R o k X V I. P a ź d z ie r n ik 1 9 3 4 r Ns 10.
wiadomości Diecezjalne
LUBELSKIE
Akta Stolicy Apostolskiej.
Ju rysd y kcja O rd y n a rju s z a W o js k o w e g o w Polsce z e s z c z e g ó łn ie js z e m u w z g lę d n ie n ie m o d p r a w ia n ia M s zy
ś w ię te j pod g o łe m n ie b e m .
Instrukcja zakomunikowana Nuncjuszowi apostol
skiemu w Polsce przez J. Hm. X. Kard. PacelU’ego, Sekretarza Stanu Je g o Świątobliwości, listem z dnia 1 iraja 1934 r.
Dla dokładnego określenia kompetencji O rdynarjusza W oj
skowego i dla zapobieżenia niewłaściwościom i nadużyciom w odpraw ianiu Mszy świętej poza miejscami przeznaczoneiui na służbę Bożą, jest rzeczą wskazaną przypomnieć, co w tej sprawie zostało już szczegółowo określone przez Kodeks P r a wa Kanonicznego, jak również szczególne zarządzenia wydane w tym przedmiocie przez Stolicę świętą.
1. Przedewszystkiem należy pamiętać, że ju ry sd y k cja O rdynarjusza Wojskowego w Polsce a konsekw entnie i ju ry s
dykcja kapelanów wojskowych jest jurysdykcją osobistą, po
nieważ odnosi się w prost i bezpośrednio do osób należących do lądowych i morskich sił zbrojnych Rzeczypospolitej Pol
skiej, a tylko niewprost i pośrednio odnosi się do torytorjum , na którem wzmiankowane osoby przebyw ają stale lub p rzy
najmniej czasowo.
W ypływ a to z art. 7 K onkordatu zawartego między Stoli
cą świętą a Rządem Polskim, który to artykuł zawiera posta
nowienie, że wojska Rzeczypospolitej korzystać będą z wszel
kich wyróżnień, jakich Stolica święta udziela armjom, „zgodnie z przepisam i praw a kanonicznego”. Otóż O rdynarjuszom Woj
skowym i kapelanom wojskowym zwykła Stolica święta przy
znawać jurysdykcję osobistą, wraz z odnośną egzempcją, nie
zwykła zaś udzielać jurysdykcji terytorjalnej we właściwem
tego słowa znaczeniu.
P onadto przytoczony art. 7 określa w słowach jasnych i dokładnych istotę jurysdykcji, któ ra przysługuje kapelanom wojskowym, postanawiając, że „w szczególności kapelani posia
dać będą praw a proboszczowskie w stosunku do wojskowych i ich rodzin i wykonywać będą czynności swego urzęd u kościel
nego pod jurysdykcją Biskupa Polow ego”. Niema przeto w tym artykule żadnej ani bezpośredniej ani pośredniej wzmianki o terytorjum lub jurysdykcji terytorjalnej ściśle pojętej w zna
czeniu przepisów kanonicznych, lecz jest jedynie mowa o upraw nieniach proboszczowskich, które kapelani wojskowi sprawować mają wraz z odpowiedniemi obowiązkami posługi kapłańskiej dla wojskowych i ich rodzin.
Statuty, — „odnoszące się do opieki duchownej nad żoł
nierzami wojska polskiego, zatwierdzone przez Stolicę apostol
ską na pięciolecie d ek retem Nuncjusza Apostolskiego w P o l
sce dnia 27 lutego 1926 r .” z przedłużeniem na drugie pięcio
lecie prrez św. Kongregację Soboru dnia 6 g ru d n ia 1930 r , potw ierdzają dobitnie to, co wyżej powiedziano. Art. 10 ustala:
„Biskup Polowy spraw uje jurysdykcję nad kapelanami, nad wszystkimi żołnierzami oraz członkami ich rodzin wyznania katolickiego”. Dlatego, według tego arty k u łu Statutów, ju ry s
dykcja Biskupa Polowego jest osobista, a nie tyrytorjalna, bo dotyczy kapelanów, wszystkich wojskowych i członków ich ro
dzin. A paraf ja;, która zostaje powierzona kapelanowi wojsko
wemu dla sprawowania posług kościelnych, nie jest terytorjal- na w myśl kanonu 216, § 1, lecz osobista. Art. 9 bowiem mó
wi wyraźnie: „Parafja wojskowa obejmuje osoby, które są p o wierzone opiece duchownej odnośnego kapelana wojskowego mianowicie...”.
2. Ponieważ jurysdykcja Biskupa Polowego Polskiego jest osobista, a nie terytorjalna w ścisłem tego słowa znacze
niu, jest on wprawdzie Ordynarjuszem miejsca (porównaj kan.
198), i przysługują mu upraw nienia nadane przez Kodeks p r a wa kanonicznego Ordynarjuszoin wogóle, ale nie przysługują mu te szczególne uprawnienia, jakich praw o powszechne p rzy znaje wyłącznie Ordynarjuszom miejsc.
3. Kapelani wojskowi nie mogą spełniać funkcyj religij
nych w kościołach nie wojskowych, bez uprzedniej zgody Or
dynarjusza miejscowego. W samej rzeczy art. 14 postanawia:
„Funkcje religijne spełnia kapelan wojskowy w kościele woj
skowym; gdyby takowego nie było, może je spełniać w innym kościele wyznaczonym mu przez O rdynarjusza Polowego za uprzedniem zezwoleniem O rdynarjusza miejsca”.
