• Nie Znaleziono Wyników

Być albo nie być w Europie – dylematy integracyjne Wielkiej Brytanii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Być albo nie być w Europie – dylematy integracyjne Wielkiej Brytanii"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Być albo nie być w Europie –

dylematy integracyjne Wielkiej

Brytanii

Rocznik Integracji Europejskiej nr 5, 309-323

2011

(2)

BARBARA

CURYŁO

Opole

Być

albo

nie być

w

Europie

-

dylematy integracyjne Wielkiej Brytanii

1. Uwagi wstępne

Integracja europejska w porównaniu doklasycznej współpracy międzynarodowej, uczestnictwaw organizacjach międzynarodowych czy innych strukturachmiędzynaro­ dowych o charakterze integracyjnym, stanowi niekwestionowanie większe wyzwanie dla państwanarodowego. Wynika to z faktu, że wjej charakterwpisują sięaspekty,

które w przypadku pozostałych form kooperacji międzynarodowej albo występują w znikomym wymiarze,albo nie występująwcale. Wśród nich należy wymienić te naj­

bardziej znamienne1:

1 N. Petersen, National strategies in the integrationdilemma: an adaptationapproach, „Joumal

of Commom MarketStudies” 1998, t. 36,nr 1, s. 35.

2 Literatura przedmiotu wyróżniakilka interpretacj i terminueuropeizacj a,który może oznaczać: a) ekspansję terytorialną w wyniku rozszerzeniaUE; b) proces rozwijania i pogłębiania instytucjona­

lizacji na szczeblu europejskim; c) rozprzestrzenieniesię instytucjii wartościeuropejskich poza Eu­

ropę; d) działaniapolityczne zmierzające doutworzenia zjednoczonej Europy; e) zmiany zachodzące w krajowych systemach politycznych. Za: J.P.Olsen, Europeizacja, w: UniaEuropejska - organiza­

cja i funkcjonowanie, red. M.Cini, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2007,s. 464-465. 1) integracja europejska nakłada na państwo członkowskiewięcej obowiązków, co

skutkuje zwiększoną presją międzynarodową, wywieraną na państwo poprzez jego

otoczenie międzynarodowe;

2) współpraca międzynarodowa wramach integracji europejskiejsięga głębiejnie tyl­

ko z racji relatywnie szerszej liczby obszarów niąobjętych, ale również z powodu obejmowanianią newralgicznych dziedzin, co w sposób permanentny witalizuje

dyskusję natemat istoty ikondycji suwerenności;

3) proces integracji europejskiej jest zdecydowanie bardziej inwazyjny aniżeli inna forma kooperacji międzynarodowejwtym sensie, że penetrujewewnętrzne struktu­ ry państwaczłonkowskiego włącznie z jego strukturami społecznymiw określo­

nychprzypadkach;

4) procesintegracji europejskiej charakteryzuje dynamika progresywna,którawynika

z fhiktuacyjnej rzeczywistości europejskiej,cow prostej linii przekłada się dla pań­ stwa członkowskiego na wymógpermanentnego monitorowaniai nadążaniaza nią,

podczas gdyklasyczne formy międzynarodowe dążą do wypracowania bądźutrzy­ mania określonego statycznegostatus quo.

W następstwie powyższych uwarunkowańdochodzi do europeizacji2, rozumianej jako wpływ procesów iinstytucji europejskich na politykę,wartości oraz struktury

(3)

instytucjonalne państw narodowych. Europeizacja skutkuje dla państwa członkow­ skiego określonym katalogiem konsekwencji, które zaobserwować można w sferze ekonomicznej, politycznej i społecznej3. W aspekcie ekonomicznym, narodowa polityka gospodarczajest w znaczącej mierze determinowanaprzez szczegółowe i restrykcyjne kryteria unijne, co zkoleiwyznaczamargines dla tworzenia programów politycznych partii politycznych i w ten sposób wpływa na rywalizację na narodowej scenie poli­ tycznej . W wymiarzepolitycznym również wyłania się szereg konsekwencji, które wy­ nikają z faktu partycypacji państwa w programach unijnych, co rodzi określoną instytucjonalnązależność administracjipaństwowej i administracjiunijnej. W następ­ stwie tego pojawiasięzjawisko tzw. importu polityki, co oznacza dlapaństwaczłon­

kowskiego konieczność importowania nowych regulacji unijnych do swojego systemu

prawnego w sytuacji, gdy nie dysponuje wystarczającą siłą przetargową w negocja­

cjach europejskich. Podstawową konsekwencją wpływu integracji europejskiej napań-

stwo członkowskie jestingerencja w wewnętrzny system polityczny z racji tego,że natura unijnego procesu decyzyjnego faworyzuj ewładzę wykonawczą państwa człon­

kowskiego,cow przypadkach niektórych państw zaburza ich układsystemowy. W sfe­

rze społecznej konsekwencje europeizacji wynikają z tego, że integracja europejska w różnym stopniu promuje określonegrupyspołeczne,co może skutkowaćwewnętrz­ nymi podziałami społecznymi(podstawowypodział na zwolenników i przeciwników

integracjiwynikający z kalkulacji zysków i strat), przekładającymi sięw dalszej kolej­

ności na zmiany w zachowaniach wyborczych.

3 Ibidem,s. 477.

4 N.Petersen, op. cit.,s. 35.

5 Ibidem,s. 34, 37.

Zróżnicowanie między uczestnikami integracji oraz złożoność procesów integra­ cyjnych nie pozwala na dokonywanie dalekosiężnych generalizacji na tematzakresu inatężeniaeuropeizacji w państwach członkowskich. W zależności odpotencjału eko­

nomicznego, tradycji i uwarunkowańpolitycznych oraz faktycznejpozycji międzyna­ rodowej inaczej rozkłada się poziom europeizacji w poszczególnych krajach. Niemniej

j ednak, europeizacja j est bezwzględniediagnozowalna zarównowkraj ach biedniejszych

ibogatszych,małychi dużych,jak również eurosceptycznych i euroentuzjastycznych. Jak podaje N. Petersen, w przypadku jednego z najbardziej eurosceptycznych państw

członkowskich, Danii, europeizacja widoczna jest przede wszystkim w strukturach rządowych, gdzie tylkoministerds. relacji z kościołem nie jest zaangażowany wpoli­ tykę unijną4.

W rezultacie uczestnictwa wtakzaawansowanej formacjiintegracyjnej, niezmier­

nie istotnym uwarunkowaniem polityki państw członkowskichstaje siętzw. dylemat

integracyjny, któregopaństwadoświadczająw sytuacji trudnego wyboru międzyko­ rzyściamii zagrożeniami płynącymi z integracji. Istota dylematu integracyjnegokon­

centruje się wokół pytań, które zadajesobie każdy członek: jak daleko możeposunąć sięproces integracji,gdzieleży nieprzekraczalnagranicaustępstw i interesów naro­ dowych, dojakiego stopniaistnieje przyzwolenie opiniipublicznej i wyborców5?Od­ powiedzi na te pytania zawierać muszą jednocześnie decyzje odnośnie definicji

(4)

przychylności społecznej wperspektywie wyborczej), jak i celów integracyjnych (np. uniknięcie przez dane państworyzyka marginalizacji na scenie europejskiej w wyniku

niesubordynacji w danym przedsięwzięciuwspólnotowym). Dylematintegracyjnyjest obserwowalnyzarównonapłaszczyźnie europejskiej,gdziepaństwo nieustannienego­

cjuje z innymi państwami orazKomisją Europejską w sprawie swoichinteresów,jak również na poziomie narodowym, gdziewładni decydenci krajowinegocjująmiędzy sobą treśćtychinteresów.

