O, tam komin jest! - Andrzej Kilarski - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Pełen tekst
Powiązane dokumenty
„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i
Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami
I dziadek przed wojną wyjechał do Ameryki i zarobił dużo pieniędzy, bo kupił dwór od dziedzica za Bugiem.. I myśmy tam mieszkali, ale jak była ta rzeź, wojna, no to
przyłożył mu serdecznie w twarz, Niemiec się przewrócił, a drugi, i to było dla nas szczęśliwe - kopnął w ten kij, na którym trzymała się gwiazda, kopnął tak ładnie,
W czasie bombardowania zginął tylko stryjek, który też pracował w fabryce samolotów i uciekając uderzył go odłamek bomby i zmarł… Pamiętam, w czasie okupacji chodziłem
Często chodziliśmy się kąpać rano, i na wiosnę rozbieraliśmy się do naga, dlaczego do naga: żeby mama nam nie wlała, że się kapaliśmy. To jak przychodziłem ze szkoły
Ktoś tam siadał o zdolnościach grafika i robiło się plakat, który wisiał w oknie „Czarciej Łapy”.. Resztę załatwiały
I to trwało czasami bardzo długo, bo oni tak dobrze się matematyki widocznie nie uczyli, ale za każdym razem mieli jakiś błąd i ponieważ to był błąd, brakowało im jednej,