Racja tego postanowienia jest oczywista. Kościoły które nie są wojskowe, właśnie dla tego ch ara k te ru podlegają wy
łącznie władzy i nadzorowi O rdynarjusza Diecezjalnego, zgod
nie z przepisami kanonicznemi. Dlatego jest konieczne jego
zezwolenie, aby takie kościoły mogły być używane dla funkcyj
religijnych dla wojskowych.
4. Statuty, o których była wzmianka, opublikow ane przez N u n cjatu rę Apostolską w uzupełnieniu K o n k o rd atu zaw artego m iędzy Stolicą świętą i Rzeczypospolitą Polską na mocy specjalnego upoważnienia otrzym anego od tejże Stolicy świę
tej, mogą być interpretow ane autorytatyw nie, stosownie do o g ó ln y ch norm praw a kanonicznego i cywilnego, jedynie przez Stolicę świętą albo przez N uncjaturę Apostolską w Polsce za
zgodą i z zatwierdzeniem Stolicy Apostolskiej.
Dlatego in terp retacja arty k u łu 15 Statutu, dokonana przez Księży Biskupów na Konferencji odbytej w W arszawie dnia 22 iistopada 1932 r.,- nie zmienia i nie może praw nie zmieniać treści i znaczenia wzmiankowanego art. 15-go. Zresztą, d e k la racja Księży Biskupów zasadniczo jest zgodna z zasadami przepisów kanonicznych.
5. Co się tyczy odpraw iania Mszy świętej extra ecclesiam et oratorium (i to stanowi główny p u n k t sporny), O rdynarjusz Polow y jest upraw niony pozwolić na odpraw ianie Mszy świę
tej, o ile zachodzą warunki wymagane przez kan. 822 § 4, w kościołach, w szpitalach wojskowych, w -innych zabudow aniach i gtninach należących do wojska, w których przebyw ają osoby podległe ju ry sd y k cji O rdynarjusza Polowego, i to zarówno w miejscu zamkniętem, np. w jakiej sali, jak i w miejscu otwar- tem, np. w podwórzu. Poza miejscami wyliczonemi O rd y n ar
jusz W ojskowy nie może zezwolić na odpraw ianie Mszy św ię
tej ex tra ecclesiam ot oratorium bez zgody O rdynarjusza miejscowego.
6. Pozwolenia na odpraw ianie Przenajświętszej Ofiary p o z a miejscami przeznaczonem i na spraw owanie służby Bożej m ożna .udzielić w w ypadku nadzwyczajnym, i to dla słusznych motywów n a tu ry duchownej. Czyniąc to, należy z największą roztropnością i umiarem, usuwając przezornie ewentualne nie
porządki, aby nie narażać na żadne szkody pobożności wier
nych, ani świętej powagi kultu- Bożego. W związku z tem wskazane będzie przytoczyć na tem miejscu celowe przepisy św. Kongregacji Sakram entów ogłoszone z dnia 26 lipca 1924 r. skierowane do Biskupów Włoskich (A. A. S., XVI, pag.
370 ss. 1). Pom iędzy innemi powiedziano tam: „Z tego łatwo wywnioskować można, że upraw nienia O rdynarjusżów w tym względzie są bardzo ograniczone, gdyż nie wolno ich używać jak tylko w w ypadku nadzwyczajnym, i to nie bez słusznej i rozum nej przyczyny, któ ra winna być podyktow ana jedynie najwyższemi względami kultu Bożego i do b ra duchownego wiernych. Należy ponadto przypom inać i stosować z należytą surow ością te norm y dyscyplinarne, aby podnieść i rozjaśnić pojęcia religijne u ludu. Niema najmniejszej wątpliwości, że nie zachodziłaby słuszna i rozum na przyczyna, wym agana przez przytoczony kan. 822, gd y b y odpraw ienia Mszy św. p o za kościołem żądano z okazji obchodów świeckich lub dla uw ydatnienia uroczystości o charakterze politycznym: w takich okolicznościach odpraw ianie Mszy poza kościołem jest przez
327
wspomniany kan. 822 bezwzględnie zabronione. Tem bardziej zaś należy tego przestrzegać, gdy chodzi o obchody tego r o dzaju, że już sama ich n a tu ra zawiera coś zabobonnego lub niebezpiecznego dla zdrowege zmysłu religijnego lub dla czy
stości wiary ludu chrześcijańskiego. W tym w ypadku bowiem ńietylko nie zachodzi słuszna przyczyna wym agana przez Ko
deks, lecz bardzo łatwo można dać okazję do zboczenia od zbaw iennych przepisów kultu katolickiego”.