2.DylematyintegracyjneWielkiej Brytanii

W ramachswego członkostwa wintegracji europejskiej Wielka Brytania doświad­

czyła wielu dylematów integracyjnych, których genezę w pierwszymrzędzie należy upatrywać w historii oraztożsamości międzynarodowej państwa. Te najbardziejistotne

dotyczyły brytyjskiej decyzji o członkostwie, a po jego uzyskaniukwestii związanych

z reformowaniem i przyszłością integracji europejskiej, a wraz z tym zakresu jej

wpływu na sprawy wewnętrzne Wielkiej Brytanii. Zasadniczymelementem brytyjskie­

go członkowstwajest akcentowanie prymatu interesu narodowego, jak również retory­ ka i politykapodkreślającapozycjętegopaństwawintegracji europejskiej.

2.1.Brytyjskie rozterki odnośnie członkostwa weWE/UE

Wielka Brytania nieprzystąpiłado integracji europejskiej jakopaństwozałożyciel­

skie, choć WinstonSpencer Churchill jest uznawany za wielkiego promotorazjedno­

czenia Europy oraz klasycznego już integracyjnego przekonania,że zjednoczenie to może siędokonać wyłączniepoprzez pojednanie dawnych wrogów,czyli Francji i Nie­

miec6. Co więcej,działając z szeregów opozycjibyłypremier krytykował rząd laburzy-stowskiza brakuczestnictwa Wielkiej Brytanii w rozmowach wstępnych,któremiały

zagwarantować państwu wpływ na rozwój wydarzeńprzy jednoczesnej możliwości wycofania z finalnych, acz niepożądanych rezultatów7. Co ciekawe, wracając do władzy w 1951 roku, W. Churchill nie zdecydował się nawłączenie Wielkiej Brytanii

do integracji. W przemówieniu w Izbie Gmin w 1953 rokuprzekonywał: „Nie jesteśmy

członkami Europejskiej WspólnotyObronnej, aninie zamierzamy wtopić sięw euro­

pejski system federalny. Jesteśmy przekonani,że mamy specjalne relacje z nimi dwo­

ma [...]jesteśmyznimi, ale niejesteśmynimi. My mamyswoją Wspólnotę [Państw

Brytyjskich - przyp. B.C.] i Imperium”8.

6 G. Smith,Britain inthe New Europe, „Foreign Affairs” 1992,nr 71(4),s.157.

7 Ibidem,s. 159.

8 Cyt. za:M. Marcussen, T. Risse, D. Engelmann-Martin, H. J.Knopf, K. Roscher, Constructing Europe? The evolution of French, British and German nation state identities, „Journal of European

Public Policy” 1999,nr 6:4, s. 625.

Z powyższegowynika, że Wielka Brytania postrzegała siebie wkategoriach pań­ stwa z globalnymi interesamii mocarstwowymi ambicjami,podczas gdy integracja

(5)

europejska stanowiła projekt regionalny. Wielka Brytanianie doświadczyła również tych problemów, które stały sięudziałempaństwpowojennej Europy kontynentalnej, tj. konieczności ponownego zdefiniowania swój egomiej scaw wyłaniaj ącym sięładzie europejskim. Takich problemówdoświadczyły przede wszystkim Niemcy iFrancja, które właśnie w projekcie integracyjnym zobaczyły sposób na umiejscowienie się w nowym porządku. W przypadku Niemiec integracja europejska stałasię podstawą nowejtożsamości międzynarodowej9,natomiastdlaFrancji integracja europejska sta­ nowiła narzędzie do budowy prestiżumiędzynarodowego10.

9 J. J.Anderson, Germany and Europe: centrality in the EU, w:The member statesofthe European Union,red. S. Bulmer, Ch.Lequesne,Oxford University Press, Oxford 2005, s. 79.

10 R.Balme,C.Woll, France: betweenintegration and national sovereignty, w:Themember sta­ tesof the European Union,red. S. Bulmer,Ch. Lequesne, OxfordUniversity Press, Oxford 2005,

s. 98.

11 D. Allen, The United Kingdom: a europeanizedgovernment in non-europeanized polity,w:The

member states ofthe European Union,red. S. Bulmer, Ch. Lequesne, Oxford University Press, Oxford 2005, s. 121.

12 A.Zięba, Thatcheryzm azasady brytyjskiej politykizagranicznej, „Sprawy Międzynarodowe”

1988,nr 10,s. 52.

13 D.Allen, op. cit., s. 120-121.

14 G. Smith, op. cit., s.161.

15 H.Larsen, British andDannish European policiesin the1990s:a discourse approach, „Euro­ pean Journal ofInternationalRelations” 1999, t. 5(4),s. 463.

Wśródmotywów decyzjiodnośnieaplikacji o członkostwo we Wspólnotach Euro­

pejskich znajdowały sięzarówno te o charakterze wewnętrznym,jak i międzynarodo­ wym. Wkontekście spraw wewnętrznych, m.in. zawirowań politycznych wwyniku kryzysusueskiego,premier H. Macmillian postrzegał integracjęeuropejską w sposób instrumentalny jako środekdo utrzymania przewagi politycznej i tym samym zwięk­ szenia szans wyborczych torysów. W wymiarze międzynarodowym natomiast, jak

przekonywał D.Allen, stosunki z Commonwealth’em oraz specjalne relacje z USAnie

stanowiły jużprzekonującej alternatywny dlaczłonkostwa11. Decyzja oprzystąpieniu

do strukturintegracyjnychukonstytuowała się w Wielkiej Brytaniirównież pod wpły­

wem,zakorzenionej w tradycji konserwatystów: „[...] wyraźnejtęsknoty za odgrywa­ niemprzez Wielką Brytanięmocarstwowej roli w świecie i dążenia do odzyskania przez WielkąBrytanię hegemonii w Europie”12. Potwierdzeniem tych tęsknot było

przekonanie Wielkiej Brytaniiotym, że w gruncie rzeczy żadna organizacja europejska

bez jej udziałuniemawiększych szansnapowodzenie13.Co ciekawe, przekonanie to było wsposóbmniej lub bardziejotwarty podzielane również przezpozostałe państwa europejskie, którewiną za m.in. niepowodzenie Europejskiej Wspólnoty Obronnej obarczały właśnie Wielką Brytanię14. Wlatach90.przekonanie to zostało zwerbalizo­

wane w postaci promowanego przez premiera J. Majora hasła: „WielkaBrytania w cen­ trumEuropy(Britain atthe heart of Europe)”15. Jednocześnie jako członek WE/UE Wielka Brytania nietylkoniewyzbyłasię globalnych ambicji, traktując integracjęeu­

ropejską jedynie jako częśćpolityki zagranicznej państwa, co kontrastowało z postawą innychpaństw członkowskich, dlaktórychpolityka europejska jest postawąpolityki zagranicznej. W 1995 roku odbywała sięwLondyniekonferencja pod sztandarowym hasłem „Wielka Brytania w świecie” z udziałem i z inspiracji władz państwowych

