiąwszyscy. AK

Ci uczniowie oUniiEuropejskiejwiedzą sporo.

Kluczbork: Konkurs

W nagrodę do Brukseli

Już po

raz czwarty

uczniowie szkół ponadgimnazjalnych sprawdzali

swoją

wiedzę

o Unii

Europejskiej.

K

onkurs tradycyjnie odbył się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Kluczborku. Od czterech lat orga­

nizuje gonauczyciel wiedzy o społeczeń­

stwie Przemysław Ziółkowski. Rywali­ zację uczniów swoim patronatem objęła poraz kolejny poseł do Parlamentu Euro­ pejskiegoLidia Geringer de Oedenberg.

- Konkurs jest skierowany do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, ajego tego­ roczne hasło brzmiało: „Waluta euro w ZjednoczonejEuropie ” - mówi Ziółkow­

ski.

Konkursowicze z Kluczborkai Praszki walczyli o główną nagrodę ufundowaną przez panią poseł - trzydniowy wyjazd studyjny do siedziby Parlamentu Europej­

skiegow Brukseli lub Strasburgu.

Największą wiedzą wykazał się Piotr Kulessa z Zespołu Szkół Ogólnokształcą­ cychw Kluczborku. Drugie miejsce przy- padło Izabeli Wiśniewskiej, a trzecie Arkadiuszowi Mintusowi (obojeZSP nr 1 Kluczbork). Kolejne miejsca zajęli uczniowie Zespołu Szkół w Praszce - Patrycja Kulczyńska, Damian Pychyń- skiiKamil Górka.

MZ Zdjęcie archiwum szkoły

niska cena telefonów o wielu możliwościach

Mogą dostarczyć Ci dużo zabawy. Ekrany dotykowe, olbrzymie możliwości multimedialne i internetowe. Samsung Avila lub Samsung Corby mogą być Twoje już za 2 złote. A dodatkowo Wybierz modny, designerski telefon Samsung Corby lub uwodzicielski i nowoczesny Samsung Avila. Za śmiesznie niską cenę.

Przyjdź do lub wyślij SMS-a* pod numer

o treści AK i podaj swój kod pocztowy np. (takOOOOO). Nasz Konsultant Handlowy skontaktuje się z Tobą i umówi na spotkanie w dogodnym dla Ciebie miejscu.

* KosztSMS-azgodnyztaryfą Twojegooperatora. orange

(6)

6 KULISY POWIATU W ieści gminne 25 marca 2010

Zębowice: Zacny jubileusz

Sto lat w zdrowiu i kolejnych tylu

Mimo stu lat pani Maria Pipa cieszy się znakomitym zdrowiem. Chodzi i to szybkim krokiem. A na dodatek doskonale pamięta zdarzenia sprzed kilkudziesięciu lat.

S

tuletnia pani Maria Pipa pijedwiekawy dziennie- obowiązkowo z ekspresubez mleka.Uwielbia jabłka i śliw­ ki.Nasłodkikołoczsię skusi, a kieliszeczkiemmocniejszego trunku też niepogardzi.

- Za młodu jadło siębyle jak

— opowiada zuśmiechem na twarzy paniMaria. - Żur,po­

lewkę imaślankę. Takie to były czasy, to teraz mogę sobie po­

zwolić na więcej. •

Bo diety pani Maria nie sto­

sowała i nie zamierza stoso­ wać. Je to, naco ma ochotę.

-A na dodatek lubi jeść tłu­ sto - dodaje Cecylia Kacz­

marczyk,córka pani Marii.

Jubilatka aptekęomija sze­

rokim lukiem. Nie zażywa żadnych leków, no poza kro­

pelkamido oczuna zaćmę.Na zdrowie nie narzeka, ma tyl­ ko niewielkieproblemyze słu­ chem.Awszpitaluw ciągu stu lat była dwa razy i to zaledwie kilka dni.

