• Nie Znaleziono Wyników

List ks. Tadeusza Stycznia do gen. Wojciecha Jaruzelskiego premiera PRL.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "List ks. Tadeusza Stycznia do gen. Wojciecha Jaruzelskiego premiera PRL."

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

M YŚLĄC OJCZYZNA..

LIST K S. T A D E U S Z A ST Y C Z N IA

D O G EN . W O JCIECH A JARU ZELSK IEG O , PR EM IER A PRL*

Do

Ob. P rem Ę ta PRL

Przei$ipdni£zącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego gen. Wojciecha Jaruzelskiego

Szanowny Panie Premierze!

Coraz częściej zwracają się do mnie jako do kapłana i nauczyciela w K a­

tolickim Uniwersytecie Lubelskim - zarówno w konfesjonale, ja k i poza nim - osoby przeżyw ajcie głębokie konflikty mjWalne w tijjf^IpjiŹ faktem wymuszania na nich przez funkcjonariuszy reprezentujących organa PRL składania pisem ­ nych oświadcM nktórych - j a k wyznają mnie mogą złożyć bez poczucia gwałtu zadanego ich sumieniu, przy czym wywierana na nie presja idzie w kierunku doprowadzenia ich do podjęcia decyzji, poprzez którą one same musiałyby się stać współautorami gwałtu na swym sumieniu; zgodnie z relacjamijtych osób wymuszanie na nich pisemnych oświadczeń dotyczy zaprzestania wrogiej dzia­

łalności względem władz PRL oraz wystąpienia z NSZZ „Solidarność”, co bywa niekiedy traktowane jako warunek sine qua non (bez żadnego sprzeci­

wu) pozostania na stanowisku - b ą d i ponownego przyjęcia do pracy w pań­

stwowym zakładzie pracy.

W związku z powyższym czuję się w sumieniu zobowiązany do wyrażenia swego ludzkiego i obywatelskiego sprzeciwu moralnego wobec tych praktyk jako form y najbardziej brutalnego aktu agresji na wewnętrzny stosunek czło­

wieka do praw dy swych przekonań, czyli jak o aktu łamania sumienia, aktu sta­

nowiącego zamach na podm iotow ość człowieka decydującego o jeg o ludzkiej I ż a W i, Iffig&sobowei godności. Próba łamania sumienia drugiego czło­

wieka upadla jednak w pierwszym rzędzie - i z niezawodną skutecznością - moralnie tego, kto ją podejmuje, swego autora. Stąd też praktyki tego rodzaju, podejmowane przez ludzi reprezentujących władzę, stanowią przede wszystkim cios w moralny autorytet władzy i Państwa i tym instancjom nade wszystko

' Kopia listu znajduje się w archiwum Instytutu Jana Pawia II KUL.

(2)

320 Myśląc Ojczyzna..

wyrządzają nieobliczalne szkody. Jest to drugi poWpd, aby wobec tych praktyk w yrazić obywatelski sprzeciw i moralnie je potępić.

Z obu wymienionych powodów prz.ekaz.uiV ido wiadomości Pana, Obywa­

telu Premierze, mój sprzeciw wobec tych praktyk. Nie dopuszczam w ogóle myśli, aby Pan, przejąwszy - jako Przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego - osobistą odpowiedzialność za ocalenie podstawowych warto­

ści ludzkich i obywatelskich w naszym Kraju, i będąc poinformowany o tych praktykach, mógł i zechciał je dłużej tolerować.

Będąc przekonany o jedności odczuć moralnych w tych tak elementarnych sprawach, ufam, że swym listem mogę się przyczynić do tego, iż Pan Premier położy kres tym hańbiącym praktykom. Nie może być dla nich miejsca w Oj­

czyźnie Polaków.

Przechodząc z kolei od form y wymuszania rzeczonych oświadczeń do ich treści, pozwolę sobie jeszcze na dwie następujące uwagi:

1. Wymuszanie deklaracji zaprzestania wrogiej działalności wobec władz PRL z góry imputuje zmuszanemu do podpisu, że taką działalność w przesziości podejmował, czyli nie pozostawia mu żadnej szansy skutecznego obronienia się przed takim zarzutem, nawet gdyby był on obiektywnie całkiem bezpod­

stawny. Wymuszanie natomiast deklaracji niepodejmowania żadnej działal­

ności krytycznej wobec władz w przyszłości przesądza w sposób apodyktyczny, że ludzie sprawujący władzę w PRL nie nadużyją je j nigdy przeciw żywotnym interesom społeczeństwa, Narodu i Państwa. Takiego założenia nie wolno je d ­ nak żadnej ekipie rządzącej stawiać, zwłaszcza p o smutnych doświadczeniach odnośnie do sprawowania władzy w PRL w ciągu ostatniego dziesięciolecia.

