• Nie Znaleziono Wyników

"Finanse samorządu terytorialnego w latach 1918-1939", Aleksander Władysław Zawadzki, Warszawa 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Finanse samorządu terytorialnego w latach 1918-1939", Aleksander Władysław Zawadzki, Warszawa 1971 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Rozdziały monografii pośw ięcone stosunkom polsko-litew skim i polsko-ukraiń­

skim nie przynoszą w zasadzie nowych ustaleń faktograficznych. W porównaniu z pra­

cam i np. Ł o s s o w s k i e g o , w iele problemów, jak np. m isja Szaulysa w War­

szaw ie (s. 154), próba polskiego przewrotu w K ownie (s. 163 nn.), akcja gen. Ż eli­

gow skiego (s. 316 nn.), zostało przedstawionych pobieżnie. W ykorzystana przez autora literatura n ie dostarczyła danych dla rozstrzygnięcia spraw n ie dość jeszcze zba­

danych i niejasnych (np. sprawy układu polsko-litew skiego w Paryżu w początkach 1919 r., s. lil'6). Co się tyczy interpretacji om awianych wydarzeń n ie sposób nie zau­

w ażyć, że ma ona często na celu doprowadzenie do apriorycznie przyjętych gene­

ralnych tez. Tak np. przedstawiając obszernie federacyjne w ysiłk i Piłsudskiego na odcinku litew skim , autor o w iele mniej w n ik liw ie przedstaw ia stanow isko li­

tew skich przeciwników federacji, charakteryzując najczęściej ich podstawę jako przejaw nacjonalizmu. Zabrakło w pracy rzeczowej analizy zysków i strat, jakie przynieść mogło Litw ie zw iązanie się z Polską. Autor np. zdaje się nie zauważać problem u odmienności struktury społecznej obu państw, zw łaszcza w odniesieniu do roli ziem iaństwa, który to czynnik oddziaływał przecież na postaw ę Litwinów, obawiających się zaham owania poprzez zw iązek z Polską zapoczątkowanych reform ekonom iczno-społecznych.

Om awiając próbę polskiego zamachu w K ow nie w sierpniu 1919 r. autor przyj­

m uje bez krytycznej analizy tezę o niepopularności rządu Taryby w społeczeństw ie i jego katastrofalnej sytuacji ekonomiczno-m ilitarnej, o sukcesach działaczy POW w pozyskiwaniu do spisku w ielu czołowych działaczy litewskich, łącznie z członka­

m i gabinetu (s. 162, 163). W rezultacie analizując następnie przyczyny niepowodzenia zamachu kładzie nacisk na taktyczne błędy Piłsudskiego i na przyczyny techniczne, dodając ogólne stw ierdzenie o niedocenianiu przez Piłsudskiego siły antypolskiego, litew skiego nacjonalizm u (s. 169).

Przejawem tendencyjności autora jest przedstaw ienie charakteru polityki p ol­

skiej na ziem iach białoruskich w okresie od kw ietnia 1919 r. do czerwca 1920 r.

(s. 147). Autor pom inął w szystkie przejawy tej polityki, które m iały charakter jaw ­ n ie eksploatatorski i terrorystyczny. Odnośnie do spraw ukraińskich, autor pominął w szelkie m ateriały źródłowe dowodzące istnienia eksploatatorskich zamierzeń n ie­

których polskich kół politycznych w stosunku do Ukrainy. N ie podjął też analizy polityki polskiej na Ukrainie w okresie od zajęcia K ijow a do jego opuszczenia w w yniku ofensyw y w ojsk radzieckich — a w ięc w okresie kluczowym dla polityki Piłsudskiego wobec Ukrainy. Takie potraktowanie problemu pozwoliło autorowi przerzucić punkt ciężkości przyczyn niepowodzenia programu federacyjnego w sto­

sunku do U krainy z k w estii politycznych na m ilitarne (s. 295 nn.).

N ie w ydaje się rzeczą konieczną prezentowanie w szystkich przykładów b łęd ­ nych czy dowolnych tez pracy D ziew anowskiego. Istotą sprawy jest bowiem fał- szywość przyjętej przez autora koncepcji, będącej połączeniem przestarzałych i m ało już dziś twórczych metod analizy historycznej z tendencyjnością, tak w za ­ kresie doboru m ateriału źródłowego, jak i wyprowadzania zeń wniosków.