(6)

w celu reorganizacji interesów brytyjskich w sytuacji nowych wyzwań międzynarodo­

wych oraz słabnącej pozycji samego państwa w świecie. W konkluzjach premiera J. Majora i szefa dyplomacjiD. Hurd’aprzewijała sięmyśl, że Wielka Brytania jako kraj z aktywną polityką zagraniczną,licznymi siłami zbrojnymi, rozległymi kontakta­ mi wramachCommonwealth’u, znaczącą pozycją gospodarczą oraz stałymmiejscem

wRadzie Bezpieczeństwa ONZ nie może zgodzićsię z pomniejszaniem roli Wielkiej Brytanii w świecie, j ak również musiwyzwolić się z „ciasnegogorsetu debaty nad rela­

cjami Wielka Brytania- Unia Europejska”16. W wymiarze międzynarodowym integral­

ną część dyskursu brytyjskiego stanowiłwybór między europeizacją a amerykanizacją, z których pierwsza zasadniczo determinuje brytyjskie kwestie ekonomiczne, podczas

gdydruga stanowi inspiracjędlabrytyjskiej polityki zagranicznej17.

16 W. Waszczykowski, Wielka Brytania: nowe orientacje,w: Racja stanu w dobie transformacji

ładu europejskiego. Implikacjedla Polski,red. J. Stefanowicz,I. Grabowska-Lipińska, Instytut Stu­ diów PolitycznychPAN, Warszawa 1995, s. 109.

17 Zob. szerzej: T. G. Ash, Is Britain European?, „InternationalAffairs” 2001, t. 77, nr 1, s. 3-5.

18 G. Leicester, Devolution and Europe: Britain’s double constitutional problem, w: Remaking

the Union. Devolutionand theBritish politics inthe 1990s, red. H.Elcock, M. Keating, Frank Cass, London-Portland 1998, s. 10.

19 S. Wall,Astranger in Europe. Britain and the EUfrom Thatcher toBlair,OxfordUniversity Press, Oxford 2008, s. 203.

20 K. Kik,Wizje zjednoczonej Europy w programach i polityce głównych nurtów politycznych

Europy Zachodniej,InstytutStudiów Politycznych PAN, Warszawa 1992, s. 73.

2.2. Brytyjskie rozumienie integracji europejskiej w kwestii jej rozwoju

oraz znaczenia dla państwaczłonkowskiego

Dylematy integracyjne WielkiejBrytaniiw całym spektrum ujawniały sięwkwestii wizji i przyszłości Europy. Co należy podkreślić, dlaBrytyjczykówdebata na temat Europy wiążesię przede wszystkim zdebatąna tematWielkiejBrytanii18. Od momentu

uzyskania członkostwa we WspólnotachEuropejskich Wielka Brytania promowała wi­ zję Europy, w której główne akcentypołożone byłyna dominacjipaństw narodowych

w procesie integracyjnym. W rozumieniu brytyjskim integracja europejska miała

służyć współpracysuwerennych państw wdziedzinach, które znajdowały się poza za­

sięgiem skutecznegorażenia jednegopaństwa. Co istotne, integracja europejska po­ strzegana byłaprzez Brytyjczykówjako proces, a nie cel sam w sobie19. Stądteż Europa miałastanowićnarzędzie do(bądź nawetjedno z narzędzi) realizacji jejambicji mocarstwowych. Z tego względu Wielka Brytania kwestionowała koncepcję„Europy

jako fortecy”proponując koncepcję „Europy sukcesu”20. Takie rozumienie integracji

europejskiej determinowałobrytyjskiewyobrażenia i postulaty odnośnie struktury in­

stytucjonalnej WE/UE. Brytyjczycy reprezentowali pogląd, że powinna być ona

maksymalnie zdecentralizowana, co rozumieli jako prymat państw narodowych weu­

ropejskim procesie decyzyjnym. Ewentualnie pierwiastki centralizacji,czyli uwspól-notowienia określonych dziedzin miały być uzasadnione wyłącznie argumentami

(7)

wość wzmocnienia przed potencjalnymi zagrożeniamipłynącymi ze strony Związku Radzieckiegowczasiezimnej wojny, natomiast pojej zakończeniu miałzabezpieczać równowagę między Zachodem a Wschodem, atakże zwiększać szansena wygrywanie

konkurencji ze Stanami Zjednoczonymi i Japoniąnarynkach światowychiwpolityce

międzynarodowej21.Stąd też,Wielka Brytaniapotrafiłazaakceptować pogłębienie me­

todywspólnotowej poprzez zwiększenie znaczenia metodygłosowania większościo­

wego przy okazji Jednolitego Aktu Europejskiego z racji jej uzasadnienia ekonomicznego,

przekładającego sięm.in. nazniesieniebarier taryfowych międzywszystkimi członka­ mi Wspólnoty. Jako sukces odnotowała natomiast zaniechaniemetody wspólnotowej

wdziedzinie polityki zagranicznej,bezpieczeństwa, migracji i wymiaru sprawiedliwo­

ści22. Jednocześnie to właśnie wysiłkiemdyplomatycznym Wielkiej Brytaniiusunięte

zostało słowo „federalny” z Traktatu z Maastricht23.

21 G. Smith, op. cit., s.165-166. 22 Ibidem,s. 166-167.

23 H. Larsen, op. cit.,s. 470.

24 Ibidem, s. 459-460; zob. też: J. Redwood,The death ofBritain? TheUK’sconstitutional crisis, Macmillan Press, London1999, s. 193-194.

25 A. Jassem, WielkaBrytania a Wspólnoty Europejskie: aspektyustrojowo-polityczne, „Studia Europejskie” 2003,nr 1, s. 57-62.

26 Chodzim.in.o Partię Liberalną; zob. więcejnatemat wyników wyborczychugrupowańbrytyj­ skichw latach 1945-2001P. Mikuli, Zasadapodziału władzaustrój brytyjski, Wydawnictwo Sejmo­ we,Warszawa 2006, s. 163.

27 A. Jassem, WielkaBrytania a Wspólnoty Europejskie..., op. cit.,s. 76.

Zachowawczość postawy brytyjskiejodnośnie integracji europejskiej oraz kierun­

ków j ejrozwoju czerpie z faktu, że członkostwo tego państwa w strukturach integracyj -nych stanowiło wyzwanie dla brytyjskich uwarunkowań wewnętrznych w stopniu niespotykanym w innych integrujących się państwach.Zaniechanieudziałuw projek­ cie integracyjnym lat 50. skutkowało dla Wielkiej Brytanii również niemożnością

wpływu narozwój instytucjonalny Wspólnot, cow momencie uzyskania członkostwa

oznaczało konieczność zaadoptowania rozwiązań systemowych stających niejedno­ krotnie w sprzeczności ztradycyjnymizasadami ustrojubrytyjskiego. W pierwszej kolejności newralgiczna była kwestia pogodzenia regułynadrzędności prawa wspól­

