• Nie Znaleziono Wyników

Woiewódzld Dom Kultury w Gdańsku. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Woiewódzld Dom Kultury w Gdańsku. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna"

Copied!
110
0
0

Pełen tekst

(1)

Woiewódzld Dom Kultury

w Gdańsku

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna

67

(2)

)

I

I

I

' (

~-

(3)

I N F O R M A T O R

Nr 67

~---~~---~-~---~~~--

Wojewódzki Dom Kultury

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna

w Gdańsku

styczeń - luty

[

---~---~---

(4)

'

(5)

Spis treści

str.

1. Po jedenastu latach współpracy •••••o••~••••••••••~•••• 1.

2. !:j6j ojciec był żołnierzem - J.Goljan - A.Sutkowski ••• eo J 3. Kartki z dziejów Gdańska - A.Ja."1.uszajtis oo•o••••••to••~ 5 4. Tysię~letni Gdańsk - J .Goljan - A.Sutowski-• ••••

"°...

15

5. ~ai.l"la hul tajór; - S .Jesienin o • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • 17 6. W.7b2iczcie piechocie - B.Okudżav1a •••

o ... e...

37

3. KorrkLl::"cy na Dzień Kobiet • • • • • • • • • • • o • • • • • • • • • • • • • • • • • • 43

a ... "'.: .,_. z· .. ~ , •

.I " i .. :) w~ e ~ .l - 0 ~nie r _il O • O O 9 • O O • 9 • O O • O • O • O • O O • O • 45

'1 O. l-~o2:o e,zZ:otego wie~uł' - E .Xochenowaka O O • • 9 • • O • • 9 O O 9 9 • • 4

11. Sząd się biorą babcie? - L.JoKer:1 o•••<>••••••a•••••••oci 50 12. :~s:.~ż::i... książki... książki - E.Ko • • • • • • • • • • • • e • • • •

~J. gajblitsze rocznice literackie

14. Cz2:owiek - świat - polityka S.Marcinkowski • • o • • • •

15. Vlybierar:.,y sztuki do grania - J .Jokiel ct••••o•ooo•••••o

16. VJok62: zielonej choinki - Jo Własn:..er,sti •ooo•••••• .. ••••

17.

Wycin!:i p::-asowe - E.K. 1t•••o••oo•••e1• .. • .. •••• ... o~••

18. Pr~s2. o ruchu &;-natorskim Vlybrz.eza - A.Ło <, • • • • • • • • • o . o

54 59

ó9

19. Ciel:av;ostki z różnych szufladek·

o" ... o. o •• c...

74

20. Kro ni l:o • • • • • • • • • • . . . • • • • • • • • 7ó 21 • Kor.!.:c.~e czytelfl.iczy • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • 82 22. :ccr:iu.r1ikaty ... o • • C, . . . C>,J ~ • • • " . . . • • • • • 89 23.

s,is treeci

INFOilliATORA za rok 1967 ... 90

(6)
(7)

PO JEDENASTU LAT.ACH WSPÓI1PRACY •••

--- ---

Fot. Krzysztof Kamiński

Z dniem J1 grudnia 1967 roku przestała peł:ni6 .funkcję Dy- ręktora Wojewódzkiego Do1;iu Kul tury Leokadia Grewicz długoletni, zas~użony, ener~iczny i ~prę żysty kierownik tej placówki.'

Z jej nc.zv:is!dem łączy się jedenostoletni o.kres burzliwych dzie-

. 6 "T Ó l 1 < • 6

J w

OJe\'l c...z.ic.ego Dornu 'l'w(~rczobc:l Ludo\-;eJ, przeminnowanego p ź-

niej_ na Woje\·1ódzki Dom Kultury, plc.cówki,która·pod Jej kierov:- nictv:em vzyprc.cov.·o:to. [nbie v:.łuściwy ksztułt i st3łu się ważnym

~

.

ogniv1~:::n Rady Narodovt-.!j r1 Gd:..1riGku.Z jej iuj cjatywy prędzej ani-

żc1i gdzie indziej \"J in•n,ju powstnJ: pełny skład powiato·~vych po- I'.:i.d.ni inst:::.'ukcJ, jno-nie todycznych, sta:1owiqcych t.r~zon prncy kul-

t.L!rnlno-oćwiuto-:1e j, n po~~j ern nu Jaki-o postawiła kursy sz:rnle- niowe dla nowyd1 kadr inGt Cllktorsldch szybko przyczynił si<; do przemiuno·.-10.nia tych ~nrsóv, p.czez r~~inisterstwo Kultury i Sztuld -· z wojewódzkich nu o~ólo.vpolskie.

(8)

2

v'lielki zmysł organizacyjny Dyrektor Grewiczowej, umieję t-

ność szybkiego podejmowania decyzji i orientacja w całokształ­

cie potrzeb placówek terenowych przyczyniły się do tego, że sieć

powi o:tO\\,YCh domów kul tury, klubów i świetlic w województwie

gdańskim może poszczycić się doskonałym wyposażeniem we wszel- ki prawie potrzebny sprzęt i środki lokomocji.

-\'lreszcie energii i nieustępliwości Dyrektor Grewiczowej

zawdzięczmny również to, że systematycznie od 11 lat ukazuje

się nasz dwumiesięczny "Informator", najstarsze obok kwartnl- nej "Kultury Dolnośląskiej" - pismo w sieci wojewódzkich domów

kul tury.

Działalność środowiskowa Woj.Domu Kultury w Gdańsku zna-

lazła właściwą oprawę również za sprawą kipiftcej pomysłami Dy- rektor Grewiczowej. Mimo piętrzących się~ przed Ni~,tysiącznych

przeszkód potrafiła Ona

w

szybkim tempie doprowadzić do utwo- rzenia kawiarni klubowej w Staromiejskim Ratuszu,a bezużytecz­

ne piwnice pod zabytkowym gmachem przekształciła w pięknie wy-

posażone podziemne wnętrza, stanowiące nastrojowe tło dla im- prez artystycznych.

