• Nie Znaleziono Wyników

Bezczel x Zbuku - Oddech tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bezczel x Zbuku - Oddech tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Bezczel x Zbuku, Oddech

Im więcej wrogów Ty większy sukces Im więcej hajsu Tym większy cug jest Słowa są puste Serca są z lodu

Pozwól że sam wyspowiadam się Bogu Z porażek, sukcesów

Choć tu sukces rodzi wrogów A nowi wrogowie gotowi Są rzucać Ci kłody pod nogi Obudź się

Umarłeś mentalnie Czas byś się odrodził Znowu wiesz

Ze nadmierny stres potrafi zaszkodzić zdrowiu Dla nich to dobry powód by pogrzebać cię mentalnie Ulegasz sugestią znowu

I pogrążasz się finalnie Choć myślisz ze jest fajnie Wokół krąży stado wilków Kiedyś nas tu kilkunastu Dziś zostało nas tu kilku

I nawet jeśli wszyscy nastawieni anty wokół Na całą truciznę świata odnajdziemy antidotum Naturalne endorfiny

Nie od wódy, blantów, prochów Ogarnijcie się wreszcie chłopaczyny Tak wciąż powtarza nam Tu Kroku Oczyść swoją dusze z toksyn Promienie słońca łap

Odnajdź pokój ducha w sercu I żyj do końca tak

Do ciebie należy świat

Złap swe życie w swoje dłonie I oddychaj nim głęboko

Nim nadejdzie jego koniec

Dobroć serca dziś szacunek u nielicznych budzi Unikaj wszelakich afer

I toksycznych ludzi

Wszystko co dajesz to do ciebie wraca Dajesz mi słowo obracaj to w czyn Bóg miłosierny jest i nam wybacza

Nawet to ze nie po drodze nam jest z nim Czasami brakuje mi sił

Nigdy nie braknie MI W SERCU TEJ WERWY Łapie ten oddech

I łapie te bębny

i będę to robił do końca bez przerwy Opanuj nerwy

Brak ci bodźca, się zmotywuj

I nigdy więcej już nie bierz do głowy

Tych rzeczy na które sam nie masz wpływu Czeka cię nie jeden wybór

I nie wymigasz się z tego wpizdu Bierzesz to życie na klatę

Choć czasem brakuje tchu Choć czasem brakuje snu Problem znów mam zasnąć Stań na chwilę, złap ten oddech Odnajdź pozytywny nastrój

(2)

Weź głęboki wdech Życiem oddychaj

I nawet jeśli cię życie nie kocha

Ty spróbuj to życie pokochać od dzisiaj I nawet jeśli cię życie nie kocha

Ty spróbuj to życie pokochać od dzisiaj Oczyść swoja dusze z toksyn

Promienie słońca łap

Odnajdź pokój ducha w sercu I żyj do końca tak

Do ciebie należy świat

Złap swe życie w swoje dłonie I oddychaj nim głęboko

Nim nadejdzie jego koniec

Łapię oddech, wdycham głęboko Łapie oddech ten jak nigdy dotąd Idę tą droga co często jest kręta Luz, los trzymam w rękach

W życia zakrętach nie pękam a cisnę Mama ma syna - mężczyznę nie pizdę Biorę tę misję na bary jak facet

Michał Zbuku, 22 latek

Ja tez tracę tutaj pod nogami często grunt

I może zaprzepaścić to wszystko bym przez to mógł Wykopuje tu te kłody spod nóg

Aż ściele się gęsto wróg

Idę przez życie pewnymi krokami A wiara, pasja, męstwo,

Bóg mi pomaga i odwaga

Bogu spowiadam się z tego co moje I chociaż się życia nieraz obawiam Głowa rodziny – ich troje

I choć na ich zwoje mózgowe to za głębokie Coraz mniej interesuje mnie tu stanie za blokiem Oczyść swoją dusze z toksyn

Promienie słońca łap

Odnajdź pokój ducha w sercu I żyj do końca tak

Do ciebie należy świat]

Złap swe życie w swoje dłonie I oddychaj nim głęboko

Nim nadejdzie jego koniec

Bezczel x Zbuku - Oddech w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Patrzysz na mnie taka chytra Czuję się przez ciebie brudny Choć podobno jesteś taka czysta Pic na wodę, fotomontaż. Życiowy

Ogarnąć dusze a później wyrzeźbić ciało I żeby chciało nam się tak jak nie chce Łapcie marzenia, wystarczy wyciągnąć ręce Wszystko czego potrzebuje trzymam w rękach Moje

(Piosenka "Tak blisko? to zapowiedź debiutanckiego albumu Rafała Brzozowskiego, uczestnika programu The Voice Of Poland) Nie widzisz mnie czy może coś ukryć chcesz?. Odwracasz

patrz mi się w oczy i przysuń do ust skarbie, nie cierpię tak życia bez ciebie uśmiechaj się więcej, bo dziś w tej sukience, wyglądasz tak pięknie, pięknie. pozwól mi zabrać

Byłaś serca biciem, Wiosną, zimą, życiem, Marzeń moich echem, Winem, wiatrem, śmiechem /2x. Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni Powiem szczerze, to już mnie zaczyna

Gdy nienawiść zżera znów kolejny dzień Odrzuć ją już teraz by rozświetlić cień Nie cofniemy czasu dobrze o tym wiem Wybaczmy jak Jezus nam odpuścił cierń Braci się nie

To co na sobie to koka Nigdy nie pytam o nosa Nie biorę nie brałem i zobacz Mam lot jak NASA chłopak Gadają, że dobry chłopak Gadają, że dobry ziomal Mówią o mnie wiele głupot

Młoda Krew, Proceder, Kontrabanda leci dalej Nikt nie zatrzyma siły, którą ta muzyka daje. Przeszliśmy długą drogę - od straganów do swych marek 15 lat minęło, hip-hop