notowego nadkrajowym z żelazną brytyjskązasadą absolutnej suwerenności parla­ mentu, któranadawałalegislatywie prymatw tworzeniu prawa,codlaBrytyjczyków stanowiło wręcz wyzwanie rewolucyjne24. W dalszej kolejności wymienia siętakie

kwestie jak różnice wtrybie sprawowania władzy (w przypadku brytyjskim charakte­

rystyczna jest koncentracjawładzy, podczas gdy władzaunijna jest „rozproszona” na różnych poziomach), sposobie uprawianiapolityki (model westminsterski sprzyja

zachowaniomrywalizacyjnym, natomiast w Unii Europejskiej występuje przewaga mechanizmów konsultacyjnych i kooperacyjnych)25. Podkreślasię również, ze człon­

kostwo w WE/UEwywołało zmiany w tradycyjnych konwenansach gabinetowych i systemie dwupartyjnym (tematyka europejska spowodowała podziały wewnątrz par­

tii,jakrównież spowodowała pojawieniesię innych ugrupowań,które zaczęły regular­

nie zdobywać mandaty w Parlamencie26)oraz nasilenie tendencji separatystycznych w Szkocji,Walii iIrlandiiPółnocnej27. W przypadku tych ostatnich wyzwaniembyło

(8)

choćby stworzenie odpowiedniego modelu operacyjnego w kontekścieeuropejskiej politykistrukturalnej28.

28 Zob.I.Bache, The extendedgatekeeper: central government andthe implementation ofEC re­

gionalpolicy in the UK, „Journal ofEuropean Public Policy” 1999,nr 6:1,s. 36-36.

29 Stąd teżw1975 rokuw WielkiejBrytanii, jakojedynym państwie członkowskim przeprowa­

dzono referendum w sprawie kontynuacji członkostwa we Wspólnotach Europejskich. Szerzej: E. Kużelewska, Referendum w procesie integracjieuropejskiej,OficynaWydawnicza ASPRA-JR,

Warszawa 2006, s. 75-84.

30 A. Jassem,„Dziwnypartner”...,op.cit.,s. 118. Ostosunku Wielkiej Brytanii do federalizmu

zob. więcej: B. G. Peters,The United Kingom becomesthe United Kingom? Isfederalizm imminent, or even possible?, „British Journal of Politics and International Relations” 2001, t. 3, nr 1, s. 71-83.

31 J. Diez-Medrano, Ways of seeing European integration. Germany, Great Britain,and Spain, w:

Europewithout borders.Remapping identityin a transnationalage, red.M. Berezin, M.Schain, The John Hopkins University Press,Baltimore-London 2003, s. 171.

32 K. Kik, op. cit., s. 74.

33 Zob.więcej: N. Ferguson, Imperium. Jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat,Wy­ dawnictwo Sprawy Polityczne,Warszawa 2007,s. 326-341.

34 J. Diez-Medrano, op. cit.,s. 178-179.

Powyższe zmiany, jakie dokonały sięw systemie politycznym Wielkiej Brytanii

wwyniku członkostwawe WE/UE traktowane były w kategorii zubożeniabrytyjskiej suwerenności29. Jak wskazywała A. Jassem: „Suwerenność narodowa iintegracjaeuro­ pejskapostrzegane są przez Brytyjczyków jako gra o sumie zerowej. Każdy dalszy

krok w kierunku integracji oznacza dla nich automatyczną utratąsuwerenności. Zu­ pełnie inaczej postrzegają tęzależnośćkontynentalni zwolennicy zjednoczonej Europy, którzy miast o «utracie»suwerennościmówią o «udziale w suwerenności wspólnej».

Wichopiniidelegowaniepewnych uprawnieńwłaściwych władzy państwowej na po­ ziom międzynarodowy [rozumianyjako ponadnarodowy - przyp. B.C.] umożliwia ich bardziej efektywne wykorzystanie, ostatecznie jest więc korzystne dla państw człon­

kowskich”30. Stąd też w procesie reformowania struktury instytucjonalnej WE/UE Wielka Brytania podkreślała koniecznośćzmierzenia się z kwestią brakuprzejrzystości oraz szeroko pojętego deficytu demokracji31. W programie brytyjskich konserwatystów

za czasów M. Thatcher postulowano rzeczywistą kontrolę parlamentu narodowego nad procesemintegracji, jak również podkreślano prymat prawa brytyjskiego nad wspólno­

towym32. Coistotne,również wspołecznejpercepcjiUnia Europejskajawi sięBrytyj­ czykom jako struktura przeciążona biurokratycznie, któraraczej stwarza zagrożenie aniżeliwnosi pozytywną jakość w brytyjską tożsamość narodową i kulturę, której wy­ spiarska odmienność jest nadaljednym z filarówbrytyjskiej autopercepcji33. Co cieka­ we, pomimo swojej imperialnej historii, Brytyjczycy wyrażają przekonanie, że Wielka Brytania mamałe znaczniew unijnych procesachdecyzyjnych,copowoduje,że rząd brytyjski nie jest w stanie obronić brytyjskiej suwerenności i interesów. Stąd zatem czerpie niechęćspołeczeństwa brytyjskiegodo integracji europejskiej, a do rozwiązań ponadnarodowych w szczególności34.

Wkonsekwencji, rozpatrującwpływ bagażu politycznegoWielkiejBrytanii na sze­

roko rozumiany proces reformowaniaintegracji europejskiej, jak równieżwyzwania,

jakie niósłza sobą proces integracjiWielkiejBrytanii ze WE/UEdlajej systemu i tra­

(9)

tury integracyjnej i jej członka. Rezultatem tych napięć dla Wielkiej Brytanii jest

reputacja krnąbrnego państwa członkowskiego, co ma swoje liczne konsekwencje,

o którychbędziemowaponiżej. Dla integracji europejskiej rezultatytych napięć J. Ra­ smussen podsumował w sposób następujący: „Pomimo tego,że Wielka Brytaniajest

tylko jednymczłonkiem,dopóki jest członkiem, dopóty status Europy pozostanienie­ jednoznaczny - animiędzyrządowy, ani ponadnarodowy”35.

35 Cyt.za:A. Jassem, „Dziwny partner”. Wielka Brytania a Wspólnoty Europejskie, „Przegląd

Zachodni” 2003,nr 2,s. 119.

36 Ch. Hill, UnitedKingom. Sharpeningcontradictions, w: The actors in Europe’sforeign policy,

red. Ch.Hill, Routledge,London, New York 1996, s. 68.

37 M. Marcussen, T. Risse, D. Engelmann-Martin, H. J.Knopf, K. Roscher, op. cit., s.625.

38 Conservative Minifesto „ Our Vision for Britain źródło: www.conservative-party.org.uk/ma-nifesto/defe3.html.

39 Labour Manifesto „Britain will be betterwith new Labour”, źródło: www.labourwin97.org.uk/ manifesto/index.html.

40 Ch. Hill,op. cit., s. 69-70, 73.

41 A. Jassem, Wielka Brytania a Wspólnoty...,op. cit., s. 70.O konfliktach w ramach PartiiKon­

serwatywnej wsprawiesukcesji po J. Majorzezob. więcej: T.Heppell, M. Hill, TheConservative Partyleadershipelection of1997:ananalysis of thevoting motivations of Conservativeparliamenta­

rians,„British Politics” 2008, t. 3,nr 1,s. 63-91.

