• Nie Znaleziono Wyników

Paszkiewicz Anna Genowefa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Paszkiewicz Anna Genowefa"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

IS ZAWARTOŚCI TECZKI — ....

1/1. R e la c ja ’—

I/2. D okum enly (sensu slric(o) d o tyczące osoby relalora —

I/3. Inne nlalerialy dokum entacyjne dotyczące osoby relalora —

II. M ateriały uzupełniające relację l / '■ - ^

111/1 - M alerialy dotyczące rodziny relalora —

lil/2 - M alerialy dolyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r. —

III/3 - M alerialy dolyczące ogólnie okresu okupacji (1 9 3 9 -1 9 4 5 ) — 111/4 - M alenaly dolyczące ogólnie okresu po 1945 r. —

III/5 - inne... —*

IV. Korespondencja *>■■>

V. Nazw iskow e karły informacyjne \ / 4

l / l C o l o n r a f i p >

2

(3)

3

(4)

Anna Genowefa Paszkiewicz

1 voto Maszyńska 2 voto Polman

wyrok: 7 lat, 13 lat

U rodzona 8.08.1915 r. w W ilnie, ojciec Konstanty, m atka M aria z d. W asilewska. M iała sześcioro rodzeństwa. U kończyła przed w o jn ą szko­

łę średnią. Prawdopodobnie ju ż w czasie okupacji litewskiej zaangażow ała się wraz z bratem, W ładysław em , do konspiracyjnego Zw iązku W olnych Polaków, dowodzonego przez Jana K. M ackiewicza, który w szedł w ram ach

174

4

(5)

akcji scaleniowej do wileńskiego Okręgu ZW Z-AK. W ładysław został aresz­

tow any podczas pracy w tajnej drukarni i stracony. Jednak rodzina Paszkiew iczów nadal działała w konspiracji: podczas Akcji „B urza” w ich domu na Zarzeczu m ieścił się magazyn żyw nościow y i am unicyjny AK.

Po w ojnie A nna zam ieszkała wraz z rodzeństw em w W arszaw ie i podjęła pracę księgowej w MON. Działała w K om órce Legalizacyjnej Okr.

W ileńskiego AK, kierowanej przez Janinę Kruk „Larysę”, jak o skrzynka korespondencyjna - na jej adres nadsyłane były listy z W ilna i okolic oraz szyfry organizacyjne. Sama również dostarczała inform acje uzyskane w M O N -ie na tem at przygotowań do walk z oddziałam i partyzanckim i.

A nna Paszkiew icz została aresztowana na terenie biura w dniu 8.11.1948 r. (na kilka miesięcy przed planow anym ślubem). Przebyw ała w w ięzieniach przy ul. Cyryla i Metodego, następnie przy ul. 11 Listopada, w reszcie w więzieniu mokotowskim. W kilka dni po jej aresztow aniu została dokonana rew izja w zajmowanym przez nią i rodzeństw o m ieszkaniu (wcześniej było pod obserwacją), skonfiskow ano w szystkie zdjęcia rodzinne, listy od matki z W ilna oraz dokum enty rodzinne. N igdy nie zostały odzyskane. Rodzina przez długi czas nie w iedziała o jej m iejscu pobytu, dopiero paczka przyjęta na 11 Listopada wskazała, gdzie się znajduje. M iała bardzo ciężkie śledztwo, była w ielokrotnie bita, także po tw arzy, sadzano j ą na taborecie, w którym tkwiły ostre kołki, przetrzym yw ano w karcu. U szko­

dzony w czasie śledztw a kręgosłup powodow ał silne bóle, pod koniec życia trudne do uśmierzenia.

17.08.1949 r. została skazana przez W SR w W arszaw ie na 7 lat w ię­

zienia. W wyniku rewizji procesu na żądanie prokuratora N SW 5.12.1949 r.

w yrok ten podw yższył do 13 lat na podstawie art. 15 par. 2 w związku z art.