- Mamamieszka napiętrze i bez problemu wchodzi nanie — dodaje córka.-Ado dziewięć­ dziesiątego roku życia nie roz­

stawała się z rowerem.

Pani Maria Pipa z domu Pa- nitzurodziłasię 22marca1910 foku w Pruskowie w gminie Zębowice.

- Byłanajstarszą z dziewię­ ciu sióstr - mówi Gertruda Świgoń,druga z córek. -Zo­

stały ich cztery. Wszystkie trzy siostry mamy mieszkają w Niemczechi do stu lat braku­ je imjeszcze kilku lat.

Po wyjściu za mąż pani Maria zamieszkała w Nowej Wsi. Po siedemnastu latach przeprowadziłasię do Siedlisk.

Wychowała sześciorodzieci- cztery córki i dwóch synów.

Niestety, troje ze swoich po­ ciech już pochowała.

- Całe życie opiekowałam się dziećmi ipracowałam na gospodarstwie - mówi pani Maria. -Łatwo nie było, ale nienarzekam.

Od półtora roku pani Ma­

ria mieszka w Kadłubie Tu- rawskim, u córki Cecylii. Prze­ prowadziłasię tam po śmier­

cisyna,ale o rodzinnychstro­

nachnie zapomina.

- Co miesiąc, a czasem i

Pipa wtowarzystwiecórek - Gertrudy Świgoń(z lewej) i Stuletnia jubilatka pani Maria

Cecylii Kaczmarczyk.

częściej paniMaria przyjeżdża doZębowic- mówiwójt Wal­

demar Czaja.- Samaodbiera emeryturę wnaszym urzędzie pocztowym.

Pani Maria tryskaoptymi­

zmem. Żartować też potrafi i to na własny temat. I w tym chyba tkwi jej receptana dłu­ gowieczność.

- Kiedy rok temu składa­ łem jej urodzinowe życzenia —

wspomina wójt- to pani Maria zuśmiechemna twarzymówi­

ła: „Nie wyobrażam sobie, co to będzie na starość ”.

A starość okazuje się - może byćpiękna. Wponiedziałek 22 marca - nie gdzieindziej jak w śwoich rodzinnych stronach- pani Maria świętowała swo­ jesetneurodziny. W parafial­ nym kościele pw. Najświęt­ szej Marii Panny uczestniczyła

wmszyśw. pod przewodnic­ twem proboszcza Pawła Za­ jąca, ks. Konrada Hemrań- skiegoi ojca Klaudiusza Her- mańskiego.

- Pani Mario,życzymy pani dwustu lat życia w zdrowiu, a dotegomiliona łask bożych - mówił ojciec Klaudiusz.

A zaraz po mszy jubilat­

każwawym krokiemprzeszła 150 metrów do Urzędu Sta­

nu Cywilnego. Bez zadyszki weszła na pierwsze piętro bu­ dynku i z uśmiechem na twa­ rzyprzyjmowała dalszeżycze­ nia i listy gratulacyjne.Bukiet kwiatów oraz prezenty wrę­

czył solenizantce wójt Czaja.

Z kwiatami ilistemgratulacyj­

nym odpremieraRP przybyła także przedstawicielka woje­ wody opolskiego. O jubilatce nie zapomniałteż Urząd Mar­

szałkowski w Opolu.

- Bóg Wam zapłać wszyst­

kim - dziękowała wzruszo­

na pani Marią zapraszając wszystkich na urodzinowy tort do restauracji wRzędowie.

Przyjęcie przypominało huczne śląskiewesele. Bawiło się na nim 130 gości.

- Mama zatańczyła na­

wetwalczyka ze swoim synem Norbertem- dodaje córka Ce­ cylia.

Rodowita zębowiczanka doczekała się szesnastu wnu­ ków, dwudziestu siedmiupra­

wnuków i jednego prapra- wnuczka.

Tekst izdjęcie Małgorzata KUC

Zaczerpnij ...papieru

W Oleskim Muzeum Regionalnym do końca kwietnia każdy odwiedzający może wyprodukować kartkę papieru czerpanego.

