Akces - Letni Podryw tekst piosenki

Nie chce słuchać twoich słówek męczą mnie jak fobie twoje oczy tak fałszywe jak jej drogie spodnie nienawidzę jak ktoś psuje komuś mood jak ktoś gada ci głupoty to w to

Mam SEBAMOBIL Sprowadzony z Niemiec Wskakuj przez szyberdach Jak nie to ci Zajebie?. Gitara, sima

Poznałem ciebie w pewnym małym mieście Już w tamtej chwili skradłaś moje serce Dziś te uczucia nie maja żadnych granic Taki ideał mógłbym kochać za nic. Jedyna wyjątkowa

Prawdziwy Mikołaj zachodzi przez komin Lecz wypił z kolegą i miał we krwi promil Narobił obciachu, spierniczył się z dachu HEJ KOLĘDA!, KOLĘDA!. Narobił obciachu, spierniczył

Że jesteśmy sobie przeznaczeni A nasz miłość nas nie zgubi Bo kto sie lubi, ten się czubi Jesteśmy jak żywioły dwa A nasze drogi zaraz złączą się I w końcu wiem co znaczą

Było dużo wódki było dużo wina Były fajne dziewki super git malina Było dużo wódki było dużo wina Były fajne dziewki super git malina Siedzę na chacie wpada do mnie kolega

A dziś trza zawieść świniaka wprost do rzeźni Ceny w skupach lecą w dół na łeb na szyję Nie interes za pół darmo oddać świnie Może ty mi kurde młody dasz odpowiedź Dlaczego

Nie wchodź mi tu, ej, z brudną podeszwą, Bo mam nowe dywaniki kupione w Tesco Mam Czinkłaczento w holenderskim gazie, Będziemy się całować za moim garażem Wiesz o tym,