42 A. Jassem, WielkaBrytania a Wspólnoty..., op.cit., s. 69.

Integracja europejska jest generalnie traktowana przez brytyjskie siły polityczne

jako narzędzie, za pomocą którego partiaopozycyjna może wygrywać własne interesy

przeciwko/kosztem partii rządzącej36.Jestto zjawisko o tyleciekawe, że poglądy euro­ pejskie dwóch kluczowych ugrupowań -PartiiKonserwatywnej i Partii Pracy były na przestrzeni lat stosunkowo zbieżne37. Manifest Konserwatywny zatytułowany„Nasza wizja dla Brytanii” wyraźnie potwierdził, że partia ta widziałaEuropę jako partnerstwo

narodów,a nie europejskiepaństwo federalne, doktórego Wielka Brytania zpewnością

nie wstąpi38. Partia Pracy w dokumencie programowym wystąpiła zideąEuropy jakoso­

juszu i współpracy niezależnych państw prowadzącą do osiągnięcia celów, których posz­

czególnepaństwanie mogą osiągnąćsamodzielnie, tym samymodżegnującsię odwizji

europejskiego superpaństwa federalnego39. Stąd też,obie siły polityczne definiowałypo­ litykę europejskąWielkiejBrytanii bardziej jako politykę kooperacjianiżeli integracji40.

Nie oznacza to jednak,że dwie głównebrytyjskiepartie polityczne niedoświadczyły

dylematów wynikającychz tytułu członkostwa WielkiejBrytaniiw WE/UE. Integracja europejska stanowiłajeden zkluczowych tematów,który wywołał wewnątrzpartyjne

podziały w Partii Konserwatywnej, które najpierw zakończyły okres premierostwa M. Thatcher, następniepostawiłyJ. Majora „w obliczu otwartej rebelii zestronyszere­ gowych parlamentarzystów własnegougrupowania (tzw. backbench rebellion)”, by

wkońcu doprowadzićdowyłonieniasię wewnętrznej opozycjiwśród ministrów, a na­

wet dymisji premieraza stanowiska szefa partii41. Liderzy Partii PracyodN. Kinnocka aż doT. Blairaprowadzili w miarę konsekwentną politykę proeuropejską, choć należy przypomnieć,że ugrupowanie to nie było od samego początkutak zorientowane na Europę. W latach70.Partia Pracy doświadczała silnych podziałów odnośnie„kwestii

europejskiej”, a nawet postulowała wycofanie się WielkiejBrytaniize Wspólnot Euro­ pejskich42. Po wygranychw latach 90. wyborach politykarządu laburzystowskiego

(10)

wstosunkudoUniiEuropejskiej orazpartnerów unijnychprezentowała charakterbar­ dziej kooperacyjny aniżeli konfrontacyjny43. Niedługo po ukonstytuowaniu nowego rządu Wielka Brytania rozpoczęła ofensywę dyplomatyczną mającą na celurewitaliza­ cję kontaktów dwustronnych z państwami europejskimi, co zaowocowało wspólną

francusko-brytyjską deklaracją w sprawie europejskiej obrony, j ak również

inicjatywa-mi podjętyinicjatywa-mi z Niemcami, Hiszpanią czy Szwecjąw dziedzinach związanych z funk­ cjonowaniem wspólnego rynku44. Retoryka rządu laburzystowskiego podkreślała,że

polityka europejska Konserwatystów działała ze szkodą dla Wielkiej Brytanii i utrwa­ liła jej negatywny wizerunek jako państwa aroganckiego45. Stąd teżLaburzyściprzyję­ li „euroentuzjastyczny” ton, mający za zadanie potwierdzić zrozumienie Wielkiej

Brytanii dla partnerów europejskich ivice versa*6. Jednak jak wskazywał H. Larsen,

międzydwoma głównymisiłami politycznymiWielkiej Brytaniinie doszło do znaczącej różnicy zdań w „kwestiacheuropejskich”, a europejska polityka Konserwatystów„gra­

nia na czas”- „wait and see” została przezLaburzystów po prostu przeformułowana

w kierunku „przygotujmy się i zobaczymy”- „prepare andwait”47.

43 H. Larsen, op. cit., s. 472-473. 44 Ibidem,s. 473.

45 Zob. SpeechbyFCOMinisterof State, K. Vaz, attheCambridge Union, 10.03.2000. 46 SpeechbyFCOMinister of State,K. Vaz, atthe Cambridge Union, 10.03.2000.

47 H. Larsen, op. cit.,s. 473.

48 S. George, Theapproach of theBritish government tothe 1996 IntergovernmentalConference of the European Union, „Journal of EuropeanPublic Policy”1996,nr 31, s. 48-49.

49 Ibidem.

2.3. Realistyczny prymatinteresunarodowego w liberalnym środowisku unijnym

Wśróddylematów integracyjnych Wielkiej Brytanii znajduj ąsię również te związa­

ne z kwestią szeroko pojętego interesu narodowego oraz sposobami ich wygrywania.

Wielka Brytania jakopaństwohołdujące realistycznemuparadygmatowi politykizagra­ nicznejprezentuje się na scenieeuropejskiej jako aktor przedkładający własny interes na­

rodowy nad interesem wspólnotowym,tzw. European common interest. W brytyjskiej

literaturzeprzedmiotupanuje ogólny pogląd, że każdepaństwo uczestniczące w inte­ gracji europejskiej kieruje się egoizmem narodowym,zwłaszczaw sytuacji zagrożenia jego interesów48. Niemniej jednak, część z państw prezentuje postawę zakrawająca na

hipokryzję,bowiem niejednokrotnierezygnuj ą z otwartej walki na rzeczswoich prefe­

rencji z racji korzyści,które integracja za sobąniesie, jak równieżz obawy o perspektywę izolacji w szerszymgronie państw członkowskich. Jednocześnie państwa te korzystają z owoców nieprzejednanej postawy Brytyjczyków, na których to ostatecznie spada odium krnąbrnegoczłonka49.W retoryce brytyjskiejpodkreślasię również fakt, żetzw. zdeklarowane państwa europejskie w rzeczywistości kierująsięhipokryzją i instru­ mentalnie traktują integracjęeuropejską. Wtym kontekście najczęściej wskazuj esięna

(11)

ski” orazNiemcy, które,w opinii Brytyjczyków, osiągnęłymistrzostwo w realizacji

swoichnarodowych interesów „w imieniuEuropy”50.

50 ZaT. G. Ash, op. cit.

51 D. Allen,op. cit., s. 123. Szerzej natematnegocjacjibudżetowych Wielkiej Brytanii zob.: B. Laffan, The bigbudgetarybargains: from negotiation to authority, „JournalofEuropean Public

Policy” 2000, nr7:5, s. 731-733. 52 D.Allen, op. cit., s. 124-125.

53 A. Forster, Britain and the negotiationof theMaastrichtTreaty: a critique of liberal inter-governmentalism, „Journalof CommonMarket Studies” 1998,t. 36,nr 3, s. 348i 356.