W

oleskimna„Dzieje podziwiaćmuzeumpapieru wystawę moż­i papiernic­

twa”. Wypożyczona ona zo­

stałaze zbiorów jedynego w Polsce Muzeum Papiernictwa w DusznikachZdroju.

- Tę nietypową ekspozycję wnaszym muzeum przezkilka dni montował Jan Bałchan, kierownik działu papiernic­

twa współczesnego w Duszni­ kachZdroju- tłumaczyEwa Cichoń, dyrektor oleskiego muzuem.

Wystawa składa się zkil­

rżenia kartkipapieru.

ku części. Bogato ilustro­

wane plansze po kolei pre­ zentująhistorię papieru, ma­ szyn iaparatury używanejdo jego produkcji oraz unikato­

we próbki wyrobów papier­ niczych.

- Wedługchińskich kronik papier wynalazł kancelistana dworzecesarza HeDi z dyna­

stii Han-opowiada Cichoń.

- Tak długoeksperymento­

wałz korądrzew, jedwabiem, a nawet sieciami rybackimi, aż trafił na właściwą metodę -papier czerpany z użyciem

szmat jedwabnychilnianych.

W Polsce pierwsza pa­ piernia powstała w roku

1491 w Prądniku Czerwo­

nym pod Krakowem. Od 1510 roku jej właścicie­

lem był Jan Haller, zna­

ny drukarz i przedsiębiorca.

- Także na Ziemi Oleskiej na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku po­

wstały młyny papiernicze — dodaje dyrektorka muzuem.

-Nad Libawą w Kniei, nad Prosną w Uszycach iPawło­ wicach.

Na początku XIX wieku oleskie młyny stanowiły 11%

ogólnej liczby tego rodzaju przedsiębiorstw. WXVI wie­ ku kolejna papiernia funkcjo­

nowaławGorzowie Śląskim.

-Od szesnastego do dzie­ więtnastego wieku sześć pa­ pierni w Oleskiem produ­ kowało papier nie tylko na potrzeby lokalnego rynku, ale także na eksport na zie­

mie polskie -dodaje Cichoń.

Największą atrakcją wysta­

wy jest stanowisko ręczne­ go czerpaniapapieru. Każdy odwiedzający może wypro­

dukować własnąkartkę. Jako pierwszy swoich sił spróbo­ wałoleski plastyk Stanisław Pokorski, który bez chwili zawahania zanurzył w wod­

nejmasie banknot.

- Tych dziesięciu złotych nieszkodami ani trochę —Po­ korski przekonywał dr hab.

Macieja Szymczyka, dyrek­

tora Muzeum Papiernictwaw Dusznikach Zdroju. - Za kil­

kanaście lat ta kartka może mieć wielką wartość.

Swój papier czerpany wy­

produkowali również dyrek­

torzy oleskich szkół - Ja-

okiemJana Bałchana (zlewej), kierownikadziału papier­

nictwawspółczesnego w DusznikachZdroju, Stanisław Pokorski, oleski plastyk i Janusz Wojczyszyn, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 1.

nusz Wojczyszyni JerzyJe­ ziorowski.

-Na pewno będziemy za­ chęcać naszych uczniów do odwiedzenia tej wystawy —

zapewniali.

Uroczysteotwarcie wystawy odbyłosię w piątek 19marca.

Tekstizdjęcia Małgorzata KUC

/

(7)

25 marca 2010 W ieści gminne KULISY POWIATU 7

Praszka: Powitanie wiosny

Zamiast wagarów kabaretowa uczta

Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych wiosnę powitali w piątek 19 marca. Zamiast uciekać z lekcji, przygotowali zabawne scenki.

trzecianagrodai 100 złtrafi-

K

lapa, bo właśnie tak nazywa się przegląd szkolnych kabaretów,to już tradycja.