Wymienione tu tylko w y r y w k o w o osiągnięcia sta-

nowią wartości łatwo wymierne i dostrzegalne, .znacznie dłużej należałoby mówić o umiejętności inspirowania różnyc~ poczynań,

o żelaznym uporze w doprowadzaniu do końca różnych koncepcji, o sprężystości w kierowaniu wielkim zespołem pracowników kul-

turalno-oświatowych i umiejętności wnikania w ich ludzkie po- trzeby. Te wartości jednak daleko trudniej jest ściśle okreś­

lić, wymierzyć, wyliczyć ••• Ale one właśnie sprawiają, że od-

chodząc na inne stanowisko Dyrektor Grewiczowa pozostawia po Sobie wdzięczne wspomnienie.

--- ---

---

Gdańsk, w styczniu 1968 r.

(9)

)

)O

marca

1945

Armia Radziecka i Ludowe·Wojsko Polskie wyzwo- liły Gdańsk.

M 6 j O j C i e C by l ż

o

ł

n

i

e r z e m

Słowa:. Jerzy G O L J A N Muzyka: Antoni

SUTOVISKI

Już jako mały chłopiec Cieszyłem się ogromnie·, Gdy ojciec mój powracał

Do swych wojennych wspomni~.

Siedziałem zasłuchany,

Gdy ojciec przypominał

Jak wraz ze swą katiuszą Podążał do Berlina!

Mój ojciec był żołnierzem,

W Ludowym Wojsku służył,

Mój ojciec był żołnierzem

Ojczyzny wiernym stróżem.

N.a próżno wróg swe szpony Z ag __ l' ,.._. )' ę•.Jla--:- w po_ 1 , si<:ą ziemię, . .

I w bunkrach

.

i ~nrtP.cach

Pokł~dał

swe

n~dzieje.

Nie wytrzymywał beton,

Najtwardszy mur się kruszy~, Gdy ojciec swe wiązanki Wygrywał na katiuszy!

Minęły ciężkie lata,

Z\rJcięstwa przyszła chwila, Na złom poszła katiusza,

A

ojciec

do

cywila. · Dzi~ ja w mundurze chodzę

I dumny jestem z tego,

Że syn mój za lat kilka Tak powie swym. kolegom:

\ ,.-_.

Mój ojciec był żołnierzem •••

/

(10)

• ~'In?·

c:tiJJl,1

:?jf'~-~ :;",

<;"·

.-f I __ -

___ -t

~~ <;·, 1,;

o o

{J

'<'

o

!J "1

()·. f') :..

i~-~- r_,:..~ ;!

;_:; - ; .. 1.

<~ I r~

~-· <."]!: I~!·

i': .: l o

ir·,, , r

c,~

<

-r :i

(J

o t·-' d

{'l L .;J

'iHJl j ~~

, '•

1-ł ,_; <'·, ł - ' .· · ~ 't

o ?i o

C.Jf' ~i

I (locz„

!

~

LI /

0~

C~- ~, (>)

/-} t·,!

::.:: 0

Jl

,. .... ,

>t:.1 !~•

o ~·j l-.J l"- I I •

rn ....

.,,,,,

-

'"'

,;-.J N

~-'·

(:)

L.J fJ•

(D '-,

,!'"', ~ ,.,~~ --.. ,., r--... , ... , ... ,..".').._ ~ ..

e_t. , ·-,··· t~ t. ... r _-' t . . - t_J.:..~>'-1 ł-:-> "---"~L __ ,._...., " '>'1 ~~ ... , ___ "' " ] -.?{-U-) L}:.. .. _~·:..'"'_:_'J t_:,·.:.\.-:i]l.L-.,.,, ~.'~J_,_1._µ,..•-,

. c"'•t I ' - - ~ · · · - · ·. 1·: ___ ) i-...·,71:,,_... -·;"+1 .... :_.I ,,·ter ,y::..:.:,,

---.."c

- 1, 'r

,~_..>

··i, ~<-.,. l'':ć'_, , :,j ...;(_ n---- r-l! ~-,

--,,:2- ,,,_

':.:;.--

.. -f:' _

I

_,

1

1-

1,~··i,...-- 11::".).,.._1_- I

_1"rF~ -

1_11_<~~"' .

j ty:~.r

'd¾L _ 17_ ··1·t.,,-· -· IY·~r I r-r.+•c;I

\·· 7-~" Iii

¼¼<l;"1 l->:'il _. ,~··-I

·r'i

L

_1J,-

i:. n1 ,~.~-. 1, I 1.7-.,.

l'f t ~. d I

f::,F,., .

~r

:o--.,

I I

b- ·11··:~...

it I

j1"1,c1 :::- ...

,1· ,,· ~rJ fitr· i~i ~1,;_;t' .;,, . ., ...

.;/.l·~;-,1~ -~',./

<> ~:'. \ ::~:

t:

' , t·J ·...> J r. C:.' I ..

~-1- .

o.

c_,

.

..

-- -,, '· }

:-i

r ,

.,-.'., C o J ----(J ~.l. ,.. <-,"

I l

. -~j,

". .

,-·,. r·. -~

'I

n

-- c.,

... ~ t' _J.. tJ , . ' w. :, (i) c....i # "" . ..

·r).

r ~'

I

1 :

jt.l _

u. 111

.J: ,

or-L ,

~

<.j~ .- . . . . -~ "} :. [

I

c-:·

8

(D

1111: __

1_,.._ t

-t ,_. ..

i'j ,c,_---;c:: . •,-, C ) - - .. · ·

(".ł x

1

. (:-1•

r -bN

i~J , 1

+ (_")

1 . 1 - ""-v• •.. , ,.., . f.' -J ,,. )

T ,;-- .