Ze ścisłych postanowień P raw a kanonicznego i ze zgodnej interpretacji kan. 822 § 4, przez kanonistów wypływają nastę
pujące zarządzenia, które z naszego upoważnienia Wasza E ks
celencja poda do wiadomości Księży Biskupów diecezjalnych i Biskupa Polowego:
a) Co się tyczy odpraw iania Mszy świętej pod gołem nie
bem, będą Księża Biskupi diecezjalni i Biskup Polowy p rze
strzegali ściśle kanonu 822 w pełnej całkowitej zgodności z prawdziwą myślą Stolicy Apostolskiej w yrażoną jasno i auto
rytatyw nie w okólniku św. Kongregacji Sakram entów z dnia 26 lipca 1924 r. do Biskupów Italji.
b) Nie wolno odpraw iać Mszy świętej poza kościołem z okazji obchodów świeckich lub w uroczystości o charakte
rze patrjotycznym albo politycznym. Dlatego w tych razach Biskupi nie mogą pozwolić na odpraw ianie Przenajświętszej Ofiary tego najświętszego i najuroczystszego aktu religji chrześcijańskiej poza miejscem świętem przeznaczonem na sprawowanie funkcyj religijnych.
c) Kapelani wojskowi mogą spełniać funkcje religijne tyl
ko <Jla tych osób, podlegających jurysdykcji p araf jalnej, które są wyliczone w art. 9 wspomnianego Regulaminu, czyli Statutów. Do spełniania funkcji religijnych i do sprawowania innych aktów władzy kapłańskiej dla innych osób, wyjętych z pod ich władzy, potrzebują (poza wypadkam i konieczności) szczególnego upoważnienia od O rdynarjusza miejscowego.
d) Kapelani wojskowi zgodnie z art. 15 wspomnianego Re
gulam inu nie mogą spełniać funkcyj religijnych w kościołach nie wojskowych bez uprzedniej zgody O rdynarjusza die
cezjalnego.
e) Biskup Polowy Polski może pozwolić na odpraw ianie Mszy świętej pod gołem niebem, servatis servandis w kosza
rach, w szpitalach i zabudow aniach wojskowych, oraz w n a miotach wojskowych, przygotowanych na czas wielkich ćwiczeń polowych. W innych miejscach, poza kościołem, nie można odprawiać Mszy świętej bez pozwolenia O rdynarjusza diecezjalnego, chociażby dane były warunki wskazane przez kan. 822 § 4. P otrzeba zatem szczególnie pozwolenia udzielo
nego przez Biskupa miejscowego kapelanowi wojskowemu, czy też jakiem u innemu księdzu, tak dla odpraw iania Mszy świętej dla w ygody wiernych wogóle, jak dla żołnierzy i ich rodzin.
f) Gdyby nie zachodziły wszelkie warunki wymagane
przez kan. 822, § 4, a mimo to Biskup Polowy dla racji natu ry
duchow nej uważałby za odpowiednie i pożyteczne odpraw ienie Mszy świętej poza miejscami przeznaczonemi na sprawowanie kultu Bożego, zwróci się w każdym poszczególnym w ypadku do Stolicy świętej.
W spom niany w powyższej instrukcji list św. Kongregacji Sakram entów do O rdynarjuszów Italji w sprawie pozwolenia na odpraw ienie Mszy św. pod gołem niebem w myśl kanonu 822 K odeksu P raw a Kanonicznego brzmi, jak następuje:
„Wielu O rdynarjuszów włoskich nap o ty k a wielkie tr u d n o ści przy powzięciu decyzji, ilekroć się ich prosi o pozwolenie na odpraw ienie Przenajświętszej Ofiary poza kościołami, t. j.
miejscami przeznaczonemi dla kultu bożego.
Stolica święta zapytana w tej sprawie, po gruntow nem zbadaniu i dojrzałem rozważeniu przedm iotu, przypom ina im następujące myśli:
Powszechnie znana jest trad y cy jn a nauka, przekazana nam przez Ojców Kościoła, że świątynia jest miejscem przez
naczenia dla odpraw iania Mszy świętej. Owszem, był czas, kiedy nie pozwalało się na jej odpraw ianie jak tylko w kościo
łach i kaplicach konsekrow anych. Z biegiem czasu, dla ró ż nych przyczyn, których niema potrzeby wyliczać na tem miejscu, postępow anie Kościoła w tym przedmiocie zostało nieco złagodzone. Jed n ak że badanie ewolucji tego postępow a
nia wykazuje wyraźnie, że jeśli niekiedy zezwalano na o d p ra wianie Mszy świętej poza kościołami, działo się to jedynie w w ypadkach prawdziwej konieczności lub z powodów wy
łącznie religijnych.
Ta trad y cy jn a dyscyplina, potw ierdzona przez tylu P a pieży i tyle Soborów, sięgająca najdaw niejszych czasów i powszechna, otrzym ała ostatnio nową sankcję w Kodeksie P ra w a Kahonicznngo, w którym kan 822, § 1 postanawia:
„Mszę świętą należy odpraw iać na ołtarzu konsekrow anym i w kościele lub o rato rju m ”, i t. d., a dalej w § 4: O rdynarjusz miejscowy... może dać pozwolenie na odpraw ienie Mszy świę
tej poza kościołem i oratorjum... tylko dla słusznej i u zasa d nionej przyczyny, w w ypadku nadzwyczajnym i p e r m odum actu s”. Z tego łatwo wywnioskować można, że upraw nienia O rdynarjuszów w tym względzie są bardzo ograniczone, gdyż nie wolno ich używać jak tylko w w ypadku nadzw yczajnym, i to nie bez słusznej i rozum nej przyczyny, któ ra winna być podyktow ana jedynie najwyższemi względami kultu bożego i d o b ra duchow nego wiernych. Należy ponadto przypom inać i stosować z należytą surowością te norm y dyscyplinarne, aby podnieść i rozjaśnić pojęcia religijne u ludu.