- Inicjatorkami impre­ zy przed kilkoma laty były ówczesne uczennice Li­ ceum Ogólnokształcącego Agnieszka Misiek i Patry­ cjaGolczyk — wspomina na­ uczycielka Jadwiga Olej­

nik. - Kabaretowe przedsta­ wienieprzetrwało do dziś.

Dzięki temu ucznio­

wie pierwszy dzień wio-, sny uznawany również za dzień wagarowicza spędza­

ją wszkole. Jedni do wystę­

pu przygotowują się w ostat­ niej chwili, inni nad reper­

tuarem i rekwizytami pra­

cują nawet kilkanaście dni, ale najważniejsze, że koń­ cowy efektjest rewelacyjny.

Kilka godzin z dowcipnymi scenkami nawet w pochmur­ ny dzień potrafi wyciągnąć słońce zzachmur.

Na scenie zaprezentowa­ ło się aż 13grup - przedsta­

wicieli poszczególnychklas.

- To znacznie więcejniż w latach ubiegłych, a dodatko­

reklama

wo scenki były owiele lepiej przygotowane — chwaliła po­

mysłowośći zaangażowanie uczniów nauczycielka Ewe­

lina Koszela - Belka, która wraz zJolantąMateją,Ma­

riolą Zadworną, Lidią La­ tusek oraz Dominikiem Ko­

ziołkiem zasiadała w jury.

Wiele scenek było za­

czerpniętych z kabaretowych popisówartystówznanych ze szklanego ekranu. Jednakzo­

stały one przerobione i do­ pasowane do szkolnych re­ aliów.

- Przyglądając się wystę­ pom ocenialiśmy je przyzna­

jąc punkty- wyjaśnia Kosze­

la - Belka. - Klasa, którana­

zbierała ich najwięcej, zosta­ ła zwycięzcą Klapy.

W tegorocznej edycji ten tytuł przypadł klasie II a Li­

ceum Ogólnokształcącego.

Uczniowie przedstawiliscen­

ką z Kabaretu Młodych Pa­ nów zatytułowaną „Patrol”, wygrywając nagrodę pie­

niężną w wysokości 300 zł.

Drugie miejsce i200 zł scen­

ką „Po weselu” wywalczy­ ła klasa I b LO. Natomiast

łodouczniów z kl. III b LO.

Wcielili sięoni w discopolo- wych muzyków przybiera­

jąc nazwę Dzieci Plastikowej Zagłady. Nagrody pieniężne będą dofinansowaniem kla­ sowych wycieczek.

Konferansjerami Klapy byli uczniowie Katarzyna Aleksandrowicz i Adrian Góra, a muzyczną opra­

wę zapewnił szkolny ze­ spół Azbest. Duet wokalny tworzą w nim Magdalena Chomiakowska i Paulina Pierzchała.

Tekst i zdjęcia AK

Dzieci Plastikowej Zagładyz klasy III bLOpodbiłyserca publiki. Uczniowie w komiczny sposób zaprezentowaliprzebojedisco polo.

qrali scenkę z Kabaretu Młodych Panów.

Uczniowie klasy I b LO zaprezentowali się równieżparo­

diując znane przeboje, reklama

Oddział:

Słupia

pod Bralinem 74A,

Teraz Bliżej Ciebie 63642 Pe™w Województwa:

Opolskie, Wielkopolskie, Dolnośląskie

Polskafirma zwieloletnią tradycją oferująca nasionawarzyw ikwiatów dlaamatorów

i profesjonalistów.

planliCd

Specjaliści w dziedzinie zaopatrzenia

rolnictwa

CIĄGNIKI • MASZYNY • SPRZĘT ROLNICZY • CZĘŚCI ZAMIENNE PASY KLINOWE • ŁOŻYSKA . SERWIS

różnych gatunków warzyw i kwiatów.

Seria .Ogród Ziołowy 'obejmuje 30 różnych ziół znajdujących zastosowanie w kuchni i

lecznictwie.

W serii .Ogród nie z tej ziemi' znajduje się

90 pozycji ciekawych i nietypowych warzyw.