ł· . ·-, , .. ,. }-·1 - - . t o ~ ,I !I,'-'. " ' ; - r._, __ I , '

~~ '[ il!~- J

I

I_ :.:: . r~--~- l ;; !

l_J

1/~: ~ . _,.:1·

1

J. _

1

.r-lJ

~j· ·:_·,-

._j t;; ·TI'. -ł:I L ·_:+i--

1

>;~. ~:l

•::i ,. - • ,._ (11 ~ ] o-. '..._._ ·. 1---j

I

I i :

L-śl

\J o

I

! t u

,--~.>

I l

I

--<1

I ~

I ~:~'

u. I I -/ 1--< (J !-,-. i -,..!, !, u. ;:/ '-> ) F• - ·.7- ::., LJ

(J} <,..> ---·• _!'.:.,

I

N ;",-"I ( ~ . I•() :.) J (.) ~\•

--v·

I I ...:_' '. .J-•! O 1---<I

c'· ") • - ""- ,:-,- .__,_ ''<' ,, J .. ---·.1 l-'• - . >; ::;:,~-.J}, , 1 in! l i'sl

ł$

•. ~- ),

I '.~

I ! ,-~_-·.t,1

& }-;

l 1. (:) ~.-J

;? ___ j , •

li ;; i I ą OJfł-.tl_l_ ;). .

o ... ,.~

t_'l -!' __ ,.,__ ()

Ir.. ,;) ____ ,,,

?:-J .- 1 O , I ,... O -,•

-~·,-'l ';)-

,1, I • .) !>1•

N• l .' C..J,

I

-? . -- \,. I I . ·/ r a -.-

f ',.,

I :J O O

oe--t~- ~ o -"i'I N 1d

I : " . .

u .'.1.• i-1 P-t

f-J ~::- .... - i, 1.:. . -~-:: o ~-, ..1/ . 1°--- ·, .J .... )T'\ I c:1 :::~

, i , ,,.

I 111

0

J:,; , J .,, -- :..,,

-i 1-

I - 1).f.~ -

'fl

..:>-~rrf

i!, H

<-.f . • ,---! - -'-• () ; 1 •1 . I t:1 -·' I . I ,'"'Tt ~ f LI ~ -I ;-I o t--J

'..O...- ( 1. I ,.._J [ ; - ' .J -.u _ .. ~, f._) / 1 ( ) __;, .• l<-~ <.';.-r'·, j Ctl - ! tJ 1-j _

- - .. _ r i , .• "l • ..-1• __, ,• ~ } , , - . J ~ ;i, 1 ł 1 •--.• r

·"' .. ~ ;a. .... · ,.. _ f I 1 · (. .r ~

l·.

> <..:.. -' ł , · .... - . ~ ... ) ·.J ' ,•tt._-;-,.• I I

I

J --J ', • • C) I ~---• . -~ ,>-, j __ ... I c, ~ r 1. I !, t ~~ -J

-·1 i

n._

1 • J t.=- -.·--=·_ P..,.J _

I _,..:.

1

II

;·.y·

~

~1 1

c :~· _

j "'. - ? ::. - ~-.:._~_·-.,.?t_ .

li._

~Li O

t-:

,:S

t--~1 ~..), lrił -~ ~--; ~

b

r...[7~7-~r.,3 ~~t I

LILI. 111

'.J C - •t ... J.

I -- I ~}

V i

I

u . . ~ - -:-.:; '.. I

; :I .1 I ... N• l N C. . I-. ( ) . - ,0 . 'v I I 'i' ....,.,._.L

,-,--· ~ --- O ... - -- - , .fl 0) . O . •. "''-' .:.: ~l "i

·-':> . I o 'Y <,· , --., • • ~ }' I - /

.. ··· :· t11

-=-~-:, -~- -l c_J, I.) c1~TI,

0.', .

;:. • .,

I J

'ci n C,

tł.

r C''l

- I ;

,.:.i

Il .,

/

't

1- - I_ 1

i'r_lff}

11 I tj

~ ~,1 ;_)

. u f.)

.::; -~ < . 11 ii ~.J, () .- , I J.-.J

j \':;·

~ 'J , ~ ' ~ · _/ ,__ . .... , O O t1 I ! ,"1 ~-1 c::: i ( . . _:'ł ~, · ' , , ! ' ,. •

.:) c. _t

-i--

- r··' - -~:s-,. ('~)

it ~--:,

tr .. --

v ·- -....,J ·n , l.:..c.i t.•J .-"-.J - - , ·7 , L ' i -,-, \ I . • _ _. I ~ C,

:.:i I . j I ; ":) , O -. ·._ . ".: n I ' I t. • ~'1 I ,i ~ ~ .. :• \.)

~ <'· . "> 1 J P.,J ,- 1 ,::.) c . ,_ ... ,c1 _..!.- I 1 _,! !-1 -.:>-' "1 j : tj

,,,t •: c,•r_ · .

:~-I '"' __

.. t"• ·· ,J

1. 'c· I '--·

t-. c? , ; - - "1 .. (--=-'- - ·1 _' ::/ }...!• ,._ _ r _ _ ·· ·:.

I Il

,. .. i <:...~ S'?., >-' -t;.;1

_t

ł i I 1 i--~. . :-:, ~ 1..1

]J

I . i_

,_>r·I·

't-_1

I

_.·1· · !

Jtt· fT! _.. :.:·

· q -~ ._~-l ~1

_ ,, I ' ;:: I I l~· (.) <~- 'i-i il ru„

c' C\- -

;i· I

'i'" ...

'ti t ....

I

i··ts

~: i-1·_1

it -

_!I_

t·!~ł. \L: ·1:~-.

11 _ l·_:

l!~

1·1· :['' :~.

<J·_.