Niema najmniejszej wątpliwości, że nie zachodziłaby szłuszna i rozum na przyczyna, w ym agana przez przytoczony kan. 822, g d y b y odpraw ienie Mszy poza kościołem żądano z okazji obchodów świeckich lub dla uw ydatnienia u ro cz y stości o ch arak terze politycznym; w takich okolicznościach odpraw ianie Mszy poza kościołem jest przez wspomniany
:j'
29
<kanon 822 bezwzględnie zabronione. Tem bardziej zaś należy tego przestrzegać, gdy chodzi o obchody tego rodzaju, że już sama ich n a tu ra zawiera coś zabobonnego lub niebezpiecznego dla zdrowego zmysłu religijnego lub dla czystości wiary ludu.
W tych w ypadkach bowiem nietylko nie zachodzi słuszna przyczyna wym agana przez Kodeks, lecz bardzo łatwo m ożna dać okazję do zboczenia od zbaw iennych przepisów kultu katolickiego. W tych w ypadkach niech Biskup miejscowy p o uczy zainteresowanych, że nie jest u p raw niony spełnić ich życzenie. G dyby zaś proszący nastawali, przedstaw iając szczególne okoliczności miejsca, czasu lub osób, niech Biskup sam prześle petycję do tej świętej Kongregacji Sakramentów,, do której kompetencji należy decyzja w tych spraw ach.
Treść powyższego zarządzenia przesyła się Waszej E k sce
lencji do wiadomości i wykonania.
Z św. Kongregacji Sakramentów, 26 lipca 1934.
(— ) f Kard. Lega, Prefekt,
(L. S.) (— ) f L. Capotosti, Biskup Termeński, Sekretarz".
D e k r e t w s p ra w ie o b d a rz e n ia o d p u s ta m i p e w n y c h m o d litw ku czci N a jś w ię ts z e g o S a k ra m e n tu .
(Acta Apost. Sedis vol, XXVI pag. 313).
W ydaje się rzeczą bardzo pożądaną, b y dla zachęcenia wiernych do zwracania duszy i serca ku Najświętszemu Sakra
mentowi w ustawicznych (o ile na to ludzka ułomność poz
wala) i pobożnych westchnieniach, przedłożyć im pewne modlitewki, które nawet podczas codziennych zajęć łatwo mo
głyby być pow tarzane i k tó reb y w tym celu ubogacone zosta
ły odpustami. Dlatego też na prośbę niżej podpisanego K ardynała Wielkiego Penitencjarza Ojciec św., Pius XI, na audjencji w dniu 1 ubiegłego miesiąca, łaskawie zezwolił, by do modlitewek niżej podanych, a wziętych z liturgji e u ch a ry stycznej, lub zwyczajem wiernych wprowadzonych, następujące odpusty najwyższą powagą Jego Świątobliwości zostały dołą^
czone i ogłoszone, a mianowicie:
/
a) Artłyfona z wersetem i modlitwą.
O Święta uczto, na której C hrystus byw a pożywany: p a miątka męki Jego rozpam iętywana, gdzie myśl napełnia sią łaską: a przyszłej chwały zadatek nam jest dawany.
W. Chleb z nieba dałeś im.
R. W szelką słodycz mający w sobie.
MÓDLMY SIĘ.
Boże, któryś nam w tym cudownym Sakram encie zostawił pam iątkę Męki swojej, prosim y Cię, daj nam tak czcić świętą tajem nicę Ciała i Krwi Twojej, abyśm y skutki odkupienia w duszach naszych zawsze odczuwali. K tóry żyjesz i królujesz n a wieki wieków. Amen.
zostaje ubogacona odpustem cząstkowym siedmiu lat jeżeli się ją pobożnie i ze skruszonem sercem odmówi, oraz odpustem zupełnym, pod zwykłemi warunkam i zyskiwanemi, jeżeli przez cały miesiąc będzie się ją codziennie odmawiać.
b) Wezwanie.
O Przenajśw iętsza Hostjo! etc.
Bądź chwała P a n u naszem u etc.
otrzymuje odpust cząstkowy pięciu lat i zupełny pod temi samemi warunkam i, jak powyżej wskazana antyfona.
c) Uwielbienie.
Cześć Ci oddaję w każdym momencie
O chlebie żywy z nieba, wielki Sakramencie.
(tekst włoski: Vi adoro ogni momento,
O Vivo P an del ciel, g ran Sacramento)
otrzym uje odpust cząstkowy 300 dni i odpust zupełny pod w arunkam i jak wyżej.
Niniejszy d ek ret ważny jest nazawsze bez wysyłania b r e “ we i bez względu na wszelkie przeciwne zarządzenia.
Dan w Rzymie, w św. Penitencjarji Apostolskiej, d. 4.VI.1934r.
( —) K A R D . L A U R I , Wielki Penitencjarz.
(— ) I. TEODORI, Sekretarz.
P is m o św . K o n g re g a c ji S o b o ro w e j do J. E. Ks. N u n c ju s za w W a rs z a w ie w s p ra w ie n a u c z a n ia r e lig ji.