.Twoje źródło zdrowia” to seria w której znaleźć można nasiona na kiełki oraz grzyby do uprawy

w domu.

Nasze produkty dostępne sąw wybranychpunktachsprzedaży:

Chempest Olesnoul. Młyńska32,46-300Olesno

Przedstawiciele handlowi:

Bartłomiej Smoliński tel.: 783 245 783, Ireneusz Wróbel tel.: 783 610 783

■as?aa 2I unu waresms g)

oraz wielu innychna tereniecałego kraju jak również w marketach OBfiTesco, Zapraszamy!

(8)

8 KULISY POWIATU W ieści gminne 25 marca 2010 Śladem naszych publikacji

Wyjść poza ramy

Małgosia i Jessika chciały być bliżej rodziny. Sąd Rejonowy w Kluczborku zdecydował inaczej. „Kulisy Powiatu napisa ­ ły o tym pierwsze. Potem ukazały się reportaże telewizyjne - w programie „Sprawa dla reportera” oraz w Wiadomościach.

„Proszę! nie zostawiaj­

cie dziecka samemu sobie w tej sytuacji! Wyobrażam sobie jak bardzo samotna czuje się Małgosia - szczególnie teraz!

Wiem, że nawetwątpliwej re­

putacji rodzina jestczęsto lep­

sza niż dom dziecka!Wiem też, żeczęściowe nawetumożliwie­

nie wspólnego spędzania cza­ su Małgosi i jej ciotki wraz z mężem iichdzieckiem pomo­ żecałej tej rodzinieodbudować wiarę w siebie iprzywrócićza­

ufanie do otoczenia.,” - to jed­

na z nadesłanych nam przez czytelnikabardzo trafnychopi­ nii, po opublikowaniureportaży

„W poszukiwaniu szczęścia”i Pycie pomiędzy prawdami”.

- To smutne, że w wyni­

ku respektowania przepisów i ograniczeń z nich wynikają­

cych,dziecko, któremu pragnie się zapewnić godziwe życie, w efekcie działań machinypraw­

nejjest traktowaneprzedmioto­

wo jak przesyłka, ze stałezmie­ niającym sięadresem - stwier­ dza Jadwiga Ruczaj, klucz- borska psycholog zajmującasię problematyką nieletnich.

Małgosia znała koszmar swojego dzieciństwa i potra­

fiła się w nim poruszać. Ktoś uznał,że w domu dziecka bę­

dzie jej lepiej. Tam rodzinnej miłościnie znalazła. W jej oce­

nie świat dorosłychbyłzły, za­ mknęła się w sobie. Wybiera­ ła wygodne dla siebiewartości.

Zdało się, że los uśmiechnął się także doniej - trafiła do rodzi­

ny zastępczej. W jej przypad­

ku stosowane przez opiekun­

kę metody wychowawcze nie przełamały nieufności. Słowa ,dlatwojego dobra” nie prze­ mawiały do wyobraźni dziec­

ka. Nikt jej wcześniej nie na­ uczył czym jest ,jej dobro”!

Podobnie rzeczsię miała zza­

mieszkującą już wcześniej w tej rodzinie Jessiką, 13 listopa­

da 2009roku nastolatki zdecy­ dowały się na ucieczkę. Same chciałyposzukać„swojego do­ bra” wśród zamieszkującychw pobliżu członków najbliższej rodziny.