<";.').. _.. 'm[I_ 1_'.i

llt' .-) s_ł ?·:

m

l 0 ._,') t-· .1 o

i ,

O · 'ł ł , .. J• ·

j

.j..: 1--J t<l c 1 · t·: .-· - ··i·,.

/J c:- Jji t1

-1

· ~-·

.

u

'.)

'.

1 1 I -1 3-L~, 1'

I . . of.:-·

I

;:~ , ,..., - -i..1 • lt; l:~ OJ -f . ' -.-

I

!j

i:J _ 1 1

? ~),

I I

I

r :

· · 8. )~].? m

=- , ., .. ,J

-1. _ 11 _.'..lJ

H

(11)

~1=1 ;~-EIIJA 1 t n::vr 1 J

1

rr1--1

~) w bnnlcr(·1ch i fortecach po-kl a dcl m·1e nadzie-je. Nie

f . - - - -

cJ ojciec sr;e ,,Ji.ązanki vzy - gry,:mł na ,a-tj u-sz;y1

I

łqcznilc

j ~ :t :!:,...¼

ad lib. p11

Dziś ja w mundurze

b

że syn mój za l2t

(12)
(13)

'

5

"

KARTKI Z DZ IE,IG W G Dl-u'J SKA

Gdańsku! Przypomnij twą dostojną:

twą złotą przeszłość dawnych lat, Kiedy bandera z ręką zbrojną

Chwałę Zygrauntów niosła w świat.

Or - Ot.

Słupami milowymi dziejów Gdańska są daty~

Ok. 980 - Założenie miasta.

1 J08 - Krzyżacy podstępnie opanowują Gdańsk.

1454 ... Obalenie władzy Krzyżaków i powrót do Polski.

179 J - Prusy zagarniają Gdarisk w II rozbiorze.

1815 - Kongres Wiedeński utrwala rozbiór PÓlski.

1920 - Utworzenie Wolnego Miasta Gdańskao

1939 .... Wybuch wojny i wcielenie do hi tlerows_kiej Rzeszy.

1945 - Wyzwolenie Gdańska.

Dzieje Gda.."'lska obejmują pra·lii.e 1 OOO lat. Przez 146 lat na-

leżał do Krzyżaków, przez 125 wchodził w skład Rzeszy Nie::i.iec- kiej, przez 25 miał status Wolnego Miasta. W ciągu pozostałych 700 lat podlegał władzy polskich książąt i królów. "Myśmy tu nie przyszli, myśmy tu wrócili 0' . A oto wybór ciekawszych ·wyda-

rzeń:.

W pierv.·szyrn polskim okresie powstały z woli llieszka I 1va-

rov.ny gród rozrósł się w wielki ośrodek porto;,Azy i mj.e jski 1 ~ Przyczyniła się do tego mądra polityku ostatnich książąt \ gda...~-

skich. Swi~topełkII / 1'217-66/ sięgnął

po

niezależność .Z~płacił za nią krwavzymi v10jnami toczonymi w osBmotnieniu przeciv, Krzy-

żakom, na których poznał się ,:,cześniej niż ktokolwiek inP..y~Je.~

go syn Mściwój II /1266-94/ nie miał męs!dego potomka.Rozt.n:2ie-

jąc,

ze

osamo.tnione księstwo, ujęte w krsyżac!w-bra.'1.denburskie

kleszcze, nie ma szans przetrv1&nia~ spotkał się w 1282 w Kęp-

nie z Przercysłe:i Wielkopolsldm i dokonał wiekopomnego aktu:

,.nie zmuszeni ni gwałtem ni strachem, lecz z własnej woli i sa-

'

(14)
(15)

7

Janusza z Tuliszkowa. Ale za wcześnie było na radość. Nic uda- 2.:o się wykorzystać zwycięstwa. Gdańsk pozostał krzyżackie. Za-

częły się represje. Krzyżacy rozkładają ciężar olbrzymich od-

szkodowań na poszczególne miasta. Gdańsk odmawia zapłatyoKrzy­

żacy zamykają port. Miasto zbroi się i zamurowuje bra:1.ę Z&"'Ilko-

r1ąo Komtur gdański zmienia wówczas taktykę. Otwiera port i ze.- pr~sza na rokowania. Na zauiek udają się burmistrzowie Kon~ad Leczkow i Arnold Hecht oraz zięć Leczkowa, rajce. 3artł~iej

Grossa Po tygodniu Krzyżacy ½~dają ich.zwłoki. Na miasto padł

s~rach. Jedna tylko córka Leczkowa, Anna Grossowa, ośmiela się vzypo~ieć v: oczy kooturowi krwav.ry czyn. "Rzekł komtur do niej:

odejdź precz i oilcz, gdybyś była m?że~, jakoś jest. niev1iastą, uczyniłbym ci, jak oto ,uczyniono tw~jemu ojcu i tv,ojemu mężowi.

Ona od.rzekła c-.u na to: panie konturze, oto mówię, że gdybym by-

ł a 1:1e ... ż e:.1 ~::: '!,-o~ u...,._,.., J.ll

.i.. • • t . .I- b o + ' ... .,._ -

Jes

n1.evnas „ą, 1 z t..O' ą ecm w \lor w po.1.u s ... a:ra, była~y111 no jego c~jca i ;!lojego 'męża na ·:obie pomściła własną rę-

Skazano na banicję i konfiskat? :cajątku. PrzelsZls. krew pod.zyc:..Z:a wrogość miasta do Zakonu~ Odtąd Gdańsk będzie za i niezmordov.1ru1ie dążył do z:r·z~cen1.a r.;_c ....

