• Nie Znaleziono Wyników

W Bełżycach byli Żydzi, ale nie pamiętam nazwisk - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W Bełżycach byli Żydzi, ale nie pamiętam nazwisk - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA SIWEK

ur. 1937; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Bełżyce, II wojna światowa

Słowa kluczowe Bełżyce, II wojna światowa, Żydzi, wygląd Bełżyc

W Bełżycach byli Żydzi, ale nie pamiętam nazwisk

Urodziłam się dwa lata przed wojną. W Bełżycach. To było miasto powiatowe, które miało szkołę, posterunek policji, pocztę, kościół. W czasie wojny był tam chyba ośrodek zdrowia, od kiedy pamiętam, to straż ochotnicza była. Był także areszt przy ulicy Lubelskiej. Tak, że to było takie miasto powiatowe, nie takie byle jakie.

U nas w domu były hodowane gęsi. Ja tych gęsi już nie pamiętam albo może nie chcę pamiętać. W każdym razie, mama mówiła, że w piątek Żydówki przychodziły zawsze po te gęsi, żeby na szabas mieć. Więc tam ludzie z Żydami chyba żyli w zgodzie. Na [naszej] ulicy, to Żydzi nie mieszkali. Żydzi mieszkali raczej w rynku. Te mieszkania żydowskie, to były w rynku, te ich budyneczki takie. Czy potem było getto w Bełżycach, to nie wiem.

Nie pamiętam żadnego nazwiska żydowskiego. Wiem, że była jakaś Salcia, jakiś Abramek. Tylko takie imiona mi utkwiły. Za mała byłam, żeby pamiętać. Zupełnie nie pamiętam [jak się ubierali]. W [19]43 roku miałam sześć lat, na ubiór tak nie zwracałam uwagi.

Data i miejsce nagrania 2016-04-07, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzień przed tym, kiedy miała być ta akcja wyprowadzania ludzi z Fabryki, nad naszym zakładem pracy latały helikoptery, zrzucali jakieś ulotki na teren Fabryki Samochodów,

Pamiętam, na 3-go Maja i na mojej ulicy w budynku Kolei Państwowych był sklep w suterenie, gdzie sprzedawali ten chleb na kartki. No to ja zwykle byłam delegowana

Główny księgowy, nazywał się Władysław Nachlik, też był Żydem.. No to był bardzo

Ta koleżanka, która mnie zaprosiła na tę choinkę, tak jak mówiłam, miała ojca, który był w Służbie Bezpieczeństwa albo wojskowym KBW, bo oni mieszkali przy

W czasie wojny Niemcy przywieźli do Polski dużo wagonów żółwi greckich i te żółwie trafiły też do Bełżyc.. Chyba te żółwie po to były przywiezione, żeby ludzie je

Był też taki tu jak kamienice koło krzyża, taki parterowy sklep, tam był taki Żyd, to miał wszystko - smarówkę, i naftę, i różne gwoździe, i cukier, i chyba chleb, ludzie

Po wojnie zaczęła się tworzyć organizacja państwa, tak można powiedzieć, no i milicja, żeby porządek utrzymać, – bo tu bandy działają, tu ludzie rabują

Słowa kluczowe Lublin, Plac Litewski, fontanna, skwer, wygląd Placu Litewskiego.. Plac Litewski był