• Nie Znaleziono Wyników

Ludzie nie chcą się uczyć - Elżbieta Kowalik-Sposób - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ludzie nie chcą się uczyć - Elżbieta Kowalik-Sposób - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ELŻBIETA KOWALIK-SPOSÓB

ur. 1958; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, PRL, współczesność, edukacja, stosunek do wiedzy, zbobywanie wiedzy

Ludzie nie chcą się uczyć

Za moich czasów – tak stara już jestem, dlatego mówię „za moich czasów”, bo podobno starzy ludzie tak zazwyczaj mówią – bardzo dużą wagę przywiązywało się do nauki. Każdy chciał jak najwięcej wiadomości zdobyć, a tę wiedzę się bardzo chłonęło. Owszem, zdarzały się osoby, które mniejszą wagę przykładały do wykształcenia, ale to były to jednostki. Dzisiaj, jak obserwuję poziom zdobywanej edukacji, zaangażowanie, chęć zdobycia tejże wiedzy – jest to bardzo przykre.

Ludzie nie chcą się uczyć. Szczerze powiedziawszy, nie wiem dlaczego. Czy ta technika to powoduje, czy ukierunkowanie na materializm? Nie mam zielonego pojęcia. To są tylko moje odczucia.

Kiedyś jak ktoś szedł na studia, to był osobą zdolną. Tylko zdolni się dostawali na studia. W tej chwili jakoś to wszystko upadło, jest inaczej. A jak usłyszałam odpowiedź studenta na zapytanie, jaki jest największy kraj na świecie i odpowiedź padła: „Korea Północna”, to myślałam, że spadnę z fotela. To o czymś świadczy.

Poziom wiedzy nam się troszeczkę obniżył. A przecież Polacy byli słynni z tego, że są ludźmi wykształconymi, że mają rozległą wiedzę. Wiadomo, że później tę wiedzę trzeba jakoś zawęzić, bo na wszystkim człowiek nie może się znać – nie da rady, nie można być aż takim omnibusem. Ale w jednym kierunku rozszerzyć się można. Teraz ludzie chyba tego nie chcą. Ludzie pewnych znaczeń słów nie znają w tej chwili.

Kiedyś dwudziestoparolatek zapytany przez mojego męża o saturator powiedział, że on nie wie, że to chyba coś związanego z medycyną.

Data i miejsce nagrania 2017-09-28, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dobudowaliśmy dwie kolumienki i werandę, i jest tam miejsce gdzie można po prostu posiedzieć na powietrzu, i patrzeć na urodę świata, cieszą się siedząc sobie tak właśnie

A oprócz tego, doprawił się jeszcze jedną rzeczą, bo mój dziadek uwielbiał grać i grał, niestety, na instrumencie zwanym waltornią, gdzie też trzeba

[Mówią:] „A bo się budowało”.Kiedyś po mięso stanęłam w dwóch sklepach w kolejce, to raniutko wstałam, zajęłam sobie kolejkę w jednym, w drugim i jak przyszłam,

A że ona mieszkała w tym baraku służbowym, więc trudno było nie zauważyć, chociażby nawet przez okno, co się dzieje na podwórku.. Jak wykopywana była glina, jak

Przy ulicy Bronowickiej, teraz bodajże jest tam hotel Lwów, kiedyś była łaźnia.. Ludzie nie mieli przecież łazienek w domu, więc chodziło się

Lublina – ale to jednak wieś, gdzie się pasły krowy na łąkach, gdzie można było w trawie poleżeć sobie, gdzie chodziły kury, gęsi, kaczki, wszelkiego rodzaju drób, gdzie

Jak był żużel, to koniecznie tam szliśmy, więc ja od małego dziecka – pomimo że byłam dziewczynką – byłam brana na żużel. Tak mnie dziadek tym zaraził, że już

Każde zwierzę bym wzięła do domu, każdym bym się zajęła, tylko mój mąż mówi: „No co ty, schronisko chcesz z domu zrobić?”.. Mieszkam teraz w takim miejscu blisko