1454_-_1793

,

,

Pc·.:Gt.anie ?rv.sl:ich riiar~~t z.2.)0cząt..c:o:·ta?:.o wojnę

a Zakonem.

do ?.olsll:i $

6 $:.:IJ:. 1 l;-5~ Xnzinie:r·z n-d--~c-1.-... e,....-.~.,.._, ... ..., ('-~rt;"J'.-,:7':"'J.·"a:.i,, 'W -'1 ~ ,do, •1r.;·,~l \liw.!.._.. ... -.\.,.: 1d ,-,

.._ 1 1 1 • ' r.,, TT 1 ,.

~e..:.: po ... c.;-:::-..eJ ::..:..o-cy v10Jenne,J" upowazn::_e:11. prze:; a'.:(:>J.a

1J-letnią

I

1\r..! ., , 1 Iii .-. t.. 1 , \ .. ,.,

,.;1.J..eJs.r.:ą .r.:upcy 1 zeg1..a::zc t.:zor aJa.L1 C":..,at.z.1. 1. ru.::;za ... 1 na mor.~c-- .. ·.,

dmiskich i in.fla..11.c1.dch, co zc.ecydowan.:.e n:~i Chrystiana do udział u 'li wojnie.

zniechęci~o 12612

(16)

8

16.IX.146J na Zalewie Wiślanym 25- gdańskich i elbląskich okrętów rozbiło złożoną z 45 okrętów flotę krzyżacką.Sa"Il wiel-·

ki mistrz Ludwik Erlichshausen ledwie zdołał się uratować. To

zv1ycięstwo przesądziło o losach wojny. Już w pół roku później doszło do ·wstęp.nych rokowań. VI sumie wojna nc lądzie i morzu

kosztowała Gdańsk ok. 300 mil. dzisiejszych zł.

Pokój toruński /1466/ przypięczętował z;~Jcięstwo.Dla przy- wróconego Rzeczypospolitej miasta rozpoczął się okres najwięk­

szej świetności.

X::-z.yżacy, długo nie rezyg.."1owali z prób wskrzeszenia dawnej

potęgi. W realizacji tych celów wspierali ich książęta niemiec- cy. Podczas wojny w 1520 doszło do oblężenia Gda'iska przez. Nie:n- c6w. Jesienią w głębi Rzeszy zaczęła się gro:iadzić 15-tys?-ę cz- na armia pod dowództwem grafa von Eisenberga. Dla śledzenia ru-

chóv: vw"ojsk Gdańszczanie .zorganizowali w Niemczech specjalną siatkę wyv1iadowczą. Zdobyte wiadomości przekazywano królowi. W listopadzie najeźdzcy przekroczyli gra."1icę i posuwali się w stronę Gd-ańska, który zaczął się szykować do obrony. Na rozbu- dowacych :fortyfikacjach stanęło kilkaąet dział i hakownic.Sta-

nąwszy pod miastem, graf Eisenberg wezwał je do poddania. Bur- mistrz Eb!:!rhard Ferber odpov,iedział, że Gdańsk przysiągł wier-

ność królowi polskiemu i o' innym władcy słyszeć nie chce.

Xiency zaczęli "strzelać i, grzmieć ze swych dział na Irzed-

nieście, mury i baszty, na Szary Klasztor /Franciszkanów/i na- w2t na Prswe Miasto otworzyli ogień, a miejBcy nie zwlekali i- odpowiedzieli ognier!l ze vrnzystkich baszt i muróv:, gdzie- tylko nogli dać opóru. Strzelanina trwała J dni. Czv.rartego ~nia przez

Długie Cgrody wjechało do oiasta 1 OOO rycerzy przysłanych przez króla z t!alborka. Pr2er2.żcni Nier:icy zwinęli obóz i przez Oliwę

i Puck lli~knęli do Rzeszy, ecigani przez kaszubsk~ ludność,kró­

ro. v:ycinaJ:a ich be:~ l i tośc,~o Aby usprar,iedl'i·.vić porażkę ,rozpo- wiadali, że polskie posi!-ki liczyły 13 tys. ludzi.

:--r·zcz ca?:.y TvI- v1. \I Gda: .. z::u kipiało jak u ulu.Wr~enia spo- ł~cz:10 religijne, krwawo stłUi"::1

1

ione pr'zcz Zygmunta StC!rego w 1526 doprc·aadziły w kotcu do z·:.~ycivstwa reformncji ,poiwierd~o- nego edyktnmi tolerancy jnyni Zy'gmuntn !~ugusta /1557 / i Stcf~a 3ato:r·ego /1577/. Próby wzmocnieniu władzy ~,:rólewGkicj spotykn-

(17)
(18)

10

ności państwa. W 1626 zjawił się pod Gdańskiem Gustaw Adolf~vd miasta, z którym łączyła go wspólnota protestanckiego wyznax1.ia,

zażądał neutralności, \v ze.mian za co gwaran. tował s~obody & ~ a co potrzebujecie Polski? Za mą zgodą macie wolne morze, skąd można

Wa!rl dostarczyć i przywieźć wszystkiego, czego potrzebujecie ·ao

życia".

W odpowiedzi Gdańszczanie podkraślili nienaruszalność zwicr

zkqw miasta z Polską i obowiązek dochowania wierności. W cznsie te.j vrnj~,, ':.' 1627, sta~jonujące w Wisłoujściu polskie okręty od-

n:..csły zwycięstwo nad szwedzkimi na gdańskiej redzie /bitwa pod

Oliwą/. Szwedzi stracili okręty t0Tygrys" i "Słońce .. "/flPod Cliwą

w

południe zaszło słońce"./ Wojna

w

czasie której wojs~a szwedz- kie straszliwie spustoszyły ~uławy, skoriczyła się

Sztumskiej Wsi /16J6/,

poko,jem w

W 19 lat później zwaliła się na Polskę nO\Y8: nawała. Wzkutek masowej zdrady i nieka:;:-ności szlachty polskiej wojowniczy Karol Gustav, zajął prawie cały kraj. r.ła:."1 Kazimierz schronił