54 Ibidem,s. 353.

Należy jednakpamiętać,że relacje państw członkowskich wramachintegracji eu­

ropejskiej stanowiąsystemnaczyń połączonych, jak akcentujesięwparadygmacie liberalnym,a także pewienstan delikatnej równowagi, której zaburzaniemoże skutko­

wać dla państwa negatywnie. Tak było w przypadku Wielkiej Brytanii kilkakrotnie. Jako niezmiernieciekawy casus stanowić tu może przykład negocjacji dotyczących ra­

batubudżetowego w latach 1979-1984,które zakończyły się zwycięstwem M.Thatcher.

Drugą stroną tego medalu negocjacyjnego było jednak to, że państwa członkostwie,

wyrażajączgodęnawyłączenie Wielkiej Brytanii z obowiązków finansowych, jedno­ cześnie wyraziły wolę przyszłegodziałania bez Wielkiej Brytanii51. Z kolei wlatach

1992-1997 Wielka Brytania w wyniku swojejówczesnej polityki znalazłasięwizola­ cji na scenie europejskiej. Uwarunkowane to byłobrytyjską postawąw stosunku do przygotowania instytucjonalnego do rozszerzenia Unii Europejskiej w 1995 roku,

przetargami w sprawie wyboru kandydata na szefa Komisji Europejskiej w latach

1995-1996,jak również kryzysem wokół kwestii BSE w 1996roku. W konsekwencji, Wielka Brytania zawiesiła uczestnictwo wpracach Rady Ministrów, co jednakowoż nie

przełożyło się na osiągnięcie sukcesu na scenie europejskiej, jak to było w przepadku słynnej polityki pustego krzesła, uprawianej przez Francjęwpołowie lat 60. Państwa

europejskie po prostuprzeczekałyten okres (m.in. w kwestiikluczowych decyzji odno­

śnie przygotowywanego traktatu) mając w perspektywie nadchodzące wybory zwia­ stujące zwycięstwo opozycyjnej i bardziej pro-europejskiej Partii Pracy52.

NegocjacjedotycząceTraktatu z Maastricht ukazały tendencje, które w mniejszym lub większym stopniu towarzyszą Brytyjczykom w negocjacjach europejskich,wyzna­

czając zarówno brytyjską strategię negocjacyjną, jak również kontrstrategie pozo­

stałych partnerów. W obszarze merytorycznych reform interesy Wielkiej Brytanii koncentrowały się wokół trzech zasadniczych tematów: tradycyjnie kwestii polityki zagranicznej ibezpieczeństwa, reformy Parlamentu Europejskiego oraz politykispo­

łecznej. W pierwszym przypadku Wielka Brytania walczyła, zresztąskutecznie, o to,

aby obszar ten nie znalazł sięw strefie wpływów ponadnarodowych. W drugim, Wielka

Brytaniadążyła doprzeciwdziałania wzmocnieniu kompetencji i pozycji Parlamentu Europejskiego,comogłoby stanąć w sprzeczności, jak również obniżyćznaczeniebry­ tyjskiej zasady suwerenności westminsterskiej53. Powyższe kwestie stanowiły istotny element brytyjskich dylematów integracyjnych.Wprzypadkupolityki społecznej Wielka

Brytania skorzystała z klauzuliopt-out. Co jednak należy zauważyć, upodstaw tejdecy­ zji nie leżały względy ekonomiczne, ale polityczne, co potwierdzało determinację bry­ tyjską doutrzymywaniamaksimum niezależności od rodzącej się Unii Europejskiej54.

(12)

W rezultacie tychnegocjacji można wskazać następujące tendencje55: po pierwsze, w określonych tematachWielka Brytania może negocjować ostro i pod prąd parterom

negocjacyjnym;po drugie, retoryka negocjacyjna WielkiejBrytanii wyspecjalizowała

się w tym, żebypogłębiać zaoferowanejużkoncesje aniżeli godzić się na nowe ustęp­ stwa przy odtrąbieniuodpowiedniej wagi sukcesu ipodkreśleniudobrej woli. W zależ­

ności od okoliczności, m.in. uwarunkowańna brytyjskiej scenie politycznej,pozostałe państwaczłonkowskie przyjmują albo postawę zrozumienia (w przypadku negocjacji

dotyczącychMaastricht państwaczłonkowskie miały świadomość, że rząd J. Majora

był głęboko podzielony, co skutkowało tym, że byłonraczej postrzegany w liczbie

mnogiej aniżeli pojedynczej56) albo przeczekania (w czasienegocjacji dotyczących

traktatu z Amsterdamu państwa członkowskie przeciągnęły kluczowe rokowania na

czas po wyborach57) albo izolowania przy negocjacyjnymstole w sytuacji, gdy rosz­

czeniabrytyjskie oraz bezkompromisowy sposób ich artykułowania nie znajdujązro­ zumienia wwyczerpującej się cierpliwościpartnerów unijnych58.

55 Ibidem,s. 357, 360.

56 Ibidem,s. 358.

57 Y.Devuyst,Treaty reform in the European Union:the Amsterdamprocess, „Journal of Europe­ an Public Policy”1998, nr 5(4), s. 615.

58 G. Howe, A betterEuropean policy for Britain, „Financial Times”, 30.01.1995.

59 S. Duke,The enlargedEUand theCFSP,„Reports andAnalyses”, nr 5/04, Center forInterna­

tional Relations, s. 5.

60 Ch. Lequesne, Rola koalicjipaństw w procesieposzerzenia Unii Europejskiej, w: Polacy, Niemcy, Francuzi, „Studia i Analizy”, nr 7, Fundacja Międzynarodowe Centrum Rozwoju Demokra­ cji, Kraków 1999, s. 21.

61 H. Wallace,Exercising power andinfluence in the European Union: the role of member states,

w: Thememberstates of the European Union, red. S. Bulmer, Ch.Lequesne,Oxford University Press,

Oxford 2005, s. 28.

2.4. Potencjał Wielkiej Brytaniiw konkurencji o wpływy wUE

Z racji potencjału demograficznego, ekonomicznego oraz politycznego Wielka Brytania zaliczana jest,wrazz m.in. Francją i Niemcami, do grupy najbardziejwpły­

wowych państw w integracji europejskiej. W literaturze przedmiotuzarysowała się de­

bata na temat możliwości zawiązania przez te państwa swego rodzaju dyrektoriatu

w integracji europejskiej. Symptomy takiej perspektywy zauważył S. Duke w odniesie­

niu do rozwoju wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwaUnii Europejskiej59. Jeśli chodzi opozostałe dziedziny integracji będące przedmiotemzainteresowania ze strony trzech państw, przeważająjednak zróżnicowane opinie. Ch. Leąuesne stwier­ dził, że w ramach Unii Europejskiej nie wykształci się triumwirat Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii ze względuna założenia polityki zagranicznej tej ostatniej, które

opierają się na krótkotrwałych sojuszach taktycznych, aniżeli dalekosiężnych wi­

zjach60. Stądteż, WielkaBrytania nie przystaje dostosunkówfrancusko-niemieckich,

określanych mianem bilateralizmu wielostronnego (multiplebilateralizm),co oznacza

ich trwałość wramachszerszejcałościinterakcji międzypaństwami członkowskimi na różnychpoziomach61.Tandem francusko-niemiecki umocniłsię odmomentu podpisa­

(13)

niaTraktatu Elizejskiego,a jego owocem były wielkie projektyeuropejskie, unia mo­ netarna oraz współpracapolityczna i, jakpodkreślali R. Balme, C.Woli,nawet akcesja Wielkiej Brytaniido Wspólnot Europejskich nie była w stanie zaburzyćtychrelacji62.