Święta Kongregacja Soborowa Nr. 1376/34.
Urząd Katechetyczny Nr. 100/34.
Rzym. 5 lutego 1934 r
Wasza Ekscelencjo!
Ze spraw ozdań w sprawie nauki katechizmu, przesłanych przez Ich Ekscelencje O rdynarjuszy tego Narodu, z żywą przyjem nością wnoszę o gorliwości okazanej przez Nich w spraw ie mającej tak wielkie znaczenie.
331
Dla ulepszenia zaś w arunków wspomnianego nauczania byłoby na czasie:
1. by we wszystkich parafjach zostały założone Stowa
rzyszenia Nauki Chrześcijańskiej, zgodnie z przepisem kan. 711, 2 Kodeksu P raw a Kan.;
2. by nadzór nad nauczaniem religji w szkołach był w ykonany z większem staraniem i pilnością;
3. by dla katechizacji osób dorosłych został tak ułożony program , aby w ciągu pięciu lub sześciu lat jednakow o we wszystkich parafjach była przeprow adzona cała n au k a chrze
ścijańska.
Proszę Waszą Ekscelencję o podanie do wiadomości wspomnianych Ic h Ekscelencyj O rdynarjuszy i życząc zawsze najlepszych wyników, składam wyrazy szczególnej powolności Ekscelencji Waszej b rat
G. Kord. Seraffini.
S. Fagiolo, Sekretarz.
Rozporządzenia państwowe.
W s p ra w ie s k ła d e k na u b e z p ie c z e n ie s łu ż b y k o ś c ie ln e j.
J/ZJ. Z W aszawa, dnia 22 czerwca 1934 r.
M INISTERSTW O O P IE K I SPO ŁEC ZN EJ
Nr (Jn. 2/1-4.
Wstrzymanie do dnia 30 wrze
śnią |934 r. przeprowadzenia egzekucyj z tytułu zaległych
składek za ubezpieczenie służby kościelnej.
Do
Biura E piskopatu Polski
w m i e j s c u Mokotowska 14, Ministerstwo Opieki Społecznej przesyła do wiadomości załączone odpisy zarządzeń, dotyczących wstrzymania na dalszy okres 3-ch miesięcy egzekucyjnego ściągania zaległych należ
ności instytucyj ubezpieczeń społecznych z tytułu ubezp iecze
nia służby kościelnej, zarazem jednak Ministerstwo zaznacza, iż uważa za konieczne reg u larn e opłacanie za służbę kościel
ną bieżących składek ubezpieczeniowych.
Poza powyższem Ministerstwo Opieki Społecznej prosi o
wskazanie duchowieństwu na przepisy ustaw y z dnia 15 m arca
333
1934 r. o ułatwianiu spłaty zaległych składek i opłat na rzecz instytucyj ubezpieczeń społecznych (Dz. U. R. P. Nr. 29, poz.
237), która umożliwia korzystne rozłożenie spłaty zaległych składek, zapadłych przed 1-ym lipca 1932 r. na okres 3 ch lub 10-ciu lat (art. 3 ustawy) i um orzenia lub obniżenia odsetek zwłoki. Odpowiednie wnioski powinny być składane przez zainteresow anych księży proboszczów bezpośrednio do właści
wych instytucyj ubezpieczeń społecznych, z którem i należy się w tych spraw ach bez zwłoki porozumieć, wobec tego, że rozporządzenie wykonawcze będzie przewidywało dla składania wniosków ograniczony termin.
D yrektor D epartam entu (— ) J. Wi. Lgocki
J/Z J. Z. Warszawa, dnia 22 czeiwca 1934 r.
M INISTERSTW O O P IE K I SPO ŁEC ZN EJ
Do
Nr. CJn. 21-4. Okręgowego Urzędu Ubezpieczeń
Wstrzymanie do dnia 33 wrze- 1) w W a r s z a w i e
śnią 1934 r. przeprowadzenia
egzekucyj z tytułu zaległych 2) w P o z n a n i u
składek za ubiezpleczenle o\ ~
t™ ~ ~
służby kościelnej.
3) w e L
W O W 1e
Ministerstwo Opieki Społecznej prosi o zakom unikowanie Ubezpieczalniom Społecznym, podległym nadzorow i O kręgo
wego Urzędu, pisma o treści następującej:
W obec tego, że dotąd nie ukazało się rozporządzenie wy
konawcze do ustaw y z dn. 17 m arca 1932 r. o składkach na rzecz Kościoła katolickiego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 358), przeto Ministerstwo Opieki Społecznej, nawiązując do swych poprzednich zarządzeń z dnia 18 g ru d n ia 1933 r. L. 9995/UN., poleca wstrzymać na okres dalszych 3-ch miesięcy, t. j do dnia 30 września 1934 r. przeprow adzanie egzekucyj od m a
jątku kościelnego lub m ajątku księży proboszczów z tytu łu zaległych należności za ubezpieczenie służby kościelnej.
Niezależnie od powyższego Ubezpieczalnie winny jed n ak dom agać się reg u larn eg o opłacania bieżących składek u b ez
pieczeniowych za służbę kościelną (t. j. za czas od 1 stycznia 1934 roku).