g1ąsk, państwo właściwie przestało istnieć~ Na połu<iniu O:):-onia:

się tylko Lv,óv: .. "~i2przy jacielowi, gdy wymie:iił cenę,· z.a jaką

gotów· jest odstąpić od wiasta-, oblężeni odpowiedzieli, ·że nie :oajc:[ już niczego, ~::;a co by vmrto było _z]:ożyć okup, zostaZ:o iw

już tylko powietrze, któ!"yr:i odd.ychaj_ą i zie::nia, w której zr:ajdą swć"i g.rób, ~ tego im nikt nie może odebrać"~

pe2ca godnoici by2a odpowiedz Gdo.:1sk3~ ,.~ ,I

. ; • . b ' . k ,.., . "Gd ·· . . .::i

-..·;1sx'nOLC; nieo ecnemu w Kr:)JU ro 1.ow1. a:~szcza1."l.J..c odpor.r:..e~~zic- l i w .. ~ że przodJrowie ich pr-z·ede vrszyst~dm mieli v: ~VJ;/CZe.ju zncho- nastepn:Le ::aś królo:i c·..voi::1 jako władzy od Bogu ustano.v,io;.,nej należną wicr-

nośt,.. Po trzecie ztrzegli, by nie zostali o<lerv:an.i od Królestv:a Pole kiego, w którego ciało zo3tali włączeni. Po czv:o.rtc v;edle

sił. swoich bronili p:~2w, p!' .... y·.vilejóv; ufundowanych na ni eh oby- czajów, p~zystojnego życi3. i ";olhoici. Na koniec zaś dopiero troszczyli· się, by dzięki handlowi dochodzić de dobrobytu w te-

raźniejszości, n doszedłszy deni, z dnia na dzieri go powiększsć

i ~achov:ywać. Nigdy ~~ś nie zdarzało się tak) by pozwolili ty:n sprawom o~tatnm iść przed pierwszymi i o.by zysk lub c.orain; kc-

rzyćć cenili bardziej ni± uczciwość ••• ".

(19)

11

Kiedy od~6cił się bieg wojey i Jan Kazimier~ zawitał do wiernego Gdańska, kanclerz Koryciński oświadczył: "W tym jed- nym ·mieście całe Państwo Polskie ~ohc~ przemocy, tyranii i pod-

stępu strasznego wroga utrzymane zostało".

Podobnie piękny dowód wierności dali Gdańszczanie w 1734, kiedy tak uparcie i bezsensovmie, tak naprawdę po' polsku bro- nili króla. Stanisława Leszczyńskiego przeciwko przeważającym siłom rosyjskim i saskim. A po pierwszym rozbiorze Polski w.

1772 tylko rozpaczliwy opór mias·ta sprawił, że nie zagarnął go Fryderyk Wielki. W 179J lud wyłamał drzwi Arsenału,uzbroił się

i'ogniem przywitał z wałów-wkraczające do miasta oddziałi pru- skie.

W tym przejściowym okresie ludność Gdańska niejednokrot- nie dawała wyraz swej wrogowości do zaborcy. Wiel~rajców na znak protestu składało urzędy, liczne stare rodziny emigrowały.

W 1797 władze pruskie zdławiły spisek zorganizowany przez. stu- denta Bartholdy'ego. W następnym roku chłodne powitanie przy-

byłego z wizytą Fryderyka Wilhelma III w niczym nie przypooina-

ło przyjęć, jakie miasto gotowało polskim władcom.

Gdy w 1807 oblegał gdańską twierdzę Napoleon, władze pru- skie ogłosiły zaciąg ochotników. Na 40 tysi~czne miasto zgło­

siło się ich 86. Z czasów oblężenia zachował się cmentarz frarl- cuski na zboczu Grodziska. Leżą tam polscy legioniści z d,ywi- zji gen. Giełguda, którzy szczególnie odznaczyli się przy zdo- bywaniu Gdańska.

Bonaparte zawiódł nadzieje Polaków. Oderwany od Księstwa

Warszawskiego Gdańsk po raz pierwszy w swych dziejach został Wolnym Miastem • .Dręczeni rekwizycjami i kontrybucja.mi mieszcza- nie mieli wkrótce dość Francuzów. W 1813 oblężenie przez woj- ska rosyjskie położyło kres panowaniu Napoleona

w

Gdańsku. Wy- niszczone mias~o z niepokojem oczekiwało dalszego biegu wypad- ków. Rada rozpoczęła w zachodnich stolicach zabiegi o przyłą­

czenie do niepodległej ~olski. Jej pełnomocnika dr Keidla ks.

Adam Czartoryski nazwał "Gdańszczaninem wybornym ... Nie pomogły

starania. Kongres Wiedeński w 1815 przydzielił miasto Prusom.

(20)

12

Do połowy XIX

w.

Gdr»~sk prze~ywa zastój. Dopiero w 1864

odzyskał liczbę ludności, j3ką miał w szczytowym okresie roz- woju przed rozbiorami. Władze pruskie zamieniły go w miasto

\

wojska i urzędników. Postępuje proces przekształcania świado- mości mieszkańców. Polska ponosi niepowetowaną stratę.

W

la- tach pruskiego zaboru napół spolonizowani, mówiący wieloma ję­

zykami mieszczanie gdańscy, którzy wnieśli wielkie wartości

do skarbca narodowej kultury, z pokolenia na pokolenie odda-

lają się od Polski i pogłębiają niemi~cką świadomość narodową.

Zaczynają się pierwsze pr~ejawy szowinizmu - zacieranie · śla­

dów polskości.