Niemniej jednak zmieniające się uwarunkowania polityczne w Europiew latach90., wtymzjednoczenieNiemiec i rozpad bloku wschodniego,umożliwiły nowe rozdanie kartwkształtującym się układzie sił. A. Moravcsik przekonywał,żekluczowe przed­ sięwzięcia w Unii Europejskiej przeprowadzane były napodstawie negocjacji między Niemcami, Francją i Wielką Brytanią, których cechą była gra,w której państwate pró­

bowałytworzyćmiedzy sobąkoalicje wtaki sposób, żeby wykluczyć jednego gracza,

zazwyczaj Wielką Brytanię63.

62 R.Balme, C.Woll, op. cit.,s. 101.

63 A.Moravcsik, Negotiating the SingleEuropeanAct: national interests and conventional sta­

tecraft in the European Community, „InternationalOrganization”1991, nr 45(1), s. 20-21. 64 S. George, op. cit.,s. 49.

65 Ibidem,s. 50.

W polityce europejskiej WielkiejBrytanii z racji oczywistych względów ważną rolę

odgrywają relacje z Niemcami orazFrancją rozpatrywane w różnych układach alianso­ wych. W kwestiistosunków niemiecko-francuskich Wielka Brytania nie uznaje zako­ nieczne rozbijanie tandemu, ponieważ uważa go z niezwykle owocny dlaintegracji

europejskiej w ogóle, jak również dla swojej pozycjiwUE. Wieloaspektowość integra­ cji inklinuje, że w określonychzagadnieniach Wielka Brytania znajduje sojusznika w jednym bądźdrugim państwie.W takiej sytuacjiBrytyjczycyprzyjmują taktykę, któ­ ra wychodziz założenia, że nie należy przekonywać niechętnego sobie wdanej dzie­

dzinie państwa, ale skoncentrować się na przychylnym partnerze, który następnie przekona tego opornego64. W dyplomacji europejskiej Wielka Brytaniakieruje się

pragmatyzmem oraz sposobem postrzegania integracji europejskiej, która wpercepcji brytyjskiej jest niezwykle złożona. Złożoność owa pogłębiasię wraz z kolejnymi roz­

szerzeniami oraz wprowadzaniemmetody głosowania większościowego w procesie decyzyjnym. Wśrodowiskueuropejskim dyplomacja brytyjskacelujewumiejętności elastycznegotworzenia większości dla danej kwestii albobudowania mniejszości blo­ kującej z przekonaniem, żemanewry negocjacyjne są możliwe w dziedzinach objętych

procedurą jednomyślności. Ważnym elementem powiązań europejskich jest pewna

niechęćpaństwczłonkowskich wstosunkudo bilateralizmufrancusko-niemieckiego, co staje sięwielokrotnie narzędziem w ręku dyplomacji brytyjskiej,zdolnejdo przeku­ wania tejniechęci wkonstruktywne poparcie dla brytyjskich ruchów65. Tak skonstru­

owana strategia zachowania na scenie europejskiej jest odpowiedzią na dylemat

integracyjny WielkiejBrytanii, który zauważyłaG. Stuart. Z jednejstrony, Brytyjczycy tradycyjnie niechętni temu, aby integracja europejskabyła zarządzana przez kolację najsilniejszych państw,nie mogązdystansować siędo kursupolityki Francjii Niemiec bowiem to oznaczałobyskazanie się na marginalizację.Z drugiej strony, Brytyjczycy tradycyjnie preferują przeciwważenieinteresom Francji i Niemiec poprzez zawiązy­

wanie koalicji z mniejszymi państwami zktórymi Wielka Brytaniapodziela określone

(14)

w menageatrois a przewodzeniem pozostałympaństwom i tym samymrównoważe­ niem tandemu francusko-niemieckiego66.

66 G. Stuart, Germany, the UK and the futurę of Europę, „German Politics” 2004, t. 13, nr 4, s. 646.

67 Na płaszczyźnie społecznej tożsamość europejska Wielkiej Brytaniijest wysoce dyskusyjna.

Potwierdzają to badania opinii publicznej przeprowadzone w 1995roku dla BBC. Na pytanie: „w ja­ kimstopniu czujesz się Europejczykiem?” 8 procent respondentów odpowiedziało „w dużym stopniu”,

15 procent określiło swoje poczucie europejskości jakośrednie, natomiast 49 procent zdeklarowało,

że w żaden sposób nie poczuwają się do europejskości. Za: P. Shore, Separate ways: the heart of Eu­ ropę, Duckworth, London 2000, s. 226. Niezależnie odkoniunktury gospodarczej i panującego układupolitycznego, społeczeństwo brytyjskiewręcz wyolbrzymia koszty członkostwa w UE,nie doceniając korzyści z niego wynikających.Za: D. Allen, op.cit., s. 135.

68 D.Allen, op. cit., s. 131.

69 Wodniesieniu do lobbyingu na poziomie europejskim funkcjonuje nawet pojęcie lobbyingu anglosaskiego, którego istotapolega na realizacji konkretnych zadań przedpodmioty wyspecjalizo­ wane na zamówienieokreślonych zleceniodawców. Różni się onod lobbyingu niemieckiego,w któ­

rym główna rolęgrają duże organizacje i związki branżowe broniące własnych interesów. Za: K. Kukier,Lobbying w Unii Europejskiej, UrządKomitetuIntegracji Europejskiej, Warszawa 2002.

70 G. Smith, op. cit., s.159.

71 D.Allen, op. cit., s. 132. 72 Ibidem.

2.5. Europeizacja struktur instytucjonalnych wWielkiej Brytanii

W przypadku Wielkiej Brytanii zaszła ciekawa zależność polegająca na tym, że o ile społeczeństwo brytyjskie wykazuje trudności w adaptacji szerokopojętej „euro­

pejskości”67, o tyle rząd brytyjski w sferze instytucjonalnej „zaaklimatyzował się” w uwarunkowaniachwynikającychz członkostwa wUE w sposóbpodręcznikowy68.

Brytyj scy politycy i urzędnicy cieszą się opiniąwytrawnych negocj atorów oraz lob­

bystów69. Wielka Brytania może pochwalić sięjednym z największych wskaźników

wdrażania prawaeuropejskiego70.