- Niełetnie, które samowol­ nie wyłączyły się spod nadzo­

ruprawnej opiekunki naruszy­

ły swój status prawny - oce­ nia CezaryObermajer, prezes Sądu Rejonowego w Kluczbor­ ku.- Informacja o tym wpłynę­ ła do tutejszego sądu z Powia­ towego Centrum Pomocy Ro­ dziniewKluczborku na począt­

kugrudnia ubiegłego roku.Sę­ dziaprowadzącysprawę pod­

jął niezawisłą decyzję opartą

Małgosia jest szczęśliwa. Zadebiutowała w rodzinie jako matka chrzestna swojego kuzyna.

na całokształcie okoliczności sprawy. Sąd uznaje czy zacho­ dzipotrzeba przeprowadzenia dodatkowych ustaleń poza wy­

wiadem kuratorskimizgroma­

dzonymi materiałami. Biegłe­

gopsychologa w sprawie nie powoływano. Wszelkie decyzje sądu opiekuńczegoopierają się na zapewnieniu dobra dziec­ ka. Decyzjasądu z końca stycz­ niatego roku była jednoznacz­ na. Nieletnia mazostać umiesz­ czona w domu dziecka. Mimo usilnych starań, nie znalezio­ no wolnego miejscaw żadnym z okolicznych domów dziecka.

Najbliższa rodzina nieletniejnie spełniała warunków prawnych do sprawowania dalszej opieki.

By wykonać decyzję sądu,nie­

letnią umieszczono w pogoto­ wiu opiekuńczym.

Nadzórkuratorski nad Mał­

gosią iJessiką pełnił Rafał Si­

tarz. Odwiedzał je w czasie gdy zamieszkiwały wrodzinie zastępczej. Mimo że był troskli­

wy i serdeczny, dziewczynki straciły do niego zaufanie kiedy okazało się, że o zgłaszanych przez nie problemach dowia­

dywałasię opiekunka. Przesta­

ły się skarżyć. To zacieśniłoich wzajemnąwięź.

Próbarozmowy z kuratorem Sitarzem nie powiodła się. Wie­

rzę, żepostąpił on zgodniez za­ sadami sztuki i w interesie nie­

letnich.Możeudałomu się na­ wet wyjaśnić, kto w swoim opowiadaniubył bliższy praw­

dy: dziewczynkiczyichpraw­

na opiekunka?

Problem jaki powstał po ucieczce dziewcząt z rodziny zastępczej też spadłna barki ku­ ratora Sitarza.O opinię zapytał

także najbliższego sąsiada za­

mieszkującej w Smardach Gór­

nych rodzinyAgnieszkiiPio­

tra Lesiaków, do których na czas trwania postępowania są­ dowegotrafiła Małgosia.

- Wszystko co naganne w rodzinieLesiaków miało miej­ sce przedzawarciem małżeń­ stwai urodzeniem się im dziec­

ka - mówi Bolesław Sokołow­

ski, sąsiad i emerytowanype­

dagog. - Później ichżycie cał­

kowicie się odmieniło. Lesia­

kowie zachowali się też bar­ dzo odpowiedzialnie po przyję­ ciu do siebie Małgosi,siostrze­

nicyAgnieszki. Wspomagałem ich, wierzyłem, że podołają roli opiekunów.

Opinię potwierdzili Alek­ sandra Osada i Wojciech Tu­ rek, sąsiedzi mieszkający nad Lesiakami. Dodali nawet, że Agnieszka już w momencie kiedyzorientowała się, że bę­ dzie matką ustabilizowałaswo­

jeżycie.Podobną opinię o Le- siakach wyrażano w odległym sklepie, gdzie kupujący lubią czasami poplotkować

- Piotrkaznam od dziecka, był nawet u mnie ministrantem -opowiada ksiądz Franciszek Nawrot, proboszcz miejsco­ wej parafii. -Rodzina jest do­

brem najwyższym i oceniając jej funkcjonowanie nie można,

dostrzegać tylkominusów.Na­

uka kościoła nie popiera zła, przemocy, alkoholu, ale je ro­ zumie jako dające się napra­

wić elementy rodzinnego po­

życia. Uczy tolerancji, wyro­ zumiałości i poszanowania dla ludzkich słabości i ułomności.

Urzędnicyizolują dzieci od zła rodzinnego umieszczającje w

obcym, bezwzględnym i pozba­

wionym skrupułów środowisku osób młodocianych „po przej­ ściach”. Podejmującym ta­ kiedecyzje życzyłbym, by choć przez kilka dni sami pomieszka­

li w domudziecka łub pogoto­

wiu opiekuńczym. Zdecydowa­

nie twierdzęże litera prawa też powinna mieć swojego ducha.