Zarządzenie niniejsze nie ogranicza w niczem stosowania
ulg w spłacie zaległych składek i opłat zgodnie z ustaw ą
z dnia 15 m arca 1934 r. o ułatw ieniu spłaty zaległych składek
i opłat na rzecz instytucyj ubezpieczeń społecznych (Dz. U.
R. P. Nr. 29, poz. 237) i rozporządzeniem wykonawczem, które zostanie wydane w najbliższym czasie.
D y rek to r D epartam entu ( — ) J. Wl. Lgocku
U b e z p ie c z e n ia o rg a n is tó w . ODPI S.
URZĄD W OJEW ÓDZKI ŁÓDZKI Łódź, dnia 8 czerwca 1934 r.
WYDZIAŁ PRACY 1 OPIEKI
Ns Poc. IV-R/32. Do
Ks. Proboszcza W acława Rybarskiego
Odwołanie minlsterjalne
proboszcza rzym. - katol w Ślesinie k/Konina
w Sleśnie w sprawie
0b0" - t e9Z.Pn J y Z a P -U' P - t a S l e n i n . Zakład Ubezpieczeń Pracow ników Umysłowych w W a r
szawie orzeczeniem L. dz. 22409 z dn. 1 października 1932 r, na podstawie rozporządzenia Prez. Rzplitej z dn. 24 listopada 1927 r. (Dz. U. R. P. Nr. 106, poz. 911) uznał F ranciszka Cie- siołkiewicza zatrudnionego w kościele rzymsko - katolickim w Ślesinie w charakterze organisty za podlegającego obowiąz
kowi ubezpieczenia w Zakładzie, a proboszcza tegoż kościoła ks. W acława R ybarskiego za pracodaw cę wymienionego organisty.
Urząd Wojewódzki decyzją z dnia 2 m arca 1933 r. L. dz.
P. C, C. IV 153 orzeczenie to zatwierdził.
Ministerstwo Opieki Społecznej, rozstrzygając niniejszą spraw ę w toku instancji na mocy art. 164 cyt. rozporządzenia, z motywów niżej przytoczonych, uwzględnia odwołanie ks. R y
barskiego od powyższej decyzji i uchyla ją, jako ustawowo nieuzasadnioną oraz orzeka, że pracodaw cą wymienionego organisty jest kościół parafjalny w Ślesinie.
Spór w sprawie niniejszej dotyczy zagadnienia, kto jest pracodaw cą organisty. W kwestji tej zarówno orzeczenie Za
kładu Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych o uznanie obo
wiązku ubezpieczenia Fr. Ciesiołkiewicza, jak również u trzy
mujące je w mony decyzja Urzędu W ojewódzkiego zajmują
stanowisko, że proboszcz kościoła katolickiego jest w stosunku
do organisty pracodaw cą w rozumieniu art. 2 rozporządzenia
Prez. Rzplitej o ubezpieczeniu pracowników umysłowych, a
jako taki obowiązany jest osobiście do uiszczenia należnych
składek Zakładów Ubezpieczeniowych.
335
Zdaniem Ministerstwa Opieki Społecznej, powyższy pogląd p raw n y nie jest uzasadniony. Wymienione rozporządzenie F rez. Rzplitej nie określa pojęcia pracodaw cy, wobec czego należy przyjąć, że rozumie w zwyczajnem jego znaczeniu, w którem p racodaw cą jest osoba fizyczna lub praw na, na której rzecz pracow nik świadczy usługi, oraz na której r a c h u n ek i ryzyko jest zatrudniony. O ile chodzi o organistów to już z samego rodzaju świadczonych przez nich usług, p o le gających głownie na graniu na organach i śpiewaniu w czasie Mszy świętej oraz innych obrządków religijnych wynika, że czynności służbowe w ykonują oni nie na rzecz proboszcza, lecz na rzecz kościoła. Również na ra c h u n e k i ryzyko kościoła, a nie proboszcza są. organiści zatrudniani, o czem świadczy dowodnie ta okoliczność, że w w ypadkach, w których nieza
leżnie od datków w ręczonych im przez parafjan otrzym ują w ynagrodzenie od kościoła, nie pochodzi ono z osobistego m ajątku względnie dochodów proboszcza, lecz dochodów kościoła, przy którym są ustanowieni, a k tó ry w myśl praw a kanonicznego (kanon .1495, prg. 2) obowiązującego na obszarze P aństw a Polskiego w myśl art. I i XVI K onkordatu (Dz. U.
R. P. Nr. 72, poz. 501 z r. 1925) posiada osobowość praw ną.
Z powyższych wywodów wynika, że pracodaw cą organisty jest odpowiedni kościół, natom iast b rak podstaw y praw nej do uznania, że pracodaw cą organisty jest proboszcz, oraz, że ten ostatni obowiązany jest do opłacenia z własnych funduszów sk ła d e k ubezpieczeniowych za organistę. Również n ieu zasad nione jest twierdzenie odwoławcy, że p racodaw cą organisty jest p araf ja, gdyż paraf ja katolicka nie jest ani na ziemiach
b. zaboru ros., ani na ziemiach b. zaboru austr. osobą praw ną.