An drzej Ch ojn owski

A leksander W ładysław Z a w a d z k i , Finanse samorządu te ry to ­ rialnego w latach 1918—1939, PWE, Warszawa 1971, s. 291.

Może to w ydać się paradoksalne, ale najm niejszy wkład w rozwój badań nad historią finansów II Rzeczypospolitej w nieśli zawodowi h isto ry cy 1. Jeżeli studia

i P rzeg lą d p u b lik a c ji n a te n te m a t por. Z. L a n d a u , H istoria fin a n s ó w II R ze czy ­ p o sp o litej w p u b lik a c ja c h p o w o je n n y c h , „ F in a n s e ” 1970, n r 3, s. 49—60.

(3)

nad przeszłością finansów posuw ają się naprzód, to głów na w tym zasługa pracow ­ ników aparatu skarbowego i bankowego, ekonom istów i prawników. I tak spośród prac syntetycznych traktujących o losach finansów Polski m iędzyw ojennej — auto­

rem „Polityki finansow ej Polski przedw rześniow ej” 01958) był znawca prawa f i ­ nansow ego Karol O s t r o w s k i , dzieje system u pieniężnego przedstaw ił w książce

„Ustroje pieniężne w Polsce od roku 19Ί7” (19Θ8) bankowiec Zygmunt K a r p i ń s k i , a polityka finansow a w okresie w ielkiego kryzysu gospodarczego stała się przed­

m iotem badań ekonom istki Zenobii K n a k i e w i c z , która ogłosiła m onografię „De- flacja polska 1930·—1-935” (1Θ68). Obecnie praw idłow ość ta znów się potwierdziła.

W ybitny znawca finansów sam orządowych A. W. Z a w a d z k i w ydał obszerną pracę traktującą o dziejach finansów samorządu terytorialnego w Polsce w latach 1918—1939.

Podejm ow anie opracowań sensu stricto historycznych przez specjalistów -finan- sistów , a nie przez historyków gospodarczych ma zarówno w iele zalet, jak i pewne wady. Do niew ątpliw ych plusów ich opracowań należy św ietna znajomość problemów, o których piszą, a w ięc przepisów prawnych, konkretnych faktów , system u finan so­

w ego, kulis w ielu w ydarzeń itp. Równocześnie jednak prace te nie zawsze w yczer­

pują dostępne m ateriały archiwalne i nie zaw sze stosują należytą krytykę źródeł.

Czasami też dominują w nich tendencje do nazbyt opisowego traktow ania m ateriału.

Tu w ięc z kolei historycy m ają zdecydowaną przew agę nad finansistam i.

Sprawy, o których wspom inam, odnoszą się m.in. do opracowania A. W. Z a­

w adzkiego. Autor zna zagadnienia finansów samorządowych zarówno od strony prawnej, organizacyjnej, jak i m erytorycznej. Pod tym w zględem książka jest praw ­ dziwą kopalnią informacji. Rów nocześnie jednak jako historyk odczułem przy lek ­ turze pew ien niedosyt. Autor — w moim rozum ieniu — nie wszędzie w ykorzystał m ożliw ość dotarcia do źródeł archiwalnych, które pozw oliłyby przedstawić kulisy pew nych ważnych spraw finansow ych. Tylko bowiem pozornie problemy finansów samorządowych w ydaw ać się mogą odległe od k w estii politycznych. W rzeczywistości w iązały się z sobą nadzwyczaj ściśle. Autor w kilku m iejscach zwrócił na to uwagę.