Jednocześnie organizuje się gdańska Polonia i rozwiJa ruch kaszubski. Ważną rolę spełn:i.ają polskie firmy, np. słyn- 1

ny "Dom Komissowy Polski Makowski Kendzior et Comp. "przy Pod- walu Przedmiejskim 39. Aleksandra Makowskiego n~zywano polskim gospodarzem miasta. Później zarząd kantoru przejęła jego szwa:- gierka, Maria. RBhrowa. Jej mąż Jan

w

czasie powstania 186J r.

był pełnomocnikiem Komitetu Centralnego. Firma stała się waż- -nym ogniwem pośredniczącym w transporcie angielskiej brcni dla

powstańców. Transporty szły wodną drogą do Torunia ,gdzie prz&-

ładowywano je na chłopskie furmanki. Aby zmylić czujność żan­

dannów, chwytano się różnych podstępów. Proch tnnieszczano pod butelkcuni z wodą mineralną, kapiszonami nadziewano orzechy.

Szczyte~ pomysłowości był fortepian z flintami, karabinami i

pałaszami zamiast strun.

Inny kupiec, Maksymilian Baranowski, właściciel kantoru w Lvrirn. Zam.ku, był kuratorem słynnego Ogniwa - zrzeszenia Po- laków, założonego w celu "wzajemnego wspomagania się i .pod- trzymywania narodowości••., Ok. 1900 Polacy stanowili conajmrraj 10% mieszka..."1.ców Gdańska. Według oficjalnych statistyk było

ich tylko 2%.

(21)

1J

Cpóz- Lloyd George 'a przeciwko vrłączeniu Gdańsl~d.o .?olski i

~:::ótl-:cwz:-oczność polskich przywódców, którzy za.:niast :n·zywród.C

·::2:s.d~-~.v:o J?olski nad Bałtykiem 'Noleli robić dywersję na Ukre.:...::ic, dcp::c-:.'l.s:c.~i;? do powstania \'lol.nego Miasta Gda..1skc..

sztuczr..y, stałe źr6d2:o konfliktów między żywotnym~ 1_'1tereso:2i Rzeczypospolitej a wspierans-::1i przez Berlin wybujałyni a-:ibicj2,- si szovlinistycznych władz gdańskich„ Sytuacja pogorszyła

::mc.cz:1ic po dojści-:.i Hitlera do władzy w 19JJ. Następuje ce2:ko-

\·;i t3. faszyznC' ja Wolnego Miasta. N ajvzyższe starwwiska obej;::ują

przybyli z Rzeozy h.5. tlerowcy. Zaczynają się szykar-.;y v; s·~osu.nk:1 uczci¼~ch Gdańszczan e~ig~uje. Schrcnic~ia ~-.·

~Polsce ~zuka r:2.-..·rnt spr-zy jający początkowo hi tlerowco::i prezyc.er.:t oen~tu Rausdming. Z~ślepieni politycy sa.11.acyjni nie c.ost:-z2g2,- 1.,.1 n{e~,_,(")..,.n~ r-~ ... p~~+ • .,, .:. H.+ea~ .. , g,:iy ,H 19""'6 gaule.:+e~ -P~~,..,~e~ c~~-..:-~

:f_.<;; Ju_. .. -.J\,,,4~~~ ... _.vJ'..1.;,,.,4V\l':uti n \ I ~ J \.4. \łY ) J..c., _U„Q~~---- ·~ ... C,i~

r-~·"'.•i . ...,.._\/ ... , l·q •-'"-' ~' ... l...,_._..1.,..,_ .r . .; a .&. .. "-\.; .,_1., ~1erou1s'~a ~ A · i Senat Wolnego Miasta tworzą n:.c-

I

:-·ozcr~::al;:1~ jeC::iość. Od 19 38 Gdańsk rozbrzmiewa h$.słen ":: po·::ro·-

1.:;:z.1939 o goe.z. 4.&2. sci\TJ pa.71.ce:-.nikc ~Scr...leswig-Eo:..sta::1'

:~:npoczync.ją !:I y:ojnę światową.

1 9 J9 _ - _ 1 9 4 5

z c;: c-g:.

\.?oczty j?o1sl:ie j „ Sióct:nego dnia tapitcl l-:.j ą bchutc:'SCJ o bro:.::cy y; e- s-'.::.er;>l a:t-~c $ 2 o IX. i 9 39 pier-~·;s z:,," tr~'1spo:"t Pel d:ór,r pr:.y'.::/1 do c ~:c-

la1:o.

Gd. początku etyczni a i 945 przez miasto zaczę~y

:fale u.:h.odźcóv:. 25 stycznia Forster· re~por-:ov:c.ł t81e~o:ii c::.::.ic Gcc- belsov;i, że micsto jest ost:r·zGlivnine przez radziecl(ą t~r-tylcrię

(22)
(23)

15

, TYSI4,CLETNI GDANSK

słowa: Jerzy G O L J A N muzyka:Antoni SU'l.1CWSKI

Starodawne bramy

Zdobiq brzeg Motławy,

Gdzie nad wodą czuwa- 1 ... t d ,.!,, l

~ aro awny ~uraw.

W herbach skamieniałe i Dumne Orły Białe

Pozdrawiają wzrokiem Statki białej floty „ Tu przed lat tysiącem Rządził polski książę,

Tu przed lat tysiącem' Rządził polski król.

Gdy tak sobie siedzę

Nad Motławy brzegiem -

Czuję si? jak książę, Czuję siQ jak król •••

Gdy tak sobie chodzę

Po Królewskiej Drodze

Czuję się jak książę

Czuję się jak król~

A na Długim Targu Neptun patrzy hardo I przeklina w myśli

S~ale zimny prysznic.

Gdzieś pod nieb błękitem

Nad najwyższym szczytem Zgmunt August stoi

W

szczerozłotej zbroi.

Kamieniczka Złota Wciąż pamięta o tyn::

Jak swojego króla Hucznie witał Gdańsk.

Gdy tak sobie siedzę i t.d.