Skoro zaś obojętną jest rzeczą, czy pracodaw ca osobiście przyjm uje pracow nikó i spraw uje nad nimi nadzór służbowy, czy też w yręcza się w tej mierze pełnomocnikiem lub zastępcą, co z n a tu ry rzeczz jest konieczne w przypadkach, gdy p r a c o daw cą jest osoba prawną, a co właśnie zachodzi w niniejszej sprawie, podniesiona w m otywach zaskarżonej dycyzji okolicz
ność, że proboszcz zawiera umowę służbową z organistą, p o zostaje w stosunku zależności służbowej do proboszcza i jest mu całkowicie podporządkow any nie ma dla rozpatryw anego zagadnienia decydującego znaczenia, uzasadniając jedynie obowiązek proboszcza, jako kierownika kościoła (zakładu p r a cy) w rozum ieniu przepisów ubezpieczonych, do dokonania przepisanych zgłoszeń do ubezpieczenia i opłacenia z f u n d u szów stojących do dyspozycji kościoła składek ubezpiecze
niowych.
Z powyższych zasad należało decyzją U rzędu W ojew ódz
kiego w Łodzi z dnia 2.III.1933 r Nr. P.O.C. IV/153, uznającą
proboszcza parafji rżysko - katolickiej w Ślesinie, Ks. R ybar-
skiego, za pracodaw cę Fr. Ciesiołkiewicza, zatrudnionego w
ch arak terze organisty kościoła parafjalnego w Ślesinie, a jako
takiego za zobowiązanego osobiście do opłacenia należnych
z tytu łu ubezpieczenia składek uchylić i uznać za p raco d aw cę organisty Ciesiołkiewicza kościół parafjaln y w Ślesinie.
W związku z powyższem Ministerstwo Opieki Społecznej nadmienia, że składek ubezpieczonych z tytułu ubezpieczenia organisty dochodzić należy na m ajątku i dochodach wymienionego kościoła parafjalnego. Nie wyłącza to oczywiście obowiązków ciążących z mocy praw a na proboszczu, jako kierowniku i zastępcy praw nym kościoła, jako zakładu pracy.
O powyższem Urząd Wojewódzki zawiadamia w myśl de
cyzji Ministerstwa Opieki Społecznej z dnia 14.V 1934. r. Nr*
1080 (U. O.) 33 z zaznaczeniem, że roztrzygnięcie niniejsze jest ostateczne co nie wyklucza ew entualnego upraw nienia do wniesienia skargi do Najwyższego T ry b u n ału Administra-i cyjnego.
Za wojewodę:
( — ) M. Krzyżanowski w/z Naczelnika W ydziału P ra c y i Opieki.
Święto Chrystusa Króla.
Ostatnia niedziela października jest Świętem Chrystusa Króla. Rok rocznie Jego Eks. Biskup wydawał rozporządzenie do duchowieństwa w sprawie tego święta. Obecnie K urją Bi
skupia nie czyni wzmianki o święcie, wychodząc z założenia, iż święto to jest dostatecznie ugruntow ane w naszej diecezji, a znaczenie jego wielkie na czasy dzisiejsze znane już nie tylko duchowieństwu, lecz i wiernym. Ze strony Akcji Katolic
kiej każdego ro k u idą .wskazania odnośnie tego święta, ze względu na różny tem at aktualny, podaw any przez N ajdostoj
niejszy E piskopat na to święto. Święto C hrystusa Króla jest świętem Akcji Katolickiej. Katolicy świeccy mają w tym dniu zadokumentować swoją żywą wiarę katolicką, objawiając się w przywiązaniu i obronie kościoła świętego, tego jedynego nie
omylnego stróża wiary św. Mamy oddać hołd Chrystusowi jako Królowi W hołdzie tym będzie stwierdzenie naszych pragnień Królowania Chrystusowego.
Temat tegorocznego święta C hrystusa Króla jest n a stę p u jący:
„Jubileusz Odkupienia — wezwaniem do życia w ew nętrz
nego i duchowego odrodzenia społeczeństw a”. W tem acie tym
zaw arta jest potrzeba uświadomienia o znaczeniu dzieła o d k u
pienia dla życia jednostek, dla kościoła i ludzkości, oraz p o
trzeba szerzenia ru c h u rekolekcyjnego.
33
?Temat ten nawiązuje również do wielkich uroczystości R oku Świętego, które w naszych parafjach już się odbyw ają i w ciągu ro k u będą odbywać.
P o d an y tem at ujm uje się w haśle:
„W Chrystusie — Odkupienie!
W Chrystusie — Odrodzenie!”
Hasło to więc ujm uje zarówno zagadnienie odkupienia, jak i zagadnienie życia wewnętrznego. C harakter święta łączy się ściśle z tematem swoim, hasłem, oraz obchodam i z uroczy*
stościami Roku Jubileuszow ego.
Strona więc religijna uroczystości Święta C hrystusa Króla winna być ułożona zgodnie ze wskazaniem J. Eks. Ks. B isku
p a odnośnie Obchodów Roku Jubileuszow ego w naszej diecezji.
P odkreślić należy intencje modlitw w Roku Świętym, p o d an ą w Konstytucji Apostolskiej rozszerzającej Jubileusz na cały świat, jest modlitwa o odwrócenie od świata katolickiego przewrotowej akcji bezbożniczej i naw rócenie wszystkich b łą dzących, w ypierających się Boga, nienawidzących Go.