W spomniał na przykład, że na poprawę finansów W arszawy istotny w pływ miało rozwiązanie w marcu 1934 r. pr_zez m inistra spraw w ew nętrznych dotychczasowych w ładz m iejskich i wprowadzenie na stanow isko prezydenta miasta Stefana Starzyń­

skiego. Aby ułatw ić m u sytuację i um ożliwić korzystny start, rząd przeprowadził rozrachunek z gm iną m.st. W arszawy w taki sposób, że miasto uzyskało dodatkowo 20 min zł (s. 227). R ów nocześnie w ładze rządowe wyraźnie szykanowały samorządy, które znajdow ały się w rękach politycznych przeciwników sanacji. Ten problem w y ­ padł w pracy stosunkowo słabo, co łączy się z niepełnym w ykorzystaniem dostęp­

nych archiwaliów. Warto było pokazać na przykład, jak pepesow ski samorząd R a­

domia gnębiony był stałym i sekwestrami, dochodów z tytułu zaległości w spłatach zaciągniętych przez m iasto pożyczek ulenowskich. Gdy jednak w 1932 r. na m iejsce pepesow skiego samorządu ustanowiono komisaryczny zarząd miasta, sekw estry się skończyły. Zastępca komisarza rządowego m. Radomia, w m om encie gdy Bank Go­

spodarstwa Krajow ego chciał podobnie, jak to się działo poprzednio, nałożyć sekw estr na w pływ y m iasta i ustanow ić kontrolera nad jego niektórym i dochodami, stw ier­

dził: „że ustanow ienie jeszcze jednego kontrolera uważać m usi za brak, zaufania do obecnego Zarządu Miasta i ze w zględów prestiżowych i politycznych nie m ógłby się zgodzić zasadniczo na proponowanego sekw estratora i m usiałby z tego zarządze­

nia w yciągnąć dla siebie konsekw encje podania się do dym isji” Podobnie gnębiony sekw estram i był pepesowski Piotrków. A le i tu po rozwiązaniu przez rząd władz samorządowych i postaw ieniu na czele gm iny komisarza rządowego — M inisterstwo

2 S k ład n ica a k t BGK, a k ta pożyczek u len o w sk ich t. R/Ib, p ism o w ojew o d y k ieleck ieg o do C e n tra li BGK z 15 czerw ca 1932.

(4)

Spraw W ewnętrznych zwróciło się do Banku Gospodarstwa Krajowego o ogranicze­

nie sekw estru dochodów. Prośba ta została ak cep tow an a3.

N ie chodzi tu oczyw iście o konkretnie przytoczone informacje. Chciałbym tyłka pokazać, że szersze w ykorzystanie archiwaliów pozwoliłoby na rozszerzenie i w zb o­

gacenie przedstawionej problem atyki finansów samorządowych.

Autor w iele m iejsca pośw ięcił w książce stosunkowi państwa do uregulow ania k w estii finansów komunalnych. W ykazał, że m iędzy aparatem rządowym a sam orzą­

dowym istniała sprzeczność interesów. Rząd dbał przede w szystkim o zapew nienie odpowiednich środków budżetowi państwa. Wobec niem ożności nadm iernego zw ięk ­ szenia obciążeń ludności, przechw ytyw anie w iększości źródeł dochodowych przez państwo powodowało brak środków na pokrywanie potrzeb samorządowych. Państwo przerzucało rów nież na samorząd coraz w ięcej obowiązków, nie przyznając na ich realizację nowych źródeł dochodu. A naliza tego problemu przedstawiona została niezw ykle ciekawie. Dążenie rządu do zapew nienia prym atu interesów sw ego b u ­ dżetu leżało m.in. u podstaw zachowania w m ocy przez cały okres istnienia II R ze­

czypospolitej przyjętej jeszcze w okresie hiperinflacji w 1923 r. ustaw y o tym ­ czasowym uregulowaniu finansów komunalnych. Ustawa ta faw oryzow ała w prak­

tyce interesy państwa. Dlatego też — m im o w ielu m odyfikacji — zachowała sw ą moc aż do 1939 r.

N ie sądzę, aby rację m iał autor, który tłum aczy utrzym anie ustaw y z 1923 r..

m.in. tym, że do 193i3 r. brakło ustaw y normującej działalność samorządu teryto­

rialnego, jak i tym, że „równocześnie niechętny był stosunek do samorządu obszar­

ników i przem ysłowców, którzy w Polsce przedwojennej m ieli znaczne w p ływ y w sferach rządowych i izbach ustawodawczych. Niechęć ta w ynika stąd, iż roz­

wój zadań i w ydatków sam orządowych m ógł powodować zw iększenie obciążeń po­

datkowych” (s. 54). Przedstaw iciele w ym ienionych grup społecznych odnosili się niechętnie nie tylko do samorządu terytorialnego, ale i do rozwoju ubezpieczeń, społecznych, ustaw odawstw a pracy, itp., a mimo to w ym ienione sprawy doczekały się uregulowania prawnego. Dlatego też nie przeceniałbym znaczenia oporu przed­

staw icieli klas posiadających.