Jak wyglądalibyśmy dzisiaj wszyscy, gdybyśmy takie oświadczanie pisemne złożyli ekipie Gierka w chwili, gdy w okresie przełomu - podobnym po d nie­

jednym względem do dzisiejszego - przejmował ster władzy z rąk Gomułki i jego ekipy rządzącej?

Prawo sprzeciwu wobec nadużycia władzy ze stronywładzy należy do niezby­

walnych praw ludzkich i obywatelskich i korzystanie z niego staje się niekiedy moralnym obowiązkiem obywatela. Tym właśnie obowiązkiem i powinnością powodowany, wyrażam niniejszy swój sprzeciw. I nie uważam, bym przez to miał sobie zasłużyć na miano złego obywatela PRL w ocenie Pana Premiera.

Wprost przeciwnie - żywię przeświadczenie} że je s t włuśnie na^odwrót, acz­

kolwiek zdaję sobie i z tego sprawę, że sprzeciw tego rodzaju, motywowany najgłębszą troJłcą o dobro naszej Ojczyzny i obiektywnie je j dobru służący, może okazać się dla niektórych funkcjonariuszy władzy niewygodny. Gotów jestem ponieść wszystkie tego stanu rzeczy konsekwencje.

2. Wymuszanie wystąpienia z NSZZ „Solidarność” - na marginesie nadmie­

niam, że nie jestem formalnie jeg o członkiem - implikuje, że nie polityka nie­

których ekstrćjnalnych działaczy związkowych, lecz sam związek jako taki jest

(3)

Myśląc Ojczyzna.. 321

przedmiotem obiekcji, a nawet represji, co przecież oznaczałoby przekreślenie deklarowanej z całą mocą przez WRON, a przez. Pana Premiera szczególnie.

Unii kontynuowania própy porozum iewa społecznego. Akcja wymuszania tego rodzaju deklaracji pisemnych je s t zatem skierow an a^ gruncie rz&Ęfawprom przeciwko sprawie, której chce służyć WRON, je s t aktem radykalnie podkopu­

jącym wiarygodność WRONMświadomości społeczeńśtwd. Niezwłoczne zatem położenie kresu tej akcji stanowić może dla WRON „test prawdy” wpczach sze­

rokich rzesz obywateli nasżegę Kraju, w szczigólnośćiźdś, w oczach szerego­

wych członków „Solidarności”. W sumie więc zarównolsam fakt, że stosuje się praktyki wymuszania wspomnianych deklaracji, ja k i fakt, do czego się je stosuje, niem oże nie budzić ludzkiego i oM watelskieg^ m rzeciwu moralnego.

Zagrożone oraz ugodzone zostaje najbardz iej elementarne dobro ludzkie p o ­ szczególnych osób będących obywatelami ich własnego Państwa, zostaje za­

tem naruszane wspólne rfpbro wszystkich Polaków i to w sytuacji, w której troska o dobro stała się ja k gdyby nakazentffhwili.

Proszę, Panie Premierze, przyjąć słowo niniejsze jako wyraz tej właśnie troski ze strony szeregowego obywatela.

Lublin, 10 stycznia 1982 r.

Ks. Tadeusz Styczeń

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nową natom iast i wiele obiecującą drogą oddziaływania Chóru na szersze kręgi społeczności uniwersyteckiej było podjęcie akcji organizowania koncertów dla

Nietrudno jednak zauważyć, że ów moment „wiązania się prawdą” jest dla Stycznia nie tylko źródłowym doświadczeniem etycznym, ale i źródłowym doświadczeniem antropologicznym

Jaruzelskiego; John Daves, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, był tym politykiem, który podpowiedział politykom opozycji, jak w zakamuflowany sposób wesprzeć

wym w swojej dziedzinie, ekspertem w Krajowej Izbie Gospodarki Morskiej, a przede wszystkim praktykiem ma- jącym w dorobku ponad kilkadziesiąt bardzo skomplikowanych wyburzeń.

Moja młodość, moje wspomnienia, przy tym co się stało, a co jest przera- żająco realne, opuszczają mnie.. To on przeprowadzi moją młodość przez

We wschodniej i południowo-wschodniej części kraju pewne praktyki zachowały się dłużej aniżeli na innych obszarach, takie jak izolowanie dziecka przed wzrokiem osób obcych,

Rok 1914, rok wybuchu I wojny światowej, stanowił ważną cezurę w historii powszechnej i Polski. Przemiany w społeczności chłopskiejo charakterze przełomowym dokonywały się pod

d) Przekonujące wykazanie, że wysoki stopień polisemii leksyki średnio- wiecznej polszczyzny wynikał zarówno z okoliczności zewnętrzno- (reakcja na przemiany kulturowe, głównie