Przez tą intencję nawiązuje się do zeszłorocznego hasła, Tctóre zwrócone było przeciw bezbożnictwu i innym przejawom
nowoczesnego pogaństwa.
Bardzo szczegółowe omówienie tegorocznego hasła znaj
duje się w ostatnim num erze „Ruchu Katolickiego (nr. 9 — 10 wrzesień — październik 1934 r.)
Są tam podane artykuły ideowe, które rozpoczyna a rty k uł J. Em. Ks. K ardynała P ry m asa Hlonda n. t. „Znaczenie Ju b ile u s z u O dkupienia”.
Pozatem dział p raktyczny zawiera szereg przemówień i kazań na święto C hrystusa Króla.
Asystenci kościelni mogą czerpać bogaty m aterjał zarów no na samo święto, jak i przy układaniu ideowych planów p ra c y w Organizacjach Akcji Katolickiej.
Oprócz „Ruchu Katolickiego" są wydawnictwa p ro p a g a n dowe Naczelnego In sty tu tu Akcji Katolickiej w Poznaniu na święto C hrystusa Króla, jak Bibljoteczka Akcji Katolickiej nr.
D i 10, Bibljoteką rekolekcyjna nr. 6 i Szkoła Czynu najnow sze num ery. W ydawnictwa te m ożna zamawiać albo w prost w P oznaniu (Al. Marcinkowskiego 22 IV piętro N. I. A. K.), albo przez D. I. A. K.
W ydaw nictwa powyższe n ad ają się do kolportażu, szcze
gólniej Szkoła Czynu. In stru k cje szczegółowe co do o rganiza
cji święta C hrystusa Króla znajdują się w „Ogniwie" nr. paź
dziernikow y b. r.
Diecezjalny In sty tu t Akcji Katolickiej zwraca się do W ie
lebnych Księży Proboszczów, Asystentów Kościelnych A. K. o jaknajgorliw sze zainteresow anie członków Akcji Katolickiej świętem C hrystusa Króla i propagow anie rocznego hasła A. K.
„W Chrystusie Odkupienie!
W Chrystusie Odrodzenie!"
Nowy rok pracy w A. K.
Wraz z świętem C hrystusa Króla rozpoczynam y now y ro k p racy w Akcji Katolickiej. Święto C hrystusa Króla jest świętem Akcji Kat. Ono rozpoczyna ro k p racy w A. K. hasłem,, które na każdy ro k określa Najdostojniejszy E p isk o p at Polski i to hasło jest podstaw ą dla ideowego plan u p racy w organi
zacjach Akcji Katolickiej.
W naszej diecezji, jak to ro k rocznie stwierdzam, znów posunęliśm y rozwój Akcji Kat. naprzód. Posiadam y za sobą obfitą w wysiłki, ale i w dobre rezu ltaty przeszłość, p rzed nami staje nowy tru d duszpasterski, nowe p o trzeb y i nowe zadania. W tej chwili konstatujem y bardzo pocieszający objaw.
Skończyły się dyskusje na tem at p o trzeb y i konieczności Akcji Katolickiej, co więcej skończyły się negatyw ne dyskusje i te próżne roztrząsyw ania warunków możliwych do organizowania Stowarzyszeń Akcji Katolickiej.
Duchowieństwo naszej diecezji doskonale pojęło zarówno stronę organizacyjną Akcji Katolickiej, jak i ideowe nastawie
nie całej Akcji Katolickiej, oraz poszczególnych jej stow arzy
szeń. Jeżeli jeszcze tu i ówdzie m ożna spotkać wątpliwości i obawy, to są one tak ciche i nieznaczne, iż bynajmniej nie wpływają na ogólny pogląd naszego duchowieństwa na Akcję Katolicką.
Stan ten zawdzięczamy J. Eks. Ks, Biskupowi, któ ry tak troskliw ą opieką otacza od samego początku Akcję Katolicką, a następnie w g rudniu ubiegłego ro k u zajął tak zdecydowane co do A. K. w parafjach stanowisko.
Na początku nowego ro k u pracy, p rag n ę przypom nieć W ielebnem u Duchowieństwu niektóre wyjątki z odezwy J. Eks.
Ks. B iskupa w sprawi® Akcji Katolickiej. (Wiadomości Diecez
jalne w Nr. 10, grudzień 1933 r.). P o stw ierdzeniu stanu fak
tycznego A. K. w naszej diecezji J. Eks. Ks. Biskup w ten sposób pisze:
„Wzywamy Duchowieństwo nasze do intensywnej p rac y w Akcji Katolickiej.
W każdej parafji Księża Proboszczowie winni w najbliż
szym czasie powołać organizacje katolickie, to jest: stow arzy
szenia mężczyzn, kobiet i młodzieży.
Księża Dziekani niech czuwają, by w swoich dek an atach nie mieli ani jednej parafji, w której nie byłoby przynajmniej Sto
warzyszenia Młodzieży Polskiej, podobnie Katolickiego Stowa
rzyszenia mężczyzn i Polek.
Z arządy parafjalne A. K. powinny również powstać we wszystkich parafjach naszej diecezji. Zakładać A. K. i prow a
dzić mają księża młodsi i starzy.
Księża dziekani w spraw ozdaniach uwzględnią rozwój A.
K. w swoich dekanatach, na co będziemy zwracali szczegól
niejszą uwagę.
I