Referując toczącą się w alk ę o podział dochodów i w ydatków m iędzy rządem i samorządami, autor bardzo dokładnie starał się przedstawić stanow iska obu stron.

Zabrakło tu jednak w łasnego credo Zawadzkiego na tem at — czy jego zdaniem istniała realna m ożliwość pogodzenia dwóch przeciwstawnych tendencji zm ierzają­

cych do zapew nienia i państwu i samorządom w ystarczających środków p ienięż­

nych, bez równoczesnego przeciążenia podatkowego ludności. W tej spraw ie zostało w książce trochę niedom ówień, zresztą zrozumiałych, gdyż rozw ikłanie problemu przypominało nieco kwadraturę koła. Po prostu Polska była zbyt biedna, aby móc zaspokoić w szystkie istniejące potrzeby. Stąd część potrzeb samorządu terytorial­

nego nie mogła znaleźć pokrycia finansowego. W tej sytuacji każdy podział dochodów m usiał bądź upośledzać rząd, bądź samorząd. W związku z tym, że budżet państw a zaspakajał potrzeby ważniejsze z punktu w idzenia klas panujących, a samorządy św iadczyły głów nie na potrzeby ludności, przesądzało to o prym acie interesów budżetu państwa. Nie można też zapom inać o fakcie, że w iele samorządów znajdo­

wało się w rękach partii opozycyjnych, którym rząd nie m iał zamiaru ułatw iać sytuacji.

Brak wyraźnego zarysowania poglądów autora w ystąpił i w niektórych innych m iejscach. Na przykład pisząc o pożyczkach ulenow skich zaciągniętych przez dziesięć m iast w latach 1925—'1926 Zawadzki w skazał na w iele m ankam entów tych kredytów (s. 130 n.). Później jednak stw ierdził, że m im o to zaciągnięta pożyczka pozw oliła

з T am że t. P /Ш , pism o M in isterstw a S p raw W ew n ętrzn y ch do C e n tra li BGK z 6 g ru d ­ nia 1933.

(5)

■miastom na w ybudow anie niezbędnych urządzeń komunalnych. Czytelnik chciałby jednak w iedzieć co przeważało per saldo — n egatyw nie oceniane warunki finansow e transakcji, czy pozytyw y w postaci nowych inw estycji. Bez takiego w niosku, czy­

teln ik może m ieć trudności z oceną przytaczanych informacji.

Główny w alor pracy leży w zgromadzeniu ogromnego m ateriału faktograficz­

nego i statystycznego. D aje on podstaw ę do zrozum ienia bardzo złożonej problem a­

tyki finansów różnych typów samorządu terytorialnego w różnych okresach istn ie­

nia II Rzeczypospolitej. Książka zbudowana jest bowiem na zasadzie chronologicz­

nej, przy czym w ramach poszczególnych części (1918—1924, 19i24—1929, 1930·—1939) zastosowano przejrzysty układ problemowy. Dotychczas k w estie finansów kom u­

nalnych leżały odłogiem , co utrudniało opracowanie poprawnej naukowo syntezy dziejów finansów Polski m iędzywojennej. Obecnie zasadnicze problemy finansów samorządowych można uznać za wyczerpane — dotyczy to m.in. k w estii przepisów praw nych, kształtow ania się dochodów i wydatków, system u budżetowego, w alki sam orządowców o w zrost dochodów itp. Dalszą uwagę należałoby może jeszcze po­

św ięcić kw estiom zadłużenia samorządów, gdyż zagadnienie to, mimo że zostało u w zględnione przez Zawadzkiego — nie zostało w p ełni wyczerpane.

W sumie, oceniając ogólnie pracę Zawadzkiego trzeba stwierdzić, że stanow i ona poważny krok naprzód w badaniach na dziejami finansów II Rzeczypospolitej.