Już święty Tomasz zAkwinu po­

wiedział,że „złeprawo,niejest prawem". Razpopełnione zło pozostaje na zawsze.

18 marca pracownice PCPR -u odwiozły Małgosię dopogo­ towia opiekuńczego. Towarzy­ szyła im ciocia, by oddalić trud­

ny moment rozstania. Opusz­ czając budynekpogotowiapani Agnieszka zwróciła uwagę na wulgarne zachowaniejednego z wychowanków.

-1 tu przywiozłyście „ moje dziecko”! — powiedziała do pań z PCPR-u.

- To nie my! Takabyła de­ cyzja sądu -skwitowały.

Agnieszka nie przewidy­

wała wtedy, że rzeczywistość okaże się smutniejsza. Wystą­

piła do sądu o umożliwienie Małgosi wspólnego spędzenia świąt wielkanocnych. Odpo­ wiedźz 26 lutegobyła krótka.

,fjąd Rejonowy w Kluczborku Wydział III Rodzinny i Nielet­ nich niewyraża zgody naurlo­ powanie Małgorzaty ...do ciot­

kiAgnieszkiLesiakT. Podpisał sędzia Sądu RejonowegoJa­

cek Szeremeta. Żadnego uza­ sadnieniaiinformacji czyde­

cyzja jestostateczna.Lesiako- wie pytajądlaczego? Sądod­ powiada - bo takie jest prawo..

Dla uspokojenia małżon­

ki Piotr pojechał do pogoto­

wia opiekuńczego. Może Mał­ gosia cośnarozrabiała? Przed­ stawiono mu pozytywną opi­

nię, zapewniono o poparciu i zasugerowano napisanie ko­

lejnej prośby do sądu. Rodzi­

naczeka naodpowiedźz uza­ sadnieniem w czym zawinili.

Lesiakowiedo niedawnamie­

lipisemną zgodętego samego sądu na przyjmowanieMałgo­

siw swoimdomuprzez jeden weekendw miesiącu. Od tego czasu wichrodzinienie wyda­

rzyło sięnic złego. Czy zatem poprzednia zgoda była nie­ przemyślana? Czy może ostat­

ni zakaz jest karą za samowolę i medialne nagłośnienie spra­ wy?

- Prosząc o medialnąpo­

moc w sprawie renty nie chcie­

liśmyzrobić „skoku na kasę”

- twierdzą Lesiakowie.-Zale­ żało nam tylko na tym, by nie narażać Małgosi na niemoż­

ność zaspokojenia podstawo­ wych potrzebżyciowych. Gwa­

rantowała jej to przyznana renta rodzinna, a niemogliśmy się w tej sprawie dogadać ani z prawną opiekunką, ani też z dyrekcją PCPR w Kluczborku.

Rozmawiałem zMałgosią, która aklimatyzuje się powoli wnowym środowisku.

-Początek był trudny, po­

mogło wyniesione z domu dziecka doświadczenie, teraz jest lepiej - kwituje Małgosia.

- Po nagłośnieniu sprawy w mediach zadzwoniłado mnie pani prowadząca rodzinęza­

stępczą w Poznaniu. Jeżeli wy­

rażęzgodę, to wystąpi o moż­ liwość prawnejopieki. Ciągle mam jednak nadzieję, że nie zostanępozbawiona możliwo­

ści kontaktowania się z rodziną ciocii dziadkiem, którzy stano­

wią moją naturalną rodzinę.

Niedługo, po osiągnięciupeł- noletniości,i tak będę musiała do nich wrócić.

Małgosia chce być blisko nich. Jest z rodziną związa­

nauczuciowo i marzy,aby los okazał się łaskawszy.Dotych­

czas życie rozdawało jejsame klapsy. O tym komu to za­ wdzięczałabędąjej przypomi­

nały podpisy na urzędowych pismach.