7 M K K i art. 6 MKK. Anegdotyczne stało się zachow anie Anny w czasie odczytyw ania wyroku: zapytała wysoki sąd, czy m ógłby podw yższyć ten w yrok do lat 14, poniew aż jest przesądna i boi się trzynastki. N a to przew od­

niczący zw rócił jej ostrym tonem uwagę, żeby sobie nie kpiła z orzeczenia sądu w ydanego zgodnie z odpowiednimi paragrafam i kodeksu karnego dla przestępstw, które popełniła. Po półtora roku została przew ieziona do Fordonu, skąd na krótko do więzienia w Grudziądzu. Z ostała zw olniona w arunkow o 6.01.1956 r. na podjęcie leczenia. N SW w dn. 5.09.1957 r. swój dawny w yrok uchylił.

Po w yjściu niełatwo jej było uzyskać jakąkolw iek pracę. W reszcie, przy pom ocy M arii Hanny M azurkiewiczowej, żony „R adosław a”, dostała pracę w Bibliotece Studenckiej na Jelonkach. W 1960 r. w yszła za m ąż za Antoniego M aszyńskiego i wyjechała do niego do Stanów Zjednoczonych.

Po śmierci A. M aszyńskiego wyszła powtórnie za m ąż za Jana Polm ana.

Dzieci nie miała. Zm arła w USA 14 marca 1998 r.

Ankietę w ypełnił brat stryjeczny, Zbigniew Paszkiewicz, na Podstawie relacji siostry i brata Anny, to jest Heleny Radziejew skiej i Jana

5

(6)

Paszkiewicza. Podstawow e dane uzupełnił refleksją, która mówi w iele o losach byłych w ięźniów i ich rodzin:

„A nna P aszkiew icz po w yjściu z w ięzienia nie chciała w iele ro zm aw iać na tem at sw ych losów i przeżyć w ięziennych. T o był ju ż inny, zam knięty w sobie człow iek. N a w szystkie pytania odpow iadała krótko: C ieszcie się ja k ja , że przeżyłam to w szystko i żyję. N ie chciała w racać do tam tych przeżyć. Po w yjściu z w ięzienia była na utrzym aniu rodzeństw a. D ługie m iesiące leczyła się w W arszaw ie i w sanatorium w Ż egiestow ie. /.../ Jak w spo m niałem aresztow anie A nny P aszkiew icz odbiło się na losach ro dzeństw a b ard zo tragicznie. /.../ S iostra i brat stale byli pom ijani w przydziale m ieszkań, pod w yżek pensji itp. O dbiło się to na ich życiu, zdrow iu /g ru źlica b rata / i skutkuje do dziś na ich w arunkach m aterialn y ch :—nadzw yczaj nisk ie em erytury. Do tam tych przeżyć zw iązanych z aresztow aniem i u w ięzien iem siostry niechętnie ch cą w racać. M uszę tu w spom nieć, że po areszto w an iu A nny, rozluźnione i w ręcz urw ane zostały kontakty m iędzyrodzinne. S trach i bojaźń o inw igilację członków rodziny. M ożna to określić ja k o dżum ę i strach ciągły.”

Wg: ankieta rodziny; P. Niwiński, Okrąg Woleński AK, s.181

6

(7)

7

(8)

8

(9)

9

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

osób na terenie Żoliborza, Bielan i Łomianek, jest dowo- dem na to, że właściwa organizacja pracy i sprawny zespół osiągający dobre efekty może skutecznie działać w modelu

Jakie uczucia na pierwszy rzut oka budzi w Tobie obraz „Rozstrzelanie powstańców madryckich”?. Co znajduje się w

W ażne je st rów nież zachow anie danego m ateriału ciernego w w ysokich tem peraturach, poniew aż w czasie pracy ham ulca tem peratura m oże przekraczać naw et

Państwo nie jest w stanie nadążać z legislacyjną odpowiedzią na nie, „w efekcie poszczególnym państwom nie pozostaje nic innego, jak legitymizować to, co i tak się dzieje” 9 ;

Jak wynika ze statystyk GUS, nasze społeczeństwo się starzeje i coraz więcej osób będzie uzyski- wać świadczenia emerytalne, na- tomiast odprowadzających skład- ki będzie

Niedawno obliczono, że w ciągu ostatniej dekady więcej Żydów stało się wierzącymi (jest to oczywiście przybliżona rachuba) niż we wszystkich siedemnastu stuleciach po

Kompozytor nowator i odkrywca z początków naszego wieku świadom jest wyczerpania się możliwości formotwórczych dotychczas stosowanych technik i systemów uniwersalnych: harmonii