Zbig niew Landau

Julian B a r t o s z , Rola N iem ieckiej Partii Centrowej w latach 1930—1933, Książka i Wiedza, Instytut Śląski w Opolu, W arszawa 1970, s. 265.

Pow iedzm y od razu, czego w tej książce nie ma. N ie jest to m onografia partii

■centrowej, n ie om ówiono w niej k w estii organizacyjnych, pominięto stosunek Cen­

trum do innych partii politycznych (z w yjątkiem NSDAP); autor nie zajął się sto­

sunkiem Centrum do głów nych k w estii z zakresu polityki zagranicznej, opuścił sta­

now isko partii w obec Polski i mniejszości polskiej w Niemczech. Nie ma też w książ­

ce system atycznego w ykładu dotyczącego kryzysu ekonomicznego w Niemczech, ani obrazu ustosunkowania się Centrum do tego zjawiska, które z siłą elem entarnego żyw iołu ogarnęło cały św iat kapitalistyczny. Autor pom inął w iele szczegółowych zja­

wisk, w ykluczając ze sw ych rozważań np. referendum z 193.1 r. w spraw ie rozw iąza­

nia sejm u pruskiego. N ie znajdzie też czytelnik om ówienia stosunku Centrum do zagadnienia Osthilfe (ani w ogóle do polityki agrarnej Rzeszy W eimarskiej); m ilcze­

niem pom inął J. B a r t o s z spraw ę słynnej podróży wschodniej kanclerza H. Brü- ninga w 1931 r. Czytelnik nie dowie się niczego o polityce i organizacji chrześci­

jańskich zw iązków zawodowych, kierowanych przez Centrum.

Cóż w ięc zaw iera om awiana książka? Jest to m onograficzne opracowanie dziejów polityki kierow nictw a Centrum, analizowanej „z punktu w idzenia jej współodpo­

w iedzialności za kierunek politycznego rozwoju N iem iec” (s. 5). Autor w chronologicz­

nej kolejności om ówił w ęzłow e problem y polityczne ówczesnych Niem iec, analizując stanow isko Centrum na poszczególnych etapach. W pierwszym rozdziale w prow adza­

jącym scharakteryzowane zostały głów ne tendencje rozwojowe partii w latach 1919—1929, co doprowadziło, jak to zw ykle w tego rodzaju wprowadzeniach bywa, do licznych uproszczeń i niem niej licznych niedopowiedzeń. Dojściu gabinetu H. Brü- ninga do w ładzy i dziejów jego rządów poświęcono dwa następne rozdziały. Centrum w opozycji w okresie rządów P. Papena i K. Schleichera — to tem at rodziału IV.

N astępne rozdziały (V, VI, VIII) obrazują politykę partii wobec przejęcia władzy przez Hitlera, w obec spraw y pełnom ocnictw generalnych aż do sam orozwiązania par~

Cytaty

Powiązane dokumenty

Generalized potential games allow us to bypass the mixed-integer nature of the problem by computing an approximated minimum of the underlying potential function, and are suitable

białogońskim odlewie popiersia (rzeźba nieznanego autora) odlanym w 1826 г., po zgonie autora Ziemiorodztwa Kar- patów. Żałować należy, że w zasadzie żadne muzeum nie

Celem nadrzędnym projektu jest zmniejszenie zanieczyszcze- nia powietrza, będącego wynikiem niskiej emisji, poprzez podnie- sienie wiedzy oraz świadomości w zakresie likwidacji

Książka panny Gardner jest bodaj jedynem większem dziełem 0 Mickiewiczu w języku angielskim. Autorka poświęciła wiele lat wy­ trwałej pracy nad zdobyciem

Reasumując, wielkim osiągnięciem i zasługą autora Monte Cassino jest zachowanie, a nawet rozwinięcie w swej relacji na niespotykaną do tej pory skalę podmiotowości i

• Few studies on distraction among cyclists available • Portable devices while cycling appears considerable; but no precise prevalence data • In 4 – 5 % of bicycle crashes may

z To outline the processes for gradually developing more sustainable energy systems through integration in urban planning in China?. The methods used in the paper consist of

Celem artykułu jest zwrócenie uwagi na patologie społecz- ne towarzyszące kryzysowi współczesnej rodziny polskiej, identyfikacja szeroko pojmowanej przemocy i