Polityka europejska Wielkiej Brytanii kształtowana jest przez następujące ośrodki: premiera i gabinet,wktórym znaczącą rolę odgrywa SekretariatEuropejski,Minister­

stwoSpraw Zagranicznych iCommonwealth’uoraz Stałe Przedstawicielstwo Wielkiej Brytanii w Brukseli71.Między tymi ośrodkami możnazdiagnozować pewne napięcia

wynikające zarówno zuwarunkowań europejskich, jak również grypolitycznej na scenie wewnętrznej. Po pierwsze, UniaEuropejska, czasem określanajako„przedsię­ wzięciewładzy wykonawczej” w sposób oczywisty faworyzujepremiera,który, jak

pokazują przykłady M. Thatcher i T. Blaira, wykorzystywali tę właściwość dla umoc­ nienia pozycjiDowning Street w sprawach europejskich72.Jakoprzeciwwaga próbuje funkcjonować Ministerstwo SprawZagranicznychi Commonwealth’u, który jedno­ cześnie koordynuje europejską działalność departamentów rządowych dotyczących m.in. handlu, ochrony środowiska czy rolnictwa,któremają kompetencje do negocjo­ wania wUE. Brytyjczycy stworzyli również stanowisko MinistraEuropy(Ministerfor Europe),z którym wiązałysię kontrowersje odnośnie jego umocowania, ponieważ re­

(15)

w ej,pomimo faktu, że wtensposób zwiększyłoby sięznaczenie spraw zagranicznych w gabinecie73. Ciekawa zależność zachodzi również między rządem w Londynie

a stałym reprezentantem Wielkiej BrytaniiwBrukseli, który uczestniczywwypraco­

wywaniu swoichwłasnychinstrukcji, przez co niejako nie tylko reprezentuje Wielką Brytanię w UE, ale również reprezentuje UnięEuropejskąw WielkiejBrytanii74. Spe­

cyfika uwarunkowań systemowych Wielkiej Brytanii powoduje, że choć kluczowe znaczeniew determinowaniu polityki europejskiej mająpremier i Ministerstwo Spraw

Zagranicznych iCommonwealth’u, to również istotne jest znaczeniebrytyjskiego par­

lamentu, który przyjmuje prawo europejskiew wewnętrzny porządekprawny.

73 Ibidem.

74 Ibidem,s. 133.

75 K. Jaźwiński, Implikacje II wojny światowej dla pozycji Wielkiej Brytaniinaarenie międzyna­ rodowej,ZeszytyNaukowe, nr 2, Wydawnictwo Naukowe Akson, Warszawa 2005,s. 6; zob. też:

K. Robbins, Zmierzch wielkiego mocarstwa. Wielka Brytania w latach 1870-1992, Ossolineum, s. 454-563; H. Zins,PolitykaZagraniczna Wielkiej Brytanii, Wydawnictwo Uniwersytetu M. Cu-

rie-Skłodowskiej,Lublin 2001, s. 79-85. 76 G. Leicester, op. cit., s. 10-11.

3.Wnioski końcowe

Polityka europejska WielkiejBrytaniirządzi się paradygmatemrealistycznym, na­

tomiast integracja europejska z racji swojej specyficznie pojmowanej inwazyjności w struktury wewnętrzne członków, a także wysoce kooperacyjnegocharakteruwspółpra­

cypodlegawzorcom promowanym przez paradygmat liberalny. Z tego względu polityka europejska Wielkiej Brytanii jest determinowana przez szereg dylematów integracyj­

nych, któremożna podsumować w następującychobszarach:

1. Wraz zkońcem II wojnyświatowej, następnieuzyskaniem członkostwawe Wspól­

notach Europejskich i wreszcie u progunowego post-jałtańskiegoładu międzynarodo­ wego, Wielka Brytaniadoświadczała stopniowejdekonstrukcjikluczowych elementów

swojej tożsamości, a więc zachwianiapoczucia brytyjskości w wynikuutraty impe­ rium75, zmieniających się relacji transatlantyckich (wczasiezimnejwojny rywalizacja

Wielkiej Brytanii z Niemcami o status głównego sojusznikaStanów Zjednoczo­

nychw Europie, wnowych warunkach międzynarodowych zmaganiesięześwia­ domością słabnącego znaczenia Wielkiej Brytanii dlaUSA), irlandzkiego procesu pokojowego, jak również zmieniającego się układu sił europejskich i coraz więk­

szejtrudnościWielkiejBrytaniiw utrzymaniu dotychczasowychpartnerów w poli­ tyce europejskiej76.

2. Wmocarstwowejsamopercepcji państwa występuje pewne dążeniedoprzewodze­

niaEuropie, ale jednocześniedystansowaniesię od tandemu francusko-niendeckie­ go, który był źródłem wielu znaczącychinicjatyw.

3. Wczłonkostwie Wielkiej Brytanii wintegracji europejskiejwystępuje funkcjonal­ na sprzecznośćmiędzyakceptacją pogłębiania integracji na baziewspólnych war­

(16)

4. Przywiązanie Wielkiej Brytanii do metody międzyrządowej w sytuacji, gdy bar­ dziej optymalna mogłaby okazać się metoda wspólnotowa, cowynika zpoczucia zagrożenia suwerenności77.

77 Ch. Hill,op. cit., s. 85-86.

78 G. Smith, op. cit., s.168.

W tych sprzecznościach wyłaniasię jeden zkluczowych interesówWielkiej Bryta­ nii nietylko napłaszczyźnie relacji w Unii Europejskiej, alebardziej globalniewpoli­ tycemiędzynarodowej, a mianowicieosiągnięciestanu,wktórym Wielka Brytania nie

będzie musiała dokonywać wyborumiędzy poszczególnymi opcjami i będzie mogła

zachowaćwierność swojejhistorii i tradycji politycznej78.

Summary

„Tobeor not tobe” in Europe - GreatBritain’s integration dilemmas

The paperdiscusses the issue of Great Britain’s EU membership in the contextof the chal­ lenges faced by the internal andforeign policies of the U.K. Usingthe notion of anintegration di­

lemma, theauthor indicates the tensions that result from the requirements,opportunities and

consequences of a national state’s membership in an integrational structure. In Great Britain,the

integration dilemma concerns the origin ofthe decision tojointhe EU and the impact of EU

membership onthepolitical systemof the state. In thiscontext the authorpresents the European

activities of Great Britain, mainlyin the realm ofstrugglingfor an intergovernmentalnature of integration and the priority of nationalinterest in the multi-faceted Europeanenvironment.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przeciwnie, przez lata nie tylko nie otrzymywali rent ani emerytur, ale nawet nie mogli się przyznawać do podjętych w czasie okupacji działań przeciwko wrogom Polski i Polaków.. Wielu

Mimo że być może wydaje się to niektórym czy- telnikom nudne i dziwne, że wciąż o tym piszę – podjęto uchwały, które są jednocześnie zwykłe dla członków rady, ale

Oczywiście, dzięki vis comica grającego tutaj jedną z głównych ról Mela Brooksa oraz lawinie gagów (notabene, często niezbyt wybrednych), na „Być albo nie

of chemical elements in the object on the display tube is· possible.. The scanning method has the advantage that magnification, field of view, and, in

Jednoczeœnie jako cz³onek WE/UE Wielka Brytania nie tylko nie wyzby³a siê globalnych ambicji, traktuj¹c integracjê eu- ropejsk¹ jedynie jako czêœæ polityki zagranicznej pañstwa,

Rzecz w tym, by uzyskać zbieżność wyników interpretacyjnych (zbieg co do istoty), gwarantujących realizację i efektywność prawa wspólnotowego.. 16

5.) W polskiej polityce wschodniej uwzględnianie interesu polskiej ludności wysiedlonej po wojnie z Kresów Wschodnich II RP (tzw. Polaków – Zabużan, Polaków – Kresowian) i

O to ich bynajmniej nie posądzam, każdy bowiem, kto się o niego otarł, widział doskonale, z kim ma do czynienia, ale byli oni już tak zasymilowani przez żydowski wpływ, tak