• Nie Znaleziono Wyników

Masters - Schody Do Nieba tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Masters - Schody Do Nieba tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Masters, Schody Do Nieba

Do nieba chcę!

Zaprowadź mnie!

Zabiorę cie gdzie tylko chcesz!

Stałaś na molo tam,

jak wyspa sama wśród fal, szukałaś mnie w samotności Ja przechodziłem tam sam, tak niewidzialny jak wiatr I też pragnąłem bliskości.

Już nie płacz, chodź ze mną,

Popatrz: włosy Twoje na deszczu mokną.

Daj rękę, bo nocą w samotności kroczyć Tobie nie wolno.

Do nieba chcę!

Zaprowadź mnie!

Będę przy Tobie w każdą noc, W każdy dzień!

Zabiorę Cię gdzie tylko chcesz Schody do nieba wybuduję, bo chcę!

Bo chcę!

Gdy wszystko pójdzie Ci źle, będę Cię bronił jak lew, bo jesteś mi najważniejsza.

Będziesz mi panią mych snów, Królową życia i tchu

Nic więcej nie chcę do szczęścia.

Już nie płacz, chodź ze mną,

Popatrz: włosy Twoje na deszczu mokną.

Daj rękę, bo nocą w samotności kroczyć Tobie nie wolno.

Do nieba chcę!

Zaprowadź mnie!

Będę przy Tobie w każdą noc, W każdy dzień!

Zabiorę Cię gdzie tylko chcesz Schody do nieba wybuduję, bo chcę!

Bo chcę!

Masters - Schody Do Nieba w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stłumione łzy, serca krzyk, coś uleciało Tak ranisz mnie, uciec chcę, by nie bolało Widzę, że Twoje słowo - zwykły blef Teraz wiem, zrozumiałem głupią grę Uwierz, że czas

Jej dłonie chłodne ogrzej w dłoniach swych Dlatego kochaj mnie tak jakby kończył się świat Niech ten moment cudowny wiecznie trwa Dlatego pokochaj mnie choćby na chwile dwie

Pamiętaj, może ktoś, kiedyś pomoże i tobie Przychodzi ten czas, kiedy czas się pożegnać Życia koniec dobiega, nie płacz. Krótkie pasmo człowieka wygasa tak szybko Ze

w Tobie zabujałem się i tak bardzo Ciebie chcę To ta dziewczyna, która często patrzy w oczy me To ta dziewczyna, która spośród wielu kręci mnie To ta dziewczyna, która w

Nie ma sensu żyć przeszłością Lepiej wyrzucić stare zdjęcia Na nich są ból i ta samotność Co nie pozwala ruszyć z miejsca Chodź do mnie nie stój sama Jakbyś na coś czekała!.

Narysuję w tym zeszycie Twój piękny rysopis Tak bardzo się starasz, uwodzisz mnie gestami Niestety ja nie lubię, gdy uwiera mnie obuwie Mój świat od dziś się zmienia!. Już mnie

Nie poddam się póki wiara napędza mi krew, bo ufam, że jest w tym sens.. Do nieba nie chodze, bo jest mi nie po drodze, teraz

jak to sie mogło stać zapomniałaś chyba juz jak za rogi życie brać startych schematów krat cienie otoczyły nas cieniem zasłoniły świat to nie musi być tak rzuć to wszytko choć