(24)

(iJ+-_;@tj

p I

~

I ~

t

llt

1f ił-

+ ' ~

b

t + - + ' l ~ n I +.

= .::::

t7

o '

11

.L,

! ,U - . ' :-:-- - l 0 l ~~~

Ir ....

f

"----<t-

~ ,. król-. l,_,l-cz_n.i ___ k ___ m_u_zy_ c~~ ]) 1

1· ,..,

n ,

.J --~--- · · HVI-\

; . _ '... .J. ! 1 ł , -1- . _ : ~ z; l J '

I

~

.;

1 ~

I -,..-- • . . - - · - : 0 w' ;!· ~ I -ł--f--i •, .) Q f } j

·c'' i J ~ !! ~ .I l l · - _ _ _ c . _,. _ _ _ ...,..

J

I I I...,_! ~ ~-

Gay

tak sobię siedzę nad Motławy brzegiem się jak

\l

il E~ . ==.

Fif \1,1)

~ ~ \ u czuję Fi:~ .. książe,

±1" - j·::' ::±

ill ~ : ,

=

J

===

~ j

~; ' ft ; i i s J I ~ ; ; j ' ; 'E

I

f r

e ;,

I

. czuję się jak

kr6l.E7 ·

chodzę po Kr6lewskiej

\' L. A G tak sobie -~ Drodze ~9; ~~

i r =r 1- ··

1

uB-;---;-E

. Gdy tak sobie chodzę po Królewskiej' Dr9dze , ·ksią~ę,

' ., A7 · d„ czuję się jak

~~:i2=~~

-r--

1 ?2J-,r-. -+-r~· r~1]) r~· ====T~r =:;;;;:-===tt--t - - : ;

jak król

czuję się ----!

(25)

17

50

lecie Armii Radzieckiej

1918 - 2J.II. - 1968

Sergiusz Jesienin

~Kraina hultajów"

---

-- --- --

..

-- --- - -- - -

I

:fragmenty,/

.,

Narrator: N ad Syberią zapadła mroina zimowa noc. W budce kolejowej na linii Uralskiej stoi na warcie Cze- kistow, komisarz ochrony linii kolejowej.

Czekistow: Ależ noc! Co to za nocl-

Diabli nadali noc , Z. diabelskim mrozem

I z takim mrokiem,

Że trzeba stale

Gały wytrzeszczać.

Stój!

Kto idzie?

Odpowiedz!

Bo jak nie,

To mój nagan ci czaszkę rozwalił

Stój, bo szlag trafi cię jeszcze.

ZAMARASZKIN ~

Ciszej •• ~ ciszej •••

Czekistow, nie klnij 1 Od twoich przekleristw

Nawet budce czerwienią się ściany.

I czemuś ty, bracie, Taki zaciekły?

To przecież ja .... Zamaraszkin •••

Idę na zmianę.o•

(,

CZEKI~TOW:

iao ·1· i t am wieazą, . ~ ze~ . 6 Zomarasz~1.·n1

= -

N ie jes tero psem,

•Żeb,ym nosem cię wyczuł.

(26)

ZAMAHASZKlN,:

Czekistow:.

I

ZAMARASZKIN :

18

Aleś ty zły, mój bracie!

Aż człowiekowi straszno •••

Jestem pewien, że cierpisz

N a krwawą sraczkę •••

Jakbyś zgadł 1

To tego śledzia skutki,

Że mi ledwo brzuszysko nie pęknie.

O!

Gdybyż teraz ••• kieliszek wódki. ••

N ie wypiłbym nawet, Lecz tylko

Powąchałbym chętnie •••

• • • • e • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

Wiesz? Gdy tego śledzia wzią6 za ogon,

\ I

1kżna pomyśleć,

Że ryżem faszerowany •••

Łamiesz,

A tu:

Robaki, ••• robaki •••

Tłuste białe robaki •••

Diabli nas tu zanieśli obu Do tych brudnych Tatarów

Do tych Czeremisów zafajdanych!

I cóż poradzić,

Gdy wypadł nam taki czas?

Podły czas! Ckropny czas!

To jeszcze nic •••

Tam • • • z a Sam.arą. • • słyszał em •••

Ludzie pożerają się wzajem •••

Taki wypadł nam cz as !

Podły czas!

Okropny ·czas!

I

do tego ta diębelska zamieć.

(27)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dom Kultury w Kroczycach jest samorządową instytucją kultury utworzoną Uchwałą nr 24/IV/2011 Rady Gminy Kroczyce z dnia 28 lutego 2011 r. Dom Kultury działa na podstawie

świadczą nie tylko nagrody zdobywane przez uczestników pracowni w konkursach odbywających s ię w Zielonej Górze, ale również wystawy prac organizowane w lokalnych

• Edmund Antoni Wojtyła urodził się 28.VIII.1906 roku, jako pierwsze dziecko Karola i Emilii. w austriackiej szkole kadetów na Morawach oraz od 1918 roku w wadowickim

2. Terminy urlopów pracodawca ustala po porozumieniu z każdym pracownikiem, biorąc pod uwagę wnioski pracowników oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy.

Patrole straży miejskiej pojawiały się w miej- scach chętnie odwiedzanych przez mieszkańców i turystów, a funkcjonariusze zwracali uwagę na przestrzeganie

Podchody literackie on-line – MBP we Wrocławiu otrzymało wyróżnienie w Konkursie SBP na najciekawsze wydarzenie dla młodych czytelników, organizowane online, w ramach

 Numer wniosku – dostaniesz go w e-mailu z potwierdzeniem wysłania wniosku (nie podawaj tego numeru urzędnikowi, to urzędnik ma ci podać ten numer w rozmowie telefonicznej, a

33 Zastanawiający wydaje się wybór pozycji; już poprzednia krytyka uznała, że opera zestarzała się bardzo, zwłaszcza libretto nie oparło się próbie czasu, znacznie