Sprawa Jessiki jestna etapie postępowania odwoławczego.

Rozwiązanie każdej spra­ wy wydaje się możliwe. Cza­ sami trzeba tylkochcieć wyjść poza określoneramy.

Stanisław BANAŚKIEWICZ

Zdjęcie archiwum prywatne

Zdziechowice (gmina Gorzów

Śl.): Wiej

­

skie zebranie

Komu powinno być wstyd?

W

czwartek 18

marca we

wsi

odby

­

ło

się zebranie

miesz

­ kańców, w którym wzięły

udział wła

­ dze gminy.

Zebranie otworzył i prowadził

sołtys

Włodzimierz Karlak

(na

zdjęciu).

D

yskutowanoplanóww latach 2010-2013 odnowy na temat wsi oraz na temat sprzedaży budyn­

ku po byłej szkole. Zdania co do sprzedaży były po­

dzielone, jednak ostatecz­

nie mieszkańcy wyrazili zgodę.

Zdzisław Czajkowski, mieszkaniec dzielnicy Za­

wada, chciał usłyszeć od burmistrza Artura Toma­

li kiedy będzie położony dywanik asfaltowy na dro­

dze w pobliżu jegoposesji idlaczego natej drodze nie ma żadnej lampy, a jest to odcinek ok. 400 m.

- Nie zaplanowano pie­ niędzy w budżecie gminy na ten cel - odpowiedział burmistrz.

Plan odnowy miej­

scowości przedstawiła Agnieszka Karlak-Bart- kowska.

- Plan w swoichzałoże­ niach jestambitny— mówi­

ła.- Dlatego będziemypo­

trzebowalipomocy zestro­ ny UrzęduGminyodnośnie pewnych zabezpieczeń,

również finansowych, jak również wsparcia ijedno­ ścimieszkańców wsi.

Zebranie odbyło się w sali Rolniczej Spółdziel­ ni Produkcyjnej, dzięki uprzejmości prezesa Janu­ sza Kaczkowskiego.

- Do świetlicy wiej­ skiej wieczorem i po opa­

dachdeszczumożna iśćtyl­ ko w gumowcach iz latar­ ką — mówijeden zmiesz­ kańców. - Takie mamy dro­ gi gminne w drugiej co do wielkości wsi w gminieGo­ rzów Śląski. Tylko komu powinno być wstyd.

Tekst i zdjęcie JK

Cytaty

Powiązane dokumenty

14 KULISY POWIATU W ieści gminne 7 października 2010 Kluczbork: Festiwal przedsiębiorczości.. Młodzi mają pomysł

Przetarg odbędzie się w dniu 30 września 2010 roku w Urzędzie Miejskim w Oleśnie ul. Pieloka 21, sala 114, I piętro

gorii quad uplasował się na 3. pozycji — Rzeczywiście, troszeczkę spóźniliśmy się, ale następnym razem już dopilnuję, aby wcześniej dokonać rejestracji. Mimo

- Lepiej, gdy oceny dokonuje ktoś z zewnątrz, ale uwa ­ żam, iż można być zadowolonym z tej kadencji, choć zawsze jest niedosyt. Ale też potrafię krytycznie spojrzeć

W chwilach szczególnie ważnych, mając w pamięci ofiary przodków, mamy prawo cieszyć się z tego, co już udało się nam osiągnąć i czego jeszcze możemy dokonać. O

Gminie i tak udało się pozyskać rekordowe dotacje i w dużej mierze dzięki nim można było wykonać tyle zadań. Edeltaruda Zug,

spotkanie odbyło się 11 października 2010 roku w Spe­. cjalnym

Olesno, ul.. 8 KULISY POWIATU W ieści gminne 25 listopada 2010?. Zanim balony pofrunęły w niebo, uczniowie wypisali na nich swoje prawa i obowiązki. Z wyliczeniem ich nie mieli